Filozofia grecka na miarę naszych czasów i możliwości M Wesoły

Filozofia grecka
na miarę naszych czasów i możliwości

Marian Wesoły

Dziękując za zaproszenie do ważnej debaty zainicjowanej przez Panią Prof. Janinę Gajdę-Krynicką, uwagi niniejsze nie tyle kieruję do tych nielicznych w Polsce badaczy i historyków filozofii, chociaż sami – co zrozumiałe – różnimy się w podejściach i interpretacjach, lecz do naszych jawnych czy ukrytych oponentów, negujących dziś racje uprawiania filozofii antycznej. Debata nad statusem i kondycją filozofii implikuje już wielostronność i pluralizm stanowisk. Winniśmy jednak zdobyć się na wykorzystanie właściwego rezerwuaru środków i argumentów, aby dyskutowana tu dziedzina badawcza i przedmiot dydaktyki akademickiej odżyła także w świadomości naszych filozofów. Zobaczmy zresztą, co oni sami właśnie rzekliby na nasze postulaty. Audiatur et altera pars.

1. Na wstępie ważne doprecyzowanie. Po polsku utarło się nazbyt ogólnie określenie „filozofia starożytna”. W przypadku „historii” jest to zasadne, gdy chodzi o starożytność - oprócz Hellady i Rzymu - także Egiptu, Babilonii, Persji itd. Jednakże w odniesieniu do „filozofii”, wytworu wyłącznie helleńskiego, chodzi o antyk, jeśli pod tym terminem rozumiemy tylko cywilizację grecko-rzymską. A zatem mówmy konkretnie „filozofia antyczna”, albo jeszcze ściślej „filozofia grecka”, jak to czynili najwięksi znawcy przedmiotu, E. Zeller (Die Philosophie der Griechen) i W.K.C. Guthrie (A History of Greek Philosophy). Potocznie przyjmuje się, że jeśli istnieje dla nas coś typowo greckiego, jakaś oryginalna dziedzina, to jest nią właśnie filozofia. W ogóle to jestem rzecznikiem konkretyzmu pojęciowego i korygowania mylnie utartych wyrażeń, jak w przypadku tzw. „przedsokratyków”, „drugiego żeglowania”, „nauk niepisanych” Platona czy związanego z tym „ezoteryzmu”.

2. Na podstawie czego określić można dziś status i kondycję filozofii greckiej? Jeśli rzecz traktujemy profesjonalnie, nie mamy lepszej w tej dziedzinie orientacji jak tylko poprzez sięgnięcie do nowszych i najnowszych opracowań z tego zakresu bądź poprzez bezpośredni kontakt badawczy z wybitnymi znawcami przedmiotu. Niedawno powstało pierwsze w ogóle opracowanie tego typu, które daje nam obraz stanu i perspektyw badawczych nad filozofią grecką w dzisiejszym zglobalizowanym świecie. To książka pod znamiennym tytułem: Greek Philosophy in the New Millenium, by L. Rossetti, St. Augustin 2004 (stron 346). Redaktor tomu Włoch, wydawca niemiecki, autorzy nie tylko z Europy, ale z obydwu Ameryk, Chin i Japonii. Zaproszony do współpracy w tej inicjatywie wypowiedziałem się tam na temat Greek Philosophy in Poland today? (s. 255-262), starając się nakreślić ważniejszy dorobek naszych filozofów i filologów oraz aktualne dotkliwe zagrożenia w tym zakresie. (Niestety wydawca nie zdołał poprawnie wydrukować polskich znaków diakrytycznych, za co przeprasza czytelników). Nie sposób tego tutaj referować; odsyłam do nieco zmienionej wersji, jaką streściłem w wyzywającym wykładzie Po co dziś komu filozofia grecka?, który się ukazał w Olimpiadzie filozoficznej (nr 30, Warszawa 2005, s. 7-15).

Oprócz wspomnianej pozycji aktualną wykładnię filozofii greckiej referują najnowsze profesjonalne opracowania całościowe, z których na szczególne uznanie zasługują: pod red. M. Canto-Sperber, Philosophie grecque, Paris 1998 (stron 885); pod red. K. Algra, Hellenistic Philosophy, Cambridge 1999 (stron 916); F. Trabattoni, La filosofia antica. Profilo critico-storico, Roma 2002 (stron 321); D. Sedley (ed.), The Cambridge Companion to Greek and Roman Philosophy, Cambridge 2003 (stron 396); pod red. A. Bonazzi, w którym uczestniczyli R. L. Cardullo, G. Casetano, F. Trabattoni, Filosofia antica, Milano 2005 (stron 413).

