O zimie i świętach Bożego Narodzenia

 

Biegały ptaszki

Biegały ptaszki, biegały

po śniegu jak płótno białym.

Stukały dzióbkiem w okienko:

- Rzućcie nam prosa ziarenko!

Ziemia na kamień zmarznięta.

- Czy o nas nikt nie pamięta?

Wybiegły dzieci z przedszkola,

sypią ziarenka na pole.

Ptaszki ziarenka zebrały

i dalej -  frrr - poleciały.

 

Zaczarowane drzewko - M. Terlikowska

Choinka proszę pana

jest chyba zaczarowana,

bo zaraz wszystko odmienia:

było szaro, a ona wchodzi do domu -

zielona i spełnia marzenia.

Choinka - niby królewna

taka zielona i srebrna,

taka czerwona i złota.

A pod nią - nasze marzenia:

Lalka dla Mani i miś dla Henia,

nawet piłeczka dla kota.

Dobrze się bawić przy świeczkach,

tu miś, tu kot, tu laleczka.

I spać nam nikt jeszcze nie każe.

Choinka, proszę pana

choinka zaczarowana -

drzewko spełnionych życzeń.

 

Nowy rok - H. Bechlerowa

Idzie Nowy Rok

lasem, miastem, polem.

Za nim idzie czworo dzieci,

każde z pięknym parasolem.

Jeden parasol - niby łąka:

kwiaty na nim i biedronka.

A na drugim kłosy żyta,

mak jak promyk w nich zakwita.

Na tym trzecim nie ma kłosów

ani kwiatów i biedronek,

tylko liście kolorowe -

złote rude i czerwone.

Czwarty - pięknie haftowany,

srebrne gwiazdki błyszczą na nim.

Idzie Nowy Rok

lasem, miastem, polem...

Teraz nazwij wszystkie dzieci,

które niosą parasole!