Kontraktualizm (sposób argumentacji) - 5 III 2009r.
Pojęcie teorii kontraktualistycznych ma zastosowanie zarówno wobec klasycznych teorii społecznych, jak i w odniesieniu do XX-wiecznych koncepcji (Rawls, Nozick).
Zauważyć trzeba, że już u sofistów i epikurejczyków wskazywano na umowę społeczną, jako podstawę.
W odróżnieniu od klasycznych teorii umowy społecznej, posługujących się pojęciami takimi jak prawa natury (nie prawa naturalne!), współczesne koncepcje kontraktualistyczne, uważają, że reguły stanowiące ład prawny czy społeczny, maja uzasadnienie nie w naturze, lecz we wzajemnych, ludzkich ustaleniach - to znaczy w publicznym dialogu, dyskursie instytucjonalnym, komunikacji.
Tego przełomu dokonuje Fichte. Błąd - przeciwstawianie praw natury wzajemnym ludzkim uzgodnieniom. Odwołanie się za pomocą praw natury do praw rozumu - rozumowe ugruntowanie prawa i legalnych stosunków społecznych.
Hobbes dokonuje innego przełomu, polegającego na odejściu od religijnego uzasadnienia władzy do umowy społecznej.
Kontraktualizm to ogólne podejście do moralnych treści.
Locke, Rousseau, Hume, Hobbes → kontraktualistyczne argumenty (paradygmat - sposób argumentowania).
Tym, co wiąże tradycję w obliczu różnorodności, jest przekonanie, iż normy moralne, czy polityczne instytucje, odnajdują swoją legitymizację (o ile odnajdują) w swej zdolności do ochrony zgody tych, wobec których mają zastosowanie (samą umowę też muszą chronić, nie tylko to, na co ona wskazuje).
Pojęcie praw natury, pojawiające się w klasycznych teoriach umowy społecznej, wskazywało na źródło możliwości osiągnięcia wzajemnej zgody (źródła o charakterze rozumowym), które w koncepcjach współczesnych są wzajemnie uzgadniane.
Najważniejszym celem koncepcji kontraktualistycznych jest zatem zawsze poszukiwanie źródła legitymizacji takich reguł powszechnego ładu społecznego i ufundowanych na nich instytucji, które chroniłyby zgodę obywateli.
Poważna różnica między koncepcjami klasycznymi, a współczesnymi znajduje swój wyraz w pytaniach na jakie odpowiadały i odpowiadają obecnie koncepcje kontraktualistyczne. W klasycznych koncepcjach pytano przede wszystkim o:
Jakie w ogóle jest źródło pochodzenia władzy państwowej?
Dlaczego ludzie winni są posłuszeństwo owej władzy?
Do jakiego stopnia ograniczenie władzy państwowej jest prawomocne?
Współczesne koncepcje kontraktualistyczne są zainteresowane artykulacją wzajemnego powiązania między moralnością, a wzajemną akceptowalnością norm, reguł postępowania, na które, jako istoty racjonalne jesteśmy w stanie zgodzić się kierując się tylko pozamoralnymi racjami. Związane jest to z kwestią:
Różnorodności osób, które ową zgodę miałyby wyrazić.
Różnorodności osób, których owa zgoda miałaby dotyczyć.
Różnorodności osób, do których określone argumenty za lub przeciw miałyby być adresowane.
Schemat teoretyczny koncepcji kontraktualnych w ogóle
Według John Humpton (kobieta), dla koncepcji kontraktualistycznych znamienne są dwa momenty myślowe - moment deskryptywny i moment preskryptywny.
Moment deskryptywny (opisowy), to moment, w którym odpowiadamy na pytania kim są i jacy są ci, których różnorodne obligacje moralno - prawne mają dotyczyć.
Moment preskryptywny, to moment nakazujący odpowiednie reguły i normy postępowania w zależności od tego jaką odpowiedź uzyskamy na gruncie tego momentu deskryptywnego.
3 stany koncepcji kontraktualistycznych w ogóle:
Dr Cern: 1)stan prospołeczny (prepolityczny)→2)warunki możliwości zawiązania umowy społecznej→3)umowa społeczna
Hobbes: 1)stan natury→2)prawa natury→3)umowa społeczna
Funkcje pełnione przez poszczególne 3 elementy schematu koncepcji kontraktualistycznych w ogóle:
AD 1)
Stan deskryptywny, ma udzielić odpowiedzi na pytania jacy są z natury ludzie, mający żyć ze sobą w formie zorganizowanej - państwie → STAN HIPOTETYCZNY!!!
Jako stan natury trzeba rozumieć taką zbiorowość ludzi, która nie jest jeszcze uwikłana w mechanizm życia państwowego.
Ludzie rozważni są jako z natury równi, podobni do siebie, czyli nie różniący się w istotny sposób.
Ludzie mogą być źródłem i adresatem uzgodnień.
Charakterystyka poszczególnego człowieka.
Z dwóch kroków - z tego jaki jest człowiek i jakie są tego konsekwencje - należy określić typy preferencji jakimi ludzie - gdy ujmuje się ich takimi jakimi są - na ogół się kierują → te, które władza musi brać pod uwagę.
AD 2)
Na jakie zasady wspólnego życia ludzie - o ile są racjonalni - mogliby się zdecydować wspólnie.
12 III 2009r.
Charakterystyka stanu natury miała na celu wskazanie czy przesłanki reguł, na które ludzie, wspólnie mogliby się zgodzić, mają charakter moralny czy pozamoralny.
Ta kwestia przesądza o charakterze podstawy normatywnej, która ma legitymizować odpowiednie prawo państwowe i władzę powstałą w oparciu o to prawo.
Najczęściej odwoływano się do praw natury, które były rozumiane jako reguły rozumowe, ogólne reguły, które są dostępne każdemu człowiekowi jako istocie rozumnej i dlatego są wieczne i niezmienne.
Hobbes „Lewiatan” → Prawem natury jest przepis lub reguła ogólna, którą rozum znajduje.
Locke → W stanie natury ma rządzić obowiązujące prawo natury. Rozum ma uczyć tego prawa.
Rawls → u niego rozum publiczny jest jeden.
Habermas → rozum publiczny jest jeden - komunikacyjny.
W przypadku umowy Rousseau, warunkiem powołania stanu społecznego są nie tyle prawa natury, ile wola powszechna. Nakierowuje nas na dobro wspólne (konotacje normatywne).
Rousseau spogląda na problematykę polityczną i moralną z normatywnego punktu widzenia. Już przesłanki u Rousseau są normatywne, bo jest republikaninem. Mniej go interesują prawdopodobne przebiegi faktów, które ukształtowały człowieka takim jakim jest, a bardziej jakie fakty należy spowodować, by człowiek stał się taki, jaki być powinien, by sprostać swojemu moralnemu powołaniu.
U Rousseau, przejście od stanu przedpaństwowego do państwowego ma charakter moralny. Podobnie jest u Kanta, u którego tylko pactum unionis zawiera w sobie swój cel. Jest jedyną, możliwą z umów, która jest celem samym w sobie, bo dzięki niej powstaje stan obywatelski.
W stanie natury wszyscy są ze sobą w stanie wojny.
Hobbes → ludzie w stanie natury są:
1) Amoralni - Dopiero gdy powstaje umowa społeczna można mówić o kategoriach moralnych, np. sprawiedliwość (Amoralność - ludzie nie są ani dobrzy ani źli).
2) Niemoralni - Ludzie są ahistoryczni. U Hobbes'a moralność związana jest z przestrzeganiem odpowiedniego prawa. Moralność ma charakter konwencjonalny. W niesprzyjających warunkach, np. totalitaryzmach, moralność wykształcana nie będzie.
Locke → Wszyscy jako dzieci boże mamy dostęp do praw natury. W stanie natury jesteśmy moralni. Gdy pojawia się konflikty nie wiadomo jak je rozstrzygnąć - brak instrumentów rozjemczych. Celem jest powstanie rządu i ochrona własności. Rząd będzie instrumentem rozjemczym.
W stanie politycznym u Locke'a kwestie moralne przynależą do sfery prywatnej, a u Rousseau do sfery publicznej.
Locke → Cokolwiek się dzieje nie może to być sprzeczne z prawami natury. Celem prawa natury jest ochrona własności. Moralność należy do sfery prywatnej. Nic nie może ograniczyć władzy państwowej, bo wtedy nie będzie ona suwerenna.
Rousseau → Aby być rzeczywiście wolnym, trzeba być moralnym. Być wolnym = być prawodawczym. Nie będę słuchać nikogo innego. Demokracja bezpośrednia - trzeba zawierać głos we wszystkich sprawach, należy brać czynny udział w życiu publicznym. Nikomu nie można odebrać prawodawstwa, dlatego moralność jest sferą publiczną.
Jak zachować autonomię moralną i suwerenność państwa? Suwerenność jest zawsze ograniczona przez autonomie moralną . Suwerenność jeśli nie jest ograniczona to musi istnieć moralność o której wszyscy decydują. Habermas Faktyczność i obowiązywanie - jak pogodzić obie sfery.
AD 3)
Powstanie stanu państwowego
Istotne jest rozróżnienie między umową społeczną jako wzajemną zgodą reguły i zasady, kierującą powołaniem władzy, a samą władzą.
U Hobbs'a brak takiego rozróżnienia na powołanie władzy i powołanie stanu społecznego.
U Locke'a porozumienie pierwotne jest aktem o znaczeniu podstawowym. Powołana społeczność może podlegać zmianą. Pozostanie jednolitą sumą społeczności jeśli to pierwotne porozumienie nie zostanie powołane.
Locke → 1) Ukonstytuowanie się wspólnoty politycznej 2) Akt wyboru formy rządów Dzięki temu obywatele zyskują podstawę normatywną dochodzenia swych praw, a państwo może przyjąć funkcje arbitrażowe.
