background image

 

Omówić wielkości charakteryzujące pole elektrostatyczne. Definicje i związki między wielkościami. 

Twierdzenie Gaussa, rozkład ładunku na powierzchni przewodnika. 

Powierzchnie ekwipotencjalne i metoda obliczania wektora natężenia pola elektrycznego E

Elektrolity, mechanizm przewodzenia prądu. 

Narysować i omówić schemat połączeń elektrycznych. NIE MAM 

1. Omówić wielkości charakteryzujące pole 
elektrostatyczne. Definicje i związki między wielkościami.
 

Natężenie pola elektrycznego 

Natężenie pola elektrostatycznego w konkretnym punkcie pola to stosunek siły, jaka wpływa 
na dodatni (próbny) ładunek ulokowany w tym miejscu, do wartości tego ładunku. 
LUB 
Natężenie pola elektrycznego jest podstawową wielkością opisującą pole elektryczne (i 

niekiedy samo jest nazywane krótko polem elektrycznym). Jest to wielkość wektorowa 

zdefiniowana w danym punkcie pola jako stosune

siły

 

wywieranej przez pole na 

ładunek

 

próbny q, umieszczony w tym punkcie pola, do wartości tegoż ładunku q

 

E- natężenie E jest wielkością wektorową 

Ładunek, za pomocą którego określa się pole, musi być na tyle mały, by nie zmieniać 
rozkładu ładunków w otaczającej go przestrzeni. 

 Niuton na kolumb co jest równoważne 

  

 

Potencjał pola elektrycznego 

Potencjałem elektrostatycznym V nazywamy wielkość fizyczną, której miarą jest iloraz 
energii potencjalnej, jaką posiada ładunek próbny umieszczony w danym punkcie pola do 

wartości tego ładunku. 

 

Jednostką potencjału jest wolt oznaczany literą V.

 

 

lub 

Potencjał jest 

polem skalarnym

  , zdefiniowane w każdym punkcie pola elektrycznego jako 

stosune

energii potencjalnej

 

ładunku próbnego q umieszczonego w tym punkcie do 

wartości tegoż ładunku q

 

 

background image

Energia pola elektrycznego 

e

P

 - energia potencjalna;  

k - stała elektrostatyczna; 
Q - pierwszy ładunek;  
q - drugi ładunek;  
r - odległość ładunków od siebie;

 

lub  

W polu elektrycznym zgromadzona jest energia. Jest ona równa pracy potrzebnej do ułożenia 
układu ładunków wytwarzających dane pole elektryczne, można więc stwierdzić, że energia 
potencjalna układu ładunków jest równoważna energii w wytworzonym przez nie polu 
elektrycznym. 

Gęstość energii pola elektrycznego (energia zawarta w jednostce objętości) wyraża się przez: 

 gdzie: 

- 

przenikalność elektryczna próżni

- natężenia pola 

elektrycznego.

 

Linie sił pola elektrycznego 

Do obrazowego przedstawienia pola elektrycznego używa się linii sił pola elektrycznego. Są 
to linie, które w każdym punkcie przestrzeni są styczne do wektora siły działającej w tym 
polu na dodatni ładunek próbny. 

2. Twierdzenie Gaussa, rozkład ładunku na powierzchni 
przewodnika. 

Prawo Gaussa służy do obliczania natężeń pochodzących od poszczególnych ciał. Aby 
posłużyć się prawem Gaussa należy wybrać dowolną powierzchnię zamkniętą wokół źródła 
(np. sferę). 
Prawo Gaussa :  

 

Strumień pola elektrycznego obejmowany przez dowolną powierzchnię zamkniętą jest 
proporcjonalny do sumy ładunków zawartych wewnątrz powierzchni. 

LUB 

Gaussa prawo, Gaussa twierdzenie, jedno z podstawowych pra

elektrostatyki

. Mówi ono, że strumień pola 

elektrycznego przechodzącego przez zamkniętą powierzchnię jest równy całkowitemu ładunkowi elektrycznemu 
zamkniętemu w tej powierzchni. 

gdzie: ε

0

 − współczynnik przenikalności elektrycznej próżni, Φ

E

- strumień pola elektrycznego, q - 

ładunek elektryczny. 

background image

 Elektryzujemy kawałek przewodnika. Ładunki jednoimienne 
odpychają się, więc ładunek rozmieści się na powierzchni 
przewodnika. 

