Różne sposoby mówienia o miłości w poezji renesansu, język polski liceum wypracowania


„Różne sposoby mówienia o miłości w poezji renesansu”. Przeanalizuj zagadnienie wykorzystując wnioski z interpretacji podanych utworów Francesca Petrarki i Jana Kochanowskiego.

Plan ramowy:

  1. Miłość - typowy motyw w literaturze renesansowej.

  2. Sposoby mówienia o miłości w sonecie Petrarki i fraszkach Kochanowskiego.

  3. Różnorodność sposobów ujęcia motywu miłości w literaturze renesansowej.

W skali tematów poetyckich miłość zajmowała kluczowe miejsce w liryce renesansowej, w ślad za tradycją literatury antycznej, która w tym zakresie wyznaczyła szlak dla nowożytnego ujęcia tego wątku. W przeciwieństwie do czasów średniowiecza, gdzie dominujący wpływ na życie ludzkie miała doktryna Kościoła katolickiego oraz panujący powszechnie teocentryzm, a miłość opisywana była głównie przez pryzmat relacji człowiek - Bóg, w czasach odrodzenia nastąpiły znaczne przewartościowania, co do światopoglądu i podejścia do kwestii uczuć. Jednolitość tematyki uczuciowej wieków średnich została wówczas rozdzielona na wiele kategorii, zaczęto klasyfikować miłość nie tylko jako miłość wyższą, niebiańską, lecz również jako siłę motoryczną wszechrzeczy, zaczęto upatrywać w niej „córkę Intelektu wyższego i matkę Pożądania”, zaczęła ona pełnić również rolę kulturotwórczą, a co najważniejsze zaczęto jej przypisywać cechy „amor improbus” - miłości do kobiety, miłości nieokiełznanej, zmysłowej. Dominujące w laickiej filozofii doby renesansu koncepcje neoplatońskie i neostoickie spowodowały, iż miłość zaczęła stanowić część szerszego kompleksu problemowego, jakim jest miejsce emocji w duchowej strukturze człowieka, a zarazem zaczęto ściśle wiązać ją ze strefą ciała ludzkiego. W ideologii epoki odrodzenia kwestie związane z podejściem do miłości odczytywać można w dualistyczny sposób, poprzez zróżnicowanie tonu i stylu utworów, w zależności od stadiów uczucia poety, towarzyszących mu kontekstów oraz wynikających z tego odmiennych zabarwień: od wzruszających wyznań i szczerego wyrazu uczuć, dworskiego komplementu, aż po frywolną aluzję czy miłosną fraszkę. Z jednej strony często w poezji tamtych czasów zagadnienie miłości było sprozaizowane, drugi wariant przemawiał za jego uwzniośleniem. Pierwszy ze sposobów przejawia się w traktowaniu uczuć jako sprawy powszechnej, która odgrywa w życiu ludzkim wielką rolę, towarzyszy człowiekowi w najróżniejszych okolicznościach, dostarcza szczęścia i wzmacnia w nim poczucie pełni życia. Nie zawsze jednak w tych opisach dominowały radosne tony „dionizyjskie”, wiele utworów skierowanych jest na nutę melancholijną, depresyjną czy też elegijną. Wybór tej lub innej możliwości zależał nie tylko w dużej mierze od gatunku wypowiedzi, lecz również od osoby adresatki.