Locke → bunt obywatelski - gdy nie zgadzamy się z rozporządzeniami władz powołujemy bunt.
Locke → Ponieważ zgoda na reguły sprawowania władzy nie rodzi się pod przymusem, lecz ma charakter dobrowolny to warunki powstania państwa (normatywne) wskazują możliwą odpowiedź na pytanie jaki rząd lub forma rządów byłyby preferowane pomiędzy ludźmi, których miałaby dotyczyć i wspierać ich wzajemną zgodność.
Taka umowa ma na celu powołanie takiej władzy, która by ową zgodę podtrzymywała. Dzięki temu obywatele zyskują wolność polityczną.
Rawls → Wychodzi w swych rozważaniach od sprawiedliwości jako bezstronności od pojęcia wolności. „Wszelkie pierwotne dobra społeczne, szanse, dochód, bogactwo oraz to co stanowi podstawy poczucia władzy? Wartości mają być rozdzielane równo, chyba że nierówna dystrybucja jest z korzyścią dla najmniej uprzywilejowanych.”
Habermas → Podejmuje problem nie tylko dystrybucji owych dóbr ale także redystrybucji.
Koncepcje kontraktualistyczne zakładają, że twórcami świata jesteśmy my sami.
Rawls → idea politycznego konstruktywizmu
Uświadamiamy sobie, że projektujemy świat. Pytanie o rozum - to pytanie czy jesteśmy w stanie zaprojektować świat, bo są przecież różne rozumy.
Społeczeństwo Obywatelskie
Ujęcie polityczne
Ujęcie ekonomiczne
Może się rozwinąć dopiero w warunkach jednorodnego, publiczno-cywilnego ładu prawnego. W takim państwie jednostka ludzka pozostaje członkiem dwóch społeczeństw:
Rodzinnej
Obywatelskiej
Każda z tych sfer rządzi się własną zasadą etyczną, która odpowiada interesom, celom, wzajemnym więzią między ich uczestnikami.
Jako członkowie rodziny kierujemy się PARTYKULARNYM ALTRUIZMEM moralnej cnoty, troszcząc się o naszych bliskich wyłącznie. (Jestem w stanie poświęcić się, ale tylko dla swoich bliskich.)
Inną zasadą zwaną POWSZECHNYM EGOIZMEM kieruje się obywatel dbający o własne potrzeby i cele.
Hegel → obywatel, społeczeństwo obywatelskie
Citoyen - obywatel w wymiarze politycznym
Bourgeois - obywatel w wymiarze ekonomicznym
AD 1)
Obywatelem jest ten, kto uczestniczy w procesie samoorganizacji ludu, który nadał sobie polityczny wymiar istnienia.
Jeśli obywatel zastał tę formę jako gotową to zachowuje na nią wpływ jako formę działalności politycznej. → Jest integralną częścią organizmu politycznego, a jego wola ma znaczenie.
Zadaniem państwa jako ciała politycznego jest, „bycie taką formą zrzeszenia, która by broniła całą wspólną osobę i dobra każdego członka, przy której każdy łącząc się z innymi słuchałby tylko siebie”. → Rousseau.
Obywatelstwo w rozumieniu politycznym posiada własną ETYCZNĄ SUBSTANCJĘ.
Hegel → przepotężna siła społeczeństwa obywatelskiego konkurencyjna do więzów rodzinnych. Przeciąga człowieka na swoją stronę wymagając od niego jako obywatela, by porzucił partykularny altruizm i zaangażował swe siły na rzecz społeczeństwa.
W przypadku sfery społeczeństwa obywatelskiego nawiązuje nie tylko poziome relacje z innymi, lecz także pionową relację z całością społeczeństwa obywatelskiego.
Powszechny etos owego społeczeństwa obywatelskiego posiada przewagę nad partykularnym interesem pojedynczego obywatela.
Między społeczeństwem obywatelskim jako całością, a jego pojedynczym członkiem wytwarza się swoiste wzajemne zobowiązanie/powiązanie.
Utrzymanie i dobro jednostki oraz jej prawne istnienie splecione jest z utrzymaniem dobra i prawa wszystkich.
Istotnym elementem podstawy obywatelskiej jest AUTONOMICZNE PRAWODAWSTWO jednostek traktowanych jako ROZUMNE podmioty regulujące swą zbiorową egzystencję.
Etos wspólnego dbania i wspólnej postawy.
Hegel → Przejście od B do C jest kluczowym momentem etycznym! Bez niego społeczeństwo obywatelskie złożone jest z egoistycznych rekinów oraz przedstawia sobą obraz rozpusty i nędzy oraz zepsucia fizycznego i etycznego.
Etyczność jest związana z obyczajowością → Dorastam do etyczności.
AD 2)
Obywatelem jest ten kto dla utrzymania swej egzystencji, na zadowalającym dla siebie poziomie, uczestniczy w sprawnym systemie potrzeb wszystkich członków społeczeństwa obywatelskiego.
Modus jego działania to WZAJEMNA wymiana dóbr zapośredniczona w ich powszechnym ekwiwalencie (pieniądzu).
Podstawą nie jest ALTRUIZM lecz KONIECZNOŚĆ utrzymania się przy życiu.
Obopólne wykorzystywanie potrzeb innych w celu zaspokajania swoich potrzeb.
System ten działa zgodnie z pewnymi regułami i wspiera się na instytucjach.
Jedna z podstawowych instytucji jest WŁASNOŚĆ PRYWATNA → warunek konieczny społeczeństwa obywatelskiego według Hegla. Trudno sobie wyobrazić bycie obywatelem bez jakiejkolwiek własności! Nikt nie może mówić o wolności nie posiadając własności!
Wolność jako własność → Czy mogę dysponować wolnością jako moją własnością? Czy można traktować wolność jako własność? Według Hegla we własności przejawia się osobowa wolność.
Nowocześni Bourgeois, obywatele państwa prawa nabywają dobra jako własność.
Hegel mówi o wielu kwestiach socjalnych: własność, sprawiedliwość.
Ludzie są sobie równi tylko jako osoby, co do źródła jaj własności. Skoro własność jest istnieniem wolności i nikt nie jest bardziej wolny od innych, to wolność jednych istnieje w sposób bardziej okazały niż drugich?
Błędne jest wymaganie by własność wszystkich była taka sama - równość byłaby niesprawiedliwością.
My jesteśmy równi w sensie wolności i wolni do różnicowania się.
Od wolności do równości - Hegel
Od równości do wolności - Marks
Hegel → ZASADA WZAJEMNEGO UZNANIA - transpozycja imperatywu kantowskiego
Przestrzeń publiczna - 19 III 2009r.
Przestrzeń publiczna jest sferą, w której człowiek zaistnieć może potencjalnie dla wszystkich innych ludzi, tzn. nie tylko dla tych, z którymi przebywamy z własnego wyboru.
H. Arent → pojęcie tego co publiczne, możemy rozumieć przynajmniej dwojako:
”Jako to, co może być widziane i słyszane przez każdego i ma najszerszy krąg odbiorców. Zjawisko to, konstytuuje rzeczywistość.” Sfera publiczna ujmowana jest zatem przez pryzmat funkcji ujawniania, wydobywania na światło dzienne rzeczy, spraw, zdarzeń dzięki czemu zyskują one szeroki zakres oddziaływania na nas, czyli na to co jest konstytutywne dla naszego rozumienia rzeczywistości.
”Jako sam świat o tyle, o ile jest wspólnym nam wszystkim i różnym od posiadanego w nim przez nas prywatnego miejsca (jako świat wytworów ludzkich, które nas łączą i rozdzielają).” Innymi słowy sfera publiczna jest w tym momencie tym, co stanowi nasz wspólny wytwór, przez który siebie nawzajem postrzegamy i wzajemnie na siebie oddziałujemy. Gwarancją jej rzeczywistości czy miernikiem stopnia jej rzeczywistości jest wspólne odnoszenie się do tego samego przedmiotu.
Publicznie jesteśmy kimś innym niż prywatnie. Nasze indywidualne ja przybiera maskę pewnej roli społecznej w określonej sytuacji.
Rola społeczna stanowi jeden z czterech atrybutów naszej pozycji społecznej. Pozostałe atrybuty to:
Typowe poglądy i przekonania
Typowe interesy
Typowe kierunki interakcji
Rola społeczna
Pozycja społeczna to wiązka obowiązków i uprawnień, niezależna od naszych cech indywidualnych, np.. pasażer w tramwaju.
W takiej przestrzeni publicznej obecni jesteśmy niezależnie od funkcji/pozycji społecznych, zależni od pewnych funkcji społecznych, z którymi jesteśmy identyfikowani. W pewnym sensie jest to obecność niezwyczajna. Przypomina ona raczej występowanie przed innymi, jako przed widzami i słuchaczami. Relacja ta jest ujmowana często jako relacja między aktorem, a publicznością.(Habermas - działania dramatyczne, gdy oddziałujemy na innych ludzi mocą naszego wizerunku.)
Paradygmat 1) → refleksja socjologiczna pokazuje, iż pojęcie racjonalności zakłada strukturę otwartą rozumienia. Bycie strukturą otwartą pozwala na stosowanie otwartej struktury rozumienia.
Paradygmat 2) → filozofia dialogu; te same słowa różne pojęcia.
Przestrzeń publiczna jest więc w pierwszym rzędzie przestrzenią komunikacji i sensów ludzkich działań, a w konsekwencji wzajemnego oddziaływania na siebie ludzi.
Habermas - 4 typy działań:
Działania teleologiczne/strategiczne
Działania dramaturgiczne
Działania ukierunkowane na normy społeczne
Działania komunikacyjne
AD 1)
Odnoszą się do świata obiektywnego.
Działania teleologiczne - gdy działamy sami.
Działania strategiczne - gdy działamy z kimś.
Zakładają istnienie tylko jednego świata - obiektywnego (świata faktów).
