1412 kordian juliusza słowackiego analiza utworu powinien kontekście ideałów epoki


„Kordian” Juliusza Słowackiego - analiza utworu powinien kontekście ideałów epoki

Słowacki napisał „Kordiana” w 1833roku podczas swojego pobytu w Genewie. Do czytelników utwór dotarł w następnym roku (1834), kiedy to ukazał się drukiem w Paryżu, jednak nie dane im było poznać autora, przynajmniej nie bezpośrednio, ponieważ dramat wydano bezimiennie, tym niemniej polscy czytelnicy byli przyzwyczajeni do odczytywana pseudonimów i poznawania twórcy po jego dziele. „Kordian” jest wyrazem przekonań Słowackiego dotyczących historii i przyszłości narodu. Poeta dokonuje rozrachunku z własnym pokoleniem, z generacja ludzi, którzy byli świadkami powstania listopadowego. Z jednej strony jest to więc utwór o wymowie społecznej i politycznej. Na drugiej płaszczyźnie toczy się walka Słowackiego z Mickiewiczem, walka ta dotyczy przede wszystkim kwestii artystycznych, roli poety zniewolonego narodu i kształtu poezji.

„Kordian” to utwór wielowątkowy, jego interpretacja wymaga rozpatrzenia go na wielu płaszczyznach. Istotne kwestie, które należy rozważyć to: charakterystyka Kordiana, jako bohatera romantycznego, polemika dwóch wieszczów, czyli aluzje do ideowego sporu z Mickiewiczem, koncepcja losów Polski, ukazania jej "Winkelrieda narodów", forma utworu, czyli dramat romantyczny oraz zagadnienie władzy.

KORDIAN

Już samo imię wiele wnosi do charakterystyki bohatera. Łacińskie słowo „cor” oznacza serce. Kordian jest więc człowiekiem, który kieruje się w życiu sercem, uczuciem. Taka cecha jest charakterystyczna dla wszystkich bohaterów romantycznych. Jednak Kordian nie należy do typowych postaci tej epoki. Początkowo przedstawia się czytelnikowi jako romantyczny kochanek, ogarnięty mocą niszczącego uczucia. Jego miłość do Laury nie może się ziścić. Kochanka nie traktuje poważnie jego zalotów, nie odwzajemnia jego uczucia. Postawa Konrada jest tu typowa, przypomina wzorzec całej epoki, mianowicie Wertera z powieści Goethego. Kordian myśli o samobójstwie, ogarniają go czarne, ponure nastroje. Z biegiem akcji postawa Kordiana ulega zmianie, dostrzega on fałsz świata, w którym liczy się tylko pieniądz i władza. Kolejne rozczarowania zmieniają jego punkt widzenia, nie zmienia się jednak to, że Kordian kieruje się sercem. Fakt, ze świat jest okrutny i niesprawiedliwy nie zmienia bohatera zasadniczo, on nadal pragnie się sprzeciwiać złu.

Wracając jeszcze do kwestii imienia, warto również zauważyć, że Kordian, jest anagramem (składa się z tych samych liter) słowa Konrad, a więc bohatera Mickiewiczowskich dramatów („Konrad Wallenrod”, „Dziady”). Owa zbieżność, ale nie identyczność może oznaczać właśnie polemikę. Słowacki przedstawia własną wersję romantycznego bohatera.

Bohater romantyczny to postać kierująca się w życiu uczuciem, miłością do kobiety, która okazuje się miłością nieszczęśliwa. Jednak uczucie to jest wszechwładne, tak potężne, że załamuje wszelką aktywność bohatera, zdobywa nad nim zupełna kontrolę. W ujęciu romantyków miłość jest tak potężną siłą, ze życie bez niej staje się niemożliwe. Zrozpaczeni kochankowie niejednokrotnie odbierają sobie życie, czasem kierują się nienawiścią i chęcią zemsty. Tak przedstawia się schemat, zapoczątkowany przez powieść Goethego „Cierpienia młodego Wretera”. Drugi typ, bardziej dynamiczny i tajemniczy zrodził się a wzór postaci z „Giaura” Byrona.

