opracowanie (1), Prawo Uniwesrystet Opolski


  1. Średniowiecze - do II poł. XV wieku

    1. Upadek Rzymu i rzymskiej kultury prawnej

Prawo rzymskie wsparte było na nauce prawa. W starożytnym Rzymie nauka prawa stała na bardzo wysokim poziomie, toteż dokumenty prawne, jakie w tym okresie tworzono zawierały prawo konstruowane w oparciu o wiedzę, a więc w sposób przemyślany, rozumny.

Okres rozwoju prawa od Konstantyna Wielkiego do Justyniana zwany bywa okresem wulgaryzacji prawa (od słowa vulgaris - ludowy, pospolity). Wulgaryzacja prawa była wynikiem zetknięcia się wyrafinowanego systemu prawa rzymskiego z prawami ludów barbarzyńskich wchodzących w skład imperium. Prawo rzymskie zaczęło przyjmować elementy praw lokalnych i zwyczajowych.

Prawo zwyczajowe z którym zetknęło się prawo rzymskie dotyczyło jedynie ludów osiedlających się na terenach dotychczasowego Cesarstwa Rzymskiego. Prawo to w przeciwieństwie do prawa rzymskiego było prawem prymitywnym, nie tworzonym z rozmysłem, z natury rzeczy prawem partykularnym (pars - część). Obowiązywały zasady „Każdy przychodzi na świat wg prawa swoich rodziców i to prawo ze sobą nosi” oraz „Sądzi się wg prawa sądzonego”.

Wulgaryzacja prawa rzymskiego to również przystosowywanie go do potrzeb praktyki. W okresie dominatu jurysprudencja poklasyczna miała za zadanie uporządkowanie i przystosowanie zawiłego prawa do potrzeb sędziów a także zwykłych obywateli. Zabiegi te miały dostosować regulacje prawne do ówczesnych warunków gospodarki naturalnej oraz życia społecznego - przybliżenie prawa praktyce i uproszczenie prawa.

W wyniku działań jurystów poklasycznych powstały zbiory zwięzłych zasad prawa:

    1. Prymat prawa zwyczajowego. Partykularyzm prawa. Zasada osobowości prawa. Zasada terytorialności prawa. Stanowość prawa. Spisy prawa.

Prymat prawa zwyczajowego nad stanowionym, partykularyzm i stanowość prawa to cechy charakterystyczne systemu sądowego epoki od wczesnego średniowiecza aż po oświecenie.

Prymat prawa zwyczajowego:

W dobie wczesnego średniowiecza aparat państwowy był zbyt słabo rozwinięty i panujący nie dysponowali środkami pozwalającymi na wydawanie a następnie - egzekwowanie własnych przepisów. W związku z tym władca nie był w stanie ustanawiać prawa będącego podstawą porządku prawnego. Władza państwowa nadawała więc moc obowiązującą normom zwyczajowym (poprzez obwarowanie ich sankcją przymusu, w drodze praktyki organów państwowych)

XIII w. przyniósł nową ideologię prawodawstwa. W dobie rozdrobnienia feudalnego znaczenia nabierała prawotwórcza działalność władców. Pojawiła się potrzeba teoretycznego uzasadnienia mocy stanowienia praw przez panującego. Zadania tego podjęli się legiści (znawcy prawa rzymskiego) oraz kanoniści (znawcy prawa kanonicznego).

Wyróżnia się III etapy przechodzenia od prawa zwyczajowego do prawa stanowionego przez władcę:

Z obaw przed wzmocnieniem się władzy monarszej rodziły się koncepcje nadrzędności prawa zwyczajowego nad stanowionym, a w każdym razie - niemożności jego usuwania przez ustawę.

W państwach w których doszło do powstania ustroju absolutyzmu miał miejsce prymat ustawy nad zwyczajem. Natomiast tam gdzie nie doszło do powstania absolutyzmu - utrzymywał się prymat prawa zwyczajowego. W Polsce, gdzie monarchia stanowa przybrała szczególną formę - demokracji szlacheckiej - prymat prawa zwyczajowego był gwarantem utrzymania licznych przywilejów szlacheckich.

