background image
background image

S p i s   t r e ś c i

D edykacja....................................................................................................... 6

P rzed m o w a.................................................................................................... 7

W stęp ................................................................................................................ 9

C Z Ę Ś C I:  R O D Z IC E ................................................................................. 13

1.  Co  teraz?.................................................................................................. 15

2.  Boże obietnice d la  rod ziców .......................................................... 17

3.  O dpow iedzialność ro d zicó w .........................................................23

4.  Z asady sp raw o w an ia w ład zy .......................................................2 7

5.  W ładza  rodzicielska...........................................................................3 3

6.  O dpow iedzialność rodzicielska...................................................41

C ZĘŚĆ  II:  D ZIEC K O ............................................................................... 4 7

7.  N atu ra  d zieck a..................................................................................... 49

8.  Fazy życia  d zieck a.............................................................................. 5 5

C ZĘŚĆ  III:  W Y C H O W Y W A N IE   D ZIEC K A ................................ 61

9.  Z naczenie  term inu  „w ych ow an ie d zieck a"........................... 63

10.  N egatyw ne  w y ch ow an ie.............................................................. 69

11.  D w a aspekty  w y ch o w an ia...........................................................81

C ZĘŚĆ  IV:  K O N TR O LO W A N IE  D ZIECK A ............................... 8 7

12.  Co ozn acza „kontrolow anie d z ie ck a "?.................................. 89

13.  Od  czego  z a cz ą ć ?.............................................................................. 9 7

15.  Bunt................... ................................................................................... 107

16.  Kara  cielesna..................................................................................... 115

17.  W łaściw e stosow an ie kary  cielesnej..................................... 123

3

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk

background image

C ZĘŚĆ   V:  U C Z E N IE   SW O ICH   D ZIEC I......................................149

19.  C o o zn acza „ n a u cz a n ie "?...........................................................151

20.  K aranie.................................................................................................161

21.  N o rm y .................................................................................................. 175

22.  U pom nienie....................................................................................... 195

23.  W ina  i  p rzyzn an ie  się................................................................... 2 0 7

24.  P rzebaczenie..................................................................................... 213

25.  P rzyk ład y........................................................................................... 2 1 7

DODATKI...................................................................................................233

A.  Biblia jako źró d ło   informacji  dla  człow ieka....................... 2 33

B.  Nadzieja  dla  rod zica,  który  zaw ió d ł.......................................241

C.  G reckie słow a  zw iązan e z dziećm i......................................... 251

4

M ateriał chroniony  praw en

>rskim

background image

Książka  ta  daje  biblijne  odpowiedzi  na  pytania  rodziców  doty­

czące następujących kwestii:

•  Jak  odnieść  sukces  w  wychowaniu  dzieci  i  otrzymać obiecane 

przez  Boga błogosławieństwa.

•  Jak  ustanawiać  normy  i  wychować  dziecko  zgodnie  z  drogą, 

jaką powinno iść.

•  Jak uczyć dziecko zgodnie z jego stadiami rozwojowymi.

•  Jak zrozumieć i  kontrolować negatywne zachowania dziecka.
•  Jak  wyrazić praw dziw ą miłość do dziecka.
•  Jak zidentyfikować i  przezwyciężyć bunt  u  dziecka.
•  Jak sprawiedliwie  i z m iłością karcić dziecko.
•  Jak  wyprow adzić  dziecko  na  dobrze  dostosowanego,  pew ne­

go  siebie,  moralnego  m łodego  człowieka  przygotowanego  do  doro­
słego życia.

M ateriał chroniony  p raw em   auto

background image

Dedykacja

Na chwałę Bożą

(Autor  nie  przypisuje  sobie  żadnej  zasługi  za  informacje  przed­

stawione  w  tej  książce.  Bogu  jedynie  niech  będzie  chwała  przez  to 

przedstawienie Jego Słowa.)

6

Materia! chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

Przedmowa

Książka  ta  jest jedynym   w  swoim  rodzaju  opracowaniem  na  tak 

ważny  temat,  jakim  jest  wychowanie  dziecka.  W  czasach  kiedy 

większość informacji oparta jest na ciągle zmieniających się opiniach 

człowieka  i jego ograniczonych obserwacjach,  szczególnie  cieszy zo ­

baczenie obiektywnej  prawdy Bożego objawienia przedstawionej  tu- 

taj.  Prawda  ta jest informacją,  na  której  człowiek może oprzeć sw oje 

życie z  przekonaniem, że ma  rację. Jest to też prawda,  która, jeśli b ę­

dzie odpowiednio użyta,  przyniesie z góry określone rezultaty.

Obserwujemy  dzisiaj  eksplozję  informacji,  z  których  duża  część 

jest fałszywa  lub  niepotwierdzona.  Istnieje pilna potrzeba  dokładne­
go  i  pewnego  źródła  informacji,  które  zapewniłoby  sprawdzalne  i 
pozytywne  rezultaty.  Pismo  Święte  dostarcza  takiego  źródła.  Kiedy 
przeprowadzi  się  intensywne  badania  i  opracuje  systematycznie 
dany  temat  z  Biblii,  rezultatem  jest  rzetelna  informacja,  w  oparciu  o 

którą  człowiek  może  prow adzić szczęśliwe  życie.  Książka  niniejsza 

jest  prezentacją  takiego  właśnie  tematu.  Został  on  rozwinięty  na 

podstawie  ponad  1600  godzin  badania  Pisma  Świętego.  Informacje 

tu  zawarte  nie  są jeszcze  jedną  ludzką opinią.  Tkw ią  one  mocno  w 

Słowie Bożym.

Fundacja  Badań nad Pismem Świętym
Austin,  Texas

7

M aterial chroniony  p raw em   autor

background image

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

Wstęp

r

„W ychowanie  dziecka  według  Pisma  Świętego"  jest  opra­

cowaniem  przeznaczonym  do  pomoc)'  rodzicom  w  lepszym  zrozu­
mieniu  ich  roli,  jako  rodziców  i  w  poznaniu  mechanizmów  właści­

wego wychowania dzieci.

Aby osiągnąć ten cel,  książka  ta  precyzyjnie zdefiniuje takie  poję­

cia,  jak  odpow iedzialność  rodzicielska,  autorytet  i  obowiązek.  O pi­

sze też ona naturę dziecka  i  wyjaśni różne stadia rozwoju.  Po ustale­

niu  tych zasad  przedstawi  też biblijny system  wychowania dzieci.

System  ten  m ożna  podzielić  na  dwie  zasadnicze  fazy:  kontrolo­

wanie  i  nauczanie.  Faza  kontrolowania  polega  na  ustanowieniu  pra­
wa  rodziców  do  panowania  nad  wolą dziecka.  Kiedy  rodzice  potra­
fią  kontrolować  swoje  dzieci,  położyli  niezbędne  podstawy  do  w y­
pełnienia biblijnego polecenia, aby dzieci były posłuszne rodzicom.

Zanim  dziecko  przyjmie  instrukcje  rodziców,  musi  najpierw  sza­

nować  ich  słowo,  a  zanim  będzie  szanować  ich  słowo,  musi  naj­

pierw  nauczyć  się  posłuszeństwa.  Dzieci  nie  przyjmą  instrukcji  od 
tych,  których  nie  szanują.  Biblijne  polecenie,  aby dzieci  czciły  swego 

ojca  i  matkę,  jest  wypełnione,  kiedy  dzieci  szanują  swoich  rodziców 

na tyle, aby przyjąć ich  rady  i  instrukcje  w mądrości.

Rodzice,  którzy stosują  ten  system  konsekwentnie  od  czasu,  kie­

dy  ich  dzieci  są  małe,  mają  Boża  gwarancję  sukcesu.  Możliwe  jest 

też,  aby  ci  rodzice,  którzy  zaniedbali  wychowanie  dziecka  w  jego 
wczesnym  dzieciństwie,  zyskali  kontrolę  i  wykierowali  dziecko  na 

posłusznego i szanującego ich nastolatka.

„Wychowanie  dziecka  według  Pisma  Św iętego"  jest  wyjątkową 

pozycją  i  z  tego  względu,  że przedstawia  temat jedynie  z  biblijnego 

punktu  widzenia.  Autor  przyjmuje  Pismo  Święte  jako  prawdę 

absolutną  i  nieskończenie  wyższą  niż  jakikolwiek  ludzki  system

9

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

rozumowania.  Nie  przyjęto  żadnej  próby  zmodyfikowania  słowa 
Bożego,  aby  dostosować  je  do  ludzkiej  filozofii,  psychologii, 

socjologii,  poglądów  religijnych  czy  opinii  publicznej.  Boże  Słowo 

zostało  przyjęte  tak  jak  jest,  bez  wprowadzania  ludzkich  poprawek. 

Pismo  Święte  jest  także  przyjęte  jako  żywa  i  potężna  informacja, 
która  ma  takie  samo  zastosowanie  w  dzisiejszych  czasach,  jak  i 
wtedy,  kiedy po raz pierwszy została objawiona.

Przyczyna,  dla  której  autor  przyjmuje  Pismo  Święte  za  najlepsze 

źródło  informacji  dla  człowieka,  jest  wyjaśniona  w  dodatku  A.  K aż­

dy  czytelnik  pow inien  prześledzić  wyjaśnienie  założenia  przed 

przystąpieniem do lektury tej  książki.

Nie jest konieczne  być chrześcijaninem,  aby zrozumieć lub zasto­

sow ać większość biblijnych  informacji  na  temat  wychowania  dzieci. 

Informacja  o  założeniu  rodziny  jest  dostępna  dla  całej  ludzkości. 

Jednakże  tylko  chrześcijanin  dojrzały  w  słowie  Bożym  i  zasilony 

Duchem  Bożym będzie w  stanie wychować dziecko „(...)  w  karności, 

dla  Pana"  (Ef 6:4b).

Potrzeba  wyraźnych wskazówek dla  rodziców, aby odnieśli su k­

ces  w  wychowaniu  dzieci  jest  ewidentna  w  naszym  społeczeństwie. 
Wielu  rodziców  nie  ma  żadnej  kontroli  nad  własnymi  dziećmi.  Ten 

brak  kontroli  jest  widoczny  na  wiele  sposobów,  jak  np.:  w  jaw nym  
braku  szacunku  okazywanym   przez  małe  dzieci,  intensywne  fru­

stracje  i  nieudolność  rodziców,  aby  wychować  swoje  dzieci  na  m ło­
dych  ludzi, którzy by przyjęli  normy swych rodziców  za własne.

Poza  cel  tej  książki,  jakim  jest  sukces  rodzicielski,  sięga  nadzieja 

pomocy  naszemu  narodowi.  Bóg  pragnie,  aby  ludzkość  żyła  w  har­

monii  w  mmach  jedności  narodowej,  w  prawie,  w  małżeństwie  i  w 
relacjach  pracy  zaw odowej  oraz  interesach.  Kiedy  rodzice  nie  w y­
chowują  właściwie  swoich  dzieci,  każda  inna  instytucja  w  ramach 
tej narodowej jedności podupada i  w  końcu sam  naród upadnie.  Do­
świadczamy  obecnie  zniszczenia  Zachodniej  Cywilizacji.  Ostatnie 

pokolenia  nie  tylko  nie  były  w  stanie  osiągnąć  Bożego  celu  życia  w

10

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

harmonii,  ale  też  tylko  nieliczne  jednostki  były  w  stanie  znaleźć 
konkretny cel  istnienia.

M odlitwą autora jest,  aby ta  książka  rozpoczęła pow rót do Boże­

go  Słowa  po  informacje,  które  pomogą  ludzkości  w  znalezieniu  Bo­

żego  celu  życia.  Rezultatem  byłaby  nic  tylko  odnowa  naszej  cyw ili­
zacji,  ale także uwielbienie Boga.

*

„Wychowanie  dziecka  według  Pisma  Św iętego"  jest  logiczną 

prezentacją  systematycznego  procesu,  który  znajdujemy  w  Słowie 

Bożym,  a  który  może  być  zastosowany  przez  rodziców  najpierw  w 

kontrolowaniu  swoich  dzieci,  a  następnie  w  nauczaniu  ich,  jak 

osiągnąć  zamierzony  przez  Boga  cel.  Taki  system  wychowania 

dzieci został zastosowany  przez  wiele  rodzin  z  widocznymi  rezulta­

tami,  udowadniając  fakt,  który  potwierdza  wszelką  prawdę  -  to 
działa!

11

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

12

Materia! chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

CZĘŚĆ I: 

RODZICE

13

Materia! chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

14

Materia! chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

1.  Co  teraz?

Tak  więc stałaś  się  matką,  stałeś  się  ojcem  dziecka,  które  jest  z a ­

leżne  od  ciebie  co  do  opieki,  pielęgnacji,  a  najważniejsze  -  prow a­
dzenia.  Co  masz  teraz  robić?  Rozdział  ten  zarysowuje  dylemat,  ja ­

kiemu  muszą sprostać rodzice wychowujący dzieci.

Bycie  rodzicem  jest  dzisiaj  trudnym  i  często  frustrującym  zada­

niem.  Istnieje  tyle  sprzecznych  teorii  na  temat  wychowania  dzieci, 
że nawet słynni „eksperci"  nie zgadzają się ze sobą.  Każdy ma sw oją 

w łasną opinię na  temat  tego, jak dzieci pow inny być wychowane.

Niektórzy  psycholodzy  proponują,  aby  traktować  dzieci  jak  ró ­

wieśników.  M ówią  oni,  że  rodzice  powinni  usiąść  ze  swoim  dziec­

kiem  i  „przedyskutow ać"  sprawy,  tak jakby dziecko  było dorosłym. 

Społeczeństwo ogólnie rzecz biorąc zaakceptowało prawa  dzieci.  In ­

nymi  słowy  dziecko  m a  być  traktowane  jak  partner  w  społeczeń­
stwie,  w szkole a nawet z  rodzicami w  rodzinie.

Są  także  dzisiaj  pew ni  zwolennicy  teorii,  że  rodzicielskie  użycie 

kary  cielesnej  prowadzi  do znęcania się nad  dziećmi.  Ta  teoria  spra­

wia,  że  rodzice  zastanaw iają  się  nad  swoim  prawem  do  karania 

swoich  własnych  dzieci.  Si}  także  ci  z  religijnych  kręgów,  którzy 

mają  błędne  pojęcie  m iłości  i  którzy  utożsamiają  miłość  ze  zbytnią 
pobłażliwością. Takie  podejście produkuje niesfornych nastolatków.

Nie  należy się  dziwić,  że  istnieje  takie zamieszanie co do  w ycho­

wania  d/ieci.  Jedyną  chyba  rzeczą,  co  do  której  eksperci  są  zgodni 

jest  to:  „nie  ma  ustalonego  wzoru  wychowania  dzieci".  Innymi  sło ­

wy, m ówią oni,  że  nie  ma jakiegoś jednego  sposobu bycia  rodzicem. 

Nic  dziwnego,  że  z  taką  radą  ekspertów  ostatnie  pokolenia  rodzi­

ców  nie  odniosły  sukcesu  w  wychowaniu  dzieci.  Rodzice  mieli  nie­

wiele  rzetelnych  autorytetów  ku  którym  mogliby  się  zwrócić  po  in ­

formacje.

15

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Wielu  rodziców  wypracow ało sobie swój  własny  system  w ycho­

wywania  dzieci.  Taki  system  zawiera  prawdopodobnie  elem enty 

modyfikowania  zachow ań  i  pobłażliwość zm ieszaną z  użyciem  siły, 

kiedy zawiedzie  wszystko  inne.  Pytanie  tylko,  skąd  rodzice  wiedzą, 

że  ich  system  jest  właściwy?  Rodzice  muszą sobie  zdawać  sprawę  z 

tego,  że  fizyczna  zdolność  stania  się  ojcem  i  matką  nie  jest  rów no­

znaczna  z umiejętnością właściwego wychowania dzieci.

Gdzie rodzice  m ogą nabyć umiejętność właściwego wychowania 

dzieci?  Niektórzy  rodzice  mogą się  spodziewać nabycia  tej  um iejęt­
ności  przez  metodę prób  i  błędów, mając nadzieję, że drugie dziecko 
skorzysta  na  błędach  popełnionych  z  pierwszym,  że  trzecie  skorzy­
sta  na  błędach  z  drugim  i  tak  dalej.  Inni  rodzice  wierzą,  że  odniosą 

sukces  po  prostu  przez  unikanie  błędów  jakie,  w  ich  przekonaniu, 

popełnili  ich  rodzice.

Jako  rodzic,  masz  tylko  jedną  szansę  z  każdym  dzieckiem.  Po­

święcasz  dużą część swojego  życia  na  wychowanie swojego  dziecka 
i  cały  ten  wysiłek  m oże  wydać  się  na  nic,  jeśli  nie  ma  pozytywnych 
rezultatów.  Czy jesteś  zadowolony  z  tego,  co  wiesz  na  temat  w yko­
rzystania  tej  jednej  szansy  ku  pożytkowi  swoich  dzieci?  Jaką  cenę 
zapłacisz  ty i  twoje dzieci,  jeśli  nie wychowasz ich  we  właściwy spo­
sób?  Są to  poważne  pytania,  nad  którymi  każdy  rodzic powinien się 
głęboko zastanow ić

Jaka jest na  nie odpowiedź? Czy  istnieje  taki system  w ychow aw ­

czy, o  którego prawidłowości można być przekonanym i zastosow ać 

go, otrzymując właściwe rezultaty?

Książka  niniejsza  przedstawia  taki  system  wychowania  dzieci, 

podany  w  Piśmie  Świętym,  system,  którego  można  użyć bez  obaw, 
aby stać się dobrym  rodzicem.

16

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

2. 

Boże obietnice dla rodziców

Nii  podstawie  założenia  omawianego  w  dodatku  A,  wiemy,  że 

Bóg  dostarczył  niezbędnych  informacji  o  wychowaniu  dzieci  w  P i­

śmie  Świętym.  Boże  Słowo  obiecuje  również,  że  ci  rodzice,  którzy 

zastosują  te  prawdy,  otrzym ają  błogosławieństwo,  podczas  gdy  po­
zostali otrzymają przekleństwo.

Błogosławieństwo  w  wychowaniu  dzieci  realizuje się  w  radości  i 

pokoju  doświadczonym  przez  rodziców,  którzy  wiernie  stosują 

Boże  prawdy  w  trakcie  procesu  wychowywania.  Błogosławieństwo 

to  będzie  zrealizowane,  kiedy  rodzice  będą  mogli  obserw ować  re­

zultaty  procesu  wychowania  w  dorosłym  życiu  swoich  dzieci.  Z a­
zwyczaj  rodzice  nie zaznają większości z  tych  błogosławieństw  pod­
czas wychowywania dzieci.  Radość zaczyna się  wtedy,  kiedy dobrze 
wychowane  dzieci  stają  się  nastolatkami,  a  następnie  wchodzą  w 

wiek dojrzałości.

Czy  rodzice  naprawdę  mogą  doświadczyć  radości  w  okresie  lat 

nastu  swoich  dzieci?  N ie  tylko  mogą,  ale  i  powinni,  gdyż  to  właśnie 

w  tym  okresie  rezultaty  wychowania,  dobre  czy  złe,  stają  się  oczy­
wiste.  Kiedy  dzieci  są  małe  i  ściśle  pod  zewnętrzną kontrolą,  dosto­

sowują się  zazwyczaj  do  wymagań  rodziców. Jednakże gdy stają się 
nastolatkami  i  same  w ybierają  to,  co  właściwe,  uwidaczniają na  so­
bie prawdziwe  rezultaty dobrego wychowania.

Rodzice  mogą  doświadczyć  prawdziwego  szczęścia  w  otrzym a­

niu  obietnic Słowa  Bożego,  kiedy  ich  dziecko  zostało  dobrze  w ycho­
wane.

17

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Prz  10:1(2: „(...) M ądry syn  radością ojca..."
Prz 23:24-25:  „Raduje  się ojciec prawego,  kto  zrodził  mądrego,  się cie­

szy;  niech  się weseli twój ojciec i matka,  twa  rodzicielka  niech  będzie szczę­
śliwa.
 "

Prz 29:17: „Karć syna: kłopotów ci to zaoszczędzi i pociechą  twej duszy 

się stanie."

Prz  31:28:  „Powstają  synowie,  by  szczęście jej  uznać,i  mąż,  ażeby  ją  

sławić. "

18

Materia! chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

Słowo  Boże  często  zestawia  mądrość  z  głupotą.  Ten,  kto  postę­

puje  mądrze,  to  ten,  kto  stosuje  prawdę  w  życiu,  podczas  gdy  g łu ­

piec idzie swą własną drogą  w niewiedzy czy buncie.

Poprzednie  wersety  z  Pisma  Świętego  obiecują  wielką  radość  i 

szczęście  rodzicom,  którzy  wychowają  mądre  dziecko.  W  Księdze 
Przysłów  31:28  ukazana  jest  matka,  którą  spotyka  szczególny  za­
szczyt,  kiedy jej  dzieci  dorastają i  zaczynają ją czcić  przez  swoje  ż y ­

cie.  Co  za  kontrast  z  sytuacją  w  naszym  dzisiejszym  świecie,  gdzie 

matka ani nie jest  szanowana  za  rolę, jaką  pełni,  ani  nie jest  ceniona 

za  swe nauczanie.

Obecny stan  rzeczy  w naszym społeczeństwie pokazuje, jak dale­

ko  nasza  kultura  odeszła  od  prawdy  Słowa  Bożego.  Pismo  Święte 
nie jest nierealistyczne, zbieramy jedynie przekleństwo wypływające 

z  nie-  zastosowania  prawdy  Bożej.  Rodzice,  którzy  uciekają  się  do 

ludzkiego  systemu  wychowania  dzieci,  rozminą  się  z  błogosław ień­
stwami  obiecanymi  przez  Boga,  a  zamiast  tego otrzym ają  naturalne 
konsekwencje  przekleństwa  za  niewiedzę  lub  bunt  w  stosunku  do 

prawdy.

Przekleństwo

Prz 10:1: „(...) syn głupi jesł zmartwieniem dla matki." (BW)

Prz  17:21:  „Kto  zrodził głupca,  wicie  ma  zmartwień,  nie cieszy  się o j­

ciec nicponia."

Prz 29:15b: „Chłopiec pozostawiony sobie jest wstydem  dla matki. "

Te  wersety  dają jasny  opis  tego,  czego  doświadczą  rodzice,  któ­

rzy  zawiodą  w  wychowaniu  dzieci.  Ciężar,  jaki  odczuje  matka  w 

wychowaniu  głupiego  dziecka,  jest  ciężarem  smutku  i  wielkiego 
żalu.  Dozna  ona  naw et  wstydu  z  wychowania  dziecka,  które  jest 

wysłane w świat  i  musi  staw ić czoła życiu  bez odpowiedniego  przy­
gotowania.  Ojciec  głupca  (ten,  który  odrzuca  zarówno  Boga,  jak  i

19

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

prawdę  Bożego  Słowa)  także  doświadczy  smutku  i  braku 
wewnętrznego poczucia szczęścia.

Te  przykłady  przekleństwa  dla  rodziców  odzwierciedlają  sm u­

tek  i  ból,  jakiego  doświadczają,  kiedy  ich  dziecko  buntuje  się  w  la ­
tach nastych czy dwudziestych swojego życia. To przekleństwo  (klą­

twa)  trwa  nadal,  kiedy  rodzice  widzą,  jak  ich  dziecko  doświadcza 

silnych  stresów  w  wyniku  prowadzenia  samolubnego  życia.  Widzą, 
jak  jego  egoizm  wpływa  negatywnie  na  jego  wykształcenie,  karierę 

zawodową,  małżeństwo  i  rodzinę,  prowadząc  w  końcu  do

2 0

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

zniszczenia  tego,  co m ogło  być udanym  życiem.  W  ten  sposób  same 

dzieci  stają się instrumentem  klątwy dla swych własnych  rodziców.

Tysiące  rodziców  patrzą dzisiaj  na  klęski  swych  dorosłych dzieci 

ze smutkiem  i żalem w sercu.  Chyba  nic tak nie pobudza  żalu  w  d o­
brych,  moralnych  rodzinach,  jak patrzenie na swoje  dzieci buntujące 

się  całkowicie  przeciwko  wszystkiemu,  co  jest  wartościowe  dla  ro­
dziców.

W spółczujemy  tym  z  was,  którzy  już  doświadczyli  tego  rodzaju 

smutku od  własnych,  dorosłych dzieci.  Niniejsza książka została n a­

pisana,  aby  pom óc  rodzicom  w  uniknięciu  bólu,  którego  doświad­
czyliście.  Dodatek  B:  „Nadzieja  dla  rodzica,  który  zaw iódł",  będzie 
dla  was pew ną pociechą.

Wychowywanie dzieci nie jest jakąś „zgaduj-zgadulą",  nad  którą 

nie  ma  kontroli.  Nie jest  tak,  że  niektóre  dzieci  jakoś  „wychodzą na 
ludzi",  a  inne  nie.  Nie  ma  czegoś  takiego,  jak  „złe  nasienie".  Nawet 

jeśli  dziecko  odrzuca  wszystkie  wysiłki  wychowawcze,  musiałoby 

jaw nie  wybrać  przeciwko  temu  wszystkiemu,  o  czym  wie,  że  jest 

słuszne.  Nawet  ten,  kto  buntuje  się  przeciwko  dobremu  wychow a­

niu,  prawdopodobnie  powróci  do  produktywnego  życia  po  okresie 

buntu.

Bóg dał  nam  tę prawdę,  aby uzdolnić każdego  rodzica  do  odzie­

dziczenia  błogosławieństwa  raczej  niż  przekleństwa.  Każdy  rodzic 

jest  odpowiedzialny  za  znalezienie  tej  prawdy  i  zastosowanie  jej  w 

wychowaniu dzieci.

Nawet  jeśli  do  tej  pory  nic  nie  wychodziło,  masz  jeszcze  szansę, 

aby  wpłynąć  na  przyszłość swojego  dziecka  przez zastosowanie B o­
żej prawdy.  Zazwyczaj  potrzeba  pełnych dziewiętnastu  lat,  aby  w y­

chować  albo  głupca  albo  mądre  dziecko.  Jednakże  możliwe  jest  (z 

Bożą łaską),  aby odw rócić dwanaście  lub  trzynaście lat  wychowania 

głupca  i  pchnąć dziecko  na  właściwe  tory  przez  pozostałe sześć czy 

siedem  lal.  Aby  tego  dokonać,  trzeba  zrozumienia  i  oddania  dla  B o­
żego punktu  widzenia,  co do wychowywania dzieci.

21

M aterial chroniony  p raw em   autor

background image

Właściwe  wychowanie  dziecka  jest  pełnym  wyrazem  praw dzi­

wej  miłości, jaką  rodzic  może dać dziecku.  Żadna  ilość  materialnych 
korzyści,  jakie  rodzice  m ogą  dać  dziecku,  nie  zastąpi  prawdziwej 
troski  wyrażonej  we  właściwym  wychowaniu.  Jeśli  naprawdę  ko­
chasz swoje  dziecko,  wychowuj  je  -  tak  ty,  jak  i  ono  otrzymacie  b ło ­
gosławieństwa obiecane przez  Boga.

22

Materia! chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

3.  Odpowiedzialność rodziców

Bóg powierzył wam, jako  rodzicom, swoje stworzenie.  Nic  m ieli­

byście dziecka,  gdyby  nie było  to wolą Bożą.

Hi 33:4:  „I  mnie  też  stworzył  duch  Boży,  tchnienie  Wszechmocnego  i 

mnie uczyniło."

Fakt,  że  Bóg  pow ierzył  ci  swoje  stworzenie,  czyni  cię  odpow ie­

dzialnym  przed  Nim  za  Jego  dar  życia.  Bóg,  jako  odpowiedzialny 

Stwórca,  ma  cel  i plan  dla wszystkiego, co stwarza.

Ps  127:3: „Oto synowie są darem  Pana,  a owoc łona nagrodą."

„Synowie"  i  „ow oc łona"  odnoszą  się  do  fizycznych  rezultatów 

prokreacji;  wyrażenie  „darem  Pana"  odnosi  się  do  źródła  życia  du­

szy  dziecka.  Dzieci  są genetycznie produktem  rodziców,  ale  Bóg jest 
źródłem  kwintesencji  życia  dziecka.  Słowo  „dar"  w  języku  hebraj­

skim  oznacza  dziedzictwo,  które  nie jest  dane  według praw  dziedzi­

czenia,  ale jako dar z  wolnej  woli  dawcy.  Innymi słowy,  twoje dziec­

ko jest darem od  Boga.

Możesz  zapytyw ać  siebie,  jaki  miałeś  cel  w  posiadaniu  dzieci. 

Czy  faktycznie  zastanawiałeś  się  nad  tym,  jak  i  dlaczego  chciałbyś 

założyć  rodzinę?  W iększość  ludzi  nic  odkryła  nawet  celu  swojego 
własnego  istnienia,  a  co  dopiero  celu  istnienia  swoich  dzieci.  C zło­
wiek,  ogólnie  mówiąc,  nie  jest  odpowiedzialnym  stwórcą  i  często 

staje  się  rodzicem  bez  planu  czy  też  celu  dla  swoich  dzieci.  Kiedy 

już  urodzą się  dzieci,  rodzice zaczynają sobie wyobrażać, jakie będą, 

kiedy dorosną.  Mają nadzieję, że  ich dzieci  staną się dobrze dostoso­

23

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

wanymi,  moralnymi  i  wykształconymi  ludźmi.  Rzadko  jednak  z a ­

stanawiają się  nad  tym, jak osiągnąć takie  rezultaty.

Bóg ma  plan  i  cel  dla  każdego dziecka.  Każde dziecko jest  istnie­

niem od  Boga, um ieszczonym  w  konkretnej  rodzinie, jako część tego 

planu.  Bóg  ustanowił  rodzicielską kontrolę nad  dziećmi  przez około 

1/3  ich  życia.  Inaczej  niż  zwierzęta  opiekujące  się  młodymi  tylko 

przez  kilka  miesięcy,  dzieci  są  zależne  od  swoich  rodziców  przez 

długi  okres  przeznaczony  na  wychowanie.  Zwierzęta  potrzebują 

szkolenia  tylko  do  fizycznej  egzystencji,  dzieci  natomiast  wymagają 

kształtowania  duszy.  Rodzice  są  odpowiedzialni  za  wychowanie 

swoich dzieci  według  Bożych  norm.

D zieci  m ają być wychowane przez sw oich rodziców

Piot  6:6-7:  „Niech  pozostano  w  twym  sercu  te  słowa,  które ja   ci  dziś 

nakazuję.  Wpoisz  je  twoim  synom,  będziesz  o  nich  mówił  przebywając  w 

domu,  w czasie podróży,  kładąc się spać i wstając ze snu."

E f 6:4: „A  wy,  ojcoitńe,  nie pobudzajcie do gniewu  waszych  dzieci,  lecz 

wychowujcie je  stosując  karcenie i napominanie Pańskie!"

Prz 22:6: „Wychowuj chłopca odpowiednio do drogi,  którą ma iść,  a nie 

zejdzie z niej nawet w starości. " (BW)

Jeśli  ty,  jako  rodzic  naprawdę  pragniesz  dla  swego  dziecka  tego 

co  najlepsze,  będziesz  przestrzegał  tych  poleceń  dotyczących  w y­

chowania  dzieci.  W ychowanie  wymaga  nauczania  i  zaakceptowania 
tego  nauczania.  Zanim  twoje  dziecko  przyjmie  twoje  wskazówki, 
musisz najpierw szanow ać twoją pozycję.

Dzieci  mają szanować Matkę  i  Ojca

Wj  20:12:  „Czcij  ojca  twego  i  matkę  twoją,  abyś  długo  żył  na  ziemi, 

którą Pan,  Bóg twój, da tobie."

24

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

E f 6:2: „Czcij ojca twego  i matkę - jest  ło pierwsze przykazanie z obiet­

nicą."

Zarówno  hebrajskie,  jak  i  greckie  słowo  przetłumaczone  jako 

„czcić"  oznacza  „szanować,  czcić  lub  m ieć  wielki  respekt  przed 

kim ś".  Przykazuje  się  dzieciom,  aby  szanowały  zarówno  ojca,  jak  i 

matkę.  Rodzice  mają  otrzymać  od  swoich  dzieci  szacunek  należny 

ich  pozycji.  Wielu  rodziców  może  nie  uważać  się  za  godnych  sza­

cunku,  ale  mimo to  dana  im jest przez  Boga  pozycja panującego  nad 

swymi  dziećmi.  M ogą  czuć  się  niewykształceni  lub  gorsi  w  każdej 

innej  dziedzinie  życia,  ale jako  rodzice,  m ają być szanowani.  Ani  o j­

ciec  ani  matka  nigdy  nie  powinni  pozwolić  dzieciom  na  brak  sza­
cunku  w  stosunku  do  ich  roli  jako  rodziców.  M ają  prawo  do  pano­

wania,  ponieważ  Bóg  dał  im  ło  prawo,  a  nie  dlatego,  że  sobie  na  to 

zasłużyli.

Jako  rodzic,  sprawujesz  rolę  władzy.  Konieczne  jest  dogłębne 

zrozumienie zasad  panowania,  aby  przyjąć  tę  pozycję  i  umieć w niej 

funkcjonować.

25

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

2 6

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

4. Zasady sprawowania władzy

Władza!  Oto  słow o,  którego  nienawidzą  wszyscy  buntownicy. 

Władza  to pojęcie,  które  wywołuje negatywną reakcję  u  tych,  którzy 
nie  rozumieją jego  właściwego  znaczenia  i  użycia.  Ostatnie  pokole­

nia  reagują  tak,  jakby  były  zaprogramowane  przeciwko  prawomoc­
nemu  użyciu  władzy.  Panuje  dzisiaj  zasadniczo  postawa  nieufności 
i  nieposzanowania  jakichkolw iek  pozycji  władzy.  Niezrozumienie 
Bożych  zasad  sprawowania  władzy  połączone  z  obserwacją  dykta­
torów,  którzy  prawdziwie nadużyli  swojej  władzy, przywiodło w ie­
lu  do  całkowitego  odrzucenia  tego  pojęcia.  Wielu  rodziców  zrezy­
gnowało  ze  swojej  roli  i  wycofało  się  nawet  z  właściwego  użycia 

swej władzy.

Musimy  przyjrzeć  się  zasadom  sprawowania  władzy,  abyśmy 

nie  dali  się oszukać zaprogramowanej  reakcji  przeciwko systemowi, 

który  Bóg ustanowił dla naszej wolności.

Najpierw  popatrzmy  na  definicję władzy.  Na  podstawie  tej  defi­

nicji  przestudiujemy  pew ne  cechy  charakterystyczne  dla  Bożej  w ła­

dzy i określimy zasady dla  ludzkiej władzy.

Władza  oznacza  „prawo  rządzenia,  prawomocność  działania, 

decydowania, wydawania poleceń i  sądzenia". Jest  to prawo ustana­
wiania  zasad,  panowanie  nad  podwładnymi  i  uprawnienie  do  w y­
dawania  wyroku  na  tych,  którzy  nie  podporządkowują  się  polece­

niom  lub nagradzania  tych,  którzy je wypełniają.

Na  pierwszy  rzut  oka  może  się  wydawać,  że  władza  to  nieokieł­

znana  siła,  która  m oże  być  użyta,  aby  uciskać jej  poddanych.  C ho­

ciaż  prawdą jest,  że  są  i  zawsze  byli  ci,  którzy  nadużywają  władzy, 

wyjątki  te  nie  zm ieniają  zasady.  Władza  nie  jest  nieograniczona  i 
niekontrolowana.  Bóg ustanowił zasady  i  granice określające  użycie 

władzy.  A  co  nawet  w ażniejsze,  Bóg  zawsze  sprawuje  kontrolę.  To

2 7

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

On  ma  pozycję  i  m oc  aby  przeprowadzić  swoją  wolę  nad 
wszystkimi innymi  sprawującymi  władzę.

Bóg je st władzą ostateczną

Ps  47:3:  „(...)  bo  Pan  najwyższy,  straszliwy,  jest  wielkim  Królem  nad 

całą ziem ią."

Ps  83:19:  „Niechaj poznają  Ciebie  i  wiedzą,  że  tylko  Ty,  który  sam  j e ­

den masz Jahwe na imię, jesteś  Najwyższy nad całą ziemią."

Słowo  „N ajw yższy"  jest  tytułem  i  jest  użyte  w  Piśmie  Świętym 

tylko  dla  określenia  Boga.  Tytuł  ten,  „Najw yższy",  nigdy  nie  jest 

użyty w stosunku do członka  ludzkości w jego roli jako władcy.

Jest  to  tytuł  opisujący  pozycję  całkowitej,  absolutnej  w ładzy 

Boga.  On  jest  Najwyższy.  Nie  ma  nikogo  nad  Nim,  z jakim kolwiek 
prawem do panowania.

Dn  4:31: „(...)  wysławiałem  Najwyższego,  uwielbiałem  i wychwalałem 

Żyjącego  na  wieki,  bo  fego  władza  jest  władzą  wieczną,  panowanie  Jego 

przez wszystkie pokolenia."

Fragment  ten uznaje  zakres panowania  Boga.  Nie  ma  końca Jego 

panowaniu. Jego  ponadczasowość uderzająco  kontrastuje  z  nieistot­
nym okresem panowania jakiejkolwiek ludzkiej władzy.

Bóg zawsze panuje!

Ps 115:3: „Nasz Bóg jest w niebie; czyni wszystko,  co zechce."
Rz  9:20b-21:  „Czyż  może naczynie gliniane  zapytać  tego,  kto je  ulepił:
 

’Dlaczego  mnie takim  uczyniłeś?'  Czyż garncarz  nie ma  mocy  nad gliną  i 

nie może z  tej samej zaprawy zrobić jednego  naczynia ozdobnego,  drugiego 

zaś na użytek niezaszczytny?"

28

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Bóg  jest  Stwórcą.  M a  on  prawo  panować  nad  tym,  co  stworzył. 

Innymi  słowy,  ma  całkowite  prawo  kierować  swymi  stworzeniami 

zgodnie ze sw oją wolą.

Dn  4:32:  „Wszyscy  mieszkańcy  ziemi  nic  nie  znaczą;  według  swojej 

woli postępuje On  z  niebieskimi zastępami.  Nie ma  nikogo,  kto by mógł p o ­

wstrzymać Jego ramię i kto by mógł powiedzieć do Niego: Co czynisz?"

„Wszyscy  mieszkańcy  ziemi  nic  nie  znaczą"  jest  stwierdzeniem 

zależności.  Ustanawia  ono stosunek  absolutnej  pozycji  władzy  Boga 

(prawa  rządzenia)  do  ludzkiej  pozycji  władzy.  Nabuchodonozor, 
przemawiający  w  tym  wersecie,  jest  królem  potężnego  królestwa  i 

mówi  tutaj,  że  nawet  jako  król  nie  ma  prawa  powiedzieć  do  Boga, 

„Co  czynisz?"  Zauważ,  że  granice  Bożego  panowania  obejm ują  za­
równo  mieszkańców  ziemi, jak i całe stworzenie anielskie.

Wnioskiem  nasuwającym  się  z  tych  i  innych  wersetów  jest  to,  że 

Bóg,  jako  Stwórca  m a  prawo  do  ustalania  wytycznych  dla  wszyst­

kich  swoich stworzeń  według swojej  woli.  Ma on ostateczną pozycję 

panowania  nad  swoimi  stworzeniami  i  co  za  tym  idzie,  kierowania 

ich  postępowaniem.  Ma  także  władzę  dokonywania  sprawiedliwo­
ści,  innymi  słowy,  władzę  karania  za  zło  i  chwalenia  za  dobro.  Po­
nieważ  ostateczna  władza  należy  do  Boga,  jakiekolwiek  prawo  do 

rządzenia musi być dane przez Niego.

Nie  m a władzy nie danej  przez Boga

Rz  13:7:  „Każdy  niech  będzie  poddany  władzom,  sprawującym  rządy 

nad  innymi.  Nie ma  bowiem  władzy,  która by  nie pochodziła od Boga,  a  te, 

które są, zostały  ustanowione przez  Boga."

Greckie  słowo  przetłum aczone  jako  „władza"  oznacza  „autory­

tet,  prawo  decydowania  lub  postępowania,  rządzące  lub  oficjalne

2 9

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

w ładze". 

Bóg 

nakazuje 

każdej 

jednostce, 

aby 

chętnie 

podporządkowała  się  władzom,  jakie  są  nad  nią.  Czy  mamy 

odwagę,  aby  to  zrobić?  Możemy  poddać  się  naszym  władzom, 
ponieważ werset ten dalej  stwierdza,  że nie ma  władzy, jak  tylko od 

Boga.  Każdy organ,  stanowisko  władzy jest  pod Jego  kontrolą.  Dalej 

werset  ten  mówi, 

że  wszystkie  istniejące  władze  zostały 

ustanowione  przez  Boga.  Słowo  „ustanowione"  oznacza  „umieścić, 

naznaczyć  lub  wybrać  kogoś  na  oficjalną pozycję  nad  innymi".  Jest 

to  greckie  słowo,  z  którego  wywodzi  się  teologiczny  termin 

„instytucja"  (w  znaczeniu  osadzenie  na  probostwie).  Bóg ustanowił 
wszystkie  istniejące  organy  w ładzy  nad  swoimi  tworami,  aby 

przeprowadzały  jego  wolę  i  wymierzały  sprawiedliwość  tym, 
którzy  im podlegają.

Zasady  istnienia władzy

1.  Bóg  jest  ostatecznym  organem  władzy.  Jako  Stwórca,  m a 

prawo  kierować  swoim  stworzeniem  według  swojej  woli. 
Bóg  posiada  też  władzę  absolutną,  aby  wymierzyć  sprawie­
dliwość wszystkim  istotom.

2.  Bóg  ustanowił  instytucje  takie  jak  rząd,  małżeństwo  i  rodzi­

na dla sprawnego przeprowadzania Jego planu.

3.  Każda  instytucja,  naznaczona przez Boga,  została  wyposażo­

na  w  określone organy  władzy  dla  sprawnego  funkcjonowa­

nia  tej  instytucji.  Instytucje  te  niezależne  od  siebie,  są  bezpo­
średnio odpowiedzialne  przed  Bogiem.  Rząd  nie jest  wyższą
 
instytucją niż  małżeństwo lub  rodzina.  Głowa  rodziny odpo­
wiada  bezpośrednio  przed  Bogiem  tak  samo,  jak  głowa  rzą­
du.  Zarówno  król  jakiegoś  państwa,  jak  i  ojciec  rodziny,  są
 

jednakowo  i  niezależnie od  siebie odpowiedzialni  przed  Bo­

giem.

3 0

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

4.  Ten,  kto  ma  pozycję  władzy  jakiejś  instytucji,  ma  prawo  p a ­

nowania  nad  poddanymi  tej  instytucji.  To  prawo  może  być 

użyte  tylko  w  stosunku  do  tych,  którzy  są  w  obrębie  danej 

instytucji. Jako  ojciec, jesteś organem  władzy  tylko nad sw oją 

rodziną.  Nie  masz  władzy  nad  żadną  inną  rodziną  i  żaden 

inny ojciec nie  ma  władzy  nad  twoją.  Każda jednostkowa  in ­

stytucja jest niezależna od  innych.

5.  Każdy człowiek jest  podległy jednej,  lub  kilku  z tych  instytu­

cji  przez  całe  życie.  Na  przykład,  każdy  człowiek  podlega 
rządowi,  a żona mężowi w  rodzinie.

6.  Słowo  Boże  nakreśla  wyraźne granice zasięgu  władzy  każdej 

instytucji.  Każdy organ  rządzenia  ma określone ograniczenia 

co do zasięgu  władzy.  Granice  te odnoszą się do  tych,  którzy 

podlegają  danej  władzy,  jak  i  do  stopnia  ich  poddania.  Na 

przykład,  rząd  ma  prawo  rządzenia  tylko  w  obrębie  granic 
danego  państwa.  Rząd  nie  ma  prawa  wymierzania  spraw ie­
dliwości  innym   narodom  (z  wyjątkiem  samoobrony)  lub 
używania  sw ej  władzy nad  innymi,  niezależnymi  instytucja­

mi,  takimi  jak  rodzina  czy  małżeństwo.  Inny  przykład,  ojciec 
ma  prawo  rządzenia  własną  rodziną,  ale  nawet  jego  władza 

ma  pewne ograniczenia,  ustanowione  przez  Boga.  Ojciec  nie 
ma prawa zmuszać syna do  kradzieży.

Bóg  może  zawsze  kontrolować  kogokolwiek,  kto  przekroczył 

swoje  granice,  ale  często  pozwala  takiej  osobie  pozostać  u  władzy, 
aby  karać  innych  lub  poddać próbie  tych,  którzy  mu  podlegają.  Bóg 
ustanawia  nad  nami  dokładnie  taką  władzę,  jakiej  potrzebujemy, 
aby wypełnić Jego plan dla każdego z nas.

Każda  ludzka  instytucja  została  ustanowiona  przez  Boga  dla 

ochrony  i błogosławieństwa jej  podległych.  Różne  instytucje  zapew ­

niają zróżnicowanie  władzy,  co  zapobiega  przejęciu  absolutnej  kon­
troli  przez  jakiegoś  złego  przywódcę.  Historia  poucza,  że  wszyscy

31

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

źli  przywódcy  zaw sze  usiłowali  zniszczyć  odrębne  instytucje  i 

ustanowić  samych  siebie  jako  absolutną  władzę  w  miejsce  Boga. 

Tylko  Bóg  jest  w  stanie  rządzić  przez  wielorakie  instytucje, 

ponieważ jest wszechpotężny,  wszechobecny i  wszechwiedzący.

Wszelkie  problemy  odnoszące  się  do  władzy  nie  wynikają  z 

błędnych  zasad  Bożych,  lecz  z  ludzkiej  nieudolności  funkcjonowa­
nia  zgodnie  ze  Słowem   Bożym.  Powinieneś  dobrze  zrozumieć  pro­

blem  władzy  ponieważ,  jako  rodzic,  jesteś  jednym  z  jej  organów. 

Jako  rodzic,  odpowiadasz bezpośrednio  przed  Bogiem.  Musisz  znać 

sfery  swojej  odpowiedzialności  i  granice  swego  panowania,  aby 
wiedzieć jak właściwie wywiązać się ze swych obowiązków.

3 2

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

5.  Władza rodzicielska

Bóg  ustanowił  instytucję  rodzicielstwa  jako  organ  swej  władzy 

na  ziemi.  Organowi  temu  zostało  nadane  zarówno  prawo  rozporzą­
dzania  dziećmi,  jak  i  potrzebna  siła,  aby  odnieść  sukces  w  w ycho­

waniu  dzieci zgodnie  z  Bożym  planem.  Ta  pozycja  władzy jest  bez­
pośrednią agencją,  przez  którą dzieci  mają być  kierowane  w  okresie 
ich  dzieciństwa.  To  znaczy,  że  przez  tę  pozycję  każde  dziecko  m a 

otrzym ać opiekę, kierownictwo i  wskazówki.

Ten,  komu  Bóg  da  pozycję  rodzica,  jest  odpowiedzialny  bezpo­

średnio  przed  Bogiem  za  to,  w  jaki  sposób  rządzi.  Pozycję  tę  mogą 

zajmować naturalni  rodzice,  samotny  rodzic albo  ktokolwiek,  komu 

da  ją Bóg,  np.  krewny, opiekun,  macocha  lub  ojciec  przybrany.  K to­
kolwiek  zajmuje  tę  pozycję,  jest  odpowiedzialny  przed  Bogiem  tak 
samo,  jak  byliby  naturalni  rodzice.  Ważne  jest,  aby  sobie  uświado­
mić,  że  ten,  kto  poślubia  samotnego  rodzica  przyjął  na  siebie  pełną 

odpowiedzialność rodzicielską przed  Bogiem.

Z  powodu  danej  przez  Boga  władzy,  rodzice  mają  prawo  posta­

wić swoją  wolę  nad  w olą swoich  dzieci  i  przykazać  im,  by  byli  p o ­
słuszni ich  kierownictwu.

Mają oni  także władzę wymierzania sprawiedliwości  i  karania za 

nieposłuszeństwo, jak  i  nagradzania  za  wypełnianie  ich  poleceń.  Do 

jakiego stopnia rodzice mogą narzucać sw oją wolę dzieciom?

D zieci muszą być posłuszne zarówno  ojcu, jak   i  matce

Kol 3:20a: „Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom  we wszystkim..."

Słowo „posłuszne"  w greckim jest poleceniem i oznacza „słuchać 

i być posłusznym ".  Innymi  słowy,  fragment  ten  mówi,  że dzieci  m u ­

33

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

szą  robić to,  co  im  się  mówi.  To  znaczy,  że  słowo  rodziców jest  pra­

wem  dla  dzieci.  Możliwe,  że  nigdy  nie  uważałeś  się  za  kogoś,  kto 

może  tworzyć prawo,  ale  w  stosunku  do twoich  dzieci,  twoje  słowo 

jest  prawem.  Jeśli  twoje  dziecko  jest  nieposłuszne  twojemu  słowu, 

złamało  ono  prawo  ustalone  dla  niego  przez  ciebie.  Dzieci  mają  ro­
bić to,  co im mówisz.

Mimo  że  polecenie  to  jest  zaadresowane  do  dzieci,  rodzice,  jako 

rządzący,  są  odpowiedzialni  za  jego  wypełnienie,  dopóki  dzieci  są 

pod  ich opieką.  Bóg zaw sze  powołuje  rządzących  do  odpow iedzial­

ności za  ich  podwładnych.  Rodzice są odpowiedzialni przed  Bogiem 

za  posłuszeństwo  swoich  dzieci.  Przykładem  tej  zasady  może  być 

fakt,  że  Bóg nakazał człowiekowi,  aby  nie popełniał morderstwa,  ale 

dał  rządowi  odpow iedzialność  i  władzę  wydawania  wyroków 
śmierci.  W  ten  sam  sposób  Bóg  dał  rodzicom  władzę  wymuszania 

na dzieciach posłuszeństwa we  wszystkim.

Granice  władzy  rodzicielskiej  są  szersze  niż  jakiejkolwiek  innej 

instytucji.  Jest  tak,  ponieważ  prawo  rodziców  do  rządzenia  zawiera 

władzę  wymuszania  posłuszeństwa  we  wszystkim.  Żadna  inna  in ­
stytucja  nie  ma  tak  wielkiej  władzy.  Podwładni  innych  instytucji 
mają się  podporządkować  ich  władzy,  ale  dziecko  ma  polecenie być 

posłuszne  swoim  rodzicom.  Zasadniczą  różnicą  między  słowami 

„podporządkować się"  i  „być posłusznym " jest to,  że  podporządko­

wanie  apeluje  do  postawy  niewymuszonej  akceptacji  władzy,  pod­

czas  gdy  posłuszeństwo  jest  uległością  wobec  władzy,  niezależnie 

od  czyjejś  woli.  Rodzice  mają  nie  tylko  prawo  rządzenia  we  w szyst­

kim,  ale  też  władzę  wymuszania  na  dziecku  jego  niechętnej  uległo­

ści ich poleceniom.

Władza  rodzicielska daje rodzicom  prawo rządzenia dziećmi p o ­

zostającymi  pod  ich  opieką.  Żadna  inna instytucja  czy  osoba  nie  ma 
prawa władzy nad  dziećmi.  Ani społeczeństwo, ani  personel  szkoły, 

ani  wścibskie  osoby,  ani  nawet  inne  instytucje  nic  mają żadnej  w ła­
dzy  nad  dziećmi.  W ładza  rodzicielska  nad  dziećmi  jest  odpow ie­

34

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

dzialna  przed  rządem  tylko  poprzez  Boże  prawa  dotyczące  kazi­

rodztwa,  molestowania  fizycznego  i  morderstwa.  Rodzice  są bezpo­

średnio  odpowiedzialni  przed  Bogiem  za  jakiekolwiek  nadużycia 

swej  władzy.  Nie  ma  czegoś  takiego  jak  „prawa  dziecka"  usankcjo­

nowane  przez  Boga.  Dziecko  ma  tylko  dane  przez  Boga  prawo  do 
wychowania  przez  swoich  rodziców  bez  interwencji żadnej  innej  in ­
stytucji.

Kiedy  rząd  zaczyna  nadużywać swojej  władzy,  przekracza  swoje 

granice  i  zaczyna  podw ażać  władzę  rodzicielską,  pojawia się  wtedy 
tendencja  do  uczynienia  dziecka  odpowiedzialnym  wobec  państwa 
raczej  niż  wobec  rodziców.  W  przeszłości  zdarzyło się  to  wiele  razy, 

z  tragicznymi  konsekwencjami.  Rządy  takich  narodów,  jak  Sparta  i 

Niemcy  Hitlerowskie  uzurpowały  sobie  rolę  rodzica.  Obecnie,  w ła­
dza  rodzicielska  jest  podważana  w  Ameryce  przez  obowiązkowe 

nauczanie,  dziecięce  agencje  adwokackie  i  prawa  dotyczące  m ole­
stowania  dzieci.  Rodzice  nie  mogą  pozwolić  rządowi  na  uzurpow a­

nie  swej  władzy  w  tych  dziedzinach,  w  których  Bóg  powołuje  do 

odpowiedzialności tylko rodzica.

Na  przykład,  w Słow ie Bożym  są wyraźne  wskazówki  dla  rodzi­

ców,  aby  przekazywali  swym  dzieciom  informacje  zgodne  ze  Sło ­
wem  Bożym.  Instytucja  rządu  nie  ma  takich  wskazówek  i  dlatego 
nie  posiada  władzy  nad  rodzicami,  aby  nauczać  dzieci  sprzecznych 

informacji.

W  rzeczywistości,  nie  ma  w  Piśmie  Świętym  wskazówek,  które 

dawałyby  władzę  nad  dziećmi  w  jakiejkolwiek  dziedzinie,  z  w yjąt­

kiem  dziedziny podtrzymywania  rodzicielskiej  pozycji władzy.

Bóg  tak  wysoko  ceni  wartość władzy rodzicielskiej, że ustanowił 

prawa  dla  rządu  w celu jej ochrony przed wewnętrzną rewolucją sa­

mego  dziecka.  Zam iast  być  agencją  wykonywania  zadania  rodzi­

ców,  rząd  ma  być agencją wzmacniania  ich pozycji.  Zamiast podw a­
żania  znaczenia  rodziny  i  odbierania  odpowiedzialności  rodziców

35

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

za  dzieci,  rząd  ma  zapew nić  rodzicom  spokojne  wykonywanie  ich 
zadania.  Ma  nie dopuścić do buntu  dzieci  przeciwko  rodzicom.

Boża ochrona władzy rodzicielskiej  przez rząd

M t  15:4:  „Bóg przecież  powiedział:  'Czcij ojca  i  matkę'  oraz:  'Kto  z ło ­

rzeczy ojcu  lub matce',  niech śmierć poniesie.”

IV/  21:15: „Kto  by  uderzył swego ojca  albo  matkę,  winien  być  ukarany 

śmiercią."

Wj  21:17:  „Kto  by  złorzeczył  ojcu  albo  matce,  winien  być  ukarany 

śmiercią."

Pwt 27:16a: „Przeklęty, kto gardzi swoim ojcem  lub matką."
Prz  30:17:  „Oko,  co  ojca  wyśmiewa,  gardzi  posłuchem  dla  matki  -
 

niech kruki nad  rzeką wydziobią lub  niech je  zjedzą orlęta!"

W ersety te zaw ierają trzy ważne zasady:

1.  Matka  i  ojciec  są  uważani  za  równych  w  swoich  rolach  jako  ro ­

dzice.

2.  Bóg  nie  będzie  tolerował  hardego  braku  szacunku  dzieci  dla 

władzy  rodzicielskiej.  Kara  śmierci  miała  spotkać  każde  dziecko, 

które  miało  zwyczaj  nic  szanowania  rodziców  przez  uderzenie  lub 

nawet przeklinanie  ich.  Oczywiście  rodzice  nie mieli  prawa  do  od e­

brania  życia  swojemu  dziecku.  Tylko  instytucja  rządu  ma  taką  w ła­

dzę.  Rodzice jednak mieli nakaz doniesienia na takie dziecko.

Pwt  21:18-21:  „Jeśli  ktoś  będzie  miał  syna  nieposłusznego  i  krnąbrne­

go,  nic  słuchającego  upomnień  ojca  ani  matki,  tak  że  nawet  po  upomnie­

niach jest  im  nieposłuszny,  ojciec i matka pochwycą go,  zaprowadzą do bra­
my,  do  starszych  miasta,  i  powiedzą  starszym  miasta:  ’Oto  nasz  syn  jest
 
nieposłuszny  i krnąbrny,  nie słucha  naszego  upomnienia,  oddaje się  rozpu­

ście  i  pijaństwu’.  W tedy  mężowie  tego  miasta  będą  kamienowali  go,  aż

36

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

umrze.  Usuniesz  zlo  spośród  siebie,  a  cały  Izrael,  słysząc  o  tym,  ulęknie 

się."

Jak  widać,  Bóg  traktuje  poważnie posłuszeństwo dzieci.  Wersety 

te  został)'  dane  narodowi  Izraela,  ale  zasada  pozostaje  aktualna,  że 
Bóg nie będzie  tolerował nieposłusznych i  okazujących brak  szacun­
ku  dzieci.  Jakkolwiek  drastyczne  wydaje  się,  że  Bóg  ustanowił  karę 

śmierci dla  dziecka, było  to dla  ochrony  i  korzyści  samego narodu.

Jeśli  wychowa  się  dziecko,  które  nie  szanuje  i  nie  słucha  rodzi­

ców,  jako  dorosły  człowiek  prawdopodobnie  nie  będzie  szanow ało 
ani  praw  narodu,  ani  nawet  Boga.  Sam  fakt  istnienia  takiego  prawa 

przeciwdziałał  konieczności  jego  użycia.  Niewielu  rodziców  zanie­

dbałoby  wychowanie  dziecka  w  posłuszeństwie  wiedząc,  że  będą 
musieli  zaświadczyć przeciw  niemu,  a  konsekwencją tego  może  być 
kara  śmierci.  Podobnie,  niewiele  dzieci  byłoby  otwarcie  zbuntow a­
nych przeciw rodzicom  wiedząc, jaka jest  to kara.

3.  Jeśli  jakiś  buntownik  uniknął  kary  śmierci,  ponieważ  rodzice 

albo  instytucja  rządu  nie  spełniła  swego  obowiązku,  Boże  Słow o 

obiecuje karę  dla  dziecka,  rodzica  i  całego narodu  (1  Sm  3:13 por.  z  1 
Sm  4:10-18  i  Prz  30:11-17).  Ameryka  doświadczyła  tego  rodzaju 

przekleństwa  (klątwy)  w  ciągu  ostatnich pokoleń.  Wojny,  narkotyki 

i  nagła  śmierć  był)'  sposobem  życia  młodzieży  naszego  narodu 

przez  wiele  lat.  Duża  część  plonu  śmierci  może  być  przypisana  źle 

wychowanej młodzieży.

Podsumowując,  przekleństw o  jest  skutkiem  wychowania  bun­

towniczego  dziecka,  które  nie ulega  wychowywaniu.  Z drugiej  stro­
ny,  dla  dziecka,  które  uczy  się  posłuszeństwa  i  szanuje  swoich  ro­
dziców, Bóg obiecał błogosławieństwo pokoju  i prosperowania.

3 7

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

B o ż a   o b i e t n i c a   b ł o g o s ł a w i e ń s t w a  d l a  d z ie c i

E f 6:2-3:  „Czcij  ojca  twego  i  matkę  -  jest  to  pierwsze  przykazanie  z 

obietnicą - aby ci było dobrze i abyś był długowieczny na ziemi."

Wj  20:12:  „Cze//  ojca  twego  i  matkę  twoją,  abyś  długo  żył  na  ziemi, 

którą Pan,  Bóg ftoój, da  tobie."

Obietnica  długiego  życia  zawierała  wiele  aspektów  błogosła­

wieństwa  w  dniach,  kiedy  Bóg  dał  te  słowa  ludziom.  Długie  życie 

oznaczało  nieponiesienie  nagłej  śmierci  przez  wojnę,  chorobę,  głód 

lub  dzikie  zwierzę.  Była  to  obietnica  śmierci  we  właściwym  czasie. 
Długie  życie  było  też  obietnicą  prosperowania,  jako  że  zapewniało 

więcej  czasu  na  gromadzenie  bogactwa  w  pogłowiu  bydła,  ziemi  i 

dzieciach.  Obietnica  Starego  Testamentu  stwierdzała,  że  to  długie 
życie  będzie  spędzone  w  „ziemi,  którą  Pan,  twój  Bóg  ci  daje".  Z ie­

mia  ta  to  ziemia  obiecana,  mlekiem  i  miodem  płynąca  -  znowu 

idiom  oznaczający  prosperowanie.

Dziecko,  które  szanuje  swego ojca  i  matkę, będzie  ochraniane  w 

ciągu  swego  dorosłego  życia  przez  obietnicę  Boga.  Dodatkowo,  kie­
dy  dziecko jest  posłuszne  nakazom  swych  rodziców,  jego  prospero­
wanie będzie jeszcze bardziej pomnożone.

Prz  3:1-2:  „Synu  m ój,  nic  zapomnij  mych  nauk,  twoje  serce  niech 

strzeże nakazów,  bo w iele dni i lat  życia i pełnię ci szczęścia przyniosą."

Znowu  widzimy  zasadę,  która  staje  się  prawdą w  życiu  dziecka 

posłusznego  i  szanującego  swych  rodziców.  Kiedy  prawda  ta  jest 
przestrzegana,  daje  w  rezultacie  błogosławieństwo,  kiedy nie - prze­

kleństwo.  Rodzice,  którzy  prawdziwie  kochają  swoje  dzieci,  będą 

chcieli dla nich jak najlepiej.  Rodzice ci dopilnują tego, aby ich dziec­

ko  szanowało  ich  tak,  by  otrzymało  obiecane  przez  Boga  błogosła­

wieństwo.

38

Materia! chroniony  p raw em   autor

background image

Władza  rodzicielska  ma  swoje ograniczenia.  Sam  Bóg  jest  odpo­

wiedzialny  wobec  swojej  własnej  prawości,  sprawiedliwości  i  m iło­
ści,  aby prowadzić każde  dziecko  w  sposób zgodny z Jego  charakte­
rem.  Możemy  całkow icie  ufać,  że  skoro  to  On  ustanowił  instytucję 

władzy  rodzicielskiej,,  będzie  sprawiedliwy  dla  każdego  dziecka 
znajdującego  się  pod  opieką tej  instytucji.  Zawsze  byli  i  będą  źli  lu­

dzie  stanowiący  w ładzę  rodzicielską,  tak  jak  byli  i  będą  źli  przy­

wódcy w  rządzie.  Ci  rodzice,  którzy  nadużywają swej  władzy,  pod­
legają  bezpośrednio  sądow i  Bożemu.  Kiedy  widzimy,  że  jakieś 
dziecko  jest  źle  traktowane  przez  rodziców,  musimy  pamiętać,  że 

Bóg  trzyma  ster  i  że  to  On  postanowił  umieścić  duszę  tego  dziecka 

pod opieką tych właśnie  rodziców.

Bóg  ma  plan  dla  każdego  życia.  Plan  ten  zawiera  w  sobie  nawet 

niesprawiedliwość  tego  świata.  Może  dziecko  źle  traktowane  przez 

swych rodziców  potrzebuje  właśnie takich okoliczności,  aby  poddać 
sw ą wolę  Bogu.  M oże  Bóg  przygotowuje  takie  dziecko  do  uw ielbie­

nia  Go  przez  cierpienie,  tak jak  Hiob.  Boży plan jest  większy  niż  co ­
kolwiek,  co  możemy  pojąć  swoim  ograniczonym  umysłem  w  n a­

szym  ograniczonym  mgnieniu  życia.  Dla  nas  dane  dziecko  jest  bez­
bronną istotą,  lecz  Bóg widzi je jako duszę,  dla  której zapewnił pełną 

prowizję.  Bóg  nie  popełnia  błędów,  dlatego  musimy  Mu  pozw olić 

na rozprawienie się ze zbuntowanymi rodzicami.

Jako  ludzki  organ  władzy  popełnisz  wiele  błędów,  nawet  jeśli 

pragniesz  być sprawiedliwy.  Błędy  te  mogą pochodzić z  braku  w ie­

dzy  na  temat  postępowania  z  dziećmi  albo  też  z  grzechu.  W ładza 

nie  musi  być  doskonała.  To  co  wydaje  się  niesprawiedliwą  lub 

niekompetentną  władzą,  uczy  często  posłuszeństwa  i  szacunku. 
Rodzice - to wy jesteście  władzą, na dobre czy na  złe.  Nie pozwólcie, 

aby  fakt,  że  jesteście  omylni  powstrzymywał  was  od  spełnienia 

swego obowiązku.  Bóg  wiedział,  że  nie jesteście doskonali kiedy dał 
wam  dziecko.  Uznanie  tego  faktu  powinno  sprawić,  że  będziecie 

polegać na  Nim, a nie  unikać odpowiedzialności.

3 9

M aterial chroniony  p raw em   autor

background image

4 0

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

6.  Odpowiedzialność rodzicielska

Być  może  uśw iadom iłeś  sobie  po  raz  pierwszy,  że jesteś  i  masz 

prawo  być  panującym  nad  swoimi  dziećmi.  Ponieważ  Bóg  umieścił 

cię  w  tej  pozycji,  pow inieneś  w  niej  funkcjonować jako  ten,  kto  ma 

prawo  rządzić.  Innymi słowy,  twoje dzieci  muszą wiedzieć, że jesteś 
u  władzy.  To  oznacza,  że  to  ty  podejmujesz  decyzje,  nie  dzieci.  Ty 

masz  decydować  kiedy  trzeba  iść  spać,  co  należy  jeść,  a  czego  nie 

jeść  i  jakie  zajęcia  są  dozwolone.  Decyzje  te  należą  do  rodziców  tak 

dtugo,  dopóki  dziecko  nie jest  przygotowane  do  samodzielnego  p o ­
dejmowania  właściwej  decyzji.

