Demony złego gustu - praca zaliczeniowa, FILOLOGIA POLSKA, Wiedza o kulturze


Natalia Staszak

JP 02

DEMONY ZŁEGO GUSTU

Zły gust...Trudnym zadaniem jest jednoznaczne zdefiniowanie tego pojęcia. Jak różni są ludzie, tak różne są jego interpretacje. Najprościej i najtrafniej uznać, że są to wszystkie przejawy tego, co przekracza granice przyzwoitości. Granice te, co istotne z czasem diametralnie ulegają zmianie - to co niegdyś było nieprzyzwoite i budziło sporo kontrowersji dziś jest czymś naturalnym. W okresie polskiego baroku, wiele kontrowersji budziły erotyki Jana Andrzeja Morsztyna, szczególnie w kręgach konserwatywnych. Dziś, gdy czytamy, utwór ,,Niestatek”, nie widzimy w nim kompletnie nic niestosownego.

Faktem jest, że współczesny świat obfituje w ,,bezguścia”, które niemal zawsze spotykają się z powszechnym zainteresowaniem - czy to negatywnym czy pozytywnym. Warto nadmienić, że tytułowy ,,zły gust” jest pojęciem elastycznym i subiektywnym: co dla jednych jest kiczowate, dla innych może mieć dużą wartość estetyczną.

I. ,,ZABIORĘ CIĘ DO CUKIERNI(...)”, CZYLI OBSCENICZNE TEKSTY HIP-HOPOWE.

Muzyka hip-hopowa to dziś jedna z najpopularniejszych wśród młodzieży. Za co się ją ceni? Przede wszystkim za szczere, bezpośrednie i ,,życiowe” teksty. Takich znajdziemy dużo - to fakt, ale coraz częściej zamiast porządnej dawki buntowniczych słów otrzymujemy mniej porządną dawkę erotycznych doświadczeń. Niestety, ta ,,czarna owca” muzyki rap zaczyna ją całkowicie dominować. Za przykład weźmy utwór ,,Candy shop”, jeden z najpopularniejszych w dorobku

50 Centa - amerykańskiego rapera, którego utwory nucą całe rzesze nastolatków:

(...) Zabiorę Cię do cukierni

Dawaj dziewczyno, nie przestawaj

Kontynuuj póki nie dojdziesz końca

Zabiorę Cię do cukierni

Chłopaczku jeden łyk tego co mam

Sprawię że pozbędziesz się wszystkiego co masz

Kontynuuj póki nie dojdziesz końca

Jeśli Ty będziesz boginią, ja będę bogiem

W hotelu lub w pożyczonej limuzynie

Na plaży lub w parku, wchodzę we wszystko co chcesz.(...)

Mam magiczną różdżkę, jestem lekarzem miłości
Staram się wytłumaczyć Ci to Malutka najlepiej jak potrafię.

Topię się w Twoich ustach a nie w Twoich rękach(...)”

Nie można odmówić temu tekstowi dosadności. W moim mniemaniu zdecydowanie przesadzonej. Dziś wszystko ,,ocieka seksem”: reklamy, teledyski, teksty piosenek... Tego typu teksty odbierają mi wiarę w to, że dziś potrafimy mówić o seksie nie obdzierając go z uczuć i intymności. Metafory, których dużo w tym przywołanym fragmencie są idealnym przykładem bezguścia: ,,Mam magiczną różdżkę, jestem lekarzem miłości”, ,,Zabiorę Cię do cukierni”...Tak niestety dziś opisuje się pragnienia czy doświadczenia seksualne, które kiedyś ubierało się w przepiękne słowa. Daleko nie musielibyśmy szukać przykładów: Kazimierz Przerwa - Tetmajer, Adam Asnyk, Stanisław Grochowiak... Istnieje subtelna ( i cienka !) granica między erotyzmem a perwersją. W tekstach hip-hopowych nie ma miejsca na czułości - nie ma więc także miejsca na wyrażenie uczuć związanych z pociągiem seksualnym w inny sposób niż nazbyt ,,wylewny”. Czy to właśnie jest recepta na popularność na miarę 50 Centa? Z przykrością muszę stwierdzić, patrząc na inne tego typu ,,dzieła”, że tak.

