12 List do Kolosan Biblia Jerozolimska

background image
background image

Spistreści

Wprowadzeniedolistówśw.Pawła

.4

Paweł-Apostołnarodów

..4

PowstaniezbiorulistówPawłaApostoła

.5

ZagadnienialiterackielistówPawłaApostoła

.6

WstępdoListudoKolosan(B.P.)

7

Okolicznościpowstania

.7

Treśćiteologia

.8

WstępdoListudoKolosan(P.K.)

9

Kol1

.11

Adres

.11

Uznaniedlaadresatówwyrażonedziękczynnąmodlitwą

.12

ModlitwaoznajomośćBogapotwierdzonążyciem

..13

BEZWZGLĘDNEPOSŁUSZEŃSTWOCHRYSTUSA

..15

BoskagodnośćChrystusaiJegodziełoOdkupienia

.15

UdziaładresatówwskutkachOdkupienia

.18

UdziałApostoławMisteriumChrystusa

.19

Kol2

.21

TroskaApostołaowiaręadresatów

..21

TrzymaćsięwżyciuprawdziwegoChrystusa

.23

Przeciwfałszywejascezie

.26

Kol3

.28

NOWEŻYCIEWCHRYSTUSIE

.28

ChwalebnyChrystus–zasadąnowegożycia

.28

KoniecznośćumartwieniacelemnaśladowaniaChrystusa

.29

Zasadyżyciadomowego

.32

Kol4

.34

background image

Ogorliwościwmodlitwieiroztropnościwobecpogan

.34

Rolawysłanników

..36

Pozdrowienia

.37

Podpiszbłogosławieństwem

..39

background image

ListdoKolosan

BibliaTysiąclecia

WydanieV

zkomentarzamiBibliiJerozolimskiej

WydawnictwoPallotinum

2006

background image

Wprowadzeniedolistówśw.Pawła

Paweł-Apostołnarodów

PonawróceniuPawełcałesweżyciepoświęciłnagorliwąsłużbęChrystusowi,dlategobezprzesady

możnagonazwaćnajwiększymmisjonarzemKościoła:dlaChrystusazdołałprzemierzyćprawiepołowę
terytoriówCesarstwaRzymskiego,leżącychnadMorzemŚródziemnym,pokonującpieszoprzynajmniej
16000km.Trzebaprzytymprzyznać,żetowłaśniedziękijegoniezłomnejpostawieapostolskieji
umysłowiotwartemunakulturępogańskązawdzięczamyfakt,żechrześcijaństwoswymzasięgiemobjęło
AzjęMniejsząiGrecję.Pozałożeniuwspólnotywdanejmiejscowościzazwyczajprzezjakiśczas
pozostawałwniej,nauczająciumacniającwwierze.Jednakżenawetpojejopuszczeniunieprzestawał
troszczyćsięojejżycieduchoweimoralne.Kiedywniektórychwspólnotachpojawiałysięwiększe
problemydogmatyczne,moralnelubdyscyplinarne,wiernizwracalisiędoniegozprośbąopomoc,
traktującgotymsamymjakoswegonajwyższegoprzełożonegoijakoautorytet.Pozostajączdala,Paweł
przesyłałwformierozbudowanychlistówswojenapomnieniaiodpowiedzinapytania.Wjegodziele
misyjnymlistyteodegrałyzatemwielkąrolę,azawartewnichrozstrzygnięciawielukwestiidodzisiaj
stanowiąfundamentnauczaniaKościoła.

background image

PowstaniezbiorulistówPawłaApostoła

ListyPawłowesąodpowiedziąnakonkretneproblemypowstałewdanymKościele.Wwiększościnie

sąlistamiprywatnymi,leczpismamiurzędowymi,przeznaczonymidopublicznegoodczytaniawdanej
wspólnocie.Czasemnawetsamapostołpragnął,bywspólnotywymieniłymiędzysobąlistyizapoznały
sięztreściąpouczeńskierowanychdoinnejwspólnoty(Kol4,16).ListyPawłowesąnajstarszymi
znanyminamtekstamipierwotnegochrześcijaństwa(pierwszeznich-ListydoTesaloniczan-powstały
już20latpoZmartwychwstaniuChrystusa).WielkiautorytetApostołaNarodówsprawił,że
poszczególnewspólnotystarałysięsprowadzaćjegopismazinnychwspólnot,przepisywałyjei
przechowywałyjakowykładwiaryimoralności.Mimotokilkajegolistówzaginęło.WKol4,16Paweł
wspominaoUściedobraciwLaodycei,któregonieznamy.W1Kor5,9powołujesięnajakiś
wcześniejszylistdoKoryntian,któryniezachowałsię,a2Kor7,8sugeruje,żepoliścieznanymnamjako
PierwszyListdoKoryntiannapisałjeszczejeden.JużDrugiListśw.Piotrawspominaozbiorzelistów
naszegobrataPawła(2P3,15).Tzw.KanonMuratoriego(powstałok.200r.)wymieniawszystkielisty
Pawła,wliczbie13,zaliczającjedozbioruKsiągŚwiętych.WkanonietymniemajednakListudo
Hebrajczyków.
Późniejszepapirusyikodeksymająwwiększości14listów,wśródktórychfigurujetakże
ListdoHebrajczyków.Poszczególnepismazostałyumieszczonewkanoniewedługichwielkości:od
listunajdłuższegodonajkrótszego.

background image

ZagadnienialiterackielistówPawłaApostoła

Listzeswejnaturyjestzawszeskierowanydokonkretnegoadresata,którymmożebyćnp.jednostka,

grupa,wspólnotalubmieszkańcyjakiegośmiasta.Różnisiętymodrozprawyfilozoficznejlub
teologicznej,napisanejwformielistu,którachoćpodajewewstępieadresata(najczęściejfikcyjnego),to
jednakzeswojegozałożeniajestdziełemliterackimprzeznaczonymdoszerszegogronaczytelników(taki
charaktermożemiećListdoEfezjaniListdoHebrajczyków).Ówczesnelistymiałyściśleokreśloną
strukturę:1)nadawcaiadresatzewstępnympozdrowieniem;2)treść;3)zakończenieipozdrowienie
końcowe.Podającnadawcęiadresata,Pawełstosujeformęwschodnią,gdziepierwszezdaniejestw3
osobie,natomiastdrugiezdaniew1osobie[np.Paweł...doKościołaBożegowKoryncie...Łaskawami
pokójodBogaOjcanaszego
(1Kor1,1-3)].Zakończenielistuzawierałozazwyczajpozdrowieniei
końcoweżyczenia,któreuPawłanieograniczająsiętylkodozdawkowego:„Pozdrawiam!”,lecz
przybierająrozbudowanąformęliturgiczną.

PodwzględemliterackimlistyapostołaPawłasąbardzozróżnicowane.Niesłużątylkoprzekazowi

informacjiiniesątylkoodpowiedziąnapytaniaadresatów.Znajdująsięwnichczęścidoktrynalne,
parenetyczne(zachęty,napomnienia,przestrogiirady),wspomnienia,wyznaniaosobiste,apologie
(mowyobrończe),modlitwy,dziękczynienia,hymny,diatryby(ostrekrytyki),wizjeapokaliptyczne,
doksologie(krótkieformułykuchwaleBoga)iinne.Zawartewnichbogactwogatunkówliterackich
sprawia,żewcałejliteraturzegreckiejlistytestanowiąprawdziwyewenement.UżywanyprzezPawła
językmożnaumiejscowićmiędzyliterackimjęzykiemgreckimastosowanymnacodzieńjęzykiemkoine.

PrzypisaniulistówPawełkorzystałzpomocysekretarza.WRz16,22dowiadujemysię,żelisttenpod

dyktandoPawłapisałTercjusz,RzymianinzKoryntu.PrzyzakończeniulistusamPawełdopisujejedynie
kilkasłówalbotylkostawiaswójpodpis,któregozadaniembyłouwiarygodnieniepisma(1Kor16,21;
Ga6,11;Kol4,18;2Tes3,17).Ponieważlistybyłydyktowane,dajesięwnichwyczućszczególnystyl
mówcy,któryczasempoprawiato,coprzedchwiląniezbytdokładniepowiedział(1Kor1,16),albonagle
urywazdaniewpołowieizaczynazupełnienowąmyśl(np.Rz5,12n;1Kor9,15).Pawełczęsto
odwołujesiędoST.NajczęściejnawiązujedoróżnychtekstówSTnazasadziealuzjilubswobodnego
korzystaniaztekstówbiblijnych.WszędzieposługujesięSeptuagintą(greckiprzekładST),leczbardzo
rzadkocytujecałefragmentydosłownie.Prawdopodobnieprzytaczatekstyzpamięci,zmieniającje
niekiedyidostosowującdowłasnejmyśli.Niekiedyteżspisujemodlitwy,pieśniihymny,któreutworzyli
chrześcijanienaużytekliturgiczny(np.Flp2,6-11;Kol1,13-20).Znamiennymtekstem,któryPaweł
przejmujeztradycji,jestustanowienieEucharystii(1Kor11,23-25).

background image

WstępdoListudoKolosan(B.P.)

Okolicznościpowstania

ListdoKolosanjestjednymzczterechpismzaliczanychwtradycjiKościoładotzw.listów

więziennych.Powodemtakiejklasyfikacjisąwzmiankiautoraopobyciewwięzieniu(Kol1,24;4,3).Za
miejscenapisanialistuuważasięRzym,wktórymPawełApostołprzebywałpodczasswojego
pierwszegouwięzieniawlatach59-61.

AżdoXIXw.niekwestionowanoPawłowegoautorstwaListudoKolosan.Poglądtenjednakpodano

wwątpliwość,gdystwierdzono,żesłownictwo,styliteologiategopismaróżniąsięodlistów,którena
pewnowyszłyspodrękiPawła.Częśćwspółczesnychegzegetówpopierawięcopinię,żeautoremListu
doKolosan
niejestPawełApostoł.Inniznawcytejproblematykisąnatomiastprzekonani,żePaweł
napisałtenlist,azaistniałeróżnicewynikajązodmiennejsytuacjiadresatówinowychprzemyśleń
autora.

AdresatamilistubylichrześcijaniezKolosów,położonychniedalekoodLaodyceiiHierapolis.Miasta

teznajdowałysięweFrygii,którawchodziławskładrzymskiejprowincjiAzji.KościółwKolosach
zostałzałożonyprzezEpafrasa,nazwanegoprzezautoraListuwiernymsługąChrystusa(Kol1,7).
PrawdopodobnieKościółwLaodyceiswojepoczątkirównieżzawdzięczaEpafrasowi(Kol2,1;4,12n).

Gdywewspólnotachpojawiłysięproblemy,EpafrasmógłodwołaćsiędoautorytetuPawła,którego

poproszonoonapisanielistu.ApostołskierowałwięcdochrześcijanwKolosachpismoprzestrzegające
przedszerzącymisięwśródnichbłędnymipoglądamiorazwyłożyłimzdrowąnaukęiwypływającez
niejzasadypostępowania.

Dośćtrudnejestjednoznaczneokreślenienaturyiźródełpochodzeniabłędówzagrażającychtamtejszej

wspólnocie.Autorlistunazywajefilozofiąibezsensownymoszustwem(Kol2,8).Whistoriiegzegezy
wskazywanozasadniczonaczteryśrodowiska,zktórychmogłysięwywodzićtebłędnepoglądy:1)
pogaństwo,2)judaizm,3)gnozapochodzeniachrześcijańskiego,4)pewienrodzajsynkretyzmu,mający
swójpoczątekwpogaństwie(tj.wfilozofiigrecko-hellenistycznejiwreligiachmisteryjnych)oraz
judaizmietypuascetyczno-mistycznego,łączonymzapokaliptykąignoząjudaistyczną.Wydajesię,że
najbardziejprawdopodobnajestopiniawiążącabłędnepoglądyKolosanzsynkretyzmempogańsko-
judaistycznym.Szerzącesięzgubnenauki,którewpływnaludziiwładzęnadnimiprzypisywałypotęgom
kosmicznym,zaprzeczałypośredniopozycjiChrystusajakojedynegoZbawicielaipośrednika.Dlategow
hymniekuczciChrystusaPanawszechświata(Kol1,15-20)autorlistuwzdecydowanysposóbwskazuje
naabsolutnepierwszeństwoChrystusazarównowzględemcałegostworzenia,jakiwobecwspólnoty
Kościoła.JeśliwierzącyspodziewająsięjakiejśnadzieiiodsłonięciatajemnicBożych,towinninabyć
całkowitegoprzekonania,żewszelkanadziejaiwszystkietajemniceodsłaniająsięispełniająjedyniew
Chrystusie(Kol1,25-28).

background image

Treśćiteologia

PodwzględemliterackimListdoKolosanjestpismemcharakteryzującymsięróżnorodnościąużytego

wnimsłownictwa.Styljegojestjednakwyjątkowociężki,przeładowanyzdaniamipobocznymii
konstrukcjamiimiesłowowo-bezokolicznikowymi.Występująwnim34wyrazy,którychniemawżadnym
innympiśmieNT.

Wliściepozawstępem,będącymzwyczajowymadresem(Kol1,1n),modlitwiedziękczynno-błagalnej

Pawła(Kol1,3-14)orazkońcowymipozdrowieniami(Kol4,7-18),wyróżniasięzasadniczodwie
części:pierwsząocharakterzedoktrynalnym(Kol1,15-2,23)idrugąocharakterzemoralnym(Kol3,1-
4,6).CzęśćpierwszakoncentrujesięwokółprawdyobezwzględnympierwszeństwieChrystusawe
wszechświecie.Ukazujerównież,żewskutkachJegozbawczegodziełamaudziałJegoCiało-Kościół,
którywedługPawłaobejmujeswymzasięgiemwszechświat.Drugaczęśćzawieraszeregwskazań
dotyczącychwzajemnychrelacjimiędzywierzącymi,zwłaszczawrodzinach,orazzachętydomodlitwyi
czujnościwobeczagrożeń,jakieniosąbłędnenauki.

Chrześcijanie,którzyprzezchrzestrozpoczynająnoweżycie,tworząjednąspołeczność,pozbawioną

wewnętrznychpodziałównaŻydówipogan.WiarawChrystusawyzwalaludziodzabobonnychkultówi
błędnychpraktykascetyczno-moralnych,któreniemająnicwspólnegozprawdziwądoskonałością(Kol
2,20-23).

background image

WstępdoListudoKolosan(P.K.)

Adresacilistu–Kolosanie–niebyliosobiścieznaniśw.Pawłowi(2,1).Kościołybowiemfrygijskie

wmiastachdolinyLikosu,amianowiciewLaodycei,HierapolisiKolosach,niezałożonychwprostprzez
ApostołaNarodów.JednakżeKolosanieznaligodobrzezesłyszeniadziękiswemurodakowiimieniem
Epafras(Kol4,12).TencenionyuczeńidelegatPawła(1,7n)rzuciłpierwszyposiewEwangeliiw
dolinieLikosu.

GdyPawełprzebywałwwięzieniurzymskim(wlatach61–63),Epafrasznalazłsięujegobokui

złożyłmusprawozdaniezestanukościoławKolosach.Mówiłonzwłaszczaoniebezpieczeństwach
zagrażającychwierzetychniedawnonawróconychpogan.Wiadomościteotrzymaneoduczniaskłaniają
Apostoładonapisaniategowłaśnielistu,wktórymwystępujeonautorytatywnieprzeciwbłędom
doktrynalnymimoralnym.

