background image

 

Międzynarodowe rynki 

finansowe 

Spis treści 

25.04.2012 ............................................................................................................................................... 1 

Międzynarodowe rynki finansowe (MRF) ........................................................................................... 1 

Polski złoty w gospodarce światowej .............................................................................................. 2 

Globalizacja MRF ................................................................................................................................. 3 

09.05.2012 ............................................................................................................................................... 7 

Współczesny międzynarodowy system walutowy .............................................................................. 7 

MRF w danych statystycznych ............................................................................................................. 8 

Globalne nierównowagi płatnicze w ujęciu teoretycznym ............................................................... 17 

Teoria Bretton Woods II .................................................................................................................... 18 

Bretton Woods .............................................................................................................................. 18 

23.05.2012 ............................................................................................................................................. 20 

Globalne nierównowagi płatnicze w ujęciu teoretycznym ............................................................... 20 

Stabilność międzynarodowych rynków finansowych. Nadzór nad stabilnością MRF ....................... 24 

30.05.2012 ............................................................................................................................................. 27 

Działalność MRF – podsumowanie .................................................................................................... 29 

Kryzysy walutowe .............................................................................................................................. 31 

31.05.2012 ............................................................................................................................................. 33 

Teorie kryzysów walutowych ............................................................................................................ 33 

Model pierwszej generacji............................................................................................................. 33 

Model drugiej generacji................................................................................................................. 33 

Modele trzeciej generacji (modele eklektyczne) ........................................................................... 35 

Teoria asymetrii informacji............................................................................................................ 37 

Centra offshore ................................................................................................................................. 38 

06.06.2012 ............................................................................................................................................. 41 

Korzyści płynące do podmiotów gospodarczych wynikające z funkcjonowania centrów offshore
 ....................................................................................................................................................... 41 

Klasyfikacja centów finansowych (nie tylko centrów offshore) .................................................... 42 

Działalność agencji ratingowych (AR) ................................................................................................ 44 

background image

II 

 

 

Niniejszy dokument zawiera notatki z wykładów prowadzonych przez Prof. M. Janicką z przedmiotu międzynarodowe rynki 
finansowe. Dołożyłem wszelkich starań, aby w poniższym tekście znajdowało się jak najmniej błędów. Za wszystkie, które 
pojawiły się mimo tego przepraszam. Nie ponoszę żadnej odpowiedzialności za szkody powstałe w następstwie użytkowania 
tego dokumentu. 

 

background image

 

25.04.2012 

Międzynarodowe rynki finansowe (MRF) 

Rynek  finansowy  –  to  miejsce,  gdzie  spotykają  pożyczkobiorcy  z  pożyczkodawcami.  Podmioty 
cieszące się nadmiarem kapitału pożyczają go podmiotom cierpiącym na jego niedobór. 

W przypadku międzynarodowych rynków finansowych istotne są dwie cechy: 

1)  Pochodzenie stron transakcji – jedna ze stron jest podmiotem zagranicznym; 
2)  Waluta transakcji – może nią być waluta państwa jednej ze stron lub waluta trzecia.  

Ze względu na kryterium czasu MRF można podzielić na: 

1)  Rynek pieniężny – na tym segmencie MRF banki pożyczają sobie depozyty denominowane w 

obcych walutach na krótkie okresy (do 1 roku). 

  Większość transakcji na rynku pieniężnym zawierana jest na okres od jednego dnia 

(overnight) do 3 miesięcy; 

  Głównym  celem  zawierania  transakcji  na  tym  segmencie  rynku  jest  umożliwienie 

podmiotom z niedoborem środków zachowania płynności; 

  Po  stronie  podażowej  rynku  pieniężnego  działają  głównie  banki  (w  ich  przypadku 

mówimy  o  rynku  międzybankowym).  Podaż  rynku  pieniężnego  generują  także 
korporacje transnarodowe (KTN

1

), które lokują tutaj swoje nadwyżki. Obok banków i 

KTN na rynku pieniężnym operują też pośrednicy finansowi  – fundusze emerytalne, 
ubezpieczeniowe, inwestycyjne etc.. 

  Po  stronie  popytowej  działają  podmioty  zgłaszające  zapotrzebowanie  na  wysoce 

płynny kapitał (gotówkę i jej najbliższe surogaty). 

  Na  rynku  pieniężnym  działają  także  banki  centralne  (BC)  zarządzając  rezerwami 

walutowymi swych państw.  

Kiedy  bank  centralny  poszukuje  lokaty  dla  będących  w  jego  dyspozycji  rezerw  walutowych,  to 
głównie kieruje się dwoma przesłankami inwestycji: 

1)  Bezpieczeństwem  –  zatem  BC  preferują  niżej  oprocentowane,  ale  za  to 

bezpieczniejsze lokaty zasobów; 

2)  Płynnością – BC poszukuje takich lokat, które pozwolą mu sięgnąć po zasoby w każdej 

chwili, kiedy np. zajdzie konieczność interweniowania na rynku walutowym. 

Z  powyższych  względów  BC  najbardziej  aktywne  są  na  rynku  obligacji  (,które  nie  są  instrumentem 
rynku  pieniężnego)  i  bonów  skarbowych  (,obrót  którymi  dokonuje  się  na  rynku  pieniężnym). 
Szczególnie  popularne  są  wśród  BC  dłużne  instrumenty  skarbowe  Stanów  Zjednoczonych.  Z  tego 
wynika  fakt,  że  USA  w  ostatnim  kryzysie  gospodarczym  nie  zostały  dotknięte  przez  nagłą  utratę 
płynności.  BC  z  reszty  świata,  mimo  zawirowań,  nie  obawiały  się  lokować  pieniędzy  w  papierach 
dłużnych USA, uważając je za wysoce bezpieczne i wysoce płynne.  

1)  Rynek długoterminowych instrumentów finansowych: 

  Przedmiotem obrotu na tym rynku są akcje oraz obligacje; 
  W skali świata jest to segment rynku zdominowany przez handel obligacjami; 
  Podział na rynek obligacji i akcji w ramach tego segmentu jest bardzo wyraźny;  

                                                           

1

 Bleeeee! 

background image

 

  Obrót  akcjami  odbywa  się  zarówno  na  rynkach  regulowanych  jak  i  alternatywnych 

platformach obrotu (MTF – Multilateral Trading Facilities); 

  Obligacje dużo rzadziej są przedmiotem obrotu na rynkach nieregulowanych; 
  Handel obligacjami jest zdominowany przez banki; 

Generalnie obligacje na MRF można podzielić na: 

2)  Obligacje zagraniczne – emitowane przez podmioty z danego kraju, nominowane w walucie 

krajowej, ale nabywane przez nierezydentów

2

.  

3)  Euroobligacje – obligacje emitowane przez podmioty z danego kraju, nominowane w walucie 

obcej i nabywane przez nierezydentów. 

Polski skarb państwa w przeważającej większości dokonuje emisji euroobligacji, co wynika z faktu, że 
inwestorzy zagraniczni nie byliby zainteresowani papierami wartościowymi denominowanymi w PLN. 
Jest  to  o  tyle  niekorzystne,  że  euroobligacje  generują  ryzyko  kursowe,  które  nie  towarzyszy 
obligacjom zagranicznym. Z tego powodu obligacje zagraniczne są emitowane przez państwa, których 
pieniądz cieszy się stabilnością inflacyjną i stabilnym kursem walutowym. Należy także pamiętać, że 
obok ryzyka walutowego występuje także ryzyko zadłużenia. 

4)  Rynek walutowy   odbywa się na nim handel walutami. Tutaj kształtują się kursy walutowe 

odzwierciedlające relacje wymienne walut.  

  Największy  rynek  walutowy  na  świecie  znajduje  się  w  Londynie.  Londyński  rynek 

walutowy jest ponad dwukrotnie większy od rynku amerykańskiego.  

  Statystyki  Banku  Rozrachunków  Międzynarodowych  (BIS)  wskazują,  że  dzienne 

obroty  na  londyńskim  rynku  walutowym  w  2010  r.  przekraczały  2  bln  USD.  Rynek 
amerykański w 2010 r. odnotowywał dzienne obroty na poziomie „zaledwie” 904 mld 
USD. Różnica jest bardzo znacząca.  

  Inne duże rynki walutowe to: Singapur, Szanghaj, Szwajcaria.  
  Pozycja  brytyjskiego  rynku  walutowego  na  świecie  jest  uzasadnieniem  niechęci 

Wielkiej  Brytanii  do  wejścia  do  UGiW.  Brytyjczycy  obawiają  się  utraty  swojej 
dominującej pozycji jako rynku walutowego i głównego pośrednika walutowego. 

Polski złoty w gospodarce światowej 

PLN wbrew pozorom zajmuje istotną pozycję w międzynarodowym systemie walutowym (MSW). Jest 
18.  walutą  na  świecie  pod  względem  wielkości  obrotów.  Wydaje  się  to  być  niezłym  wynikiem,  w 
sytuacji, gdy mamy do czynienia z 200 państwami świata a większość z nich posiada swoje waluty.  

Najczęściej  występującą  w  transakcjach  parą  walutową  jest  EUR/USD,  w  pierwszej  trójce 
najważniejszych par walutowych znajdują się także: USD/JPY oraz USD/GBP.  

Pozycja  USD  jako  pieniądza  światowego  pozostaje  niezachwiana.  Trudno  jest  oczekiwać,  że  USD 
zostanie wyparty przez inne waluty. Prawdopodobnie jak dotąd nie pojawiła się choćby jedna waluta 
zdolna to uczynić. EUR wydawało się być dostatecznie potężne, ale jego pozycja została podważona 
przez  ostatni  kryzys  zadłużenia  w  UGiW.  Należy  bowiem  pamiętać,  że  za  siłą  waluty  stoi  siła 
gospodarki, którą dany pieniądz obsługuje.  

Można  postawić  tezę,  że  juan  mógłby  zająć  miejsce  USD  w  MSW,  ale  tylko  wówczas,  gdyby  byłby 
wymienialny. Obecnie renminbi jest niewymienialny, ponadto jest związany z kursem USD, z marżami 

                                                           

2

 Nierezydentem jest osoba niemająca miejsca zameldowania/zamieszkania lub siedziby na terenie kraju emisji, 

tylko za granicą.  

background image

 

wahań wokół kursu centralnego wynoszącymi +/-1%. Takie małe marże wahań oznaczają w praktyce 
doskonałą nieelastyczność kursu chińskiej waluty.  

Globalizacja MRF 

Globalizacja MRF trwa od lat 80. XX w.  

Globalizacja  to  proces  postępującej  integracji  rynków  finansowych,  którego  efektem  jest  wzrost 
wzajemnych powiązań między podmiotami działającymi na tych rynkach i pomiędzy samymi rynkami.  

Uwarunkowania i składniki procesu globalizacji MRF: 

1)  Liberalizacja  krajowych  rynków  finansowych  –  polega  ona  na  liberalizacji  przepływów 

kapitału, a także usług finansowych; 

2)  Deregulacja  w  sektorze  usług  finansowych  –  polegająca  na  rezygnacji  z  regulacji 

obowiązujących w sektorze usług finansowych; 

Przykładem  takiej  regulacji  były  np.  pułapy  oprocentowania  stosowane  w  l.  70.  XX  w.  w  Wielkiej 
Brytanii. W Polsce podobne rozwiązanie nigdy nie zostało zastosowane.  

3)  Rosnąca  konkurencja  między  instytucjami  finansowymi  i  intensyfikacja  ich  działalności  na 

rynkach międzynarodowych; 

4)  Umiędzynarodowienie działalności przedsiębiorstw, powstawanie KTN.  

Dzisiejsze  KTN  to  ogromne  podmioty  gospodarcze  działające  jednocześnie  na  wielu  rynkach.  W 
związku  z  tym  tego  typu  przedsiębiorstwa  poszukują  źródeł  finansowania  jednocześnie  na  rynkach 
finansowych wielu państw. To sprawia, że oczekują szerszej niż krajowa oferty instrumentów, która 
jednocześnie  w  sferze  regulacyjnej  będzie  na  całym  świecie  jak  najbardziej  jednolita.  To  wywiera 
presję na ujednolicanie zasad i mechanizmów funkcjonowania rynków finansowych w skali świata.  

5)  Postęp techniczny w dziedzinie usług informatycznych i telekomunikacyjnych; 
6)  Przemiany zachodzące na MRF ze szczególnym uwzględnieniem procesów dezintegracji (sic!); 

Przez  dezintegrację  rozumie  się  tutaj  „odpośredniczenie”,  które  polega  na  wychodzeniu  banków  z 
funkcji instytucji pośredniczącej w przepływach nadwyżek finansowych od podmiotów cieszących się 
nimi do podmiotów deficytowych. Rolę banków w pośredniczeniu przejęli inwestorzy instytucjonalni 
– fundusze inwestycyjne, ubezpieczeniowe, emertytalne etc.. 

Składając  nadwyżkę  środków  pieniężnych  w  banku oczekujemy,  że  po  upływie  okresu  zapadalności 
lokaty otrzymamy zwrot zdeponowanych środków wraz z odsetkami. Taka inwestycja jest praktycznie 
pozbawiona  ryzyka.  Rezygnując  z  tak  skonstruowanych  usług  bankowych  można  liczyć  na  wyższą 
stopę  zwrotu  z  inwestycji,  kosztem  zwiększenia  się  ryzyka  inwestycyjnego.  W  przypadku  inwestycji 
dokonywanych  poza  bankami  otrzymujemy  wyższe  oprocentowanie  za  cenę  zwiększonego  ryzyka 
straty.  Banki  oferują  niskie  oprocentowanie  w  porównaniu  z  np.  funduszami  inwestycyjnymi  ale 
jednocześnie gwarantują znacznie niższy poziom ryzyka straty.  

W kryzysie jest zwykle tak, że inwestorzy chętniej inwestują za pośrednictwem banków niż funduszy 
inwestycyjnych.  Gdy  kryzys  dobiega  końca  banki  są  porzucane  przez  inwestorów  na  rzecz  bardziej 
rentownych funduszy inwestycyjnych.  

background image

 

Czasem  mówi  się,  że  „globalizacja  to  integracja”  ale  integracja  jest  procesem  nieobiektywnym 
,podczas gdy globalizacja owszem. Innymi słowy w globalizacji uczestniczą niemal wszyscy, czy im się 
to podoba, czy nie. W Integracji uczestniczą te podmioty, które wyrażają na to chęć.  

Jest tak dlatego, że integrację rozpatruje się w skali regionalnej, natomiast globalizację w skali całego 
świata.  Globalizacja  jest  nomen  omen  procesem  globalnym,  który  obejmuje  niemal  wszystkie 
państwa.  „Niemal  wszystkie”,  ponieważ  np.  Korea  Płn.  świadomie  dystansuje  się  od  tego  procesu, 
jednak płaci za to cenę odizolowania się od MRF. Jest to ewenementem, gdyż nawet takie państwa 
jak Jemen oraz Irak są obecne na MRF.  

Globalizacja  jest  procesem  otwierania  się  na  otoczenie  zewnętrzne,  który  to  proces  wynika  z 
oczekiwań państw, że w zamian za otwarcie własnej gospodarki, zyskają otwarcie się ze strony innych 
gospodarek. Np. Polska korzysta z kapitału zagranicznego w większym stopniu, niż zagranica korzysta 
z jej zasobów.  

Otwarcie  naraża  na  kryzys,  ale  jednocześnie  daje  zwykle  szansę  na  osiąganie  wyższego  wzrostu 
gospodarczego.  Generalnie  trudno  jest  empirycznie  wykazać,  jaka  jest  relacja  między  kosztami 
otwarcia się gospodarki a korzyściami z tego faktu płynącymi. W związku z tym, część ekonomistów 
pozostaje  na  stanowisku,  że  otwarcie  się  na  inne  gospodarki  jest  korzystne,  a  część  stanowczo 
twierdzi, że korzyści takie nie występują.  

Intuicyjnym  ale  sensownym  wnioskiem  jest  stwierdzenie,  że  kraje  otwierają  się  wówczas,  gdy 
dochodzą do wniosku, że korzyści z tego faktu przerosną koszty z nim związane.  

W związku z powyższymi dylematami powstały dwie hipotezy: 

A)  Hipoteza struktury; 
B)  Hipoteza progu.  

Kanwą  dla  powstania  tych  dwóch  hipotez  jest  dostrzeżenie,  iż  w  niektórych  przypadkach 
uczestniczenie w procesie globalizacji może destabilizować krajowy rynek finansowy. 

Hipoteza struktury 

Kiedy  do  kraju  płynie  strumień  kapitału,  to  z  punktu  widzenia  stabilności  wewnętrznego  rynku 
finansowego kluczowe znacznie ma struktura tego strumienia. Innymi słowy nie chodzi tylko o to jak 
wiele kapitału napływa  do kraju, ale też (a może  przede wszystkim) o to jakie kategorie kapitału w 
ramach tegoż strumienia napływają.  

Na napływający strumień kapitału mogą się składać: 

  Bezpośrednie inwestycje zagraniczne (BIZ); 
  Inwestycje portfelowe; 
  Kredyty i pożyczki prywatne; 
  Kredyty i pożyczki publiczne. 

Badania  empiryczne  udowodniły,  że  dla  stabilności  rynku  finansowego  największe  znaczenie  mają 
udziały w napływającym strumieniu kapitału BIZ oraz inwestycje portfelowe. Stwierdzono, że napływ 
BIZ i inwestycji portfelowych jest korzystny dla przyjmującej je gospodarki.  