To na ile nasze założenia udało się sprawdzić to zasługa działań teleologicznych.
W działaniach strategicznych występuje więcej niż jeden aktor.
Podlegają sprawdzeniu.
AD 2)
Związane są z tym, że czegokolwiek bym nie robiła dokonuję swoistej autoprezentacji, autoekspresji, której istotą jest wyrażenie siebie i wpływ na innych.
Im bardziej jesteśmy świadomi własnej autorefleksji, tym bardziej wpływamy na innych i osiągamy pożądany cel.
Odnoszą się one do świata naszych indywidualnych przeżyć, do których nie mamy dostępu.
Dzięki nim potrafimy odnaleźć się w świecie obiektywnym.
Nie są redukowalne tylko do świata naszych indywidualnych przeżyć.?
Są pasożytnicze wobec działań teleologicznych.
AD 3)
Chodzi w nich o przestrzeń interpersonalną - normy społeczne, szczególnie zobowiązania w danej społeczności, które my rozpoznajemy.
Normy społeczne i normy moralne nie są równoznaczne.
Działania te zakładają istnienie norm nieredukowalnych do faktów oraz istnienie świata obiektywnego.
AD 4)
Habermas wychodzi z dwóch założeń:
Mówienie o rozumie obiektywnym, który miałby jakąś treść jest niemożliwe, gdyż on nieistnieje
Rozum komunikacyjny zakłada zawsze istnienie świata obiektywnego i świata naszych przeżyć lub świata społecznego
W świecie społecznym pojawiają się konflikty. Czy jesteśmy w stanie je rozwiązać odwołując się do pewnych wartości i dojść do porozumienia?
W przypadku pojawienia się roszczeń ze świata naszych indywidualnych przeżyć i świata społecznego, rozum komunikacyjny pojawia się i umożliwia dojście do porozumienia, zawsze przy założeniu o istnieniu świata obiektywnego.
Czy jest do pomyślenia rozum, który będzie odnosił się do wartości, a mimo to będzie rozumem?
Gdy dochodzi do konfliktu roszczeń świata naszych indywidualnych przeżyć i świata społecznego to czerpiemy z tego co przyjęte jako zrozumiałe ze świata życia, aż znajdziemy to co będzie wspólne - na mocy tego będziemy budować zgodę.
Dojście do KONSENSU jest istotą działań komunikacyjnych - wspólne dochodzenie do pewnych racji.
Działania komunikacyjne to KOOPERACJA na poziomie interpretacji sytuacji.
O ile konteksty życia nie są różne to kooperacja jest możliwa.
Zarzut: działanie komunikacyjne działa o ile światy życia nie są ze sobą różne. Czy jeżeli wszystko poddamy refleksji świat nie stanie się obcym światem? To co poddane refleksji jest przecież wydobywane ze świata życia. Poza tym ważna jest kwestia języka jakim się posługujemy.
Gdy mówimy o 4 typach działań nie interesuje nas kwestia ontologiczna (jak te działania istnieją), lecz epistemologiczna. Trzeba przyjąć:
Świat obiektywny - świat faktów, które zachodzą
Świat naszych indywidualnych przeżyć
Świat społeczny - świat pewnych norm etycznych - normy nie podlegają wartościowaniu; jest nieredukowalny do świata obiektywnego; pewne normatywne oczekiwania
Na scenę publiczną wkraczamy przystępując do dialogu. Nie musi on prowadzić do konsensu. W działaniu komunikacyjnym nie chodzi o dogadanie się ze względu na korzyści. Nie chodzi o kompromis ale o konsens! Porozumienie zakłada zrozumienie lub przyjęcie do wiadomości pewnych komunikatów.
Dialog należy do sfery publicznej, zaś monolog do sfery prywatnej. W sferze publicznej zdarza się słyszeć wypowiedzi monologiczne, a zgiełk i nieporozumienie towarzyszące dialogowi karze nam przyjąć, że mamy do czynienia z wielością monologów.
W sferze prywatnej dialog nie jest obowiązkowy. Nie trzeba się tłumaczyć dlaczego postępuje się w taki, a nie inny sposób, w co się wierzy, itd.
W przestrzeni publicznej może się znaleźć każdy, kto wygłosi w niej prosty monolog. Synonimem przestrzeni publicznej pozostaje ateńska agora lub forum romanum. Zakłada to, że będzie się widzianym, postrzeganym przez masowego odbiorcę, innych ludzi.
Ukierunkowanie w sferze publicznej na konsens!
Wzajemne oddziaływanie dokonuje się za pomocą mediów, słowa żywego i pisanego. Przestrzeń publiczna żyje własnym życiem, posiada logikę. Ma środki przekazu, normy, wartości, itd.
Przestrzeń publiczna jest otwarta, to co się w niej dzieje jest jawne.
Opinia publiczna
Pojęcie to jest stosunkowo nowe, gdyż stosowane od XX wieku.
Sartori → wyrażenie to stworzono w dziesięcioleciach poprzedzających Rewolucję Francuską. Nawiązuje do rozróżnienia doxa a episteme. Doxa może być prawdziwa, ale nie musi. Nie jest tak ugruntowana argumentacyjnie jak episteme.
Opinię publiczną poprzedzały:
Późnorzymski Vox populi
Średniowieczna Doktryna Przyzwolenia
Wola Powszechna Rousseau i Machiavelli
Opinia publiczna to np. reakcja zbiorowości ludzkich na działania polityczne, jako stan świadomości danej zbiorowości na działania publiczne.
Społeczność, bądź wielość społeczności, w której rozproszone stany umysłu (opinie) wchodzą we wzajemne oddziaływania, z natłokiem informacji, dotyczących stanów res publika - tego do czego odnosi się opinia publiczna (państwo, jego instytucje, urzędy, administracja).
Upublicznianie ma charakter ujawniania i oddziaływania, które może nas różnić lub dzielić.
Narodziny opinii publicznej → Hobbes → Lewiatan IV księga
Nasza wola podlega naszym mniemaniom. Tej subiektywnej woli podlegają nasze działania. Ludzkim światem rządzą mniemania, prywatne doświadczenia i pobudki. Prowadzi to do wojny mniemań. Wojna nie ma nic przeciw mniemaniom. Walka partykularnych mniemań karze lokować jej uczestników w stanie natury.
Uosobieniem rozumu publicznego jest natomiast publiczna władza - suweren. Zmuszony jest on ograniczyć konflikt mniemań by uniknąć wojny, na którą w cywilno-prawnym państwie brak miejsca.
Panujące opinie są zazwyczaj fałszywe, a to zagrożenie dla państwa łądu. → Czegoś takiego jak opinia publiczna nie ma i być nie może, bo to tylko prywatne przeświadczenia, a z nimi do sfery publicznej nie wchodzimy.
Hegel → Opinia ludu nie wypływa z wiedzy, wypływa z chęci władzy i własnych korzyści. Opinia publiczna może wynieść na piedestał każdego.
Opinia publiczna zasługuje na poważanie i pogardę - z punktu widzenia swych konkretnych wypowiedzi wyrażających prywatne interesy.
Niezależność od niej jest pierwszym warunkiem dokonania dzieła rozumnego. W opinii publicznej jest wszystko co prawdziwe i fałszywe, zagrożenie publicznego (rozumności) przez prywatne (nierozumność).
2 IV 2009r.
Hobbes jako zwolennik jak najszerszej opinii publicznej, kiedy zaleca by światli obywatele mieli dostęp do osoby władcy, bowiem obywatel ma prawo do informacji, a suweren ma obowiązek mu jej udzielić.
Zagadnienie opinii publicznej stanowi jeden z punktów ciężkości całej jego filozofii politycznej, pomimo że samo twierdzenie opinia publiczna tam nie występuje.
Suweren jako osoba publiczna może zakrawać na wewnętrzną sprzeczność. Ten motyw znajduje symboliczne potwierdzenie w konstrukcji dawnych siedzib królewskich, chronionych przed wrogiem, oraz przed racjonalnym obywatelem, otwierającym podwoje komnat.
F. Tonnis w swej książce z 1922r. „Opinia Publiczna” wyodrębnił dwa rodzaje opinii publicznej:
charakteryzują wypowiedzi wygłaszane publiczne jako nie mające znaczenia i w związku z tym mają zasięg lokalny
opinia publiczna o wadze historycznej i politycznej - dopiero ten typ wykazuje znamiona rozumności, obiektywności i doniosłości społecznej
Stosownym organem tak rozumianej opinii publicznej powinna być prasa, jako narzędzie i oręż w ręku tych wszystkich, którzy potrafią się nim posługiwać.
W XX wieku jako pierwszy poddał badaniu opinię publiczną Walter Lippman, a w roku 1970 Luhman.
Dziś opinia publiczna jest podzielona, rozdrobniona, spolaryzowana. Nie musi być ani racjonalna ani rozumna, w tym sensie cywilna przestrzeń publicznej komunikacji dopuszcza swoisty polilogos tudzież polemos.
Przestrzeń cywilna - jest niezależna od relacji ekonomicznych, ma charakter normatywny (Habermas).
Strategia argumentacji zamiast irracjonalnej przemocy!
Wszyscy zgadzamy się co do tego, że lud musi być suwerenny, lecz suweren, który nie ma nic do powiedzenia po prostu tylko zatwierdza decyzyjnie, jest suwerenem niczego.
Opinię publiczną należy rozumieć jako nieustający proces kształtowania się sądów publicznych, które o tyle wyrażają nieustannie głos suwerena, o ile może on swoje sądy kształtować swobodnie.
