ZŁA ZIMA Maria Konopnicka
Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła!
Szczypie w nosy, szczypie w uszy
Mroźnym śniegiem w oczy prószy,
Wichrem w polu gna!
Nasza zima zła!
Hu! Hu1 Ha! Nasza zima zła!
Płachta na niej długa, biała,
W ręku gałąź oszroniała,
A na plecach drwa...
Nasza zima zła!
Hu! Hu1 Ha! Nasza zima zła!
A my jej się nie boimy,
Dalej śnieżkiem w plecy zimy,
Niech pamiątkę ma!
Nasza zima zła!
W.Zechnor ŚNIADANIE BAŁWANA
Panie bałwanie, panie bałwanie!
Co chce pan dostać dziś na śniadanie
- Proszę śnieg w płatkach,
w sopelkach lody
i porcję szronu chcę dla ochłody
Panie bałwanie, zimne śniadanie
Od pani zimy wnet pan dostanie!
BAŁWAN ZE ŚNIEGU B.St. Kossuthówna
Ulepiły dzieci
Ze śniegu bałwana,
W kapeluszu, z fajką w zębach
Wygląda na pana.
Pewno ci tu zimno,
śniegowy bałwanie,
chodźże do nas do przedszkola
na ciepłe śniadanie.
Zaiskrzył się bałwan,
jakby śmiał się z tego:
- Mróz – to mój przyjaciel,
- stopniałbym bez niego.
LEPIENIE BAŁWANA M.Zaderej
Dzieci śnieżne kule toczą
Od samego rana
A wreszcie zaczęły lepić
Śnieżnego bałwana
Nos zrobiły z marchwki
Z węgla –oczu para
Z buraczka szczery uśmiech
Z boku miotła stara
Policzki mu ubarwiły
Z jarzębiny sokiem
Wiec wyglądał jakby żywy
Nawe mrugnął okiem
ZIMOWA PIOSENKA I. Suchorzewskiej
Lubię śnieżek,
Lubię śnieg,
Chociaż w oczy
Prószy.
Lubię mrozik,
Lubię mróz,
Chociaż marzną
Uszy.
SPACER MALUCHÓW I. Suchorzewskiej
Pada śnieżek biały,
Puszysty i suchy,
Idą na spacerek,
Z przedszkola maluchy,
Chrupią pod nogami
Zmarznięte kałuże,
Gubi Jaś kalosze,
Bo trochę za duże
Pada śnieżek biały,
Już go po kolana.
Lepią dzieci razem
Śmiesznego bałwana.