background image

W ROK PRZEZ BIBLIĘ

by Społeczność Chrześcijańska we Wrocławiu

KSIĘGA LICZB – wstęp

Gdy czyta się pierwsze rozdziały Księgi Liczb, łatwo jest zrozumieć, skąd bierze się jej nazwa; i 
łatwo jest odnieść wrażenie, że jej lektura będzie bardzo nużącym doświadczeniem. Tymczasem 
księga ta jest chyba najbardziej dramatyczną częścią całego Pięcioksięgu, nie tyle ze względu na 
swoją formę, w której przeplatają się skrajnie wręcz odmienne gatunki literackie (spisy, prawa, 
narracja, proroctwa), co przełomowy charakter wydarzeń, jakie opisuje.
Księga Liczb jest relacją z wędrówki Izraela spod góry Synaj do Ziemi Obiecanej. Pierwsza jej 
cześć opisuje triumfalny wymarsz ludu, który przestał być niezorganizowaną grupą niewolników, a 
stał się narodem posiadającym własne prawa i tożsamość, a także wielką, zdyscyplinowaną i 
budzącą postrach armią. Szybko jednak dają o sobie znać tendencje, które ten obraz zaburzą – i 
ostatecznie triumfalny pochód zakończy się porażką z powodu niewiary i nieposłuszeństwa 
Izraelitów.
W rezultacie kolejne 40 lat spędzą na pustyni, aż nastanie nowe pokolenie, które nie będzie 
wspominało życia, jakie prowadzili w Egipcie – a wtedy naród powtórzy tę samą drogę 
– opuszczając pustynię, aby triumfalnie wkroczyć do Ziemi Obiecanej (Księga Powtórzonego 
Prawa jest zapisem ostatniego ważnego postoju na tej drodze).
Zatem Księga Liczb jest nie tyle zbiorem notatek księgowego, co kroniką przemiany narodu, 
opowieścią o ludzkiej niewierze i nieposłuszeństwie oraz ich konsekwencjach, świadectwem Bożej 
cierpliwości i wierności, ale także surowości i nieuchronności Jego sądu. Tytułowe „liczby” są 
jedynie częścią tej relacji, zamykając ją w klamrę dwóch militarnych spisów: pierwszego, pod górą 
Synaj, obejmującego dorosłych mężczyzn, którzy wyszli z Egiptu; oraz drugiego, na polach Moabu, 
obejmującego tych, którzy osiągnęli dorosłość dopiero na pustyni. Uważnemu czytelnikowi nie 
powinien umknąć ważny fakt: oba spisy dotyczą zupełnie innej grupy ludzi; a niemal identyczny 
wynik obu spisów świadczy o Bożej wierności obietnicom, które złożył im jako narodowi, choć 
wielu z nich, jako jednostki, spotkał Boży sąd.

Księga Liczb 1,1 – 3,51

Droga do Ziemi Obiecanej nie była wycieczką w klimatyzowanym autokarze, a ci, których przyszło 
im spotkać nie mieli w ręku przysłowiowego „chleba i soli”, lecz tarcze i miecz. Jeszcze przed 
przybyciem pod górę Synaj Izraelici musieli walczyć z bronią w ręku, ale dopiero roczny pobyt u 
jej stóp pozwolił im stać się nie tylko narodem, ale i armią.
Spis, od którego rozpoczyna się Księga Liczb nazwalibyśmy dzisiaj poborem powszechnym lub 
wręcz raczej ogólnonarodową mobilizacją. Obejmował on wszystkich mężczyzn powyżej 20 roku 
życia, zdolnych do służby wojskowej. Każde plemię zostało policzone osobno, a po podsumowaniu 
okazało się, że potencjalna armia Izraela liczy ponad sześćset tysięcy osób (603 550). Ponieważ to 
tylko mężczyźni w sile wieku, szacuje się, że wszystkich Izraelitów musiałoby wtedy być minimum 
ok. 2 milionów. To spektakularne spełnienie obietnicy danej Abrahamowi, że jego potomstwo 
będzie liczne jak gwiazdy na niebie.
Ze spisu wojskowego wyłączone zostało jedyne plemię Lewiego, które Bóg przeznaczył do służby 
przy Namiocie Zgromadzenia (a później także świątyni). Oni również zostali spisani, ale w celu 
podziału obowiązków w życiu religijnym Izraela, a o odmiennym charakterze obu spisów świadczą 
choćby przyjęte kryteria wieku i zdrowia: Mojżesz miał policzyć wszystkich mężczyzn powyżej 1 