Nie  udało  się  stwierdzić,  czy  napływ  kredytów  oraz  pożyczek  prywatnych  i  publicznych  ma 
jednoznacznie charakter korzystny czy niekorzystny.  

background image

 

Zatem ma znaczenie forma napływającego kapitału. Wynika to z faktu, iż w skrajnym przypadku może 
się zdarzyć tak, że napływający kapitał zdestabilizuje wewnętrzny rynek finansowy danego państwa. 
Wówczas  jego  władze  najprawdopodobniej  wprowadzą  ograniczenia  w  swobodzie  przepływów 
kapitału i usług finansowych.  

Dziś,  w  czasach  kryzysu  można  wskazać  na  przykłady  państw  nakładających  ograniczenia  na 
przepływy kapitału. Nie znajdziemy ich jednak w  UE, gdzie nie ma prawnej możliwości powrotu do 
stosowania  tego  typu  restrykcji.  Poza  UE  ograniczenia  w  przepływach  kapitału  są  istotnym  i 
stosowanym  narzędziem  polityki  gospodarczej.  Co  do  zasady  państwa  spoza  UE  mogą  wprowadzić 
obostrzenia dotyczące przepływów kapitałowych, kiedy zagrażają one stabilności finansowej danego 
kraju. Koronnym przykładem może tutaj być Brazylia, która najpierw dokonała zniesienia ograniczeń 
w  przepływie  kapitału,  a  kiedy  real  brazylijski  (BRL)  zaczął  ulegać  niebezpiecznie  gwałtownej 
aprecjacji przywróciła je. Jeżeli do kraju napływa zbyt wiele kapitału, to pojawiają się problemy z jego 
racjonalnym zatrudnieniem.  

Zapożyczanie się kraju może być korzystne dla jego gospodarki. Pozytywny lub negatywny charakter 
zadłużania  się  państwa  zależy  w  głównej  mierze  od  tego,  na  co  są  przeznaczane  pożyczone  kwoty. 
Decyzje  o  celu  pożyczki  mogą  podejmować  podmioty  rynkowe  lub  instytucje  państwa.  Ważne  jest 
tylko  to,  aby  środki  z  pożyczek  i  kredytów  były  przeznaczane  bardziej  na  inwestycje  niż  na 
konsumpcję. 

Ogromne  pożyczki  przeznaczane  na  konsumpcję  zamiast  na  inwestycje  przyczyniły  się  do  upadku 
Grecji. Grecy zapożyczali się silnie, ale nie inwestowali pozyskanych środków w rozwój źródeł wzrostu 
PKB.  W  związku  z  tym  Grecy  pewnego  dnia  obudzili  się  z  górnymi  kończynami  w  bynajmniej 
niespożywczym naczyniu.  

Hipoteza progu 

Kraj chcący uzyskać korzyści z globalizacji rynków finansowych musi spełniać dostateczne warunki – 
tj. progi, które oddzielają obszar zwiększonej podatności na kryzys i niższego wzrostu gospodarczego 
od obszaru potencjalnych korzyści.  

Wskazuje się na dwa takie progi: 

1)  Jakość  instytucji  publicznych  –  chodzi  tutaj  o  odpowiednie  regulacje  prawne,  efektywność 

działania tych instytucji, nadzór, niski poziom korupcji. 

2)  Określony  poziom  rozwoju  kapitału  ludzkiego  –  chodzi  tutaj  o  posiadanie  odpowiedniego 

zasobu wykształconych ludzi. Nie należy zatem w tym kontekście utożsamiać siły roboczej z 
kapitałem ludzkim.  

Z  powyższego  wynika,  że  kraj  nim  zdecyduje  się  otworzyć  na  napływ  kapitału musi  się  upewnić,  że 
będzie  w  stanie  ten  napływ  zaabsorbować,  dzięki  odpowiedniej  jakości  i  wielkości  kapitałowi 
ludzkiemu, a także czy będzie w stanie wzmożone przepływy kapitału kształtować i nadzorować przy 
użyciu odpowiednich instytucji państwa.  

Jeżeli wymienione progi nie będą spełnione, to napływający kapitał po czasie doprowadzi do kryzysu 
walutowego, który w procesie zarażania rozpełznie się po całej gospodarce. Co więcej, niespełnienie 
któregoś z progów generalnie odstręcza od napływu do kraju BIZ.  

Reasumując,  w  hipotezie  progu  generalnie  chodzi  o  to,  że  kraj,  nim  zdecyduje  się  na  przyjęcie 
kapitału zagranicznego, musi mieć pewność, że jest gotowy do jego absorbowania.  

background image

 

IMF hipotezę progu dostrzegł stosunkowo niedawno. Wcześniej stał na stanowisku, że dopuszczenie 
do  gospodarki  rozwijającego  się  państwa  kapitału  zagranicznego  bezwzględnie  stanie  się 
katalizatorem rozwoju gospodarczego. 

Globalizacja  MRF  trwa  od  l.  80.  XX  wieku.  Obecna  era  globalizacji  często  bywała  porównywana  z 
historyczną  globalizacją,  która  miała  mieć  miejsce  po  WWI  przy  okazji  krystalizowania  się  systemu 
waluty złotej. Postulatorzy tej tezy twierdzą, że między ówczesną a dzisiejszą globalizacją jest  tylko 
różnica, która polega na tym, że obecnie dochodzi do większych niż po WWI przepływów kapitału.  

Porównania  takie  wydają  się  być  nie  do  końca  trafne.  Otóż  obecna  globalizacja  przyczynia  się  do 
intensyfikacji  przepływów  kapitałowych  między  państwami  rozwiniętymi.  Po  WWI  miały  miejsce 
raczej regionalne przepływy kapitału między krajami rozwiniętymi i rozwijającymi się.  

Drugą różnicą między ówczesną a obecną fazą globalizacji jest dysproporcja pomiędzy przepływami 
kapitału  netto  i  brutto.  Obecnie  jest  tak,  że  przy  relatywnie  niskich  przepływach  kapitału  netto 
odnotowuje  się  wysokie  przepływy  kapitałowe  licząc  brutto.  Wynika  to  z  faktu,  że  dziś  główne 
strumienie kapitału płyną miedzy państwami rozwiniętymi – np. między Europą a Ameryką Północną. 
Po WWI odnotowywano bardzo wysokie poziomy przepływów brutto jak i netto.  

 

 

background image

 

09.05.2012 

Kolejna różnicą pomiędzy globalizacją trwającą od lat 80. XX w. a tą, która miała miejsce po WWI jest 
to,  że  środki  finansowe  przybywające  do  państw  z  zagranicy  były  przeznaczane  na  inwestycje  w 
infrastrukturę – szczególnie w sieci kolejowe. Obecnie przepływy kapitałowe służą w głównej mierze 
inwestowaniu poza sferą realną. 

Ponadto  w  analizowanych  okresach  różne  były  struktury  inwestycji.  Przed  1914  i  po  WWI 
dokonywano  głównie  inwestycji  długoterminowych  o  charakterze  pro  produkcyjnym.  Obecnie 
dominują inwestycje krótkoterminowe o charakterze spekulacyjnym.  

Warto  też  zauważyć,  że  w  pierwszej  fali  globalizacji  dominowały  inwestycje  o  charakterze 
portfelowym, niewiele było inwestycji o charakterze wierzytelnościowym a także BIZ. 

Niewielka  ilość  BIZ  wynika  z  faktu,  że  wówczas  jeszcze  nie  działały  KTN.  Największe  nawet 
przedsiębiorstwa działały wyłącznie w skali rynków krajowych. 

Z  naszych  poprzednich  rozważań  wynika,  że  więcej  jest  różnic  niż  podobieństw  między  fazą 
globalizacji  z  początku  XX  w.  a  obecnymi  procesem.  Nie  oznacza  to  jednak,  że  podobieństwa  nie 
występują. Można wskazać na następujące podobieństwo, otóż wartość przepływającego kapitału w 
stosunku  do  PKB  w  pierwszej  fazie  globalizacji  była  porównywalna  z  analogiczną  wielkością 
odnotowywaną obecnie.  

Tak istotne różnice wynikają z faktu, że pierwsza faza globalizacji miała miejsce w warunkach systemu 
wielkodewizowego.  

Współczesny międzynarodowy system walutowy 

Główne cechy charakterystyczne MSW to: 

1)  Płynne kursy walutowe; 
2)  Wielość pieniądza międzynarodowego, która oznacza, że nie ma z góry ustalonego pieniądza 

pełniącego role waluty międzynarodowej. 

Obecnie  dominującą  w  MSW  walutą  jest  USD.  Jego  silna  pozycja  wynika  z  wielu  lat  wcześniejszej 
dominacji, a także niechęci do zmian w tym zakresie wyrażanej przez instytucje finansowe. 

Sytuacja  ta  może  ulec  zmianie  wówczas,  gdy  gospodarka  USA  ulegnie  załamaniu.  Dziś  już  bardzo 
wątpliwe jest, aby USD ustąpił z tronu pieniądza światowego pod presją EUR. EUR traci na znaczeniu 
ze  względu  na  pogłębiający  się  wciąż  kryzys  UGiW.  W  związku  z  tym,  nie  można  przyznać  racji 
niektórym politykom oraz publicystom, twierdzącym, iż dziś nie mamy do czynienia z kryzysem EUR 
ale kryzysem strefy euro. W praktyce bowiem waluta jest tak silna jak silna jest gospodarka, która ją 
emituje i która jest przez daną walutę obsługiwana.  

MRF mogą odrzucić USD jako walutę międzynarodową tylko wówczas, gdy gospodarka USA silnie się 
załamie. W procesie odchodzenia MRF od USD nie będą miały najprawdopodobniej znaczenia inne, 
nawet bardzo silne waluty.  

Powyższa  teza  jest  tym  trudniejsza  do  obalenia  dziś,  że  obecnie  USD  nie  ma  żadnego  poważnego 
konkurenta.  

background image

 

EUR  tylko  dla  Europejczyków  jest  walutą  międzynarodową.  Dla  reszty  świata  EUR  jest  walutą 
regionalną z inklinacjami do osiągnięcia pozycji pieniądza międzynarodowego. Tym samym EUR  nie 
stanowi  realnej  alternatywny  dla  USD  na  innych  kontynentach  –  w  Afryce,  w  Azji,  w  Ameryce 
Południowej.  

MRF  uznają  daną  walutę  za  pieniądz  światowy,  gdy  bardzo  dobrze  pełni  ona  w  skali  globu  funkcję 
środka  tezauryzacji.  Generalnie  bogactwo  chętnie  jest  lokowane  w  walucie  stabilnej.  Dziś  takimi 
walutami wydają się być: 

1)  USD; 
2)  EUR; 
3)  JPY; 
4)  GBP; 
5)  CHF;  

Warto zawuażyć, że pomimo kłopotów strefy euro funtowi, jenowi i frankowi daleko jest do roli EUR, 
które z kolei ogromnie zdystansowane przez USD.  

Renminbi  nie  ma  szans  zagrozić  USD  gdyż  obecnie  jest  niewymienialne.  Warto  przy  tej  okazji 
wspomnieć,  że  niewiele  walut  na  świecie  ma  status  niewymienialnych.  Wprowadzenie 
wymienialności  waluty  sprawia,  że  państwo  traci  kontrolę  nad  transakcjami  walutowymi.  Nie  ma 
sposobu, aby kontrolować kto i ile waluty wymienia. Rządowi CHRL na posiadaniu takich możliwości 
ciągle bardzo zależy.  

Kiedy  waluta  jest niewymienialna, to inwestorzy zagraniczni nie są zainteresowani jej  posiadaniem, 
ponieważ nie ma możliwości jej sprzedaży za inną walutę. W warunkach braku wymienialności waluty 
legalne  nabycie  walut  obcych  za  walutę  krajową  może  się  odbyć  jedynie  przy  udziale  władz 
monetarnych  i  za  ich  zezwoleniem.  Taki  system  pozwala  na  ścisłą  kontrolę  transakcji  walutowych 
(pomijając istnienie czarnego rynku). 

Chiny obawiają się wymienialności renminbi, gdyż uważają,  że ich rynek finansowy jest jeszcze zbyt 
płytki  i  zbyt  labilny,  aby  taka  operacja  mogła  być  bezpieczna.  Pomimo  braku  wymienialności  juana 
Chiny chętnie posługują się swoją walutą w transakcjach handlowych z wybranymi krajami Azji. 

MRF w danych statystycznych  

[P. prof. była uprzejma stwierdzić, że na egzaminie nie pojawią się pytania o dane statystyczne. Poniższą część 
wykładu zamieszczam ze sprawozdawczego obowiązku.] 

Dane z Mapping global capital markets 2011, McKinsey Global Institute.  

background image

 

 

Powyższy  wykres  prezentuje  zasoby  finansowe  w  gospodarce  światowej  w  l.  1990-2010.  Na  naszą 
uwagę zasługuje wzrostowa tendencja zasobów w l. 2000-2007. W 2008 roku doszło do załamania. 
Zakumulowana  wielkość  zasobów  finansowych  spadła  z  202  bilionów  USD  do  175  bln  USD.  Należy 
zauważyć,  że  powodem  spadku,  było  załamanie  się  rynku  akcji.  Jego  kapitalizacja  zmniejszyła  się  p 
prawie 50%. Aż do 2008 roku rynek akcji był dominującym segmentem rynku finansowego w kreacji 
globalnych  zasobów  finansowych.  W  roku  kryzysu  kapitał  zgromadzony  na  rynku  akcji  zmalał  z  65 
bilionów  USD  do  zaledwie  34  bilionów.  Rok  2009  jest  kolejnym  po  2008  rokiem  kryzysu.  Ale  już  w 
2009  roku,  podobnie  jak  w  roku  2010  można  zauważyć  odbudowywanie  się  kapitalizacji  rynku 
papierów  wartościowych.  W  2010  roku  wielkość  kapitału  zaangażowanego  w  rynek  akcji  osiągnęła 
niemal poziom z roku 2006.  

Bardzo  niebezpieczne  wydaje  się  tempo  wzrostu  aktywów  MRF.  W  2010  roku  wielkość  kapitału 
zgromadzonego na MRF przekroczyła 212 bilionów USD, co jest poziomem najwyższym po WWII. Co 
więcej, niepokojące jest to, że inwestorzy nie są skłonni do angażowania swoich środków poza MRF. 
Ogromny  kapitał  skoncentrowany  na  MRF  stanowi  niebezpieczeństwo,  gdyż  inwestorzy  są  bardzo 
podatni na niepokojące sygnały, które wywołują panikę.  

W  Polsce  opisana  wyżej  tendencja  do  wzrostu  kapitału  MRF  nie  jest  odczuwalna,  gdyż  nasza  GPW 
zachowuje się wbrew ogólnemu trendowi. Podczas, gdy wartość kapitału na MRF rośnie, GPW zwykle 
odnotowuje  spadki.  Kiedy  na  MRF  pojawiają  się  niepokoje,  to  notowania  na  GPW  gwałtownie 
spadają.  Taka  sytuacja  wynika  z  faktu,  że  inwestorzy  dokonują  analiz  w  okresach  kilkuletnich  a  nie 
kilkumiesięcznych.  Polska  gospodarka  obecnie  ma  się  nieźle,  ale  brak  jest  ze  strony  decydentów 

background image

10 

 

sformułowania jasnego planu rozwoju na kolejne lata. W związku z tym Polska nie jest postrzegana 
przez inwestorów z zagranicy jako kraj o stabilnych perspektywach rozwojowych na przyszłość.  

 

Powyższy  wykres  pozwala  zaobserwować,  że  w  efekcie  kryzysu  doszło  do  głębszego  załamania 
wartości rynkowej niż księgowej.  

background image

11 

 

 

Z powyższego zestawienia na szczególną uwagę zasługuje potężne zadłużenie Japonii w 2009 i 2010 
roku.  Jeszcze  w  roku  2000  zadłużenie  tego  kraju  w  relacji  do  PKB  wynosiło  78%.  W  2009  roku 
zwiększyło się do 191% a w roku następnym wzrosło o 29%.  

Z  tego  wypływa  istotna  konkluzja  dla  Europy.  Okazuje  się,  że  to  nie  państwa  UE,  strefy  euro  ,  czy 
nawet Grecja są najbardziej zadłużone na świecie. Należy jednak przy tym zauważyć, że kurs JPY, przy 
tak ogromnym zadłużeniu wciąż pozostaje  stabilny i dalece  stabilniejszy od kursu EUR. Wynika to z 
faktu,  że  jakkolwiek  zadłużenie  Japonii  jest  ogromne,  to  jest  ono  zadłużeniem  wewnętrznym  w 
przeciwieństwie do długów Grecji i innych państw.  

