napoleon bieg patrolowy zakończony ogniskiem


KONSPEKT

Temat: „Ze mną przy ognisku siądź i opowieści iskier chłoń - opowieści Napoleona”.

Data:

Miejsce:

Prowadzący:

Czas trwania: 2,5h

Cele:

Przedstawienie harcerzom życiorysu Napoleona,

Zapoznanie uczestników z ciekawostkami związanymi z Napoleonem,

Integracja uczestników poprzez pracę w grupie.

Zamierzenia:

Wędrownik po zajęciach będzie:

Rozumiał, że historia wpłynęła na nasze współczesne życie,

Umiał pracować w grupie,

Wiedział jakie najważniejsze wydarzenia miały miejsca w życiu Napoleona.

Materiały:

o Puzzle z sylwetką Napoleona

o Krótki życiorys Napoleona

Przebieg:

Całość zajęć składać się będzie z dwóch części. Pierwsza część to bieg terenowy. Harcerze

podzieleni na grupy będą pokonywać poszczególne punkty na których zapoznają się z

postacią Napoleona. Uczestnicy poruszają się po niżej wymienionych punktach.

1) PUZZLE + ŻYCIORYS: Zadaniem harcerzy jest ułożenie puzzli. Tworzą one obrazek

który przedstawia sylwetkę Napoleona. Uczestnicy również muszą wymyślić krótką

rymowankę w której zawrą najważniejsze informacje z życia Napoleona.

2) LICZENIE OKIEN W NAMIOTACH NA PODOBOZIU: Punktowy zapoznaje

harcerzy z informacją tj. „Napoleon cierpiał na dziwne natręctwo polegające na tym, że

za każdym razem gdy zatrzymywał się w jakimś domu liczył najpierw wszystkie

okna.” Zadaniem harcerzy jest policzenie wszystkich okien w namiotach na podoboziu.

3) SOBOWTÓR: Punktowy zapoznaje harcerzy z informacją tj. „ Napoleon posiadał

sobowtórów .Kilku, nikt dokładnie nie wie ilu. Wyszukiwał ich i charakteryzował

zastępca szefa kontrwywiadu francuskiego i kontroler osobistej ochrony Napoleona,

sławny Alzatczyk Karol Schulmeister, zwany "cesarzem szpiegów". Dla nas, Polakow

interesujące jest to, ze sobowtórem użytym przez Schulmeistra dla storpedowania akcji

brytyjskiej był Polak, zakonnik z klasztoru filipinów w Gostyniu. Nazywał się Stefan

Błażejewski.” Zadaniem uczestników jest z dostępnych rzeczy upodobnić jednego ze

swoich kolegów do Napoleona.

4) MATEMATYK: Punktowy zapoznaje harcerzy z informacją tj. „Był wybitnie

uzdolniony matematycznie.” Zadaniem uczestników jest rozwiązanie zagadki

matematycznej. Zespół kosiarzy ma za zadanie wykosić dwie łąki, z których jedna jest

dwa razy większa od drugiej. Przez połowę pierwszego dnia kosiarze zajmowali się

większą łąką, potem połowa z nich poszła kosić tę mniejszą. Ci którzy pozostali pod

koniec dnia skończyli pracę na większej łące. Na drugi dzień okazało się, że mała łąka


0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic

jest jeszcze nie skoszona, musiał ją skosić samotnie jeden kosiarz - zajęło mu to caluśki

dzień. Ilu kosiarzy liczył cały zespół? (8)

5) PAMIĘĆ: Punktowy zapoznaje harcerzy z informacją tj. „Miał doskonałą pamięć,

potrafił sobie przypomnieć żołnierza po wielu latach i zapytać jak się miewa jego żona

,dzieci .Przy tym nazywając ich wszystkich po imieniu, a także stopień, żołnierza,

pluton, czy pułk w, którym służył, pochodzenie etc. Pamiętał wiele szczegółów.”

Zadaniem harcerzy jest powtórzenie sobie na ucho tekstu, tzw. „Głuch telefon”.