CzłonkowiemłodegokościoławKolosachrekrutowalisiępowiększejczęściznawróconych

tamtejszychpogan(1,21.27),którzystanowilipodwzględemetnicznymmieszaninęwieluplemion.W
śladzatymfaktemcechowałtamtejszychFrygijczykówsynkretyzmreligijny.Kultytrackie–Sabazjosa,
WielkiejMacierzyBogów,Kybele,orazAttisa–pozostawiłyposobieskłonnościdoiluminizmui
orgiastycznychsamookaleczeń.Dalejtakiezjawiskaprzyrody,jaktermyigazywydobywającesięze
skalnychrozpadlin,tłumaczonotamoddawnajakodziałanieduchów.WreszciepojawiłysięweFrygii
takżewpływyjudaizmu,zwłaszczaodkądAntiochIIIWielki(237–187)przeniósłwtamtestrony2000
rodzinżydowskichzMezopotamiiiBabilonii.Jakonieodrodnedzieciswojejziemiiswojejepoki
chrześcijaniewKolosachzaczęliulegaćdążnościomdonowinkarstwareligijnego.Polegałoonona
swoistymiluminizmie,spekulacjachpseudofilozoficznychiniezdrowejascezie.Itakjońskihilozoizm
rozwiniętypotemprzezstoikówdostarczyłimpojęcia„żywiołów”.którezabarwionemitologiczniei
astrologiczniestawałysięprzedmiotemichkultuotypiewtajemniczeń.Nalotjudaistycznyułatwił
błędnowiercomzdolinyLikosuutożsamienieowych„żywiołów”zaniołami,októrychmówiłST,atakże
natchnąłskłonnościądodrobiazgowegoprzestrzeganiażydowskiegokalendarzaczyprzepisów
pokarmowych.Byłtojednakjudaizmzniekształconynamodłęgnostycką.Szukającgorączkowo
„bezpieczeństwakosmicznego”wswoimkulcieduchówpośrednichKolosaniepomniejszalistanowisko
Chrystusawdzielezbawienia.Fałszywawreszcieascezaprowadziładosamoułudypodsycająctylko
miłośćwłasną.

Apostołbystrodostrzegłniebezpieczeństwoichpropozycjiteoretycznychdlacałościwiaryw

Chrystusaorazhasełpraktycznych–dlaprawdziwiechrześcijańskiegoetosu.Występujewięcwtym
liściezdecydowanieprzeciwkopróbomzasymilowaniaprzezKolosantakichpoglądówizasad
postępowania,któresąniedopogodzeniazEwangelią.

Wpierwszejwięcczęścilistu,dogmatycznej(1,15–2,23),stwierdzaApostołbezwzględne

pierwszeństwoChrystusaprzedwszystkimimożliwymistworzeniami,zduchamiczystymiwłącznie,na
zasadzieJegoboskiejgodnościidokonanegoprzezNiegodziełapojednaniazBogiem–Odkupienia.
Jegoskutki,władztwoChrystusa,obecnesąwKościele,któryjestCiałemChrystusainiejako
zbiornikiemzbawczychJegołask.

Tematemzaśdrugiej,moralnej,częścilistu(3,1–4,6)jestnoweżyciewChrystusie.Jestononietylko

łaską,aleizadaniemodkupionychprzezNiegoludzi.Życiechrześcijańskiejestnastępstwemłaskichrztu,
któradajeochrzczonemuudziałwzbawczychskutkachśmierciizmartwychwstaniaChrystusa.Tak
określonasytuacjachrześcijanina,takazupełnazależnośćodzbawczejłaski,wyłączawszelkąpobożność
czyascezę,któresięnieliczązbezwzględnymprymatemChrystusa,jedynegoZbawcy.Niemająwięc
wartości:przesadnykultaniołówczyteż„żywiołówświata”,przypisywaniejeszczeterazobrzezaniu
skutecznościinicjacyjnej–tzn.roliwłączeniadoluduBożego,przestrzeganiedrobiazgowychprzepisów

background image

pokarmowychzmyśląoczystościrytualnej,wreszciegnostyckamistykailuministyczna.Wżyciuzaś
społecznymodkupienimajązazadanienaśladowaćBoga,któryimprzebaczyłichwiny,awięckierować
sięmiłościąnieustanniewybaczającąwinywspółbraci.Takamiłośćdopierojestwięziąprawdziwej
doskonałości.WewszystkichlistachPawłowychetoschrześcijańskiwyrastazdogmatu,alewtymliście,
wktórymOdkupieniemarozmiarykosmiczne,tawłaśnierzeczywistośćwyznaczacałeżyciemoralne
dzieciBożychjakowpełnizależnychodChrystusa,Głowyodkupionejludzkości.

background image

Kol1

Adres

1

Paweł,zwoliBożejapostołChrystusaJezusa,iTymoteusz,brat,

2

doświętychi

wiernychwChrystusiebraciwKolosach:łaskawamipokójodBoga,Ojcanaszego!

1,2Ojcanaszego!WWulgaciedodane:„iPanaJezusaChry stusa”.

1–2.

Adreslistuskładasięzelem entówstałegoform ularza(zob.Rz1,1.7;1Kor1,1),awięcj estdośćoficj alny,cosiętłum aczy faktem ,żeApostołnieznaładresatówosobiście(zob.Wstęp).Wwięzieniuj estzApostołem j egonaj wierniej szy

uczeńitowarzy szwy prawm isy j ny ch–Ty m oteusz(por.Dz16,3;17,14n;18,5;2Kor1,19n).Adresaci–braciawKolosach,azatem chrześcij anietam tej szegoKościołalokalnego,otrzy m uj ązaszczy tneokreślenia„święciiwierni”,któretutaj sąwięcej
niżstały m appellativum.Przy pom inaj ąonety m niedawnonawrócony m poganom łaskęzaliczeniaichdoLuduBożego,anadtopodkreślaj ąznaczenieprawowiernościwobecpokusodstępstwaodczy stościwiary (zob.Wstęp).OBogu,Ojcunaszym–zob.
Flp4,20;patrocentry zm znam ionuj estalem y ślPawłową.

1,1-2.Wprowadzenie.Począteklistuodpowiadatrady cy j ny m staroży tny m zasadom epistolarny m (zawieraim ięnadawcy,im ięadresataipozdrowienie).ZgodniezPawłowy m zwy czaj em ,słowo„pozdrowienia”(greckiechairein)zostało

zastąpioneprzezwy raz„łaska”(greckiecharis).Słowo„pokój ”by łotrady cy j ny m ży dowskim pozdrowieniem ,wlistachży dowskichczasam iłączony m zesłowem „pozdrowienia”.

background image

Uznaniedlaadresatówwyrażonedziękczynnąmodlitwą

3

DziękiczynimyBogu,OjcuPananaszego,JezusaChrystusa,zawsze,ilekroć

modlimysięzawas–

1,3.Codzienneży dowskiem odlitwy zawierały licznebłogosławieństwa;m odlitwy odm awianeprzezPawłazawierały przedewszy stkim dziękczy nienieBogu.Niej esttowięcj edy niekonwencj onalny wy razwdzięcznościpody ktowany

zasadam iepistolografii.

4

odkądusłyszeliśmyowaszejwierzewChrystusieJezusieiowaszejmiłości,jaką

żywiciedlawszystkichświętych–

3–4.

Takżetenlistzaczy naApostołodzwy czaj owegowstaroży tnościdziękczy nienia(zob.Rz1,8),której ednaktu–wzwiązkuzeszczególny m iokolicznościam ipisanialistudonieznanegokościoła–pozbawionej estakcentówosobisty ch.

DziwneokreśleniewiarawChrystusie(nie:„wChry stusa”,j akm ożnaby oczekiwać)m ówiobiosferzenadprzy rodzonej chrześcij anina,aoznaczawięcej niżaktum y słu,bocałąpostawęży ciową.UKolosanprzej awiasięonawczy nnej m iłości,j aką
darząswy chwspółwy znawców–świętych(zob.Rz1,7).Oty m wszy stkim Pawełwiety lkozesły szenia.

1,4.Duchowasy tuacj aKolosanzostałaPawłowiprzedstawionaprzezEpafrasa,naj wy raźniej uczniaapostoła,który pracowałwśródKolosan(Kol1,7;por.Dz19,10)ipochodziłztegom iasta(Kol4,12).

5

zpowodunadziei[nagrody]odłożonejdlawaswniebie.Oniejtojużprzedtem

usłyszeliściedziękigłoszeniuprawdyEwangelii,

5.

Natej podstawie(w.8podadokładniej szewy j aśnienie)Apostołdziękuj eBoguzaniezawodny przedm iotchrześcij ańskiej nadzieiadresatów;zanagrodę,któraichczekawniebie(por.Ef1,18;2Tm 4,8).BardzoczęstouPawłam ocnadziei

przechodziniem alwpewnośćzbawienia;powtórzy siętowww.12–14(por.Rz8,30;Ef2,6).Poznanieprawdy Bożej ,j akąj estEwangelia,zależy odprzy j ęcianaukigłoszonej przezj ej apostołów.Jej m aj ąpozostaćwierniKolosanie–zagrożeniobecnie
błędam i.Dlategoterazpowieim oniej więcej .

1,5.Teksty ży dowskiem ówiąoprzy szłej nagrodziezawczasuprzy gotowanej dlasprawiedliwy ch,chrześcij anieczy taj ący tesłowaznalij użwięctęideę.

6

któradowasdotarła.Podobniejakjestnacałymświecie,takrównieżiuwas

owocujeonairośnieoddnia,wktórymżeścieusłyszeliipoznaliłaskęBogaw[jej]
prawdzie,

6.

EwangeliauPawła–tonieksięga,j akdziśdlanas,anawetniety lkosam atreśćDobrej Nowiny,leczj esttorzeczy wistośćdy nam iczna,tuwręcz,uosobiona,bodociera,rośnie,owocuje.Niej esttosprawawy obraźniczy j ęzy ka

poety ckiego,leczteologii.Naj głębsząbowiem treściązarównokrólestwaBożego,j akiEwangeliionim ,j estzawszesam JezusChry stus,ży wy wswoim Kościele,ży wy iczy nny wkery gm acieapostolskim Kościoła.Wy rażenienacałymświecie,nieco
hiperboliczne,gdy by gochciećbraćdosłownie,oznaczatuprzeznaczony dlaKościołazasięgpowszechny.Jesttakżepodkreśleniem uniwersalizm unaukiKościoła.Kontrastuj eonzparty kularny m ipoglądam ibłędnowiercówfry gij skich(zob.Wstęp).Po
wiekachśw.Wincenty zLery nuokreślinaukękatolickąj ako„wy znawanązawsze,wszędzieiprzezwszy stkich”.Kolosaniewinniby ćwdzięcznizałaskęwiary prawdziwej iskutecznej (por.Dz20,24).

1,6.ObrazBożegosłowa,któreprzy nosiowocm ożenawiązy waćdonauczaniaJezusa(Łk8,11).Stary Testam entczęstoporównuj eIzraeladowinnegokrzewu(lubinnej rośliny )iwzy wadoprzy noszeniaowocuBogu(np.Oz10,1;14,7-8;

por.Rdz1,28).

7

jaktegonauczyliściesięodumiłowanegowspółsługinaszego,Epafrasa.Jeston

wiernymsługąChrystusa,zastępującymnas;

1,7wiernymsługąChrystusa,zastępującymnas.Wariant(Wulgatainiety lko):„wierny m sługąChry stusawzględem was”.

8

onteżnamukazałwasząmiłośćwDuchu.

7–8.

Prawowiernośćwiary przeznichprzy j ętej m azasobąj eszczej ednąważnąlegity m acj ę.Głosiłim j ąEpafras,upoważniony przezApostołaNarodówpośrednik(por.4,12;Flm 23),Kolosanin,zapewneGrekzpochodzenia.Należy

przy puszczać,żeotrzy m ałonchrzestodsam egoPawłapodczasj egodziałalnościwEfeziewram achdrugiej wy prawy m isy j nej (m iędzy 54a57r.),kiedy wszyscymieszkańcyAzji,ŻydziiGrecy,usłyszelisłowoPańskie(Dz19,10).Okoliczności,dzięki
który m znalazłsięonprzy bokuuwięzionegoApostoławRzy m ie,niesąnam znane:m ógłby ćnawetwspółwięźniem ,j eślidosłowniezrozum iem y określeniezFlm 23.Ty tuły zaszczy tne,j akim itutaj obdarzagoPaweł,dowodzą,żenależałdohierarchii
kościelnej (por.Flp1,1):by łj akby delegatem ApostołaNarodów.

1,7-8.Epafrastopopularnewówczasim ię.Mógłtoby ćEpafraszListudoFilem ona(w.23).JednakFilippiiKolosy by ły odsiebiezby toddalone,aby sądzić,żej esttotensam Epafrody t,októry m m owawFlp2,25(chociażpoprawną

skróconąj egoform ąj estEpafras).

background image

ModlitwaoznajomośćBogapotwierdzonążyciem

9

Przetoimyoddnia,wktórymtousłyszeliśmy,nieprzestajemyzawassięmodlići

prosić[Boga],abyście–przezcałąmądrośćiduchowezrozumienie–doszlidopełnego
poznaniaJegowoli,

1,9.Natem atnieprzerwanej m odlitwy,zob.Wj 28,30i1Sm 12,23.Chociażstaroży tnifilozofowiedąży lidozdoby cia„m ądrości”i„zrozum ienia”,Pawełpodkreślatutaj m oralny sensnadawany ty m term inom wStary m Testam encie(np.

Prz1,2-7).

10

byjużpostępowaćwsposóbgodnyPana,kupełnemu[Jego]upodobaniu,wydając

owocewszelkichdobrychczynówiwzrastającprzezgłębszepoznanieBoga.

9–10.

Wstępnedziękczy nienie,podobniej akwinny chlistach,przechodziwbłagalnąm odlitwęzaadresatów.ApostołprosidlaKolosanoprakty cznąm ądrośćchrześcij ańskąioj ej ży ciowy,dostrzegalny wy nik–wy trwałośćw

doświadczeniach.ModlitwaApostołaj estrodzaj em dopingudlaKolosan.Głębszepoznanie(zob.Ef1,17)częstopoj awiasięwlistachPawłaj akoideałbliskium y słowościGreków.Niem niej to,coPawełprzeznierozum ie,niety leodpowiadagreckiem u
intelektualizm owi,ilem entalnościhebraj skiej ,znanej zeST:poznawaćtrzebawolęBożą,itonieteorety cznety lkoBożenakazy,leczj akpowiew.10kupełnemu[Jego]upodobaniu.Klim atcałej tej zachęty j estj użzupełnienowotestam entowy :Pan,
któregom am y by ćgodni–toChry stus.Znam iennaj estprzy ty m zależnośćwzrostuduchowegozdobrymiczynamiwłączniedogłębszegopoznaniaBoga.Zary sowuj esięrównieżdelikatniewty m tekścieobecnośćcałej Trój cy wży cium oralny m
chrześcij anina:duchowezrozumienie–tochary zm atDuchaŚwiętego(por.J3,8),PantoChry stus-Sędzia,azarazem Ten,który nam daj epoznaćBoga(zrodzaj nikiem :o​µĚÂ),awięcOj ca.ONim będziem ówiłApostołwwierszachnastępny ch.

11

NiechpotęgaJegochwaływpełniumacniawaswewszelkiejcierpliwościistałości.

Zradością

11.

Mocniezbędnadotego,by wy trwaćdokońca,j est„wielkim darem ”,łaskąszczególniepodkreślonąpowiekachprzezSobórTry dencki.Stałość(czy „wy trwałość”),podstawowawNT(por.np.Łk8,15;21,19;Rz2,7;5,3n;8,25)cnota,

łączy sięzwy czekiwaniem paruzj i,będączarazem owocemDucha(Ga5,22)iprzej awem m iłości(1Kor13,4).

