background image

Temat: Miłość- złudne szczęście, ulotna chwila, źródło cierpień? Do  

jakich refleksji na ten temat skłania się lektura wybranych dzieł  

literackich? 

BIBLIOGRAFIA

I Literatura podmiotu

1. Kochanowski Jan, Treny, [w:]Beata Drabik, Jan Pstrąg, Andrzej Zawadzki, Klucz do świata 

Podręcznik do języka polskiego, cz. I, Wydawnictwo Szkolne PWN, Warszawa 2007, s. 230-

236;

2. Mickiewicz Adam, Konrad Wallenrod, Wydawnictwo Greg, Warszawa 2005;

3. Parandowski Jan, Mitologia Greków i Rzymian, Wydawnictwo Puls, 1992;

4. Shakespeare William, Romeo i Julia, Wydawnictwo Zielona Sowa, Kraków 2006;

5. Święty Paweł, Hymn o miłości, [w:]Pismo Święte Nowego Testamentu, Wydział 

Duszpasterski Kurii Metropolitarnej, Olsztyn 2004, s. 523-524

II Literatura przedmiotu

1. Kuziak Michał, Hanczakowski Michał, Zawadzki Andrzej, Żynis Bernadetta, Epoki 

literackie od antyku do współczesności, Świat Książki, Warszawa 2003, s. 81, 199- 201;

2. Makowiecka Marta, Pawłowski Mariusz, Przewodnik po epokach cz. I, Świat 

Książki,Warszawa 2005, s. 42-43, 144-151, 169-170;

3. Makowiecka Marta, Pawłowski Mariusz, Przewodnik po epokach cz. II, Świat 

Książki,Warszawa 2005, s. 32- 34

4. Mroczkowski Przemysław, Szekspir elżbietański i żywy, Kraków 1966, s. 268-274;

5. Tomkowski Jan, Słownik Pisarzy Polskich, Świat Książki, Warszawa 2002, s. 107-111; 152-

155;

6. Kochanowski Jan, Treny, [w:]Beata Drabik, Jan Pstrąg, Andrzej Zawadzki, Klucz do świata 

Podręcznik do języka polskiego, cz. I, Wydawnictwo Szkolne PWN, Warszawa 2007, s. 230-
236;

7. Mickiewicz Adam, Konrad Wallenrod, Wydawnictwo Greg, Warszawa 2005;
8. Parandowski Jan, Mitologia Greków i Rzymian,
9. Shakespeare William, Romeo i Julia, Kraków 2006;
10. Święty Paweł, Hymn o miłości, [w:]Pismo Święte Nowego Testamentu, Olsztyn 2004, s. 523-

524

II Literatura przedmiotu

background image

1. Kuziak Michał, Hanczakowski Michał, Zawadzki Andrzej, Żynis Bernadetta, Epoki 

literackie od antyku do współczesności,Warszawa 2003, s. 81, 199- 201;

2. Makowiecka Marta, Pawłowski Mariusz, Przewodnik po epokach cz. I, Świat 

Książki,Warszawa 2005, s. 42-43, 144-151, 169-170;

3. Makowiecka Marta, Pawłowski Mariusz, Przewodnik po epokach cz. II, Świat 

Książki,Warszawa 2005, s. 32- 34

4. Mroczkowski Przemysław, Szekspir elżbietański i żywy, Kraków 1966, s. 268-274
5. Tomkowski Jan, Słownik Pisarzy Polskich, Warszawa 2002, s. 107-111; 152-155;

III Ramowy plan wypowiedzi

1. Określenie problemu:

miłość- główny temat tekstów literackich

2. Kolejność prezentowanych treści:

„Hymn o miłości”
- krótkie wprowadzenie
-próba zdefiniowania miłość wg św. Pawła

„Mit o Orfeuszu”
- krótkie wprowadzenie
- miłość silniejsza od śmierci

„Romeo i Julia”
-krótkie wprowadzenie
- miłość od pierwszego wejrzenia
- liczne przeszkody ku szczęściu zakochanych
- tragiczny koniec losów kochanków

„Treny”
- krótkie wprowadzenie
- ogrom miłości rodzicielskiej
- cierpienie po stracie ukochanej córki

„Konrad Wallenrod”
- krótkie wprowadzenie
- trudne wybory tragicznego bohatera
- miłość do ojczyzny

3. Zakończenie:

Rożne oblicze miłości

przytoczenie słów Jana Pawła II

IV Materiały pomocnicze

1. Wybrane cytaty z utworów literackich

Miłość- złudne szczęście, ulotna chwila, źródło cierpień? Do jakich refleksji na 
ten temat skłania się lektura wybranych dzieł literackich? 

