Wykład I 16.02.2010r
Co to jest polityka gospodarcza?
- nauka, która pochodzi od makroekonomii w sensie teoretycznym
- jako działalność praktyczna była już dużo wcześniej
- rozumienia:
> sztuka działania (dziedzina prakseologii) praktycznego i skutecznego działania
> dziedzina nauki; jako podbudowa teoretyczna do praksis
- teoria ekonomii (makro) → praksis →sztuka działania
- sztuka działania na poziomie władzy (władcy)
> nie chodzi tu o działanie jednostkowe (mikro), ale o skale makro
> osiąganie celów z punktu widzenia makro (władzy)
np. cele władców Egiptu
- wojsko, skarb
- pełne spichlerze
- porządek wewnętrzny
polityka gospodarcza- świadome oddziaływanie państwa na gospodarkę w celu osiągnięcia przez nią określonych stanów gospodarczych, przy pomocy pożądanych instrumentów
państwo- określone organy: rząd- p. fiskalna; BC (EBC)- p. monetarna; parlament
Kierunki polityki gospodarczej
> merkantylizm
> fizjokratyzm
> liberalizm
> keynesizm
> socjalizm- komunizm; skrajne skrzydło polityki gospodarczej
- polityka gospodarcza miała radykalne skutki , miała charakter totalny (całościowy)
> minimalizm; druga skrajność
- liberalizm jako podejście minimalistyczne
- państwo min. ingerujące w życie polityczne
- bierna rola państwa; ma jedynie zapewniać warunki
Polityka
- sposób działania, który zakłada dialog (brak przymusu), dąży do zapewnienia dobra jak największej liczbie ludzi (dobra ogólnego)
- dochodzić wspólnie do consensusu
- ustalanie celów gospodarczych poprzez mechanizm polityczny (demokracja), w którym demos (lud) ustala nie tylko ramy ustrojowe (gosp.) państwa, ale również generalnie rodzaj polityki gospodarczej (poprzez wybory)
- na rynku politycznym partie polityczne rywalizują o wyborców za pomocą programów politycznych
- przeciwieństwem tego jest dyktatura (s. totalitarny), gdzie zarówno cele jak i środki ich rywalizacji arbitralnie ustala władza
Totalizm polityczny jest w zasadzie niemożliwy bez totalizmu gospodarczego
- tzw. Socjalizm realny (komunizm) jest niemożliwy bez pełnej kontroli życia gospodarczego; przy czym pełna kontrola oznacza państwową własność jako państwową dominantę w życiu gospodarczym państwa
Demokracja polityczna, żeby być realną władzą demosu, którym stają się obywatele (ktoś, kto uczestniczy w życiu politycznym) musi mieć zaplecze gospodarcze (wolne, demokratyczne) prywatnej własności gospodarczej
Jest możliwa gospodarka z pewną formą słabego totalitaryzmu politycznego (autorytaryzmu); nie osiąga on takiego stopnia kontroli jak w socjalizmie
Polityka gospodarcza uczestniczy w dylemacie: ile państwa a ile swobody gospodarczej w życiu gospodarczym
- całe continuum: od skrajnego upaństwowienia (socjalizm, komunizm) do skrajnego (teoretycznego) indywidualizmu, liberalizmu (państwa minimum); model „z lewej” strony się sprawdził
- realizacja celów przy pomocy adekwatnych narzędzi; po ustaleniu celów w sposób „dialogiczny”, należy dobrać dla ich realizacji odpowiednie środki; każdy cel można zrealizować na wiele sposobów; wkraczamy tutaj w sferę prakseologii (dobra robota- optimum)- najefektywniejszy dobór środków do osiągnięcia celów; (minimalizacja nakładów przy realizacji celów albo maksimum efektu z ,minimalnych nakładów- w danych warunkach i przy danym, akceptowanym ryzyku)
- możliwych celów do realizacji jest w praktyce więcej niż możliwych środków (życie zawsze jest ograniczone)
- szczególnie istotne staje się więc znalezienie optymalnych (najtańszych, najskuteczniejszych) środków; nie mogą być niewystarczające- za małe, za słabe, a także nie mogą być przesadne- marnotrawne, nieekonomiczne
- zarówno makroekonomia jaki i oparta na niej polityka gospodarcza, a szerzej finanse publiczne są domeną olbrzymiej dowolności w doborze środków docelowych
> rachunek ekonomiczny w sferze makro jest mniej ekonomiczny niż rachunek ekonomiczny w sferze mikro
- przeciwnicy sfery makro, a więc polityki gosp., kładą nacisk na ten aspekt
Wykład II 02.03.2010r.
Państwo ma więcej celów, niż tylko ekonomiczne.
państwo ma także cele ideologiczne (socjalizm).
Cele:
- wewnętrzne (polityka gosp.)
- zewnętrzne
Bezpieczeństwo cel zewnętrzny i wewnętrzny
Istnieją cele typu sprawiedliwość społeczna
Cele: gospodarcze i niegospodarcze powiązane ze sobą; gospodarka alimentuje
Nie ma możliwości realizacji żadnych celów bez środków ekonomicznych
- Zasada prakseologii odnosi się do państwa, które dysponuje tak wielkimi środkami
- współcześnie Grecja- państwo niewydolne, socjalistyczne
cele nie mogą być sprzeczne; bierność celów może doprowadzić do katastrofy
najpierw jest praktyka (sztuka rządzenia, realizacji celów gosp.); trudno mówić precyzyjnie o regułach
> Keynes- ojciec makroekonomii
- pierwsza próba usystematyzowania podejścia, co powinno zrobić państwo w czasie kryzysu
polityka gosp. jako potrzeba, konieczność reakcji na krytyczną sytuację społeczną (finansową)
Nurty szkoły klasycznej (Smith i następcy)
> monetaryzm- uważają, że gospodarka jest homeostatem (samoregulacja), czyli gosp jako mechanizm samoregulujący się
> liberalizm- głęboko wierzące w zdolność gospodarki do samoregulacji, czyli przywracania w sposób samoistny równowagi gospodarczej; wiara w podręcznikową równowagę popytu i podaży;
Sytuacja idealna:
- jednolita funkcja produkcji
- jednolite dobra
- doskonała informacja
- doskonała konkurencja
- swoboda wejścia i wyjścia
- ceny są cenami równowagi, są jednakowo elastyczne
- zagregowany popyt i podaż są w równowadze
>w ujęciu liberalnym nie twierdzi się, że nie mam kryzysu w gospodarce
Do Keynesa kryzysy były stosunkowo krótkotrwałe. Klasyczne kryzysy kapitalizmu to kryzysy nadprodukcji w poszczególnych branżach, co oznaczało powstawanie nadmiernych zapasów, brak zamówień, następnie zastój w branżach, brak popytu, a to powodowało obniżkę ce, występowała błyskawiczna deflacja (nagła obniżka cen), trzeba było zwalniać ludzi, wzrost bezrobocia w tych branżach, które cechuje zastój (brak popytu), muszą ciąć koszty.
Część krańcowa danej branży, następuje w niej upadek. Bezrobocie nie tylko czynnika pracy, ale i bezrobocie kapitałowe (bezczynność)
I co dalej?
Dzięki elastyczności rynków i dzięki prawu dochodzi do równowagi.
Say- twierdził, że podaż stworzy zawsze swój własny popyt. Proces produkcji stwarza powstanie tzw. wartości dodanej
Pierwszy podział własności dodanej
- dystrybucja (istota ekonomii)- wartość dodana
Say twierdził, że nawet jeżeli jest popyt niewystarczający i powstają w gospodarce nieplanowane zapasy, oszczędności dochodu to .............
Dzięki tym 3 czynnikom branże, które są niedotknięte kryzysem przechwytują oszczędności, zwiększają produkcję, rosnący popyt prowadził będzie do wzrostu cen. Będzie zwiększać się produkcja, więc także popyt.
Czynniki produkcji przemieszczają się do branż rozwojowych, z jednego biznesu do innego; dotyczy to czynnika kapitałowego.
Gospodarka to taki balon, który jak się ściśnie w jednym miejscu, to w innym się wybrzuszy (zdolność wybrzuszania), bo powietrze się nie zmienia w balonie.
Gospodarka jest homeostatem.
Produkcja jest momentem, który tworząc dochód, podaż tworzy swój własny popyt.
Rzeczywistość wczesnego kapitalizmu była zbliżona do rzeczywistości małych fabryczek.