Ogromne zadłużenie Japonii można tłumaczyć tym, że kraj ten walczył z kryzysem i towarzyszącą mu 
deflacją  dokonując  ogromnych  inwestycji  mających  na  celu  pobudzenie  konsumpcji.  Programy 
stymulujące  w  Japonii  opiewały  na  ponad  1,5  bln  USD.  Niestety  nie  przyniosły  one  pożądanych 
efektów.  Konsumpcja  nie  wzrosła  znacząco,  popyt  uległ  jednie  okresowym  wahaniom,  gospodarka 
Japonii nadal jest ciągniona eksportem. Jednocześnie odnotowano spadek zatrudnienia, co napawa 
niepokojem. 

background image

12 

 

 

Z  powyższego  wykresu  można  odczytać,  że  ostatni  kryzys  finansowy  zachwiał  międzynarodowymi 
przepływami  finansowymi.  W  roku  kryzysu  uległy  one  redukcji  z  prawie  11  bilionów  USD  do  nieco 
ponad 1,5 biliona USD. Od 2009 r. można obserwować odbudowywanie płynności na MRF. Ważne w 
tym kontekście jest to, że sam napływ kapitału jest znacznie mniej groźny od nagłego jego odpływu. 
Gdy inwestorzy zostaną „spłoszeni”, masowo zaczynają wycofywać kapitał z danego kraju. Kiedy tak 
się  dzieje,  kurs  waluty  takiego  państwa  ulega  głębokiej  deprecjacji,  często  stanowiącej  wstęp  do 
kryzysu walutowego, który wieloma kanałami jest transmitowany do całej gospodarki.  

background image

13 

 

 

Kolejne  zestawienie  uwidacznia,  że  największy  spadek  przepływów  kapitałowych  w  skali 
międzynarodowej  odnotowano  w  kategorii  pożyczek  międzybankowych,  szczególnie  w  Europie 
Zachodniej. 

background image

14 

 

 

Powyższy  wykres  może  stanowić  zaprzeczenie  klasycznej  teorii  ekonomii.  Zgodnie  z  nią  kapitał  w 
czasie  kryzysu  powinien  mieć  tendencję  do  przenoszenia  się  z  państw  rozwijających  się  do 
rozwiniętych.  Z  wykresy  wynika  natomiast,  że  pod  wpływem  kryzysu  doszło  do  destabilizacji 
przepływów  między  państwami  rozwiniętymi,  podczas  gdy  kapitał  w  krajach  rozwijających  się 
pozostał  stabilny.  Co  więcej,  zachwiania  w  przepływach  kapitałowych  między  państwami 
rozwiniętymi miały miejsce już przed kryzysem. Znów wbrew teorii ekonomii okazało się, że BIZ wcale 
nie są niepodatne na spekulacyjne decyzje inwestorów. Kryzys pogłębił exodus inwestorów z krajów 
rozwiniętych.  

Powyższe  tezy  zdaje  się  potwierdzać  słupkowa  część  wykresu.  Wynika  z  niej,  że  BIZ  chętniej  były 
lokowane w krajach rozwijających się. W krajach rozwiniętych, w analizowanym okresie, dominowały 
inwestycje  portfelowe.  Wniosek  z  tego  taki,  że  do  krajów  rozwiniętych  napływała  znacząca  ilość 
inwestycji  o  charakterze  portfelowym  –  wierzytelnościowym.  Z  kolei  w  krajach  rozwijających  się 
dominowały  BIZ,  które  stanowiły  niemal  ½  inwestycji  ogółem.  Z  tego  wynika,  że  inwestorzy  nie 
przestraszyli  się  kryzysu  w  krajach  rozwijających  się.  Nie  wycofali  z  nich  swoich  BIZ,  czekając  na 
zakończenie kryzysu.  

W  tej  analizie  nie  wolno  jednak  zapominać,  ze  wartość  inwestycji  w  krajach  rozwiniętych  jest 
wielokrotnie  większa  od  analogicznej  wielkości  w  krajach  rozwijających  się.  Wynika  z  tego,  że 
przepływy  między  krajami  rozwiniętymi  mają  znacznie  większy  wpływ  na  gospodarkę  światową  niż 
analogiczne przepływy związane z krajami rozwijającymi się.  

background image

15 

 

Warto  też  mieć  na  uwadze  liczebną  przewagę  krajów  rozwijających  się  nad  rozwiniętymi.  W 
gospodarce  światowej  przy  ok.  200  państwach  ogółem  można  wskazać  zaledwie  30  państw 
rozwiniętych.  Zauważmy,  że  na  tą  trzydziestkę  przypada  ponad  48  bilionów  USD  przepływów 
kapitałowych, podczas gdy na rozwijające się zaledwie 6,7 biliona USD.  

 

Powyższy  diagram  przedstawia  natężenie  przepływów  kapitałowych  między  poszczególnymi 
regionami świata. Wynika z niego, że najintensywniejsze transakcje kapitałowe mają miejsce między 
USA  a  Europą  oraz  między  Stanami  Zjednoczonymi  a  Japonią.  Grubość  łączących  regiony  linii 
sugeruje, że gospodarka światowa obraca się wokół osi USA-Europa Zachodnia.  

background image

16 

 

 

Powyższa grafika nawiązuje do poprzednio omówionej, przy czym odnosi się do danych o dziesięć lat 
późniejszych.  Na  pierwszy  rzut  oka  możemy  stwierdzić  silniejsze  zagęszczenie  linii,  co  jest 
świadectwem wzrostu intensywności przepływów kapitałowych, a ponadto możemy stwierdzić, że: 

  Oś  atlantycka  (USA-Europa  Zachodnia)  wciąż  jest  dominującym  kierunkiem  przepływu 

kapitału; 

  Spadło znaczenie przepływów kapitałowych między USA a Japonią; 
  Europa Zachodnia nawiązała nowe kierunki wymiany kapitałowej – z Europą Wschodnią oraz 

Rosją; 

  Inne niż Japonia kraje Azjatyckie zaczęły prowadzić ożywioną wymianę kapitałową z Europą; 
  Europa uaktywniła się także w przepływach kapitałowych z Afryką.  

Ekonomiści  zauważają,  że  problem  globalnej  nierównowagi  płatniczej  może  się  pogłębiać  wraz  ze 
zmiana  środka  ciężkości  gospodarki  światowej  z  osi  transatlantyckiej  na  kierunek  USA  –  Azja 
Południowowschodnia.  

background image

17 

 

 

Z  kolejnego  wykresu  możemy  się  do  widzieć,  że  USA  są  największym  kapitałobiorcą  na  świecie.  Z 
kolei,  co  jest  paradoksem  w  warunkach  jej  gigantycznego  zadłużenia,  największym  kredytodawcą 
świata jest Japonia. Polska niestety znajduje się w gronie największych pożyczkobiorców świata. Jest 
to  po  części  odpowiedź  na  pytania  dlaczego  inwestorzy  zagraniczni  snują  dla  RP  niekorzystne 
prognozy. Otóż fakt, iż jesteśmy jednym z głównych pożyczkobiorców świata, świadczy o tym, że nie 
rozwijamy  się  na  podstawie  własnych  zasobów  ale  de  facto  na  rachunek  innych  państw 
(pożyczkodawców).  To  jeszcze  nic  złego,  kiedy  zaciągnięte  długi  można  spłacić  dzięki  zyskom  z 
poczynionych inwestycji.  

Problem  polega  na  tym,  że  Polska  gospodarka  obecnie  jest  obciążona  długiem  na  podobnym 
poziomie  jak  znacznie  silniejsza  gospodarka  Francji.  W  związku  z  tym  inwestorzy  zagraniczni 
podchodzą do możliwości spłaty polskiego zadłużenia z pewną rezerwą.  

Jeśli chodzi o największych na świecie pożyczkodawców, to na uwagę zasługuje wysoka pozycja Chin. 
CHRL  jest  państwem,  które  w  ogromnej  mierze  finansuje  zadłużenie  USA.  Ta  sytuacja  spoczywa  u 
podstaw występowania globalnych nierównowag płatniczych. 

Globalne nierównowagi płatnicze w ujęciu teoretycznym 

Globalna nierównowaga płatnicza to nierównowaga utrzymująca się permanentnie między krajami o 
stałych  nadwyżkach  na  rachunkach  obrotów  bieżących  a  krajami  o  stałych  deficytach  na  tym 
rachunku bilansu płatniczego. 

W skali  świata  największym deficytem rachunku obrotów  bieżących odznaczają się  USA. Ich deficyt 
jest finansowany z nadwyżek Chin, Japonii oraz Niemiec.  

background image

18 

 

Problem polega tu na tym, że narastająca nierównowaga w przyszłości doprowadzi do kryzysu, który 
nastąpi wówczas, gdy rynek uzna, że dalsze utrzymywanie nierównowagi jest już niemożliwe.  

Globalne  nierównowagi  płatnicze  wynikają  z  tego,  że  Chiny  od  wielu  lat  rozwijają  się  w  oparciu  o 
eksport,  korzystając  z  ogromnych  zasobów  taniej  siły  roboczej  oraz  zaniżonego  wobec  USD  kursu 
juana.  

Eksport wymaga rynku zbytu. Taki znajduje się w USA, gdzie społeczeństwo jest relatywnie bogate w 
porównaniu  z  cenami  chińskich  dóbr  i  usług.  Jest  jednak  tak,  że  skłonność  do  konsumpcji 
Amerykanów jest znacznie większa od ich możliwości finansowych. W związku z tym, aby realizować 
konsumpcję  na  upragnionym  poziomie  zadłużają  się  oni.  Dostarczycielem  kapitału  dla  USA,  jak  już 
wiemy  są  Chiny,  które  masowo  skupują  papiery  dłużne  emitowane  przez  USA  i  podmioty  tamże 
rezydujące.  Ponadto  do  USA  płynie  kapitał  z  innych  państw,  które  postrzegają  wierzytelnościowe 
instrumenty finansowe ze Stanów za bezpieczne. To w połączeniu z ekspansywną polityką fiskalną i 
monetarną  USA  sprawia,  że  rośnie  w  Stanach  tendencja  do  zadłużania  się,  gdyż  można  to  uczynić 
łatwo  (ponieważ  kapitału  jest  wiele)  i  tanio  (ponieważ  stopy  procentowe  są  niskie).  W  ten  sposób 
nakręca się spirala globalnej nierównowagi płatniczej. 

Z  biegiem  czasu  USA  odnotowują  coraz  większy  deficyt  na  rachunku  obrotów  bieżących  a 
jednocześnie  ich  pożyczkodawcy,  wśród  nich  w  szczególności  Chiny,  odnotowują  coraz  większe 
nadwyżki.  

Strefa  euro  z  zewnątrz  wydaje  się  być  zbilansowana  –  jedna  kraje  mają  nadwyżki  inne  deficyty  na 
rachunkach  obrotów  bieżących  a  wszyscy  razem  wychodzą  na  zero.  Jak  się  okazało  jest  to  bardzo 
niebezpieczne złudzenie. W ramach UGiW mamy do czynienia z regionalną nierównowagą płatniczą. 
Z jednej strony występują bowiem kraje północy strefy euro, które są permanentnie nadwyżkowe a z 
drugiej strony kraje południa stale odnotowujące deficyty.  

Jakim  ogromnym  problemem  jest  to  dla  strefy  euro,  stało  się  jasne  dopiero  po  ostatnim  kryzysie 
gospodarczym. Brak własnych walut sprawia, że nierównowaga w strefie euro nie może być usunięta 
w  ramach  działania  rynkowych  mechanizmów  dostosowawczych.  Jednocześnie  część  ekonomistów 
stwierdza,  że  jeżeli  nierównowagi  w  UGiW  nie  zostaną  zniwelowane,  to  będą  wybuchać  kolejne, 
coraz głębsze kryzysy, niezależne od globalnej koniunktury.  

Teoria Bretton Woods II 

Bretton Woods 

System z Bretton Woods (BWS): 

  Opierał  się  na  koncepcji  kraju  centrum  (USA)  oraz  państw  peryferyjnych  –  m.in.  państw 

Europy Zachodniej oraz Japonii; 

  Uznano, że państwa peryferyjne będą akumulowały rezerwy, gdyż nie miały ich po WWII; 
  Kraje peryferyjne prowadzą politykę proeksportową; 
  Kraje  peryferyjne  miały  wykorzystywać  pośrednictwo  kraju  centrum,  aby  uczestniczyć  w 

MRF; 

  Z krajem centrum miały być utrzymywane szczególne kontakty handlowe.  

Rzeczywistość  okazała  się  brutalna  i  założenia  systemu  Bretton  Woods  nie  zostały  spełnione.  W 
związku z tym sformułowano teorię Bertton Woods II (BWTII). 

background image

19 

 

Bretton Woods II 

Założenia BWTII: 

1)  W  gospodarce  światowej  jest  kraj  centrum,  o  płynnym  kursie  walutowym,  który  nie 

akumuluje rezerw; 

2)  Kraj centrum korzysta z zasobów finansowych innych państw; 
3)  Kraj centrum podejmuje wiele inwestycji ale też wiele konsumuje. 

W  obecnym  MSW  krajem  centrum  pozostają  USA,  gdyż  posiadają  pieniądz  międzynarodowy  i 
niekwestionowanej pozycji. 

Obok kraju centrum funkcjonują kraje peryferyjne, które można podzielić na dwie grupy: 

I) 

Kraje peryferyjne handlowe: 
  Prowadzą politykę proeksportową; 
  W ich przypadku eksport = wzrost gospodarczy; 
  Prowadzą aktywną politykę handlową; 
  Prowadzą aktywną politykę kursową; 
  W  przeważającej  większości,  w  roli  denominatora  kursu  walutowego  wykorzystują 

USD; 

  Starają  się  ograniczyć  import,  a  w  szczególności  nie  akceptują  importu 

konsumpcyjnego; 

  Władze  monetarne  tych  krajów  aktywnie  uczestniczą  w  rynku  finansowym,  na 

którym  interweniują  oraz  inwestują;  inwestycje  władz  monetarnych  mają  priorytet 
bezpieczeństwa, zysk ma w ich przypadku drugorzędne znacznie; 

  Środki  finansowe  są  angażowane  w  głównej  mierze  w  wierzytelnościowe  papiery 

państwa centrum (USA); 

  Znaczenie dla inwestorów ma przede wszystkim bezpieczne ulokowanie kapitału.  
  Stosunek zysk-ryzyko ma dla nich drugorzędne znacznie. 

Obecnie do USA napływa tyle kapitału, że kraj ten pomimo głębokiego deficytu na rachunku obrotów 
bieżących odnotowuje nadwyżkę bilansu płatniczego.  

 

 

background image

20 

 

23.05.2012 

Globalne nierównowagi płatnicze w ujęciu teoretycznym 

II) 

Kraje peryferyjne – finansowe: 
  Mają nadwyżki na rachunku obrotów bieżących; 
  W przeważającej większości prowadzą politykę czystego kursu zmiennego; 
  Nie akumulują rezerw walutowych – wyjątek: Japonia; 
  Władze  monetarne  tych  państw  nie  prowadzą  aktywnej  działalności  na  rynkach 

finansowych; 

  Kapitał  inwestowany  w  tych  państwach  pochodzi  przede  wszystkim  od  inwestorów 

prywatnych dla których stosunek zysk-ryzyko jest bardzo istotny. 

Zatem  w  BTWII  mamy  trzy  grupy  państw:  państwa  centrum,  państwa  peryferyjne  handlowe  oraz 
peryferyjne finansowe.  

W  realiach  gospodarki  światowej  kraj  centrum  jest  tylko  jeden  –  USA.  Do  krajów  peryferyjnych 
handlowych należą m.in. Chiny a do państw peryferyjnych finansowych m.in. RFN oraz Holandia. 

Historycznie  więzi  przebiegały  w  gospodarce  światowej  między  USA  a  krajami  peryferyjnymi 
finansowymi z Europy, czyli zgodnie z koncepcją BWSI.  

Teraz  punkt  ciężkości  w  gospodarce  światowej  przenosi  się  z  więzi  USA-Europa  Zachodnia  na 
powiązania  USA-Azja.  Do  tej  ewolucji  inaczej  niż  po  WWII  przyczyniają  się  głównie  względy 
ekonomiczne a nie polityczne.  

Kraje peryferyjne handlowe eksportują swoje towary do kraju centrum – USA. Aby podtrzymać tam 
popyt na eksport kraje peryferyjne handlowe dostarczają krajowi centrum kapitał. Kraje peryferyjne 
handlowe  ponoszą  przy  tym  straty,  wynikające  z  tego,  że  rynek  kapitałowy  USA  jest  w  stanie 
wchłonąć prawie każdą ilość kapitału a jednocześnie papiery dłużne amerykańskiego skarbu państwa 
i amerykańskich podmiotów są bardzo nisko oprocentowane. Z tego faktu wynika ogromna przewaga 
konkurencyjna USA, której źródłem jest to, że kapitał do USA płynie niemal samoistnie.  

Jakkolwiek  obecnie  kraj  centrum  ciągle  utrzymuje  najintensywniejsze  więzi  z  Europą  Zachodnią,  to 
można  obserwować,  że  jego  zainteresowanie  stopniowo  przenosi  się  na  państwa  Azji.  Nie  istnieje 
jeszcze na tej linii intensywna współpraca polityczna, ale gospodarcza już tak.  

Stopniowo  pęka  niepisany  sojusz  transatlantycki  między  USA  a  Europą  Zachodnią.  Jest  to  poważne 
zagrożenie  dla  Polski.  Należy  jednak  pamiętać,  że  proces  migracji  amerykańskiego  zainteresowania 
gospodarczego z Europy do Azji jest w bardzo wczesnej fazie. 

