W06, Okulistyka, 01 04 2011r


Prezentacja X. Choroby soczewki.

Fot.1. soczewka;

Bardzo ważna struktura oka i piękna, właściciele często jak dostają do ręki po korpuskularnym usunięciu soczewki są zachwyceni - śliczna landrynka; jest to dosyć duża struktura, wydaje się nam, że jest maleńka, ale ona wypełnia 1/3 gałki ocznej.

Należy umieć ocenić jej przednią torebkę, tylną torebkę, jądro, korę i równik to są najważniejsze rzeczy do oceny przy chorobach soczewki.

Soczewka składa się z dwóch podstawowych struktur:

  1. torebki soczewki, czyli zewnętrznej warstwy;

  2. jądra, znajduje się w środku w centralnej części torebki soczewki, od którego odchodzi kora;

Cała soczewka podwieszona jest przez obwódkę rzęskową, czyli przez 120 do 180 cieniutkich wąsów na terenie ciała rzęskowego. Ciało rzęskowe i obwódka rzęskowa są to te dwa elementy, które się łączą i podwieszają soczewkę na równiku.

Ważne jest, aby umieć ten równik znaleźć i ocenić - potrzebne przy zwichnięciu soczewki. Natomiast przy ocenie stopnia przezierności soczewki należy umieć ocenić co się dzieje z torebkami (przednią i tylną - to jest skrót myślowy, ponieważ anatomicznie nie wyróżnia się torebki przedniej i tylnej, tylko okuliści wyróżniają, to jest dla ułatwienia pracy i omawiania co się w danej soczewce dzieje, przednia to jest ta, która dochodzi do komory tylnej oka i tylna, czyli ta część torebki, która łączy się bezpośrednio z ciałem szklistym).

Ważne i należy o tym pamiętać, że niestety jest jeszcze jedna anatomiczna struktura - tzw. więzadło szklistkowe - łączy ciało szkliste z tylną torebką soczewki, w środku jest kanał Cloouet's (pozostałość po naczyniu płodowym, które odżywiało w czasie życia płodowego soczewkę).

Soczewka musi być całkowicie, absolutnie przezierna, żadnych najmniejszych przeszkód w pasażu promieni świetlnych!!! Metabolizm jej komórek jest tak skonstruowany, że one w żaden sposób nie zmianiają swojej przejrzystości, nie widać nawet poszczególnych błon komórkowych, które się ze sobą łączą (ale to skomplikowane). Jest odżywiana tylko i wyłącznie na drodze dyfuzji wszystko to co się na drodze metabolizmu komórek wyprodukuje.

Kanałem Cloouet - tym kanałem dochodzi naczynie w życiu płodowym, które od tyłu całą soczewkę odżywia, a od przodu soczewka w życiu płodowym jest odżywiana przez błonę źreniczną (siatka włókien, po której rozprzestrzeniają się naczynia krwionośne i odżywiają przednią torebkę soczewki). Soczewka w życiu płodowym jest odżywiana przez naczynia krwionośne, ale one powinny zaraz po urodzeniu wszystkie zaniknąć: z przodu błona źreniczna powinna pęknąć, a z tyłu kanał zamknąć, nie powinno być żadnego śladu po tym naczyniu odżywiającym soczewkę.

Soczewka rozwija się tak, że z jądra wychodzą 3 pasy/linie wewnątrz torebki soczewki, wokół których namnażają się przez cały czas, do końca życia psa włókna tworzące korę soczewki, stąd też u starszego psa te trzy pasy będą widoczne, jako tzw. szew soczewki, ponieważ od tych trzech miejsc te narastające włókna budują soczewkę.

Szew soczewki - te 3 linie widoczne - bardzo charakterystyczne, przypomina znaczek mercedesa, u starszego psa będzie widziany, jako lustrzane odbicie w odwróconej formie na tylnej torebce soczewki, ze względy na przechodzenie promieni świetlnych przez niego.