Dzieci  potrzebują  autorytetu. Jeśli  rodzice  nie  dadzą  im  potrzeb­

nego  kierownictwa,  poszukają  go  gdzie  indziej.  Bez  stanowczego 

kierownictwa  w  domu,  dzieci  zwrócą się do  kogoś obcego po  w ska­
zówki,  co  mają ro b ić  Potrzebują one  intensywnie  kogoś,  kogo  mogą 
naśladować  i  z  kim  się  sprzymierzyć.  Bóg  tak  ukształtował  ich  du­
sze,  aby  reagowały  na  władzę  rodzicielską,  dlatego  poszukują sobie 
zastępstwa, jeśli rodzice ustąpią ze swej  pozycji.

Nie  powinniśmy  się  dziwić,  jeśli  dzieci  pozbawione  przywódz­

twa  zwracają  się  do  kultów,  takich  jak  Mormoni  czy  wyznawcy 

Kriszny,  do  gangów  ulicznych  czy  ruchów  rewolucyjnych.  Te 

wszystkie grupy m ają jedną  rzecz wspólną -  wymagają od  członków 

naśladownictwa.  Każda z nich zapewnia  silne kierownictwo, naucza 

i  zmusza  do  przestrzegania  reguł  i  ustala  cel  życia  członka.  Czy  m y 

jako  rodzice  mamy dać mniej?

Przeciwnie  do  popularnie  przyjętej  teorii  o  psychologii  dziecka, 

twoje  dziecko  potrzebuje  przywódcy  -  nie  kumpla,  kolegi,  starszej 
siostry  czy  brata.  Rodzice  są  reprezentantami  władzy,  dlatego  nie 

mogą być także  kumplami  czy  kolegami dla dziecka,  które musi  być 

posłuszne  ich  rządom. Jeśli  rodzice  dobrze  rządzą  podczas  dorasta­

41

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

nia  swego  dziecka,  zapewnią  sobie  trwałą  przyjaźń  z  dorosłym  p o ­

tomkiem.  Jednakże  nawet  to  może nastąpić  tylko  wtedy,  gdy  dziec­
ko jest nauczone postępow ania według norm rodziców.

Rodzice,  którzy  zawiedli  we  właściwym  wychowaniu  swoich 

dzieci,  często  znajdują  kozła  ofiarnego,  którego  obwiniają  o  nega­
tywny  wpływ  na  ich  postępowanie.  Nauczyciele,  inne  dzieci,  TV,  a 

nawet  kościół  często  znajdują  się  na  liście  winowajców.  Jednakże 

Bóg  tylko  rodziców  pociąga  do  odpowiedzialności  za  wychowanie 

dzieci.  Dlatego  obowiązkiem   rodziców  jest  kontrolowanie  czynni­

ków wywierających  wpływ  na  ich  dziecko.

Szkoła  może  nauczać  dzieci  sprzecznie  z  poglądami  rodziców, 

ale  rodzice  są  odpowiedzialni  za  zdecydowanie,  gdzie  dziecko  ma 

iść  do  szkoły  i  czego  jest  nauczane.  Otoczenie  może  wyw ierać 

wpływ  na  dziecko,  ale  rodzice są odpowiedzialni  za  zdecydowanie, 
z  kim  dziecko  się  zadaje.  Silny  wpływ  telewizji  i  innych  środków 

masowego  przekazu  także  powinien  pozostawać  pod  kontrolą  ro ­
dziców  i  zależeć  od  ich  wyboru.  Dzieci  mogą  lekceważyć  to,  czego 

uczy  ich  kościół,  ale  Bóg  pociąga  rodzica  do  odpowiedzialności  za 

znajomość Słowa Bożego przez dziecko.

Inną  techniką  stosow aną  przez  rodziców  w  unikaniu  odpow ie­

dzialności,  jest  zw alanie  winy  na  Boga.  Robią  to  przez  mówienie 

nieposłusznemu  dziecku,  że  Bóg je  ukarze  za  nieposłuszeństwo.  Ro­

dzice są wybranymi  przez  Boga  reprezentantami  władzy nad dzieć­

mi.  Ich zadaniem jest nauczanie  i  wymierzanie sprawiedliwości.  Ro­

dzice nie m ogą z powrotem  przekazywać odpowiedzialności Bogu.

Słowo Boże poucza  rodziców,  że m ają nie tylko mówić dzieciom, 

a )  m ają robić,  ale  też  wymusić  posłuszeństwo  ich  wskazówkom.  To 

jest  zadanie  rodzi rów ,  nie  Boga.  Dziecko  uczy  się  posłuszeństwa 

wobec rodziców jako przygotowanie do posłuszeństwa Bogu.

Rodzice są sym bolem  i reprezentantami władzy Bożej dla swoich 

dzieci.  Sposób,  w jaki  rodzice spraw ują swą władzę będzie  dla  d zie­
ci  wskazówką, jak  m ają myśleć o Bogu  i o  wszystkich organach  wła­

4 2

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

dzy  pod  Nim.  Rodzice  mają  bardzo  doniosłą  rolę  do  spełnienia  w 
życiu  dziecka.  Przyjrzyj  się  rozumowaniu  dziecka.  Jeśli  widzi  ono, 
że jego  rodzice są sprawiedliwi,  będzie  myślało,  że  Bóg też  musi być 
sprawiedliwy. Jeśli  rodzice  karzą za  zło,  Bóg  też będzie  karał  za zło. 

Jeśli  rodzice  troszczą się o niego,  to Bóg  też się o niego  troszczy. Jeśli 

rodzice  szanują  i  respektują  Boże  Słowo  to  znaczy,  że  ono  też  musi 

czcić  i  słuchać  Boga.  Jeśli  rodzice  dotrzymują  słowa,  to  Bóg  też  na 

pewno dotrzymuje słowa.

Jako  rodzic,  masz  okazję  kształtować stosunek  dziecka  do  Boga, 

rządu  i  przyszłego  współmałżonka.  Dziecko,  od  którego  wymaga 
się  posłuszeństwa  w obec  rodziców,  nauczy  się  szanowania  ich  w ła­
dzy  i  w  ten  sposób będzie  przygotowane  do  uległości  wobec  innych 

organów  władzy, jak również wobec Słowa Bożego.

R odzicielstw o - podsum owanie

Widzieliśmy,  że  Pismo  Święte  jasno  definiuje  pozycję  rodzica  i 

dziecka.  Definiuje  też  konsekwencje  przestrzegania  lub  lekceważe­

nia norm  Bożych.

Przypomnijmy  sobie  najważniejsze  zasady  postępowania  rodzi­

ców:

•  Błogosławieństwa  wielkiej  radości  i  zadowolenia  czekają 

na  rodziców  (zarówno  ojca  i  matkę),  którzy  właściwie  w y ­
chowują  swoje  dzieci,  podczas  gdy  przekleństwo  wielkiego 
smutku jest  konsekwencją dla  tych,  którzy tego nie robią.

•  Życie  duchowe  każdego  dziecka  jest  tworem  Boga,  który 

ma plan i cel we wszystkim, a ) stwarza.

•  Bóg  pragnie,  aby  dzieci  były  wychowane  przez  rodziców 

zgodnie z Jego  normami.

•  W ychowanie  dziecka  zależy  od  szacunku  dziecka  dla 

władzy rodzicielskiej.

43

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

•  Zasada  w ładzy  została  przeznaczona  przez  Boga  do 

sprawnego przeprowadzenia Jego planu  dla  ludzkości  i  pod­

lega Jego całkowitej kontroli.

•  Władza  rodzicielska  jest  najobszerniejsza  ze  wszystkich 

instytucji  i obejm uje prawo egzekwowania  posłuszeństwa od 
dzieci.

•  Słowo rodziców jest prawem dla dzieci.

•  Rodzice  są  odpowiedzialni  za  wychowanie  posłusznych  i 

szanujących ich dzieci.

•  Rodzice  są  odpowiedzialni  jedynie  przed  Bogiem  za  ich 
panowanie.
•  Dzieci,  które  szanują swoich  rodziców,  otrzym ują błogo­

sławieństwo  fizycznego  dobrobytu,  podczas  gdy  ci,  którzy 

buntują  się  z  hardym  brakiem  szacunku,  otrzym ują  prze­

kleństwo żywej śmierci i/lub nagłego końca.

•  Rodzice m uszą dać mocne  kierownictwo swoim dzieciom 

i być odpowiedzialni za zewnętrzne wpływy.

•  Rodzice są  symbolem  i  reprezentantami Bożej władzy  dla 

swoich dzieci.

Może  w  tej  chwili  nie  wiesz  jeszcze,  jak  wyegzekwujesz  posłu­

szeństwo od  swych  dzieci  albo  czego właściwie  masz  ich  uczyć.  Ale 

powinieneś  rozum ieć  swoją  odpowiedzialność  panowania  nad 
dziećmi,  jak  i  odpow iedzialność  przed  Bogiem  za  to,  jak  używasz 
swojej  pozycji.  Może  też  zaczynasz  widzieć,  jak bardzo  twoje  dziec­

ko  potrzebuje twojego kierownictwa, aby je ochronić.

Rodzice  muszą  zrozumieć,  że  wypełnienie  obowiązków  rodzi­

cielskich  jest  wyrazem  ich  miłości  do  dzieci.  Innymi  słowy,  jeśli  ko­

chasz swoje dzieci,  panuj nad  nimi.

Z  tym  ukierunkowaniem  władzy  rodzicielskiej  na  Boży  punkt 

widzenia,  przyjrzymy  się,  co  mówi  Słowo  Boże  na  temat  dziecka, 

które  mamy wychowywać.

4 4

M aterial chroniony  p raw em   autor

background image

4 5

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

4 6

lateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

CZĘŚĆ II: 

DZIECKO

4 7

lateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

4 8

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

7. 

Natura  dziecka

Dowiedzieliśmy  się  już,  co  Pismo  Święte  mówi  na  temat  odpo­

wiedzialności  rodziców,  aby  wychowywać  swoje  dzieci  zgodnie  z 
Bożymi normami.  Poznaliśmy też pozycję władzy rodziców  i ich o d ­

powiedzialność  przed  Bogiem  za  Jego  dar  życia  -  dziecko.  A  teraz 

zastanówmy  się  nad  tym,  jakie jest  to  dziecko,  które  mamy  w ycho­

wywać?  Co  w  jego naturze  wymaga  tak  dogłębnego  kształtowania? 
Dlaczego konieczna jest władza rodzicielska?

Aby odpow iedzieć na  te pytania, przyjrzyjmy się  temu,  co Pismo 

Święte  mówi  o  naturze  tego  tworu  nazwanego  dzieckiem.  Aby  zro­
zumieć dzieci, m usim y najpierw zrozumieć pochodzenie ludzkości.

Ludzkość została stworzona „na podobieństw o  Boga"

Rdz l:2 6 a: „A  wreszcie rzekł Bóg:  Uczyńmy człowieka na Nasz obraz"

Bóg jest doskonały  i  całe Jego  stworzenie było  doskonałe  w  sw o­

im  pierwotnym  stanie.  Nawet  szatan  był  doskonały,  kiedy  zaczął 
istnieć (Ez  28:12-15).  W  czasie,  kiedy  Bóg stworzył  człowieka, był on 

także  doskonały  w  swym  człowieczeństwie.  Ludzkość  zaczęła  sw ą 

egzystencję  w  stanie  błogosławieństwa,  ale  człowiek  (tak  jak  szatan 

przed  nim)  dokonał  wyboru,  aby  postąpić  sprzecznie  z  wyraźną 

wolą  Boga.  Bóg  w yraził  swą  wolę  wobec  człowieka  bezpośrednio 
przez  Swoje Słowo.

Rdz  2:17:  „(...) ale z  drzewa poznania  dobra  i zła  nie  wolno ci jeść,  bo 

gdy z  niego spożyjesz,  niechybnie umrzesz."

Grzech  człowieka,  jaki  potem  nastąpił,  akt  woli  wyrażony  w 

przekroczeniu  znanej  normy  danej  przez  Boga,  spowodował zmianę

4 9

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

w naturze człowieka.  Kiedy grzech przyszedł na  świat,  ludzkość sta- 
ła  się  zepsutą  wersją  pierwotnego  stworzenia  Boga.  Człowiek  stał 

się  oddzielony  od  Boga,  podległy  śmierci  i  pozostający  pod  praw ­

nym  wyrokiem  sprawiedliwego  Boga.  Ludzkość  zaczęła  się  wtedy 

reprodukować „w edług swego rodzaju".

Ludzkość obecnie  reprodukuje się na podobieństw o  Adama

Rdz  5:3:  „Gdy  Adam  miał  sto  trzydzieści  lat,  urodził  mu  się  syn,  p o ­

dobny do niego..."

Ludzkość  już  dłużej  nic  istnieje  w  stanie  swego  pierwotnego 

stworzenia,  ale  została  zmieniona  według  obrazu  zepsutego  czło­

wieczeństwa.  Stan ten  jest  kontynuowany przez narodziny.

Rz  5:12:  „Dlatego  też  jak  przez  jednego  człowieka  grzech  wszedł  na 

świat,  a przez grzech  śmierć,  i w  ten  sposób śmierć przeszła  na  wszystkich 

ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli..."

Rz  5:1 Sa:  „A  zatem,  jak przestępstwo jednego  sprowadziło  na  w szyst­

kich ludzi wyrok potępiający..."

E f 2:1:  „I  wy  byliście  umarłymi  na  skutek  waszych  występków  i grze­

chów. "

Rezultat tego upadku  jest potrójny:

1.  Każdy  osobnik  ludzkości  rodzi  się  ze  śmiertelnym,  fizycznym 

ciałem (podlegającym  fizycznej śmierci).
2.  Każdy rodzi się z  duchem oddzielonym  od  wspólnoty  z  Bogiem 

(w stanie duchowej śmierci).

3.  Każdy  rodzi  się  z  duszą  podlegającą  karze  za  grzech  (wieczne 
potępienie).

W  takim  właśnie stanie przychodzi na świat  dziecko.  Dopóki  nie 

stanie się ono świadom e grzechu,  sprawiedliwości  i sądu, jest ochra­

5 0

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

niane przez  Boże  praw o odpowiedzialności.  Kiedy jednak stanie  się 
odpowiedzialne za  siebie,  jego  indywidualne  akty  grzechu  dom aga­

ją  się sprawiedliwości  Bożego sądu.

(Rozwinięcie doktryny  odpowiedzialności  wykracza  poza zasięg 

niniejszej książki).

Każde dziecko rodzi się z grzeszną ludzką naturą

Ps  51:7:  „Oto  zrodzony  jestem  w  przewinieniu  i  w  grzechu  poczęła 

mnie matka. "

Ps  5S:4:  „Od  łona  matki  występni  zeszli  na  bezdroża,  od  urodzenia 

zbłądzili głosiciele kłamstwa."

Dziecka  nie  trzeba  uczyć  jak  kłam ać być egoistą  albo źle czy n ić 

te  rzeczy  przychodzą  naturalnie.  Każdy  słodki,  niewinny,  pulch­
niutki  dzidziuś  posiada  w  swym  ciele  ciągłą pokusę słuchania  m oc­
nych  zachcianek  grzechu.  Pod  kontrolą  grzechu  dziecko  jest  całko­
wicie samolubne;  chce  tego,  czego chce  i  właśnie wtedy,  kiedy  chce. 

Dziecko chce być  karmione  tym,  na  co  ma ochotę  i  kiedy ma ochotę, 
chce  skupiać  na  sobie  całkowitą  uwagę  innych,  zawsze  się  baw ić  i 

zasadniczo  mieć  spełnione  każde  swe  życzenie  bez  względu  na  ko­

gokolwiek innego.

Każdy,  kto  wątpi,  że  dziecko  posiada  tę  wewnętrzną  naturę 

grzechu, może się o tym   przekonać, jeśli tylko poobserwuje dzieci  w 

działaniu.  W yobraźcie  sobie dwoje  dzieci pozostawionych  w  pokoju 

z jedną zabawką o  tym  samym  poziomie  atrakcyjności  dla  każdego 
z nich.  Albo w yobraźcie sobie dziecko,  któremu  pozostawiono decy­
zję  co  do  godziny  pójścia  spać,  albo  co  do  czegokolwiek,  czego  nie 

lubi  robić  (jak  np.  kąpiel,  praca  czy  nauka).  Te  przykłady  obrazują, 

jak  rzeczywisty jest  pociąg dziecka  do zaspokajania  swoich  zachcia­

nek.

51

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Nawet  kiedy  dziecko  zachowuje się  poprawnie,  jego  pobudkami 

m oże być jego własne  dobro,  skupienie  na  sobie  uwagi  lub  zdobycie 

nagrody.  Inteligentne  lub  uparte dziecko  może  swym zachowaniem 
przekonać rodziców,  ż c  jest  w  zasadzie dobre  i  tylko  czasem źle  p o ­

stępuje.

Naturalnie,  rodzice  zawsze  widzą  swoje  dziecko  takim,  jakie 

chcieliby  je  mieć,  a  nie  jakie  naprawdę  jest.  Możecie  uniknąć  tego 

złudzenia,  kiedy uświadom icie sobie, że grzeszna  natura  będzie  m o­

tywowała  dziecko  do  złych  lub  nawet  dobrych  uczynków,  jeśli  ty l­

ko,  w jego przekonaniu  dadzą mu one jakąś  korzyść.

Kiedy  rodzice  zrozumieją,  że  naturalną i  normalną  tendencją ich 

dziecka  jest  zaspokojenie  swej  własnej  grzesznej  natury,  są  gotowi, 
aby odnieść sukces  wychowawczy.  Nie nastąpi  to jednak  tak  długo, 

jak  długo  wyobrażasz  sobie,  że  twoje  dziecko  jest  niewinnym,  słod ­

kim  cherubinkiem,  dobrym  z  natury.  Argument,  że „dzieci są dzieć­
m i"  jest  prawdziwy.  Prawdą  jest  także  to,  że  pozostaną  nimi,  jeśli 

pozostawi się je sam ym  sobie.  Dla dobra samego dziecka,  nie  można 
mu  pozwolić,  aby  funkcjonowało  pod  kontrolą swej  własnej  grzesz­

nej natury.

D zieci  m uszą być ham owane przez rodziców

Prz  29:15:  „Rózga  i karcenie  udziela  mądrości;  chłopiec  pozostawiony 

sobie jest  wstydem  dla m aiki."

Słowo przetłumaczone z hebrajskiego jako „pozostawiony sobie" 

jest czasem używane w  stosunku  do zwierząt pasących się bez ogro­

dzeń  lub  skrępowania  postronkiem.  Słowo  to  również  używane jest 

w  ogólnym  sensie „odesłać".  Kiedy zestawi się je  z dzieckiem,  które 

jest  kontrolowane  przez  swoich  rodziców,  obrazuje  ono  dziecko, 

które jest odesłane  w w iek dojrzał}' bez należytego wychowania.  Z a­

sadą, jakiej uczy  ten  werset jest to, że dziecko będzie dorastało zgod-

5 2

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

nic ze  swą grzeszną naturą,  jeśli  nie jest hamowane  przez swych  ro­

dziców.  W  innym  wersecie Bóg ostrzega:

1  Sm  3:13: „Dałem  mu  poznać,  że ukarzę dom jego  na wieki za grzech,

o  którym  wiedział: synowie jego bowiem  ściągają  na  siebie przekleństwo,  a 
on  ich nie skarcił. "

W  tym  wersecie  Bóg  mówi  o  Helim,  kaptanie,  który  w ychow ał 

dwóch złych  synów.  Jego  synowie  są teraz dorośli,  ale  Heli  jest o są­

dzony,  ponieważ  jako  ich  ojciec,  nic  powstrzymał  ich  grzesznej  na­
tury.  Hebrajskim  słowem   przetłumaczonym  tutaj  jako  karcić  jest 
słowo oznaczające „uczynić słabym  lub małym ".  Innymi słowy,  Heli 

powinien był użyć swojej  ojcowskiej władzy aby spowodować, żeby 

grzeszne  natury  jego  synów  miały  na  nich  słaby  wpływ.  Heli  nie 
uczynił  złymi  swych  synów,  to  oni  uczynili  siebie  złymi,  ale  Heli 

temu  nic  zapobiegł.  Werset  ten  wskazuje  na  to,  że  to  rodzic jest  od ­
powiedzialny  za  kontrolowanie  grzesznych  tendencji  swego  dziec-

Dziecko  pozostawione  samo  sobie  lub  niehamowane  przez sw o­

ich  rodziców, jest  poddane  kontroli  swej  grzesznej natury.  Rodzi  się 

ono  bez  znajomości  tego,  co  właściwe  i  najlepsze  dla  niego,  a  także 

bez wewnętrznej kontroli,  aby zapanować nad sw ą ciągłą pokusą do 

grzechu.  Im  dłużej  pozwala  się  dziecku  dorastać  bez  hamulców, 

tym  bardziej  staje  się  ono  niewolnikiem  swych  egoistycznych  pra­

gnień.  Okrutne  byłoby  odmówienie  mu  pomocy  w  panowaniu  nad 
sobą.

Najważniejszą  rolą  rodzica  jest  działanie  jako  zewnętrzna  kon­

trola  nad  naturą  dziecka.  To  pomaga  wyjaśnić  przyczynę  prawie 

nieograniczonej  władzy  rodzicielskiej.  W ychowanie  dziecka  nie 

ogranicza  się  do  hamowania jego  natury.  Jednakże,  dopóki jego  n a­

tura  nie  podlega  kontroli,  istnieje  mała,  jeśli  jakakolwiek,  szansa  na 
właściwo  wychowanie.  Rodzic  musi  działać  jako  zewnętrzna  kon­

53

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

trola,  zanim  nie  wyrobi  w  dziecku  wewnętrznej  kontroli.  Dziecko 

jest  zależne  od  rodziców,  jeśli  chodzi  o  pomoc  w  kontrolowaniu 

grzesznej natury, która chce je zniewolić.

Zrozumienie  w pływ u,  jaki  twoja  własna  grzeszna  natura  ma  na 

ciebie,  pomoże  ci  uświadom ić  sobie,  jak  ważne  jest  kontrolowanie 

natury  twojego  dziecka. Jako  dorosły,  widzisz  na pewno jakieś dzie­

dziny  swojego  życia,  gdzie  twoja  grzeszna  natura  nadal  panuje. 

Normalne  pragnienie  pożywienia  może  być  zniekształcone  przez 

naturę  grzechu,  aby  doprowadzić do  obżarstwa  -  niezaspokojonego 

dogadzania  sobie.  Podobnie,  normalny  popęd  seksualny  może  być 

zamieniony  w  nienasyconą  żądzę  pornografii  lub  niemoralnego  za­

chowania  w obec płci odmiennej.  Nawet  proste  pragnienie akceptacji 
może być  tak zniekształcone  przez naturę,  że  człowiek odstępuje  od 

słusznych  zasad  z  powodu  pożądania  aprobaty.  Może  widzisz,  jak 

mocniejsza  kontrola  rodzicielska  mogłaby  ci  pomóc  w  przeszłości. 

Masz  teraz  okazję,  aby  pom óc  swemu  własnemu  dziecku  w  staniu 
się  dojrzałym  człowiekiem   poprzez  nauczenie  się,  jak  kontrolować 

swoją grzeszną naturę już w dzieciństwie.

54

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

8. Fazy życia dziecka

W ciągu  swej  drogi  do dojrzałości dzieci  przechodzą  kilka  mniej 

lub  bardziej  wyraźnych  faz  rozwojowych. Język  grecki  i  hebrajski  w

*

Piśmie  Świętym  używ ają  konkretnych  słów,  aby  określić  te  różne 

stadia.  Będziemy  używ ać  terminów  „niem ow lę",  „dziecko",  „m ło­

dzieniec"  i  „dorosły"  dla  tych  biblijnych  terminów.  Aby  wiedzieć 

jak  wychować  dzieci,  ważne jest  zrozumienie  cech  charakterystycz­

nych każdej z  tych  faz.

Termin  „niem ow lę"  użyty jest, aby opisać pierwszą  fazę dzieciń­

stwa.  Okres  ten zaczyna się całkowitą zależnością od  rodzica,  szcze­
gólnie  matki.  Niem ow lę  jest  bezbronne  i  potrzebuje  ciągłej  opieki. 

Wymaga,  aby każda jego potrzeba była natychmiast zaspokojona.  W  
tym  okresie  rozwija  się  w  nim  poczucie bezpieczeństwa  związane  z 

otrzym ywaną opieką.  Opieka  ta  przejawia się  w  trzymaniu  dzidziu­

sia,  zajmowaniu  się  jego  potrzebami,  stymulowaniu  jego  reakcji  i 

ochranianiu  go  przed  głodem,  mokrą  pieluszką,  zimnem  czy  inną 

niewygodą.

Wraz z  nabieraniem  sił)' niemowlę szybko  wyrasta  z  tego  pierw ­

szego  stadium.  Zaczyna  odkrywać  poczucie  samodzielności  -  coraz 

m niejszą  zależność  od  innych  a )  do  zaspokojenia  swych  potrzeb. 
Kiedy jest w stanie  w yrazić swą niezależność przez samodzielne p o ­

ruszanie się, przestaje  być niemowlęciem.

Terminu  „dziecko"  używa  się,  aby  określić  małe  dziecko  jako 

przeciwieństwo  młodzieńca  lat  „nastu".  W łaśnie  w  tym  okresie 

dzieci będą usiłowały  ustanowić sw oją wolę jako  ich jedynego pana. 
Można  się  spodziewać,  że  odrzucą  i  będą  zwalczać  jakiekolwiek 

ograniczenie  swojej  wolności.  Ponieważ  starają  się  o  zaspokojenie 
tylko  swoich  zachcianek,  ich  postępowanie  podyktowane  jest  ich 

pragnieniami.

55

M aterial chroniony  p raw em   autor

background image

Kiedy  dziecko  chce uzyskać czyjąś  aprobatę,  przez  jakiś czas b ę­

dzie  robiło  to,  czego  się  od  niego  oczekuje.  Kiedy  chce  zwrócić  na 
siebie  uwagę,  może celow o coś  spsocić,  aby ją  otrzymać;  kiedy  chce 
wyrazić  sw oją  wolę,  będzie  się  sprzeciwiało  wyrazowi  woli  kogo­

kolwiek innego.  Prawie wszyscy rodzice widzieli, jak dziecko odm a­
wia  cukierka  albo  czegoś,  co  bardzo  lubi  tylko  po  to,  aby  postaw ić 

na swoim  i okazać niezależność.  Podczas swojego dzieciństwa dzieci 

będą stosować jedną lub więcej podobnych  technik.

Faza  dzieciństwa  to okres,  w  którym ustanowiona jest  większość 

wzorów  zachowań  na  całe  życie.  Wzory  szacunku  dla  władzy,  sza­
cunku  dla  praw  innych,  uczciwość,  cierpliwość,  samoopanowanie, 
nauka  i  praca,  troska  o  innych  i  osobiste  zadowolenie,  wszystkie 
mogą być rozwinięte  w   tym okresie.  Z  powodu  formatywnej  natury 
umysłu  dziecka  w  tej  fazie,  rodzice  powinni  ustanowić  i  egzekw o­
wać zasady przyjętego i nieprzyjętego zachowania.

Faza  dziecka  pokrywa  się  nieco  z  fazą  niemowlęcia.  Niemowlę 

można  określić  mianem  dziecka,  kiedy  zaczyna  wymuszać  na  in­

nych swoją wolę.  Kiedy dziecko osiąga  trzynasty  rok życia,  przecho­

dzi  do następnej  fazy rozwoju  - „młodzieńca".

Terminu  „m łodzieniec"  używa  się  na  określenie  okresu  m iędzy 

trzynastym  i  dwudziestym  rokiem  życia.  W  tym okresie  rozwija  się 
indywidualna  osobowość.  Wyłaniają  się  osobiste  zainteresowania  i 

upodobania,  podczas  gdy  młoda  osoba  stara  się  określić  swą  indy­
widualną  tożsamość.  Uwidoczniają  się  i  nabierają znaczenia  różnice 

płciowe  związane  z  dojrzewaniem  seksualnym.  Bardzo  ważne  w 
tym  okresie  dla  młodych  ludzi  stają się  przyczyny  tkwiące  za  zasa­

dami,  którym mają być posłuszni.

Młody  człowiek  sięga  po  coraz  więcej  przywilejów  i  wzrasta 

równocześnie  lista  jego  obowiązków.  Będzie  szukał  kogoś,  kogo 

może podziwiać, z  kim  się może utożsam ić i czyjemu przywództwu 
może  się  podporządkować.  Ma  potrzebę  bycia  akceptowanym  jako

56

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

jednostka. Jest to okres, w  którym rodzic może wywierać m aksym al­

ny wpływ  na jego  myślenie.

W zależności od  tego, jak  rodzice potraktowali  fazę  dzieciństwa, 

młody  człowiek  będzie  przygotowany,  by  zaakceptować  ich  naukę 

albo odrzucić ich rady,  model  życia  a  nawet  ich  osobiście. W łaściwie 
wychowane  dziecko  zacznie  w  swej  młodości  używać  swych  w e­
wnętrznych  hamulców,  akceptując rosnące obowiązki  i  stając się co ­

raz bardziej odpowiedzialne.

Młody  człowiek,  który  jako  dziecko  nie  został  podporządkowa­

ny  kontroli  rodziców,  coraz  gwałtowniej  będzie  się  buntował  prze­

ciw jakimkolwiek  próbom  rodziców,  szkoły  czy  innej  instancji  ogra­

niczającej jego całkow itą wolność.

Młoda osoba,  która ustanowiła swą własną kontrolę nad  rodzica­

mi,  będzie  zwiększała  swoje  panowanie  nad  nimi,  aby  zaspokoić 

swoją samolubną egzystencję.

Terminu  „dorosły"  używa  się,  aby opisać syna  lub  córkę  w  w ie­

ku  dwudziestu lat życia  lub starszych.  Biblijnie,  dorosły młodzieniec 
stawał się  w pełni odpowiedzialny przed  Bogiem  i narodem,  łącznie 

z  podleganiem  poborowi  do  wojska  i  podatkom  w  dwudziestym 

roku  życia.  Dorosła  dziewczyna  dalej  pozostawała  pod  opieką i  k ie­
rownictwem  swojego  ojca,  dopóki  nie  wyszła  za  mąż.  Jako  już  nie 
„m łodzieniec",  „dorosły"  zakończył  okres  wychowania.  Dobrze 

wychowana  młoda  osoba  wchodząca  w  wiek  dorosły,  będzie  nadal 
szanowała  swych  rodziców  i  jej  życie  będzie  odzwierciedlało  ich 

dobre  wychowanie,  przynosząc  im  tym  samym  wielką  radość.  Jeśli 
rodzice zdobyli  też  sobie jej  szacunek dla  ich  charakteru  i  mądrości, 

młoda osoba będzie nadal szukała  ich rady.

Przyswojenie  sobie  przez  rodziców  faz  rozwojowych  ich  dzieci, 

szczególnie  fazy  „dziecko"  i  „m łodzieniec",  pomoże  im  zrozumieć 
szkolące funkcje „kontroli"  i „nauczania" opisane w następnych roz­

działach.

5 7

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

niem ow lę

w

dziecko

W

m łodzież

do rosły

o  la t 

13 

20

Z  tego  rozdziału  dowiedzieliśmy  się,  że  dzieci  nie  są  całkowicie 

niewinnymi,  „białymi  tablicami"  kształtowanymi  totalnie  przez o to ­
czenie.  Przeciwnie,  widzimy,  że  są  one  stworzeniami  poddanymi 

potężnej  mocy  działającej  wewnątrz  i  w  rezultacie  możemy  ustalić 
pewne zasady odnoszące się do ich natury:

•  Z  powodu  grzechu  ludzkość  reprodukuje  się  jako  zepsuta 

wersja pierwotnego stw orzenia Boga,

•  Każde  dziecko  rodzi  się  jako  członek  ludzkości  i  jego  ciało, 

dusza  i duch podlegają rezultatom grzechu.

•  Każde  dziecko  posiada grzeszną ludzką naturę,  która  może go 

kontrolować  i  w  końcu  wytworzyć  całkowicie  egoistyczną  osobo­

wość.

•  Obowiązkiem  rodziców   jest  hamowanie  naturalnej  tendencji 

dziecka do poddania się grzesznej naturze.

•  Dzieci  są biblijnie opisane według  ich  różnych  faz rozwoju.
•  Każdy z  tych etapów  ma określone cechy charakterystyczne.

58

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Zrozumienie  natury dziecka  powinno  pomóc rodzicom  w  uświa­

domieniu  sobie  ich  roli jako  władzy.  Powinno  im  również  pom óc w 

zauważeniu  potrzeby  wychowania  dziecka  -  początkowo  poprzez 

dostarczenie  im  niezbędnych  zewnętrznych  hamulców,  by  w  końcu 

nauczyć je samokontroli.

5 9

Materia! chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

6 0

Materia! chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

CZĘSC III: 

WYCHOWYWANIE 

DZIECKA

61

Materia! chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

6 2

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

9. 

Znaczenie terminu

 

„wychowanie 

dziecka"

Aby  odnieść  sukces  w  wychowaniu  dzieci,  musisz  dokładnie 

wiedzieć,  co  znaczy  to  „wychow anie".  W ychowanie  oznacza  „pro­
ces,  w  wyniku  którego  wychowywany  wykazuje  rezultaty  w ycho­

wania".  Dlatego  m ożem y  powiedzieć,  że  wychowanie  dziecka  jest 
procesem  użytym  przez  rodziców,  który  ma  doprowadzić  dziecko 

do osiągnięcia  celu,  ku  któremu  było  wychowywane.  Szkolenie  z a ­

wodnika  oznacza  przygotowanie  go  do  zawodów,  przygotowanie 

go,  aby  zwyciężył.  Szkolenie  zwierzęcia  to  tresura,  która  ma  je  d o­
prowadzić  do  wykonania  pewnej  funkcji,  czynności  czy  sztuczki. 

Szkolenie  osoby  w  jakim ś  fachu  polega  na  doprowadzeniu  jej  do 

biegłości  w  wykonywaniu  tego  fachu.

W  każdym  z tych  przypadków  nie  można  mówić o zakończeniu 

szkolenia,  dopóki  podmiot  nie  osiągnie  zamierzonego  celu.  Samo 
szkolenie  nie  jest  jedynie  procesem  uczenia.  Jeśli  nie  zostały  o sią­

gnięte  pozytywne  wyniki,  nie  zaistniał  proces  szkolenia.  Jeśli  za­
wodnik  źle  się  spisuje  na  zawodach,  jeśli  zwierzę  nie  potrafi  w yko­

nać swego zadania  lub szkolony nie zna  swojej  pracy, nie osiągnięto 

celu szkolenia.

Rodzice  nie  wychowują  swojego  dziecka  jedynie  przez  pow ie­

dzenie  mu,  czego  od  niego  oczekują.  Jeśli  dziecko  nie  zacznie  w 

pewnym  momencie sam odzielnie  funkcjonować w  zgodności z  tym, 
czego je  nauczono,  nie  zostało  wychowane.  Mierną pociechą  dla  ro­

dziców  będzie  ich  stwierdzenie:  „Nie  rozumiem,  dlaczego  tak  się 
wychował,  zawsze  mówiłem  mu,  co jest słuszne".  Mówienie nie jest 
wychowaniem.

63

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Samo  przebywanie  w  dobrym  domowym  środowisku  również 

nie  wystarczy.  W ychowanie  w  moralnej  atmosferze  nie  gwarantuje, 

że  dziecko  „złapie"  właściwe  normy  postępowania.  Dowodem  tego 

jest  wielu  moralnych rodziców  włącznie z  pokaźną  liczbą świeckich 

i  duchownych,  którzy  wychowali  niemoralne  lub  amoralne  dzieci. 

Rodzice,  którzy  oczekują,  że  dziecko  przyjmie  ich  normy  postępo­

wania  poprzez  ich  dobry  przykład,  nie  wpojony  jednak  przez 

wychowanie,  z  przerażeniem  zobaczą  niejednokrotnie,  że  nabędzie 

ono jedynie  ich wady  i odrzuci to, co dobre  w  ich życiu.

W ierzący  rodzice  mogą  się  oszukiwać  myśleniem,  że  udostęp­

nienie  dziecku  nauki  biblijnej  przez  kościół czy  szkołę  wyeliminuje 
potrzebę  ich  osobistego  kształtowania.  Chociaż  dobry  kościół  czy 

szkoła  mogą  pomóc  rodzicom,  nie  zastąpią  one  rodzicielskiego 

wychowania  swych  własnych  dzieci.  Konieczne  jest,  aby  rodzice 

wychowali  dziecko  w  posłuszeństwie  i  szacunku  dla  władzy,  zanim 

szkoła  lub  kościół m ogą być w pełni efektywne.

Opiekowanie  się  dzieckiem  nie  jest  wychowywaniem.  Oznacza 

ono  karmienie,  ubieranie  i  ochranianie  przed  zniszczeniem  do  osią­

gnięcia  dojrzałości  fizycznej.  Choć  prawdą  obecnie  jest  to,  że  w ięk­

szość  rodziców  jedynie  opiekuje  się  swymi  dziećmi,  nie  stanowi  to 

kształtowania duszy,  którego pragnie Bóg.

Jeśli  pragniesz,  aby  twoje  dziecko  stało  się  posłuszne  i  przyjęło 

normy  Boże  za  swoje  własne,  będziesz  musiał  użyć  procesu,  który 
Bóg  wyznaczył,  aby  osiągnąć  te  rezultaty.  Biblijne  wychowanie 
dziecka  wytwarza  charakter  zupełnie  inny  od  tego,  jaki  posiada 
dziecko  pozostawione  samemu  sobie  i  swojej  naturze.  Słowo  Boże 

wyraźnie nakazuje  rodzicom, aby przemieniali naturę swych dzieci.

Rodzice  m ają wychowywać sw oje  dzieci

Prz  22:6:  „Wychowuj  chłopcu,  odpowiednio  do  drogi,  którą  ma  iść,  a 

nie zejdzie z  niej nawet w  starości." (BW)

64

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Hebrajskie  określenie  „w ychowuj"  wszędzie,  gdzie  się  pojawia, 

jest  tłumaczone jako „pośw ięcić".  Słowo  „poświęcić"  oznacza  odno­

wić,  zainaugurować  lub  zainicjować.  Rodzice  m ają  polecenie  od 
Boga,  aby  nadać  dziecku  pewien  kierunek.  Nie  można  pozwolić, 

aby szło drogą,  którą w skazuje mu  jego  natura,  ale  ma  być ustaw io­

ne na  nowej  drodze. T o poświęcenie nie oznacza  tylko jednorazowej 

inicjacji,  ale  obejmuje  cały  proces  wychowawczy.  Rezultatem  tego 

kształcenia powinno by ć ustalenie tej nowej drogi jako własnej drogi 
dziecka.  Kiedy  kształcenie  zostanie  zakończone,  dziecko  nie zejdzie 
z  tej  drogi nawet wtedy,  kiedy podrośnie i stanie się pełnoletnie.

Historycznym  korzeniem  tego  hebrajskiego  słowa  jest  wyraz 

oznaczający  „zacieśniać",  a  nawet  „dusić".  Innymi  słowy,  rodzice 

mają ograniczać drogę dziecka.  Dziecko opisane w tym  wersecie jest 

w  dziecięcej  fazie  rozwoju,  do  trzynastego  roku  życia.  Rodzice  nie 

powinni  czekać,  aby  dziecko  wybrało  swą  własną  drogę  życia,  ale 
mają  je  umieścić  na  właściwej  drodze  we  wczesnym  dzieciństwie. 

To  ukierunkowanie  nie  oznacza  podyktowania  dziecku  kariery  lub 
osobistych  upodobań,  lecz  ukierunkowanie  go  na  drogę  zgodmj  z 

Bożymi  normami.

W ychowanie  dziecka  nie  polega  tylko  na  ograniczeniu  natury 

dzieckii,  jednakże  dopóki  jego  natura  nie  jest  pod  kontroli],  nie  b ę­
dzie  miało  miejsca  pozytywne  kształcenie.  Rodzice  muszą  być  ze­

wnętrznymi  hamulcami  nad  dzieckiem,  podczas  gdy  wyrabia  sobie 

ono  wewnętrzne ham ulce.  Rolą rodziców  nie  ma  być pozostanie ze­

wnętrznymi  hamulcami  do  końca  życia  dziecka,  ale  powinni  się 
stopniowo  wycofywać,  kiedy  tylko jest to możliwe.

Dziecko,  które  zostało  wychowane  w  posłuszeństwie  wobec  ro­

dziców, będzie szanow ało pozycję  ich władzy  i  w  ten sposób  będzie 
gotowe,  aby przyjąć ich wskazówki.  Rodzice  mogą wtedy nauczyć je 

moralnych  wartości  i  dobrych  manier,  jak  również  przekazać  w ie­

dzę  z  zakresu  szkolnictwa.  Rodzice  posłusznych  dzieci  są  w  stanie 

wpoić w dziecko prawdziwe lub też nieprawdziwe  informacje.

65

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Istnieje  jednak  pewne  niebezpieczeństwo:  nauczanie  nie poparte 

faktami,  może  zostać  odrzucone  później,  gdy  dorastające  dziecko 
szuka  prawdy  i  przyczyn  rzeczy.  Dlatego  też  nie  tylko  niespraw ­
dzalne,  ale  i  sprawdzalne  nauczanie  może  być  odrzucone.  Jest  to 

jedna  z  przyczyn,  dla  której  młodzi  ludzie  zazwyczaj  odrzucają  d o­

gmatyczne,  religijne  nauczanie,  nie  oparte  mocno  na  Piśmie  Św ię­
tym.

Istotne jest,  aby  rodzice  wiedzieli  i  nauczali  tylko  tego,  co  w łaści­

we i prawdziwe.  Oczywiście  Pismo Święte jest ostatecznym źródłem 

prawdy  dla  duszy  i  ducha,  w ięc  rodzice,  którzy  pragną  wpoić  w 

dziecko  właściwy  sposób  życia  nauczą  je  norm,  które  Bóg  dał  lu­
dziom.

Rodzice  m ają uczyć dzieci  Słow a Bożego

Pwt  6:6-7:  „Niech  pozostaną  w  twym  sercu  te  słowa,  które ja  ci  dziś 

nakazuję.  Wpoisz  je  twoim  synom,  będziesz  o  nich  mówił przebywając  w 

domu,  w czasie podróży,  kładąc się spać i wstając ze snu."

Rodzice  otrzymali  polecenie,  aby  pouczyć  dzieci  we  wszystkim, 

co  Bóg  objawił  człowiekowi.  Hebrajskie  słowo  przetłumaczone jako 

„uczyć",  oznacza  „w pajać".  Sugeruje  ono  intensywne  kształcenie 

dziecka  w  normach  Bożych  przez  użycie  powtarzania.  Zauważ,  źe 
to  nauczanie  ma  być ciągłe  i  przy  każdej  okazji.  Kształcenie jest  cią­
głym  procesem  trwającym  aż  do  osiągnięcia  pożądanych  rezulta­
tów.  Pozytywne  nauczanie  musi  być  ciągle  powtarzane,  ponieważ 

jest sprzeczne  z  naturalnym i  skłonnościami  dziecka.  Wersety  te  p o ­

kazują  również,  że  rodzice  muszą  znać  Słowo  Boże,  aby  właściwie 

nauczać  swoje  dzieci.  Jeśli  masz  uczyć  dziecko  właściwej  drogi  ż y ­

cia,  musisz  najpierw  sam   wiedzieć,  co  to  jest  za  droga.  Rodzice  są 

odpowiedzialni  za  nauczanie  swych  dzieci.  Nasze  kościoły  i  szkoły

66

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

religijne  zrobiłyby  dobrze,  gdyby  uczyły  rodziców  znaczenia 
przekazywania  dzieciom Słowa Bożego.

Bóg  używa  innego  słowa  określającego  nauczanie  we  fragm en­

tach  podobnych  do  om awianego  (Pwt  4:10;  Pwt  11:19).  Hebrajskie 

słowo  użyte  w  tych  fragmentach  oznacza  „nauczanie  przez  inten­
sywne  drylowanie". Jest  to  ten  sam  wyraz,  którym  określa  się szko­
lenie  żołnierza  na  wojnę.  Pochodnym  tego  słowa  jest  wyraz  ozna­

czający  oścień,  ostry  patyk  używany  do  popędzania  bydła  lub  w o­
łów.  Popędzanie  sugerowane  przez  to  słowo  odnosi  się  do 

kształcenia  dziecka.  Rodzice  czasem  muszą zadrasnąć  dziecko ostrą 
naganą,  aby  zwrócić  uwagę  dziecka  i  sprawić,  by  trzymało  się 
właściwej  drogi.

Podsumowując,  powtórzm y  jeszcze  raz:  wychowanie  dziecka 

jest  procesem  użytym  przez  rodziców,  który  ma  doprowadzić  do 
osiągnięcia  przez  dziecko  celów,  ku  którym  było  wychowane.  Pro­

ces  ten  obejmuje  zarów no  powstrzymywanie  dziecka  od  postępo­
wania  według  swych  naturalnych  inklinacji  do  grzechu,  jak  i  na­

uczenie  właściwego  sposobu  życia.  Upragnionym  celem  jest  to,  aby 

dziecko  poznało Słowo Boże,  które będzie je wtedy prowadzić przez 
dorosłe życie.

Co jest zaprzepaszczeniem  właściwego wychowania dziecka? Ja ­

kie pułapki  czyhają na  rodziców,  którzy  nie nauczą swojego dziecka 

postępowania według norm Bożych?

Następny  rozdział  zajmuje  się  problemem  negatywnego  w ycho­

wania.

67

M ateriał chroniony  p raw em   auto

background image

68

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

10. Negatywne wychowanie

Jak ojciec,  tak syn

6 9

Materia! chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

Będąc  rodzicem  zawsze  wychowujesz swoje  dziecko,  nawet  jeśli 

nie  uczysz  go  norm  Bożych.  Ponieważ  masz  pozycję  władzy,  twoje 

dziecko  przejmie  kierownictwo  od  ciebie,  czy  to  w  dobrym  czy  w 
złym  kierunku.  To  ty  wyznaczasz  normy akceptowalnego zachow a­

nia,  czy  to  przez  to,  na  co  pozwalasz  (wychowanie  przez  zaniedba­

nie),  czy  też  przez  to,  czego  świadomie  uczysz  (jawne  negatywne 

wychowanie).

Dziecko,  które  jest  niegrzeczne,  bezmyślne  i  egoistyczne,  jest  ta ­

kie,  ponieważ  tak  zostało  wychowane.  Dziecko,  które  jest  leniwe  i 

nieporządne  lub  aroganckie  i  łobuzerskie,  tak  zostało  wychowane. 

Rodzice  nie  w ychow ują swych dzieci  świadomie  w  taki  sposób,  aby 
wykazywały  te  negatywne  cechy,  niemniej  jednak  łatwo  jest  tak 
dzieci  wychować,  poniew aż  cechy  te  wzmacniają  tylko  naturalne 
skłonności.

Kiedy  rodzice  nic nie  robią,  dziecko  wychowuje się  w  przekona­

niu,  że  cokolwiek  zechce  zrobić,  będzie  w  porządku.  Ta  inercja  to 

właśnie negatywne wychowanie przez zaniedbanie.

N egatywne  w ychow anie przez zaniedbanie

Rodzice wychowują swoje  dziecko,  kiedy  ignorują jego negatyw ­

ne  zachowania.  W szyscy  rodzice  do  pewnego  stopnia  to  robią. 

Wszyscy  mamy  słabe  punkty  percepcji,  czyli  dziedziny  w  naszym 

życiu,  gdzie  nie  widzimy  swych  wad.  Te  dziedziny  zazwyczaj  nie 
pozwalają nam na  wyrugowanie  tych  samych problemów u  naszych 

dzieci.  Mało  prawdopodobne  jest,  aby  rodzic,  który  brzydko  je,  ra­

czył  zauważyć  i  poprawić  złe  maniery  dziecka  przy  stole.  Rodzic, 

który  plotkuje  i  obmawia  innych,  przeważnie  nie  zauważy  i  nie  p o ­
prawi  tej cechy  u  swojego  dziecka. Trudno jest  poprawić negatywne 

cechy dziecka, które potępiają nas samych.

Rodzice  mogą  uczyć zasad  dobrego  wychowania,  ale jeśli  nie  są 

one poparte  ich  praktyką,  to nie utrwalą się  u  dziecka.

7 0

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Z  drugiej strony,  m ożliw e jest bycie  zbyt  krytycznym  w  dziedzi­

nie słabych punktów.  To obłudne podejście  również zostanie odrzu­
cone  przez  dziecko,  a  jego  rezultat  to  negatywne  wychowanie.  P o­
wiedzie  ci  się  we  wpojeniu  tylko  tych  standardów,  które  sam  p od ­
trzymujesz w swoim życiu.

Negatywne  w ychow anie  przez  zaniedbanie  może  też  m ieć 

miejsce,  kiedy  rodzice  nie  utrwalają  nawet  tych  norm,  według 

których  sami  żyją.  T o  niepowodzenie  może  być  spowodowane 

koncentracją  rodziców  na  swych  własnych  problemach  czy 

obowiązkach,  znużeniem  potrzebą  ciągłego  poprawiania  dziecka 

lub  po  prostu  lenistwem.  Jak  często  przymykasz  oczy  na  jakieś 

zachowanie lub  postawę dziecka, za  które normalnie byś je skarcił?

Wychowywanie  wymaga  bycia  konsekwentnym  i  pociechę 

przynosi  nam  fakt,  że  bycie  konsekwentnym  opłaca  się.  Im  bardziej 

jesteś 

konsekwentny, 

tym 

szybciej 

twoje 

dziecko 

będzie 

wykształcone i tym rzadziej  będziesz musiał je poprawiać.

Wychowywanie 

przez 

zaniedbanie  często  jest  skutkiem 

pozostawienia  poprawiania  dla  kogoś  innego.  Może  to  robić  ojciec, 

kiedy  pozostawia  wychowanie  matce,  mimo  że  często ma  okazję  do 

bezpośrednich  poprawek.  Może  to  robić  matka,  kiedy  unika 
skarcenia  dziecka,  gdy  ojciec  jest  w  domu  usiłując  w  ten  sposób 
zmusić  go  do  działania.  Największą  korzyść  przynosi  dziecku 

współdziałanie  rodziców.  W  każdej  sytuacji  żadne  z  rodziców  nie 

powinno  zaniedbyw ać  potrzeby  systematycznego  wychowywania 

dziecka.  Jeśli  tylko  jeden  rodzic  postanawia  wychować  dziecko,  to 

musi  robić to konsekwentnie.

Rodzice  muszą bardzo  uważać,  aby  nie zdawać się  w  w ychow a­

niu  na  nauczycielkę, opiekunkę  lub  starsze  dziecko.  Starsze  dziecko 
może  być  duża  pomocą,  szczególnie  w  wykonywaniu  wielu  o b o ­
wiązków  domowych.  Jednakże  dziecko  to  nigdy  nie  powinno  być 

odpowiedzialne  za  karcenie  lub  wychowanie  młodszego  brata  czy 

siostry.  Przekazanie  odpowiedzialności  rodzicielskiej  na  starsze

71

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

dziecko  może  spowodować  pomylenie  ról  i  niesubordynację,  jak 

również  niezgodę  m iędzy  dziećmi.  Tylko  ten,  komu  Bóg  specjalnie 

powierzył władzę, powinien jej używać.

Jaw ne negatywne wychow anie

Bardziej  niż negatywne wychowanie przez  zaniedbanie, szkodli­

we  jest  jawne  negatywne  wychowanie.  Ten  typ  wychowywania  ma 

miejsce  wtedy,  gdy  rodzice  sami  wykształcają  negatywne  wzory 
zachowań w  dziecku.  Następnie  te negatywne cechy uniemożliwiają 

rodzicom  pozytywne  wychowanie.  Będą  też  one  miały  wpływ  na 

zdolność  dziecka  do  przyjęcia  instrukcji  poza  domem  -  w  szkole,  w 

kościele czy w  pracy.

Jawne  negatywne  wychowanie  jest  wynikiem  sposobu,  w  jaki 

rodzice  pozwalają  swem u  dziecku  reagować  na  ich  polecenia. 

Następujące przykłady  ilustrują pewne sytuacje,  do  których  rodzice 

nigdy nie powinni dopuścić,  gdy wydają polecenia swym dzieciom:

1. 

Dziecko  może być wychowane  w  przekonaniu,  że w ym a­

ga  się  od  niego  posłuszeństwa  tylko  wtedy,  kiedy  polecenie jest 

powtórzone  dwa  lub  trzy  razy:  „Jasiu,  posprzątaj  zabawki".  J a ­

sio spokojnie  ignoruje polecenie  i  bawi się  dalej  (chce  się baw ić  i 

nie  ma  ochoty  się  wysilać,  aby  spełnić polecenie).  Po jakim ś cza­

sie  rodzic uświadamia sobie, że jego polecenie nie zostało  wyko­

nane:  „Jasiu,  powiedziałam  żebyś przestał się  bawić  i  posprzątał 

swoje  zabawki.  Słyszysz?".  Jasio  może  odpowiedzieć  lub  nie,  w 
zależności  od  tego,  jak  został  wychowany.  (Powinieneś  przy­
zwyczaić  dziecko  do  potwierdzania  poleceń,  co  da  ci  pewność, 

że  cię  słyszało).  Odpowiedzi,  takie  jak:  „Tak,  m am usiu",  czy 

„Tak,  tatusiu",  wypowiedziane  z  właściwą  postawą,  pomogą 

rozwinąć szacunek w  dziecku,  a  dla  ciebie będą wskazówką,  czy 

dziecko usłyszało i zrozumiało.) Jeśli Jasio uczy się reagować tyl-

7 2

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

ko  na  powtórzone  polecenia,  w  rzeczywistości  szkolimy  go,  aby 

czekał,  aż  każde  polecenie będzie  przynajmniej  raz  powtórzone, 
zanim je  wykona. Jednocześnie  rodzic też zostaje szkolony  przez 
dziecko.  Jeśli  pozwala  się  dziecku  na  ignorowanie  pierwszego 

polecenia,  będzie  go  kusiło,  aby  ignorować również  powtórzone 

polecenia.  Przekonało  się  na  pewno,  że  rodzice  często 
zapominają  polecenie  między  jednym  a  drugim  powtórzeniem  i 

ma  nadzieję,  że uda  mu się w ogóle go nie spełnić.

2.  Dziecko  m ożna  wychować  w  przekonaniu,  że  musi  w y­

konać  polecenie  jedynie  pod  groźbą  kary,  czy  to  nie  wypow ie­

dzianą  lecz  zaznaczoną  (np.  podniesiony  głos),  czy  też  w ypo­

wiedzianą.  „Jasiu,  powiedziałam  ci  dziesięć  minut  temu,  żebyś 

posprzątał  swoje  zabaw ki!"  -  może  krzyknąć  rodzic  po  tym,  jak 

dziecko  zignorowało  pierwsze  polecenie.  W  ten  sposób  Jasio 
przyzwyczaja  się  do  tego,  że  musi  być  posłuszny  tylko  wtedy, 

kiedy  słyszy  krzyk  lub  groźbę.  A  przecież  posłuszeństwo  ozna­

cza  „zrobienie  tego,  co  zostało  polecone",  a  nie  reakcję  na  groź­

bę.

3.  Dziecko m oże się nauczyć ignorować polecenia, nawet je ­

śli  są  powtarzane  lub  towarzyszy  im  groźba.  Pozwolenie  dziec­

ku  na  całkowite  zignorowanie  polecenia  jest  w  rzeczywistości 
uczeniem  go  nieposłuszeństwa.  Ma  ono  miejsce  wtedy,  kiedy 
rodzice  nie  w ym uszają  posłuszeństwa  dla  swoich  poleceń. 

Często  dziecko  szybko  wykonuje  polecenia  jednego  rodzica,  a 

ignoruje  wydane  przez  drugiego.  Może  to  się  odnosić  do  rodzi­

ca,  który  nie  dopilnowuje  wykonania  swoich  poleceń,  jak  np. 

matka,  która  przekazuje  dopilnowywanie  ojcu.  Może  też  m ieć 
miejsce  w  przypadku  wyróżniania  dziecka  przez  któregoś  z  ro­
dziców.  Każde  z  rodziców  musi  indywidualnie  ustanowić  swe 
własne  prawo  panowania  nad  dzieckiem.  Kiedy  rodzic  grozi

73

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

m ów iąc  „zrób  to,  bo jeśli nie, to..."  i „jeśli  nie,  to"  rzadko  nastę­
puje,  dziecko  uczy  się,  że  słowo  rodzica  nie  ma  wartości.  D ziec­
ko  w  ten sposób  wychowane będzie  też  wątpiło  w  słowo  innych 

organów  władzy.  Będzie  myślało,  że  słowo  kogokolwiek  innego 

nie  jest  lepsze  od  słowa  rodziców.  Kiedy  usłyszy  Słowo  Boże, 
które  mówi:  „Kto  wierzy  w  Syna,  ma  życie  wieczne;  kto  zaś  nie 
wierzy  Synowi,  nie  ujrzy  życia,  lecz  grozi  mu  gniew  Boży"  (I 

3:36),  czy  nie uzna  go za jeszcze jedną pustą groźbę?  Dziecko w i­

dzi  Boga  przede  wszystkim  przez  swoich  rodziców.  Są oni  w ła­
dzą,  którą  Bóg  um ieścił  nad  nim,  aby  nauczyło  się  posłuszeń­

stwa  i  szacunku.  W ielkie  znaczenie  ma  więc,  aby  twoje  dziecko 

nauczyło się ufać twojemu  słowu!

4. 

Dziecko  m oże  się  nauczyć  kwestionować  lub  kłócić się  o 

każde  wydane  polecenie.  W  początkowym  okresie  dziecko  p o ­
winno  nauczyć się  reagować na  polecenia  rodziców  natychmiast 

i  bez  wyjaśnień.  Ton  rodzaj  reakcji  może  uratować jego życie  lub 

przynajmniej  zapobiec  wypadkowi,  bo  rodzice  mogą  natych­

miast  odsunąć je  od  jakiegoś  niebezpieczeństwa.  Rodzice  nie  są 

zobowiązani  do  w yjaśniania  swoich  poleceń.  Dziecko  nie  musi 

wiedzieć,  dlaczego  ma  coś  robić,  nie  mówiąc już o zgodzeniu się 

z  tobą.  Ty  jesteś  jego  władzą  i  dlatego  masz  prawo  ukierunko­

wywać jego  czynności.  Kiedy pozwala  się  dziecku  na  zmuszanie 
rodziców  do  wyjaśnień,  podważa  to  ich  władzę  i  sprawia,  że  to 

oni odpowiadają przed  dzieckiem,  a  nie dziecko  przed  nimi.  D o ­

póki  dziecko  nie  nauczy  się  natychmiastowego  posłuszeństwa, 
lepiej  jest  nie  uspraw iedliwiać  wydanych  poleceń  z  góry.  Jeśli 
uważasz,  że  lepiej  będzie  wyjaśnić  przyczyny,  zrób  to  dopiero 
po  wykonaniu  polecenia  przez  dziecko.  Sprytne  dziecko,  które­
mu  pozwala się na  kwestionowanie  poleceń rodziców,  m oże  nie 

zrozumieć,  o  co  chodzi  i  uniknąć  wykonania  polecenia.  Może 
nawet zwrócić twoje  własne słowa przeciwko  tobie:  „Ale  pow ie­

74

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

działaś...".  Chociaż  prawdą  jest,  że  popełniasz  błędy  w  trakcie 
używania  swej  władzy,  poprawianie  ich  nie  leży  w  gestii 

twojego  dziecka.  Kiedy  dziecko  nauczy  się  kłócenia  z  rodzicami 

lub  niegrzecznego  odpowiadania  sprawia,  że  rodzice  m uszą 

„płacić  karę"  za  wtrącanie  się  do  jego  życia.  Jeśli  kara  ta  będzie 
dość  wysoka  co  do  stopnia  jej  nieprzyjemności,  zmusi  to 
rodziców  do  poddania  się.  Dzieje  się  tak  często  w  przypadku 

rodziców,  którzy  przyzwyczaili  dziecko  do  spierania  się  z  nimi. 

Pozwolili  dziecku  na  pójście  własną  drogi],  znużeni  walką,  do 

której sami dopuścili.

5. 

Dziecko  może  przyzwyczaić  swoich  rodziców  do  czeka­

nia  na  to,  kiedy  zechce  wypełnić  ich  polecenie.  Takie  zachow a­

nie  nie  jest  posłuszeństwem,  ale  subtelną  formą  nieposłuszeń­

stwa,  najczęściej  stosow aną  przez  dziewczynki.  Podczas  gdy 
chłopiec  najczęściej  buntuje  się  otwarcie,  dziewczynka  często 

wyraża  swoją  w olę  przez  bierny  opór.  Kiedy  mówisz  swemu 

dziecku,  aby  coś  zrobiło,  a  ono  odpowiada:  „za  chw ilę",  przy­

zwyczaja  cię  ono  do  czekania  na  jego  czas.  Dziecko  mówi  w  ten 

sposób:  „spełnię  tw oją  wolę,  kiedy  stanie  się  ona  moją  w olą". 

Mama  mówi  córce,  aby  pozmywała  naczynia,  a  ta  odpowiada: 

„Dobrze,  m am usiu",  a  następnie  czeka  30 minut.  W  końcu m oże 

spełnić swój obow iązek albo może  poczekać,  aż  mama  powtórzy 

prośbę  i  wtedy  m ów i najsłodziej  w  św iede:  „W łaśnie  miałam  to 

zrobić".  To  ona  a  nie  matka,  kontroluje  sytuację  zwlekając z  w y­

pełnieniem  polecenia.  Bierny  opór  ma  miejsce  także  wtedy,  k ie­
dy  dziecko  potrafi  zmusić  rodziców  do  tolerowania  posłuszeń­

stwa  na  pewnych  warunkach.  Te  warunki  przyjmują  często  po­
stać  przekupstwa,  jak  np.  kiedy  mama  musi  powiedzieć:  „Jeśli 
pozbierasz  zabawki,  to  mamusia  da  ci  niespodziankę".  Równie 
często  warunkiem  posłuszeństwa  jest  pomoc rodziców  w  w yko­

naniu  polecenia:  „M amusia  pomoże  ci  posprzątać zabaw ki".  Ta

75

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

sama  mamusia  będzie  niedługo  odrabiała  lekcje  za  dziecko,  kie­

dy  odmówi  ono  wykonania  poleceń  nauczyciela.  Rodzice  nigdy 
nie  powinni  robić  tego,  za  co  dzieci  są odpowiedzialne.  Rodzice 

powinni  wydawać jasne  polecenia,  czasem  m oże  być  konieczna 

demonstracja,  jak  coś  należy  zrobić,  ale  dziecko  musi  podjąć 

obowiązek posłuszeństwa samo.

6. 

Dziecko  m oże  się  nauczyć  usprawiedliwiać  swoje  niepo­

słuszeństwo  lub  zle  zachowanie.  Takie  usprawiedliwianie  to  po 
prostu  wymówka,  która  rzadko  stanowi  prawdziwą  przyczynę 

postępowania,  lecz jest  raczej  próbą ukazania jako dobre  czegoś, 

co  było  niewłaściwe.  Prawo  ludzkiej  natury  mówi,  że  jeśli  pro­
sisz o wymówkę,  to ją dostaniesz.  A  właściwie, dostaniesz ją nie­

zależnie  od  tego,  czy  o  nią  prosisz,  czy  nie.  Wymówki  są  próbą 

podzielenia  z  kimś  lub  uniknięcia  odpowiedzialności  za  złe  p o ­
stępowanie.  Kiedy  rodzice  pozwalają  dziecku  na  dawanie  w y­

mówek,  przyzwyczajają  je  w  ten  sposób  do  nieprzyjmowania 

odpowiedzialności  za  złe  postępowanie.  Dziecko  takie  nawet  w 

wieku  dojrzałym  będzie  obwiniać  innych  za  swoje  niepowodze­
nia,  zamiast  spojrzeć  prawdzie  w  oczy.  Akceptacja  pełnej od p o­

wiedzialności  za  w łasne  myśli,  słowa  i  czyny  jest  jednym  z  k a ­

mieni  węgielnych  dojrzałości.  Bez  tej  akceptacji  unika  się  praw ­

dy  o własnych  ułomnościach  i  złym  postępowaniu,  co wyklucza 
potrzebę  przemiany  i  wzrostu.  Rodzice,  którzy  pytają  dziecko, 

dlaczego  nie posłuchało  lub  coś spsociło,  mogą chcieć znać  przy­

czyny. Jednakże przyczyna  nie jest  wcale  tak  ważna jak  sam  fakt 

przewinienia.  W ymierzenie  sprawiedliwości  nie  powinno  być 

oparte na przyczynie  winy,  lecz na jej  fakcie.  Dopiero  kiedy  wina 
dziecka  jest  ustalona  ponad  wszelką  wątpliwość,  rodzice  mogą 
zacząć analizować  przyczyny.  Przyczyny  te mogą być przydatne 

do  przyszłego  wychowania  lub  zwiększonej  kontroli  rodziciel­

skiej  (np.  kiedy  dziecku  nie  pozwala  się  na  zle  towarzystwo).