USA  podkreślają  jednak  coraz  bardziej,  że  ich  zainteresowanie  współpracą  gospodarczą  z  Europą 
słabnie. Na początku kryzysu zadłużeniowego w strefie euro prezydent Barack Obama stwierdził, że 
Europa jest dostatecznie silna, by z kryzysem poradzić sobie na własną rękę. To nie tyle komplement, 
co wyrażona językiem dyplomatycznym deklaracja, że USA nie pomogą Europie w walce z kryzysem. 
Jest to stosunkowo nowa sytuacja dla Europy, która jak dotąd w trudnych chwilach zawsze na pomoc 
Stanów mogła liczyć.  

Jeżeli więzi Europy z USA osłabną a kryzys strefy euro nie zostanie przezwyciężony, to istniej poważne 
niebezpieczeństwo marginalizacji Europy w gospodarce światowej.  

background image

21 

 

Istnieją  prognozy  z  pogranicza  ekonomii  i  futurologii  stwierdzające,  że  jeżeli  kryzys  strefy  euro  nie 
zostanie  przełamany  w  ciągu  najbliższych  dwóch  lat,  to  w  2050/60  roku  w  gospodarce  światowej 
spośród państw Europy znaczenie będą miały tylko Niemcy. 

Jakkolwiek  do  realizacji  tak  ponurego  scenariusza  jeszcze  długa  droga,  to  już  dziś  widać,  że  kryzys 
zadłużeniowy strefy euro nie interesuje nikogo spoza Europy.  

Można  w  publicystyce  ekonomicznej  znaleźć  głosy  sceptyczne  wobec  powstania  nowego  porządku 
gospodarki  światowej  polegającego  na  umiejscowieniu  środka  ciężkości  na  więzi  Azja-USA.  Np. 
ekonomiści amerykańscy wskazują, że: 

  Kraje Azji preferują wzrost gospodarczy napędzany eksportem. Rozwój rynku wewnętrznego 

finansowany przychodami z eksportu ma pewne ograniczenia. W związku z tym, w pewnym 
momencie  kraje  peryferyjne  handlowe  porzucą  tę  politykę  na  rzecz  rozwoju  rynku 
wewnętrznego,  na  rzecz  pobudzania  popytu  wewnętrznego.  Taki  zwrot  będzie  oznaczał,  że 
finansowanie zadłużenia USA przestanie być dla krajów peryferyjnych handlowych korzystne, 
w  związku  z  tym  ich  więzi  z  USA  osłabną.  Zauważa  się  tutaj,  że  proeksportowa  polityka 
gospodarcza sprowadza się do uzależnienia gospodarki od importowego popytu zagranicy. 

  W krajach peryferyjnych handlowych władze monetarne preferują bezpieczne, a w związku z 

tym  niskooprocentowane  inwestycje.  Można  zatem  zaryzykować  stwierdzenie,  że  władze 
tych  państw  akceptują  straty  jako  cenę  za  stymulowanie  popytu  zagranicy  na  krajowy 
eksport.  Na  pewnym  poziomie  rozwoju  gospodarczego  ta  cena  może  się  okazać 
nieakceptowalna.  

Kryzys gospodarczy dobiegnie końca wówczas, gdy będziemy mieli do czynienia z trwałym i stabilnym 
wzrostem gospodarczym w skali świata, choćby był on zaledwie kilkuprocentowy. Musi się on wiązać, 
ze  wzrostem  konsumpcji  i  produkcji  przy  jednoczesnym  spadku  inflacji,  w  szczególności  tej,  która 
napędza zwiększona podaż pieniądza.  

W Polsce GPW trudno uznać za prawdziwy barometr gospodarki. Jest to niemożliwe m.in. dlatego, że 
½ inwestorów działających na naszym parkiecie, to inwestorzy zagraniczni. Ponadto rynek finansowy 
Polski  nie  jest  postrzegany  przez  inwestorów  indywidualnie,  ale  na  równi  z  regionem  Europy 
Środkowowschodniej, czyli np. łącznie z Węgrami.  

Ostatnio  pojawiają  się  głosy,  które  postulują,  że  Polska  nie  powinna  być  postrzegana  na  równi  z 
Węgrami. MarketWatch stwierdził, że Polska i Turcja mają szansę po zakończenou obecnego kryzysu 
stać  się  liderami  swoich  regionów.  Jakkolwiek  inwestorzy  nie  są  ufni  wobec  Polski,  to  jednak 
dostrzegają, że ma ona spore zasoby pozwalające na rozwój. Zasobów takich wydaje się nie mieć już 
Grecja, z której masowo odpływa kapitał.  

background image

22 

 

 

Wykres powyższy obrazuje udział nadwyżki rachunku obrotów bieżących bilansu płatniczego Chin w 
odniesieniu  do  PKB  tego  państwa.  Możemy  zauważyć,  że  w  ciągu  lat  2000.  Chiny  odnotowywały 
znaczne  nadwyżki,  których  apogeum  przypadło  na  rok  2008.  Ostatni  kryzys  zmniejszył  je  o  ponad 
połowę,  ale  mimo  to  nadwyżka  rachunku  obrotów  bieżących  w  odniesieniu  do  PKB  jest  wciąż 
znacząca. 

 

W  przypadku  USA  w  ciągu  całych  lat  2000.  miały  miejsce  poważne  deficyty  rachunku  obrotów 
bieżących.  Kryzys  zmniejszył  je  znacząco,  ale  wraz  z  powrotem  ożywienia  gospodarczego  do  USA 
deficyt znów się zwiększył. 

 

background image

23 

 

 

Niemieckie nadwyżki na rachunku obrotów bieżących okazały się jeszcze mniej podatne na kryzys od 
nadwyżek w Chinach.  

 

Holandia  to  trzeci  kraj  z  poważnymi  nadwyżkami.  Niderlandom  kryzys  zaszkodził  jeszcze  mniej,  niż 
Chinom i Niemcom.  

Z powyższego wynika, że zarówno Holandia jak i Niemcy bardzo szybko powróciły do równowagi po 
kryzysie.  Nie  udało  się  to  jednak  Chinom.  Wydaje  się,  że  u  podstaw  tej  sytuacji  spoczywają 
następujące czynniki: 

  W wyniku kryzysu spadł światowy popyt na import z Chin; 
  Chiny są silnie uzależnione od USA, które zredukowały swoją konsumpcję importu z CHRL; 
  Chiny inaczej niż Holandia oraz Niemcy konkurują nie jakością a ceną; 
  W Chinach w ostatnich latach odnotowuje się dynamiczny wzrost płac i cen, co negatywnie 

wpływa na konkurencyjność ich eksportu.  

Chiny  w  wyniku  wzrostu  płac  i  cen  tracą  konkurencyjność.  Obecnie  tańszą  i  podobnie 
wykwalifikowaną siłę roboczą oferują takie kraje jak Wietnam i Bangladesz.  

background image

24 

 

Chińskie przedsiębiorstwa są coraz bardziej aktywne w Afryce, ponieważ tam znajdują się niezbędne 
do  produkcji  surowce  a  także  tańsza  od  krajowej  siła  robocza.  W  efekcie  dochodzi  do  ongiś 
paradoksalnej sytuacji, że Chińczycy wyprowadzają produkcję z kraju w celu korzystania z tańszej siły 
roboczej. 

Niemcy  prawie  70%  swojej  produkcji  wysyłają  do  państw  Europy.  Niestety  w  związku  z  kryzysem 
popyt na niemieckie towary w Europie spadł.  

Stabilność  międzynarodowych  rynków  finansowych.  Nadzór  nad 

stabilnością MRF 

Stabilność  finansowa  jest  wielorako  definiowana.  Jedną  z  prostszych  definicji  sformułował  swego 
czasu  Deutsche  Bundesbank.  Wg  niego  stabilność  finansowa,  to  stan  w  którym  system  finansowy 
efektywnie realizuje swoje najważniejsze funkcje takie jak: 

  Alokacja zasobów; 
  Podział ryzyka; 
  Rozliczanie płatności. 

Deutsche  Bundesbank  uznał,  że  rynek  jest  stabilny  wówczas,  gdy  potrafi  pełnić  wskazane  wyżej 
funkcje nawet w warunkach szoków, trudności i zmian zachodzących w gospodarce.  

Problem  polega  na  tym,  że  nad  stabilnością  finansową  w  skali  międzynarodowej  nie  czuwa  żadna 
konkretna instytucja. Z całą pewnością takiego nadzoru nie pełnią agencje ratingowe, nie czyni tego 
także BIS. Bank Rozrachunków Międzynarodowych, który formułuje tylko pewne zalecenia dotyczące 
działania rynków finansowych, nie mając żadnej mocy sprawczej. 

W  praktyce  jest bowiem tak,  że  realną władze  ma ten podmiot,  który jest prawnie umocowany  do 
egzekucji  prawa.  Na  MRF,  w  czasie  kryzysu  rządzi  ten,  kto  ma  pieniądze  i  może  nimi  dysponować 
według własnego uznania.  

Nie  ma  niestety  na  świecie  instytucji  zdolnej  efektywnie  sprawować  nadzór  nad  MRF,  wykonując 
przydzielone  jej  prawnie kompetencje. Nadzór odbywa  się zatem w  skali narodowej  –  tzn. krajowe 
instytucje  nadzorują  krajowe  rynki  finansowe.  Należy  jednak  pamiętać,  że  krajowe  rynki  finansowe 
działają  w  otoczeniu  tworzonym  przez  MRF,  co  oznacza,  że  taka  decentralizacja  może  mieć 
negatywne skutki.  

IMF  jest  nominowany  ostatnio  do  roli  instytucji  nadzorującej  MRF.  Problem  polega  na  tym,  że 
Fundusz  nie  został  powołany  w  tym  celu,  a  skoro  tak,  to  nie  posiada  też  odpowiedniego 
instrumentarium.  Nie  ma  prawnych  możliwości  sprawowania  nadzoru  nad  MRF,  nie  ma  też 
możliwości nakazywania podmiotom tego rynku postępowania zgodnie z jego wolą. Jedyny wyjątek 
stanowi sytuacja, gdy dane państwo ubiega się o kredyt w IMF.  

IMF  powstał  po  to,  aby  pomagać  krajom  członkowskim  w  problemach  z  płynnością,  związanych  z 
nierównowagą bilansu płatniczego wywołaną gwałtownym odpływem kapitału. 

IMF  nie  ma  umocowania  prawnego  do  sprawowania  nadzoru,  a  co  ważniejsze  nie  ma  także 
niezbędnych  pieniędzy.  IMF  nie  dysponuje  środkami  umożliwiającymi  stabilizację  sytuacji  w 
warunkach kryzysu finansowego podobnego, do tego z jakim mamy do czynienia dziś. 

background image

25 

 

Podczas  kryzysu  Azjatyckiego  1997-98  IMF  mógł  ustabilizować  sytuację  udzielając  pomocy  w 
wysokości kilkudziesięciu miliardów USD. Aby ustabilizować sytuację dziś, w strefie euro, lekko licząc, 
potrzeba  ok.  2  bln  USD.  Dziś  nikt  nie  ma  takich  środków,  poza  krajami  rozwijającymi  się,  w 
szczególności Chinami. Problemem jest to, że Chińczycy nie dostrzegają swojego interesu w tym, aby 
ratować strefę euro. Ponadto, jeżeli to kraje rozwijające miałyby wnieść do Funduszu taką sumę, to 
byłoby to równoznaczne z przejęciem przez nie władzy w IMF, czemu silnie sprzeciwiać się będą USA i 
inne kraje rozwinięte.  

Pamiętajmy, że USA mają w IMF taką sumę środków, która pozwala im na blokowanie decyzji innych 
państw. 

Mimo  tych  ograniczeń  rola  IMF  od  końca  lat  90.  XX  w.  (kryzys  azjatycki)  zmienia  się  w  kierunku 
instytucji  nadzorującej  MRF.  Pojawiła  się  nawet  inicjatywa  nadania  funduszowi  odpowiednich 
uprawnień. Idea ta upadła jednak na forum G7 + Rosja.  

W 1999 roku powołano w ramach IMF Forum Stabilności Finansowej (Financial Stability Board – FSB). 
W  jego  skład  wchodzą  przedstawiciele  ministerstw  finansów,  banków  centralnych  oraz  nadzorów 
finansowych  państw  G7,  G8  i  G20.  G20  tworzą  m.in.  takie  kraje  jak:  Chiny,  Indie,  Brazylia,  USA, 
Kanada, UE (jako całość), Francja, Wielka Brytania, RPA, Rosja, Turcja. 

RP w G20 nie ma. W obradach FSB biorą także udział przedstawiciele OECD, Banku Światowego, BIS, 
oraz IMF. Do udziału w obradach dopuszczono także przedstawicieli Hongkongu oraz Singapuru, jako 
reprezentantów istotnych centrów finansowych świata.  

Forum obraduje kilka razy do roku i obraduje nad sposobami stabilizowania MRF. Obrady polegają na 
wymianie  doświadczeń  i  informacji  dotyczących  rynków  finansowych  a  także  zachowania  ich 
stabilności. 

Forum zidentyfikowało trzy grupy czynników  przyczyniających się do zachwiania stabilności rynków 
finansowych w układzie globalnym. Są to: 

1)  Działalność oaz podatkowych; 
2)  Działalność funduszy hedgingowych; 
3)  Krótkoterminowe przepływy kapitału. 

Pamiętajmy, że oaza podatkowa nie jest synonimem centrum offschore (OC).  

W  ramach  działalności  oaz  podatkowych  Forum  wskazało  na  takie  przyczyny  destabilizacji  rynków 
finansowych: 

  Brak odpowiednich reguł postępowania i efektywnej kontroli nad tym, co dzieje się w oazach 

podatkowych; 

  Nieprzestrzeganie międzynarodowych standardów funkcjonowania; 
  Przez oazy przepływają znaczne ilości krótkoterminowych kapitałów, zdolnych do kreowania 

kryzysów finansowych; 

  Brak przejrzystości w działaniu prowadzący do prania brudnych pieniędzy w nieokreślonym 

zakresie; 

  Działalność oaz zmniejsza wpływy do budżetu poszczególnych państw. 

Forum  zdecydowało  się  podjąć  określone  działania  mające  na  celu  ograniczenie  niekorzystnego 
wpływu oaz. Sformułowano następujące zalecenia: 

background image

26 

 

  Wezwano oazy podatkowe, aby swoją działalność zgłaszały do BIS, który miałby kontrolować 

wielkość przepływającego przez nie kapitału; 

  Wezwano oazy do wprowadzenia międzynarodowych standardów działania odnoszących się 

do rynków międzynarodowych; 

  Wezwano do powoływania w ramach oaz efektywnych nadzorów instytucjonalnych. 

Oazy  wyraziły  głębokie  zrozumienie  dla  zaleceń  FSB  i  na  tym  się  skończyło.  Niedługo  potem  OECD 
współpracując  z  IMF  sformułowała  listę  oaz  podatkowych  świta.  Lista  okazała  się  bardzo  ciekawa, 
gdyż jako oazy zakwalifikowano m.in.: 

  Węgry; 
  Ukrainę; 
  Egipt; 
  Izrael; 
  Rosję etc.. 

 

 

background image

27 

 

30.05.2012 

29.05.2012  r.  media  podały  informację  o  tym,  że  Chiny  i  Japonia  podpisały  umowę  o  wzajemnym 
dokonywaniu  rozliczeń  w  jenach  i  juanach.  To  o  tyle  istotne,  że  jeżeli  handel  dwóch  tak  dużych 
gospodarek  będzie  się  odbywał  za  pośrednictwem  ich  własnych  walut,  to  USD  może  zostać 
wypchnięty z funkcji składnika rezerw walutowych.  

Chiny  dążąc  do  roli  lidera  światowej  gospodarki  nie  będą  się  całkowicie  pozbywać  USD  ze  swoich 
rezerw,  ale  jego  rola  będzie  sukcesywnie  zmniejszana.  Stanie  się  to  za  sprawą  tego,  iż  dla  handlu 
miedzy Chinami i Japonią rozliczanego przez waluty tych państw USD przestanie być konieczny jako 
waluta  przejścia.  W  związku  z  tym  Chiny  będą  potrzebowały  w  rezerwach  mniejszej  ilości  USD  niż 
dotychczas. USD przestanie gwarantować transakcje między Japonią a Chinami. 

Odnośnie  działalności  funduszy  hedgingowych  FSB  zidentyfikowało  następujące  zagrożenia  dla 
stabilności finansowej: 

  Fundusz  hedgingowy  jest nietypową  instytucją  rynku  finansowego.  Działa  poza  regulacjami 

dotyczącymi  innych  funduszy  inwestycyjnych,  gdyż  przyjmuje  prawną  formę  działalności 
spółki. To pozwala funduszom hedgingowym wymykać się nadzorowi finansowemu; 

  Fundusz  hedgingowy  ma  specyficzną  strategię  inwestycyjną,  która  pozwala  mu  zarabiać 

zarówno  na  wzrostach  jak  i  na  spadkach.  W  związku  z  tym,  czasami  mogą  one  celowo 
wywoływać spadki, aby zwiększać swoje zyski; 

  Fundusze hedgingowe są jednymi z najagresywniejszych graczy MRF. W związku z tym mogą 

chcieć osiągać wysokie stopy zwrotu nawet za cenę destabilizacji rynków finansowych. 