Te właśnie wzorce dotarły do Polski i wpłynęły na kształt epoki, jednak polski romantyzm dość szybko poszedł własnymi drogami, kreując nowy typ bohatera, którego najkrócej można określić mianem żarliwego patrioty.

Przemiana Kordiana odzwierciedla poniekąd ten zwrot w polskiej literaturze. Kordian początkowo przypomina właśnie Wretera. Jego uczucie do Laury również jest niszczące. Odrzucony przez ukochaną, szuka ukojenia w śmierci. Próba samobójcza nie kończy się jednak śmiercią, a dalsze losy zmieniają Kordiana w kogoś innego. Jednak zanim to następuje młody bohater oddaje się marzeniom i rozmyślaniom, jest nadwrażliwy i niezdolny do samodzielności. Siła uczucia do Laury zupełnie go przytłacza, nie potrafi walczyć o to uczucie, nie potrafi także stawić czoła samemu sobie, nie umie uporać się z własnymi myślami i uczuciami. Jest zagubiony i… znudzony. Nie da się ukryć, że miłość do Laury stanowi pewnego rodzaju odmianę i rozrywkę w życiu Kordiana. Nuda w tym przypadku to poczucie beznadziejności jakiegokolwiek działania. Aktywność jest tu postrzegana jako bezsensowna. Kordian cierpi więc na tzw. „chorobę wieku”, nudę egzystencjalną paraliżującą jego wolę.

Cele, które nie są bezsensowne próbuje mu wskazać stary sługa Grzegorz, który opowiada mu trzy przypowiastki. Krótkie i proste w swej fabule historie, które mają być lekarstwem na ową „chorobę wieku”.

W kolejnej odsłonie poznajemy go już jako człowieka dorosłego ( wcześniej, w czasie epizodu z Laurą, miał 15 lat) . Kordian przebywa w podróży. Odkrywanie świata, a szczególnie prawideł nim rządzących, staje się przyczyną prawdziwej przemiany bohatera. Ale po kolei… najpierw Kordian przybywa do Londynu, który w tamtych czasach słynął jako stolica cywilizacji i przemysłu. Prężnie rozwijające się miasto obserwowane z zewnątrz wygląda na doskonale zorganizowaną machinę. Kordian jednak nie należy do tej rzeczywistości, jest podróżnym, obserwatorem. Nawiązuje więc rozmowę z tubylcem, z miejscowym dozorcą, który przekonuje go, że wszystkim rządzi pieniądz. Złoto może dać człowiekowi wszystko, czego zapragnie, nawet szlachectwo, sławę czy uznanie. To, czego kupić nie można, na przykład ludzki szacunek, przestaje mieć znaczenie, nikt się z tym nie liczy.

W kolejnej scenie widzimy Kordiana pochylonego nad „Królem Learem”, tragedią Szekspira. Jest to hołd złożony wielkiemu dramaturgowi, twórcy, któremu dramat romantyczny zawdzięcza bodaj najwięcej. Kordian (i jak można przypuszczać Słowacki) jest pełen podziwu dla geniuszu artysty, jednak poezja budzi w nim poczucie rozczarowania, ponieważ nie przedstawia rzeczywistości, kreuje inny, nierealny świat, tworzy fikcję. On, Kordian, w tę fikcję uwierzył, dlatego jego konfrontacja ze światem okazała się bardzo bolesna, pełna rozczarowań.

Kolejnym etapem podróży są Włochy, tu wniosek wyciągnięty z pobytu w Anglii tylko się potwierdza. Kordian poznaje tu piękną Wiolette, ale piękno jej ciała nie idzie w parze z pięknem ducha. Po raz kolejny Kordian przekonuje się, ze kupić można wszystko, także uczucie kobiety. Wioletta jest mu oddana, wyznaje mu miłość, jednak czyni to tylko wówczas, kiedy jest przekonana, ze jej kochanek jest człowiekiem niezwykle zamożnym. Gdy Kordian przekonuje ją, ze w rzeczywistości jest ubogi, kochanka w momencie zmienia swoje uczucia.