7 6

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

Przyczyna  przewinienia  nie  zmienia  faktu  przewinienia.  Dziec­
ko  musi  się  n au czy ć  że  zewnętrzne  okoliczności  nie  są  uspra­
wiedliwieniem  złego zachowania.  Często  inne  dzieci  też są  w in­
ne,  kiedy  przyłapane  jest  jedno.  Brat,  siostra  lub  inne  dziecko 

mogło  spowodować sytuację,  która  doprowadziła  do  przew inie­
nia  tego,  które  zostało  złapane.  Każde  dziecko  musi  być  odpo­
wiedzialne za sw oje postępowanie, nawet jeśli inne też zawiniły. 

Wina  innych  nie  powinna  doprowadzić  do  przeoczenia  złego 
postępowania  głównego  winowajcy.  Odpowiednie  działania 
mogą  być  podjęte  później  w  stosunku  do  innych,  którzy  brali 
udział w  przewinieniu,  ale  ich udział nie może być wymówką. 

Typowym  przykładem  może  być sytuacja,  kiedy dzieciom  zabra­
nia  się  „w yzyw ania".  Słyszysz,  jak  jedno  z  twoich  dzieci  napada 

na  swoją siostrę  nazywając ją „dużą,  grubą św inią".  Pytasz  dziec­
ko:  „Co  pow iedziałeś?"  (nie:  „Dlaczego  to  pow iedziałeś?"). 
Dziecko  prawdopodobnie  będzie  unikało  odpowiedzi  na  pytanie 

oferując  w  zamian  wymówki  usprawiedliwiające  jego  zachow a­

nie.  Chociaż  może  być  prawdą,  że  siostra  zrobiła  minę  albo  n a ­
zwała  je  ropuchą,  nie  zmienia  to jego winy.  Kiedy wzmocnisz już 
odpowiednio  instrukcje  w  stosunku  do  brata,  ustal,  na  czym  po­

legała  prowokacja  siostry  i użyj tej okazji  do lekcji wychowawczej 
także dla  niej.

Jedną  z  przyczyn,  dla  których  rodzice  często  pytają  o  wymówki, 

jest  ich  wewnętrzne  pragnienie,  aby  te  ostatnie  istniały.  Mają  n a­

dzieję,  że  znajdzie  się  wystarczające  usprawiedliwienie,  aby  z a ­

pobiec  nieprzyjemnej  konfrontacji.  Pragnienie  uniknięcia  kon­
frontacji  jest  naturalne  (chyba,  że  twoja  grzeszna natura  lubi  kon­
flikty).  Jednakże  konflikt  jest  koniecznością  w  wychowaniu  dzie­

ci.

Duma  rodziców  jest również  przeszkodą  w  pragnieniu  poznania 

prawdy.  Nieposłuszeństwo  lub  przewinienie dziecka  rzuca  św ia­

tło  na  rodziców.  Kiedy  szukają  oni  usprawiedliwienia  za  złe  za-

7 7

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

chowanie  dziecka,  mogą  usiłować  ochraniać  własną  dumę.  Jeśli 
dziecko  może  usprawiedliwić  swoje  postępowanie,  rodzice  będą 
się  oszukiwać  myśląc,  że  nie  są  odpowiedzialni  za  jego  złe 
wychowanie.

Naturalne  jest  także  pragnienie  rodziców,  aby  niepowodzenie  na 

sprawdzianie  w  szkole  nie  było  winą dziecka.  Łatwiej  byłoby  je 

przyjąć,  gdyby  m ożna  było  winić  nauczycielkę.  Rodzice  mogą 

mieć  nadzieję,  że  rozbicie  szyby  w  oknie  sąsiadów  nie  było  winą 

dziecka.  Może  zaw inili  ci  inni,  którzy  się  z  nim  bawili.  Każdy 

chciałby  m ieć  kozła  ofiarnego,  aby  zwalić  na  niego  swoje  winy. 

Nie  pozwól,  aby  tw oje  dziecko  tak  robiło,  pomożesz  wtedy  w 
wychowaniu go  na  odpowiedzialną osobę.

Zamiast  żywić  nadzieję,  że  dziecko  zawsze  postąpi  dobrze,  p a ­

miętaj,  że  jego  natura  jest  grzeszna.  Realistyczne  byłoby  oczeki­
wanie,  że  dziecko  będzie  postępowało  zgodnie  ze  swoją  naturą, 

dopóki  nie  zostanie  dobrze  wychowane.  Bądź  sprawiedliwy,  ale 

traktuj  każdy  akt  nieposłuszeństwa  czy  przewinienie jako  okazję 

do  wychowania,  zgodnie  z  Bożymi  standardami.  Taka  postawa 
ochroni  cię  przed  oszukiwaniem  samego  siebie  i  pomoże  ci  spro­
stać wymaganiom  wychowawczym.

Podsumowując, 

wychowanie 

negatywne 

jest 

rezultatem 

tolerowania  przez  rodziców  negatywnego  zachowania,  a  także 
sposobu,  w  jaki  pozwalają  dziecku  reagować  na  swoje  polecenia. 
Dziecko,  którego nie  nauczy  się  szybkiego  i  właściwego  reagowania 

na  polecenia  za  pierwszym  razem,  pozwala  sobie  na  forsowanie 
swojej  woli  zamiast  pełnienia  woli  władzy,  która  jest  nad  nim. 

Rodzice  w ychowujący  w  ten  sposób  będą  niekonsekwentni  w 

wymuszaniu  posłuszeństwa.  Czasem  pozwolą,  aby  ich  polecenia 
były  zupełnie  ignorowane,  nadając  w  ten  sposób  m ałą  wartość 
swoim  słowom.  Kiedy  indziej  wybuchną  nieoczekiwanie  srogością

78

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

po  pierwszej  sekundzie  lub  trzecim  ostrzeżeniu,  dysponując  w  ten 
sposób swą władzą niekonsekwentnie  i niesprawiedliwie.

Rozwiązanie  jest  proste.  Jedynym  słusznym  i  sprawiedliwym 

sposobem wychowania  dziecka jest wymaganie od niego posłuszeń­
stwa  w  szybkim  i systematycznym  wykonywaniu  poleceń  za  pierw ­
szym  razem.  Jest  to  nie  tylko  najlepsze  dla  dziecka,  ale  znacznie  ła ­

twiejsze  dla  rodziców  ponieważ  zapobiega  frustracji,  niesprawiedli­

wemu  wymuszaniu  i  nadwyrężaniu  strun  głosowych.  Eliminuje  też 

potrzebę  ciągłego  kontrolowania  dziecka,  aby  sprawdzić,  czy  pole­

cenia  został)'  wykonane.  Jeśli  naprawdę  chcesz,  aby  dziecko  było 

posłuszne  twojej  woli  musisz  je  nauczyć  wykonywać  polecenia  bez 

powtarzania  lub  gróźb  z  twojej  strony,  a  także  bez  protestów  lub 
wymówek z jego strony.

Czasem  może  się  wydawać  (szczególnie  na  początku),  że  ciągle 

tylko  wydajesz  polecenia,  ostrzegasz,  karzesz  i  mówisz  „nie".  N ie 

rozpaczaj.  To,  co  wartościowe,  ma  swoją  cenę.  Kiedy  zobaczysz,  że 
twoje  dziecko  zaczyna  reagować  z  szacunkiem  i  posłuszeństwem, 
wszystkie  twoje  wysiłki będą  wynagrodzone.  Kiedy  dziecko pogod­

nie  wypełnia  każde  twoje  polecenie,  masz  prawo być dumną z  tego, 
co  reprezentuje.  Ilość  konfrontacji  się  zmniejszy,  a  twoja  relacja  z 

dzieckiem znacznie się poprawi.  Pamiętaj,  wielka  radość dla  rodzica 

i  powodzenie dla dziecka są Bożymi nagrodami za wykonanie zada­

nia.  Zarówno  ty,  jak  i  dziecko,  odniesiecie  korzyść  z  twojego  posta­

nowienia o tym, by  konsekwentnie i właściwie je wychować.

Ważne jest,  aby  wiedzieć,  jak nie  należy  wychowywać dzieci,  ale 

ważniejsze jeszcze,  aby  wiedzieć,  jak je  wychować właściwie.  W  n a­

stępnym  rozdziale  om ówione  zostaną  dwa  aspekty  pozytywnego 
wychowania,  kontrolowanie  i uczenie.

7 9

M ateriał chroniony  p raw em   auto

background image

8 0

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

11. Dwa  aspekty wychowania

Dwa  aspekty  wychowania,  kontrolowanie  i  nauczanie,  kore­

spondują  zasadniczo  z  poszczególnymi  stadiami  rozwoju  dziecka. 
Aspekt  kontroli  odnosi  się  do  stadium  „dziecka"  (do  trzynastu  lat), 

podczas gdy  aspekt nauczania zbiega  się ze stadium  młodości (lata - 
naste).  Dziecku  trzeba  powiedzieć,  co  ma  robić,  młodego  człowieka 

trzeba nauczyć zrozumienia,  dlaczego.

Kiedy  dzieci  są  w  fazie  rozwoju,  trzeba  od  nich  wymagać  d o­

kładnego  wypełniania  poleceń  rodziców.  To  stadium  rozwoju  cha­
rakteryzuje  się  niedojrzałością  dziecka  i  potrzebą  ciągłego  ograni­
czania.  Jest  to  czas  maksymalnej,  zewnętrznej  kontroli  rodziców; 

czas  wprowadzania  reguł,  kiedy  dziecko  ma  się  nauczyć,  co  mu 

wolno  a  czego  nie  wolno.  Odpowiedni  nacisk  rodziców  zmusi 

dziecko do dostosowania się  i posłuszeństwa tym regułom.

Kiedy dziecko skończy trzynaście lat,  powinno do tego czasu  na­

uczyć się szacunku  i posłuszeństwa,  uznając prawo rodziców do  pa­
nowania.  Jego  m aniery  powinna  cechować postawa  szacunku.  Jego 

samozdyscyplinowanie  powinno  być  rozwinięte,  to  znaczy,  pow i­
nien  posiadać  kontrolę  nad  własnymi  pragnieniami.  Konfrontacje  i 

konflikty  powinny  należeć  do  przeszłości  dla  rodziców,  którzy  od ­

powiednio  kontrolowali swe dzieci  w stadium  dzieciństwa.

W   stadium  m łodości  dzieci  w  dalszym  ciągu  powinny  być  po­

słuszne  rodzicom.  Posłuszeństwo  to  jednak  na  tym  etapie  powinno 
wynikać  raczej  z  chęci  uległości,  niż  z  wymuszonego  dostosowania 
się.  Ten  okres  rozwoju  jest  czasem,  w  którym  dziecko  trzeba  na­
uczyć  przyczyn  tkwiących  w  regułach,  do  których  musiało  się  d o­

stosować.  Przyczyny  te  decydują o  tym,  dlaczego  ma  się  czegoś  nie 
robić lub coś zrobić.

81

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Młody człowiek powinien zacząć doświadczać osobistych korzy­

ści  płynących  z  panowania  nad  niszczącymi  siłami  swojej  natury. 
Na  przykład,  młoda  dziewczyna,  która  jest  w  stanic  panow ać  nad 

łakomstwem  może uniknąć otyłości  i brzydkiej  cery. Jej  opanowanie 

może więc być pom ocą w  uzyskaniu  dobrego samopoczucia.  Młody 
człowiek,  który  potrafi  zapanować  nad  próżniactwem  i  chęcią  roz­

rywki,  może  się  przyłożyć do nauki  i  rozwoju  umiejętności  przydat­

nych  w  przyszłej  pracy.  Jego  samokontrola  przyczynia  się  w  ten 
sposób  do  pewności  siebie,  która  pomoże  mu  wyglądać  dobrze  we 

własnych oczach  i  być z siebie zadowolonym.

-----  

K ontrola 

N au ka 

(p o s łu s z e ń s tw o )

(szacunek)

(w iek)  (0) 

Dziecko 

(1 3) 

M łodzież 

(2 0 )

P unkt 

------- ►

koncentracji

Aby uzyskać optym alne rezultaty,  rodzice muszą skoncentrować 

się  na  odpowiednim  aspekcie  wychowania  w  poszczególnych  sta­
diach  rozwoju  dziecka.  Kiedy  rodzice  kontrolują  dziecko,  aż  stanie 
się posłuszne,  łatwo  im  będzie  uczyć je  jako  młodzieńca.  Ich  sukces 

będzie  możliwy  dzięki  wpojonemu  w  dziecko  szacunkowi  w  sto ­

sunku  do  ich  pozycji  władzy  i  ich  prawa,  aby  je  uczyć.  Nikt  nie 

przyjmie wskazówek od  kogoś,  kogo nie  darzy szacunkiem.

Rodzice,  którzy  zechcą  odwrócić  ten  proces,  będą  mieli  trudno­

ści.  Dziecko,  które  było  nauczone,  a  nie  kontrolowane, będzie  coraz 

mniej chętne  do  nauki. Jako  młodzieniec,  prawdopodobnie zbuntuje 
się  wobec jakiejkolw iek  próby  kontrolowania  go,  aż  w  końcu  wszel-

8 2

C zas  praw a

C o ro b ić  i  czego  nie  robić 

W ym u szo n e   p o s łu s z e ń s tw o

Czas  w ew n ę trzn e j  kontroli 

D la cze g o  m am   to  ro bić 

D o b ro w o ln a   u le g ło ś ć

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

ka  kontroli!  będzie niemożliwa.  Próba  przekonywania  dziecka  z jed ­
noczesnym  patrzeniem  przez palce  na  jego  nieposłuszeństwo,  gw a­
rantuje utratę kontroli.

Innym  niebezpieczeństwem  w  wychowaniu  dziecka  jest  rozsze­

rzenie aspektu  kontroli  na  fazę  młodości, bez jednoczesnego naucza­

nia.  Kiedy  młody  człow iek  nie  jest  uczony  przez  rodziców,  szybko 
zapomni  o  ich norm ach  w  trakcie  dojrzewania  i  sam  zacznie szukać 

przyczyn. Jeśli  rodzice nie  wskażą mu,  dlaczego  ma  postępować w e­
dług  ich  norm,  młody  człowiek  nie  potrafi  zinternalizować  tych 
norm  jako  swych  własnych.  Upłynie  wiele  trudnych  lat  zanim  nie- 

nauczony  młodzieniec  zapozna  się  z  faktami  życia,  doświadczając 
ich  na  własnej  skórze.  Doświadczenie  może jest najlepszym  nauczy­

cielem,  ale  nie  stanow i jedynego  sposobu  uczenia  się.  Rodzice,  któ­

rzy  właściwie  w ychow ują  dzieci,  najpierw  przez  kontrolowanie  a 

następnie  przez  uczenie,  pomogą  im  uniknąć  wielu  przykrych  d o ­

świadczeń życiowych.

Nacisk  na  dwa  aspekty  wychowania  dziecka  zdecydowanie  o d ­

powiada  stadium  „dziecka"  i stadium „m łodzieńca"  w  rozwoju jed ­

nostki.  Jednakże  zachodzi  pewne  pokrywanie  się  kontrolowania  i 

nauczania  w  procesie  wychowawczym.  Młody  człowiek,  który  nie 

jest  posłuszny,  musi  być  kontrolowany,  podczas  gdy  posłuszne 

dziecko  można  nauczyć  wielu  norm  nawet  w  okresie  dzieciństwa. 

Dobrą  zasadą  jest:  dziecko  powinno  być  kontrolowane  tak  długo, 

jak  długo zachowuje  się  jak  dziecko,  a  powinno być uczone  zgodnie 

ze stopniem okazywania posłuszeństwa  i  szacunku.

Zarówno  płcie,  jak  i jednostki,  różnią  się co  do  potrzeby  kontroli 

i  chęci  uczenia  się.  Zasadniczo  większość  chłopców  i  niezależne 

dziewczynki  wymagają  bardziej  intensywnej  kontroli  przez  dłuższy 

okres,  niż  większość dziewczynek i  bardziej bierni  chłopcy.  W szyst­

kie  dzieci  jednak  przechodzą stadia  składające  się  z  okresów,  kiedy 
są  bardziej  chłonne  na  naukę  i  z  takich,  w  których  wymagają ścisłej

83

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

kontroli.  Mądry  rodzic  zauważy  te  różnice  i  zmodyfikuje 

odpowiednio swój  nacisk.

Dlatego  też  te  dwa  aspekty  wychowania  lepiej  przedstawiać  w 

ten sposób, jak na  rysunku.

Wykres  ten  przedstawia  zachodzenie  na  siebie  faz  kontrolowa­

nia  i  uczenia  w  dzieciństwie.  Rodzice  m ają  naturalną  zdolność  w y ­
wierania  m aksym alnej  kontroli  na  dziecko,  kiedy  jest  młode.  Zdol­
ność  te  zawdzięczam y  dziecięcemu  brakowi  siły,  wiedzy  i  moto- 
ryczności.  Kiedy  dziecko  staje  się  coraz  starsze,  silniejsze  i  niezależ­

ne,  rodzice  stopniowo  tracą sw ą zdolność  kontrolowania  go.  Z  dru­
giej  strony  małe  dziecko  ma  ograniczoną  zdolność  zrozumienia 

przyczyn  ukrytych  za  wskazówkami  rodziców.  Jednakże  rodzice 

mogą  mieć  maksymalny  wpływ  na  uczenie  dobrze  wychowanego 

młodzieńca,  wzrastającego  w  wiedzy,  doświadczeniu  i zdolności  ro­
zumowania.

Pora  na  rozumowanie  w  dzieciństwie  nadchodzi  wtedy,  kiedy 

zasady  zostały  dobrze  zrozumiane  i  są  przestrzegane.  Na  przykład, 

niepowodzenie  w  nowym  programie matematyki  polega  na  tym,  że 
podaje  się  dzieciom  przyczyny zanim  opanują one  reguły.  Kiedy  ro ­

84

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

dzice  wyjaśniają  dzieciom  przyczyny  wszystkich  danych  poleceń, 

dzieci  często są tym oszołomione  i  nie pamiętają, co  mają robić

Bóg dał  rodzicom  szczególny  czas,  w  którym  uczą swe dzieci  na 

całe  życie.  Kiedy  dw a  aspekty  wychowania,  kontrolowanie  i  n a­

uczanie,  są we  właściwy sposób wcielane w życie,  dostosowane  m ą­
drze  do  indywidualnych  potrzeb dzieci,  rodzice  wychowują  dobrze 

wyszkolonego  m łodego  człowieka.  Ich  powodzenie  przyniesie  ko­

rzyść  dziecku,  im  samym,  a  co  najważniejsze  -  przyniesie  chwałę 

Bogu.

W  następnej  części  zajmiemy  się  mechanizmem  kontrolowania 

dziecka.  Aspekt  kontrolowania  jest  bardzo  istotny  w  wychowaniu 
dziecka.  W  tej  części dowiem y się,  na  czym  polega prawidłowa  kon­

trola  nad  dzieckiem.

85

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

86

Materiał chroniony  p raw em   autorsf

background image

CZĘSC IV:

KONTROLOWANIE

DZIECKA

8 7

Materia! chroniony  p raw em   a u

background image

88

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

12.  Co oznacza „kontrolowanie 

dziecka"?

Aspekt  kontroli  w  wychowaniu  dziecka  jest  kluczem  do  odnie­

sienia  sukcesu jako  rodzic.  Im  starsze dziecko,  tym trudniej zacząć je 
kontrolować, jeśli do tej  pory nie było kontrolowane.  Łatwo jest kon­
trolować  małe  dziecko,  ale  aby  kontrolować  trzynastoletniego  m ło­
dzieńca,  który nigdy nie był zmuszony do  posłuszeństwa,  trzeba  z a ­
stosować duża siłę.

Ten  rozdział  zdefiniuje  pojęcie  kontroli  i  pokaże,  że jest ona  w y­

razem  miłości  rodzicielskiej.

D efin icja kontroli

Aby  uzyskać  i  utrzym ać w łaściw ą kontrolę  nad  dzieckiem,  trze­

ba  dobrze zrozumieć a )  oznacza słowo  kontrola.  Popularna  definicja 

kontroli  zawiera  takie  określenia  jak:  „regulować",  „pow strzym y­
w ać",  „ham ow ać",  „weryfikować,  jako  eksperyment,  przez  porów ­
nanie z  norm ą".  Kontrola  jest siłą  lub  naciskiem,  za  pomocą  których

używa  się  prawa  rodzica  do  władzy  -  prawa  ustanawiania  norm,

kierowania  postępowaniem  i  wymierzania  sprawiedliwości  dzie­
ciom.  Jako  rodzic masz  pełne  prawo  i obowiązek,  aby wywierać na­

cisk na swoje dzieci.

Kontrolowanie m ożna  podzielić na  trzy  funkcje.  Pierwsza  z  nich 

to  władza  kierowania.  Kontrolowanie  dziecka  oznacza  użycie  nie­

zbędnej  siły,  aby  doprowadzić  dziecko  do  posłuszeństwa  polece­
niom.  Drugą  funkcją  kontroli jest  władza ograniczania.  Kontrolowa­

nie  dziecka  oznacza  użycie  nacisku,  aby  powstrzymać je  od  tego,  co 

by  zrobiło,  gdyby  było  pozostawione  samemu  sobie,  swojej  woli  i

8 9

M ateriał chroniony  praw en

background image

swym  pragnieniom.  Trzecią  funkcją  kontroli  jest  nacisk  wynikający 

z  zasad  ograniczających  dziecko,  przez  które  jest  ono  sprawdzane  i 

osądzane.  Dlatego  m ożem y  zdefiniować  kontrolę  nad  dzieckiem 
jako  użycie  władzy,  siły  lub  nacisku  wystarczającego  do 

spowodowania,  by  dziecko  wykonało  polecenia  rodziców:  aby 

powstrzymać  je  od  zrobienia  tego,  czego  rodzice  nie  chcą  i  aby 

sprawdzić jego posłuszeństwo ustalonym normom.

Czasem  nacisk  ten  należy  zastosować  zanim  dziecko  coś  zrobi, 

kiedy  indziej  po  tym,  jak  coś  zrobi.  Kiedy  rodzice  ustalają  zasady  i 

ostrzegają  dzieci  przed  konsekwencjami  nieprzestrzegania  ich,  uży­

wają  uprzedzającego  nacisku  kierowania  i  powstrzymywania.  Kie­
dy  dziecko  jest  nieposłuszne,  ich  skarcenie  jest  zapasową  silą,  ko­

nieczną  po  danym  postępowaniu,  aby  ustalić  ich  prawo  do  rządze­

nia.

Dzieci  przychodzą  na  świat  bez  hamulców  (pamiętasz,  jak  p o ­

trzebowały  pieluszki?).  Potrzebują  one  zewnętrznych  hamulców 
(kontroli,  pieluszek)  zanim  nie  rozwiną się  ich  wewnętrzne  hamulce 
(przyzwyczajenie do nocniczka).  Podobnie jest z każdą inną dziedzi­
ną  ich  życia.  Dzieci  potrzebują  kontroli  nad  tym,  co  i  kiedy  jedzą, 
kiedy  śpią,  jak  mają się ubierać, jak  się  zachowywać i  co  ma  mieć na 
nie wpływ.

Kiedy  rodzice  zaniedbają  kontrolę,  a  potem  wychowanie  w 

jakiejś  dziedzinie  życia  ich  dziecka,  robią  coś  podobnego  do 

nieużywania pieluszek  i nieprzyzwyczajania do nocniczka.

Możesz sobie  wyobrazić,  co  w  tej sytuacji  znaczyłby brak kontro­

li.  Nikt  nie  chciałby  m ieć do  czynienia  z  niemowlęciem bez  pielusz­
ki,  nikt  też  nie  chce  zm ieniać  i  prać  pieluszek  dłużej  niż  to  jest  ko­
nieczne.  Nałożenie  zewnętrznych  kontroli  na  dziecko,  a  następnie 
nauczenie je samokontroli jest z  korzyścią tak dla  rodziców, jak  i  ich 

dzieci.  Uczenie  dzieci  jest  zawsze  łatwiejsze  niż  sprzątanie  brudów 

wynikających z braku  kontroli.

9 0

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Kontrolo,  o  których  mówimy  są  jak  granice,  odgradzają  one  to, 

co  jest  niebezpieczne  od  ochranianego  w  ten  sposób  miejsca.  Takie 

miejsce  stiije  się  bezpieczne  i  spokojne.  Innymi  słowy,  granice  za- 
pewniają  wolność.  Raczkujące  dziecko  pozostawione  w  kojcu  jest 
wolne,  aby  się  bawić  bez  zagrożenia  dla  siebie  czy  zdemolowania 

reszty  domu.  Podobnie  dziecko,  któremu  nic  pozwala  się  jeść  nie­
właściwie  i  od  którego  wymaga  się  pójścia  spać  o  właściwej  porze, 

jest  w stanie cieszyć się dobrym  zdrowiem  i  może,  będąc wypoczęte, 

przyjemnie spędzać dzień.

Dziecko,  które  jest  ograniczane  w  forsowaniu  swojej  woli,  kłótli­

wości,  napadach  histerii  i  nieposłuszeństwie,  jest  także  wyzwolone. 

Jest  wolne,  aby  cieszyć  się  pokojową  egzystencją z  rodziną  i  rozw i­

nąć  swą  indywidualną  osobowość.  Kiedy  kontrolowane  są  ze­

wnętrzne  wpływy  na  dziecko  (koledzy,  szkoła,  kościół  i  rozrywka), 

jest  ono  wolne,  aby  nauczyć  się  norm  przyjętego  zachowania  od 

swoich  rodziców  bez  sprzecznych  informacji,  które  tylko  mogą 
wprowadzić w nim zamęt.

Granice  te są dzieciom  niezbędne.  Bez  nich dzieci  nie  mogą  czuć 

się bezpieczne i  szczęśliwe.  Granice  wprowadzają bowiem  porządek 

do  ich  życia  i  zabezpieczają  je  przed  nieznanym.  Tak  jak  dorosły 
musi  znać  szczegóły  podejm owanego  zadania,  tak  dziecko  napoty­

kające codzienne nowo sytuacje  potrzebuje pomocy rodziców  w  w y­

znaczeniu  granic akceptowanego zachowania.

Słowo Boże określa kontrolę rodzicielską jako niezbędną.

Prz  29:15:  „Rózga  i  karcenie  udziela  mądrości;  chłopiec pozostawiony 

sam sobie jest  wstydem dla matki. "

1  Sm  3:13:  „Dałem  mu poznać,  że ukarzę dom jego  na wieki za grzech,

o  którym  wiedział: synow ie jego bowiem  ściagaja  na  siebie przekleństwo,  a 
on  ich nie skarcił."

91

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

K o n t r o l a   =  m ił o ś ć

Kontrolowanie  dziecka  jest  wyrazem  miłości  rodzicielskiej, 

prawdziwej  troski o jego dobro.  Prawdziwa miłość wymaga pośw ię­

cenia  ze strony rodziców.  M uszą oni  chcieć poświęcić swój czas,  aby 
ściśle nadzorować zachowanie dziecka.  Muszą też chcieć stawić czo­

ła  nieuniknionemu  konfliktowi,  kiedy  trzeba  się  rozprawić  z  niepo­

słuszeństwem  dziecka.  Poświęcenie,  które  jest  częścią  kontrolowa­

nia  dziecka  zawiera  konieczność  natychmiastowego  zadziałania  w 
niezaplanowanych przeszkodach w życiu  rodzica. Te sytuacje często 
przeszkadzają  w  tym,  co  rodzice  chcą  lub  m uszą  robić.  Dlatego  też 

kochający rodzice m uszą bardziej  troszczyć się o  to,  aby  robili  to,  co 

przyniesie  większą  korzyść  dziecku,  niż  o  to,  co  woleliby  robić  dla 
swojej korzyści.

Rodzice  muszą  pokonać  pewne  naturalne  przeszkody  w  stoso­

waniu  siły,  zanim  będą  mogli  skutecznie  kontrolować  swoje  dziec­
ko.  Każdy,  kto  ma  pozycję  władzy, niechętnie  stosuje  siłę  w  stosun­
ku  do podwładnego  z  wielu przyczyn. Jedną z nich jest świadom ość 

tego,  że  nikt  nie  ma  zaw sze  racji,  a  drugą  jest  to,  że  rodzice  sami 
mogą być winni buntu  wobec Boga  i Jego Słowa.

Jedynym  sposobem  pokonania  możliwej  przeszkody  w  postaci 

buntu  wobec Boga jest zaakceptowanie Go  i Jego dróg jako autoryte­

tu  w  twoim  życiu. Tw oje  poddanie się Bogu  wymaga dobrowolnego 

odłożenia  na  bok  swoich opinii  i  zobowiązanie  się do postępowania 

według  Jego  Słowa.  Naturalną  tendencją  człowieka  jest  preferow a­

nie  swoich  własnych  opinii  i  ta  tendencja,  wypływająca  z  pychy 

może przeszkodzić w  skutecznej  kontroli  nad dzieckiem.

Inną  przeszkodą  w   stosowaniu  siły  jest  obawa  rodzica  o  odrzu­

cenie  lub  utratę  m iłości  dziecka.  Dziecko  ma  ograniczoną  zdolność 

kochania  kogokolwiek  poza  samym  sobą.  Prawdziwa  miłość zaw ie­

ra  się  w  trosce  i  w yrazie  troski  poprzez  robienie  tego,  co  przyniesie 
największą  korzyść  podmiotowi  miłości.  Kiedy  dziecko  mówi  „ko-

9 2

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

cham  cię"  albo  „nienawidzę  cię",  zazwyczaj  wyraża  to,  co  ktoś  dla 
niego  lub  przeciwko  niemu  zrobił.  Nie jest  to  wyraz  pragnienia  d o ­

bra  innej osoby.

Dziecko  kocha  siebie  samego  i  wyraża  tę  miłość  w  stosunku  do 

tego,  co  sprawia  mu  przyjem ność.  Kiedy  mówi  „kocham  cukierki", 
ma  na  myśli  to,  że  kocha  siebie,  a  cukierki  sprawiają  mu  przyjem ­
ność.  Dziecko może pow iedzieć swoim  rodzicom,  że  ich nienawidzi, 

kiedy  zabronią mu  jeść  cukierki.  To,  co  chce  przez  to  powiedzieć  to 
to,  że  kocha  dawać sobie  cukierki,  ich  zakaz  nie  pozwala  mu  zado­
wolić samego siebie i nienawidzi  tego, że nie może się zadowolić.

Pojęcie,  że  miłość  wypływa  z  zaspokojenia  swych  pragnień,  jest 

błędem.  Jeśli  rodzice  poddadzą  się  takiemu  myśleniu,  wychowają 

egoistycznych  młodych  ludzi.  Rodzice,  którzy  ściśle  nadzorują  nie­

zaspokojone  i  egoistyczne  natury  swych  dzieci  to  właśnie  ci,  którzy 

w  przyszłości otrzym ają od nich prawdziwą miłość i  wdzięczność.  Z 
kolei rodzice,  którzy dawali  dzieciom  wszystko  co chciały,  w  końcu 

będą znienawidzeni i odrzuceni  przez swe dzieci.

Opiekunowie  społeczni  pracujący  z  młodymi  ludźmi,  którzy 

uciekli  z  domu,  wyodrębnili  wspólną dla  nich  wszystkich  postawę. 

Odkryli  oni,  że  ci  młodzi  ludzie  zazwyczaj  byli  przekonani,  że  są 
niekochani przez  rodziców,  bo nie byli  przez nich ani  kontrolowani, 

ani  kierowani.  Czuli  się  odrzuceni,  ponieważ  ich  rodzice  nie  trosz­

czyli  się  o  nich  na  tyle,  aby ochronić  ich przed  nimi  samymi.  R odzi­
ce  ci odrzucili swoje obowiązki rodzicielskie, co z  kolei spowodow a­

ło,  że  ich  dzieci poczuły się odrzucone.

Dziecko  podświadomie  utożsamia  z  miłością  nacisk  wywierany 

przez  rodziców.  Jego  dusza  została  tak  zaprojektowana  przez  Boga, 
aby  utożsamiało  ten  nacisk  z  wyrazem  miłości,  a  nawet  spraw dzia­

nem  relacji  rodzinnych.  Dzieci  wiedzą,  że  są  kochane  i  akceptowane 

przez  rodziców,  którzy  troszczą się o nich na tyle,  aby użyć niezbęd­

nego  nacisku  w  celu  kontrolowania  ich.  Następujący  artykuł  jest 
tego dobrym  przykładem:

93

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

„Droga  Ann  Landers!  Często  słyszy  się  głosy  nastolatków  narzekają­

cych  na  to, że ich  rodzice traktują ich jak przedszkolaków.  Nie lubią być p y ­

tani:  'Dokąd idziesz?',  'Z kim?',  'O której wrócisz?'

Moi  rodzice  nigdy  um ie  o  to  nie pytają.  Wolno  mi  wychodzić  i  przy­

chodzić, kiedy chcę i w cale m i się to  nie podoba.  Czuję, że gdyby  napraicdę 

się  o  mnie  troszczyli,  ustaliliby  pewne  reguły.  Ale  kiedy  są  reguły,  kłoś 

musi pilnować,  aby  były przestrzegane - a  to oznacza wysiłek.  Łatwiej jest 

pozwolić dzieciom  na wszystko.

Tak bardzo bym  chciała,  żeby  moja  mama powiedziała:  '1Nie pozwalani 

ci  iść  na  ślizgawkę  z  tym  łobuzem'.  Ale ona  nigdy  tak  nie powie.  Zawsze 

natomiast  mówi:  'Rób,  ja k   chcesz'.  Czuję  się  samotna  i  przestraszona,  bo 

muszę podejmować zbył  wiele decyzji.

Mam  nadzieję,  że dzieci  tych  rodziców,  którzy  zadają  wiele pytań,  zda­

ją sobie sprawę z tego, jakie mają szczęście.  To znaczy, że ktoś je  kocha.

Zdana na samą siebie w D enver."

Oto  młoda  osoba,  która  uświadamia  sobie  swoją  potrzebę  kon­

troli, jak również i  to, że brak  kontroli  oznacza  brak miłości  i  troski.

Czy  można  się  spóźnić  z  poddaniem  dziecka  kontroli?  Tak.  Jeśli 

dziecko  opuszcza  dom   po  osiągnięciu  pełnoletnośd  lub  ucieka  z 
domu  wcześniej,  rodzice stracili  swoją szansę.  Mogą tylko czekać, aż 

samo  życie  pokieruje  takim  buntownikiem  i  modlić  się,  aby  mocna, 
lecz kochająca ręka Boża  poddała go pod  kontrolę. Jednakże tak d łu ­
go,  jak  dziecko  mieszka  z  rodzicami  i  akceptuje  ich  siłę  podporząd­
kowującą  je  ich  kontroli,  jest jeszcze  nadzieja.  Jeśli  znajdziesz  się  w  

beznadziejnej  sytuacji  z  niekontrolowanym  młodym  człowiekiem, 

Dodatek B  - „Nadzieja dla  rodzica,  który zaw iódł", może ci pomóc.

Większość  z  was  ma  jeszcze  czas,  aby  podporządkować  dzieci 

swojej  kontroli.  Jednakże  im  wcześniej  zaczniesz,  tym  będzie  ci  ła ­

twiej.  Zasada  jest  podobna  do  zasady  kontrolowania  jakiejkolwiek 

substancji wytwarzającej ciśnienie. Znacznie łatwiej jest  kontrolować

94

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

wzrastające  ciśnienie  niż  gotujący  się  garnek.  Jeśli  dopiero  zaczy­
nasz  kontrolować uprzednio niekontrolowanego  nastolatka,  przygo­
tuj  się  na  intensywne  konflikty  (ciśnienie).  Nie  zapomnij  nigdy  o 

znaczeniu  wygranej  w  tym konflikcie.  Cena, jaką dziecko  zapłaci  za 

to, że było niekontrolowane, jest  wyższa niż  mógłbyś zapłacić.

Następny  rozdział  wyjaśni, jak  rodzice  mogą objąć kontrolę  nad 

swoimi  dziećmi  we  wczesnym  wieku  i  utrzym ać  ją,  kiedy  dzieci 

wzrastają.

95

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

96

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

13.  Od czego zacząć?

Kolejny  rozdział  odpow ie  na  pytanie,  kiedy  i  jak  ustanowić  i 

utrzymać  kontrolę  rodzicielską.  Optymalnym  czasem,  aby  zacząć, 

jest oczywiście okres niemowlęctwa.

Ważne jest,  aby  rodzice  nauczyli dziecko  reagować na  swoje  sło­

wa  tak  wcześnie, jak  tylko jest  to  możliwe.  Reakcja  dziecka  na  pole­

cenie  rodzica  powinna  być natychmiastowa.  Jedną  z  przyczyn  usta­
nowienia  kontroli  rodzicielskiej  jest  ochrona  dziecka  przed  niebez­

pieczeństwem.  Małe  dziecko  potrafi  znaleźć  się  w  tarapatach  w 
mgnieniu  oka.  Może  w ybiec  na  jezdnię,  dotknąć  gorącego  pieca  lub 
wejść na stół, zanim m am a jest w stanie je złapać.

Nauczenie dziecka, aby  natychmiast zareagowało na „nie",  może 

uratować je  przed  kalectwem  lub  śmiercią.  Nie  jest  konieczne,  aby 

dziecko  zostało okaleczone  lub poparzone, by  nauczyło  się  lekcji  ży ­

cia.  Nawet maleńkie dziecko  można  nauczyć,  aby  reagowało na  sta­
nowcze polecenie „n ie",  wydane przez rodziców.

Wiercące  się  sześciomiesięczne  niemowlę,  które  świadomie 

sprzeciwia  się  założeniu  pieluszki  można  nauczyć  znaczenia  słowa 
„nie"  w  ciągu jednej  lub  dwóch  prostych  lekcji.  Kiedy  dziecko  pró­

buje  odpełznąć  podczas  przewijania,  można  mu  powiedzieć  „n ie", 
przyciągając je  z  powrotem  i  przytrzymując  w  miejscu.  Następnym 

razem,  kiedy znowu usiłuje odpełznąć, trzeba powiedzieć raz „nie"  i 
lekko  uderzyć  je  rózgą  po  górnej  części  nogi.  Zaszokowany  wyraz 
twarzy i łzy pokażą,  że zwróciłeś jego  uwagę  i  że  polecenie „nie" n a ­

brało nowego  znaczenia.  Gniewny  krzyk  i  dalsze  kręcenie  się  mogą 

oznaczać dziecko  o  silnej  woli,  które  wymaga  więcej  nacisku,  tak  w 

intensywności, jak  i  w  częstotliwości.  Kiedy już  dziecko jest  przew i­

nięte,  powinno być przytulone i popicszczone.  Proces ten  należy  po­

9 7

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

wtarzać  tak  często,  jak  to  jest  konieczne,  aż  dziecko  zacznie  reago­

wać na samo polecenie.

Dziecko  musi  się  nauczyć,  że jego  nieposłuszeństwo  spowoduje 

dezaprobatę  rodziców.  Rozsądne  użycie  bólu  przez  rodziców  nie 

jest okrucieństwem  i  nie sprawi, że dziecko będzie  się bało osoby  ro ­

dzica.  Nauczy  się  tylko  szacunku  dla  ich  słowa  i  władzy jaką  mają. 
Wkrótce  dziecko zrozum ie, że  wybór należy do niego. Jeśli dokonu­

je  wyboru,  aby  ignorow ać  ich  polecenia,  jest  to  jednocześnie  wybór 
bólu.  Ten  nieduży  ból,  jakiego  musi  doświadczyć  dziecko,  aby  na- 

uczyło  się  posłuszeństwa  wobec  poleceń  rodziców,  oszczędzi  mu 
wiele bólu  w  przyszłości.

Rodzice  nie  powinni  się wahać,  aby ustanowić zdrowy szacunek 

dla siebie  i swej władzy,  kiedy tylko dziecko jest w  stanie robić to, co 

jest  wymagane  od  niego.  Polecenia  „przestań"  i  „chodź",  mogą być 

dodane  do  słownictwa  dziecka  o  posłuszeństwie,  zanim  jeszcze  z a ­

cznie  mówić.  Słowa  te stają się  zewnętrznymi  hamulcami,  za  pom o­
cą  których  rodzice  m ogą  ochraniać  dziecko  przed  niebezpieczeń­

stwem.  Dziecko,  które  nauczy się szanować swoich  rodziców,  m oże 

być  uratowane  przed  niejednym  niebezpieczeństwem  w  ciągu  sw e­

go dzieciństwa.

Kiedy małe dziecko nauczy się posłuszeństwa  takim poleceniom, 

jak „nie",  „przestań"  i  „chodź  tutaj",  łatwo  można  je nauczyć granic 

jego poszukiwań.  Można  je nauczyć,  aby nie dotykało  takich  niebez­

piecznych rzeczy jak przew ody elektryczne,  gniazdka  w ścianie,  g o ­

rące  przedmioty  lub  furtki.  Nie  jest  konieczne,  aby  rozumiało  d la­

czego  te  rzeczy  są  niebezpieczne,  wystarczy  mu  doświadczenie,  ze 
nieposłuszeństwo  rodzicom  jest  bolesne.  Wyobraźcie  sobie  w yja­

śnienie  dwulatkowi,  dlaczego  nie  powinien  wkładać  szpilek  do 
gniazdka.  Rodzice  nie  są  w  stanie  wyjaśnić  wszystkich  niebezpie­

czeństw  swoim  dzieciom,  dlatego  dzieci  muszą  się  nauczyć  przyj­

mowania ostrzeżeń bez pytań.

98

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

Oczywiście,  nigdy  nie  należy  wystawiać  dziecka  na  niebezpie­

czeństwo bez  odpowiedniego  nadzoru.  Na  przykład,  niemowlę  w y ­
maga  ustawicznej opieki  i zewnętrznych przeszkód,  aby je ochronić. 
Z  drugiej  strony  naw et  małe  dziecko  może  być  pozostawione  bez 

opieki  gdzieś,  gdzie  są  mu  znane  niebezpieczeństwa  i  pokazało,  że 

może  ich  uniknąć.  M ów iąc  po  prostu,  rodzice  nigdy  nie  mogą  p o ­

zwolić,  aby  dziecko  było  poddane  próbie  ponad  jego  możliwości 

zrozumienia,  czego  mu  nie  wolno  i  ponad  jego  chęć  przestrzegania 
poleceń rodziców.

Nikt  nie  włożyłby  pary  nożyczek  do  kojca  dziecka  i  oczekiwał, 

że  dziecko  nie  będzie  się  nimi  bawić.  Podobnie,  nie  wystawiajcie 
dziecka,  niezależnie  od  wieku,  na  próby,  których  niepowodzenie 

kosztowałoby zbyt  wiele.  Nawet rodzice  nastolatków  muszą dostar­

czać  hamulców  dla  rzeczy,  których  nie  są  w  stanie  wytłumaczyć 
dziecku.  Nastolatek  nie  potrafi  lepiej  zrozumieć  konsekwencji  prze­
stawania  z  niewłaściwymi  kolegami,  niż  raczkujące  dziecko  m oże 

zrozumieć,  dlaczego  nie wolno się bawić na jezdni.  Nie  wahaj  się za­

działać jako  zewnętrzny  hamulec, jeśli  ból  dla  dziecka  i  innych  pod 

jego wpływem jest  ponad  jego możliwości zrozumienia.

Posłuszeństwo jest nie  tylko dla ochrony dziecka. Jest  też  podsta­

wą  kontrolowania  go,  podczas  gdy  uczy  się  uległości  zasadom  ro­
dziców.  Już  od  początku  dziecko  musi  widzieć,  że  to  nie  jego  z a ­

chcianki  czy wola,  lecz wola rodziców ustala zasady w domu.

Rodzice mają najlepsze  kwalifikacje,  aby  wiedzieć,  co jest najlep- 

sze  nawet  dla  najbardziej  inteligentnego  dziecka.  Doświadczenie 
wiele ich nauczyło o życiu.  Zawsze będą przewyższać swoje dziecko 

w  doświadczeniu.  W łaśnie  to  doświadczenie  i  pozycja  władzy  ro­
dzicielskiej  daje  im  kwalifikacje,  aby  ustalić zasady.  Rodzice,  którzy 
uważają  się  za  niewykształconych  lub  nie  bardzo  inteligentnych, 

nigdy nie powinni pozwolić, aby  takie myślenie przeszkodziło  im  w 

kontrolowaniu  dziecka.  Rodzice  wiedzą  lepiej  niż  dziecko,  czego 

ono naprawdę potrzebuje.

9 9

M aterial chroniony  p raw em   autor

background image

Nigdy  nie dostosow uj  się  do  dziecka  na  podstawie  jego  zachcia­

nek,  ale  tylko  na  podstawie  jego  potrzeb.  Naucz  swoje  dziecko 
wcześnie  w  życiu,  że  zawsze  weźmiesz  pod  uwagę  jego  potrzeby, 

ale  odmówisz  wielu  jego  zachciankom.  Nigdy  nie  ulegaj  dziecku, 

które  błaga  cię  o  coś,  co  bardzo  chce.  Daj  mu  do  zrozumienia,  że 

jego  potrzeby  są  ważniejsze  niż  to  co  chce,  przez  pytanie  go,  czy 

dana  rzecz  jest  pragnieniem  czy  potrzebą.  Naucz  je  także,  aby  m ó­

wiło o swoich  potrzebach  w odpowiedni sposób.

Kiedy dziecko system atycznie i natychmiast reaguje na polecenie 

rodziców,  możesz  wiedzieć,  że  nauczyło  się  najważniejszej  zasady. 
Innymi słowy, nauczyło się, że  rodzice rządzą i że ich  słowo jest  pra­
wem.  Ten  fakt  może  by ć  wpojony  dziecku  bardzo  wcześnie,  ale  b ę­
dzie często  wypróbowywany.  Za  każdym  razem,  kiedy  rodzice  pró­

bują pokierować dzieckiem  sprzecznie  z jego  wolą lub ograniczyć je 

w jego  zachciankach,  m uszą być  przygotowani,  aby ponownie  usta­

lić swoje  prawo do  rządzenia.  W  tym przypadku,  kontrola  rodziciel­

ska  powinna  się  z a cz ą ć  kiedy  dziecko jest  jeszcze  małe.  Ale  co  zro­

bić z dzieckiem,  które  ma już  kilka, a nawet kilkanaście lat?

Zasada  pozostaje  taka  sama.  Dziecko musi  być poddane  kontroli 

zanim  proces  wychowawczy  może  mieć  miejsce.  Dziecko  musi  sza­

nować  słowo  rodziców  zanim  będzie  je  można  uczyć,  a  zanim  n a­
uczy  się  je  szanować,  musi  najpierw  być  mu  posłuszne.  Dlatego 

pierwszym  krokiem,  nawet  dla  starszego  dziecka,  jest  wymaganie 
od  niego posłuszeństwa - natychmiast i bez sprzeciwu.  Każde  dziec­

ko  ma  swoją  wolę  i  m ocne  pragnienia,  które  są  uruchamiane  przez 

jego wewnętrzną naturę grzechu.  Rodzice  muszą sobie uświadomić, 

że poddanie kontroli tej natury i utrzymanie kontroli nad  nią, będzie 
prowadziło  do  konfliktu.  Konflikt  będzie  istniał  przez  cały  okres 
dzieciństwa.

Następny rozdział  wyjaśnia, jak ocenić ten konflikt.

100

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

14.  Ocena  konfliktu

Próba  kontrolowania  dziecka  (kierowania  nim  lub  ograniczania 

jego zajęć)  nieuchronnie  spowoduje konflikt.  W iększość normalnych 

ludzi  nie  lubi  konfliktu  i  za  wszelką  cenę  stara  się  go  uniknąć. Jako 

rodzic  musisz  pokonać  tę  naturalną  tendencję  dla  dobra  swojego 

dziecka.  Kontrola  m oże  być  ustanowiona,  kiedy  mocno  postano­
wisz,  że  cel,  jakim  jest  wychowanie  dzieci,  przewyższa  swą  donio­
słością  unikanie  nieprzyjemnych  konfliktów.  Stawienie  czoła  kon­

fliktowi  jest  po  prostu  częścią  ceny,  jaką  trzeba  zapłacić,  aby  o sią­

gnąć cel.

Rodzice  muszą  się  pogodzić  z  faktem,  że  konflikt  będzie  istniał 

w  procesie  wychowawczym,  bo  zawiera on  w  sobie więcej niż jedną 
wolę.  W małżeństwie są  pewne konflikty, bo są dwie  wole.  W spólni­

cy  w  interesie m ają konflikty.  Zarządy, kierujące  większością przed­

siębiorstw,  składają się z  nieparzystej  liczby członków.  Ta  nieparzy­

sta  liczba  stanowi  zabezpieczenie,  aby  omawiane  kwestie  były  roz­

strzygane  przez zdecydow aną większość.  Kiedy w grę wchodzi  w ię­
cej niż jedna osoba, zaw sze  istnieje możliwość konfliktu.

Rodzicielstwo,  jak  każda  inna  kierownicza  pozycja  ma  cel  do 

osiągnięcia.  Konflikt  woli,  pojawiający  się  gdy  ktokolwiek  w  k ie­

rownictwie  usiłuje  kierować  lub  ograniczać czynności  innych,  m oż­
na  porównać  z  przeszkodami,  które  muszą  być  pokonane  przy  ja ­
kimkolwiek  innym  przedsięwzięciu.  Nie  można  osiągnąć  niczego 
wartościowego,  bez  stawienia  czoła  tym  problemom,  które  hamują 

postęp.

Sportowiec musi pokonać każdą przeszkodę w  samodyscyplinie, 

aby  zostać  zwycięzcą.  Musi  być  na  ścisłej  diecie,  musi  ćwiczyć  do 

granic  wytrzymałości,  aby  utrzymać  sprawność  mięśni,  musi  też 

przezwyciężyć  wszystkie  psychiczne bariery,  które  nie  pozwoliłyby 

mu  zwyciężyć.  Rodzice powinni  traktować konflikt,  który wyniknie,

101

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

kiedy  będą  dążyć do ustanowienia  i  utrzymania  kontroli  nad  dziec­
kiem, jako głów ną przeszkodę w wychowaniu  dziecka.

Uznanie  konfliktu  za  rodzaj  problemu,  pozwala  na  rozwiązanie 

go,  tak  jak  każdego  innego  problemu.  Istnieją  trzy  podstawowe  za­

sady  w  rozwiązywaniu  konfliktu.  Pierwszą  jest  zidentyfikowanie 

problemu.  Oznacza  to  oddzielenie  problemu  od  jego  symptomów  i 

odizolowanie  od  innych  problemów.  Zasada  druga  -  to  ocena  pro­

blemu,  określenie  jego  ważności,  metoda  i  ocena  jego  rozwiązania 

lub  ocena,  czy  cel  m oże  być  osiągnięty  przez  całkowite  om inięcie 

przeszkody.  Trzecią i ostatnią zasadą jest podjęcie środków  niezbęd­

nych do rozwiązania problemu.

Łatwo jest zidentyfikow ać konflikt jako  problem.  Dajesz  dziecku 

polecenie,  ono  kłód   się  z  tobą  i  opiera  się,  co  kończy  się  twoim  bó­

lem  głowy.  Albo  ciągle  powtarzasz  dziecku,  żeby  nie  robiło  czegoś, 
co  cię  denerwuje,  aż  w  końcu,  sfrustrowana,  tracisz panowanie  i  p o ­

pełniasz  błąd  uderzając  je  w  gniewie.  Kiedyś  będziesz  m ieć  dosyć 
bólu  głowy,  frustracji  i emocjonalnego napięcia  wynikającego z  kon­

fliktów  z  dziećmi.  Nierozwiązanie  problemu  konfliktu,  często  pro­
wadzi  do  zniechęcenia  rodziców  i  całkowitego  zaniechania  uczenia 

oraz pozwolenie dziecku,  aby  robiło to,  co chce.

Ocena  problemu  jest  bardziej  skomplikowana  niż  jego  identyfi­

kacja.  Można  zadać sobie pytanie:  „Dlaczego dzieci  tak bardzo opie­

rają się  wszelkim  ograniczeniom,  jeśli  w  gruncie  rzeczy  pragną być 
kontrolowane?".  Odpow iedź  leży  w  analogii  dzieciństwa  do  wieku 
dojrzałego.  Dorośli  sprzeciw iają się  wszelkim  zewnętrznym próbom 

ograniczenia  ich  pragnień  (dieta,  dobra  rada,  sumienie),  ale  kiedy je 

zaspokoją, żałują, że ktoś ich nie powstrzymał.

To  rozdwojenie  m iędzy pragnieniem  autonomii w  czasie pokusy

i  tęsknota  do  kontroli  po  fakcie  jest  częścią  natury  ludzkiej.  Znane 
rodzicielskie  powiedzenie:  „Wiem,  że  teraz  nie  rozumiesz,  dlaczego 

to  nie  wyjdzie  ci  na  dobre,  ale  kiedy  dorośniesz,  to  mi 
podziękujesz",  określa  właściwą  pozycję  rodzicielską.  Dość  trudno

102

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

jest  rodzicom  wykazywać  samoopanowanie.  Dorośli  już  doświad­
czyli  na  sobie  skutków  niewłaściwego  postępowania,  a  mimo  to jest 

im  trudno zapobiec pow tórzeniu tych samych błędów.  Śmieszne b y ­
łoby  oczekiwać  od  dzieci  samokontroli  prowadzącej  do  uniknięcia 

określonych  konsekwencji,  których  nigdy  nic  doświadczyli.  O czeki­

wanie  od  dziecka,  że  dobrze  umyje  zęby  pod  groźbą  ubytków  jest 

nierealistyczne.  Rodzice  muszą  kontrolować  dziecko  tak,  by  robiło 

to,  co dla  niego jest dobre  na dłuższą metę.

Oceniając dalej  problem   konfliktu  widzimy,  że  konflikt jest  nie­

unikniony,  kiedy  prawdziwe  uczenie  ma  miejsce.  Po  pierwsze, 
dziecko  ma  swoją  w łasną  wolę.  Może  wybrać  drogę  postępowania 

niezależną od  jakichkolwiek zewnętrznych wpływów.  W  trakcie  de­

monstrowania  tej  niezależności,  dzieci  mogą zignorować takie  prze­

szkody,  jak  meble  czy  ludzie  w  swoim  pędzie  tam,  dokąd  chcą  iść. 
M ogą usiłować przeforsow ać swoją  wolę  poprzez  urządzenie  takiej 

histerii,  że  tracą  przytomność  z  powodu  niedotlenienia.  Często 
mogą pokazać  swą  niezależność  w  obliczu  pewnego  niebezpieczeń- 

stwa,  jak  na  przykład,  dopraszając  się  obiecanego  lania  przez  na­

tychmiastowe nieposłuszeństwo.

Aby  rodzice odnieśli  sukces  w wychowaniu  dziecka,  muszą  nim 

kierować  zgodnie  ze  sw oją  wolą.  Często  ich  kierunek  nie  będzie 

tym,  w  którym  chce  iść  dziecko.  Rezultatem  tej  różnicy  woli  jest 

konflikt.  Naiwnością byłoby oczekiwać,  że dzieci  przyjmą ich  w ska­

zówki  z  radością  w  sercach  i  uśmiechem  na  ustach.  W ychowanie 

dziecka  po  prostu  na  czym  innym  polega.  Przeciwnie,  rodzice  m u ­
szą spodziewać się  konfliktu  i nauczyć, jak można  go rozwiązać.

Drugą  głów ną przyczyną  konfliktu  jest  mocne  pragnienie  dziec­

ka,  aby  ciągle  dążyć d o  zaspokojenia  swoich  zachcianek.  Naturalna 
tendencja  dziecka  ku  egotyzmowi  będzie  w  sprzeczności z  wieloma 
rodzicielskimi  ograniczeniam i.  Można  się  spodziewać,  że  dziecko 

będzie tygodniami  pragnęło słodyczy  i  małowartościowych  produk­

tów,  odmawiając  pożywienia,  które  jest  zdrowe.  Będzie  silnie  pra­

103

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

gnęło  być  w  centrum  uwagi.  Można  oczekiwać,  że  będzie  uważało 
sw ą zabawę  i  rozrywkę  za  dużo ważniejsze  niż cokolwiek,  co  rodzi­

ce  m ogą chcieć,  aby  zrobiło,  jak:  jedzenie,  ubieranie  się,  kąpiel  czy 

pójście  do  ubikacji.  Kiedy  rodzice  przeszkadzają  dziecku  w  jego 

egoistycznym  i  ciągłym   dążeniu  do  szczęśliwości,  rezultatem  lego 

będzie konflikt.  Zobrazowano  to następująco:

r

M IŁOŚĆ 

►   OGRANICZENIA  —

—  

PRAGNIENIA 

M

 

NATURA

K o n flik t je st nieunikniony

Teraz,  kiedy  już  przeanalizowaliśm y  naturę  konfliktu  rodzic  - 

dziecko,  musimy  sobie  zdać  sprawę  z  tego,  że  konflikt  ten  jest  nie­

unikniony,  jeśli  chcem y osiągnąć nasz cel w wychowaniu  dzieci.  Nie 
można ominąć tej przeszkody, bo  w  rzeczywistości  konflikt jest  inte­
gralną częścią procesu uczenia.

W ychowanie  dziecka  nie jest jedynie sprawą wygrywania  wojen. 

Polega  ono  na  przemianie  natury  dziecka.  Ta  przemiana  wynika  z

104

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

systematycznego  kierowania  dzieci  na  drogi  inne  od  tych,  wybra­

nych  przez  dzieci  na  podstawie  ich  własnych  pragnień.  Dlatego  sfe­
ry  konfliktu  reprezentują sfery przemiany.  Rodzice powinni powitać 
te  konfrontacje  jako  okazje  do  spowodowania  koniecznych 

przemian.  Im  wcześniej  nastąpią  te  konfrontacje  i  im  bardziej  są 

intensywne,  tym  szybciej  dziecko będzie  poddane  kontroli.  Od  tego 
momentu  uczenie  może  być  kontynuowane  w  spokojniejszej 

atmosferze.

Punktem  zwrotnym,  kiedy  dziecko  dokonuje  wyboru  co  do 

przyjęcia  kierownictwa  swoich  rodziców,  jest  jego  rok  decyzji.  C za­

sem  jest  on  poprzedzany  najbardziej  burzliwym  rokiem  w  dotych­

czasowym  uczeniu dziecka.  Dlatego,  nie  trać ducha  i  nie  wycofuj się 
z  „ognia",  kiedy  konflikt  nasila  się  na  jakiś  czas.  Ostatnia  bitwa  w 
wojnie  jest  często  najbardziej  intensywna.  To  ostateczne  wyzwanie 

rzucone  twojemu  kierownictwu  jest  próbą  dziecka,  aby  zdecydo­
wać,  czy  zasługujesz  na  prowadzenie go.  Chce  ono  widzieć,  czy  ko­
chasz je na tyle, że m oże ci powierzyć swoje życie.

Kiedy  tylko  dziecko  przekona  się,  że  jego  rodzice  mają  władzę, 

wzrasta  w  nim  poczucie  bezpieczeństwa.  Nie  musi  już  dłużej  o p ie­

rać  się  ograniczeniom,  aby  przekonać  się,  czy  są  prawdziwe.  Staje 
się  dla  niego  oczywiste,  że  jego  rodzice  kochają  je  na  tyle,  aby  je 

ochraniać i  dać  mu  to,  co  najlepsze.  Chociaż  od  czasu  do  czasu  w y­

stawi  rodziców  na  próbę,  aby  potwierdzić  swe  doświadczenie,  z a ­
sadniczo konflikt się skończy.

Nasza  analiza  konfliktu  jako  problemu  w  wychowaniu  dziecka 

powinna  ci  pomóc w  rozumieniu  jego  natury.  Powinna  cię  też  prze­

konać,  że  konflikt nie  jest  przeszkodą,  którą można ominąć,  skoro w  

rzeczywistości  stanowi  on  część procesu wychowawczego. Jako  taki 

jest  nie  tylko  problemem,  który  ma  duże  znaczenie,  ale  też  takim, 

który  musi być za  w szelką cenę rozwiązany.

Jaka jest zatem  właściwa metoda  rozwiązywania  konfliktu?

105

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

W  dalszej  części  dowiem y się,  jakie  jest  rozwiązanie  konfliktu  w 

świetle  Słowa  Bożego.  Boża  metoda  jest  nie  tylko  jedyną  właściwą 
metodą,  ale  także jedyną, za  pomocą  której  rodzice  mogą skutecznie 
rozwiązać  problem  konfliktu.  Gdy  rodzice  raz  zrozumieją  m echa­

nizm  pokonania  konfliktu,  m uszą jedynie  sumiennie  i  system atycz­

nie  stosować swoją wiedzę,  aby  skutecznie  kontrolować  swoje  d zie­
ci.

106

lateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

15. Bunt

Przeanalizowaliśmy  konflikt,  który  zachodzi,  kiedy  rodzice  sta­

rają  się  kontrolować  swoje  dzieci.  Konflikt  ten  wynika  z  buntu 

dziecka.  Bunt,  popraw nie  zdefiniowany,  to  „otwarte  lub  zdecydo­

wane  zlekceważenie  lub  przeciwstawienie  się  władzy  czy  jednostce 
kierowniczej".  Rodzice  muszą  się  nauczyć,  jak  rozpoznać  przejawy 

buntu  u  swoich  dzieci  i  jak  rozprawiać  się  z  buntem  w  konkretnej 
sytuacji.

Bunt jest  otwartym odrzuceniem  władzy czy to w  sposób czynny 

czy  bierny.  Innymi słowy,  dziecko jest zbuntowane,  kiedy  odpow ia­

da  „nie"  na  twoje  polecenie,  uderza  cię  lub  zachowuje  się  niepo­
słusznie.  Ale  jest  także  zbuntowane,  kiedy  postanawia  ignorować 
lub  „zapom inać"  tw oje  polecenia.  Twoje  słowa  po  prostu  tak  mało 

znaczą, że nie warto ich pamiętać.

Jednym  z  przykładów  czynnego  buntu  jest  to,  gdy  dziecko  nie 

słucha twoich poleceń  lub  ich  nie przyjmuje. Typowym  wyrazem ta­

kiego  buntu  jest  „atak  histerii",  odpowiedź  „nie"  lub  ostentacyjne 

wyjście  z  pokoju,  gdy  ty  jeszcze  mówisz.  Żadne  z  tych  aroganckich 

zachowań  nie  pow inno  być  tolerowane.  Powinnaś  wymagać  od 

swego  dziecka,  aby  spokojnie  wysłuchało  polecenia  bez  narzekania 
czy  kłócenia  się.  Kiedy  dziecko  dalej  się  bawi  (lub  w  inny  sposób 
skupia  swą  uwagę  na  wszystkim  z  wyjątkiem  ciebie),  mówi  do  sie­

bie  lub  ignoruje  cię  podczas  wydawania  polecenia,  także  wyraża 
bunt.  Powinnaś w ym agać od  dziecka,  by skupiło sw oją uwagę  przez 
patrzenie  ci  w  oczy  i  słow ne  wyrażenie  przyjęcia  instrukcji  z  posta­

wą szacunku.

Jeśli  będziesz  wymagać,  by  dziecko  okazało  szacunek  przez  p o ­

twierdzenie  „Tak,  m am usiu"  lub  „Tak,  tatusiu",  stopniowo  wpoisz 

szacunek w jego zachowanie.

107

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Innym  przykładem  czynnego  buntu  jest  nieakceptowanie  przez 

dziecko  poprawek. M oże  to być nieprzyjęcie  nagany za jakieś  postę­

powanie  lub  postawę,  przez  nieuznanie  swojej  winy.  Może  się 
sprzeczać, upierając się, że  to, co zrobiło, nie byk) jego  winą.  N iektó­

re  dzieci  zamiast  się  sprzeczać  po  prostu  się  naburmuszają.  Ich  nie­
chęć  do  uznania  swojej  winy  i  tym  samym  przyjęcia  nagany  jest  c i­
chym  aktem  czynnego buntu.

Bierny  bunt  stosowany  jest  przez  dzieci,  kiedy  spełniają  z e ­

wnętrzne  wymagania  posłuszeństwa,  ale  wewnętrznie  się  nie  p od ­

porządkowują.

Ten  rodzaj  buntu  zaczyna  się  od  jakiejś  ukrytej  psychicznie  p o ­

stawy,  ale  w  końcu  wychodzi  na  wierzch  przez  wyraz  twarzy  pełen 

niechęci,  gniewu, lekceważenia.

Bierny  bunt  może  być  wyrażony  przez  dziecko,  które  grzecznie 

słucha  twoich  poleceń,  ale  nigdy  ich  nie  wypełnia  bez  przypom ina­
nia,  gróźb  czy  nacisku.  Dziewczynki  szczególnie  są skłonne  do  tego 

rodzaju  buntu.  Potakują  grzecznie  i  m ówią  „dobrze  m am usiu",  a 
kiedy  później  okazuje  się,  że  nie  wypełniły  polecenia,  oświadczają, 

że właśnie  miały  to  zrobić albo  że  zapomniały.  Najsubtelniejszą  for­

mą  biernego  buntu  jest  zwlekanie  z  posłuszeństwem  do  ostatniej 
chwili.  Dziecko uw aża, że zwyciężyła jego wola  nad  wolą rodziców, 

kiedy  to ono decyduje  o tym,  kiedy ma być posłuszne.

Inną  subtelną  formą  biernego  buntu  jest  zrobienie  tego,  co  jest 

wymagane, ale w inny sposób niż jest wymagane.