background image

miesiąca życia, bez względu na zdolność do walki czy pracy fizycznej.
Plemię Lewiego okazało się najmniejszym ze wszystkich plemion Izraela (odmienne kryteria spisu 
świadczą o tym, że dysproporcja była jeszcze większa). Dlaczego więc Bóg powierzył im służbę 
przy Namiocie Zgromadzenia? W Wj 32,26-29 jedynie Lewici „stanęli za Panem” gdy Izrael 
oddawał cześć złotemu cielcowi i w ten sposób „wyświęcili się do służby dla Pana”. Lecz Bóg 
podaje inny powód. Plemię Lewiego będzie należało do Niego w zamian za wszystkich 
pierworodnych, których należało Mu poświęcić. Tę zasadę ustanowił Bóg w Wj 13,2, zaraz po tym, 
jak w ostatniej pladze wybił wszystkich pierworodnych Egiptu. Izraelitom ten los został 
oszczędzony, ale odtąd każdy pierworodny, z ludzi i zwierząt, należał do Boga. Trzeci opisany tu 
spis, wszystkich pierworodnych Izraela, służył upewnieniu się, że Bóg otrzyma to, co do Niego 
należy.
Zwróć uwagę: Mojżesz i Aaron również byli Lewitami, a ród Aarona, któremu powierzono rolę 
kapłanów, był wyłączony ze spisu Lewitów.

Księga Liczb 4,1 – 6,27

Namiot Zgromadzenia, Przybytek Bożej obecności pośród Izraela, był konstrukcją przenośną, a 
zatem przy każdej wędrówce wymagał złożenia, transportu i ponownego rozłożenia. Jednocześnie 
jego konstrukcja i wyposażenie były najświętszymi przedmiotami w obozie Izraelitów i nie każdy 
mógł ich dotykać. Zadanie to należało do Lewitów, choć samo „pakowanie” najświętszych 
przedmiotów było obowiązkiem kapłanów. Podział obowiązków między trzy rody Lewitów był 
także okazją do drugiego spisu tego plemienia obejmującego wyłącznie tych, którzy mogli służyć 
Przybytkowi (w wieku od 30 do 50 lat). Było ich łącznie 8580, nieco ponad 1/3 spośród spisanych 
uprzednio 22 000 Lewitów.
Zasady transportu Namiotu Przymierza przypomniały o wymogu czystości i zachowania świętości 
rzeczy poświęconych Panu, i wątek  ten jest kontynuowany w kolejnych przepisach. Obóz Izraela 
ma być miejscem czystym – każdy, kto był długotrwale nieczysty musiał opuścić jego granice, gdyż 
w obozie mieszkał Pan. Prawo o zadośćuczynieniu za wyrządzoną krzywdę przypominało, że 
grzech przeciw bliźniemu jest traktowany przez Boga jako grzech przeciw Niemu samemu. 
Wierność Bogu manifestowała się także w tym, jak traktowali jedni drugich.
Postępowanie w przypadku, gdy mężczyzna podejrzewa żonę o zdradę wydaje się ze współczesnej 
perspektywy nieludzkie i upokarzające, w rzeczywistości jednak stanowiło także ochronę kobiety. 
Karą za cudzołóstwo była śmierć, ale gdy jedyną przesłanką były podejrzenia męża, mógł on tylko 
upublicznić je, prowadząc żonę do Przybytku Pana i zdając się na Boży osąd. Kobieta zostawała 
wyjęta spod oskar-żeń męża i teraz jedynie Bóg mógł orzec o jej winie lub niewinności.
Proces oczyszczenia pozwalał przywrócić czystość temu, co stało się nieczyste. Jednak w jaki 
sposób to co pospolite mogło stać się święte? Dla człowieka taką drogą był m.in. dobrowolny ślub 
nazyreatu – poświęcenia się Bogu przez wycofanie się z „doczesnych uciech”, symbolizowanych 
przez alkohol i szerzej, owoce winogron, odseparowanie się od tego, co nieczyste (śmierć i martwe 
ciała) oraz uzewnętrznienie tego w wyglądzie (nie ścinanie włosów). Dzięki temu każdy, choć na 
pewien czas, mógł zbliżyć się do stanu, w jakim na co dzień, z Bożego nakazu, żyli kapłani i 
Lewici.
Zwróć uwagę: Gdy w DzAp 21 apostoł Paweł opłacił koszty ofiary i oczyszczenia 4 mężów, 
chodziło właśnie o zakończenie ślubu nazyreatu.

Księga Liczb 7,1 – 8,26

Niektóre fragmenty Księgi Liczb istotnie wydają się dziełem starożytnego „księgowego” i wielu 
współczesnym czytelnikom mogą wydać się wtórne i nużące. Jednak tak duża dbałość o szczegóły 
jest sposobem ukazania wielkiej wagi opisywanych wydarzeń. To było ważne, że Izraelici złożyli 

