Renesans charakterystyka epoki,twórcy


Nazwa epoki pochodzi od francuskiego renaissance, co oznacza "ponowne narodziny". W ówczesnym rozumieniu tego słowa chodziło przede wszystkim o ponowne odkrycie antyku, jego filozofii, kultury i sztuki oraz o podkreślenie znaczenia tego okresu dla rozwoju cywilizacji i kultury europejskiej. Dorobek epoki poprzedniej - średniowiecza - traktowano niekiedy lekceważąco, chociaż nie była to postawa powszechna.

Odkrycie antyku

Określenie granic czasowych epoki nastręcza pewne trudności. Najwcześniej renesans rozwinął się we Włoszech (XIV w.), a w ciągu XV w. objął już inne kraje. Zmierzch renesansu datujemy na wiek XVI. Za kolebkę odrodzenia uważa się Florencję. Na terenie Włoch zaczęła się wówczas budzić świadomość narodowa, pojawiły się postulaty zjednoczenia kraju (które najpełniej wyraził ówczesny włoski pisarz - Nicolo Machiavelli). W tym czasie zainteresowano się antykiem (a szczególnie okresem republiki rzymskiej, w której poszukiwano korzeni państwowości włoskiej), co dało początek wnikliwym studiom nad tą epoką. Gromadzono dzieła powstałe w tamtym okresie, odkrywano w nich nowe treści i inspiracje, poszukiwano i skupowano zaginione rękopisy. Takim działaniom sprzyjała rozpowszechniona wówczas instytucja mecenatu. Zamożni protektorzy finansowali edukację ludzi nauki i sztuki, sponsorowali wydawane przez nich dzieła, by potem móc cieszyć się z ich osiągnięć artystycznych i zyskać sobie uznanie u potomnych. We Włoszech za najznamienitszego mecenasa uważano Wawrzyńca Wspaniałego, w Polsce - kanclerza Jana Zamojskiego, twórcę Akademii Zamojskiej (założonej w 1594 r.), która była przez pewien czas jednym z najważniejszych ośrodków myśli humanistycznej w naszym kraju.
Do prowadzenia pogłębionych studiów nad dziełami starożytnych, konieczna była znajomość języka dzieł, w którym zostały one napisane. Dało to początek wnikliwym studiom filologicznym. Każdy uczony tamtego okresu, o ile chciał uchodzić za humanistę i człowieka wykształconego, musiał wykazać się umiejętnością czytania utworów klasycznych w oryginale - czyli biegle posługiwać się łaciną, greką i hebrajskim. Wzorem poety był poeta doctus, a więc poeta uczony, znający reguły starożytnych poetyk (wnikliwie studiowano np. "Poetykę" Arystotelesa) i stosujący się do ich zaleceń. Chętnie sięgano do gatunków charakterystycznych dla tamtego okresu: pieśni, trenów, ód, tragedii i innych.

Humanizm

Jednocześnie do głosu doszli filozofowie, którzy (tak jak Duns Szkot czy William Ockham) dowodzili, iż człowiek przy pomocy rozumu nie potrafi, tak jak zakładano w średniowieczu, poznać logiki działania Boga. Religia była, według nich, jedynie sprawą wiary, której prawd nie można dowieść na drodze rozumowania. Jedyne, co da się poznać, to otaczający nas świat. Skoro nie można poznać Stwórcy, w centrum zainteresowania znalazło się najdoskonalsze z jego stworzeń - a zatem człowiek. Tak narodził się humanizm (od łac. humanitas - człowieczeństwo, ludzkość), a więc prąd kulturowy, w ramach którego podjęto szerokie studia nad człowiekiem. Popularne stało się hasło rzymskiego pisarza, Terencjusza - "Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce".
Człowiek uznany został za niepowtarzalną indywidualność o niezwykłej wartości. Jednostka ludzka poczuła swoją siłę, potrzebę kształcenia się i zaznaczenia swej unikalności. O ile w średniowieczu można było realizować się w pełni jedynie w ramach swojego stanu, o tyle teraz zainteresowano się nie tyle grupą w sztywno ustalonej hierarchii społecznej, ile jednostką samą w sobie, zdolną podejmować indywidualne decyzje, realizującą swoje jednostkowe powołanie. Tak powszechna w średniowieczu anonimowość ustąpiła teraz chęci zaznaczenia swojej obecności, zdobycia sławy, która, jak zapewniano, przynosi nieśmiertelność nie tylko dziełu, ale i jego twórcy. Według filozofii neoplatoników, jednej z najpopularniejszych w tamtym okresie, człowiek jest bytem doskonałym, gdyż łączy w sobie dwie sfery - cielesną i duchową. Pragnie on wyłącznie dobra. Zaczęto też podkreślać fakt, iż jest on stworzony na obraz i podobieństwo Boga.
W okresie odrodzenia uznano także prawo człowieka do szukania szczęścia już w życiu doczesnym (dla przypomnienia - w epoce poprzedniej właściwe było jedynie oczekiwanie na nagrodę w niebie). Filozofie: stoicka i epikurejska, które były ważnym składnikiem renesansowego światopoglądu, dawały receptę na osiągnięcie pomyślności, harmonii i spokoju wewnętrznego tu i teraz. Epikurejczycy proponowali unikanie wszelkich cierpień, czerpanie satysfakcji z każdej przeżywanej chwili. Stoicy szli w innym kierunku. Uczyli oni obojętności na wpływy świata zewnętrznego, uwolnienia się od pragnień i emocji. Tylko wtedy zło nie ma do nas dostępu. Całe nasze życie jest już zaplanowane przez Boga i toczy się zgodnie z tymi planami (tzw. predestynacja). Nie istnieje zatem przypadek, ślepy los. Człowiek doskonały (tu: cnotliwy) umie przyjąć wszystko, co się wydarza, akceptuje i szczęście i nieszczęście (w Polsce wyrazicielem tych poglądów byli m.in. Mikołaj Rej i Jan Kochanowski).
Na światopogląd epoki renesansu szczególny wpływ wywarły także poglądy Erazma z Rotterdamu (1467-1536). Człowiek, według niego, powinien łączyć w sobie dwie cechy: światły umysł i doskonałość moralną. W dziele "Pochwała głupoty" Erazm atakował nieuctwo, ciemnotę i przywiązanie do zabobonu.

Reformacja

Zainteresowanie studiami nad dziełami antycznymi oznaczało także wzmożoną chęć studiowania Pisma Świętego. Zgodnie z duchem czasu pracowano nad tekstem oryginalnym, a nie późniejszymi przekładami. Ponadto zaczęto propagować pogląd, iż każdy człowiek powinien mieć swobodny dostęp do słowa bożego, by móc go poznać indywidualnie. Pojawił się zatem postulat przetłumaczenia Biblii na języki narodowe (przypomnijmy, że obowiązującym w Kościele tekstem była łacińska Wulgata - przekład św. Hieronima z IV w.). Odświeżenie znajomości Pisma Świętego miało zapewne wpływ na to, iż coraz krytyczniej poczęto przyglądać się instytucji Kościoła i wskazywać na nadużycia, których dopuszczali się duchowni tamtego okresu. Upadek obyczajów, zwyczaj odpuszczania grzechów w zamian za datki pieniężne od możnych protektorów, kwitnący wśród duchowieństwa nepotyzm (podział stanowisk i dochodów z nich płynących wśród członków własnej rodziny), zatargi papieża z cesarzem, powodowały upadek autorytetu duchownych. Wszędzie pojawiały się głosy wiernych nawołujące do reformy Kościoła. Ruchy te dały początek drugiemu, po humanizmie, najważniejszemu prądowi tamtego okresu - reformacji. Na jego czele stanęli Marcin Luter i Jan Kalwin. Zakwestionowali oni prawdziwość niektórych dogmatów, wartość tradycji katolickiej i dzieło Ojców Kościoła. Głosili, iż jedynym warunkiem zbawienia jest wiara, a odpuszczenie grzechów może nastąpić tylko dzięki bezpośredniemu kontaktowi człowieka z Bogiem. Stąd też wypływał postulat umożliwienia każdemu samodzielnej lektury Biblii i wyciągania wniosków. Inne poglądy reformatorów - zwanych już wówczas protestantami - to: zniesienie kultu świętych i kultu maryjnego (tak popularnych w okresie średniowiecza, kiedy przekonanie o przepaści między Bogiem a człowiekiem nakazywało poszukiwać pośredników w kontakcie ze Stwórcą), odrzucenie większości sakramentów, oprócz chrztu i komunii, zaniechanie chrztu dzieci, zniesienie celibatu itp. Reformatorzy znaleźli w Europie rzesze zwolenników. Rozpowszechnianie ich poglądów było możliwe dzięki wynalezieniu przez Johanna Gutenberga druku, dzięki czemu broszury z postulatami reformatorów docierały do szerokiego grona odbiorców. To sprawiło, iż Kościół bardzo ostro zareagował na stawiane mu zarzuty. Spory doktrynalne przekształciły się w końcu w krwawe wojny religijne. Światłe postacie tamtego okresu, takie jak wspomniany już Erazm z Rotterdamu, głosiły konieczność pokojowego współistnienia różnych wyznań (taki pogląd nazywamy irenizmem). W Polsce podobne poglądy reprezentował Andrzej Frycz Modrzewski.
Sukces reformacji oznaczał koniec jedności zachodniego chrześcijaństwa. Pozostałe poza Kościołem katolickim ruchy zorganizowały się w odrębne kościoły (dwa najważniejsze to kościół augsburski i kościół ewangelicko-reformowany).