1,10-11.Natem at„wy dawaniaowocu”i„wzrastania”,zob.Rdz1,28(„wzrastanie”poj awiasięszczególniewLXX);zob.teżkom entarzdoKol1,6.Natem atsłowa„postępować”(dosł.„chodzić”),zob.kom entarzdoGa5,16.Wgreckich

świąty niachwy m agano,by kapłanipostępowalistosowniedoswegostanu,„wsposóbgodny ”boga,wktóregoświąty nisłuży li(niej estj ednakj asne,czy Pawełczy nitutaj aluzj ędotegosłownictwa).Wtrady cj iży dowskiej „godny ”m ożeoznaczać
„właściwy dla”(2Mch6,23-24.27),„zasługuj ący na(nagrodę)”(2Mch15,21).Mądrośćposzukiwałaty ch,którzy sąj ej godni(Mdr3,5).

12

dziękujcieOjcu,którywasuzdolniłdouczestnictwawdzialeświętychwświatłości.

1,12wasuzdolniłdouczestnictwawdzialeświętych.Warianty :„nas”atakże„was(nas)powołał”.
—„Działświęty ch”tozbawieniezarezerwowanekiedy śdlaIzraela,doktóregoterazzostaj ąwezwanitakżepoganie(por.Ef1,11-13).Słowo„święci”wskazuj ebądźnachrześcij anwezwany chj użtutaj naziem idoży ciawświatłości

zbawienia(Rz6,19+;13,11-12+),bądźteżnaaniołów,którzy ży j ązBogiem wświatłościeschatologicznej (por.Dz9,13+).

13

Ontouwolniłnasspodwładzyciemnościiprzeniósłdokrólestwaswego

umiłowanegoSyna,

12–13.

GodnePanaży ciechrześcij anm arozbrzm iewaćnieustanny m radosny m dziękczy nieniem BoguOj cuzaOdkupienie,której estczy m śznaczniewiększy m niżdarowaniegrzechów,boj estprzeniesieniem donowej sfery by towania.

Pierwszy m j ej warunkiem j estświatłowiary,konieczny irzeczy wisty zadatekświatławiekuistego,sfery przeby waniaBoga(1Tm 6,16;1J1,5).Świętymij użtusąwspółwy znawcy wiary,któraj estichdziałem,j akongiZiem iaObiecanaby łanim dla
Izraela–złaski.Zapoczątkowanej użdziełoOdkupieniaukazuj esięwdwóchaspektach:uwolnieniaidaru.PrzedOdkupieniem człowiekby łpodwładząciemności–tzn.szatana,który sięwnichkry j ej akowprzeciwieństwieboskiej sfery światła(por.Łk
22,53;2Kor6,14n;Ef2,2;6,12).Zupełniewy raźniem ówioty m Dz26,18.Pozy ty wnastronawielkiej zm iany –toprzeniesieniedokrólestwaumiłowanegoSynaBożego.Sy nj akochwalebny KÍÁąoÂrozpocząłj użswoj ewładanieprzezKościół,którepo
paruzj iprzej dziewkrólestwoOjca(Mt13,43;26,29).Jem uSy npoddawszy stko(1Kor15,28).Umiłowanym–pierwszy m iwy j ątkowy m j estSy nBoży,wNimdostępuj em y tegowy braniaim y (Ef1,3–6).

1,12-13.WStary m Testam encie„święty m ”lub„oddzielony m ”by łIzrael.„Działem ”Izraelaby łaprzedewszy stkim Ziem iaObiecana,lecztrady cj aży dowskawskazy wałateżnaostateczneobj ęcieprzeznichwposiadanieprzy szłegoświata.

WChry stusiechrześcij aniestalisiędziedzicam ity chobietnic.„Światłość”i„ciem ność”częstoobrazowały dobroizło(np.Ps27,1;Iz9,2;42,6;49,6;58,8-10;59,9;60,1),częstoteżprzedstawianoprzy ichpom ocy konfliktpom iędzy dobrem izłem (w
Zwoj achznadMorzaMartwegoiczęstowliteraturzestaroży tnej ).(Ponieważwieleludówm ieszkaj ący chnaobszarzestaroży tnegoBliskiegoWchoduzostałowy pędzony chprzezpotężny chwładcówiosadzony nainny m m iej scu,niektórzy uczeni
sugerowali,żetenwłaśnieobrazleży upodstaw„przeniesienia”zj ednegokrólestwadodrugiego.Jednakobrazm ieszkańcaprowincj i,który otrzy m uj erzy m skieoby watelstwo,lubpoganina,który bierzej arzm okrólestwaBożegoprzechodzącnaj udaizm ,
m ógłby ćbardziej naturalny dlaPawłowy chczy telników;zob.teżkom entarzdoKol1,14.)

14

wktórymmamyodkupienie–odpuszczeniegrzechów.

1,14odkupienie.WWulgaciedodane:„przezJegokrew”(por.Ef1,17).

14.

Streszczaj ąsięwszy stkieteakty BożewOdkupieniu,zj egonaj ważniej szy m skutkiem –odpuszczeniem grzechów(zob.kom .doEf1,7).Wszy stkoto,oczy m dotądby łam owawczasieprzeszły m ,odnosisiędofaktówpaschalny ch

Chry stusaiichskutku,który nam przy padawudzialeprzezchrzest.Ponieważzaśfakty paschalnesąwswej istociezdarzeniam ij użeschatologiczny m i,więciskutekj użotrzy m any zawierawsobiezadatekprzy szłościściśleeschatologicznej –nieba.Te
dwaostatniewierszestanowiązarazem wliściepom ost,poktóry m przechodziApostołdoczęścidogm aty cznej zj ej hy m nem chry stologiczny m naczele.

1,14.„Odkupienie”m ożeoznaczaćwy zwolenieniewolnikaprzezzapłaceniezaniegożądanej ceny.WStary m Testam encieBógodkupiłIzraelazniewoliwEgipciekrwiąpierworodny chibaranka.Odpowiadatoteżobrazowiuprowadzenia

j eńcówzj ednegokrólestwadodrugiego(Kol1,13).Filonuważał,żeLogos(BożeSłowo)uczestniczy łwdzieleodkupienia-totłoby łoby j ednakbardziej zasadne,gdy by równieżKol1,15-17stanowiłonawiązaniedotegopoglądu.

1,3-14.Dziękczynienieimodlitwaoowoce.Dziękczy nienieBogu(lubbogom )by łotrady cy j ny m elem entem wprowadzeniadostaroży tny chlistów.Wpism achPawłowy chczęstosłuży onozaprezentowaniuważny chtem atów,októry ch

apostołm y ślał,gdy zaczy nałpisaćswój list.Częstofunkcj onuj ewięconopodobniej akexordia-wprowadzatem aty,którebędąrozwij anewdalszy m ciągulistuistworząpozy ty wnąwięźzczy telnikam i.

background image

BEZWZGLĘDNEPOSŁUSZEŃSTWOCHRYSTUSA

BoskagodnośćChrystusaiJegodziełoOdkupienia

15

OnjestobrazemBoganiewidzialnego–Pierworodnymwobeckażdegostworzenia,

1,15-20Pawełwform iedy pty kuprzedstawiapierwszeństwoChry stusa:1.wporządkunaturalnegostworzenia(w.15-17);2.wporządkunadprzy rodzonegoodrodzenia,który m j estOdkupienie(w.18-20).ChodzioChry stusaodwiecznego(w

Jegopreegzy stencj i),leczzawszewidzianego(por.Flp2,5+)whistory cznej ij edy nej osobieSy naBożego,który stałsięczłowiekiem .Towłaśnietenkonkretny by tj est„obrazem Boga”,bowiem wludzkiej iwidzialnej naturzeodzwierciedlaobrazBoga
niewidzialnego(por.Rz8,29+),towłaśnieOnj estty m ,który m ożeby ćnazwany stworzeniem ,leczrównocześniej estPierworodny wcały m porządkustworzenia;chodziprzy ty m opierwszeństwownaj wy ższy m inieporówny walny m stopniuw
odniesieniudoprzy czy ny atakżedoczasu.

15.

Zostawiam y nabokuteorety cznąproblem aty kę,czy hy m nniniej szy j estprzedpawłowy,j akiegoj estpochodzeniaiwj akichokolicznościachby łuży wany wpierwotny m Kościele.Wy chodzim y zfaktu,żej egotreśćteologicznąstosuj e

Apostołj akoantidotum przeciwbłędom pregnozy,grasuj ący m wdolinieLikosu.Wciążwnim m owaj estoj edny m ity m sam y m Chry stusie(12razy wy stępuj ezaim ekOn),alepierwszaczęść(ww.15–17)podkreślaJegopry m atkosm iczny,drugazaś
(ww.18–20)przedstawiaJegorelacj ęj akoOdkupicieladoKościołaj akouświęcaj ącej Pełni.Chry stusuj ęty takwcałej swej rzeczy wistościnieskończenieprzewy ższawszelkie„Potęgi”kosm icznej akoichStwórcaij edy ny Odkupicielświata.

ObrazBoga–Niewidzialnego–tenzestaw,napierwszy rzutokaparadoksalny,staj esięzrozum iały natleinny chideibiblij ny ch,zwłaszczaPawłowy ch.JużAdam wedługRdz7,27by łobrazemBoga,m ówiący m oszczególny m pochodzeniui

podobieństwie.TenwłaśnietekstiwogóleAdam j akoty pChry stusa–totem atspecy ficzniePawłowy (por.Rz5,12–19;6,5;8,291Kor15,45–49),który powtórzy sięj eszczew3,10.Bardzobliskaobrazowij estpostaćBożazFlp2,6.Dalej why m nie
poruszony tem atudziałuChry stusawakciestwórczy m (ww.16n)każeprzy j ąćtuj eszczej ednąinspiracj ęzeST:MądrośćBoża,współdziałaj ącazeStwórcą,jestodblaskiemwieczystejświatłości,zwierciadłembezskazydziałaniaBoga,obrazemJego
dobroci
(Mdr7,26;por.Hbr1,3).Pawłowij ednak,j akwidaćzwierszy następny ch,niezależy nasam y chspekulacj achkosm ologiczny ch,lecznaOdkupieniu.DlategowobrazieNiewidzialnegotrzebadostrzecnadtochwałęBogaukazanąnaobliczu
Chrystusa
(2Kor4,4.6),awięcPośrednikaobj awieniaitodefinity wnego(por.Mt11,27;J1,18;14,9;2Tm 1,10;Tt2,11;3,4).Wreszcieobrazzestawiony zPełniązasobówuświęcaj ący chkażem y ślećokresie,j akim aosiągnąćwreszcieproces
przebóstwienialudzi(Rz8,29;por.1J3,2).Pierworodnywobeckażdegostworzenia–togodny Pawłaskrótm y ślowy,naktóry znówprawdopodobniewpły nęły określeniaBożej MądrościzST(Prz8,22–25.30n;Mdr7,21;8,6;14,2)ipełnebogatej treściw
STpoj ęciepierworodnegozj egonadzwy czaj ny m iuprawnieniam i(Rdz27,29.37;49,3.8;Wj 13,2;Pwt21,15–17).Przenoszonotenty tułnacały LudBoży (Wj 4,22;Sy r36,14;Jr31,9)inaj egonam aszczonegowładcę–królateokraty cznego(Ps
89[88],28);wreszciewtrady cj ij udaisty cznej takokreślanoMesj asza.Apostołdokonuj etutaj wielkiej sy ntezy izarazem transpozy cj i,takiżwzastosowaniudoChry stusatenty tułm ówizarównootranscendencj iChry stusaj akiJegoszczególny m
stosunkudostworzenia.Chry stusm ianowiciej estPierworodny m ,aniestworzony m ,alenadcały m stworzeniem sprawuj ewładzęPierworodnego.Askoronadcały m ,toinadwszy stkim i„Potęgam i”,któreKolosaniem ieliochotęzby tnioprzeceniać.

1,15.Pawełopisuj etutaj Chry stusawkategoriach,której udaizm zastrzegałdlaBożej Mądrości,czasam iprzedstawianej j akoboskiarchety piczny obraz,wedługktóregostworzy łOncałąresztęświata.Filonopisuj eBoskiLogos(JegoSłowo)

j akoJegoobrazipierworodnegosy na.

Słowo„pierworodny ”m ożenawiązy waćdoautory tetuiznaczenianadawanegopierworodny m sy nom wStary m Testam encie(Rdz49,3-4).(Pokrewnewy rażeniestosowanenaoznaczenie„pierworodnego”oddaj ehebraj skiesłowo

„pierwszy ”wprzekładzieLXXtekstu1Krn5,12.Wtekstachży dowskichj estononaj częściej stosowanewodniesieniudoIzraela.Pism astaroży tnegoBliskiegoWschodustosuj ąrównoważneterm iny wodniesieniudoinny chbóstw,np.Am ona-Rew
Egipcie;królowieby liczasam iogłaszanisy nam ibogówwchwiliwstąpienianatron.)Term intenm ożesięteżodnosićdoodkupieńczej rolipierworodnego(por.Kol1,14)lubby ćinny m ty tułem Bożego„Sy na”(Kol1,18;zob.Ps89,27,chociażDawidby ł
naj m łodszy m zośm iusy nów).Zarównoreligiagrecka,j akiży dowskaokreślały Bogalubnaj wy ższebóstwoj ako„Pierwszego”(„Pierworodnego”).

16

bowNimzostałowszystkostworzone:ito,cowniebiosach,ito,conaziemi,byty

widzialneiniewidzialne,czytoTrony,czyPanowania,czyZwierzchności,czyWładze.
WszystkoprzezNiegoidlaNiegozostałostworzone.

16.

Lapidarnieuj ęty dotądwterm inachbiblij ny chpry m atkosm iczny Chry stusaotrzy m uj ezkoleiuzasadnienie:racj ątegobezwzględnegowcały m stworzeniupierwszeństwaChry stusaj estJegoudziałwakciestwórczy m .Tostanowisko

kosm iczneChry stusaokreślaj ątrzy przy im ki:wNim,przezNiegoidlaNiegoistniej ewszy stko,costworzone.PodobniewRz11,36uj ąłApostołzależnośćwszy stkiegoodBoga;aw1Kor8,6BógiChry stusotrzy m uj ąpodobneokreśleniarelacj idoświatai
chrześcij an.Chry stusj estzasadąistnieniawszechrzeczy,przy czy nąsprawcząisensem czy teżcelem .Wy liczenieby tówuzależniony chbezwzględnieodChry stusazawieranutęwy raźniej użpolem iczną.Pawełwy licza„Potęgi”(zob.kom .doEf1,21),
wśródktóry chpoj awiasięnowakategoriaby tówduchowy ch:Trony,m ożeanalogicznadocherubinów(np.1Sm 4,4;Ez1,5–12)lubteżnawiązuj ącadotronówzApokalipsy (4,4).Cokolwiekonem ogąiznaczą,Chry stusj estponadnim icodogodnościi
władzy.

1,16.„Niewidzialne”Bożestworzeniaoznaczaj ąaniołówwniebie,którzy odpowiadaj ąziem skim władcom (zob.kom entarzdoEf1,19-23).Wstaroży tny m j udaizm iewierzono,żeBógstworzy łświaty widzialneiniewidzialne.Wielupisarzy

ży dowskich(m .in.Filon)przy pisy wałoaniołom lubpodległy m Bogusiłom pewnąrolęwdzielestworzenia.Innipisarzeży dowscy ichrześcij ańscy zwalczalitenpogląd(j akPawełwty m m iej scu).

Wielugrecko-rzy m skichm y ślicieliuważało,żewszy stkieby ty wy wodząsię,sąpodtrzy m y wanewistnieniuiwprzy szłościpowrócądoLogosu,dopierwotnej natury lubdoodwiecznegoognia.Wtrady cj iży dowskiej wszy stkozostało

stworzoneprzezidlaBożegoSłowalubMądrości.(Winny chwersj achtej trady cj iwszy stkozostałostworzonezewzględunasprawiedliwy ch,którzy będązachowy waćJegoSłowo.)

