,SOCJOLOGIA MIAST, ROZPAD WIĘZI SPOŁECZNYCH ZDETERMINOWANY ZJAWISKAMI PRZESTRZENNYMI

ROZPAD WIĘZI SPOŁECZNYCH ZDETERMINOWANY ZJAWISKAMI PRZESTRZENNYMI.

INDYWIDUALIZM I INNE ZJAWISKA PRZECIWDZIAŁAJĄCE TWORZENIU

WIĘZI I WSPÓLNOT SPOŁECZNYCH.

WSPÓLNOTY UZURPATORSKIE VS WSPÓLNOTY AUTENTYCZNE.

Jak wspomniano istotą więzi społecznych terytorialnych jest nałożenie – superpozycja relacji między jednostkami i otoczeniem architektonicznym i interakcji wzajemnych między mieszkańcami. Zagrożenia powstają w wypadku obu tych zbiorów interakcji.

1. ROZPAD WIĘZI SPOŁECZNYCH ZDETERMINOWANY ZJAWISKAMI PRZESTRZENNYMI

Współczesne osiedla i zespoły mieszkaniowe cechuje przegęszczenie ilości mieszkańców wynikające z przeskalowania zabudowy. W Polsce zjawisko przegęszczenia mieszkańców występuje przede wszystkim na zajmujących olbrzymie powierzchnie osiedlach prefabrykowanych w systemach wielkiej płyty.

Według szacunków ITB z 1999 roku w budynkach wznoszonych metodami uprzemysłowionymi, które stanowią podstawową tkankę zabudowy osiedlowej, znajduje się blisko 4 mln mieszkań, a więc prawie połowa zasobów miejskich, a ponad 1/3 łącznej liczby mieszkań (szacowanych wówczas na ok. 11,3 mln). Liczba ich mieszkańców to – wg ocen PZITB – przeszło 1/3 ludności polskich miast. 1

Przegęszczenie i monotonia architektury wywołują zjawiska opisane przez psychologów społecznych:

  1. przeładowanie urbanistyczne (Stanley Milgram)

  2. syndrom bagna behawioralnego (termin Johna Calhouna),

3. dyfuzja odpowiedzialności (Johna Darley i Bibb Latane)

Syndrom „przeładowania urbanistycznego” („Przeciążenia społecznego”).

Nadmierne zagęszczenie mieszkańców wywołuje efekt opisany jako „przeładowanie urbanistyczne” (bądź „przeciążenie społeczne”). Efekt ten został opisany przez Stanleya Milgrama. Hipoteza „przeładowania urbanistycznego” zakłada, że mieszkańcy miast (lub przegęszczonych osiedli) wykazują tendencję do zamykania się w sobie i unikania kontaktów z innymi ludźmi, broniąc się przed nadmiarem bodźców, których źródłem jest życie wielkomiejskie.

Ludzie w obliczu nadmiernej liczby bodźców środowiska bronią się przed przeciążeniem, modyfikując swoje zachowania – m.in. skracając sekwencje zachowań do elementów niezbędnych z punktu widzenia wypełnienia roli społecznej. Normą jest „chłodny” dystans i niewtrącanie się w nie swoje sprawy. Następuje zanik życzliwości i otwartości.

Syndrom „bagna behawioralnego” („behavioral sink”).

Drugim zjawiskiem związanym z anonimowością na osiedlach jest syndrom tzw. „bagna behawioralnego” opisany przez amerykańskiego etologa Johna Calhouna. „Bagno behawioralne” to co prawda zjawisko spotykane w świecie zwierząt, ale jego analogie do życia społeczności wielkich osiedli są uderzające.

Skupienie zwierząt w nienaturalnie dużej grupie na stosunkowo małym obszarze powoduje narastanie różnego rodzaju patologii. Zjawisko to zostało zbadane empirycznie m.in. na populacji szczurów (w stodole w Rockville), które zmuszone do życia w dużym zagęszczeniu zachowywały się szczególnie agresywnie.

Wskutek zmian terytorialnych nastąpiły zmiany w zachowaniach zwierząt (szczurów) m. in. wymieralność na dużą skalę, zaburzenia w orientacji seksualnej, kanibalizm, niespotykany sadyzm.

Eksperyment Calhouna pozwala wyjaśnić wiele elementów zachowań ludzkich w warunkach nadmiernego zagęszczenia. W Stanach Zjednoczonych na obszarze 2% terytorium kraju mieszka 70 % ludności. Zjawisko nadmiernego zagęszczenia jest typowe dla współczesnej urbanistyki i generuje patologie społeczne: przestępczość, gangi miejskie i in.

W Rzeszowie skalę tego przegęszczenia obrazuje osiedle Nowe Miasto, na którego obszarze mieszka 18 tys. ludzi.

Dyfuzja odpowiedzialności.