background image

swoje dary – i każda wzmianka o ich rodzaju, ilości i wadze podkreślała ich ofiarność. Wzmianki o 
konkretnych osobach wiązały to wydarzenie z genealogiami, które podkreślały ciągłość istnienia 
ludu i wierność Boga, który ich zachowywał, a fakt, iż naczelnicy każdego z plemion złożyli 
dokładnie taki sam dar, wyrażał jedność i wspólnotę całego Izraela oraz ich wsparcie dla 
konstrukcji i funkcjonowania Przybytku.
Opisane tu wydarzenia miały miejsce zaraz po wzniesieniu Namiotu Przymierza i były częścią jego 
inauguracji („poświęcenia ołtarza”), zatem cofają nas w chronologii do ostatniego rozdziału Księgi 
Wyjścia. Autor księgi nie prowadzi codziennej kroniki, ale łączy różne wątki, by ukazać ich 
wspólne motywy. Także Lewici są pewnego rodzaju „darem” złożonym przez wszystkie plemiona 
Izraela. Bóg nazywa ich „ofiarą”, ale w odróżnieniu od innych ofiar, które były zabijane i spalane w 
części lub całości, oni będą służyli Bogu i pomagali Aaronowi i jego synom. Możliwe, że ten 
właśnie obraz, ludzi poświęconych całkowicie Bogu, miał na myśli Paweł, gdy pisał o „ofierze 
żywej, świętej i miłej Bogu” w Rz 12,1.
Jak zostało to zaznaczone wcześniej, Lewici byli „wykupem” za wszystkich pierworodnych Izraela, 
których życie zostało oszczędzone podczas ostatniej plagi Egiptu. Istotnie stają się pewnego rodzaju 
„ofiarą zastępczą” złożoną w imieniu pozostałych plemion. Fakt, iż stali się Bożą własnością i 
zostali oddzieleni od reszty Izraela, będzie miał wiele innych konsekwencji. W przyszłości nie 
otrzymają ziemi, z której mogliby się utrzymywać, a jednie miasta, by w nich zamieszkać i 
okoliczne pastwiska dla swoich stad. Ich działem będzie dziesięcina, którą pozostali Izraelici będą 
składali ze swoich plonów. Bóg określił także okres ich aktywności – w bezpośrednią pracę przy 
Przybytku będą zaangażowani jedynie przez dwadzieścia pięć lat, od 25 do 50 roku życiu, a przez 
pozostały czas będą wspomagali swoich braci. Nie jest to jednak „emerytura” we współczesnym 
tego słowa znaczeniu, a raczej troska, aby aktywną służbę pełnili ludzie w pełni sił – bo jest święta 
przed Bogiem.
Zwróć uwagę: Bóg przemawia do Mojżesza znad wieka Skrzyni Przymierza. Tam właśnie, miedzy 
cherubami przebywała obecność Boża.

Księga Liczb 9,1 – 11,35

Izraelici spędzili pod górą Synaj blisko rok. Ostatnie miesiące tego okresu, zapoczątkowane 
wzniesieniem Przybytku, wyświęceniem kapłanów i zstąpieniem Bożej Obecności, były końcowym 
etapem przygotowań do dalszej drogi. W tym czasie zostały nadane liczne prawa i instrukcje, o 
których traktuje Księga Kapłańska i początek Księgi Liczb. Wtedy także (a właściwie niemal zaraz 
po inauguracji funkcjonowania Przybytku) miała miejsce pierwsza Pascha, jaką Izraelici obchodzili 
na pamiątkę wyjścia z Egiptu. Udział w święcie wymagał czystości, którą nie zawsze można było 
zachować (np. w przypadku śmierci bliskich), w związku z czym ustanowiono datę „drugiej” 
Paschy, dla wszystkich, którzy z uzasadnionych powodów nie mogli obchodzić pierwszej.
Opis wymarszu Izraela podkreśla fakt, iż Jego przywódcą i przewodnikiem jest sam Bóg (choć 
Mojżesz nie waha się korzystać z pomocy innych przewodników, znających te okolice). To Bóg 
decydował o czasie wymarszu, trasie i miejscu rozbiciu nowego obozu, a Izraelici mieli jedynie 
podążać za Jego prowadzeniem, w ustalonym porządku.
Jednak wkrótce po opuszczeniu góry Synaj do głosu dochodzą „stare nawyki” narzekania i 
niewiary. Najpoważniejsze z nich zainicjowane zostały prawdopodobnie przez różne grupy, które 
przyłączyły się do Izraelitów, gdy wychodzili z Egiptu, ale wkrótce ogarnęły cały obóz. Mimo 
wszystkich dowodów Bożej ochrony, zaopatrzenia i łaski, co więcej, mimo objawienia Jego 
świętości i sądu, Izraelici pokazują, że niewiele się zmienili. Fakt ten tak bardzo przybił Mojżesza, 
że jest gotów porzucić swoją misję – lecz Bóg odpowiada na jego skargę otaczając go gronem osób, 
które pomogą mu nieść ciężar przywództwa i wydając Izraelitów na pastwę ich wyolbrzymionych 
pragnień.

background image

Istotą buntu Izraelitów był nie tyle brak czy monotonia jedzenia, co pragnienie „wygód” i 
„luksusów”, których nawet jako niewolnicy, zaznali w Egipcie. Gdy Bóg zesłał na obóz przepiórki, 
zapał, z jakim zabrali się do zdobywania mięsa był tak wielki, że nawet ci, którzy zgromadzili 
najmniej, zebrali ponad 2 m

3

 na osobę! (nic dziwnego, że musieliby jeść to ponad miesiąc, aż by im 

obrzydło). Ich pożądliwość została surowo ukarana, a miejsce, gdzie pochowano tych, którzy 
zginęli w rezultacie Bożego sądu (zepsutego mięsa?) nazwano „Grobami rozkoszy”
Zwróć uwagę: Pragnienie Mojżesza, aby „wszyscy prorokowali” miało swoje echo w proroctwie 
Joela 3,1-2 i spełnienie w Dz.Ap. 2,1-4.