Przemiany technologiczne, zwłaszcza rozwój przemysłu ciężkiego od połowy XIXw. (USA) jest najlepszym przykładem założenia nowej konkurencji, założenia monopoli pionowych i poziomych.
Powstanie tzw. ideologicznej klasy robotniczej kontra klasa burżuazyjna; powstają związki zawodowe, które są rodzajem monopoli po stronie pracowniczej. W sposób bardzo istotny obniżyło to zdolności adaptacyjne gospodarki do przystosowania się na szoki potażowe i popytowe.
Monopolistyczna sytuacja- możliwość wpływania poprzez manipulowanie podażą na ceny. Najczęstszym objawem reakcji na kryzys jest spadek produkcji, a nie obniżka cen
Reakcja klasyczna- jeżeli obniża się popyt to najpierw obniża się cena.
Odpowiedź na szok poprzez ilość a nie poprzez cenę jest odpowiedzią ..................
Nie popyt, lecz państwo- mechanizm rynkowy.
Powstanie związków zawodowych- I wojna światowa
Wielki Kryzys doprowadził do sytuacji, w której samoregulacja wydawała się zawodzić.
Obniżka stóp procentowych do 0 nie pobudziła popytu. Rządy były bezradne wobec kryzysu, prowadziły zrównoważony budżet.
Skala Wielkiego Kryzysu przekroczyła poprzednie kryzysy, skala bezrobocia przekroczyła 25%, spadki PKB były odebrane społecznie jako katastrofa.
Reakcja Keynesa miała charakter praktyczny i teoretyczny jako zaplecze teoretycznego.
Keynes odwrócił prawo Saya- to nie podaż tworzy popyt, lecz to popyt jest decydujący.
Keynes- ekonomia popytu; nie ma popytu, nie ma produkcji.
W czasach kiedy szkoła klasyczna powstała opis rzeczywistości był z grubsza słuszny, ale rozwój gospodarki poszedł w takim kierunku- powstały monopole, skutkiem tego był fakt, że ceny przestały się obniżać. Skutkuje to tym, że globalny spadek gospodarczy nie jest w stanie obniżać kosztów. Keynes jednak mówi, że procesy deflacji nie muszą być skuteczne. Deflacja oznacza spadek popytu globalnego; podważył istotę mechanizmu rynkowego.
Oddziaływanie na gospodarkę poprzez czynnik zewnętrzny w stosunku do niej (państwo).
Leseferyzm- pozwolić działać, nie przeszkadzać
Szkoła popytu- liberalizm- gospodarka samoregulująca się (homeostat)
Kolejny skutek kryzysu- wzrost powiązań pomiędzy krajami, skutki kryzysu zostały przerzucone, państwa ratowały swoje rynki.
Polityka protekcjonistyczna- olejny „gwóźdź do trumny” gospodarki
Istotą recepty Keynesa stało się odbudowanie krajowego popytu z 4 składowych popytu:
- konsumpcja- spada
- inwestycje- spadają
- wydatki budżetowe
- import, eksport (eksport netto spada)
Według modelu klasycznego I, S-oszczędności są to funkcje 100%-...........
Mechanizm stopy procentowej.
Inwestycje tylko w części są zależne od stopy %-owej. Charakterystyką przedsiębiorcy, który nie kieruje się koniecznie czynnikami racjonalnymi, jeśli oczekiwania są także popytu nie będzie, nawet jeśli stopy procentowe są bardzo niskie.
Inwestycja spadają najbardziej w wyniku kryzysu. Korelatem tego jest wzrost oszczędności.
Konsumpcja nie jest funkcją stopy procentowej, jest funkcją dochodu do dyspozycji + czynnik autonomiczny po krańcowej skłonności do konsumpcji jest zawsze mniejsza od 1.
Jest możliwość, że są gospodarowane olbrzymie oszczędności gospodarstw domowych, a z drugiej strony, brakujący popyt w gospodarce. Musi wejść trzeci czynnik, który ma możliwość powiązania tych ruchów, czyli państwo, rząd, który ma uzupełnić prywatny, brakujący popyt w gospodarce.
Powstaje ścieżka zadłużenia. Wydatki większe od dochodu.
Rząd pożycza oszczędności, emitując papiery wartościowe, oferujące oprocentowanie wyższe niż rynkowe, uzyskuje dochody na pokrycie zwiększonych wydatków (poprzez dług publiczny) kieruje je na rynek jako dodatkowy popyt i roboty publiczne.
Prowadzi to do wzrostu dochodu w gospodarce poprzez efekt mnożnikowy.
Gospodarka wraca do pełnego wykorzystania mocy produkcyjnej.
Czy recepta Keynesa była receptą jednorazową, tzn. wyjątkową na czas Wielkiego Kryzysu, czy jest to recepta na permanentne ingerowanie rządów w gospodarkę?
Wykład III 09.03.2010r.
Polityka gospodarcza w gospodarce rynkowej i centralnie planowanej
W gospodarce rynkowej jako odpowiedź państwa na tzw. niedoskonałości rynku
Wspomniany model klasyczny (m. doskonałej konkurencji) jest pewną idealizacją rzeczywistości.
Po okresie powstania kapitalizmu (XIX, XX w.) gospodarka kapitalistyczna przypominała, bez większych zakłóceń model teoretyczny, ponieważ w gospodarce przeważały małe przedsiębiorstwa to począwszy od II połowa XIX w. wraz z dominacją przemysłu ciężkiego w gospodarce i postępująca maszynizacją produkcji (taśma produkcyjna) oraz wraz z powstaniem związków zawodowych i lewicowych ruchów politycznych oraz rosnącą rolą państwa w gospodarczej rzeczywistości, gospodarka rynkowa zaczęła odbiegać od wyidealizowanego modelu klasycznego. Zwracał na to uwagę J.M. Keynes.
Dlatego też przypisuje się państwu rolę korygująco- naprawczą w gospodarce rynkowej z takim nastawieniem, żeby nie tyle eliminować mechanizm rynkowy, ile go wspomagać, zwłaszcza tam, gdzie go nie ma (monopol oraz dobra publiczne).
Standardowy zestaw tzw. niedoskonałości rynku sprowadza się do:
1) wspomnianej monopolizacji poszczególnych gałęzi, oligopolizacji;
2) powstawania tzw. kosztów zewnętrznych (te negatywne, niezamierzone, niewycenione kosztowo skutki negatywne i nieopłacone przez producenta dla gospodarki, społeczeństwa i środowiska naturalnego);
3) nierówności dochodowych, które są nieuchronnym skutkiem, najdoskonalszego nawet, mechanizmu rynkowego; różnice w pracowitości, wyposażeniu genetycznym, otoczeniu społecznym itp.
W warunkach niedoskonałego mechanizmu rynkowego nierówności zostają pogłębione- przywileje, brak równości szans na starcie. Domaga się, poprzez wolę politycznej większości jakiś form wyrównania; zrobić to może tylko państwo.
4) stabilizacji gospodarki; w gospodarce widoczna jest, od zawsze, cykliczność; fazom wzrostu i prosperity towarzyszą fazy stagnacji, recesji; w tym sensie mówi się o charakterze sinusoidalnym wzrostu gospodarczego; skoro jest cykliczność to jest także pokusa, z jednej strony wzmocnienia cyklów wzrostowych i spłaszczenia cyklów spadkowych. Bardziej rozsądny postulat mówi o spłaszczeniu obu faz cyklu.
Do tych celów, będących przejawem słabości tzw. niewidzialnej ręki rynku należy dobrać środki. Występują tutaj dylematy:
- jeżeli będziemy ingerować, to skąd brać na to środki?
należy stale pamiętać, że mówimy o funkcjach wspomagających, korygujących, a nie zastępowaniu.
Państwo ma do dyspozycji jedynie (z definicji pomocniczości) tylko część środków wytworzonych w całości przez sektor prywatny. Z założenia gospodarki rynkowej (prywatnej), to właśnie gospodarka prywatna wytwarza cały (prawie cały) dochód narodowy.
Nie ma jednoznacznej formuły, określającej jaką część PKB powinno przejmować państwo dla realizacji ww. celów (może to być zarówno 15% jak i 60%). Ten obszar (15-60%) jest obszarem walki ideologicznej i wynikającej z niej walki politycznej.
Partie lewicowe raczej optują za większą rolą państwa w gospodarce, a więc większą redystrybucją PKB (50-60%). Natomiast ginące kierunki prawicowo- konserwtywne optują za pomocniczą, czyli bardziej ograniczoną funkcją państwa (15-30%).