Anonimowość wynikająca z jednej strony z monotonii zabudowy, z drugiej strony z przegęszczenia i dużej ilości mieszkań dostępnych z jednej klatki schodowej jest źródłem wielu zjawisk kryminogennych. Jednym z nich jest dyfuzja odpowiedzialności (lub rozproszenie odpowiedzialności). Zjawisko to zostało zbadane i opisane przez Johna Darleya i Bibb Latane. Można je opisać skrótowo w sposób następujący: ludzie żyjący i działający w dużych zbiorowościach o słabych więziach wewnętrznych nie czują się zobowiązani do interwencji w dramatycznych wypadkach nie dotyczących ich bezpośrednio, sądząc, że będzie interweniował ktoś inny. Zjawisko dyfuzji odpowiedzialności wyjaśnia często zdarzające się przypadki tzw. popularnie znieczulicy społecznej.

Rozproszenie odpowiedzialności (diffusion of responsibility) – wyjaśnienie zmniejszenia częstości zachowań pomocnych, zakładające, że wraz ze wzrostem liczby osób zdolnych do niesienia pomocy każda z nich czuje się mniej odpowiedzialna za jej udzielenie.

(P. A. Bell, Th. C. Greene, J.D. Fisher, A. Baum Psychologia środowiskowa, 2004, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk)

Wnioski

Minimalizacja skali zespołów mieszkaniowych zapobiega trzem wymienionym podstawowym zjawiskom społecznym, które występują w dużych zespołach urbanistycznych.

2. ZJAWISKA ZWIĄZANE Z NIECHĘCIĄ DO TWORZENIA WIĘZI I WSPÓLNOT. ZAGROŻENIE ATROFIĄ SPOŁECZEŃSTWA OBYWATELSKIEGO.

MIĘDZY IMPERATYWEM WSPÓLNOTOWYM A INDYWIDUALIZMEM.

Więzi i wspólnoty sąsiedzkie są dziś zjawiskiem społecznym rzadkim i zanikającym. Charakterystyczne jest obecnie powstawanie krótkotrwałych więzi nawiązywanych z okazji wydarzeń lub dla wykonania określonego zadania. Są one elementem przestrzeni przepływów (Manuel Castells) albo płynnej nowoczesności (Z. Bauman). Wspomniany Zygmunt Bauman określa wspólnoty takie mianem wspólnot szatniowych, bądź wspólnot karnawałowych.

Jednym z niebezpieczeństw powstawania owych efemerycznych wspólnot jest zagrożenie dla ewentualnego powstawania wspólnot trwałych. Jak pisze Bauman: Jednym z efektów szatniowych/karnawałowych wspólnot jest to, iż skutecznie zapobiegają one powstawaniu wspólnot w ścisłym tego słowa znaczeniu (wszechstronnych i trwałych), które naśladują i które (bałamutnie) obiecują odtworzyć lub zbudować od podstaw.2 Efemeryczną wspólnotą tworzącą się m.in. dla i pod wpływem telefonów komórkowych jest rój. Jest to wspólnota samosterowna, pozbawiona przywódcy, a zarazem złożona z jednostek, które wszystkie uważają się za przywódców. Jednostki nie są związane ze sobą, są całkowicie odrębne.

Przestrzeniami dla owych efemerycznych wspólnot są nie-miejsca (Marc Augé), niby-miejsca (George Benko) i puste przestrzenie (Jerzy Kociatkiewicz i Monika Kostera). Niby-miejsce to przestrzeń pozbawiona symbolicznych form wyrazu tożsamości, relacji i historii: lotniska, autostrady, anonimowe pokoje hotelowe, środki transportu publicznego. […] Nigdy wcześniej w historii świata niby-miejsca nie zajmowały tak wiele przestrzeni. 3

Indywidualizm i jego podłoże ekonomiczne, psychologiczne i kulturowe.

Epoka współczesna jest epoką indywidualizmu wynikającego z przesłanek ekonomicznych, psychologicznych i kulturowych. Indywidualizm jest postawą, której konsekwencją jest najczęściej pragnienie pewnego rodzaju separacji, bądź odosobnienia.

W aspekcie ekonomicznym indywidualizm jest postawą przystosowaną do współczesnej konkurencji wolnorynkowej. Jednostka ludzka staje się „jednostką rynkową” wg określenia niemieckiego socjologa Ulricha Becka. 4 Jak pisze badacz: Zastane niejako sąsiedztwo zostaje w ten sposób rozbite, zaś powstające stosunki społeczne i sieci kontaktów tworzone są w wyniku indywidualnej selekcji i muszą być indywidualnie nawiązywane i utrzymywane.5 Charakterystykę skrajnego indywidualizmu najlepiej oddaje inny cytat z pracy Becka: Potrzebny jest model aktywnego działania w życiu codziennym, którego centrum stanowi Ja, które przydziela oraz otwiera mu szanse działania i w ten sposób pozwala owemu Ja sensownie wykorzystać powstające możliwości kształtowania i podejmowania decyzji w odniesieniu do własnego życia. 6

Oryginalne i moim zdaniem niezwykle trafne ujęcie kwestii indywidualizmu proponuje Peter L. Berger w swojej książce „Rewolucja kapitalistyczna”. 7 Wprowadza on termin autonomia jednostki. Pojęcie autonomii jednostki konstytuuje się według niego na trzech płaszczyznach: na poziomie idei, tożsamości i instytucji. Idea autonomii jednostki skonkretyzowana została w epoce Oświecenia jako wynik działania długiej tradycji rozważań (ale też i walki) nad naturą człowieka. Tożsamość polega na samoświadomości i postrzeganiu siebie jako istoty autonomicznej i wysuwaniu określonych żądań moralnych. Poziom instytucji – to istnienie zbioru określonych instytucji, przede wszystkim prawnych i politycznych, umożliwiających funkcjonowanie jednostki jako jednostki autonomicznej.