Dziecko  musi  być  nauczone,  że  posłuszeństwo  nie  polega  jed y ­

nie  na  wypełnieniu  poleceń,  lecz  również  na  wypełnieniu  poleceń 

we właściwy sposób. Często dzieci postawią na swoim przez  wypeł­
nienie  poleceń  na  swój  własny  sposób.  Częściowo  tylko  wypełniają 

polecenie,  dodając coś od  siebie,  lub  robiąc to  tak, jak im  się podoba. 
Posłuszeństwo  to  nie  m iejsce  na  pomysłowość.  Jest  to ścisłe  i  zupeł­

ne dostosowanie się do wymagań  ( I  Sm  15:22-23).

108

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

Niektóro  dzieci  nie  odważyłyby  się  na  jaw ne  nieposłuszeństwo 

lub  dyskusję.  Zamiast  tego  buntują  się  wewnętrznie.  Ten  rodzaj 

buntu  przejawia  się  często  w  wyrazie  twarzy  pełnym  niesmaku, 
gniewu  lub  lekceważenia. Takie  dzieci  zachowują się  melancholijnie

i  mają usposobienie „cytryny".  Zam ykają się  w sobie,  naburm uszają 
się  i  w  ogóle  uprzykrzają  życie  wszystkim  dookoła  za  to,  że  im  się 

nie  ustępuje.  Ten rodzaj  buntu  musi  być wyciągnięty na  jaw, aby go 

zauważyć.  Jeśli  się  go  nie  pokona,  najprawdopodobniej  wybuchnie 

w okresie dojrzewania.  Rodzice  powinni sobie  zdać sprawę z  poten­
cjalnego  niebezpieczeństwa  tkwiącego  w  cichym,  ale  ponurym 

dziecku.

Zasadniczo  zasada jest  taka:  dziecko znajduje  się  w  stanie buntu 

za  każdym  razem,  kiedy  świadomie  i  dobrowolnie  wynosi  sw oją 

wolę  nad  znaną sobie  wolę  swych  rodziców.  Kiedy  dziecko  św iado­

mie  odmawia  zaakceptowania  prawa  swoich  rodziców  do  rządze­

nia, znajduje się w buncie.

Bunt je st obaleniem   władzy

Konflikt  spowodowany  buntem  jest  naturalny  w  procesie  w y ­

chowywania  dzieci.  Z jednej  strony,  rodzice  m uszą kierować  i  kon­
trolować  swe  dzieci,  aby  je  wychować.  Mają  nie  tylko  takie  prawo, 

ale  też  są  odpowiedzialni  za  to,  aby  go  używać.  Z  drugiej  strony, 
dzieci mają własną  wolę  i  silną pokusę grzesznej natury.

Rodzice  nie  są  odpowiedzialni  za  ten  konflikt,  tylko  dziecko. 

Dzieci m ają być posłuszne rodzicom „we w szystkim ".  Kiedy  rodzice 

po  prostu używają  danego  im  przez  Boga  prawa  do  rządzenia  i  d o­

chodzi  do  konfliktu,  jego  przyczyną jest bunt dziecka.  Zdecydowało 

ono, aby  rzucić w yzw anie rodzicom  i  ich  prawu  rządzenia, stając się 

w  ten  sposób  władzą  dla  siebie.  Odrzuciło ono  ich zewnętrzną  kon­
trolę  i  przeszło  całkow icie  pod  władzę  swej  grzesznej  natury.  Nie 

jest już dłużej pod  władzą rodziców,  lecz ustawiło się na jednym  p o ­

109

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

ziomie  z  rodzicami.  Kiedy  to  następuje,  przypomina  to  bunt  szata­

na,  kiedy  powiedział  „(...)  zrównam  się  z  Najwyższym "  (Iz  14:14 

BW).  „Najwyższy"  jest  tytułem  Boga  określającym  ostateczny  au to­

rytet  Boga, Jego całkowite prawo do panowania.  Szatan  w  rzeczywi­

stości  powiedział  przez  to:  „Nie  masz  już  prawa  panow ać  nade 

mną.  Stanę  się  taki  jak  Ty.  Będę  na  jednym  poziomie  z  Tobą.  Nic 
muszę  już  dłużej  przestrzegać  Twoich  przykazań.  Nie  muszę  już 

być posłuszny."

T

i

AUTORYTET

I  KONTROLA 

BUNT

JEŻELI ZO STAN Ą ODRZUCONE

Bunt  to  konflikt  dwóch  sprzecznych  ze  sobą  woli.  Jest  wyrazem 

woli  poddanego  władzy  przeciwko  woli  tego,  kto  jest  u  władzy. 
Każde  dziecko  ma  sw ą  własną wolę.  Decyduje o  tym,  kiedy  i  komu 

być  posłusznym.  W  którymkolwiek  momencie  dziecko  wybiera 
bunt,  jego  rodzice  m uszą  użyć odpowiedniej  siły,  aby  jego  bunt  na­

tychmiast  zdusić  Dziecko  musi  zaakceptować  władzę  i  kontrolę 
swych rodziców.

110

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Bunt  dziecka  jest  świadomą  próbą  obalenia  władzy  rodziciel­

skiej.  Jeśli  nie  uśmierzy  się  buntu,  wybuchnie  rewolucja.  Rewolucja 

prowadzi  do  całkowitego  obalenia  władzy.  Kiedy  dziecko  um iesz­
cza  siebie  na  jednym  poziomie  z  rodzicami  i  pozwala  mu  się  tam 

pozostać, rewolucja  się dokonała.

Z  tej  pozycji  niektóre dzieci  przechodzą  do  rządzenia  rodzicami. 

Kontrolują  rodzinę żądając poświęcenia  im  całkowitej  uwagi i  mogą 

nawet  dyskutować,  co  rodzice  mogą,  a  czego  nie  mogą  robić.  Jeśli 

pozwala  się  dziecku  na  ataki  histerii,  aby  przeforsowało  swoją wolę 

albo  na  powiedzenie  rodzicom,  by  się  zamknęli,  nastąpiło całkowite 

obalenie  władzy  rodzicielskiej.  Rewolucja  niszczy  właściwy  porzą­

dek  naznaczony  przez  Boga  i  doprowadza  do  chaosu  i  przekleń­

stwa,  tak dla rodziców, jak i dziecka.

N iew łaściw y  sposób pokonania buntu

Kiedy  dziecku  udało  się obalić władzę  rodziców,  mogą oni jed y ­

nie pertraktować z  nim  lub  tak  manipulować,  aby zm usić je  do  zro­
bienia  czegoś innego niż chce.  Domy,  w  których  taka  rewolucja  m ia­

ła  miejsce  są  w  stanie  chaosu.  Dzieci  w  takich  domach  decydują  o 

porze  pójścia  spać,  odżywianiu,  ubraniu,  rozrywce  i  prawie  wszyst­

kich  innych  kwestiach.  Rola  rodziców  została  sprowadzona  do  d o­

radców,  których  radę po prostu  można odrzucić.

Ponieważ  rodzice  ci  stracili  władzę  nad dziećmi,  mogą  starać się 

apelować do  nierozwiniętych  zdolności rozumowania  swych  dzieci, 

w  celu  pokierowania  ich  postępowaniem.  Rodzice  ci  usiłują,  często 

bez powodzenia,  przekonać swoje  dzieci,  aby  zrobiły  to,  co  słuszne, 

lub  co  ich  zdaniem  byłoby  dla  nich  najlepsze.  Oczywiście,  zbunto­
wane  dziecko  będzie  ustawicznie  wybierać  to,  co  mu  sprawia  przy­

jemność.

Kiedy  zawodzi  metoda  pertraktacji,  rodzicom  tym  pozostaje  ty l­

ko  jedno.  M uszą  teraz  dążyć  do  manipulowania  swoimi  dziećmi

111

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

przez  łapówki,  groźby  lub  oszustwa.  Oferują  im  coś,  na  co  dziecko 
ma  ochotę  w  zamian  za  posłuszeństwo.  Albo  też  grożą  im  utratą 

czegoś,  jeśli  nie  pójdą  im  na  rękę.  Przekupstwo  jest  karmieniem 

jednego  pragnienia  grzesznej  natury,  w  dążeniu  do  kontrolowania 

innego,  np.  oferowanie  cukierka  dziecku  po  to,  aby  zrobiło  coś,  co 

powinno  robić,  lub aby przestało  robić coś, czego  nic powinno robić. 
Przekupstwo  nigdy  nie  pomoże  dziecku  rozwinąć  wewnętrznej 

dyscypliny,  która  będzie  mu  potrzebna  w  życiu.  Tylko  ćwiczenie  w 

kontrolowaniu woli w yrabia samoopanowanie.

Wielu  rodziców,  którzy stracili  swoje prawo do panowania, ucie­

kają  się do  dyskretnego manipulowania  dzieckiem. To  manewrowa­
nie osiągane jest  przez  granie  na  uczuciach dziecka  przez używanie 

oszustwa  lub  przez  wykorzystywanie  grzesznej  natury  dziecka.  T a ­

kie  techniki  obejm ują  oziębłość  lub  dezaprobatę  w  dążeniu  do  w y ­
wołania  u dziecka  poczucia  winy, oszukiwanie  dziecka przez  użycie 
wyższego  intelektu  rodziców  lub granie na  takich uczuciach dziecka 

jak zazdrość,  duma, gniew  lub innych złych skłonnościach.

Przestawienie  dziecka  z  czynności  nieakceptowalnej  na  akcepto­

waną,  jest  formą  manipulacji.  Jest  to  dobra  metoda  tam,  gdzie  nie 

zachodzi  konflikt,  ale  takie  przestawienie  nie  wyrobi  u  dziecka  s a ­

mokontroli  i  nigdy  nie  powinno  być  używane  w  stosunku  do  bun­
townika.

Nic dziwnego,  że dziecko wychowane  w  tego  typu  otoczeniu  nie 

ma  szacunku  dla  rodziców.  Nie  wpojono  mu  zewnętrznej  dyscypli­

ny,  kiedy  była  potrzebna  i  nie  zmuszono  go  do  rozwinięcia  sam o­
kontroli,  bez  której  teraz  cierpi.  Nikt  nie będzie szanował kogoś,  kto 

będąc u  władzy zrezygnow ał ze swego  prawa  do  rządzenia  i  ucieka 
się do manipulacji, aby postawić na swoim.

Przywództwo  wymaga  bezpośredniego  i  otwartego  podejścia, 

takiego,  które  określa  reguły  i  zdecydowanie  eliminuje  wszelki 
bunt.  Bunt  dziecka  nie może być tolerowany  przez  rodziców  - przez 

władzę  rodzicielską.  Bóg  dał  rodzicom  prawo  i  władzę,  aby  utrzy­

112

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

mać  swą  pozycję.  Słow o  Boże  definiuje  jedynie  rozwiązanie  proble­
mu  buntu, jak będzie  to omawiane  w  kolejnych  rozdziałach.  Podsu­

mowanie  zasad  rządzących kontrolą  i  buntem  przygotowuje  nas do 

tej dyskusji.

Podsum ow anie

•  Rodzice  mają dany  przez  Boga  obowiązek  i  są przed  Nim  o d ­

powiedzialni, aby w ychow ać dziecko zgodnie z Jego standardami.

•  Dzieci  mają polecenie od  Boga,  aby  były  posłuszne  swoim  ro ­

dzicom  we wszystkim.

•  Rodzice maja  władzę (prawo panowania) nad  swymi  dziećmi, 

tzn.  mają  prawo  ustanaw iać  zasady  i  wymagać  od  dzieci,  aby  ich 

przestrzegały.  Oznacza  to  także,  że  mają  oni  władzę  wymierzania 

sprawiedliwości,  karania  za  nieposłuszeństwo  lub  wynagradzania 

za  uległość ich zasadom.

•  Jednakże dzieci  mają swą własną wolę. Chcą one rządzić same 

sobą zgodnie ze swoimi pragnieniami.

•  Dzieci  m ają także  grzeszną  naturę.  Natura  ta  nieustannie  kusi 

je,  aby  zaspokajały  pragnienia  swojego  ciała  -  żądanie  uwagi,  w ła­

dzy  i  samogratyfikacja.

•  Rodzicielski  obowiązek  kierowania  i  sprawowania  kontroli 

nad  dzieckiem  jest  w  bezpośredniej  sprzeczności  z  wolą  i  naturą 

dziecka.  W  rezultacie  dochodzi  do  konfliktu.  Kiedy  rodzice  usiłują 
kierować zajęciami  dziecka, jest  to często sprzeczne z jego wolą.  K ie­
dy ograniczają oni jego pragnienia,  wywołuje to  konflikt z  grzeszny­

mi pragnieniami jego natury.

•  Kiedy dziecko odrzuca władzę rodzicielską (ich prawo do rzą­

dzenia),  stwarza  ono  konflikt zwany buntem.

•  Bunt jest efektem  otwartego oporu  wobec władzy  lub jej ogra­

niczeń.  U  dzieci,  jest  to  odrzucenie  przez  nich  prawa  rodziców  do 

rządzenia nimi.

113

Materia! chroniony  p raw em   auto

background image

•  Dzieci  otwarcie  wyrażają  bunt  przez:  niesłuchanie,  argum en­

towanie,  niegrzeczne  odpowiadanie  lub  unikanie  odpowiedzi,  bicie 
lub bezpośrednie nieposłuszeństwo.

•  Dzieci  biernie  w yrażają  bunt  przez:  ustawiczne  zapominanie 

poleceń,  zwlekanie  z  ich  wykonaniem  lub  zewnętrzne  posłuszeń­
stwo nie poparte wewnętrznym.

•  Rodzice  nie  m ogą  rozwiązać  problemu  buntu  dziecka  przez 

rozumowanie,  łapówki, odwracanie  uwagi,  granie  na jego uczuciach 

lub  grzesznej  naturze,  onieśmielaniu, oszustwie  lub  manipulowaniu 

nim w jakikolwiek sposób.

•  Rodzice  nie  m ogą  ani  uniknąć  problemu  buntu  dziecka,  ani 

pertraktować z nim.  Bunt musi być pokonany.

•  Pokonanie  buntu  oznacza  ponowne  ustanowienie  władzy  ro­

dzicielskiej.  Rodzice m uszą być gotowi  na użycie wystarczającej siły, 

aby  zmusić  zbuntowane  dziecko  do  wybrania  posłuszeństwa  woli 

rodziców zamiast buntu.

Metodą,  określoną  przez  Słowo  Boże,  jaka  ma  być  użyta  przez 

rodziców,  aby  spraw ow ać  kontrolę  nad  dziećmi,  kiedy  się  buntują 

jest  „kara  cielesna".  Będzie  ona  wyjaśniona  w  następnych  rozdzia­
łach.  Rozdziały  te  om aw iają  jedno  z  najważniejszych  zagadnień  w  

tej  książce.  Właściwe  użycie  kary  cielesnej  może  zadecydować o  po­

wodzeniu  lub niepowodzeniu w wychowywaniu dzieci.

114

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

16. Kara cielesna

Jako  rodzic  zajm ujesz  pozycję  ludzkiej  władzy  ustanowionej 

przez  Boga.  Czasem  konieczne jest  użycie  siły  przez  władzę  w  celu 

właściwego  spełniania  swoich  obowiązków.  Rządy  państw  muszą 

używać  władzy,  aby  ochraniać  swych  obywateli  przed  w ewnętrz­

nym buntem  i  zagrożeniem zewnętrznym.  Prawomocne  użycie  kary 

za  wewnętrzne  przestępstwa  i  funkcje  obronne  sił  zbrojnych  są 
środkami,  jakimi  posługuje  się  rząd.  Rodzice  także  muszą  używ ać 
siły,  aby sprawować władzę.

Siłami  dostępnymi  dla  rodziców są  kara  cielesna za bunt dziecka

i  innego  rodzaju  kara  za  nieposłuszeństwo.  Kara  będzie  omówiona 
w jednym  z  kolejnych  rozdziałów.  Mówiąc  krótko,  kara  jest  w ym ie­
rzeniem  sprawiedliwości  przez  organ  władzy,  za  złamanie  ustano­
wionego  prawa.  Nie pow inno się  jej  mylić  z  karą  cielesną, choć czę­
sto ma  to miejsce.

Ukarać cieleśnie, znaczy „zastosować karę lub  spowodować cier­

pienie  mając na  celu  popraw ę",  czy  też,  mówiąc  po  prostu  - ukarać, 

wyegzekwować  karę  (szczególnie  cielesną),  często  używamy  okre­
ślenia „zaprowadzić dyscyplinę",  kiedy odnosimy się do  tej  czynno­

ści.  Jednakże  może  to  się  odnosić  do  wielu  aspektów  wychowania, 

różnych  od  kary  cielesnej.  I  tak  np.  słowo  „dyscyplina"  oznaczające 

narzędzie  kary,  obejm uje  też  szeroki  zasięg  pojęć  takich  jak:  instru­

ować,  kształcić,  szkolić  lub  musztrować w  wojsku,  karać cieleśnie  w 

metodyczny 

zorganizowany 

sposób. 

Jako 

rzeczownik 

„dyscyplina"  zawiera  następujące znaczenia:  „wskazówki przekaza­

ne  uczniom,  wychowanie,  szkolenie  umiejętności  żołnierskich,  po­
rządek  zachowywany  przez  uczniów  lub  inne  osoby  znajdujące  się 

pod  kontrolą lub  komendą,  zbiór  zasad  zachowania,  poprawa,  kara 

cielesna".

115

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Dlatego  też  słowo  „dyscyplina"  jest  określeniem  bardziej  ogól­

nym,  które mogłoby z  powodzeniem opisać cały  proces  w ychowaw­

czy,  podczas  gdy słow o  „kara  cielesna"  ogranicza  się  do zastosow a­
nia bólu  dla poprawy  lub zaprzestania czegoś.

Znaczenie  słowa  „chłosta"  jest  najbliższe  Bożemu  znaczeniu  z a ­

równo  w  hebrajskim, jak  i  w  greckim,  użytym  we  fragmentach  cyto­
wanych  w  tym  rozdziale.  Kara  cielesna jest prawomocną siłą  fizycz­

ną,  której  m ają  używ ać  rodzice  w  poprawianiu  lub  ograniczaniu 

buntu  dziecka.  Om awiam y  tu  karę  cielesną  jedynie  w  odniesieniu 

do  dziecka  znajdującego  się  w  stanic  buntu,  jak  przedstawiał  to  po­
przedni  rozdział.  Nie powinno się  używać kary cielesnej w stosunku 
do  każdego  rodzaju  nieposłuszeństwa  (Metoda  jaką  stosujemy  w 

przypadku  nieposłuszeństwa,  które  nie  wynika  z  buntu  jest  zdefi­

niowana  w części 5 - „Uczenie dziecka").

Rodzicom naszego  pokolenia  trudno jest zaakceptować potrzebę 

bólu  fizycznego  w  wychowaniu  dziecka.  Całe  lata  rodzice  byli  bom ­
bardowani  błędnymi  informacjami  na  temat  właściwej  roli  władzy. 

W  rezultacie  rodzice  czują  się  winni,  nawet  jeśli  chodzi  o  słuszne 

użycie  siły.  Wielu  rodziców  zaakceptowało  antybiblijne  poglądy,  że 
dziecko  ma  swoje prawa, a  kara  cielesna  jest okrutna  i nie  do przyję­
cia.

Powinno  być oczywiste  dla  każdego,  kto  umie  obiektywnie oce­

nić fakty,  że dzieci w ychowane bez  kary cielesnej są źle wychowane. 

Zasadniczo  brakuje  im  samodyscypliny,  są  egoistyczne  i  wykazują 
brak  szacunku  dla  władzy.  Wielu  młodych  ludzi  ma  próżnię  z a ­
miast  moralnych  standardów.  Jest  oczywiste,  że  rodzice  popełniają 
gdzieś błąd.

Od  początku  istnienia  ludzkości  kara  cielesna  była  moralną  m e­

todą  kontrolowania  buntu  dziecka.  Nawet  w  kulturach  nieopartych 

na  Piśmie  Świętym,  kara  cielesna  często  była  normą.  Tylko  wtedy, 

kiedy cywilizacja  staje  się zadufana  w  swej własnej mądrości, ucieka 

się  do  bardziej  wyszukanych  metod  niż  Boże  metody  właściwego

116

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

użycia  władzy.  Taka  cywilizacja  najpierw  kwestionuje,  a  później 
zaprzecza  istnieniu 

absolutnych  standardów.  Staje  się  ona 

dekadencka  i  ostatecznie  zostaje  zniszczona  przez  cywilizację 
silniejszą, przestrzegającą norm absolutnych.

W  opinii  autora,  w iększość  zachodnich  cywilizacji  znajduje  się 

obecnie  w  takim  dekadenckim  stanie.  Tylko  powrót  do absolutnych 
standardów  Boga  m oże  zapobiec  ich  ostatecznemu  zniszczeniu.  Z 

powodu  obecnego  uwielbienia  dla  anarchicznej  filozofii,  rodzice  p o ­
trzebują jasnego przedstawienia standardów Bożych.

Rodzice  są  zdezorientowani  co  do  tego,  co  naprawdę  jest  noT- 

malne.  Bóg  uważa  karę  cielesną  za  tak  naturalną,  że  używa  jej  jako 

ilustracji,  jako  sposobu  rozprawiania  się  ze  zbuntowanymi  dziećmi 

w  swojej  rodzinie.  Oczywiste  jest,  że  gdyby  to  nie  było Jego  normą, 

Bóg nie użyłby takiego  przykładu.

Sm  7:14: „ja  będę  mu  ojcem,  a  on  będzie M i synem,  a jeżeli  zawini, 

będę go karcił rózgą ludzi i ciosami synów ludzkich".

Ważne jest  to, że do chłosty użyta jest  rózga.  Rózga jest idealnym 

narzędziem  do  użycia  w  stosunku  do  zbuntowanego  dziecka  (om ó­

wimy  to  później).  Nie  ma żadnej  wzmianki w  Biblii na  temat użycia 

jakiegokolwiek innego  instrumentu  lub  gołej  ręki  do  zbicia  dziecka. 

W erset  ten  pokazuje,  ze  normalna  relacja  między  rodzicem  a  dziec­

kiem  zawiera  karę cielesną wymierzoną w specjalny sposób.

M iłość wymaga kary cielesnej

Kara  cielesna  jest  w  rzeczywistości  wyrazem  miłości  rodziciel­

skiej, co  widzimy w  takich  wersetach jak:

Hbr 12:6: „Bo kogo  miłuje Pan,  tego karze,  chłoszcze zaś każdego,które­

go za syna przyjmuje."

117

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Bóg,  nasz Ojciec, troszczy się o  nas  tak bardzo, że karze nas chło­

stą,  gdy  się  buntujem y.  Słowo  przetłumaczone  jako  „chłoszcze", 

oznacza chłostać lub biczow ać się batem lub mała  giętką rózgą.  W er­

set  ten  daleki jest  od  polecania  łagodnych  metod,  którymi  człowiek 

w  swej arogancji  zastępuje  metody Boże.  Gdy człowiek odrzuca  Sło ­

wo  Boże  jako  normę  absolutną,  oznacza  to,  że  w  rzeczywistości 

uważa on swoje  własne myśli  i metody za lepsze od Bożych.

Słowo  przetłumaczone  w  tym  wersecie  jako  „przyjm uje"  ozna­

cza:  zaakceptować,  przyjąć  lub  powitać.  Kiedy  bunt  dziecka  zostaje 
pokonany  przez  kochającego  rodzica,  który  używa  kary  cielesnej, 

może  ono  znowu  powrócić  do  wspólnoty  rodzinnej.  W  jeszcze  in ­
nym  wersecie Bóg konkretnie łączy relację  rodzinną z karą cielesną.

Ap 3:19a: „Ja wszystkich,  których kochani,  karcę i ćw iczę."

Słowo  przetłumaczone  jako  „kocham "  w  tym  wersecie  nie  jest 

tym  samym  greckim  słowem, jakiego normalnie  używa  Pismo  Św ię­

te.  Zam iast  słowa  oznaczającego  „troskę  o  dobro  obiektu  miłości'", 

używa  się  tu  słowa  oznaczającego  „relację".  Jest  to  rodzaj  miłości, 
która  istnieje  pom iędzy  ludźmi  o  wspólnych  zainteresowaniach, 
myślach  czy  relacjach  -  takich  jak  w  rodzinie.  Werset  ten  w  kontek­

ście oznacza, że  Bóg chłoszcze swoje  własne zbuntowane  dzieci,  aby 

przyprowadzić je z  powrotem  na  łono  rodziny.

Rodzice  także  m uszą  używać  kary  cielesnej,  aby  odnowić  więź 

we  wspólnocie  rodzinnej.  W  swoim  buncie  dziecko  jest  w yobcow a­
ne od  rodziców,  którzy nie  mogą  go  ani błogosławić,  ani  mieć z  nim 
wspólnoty.  Jedynym  dowodem  miłości,  jaki  rodzice  mogą  dać 
dziecku,  jest  chłosta.  W   rzeczywistości,  jeśli  tego  nie  zrobią,  dem on­
strują brak  troski o dobro dziecka:

Prz  13:24:  „Nic  kocha  syna,  kto  rózgi  żałuje,  kto  kocha go  -  w porę go 

karci. "

118

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Hebrajskie  słowo  przetłumaczone  jako  „żałow ać",  oznacza  „po­

skramiać  lub  pow strzym ywać".  Rodzice,  którzy  unikają  stosowania 
kary  cielesnej  wymierzonej  rózgą  określani  są  jako  nienawidzący 
swoich  dzieci.  Hebrajskie  słowo  przetłumaczone  jako  „syn",  ozna- 

cza  „dziecko  o  specjalnej  relacji".  Używa  się  go  na  określenie  legal­

nego  dziedzica  rodziny.  Słowo  przetłumaczone:  „w  porę",  oznacza 

„zaświtać  jak  nowy  dzień".  To  obrazowe  określenie  stwierdza,  że 

rodzice,  którzy  prawdziwie  pragną  dobra  swojego  dziecka,  będą je 

karać cieleśnie  w zaraniu jego życia.

Następny  fragment  opisuje  nienormalność rodzica,  który  nie  ka­

rze cieleśnie swojego dziecka.

Hbr 12:7b: „jakiż to  bowiem  syn, którego by ojciec nie karcił?"

W   tym  fragm encie  Bóg  podaje  ponadczasową  zasadę,  że  dla 

prawdziwego  syna  norm alne  jest  bycie  karanym  przez  ojca.  Mamy 

tutaj  greckie  słowo  przetłumaczone  jako  „syn",  które  oznacza 

„dziecko  specjalnego  zw iązku",  „legalnego  rodzica".  Implikacja  jest 

taka,  że dziecko jest  prawdziwym  członkiem rodziny,  naturalną  rze­

czą dla  kochających  rodziców  będzie  użycie  fizycznego  bólu  w  pro­

cesie  wychowania.

Następny  werset  w   tym  kontekście  jeszcze  bardziej  łączy  karę 

cielesną z przynależnością do rodziny.

Hbr  12:8:  „Jeśli  jesteście  bez  karania,  którego  uczestnikami  stali  się 

wszyscy,  nie jesteście synami, ale dziećmi nieprawymi."

Bóg  nie  szuka  eufem izmów  w  swym  dążeniu  do  porozum iew a­

nia  się  z  ludźmi.  Stwierdza  tutaj,  że  tylko  nieprawe  dziecko  nie 

otrzymuje  kary  cielesnej.  Ojciec nieprawego dziecka  przeważnie  nie 

troszczy  się  o  nie.  Dziecko  takie  nie  jest  legalnym  spadkobiercą jego 

nazwiska  czy  mienia.  Jest ono  odrzucone  przez ojca jako  niechciany

119

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

produkt jego grzechu.  Nic w ięc dziwnego,  że dzieci niekarane przez 

rodziców  mają poczucie odrzucenia.

Żadne  zbuntowane  dziecko  nie  jest  szczęśliwe.  Chociaż  sam o 

spowodowało  bunt,  potrzebuje  pomocy,  aby  go  pokonać.  Gdy  ro­

dzice  odmawiają  wymierzenia  kary,  jaką  dziecko  potrzebuje,  aby 

doprowadzić  je  do  porządku,  odczuwa  ono  alienację  od  rodziny. 
Psychicznie  czuje  się  nieszczęśliwe,  a  jego  rodzice  są  na  nie  zagnie­

wani. Jest  nieakceptowane w  kręgu  rodzinnym,  a więc także oddzie­
lone  od  m iłości  rodziców.  Jedynym  sposobem,  w  jaki  rodzice  mogą 

okazać miłość zbuntowanemu  dziecku,  jest  pokazanie  mu,  że  trosz­

czą się o nie na  tyle, aby uczynić je znowu akceptowanym  dla  rodzi­

ny.  Muszą je ukarać jak swoje, a nic  ignorować jak bękarta.

Podsumowując,  powyższe  wersety  określają  karę  cielesną  jako 

normalny  sposób  kierowania  dzieckiem  przez  rodziców.  Słow o 

Boże również powtarza,  że  ból  fizyczny jest  wyrazem  miłości  rodzi­
cielskiej.  Rodzice,  którzy  naprawdę  dbają o  dobro  dziecka,  nie  będą 

żałowali  rózgi  w  stosunku  do buntownika.  Jej  użycie jest nawet  po­

twierdzeniem związków  rodzinnych.

Kiedy  dziecko jest  w  stanie  buntu,  ból  fizyczny  (chłosta)  jest  je ­

dynym  bodźcem,  który  pomoże  mu  w  zaakceptowaniu  kierow nic­
twa  rodziców.  Zbuntowane  dziecko  odrzuciło już  władzę  rodziców. 

Zdecydowało  już  rozporządzać  samo  sobą  zgodnie  ze  swym i 

upodobaniami.  Innymi  słowy, jego  wola  zdominowana  przez mocne 

pragnienia,  stała  się  jego  panem.  Jedyną  metodą  na  przywrócenie 

zachwianej władzy rodzicielskiej jest  użycie  kary fizycznej.

Kiedy  dopuszcza się  do  istnienia  buntu,  niszczy  to porządek  sta­

nu  rodzinnego, zaplanowany przez  Boga.  Rodzice nie spraw ują w ła­
dzy,  nie  mogą  więc  spełnić  swego  obowiązku  uczenia  dziecka. 
Dziecko  nie  będzie  posłuszne  odrzuconej  przez  siebie  władzy,  p o ­

nieważ nic szanuje ani  ich pozycji,  ani osoby.  Właściwe  użycie  lania 
jest  jedynym  sposobem  przywrócenia  dziecka  do  relacji  rodzinnej 

po jej nadszarpnięciu  przez bunt.

120

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Jak  każde użycie siły,  lanie  może  być niewłaściwie używane.  N a­

stępny  rozdział zajm ie się właściwym  użyciem  kary  cielesnej.

121

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

122

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

17.  Właściwe stosowanie kary 

cielesnej

Bóg  zaplanował  karę  cielesną  jako  odpowiednią  silę  dla  użytku 

rodziców  w  celu  kontrolowania  buntu  dziecka.  Tak  jak  każdy  inny 

rodzaj  władzy,  ta  siła  może być niewłaściwie stosowana. Jako organ 

władzy podlegający  Bożej  władzy,  rodzice  są odpowiedzialni  przed 

Bogiem  za  sposób,  w jaki  używają swej  siły.  Muszą oni  uważać,  aby 

nie  stosować  kary  cielesnej  niewłaściwie.  Ten  rozdział  zajmie  się 
właściwym  stosowaniem  kary  cielesnej  i  niebezpieczeństwami  jej 

niewłaściwego użycia.

Najpierw  przypomnijmy  sobie  definicję  kary  cielesnej.  Ukarać 

cieleśnie  znaczy „zastosow ać karę  lub spowodować cierpienie mając 

na  celu  poprawę,  m ów iąc  po  prostu:  ukarać,  wyegzekwować  karę 
(szczególnie  cielesną)".  Kiedy  odniesiemy  tę  definicję  do  wychow a­

nia  dziecka, oznacza ona użycie  rózgi, aby  spowodować ból  w ystar­
czający  do  spowodowania,  by  dziecko  zaniechało  buntu  lub  by  p o ­

wstrzymać dziecko od świadomego nieposłuszeństwa.

Kiedy  twoje  dziecko  świadomie  złamie  normy  ustanowione 

przez  ciebie,  musi  być  skorygowane  przez  karę  cielesną.  Na  przy­
kład,  mówisz swojem u  synkowi,  aby  nie  przechodził na  drugą  stro­

nę  ulicy  bez  twojego  pozwolenia.  Rozumie  on  tę  regułę  i  była  mu 
ona  przypominana  wielokrotnie.  Raz  nawet,  kiedy o  niej  zapomniał, 
został  skarcony  słow nie  i  ostrzeżony,  że  następny  podobny  przypa­

dek  będzie  buntem  i  zasłuży  na  lanie.  Jeśli  jeszcze  raz  przejdzie  na 
drugą  stronę  ulicy,  będzie  musiał być poprawiony  przez  karę  ciele­
sną.  Wspomnienie  bólu  spowodowanego  przez  lanie  pomoże  mu 

być posłusznym  w przyszłości.

123

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Kiedy  twoje  dziecko  hardo  opiera  się  twojej  władzy,  naraża  na 

niebezpieczeństwo  inne  dziecko  lub  złośliwie  niszczy  cudzą  w ła­

sn ość  musi  być poskrom ione  przez  karę cielesną.  Na  przykład,  w y­
dajesz dziecku  polecenia,  a ono buntuje się,  mówiąc „N ie"  lub  igno­

ruje  cię  i  ucieka,  kiedy chcesz  je  przytrzymać  lub  też  dostaje  napadu 

histerii.  Jego  bunt  m usi  być  niezwłocznie  i  mocno  zahamowany 
przez  użycie  rózgi.  Ból  musi  być odpowiednio  mocny,  aby  dziecko 

wybrało  zrezygnowanie z  buntu  natychmiast  i  zaakceptowało twoje 

polecenie.

124

background image

Z n a c z e n i e  „ r ó z g i "

Dlaczego  mamy  używać  rózgi  do  ukarania  dziecka?  Pierwszą  i 

jedyną  przyczyną  powinno być to,  że Słowo  Boże  tak nakazuje.  Bóg 

celowo  ustanowił  rózgę  jako  symbol  ludzkiej  władzy.  Hebrajskie 
słowo przetłumaczone jako „rózga"  we  fragmencie ze Starego Testa­
mentu  odnoszącym  si^' do  karania dzieci jest symbolem  przekazania 

Bożej  władzy ludziom.  Rózga  ta odnosi  się do  prawa  panowania z a ­

równo  rządu,  jak  i  rodziców.  Kiedy  władza  prawowitego  władcy 

jest  podważana,  należy  użyć  rózgi,  aby  spowodować  ból 

wystarczający do zduszenia buntu.  Symboliczna  rózga  odnosi się do 
militarnego  podboju  narodu,  który  jest  zbuntowany  przeciwko 
Bogu  lub Jego  planom.  Na  przestrzeni  dziejów  rózga  była używana 
w  ten  sposób  w  stosunku  do  wielu  narodów  (Ps 89:32-33;  Iz  10:5.24; 
Lm 3:1; Ezd  20:37; Mi 6:9).

W  rzeczywistości  -  rózga  jest  cienkim  patykiem  używanym  w 

stosunku  do  zbuntowanego dziecka  przez jego  rodziców  (2 Sm  7:14; 
Prz  13:24;  19:18; 22:15; 23:13-14; 29:15).

Kiedy  rodzice  używ ają  instrumentu  specjalnie  przeznaczonego 

przez  Boga jako symbol  przekazanej  przez  Niego  władzy,  wywołuje 
to  reakcję  w  duszy  dziecka.  Ta  naturalna  reakcja  powoduje,  że  nie­
wielki  ból  związany  z  karą  fizyczną  nabiera  specjalnego  znaczenia. 

Żadna  ilość  klapsów  wymierzonych  ręką  lub  innego  rodzaju  razów 

fizycznych nie przyniesie takich samych rezultatów.  Tak jak natural­
ną rzeczą dla  człowieka jest  obawa przed  węzami  lub  dziwnymi  h a­

łasami  w  nocy,  tak  wrodzona jest  dziecku  identyfikacja  rózgi  z  w ła­

dzą,  której  ma być posłuszne.

Użycie  rózgi jest najlepsze, ponieważ jest ona  przedmiotem  neu­

tralnym,  a  nie  częścią  osoby jak  np.  ręka.  Ręce nie są symbolem  w ła­
dzy,  raczej sym bolizują opiekę, pociechę i gest przywołania.  Uderze­

nie  ręką jest  obraźliw e  i  dziecko  zareaguje  na  nie  negatywnie.  U toż­
sami ono także użycie  ręki  z osobistym odrzuceniem  i albo stanie się

125

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

biernie  wyobcowane,  albo  przesadnie  oporne  w  stosunku  do  rodzi­

ca  osobiście.  Pasek  także m oże  być utożsamiany  z  rodzicem,  ale  nie 

jest  on  tak  osobow y jak  ręka.  Rózga  natomiast  nie jest  z  niczym  in ­

nym  utożsamiana  przez  dziecko  oprócz  jego  własnego  buntu  i  bólu 

wynikającego z  lekceważenia  władzy.  Kiedy dziecko jest  karcone ró­

zgą, jego  uwaga jest całkowicie skupiona  na  instrumencie bólu, a nie 

na osobie używającej go.

Zarówno  matka,  jak  i  ojciec,  mogą  używać  rózgi.  Jej  użycie  nie 

wymaga  siły  fizycznej.  W  przeciwieństwie  do  paletki,  której  sku­

teczność  zależy  od  sify  użytkownika,  rózga  powoduje  mniej  więcej 
taki  sam  stopień bólu niezależnie od  tego,  kto jej używa.

Celem  kary cielesnej  nie jest zmuszenie dziecka biciem  do posłu­

szeństwa.  Użycie  przedmiotu,  który  może  spowodować głębsze o b ­

rażenia  niż  powierzchniowy ból,  może skrzywdzić dziecko,  co z  ko­
lei  powoduje  wyrzuty  sumienia u  rodziców  i  często doprowadza do 
decyzji  o  całkowitym  zaniechaniu  kary  cielesnej.  Często  użycie  p a ­
letki,  deski  czy  paska  jest  wyzwaniem  dla  męskości  dziecka,  które 

chce  pokazać,  jak  wielki  ból  może  znieść.  Użycie  rózgi  eliminuje  te 
problemy.  Nie  ma  powodu  do  dumy  ze  zniesienia  cienkiej  rózgi  i  z 

pewnością  nie  spowoduje  ona  obrażeń.  Ból  wywołany  przez  rózgę 

jest  bardziej  upokarzający  niż  dający  się  we  znaki.  Nie  można  się 

przed  nim obronić.  Im  bardziej dziecko się napręża, tym bardziej n a­

ciąga  skórę  i  zw iększa  uczucie  pieczenia.  Najwrażliwsza  warstwa 
skóry  jest  blisko  powierzchni,  gdzie  znajdują  się  zakończenia  n er­

wów.  Jedynym  sposobem  na  złagodzenie  pieczenia  jest  uległość.  I 
tak  właśnie  zrobi  dziecko  - podda  się  woli  rodziców  i  w  ten  sposób 

zaprzestanie buntu.

Bóg  doskonale  w ie,  co  robi.  Jego  drogi  są  doskonałe,  czy  wtedy 

gdy  projektuje  wszechświat  lub  plan  zbawienia,  czy  też  rózgę  jako 
instrument  łamiący  opór  zbuntowanego  dziecka.  Dobrze  by  było, 
gdyby  rodzice  opowiedzieli  dziecku  o  Bożym  zaplanowaniu  rózgi 

jako  symbolu  ich  praw a  do  rządzenia.  Dziecko  powinno  zrozumieć,

126

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

że  jego  rodzice  chętnie  dają  posłuch  słowu  Bożemu  i  oczekują,  aby 

ono było posłuszne ich słowu.

Każdy  z  następujących  wersetów  odnosi  się  do  rodziców  karzą- 

cych  cieleśnie  swoje  dzieci  i  dostarcza  pewnych  szczegółów  doty­

czących  kary  fizycznej.  Przestudiujmy uważnie każdy z nich.

Sm  7:14:  „Ja  będę  mu  ojcem,  a  on  będzie Ali  synem,  a jeżeli  zawini, 

będę go karcił rózgą ludzi i ciosami synów ludzkich. "

Prz  13:24:  „Nie kocha syna,  kto  rózgi żałuje,  kto  kocha go  -  w porę go 

karci. "

Prz  19:18:  „Ćioicz  syna,  dopóki  jest  nadzieja,  nie  unoś  się  aż  do 

skrzywdzenia go."

Prz 22:15: „W sercu  chłopięcym  głupota  się mieści,  rózga  karności wy- 

pędzi ją stamtąd."

Prz  23:13:  „Karcenia  chłopcu  nie  żałuj,  gdy  rózgą  uderzysz  -  nie 

umrze."

Prz 23:14: „Ty go uderzysz rózgą, a od Szeolu zachowasz mu duszę."

Prz  29:15:  „Rózga  i  karcenie  udziela  mądrości;  chłopiec pozostaioiony 

sobie jest wstydem  dla m atki."

Hbr  12:6-7:  „Bo  kogo  miłuje  Pan,  tego  karze,  chłoszcze  zaś  każdego, 

którego za  syna przyjmuje.  Trwajcież w karności!  Bóg obchodzi się z  wami 

jak z dziećmi,  jakiż  to bowiem  syn,  którego by ojciec nie karcił?"

Wersety te ilustrują, że:
1. 

Rodzice  mają  nakaz  stosowania  kary  cielesnej  wobec  dziecka 

wcześnie  w  życiu,  gdy  jest jeszcze  nadzieja,  że  będzie  ono  podatne 

na  instrukcje  (Prz  13:24;  19:18).  Z  wersetów  wynika,  że  im  wcześniej 
dziecko  zostanie  wprowadzone  pod  kontrolę,  tym  prawdopodob­

niejsze jest,  że będzie  mogło być dobrze  wychowane.  Zawarta jest w  

nich  także  myśl,  iż  w  życiu  dziecka  nadchodzi  w  końcu  czas,  gdy 

jest już zbyt późno,  aby rodzice mogli  dobrze je  wychować.

127

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

2.  Rodzice  mają  nakaz  nic  powstrzymywania  kary  cielesnej  w 

stosunku  do  dzieci  i  są  ostrzeżeni  o  negatywnych  konsekwencjach 

takiego postępowania  (Prz  13:24; 23:13; 29:15).

3.  Stosowanie kary cielesnej jest ukazane jako konieczny czynnik 

w  wychowaniu  dziecka  na  drodze  od  głupoty  do  mądrości  (Prz 

22:15;  29:15).  Wersety  te  w  połączeniu  oznaczają,  że  należy usunąć  z 
dziecka  postawę  głupiej  pewności  siebie,  zanim  będzie  je  można 

czegokolwiek  uczyć.

4.  Rózga,  która  m a  być wykorzystana  dla  kary  cielesnej,  posiada 

specyficzne  cechy  charakterystyczne.  Może  powodować  pręgi  (cien­
kie  ślady  jak  pozostaw ione  przez  bicz),  a  jednocześnie  jest  w ystar­

czająco  mała,  aby  nie  spowodować  stałej  szkody,  nawet  gdyby  była 

wykorzystana  energicznie  (2  Sm  7:14;  Prz  23:13;  Hbr  12:6).  Niektóre 

dzieci  mogą  krzyczeć  tak,  jakby  umierały,  lecz  uderzenie  dziecka 

cienką  rózgą  nie  zabije  go.  Wersety  te  oznaczają,  że  rózga  powinna 
być cienkim  drewnianym  kijem  czy  też  prętem.  Oczywiście  rozm iar 

rózgi  powinien  być  dostosowany  do  dziecka.  Pręt  z  wierzby  może 

być  dobry  dla  zbuntowanego  dwulatka,  natomiast  dla  dobrze  roz­

winiętego nastolatka odpowiednie byłoby coś większego.

Matka  w  naturalny  sposób  wzdryga  się  na  myśl  o  uderzeniu 

swego dziecka.  Realność rozmyślnego powodowania bólu,  szczegól­

nie  przy  wykorzystaniu  rózgi,  która  może  zostawić  ślady  (które 

zresztą  szybko  znikną),  jest  przeciwna  naturalnej  tendencji  do 

ochrony,  pocieszania  i  troszczenia  się  o dziecko.  Nieświadome  m at­

ki  mogą  nawet  próbow ać  przeszkadzać  w  stosowaniu  we  właściwy 
sposób  rózgi  przez ojca.

Jedynym   sposobem,  aby  kobieta  mogła  stać  się  dobrą  matką  jest 

połączenie  informacji  zawartych  w  Słowie  Bożym  z  jej  naturalnymi 

instynktami.  Bardzo  trudne  jest,  aby  kobieta  mogła  kontrolować 

swoją  reakcję  em ocjonalną wobec  płaczącego  dziecka.  Chociaż  m at­

ka  posiada  naturalną  troskę  o dobro  dziecka  w  najbliższej  przyszło­

ści,  musi nauczyć się jak kochać je całościowo (Tt 2:3-4).  Musi  m yśleć

128

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

bardziej  perspektywicznie,  żeby  mogła  uznać  karę  cielesną  jako 

rzecz  konieczną dla  długofalowego dobra dziecka.

Mądry ojciec m oże pomóc swej żonie przez zrozumienie natural­

nych  instynktów  kobiety.  Może  stanowczo  ustanowić  normy  dla 

dzieci  i  samemu  stosow ać karę cielesną,  gdy  tylko pojawi  się bunt  w 

jego  obecności.  Dzisiaj  matka  jest  jednak  zmuszona  do  zajęcia  się 

buntem,  ponieważ  m a  on  często  miejsce,  gdy  ojca  nie  ma  w  domu  i 

stanowi  atak  na  jego  władzę.  Matka  powinna  zgodzić  się  z  faktem, 
że  niewielki  ból,  jaki  musi  przez  chwilę  zadać,  uchroni  jej  dziecko 
przed  doświadczeniem  o  wiele  gorszego  bólu  w  przyszłości  (Prz 

23:14).

5. 

Jak  już  zobaczyliśm y  w  poprzednim  rozdziale,  kara  cielesna 

jest  wyrazem  prawdziwej  miłości  i  członkostwa  rodziny  (2  Sm  7:14; 

Prz  13:24; Hbr 12:6-7).

Użycie  rózgi  um ożliwia  kontrolowane  zadanie  bólu  dla  uzyska­

nia  podporządkowania  się  i  przyszłego  posłuszeństwa.  Jeżeli  bunt 

dziecka  polega  na  rozmyślnym  nieposłuszeństwie  wobec  jakiegoś 
polecenia,  rodzic m oże zaprzestać po odpowiedniej  liczbie uderzeń i 

zapytać  dziecko,  czy  będzie  posłuszne  w  przyszłości.  Rodzic  jest 

najlepszym  sędzią co  do właściwej  ilości  i  siły  uderzeń  potrzebnych 
dla określonego  dziecka.  Jeżeli jednak  dziecko  wielokrotnie  okazuje 

nieposłuszeństwo,  znaczy  to,  że  kara cielesna  nie była  wystarczająco 

bolesna.

Jeżeli  bunt dziecka  polegał na ukrytym oporze wobec władzy  ro­

dziców,  powinno  stosować  się  wobec niego  karę  cielesną  tak  długo, 

aż  zdecyduje  się  podporządkować.  Dziecko  może  samo  zdecydo­

wać,  kiedy chce,  aby  kara  cielesna się skończyła.  Gdy będzie gotowe 

na  podporządkowanie się  woli  rodziców,  może powiedzieć o swojej 

gotowości  posłuszeństwa.  Powinno  m ieć  okazję  do  honorowego 
lecz bezwarunkowego poddania  się.

W  każdym  przypadku  należy  wymagać  od  dziecka,  aby  pow ie­

działo  o  swojej  gotowości  posłuszeństwa  wobec  woli  rodziców.  Je ­

129

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

żeli  jest wystarczająco  dojrzałe,  aby  rozumiało  w  pełni  własną winę, 
należy  także  w ym agać od  niego,  aby  przyznało  się  do  tego,  że  jego 
czyn  był  zły.  Pojęcie  winy  i  przyznania  się  będą  wyjaśnione  w  póź­
niejszych rozdziałach.  Istotą buntu jest  wola.  Innymi słowy, problem 

polega  na  tym,  kio m a  rządzić - rodzic czy dziecko. Głównym  zada­
niem  kary  cielesnej  jest  zmuszenie  dziecka  do  posłuszeństwa  woli 

rodziców.

Rózga  powinna  by ć  stosowana  na  obnażonej  tylnej  części  ciała 

dziecka,  najlepiej  na pośladkach,  szczególnie,  gdy  dzieci  są  młodsze 

(Prz  10:13;  19:29;  26:3).  Celem  kary  cielesnej  nie  jest  spowodowanie 

bólu,  pręg,  wywołanie  łez  czy  żalu,  lecz  wprowadzenie  zbuntowa­

nej  woli  dziecka  pod  kontrolę.  Kara  cielesna  nie  „łam ie"  ducha 
dziecka ani  nawet woli  do zmuszenia  go do posłuszeństwa.  Ona  tyl­
ko  powoduje,  że dziecko wybiera posłuszeństwo zamiast  buntu.  Pa­

miętaj,  Słowo  Boże  nakazuje,  aby  dzieci  były  posłuszne  rodzicom. 

To  dziecko  postanawia  złamać  Boże  Prawo.  Rodzice  jedynie  wyma­

gają  posłuszeństwa  w obec Bożego  Prawa,  gdy  muszą stosować karę 
cielesną wobec zbuntowanego dziecka.

N iew łaściw e w ykorzystanie  kary  cielesnej

Kara  cielesna,  tak jak  każda siła,  musi  być wykorzystana  mądrze 

i ostrożnie. Celem  kary  cielesnej nie jest:

1. Zadanie bólu.

Choć  zastosowanie  rózgi  z  pewnością  wywoła  ból  i  zostawi  na 

pewien czas  kłującą pam iątkę, spowodowanie bólu  nie  powinno być 

celem.  Kara cielesna powinna  trwać jedynie  tak długo,  jak długo jest 
konieczna,  aby  dziecko  uznało  i  zaakceptowało  prawo  rodziców  do 

rządzenia nim  teraz  i  w przyszłości.

130

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

2.  W ywołanie pręg.

Dzieci  różnią  się,  jeśli  chodzi  o  ilość  i  siłę  uderzeń,  jakie  są  p o ­

trzebne, zanim  ich w ola się podporządkuje.  Niektóre dzieci będą g o ­
towe  do  podporządkowania  się  już  po  zobaczeniu  rózgi.  Są  to  za­

zwyczaj  dzieci,  które  już  poznały,  że  rodzice  są  w  tej  sprawie  p o ­

ważni.  Kilka  uderzeń  wystarczy,  aby  pomóc  im  zapamiętać,  jak  po­
winny  postępować  następnym  razem.  Dziecko,  które  nie  nauczyło 

się jednak jeszcze,  że jego  rodzice  są poważni  w  sprawie jego  posłu­
szeństwa»,  albo  dziecko,  które  posiada  wyjątkowo  silną  wolę,  będzie 
wymagało  dłuższej  i  silniejszej  kary  cielesnej.  Takie  dziecko  praw ­
dopodobnie będzie  wymagało  tylu  uderzeń,  że będą mogły pojaw ić 
się  nawet  silne  pręgi.  Niektóre  dzieci  mają  bardzo  wrażliwą  skórę, 

na  której  bardzo  łatw o  pojawiają  się  pręgi.  Rodzice  nie  powinni 

przesadnie  troszczyć  się,  jeżeli  takie  drobne  obrażenia  będą  miały 

miejsce  w  rezultacie  stosowania  kary  cielesnej.  Jest  to  rzecz  norm al­

na  (2  Sm  7:14;  Ps 89:33;  Prz  20:30).  Rodzice  powinni  jednak  uważać, 

aby  stosowanie  rózgi  nie  było  przesadne  i  żeby  wielkość  rózgi  była 
rozsądna.  W ywołanie  pręg na ciele  dziecka nie jest celem  kary ciele­

snej,  lecz  rodzice  pow inni  realistycznie  spodziewać się,  że  będzie  to 
konieczny  produkt  uboczny buntu  w  niektórych sytuacjach.

3.  Spowodowanie łez czy żalu.

Niektóre  dzieci  zaczną  płakać,  gdy  tylko  uświadomią  sobie,  że 

otrzym ają karę cielesną.  Inne będą okazywać pozorną obojętność tak 

długo,  jak tylko będzie  to  możliwe.  Drugi przypadek jest  przedłuże­

niem  buntu  dziecka  dla  udowodnienia,  że  ono  dalej  panuje  nad  sy­

tuacją.  Rodzice  nie  powinni  ustanawiać  kryterium,  iż  dziecko  musi 

płakać  lub  okazywać  w  jakiś  emocjonalny  sposób  swój  żal,  aby  za­

kończyć  karę  cielesną.  Każde  dziecko  żałuje  tego,  że  zostało  przyła­

pane.  Żałuje, że nie udało  mu  się zrobić tego,  co chciało. Jeszcze bar­

dziej  nawet  żałuje,  gdy  pręgi  bolą,  a  później  pieką.  Lecz  taki  żal  nie

131

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

doprowadzi  do posłuszeństwa.  Żal  emocjonalny nie  jest  celem  kary 

cielesnej.

Prawdziwe nawrócenie  to dobrowolna przemiana myślenia,  któ­

ra  musi  pojawić  się  od  wewnątrz  i  nie  może  być  narzucona  siłą 

przez  nacisk  zewnętrzny.  Tylko  dziecko,  które  prawdziwie  pragnie 
wykonać  wolę  rodziców  będzie  nawrócone  wewnętrznie,  gdy 
uświadomi  sobie,  że  postąpiło  źle.  Postawa  ta  pojawi  się  dopiero 

później,  gdy  dziecko  będzie  już  wychowane  do  akceptowania  -  bez 
użycia  siły  -  własnej  winy  za  popełnione  zło.  Użycie  rózgi  ma  jed y­

nie  ponownie  w prow adzić  rodziców  na  pozycję  władzy  nad  wolą 

dziecka.  Istotą sprawy jest tutaj zewnętrzna  zgodność postępowania 
z  wolą  rodziców  (posłuszeństwo),  a  nie  zgodność  wewnętrzna 

(dobrowolne podporządkowanie się).

4. Wyładowanie gniew u lub frustracji rodziców.

Kara  cielesna  to  kontrolowane  użycie  siły.  Nigdy  nie  powinno 

być  stosowane  przez  rodzica  będącego  w  gniewie  lub  pod  w pły­

wem  emocji.  Jeżeli  rodzic  nie  potrafi  kontrolować  siebie,  powinien 

posłać  dziecko  do  jego  pokoju,  aby  czekało  na  karę  cielesną.  Dzięki 

temu  rodzic  otrzymuje  czas  na  „ochłonięcie",  a  dziecko  czas  na 

oczekiwanie nadchodzących konsekwencji jego czynu.

Rodzice  muszą uw ażać,  aby  nie  wyładowywać swoich  frustracji 

na dzieciach.  Bunt dziecka  nie jest wytłumaczeniem dla  rodzica,  któ­

ry  wyładowuje  na  nim   napięcie  złego  dnia  w  biurze,  problemy  fi­

nansowe  czy jakieś  inne osobiste  niepowodzenia  w  radzeniu  sobie  z 

trudnościami życia.

Czasami  rodzic,  m ający poważny problem  grzechu  we  własnym 

życiu,  może  w  rzeczywistości  znęcać  się  nad  dzieckiem  pod  pozo­

rem  kary  cielesnej.  Taki  rodzic  ma  problem  w  swojej  duszy,  pro­

blem,  który może być  w sposób  permanentny rozwiązany tylko dro­

gą duchową.  Rodzic  taki  jest  zazwyczaj  torturowany  w iną i  pragnie 
pomocy,  przynajmniej podświadomie.  W  takiej sytuacji drugi  rodzic

132

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

powinien  pomóc  mu  dostrzec  jego  duchową  potrzebę  i  uwolnić  go 
od  napięcia  wynikającego  z  konieczności  zajmowania  się  dziećmi  aż 
do  rozwiązania jego problemu. Jeżeli problem  ten posiada matka, o j­

ciec może poprosić kogoś  innego,  aby zajmował się dziećmi  w  ciągu 
dnia. Jeżeli problem  ma  ojciec,  matka  musi  podjąć specjalny wysiłek 
kontrolowania  dzieci  samodzielnie.  Może  odpowiednio  poinstru­

ow ać dzieci, aby nie dawały ojcu  powodu do  wyrażania gniewu w o­

bec  nich.  W  każdym  przypadku  bardziej  zrównoważony  rodzic 
musi podtrzymywać respekt dzieci dla drugiego  rodzica.

5. 

Stosowanie  kary  cielesnej  w  sytuacjach  wymagających  innej 

kary.

Odpłata  za  złam aną  normę  zawsze  powinna  być  odpowiednia 

do  przewinienia.  Ból cielesny jako  kara  powinien być stosowany  ty l­
ko  wtedy,  gdy  dziecko  zadało  ból  fizyczny  drugiej  osobie.  Każda 
inna  złamana  norma  m oże  spotkać  się  z odpowiednią odpłatą  inne­
go  rodzaju.  Kara  cielesna  powinna  być  zasadniczo  zarezerwowana 
dla  wyraźnego  odrzucenia  władzy.  Takie  odrzucenie  może  obejm o­
wać  brak  szacunku  dla  władzy  delegowanej  przez  rodziców  (np. 
władzy  nauczycieli  czy  opiekunów)  lub  rozmyślne  niszczenie  w ła­
sności  reprezentującej  władzę  (takich jak:  Bibliii,  flaga,  własność  ko­

ścielna,  szkolna  czy państwowa).  Kara  cielesna ma  ustanowić prawo 

do  rządzenia  i  przyw rócić respekt dla  władzy.  Rzadko  należy stoso­
wać ją jaki) odpłatę.

Kara  cielesna  będzie  wymagana  często  podczas  etapu,  który 

określiliśmy  jako  „dziecięctw o",  aż  dziecko  stanie  się  posłuszne.  To 
powinno zazwyczaj nastąpić pomiędzy 8  a  12  rokiem  życia.  Od  tego 

momentu  konieczne  powinno  być  jedynie  stosowanie  od  czasu  do 

czasu  kary  cielesnej  w obec  nastolatka,  gdy  próbuje  on  ponownie 

wynieść sw oją w łasną wolę  ponad  ustalone normy.  Większość dzie­

ci  może  stać się  posłuszna  na  wczesnym  etapie  ich  wychowania.  J e ­

żeli  jednak  rodzice  byli  niedbali  we  wczesnych  latach  rozwoju

133

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

dziecka,  początkowo  spotkają  się  z  silnym  oporem  wobec  nowych 

oczekiwań posłuszeństwa.

Nic  nie  zastijpi  kary  cielesnej.  Rodzice  m ogą  pragnąć  bardziej 

„ludzkiego"  lub  „łatw iejszego"  sposobu,  lecz  kara  cielesna  jest  w 

rzeczywistości  sposobem  najłatwiejszym.  Kara  cielesna  jest  nie  tylko 

„ludzka",  lecz  pochodzi  od  Boga.  Kara  cielesna  jest  Bożą  metodą, 
przez  którą  rodzice  m ają  ustanawiać  i  zachowywać  kontrolę  nad 

swoimi dziećmi.

Następny  rozdział  będzie  konkluzją  naszego  studium  nad 

aspektem  kontroli  w  wychowaniu  dziecka.  Wyjaśni  niektóre  proble­
my, jakie  rodzice m ogą napotkać przy  stosowaniu  kary cielesnej  w o­

bec dzieci.  Rozdział  ten  wyjaśni  także,  dlaczego  kontrola jest  istotna 

dla  wychowania  dziecka.

134

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

18. Kontrola jest niezbędna dla 

wychowania dziecka

Właściwe  użycie  kary  cielesnej  jest  niezbędne  dla  sprawowania 

kontroli  nad  dzieckiem,  a  kontrola jest niezbędna dla owocnego  w y­

chowywania  dziecka.  Sprawowanie  kontroli  nad  dzieckiem oczyw i­
ście  nie  jest  wszystkim,  co składa  się  na  jego  wychowanie,  jak  zoba­

czymy  w  następnej  sekcji.  Dziecko,  które  nie  szanuje  władzy  rodzi­
ców,  nic  będzie  także  przyjmować ich  nauczania  i  nic  będzie  mogło 
być właściwie  wychowane.  Niektórzy  rodzice  mają problemy  w  sto ­

sowaniu  kary  cielesnej  wobec  swoich  dzieci.  W  tym  rozdziale  zba­
damy niektóre z  tych problem ów i przedstawimy  ich rozwiązania.

Niektóre  dzieci  o  wiele  łatwiej  wychowywać  niż  inne.  Wydaje 

się,  że  ich  pragnieniem  jest  podobanie  się  rodzicom.  Oczekują  one 

poleceń,  a  sprawa  kontroli  rzadko jest  problemem.  Oczywiście  takie 

dzieci  są  rozkoszą  dla  rodziców.  W iększość  dzieci  nie  znajduje  się 

jednak  w tej kategorii,  a nawet te, nad którymi najłatwiej sprawować 

kontrolę,  od  czasu  do  czasu  zbuntują  się  w  jakimś  okresie  swego 

dzieciństwa.  Rodzice  pow inni być świadomi,  że  ciche dziecko  może 
być  w  stanie  biernego  buntu.  Łatwo jest  przeoczyć  bunt  w  dziecku, 

które  nie  sprzeciwia  się  w  sposób bezpośredni  w  sprawowaniu  nad 

nim  kontroli.

Inną  skrajnością  jest  dziecko,  co  do  którego  wydaje  się,  że  nie 

możliwe  jest  sprawowanie  nad  nim  kontroli.  Jeżeli  dziecko  o  silnej 
woli  może  pozornie  przeciwstawić  się  rózdze  z  grymasem  na  tw a­
rzy,  jest  to  niebezpieczny  problem.  Po  pierwsze,  jego  opór  wobec 
władzy  i  silna  wola  sugerują,  że może  to  być potencjalny  krym inali­
sta.  Te  same  cechy  m ogą jednak  wskazywać,  iż  może  to  być  poten­

cjalny przywódca,  którego wysoka  inteligencja będzie dorównywała 
silnej  woli.  Jedna  z  kilku  rzeczy  jest  niewłaściwa:  rózga  jest  zbyt

135

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

mała,  dziecko  jest  już  zbyt  duże,  aby  wprowadzać  je  pod  kontrolę 

przy  pomocy  rózgi  albo  też  realizuje  ono  proces  umieszczania 
rodziców pod swoją wolą.

Jeżeli  rózga  jest  nieskuteczna,  rozwiązanie jest  proste:  po  prostu 

trzeba  zdobyć lepszą rózgę.  Jeżeli  dziecko jest  zbyt  duże,  nawet  dla 

ojca,  aby  sprawował  nad  nim  kontrolę  (tak  jak  kilkunastoletni  chło­

pak),  może już  być zbyt późno, aby  rodzice go wychowywali.  O dpo­

wiedź  zawarta  jest  w  dodatku  B  -  „Odpowiedź  dla  rodzica,  który 

zaw iódł".

Jeżeli  dziecko  jest  bardzo  uparte,  być  może  nie  jest  niem ożliwe 

sprawowanie  nad  nim  kontroli.  Być  może  ono  po  prostu  w odzi cię 

za  nos.  Chłopcy potrafią robić to  w  stosunku do swoich  matek m ając 

już  dziesięć  lat.  Kiedy  matka  okazuje  oznaki  słabości  (niekonse­

kwencja,  frustracja  czy  nieopanowanie emocjonalne)  w poprzednich 
konfliktach,  dziecko  to  dochodzi  do  wniosku,  że  w  końcu  będzie 
mogło ją złamać.  Z oporu  czyni  grę,  mając nadzieję wykorzystać sła­

bość  matki.  Jego  strategia  polega  na  wykorzystaniu  słabości  matki 
przeciw  niej  samej  tak,  by  pozostawiła  go  samemu  sobie.  Dziecko 

tego  typu  w  rzeczywistości  próbuje  przechytrzyć  swą  matkę  i  jeśli 
mu  się  uda,  wkrótce nie będzie ona mogła  mu  się sprzeciwić.

Rozwiązaniem  tego  problemu  jest  uświadomienie  sobie  przez 

matkę  tego,  co  się  dzieje,  podjęcie  stanowczej  decyzji  pokonania 

swych  słabości  dla  dobra  dziecka  i  przygotowanie  się  do  konfliktu, 

który  ją  czeka.  Musi  całkowicie  zmienić  opinię  dziecka  na  swój  te­

mat  i  dać  mu  do  zrozumienia,  że  absolutnie  nie  da  się  zastraszyć. 
Bardzo pomocne byłoby,  gdyby ojciec wkroczył w tę sytuację  i  prze­
konał  dziecko,  że  nie  pozwoli  mu  zwyciężyć  nad  matką.  Zaangażo­
wanie ojca  będzie niezbędne, jeżeli dziecko będzie nastolatkiem albo 

jeżeli  już  pokonało  matkę.  Jeżeli  matka  po  prostu  nie  chce  spraw o­

wać  kontroli  nad  dzieckiem   albo jeżeli  nie  można  tego od  niej  ocze­

kiwać,  ojciec  musi  w ziąć  na  siebie  całkowitą  odpowiedzialność  za 

ustalenie  normy  i  doprowadzenie  dziecka  do  posłuszeństwa.

136

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

Specjalna  pomoc,  jaką  Bóg  przygotował  dla  samotnych  rodziców, 

zostanie wyjaśniona  później.