Wreszcie upada także wiara Kordiana w autorytet papieża i kościoła. Przybywszy do Watykanu pragnął się spotkać z papieżem i polecić mu polski naród, cierpiący ucisk ze strony zaborców, szczególnie nasilony po upadku powstania listopadowego. Jednak nie otrzymuje błogosławieństwa, przeciwnie, dowiaduje się, ze papież potępia Polaków, odmawia im prawa do wolności i nakazuje posłuszeństwo względem zaborcy. Papież okazuje się politykiem, raczej cywilnym przywódcą państwa, który woli opowiedzieć się po stronie silniejszego, niż wesprzeć słuszną sprawę i narazić się rosyjskiemu mocarstwu.

Ostatni etap wędrówki to szczyt Mont Blanc. Tu, po doświadczeniach w europejskich państwach Kordian pojmuje swoją misję, odnajduje wreszcie sens i cel istnienia. Rozczarowania i porażki nie złamały go, jego wrażliwa dusza nie poddała się złu, przeciwnie, niesprawiedliwość i podłość obudziły w nim wolę walki o słuszne idee. Stanowisko ideowe Kordiana zawiera się w haśle: "Polska Winkelriedem narodów", które jest wyrazem wartości poświecenia. Kordian właśnie tego pragnie, chce poświecić swoje życie ojczyźnie. Całym sercem wierzy w słuszność sprawy narodowej, jej pragnie poświecić wszystkie swoje siły, jej oddaje się bez reszty. Analogia do pierwszej jego fascynacji kobietą jest wyraźna. Uczuciowość i to uczuciowość gwałtowana jest naczelną cechą Kordiana, kiedy kochał Laurę, kochał ją bez reszty, całym sercem, gotów był odebrać sobie życie, nie mogąc być przy boku ukochanej. Teraz równie gwałtowną miłością obdarzył ojczyznę.

Wracając do idei „ Polska Winkelriedem narodów”, trzeba wyjaśnić jej źródło. Arnold Winkelried to bohater szwajcarskiej legendy z XIV wieku, zasłynął tym, ze nadstawił własną pierś, by wróg w nią mierzył. Wszystkie strzały nieprzyjaciela skierowały się w stronę sławnego rycerza, wiele z nich utkwiło w jego piersi, zadając mu śmierć, ale dzięki temu jego wojska zdobyły przewagę. Jest więc Winkelried symbolem oddania i poświecenia życia za ojczyznę. Właśnie taki ideał przemawia do wyobraźni Kordiana, tak widzi swoją role w walce o wolność Polski.

Tu następuje trzeci etap rozwoju bohatera, po okresie poszukiwań, rozważań, nastaje czas działania. Kordian powraca do kraju, by tu dokonać Czynu i złożyć ofiarę. Okoliczności właściwie temu sprzyjają, najpierw bowiem Kordian dołącza do spiskowców, którzy planują zabicie cara Mikołaja I. Kordian zostaje przywódcą spisku, jednak jego współtowarzysze dość szybko się wycofują z tego planu. W głosowaniu przesadzają o rezygnacji z planu. Tylko Kordian nie zamierza pozostawać bierny, wiedzie nim żądza czynu i jego idea poświecenia. Decyduje się sam dokonać zamachu. Udaje się nocą pod drzwi sypialni cara zamiarem zamordowania go, jednak po drodze dręczą go wątpliwości, uosobione w postaci Strachu i Imaginacji. W końcu pada pod drzwiami sypialni, nie dokonawszy zamachu. Tu właściwie historia bohatera się kończy, Kordian zostaje pojmały przez carską eskortę i skazany na śmierć. Utwór kończy się nim los Kordiana zostanie ostatecznie przesądzony, bowiem gna do niego poseł z ułaskawieniem. Czy zdąży?