Księga Liczb 12,1 – 14,45

Epizod nad „Grobami Rozkoszy” nie nauczył Izraelitów wierności i posłuszeństwa Bogu, czego 
dowiodły wydarzenia kolejnym tygodni. Pierwszym z nich był atak na pozycję Mojżesza, za 
którym stali jego najbliżsi: siostra Miriam, prorokini i brat Aaron, arcykapłan. Znaczące jest to, iż w 
obronie Mojżesza występuje sam Bóg (a Mojżesz jest przedstawiony jako najbardziej pokorny 
człowiek na ziemi), wykazując „zbuntowanym” szczególną pozycje Mojżesza – potwierdzeniem 
tego jest jego wysłuchana modlitwa, która nie usuwa jednak konsekwencji postępku Miriam – z 
powodu nieczystości musi spędzić siedem dni poza obozem.
Głównym wydarzeniem Księgi Liczby (i punktem zwrotnym w historii Izraela po wyjściu z Egiptu) 
jest wysłanie szpiegów do Kanaanu. To był ostatni etap przygotowań do objęcia w posiadanie 
ziemi, którą obiecał im Bóg, i mimo licznych upadków Izraelitów, do której wiernie ich prowadził. 
Jednak w tym decydującym momencie znowu zawiedli.
Istotą odstępstwa Izraela w Kadesz-Barnea była ponownie niewiara i nieposłuszeństwo. Szpiedzy 
różnili się w interpretacji faktów, które zaobserwowali. Większość z nich postrzegała je w 
oddzieleniu od obietnic Bożych i doszła do wniosku, że zdobycie Kanaanu jest niemożliwe. Dwaj 
pozostali oceniali je w świetle Bożej wierności i mocy, które wielokrotnie już objawił im w ciągu 
ostatnich kilkunastu miesięcy.
Lud uwierzył tym pierwszym i podejmuje decyzję o odrzuceniu przywództwa Mojżesza i powrocie 
do Egiptu, a gdy Jozue i Kaleb próbują odwieść ich od tego, są gotowi ich zabić. Decyzja ta jest 
wręcz ponownym zerwaniem przymierza z Bogiem (jak we wcześniejszym epizodzie ze złotym 
cielcem), co ma swoje odzwierciedlenie w reakcji Boga, który (tak jak wcześniej) jest gotów 
wytracić ich wszystkich i zacząć wszystko od początku i Mojżesza, który (tak jak wcześniej) 
wstawia się za ludem, powołując się na Bożą chwałę, obietnice i objawienie Bożego imienia.
Bóg wysłuchuje wstawiennictwa Mojżesza i oszczędzi naród, ale Izraelici będą musieli ponieść 
konsekwencje buntu: wszyscy spisani „żołnierze”, którzy odmówili podjęcia walki, umrą na 
pustyni, a do obiecanej ziemi wejdą dopiero ich dzieci. I nie zmieni tego nawet spóźniona reakcja 
Izraelitów. Bóg oczyści swój naród z niewiary i nieposłuszeństwa.
Zwróć uwagę: Jozue pochodził z plemienia Efraima (Józefa), a Kaleb z plemienia Judy, którym 
szczególnie błogosławił Jakub (zob. Rdz 49) i które stały się wiodącymi plemionami w dalszej 
historii Izraela.

Księga Liczb 15,1 – 17,28

Przejście od opisu największej porażki Izraelitów, którzy wyszli z Egiptu, do instrukcji na temat 
składania ofiar może wydawać się zaskakujące, ale spełnia ważny cel w tej historii. Ofiary z 
pokarmów (mąki, oliwy i wina), które miały towarzyszyć ofiarom całopalnym, staną się możliwe 
dopiero po wejściu do Kanaanu, gdy zaczną uprawiać ziemię, więc przepisy te są niebezpośrednią 
obietnicą, że Bóg ostatecznie wprowadzi ich do Ziemi, którą im przeznaczył („gdy wejdziecie do 
ziemi”).

