Medytacja w środku lasu
Czas wybrać się na spacer, gdzieś pośród drzew do lasu
Położyć się pod sosną i patrzeć w błękit nieba
Nazbierać trochę kwiatów
Posłuchać jak śpiewa ptak
Siedzisz wygodnie twój kręgosłup jest prosty.
Oddychasz równo, spokojnie, bardzo spokojnie,
Życiodajna prawda wypełnia Twoje ciało.
Zamykasz oczy
Przed Tobą las, pełen słońca las.
Wchodzisz w tą zieleń, w to złoto.
Zanurzasz w gąszcz zapachów,
W labirynt dźwięków i barw
Ostrożnie stawiasz stopy pośród kwiatów i traw.
Omijasz patyk, szyszkę, osty i krzak jałowca.
Czekasz, aż przejdzie mrówka i motyl sfrunie z liścia.
Idziesz dalej i dalej w ten niekończący się las.
Czujesz nagrzaną ziemię miękką wilgoć mchów
Patrzysz w górę na drzewa.
Rysujesz wzrokiem smukłość sosen.
Korony z zielonych igieł i siwą mgiełkę brzóz.
Dotykasz dłońmi szorstkiej kory.
Przesuwasz je powoli.
Roztapiasz gniew, niepokój,
W złotobrązowych konarach.
Słyszysz jak krążą soki
Jak skrapla się żywica,
Jak rosną nowe pędy.
Słyszysz jak płynie energia
Przez korytarze Twoich żył.