Powyższe prace to wynik zespołowej i międzynarodowej współpracy; różnią się one znacząco od wcześniejszych ujęć w tym zakresie i uświadamiają nam nie tylko nowe perspektywy problemowe i badawcze, ale i potrzebę rozpoznania zrewidowanej całościowej wizji myśli greckiej (antycznej i bizantyńskiej), jaką możemy zaoferować naszym studentom i doktorantom. Podkreślić należy, że są to oryginalne prace z najnowszej historiografii filozoficznej. Takie profesjonalnie podejście krytyczno-historyczne różni się oczywiście od wybiórczego czy adaptacyjnego sięgania po filozofię grecką w przypadku nowożytnych czy współczesnych nam filozofów systemowych, jak w przypadku Hegla, Marksa, Nietzschego, Heideggera, Poppera czy Gadamera. Trzeba przyznać, że to drugie podejście ze względu na popularność samych tych filozofów jest zapewne atrakcyjne i jakoś tam doceniane, natomiast dziedzina historiografii filozoficznej (wolę to określenie od pojęcia historii filozofii) pozostaje przedmiotem studiów i twórczych badań nielicznych raczej fachowców i rzeczników krzewienia kultury filozoficznej na bogatym i wciąż nie wyeksploatowanym materiale tekstów antycznych. Aktualne śledzenie dorobku historiografii filozofii pozwala nam wyrobić sobie możliwie kompetentne i krytyczne stanowisko wobec różnych prób interpretacji przeszłości filozoficznej. W końcu powinien być ktoś, kto potrafi merytorycznie i niezależnie uzasadnić, w czym mylił się bądź miał rację Popper czy Gadamer w intencjonalnym przywoływaniu Platona i Arystotelesa. Zresztą zarówno historyk filozofii, jak i jej systematyczny wyraziciel, liczyć się winien z krytyczną i przedmiotową argumentacją.

Jednakże wymóg znajomości nowszej historiografii filozoficznej to nie wszystko, w co wdraża nas przyswojenie danej kultury myślowej. Jestem rzecznikiem poglądu, że nic nie może zastąpić bezpośredniej lektury i wnikliwego badania samych oryginalnych dzieł filozoficznych. Jest to nasza podstawowa teza i postulat, którą wyraziłem w artykule Zasadność nauczania historii filozofii w szkolnictwie wyższym: trudności i postulaty, w: Dydaktyka filozofii. Doświadczenia – dylematy – osiągnięcia, Poznań 2002, s. 163-178.

3. Pluralizm przedmiotowy filozofii greckiej. To nader bogaty i wciągający myślowo tysiącletni zasób intelektualny Hellenów: od pierwszych badaczy natury i sofistów, poprzez Sokratesa, Platona i Arystotelesa, do epikurejczyków, stoików, sceptyków, i na koniec neoplatoników. Nie sposób zdać tu sprawy z wielości i różnorodności poglądów, jednak warto chociaż ogólnie wspomnieć, jak całościowo określa się dziś przedmiot filozofii greckiej. W najnowszym cennym opracowaniu (Bonazzi, 2005) wyróżniono cztery oryginalne znaczenia pojęcia philosophia, a mianowicie 1. jako dociekanie pryncypiów, 2. jako dyscyplina nadająca ukierunkowanie, 3. jako poszukiwanie mądrości, oraz 4. jako sztuka życia. Chociaż różnice pomiędzy tymi określeniami filozofii wydają się istotne, to jednak w wielu przypadkach trudno abstrahować od ich swoistych zależności czy filiacji wzajemnych. To zrozumiałe u wielkich i wszechstronnych myślicieli, takich jak Platon i Arystoteles. Pojmowanie i eksponowanie filozofii jako sztuki życia charakteryzuje się radykalnym wyodrębnieniem w niej wartości egzystencjalnych, mających ukazać i zagwarantować osiąganie dobrostanu, pogody ducha czy szczęścia (eudajmonizm, racjonalny hedonizm, niewzruszoność itp.).

Chodzi o podejście holistyczne z uwzględnieniem głównych nurtów greckiej problematyki filozoficznej, od fizyki i logiki po etykę, myśl polityczna, retorykę i poetykę. Otóż w myśl założeń W. Tatarkiewicza, lepiej przedstawić „coś ze wszystkiego, niż wszystko o jednym”. Co więcej, w takiej charakterystyce greckiej filozofii nie należy też pomijać aporetyczności, ironii i humoru, cech typowych zwłaszcza dla platońskiego Sokratesa. Można by za Cyceronem skwitować to porzekadłem: opinio tam stulta non est quam philosophus quidam exprimere non possit (nie ma tak niedorzecznego poglądu, którego by nie mógł wyrazić jakiś filozof).