Miłość jest pięknym uczuciem. To ona sprawia, że czujemy się szczęśliwsi, że mamy dla 

kogo   żyć,   że   nawet   podczas   pochmurnego   dnia   potrafimy   dostrzec   promyk   słońca.   To   ona 
wywołuje   „motyle   w   brzuchu”   na   widok   ukochanej   osoby.   Każdy   z   nas   chce   kochać   i   być 
kochanym.   Ale   miłość   niestety   często   przysparza   cierpienia.   Już   w   starożytności   Eurypides 
powiedział,   że   „miłość   jest   największą   słodyczą,   ale   i   goryczą   na   ziemi”.   Od   dawien   dawna 
wyróżniamy kilka rodzajów miłości. Miłość to nie tylko uczucie łączące kobietę i mężczyznę, o 
miłości mówimy także w relacjach matki i dziecka, wyróżniamy miłość do ojczyzny, miłość do 
Boga, miłość do samego siebie czy do otaczającej nas przyrody. Cały dorobek literatury i sztuki 
opiera się na miłości. To ona inspiruje artystów do tworzenia nowych, pięknych dzieł. W każdej 
epoce literackiej pojawia się jakaś historia miłosna. Ja w swojej prezentacji zamierzam przedstawić 
to uczucie w różnych, wybranych ujęciach, ponieważ jest to tak szeroki temat, że nie jestem w 
stanie opowiedzieć o każdej opisywanej historii miłosnej. Podam przykłady każdego z rodzajów 

background image

tego uczucia i postaram się udowodnić, że miłość to nie tylko uczucie przynoszące szczęście i 
radość, ale także przysparzające wiele przykrości.

W Pierwszym  Liście  do Koryntian św. Paweł pisze  Hymn  o miłości.  Jest  to utwór, od 

którego zaczyna się pochwała miłości w literaturze. Hymn... jest gloryfikacją miłości, jej opisem, a 
nawet próbą zdefiniowania. Autor używa dosadnych porównań. Człowiek pozbawiony miłości jest 
jak cymbał brzmiący albo miedź brzęcząca. Tak uczucie to urasta do niezwykle potężnej wartości- 
po   raz   pierwszy  w   literaturze   zyskuje   taką   poetycką   realizację.  Autor   dowodzi   potęgi   miłości 
poprzez   zaprzeczenia.   Zauważmy,   jak   ogromne   moce   bledną   przy   niej:   język   aniołów,   dar 
proroctwa,   nawet   męczeństwo  i   ubóstwo,  nawet   wszelka   wiedza   i   wiara   przenosząca   góry-   są 
niczym, gdy brak jest miłości. Utwór zawiera pełen uwielbienia opis uczucia, skonstruowany na 
zasadzie wyliczenia zaprzeczeń: miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą... 
zaprzeczenia przemieszane są z wyliczeniem innych przymiotów: jest wieczna, cierpliwa, łaskawa, 
wszystko zniesie, wszystko przetrzyma. Utwór kończy się słowami: tak więc trwają wiara, nadzieja, 
miłość-   te   trzy   z   nich   zaś   największa   jest   miłość.   Przypieczętowanie   i   zamknięcie  Hymnu... 
potwierdza raz jeszcze i raz na zawsze rangę tego uczucia. O jaki rodzaj miłości tu chodzi, czy o 
miłość ludzką, człowieka do Boga, duszy do Kościoła czy Kościoła do Chrystusa? Nie warto o to 
pytać. Wszystko to przecież miłość- różne realizacje najwyższego uczucia.

Mitologia Grecka bogata jest w historie miłosne. Mnie bardzo podoba się mit o Orfeuszu i 

Eurydyce. Jest to opowieść dowodząca, że miłość jest silniejsza niźli śmierć. Orfeusz, jako syn 
muzy   Kaliope

1

  i   boga   rzeki   Ojagrosa   był   niezwykłym   człowiekiem.   Był   bardzo   uzdolniony 

muzycznie. Potrafił grać na lutni tak pięknie, że wszystko co żyło zbierało się woków niego, by go 
słuchać.   Muzyka   Orfeusza   miała   także   moc   uspokajania   wzburzonego   morza   i   poskramiania 
dzikich bestii. Żoną bohatera była Eurydyka, nimfa drzewna. Oboje bardzo się kochali, ich miłość 
była wspaniała i ogromna. Eurydyka była piękną kobietą. 