Francis Fukuyama w skrajnym indywidualizmie widzi zagrożenie dla rzeczywistości społecznej. Autor słynnej książki Koniec historii postawił w niej tezę, że liberalna demokracja i wolny rynek stanowią uwieńczenie ewolucji społecznej i gospodarczej ludzkości. Stwierdził, że w zasadzie nie ma możliwości osiągnięcia innej, czy bardziej doskonałej formy niż liberalna demokracja w polityce i wolny rynek w gospodarce.

Fukuyama pisze: Wydaje się, że mamy tu do czynienia z dwoma procesami, toczącymi się równolegle. W sferze politycznej i gospodarczej historia wydaje nam się postępowa i zorientowana na cel – w końcu XX wieku osiągnęła ona swą kulminację w postaci liberalnej demokracji jako jedynego mającego szansę przetrwać wariantu rozwoju dla zaawansowanych technicznie społeczeństw. W sferze społecznej i moralnej jednak historia zdaje się toczyć cyklicznie, widać w niej przypływy i odpływy ładu społecznego przestrzeni wielu pokoleń.[…] Powód do optymizmu znajdujemy w silnych, wrodzonych zdolnościach ludzi do odtwarzania ładu społecznego. To od powodzenia tego procesu zależy, czy strzała Historii pomknie w górę.8

Indywidualizm według Fukuyamy ma niejako dwa oblicza. Pozytywną jego stroną jest stymulowanie w kierunku innowacyjności i w konsekwencji generowanie olbrzymiego wzrostu gospodarczego i bogactwa niespotykanego w historii. Indywidualizm polega na zerwaniu szkodliwych elementów tkwiących w więziach: nadmiernej hierarchizacji, hamowania inicjatyw, uzależniania od arbitralnych decyzji określonych jednostek („fałszywe autorytety”) itd. Z drugiej strony kultura wybujałego indywidualizmu powoduje utratę pozytywnych elementów tkwiących w więziach jak: autentyczne autorytety, pozytywne regulacje, wreszcie poczucie solidarności społecznej generowane przez więzi rodzinne, narodowe i więzi wynikające z małych wspólnot społecznych. Jak pisze Fukuyama: […] drugi problem kultury intensywnego indywidualizmu polega na tym, że zmierza ona do punktu, w którym pozbawi się wszelkiej wspólnoty. 9

Indywidualizm o podłożu „technologicznym”: od samochodu do fab labu.

Współczesne technologie sprzyjają indywidualizmowi i rozwijają go. Funkcjonuje wzajemne sprzężenie zwrotne pomiędzy indywidualizmem i technologiami. Ikoną indywidualizmu technologicznego jest samochód, który umożliwia indywidualne podróże, a jednocześnie zachęca do określonego stylu życia w sposób spektakularny akcentując zasadę konkurencji (zarówno w doborze marek i parametrów aut jak i swego rodzaju namiastki wyścigu, którym może być każdy wyjazd np. do pracy). Bardzo ciężko jest przekonać ludzi do rezygnacji z samochodu i korzystania z komunikacji publicznej. Komputer osobisty, powoli wypierany przez laptop, który można przez cały czas nosić ze sobą, staje się własnym centrum zarządzania. Telefon komórkowy, dzięki któremu można porozumiewać się z odbiorcą w dowolnym punkcie świata, pozwala ignorować własnych sąsiadów.

Neil Gershenfeld kierujący Centrum Cząstek i Atomów w Media Lab w Massachusetts Institute of Technology jest autorem koncepcji osobistej cyfrowej wytwórczości. Fab Lab jest rodzajem minifabryki mieszczącej się w pokoju, w której można wyprodukować za pomocą zespołu maszyn i programu komputerowego różne drobne przedmioty (konkretnie w Fab Labie wytworzono np. zabawkę konik polny i ramę do roweru). Obecnie wynalazca pracuje nad wykrawarką laserową, która mogłaby samodzielnie poruszać się po dużych powierzchniach i produkować większe produkty np. baterie słoneczne. Wynalazek jest w fazie początkowej.

Indywidualizm poszerzony: familizm

Rodzajem indywidualizmu poszerzonego jest familizm zwany również amoralnym familizmem. Jest to zjawisko społeczne polegające na wyłącznym koncentrowaniu się na życiu i korzyściach rodziny i ograniczaniu udziału w życiu społecznym (lub traktując życie społeczne czysto instrumentalnie – podporządkowując je interesom własnej rodziny). Współczesny familizm jest zjawiskiem związanym z rodziną nuklearną – dwupokoleniową.