17

OnjestprzedwszystkimiwszystkowNimmaistnienie.

17.

Onjestprzedwszystkim(dosł.:„przedwszy stkim i[by tam i]”–j estechem uroczy stej deklaracj iJahwezWj 3,14:Jestem,KtóryJestemoraz:JESTEMposłałmniedowas.Chry stusj akoPierworodnyj estbezwzględniepierwszy –wczasiei

godności(por.Ef1,22,gdziepry m atChry stusauj ęty j estbardziej obrazowo).Zdanie:wszystkowNimmaistnienie–m ówinapodstawiej ęzy kaory ginalnego(gr.perfectum )owciążtrwaj ący m stosunkuzależnościcałegostworzeniaodChry stusa,
stosunkurozpoczęty m przezsam aktstwórczy,j aktopodaj e–wbrewgreckim koncepcj om filozoficzny m –m y ślobj awionawST(Rdz1,1).Później szeadagium,scholasty czne:conservatioestcontinuacreatiom auzasadnieniewty m właśniezdaniuiw
inny chbardziej plasty czny chopisach,j aknp.Dz17,28;Hbr1,3.Sy nBoży j esttudlacałegostworzenia,takm aterialnegoj akiduchowego,j akby punktem przecinaniasięwszy stkichliniitworzący chwszechświat,czy teżzwornikiem sklepienia.Nie
zapom inaj m y przy ty m ,żeniem ówisiętuj eszczeoJanowy m LogosiesprzedWcielenia,leczoChry stusiezJegodwiem anaturam i.Nicdziwnego,żezty chuj ęćczerpałinspiracj eswoichśm iały chkoncepcj iP.TeilharddeChardin.Dotakiej sy ntezy
doszłatwórczam y ślApostoła,korzy staj ączarównozespekulacj ij udaisty czny choMądrościBożej ,znanej zST,j akizbogategosłownictwaspopulary zowanej filozofiigreckiej ,główniestoickiej .

1,17.Wielugrecko-rzy m skichfilozofówgłosiło,żewszy stkierzeczy by ły zachowy wanerazem przezZeusalubLogos(boskąm ądrość).Pragnęlioniwtensposóbpodkreślićj ednośćkosm osu.RównieżFilontwierdził,żeBoskiLogos

podtrzy m y wałispaj ałstworzenie,silniej j eszczeidenty fikuj ącLogoszBożąMądrością.Wm y ślistoickiej Logosnadałform ęodwiecznem uogniowi.Wj udaizm ieuważano,żeMądrośćistniałaprzedwszy stkim irzeczam iizaj ej pośrednictwem Bóg
stworzy łświat,następniezaśgoukształtował.

18

IOnjestGłowąCiała–Kościoła.OnjestPoczątkiem.Pierworodnymspośród

umarłych,abysamzyskałpierwszeństwowewszystkim.

1,18Kościoła.Natem atKościołaj akoCiałaChry stusapor.1Kor12,12+.Chry stusj estGłowąKościołazewzględunapierwszeństwoczasowe(w.18—Onpierwszy powstałzm artwy ch),j akteżprzezswoj ąrolęby cia„Początkiem ”w

porządkuzbawienia(w.20).

18.

Drugastrofahy m nuopiewapry m atChry stusawobecKościoła,gdy żPawłainteresuj eprzedewszy stkim Odkupienie,której ednakuniego–wbrewnaszy m potoczny m uj ęciom ty lkohum anisty czny m iniem alwy łączniem oralny m –

m arozm iary zawszekosm iczne.Jesttonaprawacałegokosm osuzdegradowanegoprzezgrzechczłowieka,czy –przedtem j eszcze–upadłegoanioła(por.Rz8,19–23).Stądwłaśniewy stąpiww.20term inznam ienny „poj ednanie”.JeśliKościółtu
otrzy m uj enazwęCiaławstosunkudoChry stusaj akoGłowy(zob.Ef1,10.22n),towłaśniedlazaznaczeniaroliKościołaj akonarzędziawdzieleOdkupieniategowszy stkiego,cowChry stusiem azasadęistnienia.Tej m y śliApostołnierozwinie,poświęca
j ej bowiem więcej m iej scawniem alwspółczesny m LiściedoEfezj an.Tutaj natom iastj eszczewy raźniej wy stąpinapierwszy planparalelam iędzy dziełem stworzeniaadziełem Odkupienia,gdy chodzioudziałwnichChry stusa.OkreślenieChry stusa
j akoPoczątku(bezj akichkolwiekprzy dawek)podej m uj eistreszczapoprzednieJegoty tuły :obrazBogaNiewidzialnegoiPierworodnywobeckażdegostworzenia.Greckiterm in±Áľ®(tzn.początek,zasada),doskonaleznany adresatom ,podkreśla,żeto
sam oznaczenie,cowdzielestworzenia,m arównieżChry stus(przezKościół)dlaświatawporządkułaskizbawiaj ącej .Tego,ktoznazlektury listówśw.Pawładoniosłośćtaj em nicy zm artwy chwstaniaChry stusa,niezdziwi,żeitutaj zarazpookreśleniu
Początekpoj awiasięPierworodnypośródumarłych(por.Ap1,5).Odpowiedniodopierworodztwaontologicznegoukazuj enam Apostołpierworodztwosoteriologiczneieschatologicznej ednocześnie.Chry stusj estpierworodny m nowej ludzkości,aprzez
nią–zasadąodnowy całegokosm osu.Toteżdalszy ciąglistuukażeKościółj akospołecznośćwskrzeszony chdziękiChry stusowi(2,12;3,1–4).Końcowezdanietegowiersza:abysamzyskałpierwszeństwowewszystkimpodsum owuj ewszy stkie
doty chczasoweetapy m y śliPawła,wy rażonewposzczególny chty tułach.Zm artwy chwstanieinauguruj eówpowszechny ibezwzględny pry m atsoteriologiczny Chry stusa(Rz1,4),który –wbrewtendencj om błędnowiercówtam tej szy ch–rozciąga
swój wpły wnacały kosm os.Tenzasięgzm artwy chwstanianiej estidzisiaj oczy wisty dlaniej ednegokatolika.

1,18.„Głowa”m ożeoznaczać„władzę”(Kol2,10),„naj bardziej zaszczy tnączęść”lub„źródło”(Kol2,19).Natem at„ciała”,zob.kom entarzdoRz12,3-5lub1Kor12,12-26.Wtrady cj iży dowskiej Bógby łczasam inazy wany „Początkiem ”-

term intenby łj eszczeczęściej stosowany wodniesieniudoMądrościiLogosu.By łotoj aknaj bardziej właściweokreśleniedlaTego,odktóregowy wodziły sięwszy stkierzeczy.Natem at„Pierworodnego”,zob.kom entarzdoKol1,15.
Zm artwy chwstanieum arły chm iałonastąpićwczasachostateczny ch.Zm artwy chwstanieJezusa,wy przedzaj ąceteczasy,by łotraktowanej akoprolepty czny począteklubinauguracj ategoprzy szłegowy darzenia(1Kor15,23).

19

Zechciałbowiem[Bóg],abywNimzamieszkałacałaPełnia

1,19Pełnia.Term intrudny dointerpretacj i,który wielurozum iewsensiepełniBóstwa,j akw2,9.Jednakżetutaj (ww.15-18j użzostaławy rażonaBoskarangaChry stusa)m ożnam y ślećraczej obardzobiblij nej koncepcj iwszechświata

„wy pełnionego”stwórcząobecnościąBoga(por.Iz6,3;Jr23,24;Ps24,1;50,12;72,19;Mdr1,7;Sy r43,27;itd.).Taideaby łazresztąbardzorozpowszechnionawświeciegrecko-rzy m skim wskutekstoickiegopanteizm u.DlaPawłaWcielenieukoronowane
zm artwy chwstaniem um iej scowiłoludzkąnaturęChry stusanaczeleniety lkocałegorodzaj uludzkiego,lecztakżecałegostworzonegowszechświata,zainteresowanegozbawieniem ,nailedotkniętegorównieżupadkiem (por.Rz8,19-22;1Kor3,22n;
15,20-28;Ef1,10;4,10;Flp2,10n;3,21;Hbr2,5-8).Por.Kol2,9+.

19.

ZagadkowaPełniam auzasadnićpowszechny ibezwzględny pry m atChry stusa:zwoliBogaOj cawpewnej określonej chwilizam ieszkałaonawChry stusie.Apostołprzy swoiłtugreckiterm inuży wany przezstoikównaoznaczeniepełni

background image

by tu,całościświatam aterialnegoiduchowego,alej ednocześnieoczy ściłgozkolory tupanteisty cznego.Senswięcj esttaki:BógOj cieczechciałwłączy ćdodziełaOdkupieniawszy stko,coistniej e.Dziękitem utenfaktoznaczawięcej niżty lko
wy zwolenieludzkościzniewoligrzechu,boprawdziwąre-creatiowszechświata.Więcej oty m term iniepowieniżej Apostołw2,9.Gdy błędnowiercy zdoliny Likosuusiłowaliszukaćpełniby tuwżywiołachświata(2,8.20),kory guj eichPawełwskazuj ąc
nato,żeznaj duj esięonawzm artwy chwstały m Panu.

1,19.Stary Testam entm ówioBogu,który wy bieram iej sce,by obj awićsweim ię,rozkoszuj esięzam ieszkiwaniem pośródswegoludu,przeby wanaSy j onieitd.„Pełnia”m ożesięodnosićdoBożej m ądrości,dochwały napełniaj ącej świat

(podobniej akwStary m Testam encieiwtrady cj iży dowskiej ),dopełniobecnościBożej lubdoJegoatry butów(j akuFilonaiwinny chźródłachży dowskich).

20

iabyprzezNiego–znówpojednaćwszystkozesobą:przezNiegoito,conaziemi,i

to,cowniebiosach,wprowadziwszypokójprzezkrewJegokrzyża.

1,20Pierwszy sty chwBJ:„iaby przezNiegopoj ednaćwszy stkodlaNiego”.Wty m ostatnim przekładziewziętopoduwagęparalelizm zzakończeniem w.16,odnoszączaim ektrzeciej osoby doChry stusa,wBTzaśuznanotenzaim ekza

odniesiony doBogaOj caj akodoTego,który przezChry stusadokonuj epoj ednaniawszy stkiegozesobą(por.Rz5,10;2Kor5,18n).

ito,conaziemi,ito,cowniebiosach.Topowszechnepoj ednanieobej m uj ewszy stkieduchy niebieskietak,j akiwszy stkichludzi.Nieoznaczaonoindy widualnegozbawieniawszy stkich,leczwy rażaraczej wspólnezbawienieświataprzez

przy wróceniem uporządkuorazpokoj udziękidoskonałem upoddaniuBogu.Jednostki,któreniewej dąwtennowy porządekdziękispontanicznem uotwarciusięnałaskę,wej dąnasiłę,czy lizkonieczności(por.2,15;1Kor15,24-25—doty czy duchów
niebieskich;2Tes1,8-9;1Kor6,9-10;Ga5,21;Rz2,8;Ef5,5—doty czy ludzi).

20.

Odkupienieotrzy m uj ewty m ostatnim wierszudrugiej strofy hy m nunazwępowszechnegopojednania,znóworozm iarachkosm iczny ch.Mam y tuwy j aśnieniepoprzedniej m y ślioPełni.Pośrednikiem poj ednaniaj estChry stus

um ieraj ący nakrzy żu,któregokrewj esttuanty ty pem krwiżertwy składanej wDniuPoj ednania(Kpł16;por.1P1,19).ZwiązekKrwiChry stusazOdkupieniem –toulubiony tem atteologiiPawła,ListudoHebraj czy kówiJana(por.Rz3,25;5,9;Ef1,7;
2,13;Hbr9,12–14;10,4.19;12,24;13,12;1J1,7;5,6;Ap1,5;5,9;7,14;12,11).Tuj ednakm owaj estokosm iczny chskutkachodkupienia.Jakj erozum ieć?WRz8,19–23ukazałj użApostołreperkusj egrzechuwcałej przy rodziepodległej człowiekowii
procespowolnegowy zwalaniasięcałegostworzeniazniewolizepsucia.Naj starszaTrady cj aży wotoodczuwała,żenacały m wszechby ciezostałkrzy żnakreślony,awhy m niebrewiarzowy m ,śpiewany m wczasieMękiPańskiej ,głosiKościół:Terra,
pontus,astra,mundus–quolavanturflumine!
(Wenencj uszFortunatus)Dlanasdziśtrudnośćnależy tegozrozum ieniam y śliPawłowej okosm iczny m poj ednaniuleży wty m ,żezby tj ednostronniewpoj ednaniuakcentuj em y m om entzgładzenia
grzechów,gdy ty m czasem Pawławięcej obchodziefektkońcowy nazwany pokojem(por.1,20;Rz5,1n.10;8,31n;2Kor5,18–20).Jestonprzeciwieństwem stanuwrogości.Takwięcpoj ednanieniej esttusy nonim em zbawieniaj ednostekanity m m niej
nawróceniem upadły chduchów,leczprzy wróceniem takiej harm oniiwcałościwszechświata,żeBógbędziem ógłby ćwszystkimwewszystkich(1Kor15,28),dziękij ednem uj edy nem upośrednictwuChry stusa,wktóry m zwoliBogazamieszkałaPełnia,
pozwalaj ącaMuzam knąćwsobiewszy stko,coistniej e.Jesttooczy wiściewizj ategoskutkuOdkupienia,któregoj eszczeteraznieoglądam y,alekuktórem uzm ierzaj ądziej ezbawienia.

background image

UdziaładresatówwskutkachOdkupienia

21

Iwas,którzybyliścieniegdyśobcymi[wobecBoga]i[Jego]wrogamiprzezsposób

myśleniaiwaszezłeczyny,

1,21byliścieniegdyśobcymi[wobecBoga]i[Jego]wrogami.Odniesienietej obcościiwrogościdoBoga,czegobrakuj ebezpośredniowtekściegrec,j estwłaściwsze—nacowskazuj ekontekstiparalelizm zEf4,18n—niżodniesieniedo

Izraela,j aksprecy zowanowEf2,12.

22

terazznówpojednał[Bóg]wdoczesnymJegocieleprzezśmierć,bystawićwas

przedsobąjakoświętychinieskalanych,ibezzarzutu,

1,22w...Jegociele.Zaim ek„Jego”odnosisiędoSy na.Indy widualneciało(corpus)Chry stusawswoj ej cielesności(caro)j estm iej scem ,gdziesiędokonuj epoj ednanie,ponieważonopotencj alniegrom adziwsobiecały rodzaj ludzki(por.

Ef2,14-16),któregogrzechChry stuswziąłnasiebie(2Kor5,21).Term in„ciało”(caro)określastanciała(corpus)podległegogrzechowi(por.Rz8,3;7,5+;Hbr4,15).

21–22.