Cytuję: jej piękność budziła miłość 

nie  tylko   w  Orfeuszu.   Kto  ją   ujrzał   musiał   ją   pokochać.  

Pewnego   dnia   jakiś   pasterz, 

zachwycony   urodą   nimfy,   nieświadomy   faktu,   iż   jest   ona   żoną   Orfeusza,   gonił   ją   po   lesie. 
Uciekając, Eurydyka nadepnęła na jadowitego węża, który ukąsił ją śmiertelnie. Orfeusz bardzo 
cierpiał po stracie żony, nie mógł pogodzić się ze śmiercią ukochanej. Zrozpaczony postanowił 
udać się do królestwa zmarłych, by błagać pana podziemi, Hadesa, o oddanie mu ukochanej żony. 
Pilnujący   podziemnego   świta   wielogłowy   pies   Cerber   nie   atakował,   a   boginie   zemsty   Erynie 
wzruszyły się do łez- Orfeusz oczarował je swoją muzyką. Hades i jego żona Persefona, wzruszeni 
niezwykłą grą i siłą uczucia Orfeusza, zgodzili się oddać mu Eurydykę. Był tylko jeden warunek- 
bohater miał nie oglądać się za siebie, gdy Eurydyka będzie szła za nim. Orfeusz nie mógł uwierzyć 
w swoje szczęście i, niestety, odwrócił się. Spowodowało to, że śpiewak bezpowrotnie stracił swoją 
żonę. Ponowne próby zejścia do świata zmarłych nie powiodły się. Hades nie pozwolił mu kolejny 
raz   wrócić   po   Eurydykę.   Zrozpaczony   Orfeusz   powrócił   na   ziemię,   ale   nie   potrafił   żyć   bez 
ukochanej żony. Błąkał się i śpiewał o swej rozpaczy. Dopiero śmierć uwolniła go od miłosnych 
cierpień. 

Cytuję: „Pewnej nocy trafił na dziki, rozszalały orszak bakchiczny i obłąkane 

menady

2

  rozerwały jego ciało na sztuki. Głowa spadła do rzeki i mimo że była już 

zimna i bez życia, jeszcze zmartwiałymi ustami powtarzała imię Eurydyki”.  

Orfeusz i 

Eurydyka byli parą okrutnie potraktowaną przez los. Niestety nie było im dane cieszyć się swoją 
wielką miłością. Pocieszający jest tylko fakt, iż bez przeszkód mogli zostać małżeństwem i choć na 
chwilę upajać się łączącym ich uczuciem. 

Takiego szczęścia nie miała kolejna para kochanków, którą zamierzam przedstawić. Romeo 

i Julia, bo o nich mowa, to najsłynniejsza literacka historia miłosna, której autorem jest William 
Szekspir. Julia Capuleti ma poślubić Parysa, ale na balu w domu rodziców poznaje Romea Monteki 
i od tej pory obydwoje czują, że są sobie przeznaczeni. Niestety ich miłość od początku naznaczona 
jest piętnem tragizmu. Bowiem od dawna rody Capuletich i Montekich są skłócone, przez co ich 
potomkowie nie mogą zostać małżeństwem. Ale siła namiętności łączącej Julię i Romea jest tak 
wielka, że nie zważając na przeszkody i konsekwencje, spotykają się potajemnie. Wkrótce też biorą 

1 Muza poezji epickiej
2 Menady- inaczej bachantki, kobiety z orszaku Dionizosa.

background image

potajemny   ślub.   Julia   wpadła   na   pomysł,   dzięki   któremu   zamierzała   uciec   z   Werony   wraz   z 
ukochanym. Zażyła tajemniczy eliksir i zapadła w śpiączkę. Gdy Romeo zobaczył nieprzytomną 
Julię pomyślał, że dziewczyna zmarła. Nie wahając się zażył truciznę. Gdy Julia się przebudziła  i 
ujrzała   zmarłego   Romea,   przebiła   się   sztyletem.  Tragiczny   zbieg   okoliczności   doprowadził   do 
śmierci obydwojga kochanków. Oto jest siła miłości- miłość aż po grób. Kochankowie mimo, iż 
bardzo młodzi nie mogli cieszyć się łączącym ich uczuciem. Jednak krótkie chwile spędzone razem 
przez  zakochanych  były  przepełnione  namiętnością.  Nie  wyobrażali  sobie  życia  bez  ukochanej 
osoby. Wiedzieli, że ich miłość nie doczeka się szczęśliwego finału, że nienawiść i wrogość łącząca 
ich rody jest silniejsza, że tylko ucieczka może być dla nich jedynym wyjściem. Niestety los bywa 
okrutny i napisał dla kochanków zupełnie inne zakończenie. Ogrom miłości, jaką pałali do siebie 
nie sprawił ocieplenia w stosunkach   ich rodzin. Dopiero śmierć połączyła ich na zawsze razem. 
Przez   złożenie   do   wspólnego   grobu   zostali   połączeni   na   wieczność.   Tak   smutno   kończy   się 
najpiękniejsza historia miłosna wszech czasów.