Powszechnie  sądzi  się,  że  giełda  jest  barometrem  gospodarki.  Gdyby  przyjąć,  że  ta  teza  jest 
prawdziwa  dla  Polski,  to  mielibyśmy  powody  do  zmartwień,  gdyż  GPW  od  dłuższego  czasu 
odnotowuje spadki. Część ekonomistów i komentatorów wskazuje jednak, że spadki na warszawskiej 
giełdzie wynikają ze świadomej działalności inwestorów, którzy świadomie grają na spadek cen aby 
tanio  kupić  aktywa  a  następnie  zyskiwać  na  wzrostach  notowań,  kiedy  po  17.06  sytuacja  w  strefie 
euro ulegnie wyklarowaniu.  

Trzeba bowiem pamiętać, że do spadków na GPW w Warszawie przyczyniają się także zawirowania w 
strefie euro.  

Wszyscy w Europie mają nadzieję, że po powtórnych wyborach w Grecji, które mają się odbyć 17.06 
sytuacja w strefie euro ulegnie wyjaśnieniu. Będzie wiadomo, czy Grecja pozostanie w UGiW, czy też 
zdecyduje  się  ją  opuścić  lub  zostanie  wyprowadzona.  Taka  jasność  sytuacji  jest  znacznie  lepsza  od 
trwającego wciąż zawieszenia. MRF nie akceptują niepewności.  

Trzecim  elementem  destabilizującym  rynki  finansowe  według  FSB  są  krótkoterminowe  przepływy 
finansowe. 

IMF zaleca wiele  rzeczy, m.in.  powrót  do kontroli importu kapitału w uzasadnionych sytuacjach. Za 
taką  uzasadnioną  sytuację  można  uznać  zalew  krajowego  rynku  finansowego  kapitałem 
krótkoterminowym.  

RP  od  chwili  akcesji  do  UE  nie  ma  możliwości  stosowania  jakichkolwiek  ograniczeń  w  przepływach 
kapitałowych. Na tym obostrzeniu wprowadzonym przez prawo wspólnotowe bardzo cierpi Grecja z 
której  obecnie  masowo  i  już  niemal  w  panice  kapitał  odpływa.  System  bankowy  w  Grecji  ostał  już 
praktycznie ogołocony z płynności. Jak dotąd wg szacunków Grecję opuściło ponad 80 mld EUR. 

background image

28 

 

IMF staje też w obliczu problemów nierozwiązywalnych:  

I)  MRF wbrew temu, co sądzono wcześniej, najprawdopodobniej nie posiadają wewnętrznych 

mechanizmów autoregulacji. 

Ostatni  kryzys  udowodnił,  że  niewidzialna  ręka  rynku  nie  jest  w  stanie  skutecznie  przywracać 
równowagi  MRF.  W  związku  z  tym  konieczne  stają  się  interwencje  instytucji  państwa  i  banków 
centralnych.  Dlatego  postuluje  się  powołanie  organizacji  międzynarodowej  zdolnej  do  wzięcia 
odpowiedzialności  za  MRF.  Wielu  typuje  do  roli  takiej  organizacji  IMF.  Fundusz  nie  posiada  jednak 
odpowiedniego umocowania prawnego a także infrastruktury. Z tego ostatniego powodu nie jest w 
stanie  dostatecznie  dobrze  nadzorować  całej  gospodarki  światowej,  obserwując  ją  jedynie  przez 
pryzmat  krajowych  rynków  wszystkich  państw  członkowskich.  Na  świecie  jest  ok.  200  państw, 
jednoczesne monitorowanie ich rynków finansowych leży poza zasięgiem możliwości IMF. 

II)  IMF nie posiada dostatecznie dużych środków, aby pomagać w kryzysie.  

W 1999 roku do zażegnania kryzysu azjatyckiego wystarczyła pomoc opiewająca na 57 mld USD. Dziś 
ta  suma  stanowi  niewielki  procent  zasobów,  jakie  są  potrzebne  Funduszowi  do  ustabilizowania 
sytuacji na MRF.  

Jeszcze  na  początku  lat  2000.  nikomu  nie  przeszło  przez  myśl,  że  kryzys  finansowy  może  dotknąć 
kraje rozwinięte o ogromnym dostępie do płynności międzynarodowej. 

III)  Trzeci  nierozwiązywalny  problem  IMF  wiąże  się  z  działalnością  G20.  Zarówno  w  ramach 

funduszu  jak  i  w  ramach  G20  nie  można  efektywnie  podejmować  decyzji  w  kluczowych 
kwestiach. 

Tak na forum IMF jak i G20 ścierają się często sprzeczne interesy największych państw świata, którym 
tylko pozornie zależy na stabilności MRF.  

IMF  pomimo  tego,  że  nie  ma  wystarczających  prerogatyw  prawnych  i  jest  silnie  wewnętrznie 
zróżnicowany,  jednak  podejmuje  działania  na  rzecz  stabilności  MRF.  Wątpliwa  jest  jednak  ich 
skuteczność.  

W  maju  1999  r.  IMF  we  współpracy  z  Bankiem  Światowym  wprowadził  program  oceny  sektora 
finansowego (Structural Adjustment Program - SAP). 

Celem SAP jest analizowanie przejrzystości i stabilności systemów finansowych państw członkowskich 
IMF. 

Głównym  narzędziem  programu  SAP  jest  dokonywana  okresowo  ocena  funkcjonowania  systemów 
finansowych  poszczególnych  krajów  członkowskich  w  aspekcie  instytucjonalnym.  W  efekcie  oceny 
powstaje raport o przestrzeganiu standardów i kodeksów.  

Teoretycznie raport ten powinien umożliwiać identyfikację słabości działania systemów finansowych 
w  poszczególnych  krajach.  Ale  np.  w  Republice  Dominikany  kryzys  finansowy  wybuchł  zaraz  po 
wyjeździe inspektorów IMF, którzy ryzyka jego wystąpienia nie stwierdzili. 

Raporty  o  przestrzeganiu  standardów  i  kodeksów  były  bardzo  kosztowne,  gdyż  poddawały  ocenie 
cały rynek finansowy. W 2003 roku przeciętny koszt jednego takiego raportu wynosił 700 tys. USD. Co 
więcej  ankiety  prowadzone  wśród  kontrolowanych  państw  wykazały,  że  tylko  50%  z  nich  w  ogóle 

background image

29 

 

korzystało z raportu. Prawie 20% ignorowało raport zupełnie. Tylko 10% państw sumiennie stosowało 
się do zaleceń sformułowanych w raporcie.  

Wyniki tych ankiet oraz rosnące koszty ocen sprawiły, że IMF zdecydował się na ograniczenie zakresu 
badania.  Obecnie  ocenie  są  poddawane  tylko  te  sektory  krajowego  rynku  finansowego,  które 
zdaniem IMF mogą się przyczynić do destabilizacji rynku finansowego.  

W RP IMF w 2006 roku przeprowadził badanie ograniczone wyłącznie do sektora OFE (sic!). Wydaje 
się,  że  inspektorów  IMF  przywitano  nieco  zbyt  hucznie  chlebem,  solą  i  tym,  co wszyscy wiedzą,  bo 
badanie sektora OFE, który jest w RP tak uregulowany, że nie ma szans na generowanie ryzyka było 
gigantyczną stratą czasu i pieniędzy.  

Co  więcej  pod  znakiem  zapytania  cały  program  SAP  stawia  fakt,  że  nie  zbadano  w  porę  państw,  w 
których wybuchł ostatni kryzys finansowy. USA poddano badaniu dopiero w lipcu 2010. IMF uznał, że 
niebezpieczeństwo  na  rynku  finansowym  Stanów  Zjednoczonych  może  wynikać  z  działalności 
nadzoru. W  raporcie o przestrzeganiu standardów  i kodeksów  stwierdzono, że nadzór finansowy w 
USA jest słaby a regulacje, w ramach których działa są niewystarczające. Wskazano, że wada nadzoru 
w USA jest silne rozproszenie. W Stanach działa ponad 100 agencji federalnych mających za zadanie 
sprawowanie  nadzoru  nad  różnymi  elementami  rynku  finansowego.  Co  więcej,  ich  kompetencje 
często nakładają się i przenikają.  

W  samym  Teksasie  funkcjonowało  w  chwili  badania  ponad  1000  (sic!)  oddziałów  instytucji 
nadzorującej rynek ubezpieczeń. 

Ustalono,  że  przenikają  się  kompetencje  agencji  federalnych  i  stanowych.  Konkluzje  raportu  nie 
przyniosły istotnych zmian. Reformy zaproponowane przez administrację prezydenta Obamy zostały 
odrzucone przez kongres.  

Działalność MRF – podsumowanie 

Wiodące cechy współczesnych MRF: 

1)  Zliberalizowane przepływy kapitałowe, w efekcie czego znacząco wzrósł wolumen globalnych 

przepływów  kapitałowych  i  wzrosła  wrażliwość  państw  na  powstawanie  kryzysów 
walutowych; 

2)  Pojawiła  się  tendencja  do  kreowania  baniek  spekulacyjnych  m.in.  na  rynkach  papierów 

wartościowych, nieruchomości i surowców; 

3)  Finansyzacja  rynków  surowcowych  –  czyli  traktowanie  rynków  surowcowych  jako  miejsca 

lokowania kapitału a nie miejsca realnego nabywania danego surowca; 

4)  Zmiana kanałów pośrednictwa finansowego; 

Niegdyś  dominującą  role  na  MRF  odgrywały  banki  i  inwestorzy  instytucjonalni  (fundusze 
inwestycyjne,  ubezpieczeniowe,  emerytalne).  Obecnie  rośnie  rola  mniej  formalnych  i 
niepodlegających  regulacjom  inwestorów  -np.  funduszy  hedgingowych  oraz  nieformalnych 
porozumień indywidualnych inwestorów dysponujących dużymi kapitałami. Tego typu inwestorzy są 
trudni  do  zidentyfikowania  na  MRF.  Często  są  powoływani  do  istnienia  ad  hoc  i  są  sprawcami 
znaczących przepływów kapitałowych, które nie sposób zmierzyć.  

5)  Pojawianie się nowych instrumentów finansowych, które są, jak twierdzą ekonomiści, bardzo 

mało zrozumiałe dla większości inwestorów; 

background image

30 

 

Instrumenty,  których  konstrukcja  jest  niezrozumiała,  mimo  to  są  nabywane  przez  inwestorów, 
ponieważ  przynoszą  duże  stopy  zwrotu.  Inwestorzy  nie  mogą  samodzielnie  ocenić  jakości 
instrumentu, którego konstrukcji nie są w stanie pojąć. W związku z tym opierają się na credit ratingu 
agencji  ratingowych.  Kiedy  agencja  dany  instrument  ocenia  pozytywnie,  to  inwestor  nabywa  go, 
pomimo  tego,  że  nie  wie  jak  został  zbudowany.  Oczywiście  nie  ma  żadnej  gwarancji,  że  agencja 
ratingowa  prawidłowo  zrozumiała  konstrukcję  instrumentu  i  nadała  mu  właściwą  ocenę.  To  rodzi 
ogromne ryzyko inwestycyjne. Jego ofiarą padły francuskie banki, które nabywały greckie obligacje, 
wysoko notowane przez agencje ratingowe a mimo to bezwartościowe.  

6)  Znaczący  spadek  stóp  procentowych  w  krajach  wysokorozwiniętych,  co  skutkuje  dużą 

dostępnością środków finansowych i do niedawna jeszcze szeroką dostępnością kredytów; 

Obecnie rzeczywiście stopy procentowe w krajach wysokorozwiniętych są bardzo niskie, ale wynika 
to  nie  tyle  z  dużej  masy  kapitału,  co  z  ekspansywnej  polityki  monetarnej,  mającej  na  celu 
stymulowanie gospodarek.  

7)  Rosnąca  dominacja  małej  liczby  dużych  instytucjo  finansowych,  które  powstały  w  wyniku 

procesów konsolidacji i koncentracji. 

Tendencja do konsolidacji jest z jednej strony korzystna, gdyż łącznie się inwestorów redukuje szereg 
kosztów  ich działania oraz kosztów  transakcyjnych. Z drugiej jednak strony powstaje nienezpieczne 
zjawisko too big to fall .  

W  2011  roku  FSB  opublikowało  listę  istotnych  globalnie  systemowo  instytucji  finansowych. 
Kryteriami wyodrębnienia tych instytucji były: 

1)  Wielkość i międzynarodowe powiązania instytucji; 
2)  Brak  szeroko  dostępnej  substytucji  świadczonych  usług  lub  odpowiedniej 

infrastruktury dla świadczonych usług; 

3)  Działalność  w  skali  globalnej,  co  oznacza,  że  instytucja  podlega  reżimom  wielu 

jurysdykcji prawnych; 

4)  Złożoność działalności i jej wpływ na system finansowy i gospdorkę. 

Wyróżniono 29 takich instytucji w skali gospodarki światowej, w tym m.in.: 

  Bank of America; 
  Bank of China; 
  HSBC; 
  ING; 
  Mitsubishi; 
  Barclays etc.. 

Generalnie upadek takiej globalnie finansowo ważnej instytucji oznacza kryzys. W związku z 
tym  rządy  będą  broniły  takich  instytucji  za  wszelką  cenę.  Ten  fakt  podwyższa  skłonność  do 
ryzyka  omawianych  molochów.  Instytucje  globalnie  finansowo  istotne  wiedząc,  że  będą 
ratowane za wszelką cenę i świadomie podejmują zwiększone ryzyko. 

8)  Zdominowanie  systemów  bankowych  państw  rozwijających  się  przez  inwestorów 

zagranicznych; 

Powyższa cecha może być przyczyną perturbacji na krajowych rynkach finansowych w przypadku, gdy 
dochodzi np. do wrogich przejęć transgranicznych w sektorze bankowym. 

background image

31 

 

9)  Nasilone procesu fuzji i przejęć w przypadku giełd papierów wartościowych; 

Do  niedawna  giełdy  papierów  wartościowych  były  głównie  podmiotami  krajowymi  rynków 
finansowych.  Obecnie  coraz  częstsze  są  procesy  konsolidacyjne.  Np.  Euronext  przejęta  następnie 
przez giełdę nowojorską.  

10) Coraz szersze wykształcanie się kluczowych centrów finansowych MRF; 

Często wskazywany jest fakt, że coraz więcej transakcji gotówkowych jak i dokonywanych z udziałem 
instrumentów pochodnych koncentruje się na kilku rynkach, wśród których dominują Nowy York oraz 
Londyn.  

Z  powyższego  wyliczenia  wynika,  że  MRF  maję  tendencję  do  dążenia  raczej  do  destabilizacji  niż 
stabilizacji. Już teraz twierdzi się,  że  jeżeli MRF będą się  rozwijać zgodnie z obecna tendencją i bez 
wprowadzenia odpowiedniego nadzoru, to kryzysy finansowe będą się pojawiały coraz częściej i będą 
zapewne coraz poważniejsze. 

Kryzysy walutowe 

Definicji kryzysów walutowych jest wiele. Jedna z prostszych stanowi, że ogólnie rzecz ujmując kryzys 
walutowy to nagła utrata zaufania MRF do stabilności kursu danej waluty wraz z oczekiwaniem na jej 
szybką i nieuchronną dewaluację. 

Powyższa definicja odnosi się do reżimu kursu stałego. W jego warunkach dewaluacja dokonuje się 
decyzją władz monetarnych.  

Kryzys walutowy może także wystąpić w warunkach kursu płynnego, choć jest to nieco sprzeczne z 
teoriami kryzysów walutowych. 

W  RP  wybuch  kryzysu  walutowego  jest  możliwe.  Polegałby  on  na  deprecjacji  kursu  walutowego 
wskutek  wychodzenia  inwestorów.  NBP  nie  broniłby  kursu  walutowego  w  związku  z  przyjętym  w 
Polsce reżimem kursu płynnego. Bierność NBP skończyłaby się wówczas, gdy złoty osłabły w sposób 
zagrażający  integralności  polityki  monetarnej  banku  centralnego  lub  systemowi  finansowemu  w 
Polsce. Przede wszystkim można być pewnym, że NBP interwencję podjąłby wówczas, gdyby uznał iż 
dalsza deprecjacja waluty miałaby inflacjogenne konsekwencje.  

Ponadto  mogliśmy  obserwować,  że  NBP  podejmuje  interwencje  na  koniec  roku  budżetowego,  co 
wynika  z  faktu,  że  spora  część  polskiego  zadłużenia  jest  denominowana  w  walutach  obcych.  Polski 
bank  centralny  w  związku  z  tym  podejmuje  interwencje  nakierowane  na  osiągnięcie  kursu 
niepozwalającego  na  wzrost  wartości  długu  publicznego  ponad  ustanowione  w  konstytucji  oraz 
ustawie o finansach publicznych progi sanacyjne.  

Sytuacje nagłej i głębokiej deprecjacji waluty krajowej trudno jest nazwać kryzysem walutowym, gdyż 
nie są spełnione podstawowe założenia teoretyczne tego zjawiska. 

Cechy klasycznego kryzysu walutowego: 

  Nagła i gwałtowna deprecjacja kursu waluty; 
  Nagła i gwałtowna utrata rezerw walutowych. 

W reżimie kursu stałego BC nie zastanawia się nad tym, kiedy i czy w ogóle podejmować interwencje. 
BC wkracza na rynek walutowy natychmiast, gdy kurs nadmiernie odchyli się od kursu centralnego.  

background image

32 

 

W  przypadku  kursu  płynnego  BC  działa  dyskrecjonalnie,  co  wynika  z  tego,  że  w  tym  reżimie 
kursowym kryzys walutowy nie posiada zwykle cechy gwałtowności. 