 

 

 

3. Powierzchnie ekwipotencjalne i metoda obliczania wektora 
natężenia pola elektrycznego E

Powierzchnia ekwipotencjalna (powierzchnia równego potencjału) - powierzchnia w 

polu 

potencjalnym

, której wszystkie punkty mają jednakowy 

potencjał

. Powierzchnie potencjalne 

określa się dla wszystkich pól potencjalnych np. 

pola elektrostatycznego

pola 

grawitacyjnego

. Powierzchnie ekwipotencjalne są w każdym punkcie pola prostopadłe do 

wektora siły, czyli do linii natężenia pola. W 

geodezji

 

oceanografii

 jest to powierzchnia, 

która jest wszędzie pozioma, to znaczy w każdym punkcie tej powierzchni je

normalna

 

(prosta 

prostopadła

 do 

stycznej

) pokrywa się z kierunkie

pionu

 

Obliczenie natężenia pola elektrycznego w dowolnym punkcie przestrzeni jest w 
zasadzie możliwe zawsze, jeżeli znamy rozkład ładunków wytwarzających to pole. Z prawa 
Coulomba (7.1) i definicji pola elektrycznego (7.4) możemy wyznaczyć natężenie pola 

elektrycznego wytworzonego przez ładunek punktowy q. 

 

4. Elektrolity, mechanizm przewodzenia prądu. 

Elektrolity, to związki, których roztwory przewodzą prąd elektryczny. Ich główną cechą jest 
obecność wiązania jonowego, które pod wpływem polarnego rozpuszczalnika (najczęściej 
wody) rozpada się, dając różnoimienne jony (dodatnie kationy i ujemne aniony). Mechanizm 
przewodzenia prądu przez elektrolity jest inny niż przez przewodniki metaliczne. O ile w 
metalach przewodzenie odbywa się poprzez "jednokierunkowy" ruch elektronów w polu 
elektrycznym (po przyłożeniu napięcia), o tyle w elektrolitach ładunki elektryczne są 
przenoszone przez jony, a w przypadku przepływu prądu następuje w roztworze reakcja 
chemiczna - a dokładniej dwie grupy reakcji, inne na katodzie, inne na anodzie - w sumie 
dające proces elektrolizy
Elektrolity można podzielić na dwie grupy - elektrolity dysocjujące w roztworze całkowicie, 
w 100% rozpadające się na poszczególne jony, są to tzw. elektrolity mocne, oraz elektrolity 
słabe
, czyli takie, których jedynie część cząsteczek rozpuszczonych ulega dysocjacji na jony.  
Podział ten, jak większość podziałów dokonywanych w naukach przyrodniczych przez 
człowieka, jest trochę sztuczny i zawsze może się znaleźć substancja, którą trudno 
zakwalifikować jednoznacznie do którejś z tych grup. Przykładem może być tu kwas 

background image

ortofosforowy H

3

PO

4

, w który pierwszy wodór dysocjuje jak w elektrolicie mocnym, drugi 

jak w słabym a trzeci prawie wcale nie dysocjuje. Generalnie do pierwszej grupy należą te 
związki, w których wiązanie jonowe występuje jako skutek bardzo dużej różnicy 
elektroujemności (>1,7) lub indukcyjne działanie innych elektroujemnych atomów w 
strukturze wzmaga dodatkowo polaryzację tego wiązania. Na przykład dysocjacja jonu H

+

 w 

kwasie azotowym(III) HNO

2

 jest nikła (bardzo słaby kwas), zaś ta sama grupa H-O w kwasie 

azotowym(V) HNO

3

 dysocjuje jak silny elektrolit (silny kwas). Do takiego gwałtownego 

wzrostu polaryzacji wiązania H-O przyczyniła się obecność trzeciego atomu tlenu, który 
związany wiązaniem koordynacyjnym N→O indukcyjnie wpłynął na polaryzacje wiązań H-
O-N. 

 

różnica 
elektroujemności 
w układzie N=O 
(0,4) nieznacznie 
wpływa na 
polaryzację 
wiązania H-O 
(różnica 
elektroujemności 
1,3), stąd kwas 
azotowy(III) jest 
słabym kwasem 

 

związanie 
wolnej pary 
elektronowej na 
azocie w 
wiązaniu 
donorowo-
akceptorowym z 
trzecim atomem 
tlenu 
spowodowało na 
drodze indukcji 
silną polaryzację 
wiązania H-O, 
kwas 
azotowy(V) jest 
bardzo silnym 
kwasem 

Takie działanie "wspomagające" proces dysocjacji może przyjść także z zewnątrz. HCl - 
chlorowodór, gaz w warunkach normalnych, z formalnego punktu widzenia nie daje się nawet 
zaliczyć do elektrolitów (różnica elektroujemności wodoru i chloru to zaledwie 0,6), zaś jego 
wodny roztwór, pod nazwą kwasu solnego, zalicza się do silnych elektrolitów. Tu z pomocą 
przyszła polarność wody i hydratacja jonów. Tak więc podziały podziałami, a przyroda i tak 
sobie z nich nic nie robi ... 
Silne elektrolity w stanie stałym występują zazwyczaj w postaci kryształów jonowych, tzn. 
regularnych skupisk stechiometrycznych ilości kationów i anionów ułożonych w regularną 
przestrzenną sieć krystaliczną. Ich cząsteczki, tak jak je symbolicznie zapisujemy np. NaCl, 
CaO itp. w rzeczywistości nie istnieją. [ 