Właśnie w nowszych opracowaniach rozpoznaje się niezwykle ważną strukturę i dramaturgię twórczości Platona oraz pluralistyczną metodologię i praktykę badawczą Arystotelesa. W naszej dydaktyce uniwersyteckiej warto uwzględniać te oryginalne aspekty greckiej twórczości filozoficznej, aby nie trzymać się dawnych podręcznikowych schematów, wzorowanych na pojęciach i rozróżnieniach typowo nowożytnych. W związku z tym wciąż aktualna pozostaje kwestia ponownego rozpoznania pluralizmu przedmiotowego myśli greckiej i skonfrontowania go z interpretacjami nowożytnymi i współczesnymi. Na ten temat mógłbym przeformułować i rozszerzyć wywody zawarte w moim artykule: Czym była i jest filozofia grecka, w: Przeszłość i przyszłość filozofii, Poznań 1999, s. 17-32.

4. Strategie interpretacji filozofii greckiej. Miejsce dla filozofii jako takiej jest przede wszystkim w wymiarze badawczym i edukacyjnym. Z kolei samą filozofię grecką jako podstawę edukacji filozoficznej rozpoznaje się w aspekcie profesjonalnej historiografii, wspartej wnikliwą lekturą tekstów źródłowych, a także w aspekcie jej recepcji czy adaptacji u spadkobierców. Doniosłą i nader trudną kwestią jest w tym wszystkim zachowanie właściwej hermeneutycznej strategii, którą gdzie indziej tak ogólnie określiłem:

Historyk filozofii wychodząc od perspektywy właściwej danemu filozofowi, stara się uchwycić specyfikę jego myśli i określić jej oryginalność na tle danej epoki. W tym celu nieodzowna jest lektura historyczna, zdolna do rozpoznania filozofa w jego wymiarze, uwalniając się od interpretacji późniejszych, i rekonstruując jego znaczenie oryginalne. Po przeprowadzeniu tego zasadne będzie (dlaczego nie?) porównanie tego filozofa z perspektywą myśli nowożytnej i współczesnej, aby wprowadzić go do aktualnej debaty filozoficznej, czy jego rozwiązania mogą być ważne i dzisiaj. Chodzi tylko o możliwość uzgodnienia interpretacji historycznej z adaptacyjną, jako że wprowadzenie dawnego filozofa do dzisiejszej dyskusji będzie tyleż owocne i interesujące, na ile trafniej rozpozna się jego myśl, wydobytą z jej realności historycznej.

Niezależnie od takich racji, nie da się wykluczyć tutaj wielości różnych modeli interpretacyjnych, a także podejście zwane „metafilozoficznym”. W uprawianiu filozofii greckiej występują takie podejścia, jak doksograficzne, systemowe, genetyczno-procesualne adaptacyjne, antropologiczne, hermeneutyczne, analityczne, a ostatnio zaś komunikacjonalne, kognitywistyczne (zob. L. Rossetti, Introduzione alla filosofia antica. Premesse filologiche e altri "ferri del mestiere”, Bari 1998). Nie ma tu jednej uniwersalnej reguły, gdyż rzecz zależy od konkretnego materiału tekstów źródłowych. Podstawowa wszak metoda to filologiczna egzegeza tekstów i podejście analityczno-krytyczne w próbach przyswojenia problematyki filozoficznej na miarę naszych czasów i możliwości.

5. Filozofia grecka w Bizancjum – ‘biała plama’ w polskiej świadomości badawczej i edukacyjnej. Chodzi o tysiącletnią aktywność filozoficzną grecko-języcznego Cesarstwa Wschodnio-rzymskiego, gdzie czytano, przepisywano i komentowano teksty filozoficzne (głównie Arystotelesa, Platona i neoplatoników), dzięki czemu one w ogóle przetrwały i odzyskane zostały z ginącego Bizancjum u progu czasów nowożytnych. To ważna nowość badawcza, którą warto uwzględnić w edukacji filozoficznej (zob. G. Kapriev, Philosophie in Byzanz, Würzurg 2005, stron 383). Jeśli oznaką dociekliwości jest zdobywanie nowości i otwartość poznawcza, to nie ma w samej filozofii dziś bardziej pasjonującej dziedziny od wnikania w spory i kontrowersje toczone przez mnichów, teologów, erudytów, komentatorów Arystotelesa i Platona, kilkudziesięciu światłych myślicieli w kulturze prawosławnej Bizancjum. Od kilku lat staram się w dydaktyce uniwersyteckiej przywoływać tych zapomnianych filozofów (od Focjusza do Bessariona).