Ukazując piękno i siłę miłości łączącej kobietę i mężczyznę teraz przeniosę Państwa na inną 

płaszczyznę tego uczucia. Mianowicie zaprezentuję Państwu ogrom miłości, jaką pałają rodzice do 
swoich dzieci. Posłużę się tutaj wybranymi Trenami Jana Kochanowskiego. Cykl Trenów, na który 
złożyło się 19 utworów, został wydany w 1580 roku. Poeta stworzył je po śmierci swojej ukochanej, 
kilkuletniej,  córki Urszuli, która miała być „spadkobierczynią lutni”, czyli spadkobierczynią talentu 
poetyckiego Kochanowskiego. 

Cytuję: 

Ucieszna moja śpiewaczko! Safo słowieńska!
Na którą nie tylko moja cząstka ziemieńska,
Ale i lutnia dziedzicznym prawem spaść miała!

3

Bohaterką Trenów jest nie tylko Urszulka- choć zbolały poeta często ją wspomina, dużo częściej 
tematem utworów stają się uczucia rozpaczającego ojca, jego bunt, wreszcie uspokojenie- stanowią 
one zatem autoanalizę własnych odczuć i własnej duszy, konfrontację z wcześniejszymi poglądami 
filozoficznymi. Zrozpaczony ojciec nie może się pogodzić ze stratą ukochanego dziecka. Tren XII 
zaczyna się słowami:

Cytuję: 
Żaden ojciec podobno barziej nie miłował
Dziecięcia, żaden barziej  nad mię nie żałował.
A też ledwie się dziecię kiedy urodziło, 
Co by łaski rodziców swych tak godne było.

Poeta uważa, że nikt tak jak on nie kocha swojego dziecka, nikt tak jak on nie cierpi po stracie 
umiłowanej córeczki. Poeta nie jest w stanie pojąć tego co się stało. Nie wie, jakie stanowisko ma 
zająć wobec nieubłaganego przeznaczenia. Czy skryć się w swoim ogromnym żalu i cierpieniu i 
pogodzić się z wyrokami Boga czy podjąć z nim walkę i zwątpić w jego mądrość i słuszność 
podejmowanych przez Niego decyzji. Poeta oskarża Boga o niesprawiedliwość, o ten cały dramat, 
który przeżywa. Kochanowski nie może pogodzić się z tym, że jego dobry i miłościwy Bóg tak go 
doświadcza. Doprowadziło to poetę do zwątpienia w Boga. Kochanowski odwołuje się do różnych 
systemów religijnych, które miałyby mu pomóc w odnalezieniu odpowiedzi na pytania- dlaczego i 
co dalej? Zastanawia się czy Urszulka została wzięta do raju czy to Charon ją wiezie na wyspy 
szczęśliwe.   Dochodzi   tu   do   wymieszania   dwóch   systemów   religijnych:   chrześcijańskiego   i 
antycznego. Artysta  szuka odpowiedzi wszędzie, w każdej religii, o której słyszał. Chce wiedzieć 
co się stało z jego dzieckiem, czy istnieje gdzieś w zaświatach czy jest jej dobrze. Ojcowska miłość 
jest tak ogromna, że poeta nie zważa na konsekwencje zawartych w Trenie X słów 

Cytuję:
„Gdzieśkolwiek jest, jesliś jest, lituj mej żałości”

Słowa   te   skierowane   do   Urszulki,   tak   naprawdę   są   adresowane   do   Stwórcy,   kwestionują   Jego 
istnienie. Kochanowski, jako gorliwy chrześcijanin wie, że posunął się za daleko, że bluźnierczo 
obraził   Boga.   Zdaje   sobie   sprawę,   że   teraz   pozostaje   mu   tylko   odbudowanie   zachwianego 