Partykularyzm prawa:

Partykularyzm prawa (pars - część) uwidoczniony szczególnie w praktyce sądowej jest kolejną cechą charakterystyczną prawa feudalnego. Partykularyzm ściśle wiąże się z zagadnieniem prawa zwyczajowego i oznacza, że prawo to nie miało zasięgu powszechnego. Wyróżnia się partykularyzm personalny (zasada osobowości prawa) oraz partykularyzm terytorialny (zasada terytorialności prawa).

Partykularyzm kształtował się początkowo w obrębie określonych grup społecznych (plemion, szczepów). We wczesnym średniowieczu obowiązywała zasada osobowości prawa. Oznaczało to, że każdy przychodził na świat wg prawa swoich rodziców i wg takiego prawa żył i odpowiadał przed sądem, niezależnie od miejsca pobytu. Zasada ta sprawiała wiele kłopotu, trzeba było bowiem badać wg jakiego prawa dana osoba żyje. Służyło temu confessio iuris - wyznanie prawa, stanowiące oświadczenie osoby zainteresowanej co do tego jakim prawem się posługuje.

Wraz z krzepnięciem organizacji państwowej więzy rodowe ustępują więzom terytorialnym a pierwotna zasada osobowości prawa ustępuje zasadzie terytorialności prawa (obowiązywanie prawa w ramach określonego obszaru)

Partykularyzm personalny przerodził się z czasem w stanowość prawa. Partykularyzm terytorialny uległ pogłębieniu w okresie rozdrobnienia feudalnego.

Wyrazem likwidacji prawnego partykularyzmu były inicjatywy unifikacji lokalnych praw zwyczajowych. Czynnikiem integrującym było tzw. prawo uczone (rzymskie i prawo kanoniczne), które stanowiło podstawę studiów uniwersyteckich, miało walor uniwersalny. Przenikało do praktyki sądowej, wypełniając luki w prawie miejscowym i pozwalając na usunięcie rozbieżności między prawami partykularnymi.

Stanowość prawa:

Prawo epoki feudalizmu posiadało specyficzne cechy związane ściśle z istniejącą strukturą społeczną. Jedną z tych cech była stanowość prawa. Stanowość prawa była wynikiem stopniowego wyodrębniania się stanów, czyli grup społecznych określonych przez prawo i wyróżniających się odrębnym stanowiskiem prawnym.

W dobie monarchii stanowej, w okresie pełnego wyodrębnienia się stanów wykształciły się:

Stany uprzywilejowane to: szlachta i duchowieństwo, z czasem tez mieszczaństwo. Grupy narodowościowe miały swoje prawa tylko wewnątrz danej grupy.

Jednym ze skutków istnienia odrębnych systemów prawa dla poszczególnych stanów było to, że takie same instytucje prawne mogły być regulowane w odmienny sposób, co prowadziło do konfliktu praw. Często też normy prawa niejednakowo odnosiły się do różnych grup społecznych w kontekście np. kar za przestępstwa.

Spisy prawa:

W dobie powstawania scentralizowanej monarchii stanowej pojawiają się tendencje zmierzające do likwidacji prawnego partykularyzmu. W średniowieczu prawo zwyczajowe bywało spisywane np. z prywatnej inicjatywy lub na rozkaz władcy w celu lepszego poznania prawa. Spisy na ogół były dokonywane przez ludzi wykształconych na uniwersytetach - stąd też treści praw zwyczajowych były często mniej lub bardziej zniekształcone - osoba spisująca odbierała prawo zwyczajowe przez pryzmat prawa rzymskiego i kanonicznego.

Spisy prawa prowadziły do częściowego zmniejszania zjawiska partykularyzmu prawa, gdyż często korzystali z nich sędziowie - i na ich podstawie wydawali wyroki.

Jedyny nie zniekształcony spis prawa zwyczajowego to tzw. Zwierciadło Saskie. Praca ta powstała w latach 1220-1235 i zawierała prawo zwyczajowe wschodniej Saksonii. Jego autorem był ławnik sądowy Eike von Repgow - który nie studiował na żadnym uniwersytecie i stąd jego dzieło było wolne od naleciałości prawa kanonicznego i rzymskiego.

Praca składała się z dwóch części: prawo ziemskie i prawo lenne, a poza prawem zwyczajowym zawierała niektóre ustawy cesarskie i przepisy prawa kanonicznego.