Ludzkie przeszkody na Bożej  drodze

Często  nawet  rodzice,  którzy  w  pełni  rozumieją,  jak  sprawować 

kontrolę  nad  buntem  dziecka,  będą  próbowali  znaleźć  jakiś  inny 

sposób  niż  właściwe  użycie  kary  cielesnej.  Wiedza  o  tym,  co  trzeba 
robić,  a  konsekwentne  stosowanie  tego,  to  dwie  różne  rzeczy.  Aby 

właściwie wychować dziecko,  potrzebny jest czas  i  wysiłek.  Co  w ię­

cej,  potrzebni  są rodzice,  którzy  mają charakter.  M uszą oni być goto­
wi  postawić  potrzebę  wychowania  dziecka  ponad  własnymi,  osobi­

stymi pragnieniami.  M uszą być gotowi  do posłuszeństwa Bożej dro­

dze, a  nie  własnej opinii.

Rodzice,  którzy  sam i  znajdują  się  w  stanie  buntu  wobec  Boga, 

Jego  Słowa,  ustanowionego  przez  Niego  systemu  praw  i  władzy, 

najprawdopodobniej będ ą mieli zbuntowane dzieci.  Będą mieli  w iel­
ką trudność w  ustanawianiu  i wymaganiu  norm  wobec swoich dzie­
ci,  ponieważ  sami  są  buntownikami.  Tacy  rodzice  będą  próbowali 
wytłumaczyć swoje nieposłuszeństwo Bogu  próbując stworzyć „lep­
szy  sposób"  wychowywania  swoich  dzieci.  Jeżeli  dorosły  nie  chce 

stanąć  twarzą  w  twarz  przed  własnym  buntem  wobec  Boga,  nie  b ę­

dzie  mógł  konsekwentnie  stosować  zasad,  jakie  znajdują  się  w  B o ­

żym  słowie.  Będzie  zbyt  pobłażliwy  albo  zbyt  skrupulatny,  albo b ę­

dzie przechodził od jednej z  tych  skrajności do drugiej.

Nawet  rodzice,  którzy  pragną  pełnić wolę  Boga,  m uszą pokonać 

własną,  grzeszną  naturę  i  własną  opinię  oparte  na  fałszywych  filo­

zofiach. Jeśli  chodzi o  właściwy sposób wychowania  naszych dzieci, 

mamy  polegać  nie  tylko  na  Bożym  Słowie,  lecz  jesteśmy  także  uza­
leżnieni  od  Jego  mocy, jeśli  chodzi o  wcielenie w  życie  tego,  co  w ie­

my.  Rodzice,  którzy  chcą  owocnie  wychować  swoje  dzieci,  m uszą

137

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

być  świadomi  poniższych  wymówek  i  przeszkód  oraz  wystrzegać 

się ich:

1.  Nieznajomość  Bożej  drogi.  Nikt  nie może  pełnić woli  Boga,  je ­

żeli jej  nie  zna.  Dlatego  rodzice m uszą doskonale  poznać informacje 

na  temat  wychowywania  dzieci przez studium  Biblii  i pomoce biblij­
ne,  takie  jak  ta  książka.  Rodzice  powinni  nauczać  swoje  dzieci,  co 

mówi  Biblia o  ich wychowaniu  tak,  by poznał)' one źródło  rodziciel­

skiej  władzy  i  normy.

2.  Zarozumiałość.  Ludzka  pycha  jest  najw iększą  przeszkodą  na 

drodze  posłuszeństwa  Bogu.  Rodzice,  którzy  są  dobrze  w ykształce­
ni  w  ludzkiej  m ądrości  i  filozofiach  (zwłaszcza  psychologii),  muszą 

bardzo strzec się, by  nie pozwolić, by  ich  wiedza została  wyniesiona 
ponad  Boże  Słowo  (2  Kor  10:5-6).  Pycha  nie  jest  jednak  problemem 

ludzi  wykształconych.  Ci,  którzy  są  niewykształceni,  m ogą  być  z a ­
rozumiali  w  swym  braku  wiedzy  i  odmawiać  przyjęcia  informacji, 
które  różnią się od  ich  opinii.

Pycha  związana  z   własną  opinią  wyraża  się  przez  odrzucenie 

Bożej  prawdy  i  przyjęcie  w  jej  miejsce  ludzkich  autorytetów.  Pro­
blem  ten  wyrażany  jest  zazwyczaj  następującymi  sposobami:  „P o­

trafię zrobić to  lepiej po sw ojem u", „Moje dziecko jest  inne",  „Każde 
dziecko jest  inne  i  m usi  być  inaczej  w ychowywane", „W szyscy  w ie­

dzą,  że  nie  ma  jednej  najlepszej  drogi",  „Człowiek  w  swej  mądrości 

znalazł lepszy sposób",  „Jak może  istnieć  proste  rozwiązanie dla  tak 

złożonego  problemu?,,,  „Człowiek zaszedł w  swym  rozwoju  tak  da­

leko,  że  nie  musi  już  korzystać z  siły"  oraz  wiele  innych.  Ci,  którzy 

uznają fakt,  że  Bóg przekazał nam  ponadczasowe zasady,  abyśmy  w 
oparciu  o  nie  mogli  owocnie  żyć,  nie pozwolą,  aby  wpłynęli  na nich 

ci,  którzy odrzucają  Boże Słowo.

3. Grzeszna  natura  rodzica.  Ponieważ kilka  poprzednich pokoleń 

nie  wychowywało  sw oich  dzieci,  większość  z  mis  jest  nastawiona 

egoistycznie.  Mamy  skłonności  do  lenistwa  i  samolubstwa.  W  rze­

czywistości  nie  chcemy  wychowywać  swoich  dzieci.  Wolimy  baw ić

138

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

się  lub  korzystać z  rozrywek  oraz  unikać obowiązku,  gdy  tylko  jest 

to  możliwe.  Nasze  lenistwo  sprawia,  że  poszukujemy  sposobów 

unikania  konfliktu.  Ukrywamy  się  za  wymówkami  takimi  jak: 
„Dzieci to dzieci"  lub „On  właśnie przechodzi przez  taki okres".

Choć  prawdą jest,  że  dzieci  pozostaną  dziećmi,  prawdą  jest  tak­

że,  że  pozostaną  takie,  jeżeli  nie  będą  wychowane.  Fakt  ten  można 
zobaczyć  patrząc  na  wielu  nie wychowanych  dorosłych  w  dzisiej­

szych  czasach.  Dzieci  wyrastają  z  pewnych  etapów,  rodzice  nato­
miast  tracą  okazję  do  wychowania  ich,  jeżeli  pozwalają  im  przecho­

dzić przez te etapy bez żadnego oczyszczania.  Prawdopodobnie  naj­
smutniejszymi  ze  wszystkich  rodziców  są  rodzice  chrześcijańscy, 
którzy  korzystają  z  niewłaściwych  definicji  miłości  czy  łaski,  aby 
wytłumaczyć swą pobłażliwość.  Rodzice  chrześcijańscy zwodzą tak­

że  sami  siebie,  kiedy  myślą,  że Bóg  wychowa  ich  dzieci  za  nich.  Tak 

długo, jak  długo dziecko żyje pod władzą swych rodziców, jego  w y­

chowanie jest całkowicie  ich odpowiedzialnością.

Wszelkie  przeszkody  w sprawowaniu  kontroli  nad  dziećmi  przy 

pomocy  kary  cielesnej  dzielą  się  na  trzy  kategorie.  Pierwszą  prze­

szkodą  jest  odrzucenie  Boga.  To  odrzucenie  może  być  wyrażone 

przez  negatywną  postawę  w  stosunku  do  uczenia  się  Jego  słowa 
albo  przez  nieposłuszeństwo  tej  części  Jego  słowa,  którą  się  już  p o ­

znało. Jedynym  rozwiązaniem tego problemu jest przemiana  decyzji 

w  związku  z  tym,  kto  będzie  panował.  Chodzi  o  decyzję o  tym,  czy 

człowiek pozwoli panow ać Bogu zamiast własnej pysznej  woli.  D ru­

gą  przeszkodą  jest  po  prostu  nieznajomość  Bożego  słowa,  którą 

można pokonać przez  częste uczęszczanie do dobrego,  nauczającego 

Biblii  kościoła  i  osobiste  studium  Biblii.  Trzecią  przeszkodą  jest 

grzeszna  natura,  która  zawsze  stara  się  zniewolić  człowieka.  Roz­

wiązaniem  tej najtrudniejszej  przeszkody jest stawanie się dojrzałym 
w  znajomości  Bożego  słowa  i  konsekwentne  poddawanie  swojej 

woli  woli  Bożej w edług prowadzenia  Ducha Świętego.

139

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

Nic  nie  zastąpi  stosowania  kary  cielesnej  przy  pomocy  rózgi,  je ­

śli  chodzi  o  sprawowanie  kontroli  nad  buntem  dziecka  wobec  w ła­
dzy rodziców.

Czym  nie je st kara cielesna?

Równie ważne  jak  poznanie,  czym  jest  kara  cielesna,  jest  pozna­

nie, czym ona  nie jest.  Kara  cielesna,  to nie:

1.  Ataki słowne.  Kara cielesna,  to nie  krzyki, pogróżki czy gniew ­

ne  wrzaski;  innymi  słowy  wybuchy  złości  dorosłego.  Te  rzeczy 

przyczyniają  się jedynie  do  pogłębienia  braku  szacunku  dla  władzy 

rodziców  i  dem onstrują  niezdolność  rodzica  do  sprawowania  w ła­
dzy.  Rodzic  w  rzeczywistości  nie  panuje  sam  nad  sobą. Jeżeli  dziec­

ko  potrafi  wyprowadzić  rodzica  z  równowagi,  udowadnia  sam  so ­

bie, że  rodzic nie posiada prawa do sprawowania władzy.

2.  Proszenie  lub  błaganie  zbuntowanego dziecka,  aby  się  podda­

ło.  Rodzice  często  korzystają  z  takiego  podejścia:  „Och,  synku,  m a­
musia  czuje  się  tak źle,  kiedy ty  nie jesteś posłuszny.  Proszę, zrób  to, 

co  mówię".  Kiedy  dziecko  jest  zbuntowane,  podejście  tego  typu  je ­
dynie  wzmaga  jego  brak  szacunku  dla  władzy.  Słowa,  polecenia  i 

upomnienia  zostały  już  odrzucone.  Dodatkowe  słowa  nie  są  karą 
cielesną.  Kiedy  rodzice  proszą  zbuntowane  dziecko  i  błagają  je, 

dziecko  to  doprowadziło  rodziców  do  tego,  do  czego  chciało  ich  d o­

prowadzić - są pod jego kontrolą, prosząc o swoje prawa.

3.  Inny  rodzaj  kary.  Kara  cielesna  nie  jest  równoważna  z  innymi 

rodzajami  kary.  Istnieje wiele rodzajów  kary,  lecz  tylko jeden z  nich, 
to kara cielesna.  Każda  kara, np. odizolowanie dziecka, ograniczenie 

jego  przywilejów  czy  jakiekolwiek  inne  podejście,  które  nie  stosuje 

we właściwy sposób bólu  fizycznego, nie potrafi  zwyciężyć buntu.

Wykorzystanie  innej  kary  w  stosunku  do  dziecka,  które  jest 

zbuntowane, sprawi jedynie, że będzie ono bardziej zdecydowane w 

swoim  buncie  i  wykształci  w  sobie  nienawiść  do  władzy.  Podobne

140

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

jest to do próby powstrzymania  atakującego lwa przy pomocy pisto­

letu  na  wodę.  To  jedynie  rozwściecza  go.  Albo  jest  to  podobne  do 

zatykania  wentyla  bezpieczeństwa  w  szybkowarze,  aby  przestał  sy ­
czeć.  Przez  chwilę  będzie  cisza,  w  końcu  jednak  nastąpi  eksplozja. 

Kiedy nieposłuszeństwo dziecka,  które świadomie odrzuca  kontrolę 

swoich  rodziców  zostaje  ukarane,  a  sam  bunt  nie  zostaje  pokonany, 
to  ciśnienie  jego  buntu  będzie  wzmagało  się,  aż  w  końcu  nie  da  się 

go  kontrolow ać  Zbuntowane  dziecko,  w obec  którego  stosuje  się  ta ­

kie  podejście  w  końcu  wybuchnie,  kiedy  uzna,  że  da  sobie  radę 

samo.

4. 

Manipulacja  psychologiczna.  Żadne  metody  manipulacji  nie 

zastąpią kary  cielesnej.  Metody  takie jak  dyskusja,  nagrody,  odw ra­
canie uwagi dziecka,  wykorzystywanie jego emocji czy grzesznej  na­

tury,  zastraszanie  czy  podstęp  nie  pokonają  buntu.  Posłużenie  się 

nimi  może  na  pewien  czas  uciszyć  sytuację,  podobnie jednak,  jak  w 
szybkowarze,  samo  ciśnienie  buntu  nie  zmniejszy  się.  Trzeba  w yłą­
czyć ogień.

Dziecko,  które  było  manipulowane  przez  rodziców,  być  m oże 

nigdy  nie odkryje  podstępu,  nie  zostanie  jednak  także  wychowane  i 

jako  osoba  dorosła,  nie  będzie  posiadało  samokontroli.  Niektóre 

dzieci  w  końcu połapują się w sytuacji i  są  wystarczająco bystre,  aby 
wykorzystać  metody  manipulacji  w  stosunku  do  swoich  rodziców. 

Inne  dzieci  po  prostu  tracą  wszelki  respekt  dla  swoich  rodziców, 

gdy odkrywają, że nimi  manipulowali.

Żadna  z  tych  prób  zastąpienia  kary  cielesnej  nie  pokona  buntu 

dziecka.  Są  to  wszystko  krótkowzroczne  próby,  które  jedynie  łago­

dzą objawy,  a  nie  rozwiązują prawdziwego problemu.  Uciekanie się 
do ataków słownych, błagania,  innych rodzajów  kary  czy  m anipula­

cji  w  stosunku  do  dziecka,  które jest zbuntowane,  doprowadzi jed y ­

nie  do  jego  negatywnej  reakcji.  Wykształci  się  w  nim  nienawiść  i 
brak  szacunku  dla  władzy,  będzie  wyobcowane  od  swoich  rodzi­

141

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

ców, będzie popadało  w użalanie się nad sobą, w usprawiedliwianie 

siebie, a  nawet w zadręczanie siebie.

Rodzice,  którzy  korzystają  z  tych  metod  zamiast  korzystać  z 

kary  cielesnej,  nigdy  nic  rozwiążą  konfliktu.  W  rezultacie  tego,  b ę ­
dzie  to  wywierało  także  negatywny  wpływ  na  rodziców.  Będą  oni 
wyobcowani  od  dziecka  i  nie  będą  w  stanie  okazać  żadnego  praw ­
dziwego  uczucia.  W  sw ej  frustracji  wywołanej  brakiem  spraw ow a­

nia  kontroli, będą przerzucać swoją winę na  dziecko.  Często stają się 

mściwi  w  stosunku  do  dziecka  cii^gle okazując dezaprobatę  i  w ybu­

chają gniewem chcąc „w yrów nać rachunek".

MIŁOSC

ODRZUCONA

N A U C ZA ­

NIE ODRZU­

CONE

BRAK

SZACUNKU

RODZICE NIE

SPRAWUJĄ

KONTROLI

ZERWANA

W S P Ó L ­

NOTA

i

BUNTOWNIK:

NIE SŁUCHA 

NIE JEST 

POSŁUSZNY 

ODRZUCA W ŁADZĘ

SPRZECIW IA SIĘ 

W ŁAD ZY

KONFLIKT

Kiedy  konflikt buntu jest nierozwiązany,  niemożliwa jest harm o­

nia  i  wspólnota  między  rodzicem  i  dzieckiem.  Mogą  jedynie  m ieć 

miejsce  tymczasowe  rozejm y  pomiędzy  wybuchami  ciągłego  buntu 

dziecka  a  nieudanym i  próbami  rodziców  kierowania  nim  i  p o ­

wstrzymywania  go.  Niektórzy  rodzice  w  końcu  poddadzą  się  swo-

142

M ateriał chroniony  p raw em   auto

background image

im  małym  tyranom  dla  „pokoju"  i  żyją  nieszczęśliwszą  egzystencją 

praktycznie pod  w ładzą dziecka.

Jedynym  sposobem,  w  jaki  rodzice  mogą  ponownie  ustanowić 

sw ą zakwestionowaną  pozycję  władzy  u  zbuntowanego  dziecka,  to 

właściwe wykorzystanie kary cielesnej. Jest  to jedyny sposób  zakoń­
czenia  wyobcowania,  frustracji  i  nieszczęścia,  jakie  istnieją  w  stanie 
buntu.  Jest  to  jedyny  sposób  przywrócenia  harmonii,  spokoju  i  p o ­

rządku  w  rodzinie  tak,  by  rodzice  mogli  dalej  spełniać  obowiązki 

nauczania swoich dzieci.

RODZICE SPRAWUJĄ 

KONTROLĘ

W OLNOŚĆ  DO: 

NAUCZANIA, 

INSTRUOWANIA, 

OSTRZEGANIA, 

UPOMINANIA

NIE JEST 

ZA B LO K O ­

WANA

MOGĄ  DAWAĆ 

B ŁOG OSŁA­

WIEŃSTWO

►  

i

DZIECKO WE 

W ŁAŚCIW EJ 

POZYCJI

POKOJ 

I WSPÓLNOTA 

PRZYWRÓCONE

SZANUJE 

W Ł A D Z Ę  

SŁUCHA  I JEST 

POSŁUSZNY

R ezultaty stosow ania kary cielesnej

Hbr  12:1 lb :  „(...) potem jednak  (karanie cielesne) przynosi  tym,  którzy 

go doświadczyli,  błogi plon sprawiedliwości. "

143

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

Wraz  z  powrotem  do  normalnej  sytuacji,  dzieci ponownie odno­

szą się  do  rodziców  z  czcią należną władzy.  Rodzice  są w  stanie  n a­
uczać swoje  dzieci  przez  polecenia,  ostrzeżenia  i  upomnienia.  Kiedy 
dziecko  znajduje  się  na  właściwym  miejscu,  będzie  słuchać  i  będzie 

posłuszne.  W rodzinie opartej  na  właściwej  więzi  wspólnoty pom ię­
dzy rodzicem  i dzieckiem  istnieje pokój  i harmonia. M iłość rodziców 

może być wyrażona w  błogosławieństwach dla  dziecka.

Dziecko,  które zostało właściwie wychowane, będzie realizowało 

biblijne  wymagania  „posłuszeństw a"  i  „czci"  wobec  swoich  rodzi­

ców.  Cele  te  można  osiągnąć  dużo  wcześniej,  zanim  dziecko  roz­
pocznie  okres  nastoletni.  Jest  to  możliwe  dla  rodziców,  którzy  roz­

poczną  wcześnie  i  będą  konsekwentnie  sprawowali  kontrolę  nad 
swoimi  dziećmi.  C hoć posłuszeństwo  i cześć dla rodziców są ważne, 

nie jest to jednak ostateczny cel  Boga  dla wychowywania dziecka.  Są 
to środki,  które um ożliwiają osiągnięcie tego celu.

Pwt  6:6-7:  „Niech  pozostaną  w  twym  sercu  te  słowa,  które ja  ci  dziś 

nakazuję;  wpoisz  je   swoim  synom,  będziesz  o  nich  mówił  przebywając  w 

domu,  w czasie podróży,  kładąc się spać i wstając ze snu. "

Prz 22:6: „W drażaj chłopca w prawidło jego drogi,  nie zejdzie z niej i w 

starości."

E f 6:4:  „A  wy,  ojcowie,  nie pobudzajcie  do gniewu  swoich  dzieci,  lecz

karcenie i napominanie pańskie."

Bóg  chce,  aby  dzieci  były  nauczane  według  Jego  Słowa  tak,  aby 

wiedziały,  jak  prow adzić  swoje  życie.  Najważniejszym  rezultatem 
posłuszeństwa  dziecka  wobec  rodziców  i  szacunku  dla  nich  jest  to, 
że będzie ono następnie przyjmowało ich polecenia. Jedynym  sposo­
bem,  aby  ktokolwiek  akceptował  nauczanie  drugiego  jest  respekt 

dla  jego  pozycji  nauczania.  Kiedy  dziecko czci  swoich  rodziców,  re­

spektuje  ich słowo i jest  gotowe, aby je nauczać.

144

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

Dziecko,  które stało się  posłuszne,  jest  także gotowe  do  kształto­

wania  wewnętrznej  kontroli  samodyscypliny.  Kontrola  rodziców  do 
tego punktu  działała jako  kontrola  zewnętrzna nad jego  zachcianka­

mi  i  silnymi  pragnieniami.  Kara cielesna służyła jako bolesne ostrze­

żenie,  które  pomagało  mu  sprawować  kontrolę  nad  sobą.  Zagroże­
nie bólem  fizycznym  działało jako  kontrola  zewnętrzna  dla  zrów no­

ważenia  jego  pokus.  Ponieważ  dziecko  mogło  polegać  na  konse­

kwentnym  stosowaniu  kary  cielesnej  przez  rodziców  gdy  było 

zbuntowane,  zawsze stało  przed  wyborem.  Mogło  albo  podporząd­

kować  się  swym  pragnieniom  i  otrzymać  karę  cielesną,  albo  mogło 

zdecydować  się  na  stłum ienie  swych  pragnień  i  przez  to  uniknąć 
bólu.  Teraz  musi  nauczyć  się,  dlaczego  potrzebuje  sprawować  kon­

trolę samo nad sobą bez kontroli  zewnętrznej.

Podsum ow anie:  Spraw ow anie  kontroli nad  dzieckiem

W ostatniej  sekcji  studiowaliśm y  aspekt  wychowywania  dziecka 

nazywany  „sprawowaniem  kontroli".  Obecnie powinniśmy m ieć ja ­

sne  zrozumienie  tego,  czym  jest  sprawowanie  kontroli  i  dlaczego 

jest  ono  niezbędne  w  stosunku  do  dzieci.  Nauczyliśmy  się  oczeki­

wać konfliktów,  gdy  sprawujemy  odpowiedzialność kierowania  na­

szymi  dziećmi  i  powstrzymywania  ich.  Możemy  teraz  także  rozpo­

znać  ten  konflikt  jako  bunt,  który  wywodzi  się  z  woli  i  pragnień 

dziecka.  Przebadaliśmy  także naturalne  rozwiązanie Boga  dla  buntu 

-  karę  cielesną.  Oto  przegląd  kilku  najważniejszych  zasad  przedsta­

wionych  w  tym rozdziale:

•  Sprawowanie  kontroli,  to  ten  aspekt  wychowywania 

dziecka,  przez  który  rodzice  uzyskują  posłuszeństwo  i  re­
spekt ze strony swych dzieci.

145

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

•  Tak  długo,  jak  długo  dziecko  akceptuje  prawo  rodziców 

do  kierowania  nim  i  powstrzymywania  go,  znajduje  się  pod 

ich kontrolą.

•  Sprawując  kontrolę  nad  dzieckiem,  rodzice m ogą oczeki­

wać pojawienia się  konfliktu.

•  Kiedy  dziecko  rozmyślnie  odmawia  przyjęcia  rodziciel­

skiej  władzy, jest to bunt.

•  Kara  cielesna,  to  ustalona  przez  Boga  metoda  zakończe­

nia  buntu  i  przywrócenia  dziecka  pod  władzę  i  autorytet  ro ­
dziców.

•  Kara  cielesna,  to  kontrolowane  wykorzystanie  bólu  fi­

zycznego  w  celu  spowodowania,  aby  dziecko  odeszło  od 
buntu  i  ponownie uznało władzę rodziców.

•  Rodzice  powinni  stosować  karę  cielesną  przy  użyciu  ró­

zgi,  wąskiego pręta,  który może spowodować pręgi.

•  Rodzicom  nie  wolno  stosow ać  kary  cielesnej  w  złości  w 

celu  zranienia  dziecka  lub  spowodowania  pręg,  w  celu  spo­

wodowania  łez czy wywołania żalu  ani też dla  wyładowania 

własnych  frustracji.

•  Kara  cielesna  jest  wyrazem  prawdziwej  miłości  i  dem on­

stracją członkostwa rodziny.

•  Kara  cielesna,  to  nie  ataki  słowne,  prośby,  inny  rodzaj 

kary czy ignorowanie konfliktu.

•  Rezultatem   zastosowania  kary  cielesnej  jest  przywróce­

nie  właściwej  więzi  między  dzieckiem  i  rodzicami.  Dopiero, 
gdy  istnieje  ta  właściwa  więź,  rodzic  może  spełnić  Boże  z a ­
danie wychowywania dziecka.

•  Ostatecznym   celem  sprawowania  kontroli  jest  przygoto­

wanie  dziecka  na  nauczanie  Słowa  Bożego  i  przygotowanie 

do kształtowania samodyscypliny.

146

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Następny  rozdział  zajmie  się  drugim  aspektem  wychowania 

dziecka  -  nauczaniem.  Przez  nauczanie  dziecko  kształtuje  w  sobie 
własne  normy  i  samokontrolę.  Na etapie nauczania  dziecko  poznaje 

powody  leżące  u  podstaw  poleceń  i  ograniczeń  wydawanych  przez 

rodziców.  Jest  wychowywane,  aby  zostać  dojrzałą  osobą  dorosłą, 
która  ma  cel  dla swojego życia.  Poznaje,  kim jest  i czym jest oraz  d o ­
kąd  zmierza.  Nauczanie  jest  m ożliwe  tylko  w  stosunku  do  dziecka, 

które znajduje się  pod  kontrolą swoich  rodziców.

147

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

148

lateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

CZĘSC V:

UCZENIE 

SWOICH DZIECI

149

M ateriał chroniony  praw em

background image

150

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

19.  Co oznacza „nauczanie"?

Dziecko nic  może pozostaw ać w  kojcu na zawsze.  W  końcu  musi 

się  ono  nauczyć,  dlaczego  nie  może  bawić się  kryształowym  w azo­
nem  rodziców,  czy  ciągnąć  kota  za  ogon.  Ostatecznym  celem  w y­

chowywania  dziecka  nie  jest  kontrolowanie  go,  lecz  nauczenie  go 
tego,  co  słuszne,  tak  żeby  mogło  kontrolować  samo  siebie.  Rodzice 

nie  powinni  sprawować zewnętrznej  kontroli  nad  dzieckiem  dłużej, 
niż  jest  to  konieczne.  Gdy  tylko  dziecko  staje  się  w  stały  sposób  p o ­

słuszne,  powinno  być  nauczane,  zgodnie  z  jego  zdolnością  pojęcia 
tego nauczania.

Bardzo  małe  dziecko  może być nauczone,  dlaczego  nie  powinno 

dotykać  gorących  przedmiotów,  gdy  będziemy  trzymać  jego  rękę 
blisko  kuchennego  pieca,  tak  aby  poczuło  gorąco.  Kilka  lekcji  takich 
jak  ta  m oże  być  nauczone  empirycznie  (przez  praktyczne  doświad­
czenie).  W iększość  lekcji  będzie jednak  musiała  być nauczona  przez 

rozum  (logiczne  myślenie).  Dlatego  małe  dziecko  może  być  naucza­
ne  tylko  ograniczonej  ilości  rzeczy,  nawet  gdy  jest  ono  całkowicie 

posłuszne.  Aby  się  uczyć,  dziecko  musi  móc  w  pełni  zrozumieć  to, 

czego je nauczasz.  Rozum ienie instrukcji wymaga zarówno słow nic­

twa,  jak  i  koncentracji,  a  także  chęci  uczenia  się,  dlatego  w iększość 

nauczania  nie będzie  m iała  miejsca,  zanim  dziecko  nie  osiągnie  eta­
pu  „młodości"  i  nie będzie szanowało władzy rodziców.

Nauczanie  jako  część  wychowywania  nie  jest  jedynie  sprawą 

udzielania  instrukcji,  które,  albo będą  przyjęte,  albo  odrzucone.  N a­

uczanie  dostarcza  wyjaśnienia  reguł,  za  zachowywanie  których 

dziecko staje się odpowiedzialne.  Tak jak w  każdym nauczaniu,  któ­
re  ma  zrealizować  cel  wpojenia  czegoś,  dziecko  musi  być  postaw io­

ne przed  wymaganiem zademonstrowania, czy nauczyło się zadanej 

lekcji.  Innymi  słowy,  musi  przejść  przez  sprawdzian.  W pajanie

151

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

oznacza  „czynność  odciskania  czegoś  na  umyśle  przez  usilne 

napominanie  lub  częste  powtarzanie;  stanowcze  i  wytrwałe 

nauczanie 

czegoś". 

Ponieważ 

nauczanie 

konieczne 

dla 

wychowywania 

dziecka 

dotyczy 

głównie 

właściwego 

zachowywania  się,  sprawdzianem  jest  sposób,  w  jaki  dziecko 
zachowuje się zgodnie z instrukcjami.

Właściwe  zachowanie,  którego  rodzice  mają  nauczyć  dziecko 

rozciąga  się  od  manier  do  moralności.  Posłuszne  dziecko  mogłoby 

być nauczone  każdego  systemu  wartości,  lecz  Słowo  Boże  jest jed y­

nym  rzetelnym źródłem  dla systemu  prawdziwie prawego.

Na  przykład  Pism o  Święte  ustanawia  absolutną  formę  uczciw o­

ści  w  mowie  i  w  czynie.  Dziecko  powinno  być  wychowywane  tak, 
aby  nie  kłamało  ani nie  kradło.  O  ile  tylko  będzie ono  wystarczająco 

dojrzałe,  aby  zrozum ieć  dokładnie,  na  czym  polega  kłamstwo  i  k ra­
dzież,  powinno  być  nauczone  normy  uczciwości  i  od  tej  chwili  być 

odpowiedzialne  za  wszelkie  odstępstwa  od  tej  normy.  Gdy  uczci­

wość  stanie  się  jego  własnym  sposobem  życia  bez  żadnego  ze­
wnętrznego  nacisku,  oznacza  to,  że  zostało  wychowane  w  uczci­

wym  charakterze.

Słowo  Boże  objawia  doskonały  system  (który  będzie  ukazany  w 

następnych  rozdziałach),  przez  który  dziecko może  być wychowane 

skutecznie.  System  ten składa się  z  czterech podstawowych  kroków 

dla  rodziców.  Pierwszym  jest  „ustanowienie  norm ".  Ten  krok  pole­
ga  na  udzielaniu  poleceń  i  służy  jako  ostrzeżenie  przed  tym,  co  na­

stąpi,  gdy polecenia nie będą realizowane.

Drugim  jest „upom nienie".  Ten  krok należy podjąć,  gdy  dziecko 

złamie ustaloną norm ę. Trzecim jest „przebaczenie".  Ten krok nastę­
puje,  gdy  dziecko  uzna,  że  zrobiło  źle,  przez  przyznanie  się  do 

winy.  Następnym  i  ostatnim  krokiem  jest  „ukaranie".  Kara  to  w y­

mierzenie  sprawiedliwości  naruszonej  w  wyniku  złamania  norm, 

którą  przeprowadza  władza  delegowana  przez  Boga.  Istnieje  różni­

ca  pomiędzy  karą om aw ianą  tutaj,  a  karą  cielesną omawianą  w  p o ­

152

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

przednich rozdziałach.  Będą one w dalszym ciągu  w pełni w yjaśnia­

ne.

Rodzice,  którzy  stosują  ten  system  we  właściwy  sposób  i  stale, 

odniosą sukces  w  wychowywaniu  swoich  dzieci.  Każde  dziecko na- 

uczy  się  i  zaakceptuje  normy,  których  będzie  nauczane.  System  ten 

jest prosty  w strukturze i  może być wykorzystywany w stosunku  do 

każdego dziecka,  które poddaje się  władzy.

Dziecko,  które  nie  jest  posłuszne,  musi  być  najpierw  w prow a­

dzone  pod  kontrolę,  zanim  będzie  mogło  być  czegoś  nauczone,  bo 
tylko  posłuszne  dziecko  m oże  być  czegoś  nauczone.  Zbuntowane 
dziecko  ma  tylko jed n ą lekcję  do  nauczenia  się,  tzn.:  kto  ma  władzę. 
Powtórzmy  -  zasada jest  następująca:  dziecko  ma  być  kontrolowane 
tak  długo,  jak  długo  wybiera  postępowanie  dziecinne,  dziecko  p o ­
winno  być  nauczane  w  zależności  od  stopnia,  w  jaki  demonstruje 

posłuszeństwo i szacunek.

Gdy  dzieci  są m ałe, rzeczą naturalną  dla  rodziców  jest  zachow y­

wanie  maksymalnej  kontroli.  Gdy  jednak  dzieci  rosną,  zewnętrzne 
środki  kontroli  pow inny  być  stopniowo  usuwane.  To  usuwanie  ich 

jest  możliwe  tylko  w tedy, gdy  dziecko  będzie  stopniowo nauczane  i 

będzie  demonstrowało  gotowość samodzielnego  kontrolowania  się. 
Ważne  jest,  by  dziecko  zostało  wychowane,  zanim  rodzice  stracą 
zdolność  kontrolowania  go.  Tabela  wychowywania  dziecka,  którą 

widzieliśmy w  rozdziale jedenastym, odzwierciedla naturalną utratę 

kontroli  nad  dzieckiem,  gdy  dziecko  wzrasta. Tiibela  ta jest  tutaj od ­
tworzona z akcentem spoczywającym na zmniejszającej się kontroli.

153

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

Ta  sama  tabela  m oże  być  także  wykorzystana,  aby  pomóc  nam 

zrozumieć tzw.  „konflikt pokoleń".

Nie  n a u c z o n e  

s ta n d a rd y  ro d z ic ó w

•  KONFLIKT

S ta n d a rd y  ro z w in ię te  

przez d z ie c k o  a  nie 

przez  s z k o le n ie

20

Konflikt  ten  istnieje tylko  do  tego stopnia,  do jakiego  rodzice nie 

wpoili  swoich  norm  dzieciom.  Dziecko  całkowicie  pozostawione 

samo sobie  wykształci  w sobie zespól  norm opartych o swoją własną 
wolę  i  naturę  oraz  zew nętrzne  wpływy,  które  zaakceptuje.  Będą  to 
wpływy  tych,  których  dziecko  zaakceptuje  jako  swoje  autorytety: 

nauczycieli,  sławne postaci,  członków  swojej  grupy  rówieśniczej  lub 
dynamicznych przywódców  w  różnych  dziedzinach.  Przyjęte  przez 
nie  normy  będą oddzielać je  od  rodziców  i  gdy oni  stopniowo  będą 

tracić kontrolę,  konflikt będzie się rozszerzał.

Odwrócona  krzywa  na  tej  samej  tabeli  reprezentuje  potencjał, 

jaki m ają rodzice do nauczania  posłusznego dziecka.

S ta n d a rd y

ro d z ic ó w

S z k o le n ie   d z ie c k a  

d o  a k c e p ta c ji 

s ta n d a rd ó w  je g o  

ro d z ic ó w

w ie k  

20

d z ie c k a

154

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk

background image

Dobrze  wychowane  dziecko  uczy  się  i  akceptuje  normy  swoich 

rodziców.  Kształtuje  także ono  w  sobie  wewnętrzne  środki  kontroli, 

które  zastąpią  potrzebę  zewnętrznych  środków  kontroli  rodziców. 
Na  długo  zanim  dzieci  osiągną  cielesną  dojrzałość,  powinny  um ieć 

całkowicie  zatroszczyć  się  o  siebie.  Żaden  rodzic  nie  powinien  b u ­

dzić  nastolatków  rankiem,  sprzątać po  nich  czy  robić  cokolwiek,  co 

one  powinny  um ieć zrobić samodzielnie.  Gdy  dziecko  będzie  trosz­

czyło się o  siebie  samodzielnie  i  postępowało zgodnie z nauczaniem  
rodziców bez żadnych zewnętrznych nacisków, rodzice osiągnęli cel 
wychowania dziecka.

Rodzice  powinni  uświadomić  sobie,  że  m ają coś  wartościowego 

do  dania  swoim  dzieciom  -  mądrość  wypływającą  ze  swego  d o­

świadczenia.  Mądrość,  którą  rodzice  nabyli  przez  trzydzieści  czy 

czterdzieści  lat  może być  przekazana  dzieciom  przez  skuteczne  w y­

chowanie.  Gdy  dzieci  będą  właściwie  wychowane  podczas  dzieciń­

stwa,  będą  znajdował)'  się  we  właściwej  pozycji  do  przyjmowania 

rad  swoich  rodziców,  nawet,  gdy  same będą już  dorosłe.  Któż  inny 
poza  rodzicami  posiada  odpowiednie  kwalifikacje  do  wpajania 

norm  dzieciom?  Nikomu  innemu  nie  została  oddelegowana  odpo­
wiedzialność  i  władza  wychowywania  dzieci.  Nikt  inny  nie jest  o d ­

powiedzialny  przed  Bogiem  za  wychowanie dziecka  i  kształtowanie 
jego charakteru.

Wpajanie  w łaściwych  norm  w  dziecko  nie  jest  „praniem 

m ózgu".  „Pranie  m ózgu"  byłoby  programowaniem  lub  indoktryno- 

waniem  dziecka  przez pomijanie jego  woli.  Jest  to  zła  metoda,  która 
często obraca się przeciwko tym,  którzy ją stosują. Zamiast zaakcep­

tować  instrukcje,  dziecko  prawdopodobnie  odrzuci  je  całkowicie, 
gdy  tylko  będzie  mogło  się  spod  nich  wyzwolić.  Właściwe  w ycho­
wanie  dziecka  powinno  zawsze  mieć na celu  jego  świadomy  umysł, 

powinno  być otw artym   wezwaniem  dla jego  woli.  Niektórzy  rodzi­

ce  próbują  indoktrynować  swoje  dzieci  przez  metody  modyfikacji 

zachowania,  które  są  nastawione  na  podświadomą  mentalność,  p o ­

155

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

mijając w  ten sposób  ich wolę.  Tacy  rodzice  wychowują dzieci ogra­

niczone  w  swojej  zdolności  do  rozumienia  i  stosowania  tego,  czego 
są  nauczane.  Gdy  ich  normy  zostaną  później  zakwestionowane  w 

życiu,  nie będą w  stanie obronić w  inteligentny  sposób  swojej  pozy­

cji.  Konsekwentnie,  łatw o  będzie  ich  przekonać  do  zrezygnowania 

nawet ze słusznych  norm.

Właściwe  nauczanie  wymaga  uzasadnienia  słuszności  tego,  co 

jest  nauczane.  Innymi  słowy,  nauczana  treść powinna  być  połączona 

z  przyczynami,  które  potwierdzają,  że jest ona  prawdziwa.  W  prze­

ciwnym  wypadku  dziecko  nie ma  żadnych  informacji,  przy pomocy 
których  mogłoby  odpow iedzieć  na  pytania,  jakie  będą  pojawiać  się 
w  jego  myśleniu.  Normy  rodziców,  słuszne  czy  niesłuszne,  wydają 

się  być tylko  ich opiniam i  czy  tradycjami.  Dzieci,  które  nie  będą  na­

uczane  przyczyn zachowywania  norm  swoich  rodziców,  praw dopo­
dobnie  odejdą od  nich  całkowicie.  Rodzice  będą wtedy  zastanawiać 

się,  dlaczego  zawiedli.  Oczywiście,  jeżeli  rodzice  mają  przedstaw ić 

rozsądne  przyczyny  dla  swoich  norm,  takie  przyczyny  m uszą  ist­

nieć  i  rodzice  m uszą je  znać.  Słowo  Boże  jest  jedynym  godnym  z a ­

ufania  źródłem  właściwych  norm  z  rozsądnymi  przyczynami  uza­
sadniającymi  ich  słuszność.  Nasze obecne  pokolenie ma  stosunkowo 

ograniczoną  znajom ość  Biblii,  choć  wielu  twierdzi,  że  jest 

chrześcijanami.  Nawet  wielu  chrześcijan  nie  zna  przyczyn  leżących 

u  podstaw  norm  zachowania  moralnego  nauczanego  w  Słowie 

Bożym. 

Oczywiście 

większość  niepraktykujących  chrześcijan 

odrzuca  nawet  same  te  normy.  Nie  tylko  większość  nie  potrafiłaby 

wyjaśnić,  dlaczego  cudzołóstwo  jest  złe,  lecz  wielu  nie  zgodziłoby 
się z tym, że jest ono złe.

Obecny  stan  biblijnie  niewykształconej  populacji  jest  częściowo 

efektem  niesprawdzenia  się  rodziców  w  wychowywaniu  swoich 
dzieci.  Kilka  poprzednich  pokoleń  rodziców  zasadniczo  nie  spraw ­

dziło  się  w  wychowywaniu  swoich  dzieci  we  właściwych  normach 
moralnych.  Głów nym   powodem  tego  upadku  jest  to,  że  rodzice  nie

156

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

pokazali  swoim  dzieciom   przyczyn  uzasadniających  nauczane  n or­
my.

Ten  przełom  w  wychowywaniu  dzieci objawia  się  stopniowo  na 

przestrzeni  kilku  pokoleń.  Pierwsze  pokolenie  zarówno  zna  Boże 
słuszne  normy,  jak  i  żyje  według  nich.  Wychowuje  ono  swoje  dzieci 

przy  pomocy  słusznych środków  kontroli  i  naucza  ich  tych  samych 

norm.  A  jednak  z  powodu  apatii  lub  lenistwa  nie  naucza  ono  dzieci 

przyczyn,  które  uzasadniają  te  normy.  Następne  pokolenie  rodzi­
ców  składa  się  z  tych właśnie  dzieci,  które nie  wiedzą, dlaczego  m y­
ślą  w  taki  sposób,  w  jaki  myślą.  W  swym  poczuciu  zagrożenia  stają 
się oni  albo  dyktatorscy lub  przesadnie  tolerancyjni  i  przyzwalający. 
Dyktatorzy  próbują  narzucić  swoje  normy  dzieciom  bez  przedsta­
wiania żadnych przyczyn:  „tak jest,  ponieważ ja  tak  m ówię".  Druga 

grupa  rodziców  nie  jest  pewna  czego  należy  nauczać,  pozwalają 

więc oni dzieciom  iść w łasną drogą.  W swojej frustracji mówią: „Cóż 
ma  zrobić  m atka?".  Ten  typ  rodziców  ukrywa  się  za  wymówką: 
„Chcę, aby moje dzieci wybrały same".

Następne  pokolenie  składa  się  z  dzieci  dyktatorskich  rodziców, 

które  albo  kontynuują  tradycję,  albo  całkowicie  odrzucają  normy, 
które  zostały  narzucone  im  siłą.  Ci  drudzy  przyjmują coś w  rodzaju 
systemu „rób swoją w łasną rzecz"; z  hasłami takimi jak  uniwersalna 

m iłość i braterstwo - „Ja jestem  w  porządku,  ty jesteś w  porządku"  - 

panteizm,  hedonizm  -  „Jeśli  to  sprawia  ci  przyjemność,  rób  to".  Lub 

w  końcu  niektórzy  odkryw ają  przyczyny  leżące  u  podstaw  praw ­

dziwego systemu  moralności.  To pokolenie  także składa  się z  dzieci, 
które  wychowywały  sam e  siebie.  One  także  poszukują jakiegoś  sys­
temu  i przyjm ują jeden z systemów opisanych powyżej.

Następne  pokolenie składa  się zasadniczo  z  tych,  którzy ponow ­

nie odkryli  prawdę oraz  z  tych,  którzy  przyjęli jakiś system hum ani­
styczny. Jeżeli  większość  ludzi  w  danej  cywilizacji  idzie  za  prawdą, 
to  cywilizacja  otrzym uje  błogosławieństwo  będące  rezultatem  p o ­
słuszeństwa  w obec  prawdy.  W  końcu  cały  cykl  zaczyna  się  od

157

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

nowa.  Jeżeli  w iększość  jest  humanistyczna,  cywilizacja  ta  zaczyna 

upadać  i  ulega  zniszczeniu  od  wewnątrz.  W  końcu  upadla  cyw iliza­
cja zostaje pokonana przez inną, jeżeli nie dokona się odrodzenie.

Jedynym  sposobem  zachowania  przez  cywilizację  stabilnego 

kośćca  moralnego  jest  opieranie  norm  każdego  pokolenia  rodziców 

na  normach  Słowa  Bożego.  Ono  zawiera jedyny system  zachowania 

moralnego,  który w eryfikuje  się  przez  pozytywne  rezultaty  w  prak­

tyce.

P ie rw s z e

p o k o le n ie

D rug ie

p o k o le n ie

T rze cie

p o k o le n ie

C z w a rte

p o k o le n ie

B ło g o s ła w ie ń s tw o  

lub

P rz e k le ń s tw o

158

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk

background image

Gdzie  na  tej  tabeli  znajduje  się  aktualnie  cywilizacja  zachodnia? 

Jesteśm y  wyraźnie  w  czwartym  pokoleniu  lub  zbliżamy  się  do  nie­

go.  Istnieje  jednak  wiele  wskazówek,  że  wielu  ludzi  poszukuje  sy s­
temu  norm,  na  których  można  zbudować  stabilne  życie.  Modlimy 

się o  to,  aby wystarczająca  ilość rodziców  z  małymi  dziećmi  nauczy­
ła  się  Bożych  norm,  a  potem nauczyła  ich na  czas swoich  dzieci,  aby 
odrodzić naszą cywilizację.

Zobaczyliśmy,  jak  możemy  kontrolować  nasze  dzieci,  abyśmy 

mogli je  nauczać. Te dwie  procedury - kontrolowanie i nauczanie łą ­

czą  się  stanowiąc  wychowywanie  dziecka.  Bez  nauczania  prawych 

norm  nie  można  osiągnąć  Bożego  celu  w  wychowywaniu  dzieci. 
Przecież  także  w  krajach  komunistycznych  dzieci  są wychowywane, 

nawet bardziej  niż  większość  innych dzieci.  Różnica  polega  na  jako­

ści  nauczanych  norm.  Jeżeli  rodzice  nie  mają  nic  wartościowego  do 

nauczenia,  bezcelowe  jest  wychowywanie  dziecka.  Rodzice  będą 
wtedy  nauczać  jedynie  swoich  własnych,  niczym  nie  popartych 

przesądów,  opinii  i  dezorientacji.  Słowo  Boże  musi  być  norm ą  dla 

życia  i myślenia człowieka.

Następny  rozdział  wyjaśnia  czwarty  krok  w  nauczaniu  będący 

częścią  systemu  wychowywania  dziecka  -  karanie.  Powodem  tego, 
że omawiamy  na początku  krok  ostatni  jest  wyeliminowanie  w szel­

kiego mylenia  kary z  karą cielesną.

159

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

160

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

20. Karanie

Karanie  to  nie  to  sam o,  co  kara  cielesna.  Te  dwa  określenia  są 

jednak  wykorzystywane  niemalże  jako  synonimy.  Zamieszanie  lo 
jest  nieszczęściem,  ponieważ  słowa  te  straciły  swoje  pierwotne 

specyficzne  znaczenie.  Równie  nieszczęśliwe  jest  em ocjonalne 
wrażenie,  jakie  wielu  ludzi  odczuwa  w  związku  z  karaniem. 

Zasadniczo  karanie  uważa  się  za  okrutną,  surową  i  arbitralną 

odpłatę  narzuconą  na  bezradną  osobę.  A  jednak  karanie  według 

definicji Słowa  Bożego, jest  zawsze sprawiedliwe.

Jak  już  zobaczyliśmy,  kara  cielesna  to  określony  sposób  użycia 

rózgi  dla  wywołania  bólu.  Jest  ona  wykorzystywana  do  pokonania 
buntu  i  zmuszenia  do  poddania  się  władzy.  Ból  fizyczny  powinien 

być stosowany  tylko  d o  karania  czynów,  które  demonstrują odrzu­

cenie  władzy  lub  są  świadomym  zadawaniem  bólu  drugiej  osobie. 

Czyny,  które  dem onstrują  odrzucenie  władzy  przez  dziecko  obej­

mują  świadome  niszczenie  rzeczy,  które  reprezentują  władzę  (np. 

takich  jak  Biblia,  flaga,  własność  kościelna,  szkolna  czy  rządowa)  i 
otwarty  brak  szacunku  dla  osób  posiadających  władzę  (takich  jak 
rodzice, nauczyciele czy osoby delegowane  przez rodziców).

Z  drugiej  strony  karanie  to  sprawiedliwa  odpłata  za  każde  w y­

rządzone  zło.  Jego celem  nie jest  wymuszenie poddania  się  czy opa­

nowanie  buntu.  Gdy  kara  cielesna  może  być  skończona,  gdy  tylko 

dziecko  poddaje  się,  karanie  jest  odpłatą,  która  musi  zostać  w ym ie­
rzona  za  konkretne  zło.  Gdy  kara  cielesna  jest  ostrzeżeniem  przed 

czymś gorszym,  co m oże nastąpić,  karanie jest zapłatą końcową:  np. 

gdy  dziecko  pokazuje  złe  humory,  stosowana  jest  kara  cielesna  tak 
długo,  dopóki  nie  zostanie  doprowadzone  pod  kontrolę.  Jeżeli  jed ­

nak  dziecko  z  powodu  nieuwagi  zbije  lampę,  następuje  karanie

161

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

przez  zapłacenie  za  popełnione  zło.  Dziecko  sprząta  i  kupuje  nową 

lampę.

Karanie  jest „czynnością  karania  lub  faktem  bycia  karanym;  na- 

łożeniem  odpłaty  za  dokonane  przewinienie...  odpłatą założoną  dla 

zapewnienia  stosowania  praw a".  Istnieje  właściwy  stopień,  czas  i 

sposób  karania. Jest  to sposób bardzo obiektywny.  Nie  ma  powodu, 

aby  rodzice  nie  mogli  ustanawiać  karania  i  wykonywać  sprawiedli­

wości,  gdy  jest  to  konieczne.  Rodzice  jako  posiadający  delegowaną 

przez  Boga  władzę nad  dziećmi  mają obowiązek  wymierzania spra­

wiedliwości, gdy norm y zostaną złamane.

W ładze ustanow ione  przez Boga m ają wymierzać spraw iedliw ość

Rz  73:4:  „Jest ona  bowiem  dla ciebie narzędziem  Boga,  [prowadzącym] 

ku  dobremu.  Jeżeli  jednak  czynisz  źle,  lękaj  się,  bo  nie  na  próżno  nosi 

miecz,  jest  bowiem  narzędziem  Boga  do  wymierzania  sprawiedliwej  kary 

temu,  który czyni źle".

Werset  ten znajduje się w  kontekście  Bożego objawienia  dotyczą­

cego  ludzkich  instytucji. Gdy studiowaliśmy List  do  Rzymian  w ro z­
dziale  dotyczącym  władzy  (rozdz.  4),  dowiedzieliśmy  się,  że nie  ist­
nieje  żadna  rządząca  władza,  która  nie  istniałaby  przez  wolę  Boga, 

że pozycje władzy są  ustalane  przez  Boga  i  są pod Jego kontrolą i  że 

każdy  ma  chętnie  poddaw ać  się  władzom  istniejącym  nad  nim. 

W ersety  Rz  13:2-3  wyjaśniają,  że  ktokolwiek  opiera  się  w yznaczo­
nym  przez  Boga  władzom,  będzie  sądzony.  Teraz  możemy  zoba­

czyć,  iż  werset  4  stwierdza,  że  obowiązkiem  władz  Bożych  jest  sto ­

sowanie  karania.  Kilka  słów  w  tym  wersecie  wymaga  wyjaśnienia. 
„Narzędzie  Boga"  to  ordynowana  władza,  która  służy  Bogu.  Jest  lo 

każdy,  kto jest  umieszczony  w  pozycji  władzy,  także  rodzice.  G rec­

kie  słowo  tłumaczone  jako  „narzędzie  ...  do  wym ierzania"  oznacza 

„wykonawca  spraw iedliw ości".  Rodzice  m ają  działać  jako  sędzio­

162

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

w ie czynów swoich  dzieci,  a  potem  stosować karanie dla  tych,  które 

są winne. Greckie słowo przetłumaczone jako „(sprawiedliwa)  kara" 

jest biblijnym słowem  oznaczającym karanie.  Słowo tłumaczone jako 

„czyni"  jest  greckim  słow em   oznaczającym  „praktykuje"  i  w  swej 

formie  gramatycznej  wskazuje  na  „nawykowe  praktykowanie".  Ta 

forma  jest  bardzo  ważna,  jak  zobaczymy.  W  końcu  słowo  przetłu­

maczone  jako  „czynisz"  w  zdaniu  „jeśli  czynisz  źle",  oznacza  „tw o­

rzyć,  formować,  konstruować  lub  stwarzać",  a  słowo  tłumaczone 

jako  „źle"  oznacza  „to  co  jest  złe  lub  niewłaściwe  według  norm y". 

Innymi  słowy,  werset  ten  mówi,  że  Boże  władze  służą mu,  gdy  w y­
konują  sprawiedliwość  przez  karanie  tego,  kto  praktykuje  robienie 

czegoś, co jest przeciwne normie słuszności.

Werset  ten  zawiera  pewne  zachęcające  informacje  dla  rodziców. 

Ukazuje on, że władze  w  końcu  pojmą nawykowego przestępcę.  R o­
dzice  nie  muszą  być  „żandarm em "  ciągle  śledzącym  swoje  dzieci. 

Jeżeli  dziecko czyni  źle,  w  końcu  zostanie  pochwycone. Jest  to jeden 

z  powodów  tego,  że  ludzka  sprawiedliwość  może  być  stanowczo 
stosowana. Ten,  który  został pochwycony,  prawdopodobnie umknął 
przy  wielu  innych okazjach.  Ponieważ rodzice nie są wszechwiedzą­

cy  ani  wszechobecni,  nie  przyłapią  swego  dziecka  na  każdym  jego 

przewinieniu. Jeżeli jednak przyłapią je na  gorącym  uczynku,  mogą 

ukarać  go  w  najpełniejszym   stopniu  z  przekonaniem,  że  są  w  po­

rządku.  Biblia  świadczy o fakcie,  że  nikomu  nic się nie upiecze.

Lb  32:23b:  „Wiedzcie,  że grzech  wasz  dosięgnie  was"  (Patrz  także  Iz 

59:12).

Następne  pytanie,  na  które  należy  odpowiedzieć,  brzmi:  Co  d o­

kładnie  stanowi  sprawiedliwe  ukaranie  i  jakie  wskazówki  posiada 
rodzic,  aby ustalić rozsądne poziomy  karania dla  każdego typu n or­
my?  Boże  Słowo  przedstawia  zasady  ustalania  odpłat.  Odpłata  to 
ustalona  ilość  karania  odpowiadająca uczynionemu  złu,  dlatego od ­

163

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

płata  jest  słusznym  odszkodowaniem  w  celu  naprawienia  zła.  O d ­

szkodowanie  przywraca  właściwy  stan,  który  został  zniszczony 
przez niespraw iedliw y czyn.

Ustalając  normy  sprawiedliwości  dla  człowieka,  Bóg  przekazał 

następującą zasadę ustanawiania  właściwych odpłat:

Kpł  24:17-22:  „Ktokolwiek  zabije  człowieka,  będzie  ukarany  śmiercią. 

Ktokolwiek  zabije  zwierze,  będzie obowiązany  do  zwrotu:  zwierzę  za zw ie­
rzę.  Ktokohoiek skaleczy  bliźniego, będzie ukarany  w taki sposób,  w jaki z a ­

winił.  Złamanie  za  złamanie,  oko  za  oko,  ząb  za  ząb.  W jaki  sposób  ktoś 

okaleczył bliźniego,  w  taki sposób będzie okaleczony.  Kto zabije zwierzę,  b ę ­
dzie obowiązany do zwrotu.  Kto zabije człowieka,  będzie ukarany śmiercią.
 
Jednakowo będziecie sądzić i przybyszów,  i  tubylców, bo Ja jestem  Pan,  Bóg 

wasz  (Patrz także:  Wj 21:23-25; Pwt 19:15-21).

Jasne  jest,  że  Bóg  zamierza,  aby  za  zło  była  wymierzona  równa 

odpłata. Ta zasada  stosuje się  także do każdego przypadkowego zła, 

mającego  miejsce pom iędzy osobami  (Wj  22:5-6,12,14).  Ustalając od ­

płaty  dla  swoich  dzieci  rodzice  powinni  wykorzystać  Boży  system 

odszkodowania,  gdy  istnieje  pewna  odpowiedzialność.  Nierówne 

odpłaty nie powinny być ustalane,  ponieważ  nie byłyby uczciwe. Je ­

żeli  dziecko wielokrotnie łam ie  ustaloną normę,  żadna  ilość  karania 

prawdopodobnie  nie  zapobiegnie  jego  nieposłuszeństwu.  Znajduje 
się ono w  stanie buntu  i rodzice powinni ponownie ustanowić swoją 
władzę przy pomocy rózgi.

Innym  sposobem  wyjaśnienia  właściwej  odpłaty  jest  spojrzenie 

na  nią  w  jej  stosunku  do  absolutu.  Po pierwsze,  norma  reprezentuje 

to co jest prawe  (absolutny  wymiar sprawiedliwości).  Po drugie, zła­
manie  normy  reprezentuje  to,  co jest  złe  (określony  wymiar niespra­
wiedliwości).  Po  trzecie,  odpłata  jest  więc  słuszną ilością  odszkodo­
wania  konieczną  do  wyrównania  zła  (naprawienia  niespraw iedli­
wości).  Obrazowo można by  to przedstawić w następujący sposób:

164

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

P r a w o ś ć

Zło

S p r a w i e d l i w o ś ć

W y m ia r 

>   n i e s p r a w i e ­

d liw o ś c i

- J

-

N o rm a

Z ła m a n a   n o rm a

Odpłata

W ym ia r 

b ra k u ją c e j 

sprav/ iedli- 

w o ś c i

W  języku  greckim  Nowego  Testamentu  zarówno  praw ość  jak  i 

sprawiedliwość,  są  tłumaczeniem  tego  samego  słowa.  Innymi  sło­
wy,  są to  dwie  strony  tej  samej  monety.  To,  co  jest  prawe,  jest  spra­

wiedliwe,  to,  co  jest  sprawiedliwe,  jest  prawe.  Odpłaty  nie  są  k o ­

nieczne tak  długo, jak  długo zachowywana jest prawość.  Gdy popeł­

nione zostanie zło, odpłata  polega  na odszkodowaniu  dla  napraw ie­
nia  zła.  Poniższe  trzy  przykłady  ilustrują  koncepcję sprawiedliwych 

odpłat.

Przykład  A.

Jeżeli  pracodawca  zgodził  się  zatrudnić  kogoś,  aby  pracował  40 

godzin  za  200  dolarów,  to  została  ustalona  norma. Jeżeli  pracownik 

pracuje  tylko 30 godzin,  nie realizuje normy.  30 godzin,  to  10 godzin 

mniej  niż  to,  co jest  słuszne.  Odpłatą jest  więc  1/4  tygodniowej  p en­

sji.  Gdy  nadchodzi  dzień  wypłaty  pracodawca  postępuje  słusznie 

odejm ując  1/4  z  ustalonej  sumy  jako  odpłatę  dla  pracownika,  który 

nie zrealizował ustalonej normy.

Przykład  B.
Słowo  Boże  ustanawia  wiele  praw  dla  ochrony  prywatnej  w ła­

sności.  Nikt  nie  ma  prawa  niszczenia  własności  drugiej osoby.  W ła-

165

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

sność jest  przedłużeniem  ludzkiego życia  Niszczenie cudzej  w łasno­

ści jest niesprawiedliwością.

Przykład  B  dotyczy  piłki,  która  wybija szybę  w  oknie.  Zło  równa 

się  jednej  wybitej  szybie.  Oczywiście  piłki  nie  wybijają  szyb.  Ktoś 

rzucił  piłkę  w  okno  i  jest  winny.  Zawsze  istnieje osobista  odpow ie­
dzialność  w  każdym  „przypadku"  spowodowanym  przez  człowie­
ka.  Mogło  to  być  popełnione  nierozmyślnie,  niemniej  jednak  szyba 

została zbita.

W tym przykładzie odpłatą jest całkowite odszkodowanie za zb i­

tą  szybę  -  posprzątanie  rozbitego  szkła,  pokrycie  kosztów  nowej 

szyby i  sama  praca.  Ukaranie polegałoby  na  tym, aby  winny zapłacił 

w  pełni  odszkodowanie  tak,  że  po  poniesieniu  odpłaty  wszystko 
wraca  do swego stanu  pierwotnego.

Przykład  C.

Tutaj  normą jest ochrona  ludzkiego  życia.  Złą  rzeczą  jest  pozba­

wienie  kogoś  życia,  albo  świadomie  przez  zło,  albo  przypadkowo 

przez  zaniedbanie.  Morderstwo  jest  niesprawiedliwością,  za  którą 

niemożliwe  jest  odszkodowanie.  Nie  ma  sposobu  przywrócenia 
ludzkiego  życia.  Jedyną słuszną odpłatą  jest  zapłacenie  równej  w ar­
tości - życie  za życie.  Kara  śmierci jest  wykonaniem  sprawiedliwości 

odpowiednim  do zła.

166

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

P o d a n e   p rz y k ła d y   z e s ta w io n e   są w  p o n iż sz e j  tabeli:

Norma

(Sprawiedliwość) 

To. co jest prawe

Zło

(Niesprawiedliwość)

To. co  jest złe w po­
równaniu /. norm.)

Sprawiedliwość
(Kara)

Miara wyrównująca 
lub k o r y g u ją  zło

Ukaranie

(W ymierzenie spra­

wiedliwości)

Zastosowanie kary

Przykład

A

200 dolarów zn 40 g a­

dzin prac)'

Praca jcdymc przez 

godzin

V

ą

 wynagrodzenia

Odjęcie 50 dolarów 

od wypłaty

Przykład

I)

Ochrona prawa wła­
sności

Zniszczenie czyjejś 
własności

Całkowite przy­
wrócenie zniszczonej 
własności, włączając 
w to poniesione nie­
wygody

Strona winna musi 
zapłacić całkowity 

koszt odszkodowania

Przykład

C

Ochrona ludzkiego 

życia

Pozbawienie życia 
drugiego człowieka

Nie jesł możliwa na­

prawa

Wymagane jest życie 

jako zapłata

Życie -  życie

Kara śmierci

Teraz,  gdy  zobaczyliśm y  zasady  leżące  u  podstaw  karania  sto ­

sujmy  je  do  wychowywania  dzieci.  Rodzice  mogą  ustalać  odpłaty 
przez stosowanie następujących wskazówek:

Odpłaty dla dzieci

1.  Szacunek dla własności.

Dzieci  można  nauczyć,  że  jeżeli  świadomie  lub  nieświadomie 

zniszczą jakąś  własność,  będą  musiały  za  nią zapłacić.  Jeżeli  zadra­
pią,  złamią,  pogną  lub  w  inny sposób  zniszczą jakąś  własność,  będą 

musiały zapłacić za napraw ę  w  taki  sposób,  w jaki  są odpow iedzial­

ne.  We  własność  tę  powinny  być  włączone  także  ich  zabawki  i 

odzież,  nie  kupione  za  ich  własne  pieniądze.  Dzieci  powinny  uczyć 

się  szacunku  dla  własności  tak  wcześnie,  jak  tylko  jest  to  możliwe. 

Oczywiście, jeżeli  rodzice zostawią dwulatka samego  w  pokoju  bab-

167

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

ci z najlepszą porcelaną,  powinni  spodziewać się najgorszego  i  przy­
gotować się do zapłacenia szkody z własnej kieszeni.

Zawsze  należy  skierow ać  odpowiednie  ostrzeżenie  (ustalenie 

normy).  Aby  dziecko m ogło być odpowiedzialne,  musi  posiadać ko­

nieczne  zrozumienie  i  zdolność  fizyczną.  Jeżeli  posiadasz  dziecko 
skłonne  do  wypadków,  powinno  ono  wykonywać  pewne  prace  p o ­
mocnicze,  za  które  będzie  otrzymywało  pieniądze,  a  następnie  bę­

dzie  przygotowane  do  płacenia  własnymi  pieniędzmi  za  swoją b ez­

myślność.  Żadna  ilość  ostrzeżeń,  krzyków,  czy  upomnień  nie  w y­

kształci  respektu  dla  własności  w  taki  sposób  jak  odpłata.  Jeżeli 

dziecku  zabraknie  pieniędzy,  zawsze  będzie  można  wymagać  od 

niego,  aby  zdobyło  pieniądze  na  odpłatę  przez  wykonanie prac nor­
malnie nie wymaganych od niego.

Jeżeli  dziecko  coś  zniszczy,  zawsze  należy  wymagać,  żeby  p o ­

sprzątało,  nawet  jeżeli  to  był  wypadek,  lub  jeśli  dziecko  jest  zbyt 

małe, aby  uznać je  za  odpowiedzialne  i  wymagać poniesienia  pełnej 

odpłaty,  jego  udział  uczy  je  odpowiedzialności  i  uwagi.  Każda  zła­

mana  norma  posiada  odpłatę.  Pytanie  polega  na  tym,  kto  płaci.  N a­

wet  gdy  dziecko  jest  zbyt  małe,  aby  pociągnąć  je  do  odpow iedzial­
ności,  ktoś  będzie  m usiał  zapłacić za  stłuczony  wazon  i  posprzątać. 

Dzieci  mogą  nauczyć  się  odpowiedzialności  za  swoje  postępowanie 

bardzo wcześnie w swoim  życiu.