Mikołaj Rej to bardzo ciekawa postać wśród twórców literatury epoki renesansu. Wywodził się z rodziny szlacheckiej, osiadłej na Rusi. Ten samouk (dzieciństwo spędził podobno na polowaniach, rozpoczętą w Krakowie szkołę średnią porzucił po upływie roku, a swój talent artystyczny rozwinął na magnackim dworze Tęczyńskich), aktywny działacz publiczny (zaangażowany przede wszystkim w ruch egzekucji dóbr, ruch reformacyjny oraz posłowanie na sejm) oraz rzutki przedsiębiorca (dorobił się znacznego, jak na tamte czasy, majątku) był zarazem niezwykle płodnym twórcą, pełnym pasji i ciekawości świata. Pozostawił po sobie m.in. liczne misteria (np. "Żywot Józefa"), moralitety ("Kupiec"), dialogi ("Krótka rozprawa między trzema osobami, Panem, Wójtem a Plebanem"), kazania ("Postylla Pańska"). Praca literacka Reja została doceniona już przez jemu współczesnych. Chętnie wydawano jego dzieła i, co najważniejsze, polemizowano z zawartymi w nich poglądami. Rej, jako gorliwy zwolennik reformacji (sam był kalwinem), angażował się bowiem bardzo aktywnie w działania na rzecz szerzenia swojej wiary (zakładał sobory i szkoły), która to działalność przysporzyła mu wielu wrogów, szczególnie w kręgach katolickich. Jego przeciwnicy przedstawiali go jako człowieka niegodnego szacunku, hulakę i awanturnika. Z drugiej strony ceniono Reja za jego wkład w rozwój polszczyzny (pisał bowiem wyłącznie po polsku). "A niechaj narodowie wżdy postronni znają, że Polacy nie gęsi, iż swój język mają". Ta znana deklaracja autora "Krótkiej rozprawy..." tłumaczy najlepiej, dlaczego Reja nazywa się ojcem literatury polskiej.

"Krótka rozprawa między trzema osobami, Panem, Wójtem a Plebanem" (1543)

W tym utworze, który jest w istocie bardzo długim dialogiem (liczy 2100 wersów), Rej ustami bohaterów przedstawia swoje poglądy na ówczesne zagadnienia społeczne i polityczne. Dyskusja toczy się żwawo, a wynika z niej, iż rozmówcy mają sobie wiele do zarzucenia:

Rozmowa ta, chociaż miejscami bardzo dowcipna, dotyczy spraw poważnych, istotnych dla państwa. Rej krytykuje obyczaje panujące w Kościele, stany odpowiedzialne za los Rzeczypospolitej i organizację państwa (a więc sejmu, sądownictwa, wojskowości itp.) i potrafi tę krytykę przeprowadzić w sposób bardzo umiejętny, posługuje się językiem, który trafia do szerszego grona odbiorców. "Rozprawa", oprócz tego, że ma stanowić rozrywkę dla czytającego, ma również za zadanie zwrócenie uwagi na te bolączki państwa polskiego i jego poddanych, które wymagają poważnego potraktowania. Skąd ta troska? Jak już wspomniano, Rej był bardzo aktywnym działaczem społecznym i politycznym, przedstawicielem ruchu egzekucji praw i ruchu egzekucji dóbr, który rozwinął się w latach 20. XVI w. Postulaty ruchu były wymierzone przeciwko magnatom, którzy weszli w posiadanie znacznych dóbr ziemskich i prowadzili politykę eksploatacyjną wobec chłopów. Ponadto, średnia szlachta domagała się także większego uczestnictwa w życiu politycznym kraju (do tej pory większość decyzji podejmował senat, w skład którego wchodzili możnowładcy oraz król).

"Żywot człowieka poczciwego" (1568)

"Żywot" jest jednym z kilku utworów zamieszczonych przez Reja w większym dziele pt. "Zwierciadło...". Zwierciadłami nazywano wówczas utwory o charakterze parenetycznym, a więc takie, w których autorzy proponowali swoim czytelnikom pewien wzorzec, model postępowania. I rzeczywiście, w podzielonym na trzy części (młodość, wiek męski, starość) utworze odnajdujemy rady Reja odnośnie tego, w jaki sposób powinien ułożyć sobie życie dobry szlachcic. Autor kreśli tutaj bardzo drobiazgowy opis "człowieka poczciwego", ukazując, jakie powinno być jego życie prywatne (np. wybór małżonki, gospodarowanie we własnym majątku), jak i publiczne (wystrzeganie się stanowisk, które mogą przyczynić się do zepsucia naszej reputacji).
Uczciwy szlachcic:

 Nie powinien przede wszystkim chlubić się swoim pochodzeniem, gdyż korzenie człowieka nie świadczą o nim samym. Pierścienie, herby i pieczęcie rodowe to tylko zewnętrzne oznaki przynależności do stanu szlacheckiego. Nie zastąpią one cnót, jakimi powinien odznaczać się prawy przedstawiciel tego stanu.

 Przez wzgląd na swych przodków, nie tylko stara się zachować dobre imię swojej rodziny, ale także przysporzyć jej sławy i szacunku poprzez swoje prawe postępowanie.

 Wystrzega się jednej z bardziej piętnowanych przez Reja cech, mianowicie pychy. Człowiek o zbyt dużym mniemaniu o sobie jest, według Reja, śmieszny. Zachowuje się nienaturalnie, dba o to, by zwracano na niego uwagę, wiele rzeczy robi tylko na pokaz. Zawsze ponadto znajdą się tacy, którzy będą umieli wykorzystać zaślepienie naszego bohatera. Przypochlebią się mu, pochwalą jego cnoty - wszystko zaś po to, by wyciągnąć z tego jakąś korzyść.

 Dba o swoje gospodarstwo. Wie, co należy czynić w każdej porze roku. Jeśli postara się wiosną, latem przyroda wynagrodzi mu jego zapobiegliwość, a zima nie będzie straszna. Dobre samopoczucie zapewnią mu obfite plony.

 Szlachcic ma także obowiązki wobec ojczyzny - stawanie do walki w jej obronie oraz bezpośrednie decydowanie o jej losach, a więc posłowanie na sejm. Te funkcje traktowane są przez autora bardzo poważnie.

Widać, że dzieło Reja jest wynikiem bardzo wnikliwej obserwacji życia i wyciągnięcia wniosków z osobistych doświadczeń. Autor występuje więc tutaj w dwóch rolach: opowiadacza-gawędziarza i moralisty. Dla zwykłego, poczciwego człowieka ważne jest godne przeżywanie codzienności, kreacja swojego losu przy pomocy rozumu. Nagrodą za dobre życie, zgodne z porządkiem natury (zauważmy relację pomiędzy kolejnymi częściami dzieła: młodość, wiek dojrzały i starość, a naturalnym cyklem pór roku - wiosna, lato, jesień, zima) jest uzyskanie wewnętrznego spokoju, poczucie spełnienia. Widać tu wpływ filozofii Arystotelesa. Najważniejsze jest odnalezienie "złotego środka", życie z umiarem, stronienie od wiru życia wielkiego świata (chociaż podróżowanie jest wskazane, zwłaszcza w młodym wieku), roztropność...