Autor zwierciadła wypowiadał się o wyższości władzy cesarskiej nad papieską. Część pierwsza Zwierciadła zyskała wielki rozgłos. Przetłumaczona została także na j. polski i wywarła duży wpływ na kształtowanie się prawa m.in. w miastach polskich. W 1535 r. uznana została za oficjalny zbiór prawa obowiązującego w sądach miejskich.

    1. Prawo cywilne a karne - brak rozróżnienia. Samopomoc (krwawa zemsta).
      Sądy: Postępowanie prywatnoskargowe. Odpowiedzialność za skutek. Kary prywatne - kompozycyjne.

Prawo cywilne a karne

W prawie wczesnośredniowiecznym nie występowało wyraźne rozróżnienie pomiędzy prawem cywilnym a prawem karnym. Nie umiano wyodrębnić naruszeń typu kryminalnego i typu cywilnego. Zarówno czyny dziś zaliczane do przestępstw jak i czyny naruszające prywatne prawa obejmowano jednym ogólnym pojęciem krzywdy i dochodzone były w jednakowym trybie. Również odpowiedzialność za te czyny zawierała w sobie zarówno elementy dziś rozumiane jako karne jak i odszkodowawcze.

Samopomoc (krwawa zemsta)

Samopomoc - cecha charakterystyczna dla wczesnego średniowiecza. Poszkodowany mógł sam wymierzyć sprawiedliwość za pomocą zalegalizowanej formy o nazwie „krwawa zemsta”, wg zasady „oko za oko, ząb za ząb”.

Zasada „oko za oko …” miała za zadanie łagodzenie skutków zemsty i nie doprowadzanie do eskalacji konfliktów między rodami. W praktyce jednak zakres „krwawej zemsty” znacznie wykraczał poza doznaną pierwotnie krzywdę poszkodowanego, do prowadziło do odwetu i niekończących się walk między rodami.

Z czasem, jak zaczęła wzrastać władza panującego - zaczęły być ustanawiane ograniczenia stosowania krwawej zemsty, aż do całkowitego jej zabronienia, W zamian za to władca ustanowił sędziów, którzy mieli za zadanie rozstrzygać spory i sądzić.

Sądy: postępowanie prywatnoskargowe.

Początkowo proces miał charakter prywatnoskargowy - tzn. osoba prywatna zgłaszała do sądu prywatną skargę - dochodzenie praw było pozostawione pokrzywdzonemu lub jego krewnym. Przestępstwa prywatne obejmowały bardzo szeroki wachlarz czynów: zarówno tych, które zaliczane są obecnie do przestępstw, jak zabójstwo, zranienie, kradzież, jak i tych, które obecnie stanowią naruszenie prawa prywatnego, np. nieoddanie długu w terminie.

Środki dowodowe w średniowiecznym procesie prywatnoskargowym oparte były początkowo na wyobrażeniu, że wszystkimi zdarzeniami rządzi wola boska. Odbywały się tzw. sądy boże, np.:

Trzeba zaznaczyć, że kościół w 1215 r. zakazał księżom uczestniczenia w sądach bożych

Inne dowody:

Postępowanie przed sądem, ze względu na rodzaj dopuszczonych dowodów było prowadzone w sposób nieracjonalny. Skutkiem procesu było zasądzenie nawiązki lub główszczyzny, która szła do kieszeni pokrzywdzonego. Taki rodzaj kar nosił nazwę kar kompozycyjnych.

Odpowiedzialność za skutek.

We wczesnym średniowieczu istniała tendencja do uznawania za przestępstwa takich czynów, które wywoływały zmiany w świecie zewnętrznym. Nie umiano ujmować czynu przestępczego od strony subiektywnej - tj. od jego oceny pod względem stosunku sprawcy do zdarzenia. Przestępstwo ujmowane było jedynie od strony zewnętrznych przejawów - za te właśnie przejawy sprawca czynu ponosił odpowiedzialność.

