Żmichowska N., HLP II rok, klasycyzm po 1795 r. i romantyzm


Narcyza Żmichowska, Poganka

Treść:
1. wstępny obrazek

(towarzystwo kominkowe)

- Pani Emilk, pani domu, wdowa, niezwykle dobra kobieta, Anioł, w jej oczach nawet Judasz byłby zbawionym.

- Felicja - odwrotność E. nie rozumiała ułomności ludzkich, nie dla niej Pokuta i oczyszczenie, Pan Bóg ją wszystkim otoczył, miała łatwiej w życiu, przeróżne zainteresowania; Ona była dla autorki wzorem, odważna, silna, dowcipna, mądra - ideał do przeprowadzenia wszystkich kobiecych niepodległych marzeń, w przyszłości mogłaby objawić moralną doskonalość

- Seweryna - w młodości żyła wśród ludzi złych, karmiono ją nienawiścią i szyderstwem, ostra, nieufna, odrzuca innych,

-kwestia szczęścia i nieszczęścia, Felicja szczęśliwa bo kwitnie, Seweryna nieszczęśliwa bo zło ją blokowało.

- Tekla - sierota i wdowa bezdzietna, życie ją doświadczyło, poważna i smutna, jedyna pobłażająca wśród nich, religijna, miała stanowcze sądy i dobru i złu.

Obok tych czterech kobiet jednoznacznie nakreślonych, stworzonych przez Pana Boga, były też trzy inne.

- Jadwiga - nie była poetką, bo brakło jej pisarskiego talentu

- Anna - nie była matką, bo brakło jej dziecięcia

- Augusta - nie była artystką, bo brakło jej pracowitości


- Jadwiga miała w sobie całą ckliwość i wrażliwość poetycką

-Augusta - pieknie śpiewała, dar malarstwa, potrafiła sztuką pięknie grać na emocjach, ludzie mieli wobec niej wiele zarzutów, ale jeśli ktoś się w niej zauroczy to już nie wyrwie się z jej czaru.

- Anna, piękniejsza i nieco starsza, matka dla swoich dzieci, i dla wszystkich przez całe życie matkowała.

mężczyźni:

-Albert - filozof, mądrość wszechstronna, wiedza, erudycja, szacunek ludzi, nieskażone obyczaje, moralność,
- Henryk - zapaleniec, żył prędko, chciwie, gwałtownie, egoistycznie, dla celu nie cofnie się przed żadnym środkiem, podłość, kłamstwo bez litości, kochał jedynie swoją matkę, dla niej by wyrzekł się wszystkiego.

-Leon - Metodysta, przedsiębiorczy, odważny, tkliwe serce,

-Edmund - mistyk, miał wielką zdolnośc do rysunków obrazów, załuje go Emilka, bo ludzie mimo jego talentu, traktują go jak próżniaka,

-Teofil - Dzieciak, tak zwany bo ma niekarność prostoty swego ułożenia, choć starszy od innych. Miłował się w nauce najcięższej - numizmatyce, głośny, mówi swoje sądy, gadatliwy, wszystko by oddał każdemu, nikomu nie szkodził, chodź miał skłonność do psot, to jemu szkodzono.

-Beniamin - w dni uroczyste zwany - Humboldtem (bo podróżował), w dni powszednie - Łysy (bo wyłysiał), przyprowadził go do ich grona Teofil, którym poznali się w antykwariacie, opowiadał o podróżach o tym co widział, Felicja tylko robiła mu wyrzuty, że nie dopełnia swoich opowieści liryką.


Dalej debaty:
- o milości Augusta o pragnieniu miłości, bez niej świat jest nudny i mało porywający, Edmund ją popiera, Leon o tym, że niewiele jest szczęśliwych par, Henryk o tym, że co łatwiejsze to mniej piękne, a co mniej piękne to mniej prawdziwe. Henryk o tym, że każda cnota jest naturalna, jest wyrazicielem każdego człowieka, nie ma cnót nadzwyczajnych, to powinność człowieka. Popiera go Augusta i Leon.