Istotą polityki jest debata
politykowanie- debatowanie, dyskutowanie
Polityka gospodarcza w warunkach gospodarki centralnie planowanej
Polityka gospodarcza w tym systemie w istocie przestaje być poltyką, w sensie demokratycznym, ponieważ państwo socjalistyczne (komunistyczne) staje się jedynym, czy głównym, dominującym właścicielem środków produkcji, właścicielem ludzi (obozy) lub głównym dysponentem, regulatorem „rynku” pracy. Wybór miejsca w socjalizmie jest mocno ograniczony.
Kiedy państwo jest głównym właścicielem, w praktyce i w teorii zostaje wyeliminowana demokracja jako główna metoda rządzenia i zostaje zastąpiona polityczną dyktaturą jedynej słusznej partii. W realnym socjalizmie dominowały partie komunistyczne- marksistowskie.
Nie przypadkowo zniesienie rynku, czyli demokracji gospodarczej prowadzi nieuchronnie do zniesienia demokracji politycznej. Tę prawdę należy mieć zawsze przed oczami, kiedy żąda się rosnącej ingerencji państwa w systemie demokratycznym, bowiem nieuchronnie więcej państwa w gospodarce oznacza więcej państwa w polityce, a więc mniej obywatela, przedsiębiorcy, pracownika jako podmiotu decydującego w obu wymiarach.
Jak wspomnieliśmy głównym teoretykiem, socjologiem był K. Marks.
- filozof (nie był on ekonomistą)
-jego ideałem organizacji bezpieczeństwa była wieś indyjska jako społeczność patriarchalna, gdzie czynniki produkcji (ziemia) są wspólną własnością mieszkańców, a otrzymane dochody są równomiernie dzielone, wg arbitralnych decyzji patriarchatu. (→ Kambodża)
- uważał on, że społeczeństwo kapitalistyczne jest społeczeństwem głęboko niesprawiedliwym, gdzie burżuazja (właściciele kapitału) czerpie większość dochodów, z tego tylko tytułu, że są oni właścicielami. Natomiast w klasie robotniczej, nieposiadającej własności przypada jedynie płaca która jest jedynie na poziomie przeżycia biologicznego.
- zakładał, ten myśliciel, że antagonistyczne stosunki między kapitalistami i robotnikami b będą się pogłębiać w miarę rozwoju kapitalizmu (kapitaliści będą się bogacić, a zdecydowana większość- robotnicy będą coraz biedniejsi); skutkiem tych tendencji, w sposób nieuchronny musi być rewolucja, polegająca na zniesieniu kapitalizmu, upaństwowieniu.
- źródłem zła wg Marksa jest sama własność prywatna, zwłaszcza środków produkcji- główna przyczyna nierówności
Drugim nurtem, równoległym do marksizmu był nurt socjalistyczno- socjaldemokratyczny.
- nurt ten, zwalczany przez marksistów, zakładał, że społeczeństwo burżuazyjne jest niesprawiedliwe, ale los warstw pracowniczych nie jest jednoznacznie zły,
- a po drugie uważali oni, że można istniejące społeczeństwo naprawić, korygować, na rzecz zmniejszenia istniejących nierówności.
Ten drugi nurt zaczął uzyskiwać wpływ na politykę rządzących już w XVIII w. i w miarę demokratyzowania się krajów Europy, Ameryki zaczęto wprowadzać w życie postulaty ruchów myślicielski nastawionych prospołecznie. Jednak, co ciekawe nazwisko, które jest cytowane a propos tego nurtu to nazwiski Bismarcka, który jako Niemiec doporwadził do rozkwitu polityki prospołecznej; wprowadził on najbardziej prospołeczne reformy w XIX w.: ubezpieczenie społeczne, pierwsze emerytury, ubezpieczenia na wypadek choroby, bezrobocia;
> działał także socjalizm fabiański, który w przybliżeniu zakładał to co wprowadził Bismarck.
Powyższe reformy, częściowo były pod wpływem postulatów socjaldemokratycznych, wynikały jednak z rosnącego bogactwa, powstającego jako wynik bardzo burzliwego rozwoju gospodarczego, który doprowadził do wzrostu zamożności nie tylko kapitalistów, ale również klas robotniczych.
Gospodarka rynkowa, mimo nierówności i zniekształceń w modelu klasycznej gospodarki była w stanie alimentować (sfinansować) rosnące potrzeby konsumpcyjne społeczeństwa, włącznie z postulatami czysto socjalnymi, realizowany w coraz większym stopniu przez państwo.
Rozwój gospodarczy zawsze jest najlepszym argumentem przeciw wszelkim ideologiom lewicowym. Tym samym pożywką dla ideologii lewicowych jest stagnacja, kryzys gospodarczy; teraz nasilają się postulaty lewicowe.
Wg Marksa ten system miał się wyłonić nierewolucyjnie, w państwie bogatym, kapitalistycznym
Leninizm- w kraju biednym, rewolucja
Wykład IV 16.03.2010r.
Rynek jest zawsze; pytanie jest tylko o jego zakres- jak konkurencyjny jest ten rynek.
Są 2 szkoły- podejścia teoretyczne:
próba zaradzania niepowodzeniom rynku poprzez politykę gospodarczą (R. Bugaj)
jeśli nie ma doskonałej konkurencji to państwo i tak nie jest w stanie temu zaradzić (Rostowski)
*spór między polityką aktywną a pasywną
Cenotwórstwo jest przedmiotem manipulacji, bo to jest stan, w którym producent ustala cenę (produkcja na optimum swoich możliwości, ale nie wg zasad doskonałej konkurencji)
> Grupy nieefektywności rynku
dobra publiczne- istnieją niedoskonałości, np. zanieczyszczenia- potrzebna jest ingerencja państw
sektor prywatny nie chce produkować, więc państwo musi, np. bezpieczeństwo, administracja, służba zdrowia
nierówności- wertykalne, horyzontalne; rynek je tworzy,; np. dochodowe, płci
równość szans- państwo powinno zapewnić, a przynajmniej próbować
cykl gospodarczy- cykliczność rozwoju
Kolejne zło to wojny
- 3 potęgi Europy: Francja, Anglia, Niemcy
I wojna światowa- nie chodzi o światowy- geograficznie, ale totalny, bo cała ludność, cała produkcja, powstały nowe instytucje (uzyskały prawo do przekierowywania produkcji na wojskową, kosztem produkcji cywilnej); prawa demokratyczne zostały ograniczone, prawa rynku także.
Neurath- zastosował tzw. rachunek naturalny—uważał, że można zastąpić rynek czymś w rodzaju planu- rachunkiem
- co zrobić, żeby było najtaniej, ale bez uwzględniania różnorodnych potrzeb człowieka; najtańsze dla wszystkich- wynalazek wojny.
- plan miał zastąpić rynek; plan ustalony arbitralnie
> Rosja „szła” w kierunku demokracji;
-miała rozwinięty sektor włókienniczo- stalowy
- były wybory- komuniści 25% → przewrót- koniec demokracji (Lenin)
- przejęcie banku centralnego- produkcja pieniądza
- nacjonalizacja przemysłu zbrojeniowego, energetycznego itd.
- rekwizycje zboża na wsi na potrzeby miasta
- tracące na wartości pieniądze
↓
głód , wzburzenie → NEP (Nowa Ekonomiczna Polityka)- cofnięcie
- budowa przemysłu ciężkiego wg wzorów amerykańskich (socjalizm= elektryfikacja+ kadty socjalistyczne)
- tamy, zapory, mosty → przemysł zbrojeniowy
- ostatni cel, bo konieczny- zaspokojenie potrzeb ludzi
= rynek jest niepotrzebny
↓ nie rynek, ale plan
= plany 5- letnie
> żywiołowość rynku, należy zastąpić racjonalnością planu, bo „przecież wiadomo czego ludziom potrzeba”
- ponieważ rynek zaspokaja potrzeby tylko ludzi „bogatych”, a nie ludzi „biednych”; jest on nie potrzebny
- Pod koniec lat 20. budownictwo komunistyczne się utrwaliło (ironia)
- większość ludzi przesiedlano do kołchozów- niewolnictwo
- wymuszony głód na Ukrainie (1932-1933)
- w wymianie gospodarczej najważniejszy plan 6- letni (z rolniczo- przemysłowego do przemysłowo- rolniczego)
- kołchozy (niewolnicy) miały to sfinansować
- reżim wojskowy (zsyłki)
>cel ostateczny: rozprzestrzenianie „szczęścia” komunizmu na cały świat (a skoro świat nie chciał to należało go „uszczęśliwić” na siłę)
Skutkiem gospodarki planowanej były braki podstawowych produktów (odzież, jedzenie). Ponieważ wyeliminowano kategorię zysku, wolnych cen, w ten sposób, poprzez sztuczny system cenowy (ceny tworzone kosztowo poprzez administrację; koszt poniesiony na produkcję był miarą przychodów) producenci musieli wykonywać polecenia władz, a rynek przestał istnieć.