Kordian a bohater Mickiewiczowski. Nie sposób nie dostrzec analogii polemiki z postaciami, szczególnie zaś Konradem z III części „Dziadów” Adama Mickiewicza. Zasadnicze podobieństwo sprowadza się do przemiany bohatera z romantycznego kochanka, wrażliwego, biernego, pogrążonego w osobistym nieszczęściu w patriotę, człowieka czynu. Owa metamorfoza u Mickiewicza jest bardzo wyraźna, bohater nawet zmienia imię, u Słowackiego ten proces przebiega wolniej i ma głębsze psychologiczne uzasadnienie.

Natomiast najistotniejsza różnicą w kreacji bohaterów jest wymowa ich klęski. Kordian zostaje ujęty, jego ofiara (nie wykluczone, ze zostanie rozstrzelany) pójdzie na marne. Kordian popełnił zasadniczy błąd - chciał walczyć sam, w pojedynkę chciał osiągnąć cel, który musi podjąć cały naród. Słowacki neguje romantyczny indywidualizm, przynajmniej na płaszczyźnie walki narodowo wyzwoleńczej. Podkreśla konieczność zjednoczenia wysiłków. U Mickiewicza kult indywidualizmu nie zostaje obalony, przeciwnie, z jego mesjanistycznej wykładni dziejów wynika oczekiwanie na Mesjasza. Co prawda cierpienia całego narodu mają moc zbawczą, jednak ostateczne wybawienie przyjdzie ze strony tajemniczego Zbawiciela, ”a imię jego czterdzieści i cztery”.

Charakterystyczną cecha Kordiana jest dynamika, fakt, że bohater podlega ewolucji. Odkrywa w sobie siłę do walki, jego wybór jest słuszny, jednak droga realizacji okazuje się zawodna. To, co wymaga podkreślenia, to sposób ujęcia rozwoju jednostki. Mickiewicz szybko przedstawia przełomowy moment, zmiana Gustawa w Konrada jest uzasadniona tym, że Gustaw trafił do więzienia i napatrzył się krzyw swojego narodu, to otworze mu oczy, każe dostrzec, ze nie tylko on cierpi, a jego miłosne zawody są niczym w porównaniu z martyrologią całego narodu. Tym niemniej ów przełom następuje dość szybko i niespodziewanie. Natomiast Kordian ewoluuje powoli, wraz z wiekiem i doświadczeniem jego spojrzenie na świat staje się coraz bardziej dojrzałe, a jego postawa świadoma.

„KORDIAN” JAKO DRAMAT ROMANTYCZNY

dramat romantyczny wykształcił specyficzne cechy formalne, czerpiąc głównie z dramaty szekspirowskiego. Wiele z tych wytycznych można odnaleźć także w „Kordianie”:

- podjęcie tematyki narodowej

- zerwanie z zasadą trzech jedności, obowiązującą od czasów antycznej tragedii greckiej, a przełamaną już wcześniej przez Szekspira. Słowacki również nie przestrzega tych klasycznych zasad przedłużając akcje znacznie ponad 24-godzinny limit. akcja „Kordiana” rozpoczyna się w roku 1799, a akt drugi to już rok 1828, tak więc zdarzenia obejmują kilka lat, oczywiście nie są przedstawiane linearnie, a punktowo, Słowacki prezentuje te momenty z życia bohatera, które są istotne dla wymowy utworu, dlatego poznajemy Kordiana, kiedy ma 15 lat, a potem widzimy go jako dorosłego mężczyznę. Tym samym zrywa Słowacki też z jednością akcji, wprowadzając liczne wątki i rozległy zasięg tematyczny. Trzecia zasada dotyczyła jedności miejsca, jak pamiętamy Kordian podróżuje po Europie, przebywa więc w różnych państwach.

