KAZIMI~1, !!! wypracowania !!!!, streszczenia i opracowania lektĂłr


Kazimiera Iłłakowiczówna

Jest poetką niezwyczajną już data urodzenia budzi sporo kontrowersji w metryce chrztu zapisana jest data 6 Sierpnia 1890 roku. Jak sama poetka mówi ten rok jej nie odpowiadał wydarła więc z metryki urodzenia zero i podawała 1892. Jak wspomina poetka do chrztu szła pieszo ten fakt kilka krotnie potwierdza a więc musiała mieć wtedy kilka lat nagabywana przez dociekliwych, ile naprawde miała lat odpowiadała : "Tego już panu nie powiem jestem przecież kobietom". Najprawdopodobniej była pare lat starsza od oficjalnie podawanej daty bo przecież nie mogłaby zostać studentką Uniwersytetu Jagielońskiego i już w roku 1910, gdyby istotnie urodziła się w 1892. Studiowała także w Oxfordzie i Londynie oraz w Petersburgu. Życie Kazimiery Iłłakowiczównej było bogate w wydarzenia, wystarczyło by na trzy biografie. Ojcem jej był Klemens Zan syn Tomasza Zana przyjaciela Adama Mickiewicza. Poetka była nieœlubnym dzieckiem, nigdy matka Barbara i Klemens nie zlegalizowali związku choć mieli dwie córki Kazimierę i Barbarę. Ojciec poetki zginoł œmiercią tragiczną w tunelu w czasie jazdy pociągiem w wieku 38-miu lat. Sprawa jego œmierci nie została nigdy wyjaœniona. Do tunelu wjechał ojciec zdrowy a w Wilnie znaleziono go w przedziale nieżywego. Matka zapadła na gruŸlice i po dwu letniej chorobie umiera. Po œmierci matki rodzina przygarneła sieroty: Basie zabrały cioteczne siostry matki, Kazię adoptował rodzony brat matki Jakub Iłłakiewicz. Wujostwo nie troszczyło się o dziecko, którym opiekowała się służba, zaniedbania były tak rażące, że stały się głoœne w okolicy. Wtedy wzieła ją pod swoje skrzydła zamożna pani Zofia Bujnowa, życie dziewczynki odmieniło się, Kazia znalazła dom, opiekę i miłoœć. "Matkę" Zofię pokochała gorąco była ona osobą œwiatłą i wyrozumiałą, rozumiała utalentowaną wychowawczynię, jej chęć poznania œwiata i pewnego dnia wręczyła jej paszport który pozwalał wyfrunąć w œwiat. Kazia wyjechała do Liceum Plateriony w Warszawie, jednak nie czuła się tam dobrze (bo twórczoœć omawinych tam autorów już dobrze znała) wyjeżdżaa do Petersburga dodaj sobie lat, studiuje i po roku robi maturę. Œwietnie czuje się wœród cyganerii artystycznej poznaje Stanisława Ignacego Witkiewicza (dramaturg) i Pawła Kochański (genialny szkrzypek). Kolejny etap to Szwajcaria, studiuje w Genewie gdzie mieszka u dwóch Angielek aby lepiej wprawić się w języku angielskim. Sprząta w czytelni Polskiej nosi czerwone bluzki i popisuje się swoimi poglądami : "Ja też jestem przeciw carowi i w Boga nie wierzę i do koœcioła nie chodzę i paciera nie odmawiam". Pęd do wielkiego œwiata nie opuszcza jej, wymusza na przybranej matce zgodę na studiowanie w Angli, studiuje najpierw w Oxfordzie, potem w Londynie, jednoczeœnie pracuje w antykwariacie a także poznaje smak ciężkiej pracy fizycznej : Jest służącą u pastora. Sprząta dom, froteuje podłogi, chce być w pełni niezależna, cieszy się swoją wolnoœcią. Niestety dociąga ją cios, umiera jej opiekunka. Kazia zdaje sobie sprawę jak bardzo droga była jej przybrana matka, a jednoczeœnie jak wiele tej matce przytwożyła trosk. Musiała pożucić Londyn, wraca do kraju, zapisuje się na Uniwersytet Jagieloński, studiuje Polonistykę i Anglistykę. Kraków kipi życiem artystycznym. Działa w nim "Zielony Balonik", mnustwo tu wielkich pisarzy, artystów i polityków. Dzięki swej siostrze w mieszkaniu przy ulicy Szlak 11, poznaje Juzefa Piułsudskiego, dedykuje mu wiersz "Trzy Strony", spod wpływu marszałka nigdy się nie wyzwoli. Debiutowała w 1905 roku w tygodniku ilustrowanym wierszem pod tytułem "Jabłonie". Pierwszy swój tomik wydała w 1911 roku i dała mu tytuł "Ikarowe loty". Kiedy skończyła studia wybuchła I-sza Wojna Œwiatowa. W styczniu 1915 roku znalazła się na froncie jako siostra miłosierdzia. Poznała wtedy trudy wojenne i cierpieni. Zapada na Dezynterię, życie uratował jej lekarz - Żyd i prawosławna