Bardzo szybko okazało się, że przez pieniądz można ukryć nieadekwatność podaży pod względem jakości i ilości do popytu. Ludzie otrzymywali pieniądze (próbowali wprowadzić barter, ale z tego zrezygnowano). Później okazało się, że te pieniądze są bezwartościowe, nic nie można było za nie kupić, ale to nie była wina komunistów. Okazało się, że pieniądz jest warunkiem koniecznym do nabycia czegoś, ale niewystarczającym (kolejki, różnego typu parapieniądze- kartki, asygnaty, ale nawet to nie było w stanie wprowadzić normalnego rynku).
Najważniejsza decyzja społeczna: ile przeznaczyć na konsumpcję, a ile na akumulację, którą normalnie podejmują miliony konsumentów, w komunizmie podejmował urzędnik. Państwo decydowało ile przeznaczyć na inwestycję, a przeznaczało bardzo dużo. Te środki szły na przemysł ciężki- pseudoalokacja (nieefektywna alokacja). Mechanizm tego typu (nakazowo- rozdzielczy). Który nakazuje co planować rozkładał się na kolejne szczeble.
Plan centralny → ministerstwo → zjednoczenia przedsiębiorstw → poszczególne przedsiębiorstwa
System ten oznaczał całkowite ubezwłasnowolnienie przedsiębiorstw państwowych, których jedynym zadaniem było zrealizowanie planu, a główną ambicją było przekroczyć plan. Nigdy nie udało się zrealizować założeń planowanych w skali gospodarki, żadnemu państwu.
Wykład V 23.03.2010r.
Planowanie- działanie za pomocą instrumentu, którym jest plan
Plan- instrument zarządzania gospodarką
co?, za ile?, po jakich cenach? produkować
Centralne- 1 plan uchwalany centralnie; jest on zapisywany, uszczegóławiany dla poszczególnych branż
- Swoboda tych jednostek gospodarczych (produkcyjnych, usługowych) była bardzo niewielka; inna nazwa tego systemu: system nakazowo- rozdzielczy, bo plan nakazywał i rozdzielał
- Swoboda istniała jedynie w zakresie ilości- tzw. przekraczanie planu
Dochód był liczony inaczej, tj. koszty są uznawane za dochód (suma poniesionych kosztów to dochód); poniesione koszty były ogromne, czasami sztuczne, a realny dochód był mały albo go nie było wcale
Rachunek ekonomiczny w tym systemie był rachunkiem prymitywnym (w jednostkach naturalnych, a nie w pieniądzu)
- jednostki naturalne z gruntu są nieporównywalne;
np. jak porównać 1t węgla z 1t jabłek albo spodnie z sukienkami?
System cenowy jest istotą gospodarki rynkowej, swobody gospodarczej;
System cenowy powinien swobodnie się kształtować jako wypadkowa podaży i popytu.
- tu znajduje się informacja co produkować i ile;
> informacja o kosztach produkcji (niskich, wysokich), czyli o tym czy dobro jest tanie czy drogie względnie i jaki jest zawarty w nim zysk
> informacja o tym jak potrzebne jest dane dobro, a za tym idzie informacja o ilości dobra
zysk, jeżeli przynosi dane dobro- zysk jest informacją jak bardzo popyt przeważa nad podażą, im większa nierównowaga, tym wyższa stopa zwrotu na kapitale; ten bodziec staje się też źródłem dochodu dla aktualnego i potencjalnego przedsiębiorcy
> informacja dla klienta, głównie o tym jak kosztowna jest produkcja danego dobra (jeśli tanie- można kupić więcej, drogie- trzeba oszczędzać)
> wysokie względnie ceny są informacją o społecznej użyteczności dobra
- wysokie koszty muszą być „pokryte” użytecznością
- użyteczność dobra musi być, co najmniej taka jak użyteczność pieniędzy wydawanych na zakup
Ostateczną, a zarazem podstawową barierą wolności ekonomicznej jest to, że nie ma obiektywnej użyteczności dóbr. Nie istnieje jedna skala obiektywna użyteczności, w której.................
Tzw. utile
Każdy z nas jako jednostka, jako osoba jest taką czarną skrzynką, w której w sposób nie do końca uświadomiony kształtuje się nasza własna miara (skala_ użyteczności poszczególnych dóbr i usług. Nasze wybory (koszyki) można tylko odtworzyć z przeszłości i tylko w przybliżeniu opisać profil użytecznościowy każdego z nas (im młodszy, tym profil bardziej chaotyczny).
Dlatego też istotą niemożności planowania jest niemożność dokładnego antycypowania (przewidywania) ludzkich wyborów (ilości i jakości potrzebnego społecznie koszyka dóbr i usług). Dlatego, mimo tysięcy futurystycznych prognoz, nigdy nikomu nie udało się precyzyjnie określić jaki będzie zysk za 10, 20, 50 lat. Cały czas powstają nowe dobra i usługi, „znikają” stare i oba te procesy są nieprzewidywalne.
Wobec powyższego widzimy jak prymitywny był system zarządzania gospodarką w socjalizmie. Socjalizm nie przetrwał, bo nie było innowacyjności.
System planistyczny jest z definicji systemem zachowawczym, negatywnie konserwatywnym. On jedynie odtwarza; nie można ludziom zakazać twórczości; nie można zaplanować innowacyjności, przedsiębiorczości.
Innowacyjność jest sprzeczna z logiką planowania, bo burzy plan, w którym ustalone jest kto i co ma robić.
Jeżeli plan jest macierzą, która pokazuje kto co ma produkować dla siebie i innych, to jeśli któreś przedsiębiorstwo zaczęłoby „wymyślać” nowe sposoby to zniszczyłoby cały plan.
Innowacyjność była kontrproduktywna, antysocjalistyczna.
System socjalistyczny jest petryfikujący (utrwalający), a więc zaprzeczeniem socjalizmu jest twórczość, innowacyjność. W normalnym systemie innowator otrzymuje natychmiast wynagrodzenie w postaci zysku, jeżeli jego pomysł się sprzeda na rynku.
Rachunek ekonomiczny był praktycznie w jednostkach naturalnych (szt., t ,m, itd.) z definicji (z systemu planowania) nie opierał się o użyteczność krańcową, co jest cechą rynku, w związku z tym budował system cen na kosztach, także arbitralnie ustalanych przez system.
Nie wiedziano jakie są potrzeby społeczeństwa, gdyż system cenowy był ślepy pod względem kosztów wytworzenia i ślepy pod względem potrzeb społeczeństwa.
Dochodziło do skrajnych paradoksów, gdzie dobra obiektywnie drogie były sztucznie tanie, a tanie jako luksusowe. W taki sposób producenci mieli błędną informację o preferencjach popytu, a konsumenci mieli błędną informację o kosztach; np. mleko opłacało się kupować, żeby karmić nimi krowy, a następnie sprzedawać wyprodukowane mleko do punktów skupu.
System ten oznacza, że dobra sztucznie tanie są niekoniecznie używane (marnotrawione) z drugiej strony rezygnowano z dóbr nadmiernie drogich.
Było tak dlatego, że pomiędzy konsumentem a producentem nie stał rynek i elastyczno tworzy system cenowy (oparty na prywatnej własności środków produkcji), lecz stał (siedział) urzędnik partyjno- państwowy. On decydował co my mamy chcieć i co ma przedsiębiorstwo tworzyć dla tych potrzeb.
System cenowy oparty na formule kosztowej (koszty także policzone nieobiektywnie) dodatkowo był systemem sztywnym, bowiem w socjalizmie nie mogło być kapitalistycznych inflacji. Sztywne ceny dla konsumenta, również te zaniżone (te ludziom pasowały), ale również sztywne ceny dla producenta- oba te systemy nie były ze sobą powiązane (ceny konsumenta nie przebijały się do cen producenta).