"Zwierzyniec" (1562)

"Zwierzyniec" to zbiór ok. 700 epigramatów, zebranych w cztery księgi. W pierwszej z nich odnajdziemy wypowiedzi znamienitych postaci epoki starożytnej (zarówno historycznych, jak i legendarnych czy biblijnych, np. króla Salomona). W drugiej autor prezentuje sylwetki znanych Polaków, m.in. Jana Kochanowskiego. Rej chwali w utworze poświęconym Kochanowskiemu wirtuozerię posługiwania się piórem mistrza z Czarnolasu. W księdze trzeciej odnajdziemy, nierzadko bardzo kąśliwe, utwory poświęcone osobom sprawującym różne urzędy. Szczególną uwagą Rej obdarzył tu duchowieństwo, któremu nie szczędził słów zjadliwej krytyki. W wierszach tych cięty język autora "Zwierzyńca" ukazuje się nam w pełnej okazałości. Zakonnik z utworu "Mnich" nazywany jest przez Reja "bestyją", "starym diabłem", "błaznem", który ma "łeb strzyżony". Równie bezlitośnie obszedł się autor z Plebanem, który tak kochał swojego pieska, iż postanowił przekupić biskupa, by ten zechciał wyprawić mu chrześcijański pogrzeb ("Pleban pieska na cmyntarzu pochował").

Jan Kochanowski urodził się w Sycynie (Radomskie). Pochodził ze średnio zamożnej, wielodzietnej rodziny szlacheckiej. Znakomite wykształcenie i erudycję zdobył dzięki piętnastoletnim studiom - najpierw na wydziale sztuk Akademii Krakowskiej, później od r. 1551/1552 (dzięki wsparciu księcia pruskiego - Albrechta) w Królewcu oraz Padwie. Ta ostatnia była w tamtym okresie jednym z najbardziej tętniących życiem ośrodków myśli renesansowej. Poświęcano się tam studiom nad antykiem, głównie twórczości klasyków literatury antycznej. To w Padwie Kochanowski poznał grekę i szlifował łacinę. Oprócz wytężonych studiów przyszły autor niezliczonych fraszek brał także aktywny udział w życiu studenckim, a także dużo podróżował. Odwiedził Niemcy, Włochy i Francję. To pozwoliło mu w pełni zapoznać się ze światopoglądem epoki, rozwinąć talent twórczy oraz zawrzeć wiele cennych znajomości. We Francji poznał np. wybitnego poetę tamtego okresu - Pierra Ronsarda (prawdopodobnie pod jego wpływem Kochanowski zdecydował się pisać w języku ojczystym, chociaż przez całe życie tworzył także po łacinie). Możliwość zdobycia tak starannej edukacji stworzyli Kochanowskiemu jego możni protektorzy - Filip Padniewski i Jan Firlej. Tak wykształconych poetów określano wówczas mianem poety doctusa (z łac. doctus - uczony, wykształcony).
Po powrocie do kraju poeta zdecydował się rozpocząć służbę dworską, która pochłonęła 10 lat jego życia. Pobyt na Wawelu, najznakomitszym wówczas ośrodku kulturalnym i intelektualnym kraju, uzupełnił wiedzę artysty na temat spraw wagi państwowej. Kochanowski obracał się tam wśród ówczesnej elity kraju, spotykał wybitnych pisarzy-humanistów (np. Łukasza Górnickiego, Piotra Roizjusza), był świadkiem i uczestnikiem toczących się na dworze sporów i polemik ideowych. A był to okres, kiedy dyskutowano o sprawach bardzo istotnych - o koniecznych reformach w państwie polskim, o przyszłości ruchu reformacyjnego w Polsce, itp. Zachęcany przez swych możnych protektorów (m.in. przez biskupa krakowskiego - Piotra Myszkowskiego), rozważał nawet możliwość wstąpienia do stanu duchownego. Ostatecznie jednak zrezygnował z tej możliwości. Praca znakomitego dworzanina została doceniona i w końcu Kochanowski otrzymał tytuł sekretarza króla Zygmunta Augusta.
W roku 1570 poeta porzucił dwór, na stałe osiadając w Czarnolesie, majątku odziedziczonym po rodzicach. Tam ożenił się z Dorotą Podlodowską. Z dala od tętniącego życiem miasta Kochanowski pragnie wcielić w życie filozofię stoików i epikurejczyków, których był początkowo gorącym zwolennikiem. Wieś miała z jednej strony pozwolić poecie na odnalezienie spokoju, na pełną realizację artystycznych zamierzeń, z drugiej zaś na stworzenie szczęśliwej rodziny, odnalezienie się w roli gospodarza, męża i ojca. Nie oznaczało to jednakże całkowitej izolacji od życia dworskiego - za panowania króla Stefana Batorego Kochanowski ponownie pojawił się w Krakowie. Spokojne chwile w Czarnolesie przerwała nagle śmierć dwóch córek - najpierw młodszej - Urszulki (które to wydarzenie opisze później w "Trenach") oraz starszej - Hanny.
Kochanowski zmarł nagle na atak serca w 1584 roku w Lublinie, a śmierć autora "Trenów" głęboko poruszyła szerokie grono miłośników jego poezji. Został pochowany w Zwoleniu, gdzie znajduje się nagrobek z jednym z dwóch zachowanych wizerunków poety.

Badacze literatury okrzyknęli Kochanowskiego najwybitniejszą indywidualnością poetycką Słowiańszczyzny od średniowiecza aż po czasy romantyzmu. Poetyckim manifestem renesansowego indywidualizmu jest "Muza":

"Sobie śpiewam a Muzom. Bo kto jest na ziemi,
Co by serce ucieszyć chciał pieśniami memi?"

"Muza" jest wyrazem zwątpienia, ale także dumy poety, samotnego i nie zawsze docenianego, mimo wszystko z dystansem podchodzącego do otoczenia, w którym panuje pieniądz, władza, zaszczyty. Nawet w życiu prywatnym Kochanowski stronił od zgiełku i rozgłosu. W wieku 44 lat skończył karierę dworską u boku króla Zygmunta Augusta i ożenił się z Dorotą Podlodowską, z którą zamieszkał w dworku w Czarnolesie.
Istnieje wiele dowodów na to, że został on doceniony już za życia, chociaż zbiór wszystkich utworów ukazał się dopiero po śmierci poety. Cenili jego twórczość Rej i Klonowic, za jego następców uważali się Mickiewicz, Słowacki, Norwid. Jako że Kochanowski nie zostawił zapisków, które ułatwiłyby odtworzenie jego biografii twórczej, daty powstania wielu utworów możemy się jedynie domyślać.

Tematyka

Tytuł

Treść

prezentacja programu poetyckiego

Na swoje księgi

Autor przewrotnie tłumaczy, dlaczego w swych dziełach nie ukazuje ludzi i czynów wielkiego formatu. To, że w księgach pojawia się tak wiele humoru („śmiechy” i „żart”), jest winą czytelnika, który oczekuje od literatury jedynie rozrywki i umilenia czasu.

Do Mikołaja Firleja

Autor prosi Mikołaja o wybaczenie, jeśli w jego utworach znajdzie się czasem nuta frywolności. Nie oznacza to bowiem, iż poeta jest lekkoduchem, ale jedynie to, że dobry żart zawsze spodoba się czytelnikowi.

Do fraszek (Księgi wtóre)

Autor deklaruje, iż w swoich fraszkach nie będzie oceniał ludzi, ale ich czyny. Prosi także o wybaczenie tych, których należałoby szczególnie chwalić. To nie przystoi poecie, gdyż mógłby on zostać uznany za taniego pochlebcę.

Do fraszek (Księgi trzecie)

Poeta zapewnia, że wysiłki tych czytelników, którzy chcieliby odnaleźć ukrytą przez autora myśl, idą niekiedy na marne. Porównuje on swe utwory do mitologicznego Labiryntu, z którego wyjście było możliwe jedynie dzięki nici podarowanej Tezeuszowi przez Ariadnę. Kto jednak poda taką nić czytelnikowi?

Ku muzom

Autor prosi Muzy, by pomogły zachować jego utwory dla potomnych („... niech ze mną za raz me rymy nie giną”).

refleksja, rozważania filozoficzne

O żywocie ludzkim (Księgi pierwsze)

W życiu człowieka nie ma nic pewnego. Uroda, bogactwo, sława przemijają („Wszystko to minie jako polna trawa”). Człowiek jest czymś na kształt kukiełki - kiedy jej rola w przedstawieniu skończy się, chowa się ją do worka. Pojawia się zatem pytanie - czy świat jest teatrem?