- kompozycja otwarta, klasyczna kompozycja dramatu obejmowała zawiązanie, przedstawienie problemu, wzrost napięcia, aż do punktu kulminacyjnego, po czym następowało rozwiązanie. W „Kordianie” brak przede wszystkim rozwiązania, widz musi opuścić bohatera w kluczowym momencie, w którym ważą się jego losy.

- brak powiązań przyczynowo - skutkowych, pojawiają się tu luźne epizody, mające znaczenie dla całości utworu, ale nie związane bezpośrednio z osią wydarzeń.

- konsekwencją odstąpienia od układu przyczynowo-skutkowego jest fragmentaryczność akcji, wynikająca też z zerwania z jednością czasu. Zdarzenia następują po sobie nie będąc jednoznacznie ze sobą powiązane.

- wprowadzenie postaci fantastycznych. Zabieg ten też był charakterystyczny dla twórczości Szekspira, który jako pierwszy wprowadzał postaci duchów, zjaw i czarownic. W „Kordianie” pojawiają się diabły (w scenie przygotowania) i Doktor, czyli Szatan (w szpitalu) oraz alegoryczne postaci Strachu i Imaginacji.

- także postać głównego bohatera, choć stanowiącą odstępstwo os romantycznego schematu, posiada cechy charakterystyczne dla postaci dramatycznych głównego okresie romantyzmu. Kordian jest jednostką wybitną, przekonaną głównego swej indywidualności. Wrażliwość, ponadprzeciętność, wyalienowanie czynią go bohaterem romantycznym. Głównego stosunku do Kordiana można wysunąć ten sam zarzut, jaki stawiał Mickiewicz Konradowi, mianowicie występowanie głównego obronie narodu przy jednoczesnym alienowaniu się od niego. Kordian i Konrad walczą głównego wolność Polaków, ale są samotnikami, walczą bez wsparcia, wynoszą się ponad tłum i pogardzają tymi, którzy nie rozumieją ich intencji.

- działania gówno bohatera muszą należeć do spraw najwyższej wagi i tak jest w przypadku „Kordiana” , motywy nim kierujące to p[patriotyzm i miłość do własnego narodu, współczucie i pragnienie sprawiedliwości. Podobnie motywy, które udaremniają jego zamiar również są szlachetne.

- bunt jednostki, to jeden z najbardziej charakterystycznych rysów bohatera romantycznego dramatu. Kordian buntuje się przeciwko niesprawiedliwości i niezawinionemu cierpieniu. W przypadku Konrada z utworu Mickiewicza ten bunt był o wiele wyraźniejszy i bardziej spektakularny, w „Wielkiej Improwizacji” bohater sam przedstawia swoje stanowisko, wyraża ten bunt bezpośrednio, buntując się przeciwko Bogu, przeciwko Jego obojętności. Kordian również kieruje się buntem, on również sprzeciwia się Bogu, choć tego sprzeciwu musimy się trochę doszukiwać. Świadczy o nim sam fakt podjęcia się zabójstwa. Kordian wie, ze to grzech, ze łanie prawa Boże, jednak jest gotów to zrobić.

- niejednoznaczność i wewnętrzne rozdarcie. Ostatecznie utwór jest negacją samotnej walki, z której można się tylko domyślać programu pozytywnego, czyli walki wspólnej. Słowacki nie daje gotowego jednoznacznego programu. Kordianowi do końca towarzyszą wątpliwości. Wie, co jest słuszne, wie, za co warto walczyć i zginąć, jednak nie jest pewien, czy walcząc można łamać porządek Boży, czy wolno odstępować od podstawowych zasad moralności.

- tajemniczość i groza, taki nastrój panował w szekspirowskich tragediach, taki też pociągał twórców romantycznych. Słowacki również kreuje aurę niebezpieczeństwa, niepewności i grozy. Do szczególnie nasyconych tajemniczą grozą należą sceny z domu wariatów, gdzie obłąkani zabierają głos, a w finale pojawia się sam szatan.