Jednakże wielu moich młodszych i starszych kolegów „filozofów”, głównie w Poznaniu, odnosi się niechęcią i lekceważeniem do myśli greckiej, nie mówiąc już o bizantyńskiej, uważając ją za zbyteczną i nie mającą sensu w dzisiejszej edukacji. Z czego wynika to niezrozumienie? To znana nie od dzisiaj tensja (przeciwstawienie i napięcie) pomiędzy racjami badacza - historyka i filozofa - rzecznika jakiejś aktualnej orientacji. Co więcej, w grę wchodzi rywalizacja przedmiotowa, pożyteczna dla obydwu stron, jeśli stosuje się rzetelne argumenty, bez dogmatycznych presupozycji czy przesądów. Osobiście jestem rzecznikiem tej nowocześnie uprawianej historiografii właśnie w samych podstawach edukacji filozoficznej (trudności i postulaty zawarłem w artykule: Zasadność nauczania...). Albowiem przy braku zrozumienia i rzeczowego wsparcia ze strony instytucjonalnej jeszcze bardziej zagrożona staje się sama ta formacja intelektualna inspirowana filozofią grecką.

Miejmy taką świadomość: badania podstawowe to egzegeza i tłumaczenie tekstów źródłowych. Badacz wiekopomnych dzieł filozofii uprawia nader trudną i rzadką dziś w Polsce sztukę, która wymaga odpowiedniej kompetencji hermeneutycznej i filologicznej. Przytoczmy na koniec słowa Fryderyka Nietzschego, który w Jutrzence tak charakteryzował swą młodzieńczą pasję wnikliwego czytania tekstów: “Nie na darmo staje się ktoś filologiem; można o nim chyba jeszcze to rzec: mistrz powolnego czytania, w końcu pisze się też powoli. Czy nie należy to do moich przyzwyczajeń, jako też do mego smaku – być może złośliwego smaku? Niczego takiego nie pisać, czym by wszelki rodzaj ludzi, co ‘pośpiech ma’, wprowadzony został w zwątpienie. Filologia bowiem jest taką szacowną sztuką, która od swego czciciela wymaga przede wszystkim jednego: stanąć na stronie, mieć czas, stać się milczącym, postępować powoli – jak sztuka złotnicza i mistrzostwo słowa, które ma do wykonania pracę czystą i uważną, a nie osiąga się tu niczego, jeśli nie osiąga tego powoli. Właśnie dlatego bardziej konieczne jest to dzisiaj niż kiedykolwiek, właśnie przez to pociąga nas ona i zachwyca najsilniej w czasie odbywanej ‘pracy’. Powiem tak: pośpiech, nieznośna i spotniała skwapliwość, co zaraz ze wszystkiego chce ‘czynić gotowe’, także z każdą dawną i nową książką. Sama ta sztuka niczego nie będzie tak łatwo czynić gotowego, ona uczy dobrze czytać, to znaczy powoli, dogłębnie, spoglądając wstecz i przezornie, z myślami w zapleczu, czytać z otwartymi drzwiami, z delikatnymi placami i oczyma” (tłum. moje M.W).”




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
KAŻDA EPOKA TWORZY BOHATERÓW NA MIARĘ SWOICH CZASÓW, KAŻDA EPOKA TWORZY BOHATERÓW NA MIARĘ SWOICH CZ
Każda epoka tworzy bohaterów na miarę swoich czasów, Ka˙da epoka tworzy bohater˙w na miar˙ swoich cz
Każda epoka tworzy bohaterów na miarę swoich czasów. Kim był bohater XIX wieku, DLA MATURZYSTÓW, Poz
Szkola na miare mozliwosci dziecka
Po co komu dziś filozofia grecka M Wesoły
konferencja prasowa na miarę firmy
GKF - Bacon i Hobbes - Nowa koncepcja prawdy (Aforyzmy i Lewiatan), Główne kierunki filozofii, Prac
Filozofia grecka
Prezentacja uszyta na miare (2)
Odporność na antybiotyki zagrożeniem na miarę terroryzmu
Filozofia opracowanie na egzamin
FILOZOFIA - materiały na kolos, I rok Politologia, filozofia
Na czym polega czasowe i logiczne pierszeństwo zdań protokolarnych, Czy czasowe i logiczne pierwszeń
100 , „AIDS - NOWA CHOROBA NASZYCH CZASÓW”
Opracowania różnych tematów, Bohaterowie naszych czasów, Bohaterowie naszych czasów - Judym, Kolumbo
Skrypt Studium Terapii Uzależnień, 01. NaĹ‚ogowa osobowość naszych czasĂłw, Nałogowa osobowość nas
Filozofia powstała na przełomie VII i VI w p
filozofia pytania na egzamin (od Pauliny)

więcej podobnych podstron