O żywocie ludzkim (Księgi wtóre)

Autor zwraca się w tym utworze do Boga. Prosi go, by mógł, tak jak on, być obojętnym na to, co dzieje się wokół niego („Niech drudzy za łby chodzą, a ja się dziwuję”), by mógł czuć się na świecie jak widz w teatrze, który tylko obserwuje grę aktorów na scenie. W utworze tym widać wpływy filozofii stoików, którzy zalecali człowiekowi izolację od świata zewnętrznego.

Do gór i lasów

Poeta wspomina koleje swojego losu - czasy studenckie, podróże zagraniczne, wyprawy wojenne; porównuje się do Proteusa - bożka mogącego dowolnie zmieniać swoją postać. Widać tu echa filozofii neoplatońskiej - człowiek może dowolnie kształtować swój los, jest za niego odpowiedzialny. Mimo tego, że na głowie poety pojawiły się już siwe włosy, dalej chce korzystać z życia i cieszyć się chwilą obecną. W takim pragnieniu odnajdujemy ślady filozofii epikurejczyków.

Do snu

Sen daje człowiekowi posmak śmierci, przygotowuje go do niej. W trakcie jego trwania, kiedy zmęczone ciało ludzkie wypoczywa i jest pozbawione czucia, nasza dusza wędruje i poznaje wszechświat.

Na lipę

Postacią mówiącą w wierszu jest lipa, która prosi poetę (uczonego gościa) o to, by nie poił jej winem ani oliwą, ale poświęcił jej jeden ze swoich wierszy pochwalnych. Natura posiada bowiem naturalną wrażliwość na piękno sztuki.

Tematyka

Tytuł

Treść

uczucia patriotyczne

Na sokalskie mogiły

Autor nawiązuje do klęski Polaków, poniesionej pod Sokalem w 1519 r., w bitwie z Turkami. Wiersz ma formę napisu na nagrobku, który poucza odwiedzających, iż nie powinni zbytnio opłakiwać poległych, gdyż sami mogli podzielić ich los.

żartobliwa

Na Mateusza

Wąsy niejakiego Mateusza są bardziej okazałe niż ich właściciel. Kto więc należy do kogo? Wąsy do Mateusza czy Mateusz do wąsów?

Raki

Wiersz po przeczytaniu na wspak ukazuje treść zupełnie przeciwną do tej, którą uzyskujemy czytając w zwykły sposób. Kobieta jest zatem istotą kochającą i godną zaufania, czy wręcz przeciwnie - pełną wad i kłamliwą?

O kapelanie

Prezentuje w sposób żartobliwy postać kapelana, który zamiast służyć do mszy, spędzał czas na „pilnowaniu dzbana”. Potem tłumaczył się karcącej go za zbyt długi sen królowej, iż (co było przecież prawdą!) w istocie jeszcze się nie kładł.

miłosna

O miłości

Nie można uciec przed miłością. Człowiek bowiem zazwyczaj chodzi pieszo, bożek miłości zaś porusza się za pomocą skrzydeł. Jaką więc mamy zatem szansę ucieczki?

Do Hanny

Serce Hanny, twarde jak krzemień, porównane jest do diamentu w pierścieniu, który kobieta nosi na palcu. Podarowanie pierścienia okazuje się łatwiejsze niż zmiękczenie serca.

Do dziewki

Jest to wyznanie kochanka, który tęskni za dziewczyną. Stan ten porównuje do nocy. Dniem dla niego jest wizyta dziewczyny.

Pieśni

Podobnie jak fraszki, Kochanowski pisał pieśni przez całe życie. I tu odnajdujemy najważniejsze założenia światopoglądu poety - najważniejsze w życiu człowieka są: uczciwość, umiejętność poprzestawania na małym, poczucie patriotycznego obowiązku.

Księgi pierwsze

Pieśń IX

"Chcemy sobie być radzi?/ Rozkaż, panie, czeladzi,/ Niechaj na stół dobrego wina przynaszają".

Zgodnie z horacjańskim hasłem carpe diem - "chwytaj dzień" - czytelnik zostaje zaproszony do zabawy, biesiadowania przy dobrym winie i muzyce. Nie warto bowiem łamać sobie głowy tym, co przyniesie dzień jutrzejszy. "Fortuna toczy się kołem" - głosi popularne przysłowie, a postać mówiąca w Pieśni IX potwierdza tą ludową mądrość. Nikt nie jest w stanie przewidzieć przyszłości - jeśli teraz wiedzie nam się nienajlepiej, dzień jutrzejszy może przynieść odmianę, nową nadzieję i nagrodę za dotychczasowe cierpienia. Jeśli dziś osiągamy sukces, jutro fortuna może spłatać nam figla. Człowiek rozumny nie będzie jednak dociekał praw rządzących światem. Tylko Bóg zna "przyszłe rzeczy" i patrzy z pobłażliwością na tych, którzy nie przyjmują tego do wiadomości. Rozumowe poznanie praw rządzących światem leży poza naszymi możliwościami ("A kto by chciał rozumem wszystkiego dochodzić,/ I zginie, a nie będzie umiał w to ugodzić."). Jedyne, czego może dokonać człowiek myślący, to przygotowanie się na to, by jednakowo przyjmować i dobre, i złe zrządzenia losu ("A nigdy nie zbłądzi,/ Kto tak umysł narządzi,/ Jakoby umiał szczęście i nieszczęście znosić"). W Pieśni IX widać więc wpływy filozofii epikurejskiej i stoickiej na światopogląd poety.

Księgi wtóre

Pieśń V

Poeta opisuje w tym utworze napad na Podole, którego dokonali Tatarzy w 1575 r. Spustoszyli oni wówczas cały region i uprowadzili ok. 50 tys. jego mieszkańców, głównie kobiet i dzieci. W pierwszej części utworu postać mówiąca opłakuje los nieszczęsnych dzieci i "cór szlacheckich", które według wszelkiego prawdopodobieństwa zapewne nie powrócą już nigdy w rodzinne strony. Napastników podmiot liryczny określa mianem "zbójców", "psów bisurmańskich", "pohanców sprośnych", itp. Wiele w tej pieśni żalu i gniewu.
Jak zapewnia poeta, na żałobie nie można jednak poprzestać. Polacy powinni być przygotowani na dalszą wojnę z Turkami, powinni przywiązywać mniej wagi do utrzymania swych majątków i bogactw, a więcej do mężnego przeciwstawienia się wrogowi. "Skujmy talerze na talary" - perswaduje poeta - po to, by wojsko było dostatecznie zaopatrzone i mogło dobrze spełnić swą najważniejszą rolę - odeprzeć atak wroga. Jeśli nie weźmiemy tego pod uwagę, cały kraj spotka klęska. Jeśli nie wypełnimy poważnych zobowiązań wobec ojczyzny, słynne przysłowie, które mówi, że "Polak mądry po szkodzie", przestanie być prawdziwe. Okaże się bowiem, że "nową przypowieść Polak sobie kupi,/ Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi."

Pieśń XII

Postać mówiąca zachęca czytelnika do życia uczciwego, zgodnego z zasadami, nawet jeśli znajdą się tacy, którzy będą nam zazdrościć blasku, jaki roztacza wokół siebie człowiek cnotliwy. Ta zawiść nie powinna jednak nas zrażać. Człowiek cnotliwy nie oczekuje pochwał. Jeśli ponadto dobrze służy swojej ojczyźnie, ma otwartą drogę do nieba i zapewnioną w nim nagrodę ("A jeśli komu droga otwarta do nieba,/ Tym, co służą ojczyźnie.").

Pieśń XIX

Autor zachęca nas do służenia "poczciwej sławie". Bóg wyróżnił człowieka, uczynił go doskonalszym od zwierząt, dał mu mowę i rozum. Dlatego też ma wobec niego większe wymagania. Każdy z nas dostał talent, który powinien wykorzystać, każdy ma swoje posłannictwo - może to być krzewienie dobrych obyczajów, ustanawianie sprawiedliwych praw czy walka z wrogiem.

Pieśń XXI

Bohaterem pieśni są "oczy dziwnej piękności", które spowijają serce podmiotu lirycznego "srogimi łańcuchy". Niewola ta przynosi jednak rozkosz. "Ułowiony" w sidła mężczyzna nie chce się uwolnić od tego słodkiego jarzma - przeciwnie - czuje się szczęśliwy i radosny.

Pieśń XXIV

Postać mówiąca w wierszu wyraża pogląd, iż poeta jest człowiekiem niezwykłym. Ma on bowiem dwie natury: ptasią i ludzką, co czyni z niego wyjątkową indywidualność. Niezwykły talent artysty sprawia, iż obumiera tylko jego ciało, natomiast dzieło i sława pozostają i rozprzestrzeniają się ("O mnie Moskwa i będą wiedzieć Tatarowie"). Poeta nie chce łez na swoim pogrzebie, jego duch pozostanie przecież nieśmiertelny. "Nie wszystek umrę" - zdaje się mówić. Te cechy sprawiają, że jest niepodobny do zwykłych ludzi.