Prowadziło to do dwóch ważnych konsekwencji:

Kary prywatne kompozycyjne

Skutkiem procesu prywatnoskargowego było zasądzenie kar pieniężnych, które szły do kieszeni pokrzywdzonego. Wraz z zanikiem zwyczaju dochodzenia krzywd w drodze samopomocy rozwinął się cały system kar prywatnych. Taki rodzaj kar nosił nazwę kar kompozycyjnych (compositio - ugoda, wyrównanie).

Początkowo wysokość kary kompozycyjnej była ustalana każdorazowo przez same zwaśnione strony lub przez sąd. Z czasem jednak powstały taryfy kar kompozycyjnych, nieraz bardzo drobiazgowe.

Kara kompozycyjna pierwotnie składała się z dwóch elementów:

System kar prywatno-skargowych dominował do XIII w. w pełnym zakresie - były to czasy, kiedy jeszcze władza państwowa była zbyt słaba, by czerpać korzyści z postępowania sądowego.

    1. Rozwój prawa kanonicznego. Główne źródła prawa kanonicznego (do XX w.). Nauka (Gracjan) i nauczanie prawa kanonicznego. Św. Tomasz z Akwinu o hierarchii praw

Rozwój prawa kanonicznego

Prawo kanoniczne rozwijało się od początku funkcjonowania kościoła. Kościół od początku swego istnienia posługiwał się obok norm zwyczajowych przepisami tworzonymi przez siebie. Liczba tych przepisów wzrastała wraz z rozwojem organizacji kościelnych. W miarę narastania materiału spisanego (norm tworzonych przez kościół) powstał problem, jak radzić sobie z takim ogromem materiału. Początkowo próbowano dokonywć streszczeń. Jednym z takich streszczeń był dokument Dagome Iudex - który w niektórych miejscach odnosił się do władzy państwowej w Polsce.

Główne źródła prawa kanonicznego

W XVI w. po Soborze Trydenckim (1582) wszystkie ww. zbiory ogłoszono oficjalnie zbiorem prawa kanonicznego (Corpus Iuris Canonici). Zbór ten obowiązywał do 1918 r.

Nauka (Gracjan) i nauczanie prawa kanonicznego

Gracjan, mnich z Bolonii napisał pierwszy traktat naukowy tzw. Dekret Gracjana nt. prawa kanonicznego („Concordantia Discordantium Canonum” - Uzgodnienie rozbieżnych kanonów). W dokumencie tym podjął się usystematyzowania i nowej interpretacji różnorodnych norm z zakresu prawa kanonicznego, zwłaszcza w kontekście pogodzenia często występujących sprzeczności. Od tego momentu (XII w. ) datuje się początek nauki prawa kanonicznego, która następnie wchodzi do kanonu nauczania uniwersyteckiego

Prawo kanoniczne stanowiło system prawny o charakterze powszechnym. Stało się obok prawa rzymskiego jednym z dwóch głównych systemów prawnych nauczanych na uniwersytetach. Prawo to posiadało podbudowę teoretyczną - wsparte było nauką.

Prawo kanoniczne przenikało do praktyki za pośrednictwem nauki prawa. Jednocześnie było prawem stosowanym bezpośrednio w wymiarze sprawiedliwości przez działalność sądów duchownych. Wpływ prawa kanonicznego rozciągał się zarówno na sprawy duchowne jak i świeckie.

Św. Tomasz z Akwinu o hierarchii praw

Ludzie mieli różne wyobrażenie nt. hierarchii obowiązujących praw. Zdarzało się, że istniejące systemy (tj. prawo boskie i prawo królewskie) były ze sobą sprzeczne.

Sformułowanie „prawo naturalne” w sensie prawa odnoszącego się do człowieka i społeczeństwa po raz pierwszy zostało użyte przez Arystotelesa i miało ono charakter nadrzędny. Przez całe średniowiecze system praw naturalnych czerpał ze źródła, jakim był Bóg. Ukoronowaniem filozofii średniowiecza był system filozoficzny wypracowany przez św. Tomasza z Akwinu (XIII w.), który do dnia dzisiejszego stanowi oficjalną filozofię kościoła katolickiego.