Pomimo sporych rozbieżności, jakie panowały w poezji miłosnej okresu renesansu, ukształtował się jej wzorzec, dzięki twórczości żyjącego w XIV wieku włoskiego poety Francesco Petrarki i cyklu jego utworów zatytułowanych „Sonety do Laury”, które również w wiekach późniejszych znalazły wielu naśladowców. Inną popularną nazwą tego tomu jest „Canzoniere”, zaś przez samego autora nazwany był „Drobne wiersze włoskie”. Wiersze z tego zbioru nie posiadają odrębnych tytułów, są natomiast ponumerowane. W większości są to erotyki, skierowane do ukochanej kobiety, wychwalające jej piękno, urodę oraz wszelakie zalety. W „Sonecie 90” odnajdujemy wszystkie elementy konwencji petrarkistycznych. Zawarte w nim są liczne idealizujące opisy, zawierające wyliczenia poszczególnych cech kobiecej postaci, co charakterystyczne dla Petrarki, zawsze „od góry”, które opatrzone są epitetami i porównaniami wartościującymi: włosy „złote, rozpuszczone (…) w tysiącu słodkich loków, krętych, jasnych”, oczu „przepięknych, które dziś przygasły” itd. Wspomnienie twarzy ukochanej Laury sprawia, iż podmiot liryczny „czuję nagle w piersiach pożar” - miłość ukazana jest tutaj jako choroba. Można posunąć się do stwierdzenia, że sonety Petrarki to skonwencjonalizowane koncepty oparte na stałych związkach pojęciowych: miłość jako niewola, miłość jako służba. Idealizacja kochanki następuje również poprzez wprowadzenie jej postaci w sferę „sacrum”, o czym świadczy opis zawarty w strofie trzeciej: „stąpanie jej nie było rzeczą ziemską, lecz anielskiego ducha, a jej słowa brzmiały inaczej niźli ludzka mowa”. Ewidentnie podmiot liryczny myśli o swej ukochanej nie jako o istocie ziemskiej, lecz o wcieleniu anielskim, boskim, ponadziemskim cudzie. W ostatniej strofie „Sonetu 90” odnajdujemy również charakterystyczny dla Petrarki zabieg, którym jest przywołanie mitologicznych alegorii miłosnych: Kupido (Amora), do którego nawiązuje podmiot liryczny poprzez nawiązanie metaforyczne jego symboliki - łuku. Z utworu tego wyczytać możemy, iż miłość to nie tylko uczucie samo w sobie, lecz również doznanie egzystencjalne, metafizyczne, które doświadczane jest przez osobę zakochaną na wielu poziomach, również intelektualnym czy religijnym.

Postać Laury - idealnej kochani oraz petrarkowski sposób pisania o miłości na stałe zagościł w kanonie poezji europejskiej. Zawarty w wierszach włoskiego mistrza opis urody kobiecej, prezentacja sylwetki ukochanej na gruncie twórczości polskiej odnaleźć możemy w dziełach Jana Kochanowskiego. „Polski Horacy” w swojej liryce miłosnej odchodzi w większości przypadków, od przyjętej przez Petrarkę formy sonetu, kunsztownego poetyckiego utworu literackiego, na rzecz fraszki, krótkiego wierszowanego utwory lirycznego, lecz nadal pobrzmiewają w niej echa antytez petrarkowskich. W znanej fraszce „Do Magdaleny” poeta śmiało i realistycznie opisuję urodę kobiety. W pierwszych słowach utworu podmiot liryczny zwraca się w apostrofie do tytułowej ukochanej prosząc, aby ukazała mu swoją: „twarz, która prawie wyraża różą oboje”. Następnie widoczny jest opis typu „katalogowego”, stanowiący wyliczenie przymiotów zewnętrznych ukochanej, którymi rozpaliła wyobraźnię i serce mężczyzny. Epitety ją określające mieszczą się raczej w panującej, przyjętej konwencji literackiej, ewidentnie zaczerpniętej od Francesco Petrarki: „złoty włos powiewny”, „oczy gwiazdom równe”, „usta różane” czy „ręka alabastrowa”. Doskonałość aparycji przywołanej Magdaleny podkreślona została również poprzez porównanie jej powierzchowności do rzeczy cennych, bardzo wartościowych takich jak złoto czy alabaster. Po wywodzie na temat wyidealizowanej kochanki, następuje dynamiczne przejście będące hiperbolicznym opisem stanu zakochanego w niej podmiotu lirycznego. Tu również miłość do dziewczyny odzwierciedla się jako stan pewnej choroby: „mowy nie mam, płomień po mnie tajemny chodzi, w uszu dźwięk, a noc dwoista oczy zachodzi”, pomimo tego w zakończeniu fraszki wyraz uczuć nie jest pozbawiony siły i pasji wewnętrznej. W utworze tym odnaleźć możemy myśli o ambiwalencjach miłości, o tym, że jest ona równocześnie źródłem cierpienia i szczęścia. W twórczości Kochanowskiego, jak również we fraszce „Do Magdaleny” erotyka nie jest jakąś izolowaną dziedziną życia, ale decyduje o tym jak człowiek widzi świat, w jakiej barwie i tonacji i jakie ma przy tym szanse na samorealizacje. Stracona nad sobą władza, ciemność przed oczami, wzdychania i troski należą do konwencji miłości jako niepewnej gry. Styl, w jakim została napisana owa fraszka wydaje się celny i starannie dopracowany artystycznie pod względem wysłowienia.