background image

Równie ważne było przypomnienie o możliwości uzyskania przebłagania za nieumyślne 
przekroczenie prawa Bożego – i o nieuchronności Bożego sądu, wobec każdego, kto sprzeciwi się 
Bogu świadomie i postawie buntu (dosł. „z podniesioną ręką”). Taki los spotkał człowieka, który 
złamał prawo sabatu. Jego śmierć była przypomnieniem, że Bóg poważnie traktuje to, co 
powiedział. Także sąd, jaki przeznaczył Izraelitom.
Wypełnienie Bożego sądu nastąpi na dwa sposoby: cześć Izraelitów z pewnością umrze z przyczyn 
naturalnych, ale wielu z nich poniesie śmierć w konsekwencji kolejnych buntów wobec Boga i 
przywódców, których On postawił na czele narodu. Pierwszy z takich buntów został zainicjowany 
przez krewnego (kuzyna) Mojżesza i Aarona, który nie zgadzał się na to, aby jedynie ród Aarona 
pełnił bezpośrednią posługę przy Przybytku, a do niego przyłączyło się wielu przywódców w 
Izraelu, m.in. Datan i Abiram z plemienia Rubena, pierworodnego syna Jakuba.
Bunt ten – jak wiele poprzednich i kolejnych – został surowo osądzony przez Boga. Gdy zaraz po 
tym, jak nad Datanem i Abiramem zamknęła się ziemia, a Korach i jego zwolennicy zginęli w 
ogniu, Izraelici znowu zbuntowali się przeciw Mojżeszowi i Aaronowi, Bóg zesłał plagę, w której 
zginęło blisko 15 tysięcy, zanim Aaron powstrzymał Boży gniew. Naród był oczyszczany z tych, 
którzy buntowali się wobec Boga, a odpowiedź na dramatyczne pytanie z końca fragmentu była 
niestety twierdząca.
Wydarzenia te były jednocześnie potwierdzeniem Bożego wyboru Mojżesza jako przywódcy i 
Aarona jako kapłana. To interwencja Aarona powstrzymała plagę, a krótko potem Bóg sprawił, że 
spośród wszystkich lasek naczelników plemion Izraela, tylko laska Aarona pokryła się kwiatem. 
Wierność i posłuszeństwo Bogu przynosi owoce.
Zwróć uwagę: Mimo śmierci Koracha, jego potomkowie odegrają ważną rolą w życiu Izraela: 
zasłyną jako autorzy wielu psalmów.

Księga Liczb 18,1 – 20,29

Zgodnie z Bożym wyrokiem, Izraelici spędzili na pustyni 40 lat, jednak Księga Liczb nie opisuje 
szczegółowo tego okresu. Chronologicznie rzecz biorąc, ostatnią wzmianką traktującą o tamtych 
latach jest dramatyczne pytanie kończące poprzedni fragment: „Oto konamy! Giniemy! Wszyscy 
giniemy! Ginie każdy, kto zbliża się do przybytku Pańskiego. Czy mamy doszczętnie zginąć?” 
Boży wyrok nie pozostawia złudzeń, że tak istotnie będzie, ale nie powinno to być rezultatem 
zbliżania się do Namiotu Pańskiego, dlatego kolejny fragment wspomina o odpowiedzialności 
kapłanów i Lewitów za strzeżenie jego świętości.
W zamian za swoją służbę kapłani mogą korzystać z ofiar składanych przez lud. Lewici, którzy nie 
pełnią bezpośredniej posługi w Przybytku, otrzymają dziesięciny z płodów ziemi i zwierząt, które 
będą oddawać Bogu Izraelici w Kanaanie. Będzie to jedno z głównych źródeł ich utrzymania, gdyż 
jako poświęceni (oddzieleni) Panu, nie otrzymają ziemi uprawnej, tak jak inne plemiona, a jedynie 
miasta, w których się osiedlą.
Także przepis o wodzie oczyszczenia, sporządzonej z popiołu ofiary całopalnej z czerwonej 
jałówki, podkreśla motyw śmierci. Woda ta będzie służyła rytualnemu oczyszczeniu ludzi, którzy 
zetknęli się ze zwłokami. Co ważne, będzie to ceremonia, która nie wymaga udziału kapłana (z 
wyjątkiem złożenia ofiary z jałówki, ale i to odbywa się poza Przybytkiem) – oczyszczenia 
bliźniego może dokonać każdy czysty człowiek. Wobec wszechobecnej śmierci, jest to wyraźny 
przejaw łaski Bożej.

„Pierwszy miesiąc”, który rozpoczyna dalszą narrację to początek ostat-niego roku błądzenia na 
pustyni. W tym roku konsekwencje niewiary i nieposłuszeństwa spadają na przywódców ludu. 
Umiera Miriam, a Mojżesz  i Aaron, nie wypełniając wiernie Bożego polecenia, także zostają 
wykluczeni z grona tych, którzy wejdą do Kanaanu. Izraelici wyruszają na północ, ale Edomici 

background image

(potomkowie Ezawa, brata Jakuba, stąd „bracia” Izraela) odmawiają im przejścia. Niedługo potem 
umiera Aaron, a urząd arcykapłana przechodzi na jego syna. Czas oczyszczenia narodu zbliża się do 
końca, ale narzekanie ludu w Meriba pokazuje, że nie dlatego, iż stali się doskonali. To Bóg jest 
wierny swojemu słowu, że będą błądzić przez 40 lat. I to On cierpliwie, w łasce, poprowadzi ich 
dalej.
Zwróć uwagę: O popiele z czerwonej jałówki czytamy w Hbr 9,13-14, a fakt, iż Jezus umarł „poza 
obozem” (Hbr 13,10-13) można rozumieć jako nawiązanie do tej niezwykłej ofiary.