Familizm, zwany również amoralnym familizmem jako trend kształtowania postaw egoistycznych utrudnia budowanie głębszych więzi sąsiedzkich. Przede wszystkim jest przeszkodą w tworzeniu więzi obywatelskich i kreowaniu społeczeństwa obywatelskiego. W wyniku nadmiernie rozwiniętego familizmu kształtują się wspólnoty nieobywatelskie.

Nasilenie tego zjawiska w naszym kraju można wytłumaczyć trzema przyczynami.

  1. Pierwszą jest chłopski rodowód dużej części naszego społeczeństwa. Właśnie w społecznościach wiejskich rola rodziny zawsze była ogromna.

  2. Drugą przyczyną natężenia familizmu w Polsce są zaszłości z okresu poprzedniego ustroju „demokracji ludowej”. Panująca wówczas presja ideologiczna wywierana na społeczeństwo skutecznie wyeliminowała na długie lata autentyczne życie społeczne. Ucieczką przed wymuszoną, sztuczną aktywnością społeczną było życie rodzinne.

  3. Trzecią przyczyną ograniczania aspiracji do sfery rodzinnej są niepowodzenia ponoszone przez wielu ludzi w wyniku nieprzystosowania do nowej, konkurencyjnej gospodarki i ich kompensacja poprzez ucieczkę w życie rodzinne.

Zawężanie zainteresowania i działalności społecznej do własnej rodziny ma swoje odzwierciedlenie w zawężeniu identyfikacji z przestrzenią. Mieszkańcy identyfikują się z przestrzenią własnego mieszkania, tylko ją pielęgnując. Otaczająca przestrzeń półpubliczna i publiczna zazwyczaj począwszy od przestrzeni korytarza i klatki schodowej bloku lub kamienicy jest zaniedbywana jako przestrzeń nie związana z rodziną. Zjawisko familizmu i jego konsekwencja w wymiarze przestrzennym – zawężanie identyfikacji przestrzennej jest charakterystyczne dla wielkich osiedli w Polsce.

Należy stworzyć mechanizmy stymulujące świadomy proces rozszerzania identyfikacji na przestrzeń półpubliczną i publiczną.

Zjawiska związane z rozpadem tradycyjnej rodziny.

Single, DINK, LAT

Familizmowi paradoksalnie towarzyszą zjawiska osłabienia więzi rodzinnych, które również nie sprzyjają kształtowaniu się szerszych więzi społecznych. Tradycyjna rodzina patriarchalna przechodzi ewolucję w kierunku rodziny partnerskiej. W sposób lawinowy wzrasta ilość rozwodów, rodzin niepełnych, par nieformalnych (konkubinatów).

Nowym zjawiskiem, także w Polsce, jest duża ilość rodzin niepełnych – zwłaszcza matek samotnie wychowujących dzieci. Coraz więcej ludzi wybiera styl życia osoby samotnej – tzw. singla. W Stanach Zjednoczonych pojawiło się zjawisko małżeństw lub pary typu DINK – Double income no kids - Bezdzietnych związków o podwójnych dochodach. W takich związkach partnerzy główny nacisk kładą na karierę zawodową, rezygnując dobrowolnie z posiadania potomstwa. Będzie ono zapewne przenikało również i do naszego kraju.

Wśród związków nieformalnych: konkubinatów zwanych też kohabitacjami występują pary typu LAT – Living apart together, w których partnerzy mieszkają w osobnych mieszkaniach. Trzy ostatnie zjawiska dobitnie świadczą o narastaniu indywidualizmu dekonstruującym tradycyjne formy rodziny.

Uwarunkowania społeczno – historyczne. Zjawisko „próżni społecznej” wg Stefana Nowaka.

Zdolność do tworzenia więzi społecznych i społeczeństwa obywatelskiego zależy w dużej mierze również od tradycji historycznej. W czasach tzw. „realnego” socjalizmu latach 1945 – 89 usiłowano tworzyć w Polsce w sposób sztuczny, zadekretowany wspólnoty, w tym również wspólnoty związane z miejscem zamieszkania. Społeczeństwo obywatelskie opierające się na autentycznych oddolnych inicjatywach i organizacjach przestało w zasadzie istnieć.

Stefan Nowak nazwał stan ów w roku 1979 próżnią społeczną w artykule System wartości społeczeństwa polskiego. 10 Autor wyraził pogląd, że mieszkańcy Polski nie czują się związani z żadnymi instytucjami pośrednimi pomiędzy rodziną i przyjaciółmi a narodem. Stwierdził: Pomiędzy poziomem grup pierwotnych a poziomem narodowej społeczności istnieje – z punktu widzenia identyfikacji ludzi i ich zaangażowania – rodzaj próżni społecznej. Gdybyśmy chcieli naszkicować gigantyczny „socjogram” oparty na ludzkich poczęciach grupowej więzi i identyfikacji, to tak pojęta społeczna struktura naszego kraju jawiłaby się jako „federacja” grup pierwotnych, rodzin i grup opartych na przyjaźni, zjednoczonych w narodowej wspólnocie z bardzo słabymi innymi typami więzi pomiędzy tymi dwoma poziomami”.11 Wytworzone w poprzedniej epoce instytucje jak również cały system wartości pozostały po niej spowodowały powstanie pewnego typu mentalności ludzkiej opierającej się na zasadzie roszczeniowości. Pomimo rosnącego horyzontu czasowego dzielącego nas od epoki realnego socjalizmu bardzo ciężko jest przezwyciężyć ów syndrom nazywany syndromem wyuczonej bezradności.