Od wewnątrz budowane są włókna, które wypełniają całą soczewkę, natomiast od zewnątrz torebka soczewki budowana jest z równika, z niego schodzą komórki budujące całą torebkę soczewki. Czasami są z tym problemy, bo nawet po operacji zaćmy, po usunięciu chorej i jądra zdarza się, że torebka soczewki jest bardzo zmieniona i dochodzi do odkładania się fibroblastów na terenie torebki soczewki.

Reasumując. Soczewka musi być przezierna i spełniać swoje zadanie - promienie świetlne przechodząc przez nią muszą zostać skupione, aby w formie punktów padały na siatkówce, gdzie będą zachodziły procesy fototransdukcji, dlatego jest ona dwustronnie wypukła i dwukrotne dochodzi do odwrócenia obrazu (pamiętać!). Należy brać pod uwagę fakt, że rogówka jest również wypukła i również zmienia przejście promieni świetlnych, odwraca je to na siatkówce dostajemy obraz odwrócony do góry nogami.

To, o czym się mówi bardzo często, żeby do niemowlaka, który leży w wózeczku nie podchodzić od tyłu, bo może to spowodować problemy z jego wzrokiem jest jak najbardziej prawdą, ponieważ przez pierwsze 6-8 tygodni życia dziecko widzi do góry nogami, dlatego że ma obraz odwrócony, dopiero mózg musi ten obraz z powrotem odwrócić, dlatego niezmiernie ważne jest aby nie wyrobić nawyku u tego dziecka, bo nie będzie miało chęci tego obrazu odwracać i będzie widziało do góry nogami.

Mózg jest na tyle sprytny (w orientowaniu się w terenie), że jak się zdarza sytuacja, że zostanie zabrana np. przednia torebka soczewki w wyniku operacji, czyli jedno przełożenie (odwrócenie) obrazu zostanie zabrane, czyli pies dostaje obraz niby już prawidłowo ustawiony, ale daje do mózgu jest on odwrócony to w ciągu pół roku mózg odwróci z powrotem obraz.

Podstawą jest to, że soczewka nie może mieć żadnych nawet najmniejszych wtrętów, które w jakikolwiek sposób zabierają jej możliwość przepuszczania promieni świetlnych dalej do oka.

Fot.2. przetrwała błona źreniczna - piękny pajączek, doklejenie się do soczewki spowoduje powstawanie zaćmy;

Fot.3. zaćma związana z dotykaniem do jej wnętrza przetrwałej błony źrenicznej;

Każde nawet najmniejsze (nawet, jeśli będzie to jeden maleńki punkt) zmętnienie soczewki na skutek patologicznych zmian składu jej białek lub zaburzenia układu włókien, ponieważ taka zmiana metaboliczna nawet w jednym punkcie w soczewce jest przyczyną (jak efekt domino) wszystkie komórki przylegające do tej zmiany powoduje powolną zmianę metabolizmu w tych komórkach. Zakładamy, że każda zmiana w soczewce może finalnie doprowadzić do tego, że wszystkie jej komórki, wszystkie jej włókna ulegną mocno zmianom metabolicznym, że dojdzie do całkowitego zmętnienia soczewki i oślepnięcia zwierzęcia. Wszystko zależy, z jakiego to jest powodu - czas postępowania zmian może być bardzo różny. Jeśli ten proces się zacznie to zawsze się skończy, tak jak z efektem domino, nie ma możliwości, że zaćma pozostanie bez efektu końcowego.

Fot.4. prawe oko psa - nukleoskleroza/zaćma ???