Księga Liczb 21,1 – 24,25

Marsz ku ziemi, którą Bóg obiecał Izraelitom, nie był pokojową wędrówką. Przeciwnie, już na całe 
miesiące przed wkroczeniem do Kanaanu musieli toczyć walki, aby utorować sobie drogę. Pierwszy 
raz, przed blisko 40 laty, próbowali wkroczyć do Kanaanu od strony południowej, tym razem 
postanowili obejść Morze Martwe i zaatakować Kanaan od wschodu. Na ich drodze stały trzy 
narody, z którymi Bóg zabronił im walczyć (zob. Pwt 2), gdyż były spokrewnione z Izraelitami: 
Edomici, potomkowie Ezawa, oraz Moabici i Ammonici, potomkowie Lota. Gd Edomici odmówili 
im przejścia, zmuszeni byli zawrócić na południe, aby obejść tereny Edomu, co wywołało 
niezadowolenie ludu i ściągnęło na nich Boży gniew w postaci plagi węży. W końcu, przechodząc 
miedzy ziemiami Moabu i Ammonu, Izraelici wkroczyli na tereny Amorejczków, podbijając 
ziemię na wschód i północny wschód od Jordanu (później osiedli się tam część plemion 
Izraelskich).
Moabici nie zdawali sobie sprawy, że Izraelici nie stanowili dla nich zagrożenia i Balak, król 
Moabu, wysłał posłańców aż na tereny obecnej Syrii, gdzie nad Eufratem zamieszkiwał prorok 
Bileam. Historia prób ściągnięcia klątwy na obóz Izraela, jedna z najdłuższych narracji w Księdze 
Liczb ukazuje Boga, który troszczy się o swój lud nawet wtedy, gdy oni wydaja się tego 
nieświadomi – nie sposób przekląć Izraela, kiedy Bóg mu błogosławi. Enigmatyczna postać 
Bileama dowodzi także, że choć Izrael ma być wierny wyłącznie Bogu, sam Bóg pozostaje aktywny 
także pośród innych narodów – jest Stwórcą i sędzią wszystkich ludzi – i może z powodzeniem 
wypełniać swoją wolę także przez tych, którzy do Izraela nie należą (wątek ten będzie wielokrotnie 
powracał w Piśmie Świętym).
Błogosławieństwa Bileama są w rzeczywistości błogosławieństwami Bożymi, a ostatnie z nich, jest 
proroctwem o nadchodzącym władcy narodu wybranego, którego spełnieniem był najpierw Dawid, 
a ostatecznie Jezus Chrystus, Mesjasz Izraela. Jak dowiadujemy się z dalszej części księgi, Bileam 
zaszkodził Izraelitom inaczej, podsuwając pomysł o „uwiedzeniu” ich przez Moabitki (Lb 31,16) i 
został przez nich zabity (Lb 31,8). W NT stał się symbolem chciwości i odstępstwa (2 P 2,15; Jd 11 
i Ap 2,14).
Zwróć uwagę: Miedziany wąż stał się przedmiotem bałwochwalczego kultu (zob. 2 Krl 18:14). W 
NT jest symbolem „wywyższenia” Chrystusa w Jego męczeńskiej śmierci (zob. J 3,14-15).

Księga Liczb 25,1 – 27,23

Wędrówka Izraela przez pustynię dobiegła końca. Od tego momentu wszystkie wydarzenia opisane 
w pozostałej części Księgi Liczb i całej Księdze Powtórzonego Prawa rozgrywają się w czasie, gdy 
Izraelici obozują na wschodnim brzegu Jordanu, na równinie nad północnym krańcem Morza 
Martwego.
Etap ten rozpoczyna się od poważnego kryzysu, przypominającego charakterem i skalą kult złotego 
cielca spod góry Synaj. Kobiety moabskie wciągają Izrealitów w oddawanie czci ich bóstwom, a 
użyte słowo „nierząd” może mieć znaczenie dosłowne, nawiązujące do praktyki „nierządu 
świątynnego”, gdzie częścią kultu bóstwa (szczególnie bóstw płodności) było odbywanie 
stosunków seksualnych z kapłankami lub innymi wyznawcami. Podobne były również 

background image

konsekwencje i rozwiązanie tego kryzysu – śmierć kilkudziesięciu tysięcy ludzi i szczególne 
błogosławieństwo dla tych, którzy opowiedzieli się po stronie Pana (pod górą Synaj byli to Lewici, 
tutaj kapłani, w osobie Pinechasa).
Na stepach Moabu odbył się także drugi spis Izraela spełniający kilka celów: podobnie jak 
pierwszy, był oceną siły militarnej narodu, ale miał także stanowić podstawę do późniejszego 
podziału ziemi. Łączna wielkość Izraela pozostała właściwie bez zmiany, jednak nastąpiły one 
wewnątrz poszczególnych plemion – najbardziej zmalało plemię Symeona, najbardziej wzrosły 
plemiona Manassesa i Beniamina. Spis ten był również świadectwem wypełnienia się Bożego sądu 
– spośród wszystkich, którzy zostali spisani przed blisko 40 laty, przy życiu pozostali jedynie Jozue 
i Kaleb – obecny Izrael był zupełnie innym narodem.
Epizod z córkami Selofchada jest także elementem przygotowań do osiedlenia się w nowej ziemi i 
staje się precedensem dla ustalenia zasad dziedziczenia ziemi, które ułatwią każdemu rodowi 
zachowanie nadanej im ziemię. Możliwość dziedziczenia w linii żeńskiej była nowością w kulturze, 
gdzie własność ziemi pozostawała w rękach mężczyzn.
Mojżesz poznaje swój los – zobaczy Kanaan z daleka, ale tam nie wejdzie. Świadomy bliskiego 
końca, prosi Boga o wskazanie nowego przywódcy i zgodnie z Bożą decyzją, wyznacza Jozuego na 
swego następcę.
Zwróć uwagę: Obraz „owiec bez pasterza” – ludu pozbawionego przywódców lub porzuconego 
przez nich, powróci jeszcze kilka razy w Starym Testamencie i w Ewangeliach, w słowach Jezusa 
(Mt 9,36).