Ekonomiści (J.Frankel i A.Rose) podjęli próbę oszacowania parametrów gospodarczych świadczących 
o  kryzysie  walutowym.  W  efekcie  przyjęli  jako  punkt  odniesienia  deprecjację  waluty  krajowej  o  co 
najmniej 20%, przy czym musi być to deprecjacja co najmniej o 10% wyższa od wcześniejszej. 

Kryzys  walutowy  jest  dla  danego  kraju  niebezpieczny,  ponieważ  prowadzi  zwykle  do  utraty 
równowagi  zewnętrznej  oraz  płynności  na  MRF.  Utrata  płynności  prowadzi  do  tego,  że  państwo 
przestaje  być  zdolne  do  regulowania  swoich  zobowiązań  denominowanych  w  zagranicznej  walucie, 
wobec zagranicznych podmiotów. W ten sposób kraj traci wiarygodność na MRF. W praktyce utrata 
wiarygodności oznacza natychmiastowe odcięcie od zagranicznych źródeł finansowania. W skrajnym 
przypadku  państw  może  zostać  bankrutem,  choć  jak  dotąd  nie  miało  to miejsca,  prawdopodobnie, 
dlatego, że bankructwo kraju nie jest uregulowane prawnie.  

Za quasi bankructwo należałoby uznać sytuacje Argentyny, która utraciła wiarygodność wobec MRF i  
z tego powodu do dziś nie ma do ich zasobów pełnego dostępu. 

Kiedy  państwo  jest  trapione  kryzysem  walutowym  ma  prawo  zgłosić  się  do  IMF,  z  wnioskiem  o 
udzielenie pożyczki. IMF najczęściej udziela jej pod warunkiem przeprowadzenia bardzo kosztownych 
społecznie reform.  

 

 

background image

33 

 

31.05.2012 

Teorie kryzysów walutowych 

Obecnie  w  teorii ekonomii funkcjonują trzy koncepcje  kryzysów  walutowych. Z tego powodu mówi 
się często o trzech generacjach kryzysów walutowych.  

Model pierwszej generacji 

Twórcą tej koncepcji jest prof. Paul Krugman. 

Czynnikami wybuchu kryzysu są uwarunkowania o charakterze makroekonomicznym. 

Zgodnie  z  koncepcją  Krugmana  winę  za  wybuch  kryzysu  pierwszej  ponosi  głównie  rząd,  który 
prowadzi nierozważną politykę finansową. W jej efekcie zwiększa się poziom deficytu budżetowego. 
Ekspansywna  polityka  fiskalna  prowadzi  do  wzrostu  popytu  wewnętrznego  i  wzrostu  popytu  na 
import.  

Następnie  dług  publiczny  jest  pod  presją  rządu  finansowany  emisją  pieniądza.  Wzrost  podaży 
pieniądza  prowadzi  do  monetarnej  inflacji.  Wzrost  przeciętnego  poziomu  cen  obniża 
konkurencyjność  zagraniczną  krajowego  eksportu,  jednocześnie  relatywnie  tani  staje  się  import.  W 
warunkach  reżimu  kursu  stałego  nie  może  dojść  do  dostosowania  przez  deprecjację  kursu 
walutowego. W  związku z tym pogłębia się  deficyt  na rachunku obrotów  bieżących i spada poziom 
rezerw  walutowych,  które  są  zużywane  przez  władze  monetarne  do  obrony  kursu  walutowego  na 
który jest wywierana silna deprecjacyjna presja. 

Po  pewnym  czasie  inwestorzy  zagraniczni  funkcjonujący  na  terenie  państwa  dotkniętego  kryzysem 
zaczynają  dostrzegać  niespójność  jego  polityki  makroekonomicznej  i  postanawiają  opuścić  rynek 
kapitałowy  takiego  państwa,  w  obawie  przed  utratą  środków.  W  następstwie  exodusu  inwestorów 
załamuje się ostatecznie kurs walutowy, którego BC nie jest już w stanie dłużej bronić. Ten moment 
jest zwykle uznawany za oficjalny początek kryzysu walutowego pierwszej generacji. 

Krugman stworzył tę koncepcję aby wytłumaczyć kryzysy walutowe występujące w l. 60 i 70. XX w. w 
krajach Ameryki Łacińskiej. 

Obecnie  ta  koncepcja  kryzysu  walutowego  już  nie  jest  w  stanie  tłumaczyć  rzeczywistości 
gospodarczej,  gdyż  większość  państw  stosuje  płynne  kursy  walutowe  a  standardem  jest  zakaz 
finansowania długu państwa przez emisję pieniądza (zakaz monetaryzacji długu publicznego). 

Model drugiej generacji  

Jest to prawdopodobnie najbardziej nietypowy kryzys walutowy. Miał miejsce w latach 1992-1993 w 
ramach Europejskiego Systemu Walutowego (ESW). 

Bezpośrednio  kryzys  wywołał  George  Soros,  dokonując  ataku  spekulacyjnego  na  funta,  który  w 
efekcie wypadł z węża walutowego.  

Soros  jako  cel  swojego  ataku  wybrał  GBP,  ponieważ  Brytyjczycy  przez  wiele  lat  unikali  jego 
umieszczenia w ESW. Na początku lat 90. XX wieku wprowadzili swoją walutę do węża walutowego, 
choć  nie  mieli  zamiaru  przystępować  do  tworzonej  właśnie  UGiW.  Soros  miał  świadomość,  że  GBP 
został umieszczony w wężu po przeszacowanym kursie. W związku z tym władze monetarne Wielkiej 
Brytanii  mogły  albo  dokonać  korekty  kursu  albo  podnieś  stopy  procentowe. Dewaluacji  unikano  ze 

background image

34 

 

względów politycznych. Bank of England (BoE) realizował właśnie ekspansywną politykę monetarną 
nakierowaną na stymulację rozwoju gospodarczego.  

Punktem zwrotnym była decyzja Deutsche Bundesbanku o obniżeniu stóp procentowych. Niemiecki 
BC  podjął  ją  w  związku  z  programem  przeciwdziałania  negatywnym  następstwom  gospodarczym 
inkorporacji NRD przez RFN.  

Soros  wiedział,  że  skoro  BoE  nie  może  skorygować  kursu  a  jednocześnie  nie  ma  zamiaru  podnosić 
stóp procentowych, to podejmie walkę o utrzymanie przeszacowanego kursu funta szterlinga. Soros 
miał świadomość, że BoE będzie bronił aktualnego poziomu kursu tylko do momentu, w którym uzna, 
że straty ponoszone w tej walce nie są zbyt duże.  

BoE miał spore rezerwy walutowe, które w ramach współpracy BC w ESW mógł swobodnie zwiększyć. 
Wiedziano jednak, że tego nie uczyni, bo wcześniej zauważy, że walka o utrzymanie zbyt wysokiego 
kursu GBP generuje zbyt wysokie koszty.  

Warto mieć świadomość, że Soros miał jedynie bardzo silne przekonanie, że BoE nie podniesie stóp 
procentowych. Gdyby BC Anglii zachował się odwrotnie, to Soros poniósłby gigantyczne straty, gdyż 
atak nie powiódłby się.  

Soros  dokonał  ataku  przy  użyciu  sieci  zależnych  spółek.  Zaczęły  one  dokonywać  transakcji 
walutowych wywierających deprecjacyjną presje na funta szterlinga. BoE dał się wciągnąć w walkę, 
ale  po  pewnym  czasie  złożył  bron,  zdecydował  się  na  dewaluację  kursu  GBP,  równoznaczną  z 
wyprowadzeniem go z ESW.  

Model drugiej generacji został stworzony przez prof. Mauricea Obstfelda w związku z tym, że kryzys 
funta nie był wytłumaczalny na gruncie koncepcji kryzysu walutowego pierwszej generacji.  

Jak już wspomniano, kryzys GBP z lat 90. XX w. był nietypowy, a to dlatego, że załamanie kursu nie 
przeniosło się na inne sektory gospodarki, a przede wszystkim nie zostało transmitowane do sektora 
bankowego. Inną osobliwością było to, że kryzys ten dotknął kraju rozwiniętego. Wcześniej w historii 
kryzysy  przytrafiały  się  państwom  rozwijającym  się  o  niespójnej  a  przez  to  słabej  polityce 
makroekonomicznej.  

Czynnikiem determinującym wybuch kryzysu jest wg Obstfelda decyzja banku centralnego o obronie 
kursu walutowego lub jej porzuceniu. Profesor stwierdził, że ostateczna decyzja władz monetarnych 
zależy od tego, jak rozłożą się korzyści i straty netto wynikające z obrony kursu lub jej zaprzestania. 

Co do zasady BC rezygnuje z walki o utrzymanie poziomu kursu walutowego, gdy koszty jego obrony 
przewyższają korzyści z ewentualnego utrzymania kursu na dotychczasowym poziomie.  

Z kryzysami drugiej generacji wiąże się dwa istotne pojęcia: 

1)  Wielość możliwych stanów równowagi; 
2)  Atak spekulacyjny jako samospełniająca się przepowiednia. 

Wielość  możliwych  stanów  równowagi  oznacza,  że  istnieją  różne  kombinacje  poziomu  kursu 
walutowego  oraz  stosowanej  aktualnie  polityki  gospodarczej,  które  gwarantują  utrzymanie 
równowagi zewnętrznej. 

background image

35 

 

Gdy  władze  rezygnują  z  obrony  danego  poziomu  kursu  walutowego,  to  jest  to  równoznaczne  ze 
zmianą  pozostałych  parametrów  ekonomicznych  i  przejściem  do  nowego,  innego  poziomu 
równowagi. 

Atak spekulacyjny jako samospełniająca się przepowiednia to koncepcja, której celem jest skłonienie 
władz  monetarnych  do  porzucenia  obrony  kursu  walutowego.  Bardzo  ważną  rolę  pełnią  tutaj 
uwarunkowania psychologiczne determinujące zachowanie inwestorów oraz władz monetarnych. 

W  Wielkiej  Brytanii  po  kryzysie  walutowy  nic  się  nie  zmieniło.  Kraj  ten  pozostał  pełnoprawnym 
uczestnikiem  MRF,  nie  zaobserwowano  w  nim  skutków  charakterystycznych  dla  wybuchu  kryzysu 
walutowego.  

Soros  miał  pomysł,  aby  niedługo  po  ataku  na  GBP  zaatakować  FRF.  Doradcy  odwiedli  go  od  tego 
pomysłu, sądząc, że Banque de France nie da się wciągnąć w podobną grę jak BoE.  

Modele trzeciej generacji (modele eklektyczne) 

Teorie  kryzysów  walutowych  trzeciej  generacji  są  efektem  pracy  wielu  ekonomistów.  Modele 
eklektyczne sformułowano, aby wytłumaczyć kryzysy walutowe z końca lat 90. XX w. jakie wybuchły 
w azjatyckich tygrysach (Korei Płd., Malezji oraz Tajlandii).  

Okazało  się,  że  kryzysy  walutowe  w  tych  państwach  nie  są  skutecznie  wyjaśniane  przez  koncepcje 
kryzysów pierwszej i drugiej generacji. Model pierwszej generacji nie nadawał się do zastosowania, 
gdyż  polityka  makroekonomiczna  państw  Azji  była  spójna.  Modele  drugiej  generacji  nie  pozwalały 
objaśniać kryzysu azjatyckiego, ponieważ odnosiły się do przypadku kraju rozwiniętego.  

Dodatkowym  problemem  było  to,  że  kryzysy  walutowe  w  Azji  były  poprzedzone  silnymi  wzrostami 
gospodarczymi.  Po wystąpieniu  kryzysu  gospodarki  krajów  dotkniętych  zachwianiem  bardzo  szybko 
powróciły do równowagi.  

W  krajach Azji kryzys wybuchł nagle. Podejrzewano, że  stoi za nim atak  spekulacyjny. Po głębszych 
padaniach  okazało  się,  że  źródła  kryzysu  leżą  w  stosunkach  makroekonomicznych  między 
podmiotami gospodarczymi.  

Bezpośrednio  przed  wybuchem  kryzysów  koniunktura  w  tygrysach  azjatyckich  była  korzystna. 
Szczególnie szybko rozwijała się Korea Płd.. Rozwój ten był możliwy dzięki zastosowaniu liberalizacji 
przepływów kapitałowych. Jednakże otwieranie się Korei na kapitał zagraniczny przebiegało według 
specyficznego schematu. Kraj ten w pierwszej kolejności nie otworzył się na napływ BIZ ale inwestycji 
portfelowych. W praktyce polegało to na administracyjnym ograniczaniu BIZ i wspieraniu dostępu do 
kredytów dla krajowego systemu bankowego. 

U podstaw takiej strategii otwierania się na otoczenie zewnętrzne Korei Płd. spoczywała niechęć do 
oddawania największych koreańskich przedsiębiorstw w ręce inwestorów zagranicznych.  

W efekcie tej polityki tylko system bankowy Korei Płd. miał dostęp do kredytów, gdyż przyjęto, że jest 
on  w  stanie  najlepiej  rozdysponować  w  gospodarce  kapitał  zagraniczny.  Dystrybucja  kredytów 
zagranicznych  w  koreańskiej  gospodarce  przez  banki  komercyjne  miała  zapewnić  efektywne  ich 
wykorzystanie (maksymalną efektywność finansowanych nimi inwestycji).  

Problem polegał na tym ,że Korea zaciągała krótkoterminowe kredyty zagraniczne a środkami z nich 
pochodzącymi  finansowano  długoterminowe  inwestycje.  Wymagało  to  dość  ryzykownego  proces 

background image

36 

 

rolowania długu

3

. Takie postępowanie wynikało z faktu, że dla państwa rozwijającego się, jakim była 

wówczas  Korea,  kredyty  długoterminowe  były  znaczni  wyżej  oprocentowane.  W  związku  z  tym 
bardziej opłacało się zaciągać kredyty krótkoterminowe a następnie spłacać je środkami z kolejnych 
kredytów. 

Kolejnym problemem okazało się to, że środki zagraniczne w Korei były przeznaczane na inwestycje w 
nieruchomości  i  aktywa  czeboli.  Czebol  to  koreański  holding,  który  tradycyjnie  jest  bardzo  silnie 
związany  z  rządem,  choć  jest  instytucją  prywatną.  Czebole  były  molochami  niezdolnymi  do 
efektywnego  wykorzystywania  kapitału,  ale  mimo  to,  ze  względu  na  wstawiennictwo  rządu 
otrzymywały od banków komercyjnych kredyty.  

Niska efektywność inwestycji spowodowała, że inwestorzy zagraniczni zaczęli się obawiać strat i zbyt 
niskich  stóp  zwrotu.  To  popchnęło  ich  do  wycofywania  się  z  Korei  Płd..  Wyjście  inwestorów  w 
przypadku Korei polegało na żądaniu natychmiastowej spłaty udzielonej pożyczki. Banki komercyjne, 
które  rolowały  dług,  nie  mogły  tego  uczynić.  Ta  część  kredytów,  która  została  jednak  spłacona 
zagranicznym  inwestorom  spowodowała  presję  dewaluacyjną  na  wona  południowokoreańskiego 
(KRW).  Bank  centralny  interweniował  na  rynku  walutowym  w  obronie  kursu,  ale  zadłużenie 
zagraniczne było tak ogromne, że jego działania okazały się nieskuteczne w dłuższym okresie. Doszło 
do dewaluacji kursu KRW. 

Dewaluacja kursu doprowadziła do nagłego wzrostu wartości zagranicznych kredytów, które jeszcze 
spłacone  nie  zostały.  W  efekcie  stały  się  one  niespłacalne.  Z  Korei  zaczęła  odpływać  masowo 
płynność  w  obawie  przed  utrata  wiarygodności  tego  państwa  na  MRF.  Ponadto  zagraniczne  środki 
były wyprowadzane z Korei w poszukiwaniu efektywniejszych lokat. 

Zachwianie  równowagi  zewnętrznej  z  jakim  przyszło  borykać  się  Korei  Płd.  skłoniło  to  państwo  do 
zwrócenia  się  o  pomoc  do  IMF.  IMF  zgodził  się  udzielić  niezbędnych  pożyczek,  warunkując  ich 
przyznanie pełną liberalizacją przepływów kapitałowych przez Koreę połączoną z podniesieniem stóp 
procentowych w tym kraju.  

Program naprawczy okazał się tak skuteczny, że już w rok po kryzysie Korea Płd. odnotowała znaczący 
wzrost  gospodarczy.  Paradoksalnie  okazało  się,  że  kryzys  miał  korzystne  efekty  dla  koreańskiej 
gospodarki, ponieważ pozwolił oczyścić ją z nieefektywnie działających podmiotów gospodarczych. 

Grecja ma wielki problem, ponieważ nie dysponuje własną walutą. Nie może jej zdeprecjonować, co 
stanowiłoby  częściowe  remedium  na  jej  problemy.  Dewaluacja/deprecjacja  waluty  pobudza 
inwestycje  proeksportowe.  Z  drugiej  jednak  strony  trzeba  pamiętać,  że  głęboka  deprecjacja  waluty 
krajowej prowadzi najczęściej do niespłacalności długu zagranicznego. 

Korea Płd. długo stosowała politykę antyimportową. Kryzys z końca lat 90. XX w. sprawił, że strategia 
polityki gospodarczej tego kraju uległa reorientacji. 