- Albert każe im podziękować Annie, że dokonała rozróżnienia na miłość jednostkową i ogólną, a on sam o tym mówi im, że jest miłość: kochanie, m. namiętność, m. fantazja. I kolejno odpowiadają im: świętość, nieszczęście, grzech.

- Felicja zarzuca Beniaminowi, że nie chce nic powiedzieć, a on upajał się widokiem ognia w kominku i mówił o swoim pochodzeniu: urodził się jako dziedzic wielkiego majątku w pięknej i kochającej się rodzinie, ojciec przeżegnał go krzyżem św. I podziękował za ten dar matce, siostrzyczka Teresie nazwała go Beniaminkiem, choć nie wiedziała, że rodowód tego imienia Benoni - syn boleści. Mówi o swoim rodzeństwie, o tym, że każdy się w czymś kochał, miał swoją pasję,, wszyscy kochali ludzi. Dla nich miłość była łaską bożą, m. szła z podniesionym czołem, nikt się jej nie wstydził.
- Benjamin opowiada, że najlepiej z rodzeństwa pamięta spokojną i smutną Ludwisie, mówi o historii znad rzeczki, gdzie razem zastanawiali się gdzie ona wpływa, zastanawiali się gdzie jest „daleko”, sadzili kwiatki. Mówi o bracie Karolu, który przesiadywał swój czas na pracy w gospodarstwie, nigdy nie sprzeciwił się Karol Ludwince. Opowiada, że Karol kochał bardzo swoją klacz Zittke, wspomina jak przestrzelony przez niego wilk zaatakował ją jak byli razem w lesie, Karol pokonał wilka i obwiązał pokaleczone piersi Zittki chustką. Potem częściej B i K chodzili razem na polowania.
dalej mówi o Bronisławie- swojej kolejnej siostrze, z którą wsłuchując się w ptaki i drzewa doszli do tego, że to wszystko jest pięknej i jest Bogiem, od tej pory wiedział, że wszystko to Bóg, a on sam to szczęście, siła, miłość.

- wspomina obrazki Cypriana i historyjki i bajeczki Tereni

- ojciec niezwykle dobry i mądry człowiek, miał swoje zbiory książek, dzieci się go nie bały, a szanowały go z wielką czcią, B. wzorował się na ojcu.


Benjamin o sensie życia, Chrystusie i ofierze, mówi swoim rozmówco, że szczęśliwie dorastał urodził się kochanym i wzrastał kochającym, w 17 roku życia został górnikiem i od tego czasu już zaczyna się zabawna powieść różnych zdarzeń jego życia.

- opis wigilii po latach, dzieci się zjechały część założyła własne rodziny, B. wraca z Węgier, Cyprian jako artysta gdzieś aż z Rzymu, łamią się opłatkiem od najstarszego do najmłodszego, Ludwisia jedyna zostala przy rodzicach, nadal smutna i cicha jak dawniej. B nie wie, czemu mimo miłości do brata, jego powrót boleść u niego spowodował…Cyprian się bardzo zmienil, zestarzał, dziwne uczucie podczas witania się braci, przy stole się zakrztusił i próbował ukryć chorobę, na chustce jego B. spostrzegł krew, L się bardzo oburzył jak ten go o to zapytał o chorobę. Potem po wigili poszli spać, B i C w jednym pokoju, i w śnie B, ukazal mu się brat z lampka w dłoni i ciałem jakby kościstym obrzydliwym… Potem C. mówi do B. że wie co mu się śniło. Zwierzenia Benjamina o marzeniach swoich poetyckich. C. mówi mu o tym, że powinien korzystać z młodości. Rozmawiają o kobietach i rozkoszach miłości i namiętności, Szczęscie jest dla tych, którzy potrafią pokornie cierpieć i kochankę do piersi przytulić. W jednej chwili C, leżal jak umarły, cały żółty, myśleli z Karolem, ze umarł.