W sytuacji rosły jednocześnie deficyty dóbr na rynku konsumpcyjnym też rosły. Co kilka lat towarzysze musieli decydować się na podwyżki cen. Społeczeństwo nie akceptowało takiej sytuacji, co więcej tylko w niewielkim stopniu wzrastały płace. Tzw. „regulacje cenowe” (wzrost cen) oznaczały drastyczny spadek realnych dochodów ludności. Dlatego też miały de facto charakter polityczny.
- w socjalizmie wszystko ma charakter polityczny, bo gospodarka jest kierowana przez polityków.
Strajki najczęściej wywoływały zmiany polityczne (pseudodemokratyczne). „Nowi” władcy obiecywali, że już od tej pory.....
Lata 70. były próbą pewnej modyfikacji całkowicie skostniałego systemu za czasów Gomułki.
(Gomułka: 1956-1970; Gierek: 1970- 1980)
Epoka Gierka- postęp, który polegał na tym, że zostały zniesione chłopskie dostawy obowiązkowe; wprowadzono zachęty, przede wszystkim do produkcji rolnej. Wieś zareagowała rynkowo- wzrosła drastycznie produkcja rolna, polepszyło się zaopatrzenie miast. Chłopi mogli za te pieniądze kupić środki produkcji i dobra dotychczas luksusowe, czyli meble, cegły, cement, itp. W ten sposób wieś za Gierka, z drewnianej stała się murowaną. Wieś otrzymała także dostęp do kredytów inwestycyjnych, niskooprocentowanych.
W mieście: mniej szczegółowe plany, jednocześnie jednak zmuszano przedsiębiorstwa do łączenia się w WOGi (Wielkie Organizacje Gospodarcze).paradkosalnie większa swoboda łączyła się z powiększeniem centralizacji, a więc zwiększono przeciętną wielkość przedsiębiorstw, również w tym celu, aby łatwiej było zarządzać gospodarką (im mniej, tym lepiej).
Pod koniec socjalizmu tak naprawdę gospodarkę tworzyło 8, 4 tys. dużych i średnich przedsiębiorstw.
Nastąpiło otworzenie na świat kapitalistyczny. Cała Gierkowszczyzna nastawiona była na realizację chytrego pomysłu- pożyczyć od Zachodu, opływającego w petrodolary po to, aby zakupić technologię (nowoczesne maszyny i urządzenia) i unowocześnioną gospodarkę uczynić bardzie proeksportową i z opłaconego eksportu spłacić zaciągnięte kredyty.
Pomysł skądinąd słuszny, niestety nie do zrealizowania w kontekście sztywnych ustaleń ustrojowych.
Wykład VI 13.04.2010r.
Próba pewnej reformy systemu (Gierek):
- zniesiono dostawy obowiązkowe (rolnictwo)
- państwo zaczęło sprzedawać chłopom więcej maszyn rolniczych, nawozów
> Gierek- komunistyczny Kazimierz Wielki- zastał wieś drewnianą, zostawił murowaną
WOG- Wielkie Organizacje Gospodarcze- centralizacja, zmniejszenie ilości przedsiębiorstw; łatwiejsze zarządzanie; tu nastąpiło utrwalenie struktury
- autonomia z punktu widzenia płac; pewna swoboda płac, ale po to, żeby wykonywać plan; środki (surowce, itp.) były przydzielane przez plan
- te przedsiębiorstwa zaczęły „chomikować”, gromadzić; wymiana między tymi przedsiębiorstwami (pozaplanowa) wzmocniła proces „chomikowania”; zjawisko to było nieracjonalne, bo to były zapasy nieplanowane(środki obrotowe); trzeba, czy nie trzeba - na wszelki wypadek
> ten styl zarządzania pozwolił przedsiębiorcom przetrwać 1 rok reformy Balcerowicza
- sprzedawali zapasy i mieli pieniądze; nie trzeba było ciąć kosztów
- wzmocniono samodzielność w kontaktach z zagranicą
- zaczęto reorientować gospodarkę na Zachód
- zwiększono rolę CHZ (Centrala Handlu Zagranicznego)
- samodzielność dotyczyła przedsiębiorstw, których produkcja szła na eksport (część dewiz można było zatrzymać i sprzedać po lepszych kursach)
- można był wyjeżdżać za granicę (wizy); nie był możliwy motyw finansowy, teoretycznie; pozwalano, aby później odkupywać dewizy
- wzmocniono sieć Pewex-ów- Przedsiębiorstwo Eksportu Wewnętrznego; (W drugiej połowie lat osiemdziesiątych dyrektorem Pewexu był oficer wywiadu PRL - Marian Zacharski.)
- zakładano konta dewizowe- dostawali bony dolarowe, których wartość była 1:1
- importowano także żywność
> „mała stabilizacja”- szczytowe aspiracje konsumpcyjne (od 1956r. ?)
- M-2 + 126p
- wzrost konsumpcji mięsa
> lata 1975- 1978- wielka szusa i nieurodzaj
- musieli importować pszenicę, kukurydzę na fermę, bo zwiększyli podaż drobiu, a nie byli w stanie tego drobiu wyżywić
produkcja goździków- szczyt marzeń, bo to masówka („badylarz”)
- pojawiły się znowu kartki: na cukier jako pierwsze, a później na mięso
- kolejki zaczęły się wzmagać
- szczyt socjalistycznej konsumpcji i szczyt PKB 1978-79 (dewizy z petrodolarów)
> koncepcja merkantylistyczna- eksport towarów wysokoprzetworzonych
- to się nie udało, bo świadomie zwiększono lobby przemysłu ciężkiego i p. surowcowego (węgiel kamienny, miedź, wyroby stalowe- ciągle niskoprzetworzone)
Huta Katowice- piramida, która streszczała w sobie wszystkie wady socjalizmu; była poza planem
- w czasie jej budowy nie było nawet bilansu
- budowie towarzyszyła improwizacja, zaprzeczenie istoty socjalizmu- planowania
- brakowało im ciężarówek, więc zarekwirowali ciężarówki z ulicy
- szacowano, że huta pochłonęła 2mld zł (ówczesne), do tej pory nie wiadomo ile tak naprawdę to kosztowało; nigdy się nie zwróciło (efekt gigantomanii)
> ten wielki skok inwestycyjny okazał się skokiem do pustego basenu
- w efekcie gospodarka, która nie unowocześniła się na tyle, żeby trwale zwiększyć udział Polski w wymianie międzynarodowej, wymianie dóbr wysokoprzetworzonych- ten cel okazał się klęską
- podtrzymywany został profil surowcowy gospodarki i niskoprzetworzonych produktów
- dobra niskoprzetworzone były eksportowane w ramach RWPG (gł. statki→ gł. Do Rosji)
- na rynku wewnętrznym zwiększono produkcję dóbr licencjonowanych (fiat, magnetofon, tv, radio, itp.)
> generalnie pożyczki dewizowe zostały zmarnowane (zaczęto za kredyty finansować import paszy, żeby podtrzymać podaż mięsa)
> końcowy okres Gierka (koniec lat 70.)- pętla zadłużenia
- eksport dewizowy nie był w stanie zarobić na import i spłatę odsetek od kredytów, czyli trzeba było zaciągać kolejne pożyczki, żeby spłacić poprzednie
>dodatkowym obciążeniem importu (na zaciąganych kredytach) były zobowiązania na zasadzie pomocy
- finansowano ruchy narodowowyzwoleńcze itp.