3 Tren VI

background image

światopoglądu i błaganie Boga o wybaczenie swojego zwątpienia. Powoli dochodzi do wniosku, że 
jego zniechęcenie w stosunku do Boga było tylko chwilowe. Jest już pewien, że skoro Stwórca 
zabrał mu ukochane dziecko, to miał w tym jakiś cel. I wie, że dzięki temu, co przeżył jeszcze 
bardziej zbliżył się do Pana. Cierpienie nauczyło go pokory wobec świata i wyroków boskich. A 
ogromna   miłość   do   córki   przekształciła   się   w   trwałe   wspomnienie.   Miłość   do   dziecka   jest 
wyjątkowym uczuciem, ponieważ jest bezgraniczna i bezwarunkowa. Wszyscy ludzie czekający na 
ukochanego   potomka   przewartościowują   swoje   dotychczasowe   życie   i   podporządkowują   je 
wymarzonemu   dziecku.   To   ono   staje   się   dla   nich   najważniejsze.   Starają   się   wychować   je   na 
dobrego i szczęśliwego człowieka. Żaden rodzic nie potrafi pogodzić się z nieuleczalną chorobą czy 
śmiercią pociechy. Ale miłość do dziecka zawsze pomaga przezwyciężyć wszelkie przeciwności 
losu i dodaje siły do walki o lepszy byt. 

Przykładem   innej,   lecz   równie   pięknej   miłości,   jest   miłość   do   ojczyzny.   Postaram   się 

wykazać   szlachetność   tego   uczucia   na   przykładzie   „Konrada   Wallenroda”   autorstwa   Adama 
Mickiewicza. Tytułowy bohater jest tu postacią tragiczną. Bowiem postawiony jest przed kilkoma 
trudnymi   wyborami:   między   miłością   do   Aldony   a   miłością   do   ojczyzny,   między   honorem 
rycerskim a uratowaniem od niewoli Litwy oraz między prawdą a kłamstwem w imię szlachetnego 
celu. Ja zamierzam skupić się na rozterce Konrada dotyczącej wyboru miłości do ukochanej kobiety 
a rzetelności wobec ojczyzny. Konrad bardzo kochał swoją żonę Aldonę, ale wybrał ojczyznę. Silne 
uczucie do Litwy spowodowało, że postanowił poświęcić swój związek z piękną Aldoną na rzecz 
ojczyzny. Litwa była bowiem zagrożona przez zakon krzyżacki. Zbliżającej się wojny nie mógł 
uniknąć, nie mógł także oddać się sielance i szczęściu rodzinnemu, udając, że nie ma żadnego 
niebezpieczeństwa. 

Cytuję:
Walter pojął Aldonę.- Niemcy, wy pewnie myślicie,
Że tu koniec powieści; w waszych miłośnych romansach 
Gdy się rycerze pożenią, kończy trubadur piosenkę,
Tylko dodaje, że żyli długo i szczęśliwi.
Walter kochał swą żonę, lecz miał duszę szlachetną;
Szczęścia w domu nie zaznał, bo go nie było w ojczyźnie.

Ponieważ Zakon jest zbyt potężny, by go pokonać w otwartej walce, Konrad kierując się ogromnym 
uczuciem do ojczyzny postanawia zastosować podstęp, by zniszczyć  Krzyżaków z ukrycia, od 
środka.   Kosztuje   go   to   lata   wyrzeczeń   i   zbrodni,   które   musi   popełnić,   by   zdobyć   zaufanie 
Krzyżaków,   a   tym   samym   zrealizować   swój   plan.   Łamie   kodeks   honorowy   średniowiecznego 
rycerza,   który   nakazuje   jawną   walkę   twarzą   w   twarz   z   wrogiem.   W   tajemnicy   morduje 
prawdziwego   Wallenroda   i   przybiera   jego   imię.   Następnie   uczestniczy   w   wielu   wojnach   i 
wyprawach krzyżowych, dzięki czemu zdobywa uznanie i sławę wśród zakonników. Wreszcie, gdy 
udało  mu   się  osiągnąć   swój  cel-  został  mistrzem  Zakonu,  świadomie   prowadzi  Krzyżaków   na 
klęskę, wybierając możliwie najgorszą taktykę walki. Doprowadziło to do śmierci wielu rycerzy 
krzyżackich, którzy wybierając go na wielkiego mistrza złożyli tym samym swój los w jego ręce. 
Konrad   Wallenrod   niewątpliwie   robił   to   z   patriotycznych   powodów,   kierował   się   w   swoim 
postępowaniu miłością do ojczyzny i do rodaków. Niestety nie gwarantowało mu to spokoju duszy. 
Wręcz przeciwnie generowało wyrzuty sumienia i poczucie winy, które już do końca życia go 
nękały. Myśl, że zniszczył nie tylko swoje życie, ale także szczęście jedynej kobiety, którą kochał 
nie   dawała   mu   spokoju,   nie   mógł   zaznać   ukojenie   z   tego   powodu.   Śmierć   była   dla   Konrada 
pewnego   rodzaju   karą   za   wszystkie   popełnione   grzech   z   drugiej   zaś   strony   wybawieniem   od 
cierpienia i męczarni, jakim okazało się jego życie. Wkrótce po śmierci męża Aldona- pustelnica 
zmarła z rozpaczy i tęsknoty za ukochanym. Tak więc widzimy, że nawet umiłowanie ojczyzny i 
pałanie do niej szczerymi uczuciem może być bardzo bolesne. Jednak prawdziwy patriota nie zważa 
na przeciwności losu a kocha swoją ojczyznę mimo wszystko i ponad wszystko. 