- o artyzmie, artysta musi mieć pewną ilość mózgu, tworzącą wypukłość w odpowiednim miejscu czaszki. Potem żałuje Cypriana, jego choroby, cierpi bo brat cierpi, C się budzi. C o swoim obrazi Aspazji, mówi, że coś mu zesłało wizję i kazało mu malować. C. mówi, że już może się zegnać z życie, był szczęśliwy, stworzył swój obraz Aspazji - może umierać. Aspazję nazywa swoją mądrością, rozkoszą, kochanką.
Cyprian zbyt wcześnie wstał po chorobie, martwią się o niego, Benjamin o umiłowaniu Aspazji. Biesiada, rytuał przebierania się.
B. natchniony ideałami Cypriana. B. zaczyna inaczej postrzegać świat, upaja się nim, mówi o zmyśle powszechnym, dzięki któremu może włączyć się w ogół. Mówi, że dotknęło go szaleństwo, choć miał jeszcze wtedy jak sam mówi - rozsądek. Mówi o kobiecie, która go oczarowała; jej opis: wysoka blondyna zielone oczy, ona była postacią wysoką ruchem postawą i ciałem, spojrzeniem patrząc na innych. Jej ciemnozielone oczy jak malachit. Kiedy ona była żył, a potem umarł za życia, mówi do słuchaczy, że ich też to czeka. Kiedy ją zobaczył miał 17 lat, ona wyglądała jak Anioł, nie musiała nic o sobie mówić, on wiedział już wszystko. Mówi jej, że urodziła się w roku olimpiady jakiejś, a jej imię wcześniejsze to Aspazja. Wzięła go za wróżbiarza, bo tak miała własnie na imię. On przedstawił się jako Benjamin, a ona wiedziała, że imię B - oznacza dziecie kochane, i kochające, wypieszczone. Pokazała mu przez swą muzykę na lutni i śpiew jak kocha, ona kocha jak Bóg zniszczeniem i tajemnicą. Bóg dla niej to wieczność, on wiecznie Kocha i wieczznie posiada, wszystko w jego zasięgu, on posiada to, co jest poza naszym zasięgiem, Ona składa uwielbienia dla Boga. Podchodzi do niego dwóch młodych chłopców: jeden mówi o sobie jako o śpiewaku prawdy, a drugi to niewierny tłumacz jego. Śpiewa pieśń o miłości do ukochanej, kocha jakąś kobietę, wychwala jej urodę, ale też Śpiewak chce, aby mu jej inni zazdrościli. Kolejna pieśń Śpiewaka - milość kobiety to cnota, to ręka podana, to błogosławieństwo, nagroda, milość ta otuli, pocieszy, ochroni przed szatanem.

Benjamin podchodzi do niej, ona go łapie za ręce, mówi mu, że jest piękny i uzdolniony, po czym stwierdza także, że jest do tego nudny..

On za to jej mówi, że ona jest piękna i go olśniła, ale też widzi ją jako zabawową kobietę, rozczarowała go. Kocha ją, ale chce zapomnieć, od dzis jej nie ma, wcale nie jest taka jak siebie przedstawiła.

Potem dostał list od Ludwinki, który przekazał mu Bazylii, w tym liście pisało: „Miałeś brata Cypriana” stracil przytomność przeczytawszy to. Obudzil się i Aspazja była przy nim, teraz mówiła mu, że go kocha i już nie jest nudny, chciała z nim wzlecieć ku gwiazdom do Cypriana i chciała z nim czytac wiersze. Aspazja mówi mi otym jak go znalazła leżącego, przy drodze (jak żebrak), wzięła jego glowe do rąk i on nagle ożyl. Wtedy ją olśniło i zrozumiala, że go kocha, powiedziała mu to, ale on powiedział, że nie chce nic litości, nie chce z nia walczyć o uczucie. Cyprian kiedyś powiedział, że ona go kochać będzie… i zaczyna się sprawdzać to co powiedział. On prosi, żeby go opuściła, zapomniała. Każe jej odejść i nie mieć litości, pada na kolana i się modli, ona się schyla i go całuje, wyznając mu miłość. Wtedy zapomniał o wszystkim co złe, nawet o śmierci brata.