- dużo pieniędzy na to poszło, w tym dużo do Rosji
> widocznym znakiem niepowodzenia tej polityki, obok braków, kartek, itp. były rozpoczęte konstrukcje budowlane- rozpoczęte i nigdy nie zakończone, tzw. budowle widma (plan wykonany, a co z budynkiem później się dzieje to nie ważne; koszty poniesione, więc jest dochód, a efektu konsumpcyjnego nie ma żadnego)
dochodem jest przychód; koszty jako dochód
dochód- to ta wartość, którą akceptuje konsument
(przychody- koszty= dochód)
> rok 1980- kryzys otwarty (widoczny dla społeczeństwa)
- rozbudzone apetyty napotkały barierę podaż
- wróciły kłopoty z zaopatrzeniem w dobra podstawowe
- komunistyczny ruch „związkowy” nie był wstanie uspokoić, wyjaśnić, więc powstało NSZZ Solidarność- pogłębiła się nierównowaga popytu nad podażą
> stan wojenny- nadzieja na reformy (1981-1983), które zostały niespełnione, mimo obietnic władz komunistycznych; została więc zastosowana metoda stalinowska wobec społeczeństwa
- po zakończeniu stanu wojennego- 1985r. (formalnie- 1984r.); po całkowitym niepowodzeniu gospodarczym reżim próbował I i II etapu reformy
- 1986r.- praktyczny koniec systemu planowego; już nie było planu jako metody socjalizmu, ale jeszcze nie było rynku, chociaż zakres swobody gospodarczej zaczął się zwiększać
- przyspieszenie tego procesu było pod koniec lat 80., kiedy władza, widząc całkowitą katastrofę gospodarczą miała pełną świadomość zmiany ustroju, jednak do końca wydawało się im, że można zmienić ustrój ekonomiczny, pozostając u władzy politycznej; (nie byłoby to niemożliwe, gdyby nie Rosja; w Chinach tak jest)
- rozkaz zmiany ustroju przyszedł z Moskwy- pierestrojka (Gorbaczow); „wicie, rozumicie, ratuj się kto może”- ostatni rozkaz z Moskwy
- koniec lat 80. to było uwłaszczanie się............................
> rządy Rakowskiego i Wilczka (m. przemysłu)- był to najbardziej liberalny rząd, nie tylko z rządów komunistycznych, ale także postkomunistycznych, bo wprowadził zasadę „co nie jest zabronione, to jest dozwolone”
- przejście do systemu rynkowego i oddolna prywatyzacja, a także odgórna kradzież (uwłaszczanie się) zaczęła się przed rządami Mazowieckiego (1989r.)
- w ten sposób nomenklatura PRL-owska stanęła na starcie oficjalnych przemian ustrojowych na pozycji daleko-wcześniejszej niż reszta społeczeństwa i opozycji ??????
- od tej pory (powołanie rządu Mazowieckiego) krew, pot i łzy przemian miały pójść na barki opozycji Solidarnościowej, a nie na kark władzy (tak się stało)
- koszty polityczne miała płacić nowa władza, ale zysk ekonomiczny, w pierwszej kolejności przypadł starej władzy
Wykład VII 20.04.2010r.
Efekty stabilizacji
Po I roku, czyli po 1990r. przedsiębiorstwa państwowe, które były rzucone na głęboką wodę zniosły bardzo dobrze ten rok, bez restrukturyzacji, miały bardzo duże zapasy.
Zaczęły się dość masowe zwolnienia, ilość bezrobotnych przekroczyła oczekiwania rządzących.
Budżet ten pierwszy rok zakończył z nadwyżką, wzrost cen był wyższy od oczekiwanego, budżet skorzystał z inflacji na wyższe progi podatkowe.
Powstała ustawa o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych w 1990r.; wybrano kilka ścieżek prywatyzacji.
Złotówka okazała się w miarę silna.
- nieźle wypadł handel zagraniczny, chociaż zwiększył się deficyt obrotów bieżących
- równowaga w sklepach
- główny handel dobrami importowanymi odbywał się na stoiskach, stadionach
- wielką erupcją wykazywał się sektor podziemny (prywatny), wprowadzono zasadę stabilizacyjną
- ustawa była uchwalona wcześniej; zwiększyła się liczba koncesji do 200
- erupcja przedsiębiorczości spowodowała w 2 roku powstanie ok. 3mln przedsiębiorstw
- kapitalizm łóżkowy- na stoiskach
- całkowite zaprzeczenie systemu zakazowego
Jednocześnie ten import tak dopuszczony na masową skalę, realizowany przez prywatne mikrofirmy amortyzował bezrobocie. Jednocześnie importer stworzył ogromne wyzwanie, którego oferta pozostawała niezmieniona → poprzez zwalnianie ludzi, wysoką inflację i sprzedaż zapasów.
Inflacja wzrosła bardziej niż przewidywano, nastąpiło dokręcenie śruby, w której nastąpiły podwyżki stóp procentowych. Spadek dochodu narodowego liczono wg metod dotychczasowych. W 1989r. był to spadek rzędu 11%, potem 9%, w tym najtrudniejszym okresie.
Bezrobocie przekroczyło 1,6mln i spowodowało zapaść produkcyjną. Jednocześnie nastąpiło zubożenie sektora pracowników prac najemnych w związku z wprowadzeniem popiwku; płace mają rosnąć w tempie wolniejszym niż inflacja
- kurs walutowy
- stopy procentowe
Rozmiar recesji przekroczył dane, nikt nie przypuszczał, że recesja będzie tak głęboka. To wywołało ostre spory, zbyt restrykcyjny jest ten program, wprowadzić bodźce.
Zwalczenie inflacji posunęło się za daleko, realizowane przy pomocy jedego mechanizmu- hamowania popytu.
Aspekt popytowy inflacji został wyczerpany w roku 90, z jednej strony poprzez inflację korekcyjną + zachowanie wzrostu płac, który był zbyt głęboki.
Oprocentowanie kredytów było powyżej inflacji, depozyty były poniżej inflacji, czyli nawis inflacyjny został spłacony.
Chodziło o to, żeby zwiększyć podaż. Przejawem tego była zmiana rządu, zmiana opcji- rząd Olszewskiego był I rzędem bez Balcerowicza. Ten rząd zmniejszył ostre restrykcje popytowe w gospodarce i zatrzymał prywatyzację.
Nastąpiło prefinansowanie polityki gospodarczej, zgodzono się na pewny wzrost płac, bezrobocie nadal rosło (przekroczyło 2mln, sięgnęło 16%).
Przedsiębiorstwa państwowe zaczęły odczuwać skutki, zanotowały stratę, nie było praktycznie zysku.
Pojawił się deficyt budżetowy- 6%; dezinflacja była dwucyfrowa; 8 lat trwało zmierzanie do inflacji pełzającej; potem dezinflacja wzrosła., w 2001- 20%.
W roku 1989 zakładano, że połowa majątku zostanie sprywatyzowana w ciągu 3 lat, jednak nic z tego nie wyszło; dopiero w latach 96-97 do tego doszło.
Oczekiwanie społeczne było formą uwłaszczenia. Ścieżek prywatyzacji w Polsce było kilka
22lipca- Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego; chodziło o wybór 5 bardzo dobrych przedsiębiorstw; bazą byłą ustawa o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych
30 kwietnia 1993r - ustawa o na narodowych funduszach inwestycyjnych i ich prywatyzacja
- ustawa o komercjalizacji, prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych
bezpośrednia prywatyzacja (inaczej likwidacyjne); sprzedawano lub oddawano w leasing. Dotyczyło to inflacji przedsiębiorstw rolnych (PGR-ów). Utworzono agencję własności rolnych Skarbu Państwa. Prywatyzacja polegała na tym, że wybierano najlepsze przedsiębiorstwa; nie przekraczały kilkudziesięciu rocznie.
Program powszechnej prywatyzacji (PPP)- program trwał za długo, miał być spełnieniem założenia o powszechnej prywatyzacji.
Chodziło o wybór 500 przedsiębiorstw, które najpierw przekształcono w spółki Skarbu Państwa (najpierw trzeba je skomercjalizować), a następnie przekształcić w jednoosobowe spółki Skarbu Państwa
- państwo jest nadal właścicielem, ale jest przedsiębiorstwem, które jest spółką kapitałową
- ostatnie przekształcenia trwają od 20lat, a miało to być max. 2 lata
- 95-96%- ok. 100 spółek z 500 wypadło; ok. 400 przydzielono Narodowym Funduszom Inwestycyjnym
- pewien profil jest skuteczny
Prywatyzacja pracownicza (kolejna ścieżka):
- przeszło 1000 przedsiębiorstw trafiło do tego sektora
- sieć aptek została sprywatyzowana
- ta forma okazała się forma najbardziej masową i skuteczną
- prywatyzacja NFI okazała się kompletną klapą
- chodziło o to, żeby połączyć prywatyzację z rynkiem kapitałowym
- podstawowo ułomność NFI polegała na tym, że spółki, które przydzielono do NFI były ubezwłasnowolnione i nim zarządzał Fundusz Narodowy; wcześniej były „konkury” na zarządzanie
- nie ponosiła odpowiedzialności za jakość zarządzania z nielicznymi majątkami, większość jednak przynosiła straty. Fundusze miały prawi wymieniać się tymi spółkami; zwykle jest to fundusz kapitałowy; wartość spółek zamiast przyrastać- malała. Większość zbankrutowała. Ta forma okazała się klapą.