Na  przykład,  m ałe  dziecko  zbija  szybę  w  oknie,  za  co  nie  może 

być  w  pełni  pociągnięte  do  odpowiedzialności.  Można  jednak  w y­

magać od  niego,  aby  pom ogło swemu  ojcu  posprzątać,  udało  się  do 

sklepu,  aby  nabyć  nową  szybę  i  podawało  ojcu  narzędzia,  dopóki 
naprawa  nie  będzie  ukończona.  W  ten  sposób  zaczyna  ono  uczyć 
się,  że  istnieje  pew ien  koszt  w  niszczeniu  własności.  Gdy  dziecko 
niszczy własne zabawki, odpłatą może być rozstanie się  ze zniszczo­
ną zabawką. Jeżeli jednak jest ono stale bezmyślne  i  nie  dba o  sw oje 

rzeczy  lub  specjalnie  niszczy  swe  zabawki  w  gniewie,  potrzebuje

168

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

szczególnego  wychowania  w  tej  dziedzinie  słabości.  Musi  zapłacić 

pełen koszt.

2.  Zachowanie w obec innych.

Dzieci  muszą  nauczyć  się  respektowania  praw  innych,  odpłatą 

za  niegrzeczność  m oże  być  przeproszenie.  Jeżeli  jednak  przew inie­
nie  jest świadome  lub  wielokrotne,  należy zwiększyć odpłatę,  aż  do 

izolacji  winnego  dziecka  od  innych.  Tak  jak  przy  wszystkich  przy­

padkach  karania,  rodzic  musi  najpierw  doprowadzić  dziecko  do 
przyznania  się,  że postąpiło źle, zanim je izoluje. Jeżeli  dziecko spra­

wia  kłopoty,  należy oddzielić je od  tych,  którym  je sprawia.  Dziecko 

uniemożliwiało  innym  zabawę,  teraz  tylko  ono  ma  uniem ożliwioną 
zabawę.  Tutaj  także  odpłata  może  być  zwiększona  w  sytuacji  zła 
świadomego czy powtarzającego się.

3.  Ból fizyczny zadawany innym.

Dzieci  m uszą nauczyć się,  że  zadawanie  bólu  innym  jest  niebez­

pieczne.  Odpłatą  za  zadawanie  bólu  jest  otrzymywanie  bólu  (kara 

cielesna).  Kara  ta  m oże  być  zastosowana  także  wtedy,  gdy  dziecko 
podejmuje  działania,  które  są potencjalnie  niebezpieczne  -  szczegól­

nie  wobec dzieci  m łodszych od  niego.  Przykładem  może być starsze 

dziecko,  które  świadomie  próbuje  nakłonić  dziecko  młodsze  do zła­

pania  osy  gołymi  rękami.  Starsze  dzieci  powinny  uczyć  się  ochra­

niać młodsze  i postępować wobec nich w  sposób odpowiedzialny.

4. Samokontrola.

Dzieci  muszą  nauczyć  się  samokontroli.  Odpłatą  za  brak  sam o­

kontroli  powinno  być odebranie  dziecku  czegoś,  czego  ono  pragnie. 

Jeżeli  dziecko stale okazuje lenistwo, może być ukarane dodatkow y­

mi  obowiązkami.  Jeżeli  problemem  jest  U),  że  zawsze  próbuje  jeść 
niewłaściwy  rodzaj  jedzenia,  można  odmówić  mu  wszelkich  słody­
czy  na  określony  czas.  Często  konkretna  słabość dziecka  w  dziedzi-

169

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

nic  samokontroli  będzie  wymagała  surowszych  środków.  Jeżeli 
dziecko  ma  problem  z  nieuczciwością,  każdy  akt  kłamstwa,  oszu ­
stwa  czy  kradzieży  m oże  być  potraktowany  jako  bunt,  za  który 

dziecko otrzyma  karę  cielesną.  Zawsze jednak należy udzielić jasne­

go  ostrzeżenia,  zanim  potraktuje  się  jakieś  nieposłuszeństwo  jako 

bunt.

Zasady  te  pow inny  pom óc ci  zrozumieć ustalanie  odpłat  za  nie­

posłuszeństwo. Jest  to  po  prostu  proces oparty  na  zdrowym  rozsąd­
ku.  Rodzice  muszą  ustalać  odpłaty  w  czasie,  kiedy  ustalają  normy, 

będąc  w  pełni  gotowymi  do  ich  realizacji.  W  ten  sposób  odpłata  nie 
będzie  ustalana  pod  wpływem  emocji  w  chwili  nieposłuszeństwa. 

Nie  wystarczy  jednak  wiedza,  jak  ustalać odpłaty.  Rodzice  powinni 

także wiedzieć,  kiedy  karanie ma mieć miejsce.

W ykonyw anie karania

Dziecko  podlega  karaniu  tylko  wtedy,  gdy  złamana  norma  jest 

jasno ustalona  i zakomunikowana. Jeżeli norma nie została ustalona, 

odpłata  może  być łagodniejsza  niż  normalnie  wymaga  tego  sytuacja 
czy  nawet  opuszczona  za  pierwszym  razem.  Stare  powiedzenie 
„Ignorancja  nie  jest  w ym ów ką do  złamania  praw a"  nie  pochodzi  z 

Biblii.

Rz 5:13b: „(...) grzechu  się jednak nie poczytuje, gdy nie ma  Prawa".
Rz 4:15b: „Gdzie zaś nic ma  Prawa,  tam  nic ma i przestępstwa".

Ukaranie  jest  wyrokiem  sądowym  bez  stronniczości.  Ojcowie  są 

zazwyczaj  łagodni  wobec  córek,  a  matki  są  często  zbyt  pobłażliwe 

wobec  synów.  Nie  jest  to  sprawiedliwe.  Nie  jest  też  sprawiedliwe 

posiadanie ulubieńców  w  rodzinie.  Niezależnie od  tego, jak  przeko­

nywująco  syn  obiecuje  matce,  że  nigdy  tego  nie  zrobi  i  jak  słodko

170

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

córka  spogląda  na  ojca,  kara  musi  być  wykonana  konsekwentnie  i 

uczciwie.

Pwł  1:17a: „W  sądzeniu  unikajcie stronniczości,  wysłuchujcie m ałego i 

wielkiego,  nic lękajcie się nikogo, gdyż jest  to sąd  Boży".

Bóg  dał  swoje  prawa  ludzkim  sędziom,  aby  wykonywali  spra­

wiedliwość  na  ziemi  pomiędzy  ludźmi.  Rodzice  są jednym i  z  u sta­

nowionych  przez  Boga  ludzkich  sędziów.  Gdy  rodzice  każą  swoje 

dzieci,  przeprowadzają Boży  sąd.  Z  tego  powodu  rodzice  mogą  p o ­
legać,  że  Boża  moc  będzie  pomagała  im  w  wykonywaniu  karania 

nawet największego  dziecka.

Karanie  jest  zaw sze  wykonywane  po  tym,  jak  dziecko  przyzna 

się  do  winy  (faktu,  że  postąpiło  źle)  i  po  przebaczeniu  przez  rodzi­

ców jego  nieposłuszeństwa.  Zasada  karania po przebaczeniu jest o b ­
jawiona w  Bożym  Słowie:

Ps  99:8:  „Panie,  Boże  nasz,  Ty  ich  wysłuchiwałeś,  byłeś  dla  nich  B o­

giem przebaczającym,  a k  brałeś odwet za ich  występki".

2  Krn  6:30a: „Ty  usłysz  w niebie,  miejscu  twego przebywania,  racz się 

zmiłować i oddać każdemu według jego postępowania"...

Lb  14:19-20:  „Odpuść  więc  winy  tego  ludu  według  wielkości  Twego 

miłosierdzia,  tak jak  znosiłeś  ten  lud  od  Egiptu  aż  dotąd.  I  odpowiedział 
Pan: Odpuszczam  zgodnie z  twoim słowem".

Lb  14:23: „ (L ecz...)  ci nie zobaczą kraju, który obiecałem pod przysięgą 

ich ojcom.  Żaden z  tych,  którzy Mną zozgardzili,  nie zobaczy go".

Być  może  najlepszym   biblijnym  przykładem  tej  zasady  jest  uka­

ranie  Dawida  za jego cudzołóstwo z  Batszebą  i  morderstwo jej  męża 
(2  Sm  11:1-17).  Kara  ta  trwała  przez  większość jego  życia,  długo  po 

wyznaniu  przez  niego  grzechu  (2  Sm  12:13;  Ps  51),  a  także  po  prze­
baczeniu  mu  przez  Boga  (2  Sm  12:13).  Żadne  żale,  błagania  i  posty

171

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

nic zapobiegły  ukaraniu  (2 Sm  12:31-33).  Odpłatą dla  tego  wielkiego 
króla  za  jego złe wykorzystanie  władzy była  śmierć jego pierwszego 
syna  z  Batszeby  i  przyszłe  problemy  w  jego  rodzinie:  nierząd 

pośród  jego  dzieci,  bunt  i  gwałtowna  śmierć  trzech  synów  (2  Sm  

12:14;  13:28;  18:14-15; 1  Kri 2:25).

Przyznanie  się  sprawi,  że  ustanie  presja  kary  cielesnej  oraz  po­

zwoli  na  przebaczenie.  Nic jednak  nie  może zapobiec sprawiedliwej 

odpłacie,  aby  dzieci  normalnie  poniosły  odpłatę.  Jest  ona  częścią 

oczyszczenia umysłu z poczucia  winy.

Rodzice  mogą  czasami  uznać,  że  dziecko  odpłaciło  już  w ystar­

czająco  bez  formalnego  ukarania.  Tak  może  być  w obec  zazwyczaj 

posłusznego  dziecka,  które  wyznało  swoją  winę,  zanim  jeszcze  z o ­

stało  upomniane.  A  jednak  w  dalszym  ciągu  istnieje  odpłata  (zbita 

szklanka,  rozlane  mleko  itp.),  tak  więc  rodzice  będą  musieli  w ziąć 
na  siebie  koszt.  Istnieje  jednak  niebezpieczeństwo  w  nawykowym 

udzielaniu  miłosierdzia. Tylko Bóg ma prawo nie  wymagać, by czło­
wiek zapłacił za  sw oją winę.  Nawet  wtedy jednak  ktoś musiał zapła­
cić.  Jedynie  z powodu  tego,  że Chrystus zapłacił  karę  za  nasze  grze­
chy,  my  możemy  jej  uniknąć  (Rz  5:9;  2  Kor  5:21;  Gal  3:13;  Kol  2:14; 
Hbr 9:26-28;  10:10,14-17; 1  P 2:24).

Gdy  karanie  ma  miejsce  po  przyznaniu  się  i  przebaczeniu,  m oże 

być  wykonywane  przez  rodziców  bez  gniewu.  Konflikt  został  za­

kończony  i odpłata jest jedynie obiektywnym  faktem  życia.  Dziecko, 
które  poddało  się  władzy  rodziców  i  prawdziwie  przyjęło  swoją 

winę,  będzie  miało  także  w łaściwą  postawę  wobec  karania.  To  nie 
znaczy,  iż dziecko  będzie cieszyło się z  tego,  że  musi posprzątać,  za­
płacić za  coś  zniszczonego  czy  przeprosić.  To  znaczy  jednak,  że  nie 
będzie czuło urazy do  odpłaty, ani nie będzie się jej sprzeciwiało.

Jeżeli  dziecko  buntuje  się  przeciwko  rodzicom  wyrażając  niena­

wiść  lub  samosprawiedliwość,  prawdopodobnie  nie  przyjęło  praw ­
dziwie odpowiedzialności  za  swoją winę. Jego  przyznanie się  praw ­
dopodobnie  nie było  szczere.  Rodzice będą musieli upomnieć dziec­

172

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

ko  za  taką  postawę  i  może  nawet  zastosować  rózgę,  jeżeli  będzie 

ono odm awiać akceptacji odpłaty.

Rezultatem  karania  jest  wprowadzenie  właściwej  bojaźni  przed 

sprawiedliwością  i  respektu  dla  władzy.  Udowadnia  ono  pewność 

sądu  i  przygotowuje dziecko do akceptacji  władzy  rządu  i  Boga.  P o­
maga dziecku zrozum ieć absolutną realność Bożego sądu  i uwierzyć 
w  nią.  Gdy  dobrze  wychowane  dziecko  słyszy  Słowo  Boga:  „Kto 

wierzy w Syna,  ma  życie  wieczne;  kto zaś nie  wierzy Synowi,  nie  u j­

rzy  życia,  lecz  grozi  m u  gniew  Boży"  (J  3:36),  to o  wiele  praw dopo­
dobniejsze  jest,  że  przyjm ie  to  poważnie,  w  przeciwieństwie  do 

dziecka,  które  nie nauczyło się nic o sądzie.

Rezultat  braku  respektu  dla  sprawiedliwego  karania  może  być 

widoczny  w  ludziach  dorosłych.  W  kilku  ostatnich  pokoleniach  zo ­

stało  wychowanych  wielu  ludzi,  którzy  wątpią  w  realność  w ieczne­
go  karania Boga.  Zostali oni wychowani przez  rodziców,  którzy gro­

zili  im,  lecz  nie  realizowali  konsekwentnie  swoich  słów.  Obserw o­

wali  oni,  jak  w  sądach  zwalnia  się  kryminalistów,  którzy  złam ali 

ustalone  normy.  Nic dziwnego, że ludzie cizisiiij pytają, czy spraw ie­

dliwość  rzeczywiście  istnieje.  W łaściwe  wychowanie  dziecka  m oże 
pomóc  odwrócić  to  zwodnicze  wrażenie  przez  ukształtowanie  w  
nim  respektu  dla  kary  za złamane normy.

Teraz,  gdy przestudiowaliśm y  koncepcję  karania  i  zobaczyliśmy 

różnice  między  karaniem  a  karą cielesną,  możemy  przejść do  trzech 

pierwszych  kroków  systemu  wychowania:  ustalanie  norm,  upom i­

nanie  dziecka  i  przebaczanie.  Następny  rozdział  pokaże,  w jaki  spo­
sób  ustalić  normy  i  zakom unikować  je  dzieciom.  Ten  ważny  krok 

jest podstawą do bycia sprawiedliwym  rodzicem.

173

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

174

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

21. Normy

Pierwszym  krokiem  w  systemie  wychowywania  dziecka  jest 

ustalenie  norm.  Norma  jest  definiowana  jako  „reguła,  zasada  lub 

środek  sądu  czy  oceny;  kryterium,  m iara".  Dziecko  musi  zawsze 

wiedzieć dokładnie,  czego  rodzice  oczekują od  niego.  Zasada  ta  jest 
prawdziwa  dla  każdego,  który  podlega  władzy.  Prawo  kraju  musi 

być  wyraźnie  sformułowane,  zanim  można  będzie  oczekiwać,  że 
obywatele będą postępowali  według  niego.  Gdy  prawa  nie  są jasno 

ustalone  i  obiektywnie  wymagane,  każdy  człowiek  staje  się  swoją 
własną władzą  i  robi  to,  co uważa,  według  własnej  opinii,  za  słusz-

Podobnie  pracodawcy  muszą  ustalić odpowiednie  normy  i  kon­

sekwentnie  wymagać  ich  od  swoich  pracowników.  Mężowie m uszą 
także  jasno  komunikować,  czego  oczekują  od  swoich  żon.  W  ten 
sposób żony będą w stanie postępować według biblijnego polecenia, 

aby  poddać  się  swoim  mężom.  Ustanowienie  norm  jest  odpow ie­

dzialnością  każdej  osoby  znajdującej  się  w  pozycji  władzy  i  jest  ko­

nieczne  dla  sprawiedliwego  traktowania  osób  podległych.  Ten  roz­
dział opisze,  w jaki  sposób  rodzice mogą ustanowić normy  dla  dzie­

ci i z czego powinny składać się te normy.

Biblijna  zasada  leżąca  u  podstaw  ustalania  norm  jest  jasna:  nie 

może być żadnej osobistej odpowiedzialności bez istnienia prawa.

Rz 4:15b: „Gdzie zaś nie ma  Prawa,  tam  nie ma i przestępstwa

Ponownie,  greckie  słowo  tłumaczone  jako  „gniew " oznacza  „ka­

ranie",  a  słowo  tłumaczone jako  „przestępstwo"  oznacza  „złamanie 

uznanej  norm y".  Innymi  słowy,  Bóg  mówi,  że  karanie  jest  rezulta­

175

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

tem  złamania  danego  prawa. Jeżeli  nie  m a  prawa,  nie  może  być  ka­

rania.  Następny werset  potwierdza  ten  fakt:

Rz 5:13:  „Bo i przed  Prawem grzech  był  na śroiecie, grzechu się jednak 

nie poczytuje, gdy nie m a  Prawa".

Ten werset stwierdza, że człowiek  nigdy nie żył  według absolut­

nych  norm  Boga,  lecz  że jest osobiście odpowiedzialny za  taką część 

Bożego prawa,  która była  mu objawiona  w danym  czasie  (słowo tłu ­

maczone „poczytuje" oznacza „umieszczone na  czyimś  koncie").  Na 

przykład  Adam  był  odpowiedzialny  za  jedno  tylko  prawo:  aby  nie 
zjeść  owocu  z  jednego  konkretnego  drzewa  w  ogrodzie  Eden  (Rdz 
2:17),  lecz prawo M ojżeszowe w  formalny sposób skodyfikowało tak 

wiele  Bożych  norm,  że  żaden  człowiek  nie  mógł  uniknąć  osobistej 

odpowiedzialności  wobec absolutnego  władcy -  Boga  (Rz 3:19-20,23; 
Gal 3:10).

W  wychowywaniu  dzieci  rodzice  muszą  wyraźnie  formułować 

polecenia czy też zakazy,  którym  dzieci muszą okazyw ać posłuszeń­

stwo.  Właściwe  ustalenie  norm  jest  fundamentem  uczciwej  władzy. 
Dziecko  ma  prawo wiedzieć,  co  jego  rodzice  chcą,  aby  robiło,  a  cze­
go  nie  chcą.  Konkretne  normy  będą  różniły  się  w  zależności  od  ro­
dziny,  wychowania,  wykształcenia  czy  pozycji  życiowej  rodziców. 

A  jednak  podstawą  dla  wszelkiego  rozsądnego  wychowywania 

dzieci powinny być norm y dane człowiekowi przez  Boga.

Jedyna  władza,  jaką  posiadają  rodzice  jest  władzą  delegowaną 

przez Boga.  Dlatego normy,  według których rodzice kontrolują sw o­

je  dzieci,  a  potem  uczą  je,  powinny  być  ogólnie  zgodne  z  Bożymi 

normami.  Z  pew nością  nigdy  nie  powinny  być one  sprzeczne  z  B o­

żym  Słowem.  W łaściwe  normy  będą  wzmocnione  przez  normy  ju ż 
nadane  przez  Boga  w  sumieniu  dziecka.  Gdy  rodzice  wychowują 

swoje  dzieci,  aby  były  posłuszne  ich  władzy,  by  były  uczciwe  oraz 
szanowały  prawa  i  w łasność  innych,  sumienie  dziecka  będzie  po­

176

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

twierdzało te  normy.  Sum ienie  dziecka  jest  także  umocnione  w  pro­
cesie  właściwego wychowywania.

D zieci muszą pojąć instrukcje

Nie  wystarczy  jedynie  przedstawić  dziecku  instrukcje.  Rodzice 

muszą  upewnić się,  czy  zostały  one usłyszane  i  zrozumiane.  C zasa­

mi  jest  to  trudne  dla  rodziców,  ponieważ  nie  biorą  oni  pod  uwagę 

niedojrzałości  dziecka.  Dziecko  nie  ma  skłonności  do  koncentrow a­

nia  się  na  czym kolw iek  innym,  jak  tylko  na  tym,  co  chce  robić  i  ma 

ograniczoną  zdolność  pojmowania  tego,  co  usłyszało,  szczególnie 

gdy jest  małe.

Jednym  ze  sposobów  upewnienia  się  przez  rodziców,  czy  mogą 

oczekiwać,  aby  ich  instrukcje  były  realizowane,  jest  wymaganie  p o ­

wtórzenia  przez  dziecko  każdej  instrukcji.  Rodzice  mogą  zapytać 
dziecko:  „Co pow iedziałem ?", „Co  to znaczy?"  lub „Co się stanie,  je ­

żeli  będziesz  nieposłuszny?".  Nie  jest  konieczne,  aby  dziecko  zga­

dzało  się z  instrukcją -  jedynie,  aby ją rozumiało. Rodzice nie m uszą 

usprawiedliwiać swoich  instrukcji  udzielanych  dzieciom,  choć m ają 

odpowiedzialność  nauczania  swoich  dzieci.  Nauczanie  ma  dokony­

wać  się  w  czasie  ustalonym  przez  rodziców  i  tylko  wobec  dzieci, 

które  znajdują  się  pod  kontrolą.  Instrukcje  powinny  być  proste, 

szczególnie  dla  młodszych  dzieci.  Nie  jest  konieczne  próbowanie 
schodzenia  na  poziom  dziecka  i  przekonywanie  go,  aby  się  zgodzi­

ło.  Popularny  zwrot:  „Niech  będzie  to  proste"  powinien  stać  się 

wskazówką  rodzicielską.  Instrukcje  powinny  być  tak  bezpośrednie, 

jak tylko jest  to  możliwe.  Dzieci  łatwo  popadają  w  zamieszanie,  gdy 

otrzym ują więcej wyjaśnień,  niż jest  to konieczne.

Instrukcje  powinny być także przyjmowane  z właściwą postawą. 

Dzieci  powinny  być  nauczone  reagować  na  wszystkie  instrukcje  z 
respektem  i  okazaniem   gotowości  do posłuszeństwa.  Nie jest  rzeczą 

nierozsądną,  aby  dziecko  powiedziało „Tak"  lub „Tak,  mamo",  jako

177

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

wyraz swego  szacunku  dla  poleceń  rodziców.  Taka  odpowiedź  tak­
że  wskazuje,  że  instrukcje  zostały  uznane  i  jest  grzecznością  wobec 
rodziców.  Jeżeli  dziecko  nie  akceptuje  instrukcji  z  właściwą  posta­

wą, oznacza to,  że jest  zbuntowane  i  wymaga kary cielesnej.

Przy  małych  dzieciach  kara  cielesna  jest  także  konieczna  od  cza­

su  do  czasu  dla  powstrzymania  ich  rozbawienia  i  ustalenia  poważ­
nej postawy wobec sytuacji.  Następujący werset ilustruje  tę prawdę.

Prz 22:15:  „IV sercu  chłopięcym  głupoto  się mieści,  rózga  karności w y­

pędzi ją stamtąd

Małe dzieci  są często  zajęte  zabawą i m ają trudności  z zatrzym a­

niem  się.  Rodzice  m uszą uważać,  aby  nie  dawać  instrukcji  w  żarto­

bliwy  sposób  i  nie  pozwalać,  aby  dzieci  uważały,  że  posłuszeństwo 

to  jedynie  zabawa.  Dobra  reguła  do  zastosowania  jest  następująca: 

nie  żartuj  z  dziećmi,  gdy  mówisz  im,  co  mają zrobić.  Jeżeli  dziecko 

nie chce uspokoić się po stanowczym ostrzeżeniu, jego głupie zacho­
wanie powinno być doprowadzone pod  kontrolę.

Rodzice,  którzy  m ają  poufałe  zabawowe  więzi  ze  swoimi  m ały­

mi  dziećmi,  w  rzeczywistości  przyczyniają  się  do  ich  głupiego  z a ­
chowania.  To  nie  znaczy,  że  rodzice  nie  powinni  bawić  się  ze  sw o­
imi  małymi  dziećmi,  lecz  znaczy  to,  że  rodzice  powinni  być  czujni 

na  możliwość  bycia  samemu  częścią problemu.  Gdy  ojciec  bawi  się 
„w  konia"  ze swoim  chłopcem na  dywanie,  to  nie jest 

c z a s

 

na udzie­

lenie  dziecku  instrukcji  na  lemat  wynoszenia  śmieci.  Musi  nastąpić 

okres ostygnięcia po czasie zabawy, aby pozwolić na  powrót do nor­

malnej  więzi  rodzicielskiej  przed  udzieleniem  jakichkolwiek  in ­

strukcji.

Dzieci  nie  powinny  być  „pobudzane"  przed  pójściem  spać.  N ie­

malże  niemożliwe  jest,  aby  pozbyły  się  one  podniecenia  zabawą  i 

spokojnie  położyły  się w łóżku.  Każda zabawa  powinna  być kontro­

lowani»,  aby  nie  wymknęła  się  z  rąk.  Dzieciom  nie  powinno  się  p o ­

178

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

zwolić,  aby  w  zabaw ie  robiły  rzeczy,  których  nie  mogą  robić 

noT- 

malnie.  Wymaga  to,  aby  mądrzy  rodzice  rozpoznawali,  kiedy  koń­

czy  się  zabawa,  a  rozpoczyna  się  wyłom  z  szacunku  dziecka  do  ich 

władzy.

Normy pow inny  obejm ow ać ostrzeżenie

Ustalenie  norm  powinno  normalnie  obejmować  ostrzeżenie  co 

do  odpłaty  za  nieposłuszeństwo.  Słowo  Boże  jak  zawsze  pokazuje 
nam  zasadę.  Gdy  Bóg  ustanawia  normę  dla  posłuszeństwa  człow ie­

ka,  to  dołącza  On  ostrzeżenie  o  karze,  jakiej  może  oczekiw ać  Na 

przykład,  Bóg  dał  człowiekowi  normę,  aby  nie  popełniać  m order­
stwa (świadomie  lub  przez zaniedbanie):

Wj 20:13: „N ie będziesz zabijał".

Jako  część  tej  normy,  Bóg  także  ostrzegł,  jaka  odpłata  grozi  za 

popełnienie morderstwa:

W j 21:12: „Jeśli kto  tak  uderzy  kogoś,  że uderzony umrze,  winien  sarn 

być śmiercią  ukarany".

Inne  teksty  w  Księdze Wyjścia  i  w  Księdze  Kapłańskiej  określają 

różne  poziomy  zabójstw a  i  udzielają  dodatkowych  informacji  co  do 
sposobu,  w  jaki  władza  powinna  wykonywać  karę  śmierci.  W łączo­
ne są w  to powody konieczności tej  kary.

Ostrzeżenie  o  karze  za  złamanie  normy  jest  słuszną  drogą.  Kara 

nie  powinna  być  nigdy  arbitralnie  nakładana  przez  władzę.  Spra­

wiedliwość  obejmuje  ostrzeżenie  o  odpłacie,  nie  tylko  samo  przed­
stawienie  normy.  W  swojej  całkowitej  uczciwości  Bóg  ostrzegł  ludzi 
co do odpłaty za  ignorowanie najważniejszej normy, jaką im dah

179

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

N o rm a

i 3:36a: „Kto wierzy  ?t> Syna, ma życic wieczne".

Odpłata

/  3:36b:  „Kto  zaś  nie  wierzy  Synowi,  nie  ujrzy  życia,  lecz  grozi  mu 

gniew Boży".

W  tym  wersecie  Bóg  nic  tylko  wyraźnie  mówi  człowiekowi  jaka 

jest norma zbawienia,  lecz  także ostrzega  człowieka, jaka jest  kara za 

nieposłuszeństwo (patrz  także 2 Tes  1:8-9;  Ap 20:12-15).

Rodzice  powinni  naśladow ać  Boży  przykład  ustanawiając  nor­

my  dla  swoich  dzieci.  Po  pierwsze,  powinni upewnić się,  czy dziec­
ko  rozumie,  czego  się  od  niego  oczekuje.  Potem  powinni  upewnić 

się,  czy  dziecko  rozumie  konsekwencje  swojego  nieposłuszeństwa. 
Oba  aspekty  są  częścią ustalania  norm.  Rodzice  jednak  czasami  z a ­
pominają  ustalić  odpłatę.  To  nie  powinno  powstrzymywać  ich  od 
wykonywania  innych  kroków  tego  systemu,  nawet  karania,  jeżeli 

sytuacja  tego  wymaga.  Rodzice  powinni  korzystać  z  mądrości,  aby 

poznać,  co  ich  dziecko  może  pojąć.  Głupotą  byłoby  m ówić  małemu 

dziecku,  które  nigdy  nie  było  w  ZOO,  że  nie  będzie  mogło  tam 

pójść, jeżeli  nie będzie codziennie ścieliło swojego łóżka. Ta  kara jest 

poza jego zdolnościam i pojmowania. Podobnie, nie byłoby rozsądne 
oczekiwanie,  by  małe  dziecko  wykonało  normę  jakości  w  myciu  się, 
czy  myciu  zębów  przez  kilka  pierwszych  razy.  Innymi  słowy,  z a ­

równo  norma  jak  i  odpłata  powinny  być  odpowiednie  w  stosunku 
do umysłowej jak  i  fizycznej możliwości dziecka.

Bardzo  małe  dziecko  może  być  nauczone,  że  jego  natychm iasto­

we  posłuszeństwo jest  wymagane,  gdy  rodzice m ów ią „nie",  „prze­

stań"  lub  „chodź  tutaj".  Może  także  zrozumieć,  że  jego  nieposłu­

szeństwo  tym  prostym  nakazom  nie  będzie  tolerowane  i  że  będzie

180

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

w  rezultacie  tego  ponosiło  kary  cielesne.  Początkowo  dziecko  m oże 
być  ograniczane  fizycznie,  tak  żeby  niemożliwe  było  wykonanie 

tego,  czego rodzice nic  chcą.  Niemowlę  może być nauczone,  aby  nie 

wierciło  się  podczas zm ieniania pieluch,  nieco  starsze  dziecko m oże 

być  nauczone,  by  nie  dotykało  pewnych  rzeczy  w  domu,  a  jeszcze 

starsze,  aby  nie  baw iło  się  jedzeniem.  Świadome  nieposłuszeństwo 

nakazom zawsze jest traktowane jako bunt.

Nauczenie  normy  może  dokonać  się  albo  przez  przykład,  albo 

poprzez jasne komunikowanie.  Aby upewnić się, czy dziecko zrozu­

miało,  można  poprosić,  aby  zademonstrowało  to  przykładem  lub 

powtórzyło  instrukcję  własnymi  słowami.  Niektóre  rzeczy,  jakich 

rodzice nauczają  dzieci będą musiały być powtarzane wiele razy,  za­

nim  dziecko  w  pełni  je  zrozumie.  Żadna  odpłata  nie  powinna  być 

ustalana,  dopóki  dziecko  nie  będzie  mogło  być  w  słuszny  sposób 

uznane za odpowiedzialne.

Właściwe  ścielenie  łóżka  jest  przykładem  czegoś,  co  wymaga 

praktyki.  Demonstracja,  a  nawet  pomoc  rodziców,  są  potrzebne  na 
początku.  Mówienie  dziecku,  aby  posprzątało  swój  pokój  nie  jest 

ustaleniem  normy.  Dziecko  nie  wie,  co  to znaczy „sprzątać".  Dopie­
ro  gdy  dziecko  zobaczy,  czego  oczekuje  się  od  niego  i  posiada  fi­

zyczną  zdolność  zrealizowania  tej  normy,  powinno  być  uznane  za 

odpowiedzialne.  Zasada  jest  następująca:  gdy  dziecko pojmuje  nor­

mę  i  jest  zdolne  do jej  realizacji,  staje się  w pełni odpowiedzialne  za 

swoje działanie.

Gdy dziecko stanie się odpowiedzialne, odpłata m oże być na  p o ­

czątku  niewielka.  Za  niepościelenie  dobrze  swojego  łóżka  odpłatą 
może  być nakaz  ponownego  zaścielenia  go.  Jeżeli  nadal  nie  wykona 

tego  tak  dobrze,  jak  jest  w  stanie,  wtedy  odpłata  może  być  zw ięk­

szona  do  jakiejś  większej  kary.  Jeżeli  dziecko buntuje  się  przeciwko 

wykonaniu  tej  pracy  właściwie albo nawet  nie  chce jej zrobić w ogó­
le,  należy  zastosow ać  karę  cielesną,  a  potem  nadal  wymagać,  aby 
właściwie  wykonało  sw oje  zadanie.  Pamiętaj,  bunt  może  być  poko­

181

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

nany  tylko  przez  karę  cielesną.  Karanie,  przeciwnie,  jest  stosow a­

niem słusznej odpłaty  za złam aną normę.

Pięć ogólnych  kategorii norm

Ustalenie  norm  m oże być podzielone na  pięć ogólnych  kategorii. 

Oto one w  kolejności ważności:

1)  posłuszeństwo  (robienie  tego,  co  rodzice  powiedzieli 
dziecku),

2)  szacunek (respektowanie władzy),

3)  wiarygodność  (wymaganie  prawdomówności  i  uczciw o­

ści w czynach),

4)  samokontrola  (rozwój  właściwego  zachowania  wobec  in ­

nych i samody scyplina),

5)  postępowanie  według  instrukcji  (przyjmowanie  poleceń 

rodziców w oparciu o osobisty szacunek).

Posłuszeństwo  jest  główną  norm ą  w  wychowywaniu  dzieci,  p o ­

nieważ  nauczanie  w szystkich  innych  norm  zależy  od  niego.  Nawet 

jeżeli  dziecko  ma  piętnaście  lat,  a  jego  rodzice  dopiero  zaczynają 

wychowywać je,  musi  być najpierw nauczone  posłuszeństwa.  Posłu­

szeństwo jest  postaw ą szacunku  dla  władzy,  a  kontrola  zewnętrzna 

jest wymaganiem  wstępnym  do samokontroli.

Drugą  najważniejszą  normą  w  wychowaniu  dziecka  jest  to,  aby 

czciło  ojca  i  matkę.  C ześć jest  właściwym szacunkiem  okazywanym 

rodzicielskiej  pozycji  władzy.  Czymś  naturalnym  dla  małego  dziec­
ka  jest  bojaźń  odczuwana  w  wyniku  fizycznej  wielkości  rodziców. 

Gdy  wymagają  oni  posłuszeństwa  przez  stosowanie  rózgi,  gdy  jest 

ona  konieczna,  dziecko  pozostaje  w  tej  bojaźni.  W  końcu  dochodzi 

do szacunku  dla  władzy  i odczuwa  strach  przed  sprawiedliwą karą, 

jaką  będzie  otrzymywało  za  nieposłuszeństwo.  Ta  cześć  umożliwi

182

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

rodzicom  wpływanie  na  nastolatka  poza  ich  fizyczną zdolnością  do 
kontrolowania  go. Jest  to  podstawa  dla  akceptowania  przez dziecko 
ich nauczania.

W iarygodność  jest  kolejną  spośród  najważniejszych  norm,  po­

nieważ  jest  podstawą  rozwijania  prawości.  Od  dziecka  możesz  w y ­
magać prawdomówności  w  każdej sytuacji.  Nie  tylko  nie należy p o ­

zwalać  mu  na  kłamstwo,  lecz  jego  słowo  powinno  być  obow iązują­

ce.  Powinno  być  nauczone,  że  cokolwiek  obieca  zrobić,  musi  zrobić 

niezależnie od osobistego kosztu. Tak jak Słowo  Boga jest całkowicie 

godne zaufania,  takie  również powinno być słowo człowieka.  Dziec­
ko  powinno nauczyć się  także  uczciwości  w  czynie.  Rodzice  pow in­
ni  móc  ufać  swojem u  dziecku,  że  nie  będzie  brało  jedzenia  czy 

opuszczało domu bez  pozwolenia.

Dziecko  powinno  być  nauczone,  aby  robiło  to,  o  czym  wie,  że 

jest  od  niego  oczekiwane,  bez  zewnętrznej  presji.  Powinno  nauczyć 

się akceptować całkow itą odpowiedzialność za własne czyny,  słowa, 
a  także  myśli.  Prawdziwa  dojrzałość  charakteryzuje  się  całkow itą 
uczciwością  wobec  siebie  samego  i  przyjmowaniem  osobistej  odpo­

wiedzialności.  Sprawdzianem  jakości  charakteru  osoby jest  to, co ten 

człowiek  robi,  gdy  nikt  go  nie  widzi.  Możliwość  polegania  na  czy­

imś słowie i czynie jest wyrazem  wiarygodnego charakteru.

Czwarta  kategoria  składa  się  z  norm,  które  przyczyniają  się  do 

samokontroli.  Ta kategoria  może być podzielona  na  dwie dziedziny: 

zachowanie  w obec  innych  i  samodyscyplina.  Dzieci  powinny  być 

na-  uczone  odpowiedzialnego  zachowania  i  sposobu  bycia.  Sposób 

bycia  akcentuje  szacunek dla  innych  i  wymaga,  aby  dziecko  nie  m y­
ślało  jedynie  o  sobie.  Niektóre  normy,  jakich  można  nauczyć  nawet 
małe  dzieci  to:  nigdy  nie  przerywać rozmowy,  zwłaszcza  dorosłym; 

kontrolować  natężenie  głosu  i  innych  dźwięków; szanować  pryw at­

ność innych; szanow ać prawa  i  własność innych; zachowywać się  w 
odpowiedni  sposób przy stole; nie bić  i  nie  kłócić się z  innymi  dzieć­

mi,  szczególnie  z  rodzeństwem;  okazywać  szacunek  w stosunku  do

183

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

rodziców  i  innych  dorosłych,  zachowywać  się  odpowiednio  do 

swojej płci  (co do ubioru, odrębności  ról  męskich  i  kobiecych).

Początkowo sposób  bycia będzie musiał być narzucony  przez  ro­

dziców  sprawujących  kontrolę  zewnętrzną.  Dzieci  nie  dochodzą 

same  do  kontroli  siły  swego  głosu  czy szacunku  dla  innych.  N iektó­

re zachowania  będą m usiały być  demonstrowane  i  powtarzane  w ie­
le  razy,  zanim  dziecko  pojmie,  czego  się  od  niego  oczekuje.  Należy 

w ziąć  pod  uwagę  zdolność  dziecka  do  wypełnienia  danej  normy, 

lecz  w  wieku  od  8  do  10  lat  dziecko  powinno  potrafić  konsekw ent­
nie zachowywać się we właściwy sposób.

Samodyscyplina  obejm uje  zarówno  powstrzymanie  się  od  pew ­

nych  rzeczy,  jak  i  zmuszanie  się do  robienia  innych,  które  nie  są  na­
turalnie  wybierane  przez  dziecko.  Należy wymagać, aby  dzieci  kon­
trolowały  swoje  pragnienia  we wszystkich dziedzinach  życia.  Każde 

dziecko  posiada  jedną  lub  więcej  konkretnych  dziedzin,  w  których 
będzie przejawiało  szczególne słabości.  Mogą to  być dziedziny  takie 

jak:  nieuczciwość,  samolubstwo,  lenistwo,  użalanie  się  nad  sobą, 
okrucieństwo,  silne  pragnienie  zwracania  na  siebie  uwagi,  bycia 

chwalonym,  posiadania  różnych  rzeczy  czy  też  ulegania  żądzom 

cielesnym.

Rodzice  nie  pow inni m ieć  trudności  w  rozpoznawaniu, jaką sła­

bość charakteru posiada  każde dziecko.  Będą  to  te  negatywne  cechy 

charakteru,  których  dziecko  nie  będzie  mogło  się  pozbyć.  Będzie  się 
wydawało,  że  nie  da  się  wychować  go  w  tych  dziedzinach.  Będzie 

walczyło  przeciwko  wszelkiej  próbie  kontrolowania  jego  słabości, 
lecz  to  właśnie  w  tych  dziedzinach  rodzice  powinni okazać  się  naj­
twardsi.  Dziecko  potrzebuje,  aby  rodzice  pomogli  mu  tutaj  bardziej 
niż  w  jakiejkolwiek  innej  dziedzinie  jego  życia.  Jeżeli  rodzice  odda­
dzą  się  złamaniu  tej  szczególnej  słabości  swego  dziecka,  w  końcu 

dziecko  to nauczy się  rozpoznawać ją  i  kontrolować w granicach za­

chowania  możliwego  do  przyjęcia.  Całkowite  pokonanie  najgor­

szych słabości będzie wymagało działania Ducha Świętego.

184

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

Zazwyczaj  istnieje  decydujący  rok w  takich przypadkach.  Będzie 

to okres,  kiedy każde dziecko będzie  przejmowało kontrolę nad  sw ą 

szczególną  słabością,  jeżeli  będzie  miało  pomoc  swojego  rodzica. 

Jest  to okres  zwycięstwa  dziecka  i  często  ta  dziedzina,  zreform ow a­

na, stanie  się najsilniejszą stroną jego charakteru.  Na  przykład  dziec­

ko,  które było  nieustannym  kłamcą,  stanie  się  filarem  prawdom ów ­
ności,  a  dziecko,  które  ulegało swoim cielesnym  pożądaniom,  stanie 

się  przykładem  samodyscypliny.  Rodzice  nie  powinni  być  zniechę­
ceni, jeżeli pomoc dziecku  w  pokonaniu  tych słabości  będzie  w ym a­
gała  wielu  lat ostrej  presji. Ten,  kto wytrwa do końca, zwycięży.

Niektóre  dziedziny,  w  których  rodzice  mogą  wychować  swoje 

dzieci  w  samodyscyplinie  to:  opanowanie  wybuchów  złości,  płaczu 

i  skomlenia,  niewymaganie  uwagi  i  spełniania  zachcianek,  dobre 

wykonywanie obowiązków, jedzenie  tylko  wtedy,  kiedy  rodzice  p o ­

zwalają  i  tego,  co  rodzice  pozwalają,  dzielenie  się  swoimi  rzeczami, 

troski  o  wszelką  własność,  kontrolowanie  gniewu,  kontrolowanie 
nastroju,  właściwe realizowanie  poleceń.

Piąta  kategoria  norm   składa  się  ze  wszystkich  danych  instrukcji 

ustalanych  przez  rodziców.  Instrukcje  te  będą  różniły  się  bardzo  w 

zależności  od  rodziny,  a  nawet  w  zależności  od  dziecka  w  rodzinie. 

Rodzice  powinni  pamiętać,  że  ich  słowo  jest  prawem.  Mają  oni  nie 
tylko  prawo,  lecz  także  obowiązek  kierowania  działaniami  swoich 

dzieci.  Dzieci m ają być posłuszne swoim  rodzicom  „we  w szystkim ". 

To obejmuje  czas chodzenia spać,  co mają jeść  i  kiedy mają jeść,  spo­

sób  ubierania  się,  wpływ y  zewnętrzne,  tzn.  przyjaciele,  rozrywka, 

kościół,  szkoła  i  obowiązki.  Obejmuje  to  także postawę  dziecka.  Ro­
dzice  muszą  być  czujni,  aby  wychowywać  swoje  dzieci  we  w łaści­
wej  postawie  wobec  rodziców,  Boga  i  władzy,  dorosłych  i  dzieci, 

szkoły  i  pracy, a  także  samych siebie.

Szacunek  dla  siebie samego  czy  też  poczucie  własnej  wartości  to 

postawa,  która  może  być  ukształtowana  nawet  w  najbardziej  nie­
pewnym  siebie  dziecku z  pomocą  rodziców.  Dziecko  mające poczu-

185

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

d e  zagrożenia powinno być nauczone  akceptowania siebie takim, ja ­

kim  jest  i  pozwolenie  Bogu,  aby  kształtował  je  na  takie,  jakie  może 

być.  Dzieci  powinny  być  także  nauczone  unikalności  jednostki.  P o­

winny one  wiedzieć, że wszystko jest  w  porządku, jeżeli jest  się  róż­

nym  od  innych -  nawet  różnym od  większości.  Rodzice,  którzy  w ła­
ściwie wychowują sw oje  dzieci,  będą mieli  rzeczywiście  różne  dzie­

ci.  Dlatego dzieci  te m uszą być przygotowane na bycie innymi.

W  tej  kategorii  „instrukcji"  dziecko  będzie  nauczane  o  życiu, 

szczególnie  o  tych  rzeczach,  w  których  nie  ma  doświadczenia.  N a­

stępujące  instrukcje  m ogą  być  udzielane  dziecku,  które  respektuje 

swoich  rodziców:  stosunki  chłopcy  -  dziewczęta,  małżeństwo,  spra­

wy  finansowe,  wykształcenie,  możliwości  kariery  zawodowej,  jak 

poznawać,  zadowolenie,  życie  według  Bożego  Słowa.  Gdy  rodzice 

pragną  nauczyć  sw oje  dziecko  o  życiu  w  dziedzinach  wykraczają­

cych  poza  ich  kontrolę,  potrzebują  więcej  niż  posłuszeństwa  i  sza­

cunku  dla  swojej władzy.  Zanim  dziecko  będzie  realizowało  ten  typ 

instrukcji,  musi  mieć także szacunek do swoich rodziców osobiście.

O sobisty szacunek

Szacunek  może  b y ć  bezosobowy,  taki  jak  cześć  dla  pozycji  w ła­

dzy  lub  brania  pod  uw agę  osobistych  cech jednostki  znajdującej  się 

w  tej  pozycji.  Szacunek  może  też być osobowy,  jeżeli  uznaje w artość 

osoby.  Jednostka  m oże  być  osobiście  szanowana  za  sw oją  fachową 

wiedzę,  mądrość czy cechy  charakteru.  Osobowy szacunek musi  być 

wypracowany, nie  można go nauczyć.

Bycie  rodzicem  upoważnia cię do  wymagania szacunku  dla  tw o­

jej  pozycji.  A  jednak,  by  owocnie nauczać swoje  dzieci,  musisz  zdo­
być ich  szacunek dla siebie jako osoby.  Innymi słowy,  rodzice m uszą 

wzrastać  w  charakterze,  gdy  wzrastają  dzieci.  Rodzice,  którzy  są 

szanowani  przez sw oje dzieci,  nic tylko będą w stanie nauczać ich  w 
okresie  młodzieńczym,  lecz  będą  także  w  stanie  udzielać  im  rad,

186

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

gdy  będą  dorosłe.  Dziecko,  które  zostało  właściwie  wychowane  i 
które  ich  szanuje,  będzie  traktowało  ich  nauczanie  jako  podstawę 
swego  dorosłego  życia.  Rodzice  nie  powinni  oczekiwać,  aby  dzieci 

akceptowały  ich  opinie,  jedynie  normy,  których  są  nauczane. 

Nastolatki 

pow inny 

mieć 

swobodę 

wyrażania 

swoich 

indywidualnych  upodobań  co  do  jedzenia,  ubioru,  zawodu,  sztuki 
itd.,  jeżeli  ich  w ybór  nie  lamie  bezpośrednio  Bożego  Słowa. 

Młodzieży  należy  stopniowo  pozwalać  kształtować  swoją  własną 

osobowość, gdy buduje ona sw ą unikalną tożsamość.

Czego  nie robić?

Rodzice  powinni  wystrzegać  się  pewnych  negatywnych  czynni­

ków  w  zakresie  ustalania  norm.  Jedna  z  rzeczy,  których należy  uni­
kać  to porównywanie  jednego  dziecka  z  drugim.  Każde  dziecko  m a 

swoje  własne  silne  strony  i  swoje  słabości.  Rzeczą  nieuczciwą  jest 
posługiwanie  się  silnymi  stronami  jednego  dziecka  dla  zaw stydze­
nia  drugiego.  Istnieje  prawdopodobieństwo,  że  rodzice  posługujący 

się  tą  taktyką  nie  w ychow ają  dobrze  żadnego  dziecka.  Inną  rzeczą, 
której  należy  się  wystrzegać,  to  brak  realizacji  kary za  nieposłuszeń­
stwo.  Normy  muszą być konsekwentnie  wymagane, aby były  uczci­
we  i  skuteczne.  Rodzice  mają  tendencję  do  unikania  nieprzyjemno­

ści  związanej  z  karaniem,  gdy  dziecko  rzeczywiście  złamie  jakąś 

normę.  Bardzo  łatw o  jest  powiedzieć „Jeżeli  zrobisz  to  jeszcze  raz, 

naprawdę  cię  ukarzę"-.  Dawanie  dziecku  więcej  niż  jedną szansę  ła ­
mania  wyraźnie  ustalonej  normy  nie  jest  w  porządku.  Żaden  spra­
wiedliwy  system  prawa  nie  działa  na  zasadzie  przypadku.  Dziecko 
musi nauczyć się, że każdy czyn nieposłuszeństwa będzie ukarany.

Czasami  rodzice  obaw iają  się  karać,  ponieważ  uczynili  odpłatę 

zbyt surową.  Odpłata  powinna zawsze być odpowiednia do  normy. 

Rodzice  powinni  stosow ać zdrowy  rozsądek  przy  ustalaniu  odpłat. 
Odpłata  może  być zaw sze zwiększona  dla  powtarzających  się  prze-

187

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

winien,  aż  dosięgnie  punktu  kary  cielesnej  za  świadome  nieposłu­
szeństwo.  Rodzice  m uszą być stanowczy  w  swoich poleceniach.  S ła­
be przywództwo nie spotyka  się z  respektem.  Niepewne nakazy  nie 

będą  realizowane.  Rodzice,  którzy mówią:  „Chciałabym, abyś trochę 

uważał",  nie spotkają  się z posłuszeństwem  swoich  dzieci.

Prawdopodobnie  najgorszą  rzeczą,  jaką  rodzic  może  zrobić 

dziecku, to prowokowanie go do gniewu lub  zniechęcanie przez p o ­

niżanie  lub  pomiatanie nim.  Takie  niebezpośrednie podejście  dopro­

wadzi  dziecko  do  furii,  lecz  nie  wychowa  go.  Gdy  stosowana  jest 

właściwa  kara  cielesna,  dzieci  być  może  będą  wpadać  w  gniew  na 

rodziców,  a  nawet krzyczeć „Nienawidzę  cię",  czego oczywiście  nie 

należy tolerować. Nic  omawiamy tutaj gniewu, będącego rezultatem 

właściwego  wychowania  dziecka.  Bóg  nakazuje  rodzicom,  aby  nie 

irytowali dzieci słownie:

Kol  3:21:  „Ojcowie,  nie  rozdrażniajcie  waszych  dzieci,  aby  nie  traciły 

ducha".

E f6:4a: „A ¡wy], ojcowie,  nie pobudzajcie do gniewu  waszych dzieci".

Greckie  słowo  tłumaczone  „rozdrażniać"  w  Liście  do  Kolosan 

3:21  oznacza  „rozgoryczać,  wzniecać,  prowokować  w  negatywnym 
sensie".  Ojciec,  który  irytuje  swoje  dzieci  słownie,  prowokuje  je  do 

gniewu,  Gdy  rodzic  posługuje  się  ciętymi  uwagami,  które  mają  na 

celu  wywierać  nacisk  na  dziecko,  jest  to  znakiem  słabego  i  pozba­

wionego poczucia bezpieczeństwa  przywództwa.

Rodzice  wypow iadają słowa  takie jak:  „Ty  głupcze,  czy  ty  nigdy 

nie  zrobisz  nic  dobrze?",  „Ty  się  chyba  już  nigdy  nie  nauczysz", 
„Nie  wiem  co  z  tobą  zrobić.  Jesteś  do  niczego",  „Nigdy  nic z  ciebie 

nie  w yrośnie".  Podejście  tego  typu  jest  rezultatem  frustracji  rodzi­

ców.  Nie  zrobi  ono  nic,  z  wyjątkiem  sfrustrowania  i  zniechęcenia 

dziecka. Jeżeli  władza  jest  sfrustrowana, dziecko z pewnością będzie 
także  sfrustrowane.  Dziecko  nie  ma żadnej  ochrony  przed  takim  ro­

188

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

dzajem  frustracji,  a  także  nie  jest  pewne  co  ma  robić,  ponieważ  nie 

ma  żadnych  wyraźnych  poleceń,  które  mogłoby  realizować.  T ra­
gicznym  rezultatem  dla niego jest wewnętrzne wrzenie albo uznanie 
siebie za bezwartościowego.

Greckie  słowo  tłumaczone  „pobudzać"  w  Liście  do  Efezjan  6:4 

jest  różne  od  słowa  „rozdrażniać"  w  Liście  do  Kolosan  3:21  i  ozna­

cza  „wprawiać  w  gniew  kogoś  innego  oprócz  siebie".  Rodzice,  któ­

rzy  stosują  drwiące  uwagi  wobec  swoich  dzieci  mogą  przez  to  d o ­
słownie  wypędzić je  z  domu.  Choć  niektóre  dzieci  odpowiadają  na 

słowne  ataki  zniechęceniem,  inne  odpowiadają  nieopanowanym 
gniewem.  Rodzice  nie  mają  żadnej  wymówki  po  przeczytaniu  tej 

książki,  aby  kiedykolwiek  we  frustracji odnosić  się  do swoich dzieci 

okrutnymi  słowami.  W iedząc,  jak  właściwie  wychowywać  dzieci, 

będą mogli elim inow ać powód  rodzicielskiej  frustracji  i  słowne ataki 
będące  jej  rezultatem.  Konieczne jest  stwierdzenie,  że  nieposłuszeń­

stwo  dziecka  jest  czym ś  złym,  jak będzie  to  wyjaśnione  w  rozdziale 

dotyczącym  upomnienia, powinno  to być jednak w  procesie  w ycho­

wywania  dziecka,  a  nie  ukryty  wysiłek zawstydzenia dziecka  i  uzy­
skania  przez to jego właściwego zachowania.

Zwróć  uwagę,  że  oba  biblijne  nakazy  są  skierowane  do  ojca. 

Możliwym  wyjaśnieniem  jest  to,  że  ojciec,  głowa  domu,  jest  główną 
władzą odpowiedzialną za  właściwe  wychowanie  dzieci.  To  on  jest 

odpowiedzialny  pomimo  tego,  że  najczęściej  matka  będzie  w ykony­

wać  większość  rzeczywistego  wychowania.  Innym  wyjaśnieniem 

może być,  że  w  naturalny  sposób  trudniejsze  jest  dla  większości  ko­
biet  przyjmowanie  roli  władzy,  nawet  wobec  swoich  dzieci.  Matka 
będzie  miała  większe  trudności  w  byciu  stanowczym  przywódcą, 

który  ma  wystrzegać  się  stosowania  nacisków  słownych.  Ojciec  bę­
dzie musiał pomagać jej  w tej dziedzinie.

Po  dokładnym zrozumieniu  tego ważnego  kroku  w procesie  w y­

chowania  dziecka,  rodzice powinni  doświadczyć,  że pozostała  część 
tego  systemu  jest  stosunkowo  łatwa  do  zrozumienia.  Gdy  rodzice

189

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

będą  wiedzieć,  jak  ustanaw iać  właściwie  normy  i  będą  gotowi 

wprowadzać  dzieci  pod  kontrolę,  gdy  będzie  to  konieczne,  będą  na 
właściwej  drodze  do  zostania  owocnymi  rodzicami.  Przejrzyjmy  tę 

sekcję przed przestudiowaniem  innych kroków.

U stanow ienie norm -  podsum owanie

•  Norma  to  reguła lub prawo,  które należy zachowywać.
•  Normy  m uszą  być  ustalane  i  wyraźnie  komunikowane,  z a ­

nim  ktokolwiek  im  podlegający  będzie  mógł  być  pociągany 

do odpowiedzialności za niezachowanie ich.

•  Dzieci należy dokładnie  pouczyć, czego się od nich oczekuje.

•  Ponieważ władza  rodziców jest  delegowana  przez Boga,  n or­

my,  które oni ustanawiają, powinny być w zgodzie  z ogólny­
mi normami  Boga.

•  Rodzice  m uszą  upewnić  się,  czy  ich  instrukcje  został)'  usły­

szane  i  zrozumiane.  Wymaganie,  aby  dziecko  potwierdziło 

instmkcję,  a  nawet  powtórzyło  ją,  zapewni,  że  został)'  przy­

jęte  i  zrozumiane.

•  Nie  jest  konieczne,  aby  dziecko  zgadzało  się  z  ustaloną  n or­

mą,  lecz jedynie,  aby ją rozumiało.

•  Instrukcje  pow inny  być  proste,  zwłaszcza  dla  młodszych 

dzieci.

•  Należy  wymagać,  aby  dzieci  przyjmowały  wszystkie  in ­

strukcje  z  właściwą  postawą  szacunku  i  gotowości  posłu­
szeństwa.

•  Rodzicom  nie  wolno  żartować  z  dziećmi,  gdy  wypowiadają 

instrukcje.  Udzielanie  instrukcji  podczas  zabawy  może  zła­

mać szacunek dziecka dla władzy rodzicielskiej.

•  Ustanawianie  norm  powinno  także  obejm ow ać  ostrzeżenie 

co do odpłaty za nieposłuszeństwo.

190

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Odpłata  pow inna zawsze odpowiadać normie  i powinna  być 

taka,  aby dziecko mogło ją  zrozumieć.

Wiele norm  m usi być nauczanych  przez  demonstrację  w  c ią ­

gu  pewnego okresu.

Dopiero  gdy  dziecko  rozumie  i  ma  fizyczną  zdolność  do  r e ­
alizowania  jakiejś  normy,  powinno stawać  się  w  pełni  od p o­
wiedzialne za jej realizowanie.

Posłuszeństwo  jest  główną  normą,  której  dziecko  powinno 

się  nauczyć.  Nauczenie  wszystkich  innych  norm  jest  uzależ­
nione od  posłuszeństwa  dziecka.

Cześć dla  rodziców,  czyli  szacunek  dla  ich  prawa  rządzenia, 
jest  drugą  najw ażniejszą normą,  której  dziecko  powinno  się 

nauczyć.  Cześć  jest  naturalnym  rezultatem  stanowczej  a  za­

razem  uczciwej władzy.

W ychowywanie dziecka  tak,  aby było wiarygodne  w słow ie i 
czy-  nie,  jest  kształtowaniem  dobrego  charakteru.  Uczenie 
się akceptowania osobistej odpowiedzialności  za  własne  m y­
śli, słowa  i czyny jest znamieniem dojrzałości.

Następną  najważniejszą  dziedziną  norm,  których  należy  n a­
uczyć  dziecko,  jest  samokontrola.  Ta  dziedzina  obejmuje o d ­

powiednie zachow anie osobiste  i samodyscyplinę. 

W ychowywanie  w  odpowiednim  zachowaniu  obejmuje  n a­

uczenie sposobu  bycia,  podkreślającego  troskę o  innych  i  n a­

turalne cechy odróżniające jedną płeć od drugiej. 
Samodyscyplina  jest  ograniczaniem  siebie  lub  zmuszaniem 
siebie  do  robienia  tych  rzeczy,  które  nie  są  naturalnym  w y­
borem.

Każde  dziecko  posiada  określone  dziedziny  silnych  stron  i 

słabości  w  swojej naturze. To właśnie w  dziedzinach słabości 

najbardziej  potrzebna  będzie  kontrola  rodzicielska,  aby  p o ­
móc dziecku  w  pokonaniu jego natury.

191

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

•  Końcową  kategorię  norm,  których  rodzice  muszą  nauczyć 

swoje  dzieci,  są  wszystkie  instrukcje  unikalne  dla  każdej  ro ­
dziny.

•  Ogólne  instrukcje  obejm ują  decyzje  rodziców  co  do  czasu 

kładzenia  się  spać  i  wstawania,  ubierania  się,  czystości,  je ­

dzenia,  obowiązków,  wykształcenia,  rozrywki,  przyjaciół, 

kościoła  i postawy dziecka.

•  Ogólne  instrukcje  obejmują  także  ostrzeżenia  i  rady  dla 

dziecka  co  do  jego  życia  po  okresie  dzieciństwa.  Te  instruk­
cje  będą  przyjęte  jedynie  przez  dzieci,  które  szanują  osoby 
swoich rodziców.

•  Rodzice  nie  muszą  osobiście  zasługiwać na  cześć należną ich 

pozycji,  lecz m uszą zasłużyć sobie na szacunek osobisty.  Aby 

zdobyć  osobisty  szacunek  ze  strony  dziecka,  rodzice  muszą 
ukształtować w sobie dobry charakter.

■»

•  Rodzice  nie pow inni  przesadnie  wpływać na  nastolatki,  lecz 

pozwolić  im  kształtować  ich  własne  wybory  w  granicach 
ustalonych przez Słowo Boże.

•  Rodzice  nie powinni  nigdy porównywać jednego  dziecka  do 

drugiego,  powinni jednak wymagać konsekwentnie realizacji 

ustalonych reguł.

•  Ponad  wszystko  rodzicom  nie  wolno  słownie  prowokować 

dzieci do gniew u ani  poniżać  ich do  frustracji  i zniechęcenia.

Rodzice,  którzy  ustanawiają  normy  i  konsekwentnie  wym agają 

przestrzegania  ich,  będ ą  otrzymywać  wspaniałe  błogosławieństwo 

przez  swoje  wychowane  dzieci.  Owocni rodzice otrzymują nagrody, 
jakich  niewiele  jest  w   innych  ludzkich  działaniach.  Kobieta  m oże 

mieć  wielką  satysfakcję  z  życia  dobrze  spędzonego  jako  matka  i 

żona.  Ojciec  nie  tylko  doświadcza  wewnętrznej  radości  przez  swoje 

dobrze  wychowane  dzieci,  lecz  może  także  ogromnie  cieszyć  się 
swoją  żoną  przez  tę  część  ich  wspólnego  życia,  w  której  będą  bez

192

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

dzieci,  z  powodu  jej  ofiary,  która  pomogła  doprowadzić  do  takich 

rezultatów.  Następujące  wersety  przypominają  o  błogosław ień­

stwach rodziców:

Prz  10:la: „Mądry syn  radością ojca".
Prz 23:24-25:  „Raduje  się ojciec prawego,  kto  zrodził  mądrego,  się cie­

szy;  niech  się weselą twój ojciec i matka,  twa rodzicielka niech  będzie szczę­

śliwa".

Prz 23:17: „Karć syna: kłopotów ci to zaoszczędzi i pociechą  twej duszy 

się stanie".

Prz 31:28:  „Powstają  synowie,  by  szczęście jej  uznać,  i  mąż,  ażeby ją  

sławić".

Mając  ustanowione  normy  jako  fundament,  rodzic  powinien 

przejść  do  następnego  kroku,  omawiającego  co  należy  zrobić,  gdy 

normy  te  nie  są  realizowane. Jeżeli  dzieci  zawsze  byłyby  posłuszne, 

nie byłoby potrzeby dalszych  kroków  w procesie  wychowywania.  A 

jednak  nierozsądne  jest  oczekiwać,  że  nawet  najbardziej  potulne 

dziecko będzie  posłuszne przez cały czas.  Kara  cielesna  nie jest jed y ­
ną odpow iedzią na  wszelkie  nieposłuszeństwo.  Pamiętaj,  kara  ciele­
sna  jest  konieczna  tylko  wtedy,  gdy  dziecko jest  nieposłuszne  przez 

rozmyślne odrzucenie twojej  władzy.

Następny  rozdział  wyjaśnia dokładnie co  robić, gdy twoje  dziec­

ko jest nieposłuszne, choć nie jest zbuntowane.

193

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk ir

background image

194

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

22.  Upomnienie

Gdy  rodzice  we  właściwy  sposób  ustanowili normę,  dziecko  sta­

je  wobec  decyzji.  Musi  albo  zaakceptować słowo rodziców  i  podpo­

rządkować  się  mu,  albo  odrzucić  ich  ostrzeżenie  i  okazać  nieposłu­

szeństwo.  Ponieważ  każde  dziecko  jest  poddane  swojej  grzesznej 

naturze,  szczególnie  w  swojej  dziedzinie  słabości,  jest  bardziej

195

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

skłonne  do  nieposłuszeństwa  niż  do  posłuszeństwa.  Świadoma 
znajomość  konsekwencji  nieposłuszeństwa  (strach  przed  karaniem) 
pomaga  zrównoważyć  jego  silne  pragnienie  pójścia  swoją  drogą.  A 

jednak  nawet  pew ność  ukarania  nie  zawsze  zrównoważy  wolę  i 

naturę dziecka.

Rodzice powinni być przygotowani  na  nieposłuszeństwo sw oich 

dzieci.  Czymś  nienaturalnym  byłoby,  gdyby  one  nie  okazały  niepo­

słuszeństwa.  Każde nieposłuszeństwo powinno być  traktowane jako 

okazja  do  wychowywania,  nie jako  tragedia.  Normy,  które  ustaliłeś, 

uważaj za  instrukcje w   kursie wychowania  duszy.  Sprawdzianem  w 

tym  kursie  jest  posłuszeństwo.  Gdy  dziecko  jest  nieposłuszne,  nie 

zdało  egzaminu  i  musi  otrzymać  odpowiednią  odpłatę  jako  dalsze 

instrukcje.  Rodzice  powinni  patrzeć  na  nieposłuszeństwo  jako  na 

okazję  nauczenia  swojego  dziecka  wartościowej  lekcji  w  dziedzinie 

osobistej  odpowiedzialności.  Ten  rozdział  wyjaśni,  jak  oceniać  n ie­

posłuszeństwo  dziecka  i  dlaczego  w ażne  jest,  aby  rodzice  potępiali 

każdy czyn niepraw ości popełniony przez dziecko.