Pozytywnym elementem poprzedniej epoki był niedoceniany obecnie proces urbanizacji i związane z nim przemieszczenie olbrzymich ilości ludzi z przeludnionych wsi do miast. Zdecydowanie poprawiła się sytuacja tej grupy ludności podobnie jak sytuacja ludności pozostałej na wsi. Ludność napływowa w zasadzie zasymilowała się w mieście. Jednak wciąż jeszcze, taka jest siła tradycji, bliższe są jej potomkom więzi typu naturalnej wspólnoty opartej na pokrewieństwie i przyjaźni – w typologii F. Tönniesa: Gemeinschaft, a nie typu dobrowolnie zawiązywanego stowarzyszenia – Gesellschaft. Olbrzymia ilość ludności pochodzenia chłopskiego prócz niewątpliwych zalet wniosła do miast tradycyjną dla wsi nieufność do tworzenia dobrowolnych więzi, które naturalne zawsze były np. dla rzemieślników, kupców czy robotników. Fakt późnej w stosunku do innych krajów urbanizacji stał się w naszym kraju dodatkową przeszkodą w kształtowaniu więzi społecznych.

Należy w tym miejscu dodać, że mechanizmom społeczno – gospodarczym przyspieszonej urbanizacji nie towarzyszyły odpowiednie mechanizmy urbanistyczne. Przemieszczana ze wsi do miast ludność trafiała do olbrzymich osiedli nie sprzyjających jakiejkolwiek integracji. Podstawowym priorytetem, skądinąd uzasadnionym, była szybkość wznoszenia osiedli w technologii wielkopłytowej.

Rezerwa w kontaktach sąsiedzkich jako reakcja obronna.

Niechęć do nawiązywania kontaktów i więzi pomiędzy mieszkańcami miast powstaje także jako mechanizm obronny przeciwko zbyt dużej ilości bodźców i nieustannych często przypadkowych kontaktów, na które są oni wystawieni. Georg Simmel w swojej Socjologii tak opisuje reakcję obronną: Duchową postawę mieszkańców wielkiego miasta wobec siebie nawzajem można określić formalnie jako rezerwę. Gdyby ustawiczne zewnętrzne obcowanie z wielką liczbą ludzi miało wywoływać za każdym razem silną reakcję wewnętrzną – tak jak w małym mieście, gdzie zna się każdego napotkanego człowieka i z każdym utrzymuje się pozytywny stosunek – jednostka uległaby wewnętrznemu rozbiciu i dewastacji psychicznej. 12

Internet jako konkurencja dla autentycznych więzi społecznych.

Konkurencją dla autentycznych więzi sąsiedzkich są znajomości nawiązywane za pomocą Internetu. Przewagą nad tradycyjnymi kontaktami jest nieograniczona potencjalnie ich liczba, anonimowość, łatwość nawiązywania i wycofania się. Należy w tym miejscu podkreślić, że Internet jest medium bardzo młodym i znajdującym się we wczesnym stadium rozwoju. Po zwiększeniu przepustowości łączy jego charakter prawdopodobnie całkowicie się zmieni – z charakteru w przeważającej części epistolograficznego na jakiś typ prywatnych „wideokonferencji”. Zaniknie w ten sposób częściowo anonimowość, umożliwiająca obecnie podszywanie się pod osoby o innej płci, w innym wieku, o innej powierzchowności. Natomiast pozostanie nieograniczona ilość potencjalnych kontaktów i powróci zbliżony do autentycznego sposób rozmowy wzbogacony o mimikę i mowę ciała.

3. UZURPATORSKIE ZAWŁASZCZENIE PRZESTRZENI.

WSPÓLNOTY UZURPATORSKIE.

TYPOLOGIA UZURPATORSKICH ZAWŁASZCZEŃ PRZESTRZENI I WSPÓLNOT UZURPATORSKICH.

Tendencjom niechęci do tworzenia wspólnot i identyfikowania się z zamieszkiwanym siedliskiem towarzyszą zjawiska, które proponuję nazwać: uzurpatorskim zawłaszczaniem przestrzeni i zawiązywaniem się wspólnot uzurpatorskich. Uzurpacja od łac. usurpatio – używanie, przywłaszczenie – to przywłaszczenie sobie cudzych praw do czegoś. 13 Zawłaszczenie uzurpatorskie przestrzeni polega na mniej czy bardziej bezprawnym, jej opanowaniu, czasem nawet symbolicznym.