Pieśń świętojańska o Sobótce

Autor sięga do ludowego obrzędu sobótki, który przypadał na 23 czerwca (w dzień zrównania dnia z nocą). W cyklu dwunastu pieśni o charakterze sielankowo-tanecznym przedstawił pochwałę życia na wsi i jej uroki, wskazywał, że jest ona miejscem, gdzie wszystko toczy się zgodnie z wyznaczonym torem, harmonijnie. Tu zawsze jest czas i na pracę, którą natura wynagradza nam w postaci obfitych plonów, i na odpoczynek, zabawę, taniec, biesiadowanie przy kominku i kielichu dobrego wina. Jedynie z dala od zgiełkliwych miast można osiągnąć wewnętrzny spokój, zbudować dom, założyć rodzinę, właściwie wychować dzieci i wnuki, wpajając im zasady cnotliwego życia. Można w końcu zżyć się z naturą, zapomnieć o kłopotach, poczuć się spełnionym, dostrzec ład i wspaniałą konstrukcję otaczającego nas świata, piękno stworzenia. Dobry gospodarz - ziemianin znajdzie czas na wszystko i nie grozi mu niedostatek. Wieś w słowach poety staje się więc czymś na kształt starożytnej Arkadii - krainy wiecznego szczęścia.
Taki obraz wsi wypływał zapewne z osobistych doświadczeń poety, który po trudach życia dworskiego znalazł schronienie w Czarnolesie. W rodzinnym majątku mógł w końcu poczuć się wolny od zobowiązań, zapomnieć o sprawach "wielkiego świata" i oddać się w pełni swemu poetyckiemu dziełu.

Psałterz Dawidów (Księga Hymnów, Stary Testament)

Jest to zbiór 150 psalmów (wydanych w 1579 r.), które autor tłumaczył przez kilka lat. Dzieło zadedykowane jest biskupowi P. Myszkowskiemu. Kochanowski korzystał w swej pracy z Wulgaty - łacińskiego przekładu Biblii, dokonanego przez św. Hieronima w IV w. n.e. oraz przekładów polskich, np. Biblii brzeskiej (z 1653 r.). Ogromna popularność "Psałterza" w tłumaczeniu Kochanowskiego (psalmy te śpiewano zarówno w kościołach katolickich, jak i protestanckich zborach) wynikała m.in. z tego, że poeta starał się parafrazować psalmy w ten sposób, by pogodzić różne tradycje religijne.
Bóg jest zatem w "Psałterzu" ukazany jako potężny stwórca doskonałego dzieła, a zarazem miłosierny i dobrotliwy sędzia. Czasem jawi się on jako ktoś nie do określenia, niepojęty, czasem jest przez autora antropomorfizowany (tzn. nadaje mu się cechy ludzkie). Najdoskonalsze z bożych stworzeń - człowiek - niejednokrotnie w swoim życiu błądzi, wadzi się ze Stwórcą, niekiedy popada w rozpacz... Powrót do Boga ("wiecznego Obrońcy") oznacza wybaczenie grzechów i jeszcze większe uwielbienie Boga przez człowieka.
Psalmy charakteryzuje duża różnorodność gatunkowa - są psalmy błagalne, dziękczynne, lamentacyjne, pokutne, prorockie itp. Przez badaczy literatury dzieło uważane jest za doskonałe pod względem stylistycznym.

"Odprawa posłów greckich"

Gatunek: tragedia

Okoliczności powstania: "Odprawa" została napisana w 1565 lub 1566 roku, a więc jeszcze w trakcie pobytu Kochanowskiego na dworze królewskim. Wystawiono ją w 1578 r. podczas uroczystości weselnych na cześć magnata Jana Zamojskiego w Ujazdowie pod Warszawą. Honorową publiczność stanowili: król Stefan Batory i Anna Jagiellonka oraz inni dostojnicy państwowi.

Treść: Kochanowski nawiązał do antycznego mitu o wojnie trojańskiej, bardzo popularnego zarówno w epoce średniowiecza, jak i renesansu. Oto poselstwo greckie (Menelaus i Ulisses) przybywa do Troi, by upomnieć się o Helenę - żonę króla Sparty, Menelausa. Została ona porwana przez Parysa (tu: Aleksandra) - królewicza trojańskiego. Grecy stawiają sprawę jasno: jeśli Helena nie zostanie zwrócona mężowi, będą walczyć. Istotą "Odprawy" jest spór dwóch stronnictw trojańskich. Jedno z nich (którego przedstawicielem jest Antenor - prawy obywatel Troi) uważa żądania Greków za słuszne. Drugie - popierające Parysa - odmawia oddania Heleny.

1. Argumenty Antenora:

 Podkreśla, że Parys złamał prawo gościnności. Był gościem Menelausa i powinien okazać wdzięczność za miłe przyjęcie.

 Dzięki oddaniu Heleny będzie można uniknąć wojny, którą zapowiadają Grecy. Za małżeństwo Aleksandra z Heleną Trojanie mogą zapłacić własną krwią. Wojna może przynieść im zgubę.

 Parys dba jedynie o własny interes, próbuje przekupić radę trojańską, mającą wpływ na decyzję o oddaniu Heleny.

 Człowiek, który ma na względzie jedynie własne dobro, nie jest człowiekiem prawym.

 Podkreśla, że jest przyjacielem Parysa, ale w imię przyjaźni nie może odstąpić od słusznej racji.

2. Argumenty Aleksandra (Parysa):

 Helena została Parysowi obiecana jako nagroda za rozstrzygnięcie sporu o jabłko "dla najpiękniejszej" (przypomnij sobie mit trojański).

 Troja wiele wycierpiała od Greków, wcześniej porwano Madeę, siostrę Priama, a ciotkę Aleksandra; jeśli pozostaje jeszcze przy życiu, jest zapewne w greckiej niewoli. Jest więc okazja, by odpłacić Grekom za ich niegodziwość.

W sporze tym zwyciężają argumenty Aleksandra. Z mitu dowiadujemy się, że posłowie greccy zostali odprawieni z niczym, wybuchła wojna i po dziesięciu latach walki Troja upadła.

Budowa utworu:
"Odprawa" jest oparta na regułach, które obowiązywały w tragedii antycznej.

 epeisodia (epizody - tutaj jest ich 5) są przedzielone stasimonami (pieśniami chóru); brak jest pieśni rozpoczynającej (prologos) i kończącej (exodos);

 zachowana została zasada trzech jedności: miejsca, czasu i akcji (warto wspomnieć, iż akcja utworu toczy się właściwie poza sceną; o kolejnych wydarzeniach dowiadujemy się z dialogów);

 na scenie może znajdować jednocześnie tylko trzech aktorów - u Kochanowskiego występowało dwóch;

 brak katastrofy (ostatecznej klęski bohatera), wojna ma się rozegrać dopiero nazajutrz;

 język utworu jest uroczysty, nacechowany patosem; jednocześnie prosty (wiersz sylabiczny, biały).

Wymowa utworu:
Warto wspomnieć, iż "Odprawę" wystawiono dokładnie dn. 12 stycznia 1578 r., a więc w przeddzień obrad sejmu, który miał zadecydować o wojnie, jaką Polska miała toczyć z carem Iwanem Groźnym. Chociaż dzieło zostało napisane znacznie wcześniej, nie zmienia to faktu, iż autor chciał zapewne ostrzec osoby odpowiedzialne za podejmowanie najważniejszych decyzji w kraju, czym może skończyć się brak odpowiedzialności i lekkomyślność. Chociaż los Troi został przesądzony już w momencie, kiedy bogini Wenus obiecała oddać Parysowi najpiękniejszą kobietę świata, to jednak bezpośrednią przyczyną jej zguby była decyzja nieodpowiedzialnych władców, którzy dali przekupić się egoistycznemu Aleksandrowi. Wzorem obywatela jest w "Odprawie" Antenor, który od początku walczy o ocalenie Troi. Gdy przegrywa, akceptuje wolę większości i staje do walki. Obrady rady trojańskiej bardzo przypominają posiedzenia polskiego sejmu, gdzie posłowie kłócą się, a interes indywidualny, jednostkowy, często przeważa nad ogólnym, zbiorowym. Członkom Rady (Sejmu?) brak poczucia odpowiedzialności i honoru. Łatwo dają się przekupić. Pozycja trojańskiego króla Priama jest tak samo słaba, jak pozycja króla polskiego, który (wybierany elekcyjnie), nie ma dużego wpływu na podejmowane decyzje. Jeśli jest on ponadto - jak Priam - krótkowzroczny i niezdecydowany, nie jest w stanie nawet podjąć próby wpływania na decyzje o losie państwa.