Księga Liczb 28,1 – 30,16

Charakterystyczną cechą Księgi Liczb jest łączenie narracji z przepisami Prawa. Bóg udzielał 
Izraelitom instrukcji i praw podczas najważniejszych postojów i nie inaczej było w przypadku 
obozu na wschodnim brzegu Jordanu. Postanowienia ujęte w tym fragmencie dotyczą dwóch 
kwestii: ofiar całopalnych składanych Bogu przy okazji różnych świąt oraz ważności ślubów 
składanych przez jednostki.
Opisane tu ofiary różnią się od tych opisanych na początku Księgi Kapłańskiej przede wszystkim 
charakterem. Poprzednie teksty traktowały o ofiarach, które były składane z inicjatywy narodu lub 
jednostek, w różnych sytuacjach i o różnym przeznaczeniu. Tu chodzi o ofiary całopalne, które są 
należne Bogu jako stały, niezmienny element oddawania Mu czci w Przybytku, a później w 
świątyni – Bóg nazywa je wręcz „moim chlebem (pokarmem)”. Podstawę stanowiła codzienna 
ofiara, która w sabat ulegała podwojeniu. Oprócz tego dodatkowe, szczególne ofiary należało 
składać w każdy pierwszy dzień miesiąca (nowiu księżyca, gdyż wówczas posługiwano się 
kalendarzem księżycowym) oraz podczas uroczystych świąt, które zostały ustanowione wcześniej: 
Paschy-Pierwocin-Przaśników; Tygodni, Trąb, Dnia Pojednania oraz Szałasów. Ze względu na ilość 
ofiar na pierwszy plan wysuwa się to ostatnie, upamiętniające wędrówkę Izraela przez pustynie 
(gdy mieszkali w namiotach), będące jednocześnie świętem jesiennych zbiorów i wdzięczności 
Bogu za Jego opiekę i zaopatrzenie.
Ofiary składane Bogu miały postać nie tylko zwierząt i produktów rolnych, ale także różnego 
rodzaju dobrowolnych ślubów, do jakich ludzie zobowiązywali się przed Bogiem. Przedmiot ślubu 
stawał się rzeczą świętą i wymagał wypełnienia; co podkreślało wagę słów wypowiadanych przed 
Bogiem. W tym konkretnym przypadku mowa jest przede wszystkim o ślubach wstrzemięźliwości 
(seksualnej), czasowej lub trwałej. Boże prawo czyni jednak różnice między osobami, które w pełni 
stanowią o sobie (tu mężczyźni, wdowy i rozwiedzione kobiety), a tymi, które w ówczesnej 
kulturze znajdowały się pod opieką innych (niezamężna kobieta znajdowała się pod opieką ojca). W 
tym drugim przypadku ważność złożonego ślubu zależała od przyzwolenia ojca lub męża, nawet 
jeśli miało ono jedynie postać milczenia.

background image

Zwróć uwagę: Przykładem takiego ślubu (choć nie wstrzemięźliwości) jest zobowiązanie Anny by 
oddać Samuela na służbę Bogu (1 Sm 1-2).