Punktowy sprawdza zgodności tekstu który wypowiedziała ostatnia osoba z

oryginałem. Najważniejsze jest by wypowiedzieć kluczowe słowa, których nie zna

grupa. Są one podkreślone. Pewnego świątecznego dnia do rodziny Bonapartów

przyjechał konno młynarz-oberżysta. Siedmioletni Napoleon przyglądał się

nieopodal. Gdy ten znikł zajęty swoimi sprawami. Dosiadł najbardziej

porywistego rumaka i gnał nim przed siebie. W oddali widać było wieśniaka

krzyczącego, by ten się zatrzymał, obawiając się, że chłopak skręci sobie

kark.

6) Harcerze zmierzając na kolejny etap zajęć losują karteczkę z numerkiem. Osoba

prowadząca tłumaczy, że . Gdy wszyscy usiądą w kręgu ogniskowym prowadzący

wypowiada numerek szczęśliwca, który przez całe ognisko będzie siedział na tronie z

czapką Napoleona na głowie.

Drugą część zajęć stanowi ognisko podczas którego harcerze wysłuchują opowieści o

miłości Napoleona oraz obejrzą bajkę.

I "Czekam na ciebie, cały jestem przepełniony tobą. Myśl o tobie i o tym pełnym uniesienia

wieczorze wprawiła w zamęt moje zmysły. Słodka, niezrównana Józefino, cóżeś uczyniła z

moim sercem?"

W taki oto sposób generał Bonaparte pisał do Józefiny Beauharnais w jednym ze swoich

niezliczonych listów miłosnych. Nie była wyłączną miłością jego życia ani jego jedyną żoną,

ale uczucie do niej było z pewnością największe i najtrwalsze. Skutecznie opierało się

licznym przygodom i miłostkom, w których usiłował znaleźć wytchnienie w gorączkowym

wyścigu na drodze do podbicia Europy. Całe życie otaczały go roje kobiet, które przyciągała

ku niemu sława hojnego kochanka, a także, rzecz trudna do uwierzenia, przystojnego

mężczyzny. Jak głosiły nieustannie krążące o nim plotki, imię Napoleona łączono z tuzinami

nazwisk, poczynając od młodziutkich podfruwajek do dojrzalszych wiekiem, doświadczonych

dam. W rzeczywistości było ich niewiele ponad dziesięć. Historia jednak związała

Bonapartego głównie z imieniem Józefiny.

II piosenka

III Była od niego starsza i bardziej dojrzała. Tej paryskiej wiosny 1795 roku, kiedy się

poznali, miała trzydzieści jeden lat i była matką czternastoletniego syna oraz dwunastoletniej

córki. Protektorem roztaczającym nad nią opiekuńcze skrzydła był Paul François Barras,

jeden z czołowych polityków w okresie rozruchów społecznych we Francji.

Dwudziestopięcioletni Napoleon był nowo mianowanym generałem z pustą kiesą,

zasłużonym w stłumieniu paryskiej rebelii wymierzonej przeciwko rewolucji. Prywatne życie

tego młodego żołnierza, ale otoczonego już sławą, sprowadzało się do krótkiej romantycznej

sielanki z prowincjonalną damulką i jeszcze krótszego wieczoru z paryską ulicznicą.


Ojciec Józefiny był dość niezwykłym clochardem, żyjącym z tego, co rozbite okręty

wyrzuciły na plaże wyspy Martyniki w Indiach Zachodnich. Wychowywała się w beztroskim

ubóstwie aż do 1779 roku, kiedy to wyswatana przez rodzinę znalazła się jako młodziutka

mężatka w Paryżu. Jej arystokratyczny mąż, wicehrabia Aleksander de Beauharnais, obdarzył

ją dwojgiem dzieci, ale mocniejszych wrażeń poszukiwał poza domem między bardziej

intelektualnie wyrobionymi pięknościami paryskich salonów. Prosta kreolska dziewczyna z

Martyniki, głęboko urażona w swej dumie, reagowała gorzkim płaczem - przez całe życie

miała łzy na zawołanie, ku wielkiej konsternacji Napoleona - dopóki wreszcie nie zrozumiała,

że Paryż przeżarty jest rozpustą i najlepiej będzie, jeśli się do tego przystosuje.