W  opinii  analityków  kryzysy  walutowe  w  tygrysach  azjatyckich  zostały  spowodowane  przez 
następujące czynniki: 

  Niewłaściwy nadzór nad sektorem bankowym; 
  Brak samodzielności banków komercyjnych; 

                                                           

3

 Najprościej  rzecz ujmując rolowanie długu polega na spłacaniu wymagalnych obecnie  zobowiązań środkami 

pochodzącymi z zadłużenia o przyszłym terminie zapadalności (emisją długu).  

background image

37 

 

  Silny wpływ państwa na system bankowy; 
  Niski poziom rozwoju instytucjonalnego systemu finansowego. 

Jak  już  wspomniano  kraj,  jeśli  chce  otworzyć  się  na  napływ  kapitału  zagranicznego,  musi  mieć 
pewność,  że  jest  gotowy  ten  kapitał  przyjąć.  W  przeciwnym  wypadku  jego  napływ,  wcześniej  czy 
później  spowoduje  kryzys.  Generalnie  kraj  musi  sprawić,  aby  napływający  kapitał  proporcjonalnie 
pojawiał się w  sektorach o różnym poziomie produktywności. Jeżeli kraj nie jest  w  stanie  zapewnić 
takiej  proporcjonalności  dystrybucji  kapitału,  jak  miało  to  miejsce  w  Korei  Płd.,  to  powinien  się 
powstrzymać od liberalizacji przepływów kapitałowych. 

  Brak odpowiedniego zarządzania finansowego na poziomie mikro (nieefektywne czebole); 
  Bańki  spekulacyjne  na  rynku  nieruchomości,  na  bazie  których  budowano  przekonanie  o 

sukcesie gospodarczym krajów Azji (szczególnie tygrysów azjatyckich). 

Od lat 90. XX w. nie odnotowano w gospodarce światowej żadnego kryzysu walutowego. W strefie 
euro mamy do czynienia z kryzysem zadłużenia a nie kryzysem walutowym.  

Ostatnio pojawiają się głosy stwierdzające, że strefę euro może ocalić wyjście nie Grecji ale Niemiec, 
o to RFN są krajem, który aktualnie najmniej pasuje do UGiW. Postuluje się, że po opuszczeniu strefy 
euro  przez  RFN,  bardziej  przypominałaby  ona  OOW,  niż  obecnie.  Oczywiście  wyjście  Niemiec  jest 
absolutnie nierealnym scenariuszem. 

Ekonomiści  są  zgodni  co  do  tego,  iż  głównym  przyczynkiem  do  powstania  kryzysu  walutowego  jest 
liberalizacja dostępu kapitału zagranicznego do krajowego rynku finansowego.  

Teoria asymetrii informacji

4

 

Asymetria informacji to sytuacja w której podmioty rynku dysponują niejednakowymi informacjami 
na temat cen i dóbr stanowiących przedmiot obrotu.  

Teoria asymetrii informacji opiera się na czterech elementach: 

1)  Negatywnej selekcji; 
2)  Ryzyka nadużycia; 
3)  Koncepcji free riders; 
4)  Stadnym zachowaniu.  

Negatywna selekcja to element zachowania dwóch stron transakcji który występuje przed zawarciem 
transakcji i wiąże się z ryzykiem dokonania niewłaściwego wyboru. Wynika z niedostatku informacji. 
Kredytobiorca, który ma niskie możliwości spłaty długu, jest w stanie zaakceptować mało korzystną 
ofertę  kredytową  mając  świadomość,  że  dług  nie  zostanie  spłacony.  (w  ten  sposób  niewiarygodni 
kredytobiorcy mogą wypierać wiarygodnych kredytobiorców).  

Pokusa nadużycia (moral hazard), występuje po zawarciu transakcji i polega na zmianie celu alokacji 
kapitału w porównaniu z pierwotnym planem.  

Obecność free riderów (obecność „gapowiczów”) sprowadza się do tego, że część podmiotów rynku 
finansowego nie ponosi żadnych kosztów, ponieważ powiela działania liderów rynku – np. wiodących 
funduszy inwestycyjnych. 

  

                                                           

4

 Za pomoc w sporządzeniu tej części notatek serdecznie dziękuję p. Krzysztofowi Zapartowi.  

background image

38 

 

Stadne  zachowanie  (owczy  pęd),  polega  na  tym,  że  podmioty  działają  w  stadzie  ale  jednocześnie 
próbują pozyskać informacje, które uważają jednak za niewystarczające. 

Teoria  asymetrii  informacji  jest  bardzo  użyteczna,  gdyż  pozwala  wytłumaczyć  zachowanie 
inwestorów w czasie kryzysu walutowego w Korei Płd.. 

Centra offshore 

Centrum  offshore  (CO)  to  miejsce,  w  którym  dokonuje  się  transakcji  finansowych  na  zasadach 
korzystniejszych niż w sąsiednich państwach. 

Cechy charakterystyczne centrów offshore: 

1)  Sektor  finansowy  w  CO  ma  duży  udział  w  gospodarce  i  znacząco  przekracza  potrzeby 

rezydentów  w  zakresie  obsługi  finansowej,  co  oznacza,  że  w  głównej  mierze  ma  służyć 
nierezydentom; 

2)  Istotna część operacji finansowych przeprowadzana jest w walutach obcych; 
3)  W CO mamy do czynienia z niskimi podatkami; 
4)  Relatywnie łagodny nadzór finansowy, który jednak istnieje i funkcjonuje; 
5)  Różne  traktowanie  rezydentów  i  nierezydentów  –  rezydenci  są  objęci  ściślejszymi 

regulacjami. 

Należy  pamiętać,  że  CO  nie  jest  tożsame  z  oazą  podatkową.  Oaza  podatkowa  cechuje  się  niskimi 
podatkami i łagodnym nadzorem finansowym. CO ma niskie podatki, łagodny nadzór ale też bardzo 
rozbudowaną infrastrukturę do prowadzenia operacji finansowych. 

CO  to  miejsca  oferujące  inwestorom  zagranicznym  korzystne  warunki  prowadzenia  operacji 
finansowych.  W  oazach  podatkowych  działa  się  wyłącznie  po  to,  aby  optymalizować  obciążenia 
podatkowe, czyli w praktyce po to aby unikać wysokiego opodatkowania. 

CO  oferują  szerokie  spektrum  usług  skierowanych  zarówno  dla  inwestorów  indywidualnych  jak  i 
instytucjonalnych, działających w skali globalnej. 

CO  stanowią  swoisty  kompromis  między  całkowicie  zliberalizowanymi  rynkami  finansowymi  a 
zamkniętymi szczelnie narodowymi systemami finansowymi. 

Czynniki decydujące o atrakcyjności CO: 

1)  Banki  komercyjne  działające  w  CO  nie  są  obowiązane  do  utrzymywania  rezerw 

obowiązkowych  naliczanych  do  wkładów  eurowalutowych

5

.  Banki  mają  obowiązek 

odprowadzania  rezerwy obowiązkowej  od  wkładów  denominowanych  w  walucie  krajowej. 
Takie rozwiązanie zwiększa płynność banków komercyjnych. 

2)  Wkłady eurowalutowe nie są zwykle objęte przez system ubezpieczeń depozytów; 

Powyższe  rozwiązanie wynika  z  faktu,  że  systemy  ubezpieczeń  depozytów  z  założenia mają chronić 
wkłady  małych  podmiotów  i  gospodarstw  domowych.  Od  tej  cechy  są  jednak  wyjątki.  Szwajcaria 
powszechnie  stosuje  system  ubezpieczeń  depozytów,  podobnie  Luksemburg,  gdzie  powszechnym 
ubezpieczeniem są objęte depozyty o wartości do 100 tys. EUR. 

3)  Na  rynkach  globalnych  mamy  zwykle  do  czynienia  z  dużymi  i  wiarygodnymi  kapitało 

biorcami, których ryzyku upadłości jest relatywnie niewielkie; 

                                                           

5

 Wkład eurowalutowy to wkład denominowany w walucie innej niż pieniądz kraju miejsca zdeponowania.  

background image

39 

 

Na rynkach offshore za identyfikację ryzyka odpowiadają inwestorzy.  

4)  Na  rynkach  globalnych  istnieje  duży  wybór  instrumentów  finansowych  dostosowanych  do 

potrzeb działających nich inwestorów; 

Skoro  priorytetem  na  rynkach  offshore  nie  jest  bezpieczeństwo  inwestycji,  to  możliwe  jest 
przygotowanie  szerszej  i  atrakcyjniejszej  oferty  dla  inwestorów  finansowych,  choć  obarczonej 
większym ryzykiem.  

5)  CO  zwykle  oferują korzystne  opodatkowanie  lub inne  zachęty finansowe  obniżające  koszty 

działania; 

Szczególnie istotny jest brak opodatkowania zysków kapitałowych.  

6)  Koszty  działania  instytucji  finansowych  w  centrach  offshore  są  niższe  niż  instytucji 

finansowych  działających  na  rynkach  krajowych,  ponieważ  w  CO  funkcjonuje  duża  liczba 
wyspecjalizowanych pośredników finansowych; 

7)  Ochrona majątku  –  CO oferują bezpieczeństwo lokat osobom pochodzącym z krajów mało 

stabilnych politycznie i socjalnie; 

8)  Zachowanie  prywatności  –  nieujawnianie  danych  o  dochodach,  majątku  i  wydatkach,  w 

szczególności władzom podatkowym państw pochodzenia inwestorów; 

To  postępowanie  CO  spotyka  się  z  silną  krytyką  społeczności  międzynarodowej,  która  coraz  silniej 
oddziałuje  na  forach  organizacji  międzynarodowych  na  rzecz  zniesienia  tajemnicy  bankowej 
uzasadniając taki postulat obawą przed eskalacją procederu prania brudnych pieniędzy. 

9)  Uproszczone  i  nisko  sformalizowane  zasady  zakładania  firm,  łatwy  dostęp  do  licencji 

bankowych; 

10) Elastyczne regulacje prawne w CO, które jednak istnieją i są egzekwowane;  

Fikcyjne  regulacje  rodzą  ogromne  ryzyko,  wynikające  z  możliwości  funkcjonowania  w  CO 
nieuczciwych inwestorów, którzy dopuszczając się oszustw  mogą odstraszyć inwestorów o czystych 
intencjach. 

11) Niski poziom biurokracji; 
12) Brak  wymogu  fizycznej  obecności  osób  i  firm,  pomimo  prowadzenia  w  CO  działalności 

gospodarczej; 

13) CO  to  zazwyczaj  zdrowe  gospodarki  tzn.  gospodarki  cieszące  się  niskim  poziomem  inflacji 

oraz niskim deficytem budżetowym. Zdrowa gospodarka buduje zaufanie inwestorów do CO. 

14) Zdecydowana działalność władz gospodarczych CO – bank centralny centrum powinien mieć 

wyznaczony cel inflacyjny i starać się go osiągnąć. W ten sposób działa BC Szwajcarii; 

15) Wysoko  wykwalifikowana  kadra  –  obecność  specjalistów  z  dziedziny  finansów,  prawa, 

zarządzania; 

16) Tendencja do neutralności politycznej i ekonomicznej, polegającej na nie opowiadaniu się po 

żadnej ze stron w konfliktach międzynarodowych; 

17) Otwartość gospodarki rozumiana w szczególności, jako swoboda przepływu kapitału; 
18) Posługiwanie  się  językiem  obcym  przez  pracowników  instytucji  CO  i  jego  rezydentów  na 

wysokim poziomie; 

19) Przyjazny  dla  inwestorów  system  prawny,  co  w  praktyce  oznacza  przyjęcie  systemu 

prawnego opartego na modelu anglosaskim; 

20) Przyjazny i ciepły klimat. 

background image

40 

 

Jako CO wymieniane są Węgry, Polska nie. Węgry najprawdopodobniej utraciły status CO, gdy rząd 
Viktora Orbana doprowadził do pozbawienia węgierskiego banku centralnego niezależności. Pomimo 
jej  przywrócenia  Węgry  nie  staną  się  CO  z  prawdziwego  zdarzenia.  Zwykle  do  miana  CO  są 
awansowane stabilne i bogate kraje.  

 

 

background image

41 

 

06.06.2012 

Kapitałodawcy centrów offshore: 

1)  Instytucje oficjalne takie jak banki centralne, które lokują tam swoje rezerwy; 
2)  Podmioty prawa publicznego działające na MRF; 
3)  Państwowe fundusze inwestycyjne (majątkowe) – Sovereign Wealth Funds (SWF); 

SWF są podmiotami relatywnie młodymi, działają w imieniu państw surowcowych, ich zadaniem jest 
inwestowanie  nadwyżek generowanych przez handel surowcami w  sposób zabezpieczający szeroko 
pojęty dobrobyt przyszłych pokoleń.  

4)  Banki komercyjne dokonujące w CO lokat w imieniu swych klientów; 
5)  Zasobni  inwestorzy  prywatni,  dla  których CO  jest  atrakcyjne,  jeśli  posiadają  znaczące  ilości 

kapitału; 

6)  Prywatne instytucje niebankowe – np. KTN. 

Kapitałobiorcy w centrach offshore: 

1)  Instytucje  oficjalne  –  rządu  różnych  krajów,  które  poszukują  środków  na  finansowanie 

deficytu budżetowego lub deficytu bilansu płatniczego; 

2)  Banki komercyjne pozyskujące w CO środki finansowe dla swych klientów; 
3)  Prywatne instytucje niebankowe  - np. KTN działające w skali globalnej. 

Korzyści  płynące  do  podmiotów  gospodarczych  wynikające  z  funkcjonowania  centrów 
offshore 

Korzyści dla KTN: 

  Maksymalizacja  zysków  i  korzyści  wynikająca  z  ustanawiania  spółek  celowych  w  centrach 

offshore; 

  Zabezpieczenie majątku przed wierzycielami; 

Korzyści dla zasobnych inwestorów indywidualnych: 

  Dostęp do szerszej palety instrumentów finansowych o wyższym oprocentowaniu; 
  Niski poziom opodatkowania; 
  Możliwość zachowania anonimowości. 

Korzyści dla oddziałów instytucji finansowych działających w CO: 

  Niższe obciążenia podatkowe; 
  Szersza gama instrumentów finansowych o wyższych stopach zwrotu. 

Trzeba  jednak  pamiętać,  że  większość  instytucji  finansowych  nie  ma  dowolności  w  inwestowaniu. 
Większość z nich ma postawione przez klientów cele, na rzecz realizacji których powinna działać. W 
związku z tym, jeśli takie instytucje pojawiają się w CO, to poszukują bardzo płynnych aktywów, które 
w razie niebezpieczeństwa można natychmiastowo zbyć.  

Korzyści dla osób działających na granicy prawa (jeśli nie poza nią): 

  Możliwość prania brudnych pieniędzy; 
  Możliwość ukrywania majątku; 
  Możliwość dokonywania przestępstw finansowych. 

background image

42 

 

Pranie  brudnych  pieniędzy  polega  na  umieszczaniu  środków  finansowych  pochodzących  z 
nielegalnych  źródeł  w  systemie  finansowym  CO  w  sieci  zależnych  spółek.  Spółki  takie  dokonują 
szeregu skomplikowanych transakcji w efekcie czego przestaje być możliwe zidentyfikowanie źródła 
pochodzenia danej puli pieniędzy. Kiedy to się dokona, przestępcy mogą legalnie wypłacić ze spółki 
kwotę, co do której nikt nie będzie miał już żadnych wątpliwości.  

Główną zaletą CO są niskie obciążenia podatkowe dla nierezydentów.  

Udział obciążeń podatkowych w poszczególnych państwach w relacji do PKB: 

1)  Dania – 49% PKB; 
2)  Szwecja 48%; 
3)  Wielka Brytania; 
4)  RFN; 

 

  Polska – 35%; 
  Singapur  - 13,4%. 

W  ostatniej  kampanii  prezydenckiej  prezydent  Francji  François  Hollande  postulował  wprowadzenie 
75%  podatku  od  dochodów  najbogatszych.  Jest  to  absurdalna  propozycja,  bo  taka  stawka  podatku 
ma charakter karny (charakter domiaru).  

Klasyfikacja centów finansowych (nie tylko centrów offshore) 

Co  ½  roku  publikowany  jest  wskaźnik  atrakcyjności  centrów  finansowych  dla  inwestorów.  Wśród 
centrów  finansowych poddawanych ocenie  znajdują się  CO. Niejednokrotnie  dzieje  się tak, że  dany 
region/państwo/miasto  jest  jednocześnie  centrum  finansowym  dla  swoich  rezydentów  i  CO  dla 
nierezydentów.  Np.  Londyn  jest  centrum  finansowym  w  którym  rezydenci  działają  na  „normalnych 
zasadach”,  płacąc  podatki  naliczane  po  zwykłych  stawkach.  Z  drugiej  strony,  dla  nierezydentów 
Londyn  jest  centrum  offshore  o  korzystnym  systemie  podatkowym,  w  ramach  którego  działają 
nierezydenci zainteresowani dokonywaniem transakcji na rynku eurowalutowym.  

Za klasyczne centra offshore uznaje się: 

  Singapur; 
  Luksemburg; 
  Wyspę Man.  