II. MERDA DE'ARTISTA

Sztuka od zawsze jest odbierana subiektywnie. Co dla jednych jest dziełem, dla drugich może być szokujące, czy po prostu brzydkie. Jednak nawet i tu istnieją granice dobrego smaku. A może zaczynają się powoli zacierać? Takie właśnie wątpliwości zbudziło we mnie ,,dzieło” Pierra Manzoniego - znanego włoskiego artysty. Mowa tu o Merda de'artista (dosłownie: gówno artysty). Ów artysta zapakował własne ekskrementy do 90 ponumerowanych puszek a potem sprzedał. Ich wartość ocenia się dziś na ponad 120 000 złotych. Myślałam, że nic już w moim krótkim życiu, nie jest w stanie mnie zaskoczyć - otóż myliłam się. Zastanawia mnie jeszcze bardziej, w jakim celu owe ,,dzieło” powstało. Zwykły kaprys artysty, prowokacja czy specyficzne poczucie humoru? O ile sam pomysł jest szokujący, o tyle bardziej zaskoczył mnie jego odbiór. Wszystkie 90 puszek rozeszło się jak ciepłe bułeczki, co więcej: Manzoni znalazł rzesze naśladowców, którzy idąc w jego ślady postanowili w ten sam sposób dorobić się fortuny. To co jest szokujące, zawsze spotyka się z dużym zainteresowaniem, czy to pozytywnym, czy negatywnym. Jednak czy wytwór ludzkiej wyobraźni nie powinien nieść za sobą idee, myśl, czy chociażby obraz rzeczywistości widzianej oczami artysty? Staram się przynajmniej jeden z tych elementów odszukać w Merda de'artista- bez skutku. Być może nie jestem znawczynią sztuki, jednak uważam, że pewnych granic dobrego smaku nie należy przekraczać. W tym przypadku odnoszę wrażenie, że artysta liczył jedynie na rozgłos. To niewątpliwie mu się udało.

III. I NIE OPUSZCZĘ CIĘ AŻ… DO NASTEPNEGO ROZWODU, CZYLI MODA NA SUKCES

Odcinek 3543… Ona kocha Tego Pierwszego, ale się wacha, bo jednocześnie kocha Tego Drugiego. Ten Pierwszy ma cudowną żonę i dwójkę dzieci, ale ma dylemat kogo wybrać. Ten Drugi pała miłością wielką i prawdziwą i się oświadcza. Jednak do ślubu nie dojdzie, bo Ona jest w ciąży z innym. Czyżby z Tym Pierwszym? A może z pojawiającym się ni stąd ni z owąd Tym Trzecim? Wszystko wskazuje na to, że z tajemniczym Czwartym. Ale czyżby test wyszedł błędny? Oczywiście, że tak, ale o tym dowiem się dwadzieścia odcinków później..

,,Modę na sukces” z powodzeniem zalicza się do gatunku Soap opera. Gości w Polsce kilkanaście lat i nadal ma zadziwiająco sporą widownię. Ja określiłabym ten serial mianem ,,tasiemca”. Dlaczego? Oglądając pierwsze kilkaset odcinków jeszcze nie masz świadomości, że to dopiero początek. Widząc szczęśliwą Brooke i równie szczęśliwego Ridga i całą resztę rodziny na ich ślubie myślisz: No więc szczęśliwe zakończenie. Ale nie. Pojawiają się natychmiastowo problemy, które ciągną się przez następne setki odcinków. Czarne, przerysowane charaktery, nie wywołują strachu lecz litość. Ciągle niezdecydowana odtwórczyni roli Brook kreuje wizerunek kobiety delikatnie mówiąc niestałej w uczuciach. Co zabawne, dzieci w przeciwieństwie do dorosłych bohaterów dorastają w tempie ekspresowym. Nie można oczywiście zapomnieć o scenariuszu: bardziej przewidywalnego jeszcze nigdzie nie spotkałam. I nie pomagają ,,tajemnicze” zakończenia odcinków, gdzie w kluczowym momencie widzimy napisy końcowe i upajamy się charakterystycznym tematem muzycznym.