mniszka. Wydostaje się z wojennego tumultu i trafia znów do Petersburga gdzie pracuje w drukarni jako korektorka. Tam wydaje dwa tomiki wierszy : "Kolendy polskiej biesiady" i "Trzy struny". W 1918 roku wydostaje się z rewolucyjnej Rosji i podąża do Warszawy. W tym czasie wraca z twierdzy Piułsudski i obejmuje władzę. Iłłakowiczówna chce zostać jego adietantem. Dzięki jego pomocy dostaje prace w Ministerstwie Zagranicznym, pracuje tam osiem lat. A po przewrocie majowym Piułsudski powraca do Ministerstwa spraw wojennych i czyni ją swoim sekretarzem. Iłłakowiczówna stroniła od polityki ale swoją prace przy marszałku traktowała powarznie. Wyjechała za granice, wygłaszała odczyty i ani na chwile nie zaniedbała poezji. Przez dwadzieœcia lat pobytu w Warszawie wydała czternaœcie tomików poezji i dwa tomy przekładów. Nigdy nie żyła z literatury, nie należała do żadnego związku literatów, pozwoliła się zaliczyć do grupy Skamander aby pomuc młodym. Jest autorką wierszy "O marszałku Piułsudskim". Poza wierszami poœwięciła mu tom prozy pod tytułem "Œcieszka obok drogi". Œmierć marszałka 13-stego Maja 1935 roku przeżyła boleœnie. Utwory o marszałku stały się przyczyną wielu przykroœci jakich doznała Iłłakowiczówna także po ostatniej wojnie. Wybuch II-iej Wojny Œwiatowej spowodował, że wraz z całym ministerstwem spraw zagranicznych ewakułowała się na Wschód. 17-stego Wrzeœnia 1939 roku przekroczyła granicę Polsko - Rumuńską i osiadła w KluŸ w Rumunii. Pozbawiona œrodków do życia , znała szeœć języków i one stały się podstawą jej bytu. Uczyła Francuskiego, Niemieckiego i Angielskiego, sama uczyła się Rumuńskiego a potem Węgierskiego. Po wyzwoleniu miała duże kłopoty z powrotem do Polski. Nieposiadała żadnych dokumentów zezwalających na powrót. A jej proŸby w tej sprawie pozostawały bez odpowiedzi. Dopiero Julian Tuwim przyszedł jej z pomocą i umożliwiał powrót do kraju. I to właœnie on i Jarosław Iwaszkiewicz powitali ją na dworcu w Warszawie w dwa lata po zakończeniu wojny. W zrujnowanej Warszawie nie było dla niej mieszkania. Dzięki pomocy Iwaszkiewicza osiadła w Poznaniu, tak się złożyło, że na stałe. Czym dla niej była Warszawa niech œwiadczy fakt, że doœć wczeœnie wykupiła sobie miejsce na cmentarzu Powiąskowskim. W Poznaniu mieszkała w dużym pokoju sublokatorskim na ulicy Gajowej. Wnętrze było prawie ubogie, podzielone parawanami i meblami na różne częœci użytkowe. Po latach właœciciele wybudowali dużą willę, ofiarowali jej konfortowe warunki ale nie przyjeła tej propozycji, pozostając na starych œmieciach do których się przyzwyczaiła. W pobliżu była zajezdnia tramwajowa, chałas jej może jej nawet przeszkadzał ale decyzji nie zmieniła. Prowadziła samotne życie, mało przyjmowała i mało bywała. Na początku lat 70-tych zaczeła tracić wzrok a na koniec zupełnie oœlepła. W roku 1981 rok otrzymała doktorat Honorari Skałza na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jej œlepota sprawiła, że na kilkadziesiąt lat przed œmiercią całkowicie zamilkła (literacko). Poetka zmarła 16-tego Lutego 1983 roku. Mimo urody i wdzięku nie ułożyła sobie życia osobistego. Romans z chrabią Rogerem Raczyńskim przerwała w zalążku jego rodzina. Mimo zawodów (miłosnych) pisała piękne liryki miłosne, była osobą mocno wieżącą, znała doskonale Biblię. Jej wiara była niekonwencjonalna pozostawiła obfity œlad w dorobku poetyckim.

Wojciech Bazylewicz, IVB



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DOKUMENT, !!! wypracowania !!!!, streszczenia i opracowania lektĂłr
1ANTYK~1, !!! wypracowania !!!!, streszczenia i opracowania lektĂłr
MICKIE~1, !!! wypracowania !!!!, streszczenia i opracowania lektĂłr
2ĹšREDN~1, !!! wypracowania !!!!, streszczenia i opracowania lektĂłr, SREDNI~1
MATURA, !!! wypracowania !!!!, streszczenia i opracowania lektĂłr
4BAROK~1, !!! wypracowania !!!!, streszczenia i opracowania lektĂłr
0RAMYC~1, !!! wypracowania !!!!, streszczenia i opracowania lektĂłr

więcej podobnych podstron