Zjawisko uzurpatorskiego zawłaszczania przestrzeni ma szerokie spektrum. Obejmuje działania nieszkodliwe społeczne i bardzo groźne, skutkujące erozją całych społeczności.

Proponuję następującą klasyfikację działań uzurpatorskich:

  1. uzurpacja funkcjonalna: polega na zawłaszczaniu przestrzeni publicznych przez inwestorów prywatnych („prywatne przestrzenie publiczne” hipermarketów i galerii handlowych); innym jej przejawem są osiedla strzeżone, tzw. gated communities.

  2. uzurpacja subkulturowa: zawłaszczanie przez subkultury pseudokibiców obszarów osiedli mieszkaniowych, graffiti, nielegalne zajmowanie opuszczonych budynków – squaty, fenomen zalegalizowanej uzurpacji – Christiania w Kopenhadze.

  3. uzurpacja quasi – przestępcza i przestępcza: obejmuje zjawiska od ciężkich pobić i zabójstw przez członków uzurpatorskich wspólnot pseudokibiców związanych z konkretnymi osiedlami, poprzez powstawanie gangów młodzieżowych, skończywszy na istniejących w krajach Ameryki Południowej częściowo skryminalizowanych społecznościach faweli w dużych miastach jak Sao Paulo w Brazylii.

FUNKCJONALNE UZURPATORSKIE ZAWŁASZCZENIA PRZESTRZENI.

Hipermarkety i galerie handlowe jako przykład zawłaszczenia uzurpatorskiego przestrzeni publicznych.

Funkcjonalne uzurpatorskie zawłaszczenie przestrzeni hipermarketów i galerii handlowych polega po pierwsze: na zawłaszczeniu przez inwestora prywatnego przestrzeni publicznej, po drugie: na wyznaczeniu reguł korzystania z tej przestrzeni m.in. poprzez regułę „4F”, zasadę kupowania impulsowego i inne; po trzecie na ograniczeniu czasu korzystania (na ogół, choć nie jest to regułą, są zamykane na noc) co nie powinno dotyczyć przestrzeni publicznych; po czwarte: na wprowadzeniu w pewnym sensie monotematyczności (ograniczenie do funkcji handlowej i ewentualnie kin). Zasada “”: Forget your car, forget the street, forget services, forget yourself oznacza metaforyczne „zamykanie się” centrów na świat zewnętrzny. Klient ma się niejako „zatracić” w przestrzeni handlowej. 14

Jest jeszcze jeden aspekt „uzurpatorski” przestrzeni hipermarketów. Zazwyczaj są one lokowane na obrzeżach miast – przyczyniając się do rozpraszania/rozlewania zabudowy – urban sprawl.

Przestrzeń osiedli strzeżonych jako uzurpatorskie ograniczenie dostępu i przyczyna fragmentacji tkanki miasta.

Osiedla strzeżone – gated communities są osiedlami o ograniczonym dostępie. Strażnicy przy bramach wjazdowych mają obowiązek przepuszczać tylko mieszkańców, ich potwierdzonych gości oraz autoryzowanych sprzedawców i innych interesantów. W roku 2000 osiedli strzeżonych było w Stanach Zjednoczonych 150 tys. Mieszkało w nich 30 mln ludzi, co stanowi 12% populacji USA. Rocznie buduje się 4 – 5 tys. takich osiedli.

Osiedla strzeżone bywają nazywane „osiedlami wspólnych interesów”. W Stanach Zjednoczonych wyróżnia się trzy ich grupy:

  1. Lifestyle gated communities,(„Osiedla strzeżone wyboru stylu życia”). Pierwsza generacja zamkniętych osiedli. Powstawały od roku 1970 w pewnym oddaleniu od dużych miast. Były przeznaczone dla osób chcących się odizolować od miasta zamykając się w homogenicznych społecznie dzielnicach. Ich rozplanowanie zapewniało mieszkańcom bezpieczeństwo i ekskluzywne formy spędzania wolnego czasu. Część z osiedli upodobniono do miast średniowiecznych (wyraźne wyodrębnienie przestrzenne).

  2. Prestige gated communities, (“Prestiżowe osiedla strzeżone”). Druga generacja osiedli strzeżonych (lata osiemdziesiąte) wznoszona była bliżej zabudowy miejskiej. Dzięki temu umożliwiały mieszkańcom uczestniczenie w życiu miasta. Takie położenie zmniejszało wrażenie izolacji od innych społeczności. Wykorzystywały w rozplanowaniu elementy przyrodnicze (jeziora, pagórki etc.). Zastosowano zaawansowano techniki ochrony. Pojawiło się więcej rozwiązań architektonicznych podkreślających prestiż (np. rozbudowane bramy)

  3. Security zone gated communities. („Bezpieczne osiedla strzeżone” lub „Zatroskani o bezpieczeństwo”). Osiedla zlokalizowane w śródmieściach i na przedmieściach miast. Zamiarem planistów jest kreacja przestrzeni umożliwiającej identyfikację z miejscem zamieszkania. Bezpieczeństwo zapewnione jest przez bariery rzeczywiste i symboliczne. Zakłada się, że mieszkańcy identyfikujący się ze swoim osiedlem będą zwracać uwagę na to, co się na nim dzieje i prowadzić „społeczną obserwację”.