W tej telenoweli było już chyba wszystko: nieślubne dzieci, zdrady, morderstwa, ciężkie choroby, śluby, rozwody, psychopatki i kryminalne intrygi… Doprawdy nie wiem, co by się mogło tam jeszcze pojawić. Jednak po fabule ,,Mody na sukces” można spodziewać się wszystkiego…

IV. NIE JESTEM TAKI, JAKIM MNIE WIDZISZ.

Często, gdy mówimy o domenach złego gustu wymieniamy przykłady z kultury popularnej: seriale, programy telewizyjne, sztukę, reklamy, ale zapominamy o przykładach zachowań społecznych.

Z każdej strony zasypują nas kreowane ideały i ikony. Piękne i nienaturalnie chude modelki, wschodzące gwiazdki dużego ekranu i te, które od dawna świecą pełnym blaskiem na ekranach naszych telewizorów; gazety znacznie wpływające na samopoczucie i nastroje swoich czytelników… To wszystko sprawia, że zaczynamy udawać kogoś, kim naprawdę nie jesteśmy. Mówi się, że każdy człowiek nosi swoją własną maskę. I jest to zjawisko nieszkodliwe dopóki nie powoduje zaniku naszego własnego ,,ja”. Jaki tego skutek? Gramy kogoś, kim tak naprawdę nie jesteśmy.

Ostatnimi czasy w polskim show biznesie króluje kontrowersyjna piosenkarka Doda. Jej styl bycia stał się wzorem dla wielu nastolatek. Kuse spódniczki, wyzywający makijaż i ,,niewyparzony” język stały się uosobieniem bycia popularnym i ,,cool”. Nieśmiałe dziewczyny wypływają na powierzchnię za pomocą udawanej pewności siebie a swoją nieśmiałość chowają głęboko pod grubą warstwą makijażu. Kolejny przykład: kreowanie rozmiaru 0 w mediach. Co myśli dziewczyna, gdy z każdej strony bombardują ją diety, płyty z ćwiczeniami, piękne chude dziewczyny w teledyskach? Jestem nieatrakcyjna/zaniedbana/nie podobam się nikomu. Postanawia, że musi to zmienić, zamiast siebie zaakceptować. W najlepszym wypadku schudnie i poczuję się ze sobą lepiej, dopóki nie zobaczy kolejnej małej fałdki na brzuchu. W najgorszym zaangażuje się w zmianę siebie tak mocno, że przestanie się kontrolować. Oczywiście w ciągłej pracy nad samym sobą nie ma nic niestosownego. Ludziom jednak brak trzeźwego spojrzenia na rzeczywistość. Brak wiary w siebie i własną atrakcyjność. Nie chcemy być sobą, uważamy się za gorszych niż inni. Więc zaczynamy grać. Wybieramy najgorszą z możliwych dróg, a kreatorzy i producenci zacierają ręce…

V. PODSUMOWANIE

Według słownika języka polskiego gust to, poczucie piękna, harmonii, smaku. Fakt czy coś posiada wyżej wymienione cechy jest kwestią względną, ponieważ każdy z odbiorców ma odmienne artystyczne odczucia. Tak jak zmieniają się obyczaje, zmieniają się i gusta. Kto by dziś pomyślał, że malarz Francisco Goya, autor znanego obrazu Gigant był w swych czasach uznawany za całkowite przeciwieństwo arcymalarza? Tak się składa, że to co uznane powszechnie za oznakę złego gustu, opiera się na tym samym schemacie, który mógłby wyglądać tak:

0x08 graphic

Utworzone w ten sposób ,,dzieła”, ikony mody, urody nie prezentują sobą żadnych wartości i nie wnoszą nic nowego. Wydaje się więc, że jedynymi kwestiami, nad którymi twórcy muszą intensywnie myśleć są mechanizmy powstawania owych ,,dzieł” i ewentualnej popularności. Opierają się one na utartych (ale również sprawdzonych) mechanizmach, by mieć pewność, że przedsięwzięcie przyniesie to co najważniejsze - sukces. Wspomniane wytwory ludzkiej pomysłowości wykorzystują słabości odbiorcy. Na czym polega więc sukces wspomnianej Dody? Jej kontrowersyjne zachowanie miało spowodować szerokie zainteresowanie, wywołane różnymi emocjami: od uwielbienia, zachwytu, po zgorszenie i oburzenie. Do jej zadań należy wyjść na scenę, zaśpiewać i pokazać sporo ciała. To jak możemy zaobserwować okazało się receptą na sukces.