Sartori - opinia publiczna powinna być w formułowaniu i wyrażaniu sądów swobodna. Możliwe jest to, gdy rządy oparte są na jej przyzwoleniu. Przyzwolenie może zakładać:
konsens wyborczy - jako przyzwolenie ze strony opinii publicznej. Stanowi on warunek konieczny, ale nie wystarczający. W grę wchodzi tylko konsens czynny (wyrażam aprobatę), a nie bierny
konsens czynny - może dotyczyć trzech kwestii:
wartości ostatecznych - gdy konsens dotyczy wartości ostatecznych, mamy do czynienia z kultura homogeniczną. Ma on charakter sprzyjający wyrażaniu opinii publicznej.
reguł gry - procedur rządzenia - konsens jest warunkiem koniecznym rządów opinii publicznej, gdy go nie ma, mamy do czynienia z zagrożeniami, buntami i rewolucjami.
konkretnych propozycji politycznych - pluralistyczny konsens, który sprzyja dobru państwa. Ma charakter dynamiczny. Istnieje możliwość jego zmiany, przekształcania.
Opinia publiczna jest nieustającym procesem dochodzenia do konsensu, co zakłada możliwość jego przekształceń (możliwość zmian na poziomie programów politycznych, ustaw, itp.).
Narzędzia, którymi artykułujemy swobodną opinię publiczna……..
Opinia publiczna może być uformowana przez lud, ale też może być opinią rozpowszechnioną pośród ludu, czyli wtórnie upublicznioną. W pierwszym przypadku opinia publiczna jest pochodną policentrycznego czyli zdecentralizowanego ukształtowania środków przekazu i ich decentralizującego oddziaływania. To znaczy, że środki przekazu muszą ze sobą konkurować i to na zasadach rynkowych. Rozmaite źródła tworzenia opinii publicznej muszą mieć rzeczywisty wpływ na wybór tych środków i dostęp do nich.
Źródła tworzenia się opinii publicznej:
elity gospodarcze
elity polityczne
grupy ideowe (ośrodki edukacyjne, mass - media)
media
osoby dobrze poinformowane, grupy odniesienia - ważne na szczeblu lokalnym
Środki przekazu konkurują ze sobą, korygując nawzajem podawane informacje.
Wytwarzanie opinii publicznej jest poziome, z uwagi na samą konkurencję wszyscy są równi w swej wolności co do formułowania opinii publicznej.
Pluralizm w mediach ≠ Równość w mediach
Drugi rodzaj opinii publicznej - gdy opinia publiczna zostaje rozpowszechniona wśród ludu mamy do czynienia z unicentrycznym sposobem upubliczniania opinii publicznej wśród ludzi.
Źródła formowania opinii publicznej zostają shierarchizowane - sytuacja charakterystyczna dla systemów totalitarnych. Te systemy są w stanie spowodować duże zuniformizowanie opinii publicznej, cieszą się także dużym przyzwoleniem. Znaczy to, że ulegają przemianowaniu wszelkie agendy socjalizujące w agendy indoktrynujące. Od masowego zaangażowania w słuszną sprawę…
Moralność karłowacieje!!!
Źródło etyczności, czyli wzajemne uznawanie szczegółowych roszczeń, bo przyświecają przez nie pewne problemy ogólności, zostaje … z rzeczywistości i zepchnięte do nisz.
Nie tylko nie można postępować w sposób zgodny z własnym sądem, ale co najgorsze nie jest się władnym posługiwać władzą sądzenia. Co jest prawdą, co jest dobrem wszyscy wiedzą, choć nigdy do końca.
Res publica jest wspólnym przedmiotem odnoszenia się, lecz nie wspólnym działaniem.
Systemy totalitarne muszą niszczyć moralność, nie mogą pozwolić jej się rozwinąć!!!
Rozum publiczny - 16 IV 2009r.
Rozum to pojęcie o wydźwięku filozoficznym.
Rozumność to rozwinięta kompetencja, taka że istota jest zwrócona racjonalnie ku światu zewnętrznemu oraz swojej własnej świadomości.
Rozumiemy świat przypisując mu taki sens jaki on dla nas posiada.
Prawidłowości przyrodnicze poznajemy dzięki obserwacji połączonej z wiedzą. Nie wszystko jest jednak obserwowalne - pojawia się potrzeba interpretacji.
Czy społeczeństwo posiada jakąś rozumność czy tylko postępuje w sposób logiczny?
Czy zgromadzona publiczność uosabia jeden tylko rozum?
Każdy posiada własny rozum, a każdy inny jest mu obcy. Rozum to władza podmiotowa, ale istoty posiadające tą władzę mogą dojść do porozumienia przekonawszy się do cudzych racji.
Rozum jeśli miałby być rozumem publicznym musiałby władać samym sobą. Rozum odwołuje się do pojęcia WOLNOŚCI. Musi być autonomiczny, musi być podstawą krytycznego odniesienia refleksji w relacjach społecznych.
Czy można mówić o autonomicznym, wolnym rozumie publicznym?
John Rawls → Dla niego rozum publiczny jest pewnym ideałem, (nie tym co realizowalne), wskazującym na pewną możliwość działania obywateli zamieszkujących DEMOKRATYCZNE PAŃSTWO. Ideałem do którego winni się oni odwoływać, rozważając ważne dla państwa kwestie. Obywatele jako rozumni i racjonalni, wiedząc że wyznają rozmaite doktryny filozoficzne i religijne powinni wyjaśniać sobie nawzajem na jakiej podstawie działają, tak by każdy mógł rozsądnie oczekiwać, że inni będą mogli to poprzeć jako rozsądne i zgodne z ich wolnością.
Ideał rozumu publicznego jak powinien postępować obywatel państwa demokratycznego. Zakłada się, że jest on rozumny i racjonalny. Rozumność wymaga byśmy wraz z innymi mogli dyskutować. Rozumność nie jest tożsama z racjonalnością, bo ona występuje gdy działam sam.
Rozumne rozległe doktryny - na jej podstawie da się uzasadnić pewną wizję życia.
Natura rozumu publicznego konstytuowana jest przez ideały i zasady, wyrażane przez Rawlsa w koncepcji liberalizmu publicznego.
Rozum publiczny u Rawlsa jest jeden! Zawiera się w nim obowiązek grzeczności wobec szczególnych roszczeń ważnościowych innych. Rozum publiczny z tym obowiązkiem daje pewien wgląd w glosowanie nad sprawami podstawowymi.
Zdaniem Rawlsa treścią rozumu publicznego są podstawowe wartości polityczne i oparte o nie zasady, np. Kto ma prawo do głosowania; Jakie religie są tolerowane; Komu przysługuje równość możliwości. Obejmują one pulę podstawowych praw i wolności, które mają pierwszeństwo wobec innych. Dużą rolę odgrywają środki realizacji tych praw i wolności, dlatego Rawls rozgranicza:
wartości politycznej sprawiedliwości - określające jej materialne zasady
wartości publicznego rozumu - określające sposób dociekania nad tymi pierwszymi
Obejmują zasady rozumowania i reguły dowodzenia, w świetle których obywatele rozstrzygają, czy mają właściwe zastosowanie oraz czy prawo i polityka czyni im zadość.
Podstawowe kwestie, które muszą ulec rozstrzygnięciu zgrupowane są według trzech rodzajów zasad:
podstawowe zasady określające ogólną strukturę władzy i polityczny proces
zasady określające podstawowe prawa i wolności obywatela, które winny stanowić niezbędne elementy konstytucji. Wyraża ona polityczny ideał społeczeństwa.
zasady sprawiedliwości nade wszystko dystrybutywnej, dotyczącej autentycznej równości możliwości, które wykraczają poza konstytucję, w której nie wymaga się ich regulacji
Rawls sytuuje rozum publiczny na przecięciu pierwszego i drugiego konsensu, o którym mówił Sartori. Przemawia za tym to, że zostają przez niego wyłączone z tego obszaru: ustawodawstwo podatkowe, ochrona roślin i zwierząt, ochrona środowiska.
Konsens co do spraw, które są przedmiotem rozumu publicznego, stanowią na pierwszym poziomie Sartoriego moment korzystny, a na drugim moment konieczny.
Przedmiot RP jest czymś warunkującym opinię publiczną.
Rawls uznaje za sensowne mówienie tylko w kategoriach rozumu, który może być albo publiczny, albo niepubliczny, który jest społeczny.
Istnieje wiele rozumów publicznych, np. uniwersytetów, kościołów, stowarzyszeń
Niepubliczne rozumy nazywa kulturą podłoża
RP ma za zadanie chronić zasady konstytucji, przed naciskiem dobrze zorganizowanych grup interesu - sąd najwyższy jest strażnikiem konstytucji
Rozum Publiczny ucieleśniony m. in. przez sąd najwyższy chroni tez przed agresjami poglądów filozoficzno - religijnych, lansujących partykularne wolności na uniwersalne.
Rozum Publiczny jest ANTYWIĘKSZOŚCIOWY wobec bieżących pomysłów dotyczących kwestii państwowych, że koryguje, kontroluje opinie publiczną przed możliwymi nadużyciami z jej strony jako tyranią większości. Jego zadaniem jest dopilnować by wszyscy mieli zapewnione prawa i wolności w równym stopniu.
Pełni funkcję edukacyjna, wskazując na obywatela kierującego się obowiązkiem grzeczności, czyli kierowaniem się takimi wartościami politycznymi co do których można przypuszczać, że można rozumnie oczekiwać, iż wszyscy obywatele jako rozumni i racjonalni je poprą.
Jurgen Habermas → Punktem wyjścia jest wskazanie tzw. Działań komunikacyjnych czyli zorientowanych na dochodzenie do porozumienia; wspólnego określenia sytuacji. Żaden z uczestników porozumienia nie ma monopolu na interpretację sytuacji.
Porozumienie musi być niewymuszone i dlatego musi być rozumiane jako proces wzajemnego przekonywania się, który koordynuje działania uczestników na gruncie motywowania przez racje. Komunikacja zmierzająca do prawomocnej zgody.