Gdy  ostrzeżenie  rodzica  jest  ignorowane,  norma,  która  została 

ustalona,  ulega  złamaniu.  Jest  to  nieposłuszeństwo.  Istnieją  trzy 
podstawowe  poziom y  nieposłuszeństwa.  Po  pierwsze:  dziecko 
może  być  nieposłuszne  z  powodu  zapomnienia.  Rodzice  muszą 

znać swoje  dziecko  i  jego  zdolność zapamiętywania  instrukcji. Jeżeli 

dziecko  rzeczywiście  nie  potrafi  pamiętać,  powinno  po  prostu  być 

upominane.  Trzeba pow iedzieć mu, że jego czyn był zły i  nie należy 
stosować  karania.  Dzieci  jednak  często  posługują się  wymówką  z a ­
pomnienia,  podczas gdy w  rzeczywistości  nie chcą zapamiętać.  Gdy 

dziecko  jest  w ystarczają«)  dojrzale,  aby  pamiętać  te  rzeczy,  które 
chce  pamiętać,  a  zapom nieć  instrukcje  rodziców,  powinno  być  po­
ciągane  do  odpowiedzialności.  W  rzeczywistości  takie  dziecko  d e ­
klaruje,  że  słowo  rodziców  nie  jest  wystarczająco  ważne,  aby  je  za­

pamiętać.  Jeżeli  norm alne  karanie  za  nawykowe  zapominanie  reali­

zowania  instrukcji  nie  rozwiązuje  problemu,  może  to  oznaczać,  że

196

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

dziecko  znajduje  się  w  stanie  biernego  buntu.  Jeżeli  tak  jest,  będzie 
ono  także  odrzucało  upomnienia  i  nie  będzie  chciało  uznać,  że 
postępuje  źle.  Powinno  być  ostrzeżone,  że  przyszłe  zapomnienie 

instrukcji  będzie  uważane  za  rzecz  zamierzoną  i  w  związku  z  tym 

zostanie  zastosowana  kara  cielesna.  Ostrzeżenie  to  pow inno 

gwałtownie poprawić jego pamięć.

Drugim  poziom em   nieposłuszeństwa  jest  sytuacja,  w  której 

dziecko  łamie  normę  przez  nierozumienie jej  lub  brak myślenia.  Na 

przykład,  mówisz  swojemu  dziecku,  aby  nie  niszczyło  prywatnej 

własności.  Ono  m ogło  nie  chcieć  wybić  szyby  w  oknie,  lecz  mogło 

nieuważnie  uderzyć  piłką w  szybę  podczas  zabawy.  Zakładając,  że 

nie  ustaliłeś jeszcze  normy  zakazu  grania  w  piłkę  w  domu, jego  nie­

posłuszeństwo  złamania  normy  nieniszczenia  prywatnej  własności 

pochodzi z głupoty,  nie z zamiaru.  A jednak norma  została  złamana. 

Trzeba  więc  podjąć  działanie.  Dziecko  musi  być  upomniane,  musi 

uznać,  że  postąpiło  źle,  musi  otrzymać odpowiednią  karę  -  zapłacić 

za  naprawę  okna.  Ponieważ  żaden  rodzic  nie  potrafi  z  góry  ustalić 

wszystkich  koniecznych  reguł,  będzie  wiele  norm,  których złam anie 

będzie  wymagało  jedynie  upomnienia.  W  tych  przypadkach  sam o 

upomnienie  staje  się  ustanowieniem  normy  i  nie jest  wymagane  ka­
ranie.  Na  przykład,  dziecko  może  śmiać  się  z  kalekiej  osoby,  zanim 
rodzice  powiedzą mu,  że jest  to coś złego.  Gdy  rodzice stwierdzą, że 

jest  to  zachowanie  nie  do  przyjęcia  (upomnienie),  ustanowią  przez 

to regułę na przyszłość.

Trzecią,  najgorszą  formą  nieposłuszeństwa  jest  wyraźny  bunt. 

Pojawia się on wtedy,  gdy  dziecko pojmuje normę  i jest w ystarczają­

co  dojrzałe,  by ją zapam iętać oraz  zrealizować.  W  takim  przypadku 

musi  być nie  tylko  ukarane cieleśnie za  swój  bunt,  lecz  także  ukara­
ne  za  złamanie  normy.  Na  przykład,  dziecko  wie,  że  nie  powinno 

nic  jeść  bez  konkretnego  pozwolenia.  Złamało  tę  normę  kilka  razy. 
Za  pierwszym  razem  zostało  jedynie  napomniane  i  ostrzeżone,  że 

następny  taki  przypadek  zostanie  ukarany.  Gdy  następnym  razem

197

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

rodzice  znaleźli  je,  gdy  jadło  ciastka  przed  obiadem,  spotkało  się  z 
upomnieniem,  wymaganiem,  aby  uznało,  że  postąpiło  źle,  a 

następnie  otrzymało  obiecaną  karę  -  dla  przykładu,  nie  dostało 

deseru  przez  tydzień.  Teraz  jest  bez  wymówki.  Norma  jest  jasna. 

Gdy  złamie  ją   ponownie,  musi  być  ukarane  cieleśnie  za  swój 

rozmyślny  bunt  i  otrzym ać  surowszą  odpłatę  jako  odpowiednią 

karę.

Przegląd  całego  systemu  wychowania  może  pomóc  wyjaśnić 

wszelkie niezrozum ienie w tym punkcie.

K RO K  PIER W SZY - U STA N O W IEN IE N O RM Y

Jeżeli  dziecko  zachow uje zarówno  te  normy,  których  zostało  na­

uczone, jak  i  te,  które  nie  zostały  jeszcze  zakomunikowane,  w szyst­
ko  jest  nierealistycznie  wspaniałe.  Jeżeli  jednak  dziecko  czyni  coś, 

czego nie powinno czynić, jego  rodzice muszą przejść do  kroku  dru­
giego.  Ma  to miejsce,  gdy dziecko zrobi  źle coś, co:  (1)  nie zostało z a ­

komunikowane,  (2) zostało prawdziwie zapomniane,  (3)  zostało zro­

bione  bez  złej  intencji,  (4)  zostało  zrobione,  gdy  dziecko  powinno 

samo zorientować się,  że jest  to złe  lub  (5)  zostało zrobione  rozm yśl­
nie.

K RO K   D R U G I - U PO M N IEN IE DZIECKA

Te  rzeczy,  które  dziecko  czyni,  a  które  są  złe  (czyny,  słowa  lub 

postawy),  muszą  być  nazwane  złymi  przez  rodziców.  Jeżeli  nawet 
dziecko nie  ma  być pociągnięte  do  odpowiedzialności  za  konkretny 
zły  czyn,  trzeba  powiedzieć  mu,  że  czyn  ten  był  zły.  W  ten  sposób 

upomnienie  staje  się  ostrzeżeniem  przed  powtórzeniem  się  takiego 

zachowania.  W  tych  przypadkach  nie  jest  konieczne  wyznanie 

dziecka,  ponieważ ono  nie zdawało  sobie sprawy,  że  robi  coś złego. 
Z  drugiej  strony,  jeżeli  dziecko  jest  odpowiedzialne  (to  znaczy  p o ­

198

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

winno wiedzieć, że postępuje źle),  musi być upomniane,  musi uznać 

swoją  winę  i  przyjąć  odpowiednią  karę.  Jeżeli  dziecko  odmawia 

przyjęcia  upomnienia  i  uznania  swej  winy,  lub  rozmyślnie  złamało 
znaną normę,  musi  otrzym ać  karę cielesną za swój bunt,  a  także  p o ­

nieść odpłatę.

K RO K  T R Z EC I - PRZEBACZENIE  DZIECKU

Gdy  dziecko  przyzna,  że  złamało  normę,  należy  mu  wybaczyć. 

Przebaczenie będzie w yjaśnione szczegółowo  w  następnym  rozdzia­
le.

K RO K  CZW A RTY -  UKARANIE  DZIECKA

Dziecko,  które  łam ie  normę,  za  zachowanie  której jest  odpow ie­

dzialne,  jest w  końcu  karane właściwą odpłatą, odpowiednią do w y­
rządzonego  zła,  jak  zostało  to  wyjaśnione  w  rozdziale  dotyczącym 

karania  (rozdział 20).

C o oznacza upom nienie?

Rodzice  m uszą  działać  jako  sędziowie  czynów  swego  dziecka, 

jego  słów  i  postaw.  Jest  to  część  odpowiedzialności  każdego,  kogo 

Bóg postawił  w  pozycji  władzy.  Ma  on  sądzić każde  złamanie  Boże­
go  prawa  przez  tych,  którzy  znajdują  się  pod  jego  władzą.  Rodzice 
są  w  pozycji władzy,  która  daje im  nie tylko prawo  do ustanawiania 

norm,  lecz  także  do  sądzenia  popełnionego  zła  oraz  wykonywania 

kary.

Władza  rodziców  jest  reprezentowana  przez  ich  słowo.  Ich  sło ­

wo  jest  prawem,  jeżeli  chodzi  o  dziecko.  Gdy  dziecko  świadomie 

lub  nieświadomie  popełnia  zło,  jego  rodzice  muszą nazwać to  złem. 

Upomnienie  oznacza  „naganę,  reprymendę,  wyrażenie  winy,  czy

199

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

naganności  jakiejś  cechy,  czynu  itp.".  Słowo  Boże  objawia,  że 

upomnienie  ma  dwa  cele:  nazwanie  zła  po  imieniu  (wydobycie  go 

na światło)  i przekonanie osoby winnej.

E f 5:13:  „Natomiast  wszystkie  te  rzeczy  piętnowane  staja  się  jaw ne 

dzięki światłu, bo wszystko, co staje się jawne, jest światłem ".

I  3:20:  „Każdy  bowiem,  kto  się  dopuszcza  nieprawości,  nienawidzi 

światła i nie zbliża się do światła,  aby nic potępiono jego uczynków".

I  16:8:  „On  zaś, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu,  o sprawiedli­

wości i o sądzie".

Upomnienie  dziecka  zmusza  je  do  zobaczenia,  że  jego  czyn  jest 

nie do przyjęcia ze  strony  rodziców.  Może ono nie  akceptować sw o­

jej  winy,  lecz  nie  będzie  żadnej  wątpliwości,  że  rodzice,  jako  mający 

nad  nim  władzę,  uważają,  że  jest  winne.  Dziecko  zazwyczaj  wie, 

kiedy  postąpiło źle,  lecz  upomnienie  rodziców  sprawia,  że staje  w o­

bec  tego  tw arzą w  twarz.  Jeżeli  rodzice  nie  upominają  zła  popełnio­

nego  przez dzieci,  w  rzeczywistości zachęcają do czynienia  źle.  W ła­
dza,  która  toleruje niespraw iedliwe zachowanie, zachęca do niespra­
wiedliwości  i  wyrzeka  się  swojej  odpowiedzialności.  Gdy  władza 
nie sądzi popełnionego zła,  każdy stiije  się własnym sędzią.

Sdz 21:25: „W  owych  dniach  nie było króla w  Izraelu.  Każdy czynił  to, 

co było słuszne zo jego oczach ".

Oczywiście,  gdy  pozwalamy  dziecku,  aby  było  swoim  własnym 

sędzią,  ono  nie  będzie sądziło  przeciwko  własnej  woli  czy  własnym 
pragnieniom. Człow iek może usprawiedliwić niemalże wszystko, co 
czyni, jako  słuszne,  naw et jeżeli  sumienie  potępia  go.  Nawet  sum ie­
nie może  w końcu zostać tak zagłuszone, że nie będzie przekonyw a­

ło  człowieka o jego najbardziej ohydnych  postępkach  (Rz  1:28-31;  Ef 

4:19;  1  Tm  4:2; Tt  1:15).

200

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Rodzice  muszą  upom inać  swoje  dziecko,  aby  zapobiec  jego 

samo-  usprawiedliwieniu  się  (tłumaczeniu,  że  miało  prawo  do  zro­

bienia  tego,  co  złe)  lub  przenoszeniu  jego  winy  (zwodzeniu  siebie, 
że  w  rzeczywistości  ktoś  inny  ponosi  winę  za  to,  że  ono  postąpiło 

źle).  Biblia  podaje  praktyczny  przykład  samousprawiedliwienia  się 
oraz  przenoszenia  w iny  w  opisie  kultu  złotego  cielca  w  Księdze 

Wyjścia  32.  W  rozdziale  tym  Mojżesz  był  nieobecny  na  swej  pozycji 

przywództwa  nad  Izraelitam i  przez  około  40  dni.  Był  na  górze  S y ­
naj,  gdzie  otrzymał  dodatkowe  nakazy  (normy)  od  Bogi*,  podczas 

gdy  lud  był pozostawiony bez przywódcy,  co było  dla  niego spraw ­
dzianem.  Jak  zwykle,  gdy  ludzie  niedojrzali  są  pozostawieni  w ła­
snym  umysłom,  egzam in  ten  wypadł  niepomyślnie.  Lecz  reakcja 

jednego  człowieka  mi  jego  winę  jest  szczególnie  znacząca.  Aaron, 
brat  Mojżesza  miał  rządzić  ludem.  M iał jednak  słaby  charakter  i  ła ­

two  po  naciskiem  zgadzał  się  na  kompromis  co  do  Bożych  norm. 

Gdy  Mojżesza  nie  było,  lud  przyszedł do  Aarona  i  poprosił  go,  aby 

wykonał  bożka  dla  zastąpienia  Mojżesza,  którego  nie  było  tak  dłu­
go.  Zamiast  przyji\ć  sw oją  odpowiedzialność  pokierowania  ludem 
we  właściwy sposób,  Aaron  nakazał  ludowi  postąpić zgodnie z jego 

złymi  pragnieniami.  Powiedział im,  aby  przynieśli część skarbu,  jaki 

Bóg  dał  im,  kiedy  wyprowadzał  ich  z  Egiptu  (Wj  32:2).  Było  to  bez­

pośrednie  złam anie  normy,  którą  Bóg  już  dał  ludowi  w  dziesięciu 

przykazaniach.

Wj  20:3-4,23:  „N ie  będziesz  miał  cudzych  Bogów  obok  Mnie!  Nie  b ę­

dziesz  czynił  żadnej  rzeźby  ani  żadnego  obrazu  tego,  co jest  na  niebie  w y­

soko,  ani tego, co jest  na  ziemi nisko,  ani tego, co jest w wodach pod ziemią! 
Nie  będziecie  sporządzać  obok M nie  bożków  ze  srebra  ani  bożków  ze  złota 

nie będziecie sobie czyn ić”.

201

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

A  więc  Aaron  świadomie  złamał  jedną  z  głównych  norm  Bo­

żych.  On  nawet  zebrał złoto  od  ludu,  stopił  je  i  sam  wykonał  obraz 

bożka - złotego cielca.

Wj 32:4: „A  wziąwszy je  z ich  rąk nakazał je przetopić i uczynić z  tego 

posąg cielca ulany z  metalu.  I powiedzieli:  'Izraelu,  oto  bóg  twój,  który cię 

wyprowadził z ziemi egipskiej'".

Gdy  Mojżesz  powrócił,  zastał  lud  w  pijanej orgii,  oddający cześć 

nowemu  bożkowi.  Natychmiast  udał  się  do  Aarona  i  zapytał  go  o 
wytłumaczenie.  M ojżesz  nie  tylko  zapytał Aarona  o  wytłumaczenie, 

lecz zapytał go także o   kozła ofiarnego,  na  którego można by zrzucić 
winę zamiast Aarona.

Wj 32:21: „/ powiedział Mojżesz do Aarona:  'Cóż ci uczynił  ten  lud, że 

sprowadziłeś  na niego tak wielki grzech?'"

To  nie  jest  upomnienie,  to  jest  zachęcanie  do  wymówki.  Upo­

mnienie  brzmiałoby:  „Aaronie,  postąpiłeś  źle  i  jesteś  odpow iedzial­
ny  za  sprowadzenie  wielkiego  grzechu  na  ten  lud".  Zamiast  tego 

Mojżesz  pokazał Aaronowi sposób  uniknięcia odpowiedzialności za 
jego  błąd,  pytając:  Co  uczynił ci  ten  lud?.  Rodzice  często  postępują 

tak  ze  swoimi  dziećmi,  gdy  próbują  znaleźć  usprawiedliwienie  dla 
ich  złych  czynów.  Rodzic  zdaje  się  sądzić,  że jeżeli  znajdzie  się  w y­

starczający  powód,  być może  nie będzie  potrzebna  żadna  kara.  Gdy 

rodzice  poszukują  wymówki,  częścią  ich  motywacji  jest  chęć  u n ik­
nięcia  konfliktu.  Oczywiście  Aaron  natychmiast  przyjął  okazję  z a ­

oferowaną mu przez  Mojżesza.

Wj 32:22: „Aaron  odpowiedział:  'Niech  się mój pan  nie unosi na  m nie 

gniewem,  bo wiesz sam,  że lud ten jest skłonny do złego"'.

202

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Aaron  prosił  M ojżesza,  aby  nic  gniewał  się  na  niego,  z  powodu 

natury  ludu.  M ówił  w   rzeczywistości:  „Wiesz,  jak  źli  są  ci  ludzie, 

oni  zawsze  robią  coś  złego".  Aaron  dokonuje  teraz  przeniesienia 

winy.  Chce  uspraw iedliw ić  własne  czyny  i  przerzucić  całą  winę  na 
lud.

Natura  dziecka  jest  wyposażona  w  zdolność  do  wytwarzania 

wymówek  i  unikania  przez  to  kary  za  popełnione zło.  Przy niew iel­

kiej  pomocy  rodziców,  dzieci  mogą  stać  się  specjalistami  w  zrzuca­

niu  winy na braci  i siostry,  na dzieci z sąsiedztwa  lub nawet na  w ła­
snych rodziców.  Aaron  próbuje  także zrzucić część winy za  to, co się 

stało,  na  Mojżesza.

Wj  32:23:  „Powiedzieli  do  mnie:  'Uczyń  nam  boga,  który  by  szedł 

przed nami, bo nic wiemyco się stało z Mojżeszem,  który  nas wyprowadził 
z ziemi egipskiej"'.

Aaron  mówi,  że  gdyby  Mojżesz  nie  odszedł  na  tak  długo,  nigdy 

by  się  to  nie  wydarzyło.  Rodzice  mogą  dać się  złapać w  tę  samą p u ­

łapkę.  Dziecko  wkrótce  nauczy  się  kierować słowa  i  czyny  rodziców 

przeciwko  nim:  „Ale  tata  pow iedział..."  lub:  „Ale  mama  pozwoliła 

Tom kow i...".

Następnie  Aaron  próbuje  ostatecznego  przerzucenia  winy  na 

przedmiot  nieożywiony,  tak  żeby  nikt  w  rzeczywistości  nie  okazał 
się  winny.  Przez  to  całe  to  wydarzenie  m oże być  pominięte  po  pro­
stu  jako przypadek.

Wj 32:24:  „Wtedy  rzekłem  do  nich:  'Kto  ma  złoto,  niech  je  zdejmie  z 

siebie'.  I złożyli mi je,  i wrzuciłem jc w ogień,  i tak powstał cielec".

Aaron  powiedział:  „Wszystko,  co  ja  zrobiłem  to  to,  że  poprosi­

łem  lud  o  ich  złoto,  wrzuciłem  je  w  ogień  i  z  tego  wyszedł  ten 

cielec!". To jest klasyczny przykład  unikania osobistej odpowiedzial­

2 03

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

ności.  Najpierw  Aaron  usprawiedliwiał  swój  czyn  przez  zrzucenie 

winy  na  lud.  Potem  przerzucał  własną  winę  na  nich,  a  nawet  na 

Mojżesza,  jako  częściowo  winnego.  W  końcu  Aaron  odrzucił  jak ą­
kolwiek  swoją  odpowiedzialność  za  złotego  cielca  -  tego  samego 

cielca,  którego  osobiście  wykonał  ze  złota,  które  stopił.  Gdyby  M oj­

żesz  chciał  przyjąć  wymysły  Aarona,  lud  nie  byłby  winny,  M ojżesz 
musiałby  mieć  udział  w  winie,  a  sam  Aaron  byłby  usprawiedliwio­

ny.  Nikt  nic  byłby  winny,  skoro  złoty  cielec  po  prostu  sam  w ysko­

czył z ognia.

Rodzice  doświadczają  często  podobnych  sytuacji,  w  których 

„nikt  nie  zaw inił":  „Szklanka  przewróciła  się",  „Butelka  spadła", 
„Piłka  uderzyła  w  szybę"  itd.,  itd..  Przenoszenie  winy  jest  bardzo 
powszechne  u  dzieci:  „On  mnie  popchnął",  „Inne  dzieci  to  robią-", 

„Nauczycielka  nie  powiedziała  m i",  „Mama  powiedziała, że  m ogę", 

„Mama Jasia powiedziała,  że  wszystko będzie  w  porządku"  itd..  R o­

dzice  muszą  uważać,  aby  nie  ulec  tym  próbom  unikania  odpow ie­
dzialności  za  złe  czyny.  Gdy  rodzice  działają jako  sędziowie  zła  p o ­

pełnionego  przez  ich  dzieci  i  wyraźnie  upominają  je  za  ich  osobistą 
winę,  wiele  wym ówek  może  zostać  wyeliminowanych.  W łaściwe 

upomnienie  sprawia,  że  dziecko  wie,  kiedy  jest  winne  i  musi  p o ­
nieść odpowiedzialność za własne czyny.

Zasada,  którą  należy  się  kierować,  jest  prosta:  Nigdy  nie  pytaj 

swego  dziecka  o  wymówkę  -  ono  zawsze  jakąś  znajdzie.  Powody 
tego, że dziecko lamie  jakąś normę - nacisk środowiska, okoliczności 

czy  nawet  poważne  zaburzenia  duszy  nie  są  słusznymi  w ytłum a­
czeniami  złego  postępowania.  Prawdziwym  problemem  jest  ustale­

nie winy, a nie znalezienie powodu do wytłumaczenia winy.

Upomnienie  dziecka  powinno  zazwyczaj  dokonywać  się  na 

osobności.  Celem  nie jest zawstydzenie  go.  Nigdy jednak  nie  należy 
dopuszczać  do  sytuacji,  aby  dziecko  nie  zostało  upomniane  za  roz­

myślny  bunt  publiczny.  Jeżeli  dziecko  decyduje  się  zlekceważyć au ­

2 0 4

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

torytet  rodziców  przed  innymi,  powinno  być  upomniane  przed  in ­
nymi jako przykład.

W  końcu  upomnienie  przygotowuje  na  ukaranie. Jest  to  otw arte 

stwierdzenie  ze  strony  władzy,  które osądza  czyn jako  zły  i  w ym a­

gający  ukarania.  Dziecko  nigdy  nie  powinno  być  karane,  jeżeli  nie 
powie  mu się,  co zrobiło  źle  i  nie  przypomni  mu  się  o normie,  która 
została  ustalona.  Potrzebne  jest  także,  aby  ono  przyznało  się  do 

winy, co będzie  wyjaśnione  w  następnym  rozdziale.  Dziecko  pow in­
no zaakceptować fakt,  że to ono  ponosi  winę  i  rzeczywiście zasługu­

je na  karanie.

Gdy dziecko zostało  upomniane,  stoi  ponownie przed  wyborem. 

Musi  albo  zaakceptować  prawo  swoich  rodziców  do  sądzenia  go, 
albo odrzucić ich w ładzę i znaleźć się  w stanie buntu. Jeżeli znajdzie 

się  w  stanie  buntu,  jedynym  sposobem  ponownego  przywrócenia 

odrzuconej pozycji  władzy rodziców jest  kara  cielesna. Jeżeli  jednak 

dziecko  zaakceptuje  sw oją winę,  następnym  krokiem,  który  rodzice 
robią,  jest  przebaczenie  mu.  Zanim  zbadamy  ten  krok,  rozważmy, 

co oznacza wina i przyznanie się.

2 0 5

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

2 0 6

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

23. 

Wina i przyznanie się

Wina  jako  słowo  i  jako  pojęcie  została  zniekształcona  w  sw ym  

pierwotnym  znaczeniu  przez  sposób,  w jaki jest  używana  w spółcze­

śnie.  Dlatego konieczne jest  wyjaśnienie jej prawdziwego znaczenia. 

Wina  to  „fakt  popełnienia  jakiegoś  konkretnego  przestępstwa".  Nie 

jest  to  uczucie  emocjonalne.  W iększość  ludzi  dzisiaj,  gdy  prosi  się 

ich o zdefiniowanie „w iny",  powiedziałaby,  że jest  to sposób,  w jaki 

czują się po zrobieniu  czegoś.  To po prostu nie jest prawda.

Człowiek jest  winny  z  powodu  tego,  co  uczynił,  a  nie z  powodu 

tego,  jak  się  czuje.  M ożliwe  jest,  aby  człowiek  był  winny,  lecz  nic 
czul  się  winny.  Jest  także  możliwe,  aby  człowiek  czuł  się  winny,  a 
nie był  winny.  Rzeczyw istość winy musi być  rozumiana  niezależnie 

od  reakcji  emocjonalnej.  W  rozdziale  tym  opisuje  się  prawdziwą 

winę i jedyne rozwiązanie jej  niszczących skutków.

Prawdziwa  wina  istnieje,  ponieważ  dobro  i  zło  to  absoluty.  Bóg 

jest źródłem wszelkich absolutów  i uczynił człowieka odpow iedzial­

nym  za  konkretne  norm y  dobra  i  zła  w  sercu  człowieka  (Rz  2:15). 

Gdy  człowiek  łamie  le  normy,  jego  umysł  jest  przekonany  co  do 

winy  (faktu,  że  popełnił  zło).  Bóg  delegował  władzę  ludzkim  insty­

tucjom,  aby  karały  tych,  którzy  są  winni  (Rz  13:4).  Gdy  dorosły  p o ­
pełnia  zbrodnię  morderstwa,  jest  winny  popełnienia  zła.  System  s ą ­
dowy  oparty  na  Biblii  ustaliłby  fakt  tej  winy,  ogłosił,  że  morderca 

jest  winny  (upomnienie)  i  skazał  go  na  śmierć  (odpowiednie  ukara­

nie).  Uczucia  winnego co do jego  przestępstwa  nie są istotne. Jest on 
winny  niezależnie od  nich.  Podobnie,  gdy  dziecko jest nieposłuszne 
i  łam ie  normę  ustanowioną  przez  rodziców,  ono  także  jest  winne 

popełnienia  zła.  Złam ało  Boża  normę:  „Dzieci,  bądźcie  posłuszne 
swoim rodzicom we wszystkim".

2 0 7

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Gdy  dziecko  popełniło  zło,  jogo  sumienie  zaczyna  przekonywać 

go  podświadomie o  winie. Jest ono przekonywane zarówno o  fakcie 

złego czynu, jak  i o potrzebie naprawienia  wyrządzonego zła.  Dziec­

ko  przekonane będzie  zazwyczaj zwieszało  głowę  i  unikało  spojrze­
nia  w  oczy  rodziców. Jeżeli  wina  dziecka  nie zostanie oczyszczona  z 

jego  duszy,  prawdopodobnie  będzie  ono  załamane  i  zgorzkniałe, 

potępiając innych w okół siebie, aby siebie usprawiedliwić .  Wina  bę­

dzie  sprawiała  konflikt  umysłowy,  który  w  końcu  doprowadzi  do 

problemów em ocjonalnych i cielesnych, jeżeli  nie  zostanie rozwiąza- 
ny.

Bóg  ustanowił  jedno  rozwiązanie  dla  problemu  winy.  Jest  nim  

przyznanie  się  i  naprawienie  wyrządzonego  zła.  W  duchowej  więzi 
pomiędzy  Bogiem  i  człowiekiem,  Jezus  Chrystus  jest  jedyną  do 

przyjęcia  zapłatą  (zadośćuczynieniem)  za  grzech,  dlatego  człowiek 

może  jedynie  wyznać  swoją  winę  i  przyjąć  zapłatę  Chrystusa.  W  

dziedzinie  ludzkiej  jednak,  gdy  jedna  strona  skrzywdzi  drugą,  musi 
przyznać  się  do  popełnionego  zła  i  próbować  naprawić  krzywdę, 

zanim  wina  będzie  mogła  być  wyeliminowana  z  jego  duszy.  Dla 

dziecka  oznacza  to,  iż  musi  przyznać  się  wobec swoich  rodziców,  iż 
to,  co zrobiło,  było  złe,  a  potem  chętnie  ponieść odpowiednią odpła­

tę-

Ważne  jest,  by  rodzice  pamiętali,  iż  są  oni  symbolami  Boga  dla 

swoich  dzieci  i  m ają  nauczać je o  duchowej  więzi  z  Bogiem.  Ważne 

jest  też  to,  aby  rodzice  uświadomili  sobie  absolutną  konieczność 

oczyszczenia  duszy  dziecka  z  winy.  Rodzice  jako  posiadający  d ele­

gowaną  przez  Boga  władzę nad  dziećmi,  mają stwierdzić,  że  niepo­

słuszeństwo  dzieci  jest  czymś  złym.  Upomnienie  powoduje,  że 
dziecko myśli o  tym, o  czym  było przekonywane podświadomie.  In­

nymi  słowy,  sprawia,  że staje ono twarzą  w  twarz  wobec  problemu, 

a także przygotowuje  się do przyznania.

2 0 8

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

P r z y z n a n ie   się

Definicja  „przyznania  się"  to  „wyznanie  i  uznanie  swojej  winy, 

przestępstwa,  zła  lub  słabości".  Gdy  dziecko  jest  upomniane  przez 
swoich  rodziców,  staje  wobec problemu  winy. Jego  sumienie  mogło 

już je  przekonać,  lecz  teraz jego wina staje się już znana.

Konieczne  jest,  aby  dziecko  przyznało  się  do  winy  tak  szybko, 

jak  tylko  jest  to  możliwe,  po  uświadomieniu  sobie,  że  postąpiło  źle. 

Dobrze  wychowane  dziecko  będzie  samo  przychodziło  do  rodzi­
ców,  gdy  uświadomi  sobie,  że  uczyniło  coś  złego.  Będzie  ono  w ie­
działo  z  doświadczenia,  że  lepiej  jest  przyznać  się  do  winy,  niż 
ukrywać  swoją  winę  bez  powodzenia.  Niewychowane  dziecko  b ę­
dzie  czekało,  aż  zostanie  przyłapane  i  upomniane,  zanim  przyzna 
się  do  winy.  Dziecko,  które  nie  chce przyznać się  do  winy  nawet po 

upomnieniu,  jest  zbuntowane.  Kara  cielesna  jest  jedyną  odpow ie­

dzią  na  bunt.  Od  każdego  dziecka,  które  rozumie,  że  postąpiło  źle, 

należy wym agać przyznania się do  winy.

Przyznanie się dziecka do  winy jest konieczne z kilku  powodów. 

Po  pierwsze:  przyznanie  się  pomaga  dziecku  w  oczyszczeniu  duszy 

z  niewyznanej  winy.  Proces  ten  zapewnia,  że  niewyznana  wina  nie 
będzie  gnębić  umysłu  dziecka  i  że  będzie  ono  mogło  stawać  wobec 

rodziców  z  czystym sumieniem.  Drugim  powodem  jest  to,  że  dziec­

ko  uświadamia  sobie sw oją osobistą odpowiedzialność za  wszystkie 

swoje  czyny  i  postawy.  Im  szybciej  człowiek  nauczy  się,  że  jest o so­
biście  odpowiedzialny  za  wszystko,  co  zrobił,  tym  lepiej  będzie  p o ­

trafił  stawić czoła  życiu. Trzecim  powodem jest to,  że przyznanie się 

powoduje,  iż  dziecko  przyjmuje  władzę  swoich  rodziców  -  praw o 

do ustalania norm  i sądzenia go.

Celem  rodziców  nie  jest  zmuszenie  dziecka  do  emocjonalnej  re­

akcji,  takiej jak czucie  się  winnym, żałowanie,  płakanie, błaganie czy 

dokonywanie  jakiegoś  innego  aktu  pokuty.  Wina  jest  faktem  doko­

nania  zła.  Należy  ją  uznać  umysłowo,  nie  emocjonalnie.  Dziecko

2 0 9

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

może  bardzo  żałow ać  tego,  że  zostało  przyłapane,  może  bać  się 
kary,  którą  otrzyma,  może  nawet  płakać  z  powodu  zawstydzenia, 
lecz  ważną  rzeczą  jest  to,  aby  przyznało,  że  postąpiło  źle.  Musi 

zgodzić się  z  rodzicielską oceną  swego  czynu  i  przyjąć upomnienie. 

Gdy  dziecko  przyznaje  się  do  winy  nieposłuszeństwa,  uznaje  zło 

będące  jego  osobistą  odpowiedzialnością  i  poddaje  się  władzy 

rodziców.

Dziecko,  które  poddaje  się  władzy  rodziców  i  prawdziwie  w y­

znało swoją winę,  przyjm ie także  we właściwej postawie  karę.  Biblij­

na  norma  dla  tego  pojęcia  jest  objawiona  w  następujących  fragmen­
tach:

Kpł 26:40a: „Wtedy  uznają przestępstwo swoje..."

Kpi  26:4Tb:  „(...)  ażeby  upokorzyło  się  ich  nieobrzezane  serce  i  ażeby 

zapłacili za swoje przestępstwo

W  języku  hebrajskim,  oryginalnym  języku  Starego  Testamentu, 

fragmenty  te  oddają  takie  znaczenie:  „jeżeli  oni  przyznają  się  do 
winy,  czyli  jeżeli  ich  nieobrzezane  serce  ukorzy  się,  przyjem nością 

będzie  dla  nich  kara  za  występki".  Biblijną  norm ą  jest  najpierw 
przyznanie  się  do  winy.  Musi  ono  jednak  być  autentyczne.  Wtedy 

kara  będzie przyjęta jako coś zasłużonego.

Prawdziwie  skruszone  dziecko  (takie,  które  umysłowo  uznało 

swoją  winę  i  przyznało  się  do  popełnionego  zła)  powinno  z  chęcią 

ponieść  odpłatę.  Dlatego  przyznanie  się  toruje  drogę  do  akceptacji 
kary,  co prowadzi do oczyszczenia umysłu,  który  został przekonany

o winie.  Przyznanie się oczyszcza z  winy za popełnione zło,  a ponie­

sienie  odpłaty  oczyszcza  ich  związek  i  przywraca  sytuację  do  stanu 

normalnego.

Z  drugiej  strony,  dziecko,  które  jest  karane  bez  uprzedniego 

przyznania  się do  winy będzie miało urazę do swoich  rodziców.  P o­

nieważ  nie  przyznało  się  do  winy,  będzie  tłumaczyło  się  albo  prze­

210

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

rzucało  ją  na  kogoś  innego.  Jeżeli  tak  się  dzieje,  będzie  uważało,  że 

jest  karane niesprawiedliwie.  Jak  widzimy,  przyznanie  się jest  istot­

ną częścią wychowania dziecka.

Jeżeli  dziecko zgodzi się z rodzicami, gdy stwierdzają oni,  że p o ­

stąpiło  źle,  nie  będzie  potrzebowało  fizycznej  presji  kary  cielesnej, 
aby stanąć w obec swojej winy.  Wszystko,  czego  będzie  potrzebowa­
ło,  to  powiedzieć:  „Tak,  postąpiłem  źle",  albo:  „To była moja  w ina". 

To,  czy  dziecko  jest  całkowicie  skruszone  wewnętrznie  nie  jest  o d ­

powiedzialnością  rodziców.  Powinni  oni  przyjąć  wszelkie  przyzna­

nie  się  do  winy  dokonywujące  się  z  właściwą  postawą,  a  nie:  „Tak, 

jestem  winny  i  co z  tego?".  Dziecko,  które  zgadza się z  rodzicami co 

do  swojej  winy  przynajmniej  akceptuje  ich  władzę.  Jeżeli  dziecko 

przyznało  się  do  winy  tylko  zewnętrznie,  jego  prawdziwa  postawa 
odsłoni  się  w  końcu  przez  akt  wyraźnego  buntu.  Wtedy  rodzice 
będą  mogli zająć się tym, co dotychczas tylko podejrzewali.

Przyznanie  się  do  winy  nie  tylko  oczyszcza  dziecko  z  poczucia 

winy,  lecz  także  zapobiega  budowaniu  się  niechęci  między  rodzi­
cem  a  dzieckiem.  Głównym  powodem,  że  rodzice  mają  skłonność 

do niechęci  wobec nieposłusznych dzieci jest  nierozwiązanie proble­
mu  nieposłuszeństwa.  Gdy  dziecko  jest  nieposłuszne,  wyobcowuje 
się  od  rodziców.  Rodzice  czują się odrzuceni,  ponieważ  norma,  któ­
rą  ustanowili,  nie  została  przez  dziecko  uznana  za  wystarczająco 

ważną,  aby  ją  zachować.  W  wyniku  tego  może  obudzić  się  w  nich 

pragnienie  skrzywdzenia  dziecka  lub  wywołania  w  nim  poczucia 

winy.  Przyznanie  się  do  winy  zazwyczaj  eliminuje  naturalne  w yob­
cowanie od  rodziców  i  sprawia, że możliwe staje się przebaczenie.

Teraz,  gdy  mamy  obiektywne  zrozumienie  winy  i  tego,  w  jaki 

sposób  dziecko  ma  przyznać się,  gdy  postąpiło  źle,  możemy  przejść 

do  kroku  trzeciego w  procesie wychowywania -  przebaczenia.

211

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

212

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

24. Przebaczenie

Gdy  dziecko  okaże  nieposłuszeństwo  jednej  z  norm  ustalonych 

przez  rodziców,  lub  też  zostanie  upomniane,  czuje  się  od  nich  w y ­

obcowane  i  rozpaczliwie  potrzebuje  ich  przebaczenia  i  akceptacji. 

Dziecko,  które  prawdziwie  pragnie  zadowolić  swoich  rodziców  (a 

wszystkie  dzieci  chcą  być  akceptowane)  jest  zdezorientowane  po 
swoim  przyznaniu  się.  Nie  wie,  czy  rodzice gniewają  się  na  nie oraz 
co  powinno  zrobić  teraz.  Rodzice  powinni  przebaczyć  dziecku  n a­

tychmiast  i  całkowicie  po jego  przyznaniu  się  i  zapewnić je o  swojej 

pełnej akceptacji.

Przebaczenie pom aga  w  usunięciu skutków  winy  z  duszy  dziec­

ka.  Dziecko  powinno  być  także  nauczone  przyjęcia  rzeczywistości 

przebaczenia.  Słowo Boże objawia nam  normę przebaczenia.

1:9:  „ Jeżeli  wyznajemy  nasze grzechy,  IBógl jako  wierny  i spraw ie­

dliwy odpuści je  nam  i oczyści nas z wszelkiej nieprawości".

Ps  32:5:  „Grzech  m ój  wyznałem  Tobie  i  nie  ukryłem  mej  winy.  Rze­

kłem:  'Wyznaję  nieprawość  moją  wobec  Pana',  a  Tyś  darował  winę  mego 

grzechu".

Te  wersety  pokazują,  że  przebaczenie  jest  możliwe  po  przyzna­

niu  się  do  grzechu.  G reckie  słowo  tłumaczone jako „w yznać"  ozna­
cza „zgodzić się, uznać",  w sensie prawniczym,  uznać winę (fakt  p o ­

pełnienia  zła).  Oznacza  zgodzenie  się  z  zarzutem.  W   Psalmie  32:5 

Dawid  mówi,  że  uznał  swoją  winę  przed  Bogiem  i  nie  ukrył  swej 

winy.  Dzieci  mają  także zgodzić się  z  sądem  swoich  rodziców  (upo­

mnieniem)  i  przyznać  się  do  popełnionego  zła,  zanim  otrzym ają 

przebaczenie.  Przebaczenie  powinno  być  natychmiastowe  i  bezw a­

runkowe  po  przyznaniu  się.  Nic  nie  wskazuje,  ażeby  jakiekolwiek

2 13

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

zadośćuczynienie,  pokuta,  obietnica  dobrego  postępowania  czy 
doświadczenie  em ocjonalne,  takie  jak  płacz,  były  konieczne  do 
przebaczenia.  Istotą sprawy jest  zgodzenie  się  strony  winnej,  że  nic 
spełniła  normy  i  przez  to postąpiła źle.  Człowiek musi być dojrzały, 
aby m óc spoglądać um ysłowo na  swoje  czyny z  taką samą odrazą,  z 

jaką czyni  to  władza.  Dlatego  rodzice  nie powinni oczekiwać więcej 

od  swoich niedojrzałych dzieci, niż jest to rozsądne.

Biblia  także  stwierdza,  że  przebaczenie  powinno  być  całkowite. 

Zło należy  przebaczyć całkowicie.

Jer 31:34b: „(...) ponieważ odpuszczę im  występki, a o grzechach  ich nie 

będę ju ż wspominał".

Iz  43:25:  „Ja,  w łaśnie  Ja  przekreślam  twe  przestępstwa  i  nie  wspomi­

nam  twych grzechów ".

Rodzice  muszą chętnie przyjąć przyznanie się dziecka.  N ieposłu­

szeństwo,  które zostało  wyznane,  nie może być w  przyszłości  wyko­

rzystane  przeciwko  dziecku.  Należy  o  nim   zapomnieć,  wym azać  z 
umysłu  rodziców  tak,  aby  dziecko  rozpoczynało od  nowa.  Przyzna­
nie  się  powinno  wystarczać  do  zlikwidowania  jakiejkolwiek  niechę­
ci,  którą  rodzice  mogli  mieć  z  powodu  nieposłuszeństwa  dziecka. 

Reguła jest „przebacz  i zapomnij".

Rezultatem przebaczenia jest przywrócenie wspólnoty pomiędzy 

dzieckiem  i  rodzicami.  Może  to  być  chwila  emocji,  gdy  dziecko  zo ­

staje  uwolnione  z ciężaru  winy  i  wyobcowania.  Rodzice m ogą także 

doświadczyć  uwolnienia  od  napięcia,  które  wytworzył  konflikt. 
Ważne  jest jednak  to,  aby  rodzice  zapewnili  dziecko,  iż  przywróco­

na  została  pełna  wspólnota  i  nastąpiła  normalizacja  więzi  rodzin­

nych.

Gdy  konflikt  został  rozwiązany,  szczególnie,  gdy  kara  cielesna 

nie  była  konieczna  przed  przyznaniem  się  dziecka,  dziecko  będzie 

zazwyczaj  poszukiwało  znaków  aprobaty.  Może  powiedzieć  o

2 1 4

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

czymś,  co  zrobiło  i  poprosić o  ocenę  rodziców.  Może  też  po  prostu 
usiąść na  kolanach  rodzica  lub  pocałować go.  Ważne jest,  aby  rodzi­
ce  za-  demonstrowali  swoją  miłość  w  tym  punkcie  i  pokazali,  że 
wszystko  zostało  przebaczone.  Demonstracja  tego  byłaby  niem ożli­
wa  bez  przyznania  się  dziecka  i  przebaczenia  rodziców.  Innym  spo­
sobem,  w  jaki  dziecko  może  być  zapewnione  o  akceptacji,  jest 
wspólne  rozważenie  i  zaplanowanie  zadośćuczynienia.  Rodzice 

mogą  pomóc  dziecku  znaleźć  czas  na  pójście  do  sklepu  i  kupienie 

czegoś,  co  zostało  zniszczone,  albo  mogą pomóc  mu  znaleźć sposób 
zarobienia pieniędzy na zapłacenie za  to.

Jest  to  doskonały  czas  na  uczenie  dziecka.  Ono  przyjmuje  w  ta­

kiej  chwili  władzę  rodzicielską bardziej  niż  w  jakimkolwiek  innym 

czasie.  Rodzice  m ogą  uczyć  go  ważności  norm  i  posłuszeństwa. 

M ogą uczyć go o winie,  przyznaniu  się  i  przebaczaniu  oraz  koniecz­

ności  odpłaty  za  złam ane  normy.  W  chwilach  takich  jak  ta,  rodzice 

mogą skupić się na zainteresow aniach dziecka w jego święcie.

Gdy  rodzice  m uszą upomnieć dziecko za  zrobienie  czegoś złego, 

za  co  nie  będzie  ono  jednak  pociągnięte  do  odpowiedzialności,  nie 

jest  konieczne,  aby  ono  przyznawało  się  do  zła,  a  jednak  konieczne 
jest,  aby rodzice zapew nili je,  że wszystko jest  w porządku.  Dziecko, 

które  nie  jest  odpowiedzialne,  nic  powinno  być  karane.  W szelkie 

inne nieposłuszeństwo powinno być karane.

Czwartym  i  ostatnim  krokiem  w  procesie  wychowywania  dziec­

ka  jest  ukaranie  go.  Przegląd  rozdziału  20  dotyczącego  karania 

może  być  w  tym  miejscu  pomocny,  aby odświeżyć  kolejność  proce­

su  wychowywania  dziecka.  Końcowy  rozdział  będzie  dotyczył 

przykładów  związanych  z  całym  tym  procesem  i  będzie  próbą  od ­
powiedzi na dodatkowe  pytania.

2 1 5

M ateriał chroniony  p raw em   auto

background image

2 1 6

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

25. 

Przykłady

Zobaczyliśmy  cały  system  wychowywania  dziecka objawiony  w 

Bożym  Słowie.  W całej  książce przedstawione są związane z nim  p o ­

jęcia  i  zasady.  Ten  końcowy  rozdział  będzie  próbą  połączenia  indy­

widualnych części i zademonstrowania,  w jaki  sposób zastosować te 

zasady w konkretnych przykładach.

Każdy  rodzic  będzie  spotykał  się  z  różnymi  sytuacjami.  W ażną 

rzeczą,  którą należy  zrozumieć,  są  zasady,  które  mogą  być  zastoso­
wane  w  każdej  sytuacji.  Następujące  przykłady  służą  jedynie  jako 
ilustracje sposobów zastosowania tych zasad.

Przestudiuj  tabelę,  zamieszczoną w  tym  rozdziale,  która  stanowi 

przegląd  całego  systemu  wychowywania.  Dokładne  zaznajomienie 

się z  tabelą um ożliwia  rodzicom  łatwe  znalezienie  właściwego d zia­

łania  dla  każdego  typu  sytuacji.  Tabela  ta  jest  umieszczona  na  osob­

nej  stronie  po  to,  aby  mogła  być  przekopiowana  i  umieszczona  na 
widocznym  miejscu  w  domu,  aż  system  wychowywania  stanie  się 
drugą naturą rodzica.

Pierwsza  sytuacja  ukazana  w  tabeli  nie będzie  miała  miejsca  czę­

sto,  dopóki  dziecko nie zostanie już  dobrze  wychowane.  Rzeczą nie­

zwykłą  jest,  aby  dziecko  przez  cały  czas  robiło  tylko  to,  co  jest  d o­
bre.  Pamiętaj  o  tym,  że  każde  dziecko  jest  przez  cały  czas  kuszone 
przez  swoją grzeszną  naturę.  Posiada  ono potrzebę zaspokajania sil­

nego  pragnienia  uwagi,  pragnień  cielesnych,  autonomii  i  w szystkie­
go,  czego  chce  w  danej  chwili.  Nierozsądne  jest,  aby  rodzice  spo­
dziewali  się,  że  ich  dziecko  będzie  dobre,  podczas  gdy  jego  natura 

zachęca do egoizmu  i  woła: „Rób to,  co ja  chcę, rób  to,  co ja chcę!"

Gdy  dziecko  jest  „dobre",  innymi  słowy  jest  posłuszne  danym 

normom  i  nie  robi  nic,  czego  nie  aprobowaliby  jego  rodzice,  m oże 
być  nauczone  dalszych  norm,  może  otrzymać  wskazówki  i  może

2 1 7

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

otrzym ać  ograniczenia  przed  zachowaniem,  które  byłoby  nie  do 

przyjęcia  -  po  prostu  przez  nakaz.  Dziecko,  które  postępuje  zgodnie 
z  wolą  rodziców,  będzie  mogło  otrzymywać  miłość rodziców  przez 

ich błogosławieństwo  wspólnoty, osobistą akceptację,  pokój  i zaspo­

kajanie potrzeb.

Druga  sytuacja  w  tabeli  najprawdopodobniej  będzie  wydarzać 

się,  gdy  dziecko  nie  było  wychowywane  w  jakimkolwiek  wieku,  a 

jego  rodzice  zaczną  wychow ywać  je  po  raz  pierwszy.  Sytuacja  ta 

może  także pojawić się od  czasu  do czasu podczas wzrostu  dziecka, 

gdy  będzie ono  próbowało  wyłamać się  spod  kontroli  rodzicielskiej. 
Dziecko,  które  otwarcie  odmawia  zaakceptowania  wskazań  rodzi­
ców,  ich  ograniczeń  lub  nauczania,  nie  boi  się  sądu.  Oczywiste  jest 
też,  że  nie  posiada  odpowiedniego  respektu  dla  władzy  rodziców. 

Zarówno  respekt  dla  władzy  rodziców,  jak  i  właściwy strach  przed 

sądem  muszą być  wykształcone  przez  rodziców  w  dziecku,  gdy  ist­
nieje taka sytuacja.

Na  przykład, ojciec  i  matka  czytają tę  książkę  i  postanawiają  roz­

począć  wychowywanie  według  Bożego  systemu  wychowywania 

dzieci.  Być  może  m ają  dziesięcioletniego  chłopca  i  siedm ioletnią 

dziewczynkę.  W yjaśniają  obojgu,  że  od  teraz  normy  będą  ustalone 
bardzo  stanowczo  i  że  wymagane  będzie  natychmiastowe  posłu­
szeństwo dzieci.  W yjaśniają także,  czym  jest bunt  i  co  będą  robili  na 

wypadek buntu.  Zapew niają także dzieci,  że  ich  motywacją dla  w ła­

ściwego wychowania  ich jest miłość.

Wkrótce  po  tym  spotkaniu  chłopiec  postanawia  w ypróbować 

nową procedurę,  aby zobaczyć,  na  ile  może polegać na  słowie  rodzi­
ców.  Gdy matka  mówi mu, o  której godzinie ma  wrócić do domu  po 

wizycie  u  przyjaciela,  on  kłóci  się,  twierdzi,  że  matka  postępuje  nie 

w  porządku  i odm aw ia przyjęcia jej  instrukcji.  Matka jest zaw iedzio­

na  i  albo  pragnie  uderzyć  dziecko,  albo  ma  pokusę  poddania  się  i 

uniknięcia  konfliktu.  Teraz  jednak,  gdy już  wic,  co  ma  robić,  stw ier­
dza  wyraźnie,  że postępow anie jej syna jest złe.  Ostrzega  go,  że kara

2 1 8

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

cielesna  będzie  jej  jedyną  odpowiedzią,  jeżeli  natychmiast  nie 

zmieni  swojej postawy.

Ponieważ chłopak  nie doświadczył  tego  typu stanowczego  przy­

wództwa  w  przeszłości,  prawdopodobnie  dalej  będzie  sprawdzał 
słowa  matki,  dlatego  nadal  nic  będzie  chciał  przyjąć  jej  instrukcji  i 

będzie  ignorował jej ostrzeżenie.  W  tym miejscu matka powinna  p o ­

słać go do jego  pokoju,  aby przygotować siebie umysłowo.  Powinna 

przypomnieć  sobie  o  swojej  odpowiedzialności  kontrolowania  syna
i  pomodlić się  o  siłę.  Następnie  spokojnie  wchodzi  do jego  pokoju  z 

odpowiednią  rózgą.  Ku  zdumieniu  chłopca,  matka  sprawia  mu  la­

nie.  M ówi  mu,  że  on  m oże  zakończyć to  lanie  w  jakim kolwiek  m o­
mencie,  deklarując  sw oją  gotowość  spełnienia  jej  poleceń  zarówno 

teraz, jak  i w przyszłości.

Chłopak  prawdopodobnie  zmieni  swoją  postawę  i  uzyska  now y 

respekt dla  matki  i jej  słowa. Jeżeli jednak  ma  silną wolę,  może  pró­

bować  przetrzymać  lanie,  sądząc,  że  doprowadzi  matkę  do  przeko­

nania, iż ona  nie potrafi zwyciężyć. Gdy tylko matka  uprzytomni  so­

bie,  że  chłopak  chce  się  uprzeć,  może  przerwać  lanie  i  powiedzieć 

mu,  aby  zastanowił  się  nad  swoim  buntem,  podczas,  gdy  ona  sama 

zwróci się  do ojca.

Gdy  chłopak  pozostaje  w  pokoju,  matka  telefonuje  do  ojca  po 

moralne  wsparcie  i  radę.  Może  być  nawet  konieczne  przy  pierw ­

szym  większym  konflikcie,  aby  ojciec  przybył  do  domu  i  w  zdecy­

dowany  sposób  zakończył  bunt  syna.  Pierwszy  konflikt  musi  być 

zwycięstwem  rodziców.  Dla  dzieci  konieczne  jest,  aby  nauczyli  się, 

iż  rodzice  są  poważni  w  sprawie swej  władzy,  albo  wszystko  zosta­
nie stracone.

Jeżeli chłopak odmawia udania się do swojego  pokoju,  albo jeżeli 

matka  nie  jest  w  stanie  poradzić  sobie  z  nim  ze  względów  fizycz­

nych,  ojciec  będzie  musiał  być  tym,  który  doprowadzi  dziecko  pod 

kontrolę.  Ojciec może  nawet  ustanowić normę,  jeżeli  będzie  ona  ab ­

solutnie potrzebna,  żeby chłopak był posłuszny swej  matce,  albo b ę­

2 1 9

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

dzie  musiał  odpow iadać  bezpośrednio  przed  nim.  Taka  norma  p o ­

winna  być  jedynie  tymczasowa,  ponieważ  matka  powinna  dawać 
sobie radę z codziennym i aktami nieposłuszeństwa a nawet buntu.

Gdy  chłopak  w  końcu  zgodzi  się  postępować  według  instrukcji 

matki  i  ojca  w  przyszłości,  powinien  zostać zapewniony,  że  w szyst­

ko  zostało  mu  przebaczone.  Można  pozwolić  mu  na  pójście  do 
domu  przyjaciela  w  zależności od  poziomu  konfrontacji,  jego  posta­

wy  i  okoliczności.  Nie jest  to jednak  konieczne.  Gdy  próbuje  odrzu­
cić  rodzicielskie  wskazania  w  przyszłości,  przypomnienie  tej  kary 

cielesnej  powinno  w ystarczyć  jako  ostrzeżenie.  Rodzice  powinni 

oczekiwać, że będą m usieli zająć się swoimi  dziećmi bardzo stanow ­

czo  na początku  zapoznania  ich  z  realnością posłuszeństwa  i  respek­

tu.

Dziecko  wkrótce  nauczy  się,  że  jego  rodzice  są poważni  i  że  nie 

dadzą się  zastraszyć przez jego  płacz,  pogróżki  czy  opór jakiegokol­

wiek  rodzaju.  Tylko  wtedy  dziecko  będzie  mogło  odprężyć  się  w 

bezpieczeństwie  prawdziwej  miłości  rodziców.  Będzie  mogło  ufać, 

że  troszczą  się  o  niego  i  będą  chronić  go  nawet  przed  nim  samym. 

Będzie  mogło  ufać  ich  słowu,  ponieważ  będzie  wiedziało,  że  zrobią 

to,  co powiedzieli.

Trzecia sytuacja  w  tabeli,  w  której dziecko  nieświadomie jest nie­

posłuszne,  będzie  miała  miejsce  często  w  wychowaniu  małego 

dziecka. Ta  sytuacja najbardziej będzie męcząca  dla  matki.  Być może 

zacznie  uważać,  że  całe  jej  słownictwo  składa  się  tylko  z  „nie", 

„przestań"  i  „nie rób  tego".  Małe dziecko często będzie postępowało 

w brew  woli  swych rodziców,  zanim  dowie  się, jakim  normom  nale­

ży okazywać posłuszeństwo.  W  takich  przypadkach nie jest ono od ­
powiedzialne  i  jedynie  powinno  być upomniane  w  taki  sposób,  aby 
została  ustanowiona  norma  na  przyszłość.  Sytuacja  ta  będzie  miała 
miejsce za pierwszym  razem, gdy dziecko zrobi  coś nie  do przyjęcia, 

a  nie  zostało  wcześniej  pouczone  w  tej  sprawie. Jako  przykład  m oż­
na  podać  sytuację,  kiedy  wprowadzi  ono  swój  mały  rowerek  do

220

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

domu  w  deszczowy  dzień  i  zacznie  jeździć  nim  po  pokoju.  Albo 

pierwszy  raz  odkryje,  że  może  uderzyć  inne  dziecko,  albo  gdy 
przyjdzie  do  domu  z  „nowym  słow em "  ze  szkoły  podstawowej, 

którego ojciec nie słyszał od czasu, kiedy był w  wojsku.

W  takich  sytuacjach  dziecko  nie złamało świadomie  normy u sta­

lonej  przez  rodziców,  a jednak  konieczna jest  rodzicielska poprawa. 

Dziecku  należy  powiedzieć,  że  jego  konkretny  czyn  był  zly  i  że  nie 

powinno  postępować  tak  więcej.  Jeżeli  dziecko  jest  wystarczająco 

dojrzałe,  aby  w yjaśnić  powód,  można  go  także  wyjaśnić.  Dziecko 

nie będzie jednak pam iętało normy jedynie dlatego,  że powód został 
dokładnie  wyjaśniony.  Gdy  dziecko  jest  niedojrzałe  (małe  lub  głu­

pie)  szczegółowe  wyjaśnienia  będą  wprowadzały  tylko  zamęt.  Po 

upomnieniu  dziecka,  rodzic  musi  pocieszyć  je  i  zapewnić,  że 

wszystko  jest  w  porządku.  Przywrócenie  wspólnoty  po  słownej  n a­
ganie jest  równie ważne, jeżeli nawet nie ważniejsze,  niż  przyw róce­
nie wspólnoty po sprawieniu  lania.

Czwarta  sytuacja  w  tabeli,  gdy  dziecko  świadomie  lecz  nie 

umyślnie  działa  przeciwko  normom,  które  zostały  już  wcześniej 

ustanowione  przez  rodziców,  to  typowe  nieposłuszeństwo,  wobec 
którego stają rodzice  przez  cały czas wychowywania  dziecka. Jest  to 

brak  realizacji  wskazówek  oraz  ograniczeń  ustalonych  przez  rodzi­

ców  po  raz pierwszy  lub a ) jakiś czas.  W  tej sytuacji dziecko  nie oka­

zuje  buntowniczego  nieposłuszeństwa  regułom,  lecz  jest  odpow ie­

dzialne za swój  zły czyn.

Przykładem  tego  rodzaju  nieposłuszeństwa  jest  sytuacja,  w  któ­

rej  ojciec  powiedział  chłopcu,  aby  wyrzucał  śmieci  przed  pójściem 
do  szkół}'  we  wtorki  i  piątki.  Rodzic,  który  myśli,  że  taka  pojedyn­
cza  instrukcja  będzie  konsekwentnie  realizowana,  spotka  się  z  nie­
spodzianką.  Zanim  będzie  on  pam iętał o  wykonaniu  nie  chcianego 

zadania,  konieczne będzie  dość  długie  ćwiczenie.  Jeżeli  prawdziwie 
próbuje  on  pamiętać  i  ciągle  widać  poprawę,  pojedynczy  brak  w y ­

niesienia  śmieci  nie  pow inien  być  uważany  za  akt  nieposłuszeń­

221

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

stwa. Jeżeli jednak wykonuje on już  to zadanie  wystarczająco  długo, 
aby  mógł być za  nie odpowiedzialny,  albo jeżeli  nie  widać  poprawy, 
natomiast można zauważyć, że chłopak nie przejmuje się tym, że z a ­
pomniał,  należy podjąć odpowiednie  kroki  w celu poprawy.

Gdy  tylko  chłopiec  w  tym  przykładzie  stanie  się  odpow iedzial­

ny,  jego  rodzice  powinni  ostrzec  go  o  odpłacie  za  przyszłe  zapo­
mnienie.  Rodzice  proponują,  aby  zaznaczył  swoje  zadanie  w  kalen­

darzu  lub  też  napisał  je  na  kartce  i  umieścił  na  widocznym  miejscu. 
Powinien  być ostrzeżony,  że  wszystko  zależy  w  przyszłości  od  n ie ­
go.  Tata  nie będzie w ynosił śmieci, gdy on zapomni, a  mama  nie bę­
dzie przypominała mu  wcześniej.

Zbyt  często  rodzice  chronią  swoje  dzieci  przed  sprawdzianami, 

które  niesie  ze  sobą  sam o  życie.  Konieczne  jest,  aby  rodzice  usunęli 
się  wraz  ze  swoją  pom ocą  w  sytuacjach  sprawdzianu,  nawet  gdy 

uważają,  że  dzieci  mogą  wypaść źle.  Dzieci  muszą  nauczyć się  sta ­

wiać  czoła  swoim  niepowodzeniom  i  błędom.  Jest  to  jedna  z  waż­

nych  lekcji  w staw aniu się osobiście odpowiedzialnym.

Po  wprowadzeniu  tego zadania wychowawczego,  rodzice chłop­

ca  cierpliwie  czekają  na  nieuniknione  nieposłuszeństwo.  Chłopiec 

może  „zapom nieć",  ponieważ  jego  słabością  charakteru  jest  leni­

stwo,  ponieważ  myśli  tylko  o  własnych  planach  i  zajęciach,  lub  po­
nieważ  nie  uważa  sw ego  zadania  za  wystarczająco  ważne.  W  każ­

dym  przypadku  nie  ceni  pragnienia  swoich  rodziców  na  tyle,  aby 
trwało ono w jego umyśle.

Gdy  chłopak  w  końcu  okaże nieposłuszeństwo,  rodzice  są u m y­

słowo  przygotowani  do  zrobienia  tego,  co  należy.  Nie  jest  dla  nich 
czymś  zdumiewającym,  że  zapomniał.  Matka  zauważa,  że  śm iecie 
dalej stoją na swoim  miejscu,  gdy chłopak wyszedł już do szkół}'.  Po 

powrocie  ze  szkoły  mówi  mu,  że  był  nieposłuszny  i  że  jest  w inny 

złego  czynu.  Nie  przyjm uje  żadnego  wytłumaczenia  i  wymaga,  aby 
przyznał się do  złego  czynu.  (Bardzo skuteczne jest  zapytanie  dziec­

222

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

ka  „Co  zrobiło?",  zanim   jego  nieposłuszeństwo  zostanie  mu  w yka­

zane.  Nie jest jednak konieczne pytanie go dlaczego  to zrobił.)

Dla  tego  przykładu  przyjmiemy,  że  chłopak  chętnie  przyznaje 

się  i  jest  gotowy  napraw ić  zło.  Matka  przebacza  mu  i  wymaga,  aby 

poniósł odpłatę,  na  jaką  zasłużył.  Odpłatą  może  być  nakazanie  mu, 
aby  wynosił śmiecie także w  inne dni w najbliższym tygodniu.

Po  poniesieniu  odpłaty  rodzice  ostrzegają  chłopca,  że  zostanie 

ona  zwiększona,  jeżeli  będzie  nieposłuszny  ponownie.  Jeżeli  jego 
nieposłuszeństwo będzie trwało, pomimo zastosowania  kilku  pozio­

mów  karania,  albo  jeżeli zostanie stwierdzone,  że dziecko jest  w sta ­
nie  biernego  buntu  w   swoim  nieposłuszeństwie  (cicho  wykonuje 
własną  wolę  przez  odm owę  posłuszeństwa),  dla  uzyskania  posłu­

szeństwa  konieczna będzie wtedy kara  cielesna.

Piąta  sytuacja  w  tabeli,  gdy dziecko  rozmyślnie buntuje się  przez 

nieposłuszeństwo  ustalonej  normie  lub  odmawia  akceptacji  upo­

mnienia  swoich  rodziców,  czy  też  akceptacji  karania,  może  być 

przedstawiona  na  przykładzie  chłopca  z  drugiej  sytuacji.  Po  odm o­

wie  zastosowania  się  d o  poleceń  matki  co  do  czasu,  w  którym  m iał 

wrócić  do  domu,  chłopak  otrzymał  lanie  za  swój  bunt  i  w  końcu 

zgodził się  postępować  według  instrukcji  swoich  rodziców  w  przy­

szłości.  Kilka  dni  później  ponownie  chce  udać  się  do  domu  swego 

przyjaciela,  aby  się  bawić.  Norma  została  jasno  ustalona,  że  nigdy 

nie  powinien  wychodzić  z  domu  bez  pozwolenia.  On  jednak  chce 
iść,  a  jest  pewien,  że  m atka  nie  pozwoli  mu,  jeśli  ją  zapyta.  Dlatego 

prześlizguje  się  przez  drzwi  i  rozmyślnie  łamie  daną  normę.  Jakiś 
czas  potem  matka  odkrywa,  że  nie  ma  go  w  domu,  a jest już  prawie 

czas  na  kolację.  W  końcu  znajduje go  w  domu przyjaciela  i  przypro­
wadza  do  domu  (nie  jest  konieczne  żadne  działanie  w  obecności 

jego przyjaciela,  ponieważ bunt nie był publiczny).  Ponownie posyła 

go  do  jego  pokoju,  podczas  gdy  sama  przygotowuje  się  na  inten­

sywny  konflikt.  Rozważa  ważność  wychowania  dziecka  i  koncen­

2 23

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

truje  się  na  przyszłych  rezultatach,  jakie  zostaną osiągnięte  w  w yni­
ku  tej obecnej ofiary.

Gdy  chłopiec  jest  pozostawiony  sam,  będzie  rozmyślał  o  prze­

szłym  laniu,  które  otrzym ał,  wymówkach,  jakie  może  przedstawić 

lub jakimś sposobie wydobycia się z  tego dylematu. Gdy  matka  w ej­

dzie  do  pokoju  z  rózgą,  chłopiec  może  albo  płakać,  albo  tłum aczyć 

się,  albo  obiecywać,  że  nigdy  ponownie  nie  będzie  nieposłuszny, 

albo  może  przedstawić  różne  wymówki  i  przekonywująco  tw ier­
dzić,  że jest niewinny.  Matka  słusznie  ignoruje  tę  „zasłonę  dym ną"  i 

przechodzi  bezpośrednio  do  biblijnego  systemu  pytając:  „Synu,  a )  
zrobiłeś?". Jeżeli on natychmiast osądzi  siebie,  przyznając się do  nie­

posłuszeństwa,  matka  może  przebaczyć  mu  jego  bunt  i  przejść  do 
kroku  kary.