- sceny zbiorowe, antyczna tragedia grecka dopuszczała wprowadzenie na scenę trzech aktorów jednocześnie, taki wzór patronował też klasykom, jednak romantycy (śladem Szekspira odeszli od tej zasady diametralnie). Słowacki nie stroni też od przedostawania tłumu, np. w podziemiach katedry św. Jana.

- łączenie gatunków i rodzajów literackich. W dobie romantyzmu zatarły się wyraźne dotąd granice między poezja, epiką i dramatem. „Kordian” jest uznawany za dramat, takiego podziału dokonuje się przede wszystkim na podstawie sposobu wypowiadania się podmiotu literackiego. W tym przypadku mamy do czynienia z didaskaliami, przywołującymi wypowiedzi poszczególnych autorów, to przesądza o zaliczeniu „Kordiana” do dramatu, jednak nie brak w utworze partii lirycznych czy epickich. Do epiki kwalifikują się wtrącone w tekst dramatu opowieści starego sługi Grzegorza, natomiast popisem poetyckiego kunsztu autora jest na przykład scena na Mont Blanc, gdzie główny bohater wygłasza swój monolog.

POLEMIKA Z MICKIEWICZEM

Kwestia odwołań do twórczości Mickiewicza pojawiał się tu już kilkakrotnie w kontekście przedstawiania kreacji głównego bohatera oraz wymowy ideowej utworu. jednak najistotniejszą kwestią sporu Słowackiego z Mickiewiczem była rola poezji i miejsce poety w społeczeństwie. Znany jest fakt rywalizacji obu wieszczów, pry czym Słowacki bod początku był na przegranej pozycji, miał znacznie mniejsze grono zwolenników i o wiele mniejszy prestiż. Szczególnie emigracja skupiała się wokół Mickiewicza, obwołując go pierwszym wieszczem. Słowacki był młodszy, zadebiutował kilka lat później, pierwsze swe wiersze przedstawiał Mickiewiczowi do oceny, jak uczeń mistrzowi. Jednak stosunki między artystami popsuły się, kiedy Słowacki również zdobył uznanie jako wieszcz. Dzieliło ich przede wszystkim stanowisko ideowe, poglądy na kształt i formy dalszej walki oraz ocena historii, jednak niewątpliwie wzajemne nieporozumienia nasiała zwykła rywalizacja, konkurencja.

Problem poezji pojawia się już w Prologu „Kordiana”, autor przedstawia tam trzy koncepcje poezji. Pierwsza osoba, która porusza te kwestie wyraża stanowisko zwolenników Mickiewicza. Postać ta bowiem deklaruje chęć niesienia polskiemu narodowi pociechy i ukojenia. Takie stanowisko obrał Mickiewicz pisząc III część „Dziadów” i nadając cierpieniu Polaków sens zbawczy. III część „Dziadów” zawiera wykładnię dziejów Polski w duchu mesjanistycznym, rola narodu polskiego jest tu przedstawiana analogicznie do roli Jezusa. Chrystus poprzez swoja mękę i śmierć na krzyżu zbawił ludzkość, tak Polska „Chrystus Narodów” poprzez swoje cierpienia doprowadzi do zbawienia europejskich narodów, gnębionych przez rządy tyranów. Taki sens dziejów uwzniośla cierpienia Polaków, daje poczucie sensu, pozwala przetrwać najgorsze chwile. Ale Słowacki widzi tu poważne niebezpieczeństwo. Nie chce on schlebiać narodowi, nawet w ciężkich chwilach, bo to usypia czujność i grozi pogrążeniem się w cierpieniu. Tak więc pierwsza osoba, która można utożsamić z Mickiewiczem, a przynajmniej jego bohaterem to natchniony poeta, który chce przynieść narodowi zbawienie, ale wiedzie go złą drogą, jest więc fałszywym prorokiem.