link dla zainteresowanych

 ]. Rozpuszczanie się 

takiego kryształu jonowego w wodzie powoduje "uniezależnienie się" poszczególnych jonów 

background image

i występowanie w roztworze w postaci pojedynczych elementów. Reakcje między jonami 
przebiegają zazwyczaj błyskawiczne, bowiem na ogół nie wymagają uprzedniego rozrywania 
wiązań, a ponadto ich ładunki "wyszukują" i przyciągają przeciwjony, co też znacznie 
przyspiesza reakcję. 
Rozpatrując przypadek elektrolitów słabych, trzeba sobie postawić fundamentalne pytanie: 
dlaczego wśród jednakowych cząsteczek, znajdzie się część, która jest zdolna do dysocjacji a 
inne czasteczki jej nie ulegają? Otóż wyjaśnienia są dwa, choć tak naprawdę to tylko dwa 
aspekty tego samego wyjaśnienia. 
Cząsteczki w roztworze poruszają się chaotycznie, zderzając się ze sobą i przekazując tym 
sposobem energię. W słabych elektrolitach polaryzacja wiązania jest na granicy jonizacji. 
Wystarczy niewielka ilość energii przekazana w takim przypadkowym zderzeniu i może dojść 
do dysocjacji. Ale ponieważ ilość energii w układzie jest wielkością stałą, jakiś jon musi w 
tym czasie połączyć się z przeciwjonem by wyzwolić taką samą ilość energii do roztworu. 
Możemy w pewnym przybliżeniu powiedzieć, że część cząsteczek wzmacnia swoje wiązania 
i "rezygnuje" z dysocjacji, dzięki czemu inna część zyskuje dodatkową energię pozwalającą 
na zerwanie wiązania "prawie jonowego".  
Drugie tłumaczenie możemy oprzeć na zasadach termodynamiki (warto wcześniej poczytać o 
roli energii w chemii). Rozpadająca się na jony cząsteczka to wzrost entropii, miary 
nieuporządkowania materii, jednocześnie dwa czy więcej powstałych jonów, to większa 
entalpia, bo rozerwanie nawet tak słabego wiązania, to jednak pewien konkretny wydatek 
energii, czyli ogólnie entalpia rośnie. Proces dysocjacji będzie trwał tak długo, aż wzrost 
entalpii zostanie zrównoważony przez wzrost entropii. Wówczas nastąpi stan równowagi - 
każdy rozpad na jony będzie związany z powstaniem z innych jonów niezdysocjowanej 
cząsteczki. Powstanie stan równowagi dynamicznej - w formie makroskopowej obserwować 
będziemy zanik procesu (ilość jonów nie będzie ani rosła ani malała) na poziomie mikro będą 
przebiegały procesy dwukierunkowo, ale z dokładnie taką samą szybkością. 
I jeszcze jeden aspekt sprawy słabych elektrolitów. Wielkość dysocjacji określamy z pomocą 
stopnia dysocjacji. Jest to stosunek ilości cząsteczek, które uległy dysocjacji do ogólnej 
ilości cząsteczek, które zostały rozpuszczone w roztworze. Jeśli z 0,1 mola cząsteczek kwasu 
octowego CH

3

COOH po rozpuszczeniu w wodzie 0,003 mola uległo dysocjacji, to stopień 

dysocjacji w tych warunkach wyniósł 0,003/0,1=0,03 lub 3%. Dość istotnym jest by 
pamiętać, że stopień dysocjacji określa tylko względną ilość zdysocjowanych cząsteczek. 
Bezwzględna ilość zdysocjowanych cząsteczek zależy i od stopnia dysocjacji i od stężenia 
roztworu (dla określonej objętości obliczamy ją mnożąc stężenie przez stopień dysocjacji i 
objętość ) 
Wiekość stopnia dysocjacji nie jest wielkością charakterystyczną dla danej substancji. Zależy 
dość silnie od temperatury roztworu i jego stężenia. To, że rośnie wraz z temperaturą jest dość 
oczywiste. Skoro temperatura związana jest ze średnią energią cząsteczek tworzących 
roztwór, to wyższa średnia energia cząsteczek słabego elektrolitu oznacza, że średnio mniej 
energii potrzeba do rozerwania wiązania w trakcie dysocjacji, co przekłada się na większą 
ilość cząsteczek dysocjujących. Nieco trudniej jest wyjaśnić spadek stopnia dysocjacji wraz 
ze wzrostem stężenia. Na razie musi nam wystarczyć, że ze wzrostem stężenia rośnie 
bezwzględna ilość zdysocjowanych cząsteczek, nie rośnie jednak proporcjonalnie do stężenia 
lecz nieco wolniej. Stąd wartość względna zdysocjowanych cząsteczek (stopień dysocjacji) 
wraz ze wzrostem stężenia roztworu maleje.