Poprzednihy m nobezwzględny m pry m acieChry stusastanowiłj akby dalszy ciągdziękczy nieniarozpoczętegow1,12.TerazApostołwiążej ezostatnioporuszony m tem atem –zOdkupieniem .Zaznaczy łosięonowchrześcij anachz

Kolosówj akozupełneodrodzeniem oralne,rady kalnazm ianacałegoży cia.Stanobcościiwrogościwzględem Bogaj użprzem inął.Składały sięnaniego:swoistam entalność(por.Ef2,3;4,18)ipozostaj ącezniąwścisły m związkuzłeczyny,stały powód
doniepokoj ówsum ienia(por.Rz2,5–8).Wy woły wałotodawniej uKolosanpoczucie„zagrożeniakosm icznego”ipęddoszukania„bezpieczeństwa”zapom ocązabobonny chprakty k.Ztegobłędnegokoławy rwałichchrzest,dziękiktórem udostąpili
skutkówzbawczej śm ierci,poniesionej przezChry stusawdoczesnymciele.Wnim dokonuj esiępoj ednanie,boonowsobiezawierawirtualniecały rodzaj ludzki,któregogrzechbierzeChry stusnasiebie.Doskutkówpierwszorzędny chtegopoj ednania
należy prawdziwebezpieczeństwo,j użnie„kosm iczne”,któregonadarm oszukaliKolosaniewm isteriachgnozy pogańskiej ,leczeschatologiczne.Święcibowiem oraznieskalaniinienaganni(por.1Kor1,8;Ef1,4;5,27;1Tm 3,10;Tt1,6n)sąto
określeniazaczerpniętebądźzesłownictwaofiarST(Kpł1,10;Lb16,7j użj estosuj ądoludzi),bądźzpotocznegoj ęzy ka.Przy wodząonenam y ślostatecznąocenęBoga,czy liusprawiedliwienienasądzieostateczny m (por.Ap19,7–9;20,12n).

1,20-22.Poj ednanieniewidzialny chZwierzchności(Kol1,16)odnosisięraczej doichpodporządkowania,niżzbawienia(Kol2,15),„pokój ”j estzaśkresem wrogości.Pawełniezaprzeczaichdalszem udziałaniuwświecie(Kol2,8),leczich

skuteczności,któram ogłaby stanowićwy zwaniedlakrólestwaChry stusa.(Możnazty m porównaćm isj ęHenochawpewny chwczesny chży dowskichopowieściach,którapoleganazwiastowaniusąduupadły m aniołom .)

23

bylebyścietylkotrwaliwwierze–ugruntowaniistateczni–aniechwiejącysięw

nadziei[nieodłącznejod]Ewangelii.Jątoposłyszeliściegłoszonąwszelkiemustworzeniu,
którejestpodniebem–jejsługąstałemsięja,Paweł.

1,23wszelkiemustworzeniu.Mowaowszy stkichludziach.

23.

Zam ierzoneprzezBogaostateczneuświęceniechrześcij anzależnej estodichwspółpracy.Tum aonapostaćniezachwianej wierności.Wiarabowiem inadziej a,przy niesioneprzezgłoszenieDobrej Nowiny,szczególnieby ły zagrożoneu

Kolosan,skłonny chdonowinkarstwaty pugnosty cznego.Niewzruszonastaty cznośćkoj arzy siętuzPawłowy m obrazem budowliBożej (1Kor3,9.17;Ef2,20nn;4,12.16;1Tm 3,15;2Tm 2,19),wzniesionej nafundam enciej edy ny m –naChry stusie(1
Kor3,11).GłosićzaśEwangelięwszelkiem ustworzeniunakazałsam Pan(Mk16,15).Jejsługąwtakim sensiej akwEf3,7stałsięPaweł.Ty m sam y m podkreślaonkoniecznośćprzeciwstawieniasiębłędnowierstwuprzeztrwaniewwierzepowszechnej i
apostolskiej .Charaktersłużebny Kościoławzględem Ewangeliiuwy datniłwy raźnieSobórWaty kańskiII(KO10),com ożnauważaćzaechosłówApostoła.Zkoleiwzm iankakońcowaosobiej akosłudzeEwangeliipozwalaPawłowinaprzej ściedo
bardziej szczegółowegoom ówieniaj egoosobistegoudziałuwzbawczy m m isterium Chry stusa.

1,15-23.BoskagodnośćChrystusa.Wy znawcy błędny chnauk,któreszerzy ły sięwKolosach,podkreślaliróżneform y ry gory sty cznej duchowości,opartenaczy stoludziachczy nnikach,którewy stępowały wichkulturze(zob.kom entarzdo

Kol2,16-23).Pawełnalega,żewy starczy ty lkoChry stus(por.Kol2,6-15)iopisuj eGozapom ocąterm inologii,którawj udaizm ieby łazarezerwowanadlauosobionej Mądrości.Obraztenby łdlapierwszy chchrześcij annaturalny m sposobem
przedstawieniaChry stusa.Wj udaizm iepersonifikowanoBożąMądrość,przy pisuj ącj ej Boskieatry buty,korzenietegoobrazuwtrady cj iży dowskiej sięgaj ąprzy naj m niej Prz8.(Przy puszczalnie,j aksugerowaliniektórzy,Pawełcy tuj ewKol1,15-20
dwiezwrotkichrześcij ańskiegohy m nu;cy taty takiepoj awiaj ąsiębezżadnegowprowadzeniawinny chutworachliteratury staroży tnej .Jednakpom im oliczny chświadectwpotwierdzaj ący chtęprakty kęorazzgody badaczy,niem awy starczaj ący ch
dowodówaniza,aniprzeciwkotej hipotezie.)

1,23.Twierdząc,żeEwangelia„j estgłoszonawszelkiem ustworzeniu”,Pawełprzy puszczalnieprzeciwstawiasięfałszy wy m nauczy cielom ,którzy przy pisy walisobietaj em ne,ezotery czneobj awienia(Kol2,18)Jeślisłowa„wszelkie

stworzenie”odczy ty waćdosłownie,m ogąsięoneodnosićdoświadectwaskładanegoprzezstworzenie(Ps8,1;19,1;89,37;97,6;por.Rz10,18),Tutaj j ednakniem alnapewnoPawełkreślikosm icznąwizj ę(Iz51,16)EwangeliiChry stusa,któraj est
przeznaczonadlawszy stkichnarodów(Rz1,8.13;Mt24,14).Ży dzipowszechniewierzy li,żeczłowiek,który odrzucaprzy m ierze,zry wałącznośćzBogiem .Pawełdom agasiępodobnegowy trwaniaodwy znawcówChry stusa.

background image

UdziałApostoławMisteriumChrystusa

24

Terazradujęsięwcierpieniachzawasizeswejstronydopełniamniedostatkiudręk

ChrystusawmoimcieledladobraJegoCiała,którymjestKościół.

1,24niedostatkiudrękChrystusa.JezuscierpiałdlaustanowieniakrólestwaBożegoiwszy scy,którzy konty nuuj ątodzieło,m usządzielićJegocierpienia.Pawełzpewnościąnierościsobieprawadodawaniaczegokolwiekdowłaściwej

odkupieńczej wartościkrzy ża,której niczegoniebrakuj e,j ednoczy sięwszakżez„niedostatkam i”Jezusa,tzn.zj egotrudam iiudrękam iapostolskim i.Por.2Kor1,5;Flp1,20+.Tepróby czasum esj ańskiego(Mt24,8+;Dz14,22+;1Tm 4,1+)zawieraj ą
przewidzianąwplanieBoży m m iarę,doktórej wy pełnieniaPawełj akoapostołpoganczuj esięszczególniepowołany.

24.

Wury wkuty m om ówionepoprzedniodziełoOdkupieniaotrzy m uj enoweznam iona„egzy stencj alne”,gdy żdoswegorozwoj uwy m agaonotruduapostołówicierpieniam ęczenników.NiechwięcsięKolosanienieobawiaj ąpoludzkuo

losPawła,aty m m niej osprawęChry stusa;bowszy stkiezm iennekolej eży ciaApostoławostateczny m rozrachunkuprzy czy niaj ąsiędozbawiennegodziałaniam isterium Chry stusawdziej achludzkich.TerazApostołprzeby wawwięzieniuizpozoru
zdawaćby sięm ogło,żespowodowany ty m brakży wszej działalnościm isy j nej wy rządzaszkodęsprawieKościoła.Takniej est.Podobniej akj użwielerazy stwierdzałwLiściedoFilipian,Pawełradujesięwcierpieniach,chętniej eofiaruj ącwintencj i
swoichadresatów(por.Ga4,19;2Tm 2,10),boprzeztoprzy czy niasięwtaj em niczy sposóbdodobraCiałaChry stusa,którymjestKościół.Taj em niczej estdopełnianiewcieleniedostatkówudrękChrystusa.Chwalebny Chry stuscierpiećniem oże,ani
teżJegom iniony m cierpieniom ,cenienaszegoodkupienia,niem ożeniczegobrakować.OsobisteudrękiPawła,ściślezłączonegozChry stusem (por.2Kor1,5;4,10n;Ga6,17)staj ąsięwłasnościąChry stusa,JegoCiałaeklezj alnego.Niedostatkiwty m
uj ęciu–topozostaj ącaj eszczePawłowidoodcierpieniam iarabolesny chdoświadczeńnazasadziej egosolidarnościzPanem (por.1Kor4,9–13;2Kor4,7–12).Zdanietonieodnosisiędosam egoPawła,aledowszy stkich,którzy sąpowołanidopój ścia
zanim wdzieleEwangelii,naśladuj ącgowj egocałkowity m poświęceniu.Rozszerzaj ącdalej tęm y ślm ożnastwierdzić,żecierpieniachrześcij ansą„uspołecznione”,gdy żwszy stkim wy chodząnadobro.

1,24.WieluŻy dówwierzy ło,żeprzednadej ściem końcam usipoj awićsięokresucisku.Niektórzy uczenisądzili,żezKol1,24wy nika,iżPawełm iałszczególny udziałwty chcierpieniach(zwany chczasam i„m esj ańskim ibólam i

porodowy m i”-poprzedzały onebowiem nastanieery m esj ańskiej ).(Pawełcierpi„zanich”,naj wy raźniej j akoichprzedstawiciel,ponieważsączęściąKościoła.Zpewnościąniesątocierpieniawstawiennicze,zastępcze,ponieważPawełwierzy
naj wy raźniej ,żecierpieniaChry stusaby ły wty m względziewy starczaj ące;por.Kol1,14;2,8-10.14.)

25

JegosługąstałemsięzpowoduzleconegomiwobecwasBożegowłodarstwa:mam

wypełnić[posłannictwogłoszenia]słowaBożego.

25.

CierpiećdlaCiałaChry stusowego–tozadaniebierne,czy nny m zaśzadaniem Apostołaj estgłoszeniesłowaBożegoitozpozy cj isługiKościoła,który m udałwłodarstwo(por.1Kor4,1;Tt1,7),tutaj –wznaczeniuurzędu,dladobra

wierny ch.Posłannictwotom aPawełwypełnić,doprowadzaj ącdokońcacały Boży program ,októry m m ówiąwierszenastępne.Ozbawczej dy nam icesłowapor.Rz1,16;10,14.17;15,16.19;1Kor1,23n;15,14.17;Ga3,2.

1,25.„Włodarze”by lizarządcam iduży chdom ówim aj ątków,zwy kleniewolnikam ilubwy zwoleńcam iowy sokiej pozy cj ispołecznej .Zwrot„wy pełnićSłowoBoże”(BTdodaj ewnawiasie„posłannictwogłoszenia”)by łczasam iuży wany

naoznaczenieposłuszeństwaBożem usłowu,takżewpoświęceniasięwprowadzaniugowży cie.Pawełokazuj etutaj zarównoposłuszeństwo,j akiwy pełniaBożeSłowo,głoszącj epoganom .

26

Tajemnicata,ukrytaodwiekówipokoleń,zostałaterazobjawionaJegoświętym,

1,26.Zwoj eznadMorzaMartwegoiinnestaroży tneteksty m ówiąo„taj em nicach”ukry ty chwPiśm ie,którety lkoludzieduchowooświecenim ogązrozum ieć.Zdaniem Pawłachrześcij anieotrzy m aliteraztakieoświecenie(Kol1,9.12).

Stwierdzenietopodważałoroszczeniarzekom y chm isty ków,którzy uważali,żeotrzy m aliszczególne,wy j ątkoweobj awienie,przeznaczonety lkodlanich(Kol2,18).

27

którymBógzechciałoznajmić,jakiejestbogactwochwałytejtajemnicypośród

pogan.JestniąChrystuspośródwas–nadziejachwały.

1,27Poganieby liprzedtem j akby wy łączenizezbawienia,zarezerwowanegodlaIzraela—pozostawali„bezChry stusa”i„beznadziei”(Ef2,12).Ostateczny m zam ierzeniem Bożegoplanu,j ego„taj em nicy ”,j estwezwanietakżeichdo

zbawieniaidochwały niebieskiej przezzj ednoczeniezChry stusem .Por.Ef2,13-22;3,3-6.

26–27.

SłowoBożezleconePawłowipoleganiety lkonagłoszeniu,aleinarealizacj itajemnicy,awięcBożegody nam icznegom isterium ,j akim j estChry stus,niety lezasiadającypoprawicyBoga,j akpowieniżej w3,1,ileteraztu,pośród

nas,obecny.PrzezcałewiekiwplanieBoży m tom isterium pozostawałoukry te,teraz,tzn.werzeobj awieniachrześcij ańskiego,wpełniczasów(Ef1,10),ogłoszeniegoświatuzostaj epowierzoneświętym,tzn.j akwEf3,5,apostołom .Doty chczasw
m niem aniuIzraelitów„nie-święci”,czy lipoganie,pośródsiebiem aj ątom isterium owielkim bogactwiechwały(zob.Ef1,18;3,16).Pełnachwały wiecznośćwkroczy ławdoczesność.Przeby waj ącwswy chczłonkach,wwierny ch,zm artwy chwstały
Chry stusj estdlanichnadziejąchwały(por.Rz5,2),tutaj –ty lecożyciawiecznego(Tt1,2;3,7).Istotniewspaniałatonadziej awporównaniuzbeznadziej nością(Ef2,12)doty chczasowegoży ciapogańskiego.Oty m szerzej m ówiApostołwEf2,11–
3,13,gdy żj esttogłówny tem atListudoEfezj an.

1,27.Obj awienietaj em nicy poganom zostałowcześniej przepowiedziane(np.wIz66,19),terazzaśsięwy pełniło(Kol1,25).PisarzeStaregoTestam entuczęstopowiadali,żeBógzam ieszkiwał„pośród”swoj egoludu,Izraela(Lb35,34),zaśw

wy m iarzeosobisty m „w”niektóry chj egoczłonkach(Rdz41,38;Lb27,18;Dn4,8.18;5,11.14;1P1,11;częściej j ednak„napełniał”lub„spoczy wałna”).Niktj ednakniespodziewałsię,żeBógzam ieszka„pośród”pogan-żeuczy nitonawetwwy m iarze
osobisty m ,przeby waj ącwichwnętrzu(Kol2,12;3,4.16).

28

Jegotogłosimy,upominająckażdegoczłowiekaiucząckażdegoczłowiekazcałą

mądrością,abykażdegoczłowiekaprzedstawićjakodoskonałegowChrystusie.

28.

PowracaApostołdoukazaniaswoj ej m isj iwzwiązkuzm isterium Chry stusa:j estonanawskrośprakty czna–j estpowszechny m ,dowszy stkichskierowany m zbawczy m orędziem .Wy m agaon,j akwiadom ozty lum ówwDz,przede

wszy stkim „nawrócenia”.Stądtupierwszem iej scezaj m uj e„upom inanie”,aponim następuj enauczaniezcałąmądrością.Celem zaśj estudoskonalenie.Znam ienneprzy ty m j esttrzy krotnezaakcentowaniepowszechnościtegozadaniaprzeztrzy krotne
powtórzenie:przedm iotukażdegoczłowieka.Wy nikostatecznegoudoskonaleniaokażesięprzedtry bunałem Chry stusa-Sędziego,j akwskazuj enatoanalogiadow.1,22,gdziewy stępuj etensam greckiczasownik.Alepierwotny odcieńznaczeniowy
m ożnarozszerzy ćtakżenawidzialnej użterazskutkidoczesne,społeczniewartościowe(por.Rz12,17;2Kor8,21;Ef5,11;Flp2,15;1Tes4,12).Doskonałytutaj niej estzapoży czeniem zj ęzy kam isteriówgreckich,leczspadkiem poST(LXXij udaizm ),
gdzienatopoj ęcieskładały się:sprawiedliwość,czy stośćkulty cznaim ądrośćży ciowa.Dlazaznaczeniaj ednaknowej płaszczy zny ży ciauży watuApostołprzy dawkiwChrystusie;awięcpochrześcij ańskudoskonalim aj ąby ćci,naktóry chdziała
apostolskikery gm atKościoła.Środkiem doosiągnięciatakpoj ętej doskonałościm aby ćm iłość(3,14).