Moje rozważania dotyczące miłości powoli dobiegają końca. Przedstawiłam Państwu rożne 

oblicza miłości. Dorobek całej literatury światowej opiewa w wiele historii miłosnych. Niektóre z 
nich   są   piękne   i   zakończone   słowami:   „i   żyli   długo   i   szczęśliwie”-   takie   opowieści   lubimy 

background image

najbardziej. Jednak tak, jak w prawdziwym życiu i literatura zna historie miłosne przepełnione 
bólem,   cierpieniem.   Mamy   do   czynienia   z   zakochanymi,   którzy   nie   mogą   cieszyć   się   swoim 
uczuciem,  ponieważ  na  ich  drodze  ku  szczęściu  istnieje  wiele  przeszkód.  Miłość  jest  dla  nich 
źródłem cierpień.  Inni  nie  mogą  cieszyć   się  miłością  ponieważ  jest  ona  ulotna  i  nietrwała. W 
miłości   rodzicielskiej   miłość   jest   oczywista,   natomiast   miłość   do   ojczyzny   czy   do   Boga   jest 
dozowana indywidualnie. Sami decydujemy, jak bardzo angażujemy się w te uczucia. 
Na koniec pragnę przytoczyć słowa naszego ukochanego Ojca Świętego Jana Pawła II zawarte w 
tomiku „Renesansowy psałterz”:

Miłość mi wszystko wyjaśniła,
Miłość wszystko rozwiązała-
dlatego uwielbiam tę Miłość,
gdziekolwiek by przebywała...

Dziękuję bardzo za skupienie i uwagę :)

WYBRANE CYTATY DZIEŁ LITERACKICH

1. Cytuję: jej piękność budziła miłość nie tylko w Orfeuszu. Kto ją ujrzał musiał ją 

pokochać.

2.

Cytuję: „Pewnej nocy trafił na dziki, rozszalały orszak bakchiczny i obłąkane 

menady

4

 rozerwały jego ciało na sztuki. Głowa spadła do rzeki i mimo że była 

już zimna i bez życia, jeszcze zmartwiałymi ustami powtarzała imię Eurydyki”.

3. Cytuję: 

Ucieszna moja śpiewaczko! Safo słowieńska!

Na którą nie tylko moja cząstka ziemieńska,

4 Menady- inaczej bachantki, kobiety z orszaku Dionizosa.

background image

Ale i lutnia dziedzicznym prawem spaść miała!

5

4. Cytuję: 

Żaden ojciec podobno barziej nie miłował

Dziecięcia, żaden barziej  nad mię nie żałował.

A też ledwie się dziecię kiedy urodziło, 

Co by łaski rodziców swych tak godne było.

5. Cytuję: „Gdzieśkolwiek jest, jesliś jest, lituj mej żałości”

6. Cytuję: 

Walter pojął Aldonę.- Niemcy, wy pewnie myślicie,

Że tu koniec powieści; w waszych miłośnych romansach 

Gdy się rycerze pożenią, kończy trubadur piosenkę,

Tylko dodaje, że żyli długo i szczęśliwi.

Walter kochał swą żonę, lecz miał duszę szlachetną;

Szczęścia w domu nie zaznał, bo go nie było w ojczyźnie.

7. Miłość mi wszystko wyjaśniła,

Miłość wszystko rozwiązała-

dlatego uwielbiam tę Miłość,

gdziekolwiek by przebywała...

5 Tren VI