Uzurpacyjne zawłaszczenie przestrzeni polega w ich wypadku na ograniczeniu publicznego dostępu. Jest to sprzeczne z podstawowymi zasadami współczesnej urbanistyki. W Stanach Zjednoczonych jest to sprzeczne również z obowiązującym prawem. Pierwsza poprawka do konstytucji gwarantuje wolny dostęp do przestrzeni publicznych osiedli mieszkaniowych. Zarządy wspólnot osiedli strzeżonych uzasadniają ograniczenie dostępu brakiem przestrzeni publicznych na terenie osiedli, twierdząc, że w całości stanowione domenę prywatną.

Zdarzają się wyjątki w restrykcyjnym ograniczaniu publicznego dostępu. Jeremy Rifkin opisuje jeden z takich przypadków: Niektóre wspólnoty osiedlowe unikają posądzenia o otwartą stronniczość i zezwalają na wstep za opłatą, co oczywiście wyklucza ubogich. Osiedle Sea Pines Plantation w Hilton Head w Południowej Karolinie pobiera od obcych 3 dolary za prawo spacerowania po swoich ulicach.15

Uzurpatorski charakter polega również na eliminowaniu z strzeżonych wspólnot elementów zaangażowania obywatelskiego. Jak pisze Jeremy Rifkin w książce Wiek dostępu: Choć własność prywatna stanowi fundament ery nowożytnej, towarzyszył jej zawsze reżim własności państwowej i prawa związane z życiem w sferze publicznej. Rzecz w tym, że własność prywatną traktowano jak świętą, ale nie absolutną. Zawsze pozostawało miejsce na publiczną debatę i zaangażowanie obywatelskie. Wspólnoty osiedlowe eliminują to całkowicie, czyli podważają związane z nimi prawa konstytucyjne.16

Społeczności zamieszkujące osiedla strzeżone są społecznościami homogenicznymi. Zamieszkują je ludzie o podobnym statusie socjoekonomicznym. Jeszcze raz oddajmy głos Jeremy Rifkinowi: Zamknięte osiedla są atrakcyjne dlatego, że mieszkając w nich razem z innymi, którzy wyznają podobne wartości i mają zbliżone dochody oraz wykluczając tych, którzy mogliby zagrozić naszemu domowi zapewnia się bezpieczeństwo inwestycji. 17

Osiedla strzeżone występują głównie w Stanach Zjednoczonych i w krajach Ameryki Południowej. Prawie nie wznosi się osiedli strzeżonych w Krajach Europy Zachodniej. Natomiast do prawdziwej ekspansji tego typu zabudowy doszło w krajach Europy Wschodniej.

Osiedla strzeżone w Polsce

Ocenia się, że w Warszawie powstało około dwustu strzeżonych osiedli. Pierwszymi osiedlami strzeżonymi były tzw. osiedle amerykańskie w Piasecznie i osiedle „Słoneczna Polana” w Jabłonnie pod Warszawą. Obydwa osiedla powstały w początkach lat dziewięćdziesiątych. W 1996 roku powstaje pierwsze osiedle strzeżone na terenie Warszawy przy ul. Hozjusza w historycznej części Żoliborza Urzędniczego. Pierwsze warszawskie osiedla strzeżone miały stosunkowo małe powierzchnie. Natomiast wzniesione w okresie późniejszym osiedla „Stawki”, „Eko – Park” i „Marina Mokotów” o dużych powierzchniach poprzez wygrodzenie powodują przerwanie ciągłości przestrzennej, kompozycyjnej i funkcjonalnej miasta. Dwa inne duże osiedla strzeżone stykają się ze sobą na północy Warszawy oddzielając Wisłę od Białołęki18.

W październiku 2006 roku rozpoczęto w Warszawie grodzenie pierwszego osiedla wielkopłytowego – Chomiczówki. 19 Powodem grodzenia jest obawa zarządu spółdzielni i mieszkańców przed przychodzeniem sąsiadów z nowego osiedla strzeżonego nie posiadającego dużych terenów zielonych.

Podsumowanie

Podsumowując, uzurpatorskie zawłaszczenie przestrzeni przez osiedla strzeżone wywołuje następujące skutki:

  1. Ograniczenie dostępu i możliwości przejścia i przejazdu tranzytowego.

  2. Kreacja społeczności homogenicznej, zamiast pożądanej różnorodnej.

  3. Przerwanie ciągłości przestrzennej, kompozycyjnej i funkcjonalnej tkanki miasta w przypadku osiedli o dużej powierzchni

  4. Eliminacja elementów zaangażowania obywatelskiego.


  1. Strategie rehabilitacji blokowisk, 2006, praca zbiorowa pod red. J. Jeżaka i A. Rębowskiej, Instytut Rozwoju Miast, Kraków., s. 6.