Podobnie rzecz się ma z pozostałymi przykładami. Oczywiście na swój sposób ,,bezguścia” są nam na co dzień potrzebne. Dlaczego? Choćby dlatego, że wyczulają nas na prawdziwe piękno i kunszt. Niektóre z nich pozwalają nam się zrelaksować. Wracając do ,,Mody na sukces”: mało skomplikowany scenariusz i momentami żałosna fabuła nie zmuszają nas do intensywnego myślenia. Wiemy, co się zdarzy, więc spokojnie oglądamy dalszy ciąg, nie obawiając się zaskoczenia. W tego typu telenowelach możemy znaleźć też odzwierciedlenie swoich własnych problemów. W skrócie: prosta w zamierzeniu fabuła, daje prosty odbiór.

Wszystko, co powstało znajdzie swoich zwolenników i przeciwników. ,,Bezguścia” podzielić można na te nieszkodliwe, z którymi możemy na co dzień żyć i te z którymi trzeba walczyć, jak na przykład kreowanie negatywnych wzorców. Ważne jest, by w otoczeniu takiej mieszanki wrażeń, nie zatracić własnego ,,ja” i granicy dobrego smaku.

Fragment tekstu pochodzi z portalu internetowego www.mp4.com.pl.

Informacje pochodzą z zamieszczonego na portalu artykułu www.rly.pl/2008/02/04/sztuka-czy-nie-sztuka/.

Soap opera (ang. = mydlana opera) wieloodcinkowy serial TV, emitowany zwykle rano, ciągnący się niekiedy latami, adresowany do gospodyń domowych; opisuje zwykle dzieje jakiejś rodziny, obfituje w wątki melodramatyczne; pozbawiona większych ambicji artystycznych; zrodzona w USA.

Wg. Mały słownik języka polskiego, red. E. Sobol, Wyd. PWN, Warszawa 1996/.

Strona 6 z 6



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Nauki pomocnicze - praca zaliczeniowa, Filologia Polska
Samobojstwo - praca zaliczeniowa, Filologia polska, Psychologiczne podstawy nauczania i wychowania
GRAMATYKA, Filologia polska z wiedzą o kulturze, III rok
polonista-biblio, Filologia polska z wiedzą o kulturze, III rok
propozycja1, Filologia polska z wiedzą o kulturze, II rok, Dydaktyka WOK
Komunikacja, FILOLOGIA POLSKA, Wiedza o kulturze
Przykład, Filologia polska z wiedzą o kulturze, II rok, Dydaktyka WOK
wok zagadnienia, Filologia polska z wiedzą o kulturze, III rok
Przyklad 4, Filologia polska z wiedzą o kulturze, II rok, Dydaktyka WOK
Komizm, FILOLOGIA POLSKA, Wiedza o kulturze
zad. 2.2a, Filologia polska z wiedzą o kulturze, III rok, DLiJP
Arkusz analizy programu nauczania-tabelanowa, Filologia polska z wiedzą o kulturze, III rok, DLiJP
wiedza kulturze, Filologia polska z wiedzą o kulturze, II rok, Dydaktyka WOK
Przyklad 2, Filologia polska z wiedzą o kulturze, II rok, Dydaktyka WOK
propozycja2, Filologia polska z wiedzą o kulturze, II rok, Dydaktyka WOK
Przygody Tomka Sawyera, Filologia polska z wiedzą o kulturze, III rok, DLiJP
Perswazja, FILOLOGIA POLSKA, Wiedza o kulturze
terminologia ROMANTYZM, Filologia polska z wiedzą o kulturze, II rok, HLP do r.1918, romantyzm, opra

więcej podobnych podstron