Zjawisko encyklopedyzmu na lekcjach języka polskiego, inibsrinib, dydaktyka


DYDAKTYKA- ZAGADNIENIA EGZAMINACYJNE

82. Zjawisko encyklopedyzmu na lekcjach języka polskiego

Opracowane wg : Aniela Książek- Szczepanikowa, Poznawać czy odbierać? O encyklopedyzmie na lekcjach literatury [w:]Kompetencje szkolnego polonisty. Szkice i artykuły z metodyki, pod red. B. Chrząstowskiej, Warszawa 1995

Perspektywa przemian dydaktycznych i czas „odnowy dydaktycznej” stworzyły dogodny klimat dla rozważań nad kwestiami: „nauczania literatury” i oceny „postępów ucznia” (nadszedł zatem czas, aby poloniści postawili pytanie- co stanowi podstawowy cel ich dydaktycznej pracy?).

Starsze tendencje dydaktyczne ukształtowały w „nauczaniu literatury” model „encyklopedyczny”- swego rodzaju ramę tego modelu, realizowaną także w podręcznikach szkolnych stanowi wiedza o epoce, autorze, zasadach teoretycznoliterackich i społecznej użyteczności dzieł.

Wydaje się, że zbyt wolno do świadomości dydaktyków i nauczycieli dociera problem spojrzenia na utwór literacki jako dzieło sztuki włączone w komunikację kulturową. Dotychczas „nauczanie literatury” przebyło drogę od czytania i objaśniania treści dzieła, poprzez analizę przestrzeni i czasu, w którym dane dzieło powstało, omawianie osoby twórcy i warunków tworzenia, aż wreszcie do eksponowania użyteczności społecznej utworu.

Podstawą do oceny „postępów ucznia” w tym modelu jest poznawanie, porządkowanie, stosowanie kluczy klasyfikacyjnych, zapamiętanie i sprawne włączenie nowego utworu w schematy poznawcze różnego typu (historycznoliterackie, biograficzne, teoretycznoliterackie, kulturowe). Stąd też metody kontrolne typu ustnych bądź pisemnych sprawdzianów szkolnych, które mają na celu przede wszystkim ocenianie wiedzy uczniów o dziele literackim, a także o autorze, epoce i poetyce danego okresu.

Autor jest zatem ukazywany w czasie i przestrzeni, ujawnia się jako człowiek i pisarz, jego twórczość natomiast -prezentowana na tle innych zjawisk tego okresu- zostaje oceniona na podstawie teorii literatury i konwencji kulturowych oraz ze względu na użyteczność społeczną.

I tak np. wiedza o Panu Tadeuszu wiąże się z informacjami o życiu poety- twórcy, splata się z historią, obyczajowością i kultura polską czasów napoleońskich, piękno poematu - wsparte na lekcjach teorią literatury-zdaje się mieć takie same znaczenie, jak wydźwięk patriotyczny. Co prawda objaśnianie treści poematu zostało zastąpione analizą literacką, ale nadal związki świata przedstawionego ze światem zewnętrznym mają istotne znaczenie. Dowodem tego są chociażby tematy lekcyjne i widoczny w nich pragmatyzm wychowawczy. Wniosek prosty- Pana Tadeusza należy po prostu znać. I jest to oczywiście zgodne z praktykowanymi zasadami nauczania literatury, ale nie realizuje komunikacji literackiej w szkole.

Komunikacja literacka przebiega między nadawcą i odbiorcą i uruchamia kanały komunikacyjne. Nadający komunikat znajduje odbiorcę w uczniu, którego sprawności komunikacyjne zależą od umiejętności czytania, kojarzenia, porównywania, od postaw emocjonalnych i doświadczeń- tak życiowych, jak i czytelniczych. Powstaje zatem prosty układ: nadawca- odbiorca. Nauczyciel, który kładzie nacisk na wiedzę, narusza ten układ. Nauczyciel wchodzi w rolę wtórnego nadawcy- objaśnia nie tylko dzieło, ale i postać pisarza oraz epokę. Nadawca wtórny, pośrednicząc w odbiorze, niszczy kontakt komunikacyjny: nadawca- odbiorca.