  2. Bauman Z., Płynna nowoczesność, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2006., s.311.

  3. op. cit. s.159.

  4. Beck U., Społeczeństwo ryzyka. W drodze do innej nowoczesności, Wyd. Naukowe Scholar, W-wa 2002.

  5. op.cit. s. 131.

  6. op.cit. s. 203.

  7. Berger P.L., Rewolucja kapitalistyczna. Pięćdziesiąt tez o dobrobycie, równości i wolności. Oficyna Naukowa, Warszawa 1995, seria Terminus nr 5.

  8. Fukuyama, F., Wielki wstrząs. Natura ludzka a odbudowa porządku społecznego. op. cit. s.255.

  9. op.cit. s.23.

  10. Nowak S., System wartości społeczeństwa polskiego w: Studia Socjologiczne, nr 4 (75), 1979.

  11. op.cit. s. 160.

  12. Simmel G., Socjologia, PWN, Warszawa 1975, s. 521, podaję za Węgleński J., Urbanizacja. Kontrowersje wokół pojęcia., PWN, Warszawa 1983, s. 40.

  13. Wg Słownika wyrazów obcych, 1962, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa, s. 690.

  14. Obszernie na ten temat pisze Grzegorz Makowski w Świątynia konsumpcji. Geneza i społeczne znaczenie centrum handlowego. Wydawnictwo Trio, Warszawa 2004.

  15. J. Rifkin, Wiek dostępu .Nowa kultura hiperkapitalizmu, w której płaci się za każdą chwilę życia. Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2003, s.130. Wyd. oryg. The Age of Acces. The New Culture of Hypercapitalism, Where All of Life Is Paid-for Experience. 2000.

  16. J. Rifkin, Wiek dostępu .Nowa kultura hiperkapitalizmu, w której płaci się za każdą chwilę życia. Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2003, s.131. Wyd. oryg. The Age of Acces. The New Culture of Hypercapitalism, Where All of Life Is Paid-for Experience. 2000.

  17. Op.cit s. 131.

  18. Problemami osiedli strzeżonych w Warszawie zajmuje się Andrzej Kiciński w artykule Złudne bezpieczeństwo. Od kolonii i osiedli spółdzielczych do archipelagu Gułag nad Wisłą. opublikowanym w Przestrzeń bezpieczna. Urbanistyczne i architektoniczne uwarunkowania kształtowania przestrzeni miejskiej dla zwiększenia bezpieczeństwa mieszkańców. Materiały konferencyjne konferencji naukowej Politechniki Krakowskiej, Kraków 28 – 29 październik 2005, s. 85 – 102.

  19. M. Zubik, W Warszawie blokowiska grodzą się płotami, Gazeta Wyborcza, wyd. internet. 24 październik 2006., www.gazeta.pl .


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
,SOCJOLOGIA MIAST, TYPOLOGIE GRUP SPOŁECZNYCH
Kononowicz,SOCJOLOGIA MIAST, STRUKTURA GRUPY SPOŁECZNEJ
,SOCJOLOGIA MIAST, WSPÓŁCZESNE SPOŁECZNE WIĘZI TERYTORIALNE
,SOCJOLOGIA MIAST, ZESPOŁY MIESZKANIOWE WCIELAJĄCE W ŻYCIE ZASADY WIĘZI I WSPÓLNOTY SPOŁECZNEJx
Więzi społeczne, technologia żywności, Socjologia
SOCJOLGOIA wykł 8 cz 2! 01 2011 WIĘZI SPOŁĘCZNE to wspólności i związki między ludźmi
,SOCJOLOGIA MIAST, SPOŁECZEŃSTWO OBYWATELSKIE
,SOCJOLOGIA MIAST, WSPÓŁCZESNE ZASADY KREOWANIA TERYTORIALNYCH WSPÓŁNOT SPOŁECZNYCH
,SOCJOLOGIA MIAST, SUBKULTUROWE UZURPATORSKIE ZAWŁASZCZANIE PRZESTRZENI
,SOCJOLOGIA MIAST, PRZEGLĄD GŁÓWNYCH MECHANIZMÓW PRZESTRZENNYCH
,SOCJOLOGIA MIAST, OD TWORZENIA MIEJSC AKTYWNYCH DLA WSPÓLNOT PRZEZ MEBLOWANIE PRZESTRZENI
ZJAWISKO PRZESTĘPCZOŚCI A ZMIANY SPOŁECZNE, B.W, kryminologia, opracowania i streszczenia
,SOCJOLOGIA MIAST, KAPITAŁ SPOŁECZNY
Więzi społeczne, technologia żywności, Socjologia
SOCJOLGOIA wykł 8 cz 2! 01 2011 WIĘZI SPOŁĘCZNE to wspólności i związki między ludźmi
Postaci zjawiskowe przestępstwa
Więzi społeczne ujęcie podręcznikowe
Socjologia wychowania-egzamin, Profilaktyka społeczna i resocjalizacja

więcej podobnych podstron