Fot.5. obydwa oczy tego samego psa - nukleoskleroza w jednym oku i zaćma w drugim;

Fot.6. widoczna soczewka. Normalnie nie powinno być jej widać przy badaniu oka;

Fot.7. nukleoskleroza - stwardnienie przede wszystkim jądra - pierwsze będzie się rzucało w oczy, przy zaćmie tego jądra praktycznie nie będzie już widać; widoczne jądro wyraźne, na około jest już kora;

Fot.8. nukleoskleroza - widoczne jądro soczewki

Fot.9. nukleoskleroza - widoczne jądro soczewki plus odblask z głębi oka z siatkówki mówi nam o tym, że soczewka jest przezierna;

Bardzo często nukleoskleroza jest mylona z zaćmą!

Zaćma jeśli się zaczyna rozwijać to coraz większe partie soczewki będą obejmowane nieprzeziernością, dlatego też naukowcy wyróżnili stadia rozwoju tej nieprzezierności soczewki

Fot.10. początkowe stadium zaćmy - delikatne nieprzezierności;

Fot.11. zaćma niedojrzała, coraz bardziej się rozwija pies jeszcze jest w stanie widzieć;

Fot.12. zaćma niedojrzała część soczewki nieprzezierna część przezierna;

Fot.13. zaćma coraz bardziej się rozwija i zaczyna przechodzić w zaćmę dojrzałą mamy wrażenie, że pojawiają się pęcherzyki wody wewnątrz soczewki, zaczyna dochodzić do wyrzucania na zewnątrz wody z komórek tworzących jądro i korę soczewki;

Fot.14. coraz większe części soczewki są obejmowane przez obumierające i nieprzezierne komórki;

Fot.15. nie tylko jądro, obejmuje komórki w kierunku kory;

Fot.16.mniej wyraźnie;

Fot.17. jądo zupełnie nieprzezierne, dookoła na całej objętości soczewki nieprzezierne;

Fot.18.prawie cała soczewka objęta procesem;

Fot.19.kolejne stadium, światło flesh'a powinno pójść dalej i dać nam odblask siatkówki, a widać, że to światło flesh'a „zostaje” w soczewce;

Fot.20. kolejny etap, ewidentnie już zaćma dojrzała;

Fot.21. zaćma przejrzała - soczewka się robi pomarszczona, pobrużdżona, robią się wewnątrz takie kanały, doliny, które powstają w wyniku pękania wewnętrznych struktur samej soczewki ;

Fot.22. bardzo dobrze widoczne „doliny”, bardzo stara zaćma przechodząca już w formę przejrzałą;

Jest dość dużo przyczyn mogących prowadzić do nieprzezierności soczewki.

Fot.23. wilk grzywiasty (nie lis:P) - zaćma dziedziczna, pozostałe wilki go zagryzały, zrobiono operacje - pomyślnie;

Fot.24. zaćma pozapalna, także zapalenie błony naczyniowej oka może doprowadzić do zmian metabolicznych;

Fot.25. zaćma pozapalna;

Fot.26. zaćma pozapalna z wylewem krwi;

Fot.27. kolejna zaćma;

Fot. 28. Zaćma wtórna w wyniku zrostów tylnych, czyli po przejściu potężnego zapalenia błony naczyniowej oka;

Fot.29. kolejna zaćma pozapalna, na otworze źrenicznym, zjeżdżający barwnik z otworu źrenicznego świadczy o tym, że ten pies jest po przejściu zapalenia błony naczyniowej oka;

Fot.30. kolejny przykład - barwnik spływa jakby z otworu źrenicznego na przednią torebkę soczewki, więc zapalenie błony naczyniowej oka musiało być potężne;

W przebiegu zapalenia błony naczyniowej oka dochodzi do zaćmy, ponieważ mamy niedożywioną soczewkę w wyniku zmniejszonej produkcji cieczy wodnistej albo o zmienionym jej składzie i automatycznie metabolizm ulega potężnym zmianom.

