Czekając na Godota -o utworze, Szkoła, XX- lecie międzywojenne


S. Beckett, CZEKAJĄC NA GODOTA

Samuel Beckett trwale zapisał się w historii dramaturgii awangardowej. Pisał najpierw po angielsku, ale około 1950 roku zaczął tworzyć w języku francuskim. Wystawienie w Paryżu sztuki Czekając na Godota (1953) stało się wielkim wydarzeniem.

Określa się tę sztukę jako farsę tragiczną. Jej nowatorstwo polegało na szczególnym odcieniu ekspresji, komizmie połączonym z problematyką filozoficzną, statycznym charakterze sytuacji fabularnej.

A oto jej krótka treść: Dwaj włóczędzy, Vladimir i Estragon, czekają na bliżej nieokreślonego partnera, ale spotkanie nie dochodzi do skutku. Godot nie przybywa, przesyła tylko wiadomość o kolejnym terminie ewentualnej rozmowy. Sytuacja powtarza się dwukrotnie, co oznacza jej permanentny powrót do punktu wyjścia, jej wielokrotność. Czas i miejsce stają się pozorem, jak w dramaturgii symbolistów wyznacza je formuła znana ze Skarbu Leopolda Staffa: Czas i miejsce wypadków obojętne. Może nigdy i nigdzie, może w nas i co dzień.

Pochodzenie imion bohaterów (Gogo i Didi) stanowi przedmiot wielu spekulacji, najprawdopodobniej jest to po prostu zabawa językowa: Gogo - (ang.) idź idź, a Didi - (fr. 'dis dis') mów mów.

Becketta fascynowała forma sentencji św. Augustyna: „Nie rozpaczaj: jeden z łotrów został zbawiony. Nie pozwalaj sobie: jeden z łotrów został potępiony". Dlatego też metrum Czekając na Godota to 2+1 (2 łotrów, 1 Chrystus). Forma 2+1 powtarza się przez cały utwór. Sentencja ta formą wyraża, że światem rządzą powtórzenie i przeciwieństwo, sama treść sentencji raczej Becketta nie interesowała. Filozofia Czekając na Godota wyraża z nałożenia na siebie tych dwóch szkół myślenia i widzenia świata. Na zasadzie przeciwieństw istnieją bohaterowie: Gogo i Didi, powtórzenia obserwujemy w budowie dramatu i repetycjach językowych.

Autor demonstracyjnie odwrócił się od prezentowania akcji, ukazując na scenie ciąg pozornych zdarzeń, których sensem okazuje się tytułowe czekanie, nie mająca się nigdy ziścić nadzieja na odmianę losu. Scena w sztukach Becketta jest na ogół pusta (wiejska droga w Czekając na Godota).

Mimo nasycenia dramatu poczuciem absurdu i beznadziejności trwania Czekając na Godota jest jednak komedią. Vladimir i Estragon - dla siebie Gogo i Dioli - odgrywają dziwną błazenadę, powtarzając te same gesty, sytuacje, demonstrując, jak świat ich uwiera, a egzystencja nuży. Podobnie para Pozzo i Lucky, pan i jego poniżany sługa, sprawiają wrażenie błaznów bawiących się w prześladowcę i prześladowanego. W drugiej części role te ulegają zakłóceniu: Pozzo jest ślepcem niezdolnym już do zadawania skutecznych tortur. Dwa akty tej komedii wypełnia czekanie, próby nawiązania kontaktu, wypowiadanie kwestii nieważnych, odsłaniając rozpacz człowieka w świecie pozbawionym sensu i siły scalającej. Przybywający w każdym akcie posłaniec Godota, kilkunastoletni chłopczyk powtarza ciągle, że pan Godot zjawi się jutro wieczorem. Pozostaje niby jakaś nadzieja. Bohaterowie odkładają, więc swe samobójcze plany.

Nietrudno dostrzec analogię między dramatem statycznym Maeterlincka a wizją życia unieruchomionego w moralitetowej abstrakcji u Becketta.

Gilles Sandier w eseju o współczesnym teatrze i dramacie Théatre et Combat (1970) podkreśla przede wszystkim muzyczny charakter dział Becketta, kształtowanie ich formy przez wewnętrzny rytm. W Czekając na Godota dostrzega syntezę historii świata rozgrywaną przez dwóch klownów świadomych swej aktorskiej funkcji.

Nazywano też tę sztukę skeczem opartym na Myślach Pascala. Beckett, bowiem z nieszczęścia drwi, wydobywając efekt komediowy dzięki doprowadzeniu do absurdu istoty ludzkiej egzystencji. Ten specyficzny humor utrzymuje się i w następnych sztukach autora, zachowując nadal charakter gry między postaciami skazanymi na trwanie w nieokreślonym czasie i przestrzeni. Twórczość tę jednak przenika coraz bardziej nuta tragizmu, paraliżujące poczucie kresu i samotności człowieka.

Justyna Sobczak

- 2 -



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ŚMIERĆ KOMIWOJAŻERA - o utworze, Szkoła, XX- lecie międzywojenne
Streszczenie CZEKAJĄC NA GODOTA, Szkoła, XX- lecie międzywojenne
blaszany bębenek, Szkoła, XX- lecie międzywojenne
BLASZANY, Szkoła, XX- lecie międzywojenne
Streszczenie ŚMIERCI KOMIWOJAŻERA, Szkoła, XX- lecie międzywojenne
Dwudziestolecie Międzywojenne, SZKOŁA, język polski, XX-lecie międzywojenne
XX lecie miedzywojenne, szkoła, j polski pomoce
xx-lecie międzywojenne, przyboś, „Pola pochyłe" pola w górach lub na nich ciężko pracując
Język polski XX lecie międzywojenne
XX Lecie Międzywojenne, NAUKA
XX lecie międzywojenne
XX LECIE MIĘDZYWOJENNE
XX-LECIE MIĘDZYWOJENNE, P-Ż
xx-lecie międzywojenne, skamandry, Julian Tuwim - przedstawiciel Skamandra
XX lecie międzywojenne
Peiperowska metafora teraźniejszości, Filologia polska UWM, XX-lecie międzywojenne
xx-lecie międzywojenne, wyjaśnij znaczenie teorii czystej formy, 46
xx-lecie międzywojenne, staftuwim, "Ars poetica"

więcej podobnych podstron