1,28.Naukataprowadzidoichdoj rzałościlubdoskonałości;por.Kol1,22;2Kor11,2ikom entarzdoFlp3,12-13.WtensposóbgłoszenieChry stusaprzy gotowuj esłuchaczy nadzieńostateczny (Kol1,22-23).Form a„m y ”obej m uj eoprócz

PawłaiEpafrasa(Kol1,7)takżeinny chgłosicieliEwangelii.Zwrot„każdegoczłowieka”ponowniepodkreśladarm owewłączeniepogandoBożegoplanu(Kol1,27).

29

Potowłaśniesiętrudzę,walczącJegomocą,którapotężniedziaławemnie.

29.

Taknakreślony celapostolstwaj esttrudny doosiągnięcia:wy m agawy siłkuosobistego,wy rażonegotuterm inam itrudzićsię(niem alfizy cznieciężkopracować)iwalczyć(j aknazawodach,zogrom ny m wy tężeniem ),orazpom ocy łaski.

Zrozum iałąj estrzeczą,żewty m kontekście,otrzy m uj eonaokreśleniemocy,którapotężniedziała,m ocy sam egoChry stusa.

1,29.Staroży tnifilozofowieczęstoposługiwalisięm etaforam izaczerpnięty m izry walizacj isportowej ,takim ij akuży tetutaj słowo„walczę”(obraztenpoj awiasięznacznierzadziej nakartachStaregoTestam entu,np.Jr12,5).Działanie

m ocy Bożej wewnętrzuczłowiekam aniewieleodpowiednikówwtekstachstaroży tny ch,zwy j ątkiem fragm entówStaregoTestam entum ówiący choDuchu,który udzielam ocy Boży m sługom .SłowaPawławy warły szczególnewrażeniena
staroży tny chczy telnikach(zob.wprowadzaniedoRz8,1-11).

background image

Kol2

TroskaApostołaowiaręadresatów

1

Chcębowiem,abyściewiedzieli,jakwielkąwalkętoczęowas,otych,którzysąw

Laodycei,iotychwszystkich,którzyniewidzielimnieosobiście,

1.

Stwierdzonepoprzednioswoj eapostolskiezadanie,któreobej m uj ewszy stkichludzi,ażdokresuichdoskonałości,ilustruj eApostołkonkretny m przy kładem usilnej własnej troskioczy stośćdoktry nalnąim ocwiary wKolosach.Obieonesą

zagrożonetam iwLaody cei,wkościołach,której eszczenieznaj ąosobiściePawła.Podobniezresztątroszczy sięonowszy stkich,którzy znaj duj ąsięwtakiej sy tuacj i.Walka,oj akiej tum owa,m acharakterwy siłkuduchowegonam odlitwie(4,12)i
zapewnewpisaniulistów(4,16).

2,1.Apostołwdalszy m ciągurozwij aobrazsportowy wprowadzony wKol1,29(„walcząc”).ChociażPawełnigdy niepoznałosobiściewiększościchrześcij anzKolosów,tęsknizanim i.Jesttoty powy elem entstaroży tny ch„listów

przy j acielskich”.

2

abyichsercadoznałypokrzepienia,abyprzezmiłośćwyuczeni,[osiągnęli]pełnię

zrozumienia,wcałymjegobogactwie,igłębszepoznanietajemnicyBoga–Chrystusa.

2,2tajemnicyBoga—Chrystusa.Warianty :„taj em nicy Chry stusa”(por.4,3;Ef3,4)lub„taj em nicy BogaOj caChry stusa”,„taj em nicy BogaOj caiChry stusa”,„taj em nicy Boga”itp.

3

WNimwszystkieskarbymądrościiwiedzysąukryte.

2,3WNim.Grec:„wktóry m ”.Wy daj esię,żezaim ekwzględny odnosisiędo„taj em nicy ”(wgrec.rodz.n.)—onawłaśniezam y kawsobiej ako„ukry tą”nieskończoną„m ądrość”Boga(por.Rz16,25+;1Tm 3,16+).Toprawda,że

przedm iotem taj em nicy j estChry stus(1,27)—Onsam j akom ądrośćBoga(1Kor1,24.30)taj em nicza(1Kor2,7)itrudnadopoznania(Ef3,8.19).

2–3.

Celem troskliwej opiekiApostołanaodległośćj estto,by adresacim ogliwpełniwniknąćwm isterium Chry stusa,której estgłównątaj em nicąichnowej wiary.Niechodzituj ednakosam ointelektualnezgłębianietaj em nicy,lecz

zarazem om ocduchaiprakty cznąum iej ętnośćm iłowania,bezktóry chniem apełnegozaangażowaniasięwsprawęChry stusa.Jezusotrzy m uj etulapidarny ty tułtajemnicyBogaj akoTen,który spełniawsobieodwieczny planBoga,realizuj ezNim
rządy nadświatem iosłaniawewnętrzneży cieTrój cy.UkrytezaśwNimwszystkieskarbymądrościiwiedzystwierdzaj ą,żeMądrośćBoża,przedm iotuwielbieniaitęsknoty ludziST,m asiedliskowChry stusie.„Ukry cie”toj estj ednakwzględne:nie
oznaczaonocelowegoutaj enia,skoroBożetaj em nicem aj ąby ćgłoszone(1,26n;Ef3,5.8n).Oweskarby sąukry tedlaludzioboj ętny ch,światowy ch(por.1Kor1,18;2,6–8;2Kor4,3n;Ef2,12).Odwierny chukry cietowy m agastałegozgłębiania,choć
sątoskarby niezgłębione(Ef3,8).Podobny paradoks,poznawanietego,coprzewyższawszelkąwiedzę,wy stępuj ewEf3,19.

2,2-3.Staroży tnim ędrcy (szczególniezeStaregoTestam entuiży dowskichpism sapiencj alny ch)częstookreślalim ądrośćm ianem prawdziwegobogactwa(wStary m Testam enciezob.Hi28,12-19;Ps19,10;119,14.72.127.162;Prz3,13-15;

Iz33,6).Pisarzem ówiliteżczasam io„ukry ty ch”bogactwach-przedm iociem arzeńm asży j ący chwnędzy.

4

Mówięotym,bywasniktniezwodziłpozornymdowodzeniem.

2,4Pierwszepoj awieniesiętem atu,który Pawełrozwiniepoczy naj ącodw.8.

4.

My ślApostoławciążkrąży dokołatem atupoznania,boonowłaśnieby łozagrożoneprzezbłędnowierstwo.Stądposform ułowaniuogólnej zasady –Chry stusj edy ny m źródłem prawdziwej m ądrości–następuj ekonkretnaprzestrogaprzed

pozornymdowodzeniem,swoisty m błędnowierstwem fry gij skim (zob.Wstęp).Szerzej oniej będziem owaww.8.

2,4.Mędrcy częstokry ty kowalizawodowy chm ówcówpubliczny chzanieety czneposługiwaniesięśrodkam iperswazj i,gdy cizawszelkącenę,niezważaj ącnaprawdę,pragnęliprzekonaćsłuchaczy.Wstaroży tnościwieluludzi

wy kształcony chpotrafiłoum iej ętnieizręczniewy głaszaćm owy perswazy j ne.

5

Choćbowiemciałemjestemdaleko,tojednakduchemjestemzwami,zradością

dostrzegającwaszładistałośćwaszejwiarywChrystusa.

5.

Apostołdostrzegastałośćwiary Kolosan;określaj ąterm inam iodnoszący m isiędom ocny chszy kówzbroj ny chiwarowni.Stwierdzatodlapozy skaniasobieichży czliwości,zanim przej dziedom ocniej szy chwtonienapom nień.Dy ktować

m uj ebędzietroskaapostolska.Sam ązaśwładzęswoj ą,któranieznaprzeszkody zestrony odległości,nazy waobecnościąduchem–oczy wiściej esttoaluzj adoDuchaŚwiętego(por.1Kor5,3),źródłam ocy ipowagiapostołów.

2,5.Listy uważanozanam iastkęczy j ej śobecności,nacoteżwskazy waliczasam istaroży tnipisarze.Powiedzenie,zeprzeby wasięzkim ś„duchem ”by łowy razem uczućiduchowej bliskości.Chodzitutaj opoczuciebliskości,niezaśoj akąś

m etafizy cznąj edność(zob.kom entarzdo1Kor5,3).

1,24-2,5.TrudPawłazewzględunaKolosan.Pawełprzedstawiatutaj swój trudwkategoriachzm agańty powy chdlasportowej ry walizacj i(Kol1,29),należy więczauważy ć,żegreccy sportowcy,którzy współzawodniczy lizesobąpodczas

igrzy sk,walczy liniety lkoowłasny honorisławę,lecztakżeohonorm iasta,którereprezentowali.CierpieniaPawłasąwięcznoszonedladobraKościoła(Kol1,24;2,1).

background image

TrzymaćsięwżyciuprawdziwegoChrystusa

6

JakwięcprzejęliścienaukęoChrystusieJezusiejakoPanu,takdalej[wNim]

postępujcie:

2,6przejęliścienaukęoChrystusieJezusiejakoPanu.Albo:„przy j ęliścieChry stusaJezusaj akoPana”.

6.

Ury wektenzwiększąniżdotądenergiąkładzienacisknasprawęnawskrośegzy stencj alną–naży ciowąwięźzChry stusem obj awiony m ,zChry stusem ,j edy ny m prawdziwy m Odkupicielem .Przestrogaprzedułudam irzekom ej filozofii

brzm irównieżwy raźniej .Zachętadotrwaniawwiernościj esttutaj następstwem poprzedniej pochwały wiary Kolosan.NaukaoChry stusie,tzn.oMesj aszuIzraela,j akim sięokazałhistory czny Jezus,ukrzy żowany izm artwy chwstały PAN,niej est
spekulacj ąpięknoduchów,leczprzedm iotem apostolskiegoprzekazuwustnej katechezie(por.Flp4,9).Term inprzejęliścieodpowiadazasadzieszkółrabinisty czny ch,opartej naST(Est9,23.27;Prz19,20).Przej ąćtęnaukęwrazzchrztem –toodrazu
znaleźćsięwchry stosferze.Atozkoleizobowiązuj edopostępowaniaświadczącegoofakcieży ciawniej .

2,6.„Chodzić”lub„postępować”toty powy term in,który oznaczazachowaniezgodnezBoży m iprzy kazaniam i(zob.kom entarzdoGa5,16).Słowo„przy j m ować”by łoczęstouży wanewodniesieniudoży dowskichnauczy cieliPrawa,którzy

przekazy walitrady cj eswoim uczniom .Pawełwzy waKolosan,by pozostawaliwiernitem u,czegoichnauczono,ity m ,którzy ichnauczaliniezaśj edy nieludzkiej trady cj i(Kol2,8).

7

zapuśćciewNimkorzenieinaNimdalejsiębudujcie,iumacniajciesięwwierze,

jakwasnauczono,pełniwdzięczności.

7.

Następuj eobrazowewy j aśnienie,j akm awy glądaćży ciowawięźzChry stusem .Obrazzaczerpnięty zprzy rody –tozakorzenienie(por.Ef3,17).Chodzioniewzruszonąaży wotnąstałośćpołączeniazChry stusem odchwilichrztu(Rz6,5).

Wdrugim obrazie,częsty m uPawła(Rz15,20;1Kor3,9;Ef2,20nn;4,12.16;por.1P2,5.7),ukazuj esięinny aspektKościoła:nieustanny iwciążaktualny j egowzrostnafundam encie,j akim j estChry stus(1Kor3,11n).Warunkiem zaśkonieczny m
trwałościtej budowy j eststałeum acnianiesięwwierze.Wiaratam aby ćwolnaodnowinkarstwa,cowy rażapowołaniesięnaprzekazapostolski:jakwasnauczono.Asprawdzianem rozwoj uwiary m aby ćatm osferawdzięczności,wj akiej stależy j e
dzieckoBoże(por.1,12;Flp4,6).GreckiesłowoµĹľ±ÁąĂÄŻ±(wdzięczność)tuuży te,którestałosięzczasem term inem techniczny m Kościołanaoznaczenienaj większegom isterium wciążobecnej ofiary Chry stusa,przy pom inanam ,wj akiej
atm osferzewinnosięsprawowaćEuchary stię,„wielkątaj em nicęwiary ”.Onaogniskuj ecałąnasząwdzięcznośćdlaBoga.

2,7.Pawełłączy tutaj obrazy zaczerpniętezrolnictwaibudownictwa,podobniej aktoczy niw1Kor3,9(zob.kom entarzdotegotekstu).Prorocy StaregoTestam entuczęstostosowalipodobnesłownictwowodniesieniudoIzraela(j eślibędą

słuchaliBoga,zapuszcząkorzenie,będąsięum acniali,budowaliitd.).Pierwotnichrześcij anieprzej ęliprzy puszczalnietęterm inologięznauczaniastarotestam entowego.

8

Baczcie,abyktośwasniezagarnąłwniewolęprzeztęfilozofiębędącąwierutnym

oszustwem,opartąnaludzkiejtylkotradycji,nażywiołachświata,anienaChrystusie.

2,8niezagarnąłwniewolę.Dlawy zwolony chj użspodwładzy ciem nościiodkupiony chprzezChry stusa(l,13n)zanegowanieGo,by powrócićdostary chbłędów,oznaczałoby popadniecienanowowniewolę(por.Ga4,8n;5,1).

8.

Jakokontrastdopozy ty wnegoobrazum ocy ipostępuwwierzenastępuj em ocniej szaniżpoprzedniokonkretnaprzestroga.Ukazuj eonabliskie,realneniebezpieczeństwodlawiary Kolosan;zagarnięciedoniewoliprzezfilozofiębędącą

wierutnymoszustwemwzestawieniuzpełny m treściim ocy ży ciodaj ny chm isterium Chry stusa.Niechodzituby naj m niej ofilozofięwnaszy m dzisiej szy m znaczeniu,aninawetwklasy czny m ,staroży tny m ,leczotepom y sły,którewcelach
autoreklam y błędnowiercy określality m zaszczy tny m m ianem .Wprzeciwieństwiedotrady cj iapostolskiej ,którawkońcum aJezusaChry stusazaautora(por.1Kor11,23;15,3;2Tes2,15;3,6),trady cj aowy chpseudofilozofówj estty lkoludzka–w
znaczeniuwy raźnieuj em ny m (por.Mk7,8n.13;Ga1,1.11–14).Szukaonadlasiebieoparciawżywiołachświata,wswoisty chastrologiczny chwtaj em niczeniachpołączony chzkultem aniołówST(zob.WstęporazGa4,3.9),aby zapewnićsobie
„bezpieczeństwokosm iczne”.Apostołodrzucateprakty ki,j akopozbawionesensu,wzwiązkuzestanowiskiem ,j akiem aChry stuswobeccałegokosm osu,awięcij egożywiołów.TępostawęApostołazaj m uj eKościółidziśwobecastrologii.