TRENY

Wstęp
Treny są ostatnim z wielkich dzieł Jana Kochanowskiego. Powstały później niż Fraszki, Pieśni, Odprawa posłów greckich i Psałterz Dawidów. Uważa się je za najwybitniejsze dzieło poety z Czarnolasu, za ukoronowanie jego twórczości. W swoich pieśniach i fraszkach Jan Kochanowski opisywał czarnoleską arkadię, w której przyszło mu żyć po opuszczeniu dworu królewskiego. Natomiast życie na łonie natury okazało się zaprzeczeniem tej swoistej arkadii. W roku 1577 zmarł brat poety, Kasper Kochanowski, potem trzydziestomiesięczna córeczka, Urszula oraz jej siostra Hanna. Arkadia została zburzona, natomiast pozostał smutek, cierpienie i tęsknota za tymi, co odeszli. O tym właśnie mówią Treny, cykl dziewiętnastu utworów, związanych ze śmiercią córki Urszulki, wydanych w 1580 roku.

Wyjaśnienie pojęcia i rola poety
Tren (inaczej lament, płacz żałobny) to gatunek poezji żałobnej (funeralnej), wywodzący się ze starożytności, pieśń lamentacyjna wyrażająca żal po utracie kogoś, rozpamiętująca myśli i czyny zmarłego, chwaląca jego zalety i zasługi. W starożytności treny pisano, by uczcić osoby wybitne: wodzów, królów lub bohaterów. Kochanowski odstąpił od tej zasady, poświęcając swój cykl dwuipółletniej córeczce. Jednak nie Urszulka jest bohaterką cyklu, lecz jej cierpiący ojciec, poeta, który w kolejnych trenach przyjmuje rozmaite role. Jest mędrcem oczytanym w dziełach greckich i rzymskich filozofów, ale także bezradnym, zrozpaczonym ojcem. Jako poeta występuje w trenach I, II i XV, jako ojciec w trenach III-VII, jako mędrzec w trenach IX, X, XI i XVI, jako człowiek wobec Boga w trenach XVII-XVIII, jako śniący człowiek w trenie XIX.

Dedykacja
Treny poświęcone są córeczce Kochanowskiego. Powstały w wyniku tragedii osobistej autora - śmierci ukochanej córki. O tym bolesnym fakcie poeta powiadamia nas wielokrotnie: we wstępie do całego cyklu - w Trenie I, następnie w Trenie II, mówiąc tu o "niedojrzałym" wieku zmarłej, ale także w dedykacji: "Orszuli Kochanowskiej, wdzięcznej, ucieszonej, niepospolitej dziecinie, która cnót wszystkich i dzielności panieńskich początki wielkie pokazawszy, nagle, nieodpowiednie, w niedoszłym wieku swoim, z wielkim a nieznośnym rodziców swych żalem zgasła, Jan Kochanowski, niefortunny ociec, swojej najmilszej dziewce z łzami napisał. Nie masz cię, Orszulo moja!".

Tren V
Pierwsze Treny ukazują wielkość poniesionej straty i głębię żalu. W Trenie V podmiot liryczny patrzy na Urszulkę jak na ledwo co odrośnięte od ziemi drzewko oliwne, ścięte przez nazbyt skwapliwego ogrodnika, który nie potrafił odróżnić go od chwastu. Tren ten ma postać rozbudowanego porównania, zestawiającego ze sobą dwa obrazy: historię młodej oliwki, wyrastającego ku niebu, która padła ścięta przez ogrodnika do stóp swojej "matki ulubionej" i przedstawienie losu Urszulki, która ledwie odrósłszy od ziemi, została zabrana przez "Srogą Śmierć". Nastąpiło zachwianie naturalnego porządku świata, ponieważ dziecko umarło przed rodzicami.

Tren VI
W tym trenie Urszulka została porównana do słynnej poetki greckiej, żyjącej na przełomie VII i VI w. p.n.e. - Safoną. Tren VI chwali Urszulkę, ukazana została tu jako "Safo słowieńska", czyli dziedziczka poetyckiego talentu ojca.

Tren VII
W tym trenie poeta rozpamiętuje osobę Urszulki w związku z nadziejami, jakie żywili wobec niej rodzice. Pretekstem do smutnych rozmyślań jest oglądanie ubrań zmarłego dziecka. Utwór mówi o dmou i pustce, jaka w nim zapanowała, po utracie ukochanej córeczki: "Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim,/ Moja droga Orszulo, tym zniknieniem swoim!".

Tren IX
Kochanowski szuka pocieszenia w filozofii, stoickiej mądrości, intensywnie studiowanej w Pieśniach. Tren IX tę możliwość ironicznie i sarkastycznie przekreśla mówiąc: "Kupić by cię, Mądrości, za drogie pieniądze...". Ta mądrość, mająca ochronić poetę przed złem świata, napełnić go spokojem, który pozwala z dystansem spojrzeć zarówno na spotykające nas sukcesy, jak i nieszczęścia, zawiodła. W tym miejscu podmiot liryczny przybiera rolę myśliciela.

Tren X
Tren X jest kolejnym aktem w dramacie światopoglądowym. Są tu pytania i wątpliwości dotyczące szczególnie istotnych poglądów religijnych Kochanowskiego, mianowicie życia pozagrobowego. Pojawia się tu mnóstwo pytań odnoszących się do miejsc pobytu duszy ludzkiej w zaświatach. Poeta próbuje umiejscowić Urszulkę w zaświatach z różnych systemów religijnych: jest tu i chrześcijańskie niebo, i Wyspy Szczęśliwe, mitologiczny Hades z rzeką zapomnienia Lete, przemianę w ptaka (słowika), czyli powrót duszy do miejsca, gdzie przebywała przed narodzeniem (Platon). I tu pojawia się zwątpienie: "Gdzieśkolwiek jest, jeśliś jest, lituj mej żałości". Żaden z systemów nie daje pewności, że jest życie pozagrobowe. Wobec cierpienia bezużyteczne okazały się mądrość i pociecha płynąca z filozofii czy religii.

Tren XI
W tym trenie zostaje poddane w wątpliwość stoickie pojęcie cnoty. We Fraszkach i Pieśniach cnotę określał Kochanowski jako wartość nieprzemijającą, niezniszczalną i stałą w zmieniającym się świecie. Obecnie cnota wydaje mu się niewiele warta. Zanegowanie i wartości i przydatności cnoty łączy się z podaniem wątpliwość podstawowej zasady ładu moralnego, boskiej sprawiedliwości, nagradzania dobrych i karania złych: "Kogo kiedy pobożność ratowała?/ Kogo dobroć przypadku złego uchowała?". Zwątpienie w wartość mądrości i cnoty, w opatrzność boską, a więc w pewien porządek świata jest zarazem zwątpieniem w możliwości poznawcze ludzkiego rozumu - podstawy optymistycznej filozofii renesansowej.

Tren XIX - Sen
Pocieszenie przynosi ostatni utwór cyklu zatytułowany Tren XIX - Sen. Tren ten przywraca znaczenie rozumowi ludzkiemu i potwierdza wartość zdobywanej wieloletnim wysiłkiem mądrości. Cierpiącemu ojcu ukaże się podczas snu zmarła matka z Urszulką na ręku. Mówi swojemu synowi, że jego córka żyje szczęśliwie w zaświatach między aniołami, uwolniona od trosk i cierpień ziemskiego życia.
Tren XIX zamyka stwierdzenie o konieczności przygotowania się "na oboję fortunę" i daje wskazówkę, jak należy w tym świecie postępować: "Tego sie, synu, trzymaj, a ludzkie przygody/ Ludzkie noś!". Trzeba być przygotowanym w życiu zarówno na sukcesy, jak i nieszczęścia. Rozpacz powinna mieć swoje granice, a człowiek powinien znosić los po ludzku, cierpliwie, pogodzony ze swoją śmiertelną naturą.
Zburzony na początku trenów światopogląd został odbudowany w Trenie XIX. O tej odbudowie poeta nie powiadamia czytelnika bezpośrednio. Daje się przekonać Matce, a raczej przyjął do wiadomości to, co ona mu powiedziała. Sprytnie!