Zgoda, do której zmierza działanie komunikacyjne nie może być wymuszona. Partner takiego działania musi mieć możliwość odpowiedzenia tak lub nie. Za taka ofertą składaną partnerowi muszą być zawarte pewne racjonalne podstawy. Jeśli partner odpowiada tak, to jest w stanie podać racje, które za tą zgodą przemawiają.
Nie można grozić partnerowi sankcjami prawnymi, przekupywać go, przyszpilać środkami retorycznymi.
Definicja sytuacji pozwala nam ukształtować kontekst normatywny.
Dzięki działaniom komunikacyjnym możemy odnaleźć się w świecie ale też jesteśmy w stanie konstytuować świat, w którym chcielibyśmy żyć.
23 IV 2009r.
Propozycja rozumu publicznego Rawlsa i Habermasa jest kantowska.
Idea rozumu publicznego ma za swój przedmiot sferę fundamentalnych praw i wolności człowieka.
Ludzie mogą wskazać nieprzekraczalną linię demarkacyjną, za którą rozum instrumentalny nie sięga.
Dwa momenty określające linię demarkacyjną:
Negatywny - „Podmiotowość, której wyznacznikiem jest rozum komunikacyjny, przeciwstawia się wynaturzeniu jaźni w interesie samo zachowania. W odróżnieniu od rozumu instrumentalnego, rozum komunikacyjny nie da się bez oporu podporządkować ślepemu samozachowaniu. Obejmuje on swym zasięgiem symbolicznie ustrukturowany świat życia, który konstytuuje się w dokonaniach interpretacyjnych swych członków oraz reprodukuje się jedynie poprzez działania komunikacyjne. Nie jest zatem tak, że rozum komunikacyjny po prostu zastaje już jakiś stan podmiotu czy systemu, lecz rozum ten uczestniczy w strukturowaniu tego, co powinno zostać utrzymane.”
Najważniejszy jest sens tego co robimy, a nie system, który działa za nas. Naszym światem nie muszą targać konieczności, może to być świat, w którym ludzie sami określają zasady życia i żyją według nich, dopóki uznają, że warto i należy tak żyć. Ważna przy tym jest edukacja.
Pozytywny - odnosi się do określenia tych zasad, dzięki rozumowi komunikacyjnemu (zbieżne z RP Rawlsa) - chodzi o źródło i podstawę nade wszystko porządku konstytucyjnego.
Wolność za sprawą działania komunikacyjnego jest możliwa do zrealizowania. Wolność pociąga za sobą roszczenie do prawowitości praw, a także roszczenie do zasad mających określać nasz sposób życia.
Podstawowe prawa pozostają nienasycone. Muszą zostać ukształtowane i interpretowane przez politycznego prawodawcę, odpowiednio do okoliczności. → prawa te muszą posiadać prawowitość.
Bez umiejętności dyskutowania w sferze publicznej, rozum komunikacyjny nie może się ujawnić.
Zależność opinii publicznej i rozumu komunikacyjnego
Rozum publiczny jest źródłem możliwości zaistnienia swobodnej opinii publicznej. Swobodnej, gdyż wolność jest znamieniem rozumu, a nie tylko mniemań. Opinia publiczna może być choć nie zawsze jest rozumna. W pełni autonomiczna opinia publiczna byłaby rozumem. Bez swobodnej opinii publicznej nie zbliżymy się do ideału rozumu publicznego.
Teoria dyskursu
Przedstawiciele:
Jurgen Habermas
Karl - Otto Apel
Robert Alexy
Zainteresowania teorii dyskursu → Pokojowe rozwiązywanie rozmaitych konfliktów. Rozwiązywanie ich na drodze racjonalnej argumentacji, podczas której decydująca jest siła użytych argumentów, a nie argument siły (społecznej, politycznej, kulturowej).
Nerwem tej teorii jest problem uzasadnienia reguł owego racjonalnego posługiwania się argumentami. Toteż Alexy podkreśla, iż w odróżnieniu od innych koncepcji filozoficznych teoria dyskursu ma charakter normatywny.
Rozstrzygnięcie kwestii reguł dyskursu, które za Habermasem można sformułować jako pytanie: W jaki sposób/Dzięki czemu, faktyczny przymus, któremu podlegamy, ma charakter prawowitego obowiązywania? Powyższe sformułowanie odwołuje do praktycznej filozofii Kanta, z której teoria dyskursu czerpie soki.
W uzasadnieniu metafizyki moralności Kant wskazuje konieczność uprawomocnienia krytyki moralnej. Z uwagi na dokonany podział rozumowania, przedmiotem filozofii moralnej są prawa oraz idee woli, także z uwagi, na które człowiek powinien działać. (filozofia Kanta ma charakter materialnego poznania apriorycznego/metafizycznego).
W XX wieku spadkobiercy Kanta posługują się narzędziami przyjętymi po zwrocie językowym - wszelkie pytanie o świat dotyczy aktów mowy i języka. Nie uprawiają oni metafizyki jak Kant lecz uprawiają filozofię transcendentalną, która ma charakter formalny, gdyż dotyczy warunków możliwości mówienia o powszechnie ważnych prawach moralnych czy prawnych, które pozwalałyby dopiero generować powszechnie ważne treści normatywne. Ponieważ warunki możliwości tkwią w regułach językowych aktu mowy, toteż uprawiaja oni pragmatykę transcendentalną.
Jednym z zadań teorii dyskursu jest transcendentalno-pragmatyczne uzasadnienie reguł dyskursu, a nie jak u Kanta praw, zasad oraz idei działań ludzkiej woli. To uzasadnienie reguł dyskursu polega na wykazaniu, iż ich obowiązywanie jest warunkiem możliwości zawiązania się komunikacji międzyludzkiej. Metoda ta ma charakter transcendentalny.
Habermas początkowo mówiący o argumencie transcendentalno-pragmatycznym, odchodzi od tego na rzecz argumentu uniwersalno-pragmatycznego.
W filozofii Kanta zarówno poznanie filozoficzne i motywacje do działania zakorzenione są w wymiarze rozumowym, ale też zmysłowym (aspekt obiektywny i subiektywny). My jako ludzie zawsze możemy (lecz nie musimy) działać moralnie. Tym co konieczne jest forma motywu naszego działania, zgodna z tym co moralne.
Zdaniem Kanta praktyczna władza sądzenia nie uzmysławia w jakimś odpowiedniku schematyzmu transcendentalnego kategorii wolności umożliwiającej sobie przedstawienia prawa moralnego. Z jednej strony kategorie wolności maja znaczenie obiektywne, a z drugiej strony w konkretnej sytuacji problemowej musimy sformułować zasady działania, a nastepnie je przetestować.
Na gruncie teorii dyskursu wykazuje się konieczność powiązania ze sobą ogólnej formy myślenia z konkretnymi sytuacjami.
Teoria dyskursu poszukuje ogólnej, uniwersalnej formy dyskursu, który byłby uzasadnieniem tego dyskursu? Nie można narzucać innym swojego rozumienia „pod płaszczykiem” znajomości, wiedzy na dany temat.
Habermas → Czy można odnaleźć uniwersalne roszczenia normatywne, niezależne od kontekstu życia, w których totalność życia jest osadzona?
Poszukuje się uniwersalnej formy zdolnej generować osiąganie konsensu poprzez rzeczywisty dyskurs. Ma ona dawać zasadne racje do mówienia o prawomocnym normowaniu rzeczywistości.
Każdy z przedstawicieli teorii dyskursu koncentruje się na innych fundamentach kantowskich:
Karl - Otto Apel → Podejmuje kwestię ostatecznego uzasadnienia prawa moralnego, celem którego jest podjecie idei państwa celu, które z uwagi na narzędzia teoretyczne uważa za metafizyczną prefigurację a priori idealnej wspólnoty komunikacyjnej, którą trzeba uznać za regulatywną ideę komunikacji ludzkiej. W odniesieniu do tej idei Apel rozwija etykę odpowiedzialności przede wszystkim w wymiarze globalnym czyli tzw. MAKROETYKĘ WSPÓŁODPOWIEDZIALNOŚCI. Wymiar ten kontrastuje z etyka na wymiarze regionalnym, społecznym czyli tzw. MIKROETYKĄ.
Alexy → Twierdzi, iż dyskurs prawniczy stanowi szczególny przypadek dyskursu praktycznego. Stara się wskazać na normatywny trzon dyskursu prawniczego. Nerwem jest teza, że nawet niepozytywistyczna koncepcja prawa opierać się musi na co najmniej nierelatywistycznej etyce. W tym celu prawo musi być falsyfikowane moralnie, a kryteriami oceny czy norma jest poprawna moralnie są reguły i zasady dyskursu.
Habermas → Podejmuje kwestię wzajemnej równowagi między moralna autonomią, a suwerennością ludu, wyrażoną przez medium prawa pozytywnego. Chodzi o wskazanie trzeciej drogi uzasadniania prawa.
Princypium uniwersalizacji
Dzięki potrójnej abstrakcji można uznać, iż Kant oczekuje za wskazaniem najlepszej racji za rozwiązaniem dylematu moralnego. Żądanie wskazania najlepszych racji implikuje, iż owe racje będą stanowiły w sposób analogiczny do faktów, swoiste uzasadnienie dla sformułowania oraz wyboru pewnej normy działania. Samej normie działania będzie przysługiwał ANALOGON kwalifikacji prawdziwościowej sądów deskryptywnych. Innymi słowy na gruncie teorii dyskursu w przypadku każdego z jej twórców, przyznaje się normom moralnym charakter kognitywistyczno-poznawczy, co zabezpiecza ją przed ewentualna relatywizacją. Normom nigdy nie przysługuje klasyfikacja prawdziwościowa!!! Normy nie mogą być ani prawdziwe ani fałszywe, nie mogą też być ani dobrze ani źle uzasadnione. Można jedynie sprawdzić czy obowiązują czy nie!!!