- Bajka o miłości rybaka i księżniczki, oboje zmarli, wielkie uczucie. Oddalił się od domu i rodziców, Pisza do niego listy, że tęsknia i go potrzebują, ale on nie wraca, Aspazja wmówiła mu miłość tylko do siebie, uwierzył w to, że przestał kochać rodzinę.

Dla niej robil inwestycję, przedsięwzięcia, ona chciala być bogata. W końcu po paru latach ta milość wyszła mu bokiem, ona zaczęła roztrwaniać majątek. Potem jakas kolacja i ja podrywa jakis męzczyzna, B idzie za nim, chca się bic, Aspazja zrywa z B, mówiąc, że się już nie kochają. Żaluje, że jej wcześniej nie zabil, kiedy go całowała, oglądała z nim gwiazdy. Teraz nie ma sumienia tego zrobić. Wstyd mu przed rodziną, że ich utracil, był zaslepiony. Los zmusił go do żebrania (kompletnie „zdziadział”) zapukal do drzwi mała dziewczynka podala mu chleb i jałmużne, to było Boże narodzenie, wszedł podziękować, a to był jego dom rodzinny. Zobaczył matke, ojciec umarł, na początku wyczuł chłód, ale potem matka zaprowadzila go do jego pokoju, powiedziala, że oni zawsze będą go kochać, i aby i on miłości z serca swego nie wyrzucał. Powiesiła mu nad glową krzyż, czuł, że tym co zrobił zabija matke. Wszystkie dzieci dostały figurę, z która sa utożsamiane, B - dostal Tobiasza. Potem uznaje pokore, godzi się z grzechem, pisze list do Aspazji,wyciąga pierwszy ręke do zgody, kochanie jedynym ratunkiem człowieczeństwa, gotów jest za grzechy ich wspólne odpokutować. Misiąc miał nadzieje, Aspazja smiała się z jego modlitwy. Odnalazł jakieś męskie pisma, tam odnalazł naukę, aby pogodzić się z tym, że kobieta go nie che, że czuje melancholię i wyrzuty sumienia.
pierwszą jego myślą w tym cierpieniu było: ”trzeba się zabić”. Zdjął obraz Cypriana podszedł do komina, chciał się spalić obraz Aspazję, wszystko zajmował ogień, nagle poczuł potrzebę ratowania obrazu, zaczął się palić, ale uratował się, poczuł ulgę.
potem z ludwika poszedł na grób rodziców, odwiedzał rodzeństwo, uratował tonącego człowieka. Dziś jest mu dobrze, czuje pokorę, może się za wszystkich poświęcić, może też krzyż nosić, przyjmuje swój los, 2 lata na biurku miał list o Aspazji, okazalo się, że umarła wtedy kiedy on palił jej obraz. Na końcu wyjaśnił wszystko mówiąc swoim rozmowcą, iż Aspazja była POGANKĄ (tak jakby koniec opowieści, powrot do słuchającego go towarzystwa kominkowego)

Leon Metodysta - bardzo się poruszył. Mówi o B. że to diamentowy człowiek, mogł z zostać profetą, prorokiem, a on wybral los bycia kochankiem pięknej kobiety, trwa sprzeczka w sprawie B i Aspazji, czy ta historia tej miłości zasługuje na zbawienny czy potępiany wpływ, tak uznaje Albert filozof, który twierdzi, że miłość jest świadectwem naszym i powinna zawsze być dobra i chwalebna. Potem Albert filozof mówi o Bożym planie, bo czasami uczciwy, pobozny człowiek miłości musi się wyrzec, a zły i tak jej nie dostanie. Emilia zaś każe się nie klócić, tylko pomóc mu bo cierpi, chca znaleźć mu jakąś pracę użyteczną, ofiarną przez krzyż, która okupuje ode złego. Seweryna, twierdzi, żeby go zostawić w spokoju, i żadna praca mu nie pomoże. Henryk uścisnąl B serdecznie mówiąc, że szkoda, że nie ma matki, Augusta, marzy, aby się w niej zakochal. Potem B. już nie byłam w towarzystwie kominkowym, a oni nadal rozmowy o miłości.