- „Solidarność” jako związek zawodowy podęła próbę referendum, prywatyzacji powszechnej; większość głosujących opowiedziała się „za”, ale frekwencja nie przekroczyła 50%, więc uznano je za nieważne
System bilansowy- prywatyzacja banków:
- banki największe polskie (10 pierwszych) zostały wyodrębnione już za czasów PRL-u
- PKO BP, Narodowy Bank Handlowy
- implozja- zapadnięcie do wewnątrz
- wyodrębniono z PKO BP 9 banków regionalnych; poszli tam towarzysze z komitetów regionalnych
- sektor bankowy został sprywatyzowany, żeby pójść głównie przez giełdę
- prywatyzacje kapitałowe, z wyjątkiem kilku banków, które pozostawiono; gł.: PKO BP
- sektor bankowy w Polsce jest najbardziej sprywatyzowanym
- argumenty za: sektor bankowy wytrzymywał kryzys, czyli nie przyniosło to strat; kapitały nie zostały wyprowadzone
Banki chociaż są sprywatyzowano, grają jak jeden gracz, Urząd Ochrony Konsumenta nakładano kary na banki;
Nasz system bankowy uratowało „względne zapóźnienie”, opierano się na tradycyjnej bankowości, udzielaniu kredytów.
Bum kredytowy nie przekroczył pewnej bariery; sektor bankowy w tych systemach nie wytrzymywał
- kryzys finansowy pokazał, że sektor bankowy w Polsce sprywatyzowany, zniósł kryzys bardzo dobrze, co nie znaczy, że należy prywatyzować 10%% i państwo powinno zachować możliwość wpływu na sektor bankowy.
A w każdym razie zachować możliwość realizacji pewnych celów gospodarczych poprzez własne instytucje finansowe. Nie ma żadnej reguły, określającej proporcje, jednak zgodnie z logiką gospodarki dominujący udział w systemie finansowym powinny mieć podmioty prywatne, natomiast nadzór i szczególną troskę nadzoru finansowego i polityki państwowe powinno być dbanie o rzeczywistą konkurencję i przestrzeganie reguł uczciwej działalności i akceptowalnego ryzyka.
Najwydajniejszą formuła prywatyzacyjną poza aktywną działalnością państwa okazała się prywatyzacja założycielska. Liczba mikroprzedsiębiorstw prywatnych waha się w przedziale 2-3 mln.
Wykład VIII 11.05.2010r.
Zalety subiektywne i do pewnego stopnia obiektywne tzw. realnego socjalizmu.
W świadomości społeczeństwa system socjalistyczny zapisał się pozytywnie, gł. W sferze tzw. bezpieczeństwa socjalnego i szerzej, jako ustrój totalnej opieki państwowej.
Aspekt polityczny- zależność Polski od ZSRR, choć uświadamiany powszechnie, był dotkliwy dla mniejszości. Systematyczny opór (w sensie politycznym) stawiali bardzo nieliczni. Akceptacja ustroju wynikała jednak ze świadomości swoistej nieuchronności (status quo- obecny, niezmieniony stan rzeczy), wyznaczonego przez układy międzynarodowe- Jałta, Poczdam.
Jednak w samym ustroju centralnego zarządzania gospodarką w jego istocie leży pewien bardzo pożądany społecznie moment. „Ktoś za mnie myśli, ktoś nade mną czuwa i co najważniejsze ktoś zapewnia mi pewne minimum egzystencjalne i bezpieczeństwa”. To oznacza, że systemy te bazują w aspekcie psychologicznym, na pewnych realnych potrzebach ludzkich, jak również na określonych słabościach. Wolność i odpowiedzialność za swój los są kategoriami wysoce wymagającymi ciągłego trudu- staranie się o pracę, o lepszy byt, o prawdę, o siebie, o rodzinę- pokonywanie mniejszych lub większych przeszkód. System, który zdejmuje z nas troskę o byt powszedni (robota na państwowym; czy się stoi, czy się leży 2.000 się należy).
Starsze pokolenie odczuwa pewien sentyment (resentyment) do tego aspektu socjalizmu, gdzie władza troszczyła się o obywatela „od kołyski aż po grób”.
Społeczeństwo polskie, które generalnie zdało egzamin z niezależności i niepodatności na obce mu idee (socjalizm- system zorganizowanego kłamstwa), jednocześnie zmuszane okolicznościami utraciło w ciągu 45lat socjalizmu pewne, konieczne instynkty przedsiębiorczości, samodzielności, czyli ogółem: odpowiedzialności za swój los. Na szczęście nie do końca. Przemiany nazwane transformacją ustrojową pokazały, że ok. 3 mln dorosłych Polaków było w stanie rzucić się na szerokie wody wolności ekonomicznej.
Socjalizm dało się przetrwać dzięki szczególnym cechom Polaków. Obok niepodległego ducha, Polacy, jak i inne narody, żyjące pod socjalizmem, uciekali się do szarej strefy, która była istotnym uzupełnieniem ubogiej diety państwowej. Szacuje się, że szara strefa stanowiła 50% rzeczywistego dochodu narodowego. Szara strefa jako racjonalizacja absurdów ekonomicznych z nieuchronnymi w tych warunkach patologiami, które jej towarzyszyły.
Negatywy społeczne epoki socjalizmu
>Postawa roszczeniowa
- postawa ta oznacza permanentne żądania wobec państwa, aby zapewniło wszystko skoro samo się do tego zobowiązało. Postawa ta jest zaprzeczeniem postawy odpowiedzialności za siebie, która jest fundamentem gospodarki rynkowej i demokracji politycznej. (Piłsudski całe życie oddawał swoją państwową pensję na cele społeczne; żył z książek, publikacji itp.)
> Powszechna wyrozumiałość dla wszelkiego rodzaju oszustw, zwłaszcza podatkowych, wyłudzania nienależnych świadczeń( renty, zasiłki, niepłacenie podatków); stosunek do państwa- „my” i „oni”.
Winą państwa socjalistycznego było więc nie tylko represjonowanie społeczeństwa na liczne sposoby, ale co do skutków przechodnich największą jego zbrodnią było ugruntowanie w społeczeństwie wizji państwa jako ojca (surowego, niekoniecznie sprawiedliwego, ale niby troszczącego się), podczas gdy rola państwa, jak mówi KNS, jest
Rolą pomocniczą, w myśl zasady: tyle rynku (i samodzielności) ile to możliwe, tyle państwa (pomocy) ile to konieczne.
I dlatego największym kosztem socjalizmu nie była utrata instytucji wolnościowych- politycznych i ekonomicznych w sensie przedmiotowym, lecz utrata instytucji w sensie socjologicznym i psychospołecznym, jako zdolności do posługiwania się kategoriami, funkcjonującymi w środowisku wolności: przedsiębiorczością, uczciwością, zdolnością do wyrzeczeń, poświęceń, itd. Chodzi tu o cnoty społeczne.
Transformacja jako polityka gospodarcza
Rządzący Polską (układ wojskowo- partyjny) oddał władzę polityczną w 1989r., we wrześniu tego roku powstał rząd T. Mazowieckiego, w którego skald wchodzili także funkcjonariusze tamtego ustroju, na czele stał Kiszczak (MSW).
W sytuacji hiperinflacji (X 1989r. 50% miesięcznie), totalnej nierównowagi na rynku, przejawiającej się w braku jakichkolwiek towarów „na półkach” (tylko ocet i musztarda). Z drugiej strony nie istniały już palny roczne i 5-letnie i gospodarka znajdowała się ogólnie w dryfie: „ni to socjalizm, ni to rynek”.