Tradycja i nowoczesność Trenów
Tradycyjne były odwołania do greckich i rzymskich pisarzy (poeci: Homer, Horacy, Owidiusz, tragicy: Sofokles i Eurypides, filozof Seneka) oraz dialog z Biblią (zwłaszcza Eklezjasta i Psalmy). Występują także postacie znane z mitologii: Niobe, która utraciła synów (Tren IV i XV) i Orfeusza, który musiał rozdzielić się z ukochaną Eurydyką (Tren XIV).
Jan Kochanowski po raz pierwszy w poezji żałobnej jako bohatera utworu nie ukazał męża stanu, wojownika, artysty, lecz małe dziecko. Nowatorska jest też kompozycja utworu, który jest rodzajem lirycznego pamiętnika i świadectwem ewolucji intelektualnej autora. Poza tym bardzo ciekawe okazało się być wykorzystanie "snu na jawie", wizji jako zamknięcia cyklu.

Andrzej Frycz Modrzewski urodził się w Wolborzu (Sieradzkie), w niezamożnej rodzinie szlacheckiej, sprawującej w tej miejscowości dziedziczny urząd wójtów. Początkowo kształcił się w szkołach parafialnych, potem na wydziale sztuk Akademii Krakowskiej. Następnie podjął pracę w kancelarii arcybiskupa gnieźnieńskiego i prymasa Jana Łaskiego (1523), a w 1525 r. został notariuszem biskupa poznańskiego - Jana Latalskiego. W tym czasie przyjął niższe święcenia kapłańskie. Następnie związał się ze znanym wówczas rzecznikiem reformacji, znakomitym humanistą i mecenasem - Janem Łaskim, bratankiem prymasa. Z jego inspiracji udał się do Niemiec. W Wittenberdze, gdzie podjął studia, poznał słynnych reformatorów: Marcina Lutra i Filipa Melanchtona. Podróżował także do Szwajcarii (po śmierci Erazma z Rotterdamu Modrzewski, na polecenie swego protektora, nabył w Bazylei bibliotekę Erazma i przywiózł ja do Polski) i Francji. Po powrocie do kraju (1541) przebywał często w Krakowie, gdzie uczestniczył w spotkaniach dyskusyjnych w gronie rzeczników reformacji - Andrzeja Trzecieskiego, Mikołaja Reja i Stanisława Orzechowskiego. W 1547 roku został sekretarzem Zygmunta Augusta i wielokrotnie uczestniczył w misjach poselskich. Po roku 1550 zajął się głównie pisaniem i osiadł w rodzinnym Wolborzu. Kościół w Polsce atakował Frycza za jego przekonania, skutkiem czego musiał on niekiedy szukać schronienia u przyjaciół (np. hetmana J. Tarnowskiego). Frycz zmarł jesienią 1572 roku w rodzinnym Wolborzu. Modrzewski uznawany jest za najznakomitszego pisarza politycznego epoki renesansu oraz prekursora walki o reformę ustrojową państwa.

"O poprawie Rzeczypospolitej" (De Republica emendanda) - 1551

Dzieło to, napisane w języku łacińskim, wywołało w kraju prawdziwy ferment. Szybko znalazło się też, decyzją papieża Pawła VI, na kościelnym indeksie ksiąg zakazanych. Autor zaś musiał odpierać ataki przeciwników, którzy uznali go za heretyka. Król Zygmunt August, by zapewnić mu bezpieczeństwo, wydał na sejmie warszawskim w 1556 r. list żelazny, wyłączający go spod jurysdykcji kościelnej.

Księgi:
I O obyczajach
II O prawach
III O wojnie
IV O Kościele
V O szkole

Państwo: Modrzewski przedstawia wizerunek nowożytnego państwa idealnego.

Postulaty:

O obyczajach:

Człowiek jest z natury dobry i należy to dobro w nim rozbudzać. Sprawne funkcjonowanie państwa gwarantuje porządek i szczęście obywateli. Przestrzeganie prawa i moralności przez obywateli powinno być kontrolowane przez państwo (Modrzewski postulował nawet powołanie instytucji cenzorów, którzy mieliby wgląd w prywatne życie obywateli).

O prawach:

 "bez praw nie może być prawdziwej wolności"

 ustrój: monarchia scentralizowana, władza królewska podporządkowana prawu

 równość obywateli wobec prawa

 sprawiedliwe sądy

 O wojnie:

Każda wojna przynosi zło i cierpienie. Dzieli wojny na sprawiedliwe i niesprawiedliwe. Państwo może prowadzić tylko wojny sprawiedliwe, a więc takie, które mają na celu ochronę własnych granic. Wojny niesprawiedliwe to wojny zaborcze.

 O Kościele:

Krytyka feudalnych stosunków w Kościele, domaga się demokratyzacji (urzędników i dygnitarzy Kościoła - łącznie z papieżem należy wyłaniać w drodze wyborów). Rozwiązywanie sporów teologicznych miałoby następować poprzez dyskusję na soborach, na których swoje stanowisko prezentowaliby zarówno posłowie duchowni, jak i świeccy. Równouprawnienia wyznań (irenizm - pokojowe stosunki między wyznaniami, zasada Erazma z Rotterdamu), zniesienie kontroli Rzymu; Kościół powinien być podporządkowany państwu. Powinien także płacić podatki, które należy przeznaczyć na rozwój szkół.

 O szkole:

 laicyzacja (tzn. zeświecczenie) wychowania

 podniesienie stanu oświaty

Księgi: IV I V zostały początkowo ocenzurowane. Modrzewski głosił w nich idee sprzeczne z ówczesnym stanowiskiem Kościoła.

"Łaski, czyli o karze za mężobójstwo" (1543)

Modrzewski protestuje przeciwko niesprawiedliwości polskiego prawa. Szlachcic za zabicie osoby nie będącej szlachcicem płacił jedynie niewielką grzywnę. Człowiek nie będący szlachcicem za zabójstwo szlachcica karany był śmiercią. Według Modrzewskiego kara za spowodowanie śmierci powinna być taka sama dla wszystkich, niezależnie od pochodzenia. Każdy człowiek powinien być równy wobec prawa.
W warunkach wzrastającego ucisku chłopów ustawa ta prowadziła do całkowitej bezkarności szlachty wobec chłopów. Przeciwko temu nieludzkiemu prawu wystąpił Modrzewski, żądając, by za zabójstwo karano śmiercią, bez względu na osobę zabójcy i zabitego. Przeciwstawiając się tej średniowiecznej ustawie, wyprzedził reformę sądownictwa europejskiego o dwa wieki.

Piotr Skarga

Najwybitniejszy kaznodzieja i mówca okresu staropolskiego. Urodził się w 1536 r. w Grójcu k. Warszawy. Pochodził z rodziny szlacheckiej. W wieku 16 lat rozpoczął studia w Krakowie, które ukończył w 1555 roku. Następnie przebywał w Wiedniu jako wychowawca Jana Tęczyńskiego - syna wojewody lubelskiego. Po powrocie, ok. roku 1564, przyjął święcenia kapłańskie (we Lwowie), a w 1571 r. wstąpił do zakonu jezuitów w Rzymie. Po powrocie do Polski został rektorem kolegium jezuickiego, a w 1579 rektorem Akademii Jezuickiej w Wilnie. Brał także udział w zakładaniu kolegiów jezuickich m.in. w Połocku i Rydze. W Krakowie rozwinął działalność filantropijną, zakładając między innymi Bractwo Miłosierdzia i Skrzynkę św. Mikołaja. W roku 1588 został kaznodzieją nadwornym króla Zygmunta III Wazy (funkcję tę pełnił ponad dwadzieścia lat) oraz spowiednikiem Władysława IV. Wygłaszał także kazania podczas obrad sejmu. Dwór królewski opuścił na kilka miesięcy przed śmiercią. Zmarł w roku 1612 w Krakowie. Przez całe życie był gorliwym propagatorem kontrreformacji, bardzo zaangażowanym w walkę z innowiercami i nawracanie ich na katolicyzm. Pozostawił po sobie wiele znakomitych dzieł, m.in. bardzo popularne "Żywoty świętych" i inne: "O jedności Kościoła bożego", "Kazania na niedziele i święta całego roku". Z jego inicjatywy wybudowano w Krakowie kościół św.św. Piotra i Pawła.