Druga Osoba Prologu to przedstawiciel obozu przeciwników Mickiewicza, jednak i z tą postawą nie zgadza się Słowacki. Ta postać neguje w ogóle sens walki, sprzeciwia się poetom, chcącym przewodzić narodowi. Z tym się Słowacki zgodzić nie może, ponieważ on również ma aspiracje wskazywania drogi i przewodzenia Polsce, neguje więc i to stanowisko.

Wreszcie Trzecia Osoba Prologu wyraża poglądy samego autora, przede wszystkim postać ta obala stanowiska przedmówców, czyli neguje przedstawione wcześniej koncepcje, po czym przedstawia własną. Zdaniem Słowackiego poeta nie może ani narodowi schlebiać, ani usypiać jego woli walki, ona ma pobudzać do walki i ofiarności. Słowacki uważał, ze poeta ma za zadnia pielęgnować pamięć przodków, szczególnie bohaterów uwieczniać współczesne dzieje, by dać świadectwo potomnym. Właśnie przez to wspominanie dawnej świetności ma budzić narodowego ducha, przypominać rodakom o ich powinności względem ojczyzny.

PROBLEM WŁADZY

„Kordian” jest także wypowiedzą poety na temat władzy. Zasadniczym tematem utworu na planie fabularnym jest zamach na cara Mikołaja I. car jest tu ukazany jako przykład złego władcy, despoty, który nie tylko nie dba swoich poddanych, ale żyje ich kosztem. Car posiada władzę absolutną, nikt nie może ograniczać jego woli. Niestety jego wola bywała okrutna, bowiem władca nie szanuje ludzkiego życia, ludzie są dla niego tylko środkiem do osiągania celu, do pomnażania władzy i bogactwa. Jednostki się nie liczą. Mikołaj I jest tu ukazywany konsekwentnie jako zły władca i niegodny człowiek, który nie ma poszanowania dla podstawowych ludzkich wartości. Mnie umie on docenić honoru ani odwagi. Jest tchórzem i zbrodniarzem, nad którym ciąży śmierć ojca, której się nie sprzeciwił.

Car nie zasługuje na zaufanie, nie można polegać na jego obietnicach, bowiem dotrzymuje tylko tych, których dotrzymać w danym momencie jest mu wygodnie. Jako władca Polaków złożył przysięgę na wierność Ustawie Konstytucyjnej, jednak od początku postępuje wbrew jej zapisom. Stosunek władcy do jego narodu jest wręcz patologiczny. Car zazdrośnie strzeże swojej władzy, dlatego nie pozwala między innymi na kształcenie młodych ludzi, obawiając się, ze oświecony lud odmówi mu posłuszeństwa i zacznie domagać się swoich praw. Mikołaj I jest uzurpatorem, nieuczciwie przejąwszy tron, jest zbrodniarzem i despota. Nie potrafi docenić drugiego człowieka, przeciwnie cudze cierpienie sprawia mu przyjemność. Jedyne czego pragnie, czemu gotów jest poświęcić nawet własny naród to kolejne podboje, rozszerzanie granic mocarstwa i zwiększanie zakresu swojego panowania. Car jest bardzo łasy na pochwały i oznaki poddania. Nawet korne nałożył sobie sam, choć ceremoniał przewiduje, ze uczyni to papieski namiestnik. Mikołaj łamie rytuał, podkreślając, ze sam będzie sprawował władzę, Kościół nie ma nad nim żadnego zwierzchnictwa.

Charakterystyki cara dopełnia jego dialog z bratem, księciem Konstantym. Bracia wypominają sobie wzajemne zbrodnie, z których wynika, ze Mikołaj jest winny śmierci ojca, a ponadto jest uzurpatorem, nielegalnie sprawującym rządy. W tej rozmowie poznajemy też księcia Konstantego, jawi się on tu równie podle, jak jego brat. Jest okrutny i despotyczny. Mikołaj wypomina mu gwałt i morderstwo, jakich się dopuścił na szesnastoletniej Angielce. Konstanty również pragnie tylko władzy i bogactwa. W rozmowie tej uderza patologia, obaj bracia są zbrodniarzami, okrutnymi tyranami, dążącymi tylko do pomnażania własnej potęgi. Włącza okazuje się deprawująca. Ktokolwiek po nią sięgnie i sprawuje ją bez kontroli popada w patologię, gubi go wieczny niedosyt. Władcy tu przedstawieni nie muszą się liczyć ze swoimi poddanymi, zapominają też, ze istnieją prawa Boskie, z którymi muszą się liczyć najpotężniejsi władcy tego świata.