Fot.31. oko królika - króliki bardzo często mają zaćmę metaboliczną (w 90kilku % przypadków), właściciele i lekarze na początku nie do końca wiedzą, że ma problemy metaboliczne - w większości przypadków mają cukrzycę!!! Jeśli trafi królik z zaćma od razu robić badania krwi, króliki nie pokazują tego wszystkiego jak psy i koty (dużo piją, sikają itd);

Fot.32. to już właściciel zauważy;

Oko psie różni się od oka ludzkiego na naszą reakcję chirurgiczną, jakakolwiek ingerencja chirurgiczna do komór oka w 100% przypadków wytworzy zapalenie błony naczyniowej oka, 100% psów, u których wnikamy do przedniej komory oka ma natychmiast zapalenie błony naczyniowej oka. Nieważne czy będziemy usuwać zaćme, czy ciała obce czy cysty tęczówkowe z automatu mamy zapalenie. U ludzi tego nie ma, żeby wytworzyć u ludzi zapalenie pooperacyjne błony naczyniówek oka trzeba się porządnie postarać. Dlatego u nas tak diametralnie różne są wyniki leczenia zaćmy niż u ludzi.

Mówi się, że przy technice extrakapsularnej skuteczność zabiegów wynosiła niewiele ponad 60%, natomiast przy stosowanej obecnie około 95%. U ludzi dobry chirurg jest w stanie osiągnąć 99,9% skuteczności leczenia. U nas około 5 % psów nie odzyskuje wzroku po operacji i ponad to bujamy się przez kilka miesięcy z zapaleniem błony naczyniowej oka i z leczeniem jego skutków. Jest spory margines psów, które się nie wyleczają należy to zawsze zaznaczyć właścicielowi.

Żeby położyć psa na stół i podjąć decyzje o usunięciu soczewki trzeba go umieć dobrze zakwalifikować, jakiekolwiek zmiany, wcześniejsze choroby, przebyte duże zapalenia błony naczyniowej oka, zrosty, urazy rogówki, zmiany na rogówce, chroniczne jakiekolwiek zapalenia spojówek to wszystko może mieć wpływ na znacząco słabsze efekty operacji.

Fot.33. usunięcie extrakapsularne /historyczne/ przecięcie rogówki na bardzo dużej długości obwodu rogówki, mniej więcej połowa musi być przecięta, aby się dostać do wnętrza gałki ocznej, następnie robimy tzw. kapsulotomię, czyli wycina się kawałek przedniej torebki soczewki, potem narzędziem zwanym ?pentlabeber? wydłubujemy z wnętrza torebki soczewki wydłubujemy zaćmiałą korę i jądro - uraz dla oka potężny, dlatego 40% psów się nie wyleczyło.

Fot.34. Fakoemulsyfikacja - był film, ale nie poszedł;

Fakoemulsyfikacja - robi się bardzo małe cięcie rogówki 2,7 mm, wprowadza się tzw. „tip” przez tą dziurkę, czyli końcówkę urządzenia (cała operacja trwa około 3 minuty), która z jednej strony działa jak młot pneumatyczny z częstotliwością 40 tys.Hz rozbija na mikrocząstki korę i jądro soczewki, a obwódka tego urządzenia jest potężnej mocy „odkurzaczem”, zostaje to natychmiast wszystko odessane i wyrzucone na zewnątrz, przy jednoczesnym chronicznym przepływie wody, która wypełnia komorę przednią i tylną oka, aby nie doszło do zapadnięcia się komory przedniej oka. Jednym z największych problemów jest zapadnięcie rogówki, ponieważ śródbłonek może ulec degeneracji i doprowadzi to do bielma, jedno z bardzo wielu powikłań. Tu rogówka zostaje cały czas w takiej samej formie i ukształtowaniu, nie tak jak w tej historycznej metodzie, gdzie rogówke trzeba było prawie „wywinąć” na drugą stronę i rogówka była masakrycznie skatowana;]

Od 2-3 lat dostępne są w weterynarii soczewki wewnątrz soczewkowe, czyli po usunięciu soczewki naturalnej można wprowadzić soczewkę sztuczną, aby dać szanse normalnego widzenia.