"Kazania sejmowe" (1597)

Utwór jest traktatem politycznym w formie ośmiu kazań (ostatecznie nie zostały one wygłoszone, gdyż sejm, na skutek nieporozumień między posłami, został zerwany). Autor przedstawił w nich obraz upadku Rzeczpospolitej, którą nękają różne śmiertelne choroby. Są to: brak miłości do ojczyzny, wewnętrzna niezgoda, osłabienie władzy królewskiej, anarchia, niesprawiedliwe prawa, upadek obyczajów, przyjmowanie nowinek religijnych i inne. Szczególnie silnie występował przeciwko "herezji", jak określał ruchy reformacyjne. Według Skargi to przede wszystkim porzucenie prawdziwej wiary doprowadzi do zagłady państwa polskiego.

Wizja państwa: w "Kazaniach" Skarga przedstawia swój program naprawy państwa. Postuluje umocnienie władzy królewskiej i podporządkowanie jej Kościołowi katolickiemu. Inne postulaty:

 odebranie szlachcie części praw politycznych (według Skargi szlachta nie potrafi rządzić państwem, jej spory powodują chaos i prowadzą do anarchii)

 wzmocnienie senatu kosztem izby poselskiej

 poprawa doli chłopskiej

 usprawnienie sądownictwa i władzy wykonawczej

Walory artystyczne dzieła: "Kazania" są największym arcydziełem prozy retorycznej (wzorowanej na mowach jednego z najznamienitszych mówców starożytnych - Cycerona). Dla osiągnięcia zamierzonego efektu (poruszenie czytelnika, wstrząśnięcie jego sumieniem, pouczenie go o tym, jak powinien postępować) autor posłużył się wieloma figurami retorycznymi. Wiele z nich oddziałuje bezpośrednio na wyobraźnię słuchacza bądź czytelnika, potęguje jego napięcie emocjonalne, podkreślając dramatyzm sytuacji. Są to m.in.:

anafory (rozpoczynanie zdań od tych samych wyrazów);
"Pierwej rzadki miał piwo w domu (...). Pierwej samodziałki boki wasze pokrywały (...). Pierwej proste rydwany i rzadkie (...). Pierwej proste potrawy (...)."

antytezy
"Nie taka to ojczyzna wasza: matką wam jest, a nie macochą."

apostrofy
"O królestwo niesprawiedliwe, jako tego przypłacisz!"
"O ziemia, która to cierpisz, jako pożerać będziesz obywatele swoje tak niezbożne!"

inwersje (szyk przestawny w zdaniu, np. orzeczenie na końcu zdania)
"Do tej szerokiej i przestronej miłości przywodzić się macie, Przezacni Panowie, którzyście tu na to się zjachali, abyście o tym myślili i radzili, jakoby lud wszytek nie ginął, a wasza ku Rzeczypospolitej miłość gorąca i szczera pokazać się mogła."

porównania
Zagrożona ojczyzna jest w "Kazaniach" porównana do tonącego okrętu lub chorej matki.
"Gdy się z okrętem źle dzieje, gdy dziur jego nie zatykamy, gdy wody z niego nie wylewamy (...): zatonie, i z nim my sami poginiemy."
"Leczcież pierwej tę chorą swoje matkę, tę miłą ojczyznę i Rzeczpospolitą swoje".

pytania retoryczne (pytania, na które nie oczekuje się odpowiedzi)
"Ale jako się chory bronić ma, który sam na nogach swoich nie stoi?"
"Rodzi wam ta matka mężne i mądre, i szczęśliwe hetmany (...). Cóż wam więcej uczynić mogła?"

wykrzyknienia
"O Boże, dajże wam spoiną i uprzejmą miłość na tych zjazdach, a wszech niezgod oddalenie!"
"Toć są głosy i wołania ich do was: zmiłujcież się nad nimi!"

Konstrukcja kazań jest stała i wygląda następująco:
1. motto - cytat ze Starego lub Nowego Testamentu;
2. rozwinięcie - autor, omawiając sytuację współczesną, nawiązuje do wydarzeń, które odnajduje w Biblii, mających podobny przebieg i wymowę (tzw. prefiguracja - zdarzenia z Pisma Świętego zapowiadają podobne wydarzenia w okresie późniejszym)
3. zakończenie - bezpośredni zwrot do słuchaczy, prośba o to, by przemyśleli oni treść kazania, rozważyli w jego kontekście sposoby swojego postępowania.

Jednym z ciekawszych środków, którymi posłużył się autor, jest także stylizacja biblijna. Polega ona na świadomym posługiwaniu się językiem zaczerpniętym z Biblii. Ponadto autor często porównuje się do biblijnych proroków, m.in. Jeremiasza (którego przestrogi nie zostały wysłuchane, skutkiem czego naród wybrany popadł w niewolę babilońską), Ezechiela, Jonasza... Każdy z nich miał do spełnienia szczególną misję, odczytywał znaki, które Pan dawał ludziom, a których oni nie umieli odczytać.
Za życia Skargi "Kazania" nie były zbyt popularne, przypomniano sobie o nich dopiero w czasie rozbiorów, a w latach 1792-1918 wznawiano je kilkanaście razy. Skargę uznano wówczas za wieszcza, który przewidział upadek Rzeczpospolitej (tak mówił o nim m.in. Adam Mickiewicz).

Charakterystyczne gatunki literatury renesansowej

dialog - utwór literacki zbudowany z wypowiedzi przynajmniej dwóch postaci; w Polsce w dobie renesansu chętnie posługiwano się dialogiem w celach dydaktycznych; dialog ma m.in. na celu umożliwienie czytelnikowi śledzenie argumentacji obu stron. Za najwybitniejszy dialog w literaturze polskiej uważa się "Krótką rozprawę..." Mikołaja Reja.

fraszka - z wł. frasca - gałązka, żarcik, figielek; drobny utwór wierszowany, satyryczny lub liryczny, spokrewniony z epigramatem, oparty na anegdocie lub dowcipie słownym; nazwa wprowadzona do literatury polskiej przez Jana Kochanowskiego.

kazanie - nazwa wywodzi się od czasownika "kazać" - mówić, przemawiać; utwór prozą, wygłaszany lub pisany przez duchownego; jest to wypowiedź/tekst o charakterze perswazyjnym, mający nakłonić nas do określonego postępowania.

oda - utwór wierszowany, utrzymany w stylu patetyczno-retorycznym, opiewający wielką ideę, wybitną postać, doniosły czyn; pierwotnie utwór liryczny przeznaczony do śpiewania solowego lub chóralnego; ody śpiewano podczas ważnych uroczystości religijnych lub państwowych.

pieśń - 1. tekst przeznaczony do śpiewu; 2. klasyczny wiersz liryczny, którego ojcem był Horacy; istnieje wiele typów pieśni: pieśni żałobne, miłosne, patriotyczne, pochwalne.

tren - inaczej: lament, płacz, żal; pieśń żałobna, utwór liryczny o charakterze elegijnym, poświęcony zmarłej osobie, ukazujący bezradność człowieka wobec nieuchronności śmierci; forma znana w starożytnej poezji hebrajskiej, greckiej i rzymskiej, przejęta przez poetów epoki renesansu; tren ma stałą strukturę kompozycyjną: a) opisanie zalet zmarłego, b) zaznaczenie wielkości poniesionej straty, c) ujawnienie żalu, d) pocieszenie, e) miarkowanie się.

zwierciadło - gatunek literatury parenetycznej (tzn. ukazującej wzorce osobowe); ukazywano w nim pewną postać modelową, która żyła według określonych norm moralnych i której postępowanie było, zdaniem autora, godne naśladowania.

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Barok charakterystyka epoki, twórcy
Antyk charakterystyka epoki,twórcy
renesans charakterystyka epoki
j polski charakterystyka epoki renesans
Prezentacja - Barok i renesans - dwie epoki, mAtUrA
03 renesans, polski epoki
Pozytywizm - charakterystyka epoki, DLA MATURZYSTÓW, Pozytywizm
Charakterystyka epoki doc
odrodzenie charakterystyka epoki
Renesans charakterystyczne utwory
Oświecenie charakterystyka eopki,twórcy
modernizm charakterystyka epoki
ANTYK ogólna charakterystyka epoki
XX-LECIE MIĘDZYWOJENNE - ogólna charakterystyka epoki, FILOLOGIA POLSKA, XXlecie miedzywojenne
Nazwa renesansu, nauka, epoki literackie
gatunki epoki renesansu, polski epoki
charakterystyka epoki antyku
Romantyzm Charakterystyka epoki
charakterystyka epoki średniowiecza

więcej podobnych podstron