Posłowie (najważniejsze punkty zaczepienia):

- Żmichowska zmarla w 1876 r. wybitny historyk lit. Polskiej, wielka poetka, Boy - Żeleński uważa, że Poganka to zaraz po utworach wieszczów najwybitniejsze utwór epicki. Poetka dojrzewająca w duchu patriotycznym i społecznym (dojrzewa w latach 1830 -1848). Osierocona przez matkę, potem na stancji, ucieczka ze stancji, wtedy żyła w warunkach żołnierskich. Potem nauka jako guwernantka, nasilenie się ruchów emancypacyjne ( z Klementyną Hoffmanową).

- u żmichowskiej nie szukamy słabości, ani wahania, patrzyła na wiat i chwytała własną ręką, ta jej twórczość była czerpana z własnego zycia, smutków i radości. Ceniła sobie na początku towianizm, pisala do Tobiańskiego, potem krytycznie to traktowała,

- Boy Żeleński o Pogance „krwią serdeczną pisany poemat”, Poganka wyrasta z doświadczeń duchowych i intelektualnych,w jakich się wychowala i w jakiej przyszlo jej zyć,

- ukryty patriotyzm, wyraz ojczyzna, zastąpiony wyrazem z matki

- autorka pod fikcyjnymi imionami przedstawiła gono swoich najbliższych przyjaciół: gromadzących się w domu Anny i Hipolita Skimborowiczów (Emilia i Teofil), Henryk kochał swoją matkę, miłość synowska, dla matki wyzekby się wszystkiego. Henryk Zapaleniec kojarzony z pierwowzorem Edwardem Dembowskim.

-idea zakonspirowanego patriotyzmu!

- psychologiczny kontekst: przeciwstawienie bohatera Beniaminowi - o niezwyklej wrażliwości i romantyzmem romantyków.

- B. dziecko natury, zdrowy góral na duszy i ciele, pod wpływem kontaktu z demoniczną Aspazją i swiatem salonów poddaje się fatalnej sile, która niszczy jego osobowość, psychologizacja sluży też podniesieniu fantastyki, zwiększenie napiecia, możliwość operowania skrótem i przenośnią,

- powieść kończy się dyskusją przy kominku o `moralny sens”

- walory - doskonały szkielet kompozycyjny powiesci, plastyka obrazu.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Czarne kwiaty, HLP II rok, klasycyzm po 1795 r. i romantyzm
Mochnacki opracowanie, HLP II rok, klasycyzm po 1795 r. i romantyzm
Czarne Kwiaty, POLONISTYKA, II ROK SEMESTR ZIMOWY, HLP II ROK, romantyzm
zagadnienia romantyzm, POLONISTYKA, II ROK SEMESTR ZIMOWY, HLP II ROK, romantyzm
romantyzm - egz. opracowania, hlp II rok
Czarne Kwiaty, POLONISTYKA, II ROK SEMESTR ZIMOWY, HLP II ROK, romantyzm
Plan zajęć 2013, hlp II rok
Miciński poezje opracowanie, hlp II rok
Wyklad monog II rok logika, Po I-III rok
ZALICZENIE SŁUCHOWE - klasycyzm lista, Muzykologia UW, II rok, Klasycyzm
Zajęcia 7 stycznia 2014, hlp II rok
pozytywizm opracowania lektur, filologia polska, HLP, II rok
Plan zajęć 2013, hlp II rok
Miciński poezje opracowanie, hlp II rok
Opracowanie Marii, Uczelnia, Filologia polska, II rok, semestr I, HLP - Romantyzm
terminologia ROMANTYZM, Filologia polska z wiedzą o kulturze, II rok, HLP do r.1918, romantyzm, opra
Żmichowska - Poganka (wstęp BN), Polonistyka studia, II ROK, Romantyzm, Opracowania BN

więcej podobnych podstron