Księga Liczb 31,1 – 32,42

Ostatnią walką, jaką Izraelici podjęli przed wejściem do Kanaanu była „ekspedycja karna” 
wymierzona przeciw Midianitom. Były to w głównej mierze koczownicze plemiona zamieszkujące 
rozległe pustynne tereny, współistniejąc z innymi narodami na tych obszarach. (Mojżesz po 
ucieczce z Egiptu schronił się wśród Midianitów zamieszkujących na wschód od Zatoki Akaba). W 
tym wypadku chodziło o Midianitów zamieszkujących na wschód od Jordanu i na ziemiach 
moabskich, którzy przyczynili się do „nierządu” Izraela z Baalem-Peorem.
Zwycięstwo Izraelitów było całkowite – nie zginął ani jeden z 12 000 żołnierzy stanowiących „siły 
ekspedycyjne” (po 1000 z każdego plemienia).  Dla współczesnego czytelnika najtrudniejsze jest 
zrozumienie postępowania Izraela z pojmanymi jeńcami, a szczególnie nakazu Mojżesza, aby zabić 
wszystkich chłopców i kobiety, które współżyły już z mężczyznami. Ówczesne wojny często miały 
„totalny” charakter (w Księdze Powtórzonego Prawa znajdą się szczegółowe przepisy regulujące 
postępowanie z jeńcami), a w przypadku Izraela dodatkową rolę odgrywał wymiar religijny – jako 
naród święty mieli zachować swą odrębność od innych ludów, co w przypadku zajęcia ziemi 
kananejskiej oznaczało konieczność całkowitego usunięcia ich z tych terenów.
Szczególny kontekst tych wydarzeń, jakim było zajęcie ziemi kananej-skiej, został dodatkowo 
uwypuklony przez prośbę plemion Rubena i Gada (później przyłączy się do nich część plemienia 
Manassesa), aby pozwolić im osiedlić się po wschodniej części Jordanu, poza granicami Ziemi 
Obiecanej. Odmowa wejścia do Kanaanu była istotą grzechu poprzedniego pokolenia, dlatego 
Mojżesz początkowo reaguję na tę prośbę wielkim gniewem, ale gdy Ruben i Gad zapewniają go, 
że nie zamierzają unikać swoich obowiązków w walce o zajęcie ziemi, ich prośba spotyka się z 
warunkową akceptacją. Otrzymują tereny, które Izraelici zdobyli w ostatnim roku swojej wędrówki: 
ziemie Sychona, króla amorejskiego i Oga, króla Baszanu. Wątek tzw. „plemion transjordańskich” 
będzie odgrywał ważną rolę także w Księdze Jozuego. Niektórzy uważają, że konsekwencją decyzji 
o osiedleniu się części plemion poza Kanaanem były trudności w zajęciu całej Ziemi Obiecanej i 
późniejsze, wynikające wprost z tego faktu, problemy (zob. Sdz 1–2).
Zwróć uwagę: Możliwe, że plemiona transjordańskie były również pierwszymi wysiedlonymi 
przez Asyrię w połowie VIII w. p.n.e. (1 Krn 5,26).

Księga Liczb 33,1 – 36,13

Koniec Księgi Liczb to jednocześnie koniec wędrówki Izraela przez pustynię. Lista obozów, w 
których zatrzymywali się po drodze obejmuje cały okres: od wyjścia z Egiptu aż po ostatni postój 
przed wejściem do Ziemi Obiecanej. I choć znaczna część tej tułaczki była niepotrzebna, jako 
całość pozostaje ona świadectwem Bożej ochrony i prowadzenia: Bóg doprowadził ich do ziemi, 
którą im obiecał.
Na pierwszy plan wysuwają się teraz zagrożenia, jakimi będą musieli stawić czoła po wkroczeniu 
do ziemi: a głównym z nich jest bałwochwalstwo: oddawanie czci innym bóstwom. Izraelici 
dwukrotnie już dali dowód temu, że łatwo ulegają tej pokusie (pod górą Synaj i na stepach Moabu), 
a będzie ona tym większa, gdy już osiedlą się w Kanaanie. Stąd wynikają surowe i liczne (bo 
zostaną wielokrotnie powtórzone) ostrzeżenia przed naśladowaniem tamtejszych narodów i nakaz 
wypędzenia ich z tych terenów, aby nie stały się przyczyną upadku Izraela. Wkraczając do Kanaanu 
Izraelici stają się narzędziem Bożego gniewu wobec tych ludów; jeśli pójdą ich śladem, spotka ich 
podobna kara.
Zasada szczególnej świętości Ziemi Obiecanej widoczna jest również w prawie o miastach 
schronienia. Przelanie krwi drugiego człowieka bezcześci (zanieczyszcza) ziemię; dlatego nie 

background image

będzie litości dla tych, którzy świadomie podnoszą rękę na życie bliźniego – ich śmierć będzie 
przebłaganiem za to, co uczynili ziemi, w której Bóg postanowił zamieszkać pośród swojego ludu. 
Nawet niezamierzone zabicie człowieka pozbawia ziemię jej świętości i czystości, dlatego też winni 
przelania krwi muszą schronić się w szczególnych enklawach, tzw. „miastach schronienia” i 
pozostać tam aż do śmierci arcykapłana, którą można uznać za symboliczną „zapłatę” za zabójstwo, 
jakiego się dopuścili.
Przed wkroczeniem do ziemi zostają określone jej granice i sposób podziału między poszczególne 
plemiona. Lewici, którzy zostali poświęceni Bogu, nie otrzymają ziemi, lecz jedynie miasta (a 
właściwie większe wioski) wraz z okolicznymi pastwiskami, rozmieszczone równomiernie po całej 
ziemi. Wędrówka zakończona, najważniejsze plany ustalone. Nadszedł czas na „ostatnie kazanie” 
Mojżesza i przypomnienie ludowi  o przymierzu, jakie zawarli z Bogiem: Księgę Powtórzonego 
Prawa.
Zwróć uwagę: Jak się okaże, Izraelici nie wypędzą wszystkich mieszkańców Kaananu i spełni się 
Boża zapowiedź: jeszcze długo będą oni „cierniem” a nawet prześladowcami dla narodu 
wybranego.


Document Outline