Jeżeli  nie  chce  sam  przyznać  się  do  faktu  swojej  winy,  matka 

mówi:  „postąpiłeś  źle,  gdy  opuściłeś  dom  bez  pozwolenia".  Mówi 

mu,  aby przyznał się,  iż znał normę  i  wiedział, że  źle postępuje oka­

zując  jej  nieposłuszeństwo.  Chłopiec  o  silnej  woli  dalej  nie  chce  za­
akceptować prawa  matki  do  władzy nad  nim  i odmawia przyznania 

się  do  winy.  W  tym  miejscu  ponownie  wyraził swój  bunt  przez  o d ­
rzucenie napomnienia  matki.  Ona  musi  teraz zastosować wobec nie­
go  karę  cielesną,  aż  złamie  jego  opór.  Jeżeli  nie  podporządkowuje 
się  po  dłuższym  laniu,  może  zostawić  go,  aby  zastanowił  się  nad 

swą  sytuacją,  podczas  gdy  ona  zyskuje  spokój  przed  następną pró- 

bą,  jeżeli  będzie  ona  konieczna.  Mówi:  „Synu,  chcę  odpocząć  przez 

kilka  minut,  podczas  gdy  ty  będziesz  rozważał  przyznanie  się  do 
tego,  że  postąpiłeś  źle.  Gdy  powrócę  dam  ci  jeszcze  jedną  szanse 

przyznania  się,  zanim  znowu  zastosuję  rózgę".  Gdy  chłopak  uśw ia­

domi  sobie,  że matka jest zdecydowana  na osiągnięcie celu,  w  końcu 
ulegnie  (właściwa  kara  cielesna  jest  kontrolowanym  procesem  dla 

uzyskania  koniecznego  rezultatu,  nie  jest  to gniewny  atak  dla  wyła­

dowania  frustracji  rodzica).

2 2 4

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

W  chwili,  gdy  chłopiec  w  końcu  podporządkuje  się,  matka  p o ­

ciesza  go  i  zapewnia,  że  dalej  go  kocha.  Może  także  wykorzystać  tę 

okazję  do  nauczenia  go  o  konieczności  reguł  (takich,  jak  zakaz 
opuszczania  domu  bez  zezwolenia)  i  pouczenia  go  o  swojej  miłości 

okazywanej w  karze cielesnej,  następnie wyznacza  mu  rozsądną o d ­

płatę,  taką jak  zakaz  wychodzenia z  domu  przez  pewien  czas.  C hło­

piec  powinien  nauczyć  się  wiele  o  posłuszeństwie  po  tych  dwóch 

lekcjach.  (W  tym  przypadku  konieczne  jest  przyjęcie,  że  konkretna 

odpłata  nie  została  ustalona  jako  norma.  Choć  lepiej  jest  to  zrobić, 

rodzice  często  nie ustalają  konkretnych odpłat,  gdy po  raz pierw szy 
ustanawiają jakąś normę.)

Ponieważ nieposłuszeństwo  w tej sytuacji pojawiło się blisko p o ­

wrotu  ojca z  pracy,  w iele matek miałoby pokusę pozostawienia pro­

blemu  do  rozwiązania  go  przez  ojca.  Jeżeli  ojciec  nie  akceptuje  cał­

kowicie  pozostawienia  takiego  problemu  dla  niego,  lepiej  tego  nie 
robić.  Bardzo  trudno  jest  mężczyźnie zająć  się  jakimkolwiek  proble­
mem  po powrocie z  pracy do domu.  Trudno jest  mu  także rozważyć 
konflikt obiektywnie,  gdy  nie  był  weń  osobiście  zaangażowany.  O j­
ciec powinien  wym agać  tych  norm,  które  sam  ustanowił  dla  dzieci. 
Wymaganie  zachowania  ich  może  być  także  delegowane  matce  na 

czas jego nieobecności.

Przykłady  te  powinny  pomóc  ci  zrozum ieć  sposób  wykorzysty­

wania  Bożego systemu  wychowywania  i  posłuszeństwa dziecka sza­

nującego rodziców. Jeżeli przykłady  te nie są wystarczające lub jeże­

li jakakolw iek część  tej  książki  nie  jest  jasna,  napisz  na  podany  dalej 

adres,  co  pomoże  nam  we  wprowadzeniu  poprawek  w  przyszłości. 

Aby  zakończyć  ten  rozdział,  przeglądnijmy  terminy  wykorzystane 
do określenia działań  rodziców  i dziecka  w związku  z  wychow ywa­

niem  dzieci.  Możesz  wykonać kopię  tego  podsumowania,  abyś m iał 

je pod ręką.

2 2 5

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

P rz e g lą d   s y s te m u   w y c h o w y w a n ia   d z ie c k a

S y tu acja w y ch o w y w an ia

K o n trolow an ie

N au czan ie

Jeżeli  d ziecko:

R o d zice pow inn i:

R o d zice pow inn i:

1)  p o stęp u je  /g o d n ie   z  

w o lą   ro d zicó w   (n aw et  w  

tych   rzeczach ,  które  n ie  

b y ły  zak o m u n ik o w an e)

1)  u d zielić  w sk azó w ek   i 

u stalić o g ran iczen ia

1) n a u cz y ć n orm   i  w y ra z ić 

sw o ją   m iłość  p rzez  b ło g o ­

sław ień stw o

2)  o d m aw ia  p rzy jęcia  p o ­

leceń  sw o ich   ro d z icó w , 

u stalo n y ch  

p rz e z  

n ich  

o g ra n icz e ń   o ra z   ich  n a ­

u czan ia  (bunt)

2)  w y razić  sw o ją  m iłość 

p rzez karę cielesn ą

2) n ap o m n ieć

3 ) p o stęp u je w  sp o só b  n ie­

św iad o m y ,  n iezg od n ie  z  

w o lą  ro d zicó w   (n ie  je s t 

o d p o w ied zialn e)

3) n a p o m n ieć ty lk o  w c e lu  

u stalen ia  n o rm y

4 )  p o stęp u je  św iad o m ie, 

lecz  n ie  u m y śln ie   p rze­

ciw k o  u stalo n y m   n o rm o m  

(jest o d p o w ied zialn e)

4 )  n ap o m n ieć,  w y m a g a ć 

p rzyzn an ia  się  d o   w in y , 

n a stęp n ie  

p rzeb aczy ć 

u karać

5)  p o stęp u je  św ia d o m ie  

p rzeciw k o   u stalon y m   n o r­

m om   lub o d m aw ia  p rz y ję ­

cia  u p o m n ien ia,  lu b  też. 

o d m aw ia  p rzy jęcia  kary

5)  n ap o m n ieć  i  z a s to s o ­

w ać  karę  c ie le sn ą   aż  d o  

p rzyzn an ia  się  d o   w in y , 

potem   p rzeb aczy ć  i  u k a ­

rać

2 2 6

Materia! chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

P o d s u m o w a n i e  w y c h o w y w a n ia  d z ie c i

•  W ychowywanie  dziecka  jest  procesem  stosowanym 

przez  rodziców,  dzięki  któremu  osiągnie  się  cel,  dla  którego 

jest  wychowywane.  Biblijnie  proces  ten  obejmuje  zarówno 
powstrzymywanie  dziecka  przed  podążaniem  za  swymi  n a­

turalnymi  skłonnościami  do  grzechu,  jak  i  nauczanie  go  pra­

wej  drogi  życia  (Prz  22:6).  Zamierzonym  celem  jest,  aby 
dziecko  nauczyło  się  Bożego  Słowa  tak,  aby  znajomość jego 

kierowała  nim  przez  całe  dorosłe  życie.  Dla  osiągnięcia  tego 

celu  rodzice  otrzym ali  nakaz  w  Słowie  Bożym,  aby  w pajać 
swoim  dzieciom  Boże  normy  (Pwt  4:10;  6:6-7;  11:19). 
Właściwie  wychowane  dziecko  będzie  miało  ukształtowany 
charakter  o  lepszej  jakości,  niż  gdyby  było  pozostawione 
samo sobie  i  wzrastało  według swojej grzesznej natury.

•  Grzeszna  natura,  z  którą  rodzi  się  każde  dziecko,  chce 
zniewolić  je  przez  ciągłą  pokusę  spełnienia  swojej  woli  i 

swoich silnych  pragnień (Ps 51:5; 58:3).  Pod  kontrolą tej natu­

ry  dziecko  jest  całkowicie  skoncentrowane  na  sobie.  R oz­

paczliwie  potrzebuje  ono  pomocy  rodziców  w  kontrolow a­

niu  swej grzesznej natury  (Prz 29:15;  1  Sm 3:13).

•  Kontrolowanie  naturalnych  tendencji  dziecka  wymaga 

stosowania  w ładzy  rodzicielskiej,  siły  i  nacisku,  wystarczają­

cych  do  spowodowania,  aby  dziecko  realizowało  wskazania 
rodziców  (Prz  29:15;  1  Sm  3:13).  Rodzice  muszą  wymagać, 
aby  dzieci  były  im  posłuszne,  by  kontrolować je skutecznie  - 
posłuszeństwo  jest  rzeczywistością,  gdy  dziecko  konse­

kwentnie  czyni  to,  co  mówią mu  rodzice,  nawet jeżeli  jest  to 
wbrew  jego  woli  i  pragnieniu  (Kol  3:20).  Posłuszeństwo  p o ­

może  rodzicom  uchronić  dzieci  od  szkody  zarówno  fizycz­
nej,  jak  i  psychicznej,  jest  także  podstaw ą  dla  szacunku  do 
władzy  rodziców  (Ef 6:2).

2 2 7

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

•  Rodzicielska  władza  to delegowane przez  Boga  prawo do 

postawienia  w oli  rodziców  ponad  wolę  dziecka,  do  nakazy­
wania  mu  posłuszeństwa  ich  władzy.  Jest to  moc spraw ow a­

nia  sprawiedliwości,  jaki]  mają  rodzice,  karania  za  nieposłu­
szeństwo  i nagradzania za  zachowywanie ich  nakazów.  W ła­
dza  rodzicielska  obejmuje  siłę  konieczną  do  rozwiązywania 
nieuchronnego  konfliktu,  który  ma  miejsce,  gdy  dziecko 

buntuje się  przeciwko  kontroli. Oto  niektóre  wersety m ów ią­

ce o  władzy  rodzicielskiej:  Wj  21:15  i  17;  Pwt  21:18-21;  27:16; 

Prz 30:17; M t  15:4;  Kol 3:20; Ef 6:1.

•  Bunt  to  akt  otwartego  i  rozmyślnego  lekceważenia  lub 
oporu  wobec władzy.  Dziecko buntuje się za  każdym  razem, 

gdy  świadomie  i  rozmyślnie  umieszcza  swoją  wolę  ponad 
wolę  zakomunikowaną  przez  rodziców.  Bunt  dziecka  m oże 

być wprowadzony pod kontrolę jedynie przez siłę kary ciele­

snej.

•  Kara  cielesna  w  związku  z  wychowywaniem  dziecka  p o ­

lega  na  wykorzystaniu  rózgi  dla  zadania  wystarczającego 

bólu,  aby  skorygow ać  bunt  dziecka  lub  powstrzymać  je  od 

świadomego  nieposłuszeństwa  (2  Sm  7:14;  Prz  13:24;  19:18; 
22:15; 23:13-14; 29:15; Hbr  12:6-7).

•  Rózga  jest  wyznaczonym   przez  Boga  narzędziem  dla  ro­

dziców  do  wykonywania  kary  cielesnej  dla  zbuntowanego 
dziecka.  Bóg  ustanowił  konkretnie  rózgę  jako  symbol  ludz­

kiej  władzy  (2  Sm  7:14;  Prz  13:24;  19:18;  22:15;  23:13-14; 

29:15).  Rodzice  doprowadzą  dziecko  do  posłuszeństwa  i  do 
szacunku  dla  ich  słów  przez  właściwe  wykorzystanie  rózgi. 

Dziecko  musi  szanować  słowo  rodziców,  zanim  będzie  m o­

gło być czegoś nauczone.

•  Nauczanie  dziecka  jest  ostatecznym  celem  jego  w ycho­

wywania.  Dziecko  ma  być  nauczone  panowania  nad  sobą. 

Gdy  to  będzie  miało  miejsce,  nie  będzie  już  potrzebna  kon­

2 2 8

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

trola  zewnętrzna.  Ma  także  być  nauczone  norm  możliwego 
do  przyjęcia  zachowania  i  powodów  leżących  u  podstaw 
tych norm  (Prz 22:6).

•  Normy  powinny  być  wpojone  w  dzieci,  gdy  tylko  są one 

zdolne  do  pojmowania  instrukcji.  Ponieważ  władza  rodzi­
ców  jest  delegowana  przez  Boga,  normy,  które  oni  ustana­
wiają,  nie m ogą być sprzeczne  z  Bożymi  normami  (Pwt  4:10; 

6:6-7;  11:19).  Gdy  dziecko  złamie  jakąś  normę,  zlo  musi  być 
wydobyte na jaw  przez rodziców poprzez napomnienie.

•  Napomnienie  dziecka  ma  miejsce  wtedy,  gdy  rodzice 

stwierdzają,  iż  konkretny  czyn jest zły  i  nie  do  przyjęcia.  N a­
pomnienie  odsłania  winę  i  przekonuje  winną  osobę  (J  3:20; 

16:8;  Ef 5:13).

•  Wina  to  fakt  popełnienia  czegoś  złego,  a  nie  em ocjonalne 
uczucie.  Istnieją  tylko  trzy  sposoby  postępowania  z  winą: 

próba  wytłumaczenia  się  z  popełnionego  zła,  przerzucenie 

winy  na  kogoś  lub  coś  innego  i  przyznanie się  (uznanie  czyli 

zgodzenie  się  z  w łaściwą  władzą).  Przyznanie  się  jest  ko­

nieczne  do  wyeliminowania  skutków  winy.  Dzieci,  które 

świadomie  były  nieposłuszne,  czują  się  wyobcowane  od 
swoich  rodziców  i  rozpaczliwie  potrzebują przywrócenia  do 

wspólnoty z nim i  i  akceptacji.

•  Przyznanie  się  jest  szczerym  uznaniem  winy.  Gdy  dziec­

ko przyznaje  się do winy  i  otrzymuje przebaczenie  od  rodzi­

ców,  jest  to  początek  oczyszczenia  jego  duszy  i  przygotow a­
nie  go  do  przyjęcia  kary.  Przyznanie  się  dziecka  zapobiega 

także  powstawaniu  niechęci  ze  strony  rodziców  i  umożliwia 
im przebaczenie nieposłuszeństwa.

•  Przebaczenie  powinno  być  natychmiastowe  i  bezw arun­

kowe  po  przyznaniu  się  dziecka.  Powinno  ono  być  zapew ­

nione  przez  rodziców   o  ich  miłości  i  przywróconej  akcepta­
cji.  Przebaczenie  pomaga  w usunięciu skutków  winy z duszy

2 2 9

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

dziecka.  Jest ono  teraz  gotowe  do  kolejnego  kroku  w  proce­
sie wychowywania -  kary.

•  Kara jest zastosowaniem odpłaty w celu naprawienia  w y­

rządzonej  szkody.  W łaściwa odpłata to  tak  ilość i  taki  rodzaj 
zapłaty,  jaki  jest  wymagany  do  naprawienia  wyrządzonego 
zła.  Gdy dziecko ponosi odpłatę za złam aną normę, dopełnia 

oczyszczenia  duszy z winy.

K onkluzja

Książka  „W ychowanie dziecka  według  Pisma  Św iętego"  próbuje 

wyjaśnić  biblijne  koncepcje  i  zasady  wychowywania  dziecka  tak 
dokładnie,  jak  tylko  jest  to  możliwe.  Można  by  napisać  o  wiele 

więcej  o  wychowywaniu  dziecka,  szczególnie  w  takich  dziedzinach 

jak  nauczanie  pozytywnych  instrukcji  moralnych,  nauczanie  dzieci
o  Bogu,  szczególne  role  matki  i  ojca,  ustanawianie  rodzicielskich 

priorytetów  w  związku  z  kościołem,  małżeństwem  i  pracą.  Zanim 
będzie  można  om ów ić  ten  materiał,  musi  być położony  fundament 

podstawowych  metod  wprowadzania  dzieci  pod  kontrolę  i  n a­
uczania  ich.  W iększość  tego  materiału  być może  była  nowa,  a  także 

odmienna  od  większości  teorii  nauczanych  dzisiaj.  Nie  bądź  znie­

chęcony,  jeżeli  nie  rozumiesz jeszcze całego  tego materiału.  Przeczy­

taj  tę książkę ponownie, a  cały  system stanie  się  dla  ciebie o wiele ja ­
śniejszy.  Niektórzy  czytelnicy odnieśliby  korzyść z przestudiowania 
tej  książki  w  grupie  st udyjnej  pod  przywództwem  dojrzałego  chrze­
ścijańskiego  rodzica,  który  dobrze  wychował  swoje  dzieci  do  doro­

słości.

Wiedza,  którą  już  uzyskałeś  ma  wyposażyć  cię  w  dużą  dozę 

pewności  przy  wychowywaniu  dzieci.  Powinieneś  czuć  się bardziej 
pewnie  w  swojej  pozycji  władzy.  Powinieneś  także  um ieć  wyrażać 
zróżnicowaną  miłość  twoim  dzieciom  w  oparciu  o  normy  spraw ie­

dliwości  i  prawości.  W iesz  teraz,  jak  wyrażać  swoją  miłość,  nawet

2 3 0

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

przez  ograniczenia  i  karę  cielesną.  Dołączone  dodatki  udzielają dal­

szych  informacji  w artościowych w  wychowywaniu  dziecka.  Jak  p o ­

wiedzieliśmy  we  wprowadzeniu,  Dodatek  A  przedstawia  podsta­
wową przesłankę przyjęcia  Biblii  jako  głównego  źródła  informacji  o 

wychowywaniu  dzieci.  Dodatek B oferuje sugestie dla  rodzica,  który 

uważa,  że  odniósł  niepowodzenie,  a  także  praktyczne  informacje 

dla  każdego  rodzica,  który spotyka  się z  trudnościami  w  w ychow y­

waniu  dzieci.  Dodatek  C  pokazuje  przykład  badań,  które  stanowią 

podstawę  dla tej  książki.

231

lateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

2 3 2

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

DODATKI

A.  Biblia jako źródło informacji dla 

człowieka

Następujące  rozw ażanie  pokazuje,  dlaczego  autor  poszukuje  w 

Biblii  prawdy,  według  której powinien żyć człowiek.  Rozważanie  to 

ustanawia Biblię jako  podstawową przesłankę dla  tej  książki.

Bóg istnieje

Rdz  1:1: „Na początku  Bóg stworzył niebo i ziem ię”.
Ps  90:2:  „Zanim  góry  narodziły  się  w  bólach,  nim  ziemia  i  świat  p o ­

wstały, od wieku po w iek Ty jesteś  Bogiem".

Biblia  nigdy  nie  próbuje  udowodnić  ani  wyjaśnić  istnienia  Boga, 

po  prostu  stwierdza,  że  jest  to  prawda.  Książka  ta  zaczyna  się  więc 
od  tego  absolutu:  istnienie  Boga jest  prawdą.  Biblia  stwierdza  także, 

że żaden człowiek nie  może uciec od  uznania  faklu,  iż  Bóg istnieje:

Rz  2:79-20:  „To  bowiem,  co  o  Bogu  /nożna  poznać,  jawne jest  wśród 

nich,  gdyż  Bóg  im  to  ujawnił.  Albowiem  od  sftoorzenia  świata  niewidzial­
ne Jego przymioty  -  wiekuista Jego potęga oraz bóstwo - stają się -widzialne
 

dla umysłu przez Jego dzieła,  tak że nie mogą się wymówić od w iny”.

Człowiek  może  próbow ać  odrzucić  Boga,  lecz  nigdy  nie  może 

szczerze  zaprzeczyć  swojemu  poznaniu  Bożego  istnienia.  Ten  frag­

ment  pokazuje,  że  Bóg  dał  się  poznać  człowiekowi  zarówno  racjo­

2 33

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

nalnie,  jak  i  empirycznie.  Znajomość  istnienia  Boga  została  um iesz­
czona  przez  Boga  w  racjonalnym  postrzeganiu  ludzkiego  umysłu. 

Stworzenie,  przez  sw ój  porządek  i  stałość,  jasno  przedstawia  em p i­
ryczny  dowód  Boga-Stwórcy.  Akceptacja  znajomości  istnienia  Boga 

jako stwórcy doprowadzi do następnej logicznej przesłanki.

Ludzkość istn ieje jako stw orzenie Boga

Rdz  1:27:  „Stworzył  więc  Bóg  człowieka  na  swój obraz,  na  obraz  Boży 

go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę

Człowiek  jest  stworzeniem  i  jest  zależny  od  swego  Stwórcy  - 

Boga.  Doprowadzenie  stworzenia  do  istnienia  przy  równoczesnym 
niezaspokojeniu  jego  potrzeb  byłoby  aktem  nieodpowiedzialności. 
Ponieważ  Bóg  troszczy  się o swoje  stworzenie  i  przyjmuje pełną od ­

powiedzialność za  swoje stworzenie, zaspokaja potrzeby człowieka.

Bóg przygotow ał zasp okojen ie fizycznych potrzeb  ludzkości

Rdz  1:28-29:  „Po  czym  Bóg  im  błogosławił,  mówiąc  do  nich:  'Bądźcie 

płodni i rozmnażajcie się,  abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie podda­

ną;  abyście panowali  nad  rybami  morskimi,  nad  ptactwem  powietrznym  i 

nad  wszystkimi zwierzętam i pełzającymi po  ziemi'.  / rzekł  Bóg:  'Oto  wam 

daję  wszelką  roślinę  przynoszącą  ziarno  po  całej  ziemi  i  wszelkie  drzewo, 

którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem"'.

Hebrajskie  słowo  tłumaczone  jako  „czynić  poddaną"  oznacza 

„dominować,  mieć  pod  stopam i",  a  słowo  tłumaczone  jako  „pano­

w ać"  oznacza  „rządzić".  Człowiek  otrzymał  nakaz  rządzenia 
wszystkimi  żywymi  stworzeniam i  ziemi.  Otrzymał  nakaz  panow a­
nia  nad  wszelkimi  zasobami  ziemi  i  korzystania  z  nich.  Dalszym  z a ­

spokojeniem  cielesnych  potrzeb człowieka jest cały fizyczny w szech­

2 3 4

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

świat obejmujący powietrze,  wodę, ziemię,  rośliny, żywe stworzenia

i  klimat  konieczny  dla  istnienia  człowieka.  Nauki  przyrodnicze  d o ­

noszą  o  skrajnie  w ąskim   zakresie  środowiska,  w  którym  człowiek 
może  przetrwać  i  o  tym,  jak  doskonale  zostało  ono  przygotowane 

dla  zaspokojenia wszystkich  wymagań  fizycznych człowieka.

Człowiek  nie  jest  jedynie  stworzeniem  fizycznym,  które  istnieje 

tylko  w  fizycznym  wszechświecie.  Jest  także  stworzeniem  duszy  i 

ducha.  Jako  taki  posiada  potrzeby  duszy  i  ducha,  a  nie  jedynie  p o ­
trzeby  fizyczne.  Przyjmując pełną odpowiedzialność  za  swoje  stw o­
rzenie,  Bóg  także  przygotow ał  zaspokojenie  potrzeb  duszy  i  ducha 

człowieka w  równie kompletny sposób jak  potrzeb fizycznych.

Bóg przygotow ał zaspokojenie potrzeb  duszy i  ducha

M t 4:4:  „Lecz  On  mu  odparł:  'Napisane jest:  Nie samym  chichem  żyje 

człowiek,  lecz każdym  słowemktóre pochodzi z ust  Bożych"'.

Chleb  jest  przykładem  zaspokojenia  potrzeb  fizycznych  przez 

Boga,  a  Słowo  Boże  jest  zaspokojeniem  potrzeb  duszy  i  ducha  czło­

wieka.  Słowo  Boże  zostało  dane  ludziom  dla  dobra  człowieka.  Z o ­
stało zapisane  i zachowane zgodnie z  wiernością i sprawiedliwością. 
Ponieważ  Bóg  troszczy  się  o  swoje  stworzenie,  zaopatrzył  je  we 

wszystko,  czego  człowiek  potrzebuje,  aby  żyć,  nie  tylko  przeżyć  fi­

zycznie, ale żyć obficie, zarówno duszą, jak  i duchem.

Człowiek  otrzym ał  od  Boga  zdolność  podporządkowania 

wszechświata  fizycznego  i  rządzenia  żywymi  stworzeniami.  C zło­
wiek  otrzymał  silę  i  sprawność,  lecz  przede  wszystkim  otrzymał 

umysł.  Z  tym  umysłem  człowiek może samodzielnie odkryć zasady, 
przy  pomocy  których  Bóg  rządzi  światem  fizycznym.  Człowiek 

stopniowo  zdobywał  poznanie  wszechświata  fizycznego  przez  ob­

serwację  tych  praw  natury,  innymi  słowy  przez  naukę.  Geologia, 
astronomia,  fizyka  i  matematyka  są  przykładami  prawdziwych

2 3 5

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

nauk.  W  przeciwieństwie  do  tego  zasady,  które  rządzą  duchem  i 
duszą  człowieka,  nie  posiadają  natury  fizycznej  i  nie  mogą  być 

odkryte umysłem człowieka.

Człowiek ma potrzebę zrozumienia własnej  duszy, poznania, jiik 

odnosić  się  do  innych  istot  ludzkich  i  poznania,  jaki  powinien  być 

jego  właściwy  stosunek  do  wszechświata  fizycznego.  Gdy  człowiek 

próbuje  odkrywać  informacje  dotyczące  duszy  przy  pomocy  w ła­

snego umysłu, bez Bożego objawienia, jest ograniczony  w swej zd ol­

ności obserwowania i  rozumowania,  dlatego wymyśla pseudonauki: 

psychologię,  socjologię,  antropologię,  próbując odpowiedzieć na  p y­

tania  dotyczące duszy  człowieka  i rozwiązać jej  problemy.

Człowiek  także  posiada  potrzebę  zrozumienia  swej  duchowej 

więzi  ze  swoim  Stw órcą  -  Bogiem.  Potrzebuje  poznać,  skąd  pocho­

dzi,  dokąd  zmierza,  kim jest  i  dlaczego  istnieje.  Bez  poznania  swego 

pochodzenia, przeznaczenia, natury  i celu człowiek jest zdezoriento­

wany  w  życiu  - choć cieleśnie żyje. Gdy  człowiek próbuje odkryć in ­
formacje  duchowe  przy  pomocy  własnego intelektu,  bez  Bożego  ob­

jawienia,  prowadzi  to  do  różnych  typów  pseudo  wiedzy,  takich  j£ik 

filozofia  i  religia,  które są skoncentrowane na człowieka.

W  poznaniu  duszy  i  ducha  człowiek  jest  całkowicie  zależny  od 

Boga.  Bez  informacji,  których  udzielił  Bóg,  nie potrafi odkryć zasad, 
które  rządzą duszą czy duchem. Słowo  Boże jest nieskończenie w yż­

sze  w stosunku  do  każdej  myśli, jaką mógłby mieć człowiek.

Boże m yślenie je st wyższe od  m yślenia człow ieka

Iz 55:8-9: „Bo myśli  moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi m o­

imi drogami - wyrocznia  Pana.  Bo jak niebiosa górują nad ziemią,  tak drogi 

moje - nad waszymi drogami i myśli m oje - nad myślami waszymi".

2 3 6

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

Boże  myślenie  przekracza  możliwości  człowieka.  Głupotą  jest, 

gdy  człowiek w  swej zarozumiałości  kwestionuje Słowo Boże  posłu­

gując się swym własnym punktem  widzenia. Jak stwierdza  Bóg:

Prz 28:26a: „Kto swemu  sercu  ufa - ten głupi".

Gdy  Bóg  przedstawia  informacje  na  jakiś  temat,  będzie  to  w  na­

turalnym  konflikcie  z  ludzkim  systemem  myślenia.  Ludzka  filozo­
fii),  psychologia  czy  religia,  nie  oparte  na  Słowie  Bożym,  są  ludzką 

próbą  uporządkowania  myśli,  które  są  niższe,  niż  myśli  Boże.  Te 
systemy  myślenia  m uszą być ocenione  przez  Słowo  Boże,  a  nie  Sło­

wo Boże przez  nie.

Opinie  każdego  człowieka  są  połączeniem  tych  ludzkich  syste­

mów  myślenia  oraz  jego  własnego  doświadczenia.  Gdy  przedsta­
wiana  jest  pozycja  Biblii,  konieczne  będzie,  by  czytelnik  rozważył 

obiektywnie swoją aktualną opinię w świetle Słowa Bożego.

B ib lia  je st Słow em   Bożym

Biblia  stwierdza,  iż jest  Słowem  Boga.

Tm  3:16:  „W szelkie  Pismo od  Boga  natchnione (jest] i pożyteczne do 

nauczania,  do przekonywania,  do poprawiania,  do  kształcenia  w  spraw ie­

dliwości".

P  1:20-21:  „To  przede  wszystkim  miejcie  na  uwadze,  że  żadne  p ro­

roctwo  Pisma  nie  jest  dla  prywatnego  wyjaśnienia.  Nie  z  woli  bowiem 
ludzkiej  zostało  kiedyś  przyniesione  proroctwo,  ale  kierowani  Duchctn 

Świętym  mówili <od> Boga święci ludzie".

Bóg  spowodował  zapisanie  swego  Słowa  nie  dla  swej  własnej 

korzyści,  lecz  dla  korzyści  ludzkości.  Jest  to  kompletny  podręcznik

2 3 7

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

dotyczący  zasad  związanych  z  duszą  i  duchem,  dlatego  ludzkość 

może  poszukiwać  w  Biblii  informacji,  jakich  potrzebuje  we  w szel­

kich  sprawach  m oralnych  czy  duchowych.  Biblia  posiada  odpow ie­
dzi  na  wszelkie  nie  fizyczne  pytania  człowieka,  od  wiecznego  zba­
wienia  do  każdej  praktycznej  sprawy  życia.  Jest  jedynym  praw dzi­
wym  źródłem  informacji  moralnych  i  duchowych,  przez  które  czło­
wiek  może  owocnie  żyć  każdego  dnia.  Ponieważ  Boże  Słowo  prze­

znaczone jest  dla  korzyści  człowieka, m oże ono być zrozumiane.

Ludzkość ma zrozum ieć  Słow o  Boże

Pwt 29:28:  „Rzeczy  ukryte należą do  Pana,  Boga  naszego,  a  rzeczy o b ­

jawione -  do  nas  i  do  naszych  synów  na  wieki,  byśmy  wykonali  wszystkie 

słowa tego Prawa".

Bóg  jest  nieskończony  i  wszechwiedzący.  Nie  objawił  On  całej 

swej  wiedzy  skończonemu  człowiekowi,  lecz  to,  co  objawił,  może 
być  zarówno  zrozumiane,  jak  i  zastosowane.  Boża  informacja  jest 

dostępna  dla  tych,  którzy pilnie szukają jej znaczenia  i  może być w y­

korzystana  owocnie  przez  tych,  którzy  akceptują jej  naukę.  Bóg  nie 

ukrył  przed  ludzkością  sposobu  zaspokojenia  potrzeb  duszy  i  d u ­

cha.  Na  Bożym  Słowie  można  polegać,  można  zweryfikować  jego 

prawdziwość.

Słow o Boże je st prawdą

117:17b: „Słowo  Twoje jest prawdą".

Niemożliwe  jest,  aby  Bóg  skłamał  (Hbr  6:18).  Biblia  przedstawia 

prawdziwe  zasady  (czy  też  prawa),  które  mogą  być  zastosowane  w 

praktyce  z  możliwymi  do  przewidzenia  rezultatami.  Istnieją  natu­
ralne,  ustalone  konsekwencje  zachowywania  lub  łamania  praw  d o ­

2 3 8

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

tyczących  duszy  i  ducha,  podobnie  jak  istnieją  takie  konsekwencje 

wynikające  z  łam ania  praw  fizycznych.  Żaden  człowiek  nie  może 

spodziewać  się  zignorowania  prawa  grawitacji  i  nie  poniesienia 

konsekwencji  tego.  Często  jednak  w  swojej  głupocie  łam ie  zasady 
dotyczące  duszy  i  ducha  w  całkowitym  zapomnieniu  się.  Gdy 
prawa  cielesne  są  we  właściwy  sposób  respektowane,  rezultaty  są 

możliwe  do  przewidzenia,  korzystne  dla  człowieka.  W łaściwe 

zachowywanie  zasad  dotyczących  duszy  i  ducha  doprowadzi  także 

do 

owocnych 

rezultatów. 

Słowo 

Boże 

podaje 

naturalne 

konsekwencje zachowywania  lub łamania prawdy.

Zachowywanie prawdy  prowadzi  do błogosław ieństw a; 

łam anie prawdy prowadzi do przekleństw a

Piot  2:1-2:  „Jeśli  więc pilnie będziesz słuchał głosu  Pana,  Boga  szoego, 

wiernie wypełniając wszystkie Jego polecenia,  które ja ci dziś  daję,  wywyż­

szy  cię  Pan,  Bóg  twój,  ponad  wszystkie  narody  ziemi.  Spłyną  na  ciebie  i 
spoczną  wszystkie  te  błogosławieństwa,  jeśli  będziesz  słuchał  głosu  Panu, 

Boga swego".

Pwt  28:75:  „Jeśli  nie  usłuchasz  głosti  Pana,  Boga  swego,  i  nie  zinyko­

nasz pilnie wszystkich poleceń  i praw,  które ja dzisiaj tobie daję,  spadną  na 

ciebie wszystkie te przekleństzoa i dotkną cię".

Pwt  30:19b:  „Kładę  przed  wami  życie  i  śmierć,  błogosławieństwo  i 

przekleństwo.  W ybierajcie więc życie,  abyście żyli wy i wasze potomstwo".

Joz  7:8:  „Niech  ta  Księga  Prawa  będzie  zawsze  na  twych  ustach:  roz­

ważaj ją  w  dzień  i w nocy,  abyś  ściśle spełniał  wszystko,  co w  niej jest  n a ­

pisane,  bo  tylko wtedy powiedzie ci się i okaże sic twoja roztropność".

2 3 9

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Wersety  te  wyraźnie  stwierdzają,  że nauczenie się  Słowa  Bożego

i  postępowanie według  niego jest z  korzyścią dla człowieka.  Książka

*

„Wychowanie  dziecka  według  Pisma  Św iętego"  przedstawia 
zasady,  które objawia  Biblia na temat wychowywania dzieci,  tak aby 
zarówno  rodzice,  jak  i  dzieci  mogli  doświadczyć  błogosławieństw 

obiecanych  przez  Boga.  Wychowywanie  dzieci  to  wychowywanie 

duszy,  dlatego  Biblia  jest jedynym pewnym  źródłem  prawdy  na  ten 

temat.

2 4 0

lateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

B. Nadzieja dla rodzica

który 

zawiódł

Książka  ta  została  napisana  z  perspektywy  wychowywania 

dziecka  od  niemowlęcia.  Boże  wskazówki  dotyczące  w ychowywa­
nia  dziecka  są  zamierzone jako  doskonały  system,  który  ma  być sto ­

sowany  przez  dwoje rodziców,  którzy chcą być posłuszni  Słowu  B o­

żemu,  od  samego początku  wychowywania  swoich  dzieci.  Niestety, 
wielu rodziców  nie uświadam ia sobie,  że  potrzebują  tych informacji, 
aż  do  momentu,  gdy  ich  dzieci  stają  się  nastolatkami.  A  jeżeli  twoje 

dzieci  są już  dorosłe  i  rozpoznajesz  teraz  przeszłe błędy, jak  możesz 
sobie  poradzić  ze  świadomością,  którą  teraz  posiadasz,  że  mogłeś 
spisać się  lepiej?  A jeżeli jesteś samotnym rodzicem, pozostawionym 

z  zadaniem  wychowywania  dziecka  samemu,  a  dziecko  jest  już 
zbuntowane  i  jest  niemożliwym  do  wychowywania  nastolatkiem  i 
czas udeka? Czy jest jakaś nadzieja dla rodziców  w  tych sytuacjach?

Odpowiedź  na  te  pytania  może  być  znaleziona  w  poznaniu  cha­

rakteru  Boga  i Jego  planu  łaski  dla  człowieka.  Gdy  naturalne prawa 
Boga  są  łamane,  nadprzyrodzona  interwencja  Boga  może  pozwolić 

uniknąć  naturalnych  konsekwencji.  Jeżeli  człowiek  chciałby  w ysko­
czyć  z  dziesięciopiętrowego  budynku,  nie  spodziewałby  się,  że  zo ­
stanie  ocalony  od  skutków   tego,  chyba  że  miałby  nastąpić  cud.  Na 
szczęście  dla  człowieka  Bóg  zajmuje  się  cudami.  Jedynie  On  m oże 
uzdrowić  złamane  serce  lub  wysłuchiwać  modlitwy  matki  za  zgu ­
bionego  syna.  Bóg  jest  Bogiem  łaski,  który  może  odrodzić rodziny  i 

naprawić  zniszczenie  dokonane  przez  wiele  lat  negatywnego  w y­
chowywania dziecka.  Różne przykłady  wyjaśniają te możliwości.

Sytuacja  niewychowanego  dziecka,  które  opuściło  już  dom  i 

zbiera  ow oc swej  egoistycznej  egzystencji,  wydaje  się  beznadziejna.

241

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

Ojciec  i  matka  takiego  dziecka  na  pewno  będą  cierpieć  przekleń­

stwo,  które  jest  naturalną  konsekwencją  niezachowywania  Bożych 

praw  (Prz  10:lb;  17:21;  29:15b).  Dziecko  także  cierpi,  ponieważ jego 

rodzice nie wychowali go właściwie.

Jer31:29b: „Ojcowie jedli cierpkie jagody, a synom  zdrętwiały zęby".

Gdy  jednak  dziecko  opuszcza  władzę  rodziców,  staje  się  całko­

wicie odpowiedzialne  za swoje czyny.

Jer 31:30: „Każdy um rze za swoje własne grzechy; każdemu,  kto będzie 

spożywał cierpkie jagody, zdrętwieją zęby".

Rodzice,  którzy  zawiedli,  mogą  trwać  w  nadziei,  ponieważ  Bóg 

jest  sprawiedliwy.  M ogą  ufać,  że  gdy  ich  nie wychowane  dziecko 
opuści  dom,  Bóg  zajmie  się  nim  jako  jednostką  odpowiedzialną  za 

własne czyny.  Bóg podejmie  wychowanie niewychowanego  dziecka 
przez  ludzkie  władze  (inne  niż  rodzice)  i  przez  presję  życia.  Rodzi­

ce,  którzy  są  w  tej  sytuacji,  mogą  wyznać  Bogu  każdą  prawdziwą 

winę, jaką mogą mieć  w związku z nie wy chowaniem  dziecka  i  przy­

jąć Jego  pełne  przebaczenie.  M ogą także  m odlić się,  aby  ich  dziecko 

zwróciło  się  do  Boga  i  przyjęło Jego  wychowywanie.  Gdy ja  opuści­

łem  dom,  moja  droga  matka  modliła  się  za  mnie  przez  10  długich 

lat,  zanim  w  końcu  odpowiedziałem  na  Bożą  presję  i  pozwoliłem 

mu  przemienić moje zmarnowane życie.

Następnym  przykładem jest samotny  rodzic,  który  musi  w ycho­

wywać  dziecko  sam.  Rodzic  taki  musi  naprawdę  polegać  na  Bożej 

nadprzyrodzonej  pomocy  obok  ciągłego  stosowania  zasad  wycho­

wywania  dziecka,  które  Bóg  zamierzył  dla  normalnej  rodziny.  W ie­
lu  samotnych  rodziców  potrafiło  wychować  swoje  dzieci  owocnie, 

nawet w  tak trudnej sytuacji.

2 4 2

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

Rodzic,  który jest w   takiej sytuacji, jak wszyscy rodzice  powinien 

uczęszczać  do  solidnego,  nauczającego  Biblii  kościoła,  uczyć  się  o 

Bożym  charakterze  i  w zrastać  w  duchowej  dojrzałości.  Samotny  ro ­

dzic m oże  umieścić sw oje  dzieci  w  szkole,  która  posiada  stanowcze 

reguły  zachowywania  się  dzieci,  które  są  konsekwentnie  w ym aga­
ne,  jak  to  jest  w  niektórych  szkołach  prywatnych.  Samotna  matka 

powinna  szukać  szkoły  i  kościoła,  które  posiadają  silne  przywódz­

two  męskie,  aby  jakoś  uzupełnić  brakujący  wpływ  ojca.  Przede 
wszystkim  rodzic taki  musi realizować Boży system  wychowywania 

dziecka  i  polegać na  Bogu,  aby wypełnił brakujące  miejsce. Jego Sło­
wo obiecuje,  że on  będzie  dzieckiem  dla  sierot  (Ps  10:14;  68:6;  146:9). 

Jego  łaska  wystarcza,  aby  udzielić  mocy  w  słabości  samotnego  ro ­

dzica (2  Kor  12:9).

W  końcu  rodzice czasami  uznają,  że zawodzą,  lecz dziecko  dalej 

jest  w  domu.  Może  być  dzikim,  pozornie  niemożliwym  do  opano­

wania  dzieckiem  w  wieku  8  lat  (Wiele  takich  dzieci  zostało określo­
nych  jako  „nadaktyw ne",  a  jednak  nie  m ają one  żadnego  problemu 
fizjologicznego.  W iększość  tych  dzieci  znajduje  się  po  prostu  pod 

panowaniem  swojej  grzesznej  natury).  Z  drugiej  strony  może  ono 
być  zbuntowanym  nastolatkiem,  który  nigdy  nie  był  wprowadzony 
pod  kontrole  i  który  być  może  ucieknie  z  domu,  gdy  jego  rodzice 

spróbują wprowadzić  ten system.

Kilka  lat  temu  byłem   dyrektorem  niewielkiej  chrześcijańskiej 

szkoły.  Pośród  21  uczniów  był  7-letni  chłopiec,  który  otrzymał  dia­

gnozę  nadaktywności  i  12-letnia  dziewczynka,  która  uczęszczała  do 

poradni  psychologicznej,  a  także  otrzymywała  środki  uspokajające. 

Po  dwóch  miesiącach  konsekwentnego  stosowania  Bożych  zasad  w 

szkole,  chłopiec stał się  spokojny  i  można  było poradzić sobie  z  nim  

w  klasie,  a  psycholog przestał podaw ać dziewczynce środki  uspoka- 

jające  i  powiedział  je j  rodzicom,  że  nie  musi  już  dłużej  do  niego 

przychodzić.  Pomimo  tych  i  innych  sukcesów  wkrótce  uśw iadom i­

łem  sobie,  że  tylko  rodzice  mogą właściwie wychować swoje dzieci.

2 43

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

Szkoła może tylko w esprzeć to,  co jest nauczane w  domu,  nie potrafi 

ona zastąpić  rodziców.

Rodzice nie wychowanych  dzieci,  które  nie  są jeszcze  nastolatka­

mi,  ciągle  m ają  czas,  aby  wprowadzić  swoje  dzieci  pod  kontrolę  i 

potem  nauczać  je.  Będzie  jednak  konieczne  zintensyfikowanie  pro­
gramu  wychowania.  Rodzice  takich  dzieci  muszą  dokładnie  na­

uczyć się  materiału  zaw artego  w  tej  książce,  potem przygotować się 

na  nieunikniony  konflikt,  który  musi  nastąpić.  Muszą  stanowczo  i 
konsekwentnie zdobywać całkowitą  kontrolę  nad dziećmi przez  d o ­

prowadzenie ich  do posłuszeństwa  tak szybko,  jak  tylko jest  to  m oż­

liwe.  Jako  zachętę  dla  rodziców  pod  tym  względem,  pozwólcie  mi 
przedstawić  prawdziwy  przykład  z  życia.  Moja  żona  i  ja  byliśmy 

pobłogosławieni  przez  Boga,  który  obdarzył  nas  inteligentnym 

chłopcem  o  silnej  woli.  Było  to  także  wyzwanie dla  nas.  Gdy m iał  2 

lata,  lubił  wyciągać  wszystkie  odpadki  z  kubła  na  śmieci.  O czyw i­
ście  było to zachow anie nie do przyjęcia  dla  jego  matki,  więc pow ie­
działa  mu,  aby  tego  nie  robił.  Był jednak  tak  uparty,  że  gdy  został 

przyłapany  na  swoim  przewinieniu,  zaczynał gorączkowo  wyciągać 
odpadki,  zanim  mógł  być  zatrzymany.  Czasami  nawet  chwytał  ku­
beł krzycząc,  gdy matka podnosiła  go w  górę.

Jego  bunt  trwał  do  8-go  roku  życia.  Do  tego  czasu  został  d o­

świadczonym  kłamcą  w  celu  ukrywania  swego  buntu  i  uniknięcia 

przyłapania  go.  Próbowaliśmy  karać  go  wszelkimi  sposobami,  jakie 

kiedykolwiek stosow ali  rodzice.  Był skazywany  na  pozostawanie  w 

swoim  pokoju,  odbieraliśm y  mu  wszelkie  przywileje  i  wielokrotnie 

groziliśmy  mu.  Były  to  wszystko złe sposoby  postępowania.  W yda­
wało się, że  nic nie  działa.  Stawał się coraz bardziej zdecydowany  w 

swoim  buncie  i  odm owie  podporządkowania  się.  W  końcu  miało 

miejsce  pewne  wydarzenie  w  szkole.  Postanowił,  że  nie  chce  pisać 

streszczenia lektury,  które  wyznaczyła nauczycielka. Zamknął swoje 
zeszyty w  biurku  i  pow iedział nam,  że  nie ma pracy domowej,  a  n a­

uczycielce,  że  zapom niał  streszczenia  i  że  zostawił  je  w  domu.

2 4 4

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

Wreszcie  nauczycielka  poinformowała  nas  o  problemie.  Do  tego 

czasu  brakowało  mu  trzech  streszczeń.  Nie  znaliśmy  wtedy  Słowa 
Bożego,  lecz  wiedzieliśm y,  że  nie możemy  dalej  pozwalać naszemu 
chłopcu, aby był leniwy  i kłamał.

W  końcu,  w  rozpaczy  postanowiliśmy  sprawić  mu  lanie  za  jego 

kłamstwa  i  lenistwo,  a  także  ukarać go  przez  nakazanie  mu  napisa­

nia  doskonałych,  dłuższych  niż  konieczne,  streszczeń.  Niezależnie 

od  tego, jak długo  miałoby  to  trwać,  nie  wolno  mu  było  robić nic, co 

chciał,  aż  jego  praca  nie  zostanie  ukończona  i  zaaprobowana  przez 

nas.  Poprosiliśmy jego nauczycielkę, aby informowała  nas o  w szyst­

kich  zadaniach  domowych.  Naszemu  synowi  powiedzieliśmy,  aby 

pracował  po  szkole  aż  do  czasu  położenia  się  spać  i  przez  każdy 

weekend,  aż  wykona  wszystkie  zadania,  ściśle  tego  wymagaliśmy. 

Po  dwóch  tygodniach,  pełnych  napięcia  z  powodu  jego  płaczu  i 

prób  wywołania  w  nas  poczucia  winy,  w  końcu  podporządkował 

się.  Ukończył  swoje  streszczenia  i  poza  tym  odkryliśmy  nawet,  że 
sprawiło  mu  to radość.  Później  napisał  następujący  list:

Dla  mojej drogiej m am y i drogiego  taty,  których kocham  bardzo, ponie­

waż oni kochają mnie,  troszczą się o  mnie i karzą mnie, ponieważ mnie k o ­

chają.

Ron

PS.  Kocham  ich!  Dlaczego miałbym  ich  nie kochać?

Od  tego  czasu  nasz  syn  był  posłuszny.  Nie  był  doskonały',  lecz 

zazwyczaj  był  poddany  naszej  woli.  Jest  teraz  bardzo  uczciwy  i 

ukończył średnią szkołę z bardzo dobrymi ocenami.

Nie  ma  czegoś  takiego,  jak  „złe  nasienie".  Jeżeli  jesteś  oddany 

pozyskaniu  kontroli  nad  swoim  dzieckiem,  jeżeli  jesteś  gotowy  ko­
rzystać  z  Bożej  mocy  i  jeżeli  konsekwentnie  stosujesz  Boże  zasady 

wychowywania  tak  długo,  jak  jest  to  potrzebne,  będziesz  mógł  p o ­

konać wolę zbuntowanego dziecka.

2 4 5

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

Rodzice  zatwardziałego  nastolatka  (który  jest  na  tyle  duży,  że 

m oże  opuścić  dom,  gdy  napięcie  stanie  się  intensywne),  mogą je d ­

nak  nie  być  w  stanie  wprowadzić go  pod  kontrolę.  W  rzeczyw isto­
ści,  jeżeli  rodzice  nie  mogą  sprawić,  aby  zbuntowany  nastolatek 

podporządkował  się  ich  władzy,  mogą  przekazać  go  Bogu,  aby  ten 
stosował swoje karcenie.

Rodzice,  którzy  m uszą  podjąć  drastyczne  działanie  -  albo  zm u­

szenie  dziecka  do  posłuszeństwa  albo opuszczenia  domu  -  powinni 
upewnić się najpierw,  czy ono  wie,  co je czeka.  Powinni  powiedzieć 

mu,  że  próby  przed  którymi  stanie,  będą  pochodziły  od  Boga  tak, 

żeby  we  właściwy  sposób  rozpoznał  swoje  przyszłe  cierpienie  jako 
karcenie.  Przykład  tego typu ostrzeżenia  podany jest w nieopubliko- 
wanej wersji „Robinsona Cruzoe".

W  pierwszym  rozdziale  ojciec  Robinsona  ostrzegł  go,  aby  nie 

udawał  się  na  morze.  „Powiedział  mi,  że  mam  starszego  brata  jako 
przykład.  Jego  także  przekonyw ał gorąco,  aby  nie  angażował  się  w 

wojnę,  lecz nie udało mu  się to.  Pożądania  mojego brata  sprawiły, że 

zaciągnął  się  do  armii,  gdzie  został  zabity.  Choć  ojciec  powiedział, 

że  nie  przestanie  m odlić się  za  mnie,  powiedział jednak  także,  że je ­
żeli  podejmę  ten  głupi  krok,  Bóg  nie  będzie  mi  błogosławił.  Będę 

miał  możliwość  rozmyślania  nad  tym,  że  wzgardziłem  jego  radą, 
gdy  nie  będzie  nikogo,  kto  mógłby  mi  pomóc  w  powrocie  do  zdro- 

»  // 

wia.

Początek  drugiego  rozdziału  stwierdza:  „(...)  zostałem  objęty 

działaniem  Opatrzności  w  rezultacie  nieposłuszeństwa  rodzicom  - 

zostałem  zabrany  przez  Sallee River  Rover  i  sprzedany jako  niewol­
nik..."

Cała  książka  opowiada  historię  człowieka,  który  cierpiał  w iele 

na  skutek  buntu  w obec  rodziców.  Pokazuje  także,  jak  Bóg  prze­

kształcił  te  cierpienia  na  błogosławieństwo,  gdy  Cruzoe  zwrócił  się 

do  Niego.

2 4 6

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk i

background image

Następujące  listy  do  Ann  Landers  także odzwierciedlają  rezulta­

ty, jakie wyniknęły z tragicznych okoliczności  w  domu:

„Droga  Ann!  M uszę  odpowiedzieć  na  list od  'rodziców  ze złamanymi 

sercami'  i  rzeczywiście  mogę  to  zrobić,  ponieważ jestem  dzieckiem,  które 

musiało być wyrzucone.

Zaczęło się to  w wieku  dwunastu  lat - zawsze kłóciłem  się i pow odow a­

łem  kłopoty.  W wieku  szesnastu  lat zostałem aresztowany po  raz pierwszy. 

Później  byłem  jeszcze  aresztowany  siedem  razy.  Nic  chciałem  chodzić  do 

szkoły,  dużo piłem,  zażywałem  narkotyki  i zadawałem  wiele bólu  mojej  ro ­

dzinie.

Wiele razy pobiłem  się z  moim  bratem  po  tym, jak mówiłem,  że chciał­

bym, aby nasza matka umarła i przeklinałem ją, jakby była psem  na ulicy.

Potem  stało się.  M atka powiedziała:  'idź precz!'

Gdy żegnałem się z nią,  bardzo płakała.  Uświadomiłem  sobie wtedy, ja k  

wielki zadawałem jej ból.

Musiałem  jeść,  więc  zdobyłem  jakąś  pracę.  Wkrótce  odkryłem,  że  nic 

potrafię  pracować  z  powodu  narkotyków,  poszedłem  więc  do  centrum  p o ­

mocy dla  narkomanów  i przestałem  zażywać  narkotyki.  Ci  ludzie  byli  rze­

czywiście wspaniali.

Długo  to trwało,  zanim w końcu  zdobyłem  sie na decyzję zobaczenia sic 

z  rodzicami.  Byłem  bardzo wzruszony, gdy mama  i brat powiedzieli mi,  że 

są  dumni,  iż jestem  ponow nie częścią  ich  rodziny.  Tato obdarzył  mnie n aj­

lepszym  komplementem  ze  wszystkich,  gdy  powiedział,  że  stałem  się  po 
tym  wszystkim prawdziwym  mężczyzną.

Wszystko  to  wydarzyło  się,  ponieważ  mama  zmusiła  mnie,  abym  d o ­

rósł.  Konieczne było  18  łat łez i bólu, jeden  dzień  decyzji wyrzucenia mnie, 

jeden  rok cierpienia  (zarówno  dla  mamy,  jak  i dla  mnie)  i potem  jeszcze  3 

lata,  aby  odbudować  to  wspaniałe  życie,  które  obecnie  dzielimy  -  miłość, 

szacunek i wdzięczność".

„Droga Ann!  W marcu  1976  roku  wyrzuciliśmy  naszego  syna z domu 

w  dniu  jego  osiemnastych  urodzin.  Spędziliśmy  6  lat  patrząc,  jak  niszczy 
sam  siebie.  Wstąpił  do  college'u  -  tam  jednak jego  głównym  zajęciem  był

2 4 7

lateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

poker (koszt:  6.200 dolarów).  W końcu postanowiliśmy,  żc ma prawo  zruj­

nować swoje życie, jeżeli chce,  lecz my  nic musimy utrzymywać go, gdy on 
to robi.

Stanęliśmy  wobec jego gniewu  (i  ataków)  i  odmówiliśmy  dawania  mu 

pieniędzy.  Odmówiliśmy  także podpisania form ularzy potrzebnych  mu  do 
otrzymania s ty pen dium.

Kiedyś otrzymaliśmy  telefon  ze szpitala odległego  o 30  mil.  Ktoś  wrzu­

cił  środek halucynogenny  do jego  kawy.  Przeraziło  to  nas  śmiertelnie,  lecz 

nie odwiedziliśmy go.  Zamiast  tego powiedzieliśmy przyjacielowi,  który  te­
lefonował,  żc  nasz  syn  wybrał  głupi,  niebezpieczny  styl  życia  i  że  nie  bę­

dziemy biegać do  niego za każdym  razem, gdy popadnie w tarapaty.

Bóg  był  z  nami.  W ystarczyło  tylko  6  miesięcy  żebractwa  i  stania  pod 

mostami,  żeby nasz syn poszedł po rozum do głowy.

Po  kilku  tygodniach  rozmyślań  nad  ostatnimi  sześcioma  miesiącami 

swego  życia  (podczas  których  wszystko,  co posiadał  zostało  mu  kilka  razy 
skradzione),  po  utracie  wszelkiej  pychy  i  po  utracie  wszelkiego  poczucia 

bezpieczeństwa nasz syn postanowił, że nie chce dłużej takiego życia.

Wszystko  to  wydarzyło  się  2  i pół  roku  temu.  Wstąpił  do  armii  i  rze­

czywiście polubił  dyscyplinę  i poczucie bezpieczeństwa.  Dzisiaj jest w spa­

niałym,  szczęśliwym,  owocnym  człowiekiem  -  dziękuję  Bogu,  żc  mieliśmy 

odwagę ’wyrzucenia go".

Te przykłady  demonstrują,  że zawsze jest  nadzieja  dla  rodziców, 

którym  się  nie  powiodło.  Jest  nadzieja  w  cudzie,  który  może  nastą- 

pić,  gdy  rodzice  będą  stosować  Słowo  Boże.  Jest  nadzieja  dla  rodzi­
ców,  którzy  polegają  na  Bożej  mocy  i  którzy  ufają,  że  Bóg  pokona 

ich  słabości.  Jest  także  nadzieja  w  fakcie,  że  Bóg  będzie  podążał  za 

zagubionym  młodzieńcem  i  stosował  wobec  niego  swoją  absolutną 

sprawiedliwość.

Rodzice,  którzy  znajdują się  w  trudnym okresie  konfliktu,  zanim 

jeszcze  ich  dzieci  poddadzą się  pod  ich  kontrolę powinni:

2 4 8

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

1.  Dokładnie  opanować  informacje  podane  w  tej  książce  i 

prze-  czytać kontekst biblijny wersetów,  które  są w  niej  cyto­
wane.

2.  Zobow iązać się  wspólnie do  konsekwentnego stosowania 

tych zasad  w wychowywaniu swoich dzieci, aż osiągną cel.

3.  M odlić  się  do  Boga  o  Jego  cudowną  moc  i  Jego  osobiste 

prowadzenie w  stosowaniu  we właściwy sposób Jego zasad.

4.  W yjaśnić  dzieciom  dokładnie,  co  zamierzają  zrobić.  P o­

winni  przyznać  się  do  własnej  winy  nie  postępowania  w e­

dług  woli  Boga  do  tej  pory,  a  potem  powiedzieć  dzieciom  o 
swoich nowych  wymaganiach i zobowiązaniu  przed  Bogiem.

5.  Zróbcie to!

Bóg obiecuje błogosławieństwo  rodzicom,  którzy zrobią to:

Prz 10:la: „Mądry syn  radością ojca".
Prz 23:24-25:  „Radnjc się  ojciec prawego,  kto  zrodził  mądrego,  się cie­

szy;  niech  się weselą  lw ój ojciec i matka,  lwa rodzicielka niech  będzie szczę­

śliwa".

Prz 29:17: „Karć syna:kłopotów  to ci zaoszczędzi i pociechą  twej duszy 

się stanie".

Prz 31:28:  „Pozostają  synowie,  by  szczęście jej  uznać,  i  mąż,  ażeby ją  

sław ić”.

2 4 9

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

2 5 0

M ateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im

background image

C.  Greckie słowa związane z dziećmi

W  tym  dodatku  przedstawione  zostanie  podsumowanie  metody 

wykorzystywanej  przez Foundation  for  Biblical  Research (FBR,  Fun­
dacja  Badań  Biblijnych)  w  ustalaniu  znaczeń  słów  biblijnych.  Nie 

podajemy  wszystkich  kroków.  Kompletna  kopia  naszej  metody 

może być uzyskana z FBR.

Po  pierwsze,  wykonana  została  lista  słów  z  Biblii  angielskiej 

(King Jam es Version),  słów związanych z tematem dzieci.

Po  drugie,  wykonano  zestawienie  słów  greckich  i  hebrajskich  w 

odniesieniu  do  słów  angielskich  (tutaj  ukazany  jest  tylko  zestaw 

słów greckich).

Po  trzecie,  wykonano  studium  każdego  słowa  oraz  jego  w yko­

rzystanie  w  tekście.  Sprawdzono  każde  miejsce,  w  którym  pojawia 

się  dane  słowo.  Zanotowano  morfologię,  składnię,  wykorzystanie 
rodzajnika,  porównania  i  kontrasty.

Po czwarte,  w oparciu o powyższe dane  wyciągnięto hipotezę.
Po  piąte,  zanotowano  nie rozwiązane  problemy  dla  naszej  anali­

zy.

Po  szóste,  przeprowadzono  szczegółową  analizę  kilku  spośród 

tych  słów  w  dziedzinie  semantycznej,  w  której  pojawiały  się  razem 

w  tym samym  kontekście.

Po  siódme,  wyniki  tej  analizy  porównano  z  hipotezą,  która  była 

odpowiednio zm ieniana (gdy było to potrzebne).

Po  ósme,  przestudiowano  leksykony,  aby  znaleźć  etymologię 

każdego  słowa  i  jego  wykorzystanie  pozabiblijne.  Rezultaty  tego 
kroku  porównano  z  hipotezami,  wspomnianymi  w  kroku  czw ar­
tym.  Miało  to  na  celu  rozważenie informacji  biblijnych  w  świetle  in­
formacji  leksykalnych  (informacje  leksykalne  rozważano  po  infor­

macjach  biblijnych,  aby  zapewnić,  że  wcześniejsze  badania  ludzkie

251

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

nic  zaciemnią  tego,  co  Biblia  ma  do  powiedzenia  o  wykorzystaniu 
danego słowa).

Po  dziewiąte,  sprawdzono  znaczenie  hipotetyczne  (lub  znacze­

nie  wydobyte  z  Biblii)  w  świetle  informacji  leksykalnych  oraz  oce­

niono i zanotowano  różnice.

Po  dziesiąte,  w yciągnięto  konkluzję  co  do  konkretnego  biblijne­

go znaczenia każdego  słowa.

W jedenastym  kroku  wykonano  tabelę  dla oznaczenia  związków 

pomiędzy  słowami  w  dziedzinie  semantycznej  dotyczącej  dzieci.  Ta 
procedura  została  wprowadzona  w  celu  udzielenia  pomocy  pow aż­

nemu  badaczowi  w  lepszym  zrozumieniu  tego,  co  precyzyjnie  k o ­
munikuje  Słowo  Boże.  Następująca  tabela  pokazuje,  iż  44  słowa  a n ­
gielskie  został)'  użyte  w  Nowym  Testamencie  dla  przetłumaczenia 

11  unikalnych słów greckich związanych z dziećmi.  FBR  pracuje  nad 

słownikiem  znaczeń  słów   biblijnych,  chcąc  przyczynić  się  do  w yja­

śnienia  tej  wieloznaczności.

2 5 2

M ateriał chroniony  p raw em   autor

background image

S ł o w a  w   d z ie d z i n i e   s e m a n ty c z n e j:  „ d z ie c i "

S ło w o  g re c k ie  

T łu m a c z e n ie

$pecpo e

( b r e p h o s )

d zieck o , em b rio n , n ie m o w lę , m ałe d zieck o

v n n i O £

( n e p i o s )

n iem o w a, m ałe d zieck o , n iem o w lę, d zieck o , 

m ały,  p rosty,  nieucz.ony

T E H V O V

( ł e k n o n )

d zieck o , syn  lub córka,  p o to m ek ,  ludzie

x e x v i o v

( t e k n i o n )

m ałe d zieck o , d ro g ie  d zieci

O i o e

( h u i o s )

syn,  p otom ek,  u czeń

n a  l  

Q

( p a i s )

d zieck o , ch ło p iec, m łod zien iec, d zie w czy n k a, 

słu ga, n iew o ln ik ,  p o słu gu jący

n a i ó a p i o v

( p a i d a r i o n )

m ały  ch ło p iec, d zieck o , ch łop iec, ch łop ak

T t a i ó i o v

( p a i d i o n )

n iem o w lę,  m ałe  d zieck o ,  d ro g ie dzieci

n a i ó i c m n

( p a id f c k e )

d ziew czy n a,  pann a,  p an ien k a,  n iew oln ica  lu b 

słu żąca

K O p a o i o v

(k o r -a s io n )

d ziew czy n a, p an n a,  p anienka

veavLcrKoę

( n c a n i s k o s )

m łod y  m ężczy zn a,  m ło d zien iec,  żołn ierze, 

o soba  będ ąca  w  kw iecie w ieku

S ło w a   po w ią zan e

avnP

(<uter)

d o ro sły  m ężczy zn a,  m ąż,  istota  lu d zk a, je d ­

nostka

xeA.e 

i o ę

(t e ie io s )

d o p ro w ad zo n y  d o u ko ń czen ia,  w  p ełn i zreali-

zo w an y , w   pełni  ro zw in ięty,  k om p letn y , cały , 

w   pełni w y ro śn ięty ,  d o jrz a ły  w iek , d o sk o n ały , 

zrealizo w an y ,  n ajw y ższe j jakości.

Jak  widzisz  z  tabeli,  niemożliwe byłoby,  aby czytelnik  ustalił,  ja ­

kie  słowo  greckie  zostało  w  oryginale.  Trudno  jest  także  odróżnić 
specyficzne  znaczenie  każdego  słowa  greckiego.  FBR  zastosowała 
procedury  podsum owane  w  tym  dodatku,  dla  ustalenia  różnic  po­

między  tymi  słowami.  Następna  tabela  pokazuje  obrazowo  relacje

2 53

Materia! chroniony  p raw em   auto

background image

11  słów  greckich  oznaczających  „dzieci".  Znaczenia  tych  słów  o d ­

zwierciedlają najbardziej specyficzne niuanse  każdego słowa.  W w y­

korzystaniu  ich  w  Biblii  znaczenie  może  nie  być  podkreślane,  a  sło­
wo  może  nawet  być użyte  w jego  najbardziej ogólnym  sensie  w  da­
nym  kontekście.  M ożesz  napisać do  Fundation  for  Biblical  Research 

po  dalsze  informacje  dotyczące  ich  metod  studium  pojedynczych 
słów:

Fundation for Biblical  Research 
8330 Burnet, Suite  122 

Austin, Texas 78758,  USA

2 5 4

lateriał chroniony  p raw em   a u to rsk im