Falsyfikowalność teorii inteligentnego projektu, # EWOLUCJA ŚWIATA I CZŁOWIEKA #


http://www.nauka-a-religia.uz.zgora.pl/index.php?action=tekst&id=85

Przedruk z: Na Początku… 2005, Rok 13, Nr 11-12A (200-201), s. 455-457.

s. 455

Discovery Institute

Falsyfikowalność teorii inteligentnego projektu

Wśród komentatorów medialnych panuje przekonanie, że teoria inteligentnego projektu jest nienaukowa, ponieważ jest niefalsyfikowalna lub nietestowalna: nie może jej zaprzeczyć żadne świadectwo empiryczne. Mimo swojej powszechności, zarzut ten jest w sposób oczywisty fałszywy. Nie ma, oczywiście, sposobu falsyfikacji samego zapewnienia, że kosmiczny projektant istnieje. Z tym się zgadzamy. Współczesne argumenty na rzecz projektu opierają się jednak nie na takich ogólnikowych twierdzeniach, lecz na wykrywalnym świadectwie empirycznym, świadczącym o istnieniu projektu w świecie przyrody. Dlatego należy uznać, że obecnie wysuwane argumenty na rzecz projektu są falsyfikowalne1

Rozważmy argument, który Michael Behe przedstawił w swojej książce Darwin's Black Box. Sugeruje on tam, że projekt jest wykrywalny w wielu „mechanizmach molekularnych”, do których zalicza się m.in. wić bakteryjną. Behe argumentuje, że ten maleńki silnik, aby funkcjonować, potrzebuje wszystkich swoich części - jest on „nieredukowalnie złożony”. Wiemy z doświadczenia, że układy o tej cesze charakteryzują systemy zaprojektowane, ponieważ wymagają one zdolności przewidywania, którą posiadają wyłącznie istoty inteligentne. Darwinowski mechanizm doboru naturalnego i przypadkowych mutacji wymaga natomiast istnienia funkcjo-

_______________________

1 Ostatnie prace z filozofii nauki ukazały stopień, w jakim teorie naukowe o wysokim poziomie ogólności opierają się prostemu obaleniu. Gdyby procedurę obalania stosowano nieustannie, wszystkie teorie naukowe pochopnie by odrzucano. W rezultacie Karla Poppera kryterium „falsyfikowalności”, które zdaje się przyjmować większość komentatorów, już kilkadziesiąt lat temu zostało odrzucone przez większość filozofów nauki jako kryterium naukowości. Niemniej jednak zaletą propozycji naukowych jest z pewnością możliwość określenia, jakie świadectwo empiryczne może być z nimi niezgodne.

s. 456

nalnego systemu na każdym etapie jego ewolucji. Dobór naturalny może selekcjonować obecną, nie zaś przyszłą funkcję. Zauważmy, że argument Behe'ego nie polega na niewiedzy, lecz na naszej wiedzy o układach zaprojektowanych, władzach przyczynowych czynników inteligentnych i na zwiększającej się wiedzy o świecie komórkowym i jego licznych mechanizmach.

Jak można przetestować i zdyskredytować argument Behe'ego? Należy przedstawić realistyczną, zachowującą ciągłą funkcjonalność, darwinowską drogę przekształceń od prostego prekursora do obecnej postaci silnika bakteryjnego. Tacy darwiniści jak Kenneth Miller wskazują na nadzieję przyszłych odkryć i na możliwość, że system wydzielinowy typu III uległ koopcji w procesie ewolucyjnym, prowadzącym do powstania wici. Rozumowanie to ma wiele wad, ale pokazuje przynajmniej, że Miller doskonale rozumie, iż twierdzenie Behe'ego jest testowalne. Także w Internecie roi się od twierdzeń, rzekomo obalających współczesne argumenty na rzecz projektu. Wiele z nich zostało napisanych przez naukowców, posiłkujących się w swojej argumentacji informacjami zaczerpniętymi ze świata przyrody. Argument nie może być jednocześnie otwarty na falsyfikację i niefalsyfikowalny.

Przejdźmy od biologii do astronomii i kosmologii. W książce Privileged Planet Guillermo Gonzalez i Jay Richards opisują, jak sfalsyfikować ich rozumowanie na rzecz projektu. Argumentują oni, że istnieje współzależność między warunkami koniecznymi do życia i warunkami koniecznymi dla różnorodnych typów odkrycia naukowego, oraz sugerują, że taka współzależność - jeśli jest prawdziwa - wskazuje na inteligentny projekt. Piszą oni następująco:

Najbardziej rozstrzygającym sposobem sfalsyfikowania całego naszego rozumowania byłoby odnalezienie odległego i bardzo odmiennego środowiska, które - pomimo nieprzyjaznych warunków do życia - stanowiłoby jednak świetną scenerię dla dokonywania tak wielu różnych odkryć naukowych, jak to jest w przypadku naszego lokalnego środowiska. Ten sam skutek miałoby odnalezienie w najwyższym stopniu nadającego się do zamieszkania i zamieszkałego miejsca, które oferowałoby kiepskie pole dla obserwacji.