2,8.Wswoichlistach(takżewobecny m )Pawełposługuj esięczasam ij ęzy kiem filozoficzny m ,j ednakźródłem wiedzy j esttutaj Bożeobj awieniewChry stusie(Kol2,2-3.6),niezaśograniczone,niedoskonałeludzkiem y ślenie

reprezentowaneprzezfilozofów(Kol2,4).Chociażty lkoludzienaj bardziej wy kształcenipodej m owalistudiawdziedzinieretory kilubfilozofii,wpły wty chdy scy plinprzenikałcały światstaroży tny.Ponieważfilozofiategookresuzaj m owałasięgłównie
zagadnieniam im oralny m iiety czny m i,chrześcij anie,którzy ży liwówczesnej kulturzeizm agalisięzty m isam y m ipy taniam i,by liwnaturalny sposóbzainteresowanipoglądam ifilozofów.Pisarzeży dowskiej diaspory wy chwalali„filozofię”,niektórzy
zaś(np.Filon)łączy lij ązekstaty czny m idoświadczeniam i(por.Kol2,18).(JózefFlawiusz,palesty ńskiŻy d,piszący dlaniepalesty ńskiej pogańskiej publiczności,nazy wałnawetj udaizm „filozofią”-PrzeciwApionowi2.4,47-iprzedstawiałróżnenurty
ży dowskiej akofilozoficznesekty.ListAry steusza,utwory Filona,anawetTryfonJusty nawy rażaj ąaprobatęizdradzaj ąwy kształceniewdziedziniegreckiej filozofii.Wieluży dowskichapologetów,m .in.FiloniJózefFlawiusz,oskarżałoteżgreckich
filozofówoplagiatMoj żesza.)

Natem at„trady cj i”,doktórej by liszczególnieprzy wiązanifary zej scy nauczy cielezPalesty ny,zob.kom entarzdoKol2,6.Greccy uczniowietakże„przekazy walitrady cj e”zawieraj ącewy powiedziichnauczy cieli.Term in„ży wioły ”lub

„podstawowezasady ”m ożesięodnosićdouosobiony chsiłprzy rody,by tówduchowy chlub„duchów”,podobniej akwGa4,9(por.Kol2,10).Tutaj j ednakoznaczaprzy puszczalnie,j akzwy klezresztą,elem entarnezasady (term intenby łczęsto
uży wany wodniesieniudoalfabetu).Ty m sam y m ,Pawełtwierdzi,żeprosteprzesłanieoChry stusiej estgłębszeodnaj większej ludzkiej m ądrości.

9

WNimbowiemmieszkacałaPełnia:Bóstwonasposóbciała,

2,9BJ:„WNim bowiem m ieszkacieleśniecałaPełniaBóstwa”.Znaczeniesłowa„Pełnia”(1,19+)j esttudoprecy zowaneprzy słówkiem „cieleśnie”irzeczownikiem wdopełniaczu„Bóstwa”.WChry stusiezm artwy chwstały m zbierasięcały

światboski,doktóregoOnnależy przezswoj eodwieczneichwalebneistnienie,orazcały światstworzony,który Onprzy j ąłbezpośrednio(ludzkanatura)ipośrednio(kosm os)przezswoj eWcielenieorazzm artwy chwstanie,krótkom ówiąc—wNim się
zbieracałaPełniaistnienia.

9.

Zbędnej estposzukiwaniezależnościodm ocy kosm iczny chtakuj ęty ch,gdy żcałapełniaby tu,j akopoledziałaniaBożego,m ieszkawChry stusie,Władcy Kosm osu,itonasposóbciała,tzn.j ednegoj akby organizm u.Wswy m

indy widualny m cielenaj pierwpodległy m śm ierci,achwalebny m pozm artwy chwstaniu,Chry stusj estj edy ny m źródłem uświęcaj ącegodziałaniaBożego.Rozchodzisięononacały kosm oszapośrednictwem wierny chzNim złączony chwCiele
eklezj alny m .

2,9.Stoicy m ówilioboskości,któranapełniawszy stkierzeczy,zwy klewsensiepanteisty czny m .Ży dzipiszący pogreckum ody fikowalitosłownictwo,odnoszącj edoBożej władzy,któraobej m uj eswy m zasięgiem wszy stkierzeczy.UFilona

„pełnia”by łasum ąwszelkichm ocy,którewy rażaj ąBożepanowanie,oznaczaj ącąBożąsam owy starczalność.Większośćpóźniej szy chm isty kówży dowskichm ówiłaoobłokachotaczaj ący chBoży tronj akooJegopełni.Innepism aży dowskiem ówiąo
Boży m Duchu,m ądrościlubchwale,któranapełniaświat(podobniej akwStary m Testam encie),com ożeby ćtutaj bardziej odpowiednie.

Niezależnieodtego,coPawełdokładnierozum ieprzez„pełnię”,m anaj wy raźniej nam y śli,żewszy stko,czy m Bógj esticoczy ni,m ożeby ćpoznanej edy nieprzezChry stusa.(Staroży tny j udaizm częstoprzy pisy wałtęrolęBoskiej

Mądrości.)

10

azostaliścienapełnieniwNim,któryjestGłowąwszelkiejZwierzchnościiWładzy.

2,10Chrześcij aninuczestniczy wpełniChry stusaj akoczłonekJegoCiała,Jego„Pełni”(zob.1,19;Ef1,23;3,19;4,12-13orazprzy p.).Zj ednoczony wtensposóbzTy m ,który j estGłowąMocy niebieskich,przewy ższaj e.—Wdalszy ch

wierszachsąrozwiniętetedwiem y śli:uczestnictwochrześcij aninawtrium fieChry stusa(w.11-13)ipodporządkowaniem ocy niebieskichtem utrium fowi(w.14-15).

10.

Powy ższązasadęzkoleiwy łuszczaApostołukazuj ącposzczególneaspekty j ednej j edy nej zależnościwierny chodChry stusa.Onj estj edy ny m źródłem łaski,którąsąnapełnieni(por.J1,14.16;Ef1,23;3,19;4,10),ponieważ–ioile–sąw

Nim,tzn.wJegoCieleeklezj alny m ,ży wotniezNim połączeni.Dlausunięciazaśpodstawy zbędnegokultuduchówpośrednichstwierdzarazj eszczeApostoł,żety lkoChry stusj estGłowącałegoświataduchów,określony chterm inam iabstrakcy j ny m i,j ak
w1,16.Wszy stkieoneMupodlegaj ą(Ef1,20nn).

2,10.„ZwierzchnościiWładze”oznaczaj ąprzy puszczalniewładzeanielskie,panuj ącenadnarodam iświata(zob.Kol1,16;zob.kom entarzdoEf1,19-23)-poglądtennależałwj akim śsensiedodoktry ny błędnowierców,którzy pragnęli

wy wrzećwpły wnachrześcij anwKolosach(zob.kom entarzdoKol1,16;2,18).Zróżny chm ożliwy chznaczeńsłowa„głowa”(Kol1,18),sens„władza”lub„władca”wy daj esiętutaj naj bardziej odpowiedni,chociażJezusj estteżichźródłem (Kol1,16).

11

IwNimteżotrzymaliścieobrzezanie,niezrękiludzkiej,leczChrystusowe

obrzezanie,polegającenazupełnymwyzbyciusięgrzesznegociała,

2,11obrzezanie...Chrystusowe.ChodzioustanowioneprzezChry stusaobrzezanieduchowe,który m j estchrzest.
nazupełnymwyzbyciusięgrzesznegociała.Obrzezaniecielesnezaśpolegałonausunięciuty lkom ałej cząstkiciała.

12

jakorazemzNimpogrzebaniwchrzcie,wktórymteżrazemzostaliściewskrzeszeni

background image

przezwiaręwmocBoga,któryGowskrzesił.

11–12.

Nutapolem ikiztendencj am ij udaizuj ący m ibrzm iwparalelidwóchobrzędówinicj alny ch:obrzezania,przezktórenazasadzieprzy m ierzazawartegozAbraham em (Rdz17,11nn)Izraelitastawałsięczłonkiem LuduBożego,ichrztu

j akoChrystusowegoobrzezania,przezktórej esteśm y wNim,tzn.wJegoCieleeklezj alny m ,wnowy m LudzieBoży m .Bezwartościj estobrzezaniepoj m owanej akoobrzędniosący zbawienie–totezapodstawowaListudoGalatów.Natom iasttutaj chodzi
raczej ozwalczenietendencj idoprzecenianiaobrzezaniaj akoobrzęduinicj acy j negodoży ciaascety cznego.Chrześcij aninniepozby wasiępodczasswoj ej chrzcielnej inicj acj ij akiej śnieistotnej częściciałafizy cznego,leczwy zuwasięzupełniez
grzesznego,buntowniczegopierwiastkaciała(ñÁľ),gdy żzry wacałkowiciezgrzechem (por.Rz6,6;8,5–9.12n;13,14;Ga5,13–25).Skutecznośćsakram entuchrztupoleganaty m ,żewierny uczestniczy przezniegowśm ierciizm artwy chwstaniu
Chry stusa.WporównaniuzRz6,3–7,gdziesilniej zaakcentowanej estzanurzeniechrzcielnej akozej ściedogrobuChry stusa,aty m sam y m –śm ierćgrzechowi,tutaj (nadtow3,1;Ef2,6)wy suwasięnapierwszy planto,żewiernisąwskrzeszenirazem z
Chry stusem .Niej esttoj aktam ,faktdopieroprzy szły,leczj estj użaktualny.Wiarawzm artwy chwstanieChry stusaj estwedługApostołakonieczny m warunkiem zbawienia(Rz10,9;1Kor15,14.17).Jestonatu(apam iętaj m y,żechodziPawłowio
dorosły chkatechum enów)wkładem subiekty wny m j ednostki,zależny m oddziałaniaBożego,boiwiaraj estdarem Boży m (por.np.Rz4,16;1Kor1,9.30;12,3;Ga1,15n;2,20n;Ef2,8;Flp1,29).Skorozaśśm ierćChry stusaoznaczaładlabuntowniczego
„ciała”zagładę(Rz8,3),dorosły katechum enprzeztenaktwiary wsensśm ierciizm artwy chwstaniaChry stusaświadom ieum ierasobiesam em u,boty lkowBoguzbawiaj ący m pokładaswoj ąnadziej ę,rezy gnuj ączkierowaniasobąwedługwłasny ch
żądz.Wiarawięciczy nnośćsakram entalnawspółdziałaj ątuzesobądziękiprawdzie,żeSy nBoży j akoJezushistory czny iChry stusuwielbiony wj ednościorganicznej j estobecny wakciechrztudziękiDuchowiŚwiętem u.Dlaadresatów,ochrzczony ch
niedawno,poprzednioży j ący chwstaniepogańskiej śm iercigrzechowej (por.Rz7,9–11)inieobrzezania,tzn.oddaleniaodBoga(por.Rz2,25),chrzeststałsięzm artwy chwstaniem zChry stusem napodstawiedarowaniawszy stkichdoty chczasowy ch
wy stępków,j akby darowaniem długów(1,14;3,13;Rz8,32;Ef4,32;grzechowy aspekt„długu”–por.Mt18,23–35;Łk7,41n).

2,11-12.Zwy klem ówiono,żefizy czneobrzezanieby łodokony wane„wciele”(Rdz17,11).Stary Testam entiniektóre(głównieesseńskie)teksty żydowskiem ówiąteżo„duchowy m ”obrzezaniu(Pwt10,16;30,6),którewZwoj achznadMorza

Martwegom iałouzdalniaćczłowiekadoprzezwy ciężeniazły chskłonności(zob.kom entarzdoRz7,14-25).Pawełm ożetutaj nawiązy waćdogreckiej ideiciałaj ako„grobu”,zktóregoczłowiekm usisięwy zwolić,by doświadczy ćprzeży ćm isty czny ch,
zaśostateczny m uwolnieniem będzieśm ierć.JeśliPawłowisłuchaczeskłanialisiękutakiem urozum ieniu,apostołpowiada,żedoświadczy lij użpełnegowy zwoleniazm ocy ciała,j akiegopotrzebowali.

13

Iwas,umarłychnaskutekwystępkówinieobrzezaniawaszegogrzesznegociała,

razemzNimprzywróciłdożycia.Darowałnamwszystkiewystępki,

2,13Podm iotem działaj ący m j estBógOj ciec(por.1,22).
was.Wariant:„nas”.
nam.Wariant(Wulgata):„wam ”.

14

skreśliłzapisdłużny,przygniatającynasnakazami.Towłaśnie,cobyłonaszym

przeciwnikiem,usunąłzdrogi,przygwoździwszydokrzyża.

2,14PorządekPrawa,zabraniaj ącgrzechu,zkoniecznościprowadziłdowy rokuśm ierciprzeciwkoczłowiekowiprzestępcy (por.Rz7,7+).Towłaśnietenwy rokBógzniweczy ł,wy konuj ącgonaosobieswegoSy na:po„uczy nieniuGo

grzechem ”(2Kor5,21),poddany m Prawu(Ga4,4),„przeklęty m ”przezPrawo(Ga3,13).Wy dałGonaśm ierćkrzy żową,przy gwoździwszy dodrzewa,niszczącwJegoosobiedokum ent,który zawierałnaszdługipotępiałnas.

13–14.

Nowy obrazm aunaocznićdarowaniegrzechów.Jestonounieważnieniem zapisudłużnego,awięcogólnegodługum oralnegocałej ludzkości.Obciążałonj ąnakazamim oralny m i–głosusum ieniaczy słówDekalogu,ilekroćnieby ły

onespełniane.Tasum aniewy płacalny chdługówby łanaszymprzeciwnikiem,botoby łnaszGrzechj akotaki,główny wrógludzkości(por.Rz5,12.21;7,8–13.17.20–25).Onwłaśniezostałusunięty j akoprzeszkodaznaszej drogidoBoga.Onzostał
wreszcieprzygwożdżonydokrzyżawosobieJezusa(Rz8,3;2Kor5,21;Ga3,13),który samwswoimcieleponiósłnaszegrzechynadrzewo(1P2,24).Stałosięonoodtądznakiem zwy cięstwaChry stusowego.

2,13-14.Term in,który przetłum aczonotutaj j ako„zapisdłużny ”by łuży wany naoznaczenie„odręczny ch”not,zwy kle„certy fikatówdłużny ch”,doktóry chdołączanokary.Pawełpragnie,by j egoczy telnicy zastanowilisięnadzapisem

dłużny m („j estem ciwinien”),który obciążaichprzedBogiem .Takżetrady cj aży dowskaprzedstawiałagrzechy j ako„długi”człowiekawobecBoga.Ży dziuży waliterm inutłum aczonegoj ako„wy roki”lub„nakazy ”naoznaczenieBoży chpraw.Ży dzi
wierzy li,żeBógprzebaczałichgrzechy zchwiląnawrócenia.Zapisy grzechówby ły anulowanerokroczniewDniuPrzebłagania.WedługPawła,przebłaganiedokonałosię,gdy zapisdłużny zostałwChry stusieprzy bity dokrzy żaiwtensposóbspłacony.

15

DziękiNiemuporozbrojeniuZwierzchnościiWładzjawniewystawił[je]napokaz,

powiódłszyjewtriumfalnympochodzie.

2,15ZaPrawem ży dowskim Pawełdostrzega,stosowniedostarej trady cj i,m oceanielskie(por.Ga3,19+).Oneuzurpowały sobiewduszy ludzi(por.w.18)władzęprzy należnąStwórcy.Bóg,niweczącprzezkrzy żswegoSy naporządek

Prawa,zabrałty m m ocom narzędziedom inacj i—okazałosię,żesąonepoddaneChry stusowi.

15.