Należy wyciąć kawałek przedniej torebki soczewki (również przy metodzie fakoemulsyfikacyjnej), więc zabieramy tą jedną odwracającą część układu optycznego jak też zabieramy wypełnienie czyli zabieramy jądro i kore, co też jest bardzo ważne dla przechodzenia promieni świetlnych i ich układania się na siatkówce, w przedniej torebce soczewki również wycinamy małą dziurkę i po to, żeby się tym urządzeniem tam dostać i ze środka wszystko odessać nie wyjmując tego na zewnątrz, ale naturalna torebka soczewki pozostaje zwłaszcza ta tylna część, ona ma za zadanie zapobieganie przechodzenia ciała szklistego do przodu, w sposób naturalny musi być tą barierą dla układu anatomicznego wnętrza gałki ocznej. Żeby nie było takiej sytuacji, że ta oś układu optycznego zostanie mocno zachwiana, to w tedy do wnętrza tej naturalnej torebki soczewki wprowadza się silikonową sztuczną soczewkę, która ma za zadanie te promienie prawidłowo skupiać i przepuszczać przez układ świetlny. U nas w weterynarii jest to soczewka o potężnej mocy 40 D (u ludzi wkłada się 20-21D).

Wcześniej nie wkładało się tych soczewkę, usuwało się naturalną soczewkę i tak pozostawiało, to zwierzę po paru miesiącach w miarę dobrze widzieć, bo musiało:

  1. odwrócić sobie obraz w mózgu;

  2. nie ma dobrej akomodacji, czyli dobrego „fokusowania”, sumowania, nie ma możliwości dobrego dobierania odległości widzenia, żeby na siatkówce te promienie się prawidłowo skupiały, więc to widzenie jest nieostre po usunięciu soczewki i nie wprowadzeniu soczewki sztucznej, natomiast po wprowadzeniu sztucznej pies generalnie wraca do zupełnie normalnego widzenia; czasem nawet właściciele mówili, że po operacji pies zaczynał widzieć lepiej niż przedtem, być może jest to związane z występowanie daleko- bądź krótkowzroczności, które to wady udaje się skorygować soczewką sztuczną. Najtańsze soczewki w weterynarii kosztują dziś około 100-110 €. Jest to wydatek, ale dla niektórych nie jest to problemem i chcą na raz zoperować oba oczy psa.

Fot.35. oko psa po extrakapsularnym usunięciu soczewki - duża rana rogówki, kończy się gdzieś aż pod trzecią powieką - ogromna rana i ogromna blizna;

Fot.36.???

Soczewka podwieszona na 120-180 wąsach obwódki rzęskowej do ciała rzęskowego może ulegać zerwaniu mówi się w tedy o zwichnięciu soczewki.

Jest to przemieszczenie się soczewki z jej naturalnego położenia, do przodu lub do tyłu, poza obwódkę rzęskową (urwanie z obwódki rzęskowej).

Fot.37. zwichnięcie soczewki w lewym oku, widać soczewkę, która leży częściowo w komorze przedniej oka, częściowo w komorze tylnej oka, jest zwichnięta troszkę do przodu;

Fot.38. całkowite zwichnięcie soczewki

Fot.39. niezmiernie charakterystyczna rzecz przy zwichnięciu soczewki - pojawianie się tzw. półksiężyca, czyli część otworu źrenicznego o innym zabarwieniu i wyglądzie, a część w formie półksiężyca o innym, najczęściej jest to bardzo jasne odbijające;

Fot.40. olbrzymi półksiężyc, soczewka urwana, przemieściła się do ciała szklistego w wyniku jaskry;

Fot.41. zwichnięcie soczewki w wyniku zaćmy, cała soczewka widoczna;

Fot.42. zwichnięcie soczewki do komory przedniej. Soczewka przesuwa się najpierw mocno do przodu i rozpycha tęczówkę, jest w stanie się przemieścić po jakimś czasie przez nią i w efekcie mamy tęczówkę za soczewką dotykającą do tylnej torebki soczewki. Zdarza się, że część soczewki jest w komorze przedniej, część soczewki w komorze tylnej, związane z tym, że więzadło szklistkowe nie pozwalające na to żeby soczewka opadła sobie w dół samoistnie, ono trzyma soczewkę przy ciele szklistym i ciało szkliste wypycha ją w tedy mocno do przodu.

