background image

Jak się pozbyć świadków Jehowy 

 

Na dilerkę 

 

Musi być was dwóch w domu. 

Wpuść delikwentów do mieszkania. 

Żeby zachować pozory, nie należy być miłym podczas 

zapraszania ich do środka. 

background image

I od razu zapytać, czy przynieśli towar, najlepiej 

stanowczym tonem. 

Gdy delikwenci nie będę wiedzieć, o co chodzi, wołasz 

kumpla pod umówionym pseudonimem. 

Mówisz: Kurwa, ci pajace nie przynieśli towaru... Co z 

nimi zrobimy? 

Możesz dodać: Przynieś klamkę, gdzie mój nóż? 

Kolega przychodzi, najlepiej ze stwierdzeniem, że 

noża lub pistoletu nie ma (grożenie osobom bronią lub 

nożem to przestępstwo), Ty mówisz: Kurwa, to szukaj 

dalej... 

Ciesz oczy tym, jak delikwenci pospiesznie będę 

chcieli opuścić twoje mieszkanie. 

background image

Ważna uwaga: musisz wykazać się umiejętnościami 

improwizacyjnymi, aby nie dać im dojść do słowa, 

tylko cały czas wkręcać ich w sytuację. 

 

Na czas 

 

Należy odegrać stosowną scenkę. Nie otworzywszy 

drzwi wydrzeć się: 

– Kurwa, co za debil przychodzi o tak wczesnej 

porze? Mamuśka, kurwa, otwórz im drzwi! (niezależnie 

od tego, kiedy zostajesz przez Świadków 

nawiedzony). 

Mamuśka drze się, żebyś sam im otworzył. Drzesz się: 

background image

– Dobra, ale jak to Świadkowie Jehowy, to ich 

zapierdolę! 

I dajesz im 30 sekund na ucieczkę. 

[edytuj] Na sekciarza 

 

Grzecznie otwierasz drzwi, witając się ze Świadkami. 

Nie możesz pozwolić dojść im do słowa, nawijając coś 

w stylu: Tak, bracia i siostry, zaprawdę, przebudzenie 

jest blisko, Tak, bracia i siostry, pierwiastek mojego 

życia jest pierwiastkiem waszego życia, Tak, bracia i 

siostry, wszystkie religie nieuchronnie zmierzając ku 

upadkowi. 

background image

Z braku możliwości wygadania się Świadkowie powinni 

odejść, zostawiając ci ulotki i gazetkę. Przydadzą się 

do palenia w piecu albo jako podkładka pod patelnię z 

jajecznicą. 

 

Na kablówkę 

 

Jedna osoba, mieszkanie blokowe. 

 

– Dzień dobry, chcieliśmy pana zapytać o... 

– Nie wiem o co wam chodzi. Nie mam pojęcia skąd się 

wzięły te wszystkie programy. 

background image

– ? 

– Ja się na tych kablach nie znam, ktoś w nocy musiał 

grzebać. 

– Ale my nie jesteśmy... 

– Wiem, wiem, co sobie myślicie, ale na tym HBO i tak 

same powtórki lecą. No sami powiedzcie, kto będzie 

płacił za to 3 dychy miesięcznie? 

– Nie mamy do pana o to pretensji, chcieliśmy tylko... 

– Dobra, wygraliście. Przyznaję się, szwagier pożyczył 

kluczyk do skrzynki i się podpięliśmy. Ale to nie tylko 

my. Szymalska z dołu też ma nielegalnie i papierosami 

z przemytu jeszcze handluje. 

– Ale my jesteśmy Świadkami Jehowy! 

background image

– Coo? To czego mnie w błąd wprowadzacie! Żartów 

wam się zachciewa?! Nie wiecie, że to nielegalnie pod 

monterów się podszywać! Ja wszystko o was wiem, to 

wy szczacie po piwnicach i żarówki wykręcacie! 

Jeszcze raz mi tu przyjdziecie... 

[edytuj] Na strzykawkę 

 

Naturalnie wpuszczamy ich do domu. Jesteśmy 

zadowoleni i szczęśliwi, że przyszli. Chwilę 

rozmawiajmy z nimi o religii i innych rzeczach. 

Następnie stawiamy na stole krzyż i zapalamy świece. 

Zasłaniamy żaluzje lub rolety. Wyciągamy strzykawkę 

i mówimy: 

background image

– A teraz, moi bracia, wymienimy się krwią! Jesteście 

na to gotowi? 

Na satanistę 

 

Wpuszczamy świadków Jehowy do domu. Gdy 

przewodnicząca bierze oddech przed wykładem o 

dobrych nowinach i mądrości połączonej z dobrocią 

ich króla królów, przywołujesz kolegę i oznajmiasz 

praktykanci przyszli, czas zacząć czarną mszę. Kolega 

odpowiada: W porządku. Niech złożą swoją ofiarę 

krwi. Możesz zapytać o kota lub ludzkie zwłoki. 

Na Krzyżaka 

 

background image

Dość drogi sposób ale daje dużo przyjemności. 

 

Kup zbroję, miecz, tarczę. 

Charakteryzacja krwi (ketchup, bez, może być 

prawdziwa) 

Kiedy usłyszysz pukanie, z impetem wybiegnij przez 

drzwi. 

Dobywasz miecza i wrzeszczysz wniebogłosy 

Upuszczę wam krwi, psy! 

 

Na alfonsa 

 

background image

* Potrzebny znajomy. 

Muszą przyjść dwie kobiety, jedna młoda i ładna, 

druga starsza... A jak stara to wiadomo – brzydka. 

Gdy usłyszysz dzwonek do drzwi, otwórz je i 

oznajmij: „Młoda właź, a stara niech poczeka za 

drzwiami”. Któraś z nich powinna powiedzieć, że 

muszą razem i takie tam gadanie. Krzyknij do kumpla 

siedzącego w pokoju: „Zdzichu, chcesz starą?”. 

Mając pokerową minę czekaj na efekt końcowy, jakim 

powinna być ucieczka Jehowych. 

Alternatywnie zalecasz się do babki, olewając faceta. 

Bądź przy tym kurewsko nachalny! Któreś z nich, jeśli 

background image

nie oboje, powinno trzasnąć twoimi drzwiami, zanim 

Ty to zrobisz. 

 

Na swojaka 

 

Witasz petentów słowami: Witam was w imieniu 

jednostek króla dobrotliwego, co spotykają się w 

wierze ostatnich znaków, przetrwają tylko 

świadkowie wiary naszej. 

Jehowi rozpoznają w tobie swojego tudzież nie 

znajdują w swoich śmiesznych materiałach odpowiedzi 

i odchodzą. 

 

background image

Na studenta 

 

* Przyjmujesz Świadków Jehowy do domu 

Dajesz im herbatę i ciasteczka albo ciasto (sernik 

najlepiej). Rozpoczynasz studium Biblii. 

Po studium rozpoczynasz chodzić na zebrania, 

bierzesz chrzest i już więcej do Ciebie nie przyjdą! 

 

Na chama 

 

Otwierasz drzwi. 

I zaraz nimi przypierdsz. 

background image

Tylko nie za mocno. Niech nie wylecą z zawiasów.