IV piosenka

V Przystosowała się wspaniale, ale dopiero wtedy, gdy uzyskała formalną separację z mężem,

który pragnął mieć większą swobodę przestawania ze swoją kochanką nie widząc poza nią

świata. Józefinie przyznano opiekę nad dziećmi oraz zasiłek pozwalający na wygodne życie.

Spędziwszy rok w klasztorze, w towarzystwie podobnie jak ona porzuconych przez mężów

kobiet z arystokracji, pojawiła się ponownie na widowni, tym razem bogatsza w niezbędną

wiedzę o świecie. Odznaczała się też takimi przymiotami, jak gracja i ogłada towarzyska,

oraz dobrym gustem i elegancją w ubiorze i urządzaniu domu. Przyszedł czas, że te zalety

stały się przedmiotem podziwu wykwintnych bywalców salonów nie tylko Paryża, ale i całej

Francji. Nie była pięknością klasyczną, ale uchodziła za kobietę przystojną, która nawet

defekty urody potrafiła obrócić na swoją korzyść. Nie miała olśniewających zębów, więc

tuszowała tę wadę łagodnym uśmiechem, który nie wymagał rozchylania warg. Zniżała przy

tym lekko głowę, wznosząc jednocześnie oczy w kierunku rozmówcy z prowokacyjnym

wyzwaniem.

Nowo nabyty szlif towarzyski wprowadził ją w wielki świat akurat w chwili, kiedy

przynależność do niego groziła więzieniem. Znalazła się tam w roku 1794. Jej mąż już tam

przebywał (popierał rewolucję, ale okazał się zbyt umiarkowany) i tylko jej wytężonym

staraniom zawdzięczał swe uwolnienie i ponowne połączenie z rodziną. Padł ofiarą gilotyny

pod koniec czerwca i Józefina niewątpliwie podzieliłaby jego los, gdyby w kilka tygodni

później krwawy terror nie skończył się nagle, głównie dzięki Barrasowi. Była znowu kobietą

wolną, ale tym razem bez środków do życia, z dwójką dzieci na utrzymaniu.

Matka była w stanie dać jej trochę pieniędzy, ale Józefinie potrzeba było znacznie więcej niż

trochę, aby zaspokoić swoje pragnienie zbytku, w którym zdążyła już zasmakować. Niezbyt

surowy rygor więzienia, w którym przebywała, umożliwił jej zaprzyjaźnienie się z generałem

Hoche. Po jego uwolnieniu skorzystała z okazji, aby odnowić znajomość. Skromna sumka

pieniędzy, którą od niego otrzymała, z trudem wystarczała na jej potrzeby dopóty, dopóki nie

odzyskała praw do części mężowskiego majątku. Ale ponadto ta znajomość - co okazało się

VI piosenka

VII bajka pt. „Bugs i Napoleon”.

VIII Zakończenie ogniska.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Jak zorganizować bieg patrolowy, ZHP, Pluton
Bieg po znakach patrolowych
Ogniska epid
Patrologia Ćwiczenia Skrypt
4 Obrzędy zakończenia
Program na Zakończenie Roku Przedszkolnego, pożegnanie przedszkola
Banany pieczone w ognisku, ---NOWE PRZEPISY
Pizza błyskawiczna, KUCHNIA-ZIOŁA-GOTOWANIE, GRILL, ruszt, pizza, tarta, ognisko, fastfood, Pizza
Scenariusz zakończenia roku szkolnego w przedszkolu, zakończenie roku
SCENARIUSZ UROCZYSTOSCI ZAKONCZENIA, szkolne, uroczystości, Scenariusze inscenizacji
Pizza di parma, KUCHNIA-ZIOŁA-GOTOWANIE, GRILL, ruszt, pizza, tarta, ognisko, fastfood, Pizza
19. LA- bieg po prostej, Lekkoatletyka(2)
Złap lato za rękę, Praca, OP, Zakończenie roku
Wyprawa Napoleona na Rosję skończyła się bezprzykładną klęską
Na poĹĽegnanie przedszkola, Na zakończenie roku szkolnego
Pizza na kruchym spodzie 1, KUCHNIA-ZIOŁA-GOTOWANIE, GRILL, ruszt, pizza, tarta, ognisko, fastfood,

więcej podobnych podstron