Aniela Książek- Szczepanikowa podstawowy błąd współczesnej szkoły widzi w „nauczaniu literatury” zamiast uruchamiania komunikacji literackiej. Jest to podłoże „encyklopedyzmu” lekcyjnego, dostrzeganego najlepiej w systemie kontrolnym, czyli ocenianiu postępów ucznia (zwraca się uwagę na encyklopedyczne usytuowanie dzieła w epoce, konwencję określonej poetyki , przypisanie ich autorowi oraz omówienie jego wpływów pozaliterackich).

Zupełnie inaczej działa system kontrolny w realizowanej na lekcjach komunikacji literackiej. Postępy ucznia ujawniają się w sprawności komunikacyjnej. Nauczyciel, kontrolując, powinien wziąć pod uwagę umiejętność sytuowania odbieranych przez ucznia treści i wrażeń w twórczości autora, w epoce oraz konwencji poetyki, ale także osobiste „olśnienia” młodego odbiorcy.

Kontrola nauczycielska polega na sprawdzaniu i ocenianiu procesu komunikacyjnego, przy uwzględnieniu komunikatu, jakim jest dzieło literackie i jego odbiór w wydaniu uczniowskim.

Nie jest to łatwe- to raz. A dwa- nie mieści się (czy może raczej: źle mieści się) w systemie tradycyjnych ocen.

Warto jednak zaznaczyć, że rozpoczęty proces komunikacyjny pociąga uczniowskie poszukiwania „odbiorcy wyspecjalizowanego”. Uczeń sięga po różnorodne materiały pomocnicze, dąży do wypowiedzenia się w każdej możliwej formie. Zdobywana tą drogą wiedza pomaga w twórczym odbiorze tekstu, uczeń prezentuje zaangażowaną postawę odbiorczą.

Autorka artykułu podaje zaczerpnięty z życia szkolnego przykład konsekwencji oceny uczniów według zasad encyklopedycznych. W latach 60-tych, podczas omawiania Lalki, jeden z uczniów zauważył germanofilskie akcenty powieści (problem obecności Minclów w dziele). Z racji antyniemieckich wpływów na atmosferę ideową szkoły tamtych lat został pokonany przez polonistę i zobligowany do zanotowania w zeszycie:

„Błędem jest twierdzenie, że Prus był germanofilem- on był tylko pozytywistą”. Uczeń jednak wcale nie zrezygnował z własnych wrażeń odbiorczych- i swą tezę udowodnił w pracy domowej.

Wniosek stąd prosty- kiedy w szkole ocenia się uczniów wg zasad „encyklopedycznych” odbiór dzieła jest równy wiedzy o nim. Nie jest to zatem odbiór, co pociąga za sobą konsekwencje w postaci postaw czytelniczych. Młodzież uważa, że nie trzeba się wysilać- wystarczy przeczytać opracowania profesjonalistów, zamiast samego dzieła. Ułatwia sobie zadania i za cudzą pracę otrzymuje oceny. Z tego stanu rzeczy wydają się być zadowoleni zarówno uczniowie, jak i nauczyciele. Sprawa jednak może się skomplikować, gdy pojawi się zdolny uczeń, który- o zgrozo!- czyta i nawiązuje kontakt komunikacyjny z dziełem. Paradoksalnie- zazwyczaj kończy się to dwójką bądź lekceważeniem aktywności ucznia, który ignoruje schemat odbiorczy narzucony przez nauczyciela.

Kolejnym przykładem zaczerpniętym z życia szkolnego jest lekcja pokazowa na temat Antygony. Jedna z uczennic wykazała fascynacje problemem losu. Uparcie powtarzała, że na pierwszym miejscu sytuuje się w dramacie problem tragicznego losu jednostki, nie trafiały do niej racje państwowe, społeczne, moralne i obyczajowe. Nauczyciel, poirytowany sporem z upartą odbiorczynią tekstu Sofoklesa, ocenił ja bardzo surowo (i nie wziął niestety pod uwagę znakomitej znajomości tekstu, epoki, okoliczności powstania dramatu).

Tak właśnie objawia się encyklopedyzm w postawie nauczyciela, którego nie interesuje wkład pracy ucznia w poznanie tekstu, jego aktywność i samodzielność myślenia, ale wiedza o dziele literackim wzięta od odbiorców wyspecjalizowanych.