Tomasz z Akwinu zapożyczył od wcześniejszych filozofów hierarchiczną wizję świata, gdzie podstawą wszelkiego porządku świata jest właśnie hierarchia. W uproszczeniu wg Tomasza z Akwinu wyróżnia się:

    1. Narodziny uniwersytetów. Nauczanie prawa. Rodzaje dyplomów.

Narodziny uniwersytetów

W wyniku najazdów barbarzyńskich dorobek państwa rzymskiego w zakresie nauki prawa popadł w zapomnienie. System kształcenia we wczesnym średniowieczu był bardzo słabo rozwinięty. Najczęściej przy kościołach tworzone były prymitywne szkółki kształcące dzieci bogaczy. Z czasem w większych miastach szkoły zaczęły się rozwijać, zabiegać o uczniów, podnosić poziom kształcenia.

W tym czasie, wśród nauczycieli zaczęli pojawiać się hobbyści, pasjonaci. Niektórym z nich udało się dotrzeć do materiałów źródłowych z zakresu prawa rzymskiego. Nauczyciele ci zaczęli te dzieła studiować, powielać.

W wyniku takich działań wzrosło zainteresowanie prawem rzymskim i zapotrzebowanie na nauczanie w tym zakresie. Ponieważ w szkołach zaczęli pracować nauczyciele lepiej wykształceni i bardziej ambitni - powstała idea utworzenia w szkole wspólnoty nauczycieli i uczniów - a w ślad za tym uzyskania statusu uczelni na wyższym poziomie - uczelni wyższej.

Aby uzyskać zgodę na tworzenie uniwersytetów - zwracano się do najwyższych autorytetów owych czasów: papieża i Cesarza Rzymskiego Narodu Niemieckiego. Uzyskiwano tzw. przywileje (papieskie, cesarskie).

Cesarze starali się podtrzymywać fikcję, że są kontynuatorami Cesarstwa Rzymskiego i w związku z tym walczyli o władzę i wyższość autorytetu z papieżem. Na tle uniwersytetów cesarz dość szybko tę walkę przegrywa (z powodu kosztowności utrzymania długotrwałych studiów). Duchowni i kandydaci na duchownych, jeżeli studiowali na uniwersytetach działających w oparciu o przywilej papieski dostawali wparcie finansowe na pokrycie kosztów studiów.

Wydając przywilej utworzenia uniwersytetu papież stawiał warunki dotyczące kierunków nauczania, żądając utworzenia:

Ukształtowały się dwa modele zarządzania uniwersytetami:

Modele odpłatności za studia:

Nauczanie prawa

Na uniwersytetach papieskich uczono prawa kanonicznego i rzymskiego. Nie uczono natomiast prawa lokalnego - ponieważ nie posiadało ono charakteru uniwersalnego, uważane było za nieracjonalne, naukowo nie podbudowane i niegodne nauczania uniwersyteckiego.

Studia odbywały się w języku łacińskim - co było praktyczne w sytuacji gdy w grupie byli studenci różnych nacji.

Na początku, kiedy jeszcze nie było wydziałów - studentów kształcił jeden wybrany profesor. Studia odbywały się na zasadzie egzegezy tekstu. Studenci wspólnie z profesorem analizowali treści omawianego dokumentu (słowo po słowie). Po przeanalizowaniu wszystkich słów w zdaniu, analizowano zdanie jako całość, następnie akapit itd. Szkoła taka nazywana była szkołą glosatorów - od glosy - czyli zapisków profesora do analizowanych tekstów.

Z czasem narodziła się szkoła postglosatorów - komentatorów. W szkole tej chodziło o rozumienie sensu badanego dokumentu.

Rodzaje dyplomów

Prawa uczono się od ok. 15 roku życia. Studia trwały w stosunku do przeciętnej długości życia długo, bo od 7 do nawet 35 lat:

    1. Nauka prawa - glosatorzy, postglosatorzy. Wczesna recepcja prawa rzymskiego

Glosatorzy

Pierwszymi uczonymi, dzięki którym nastąpiło odrodzenie zainteresowania prawem rzymskim byli tzw. glosatorowie - prawnicy szkoły w Bolonii, którzy zaczęli badać prawo rzymskie na podstawie odkrytych wówczas Digestów justyniańskich. Nazwa kierunku pochodzi od wyjaśnień i uwag (glos) zapisywanych w tekście kodyfikacji justyniańskiej na marginesie lub między wierszami. Glosatorzy stosowali scholastyczną metodę objaśniania poszczególnych słów, zdań i ustępów drogą operacji logiczno-językowej.