PORÓWNANIE „Kordiana” i III części „Dziadów”

Oba utwory łączy podobna tematyka. Słowacki odnosi się do kwestii poruszonych w „dziadach”, jednak ukazuje je w innym świetle. Oba utwory łączy forma - dramat romantyczny oraz tematyka narodowa, problem poezji i ocena przeszłości przyszłości narodu. Podobieństwa są także widoczne w konstrukcji głównego bohatera. Kordian i Konrad maja nawet podobne imiona, obaj przechodzą wewnętrzna przemianę, stając się żarliwymi patriotami. Cechują ich podobne charaktery, wrażliwa natura, kierowanie się uczuciem, gwałtowność uczuć i ogromny zapał. Łączy ich także idea, poświecenia dla narodu. Jednak szczegółowe motywy i postawy są już nieco inne. Metamorfoza Konrada jest gwałtowne, Kordian dojrzewa powoli, stopniowo zmienia swoje nastawienie i poglądy. Konrad jest dumny, jego samotność w walce wynikają z poczucia wyższości, wzniesienia się ponad tłum. Kordian podejmuje samotne wyzwanie dopiero, kiedy inni opuścili plac boju.

Najistotniejszą kwestią wymagającą zestawienia jest idea zawarta w utworze. „dziady” Adama Mickiewicza zawierają idee mesjanistyczną, podnoszą więc cierpienie Polaków do strefy sacrum, nadają mu moc zbawczą. U Mickiewicza polska jest „Chrystusem Narodów”, u Słowackiego „Winkelriedem Narodów”. „Kordian” wyraża ideę poświecenia własnego dobra dla dobra ojczyzny, złożenia siebie w ofierze.

Zgodnie z regulaminem serwisu www.bryk.pl prawa autorskie do niniejszego materiału posiada Wydawnictwo GREG. W związku z tym, rozpowszechnianie niniejszego materiału w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, utrwalanie lub kopiowanie materiału w celu rozpowszechnienia w szczególności zamieszczanie na innym serwerze, przekazywanie drogą elektroniczną i wykorzystywanie materiału w inny sposób niż dla celów własnej edukacji bez zgody Wydawnictwa GREG podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Pytania dotyczące narodu i sensu historii w Kordianie Juliusza Słowackiego
Ocena powstania listopadowego w Kordianie Juliusza Słowackiego
! Romantyzm, Kordian - Juliusza Słowackiego, “Kordian” Juliusza Słowackiego
Ocena powstania listopadowego w Kordianie Juliusza Słowackiego
Kordian Juliusz Słowacki
sprawdzian z kordiana juliusza slowackiego
KORDIAJ Juliusz Słowacki
polski-romantyzm-kordian charakterystyka przywodcy powstania , CHARAKTERYSTYKA UTWORU: Juliusz Słowa
Słowacki J., Kordian (Wstęp BN), JULIUSZ SŁOWACKI
polski-romantyzm monolog kordiana krol olch lilie , JULIUSZ SŁOWACKI - KORDIAN CECHY GŁÓWNEGO BOHATE
Juliusz Słowacki O Janku, co psom szył buty analiza
Juliusz Słowacki Kordian
Juliusz Słowacki Kordian
Juliusz Słowacki Kordian Część pierwsza trylogii Spisek koronacyjny
ROZPRAWKA Alina z utworu Juliusza Słowackiego pt Balladyna jako wzorcem bohatera do naśladowania
Juliusz Słowacki Kordian

więcej podobnych podstron