Stanowisko kognitywistyczne → bo rację stanowią analogon, analogon do faktów…
14 V 2009 r.
Teza o uzasadnialności roszczeń normatywnych (analogon) jest w teorii dyskursu ściśle związana z inną tezą, taką iż uzasadniona jest ta teza, która zasługuje na powszechne uznanie tych, których dotyczy (do których jest kierowana). Przekonanie to wynika z roszczenia do uniwersalnej ważności danej normy.
Uniwersalna ważność implikuje powszechne zastosowanie (możliwość powszechnego zastosowania). W teorii dyskursu obiektywność kategorii wolości (Kanta) zostaje zastąpiona przez a priori faktyczności (każdy musi wyrazić fatyczną zgodę) realnej wspólnoty komunikacyjnej, tzn. przez socjo-kulturową formę życia (czyli przez a aprioryczne założenie, że wszyscy jesteśmy zanurzeni w socjo-kulturowych formach życia). → Kantowski test uniwersalności w teorii dyskursu zostaje zastąpiony na rzecz faktycznego dyskursu.
Kantowska władza praktycznego sądzenia ulega transformacji w demokratycznie prowadzony dyskurs publiczny (odejście od Kanta), którego celem jest wskazanie najlepiej uzasadnionych racji na rzecz normy.
Punkt ciężkości spoczywa na niemonologiczno-logicznym (w przeciwieństwie do ujęcia Kanta), a intersubiektywnym uzasadnieniu normy. Albowiem transcendentalne struktury podmiotowe zajmują transcendentalne struktury intersubiektywnej subiektywności.
Apel, Etyka dyskursu jako etyka odpowiedzialności → Najważniejszym punktem transformacji jest od Kanta jednostka. Zostaje zaakceptowana przez wszystkie jednostki regulatywna idea osiągalności konsensu przez wszystkich zainteresowanych. Na niej opiera się wprowadzenie sensu i konkretyzacja od Kanta. Rozszyfrowanie państwa celów do idei komunikacji międzyludzkiej.
Habermas → 2 zasady odpowiadające dwóm momentom imperatywu kategorycznego Kanta:
Do momentu a priori → formalna zasada uniwersalizacji U → Każda prawomocna norma musi spełniać ten warunek, że skutki i efekty uboczne wypływające przypuszczalnie z jej powszechnego przestrzegania w celu zaspokojenia interesów każdego, z osobna mogłyby zostać zaakceptowane bez przymusu przez wszystkich zainteresowanych.
Do momentu syntetycznego, czyli maksymy → formalna zasada dyskursu D → Zakłada uzsadnialność zasady uniwersalizacji. Tylko te normy mogą rościć sobie ważność, które spotykają się (mogłyby się spotykać) z aprobatą wszystkich zainteresowanych jako uczestników praktycznego dyskursu.
Obowiązywanie (zakładanie jako obowiązek) powyższych reguł jest konstytutywne dla zakładania każdych racjonalnych aktów mowy…
Bez tego założenia nie moglibyśmy skutecznie komunikować się z innymi (konsekwentnie zatem czynimy takie założenie).
Komunikacja oznacza, że kto argumentuje, ten uznaje implicite wszystkie roszczenia, wszystkich uczestników, które mogą być uzasadnione przez racjonalne argumenty i zobowiązuje się on również do tego, aby usprawiedliwić wszystkie własne roszczenia wobec innych przez przedstawienie argumentów.
Idealne warunki komunikacji generowane przez reguły dyskursu
Owe kontrfaktyczne reguły (racjonalne) posiadają charakter idealny, który faktycznie (nie zawsze) nie jest w pełni zrealizowany. Jaki jest sens konstruowania idealnych warunków?
Alexy → Wszytko to jest jak najbardziej sensowne, bo te reguły razem z warunkami komunikacji mogą pełnić funkcję krytyczną wobec warunków rzeczywistych, oraz trzeba zauważyć, że aproksymacja (przybliżenie) idealnej sytuacji jest przecież możliwe, a to już coś.
Habermas → Faktyczności obowiązywanie
Idealny moment bezwarunkowości tkwi głęboko w faktycznych procesach dochodzenia do porozumienia, ponieważ roszczenia ważnościowe ukazują janusowe oblicze: jako roszczenia wykraczają poza wszelki kontekst; zarazem muszą zostać wysunięte i uznane tu i teraz, o ile mają nieść zgodę skuteczna do koordynacji działań - gdyż dla tej sprawy nie istnieje żaden kontekst zerowy
Uniwersalność głoszonej racjonalnej akceptowalności rozsadza wszystkie konteksty, ale tylko wiążące akceptowanie doraźne czyni z roszczeń ważnościowych tory, po których może się poruszać kontekstowo związana codzienna praktyka.
Z uwagi na powyższe, Alexy próbuje wyeksplikować warunki dyskursu, które prowadziłyby do uznania ich przez wszystkich, których dotyczą. Teoria dyskursu ma charakter normatywny i uzasadnienia pryncypiów uniwersalizacji „U” praktycznego dyskursu racjonalnego - skonstruowanie racjonalnej argumentacji praktycznej.
Według Alexego reguły ogólnego dyskursu praktycznego dzielą się na:
Reguły podstawowe, które odnoszą się do:
Reguł logicznych , mających zastosowanie również do twierdzeń normatywnych,
Szczerości wypowiedzi, która jest konstytutywna dla wszelkiego komunikowania się,
Do konsekwentnego sposobu używania wyrażeń przez jednego mówcę,
Wspólnego, w znaczeniu wspólnie i konsekwentnie ustalonego, użycia wyrażeń przez różnych mówców.
Reguły racjonalności, czyli ogólną regułę uzasadnienia (uzasadnianie swoich racji) oraz skorelowane z nią trzy reguły wyrażające:
Uniwersalistyczny wymiar dyskursu, gdyż każdy może wziąć w nim udział,
Wolność dyskursu od wszelkiego przymusu,
Równość pozycji każdego uczestnika dyskursu.
Reguły alokacji ciężaru argumentu, które mają zabezpieczyć dyskurs przed zapędzeniem go „w kozi róg” poprzez nieustępliwe metodycznie zadawaniem pytania „dlaczego?”
AD 1) Reguły określające się na logicznym poziomie argumentacji gwarantujące poprawność osiąganych związków (reguły logiczno-semantyczne języka, które nie posiadają wartości etycznych).
AD 2) Reguły lokujące się na poziomie dialektycznym, wskazujące na prawne procedury podczas procesu argumentacji. To dzięki tym procedurom przedstawienie argumentów opornych dla dyskutantów w sprawia iż ów porządek umożliwia im kolejne, nowe testowanie argumentów przez kolejnych mówców.
Habermas:
- To tutaj znajdują się pragmatyczne założenia szczególnej formy interakcji dla poszukiwania prawdy na sposób konkurencji między racjami.
- Tutaj znajdują się ogólne reguły kompetencji i znaczenia regulujące argumenty i ich udział w dyskusji.
- Tutaj znajdują się etycznie istotne komponenty dyskursu, np. wzajemne uznanie uczestników dyskursu.
(Na wskroś postmetafizyczna wizja.)
STĄD WYNIKA ZASADA „U”!
AD 3) Reguły lokujące się na retorycznym poziomie, określające sam proces/przebieg argumentacji.
Te reguły muszą wykazać się możliwością generowania takich struktur wypowiedzi, które będą odporne na przemoc, agresję i presję wypowiedzi.
Habermas:
- Nie mają charakteru tylko konwencji, ale istnieją rzeczywiście. Należy uznać je za formę, w którą włączone zostały znane założenia pragmatyczne.
STĄD WYNIKA ZASADA „D”!
Konkluzja Habermasa:
Dojście do principium uniwersalizacji ma charakter moralny i jednocześnie jest częścią argumentacji i logiki. Jest uzupełnione o zasadę dyskursu, która określa podstawowe idee norm moralnych, ale nie jest częścią logiki argumentacji.
22 V 2009 r.
Zastosowanie etyki dyskursu
Appel
Etyka klasyczna = etyka normatywna
Refleksja nad regułą dyskursu ujawnia ich dwustopniowy charakter.
Appel wskazuje na formalno-proceduralne ostateczne uzasadnienie reguł dyskursu z jednej strony, a z drugiej wskazuje na uzasadnienie konsensualno-komunikacyjne, osiąganych norm, które są już treściowo określone, które to drugie normy są zawsze określone co do kulturowo-komunikacyjnie określonej wspólnoty kulturowej. Normy drugiego stopnia są odróżniane od samych materialnych norm wskazywanych przez praktyczne dyskursy. To o ich uzasadnienie na tym drugim poziomie chodzi. Normy drugiego stopnia dotyczą normatywnej aproksymacji uniwersalnych norm do pewnych społecznie i kulturowo określonych światów życia.
Dwustopniowa etyka Appla ma dwie części:
Ma za zadanie transcendentalno-praktycznie? Umożliwić generowanie uniwersalnych zasad dyskursu D
Ma na celu uzasadnienie odniesienia konsensualno-komunikacyjnego osiąganych norm roszczących sobie pretensje do uniwersalnej ważności, do historycznie określonych kontekstów kulturowych.
Etyka dyskursu stanowi punkt wyjścia do nauki etyki odpowiedzialności.
Nie można uchylać się od odpowiedzialności przez pasożytnictwo. Różnice poglądowe, religijne nie dają asumptu do porzucenia postawy odpowiedzialności. Nie można z góry zakładać, że porozumienie jest skazane na upadek.
Niwelacja pewnych normatywnych różnic na łonie faktyczności służyć może zwiększeniem w globalnej skali formalnych i nieformalnych dialogów, konferencji, polityki międzynarodowej w sferze polityki, edukacji, kultury itd. → dobrze przeprowadzony dyskurs zmienia światopogląd.