Fot.43. zwichnięcie soczewki do komory tylnej oka i ciała szklistego. Urywa się soczewka i więzadło szklistkowe nie trzyma zbyt mocno, ona powoli sobie opada i wpada do ciała szklistego, obieg cieczy wodnistej jest prawidłowy, zwierzę ma prawo normalnie dobrze funkcjonować bez bólu;

Gdy soczewka jest nadwichnięta to staramy się, aby nie wpadła do komory przedniej oka. Pilokarpinę podajemy, aby utrzymywać lekkie zwężenie źrenicy, co jakiś czas, aby nie było reaktywnego rozszeżania źrenicy, reaktywnej mediazy, żeby nie dać szansy na wypadnięcie tej soczewce! Jeśli ona już wypadnie do komory przedniej to możemy ją tylko usuną chirurgicznie intrakapsularnie.

Fot.44. intrakapsularne usunięcie soczewki. Podobnie jak przy metodzie extrakapsularnej trzeba przeciąć duży fragment rogówki, aby dostać się do wnętrza gałki ocznej, usuwamy całą soczewkę.

Są dość duże, ale lepiej przebrnąć przez komplikacje (zawsze można je wyleczyć lub zaleczyć lub podleczyć) niż trzymać soczewkę w komorze przedniej oka, która obijając się o rogówkę, tęczówkę, zamykając otwór źreniczny będzie powodowała jeszcze większe spustoszenia. Tego typu operacje, sprawny chirurg jest w stanie zrobić nawet bez znacznego powiększenia (operację zaćmy zlecać okuliście, którzy mają mikroskopy itd.)

Fot.45. trzy soczewki usunięte po zwichnięciu soczewki, każda w innym stadium zmian wewnętrznych. 1.usunięta od jagdteriera po pierwotnym jej zwichnięciu, zupełnie przezierna i przezroczysta 2. Soczewka z zaćmą dojrzałą; 3. Soczewka z zaćmą przejrzałą;

Bardzo często właściciele, zwłaszcza psów rasowych, pytają się o to.

Nabłonek pigmentowany jest doklejony do błony naczyniowej i do wnętrza gałki ocznej wystają fotoreceptory, nad nimi leżą te wszystkie warstwy przewodzące z fotoreceptorów poszczególne informacje.

0x01 graphic

Fot. Błona gałki ocznej, nabłonek pigmentowany, błona naczyniowa oka, od tego miejsca fotoreceptory, za fotoreceptorami wszystkie części neurologiczne przewodzące, następnie wszystko się to składa w jednym miejscu - pomiędzy ciałek szklistym, a błoną naczyniową oka.

Wszystkie kom zwojowe, przewodzące (dendryty, gangliony itd.) leżą na fotoreceptorach - na błonie naczyniowej oka (ważne!). istotne dla zrozumienia co się będzie działo dalej np. przy jaskrze, natychmiastowy ucisk na te nerwy - natychmiastowe zaprzestanie działania tej części gałki ocznej.

Siatkówka powinna natychmiast przerobić wpadające światło na bodźce nerwowe (proces fototransdukcji, podwójne odbicie).

Siatkówka pochłania wiązkę promieniowania świetlnego, pochłaniając najwięcej z tej części wiązki związanej z kolorem zielonym, część światła jest odbijana i wychodzi z oka. Niezmiernie ważne, aby umieć ocenić, w jakim stopniu światło zostało pochłonięte przez siatkówkę a w jakim odbite - umożliwia to ocenę prawidłowego funkcjonowania siatkówki.