Glosatorowie uważali prawo rzymskie za prawo „żywe”, wskrzeszone, a cesarzy niemieckich za bezpośrednich kontynuatorów cesarzy rzymskich. Rozpowszechniali tezę, że prawo rzymskie powinno mieć moc obowiązującą na wszystkich terytoriach, nad którymi rozciąga się panowanie cesarzy niemieckich, a posługiwanie się prawem rzymskim stanowi przejaw przynależności do Rzeszy.

Teoria ta była ważnym czynnikiem - miała przyczynić się do wytworzenia się opozycji do prawa rzymskiego.

Postglosatorzy (komentatorzy)

Od połowy XIV w. na uniwersytetach włoskich zapanował nowy kierunek reprezentowany przez komentatorów, którego dokonaniem było twórcze przystosowanie prawa rzymskiego do potrzeb współczesności. Komentatorzy potrafili pogodzić w swych obszernych komentarzach czysto teoretyczne i abstrakcyjne rozważania z potrzebami praktyki. Twórczość komentatorów dała początek nowym dziedzinom prawa (handlowemu, międzynarodowemu prywatnemu)

Komentatorzy byli właściwymi twórcami odrodzonego prawa rzymskiego, które w ich interpretacji zaczęło przenikać jako prawo powszechne w charakterze czynnika ujednolicającego do wielu systemów partykularnych Europy. Dzieła komentatorów stanowiły podstawę znajomości prawa rzymskiego.

    1. Statuty miast włoskich. Prawo karne w statutach. Wina i kara w statutach

W II połowie XII w. miasta Włoch północnych uzyskały autonomię, czyli możność stanowienia prawa dla siebie samego. Stan ten trwał do końca XV w. i z punktu widzenia historii prawa dał wspaniałe efekty w postaci 3.000 statutów, z czego ponad 2.000 statutów znamy do dzisiaj.

W miastach tych prawem zajmowano się z naukowego punktu widzenia (nauka prawa). Statuty postawały na bazie tej nauki - dzięki wynajmowanym przez miasto uczonym w celu konstruowania przemyślanych rozwiązań prawnych, które regulowały wszystkie niemal dziedziny życia. Były to również rozwiązania z zakresu prawa karnego - szczególnie interesujące dotyczyły kwestii winy i kary.

Prawo karne miast włoskich przyjęło publicznoprawną zasadę procesu. Statuty dokonywały podziału przestępstw na lżejsze i cięższe i najcięższe. Zrównały odpowiedzialność karną kobiet i mężczyzn. Określiły przyczyny bezkarności (np. obrona konieczna, przestępstwa w afekcie, kradzież z nędzy). System kar w statutach przechodził od kar kompozycyjnych do kar na ciele i życiu, których wymiar był ściśle oznaczony bądź ustalany w sposób arbitralny przez sędziego.

W statutach włoskich po raz pierwszy na pierwszy plan wysuwa się odpowiedzialność karna za popełnioną winę (odpowiedzialność subiektywna - związana z winą człowieka). Kierunek subiektywny badał, co tkwiło w umyśle sprawcy zdarzenia. Z chwilą włączenia do statutów takich pojęć jak dolus, culpa, i casus - zaczęto pociągać do odpowiedzialności również za usiłowanie, bowiem odpowiedzialność wiązała się z zamiarem a nie tylko ze skutkiem.

    1. Wzmacnianie władzy państwowej. Ograniczanie i likwidacja samopomocy. Ewolucja od systemu prywatnoprawnego do publicznoprawnego. Kształtowanie procedury inkwizycyjnej (śledczej). Kary publiczne.

Wzmacnianie władzy państwowej.

Znamieniem rozwoju organizacji państwowej było dążenie do obejmowania najpoważniejszych przestępstw, uznawanych za godzące w interesy ogółu, własnym systemem karania.

Ograniczanie i likwidacja samopomocy.

Z czasem jak zaczęła wzrastać władza panującego - zaczęły być ustanawiane ograniczenia stosowania samopomocy, aż do całkowitego jej zabronienia. W zamian za to władca ustanawiał sędziów, którzy mieli za zadanie rozstrzyganie sporów oraz sądzenie.