Płace nie miały jakiegokolwiek związku z wydajnością. Wobec powyższego władzo bardzo sprytnie podzieliła się kryzysem z wyselekcjonowaną przez siebie opozycją (Magdalenka),zachowując istotny pakiet kontrolny nad rzeczywistymi aktywami gospodarczymi (kierownictwo w zakładach pracy, dostęp do kredytu, zwłaszcza dewizowego, kontakty z zagranicą; szerzej: wiedza o miejscach istnienia rzeczywistych aktywów). „Krew, pot i łzy” transformacji miały być odtąd zapisane na konto nowej władzy, a jako pierwsi i w największej części korzyści odnieśli funkcjonariusze z poprzedniego systemu. Chodziło bowiem o wprowadzenie fundamentalnych zmian ustrojowych, które jednak łączyły się z koniecznością bardzo kosztownych społecznie reform. O tych kosztach mówimy, gdy dotykamy kwestii oddania władzy przez komunistów. Symbolem tzw. programu stabilizacyjnego jest L. Balcerowicz, pod kierownictwem MFW. Głównym celem tego programu było zastopowanie inflacji, która w skali roku sięgała 700% (1989r.). w dłuższym horyzoncie czasowym plan ten zakładał upodobnienie struktury gospodarki Polski do gospodarki Zachodniej Europy, również pod względem struktury własnościowej. Trzeba podkreślić, że prywatyzacja przedsiębiorstw państwowych (zwłaszcza dużych i średnich) była Rubikonem dla reformatorów socjalizmu. Jednak w krótkim okresie plan Balcerowicza miał na celu doprowadzenie do równowagi makroekonomicznej w ramach ówczesnej struktury (socjalistycznej) własnościowej i zarządczej.
Mimo iż dyskusje w latach 80. toczyły się wokół pytania jak prywatyzować? To w praktyce prywatyzacja nie poprzedziła przemian, ale wystąpiła niejako po przemianach. Zatem prywatyzacja nie była częścią programu stabilizacyjnego, a to być może był błąd.
Dyrektorzy przedsiębiorstw państwowych zostali pozostawieni samymi sobie („ratuj się kto może”); bez planu, bez prywatyzacji, ale za to wobec konieczności sprostania wymogom czystko rynkowym: samodzielność i samofinansowanie. Plan stabilizacyjny polegał bowiem gł. na uwolnieniu cen z większości dóbr i usług z wyjątkiem podstawowych cen żywności i energii, które jednak zostały wielokrotnie podniesione, dopuszczeniu do daleko idącej swobody obrotu dewizami jednak po dodaniu olbrzymiej dewaluacji (kurs sztywny, ale legalnie), uwolnienie pieniądza w postaci stóp procentowych ustalonych w bankach państwowych.
Spadła realna wartość dochodu (nominalnie dużo pieniędzy, ale nic nie można było za to kupić, bo nie było towaru; pieniądz nie był nic warty).
Program ten oznaczał zdjęcie zapisu inflacyjnego przez gwałtowne zubożenie społeczeństwa, które było de facto urealnieniem rzeczywistych płac w gospodarce, ale praktycznie zlikwidowanie nawisu inflacyjnego, czyli zbędnego pieniądza w gospodarce przez zmniejszenie jego siły rynkowej- inflacja, „popiwek” (podatek od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń) o przeszło 60%.
Alternatywą dla wyparowania wartości pieniądza była jakaś forma powszechnego uwłaszczania i w miarę sprawiedliwego podzielenia masy upadłościowej w socjalizmie. W praktyce jednak majątek dostał się w ręce niewielkiej grupy społecznej; nie było to sprawiedliwe.
wykład IX 18.05.2010r.
Polityka budżetowa
Budżet
> Ilość określonego zasobu (np. czasu, wody, energii, roboczogodzin), która pozostaje do dyspozycji osoby albo organizacji.
> Ilość określonego zasobu przeznaczona na określone działania, cel, bądź przedsięwzięcie, np. budżet kancelarii prezydenta, budżet gminy, budżet marketingowy, inwestycyjny, budżet na określony projekt.
> Propozycja, prognoza albo plan wyszczególniający ilość środków potrzebnych w określonym okresie na sfinansowanie zamierzeń wraz z propozycjami źródeł finansowania, np. plan przychodów i wydatków na dany okres. Plan alokacji ograniczonych środków w określonym okresie.
- ma formę ustawy budżetowej, więc nie może być zmieniony inaczej niż przez nowelizację
- wydatki i dochody, rozchody i przychody administracji państwowej, sądownictwa i władzy.
Można mówić o 2 podejściach do polityki budżetowej:
klasyczne- teoria podażowa
- zwraca uwagę na dyscyplinę budżetową; wychodzi z założenia, że podobnie jak finanse, również budżet powinien wydawać tyle ile uzyskuje przychodów
- jeśli powstaje deficyt to powstaje problem z czego spłacać
teoria popytowa- Keynes
- od czasów Keynes'a (wielki Kryzys) relatywnie nieskuteczność tej recepty klasycznej (oszczędność w wydatkach, obniżanie płac, obniżki stóp procentowych) powiększała się, dlatego Keynes wprowadził teorię popytową.
- nie zwiększanie dyscypliny fiskalnej, lecz przeciwnie- zwiększanie wydatków
- oszczędzanie indywidualne jest cnotą, ale nie w gospodarce, gdzie wszyscy nagle zwiększają oszczędności; taka sytuacja oznacza nagłe zmniejszenie popytu globalnego, a jeśli zmniejsza się popyt globalny, wtedy producenci mają zapasy nieplanowane→ koszty→ straty. W związku z tym muszą ciąć koszty i ograniczyć produkcję- cięcia płac i wydatków inwestycyjnych, a jeżeli to nie wystarczy to redukcja zatrudnienia. Ale kiedy zmniejsza sę płaca to popyt jeszcze bardziej maleje- błędne koło
> teoria optymizmu długookresowego
> model klasyczny: kryzysy mają moc uzdrawiającą, gdyż eliminują nieprawnych producentów, w ich miejsce powstają nowe, prężniej działające przedsiębiorstwa
- w drodze redukcji (z branży nierentownych do rentownych) po okresie recesji krótkotrwałej gospodarka powinna sama wrócić do długoterminowej potencjalnej ścieżki wzrostu, czyli wynikającej z możliwości produkcyjnych kraju.
F.D. Roosvelt- New Deal
- odstąpienie od polityki zrównoważonego popytu
- odejście od pieniądza wymienialnego na złoto- wiązało się to z aktywną polityką pieniężną- to nie zadziałało
> polityka popytowa- New Deal- praktyka
- zwiększenie wydatków na roboty publiczne (tamy, autostrady, irygacja)
- Keynes nie wskazywał, gdzie powinien wpływać zysk
- teoria mnożnika wydatkowego!
> z czego finansować wydatki?
- podnieść podatki, ale to błędne koło; chociaż wg Keynesa to się nie znosi, bo mnożnik wydatkowy jest większy niż mnożnik podatkowy
- chodzi o to, żeby sfinansować deficyt nie przez wzrost podatków, ale przez deficyt finansowy
* deficyt budżetowy jest dla podtrzymania deficytu
- skoro z jednej strony mamy niewykorzystane moce produkcyjne- bezrobocie, a z drugiej mamy nadwyżkę oszczędności (prywatnych) w skali globalnej , dlatego też rząd musi przerzucić most między oszczędnościami a inwestycjami- rząd pożyczy pieniądze oszczędzane przez obywateli, emitując papiery wartościowe i wpuścić te pieniądze do gospodarki, żeby ruszył popyt
- klasycy uważają, że kryzys sam minie, ale to są bardzo duże koszty społeczne
- Keynes- w długim okresie wszyscy jesteśmy martwi- kryzys może trwać zbyt długo, a bezrobocie jest niedopuszczalne
> deficyt
- Keynes uważał, że jeżeli wróci koniunktura to wzrosną dochody i wydatki prywatne pójdą na spłatę zaciągnietego długu i ew. obniżenie podatków(mnożnik podatkowy).
W praktyce (po II wojnie światowej) okres odbudowy (lata 50. 60.) to sytuacja, w której udział wydatków budżetowych (SFP) nie przekraczał 35% PKB. Do lat 90. możemy mówić oo wzroście udziału SFP do 40-50%.
- potrzeby pożyczkowe obejmują funkcjonowanie długu nowego, ale trzeba wykupić dług stary- zrolować go
- jest 1 pozytywny aspekt- ta część deficytu, która finansuje inwestycje infrastrukturalne nie idzie na zmarnowanie, bo takie inwestycje mają sens; tzw. prefinansowanie, ale to nie jest większość deficytu, najwięcej idzie na wydatki bieżące i socjalne
> z czego finansować takie wydatki?
- wzrost podatków- ale pokusy do obniżania podatków, zwłaszcza wyłączeń i powstanie przemysłu prawniczego
* państwo socjalne europejskie, które stworzyło niespotykany wcześniej poziom dobrobytu i zabezpieczenia socjalnego obecnie stanęło na krawędzi stopy finansowej, demograficznej i znalazło się w sytuacji stagnacji dochodu (przyrost 1-2% PKB/ rocznie)
co dalej?
34