Procesy związane z gorszym widzeniem - należy zwrócić uwagę na zachowanie się ogólnie zwierzęcia, na odruch źreniczny, odruch obronny.

Patrząc na siatkówkę musimy wiedzieć czy wszystkie elementy są prawidłowo zbudowane, musimy umieć ocenić makatę odblaskową, makatę nie odblaskową (czarną część oka)

0x01 graphic

Fot. Tak wyglądają oczy zdrowego psa, którego będziemy badali z zaciemnieniu, po pół minucie, minucie przebywania w zaciemnieniu źrenice powinny się na tyle mocno rozszerzyć żebyśmy byli w stanie zobaczyć odbicie światła z wnętrza oczu, wiadomo, że promienie świetlne do siatkówki docierają.

0x01 graphic

Fot. Siatkówka całkowicie zdrowego psa.

0x01 graphic

Fot. Siatkówka zdrowego psa - część nie odblaskowa (makata nie odblaskowa) - promienie wpadają i zostają, makata odblaskowa (tapetum lucillum) - promienie wpadają, odbijają się i wychodzą z powrotem na zewnątrz, brodawka nerwu wzrokowego i naczynia krwionośne, które zazwyczaj rozjeżdżają się w trzech kierunkach (różnie rozłożone, ale zawsze trzy główne pnie naczyniowe siatkówki musimy widzieć, dobrze wypełnione krwią).

Nawet przy dobrym badaniu oftalmoskopem można zobaczyć jak naczynia tętnią.

Pochłanianie wiązki świetlnej różni się u każdego psa, dlatego będziemy widzieli różne odblaski z tej siatkówki.

0x01 graphic

Fot. Dno oka u psa albinosa. Widoczne naczynia nie tylko siatkówki, ale i naczyniówki.

Nabłonek pigmentowany siatkówki, który leży pomiędzy siatkówką a błoną naczyniową oka, powinien tą wiązkę promieni świetlnych zabrać lub odbić, natomiast, jeśli go nie ma, to wiadomo, że promienie świetlne obnażą również to co się dzieje na naczyniówce, tak się dzieje u albinosów lub w jednym oku Syberian husky (niebieskim), tzw. zmora dla przyszłego okulisty - wtedy umieć trzeba ocenić naczynia siatkówki od naczyniówki.

Siatkówka u zwierząt ma dużo chorób genetycznych.

To są dwie podstawowe choroby genetyczne, związane z nieprawidłowym rozwojem dna oka, nie dochodzi do prawidłowego zespolenia siatkówki z błoną naczyniową oka. Te choroby są tak charakterystyczne, że widać je do drugiego miesiąca życia, później zostają zamaskowane przez rozwój siatkówki na tyle, że przez dłuższy okres czasu może być ich w ogóle nie widać. Dlatego wskazane jest badać szczenięta ras predysponowanych w 6-8 tygodniu życia.

CEA - pierwsza rozpoznana choroba genetyczna siatkówki u psów (znana od około 70 lat) - 70% owczarków coli jest nosicielami lub chorymi - nie możemy tej choroby wyplenić, bo jest niesiona na wielu genach.

0x01 graphic

Fot. Anomalia oka collie u młodego psa (6-8 tyg.), błona odblaskowa powinna być jednolitej barwy, tutaj widoczne wyraźne odbarwienie mówiące o tym, że ta część siatkówki jest niedorozwinięta.

0x01 graphic

Fot. Anomalia oka collie u dorosłego psa, u którego w wieku 1,5-2 lata możemy tą anomalie zobaczyć, tak jak poprzecznio widoczna część siatkówki jest niedorozwinięta, jest to spowodowane brakiem pełnego zespolenia siatkówki z naczyniówką w życiu płodowym.