Następstwem wzrostu liczby przestępstw skierowanych przeciwko ogółowi i karanych przez państwo było zmniejszenie się zakresu czynów, których ściganie było pozostawione pokrzywdzonym. Ponadto władza państwowa w coraz szerszym stopniu interweniowała w sporach prywatnych.

Jednym z przejawów tej interwencji były normy nakazujące stronom pojednanie się i przyjęcie przez pokrzywdzonego okupu pod groźbą kary państwowej.

Wprowadzane były także ograniczenia co do miejsca wykonania zemsty, głównie pod wpływem Kościoła., który rozpowszechnił instytucję azylu kościelnego, spod którego przestępca był wydawany władzom pod warunkiem, że nie poniesie kary śmierci ani okaleczenia.

Pod wpływem Kościoła wprowadzono również: ograniczenie czasu w którym wykonywanie zemsty było dopuszczalne, rozejm boży, przedawnienie dochodzenia krzywd drogą samopomocy.

Ewolucja od systemu prywatnoprawnego do publicznoprawnego

Początkowo proces średniowieczny, ze względu m.in. na słabość aparatu państwowego, miał charakter prywatnoskargowy.

Ponieważ kościół katolicki w średniowieczu był zainteresowany zwalczaniem herezji, a jednocześnie proces prywatnoskargowy nie był tu skutecznym sposobem utrzymania porządku prawnego - pojawiły się nowe koncepcje prowadzenia postępowania przed sądem.

W 1215 r. w procedurze stosowanej przez kościół wprowadzono proces „z doniesienia” - per denuntatione - z prywatnej inicjatywy. Proces ten rozpoczynało zawiadomienie sądu o popełnionym przestępstwie (herezji). W procesie tym zawiadamiający uwalniał się od dalszego uczestnictwa w procesie - którego wynik przecież nie zawsze był zgodny z oczekiwaniami oskarżającego.

Po zawiadomieniu o przestępstwie sprawą zajmował się już dalej tylko sąd. Sędzia mógł wszcząć postępowanie zawsze, gdy dowiedział się o przestępstwie - niezależnie od sposobu uzyskania tej informacji.

Proces z denuncjacji bardzo szybko przekształcił się w proces wszczynany w urzędu - proces publiczno-skargowy. W tym systemie wystarczyło już samo podejrzenie, zła opinia.

Kształtowanie procedury inkwizycyjnej (śledczej).

W II połowie XIII w. zaczął powoli rodzić się proces inkwizycyjny - wszczynany z urzędu przez organ publiczny. W procesie tym sędzia zajmował się sprawą od momentu jej wszczęcia do wydania wyroku.

Postępowanie wszczynano w sprawie (ad rem), a nie przeciwko komuś. Charakterystyczne dla tego procesu było przesłuchiwanie świadków, przy czym postępowanie było tajne zarówno dla publiczności jak i samego oskarżonego. Z tego względu oskarżony nie miał żadnych możliwości zapoznania się z ustaleniami sędziego, a co za tym dalej idzie - do obrony.

W myśl zasady „confessio est regina probationem” oraz w warunkach częstego niedostatku dowodów szukano sposobów, które skłoniły by oskarżonego do przyznania się. Wprowadzono więc nowy legalny środek, jakim były tortury. Przemienne torturowanie i przesłuchania z reguły w końcu prowadziły do przyznania się do winy.

Po uzyskaniu przyznania się sędzia rozpoczyna rozprawę, na której już był obecny oskarżony - jednak jego obecność nie miała już żadnego wpływu na wynik procesu. Decydujące znaczenie miało tu śledztwo, a rozprawa była tylko formalnością. Inną cechą procesu inkwizycyjnego było to, że w procesie tym nie było stron.

Kary publiczne

Równolegle z ewolucją przebiegu procesu postępowała ewolucja w systemie nakładanych kar. Na margines wraz z procesem prywatno-skargowym zepchnięte zostały kary kompozycyjne - w Europie zniknęły niemal całkowicie. Wyjątkowo długo utrzymały się w Polsce, bo do II połowy XVIII w.

W miejsce kar kompozycyjnych wchodzą powoli kary publiczne: