ŚW WOJCIECH


Urodził się w miejscowości Libice w Czechach, około roku 956, w zamożnej rodzinie książęcej. Lata dziecięce spędził na zamku pod czujnym okiem swojej matki. Gdy miał szesnaście lat, poszedł do szkoły, gdzie zdobył potrzebne wykształcenie. Odznaczał się pil­nością i uczciwością. Był miłym i wesołym młodzieńcem, lubił za­bawę i wiele czasu poświęcał mo­dlitwie.

Chętnie udzielał jałmużny, od­wiedzał chorych i samotnych, śpie­sząc im z pomocą. Zdolny i skłon­ny do refleksji uczył się łatwo i „chłonął" wszystko, co stawało przed jego oczyma. W jego sercu mocno ugruntowało się powołanie do szczególnej służby Bożej.

Po ukończonych studiach przy­jął święcenia kapłańskie. Z wielką gorliwością ducha oddawał się po­słudze duszpasterskiej, głosząc słowo Boże. W roku 983 przyjął święcenia biskupie. Młody biskup w nastroju skupienia objął swą stolicę w Pradze. Z sercem pełnym ofiarnej miłości pełnił jak najlepiej obowiązki duszpasterskie. Mimo dużych trudności, nie zachwiał się pod ciężarem cierpienia, które spotykało go od osób świeckich czy księży. Zmęczony zapragnął życia kontemplacyjnego.

Uzyskawszy pozwolenie papie­ża, udał się do klasztoru benedyk­tynów w Rzymie. Tu bez brzemie­nia odpowiedzialności zaznał spo­koju wewnętrznego. Łatwo podda­wał się wszystkim zaleceniom reguły wyprzedzając wszystkich w posłuszeństwie. Obowiązki za­konne, nawet te najniższe, pełnił z tak wielką pokorą, jakby od daw­na był mnichem.

Po trzech latach nadszedł czas próby; Wojciech wrócił do Pragi, aby na nowo stać się pasterzem tamtejszego ludu. Chciał wszcze­pić w serca ludzi prawdziwą mi­łość, pokój i radość. Po kilku latach doszło do zatargu między miesz­kańcami a biskupem. Mądry bi­skup usunął się do Rzymu, aby prosić papieża o pozwolenie na pracę misyjną wśród pogan. Uzys­kawszy zgodę odbył kilka pielgrzymek do miejsc świętych Euro­py, nabierając sił duchowych do wielkiej wyprawy misyjnej.

Około roku 996 przybył do Pol­ski. Otrzymawszy pozwolenie kró­la Bolesława Chrobrego wraz ze swymi towarzyszami udał się na północ Polski, do Prus. Tu przez kilkanaście dni odważnie głosił słowo Boże i chrzcił ludzi.

Pewnego dnia podczas modli­twy Wojciech i jego towarzysze zo­stali pobici przez nieznanych ludzi. Jeden z nich uderzył go wiosłem w plecy, wytrącając psałterz z jego rąk. Pobici i obolali kilka dni błą­kali się po okolicznych lasach i po­lach. O świcie w piątek 23 kwiet­nia, po Eucharystii, Wojciech upro­wadzony przez Prusów w okrutny sposób został zamordowany.

Ciało Wojciecha wykupił król Bolesław i sprowadził do Gniezna, gdzie zostało pochowane i uczczo­ne przez wierny lud. Otton III ce­sarz na wiadomość o męczeńskiej śmierci przyjaciela, natychmiast powiadomił o niej papieża, kieru­jąc jednocześnie prośbę o kanoni­zację męczennika. Na żądanie pa­pieża, na podstawie zeznań naocz­nych świadków, spisano protokół -Żywot Świętego.

Na jego podstawie papież Syl­wester II w 999 roku uroczyście dokonał kanonizacji Wojciecha. Gniezno okazało szczególną troskę o szerzenie publicznego kultu świętego Wojciecha. Jan Paweł II powiedział kilka lat temu: „Ojczy­zna otworzyła się szeroko na świa­dectwo męczeńskiej śmierci Woj­ciecha. Otoczono wielką czcią jego grób. Przy relikwiach męczennika wyrosła pierwsza polska metro­polia w Gnieźnie. Ukształtował się zrąb dziejów narodu i państwa".

Br. Nikodem

MRN 6-7 (2005) s. 34-35



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
kielich św wojciecha
do Świętych (M e m e n t o M o r i), Litania do św. Wojciecha
Życie Św Wojciecha
WYWIADY ZE ŚW WOJCIECHEM I STANISŁAWEM, Wywiad religia
Rozwój kultu św.Wojciecha, Dokumenty(1)
kościól św. wojciecha, Sztuka Krakowa
św wojcieh, Dydaktyka, Konspkekty, Klasa 6
ŻYWOT ŚW WOJCIECHA, Polonistyka, staropolka, średniowiecze
do Świętych (M e m e n t o M o r i), Litania do św. Wojciecha, Patrona i Opiekuna Polski
kielich św wojciecha
Życie św wojciecha
ŚW WOJCIECH
Św Wojciech życiorys
św Wojciech
Żywot Św Wojciecha
Do św Wojciecha
ŚW WOJCIECH 2
KATECHEZA (św Wojciech)
Białystok kościół św Wojciecha 1916

więcej podobnych podstron