Demokratycznie konstytucyjne państwo powinno mobilizować obywateli do coraz lepszego realizowania społecznych i ekonomicznych warunków, które umożliwiają porozumienie na drodze dyskursu.
Wszystkie jednostki powinny uczestniczyć w dyskursach odbywających się w instytucjach państwa, dotyczących ważnych dla danego obywatela spraw.
Świadom przełomów dokonujących się na arenie XX wieku chce za pomocą teorii dyskursu dokonać takiego samozrozumienia.
Habermas
Rekonstrukcja procesów powstawania prawowitości z legalności.
Analizuje historyczne zmiany świadomości, która w postnowoczesnych czasach zrywa z konwencjonalnością na rzecz czynnika rozumowego jakkolwiek słabo motywującego do działania.
Zasada demokracji - wynik skrzyżowania zasady dyskursu i formy prawnej
Zasada dyskursu - do wykazania jak możliwe jest prawowite prawo = aprobowane przez wszystkich adresatów i jego legitymatorów, zarazem ma charakter zmodyfikowany według wcześniejszych rozważań. W zastosowaniu do źródeł stanowienia w pełni demokratycznego społeczeństwa, czyli takiego, w którym autonomia moralna pojedynczych osób będzie stała w parze z autonomiczną suwerennością w tej sytuacji zasada dyskursu → naprzód jest obojętna według moralności i prawa.
Owa zasada dyskursu ma dopiero na drodze prawnej instytucjonalizacji przyjąć postać ZASADY DEMOKRACJI, która potem ze swej strony nadaje procesowi stanowienia prawa moc legitymizacyjną. To znaczy, iż przekształcenie zasady dyskursu jest dwojakie:
W punkcie wyjścia nie stanowi ona uzupełnienia principium uniwersalizacji, lecz zostaje potraktowana jako samoistne narzędzie/prawomocne pojecie. Zasada dyskursu jest obojętna uniwersalności/wobec moralności.
Tak zastosowana zasada dyskursu zostaje tutaj prawnie zinstytucjonalizowana tworząc pewne medium równoważenia się autonomii jednostek i równości/suwerenności ludu zwana zasadą demokracji.
My dyskutując ze sobą uzgadniamy jakie z postulatów moralnych chcemy przyjąć.
Zasada dyskursu jest obojętna wobec prawa. Realizuje dyskursywna autonomię polityczną obywateli, stanowi jądro systemu prawnego. To jest dopiero podstawą możliwości stanowienia prawa.
Dopiero zinstytucjonalizowane, wzajemne równoważenie się autonomii moralnej i politycznej stanowi genezę praw mogących dopiero określić to co przynależy do sfery moralności, a co do sfery regulowanej przez prawo pozytywne.
Kodyfikacja prawa ma na celu nasycenie…
Proceduralny charakter rekonstrukcji prawa wyraża się w tym, że tylko zasada dyskursu ogranicza i prowadzi do generowania innych praw pozytywnych.
Zasada dyskursu wymaga ustanowienia praw oraz ustanowienia członkowstwa w danej wspólnocie.
Klasyczne liberalne prawa podstawowe, np. godność, wolność, życie itp., są interpretacjami godnego prawa do wolności.
Prawowite prawo nie wymaga niczego oprócz mobilizacji komunikacyjnej społeczności obywateli, którzy będą nasycać prawo.
Alexy
Roszczenie poprawności uzasadnia konieczność połączenia dyskursu prawnego i moralnego. Może ono odnosić się do płaszczyzny formalnej/proceduralnej jak i do regulowanej praawnie materii norm. Ta druga możliwość związana jest z poprawnością formalną - wtedy stanowi jądro dyskusji i sporu prawniczego pozytywizmu z niepozytywizmem oraz dotyczy możliwej utraty obowiązywania prawnego pewnej normy.
Związki między prawem, a moralnością są dwojakie:
Charakter klasyfikujący - moralność stanowi kryterium uznania danej normy za ważną
Charakter kwalifikujący - moralność stanowi kryterium wskazywania wadliwych regulacji prawnych
Można twierdzić, iż nie zawsze wady moralne prawa negują jego ważność, choć w skrajnych sytuacjach, gdy prawo jest rażąco niesprawiedliwe tak być może. Prawo ma również ambiwalentna naturę. Posiada wymiar rzeczowy odnoszący je do społecznej siły oddziaływania i autorytatywnego stanowienia oraz wymiar idealny określony przez poprawność w tym poprawność moralną, która pełni funkcję krytyczną wobec wymiaru rzeczowego.
Według Aleksego związki prawa z moralnością są konieczne, bo dotyczą zarówno ? rzeczowego jak i ideowego.
Potrzeba racji dodatkowych, które maja charakter normatywny, które mogą przybierać charakter praw człowieka i praw podstawowych.
Dla wszystkich przedstawicieli teorii dyskursu jest jej krytyczne zaprezentowanie, której istotę stanowi konsensus oparty na wolnej i niezakłóconej dyskusji (komunikacji), oraz wykazaniu koniecznych związków między dyskursem prawnym, a moralnym.
Krytyka bada procedury pozwalające na tworzenie się racjonalnego dyskursu.
28 V 2009r.
Osoba jako podmiot moralny i prawny
Filozofia prawa podejmuje kwestie normatywne filozofii praktycznej. Filozofia prawa i etyka zazębiają się. Większość wybitnych filozofów podejmowała kwestię z zakresu filozofii prawa.
Filozofia prawa → początki XIX wieku; Bentham, Austin - pozytywizm prawniczy, anglosaski; Hans Kelsen - czysty normatywizm w prawie.
Pytania:
Czy istnieją jakieś relacje między moralnością, a prawem?
Jeśli takowe relacje istnieją to jaki mają charakter?
Czy relacje między moralnością, a prawem są konieczne z punktu widzenia samego prawa?
Pytanie o to co konieczne → to pytanie czy te relacje będą definicyjne dla pojęcia prawa.
Wyżej wymienione pytania zrodziły się w procesach istotnych zmian społeczno-gospodarczych, do których doprowadziła rewolucja przemysłowa, procesy emancypacji. Dlatego pierwsze odpowiedzi na te pytania mają tendencje pozytywistyczne.
Dla antycznego prawa Greków, prawa rzymskiego, obyczaj stanowił niezbywalny fundament tego prawa.
Prawo rzymskie → w początkowym okresie państwa rzymskiego porządek prawny opierał się na obyczajach i tradycjach, a nie było ono spisywane. Z biegiem czasu nastąpiło przejęcie prawa zwyczajowego przez prawo stanowione, choć i tak często odwoływano się do tradycji i obyczaju. → Czy ta historyczna i faktyczna zależność jest dla prawa konieczna? Czy prawo aby było prawem musi z istoty konieczności być związane jakąś relacją z moralnością?
Możliwe strategie udzielania odpowiedzi na owe pytania.
Zakresy prawa pozytywnego i praw moralnych są wzajemnie rozłączne.
zakresy tych dwóch praw wzajemnie się wykluczają lub nawet pozostają ze sobą sprzeczne. → Nakazy prawa i moralności są ze sobą sprzeczne - nie możliwe jest działanie moralne i legalne zarazem. Trudno jest wyobrazić sobie normatywny model takiej relacji, jakkolwiek potrafimy wskazać faktyczne przypadki jaskrawej sprzeczności między prawem pozytywnym, a moralnym. Ta sprzeczność nigdy nie obejmuje całego systemu lecz część. (np. III Rzesza - ustawy norymberskie → pozbawienie Żydów ich własności, donoszenie dzieci na rodziców w stalinizmie)
Zakresy tych dwóch typów praw są wobec siebie względnie niezależne. → Gdy powiada się o względnej niezależności prawa pozytywnego oraz moralnego to ma się na uwadze nade wszystko moment normatywny. Istotą tej możliwości jest określenie relacji między prawem pozytywnym, a moralnym, jako możliwe w pewnych przypadkach, lecz dla samego rozumienia prawa nie jest to nic znaczącego.
Hart → nieistotność zależności prawa i moralności
Istnieje wiele takich relacji, ale nie ma takiej, którą można wyszczególnić i badać jako charakterystyczną. Nie można wątpić, ze rozwój prawa pozostał pod wpływem moralności. Nie wynika z tego, że kryteria obowiązywania danych przepisów zawierają konieczność uwzględniania moralności i sprawiedliwości.
Refleksja krytyczna → aby ją uprawiać trzeba założyć odniesienie do wartości. Tym co jest niezmienne są wartości, zmienna jest ich interpretacja - można zmieniać prawo tak, by zawierało jak najwięcej wartości.
W przypadku współczesnej XXI-wiecznej wersji pozytywizmu trzeba wskazać 3 tezy:
Tezę o źródłach społecznych, głoszących że prawo ma swoje źródło w pewnej praktyce tudzież faktach społecznych.
Tezę o konwencjonalności, według której kryteria obowiązywania prawa ustalane są na drodze konwencji.
Tezę o rozdzielności mówiącą, że nie istnieje pojęciowy związek między prawem, a moralnością. Standardy moralne nie muszą mieć wpływu na kryteria obowiązywania prawa.
Dla pozytywizmu (Bentham, Austin) normatywna niezależność prawa pozytywnego od prawa moralnego. W związku z tym żadnemu prawu, bez względu czy jest moralne nie można odmówić znaczenia prawa.
Zakresy prawa pozytywnego i praw moralnych krzyżują się - pokrywają ze sobą.
Zakresy wskazanych wyżej praw pokrywają się częściowo → kiedy to faktycznie krzyżują się zakresy regulowane obiema typami norm oraz kiedy w zbiór wspólny zakresów obowiązywania - ma podstawy normatywne.
Podstawy prawa pozytywnego mogą wykazać się moralną legitymizacją, kiedy część legitymizacji wywodzić się będzie z prawa moralnego lub jego etosu.