Wbrew zasadom renesansowych rygorystów, którzy od twórców wymagali używania wyszukanych środków wyrazów i hermetyczności języka, w swojej twórczości Kochanowski, nawet w liryce miłosnej, wprowadzał zwroty potoczne, dosadne, codzienne, często o żartobliwym zabarwieniu. Humorystyka we „Fraszkach” opierała się nie tylko na konceptach sytuacyjnych i słownych. Kochanowski posługiwał się złożonymi środkami literackimi.

Znakomitym przykładem jego wirtuozerii poetyckiej jest fraszka „Raki”. Należy ona do typu wierszowanej zagadki, skomponowanej według wzorca „versus cancrini” - znanego w literaturze antycznej, a popularnego w dobie renesansu, w których każdy wiersz czytać można było i od początku i od końca, gdzie w jednym utworze zawarte są, zatem jakby dwa odrębne. Forma taka użyta została, aby przyćmić tą drugą, żartobliwą oraz niecenzuralną wersję wiersza. Podmiot liryczny wypowiada się w „Rakach” jako podmiot zbiorowy. Gdy czytamy utwór od początku mamy wrażenie, iż wyraża on nie tylko swój zachwyt i uwielbienie dla kobiet, ale również wychwala zalety, do których zalicza między innymi wierność, stałość, gospodarność czy prawdomówność. W tym przypadku również odnaleźć możemy pewien wyidealizowany obraz dam, jak i zabiegających o ich względy mężczyzn. Czytając go jednak wspak, odnajdujemy tu nawoływanie, swojego rodzaju namowę, aby mężczyźni dbali o własne przyjemności, gdyż płeć piękną cechują same przywary takie jak chciwość, niestałość, obłuda. Kochanowski obnaża tym samym dwoistość natury ludzkiej, w krzywym zwierciadle ukazuje mroczną stronę osobowości obu płci, przewrotność ich charakterów, choć nie wyraża tego w sposób bezpośredni. Mimo dość gorzkiego przekazu, jaki w tym przypadku niosą ze sobą „Raki”, fraszka ta odbierana była jako lekka gra słów, dworski żart.

Obydwaj poeci, zarówno Petrarka jak i kontynuator jego spuścizny, Jan Kochanowski do swojej liryki miłosnej wprowadzali pewne „novum”, polegające na ukazaniu stosunku mężczyzn do kobiet. Łącznikiem między ich twórczością jest fakt, iż uczucia takie jak miłość w swych różnych postaciach, szczególnie ludzkiej w różnych wcieleniach, były siłą największą, przemożną i tworzącą wszystko. Byli oni piewcami miłości wszechpotężnej, choć przejawiającej się w sposób różnorodny, jako siły tworzącej dobra i wartości, lecz również tej destrukcyjnej, trawiącej zakochanego jak choroba, jednak zawsze takiej, bez której człowiek nie byłby w stanie egzystować. Można posunąć się do stwierdzenia, że w ich wizjach harmonia i zgoda we wszechświecie, w życiu społecznym i indywidualnym były największym z dzieł właśnie tego potężnego uczucia. Nawet przewrotną fraszkę „Raki”, odczytywaną wspak, pod pewnymi względami interpretować można w sposób następujący: miłość udawana, fałszywa oparta na obłudzie, prowadzi do unicestwienia wszelakich wartości, których ludzie we własnym interesie, dla własnej harmonii, muszą przecież zachować.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
wieś w literaturze renesansu, język polski liceum
jezyk polski, DOKUMENT I PARABOLA JAKO RÓŻNE SPOSOBY MÓWIENIA O WSPÓŁCZESN, DOKUMENT I PARABOLA JAKO
RÓŻNE MODELE MIŁOŚCI ROMANTYCZNEJ, Szkoła, Język polski, Wypracowania
Przedstaw główne prądy renesansu, Język polski
Sposób na Alcybiadesa - scenariusze lekcji, Język polski
JĘZYK POLSKI- RENESANS, JĘZYK POLSKI
Kochanowski jako twórca renesansowy, Język polski
Świat bez miłości jest swiatem, Język polski
rózne zapisy tych samych głosek zasady, JęZYK POLSKI
RÓŻNE OBLICZA WSI W LITERATURZE POL., Szkoła, Język polski, Wypracowania
Sposób na życie według Horacego, Język polski
Charakterystyczne tendencje w poezji XX, język polski
W KRĘGU MIŁOŚCI INIENAWIŚCI, Szkoła, Język polski, Wypracowania
renesans- jezyk polski, Język polski - opracowanie epok, pojęć i lektur
renesans1, Język polski - opracowanie epok, pojęć i lektur

więcej podobnych podstron