Zadanie przekonania nauczycieli, że nie o wiedzę chodzi na lekcjach literatury, ile o odbiór dzieła, w czym wiedza ta powinna pomagać, wydaje się niełatwe. Mają przecież sprzymierzeńców uczniach, którzy ceniąc wiedzę o tekście i kontekście, pomijają lub zafałszowują odbiór dzieła, korzystając z tekstów interpretacyjnych. Do komunikacji literackiej po prostu nie dochodzi, porażkę ponoszą indywidualność i samodzielność myślenia, poczucie wolności, zainteresowania, czy nawet- talenty.

Kształtowana w sposób encyklopedyczny nieumiejętność odbioru dzieł literackich dotyczy także innych zjawisk kultury. Podczas zwiedzania wystawy dzieł sztuki przestaje liczyć się własna, niezafałszowana percepcja, uczeń skupia się na notowaniu nazwy eksponatu i jego autora.

Odbiór kultury jest żaden, podstawowe relacje komunikacyjne zostają zerwane.

Wydaje się więc, że na pewnym etapie edukacji szkolnej zaprzepaszczona zostaje możliwość kształtowania postaw twórczych, które owocują świadomym odbiorem kultury. Zaprzepaszczona zostaje szansa rozwoju osobowości ucznia przez akty twórczego komunikowania się (nadanie i odbiór).

Nauczyciel, który rezygnuje z encyklopedyzmu i dąży do rzeczywistej komunikacji literackiej, powinien pamiętać o kilku kwestiach:

-nie może być „wtórnym nadawcą” ani nie może podobnych nadawców (odbiorców wyspecjalizowanych) wskazywać uczniom przed samodzielną lekturą tekstu

- powinien szanować prawa dzieła literackiego do bezpośredniego komunikowania

- musi uznać prawo ucznia do samodzielnej percepcji tekstu i kontaktu komunikacyjnego (dzieło literackie- uczeń)

Dopiero, gdy nauczyciel stwierdzi, że kontakt komunikacyjny pomiędzy dziełem i uczniem został nawiązany, może wpływać na reakcje odbiorcze (podsuwając odpowiednie teksty interpretacyjne oraz stosując metody lekcyjne służące intensyfikowaniu odbioru). Punktem wyjścia jest jednak zawsze relacja: dzieło- uczeń. Następnie dopiero przychodzi czas na analizę i interpretację tekstu, które zmierzają do pełnego zrozumienia literackiego nadania (także przez ukazanie przykładów odbioru).

Warto jeszcze podkreślić, że wyuczone wiadomości szybko ulegają zapomnieniu, natomiast sprawności odbiorcze wykazują stałość. Uporządkowana wiedza o literaturze i każdym poznanym utworze ma swój niewątpliwy walor, ale uporządkowanie musi być końcowym etapem działań dydaktycznych- z pewnością nie najważniejszym.

Uczniowie mają prawo- w sytuacjach przymusu lekturowego- wykazać się własnym odbiorem, wyrazić sprzeciw wobec schematyzmu dydaktycznego na lekcjach literatury (który spłyca treści odbiorcze w imię porządkowania wiedzy o literaturze).

„Polonistyka”1992 nr 1

3



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Dramat i teatr na lekcjach języka polskiego, inibsrinib, dydaktyka
Drama na lekcjach języka polskiego, Polonistyka
Metody aktywizujace na lekcjach jezyka polskiego
17 Sztuka na lekcjach języka polskiego
Technologie informacyjne na lekcjach języka polskiego
Multimedia na lekcjach języka polskiego
Inne teksty kultury na lekcjach języka polskiego
Katarzyna Halfar Metody aktywizujące na lekcjach języka polskiego
Kształcenie literackie i kulturowe na lekcjach języka polskiego Miejsce lektury
wspieranie rozwoju czlowieka na lekcjach jezyka polskiego cz02
Wprowadzenie do Zemsty A. Fredry - lekcja języka polskiego w kl. I, szkoła, kompetencje, Testy różne
3D. Teatr na lekcji języka polskiego, metodyka
Opracowane Zagadnienia z Dydaktyki Języka Polskiego, Gry dydaktyczne, Gry dydaktyczne
ZastosowanieKomputera na lekcji języka polskiego
Konspekt lekcji języka polskiego w klasie V, DYDAKTYKA MATERIAŁY, METODYKA II, praktyki metodyczne -
Bortnowski - gęby polonistów, Filologia polska, Dydaktyka języka polskiego, Egzamin z dydaktyki
Kilka uwag o zapamiętywaniu słownictwa na lekcjach języka obcego
16 teatr na lekcji języka polskiego

więcej podobnych podstron