Zakresy omawianych typów praw pokrywają się zupełnie → Największym zagadnieniem są sposoby uzasadniania takiego stanowiska, wykorzystujące rozmaite argumentacyjne strategie:
Odwołanie do prawa naturalnego → prawo pozytywne winno spełniać roszczenia sprawiedliwościowe zawarte w prawie naturalnym. Jeśli prawo tego nie czyni to nie zasługuje na to by go przestrzegać. Prawo naturalne jako prawo moralne (roszczenia uniwersalistyczne) stanowi zewnętrzne ale konieczne kryterium oceny sprawiedliwości prawa pozytywnego. W odwołaniu do prawa naturalnego zarzuca się niewielką skuteczność jego norm. Jak ustalić jego obowiązujące normy?
Wskazanie na stopień socjalizacji prawa pozytywnego → Habermas Teoria działania komunikacyjnego → porządek, który opierałby się tylko na represjach czy obyczaju, układ interesów byłby względnie niestały. Przypadkiem normalnym jest układ, który artykułuje same interesy, a zarazem jest prawowity.
Normatywny, prawowity porządek = subiektywnie uznany za obowiązujący.
To uznanie opiera się na ideach z potencjałem racjonalizatorskim. Skoro trwałość jakiegoś systemu działania zależy od jego prawowitości, to de facto ma ona też podstawę w uznaniu ugruntowanym przez zgodę.
Członkowie grupy uznają obligujący charakter norm działania i czują się zobowiązani do przestrzegania tych norm. = stabilizacja oczekiwań.
Dworkin → przedstawia trzecią drogę we współczesnej filozofii prawa.
Istnieją pewne prawa jednostek, które są na tyle ważne, że gdy spisywano konstytucję to do nich się odwoływano.
Funkcje prawa pozytywnego - 4 VI 2009 r.
Prawo stanowi gwarancję pokoju i spokoju społecznego. Te zaś są fundamentem i warunkiem realizacji rozmaitych zamiarów.
Hobbes - lepszy jest jakikolwiek ład i spokój, niż prawna pustka i anarchia.
Utrzymywanie spokoju społecznego zależy w sposób istotny od tego w jakim stopniu organy społeczne są w stanie kontrolować tych, którzy stanowią potencjalne zagrożenie
Rządy prawa zapewniają praworządność.
Do utrzymania pokoju i sprawowania kontroli społecznej przynależy funkcja przywracania dotychczasowego stanu rzeczy. Odpowiada za nią prawo karne, między innymi restytuujące straty poniesione przez obywateli w skutek łamania ich praw oraz gwarantujące zwrot tego w świetle prawa.
4 funkcje prawa wskazane za Lon L. Fullerem
Przynależał jak jego przodkowie do towarzystwa transcendentalnego. Jest przedstawicielem naturalistycznej filozofii prawa → odwołuje się do praw naturalnych, za nimi ugruntowując prawo pozytywne. Funkcje prawa omawia za R. Wienarem.
Kara jako groźba mająca odstraszyć potencjalnych przestępców.
Kara jako rytuał pokutny. → Durkheim - pokuta jest istotna, aby móc powrócić do porządku poprzedniego.
Kara jako środek ochrony społeczeństwa przed przestępcami polegający na ich usunięciu (osadzenie w więzieniu).
Kara jako środek resocjalizacji przestępców.
J. Locke → II traktaty o rządzie. Funkcje kary.
I) powetowanie szkód
II) powstrzymanie przestępcy przed eskalacją agresji
Kant → proporcjonalna odpłata oraz rekompensata wyrządzonych krzywd.
Zadaniem i funkcją prawa jest też odpowiadanie na potrzeby społeczne. Jeżeli prawo ich nie realizuje to trzeba je zmienić, np. gwarantowanie pewnych uprawnień i ich wykonywania dla pewnych grup społecznych (ochrona zdrowia dla wszystkich). Czyniąc to, prawo stanowi podstawę wzajemnego zaufania ludzi oraz zaufania do instytucji i służb publicznych.
Gospodarka i społeczeństwo Weber - analizuje to.
Rozwiązywanie konfliktów. → Konflikty paraliżują wzajemną kooperacje i uniemożliwiają rozwój społeczny.
Prawo dostarcza jak najlepszych narzędzi pozwalających maksymalizować korzyści, do których dążą poszczególne jednostki w oparciu o swe indywidualne preferencje czy interesy.
Ekonomiczne efektywne rozwiązywanie problemu prawnego, które maksymalizuje funkcje użyteczności społecznej, zwaną funkcja bogactwa społecznego. → Ta funkcja jest definiowana za pomocą pieniądza. → ujecie to nawiązuje do Benthama i Milla.
Ujęcie to może nawiązywać do wymiaru faktycznego i normatywnego prawa. → Prawo powinno maksymalizować korzyści.
Problem - dotyczy maksymalnego zwiększania bogactwa społecznego - jak to ma wyglądać, kto ma się bogacić, kiedy jest to osiągnięte?
Problem ekonomicznej, efektywnej alokacji dóbr - ujęcia:
Efektywność w sensie Pareta.
Alokacja dóbr jest pareto - efektywna w danej grupie, gdy nie da się poprawić sytuacji żadnego z członków grupy bez pogorszenia sytuacji pozostałych.
Efektywność Kaldora - Hicksa
W tym ujęciu alokacja dóbr jest efektywna, gdy nie da się poprawić łącznego bogactwa grupy, nawet przy założeniu, że sytuacja niektórych z członków grupy uległaby pogorszeniu.
Funkcja integracyjna prawa → Wiążę się z wykształcaniem standardów działania, opartych na obyczaju, tradycji, konwencji. Standardy zakorzenione są w utartych sposobach kooperacji definiujących całą wspólnotę. Wspólne podzielane, cenione wartości i interesy.
Zadaniem prawa jest KORELOWANIE określonych typów działań i całych systemów społeczno-kulturowych. Zaspokojenie potrzeb społecznych na zasadzie wymiany, np. służba zdrowia, rynek, oświata.
Najstarszą funkcją prawa jest funkcja sprawiedliwościowa - zaspokaja moralną potrzebę sprawiedliwości. → Zaspokajanie poczucia sprawiedliwości osobie pokrzywdzonej czy jej rodzinie leży w genezie prawa karnego.
Instytucje Justyniana - wskazuje na uprawomocniającą funkcję prawa. Prawo umożliwia działanie. Byśmy mogli działać jak wolni ludzie to muszą istnieć regulacje prawne.
Prawo stanowi wyraz samoświadomości społeczeństwa i jednostki co do ich rozumnej, zobiektywizowanej w ten sposób, w prawie wolności. Jaka moralność, etyczność i tradycja ludzi, takie będą prawa - mniej lub bardziej surowe.
Prawo pełni funkcję ochrony dóbr. Chodzi o dobra indywidualne, społeczne, publiczne, polityczne, itd. Jest to najmłodsza funkcja prawa.
Funkcja edukacyjna prawa. Prawo kształtuje ludzkie wartości, wyznawane przez tych, którzy mogą to prawo zmienić - Lyons.
Państwo dzięki systemowi prawnemu może redystrybuować dobra, korzyści, usługi.
Lyons → główną funkcją takiego prawa nie jest stosowanie przymusu ale dystrybucja takich korzyści i dóbr. Prawo nie powinno ograniczać, ale umożliwiać osiąganie tych korzyści.
Filozofia prawa Dworkina
Prawo = pojęcie interpretacyjne
Dworkin pisze pod wpływem Gadamera
Wyróżnia normy, które dotychczas były pomijane → ZASADY. Są one szczególnym rodzajem standardów argumentacyjnych, które mogą być przestrzegane ze względu na to, że domaga się tego sprawiedliwość, czy inny aspekt moralności.
Oprócz zasad Dworkin wyróżnia WYMOGI POLITYKI PRAWNEJ. Jest to rodzaj norm, które wyznaczają cel do osiągnięcia, którym jest zazwyczaj postęp w zakresie ekonomicznym, społecznym, politycznym aspektu życia zbiorowości.
Kolejne są normy rozumiane jako REGUŁY, których należy bezwarunkowo przestrzegać. Są zawarte w kodeksie. → z łamania prawa nie można czerpać korzyści.
Zasady stanowią element prawa pozytywnego → są to zasady moralne. Dobrze zrozumiane prawo ma zawsze aspekt moralny. Powołuje się na pewne zasady moralne w danej społeczności.
Koncepcja Dworkina opiera się o common law → wyłączna kompetencja legislatywy dla tworzenia prawa.
Marek Zink - Sadowski
Podstawowym źródłem prawa są ustawy tworzone przez najwyższy organ władzy państwowej.
Ustawy te zacierają normy generalne.
Proces tworzenia prawa, czyli wydawania norm generalnych jest w tych systemach oddzielony od wydawania w oparciu o ich normy, norm indywidualnych.
Normy, w sensie reguł, wytworzone we wcześniejszych orzeczeniach sądu to PRECEDENSY. → Decyzja sądu, która tworzy nową regułę nazywa się precedensem. Nie jest nim cały wyrok, ale zawarta w nim reguła, która jest wiążąca przy rozstrzyganiu spraw tego samego typu.
Sztywne i miękkie reguły precedensu
Sztywne doktryny precedensu przyznają wiążący charakter decyzji sędziowskich w podobnych sprawach dla sądów niższych lub tego samego szczebla, tej samej hierarchii jurysdykcji. Słuszność decyzji nie ma w tej opcji żadnego znaczenia. → prawo jest bardziej przewidywalne.
Miękkie doktryny precedensu wskazują, iż sędziowie są zobowiązani wyłącznie do przyznania pewnej wagi dotychczasowym orzeczeniom sądów wyższego lub tego samego szczebla, a nadto uwzględniają możliwość powołania się na decyzje sądów w innych krajach. → mogą być różne wyroki w jednej sprawie.
1