Mniej druzgocące, lecz mimo to istotne, byłyby odkrycia sprzeczne z poszczególnymi częściami naszego rozumowania. Większość takich od-

s. 457

kryć pokazałaby również, że warunki nadające się do zamieszkania przez złożone życie mają znacznie szerszy zakres i są bardziej różnorodne, niż my twierdzimy. Na przykład odkrycie inteligentnego życia wewnątrz gazowego olbrzyma z nieprzejrzystą atmosferą, w pobliżu znajdującej się w centrum Galaktyki gwiazdy emitującej promienie X, albo na planecie, na której noce nie są ciemne, poważnie zaszkodziłoby naszemu rozumowaniu. Rozpatrzmy mniej skrajny przykład. W Rozdziale 1 zasugerowaliśmy, że warunki, których rezultatem są całkowite zaćmienia Słońca, także przyczyniają się do przystosowania środowiska planetarnego do tego, by mogło zaistnieć życie. Gdyby więc pozaziemskie istoty inteligentne istniały, prawdopodobnie mogłyby podziwiać całkowite zaćmienia Słońca. Gdybyśmy jednak znaleźli złożone, inteligentne, lokalne życie na planecie bez dość dużego naturalnego satelity, to te założenie naszego rozumowania upadłoby.

Nasz argument zakłada, że każde złożone życie, przynajmniej w naszym Wszechświecie, niemal z pewnością będzie oparte na węglu. Odkrycie jakiegoś życia nie opartego na węglu obaliłoby jedno z naszych założeń. To jasne, że wiele odkryć bezpośrednio lub pośrednio mogłoby zaprzeczyć naszemu rozumowaniu.

Podobnie, wiele przyszłych odkryć może przemówić na jego rzecz. Praktycznie każde odkrycie w astrobiologii może mieć taki czy inny wpływ na nasz argument. Jeżeli odkryjemy kolejne warunki ograniczające możliwość istnienia życia, wzmocni to nasze rozumowanie.

Współczesne argumenty na rzecz teorii inteligentnego projektu, zarówno w biologii, jak i w naukach fizycznych, są więc nie tylko testowalne; są także falsyfikowalne. Podaliśmy tutaj zaledwie dwa przykłady. W badaniach nad pochodzeniem życia i w paleontologii formułuje się argumenty, które również są falsyfikowalne. Uczciwi komentatorzy powinni w związku z tym przestać twierdzić, że teoria inteligentnego projektu jest niefalsyfikowalna. Ich twierdzenie samo jest falsyfikowalne i zostało sfalsyfikowane. Czas skupić się na innych i bardziej istotnych aspektach debaty nad inteligentnym projektem.

(Discovery Institute, „Intelligent Design is Falsifiable”, August 26, 2005, http://www.discovery.org/scripts/ viewDB/filesDB-download.php?id=494. Z języka angielskiego przełożył Dariusz Sagan.)



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Co Biblia mówi na temat konfrontacji teorii kreacjonistycznej z ewolucjonistyczną, # EWOLUCJA ŚWIATA
Kluczowy argument Dawkinsa przeciw istnieniu Boga, # EWOLUCJA ŚWIATA I CZŁOWIEKA #
Ewolucja czy kreacja, # EWOLUCJA ŚWIATA I CZŁOWIEKA #
Arka Noego, # EWOLUCJA ŚWIATA I CZŁOWIEKA #
Naturalistyczne próby eliminacji Boga z rozważań o świecie, # EWOLUCJA ŚWIATA I CZŁOWIEKA #
Czlowiek neandertalski i odrebnosc rozwoju kulturowego, # EWOLUCJA ŚWIATA I CZŁOWIEKA #
KOSMICZNY KRAJOBRAZ BEZ BOGA antropiczna, # EWOLUCJA ŚWIATA I CZŁOWIEKA #
dawkins ATEISTA Z MISJĄ, # EWOLUCJA ŚWIATA I CZŁOWIEKA #
Clements T. S. - Nauka a religia, # EWOLUCJA ŚWIATA I CZŁOWIEKA #
Eskapizm teologii i filozofii katolickiej w kwestii ewolucji, # EWOLUCJA ŚWIATA I CZŁOWIEKA #
Wprowadzenie do problematyki sporu ewolucjonizm-kreacjonizm, # EWOLUCJA ŚWIATA I CZŁOWIEKA #
TRUDNO SIĘ DYSKUTUJE Z EWOLUCJONISTAMI, # EWOLUCJA ŚWIATA I CZŁOWIEKA #
Rada Europy o kreacjonizmie, # EWOLUCJA ŚWIATA I CZŁOWIEKA #
Bóg w genach, # EWOLUCJA ŚWIATA I CZŁOWIEKA #
horyzontalny transfer a ewolucja, # EWOLUCJA ŚWIATA I CZŁOWIEKA #
O Biblii, # EWOLUCJA ŚWIATA I CZŁOWIEKA #
Nauka i filozofia o pochodzeniu życia, # EWOLUCJA ŚWIATA I CZŁOWIEKA #
ogniwa posrednie-bzdura, # EWOLUCJA ŚWIATA I CZŁOWIEKA #

więcej podobnych podstron