Centra finansowe są dzielone na grupy: 

1)  Centra  globalne  –  są  to  centra,  w  ramach  których  nie  jest  potrzebne  żadne  pośrednictwo, 

każde takie centrum świadczy pełne spektrum usług finansowych. Wokół centrów globalnych 
koncentruje się działalność mniejszych centrów. Globalnymi centrami finansowymi są: 

  Londyn; 
  Nowy York. 

2)  Międzynarodowe centra finansowe – są one mniejsze od centrów globalnych pod względem 

wartości dokonywanych transakcji. Zalicza się do nich: 

  Singapur; 
  Hongkong. 

3)  Centra niszowe – są światowymi liderami w jednej, wąskiej dziedzinie usług finansowych. Np. 

Zurych jest centrum finansowym wyspecjalizowanym w bankowości prywatnej.  

background image

43 

 

4)  Centra narodowe – są to wiodące centra finansowe w poszczególnych krajach. 
5)  Centra regionalne – skupiają znaczną część operacji finansowych jakiegoś regionu, zazwyczaj 

w ramach jednego państwa - np. Chicago w USA.  

Centra finansowe mogą być tworzone przez: 

1)  Państwa; np.: 

  Singapur; 
  Hongkong; 
  Luksemburg; 
  Szwajcaria; 
  Bangladesz; 
  Panama. 

2)  Miasta; np.: 

  Londyn; 
  Frankfurt nad Menem; 
  Tokio; 
  Nowy York. 

3)  Wyspy; np.: 

  Wyspa Man; 
  Kajmany; 
  Jersey.  

Jak  już  wspomniano  co  pół  roku  opracowywany  jest  ranking  atrakcyjności  poszczególnych  centrów 
finansowych  dla  inwestorów.  Nosi  on  nazwę  Global  Financial  Centres  Index  i  jest  opracowywany 
przez City of London Corporation. 

Ranking powyższy jest tworzony w oparciu o opinie pracowników centrów finansowych. Mają oni w 
ankiecie prawo do oceny swojego centrum, a także innych centrów finansowych świata.  

W 2012 roku sklasyfikowano 77 centrów. Klasyfikacja wyglądała następująco: 

1)  Nowy York; 
2)  Londyn; 
3)  Hongkong; 
4)  Singapur; 
5)  Tokio; 
6)  Zurych; 
7)  Chicago; 
8)  Szanghaj; 
9)  Seul; 
10) Toronto. 

… 

54) Warszawa 

Ponadto w klasyfikacji ujęto takie centra jak: 

  Rzym; 
  Paryż; 
  Moskwa; 
  Buenos Aires; 
  Budapeszt; 
  Lizbona; 

background image

44 

 

  Madryt; 
  Ateny. 

Wśród centrów finansowych wyróżniono następujące CO: 

  Jersey; 
  Kajmany; 
  Hamilton (mieścina w stanie Ohio w USA); 
  Wyspa Man; 
  Brytyjskie Wyspy Dziewicze; 
  Mauritius; 
  Bahamy; 
  Gibraltar; 
  Monako; 
  Malta.  

CO są z trudem akceptowane przez inne podmioty gospodarki światowej. Wynika to głównie z faktu, 
że CO oferują preferencyjne opodatkowanie zysków z inwestycji. W związku z nim inwestorzy chętnie 
lokują swoje  środki w  CO,  co w  prostej  konsekwencji prowadzi do spadku dochodów  budżetowych 
innych  państw.  Ponadto  CO  są  traktowane  wrogo,  ponieważ  absorbują  znaczące  ilości  płynności 
międzynarodowej.  

Można powiedzieć, że w sumie CO są traktowane ambiwalentnie, co wynika z faktu, iż z jednej strony 
pozwalają  na  realizowanie  znaczących  zysków  a  z  drugiej  stanowią  potencjalne  zagrożenie  dla 
stabilności MRF.  

Wśród polskich inwestorów najpopularniejszym centrum offshore jest Cypr.  

Generalnie  społeczność  międzynarodowa  podejmuje  inicjatywy  mające  na  celu  „ucywilizowanie” 
działalności  CO,  ale  warto  pamiętać  o  tym,  że  nie  jest  prawdopodobne  zakazanie  działalności  tego 
typu centrów finansowych, co wynika z faktu, że zbyt potężne instytucje czerpią znaczące korzyści z 
tytułu funkcjonowania CO.  

OECD  np. opublikowała  listę  16  CO,  których  działalność  potencjalnie może  stanowić  zagrożenie  dla 
międzynarodowej stabilności finansowej.  

Działalność agencji ratingowych (AR) 

Działalność  agencji  ratingowych  (AR),  podobnie  jak  działalność  CO  wiąże  się  z  ryzykiem.  Definicji 
ryzyka jest bardzo wiele. Najogólniej można stwierdzić, że  ryzyko jest wymiarem niepewności, czyli 
prawdopodobieństwem niezrealizowania zakładanego celu.  

Każdy podmiot gospodarczy musi uwzględniać w swoich decyzjach ryzyko, gdyż nikt z nas nie jest w 
stanie  posiąść  i  przetworzyć  pełnego  zasobu  informacji.  Nikt  nie  jest  w  stanie  z  całą  pewnością 
przewidzieć przyszłego biegu wypadków. 

Ryzyko  z  jednej  strony  traktowane  jest  jako  zagrożenie  zysku,  a  z  drugiej  jako  szansa  na  realizację 
dodatkowych zysków np. wynikających z przewagi informacyjnej.  

Inwestor  podejmując  decyzje  musi  znać  poziom  ryzyka,  musi  mieć  choćby  ułomną  możliwość  jego 
oszacowania. 

background image

45 

 

Duże  ryzyko  są  skłonne  ponosić  podmioty  zainteresowane  wysokimi  stopami  zwrotu  z  inwestycji. 
Czynią tak np. fundusze hedgingowe, które z założenia nie inwestują w bezpieczne lokaty kapitału jak 
np. obligacje skarbowe.  

Na  MRF  działa  bardzo  wiele  instytucji,  które  charakteryzują  się  różnymi  cechami  i  z  tego  powodu 
emitują  instrumenty  finansowe  obciążone  różnym  poziomem  ryzyka.  Z  drugiej  strony  potencjalni 
inwestorzy nie są w stanie ocenić zdolności kredytowej wszystkich emitentów. 

Zdolność kredytowa jest różnie definiowana agencja Standard&Poor’s proponuje takie jej określenie: 

Zdolność  kredytowa  to  zaufanie  do  instytucji  i  zdolność  podmiotu  (osoby  fizycznej/prawnej)  do 
regulowania płatności, które wpływają na jego wypłacalność i uczciwość przez co podmiot jest godny 
zaufania w transakcjach handlowych. 

Niewiele jest podmiotów zdolnych od samodzielnej oceny ryzyka na odpowiednio wysokim poziomie, 
gdyż na MRF ciągle pojawia się wiele nowych podmiotów oferujących całkowicie nowe instrumenty. 
W  tak  zmiennych  warunkach  ryzyko  na  odpowiednim  poziomie  ma  szansę  oceniać  tylko  instytucja 
posiadająca dostateczną infrastrukturę, pozwalającą na przeanalizowanie ogromnej ilości informacji 
w relatywnie krótkim czasie.  

W  związku  z  opisaną  wyżej  sytuacją  pojawił  się  popyt  na  usługi  agencji  ratingowych.  Można 
powiedzieć, że dziś działalność agencji credit ratingowych polega na ocenianiu zdolności kredytowej 
podmiotów MRF.  

Credit rating – to proces i system oceny oraz klasyfikacji ryzyka inwestycyjnego, którego zwieńczenie 
stanowi  przyznanie  podmiotowi  oceny  wiarygodności  finansowej  dzięki  czemu  ryzyko  na  rynkach 
finansowych zostaje wystandaryzowane. 

Credit  rating  klasyfikuje  podmioty,  ich  instrumenty  oraz  inne  zobowiązania  zgodnie  z  kryterium 
narastającego ryzyka niewypłacalności. 

Obecnie  niemal  wszystkie  papiery  wartościowe  funkcjonujące  na  MRF  otrzymują  oceny  ratingowe. 
Szacuje się, że ok. 75,8% kapitału przepływającego przez MRF ma ocenę ratingową.  

Istnieje dobra praktyka, aby każda nowa emisja instrumentów finansowych na MRF miała ocenę co 
najmniej dwóch niezależnych agencji ratingowych. Ma to pozytywnie wpływać na obiektywizm takiej 
oceny.  

Uważa się powszechnie, że wiarygodną ocenę ratingową może wydać jedynie agencja, która: 

  Jest niezależna; 
  Cieszy się dobrą reputacją; 
  Jest wiarygodna, co zależy od spełnienia powyższych dwóch warunków. 

Wydawałoby  się,  że  w  warunkach  wolnego  rynku  każda  agencja,  która  nie  spełnia  wymienionych 
powyżej cech straci klientów i zniknie z rynku. W praktyce okazało się że jest inaczej.  

Standard & Poor’s; Fitch oraz Moody’s to trzy najpotężniejsze agencje ratingowe na które zwrócone 
są  oczy  świata.  Od  wydawanych  przez  nie  ocen  zależy  wysokość  oprocentowania  obligacji 
skarbowych  emitowanych  przez  poszczególne  w  pozyskania  środków  finansowych.  Im  niższa  jest 
ocena agencji, tym wyższe musi być oprocentowanie papierów dłużnych danego państwa, gdyż niższa 

background image

46 

 

ocena  świadczy  o  wyższym  ryzyku  niewypłacalności.  Inwestorzy  oczekują  premii  za  to  ryzyko,  aby 
nabyć dane obligacje.  

Jakie znaczenie mają ratingi dla papierów dłużnych państw można było się przekonać na przykładzie 
10  letnich  obligacji  greckich.  Obecnie  mają  one  spekulacyjny  rating,  za  sprawą  którego  ich 
oprocentowanie przekracza 30%.  

Obok  wymienionej  wielkiej  trójki  agencji  ratingowych  na  świecie  funkcjonuje  wiele  mniejszych 
agencji, jednakże ich rola jest mała a ich ratingi nie są postrzegane przez inwestorów za miarodajne.  

Nawet w RP mieliśmy AR, która nazywała się CERA. Jednak jej oceny nie miały znaczenia dla MRF i w 
związku  z  tym  została  przejęta  przez  agencję  Fitch.  Małe  agencje  ratingowe  działają  m.in.  w  takich 
państwach jak: Urugwaj, Nigeria, Szwajcaria, Ekwador, ale jak już stwierdzono ich rola dla MRF jest 
żadna.  

Niepisaną  zasadą  jest  to,  że  jeśli  dany  inwestor  jest  zainteresowany  uplasowaniem  emisji  swoich 
instrumentów  na  MRF,  to  musi  wystąpić  o  ocenę  ratingową  do  co  najmniej  dwóch  spośród  trzech 
największych agencji ratingowych.  

Agencje  ratingowe  mają  także  swoją  ciemną  stronę.  Wielka  trójka  wielokrotnie  popełniała 
spektakularne błędy oceniając państw i podmiotów prywatnych.  

Problemy związane z funkcjonowaniem AR: 

1)  Agencje  najczęściej  przyznają  oceny  ratingowe  na  wniosek  zainteresowanego  emitenta,  za 

opłatą; 

Opłaty z tytułu ratingów udzielanych na wniosek emitenta stanowią główne źródło dochodu agencji. 
W związku z tym, jeśli klient jest stały, to zwykle może liczyć na przychylniejszą ocenę, niż wynikająca 
z racjonalnej oceny poziomu ryzyka. Agencje ratingowe dbają w ten sposób o swoje interesy. Nijak 
ma się to do wiarygodności tych instytucji.  

2)  Teoretycznie obiektywna i rzetelna ocena ratingowa jest w istocie swej efektem subiektywnej 

opinii  i  działań  analityków  zatrudnionych  przez  AR,  którzy  są  tylko  ludźmi  i  mają  ludzkie 
słabości – kierują się stereotypami, uprzedzaniami, ideologicznymi przekonaniami; 

3)  Agencje ratingowe nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za błędy i nierzetelne przyznawanie 

ocen; 

Jest to poważny problem, ponieważ np. bank komercyjny, gdy kalkuluje ryzyko kredytowe, to ma na 
uwadze  swój  interes  i  stara  się  dokonać  oceny  najbardziej  odpowiadającej  stanowi  faktycznemu. 
Agencje  ratingowe  nie  mają  żadnego  interesu  w  tym,  aby  ich  oceny  były  oparte  na  racjonalnych 
przesłankach oraz by były rzetelne. 

4)  Teoretycznie  i  oficjalnie  credit  rating  jest  dobrowolny  ale  w  praktyce  jest  szereg  przepisów 

wymagających jego posiadania; 

Np.  niektóre  SWF  mają  zapisane  w  statutach,  iż  nie  mają  prawa  nabywać  instrumentów 
nieocenionych przez szanowaną i rzetelną AR. Niestety w praktyce rzetelne i powszechnie szanowane 
są tylko agencje wielkiej trójki.  

Skalę błędów agencji można było zaobserwować w przypadku dłużnych papierów skarbowych Grecji. 
Obligacje  tego  państwa,  pomimo  narastającego  długu  bardzo  długo  miały  rating  AAA.  Wynikał  on 

background image

47 

 

wyłącznie z faktu, że Grecja była członkiem UGiW. Agencje ratingowe nie miały innej podstawy, aby 
tak  wysoko ocenić  greckie  instrumenty  dłużne.  EBC wielokrotnie  podkreślał,  że  nie  jest  gwarantem 
długu  emitowanego  przez  którekolwiek  państwo  strefy  euro.  Nawet  w  obliczu  tak  kategorycznych 
stwierdzeń greckie obligacje wciąż miały najwyższy rating.  

5)  Nie ma alternatywy dla credit ratingu w zakresie prowadzenia działalności finansowej.  
6)  Rynek credit ratingu jest zmonopolizowany przez trzy największe agencje ratingowe. 
7)  Do  pracy  w  agencjach  ratingowych  zatrudniane  są  osoby,  które  nie  znalazły  pracy  w  innych 

instytucjach finansowych, a mimo tego nie zabrać się za uczciwa robotę. 

8)  Od  oceny  agencji  ratingowej  nie  ma  odwołania,  nawet  wówczas,  gdy  jest  ona  zupełnie 

niezgodna ze stanem faktycznym. 

Jest to ogromne pole do nadużyć, na którym np. bardzo ochoczo hasa Moody’s. Otóż, gdy Hannover 
Re Group (potężna firma ubezpieczeniowa) nie była zainteresowana korzystaniem z usług tej agencji 
ratingowej,  a  wstąpiła  o  rating  do  S&P  oraz  Fitch,  Moody’s  na  własną  rękę  wydał  rating  dla  tego 
przedsiębiorstwa, zgodnie z którym było ono niewypłacalne.  Do zgoła odmiennych wniosków doszli 
analitycy  z  innych  agencji.  Mimo  to  ocena  Moody’s  wywołała  strach  wśród  inwestorów,  który 
kosztował  Hannover  Re  utratę  prawie 180 mln USD.  Szef  Hannover Re  zwrócił się z zapytaniem do 
Moody’s, o to, jakie podstawy stoją za wydaniem tak niskiego ratingu. Usłyszał w odpowiedzi, że jeśli 
odpowiednio dużo zapłaci, to rating będzie jak należy.  

Co najciekawsze to haniebne postępowanie Moody’s uszło agencji na sucho.  

Klasyfikacja credit ratingu (CR) ze względu na: 

1)  Termin zapadalności: 

  Krótkoterminowy credit rating – dotyczy instrumentów o terminie zapadalności do 1 

roku; 

  Długoterminowy credit rating – dotyczy instrumentów o terminie wykupu powyżej 1 

roku. 

2)  Walutę: 

  CR krajowy (nie uwzględnia ryzyka kursowego); 
  CR globalny (uwzględnia ryzyko kursowe). 

3)  Wnoszenie opłaty za przyznanie CR: 

  CR nieopłacony – wykonywany z inicjatywy samej AR, bez wniosku emitenta; 
  CR  opłacony  –  wykonywany  na  zlecenie  podmiotu,  pragnącego  uzyskać  ocenę,  za 

opłatą. 

4)  Częstotliwość: 

  CR jednorazowy – wykonywany epizodycznie np. przy okazji sprzedaży firmy; 
  CR ciągły – wykonywany cyklicznie jak np. w przypadku obligacji państw. 

5)  Jawność: 

  CR  o  charakterze  publicznym  –  jego  wynik  jest  jawny  i  podawany  do  wiadomości 

publicznej; 

  CR  o  charakterze  prywatnym    -  jego  wynik  pozostaje  wyłącznie  do  informacji 

podmiotu zlecającego i agencji. 

Często dzieje się tak, że podmiot występujący o rating o charakterze publicznym, gdy okazuje się że 
ocena jest niekorzystna, występuje o zmianę jego charakteru na prywatny, przed upublicznieniem.  

Oceny AR  można podzielić na dwa poziomy: 

background image

48 

 

1)  Poziom inwestycyjny  - tego typu oceny otrzymują instrumenty, które mogą być przedmiotem 

inwestycji (oceny od AAA do BBB). 

2)  Poziom spekulacyjny – oceny z tego przedziału otrzymują instrumenty finansowe, które mogą 

być wyłącznie przedmiotem spekulacji. (oceny od BB do D, gdzie D oznacza bankruta).  

Obligacje greckie mają ocenę CCC, a mimo to i tak są uważane za śmieci.