Ściślezwiązany zpoprzednim ,ostatniaspektOdkupienianabierahory zontówkosm iczny ch.Jesttuodm alowanenawzórrzy m skichpochodówtrium falny chzwy cięstwoChry stusaOdkupicielanadduchowy m i„Potęgam i”.Zasadniczo

dokonałosięonowfaktachpaschalny ch–śm ierci,zm artwy chwstaniuiwniebowstąpieniuChry stusa,leczuj awnisiędopieropodczasparuzj i(1Kor15,24–27;por.Hbr2,8).Ogólnikowoznówtutaj nazwaneZwierzchnościiWładzetoraczej m oce
dem oniczne,sprawuj ącedotądty ranięnadludzkościąnaskutekj ej grzechów.Douroczy stegory tuałutrium furzy m skiegoim peratoranależałom .in.ito,żerozbroj ony ch,askuty chkaj danam ij eńców,zichwodzam iwłącznie,prowadzonowpochodzie
przedkwadry gątrium fatora.Chrystusjawniewystawiłnapokazterzekom e„Potęgi”iniepowinny onej użKolosananifascy nować,aninapełniaćzabobonny m lękiem .

2,15.Natem at„ZwierzchnościiWładz”,zob.kom entarzdoKol1,16i2,10.WKol2,8Pawełuży łsłowa,którem ożeoznaczać„wziąćwniewolęj eńcówwoj enny ch”;ty m razem kosm icznewładzezostały przedstawionej akoj eńcy w

trium falny m pochodzieChry stusa-obrazznany Rzy m ianom iprzy puszczalnietakżeinny m ludom wchodzący m wskładcesarstwarzy m skiego(zob.kom entarzdo2Kor2,14).Podczasrzy m skichpochodówtrium falny chwódz,ubrany napodobieństwo
Jowisza,głównegorzy m skiegoboga,prowadziłzasobąupokorzony chj eńców,odarty chzesplendoru.Naj większewrażenienawidzachsprawialinaj dostoj niej sij eńcy.Tutaj Chry stusokazuj eswój trium f,wiodącnaj potężniej szy chj eńców.

background image

Przeciwfałszywejascezie

16

Niechajwięcniktwasnieosądzazpowodujedzeniaipicia,bądźwsprawieświęta

czynowiu,czyszabatu.

16.

Odzasaddogm aty czny chj akoracj iprzechodziApostołdownioskówm oralny ch.Prakty kiascety czne,któreurzekaj ąniektóry chKolosan,sąbezwartości,gdy żsuwerennewładztwoChry stusaodbieraim wszelkąpodstawę.Zbędnawięc

j estkry ty kachrześcij ańskiej wolnościoddrobiazgowy chprzepisówpokarm owy ch,nakazy waniewtej dziedziniej akichśszczególny chprzepisów,dy ktowany chascezą.To,żetakieprakty kiby ły wówczaswm odzie,świadczy JózefFlawiusz,
wy chwalaj ący zaichprzestrzeganieesseńczy ków,apotwierdziły ostatnioodkry tedokum enty wspólnoty zQum ran.Ascezatam iałapodłożeży dowskie,j akwidaćzwy liczenia:wsprawieświęta,czynowiu,czyszabatu,zupełniej akwOz2,13.Qum rańska
sektaistotnietrzy m ałasięwłasnegokalendarzaliturgicznego,odm iennegoodprzestrzeganegowkołachoficj alny ch.

2,16.Wty m okresiewkulturzepogańskiej kwitłascety zm ,wielupostrzegałogoteżj akosposóbosiągnięciaduchowej m ocy lubdoznaniam isty czny chobj awień.Tekstnawiązuj ej ednakwy raźniedozwy czaj ówży dowskich.Chociażwiększość

nurtówpalesty ńskiegoj udaizm usprzeciwiłosięascety zm owi,chrześcij anieorazwy znawcy j udaizm um ieszkaj ący winny chczęściachcesarstwarzy m skiegoczęstoprzej m owalij akieśelem enty zotaczaj ącej ichkultury,poganiezaśczasam iłączy li
lokalneodm iany j udaizm uzascety zm em (koj arzy linawetszabatzpostem ,chociażwy znawcy znany chnam odłam ówj udaizm uniepościliwszabat).Poganieszy dzilizŻy dówj akoludziseparuj ący chsięodspołeczeństwagłównieztrzechpowodów:
obrzezania(Kol2,11),przepisówpokarm owy chiszczególny chży dowskichświąt.Obchody „nowiu”urządzanocelem uczczeniakażdegonowegom iesiąca;szabatzaśobchodzonocoty dzień.

17

Sątotylkocieniesprawprzyszłych,arzeczywistośćnależydoChrystusa.

2,17arzeczywistośćnależydoChrystusa.BJ:„arzeczy wistościąj estciałoChry stusa”.Dosł.:„aciałem j est(ciało)Chry stusa”.Pawełwy korzy stuj edwoj akieznaczeniegrec.term inusom a:1.„ciało”wprzeciwieństwiedocienia,awięc

m aj ąceznaczenie„rzeczy wistość”,oraz2.fizy czneciałozm artwy chwstałegoChry stusa,której estistotnąrzeczy wistościąeschatologiczną,zaczątkiem nowegoży cia.

17.

Lapidarnazasadakażeporzucićwszy stkieteform y kultu,bosąprzestarzałe.Cienierzeczy przyszłych(Hbr8,5;10,1),wzorowanenasły nnej platońskiej przenośnij askini,m aj ąwy razićznikom ośćiprzem ij anieobrzędowy chprzepisów

PrawaMoj żeszowego.Ty m czasem umbramfugatveritas:prawdanależy doChry stusa.Rzeczy wistościąpełny chśrodkówzbawienia,rozporządzaj ąterazchrześcij anie.

2,17.Platonodróżniał„prawdziwy ”światideiodświatacieni,postrzeganegowdoświadczeniuzm y słowy m .Filonrozwinąłkoncepcj ęplatońską,by wy kazać,żeniewidzialny Bógstawałsiępoznawalny raczej zapośrednictwem „cieni”lub

odwzorowańtego,czy m j estwrzeczy wistości,niżogląduzm y słowego.Pisarzeztegookresuodróżnialisubstancj ęodciała(lubpierwotnąrzeczy wistośćodcieni,będący chj edy nieodbiciem ).Przej m uj ąctęterm inologię,Pawełwy rażaprzekonanie,że
przepisy StaregoTestam entuskładały świadectwooprawdziwy chzasadach,tej ednakwpełniwy rażaj ąsięwChry stusie.

18

Niechajwasniktniepozbawiaprawadonagrody,[sambędąc]zamiłowanyw

uniżaniusiebieiwprzesadnymkulcieaniołów,zgłębiającto,coujrzał.Taki[człowiek],
bezpowodunadętypychą,zpowoduzmysłowegoswegosposobumyślenia,

2,18Niechajwasniktniepozbawiaprawadonagrody.Albo:„Niechaj niktniesprawiasobieprzy j em nościwy powiadaj ącsięprzeciwwam ”.
wuniżaniusiebieiwprzesadnymkulcieaniołów.Prakty kiascety czneikultowe(w.16)przy wiązuj ązby twielkąwagędoży wiołówświatam aterialnego,azaichpośrednictwem —dom ocy niebieskich,którenim ikieruj ą(por.Ga4,3+).
zgłębiającto,coujrzał.Wariant(Wulgata):„czegoniewidział”.—Pawełzarzucatunauczy cielom wKolosachbądźto,żeufaj ąswoim „wizj om ”,bądźpoprostuto,żecałąswoj ąreligiębuduj ąnarzeczachwidzialny ch.
2,18.Literaturaży dowskałączy łaczęstowsposóbpozy ty wny „pokorę”,„uniżeniesiebie”zpostem .Jednakwskraj nej postaci„pokora”odnosiłasiędoprakty kascety czny ch,który chcelem by łootwarciesięna„wizj e”iekstaty czne

doświadczenia.Prakty kitakiestały siępopularnewnurciechrześcij ańskiegoascety zm uwIIw.poChr.(Równieżdzisiaj brakwy starczaj ącej ilościbiałka,proteinisnuwy wołuj ehalucy nacj e.)

Wy rażenie„to,couj rzał”zostałozaczerpniętezesłownictwawizj i.Sugeruj eono,żebłędnowiercy wKolosachm oglipostępowaćj akży dowscy m isty cy,którzy zabiegaliowidzeniaBogawekstaty czny chobj awieniachBożegotronu.Chociaż

usiłowalioniwy wołaćdoświadczenia,podobnedoty ch,j akichdoznawalibiblij niwizj onerzy (j akEzechiel),cidąży lij ednakwy łączniedotego,by ży ćwbliskościBoga,niezaśdoprzeży ciam isty czny chwrażeńsam y chwsobie.Natem atpróżny ch
wizj i,por.np.Jr23,32iby ćm ożeKoh5,7.

Ży dowscy m isty cy ipisarzeapokalipty cznitwierdziliczasam i,żeotrzy m aliobj awienieodaniołów(por.Ga1,8;wpozy ty wny m znaczeniu,Dz27,23;Ap1,1).WKolosachprzy puszczalnieotaczanokultem aniołów.Chociażoddawanieczci

aniołom by łsprzeczneznauczaniem fary zeuszów,istniej ąświadectwa,żewieluŻy dówzdiaspory kierowałom odlitwy iprośby doaniołów.Taprakty kam ogłam iećzwiązekzm agiczny m izaklęciam iwzy waj ący m iduchy.(Wniektóry chutworach
literatury ży dowskiej ,zwłaszczawZwoj achznadMorzaMartwego,lecztakżewinny chtekstach,m ówisięoziem skiej wspólnociewierzący ch,którałączy sięzkultem sprawowany m przezwspólnotęniebieską;niektórzy badaczesądzą,żePaweł
przeciwstawiasiętutaj takiej koncepcj i;j ednakKsięgaApokalipsy wy daj esiętęideęaprobować,niej estteżj asne,zj akichpowodówPawełm iałby przeciwkotakiem upoglądowiwy stępować.)

19

nietrzymasięmocnoGłowy–[tojestTego],zktóregocałeCiało,zaopatrywanei

utrzymywanewcałościdziękiwiążącympołączeniomczłonków,rozrastasięBożym
wzrostem.

2,19Głowy.JestniąChry stus(Ef4,15).

18–19.

Następuj eodrzuceniefałszy wegokultuaniołówipseudom isty cy zm u.Wistociesąonety lkodowodem py chy ibrakułącznościnadprzy rodzonej zChry stusem j akoGłowąeklezj alnegoCiała.Uży tetusłownictwowskazuj e,że

błędnowierstwotam tom iałoposm akhelleńskichm isteriów.Apostołdem askuj etubezwartościowośćj egohaseł.Odkry ciawQum ranprzy niosły wiadom ościorolianiołówwży ciuduchowy m wspólnoty,auJózefaFlawiuszaczy tam y,żeim ionaaniołów
osłaniałauesseńczy kówswoistadisciplinaarcani.Potępienibłędnowiercy sąilum inistam i,który m im ponuj ąwłasneichwizj e,dy ktowane–niestety –przezegocentry zm .Fatalny m skutkiem szukaniaprzeznichinnegopośrednictwaj estoderwaniesięod
Chry stusa,który sam j edenty lkom ożezapewnićBoży wzrostzj ednoczony m zesobączłonkom JegoCiała.Bardziej szczegółowocharaktery zuj etenwzrostEf4,16.

2,19.Wstaroży tnej literaturzem edy cznej przedstawiasięczasam igłowęj akoźródłoży ciadlareszty ciała.

20

JeślirazemzChrystusemumarliściedlażywiołówświata,todlaczego–jakgdyby

żyjąc[jeszcze]wświecie–dajeciesobienarzucaćnakazy:

21

Niebierzaniniekosztuj,ani

niedotykaj...!

20–21.

Niebezironiizadaj eApostołzwolennikom fałszy wej ascezy py tanieretory czne,którem aim podsunąćwniosekcodoporzuceniawsposóbzdecy dowany m y lny chprzekonań.Przecieżprzezchrzestum arlionizChry stusem dla

wszy stkichPotęgkosm iczny ch,utożsam iany chzaniołam ij akorządcam im aterialnegokosm osu,czy teżdem onam i(zob.kom .do2,4;Ef6,15n).Chrześcij aninj użnieży j enaświecierządzony m przezj egożywioły,bożyjeukrytyzChrystusemwBogu
(3,3).Dlategosarkasty cznietuprzezApostoławy liczonedrobiazgowezakazy,dy ktowanelękiem przedry tualnąnieczy stością,niem aj ądowierny chżadnegozastosowania.Uleganieim by łoby j ednoznacznezzaprzeczeniem skutkówchrztu(por.Ga4,9;
5,1n).

2,20-21.Wy starczy zj ednoczeniezChry stusem wJegośm ierci(Kol2,11-12).Mnożeniedodatkowy chzasaddoty czący chascezy (Kol2,18)by łowięcbezuży teczne(natem at„ży wiołówświata”,zob.kom entarzdoKol2,8).„Nakazy ”lub

„zakazy ”m ogątutaj oznaczaćży dowskie„przepisy ”,podobniej akwKol2,14.(Chociażsłownictwo,zapom ocąktóregoPawełopisuj ej eww.21,by łoporówny wanezopisam iascety zm upitagorej skiego,m ogłoteżpasowaćdostarotestam entowy ch
przepisówdoty czący chczy stości).WiększośćŻy dówm ieszkaj ący chpozaPalesty nąprzestrzegałaprzepisówpokarm owy ch,niektórzy Ży dzizabranialinawetdoty kaniapewny chpokarm ów(ListAry steasza129).WedługprzepisówStaregoTestam entu
człowiekstawałsięnieczy sty zpowodudotknięciapewny chrzeczy.(Toodniesienieby łoby szczególniezasadne,gdy by Pawełm iałnam y śliludzi,którzy dodaj ącośdoty chprzepisów;ży dowscy nauczy cielezauważali,żeEwalubAdam dodalisłowa
„anigodoty kać”doBożegonakazu„niewolnocij eść”-Rdz2,17;3,3).

22

Aprzecieżwszystkotodotyczyrzeczy[przeznaczonych]dozniszczeniaprzez

spożycie–[oweprzepisy]zgodnieznakazamiinaukamiludzkimi.

22.

Naj pierwrazj eszcze,j akby nawiasowom ówiąc,podaj eApostołbezzasadnośćowy chlękliwy chzakazów;rzeczy znatury przeznaczonedozniszczenia,j akim isąpokarm y,niem ogąby ćrękoj m iąm oralnegopostępuczy wiekuistej

nagrody (por.Mk7,18n).Nakazyinaukiludzkie–cy tatzIz29,13n,gdzieProrokzwalczaform alizm Ży dów–niem ogąwiązaćuczniówChry stusa.

background image

2,22.Wedługfilozofów,rzeczy przem ij aj ąceizniszczalnesąznaczniem niej ważneodtego,cowieczne.Zwrot„nakazy inaukiludzkie”stanowialuzj ędoIz29,13,który Pawłowiczy telnicy m oglizapam iętaćzprzekazówustny chdoty czący ch

Jezusa(Mk7,7).

23

Przepisytemająpozórmądrościdziękiwymyślonemukultowi,uniżaniusiebiei

surowości–wodnoszeniusiędociała,niedziękijakimśwzględomdlazadośćuczynienia
ciału.

2,23dlazadośćuczynieniaciału.Sens:dlaum artwieniazuchwałościciała.Innirozum iej ą:„wszy stkoto...,niem aj ednakżadnej wartościiostateczniesłuży ty lkozaspokoj eniuciała”.

23.

Apostołsum uj ewkońcupozorniedodatniecechy błędnegokultu,m ogącewy tłum aczy ćdopewnegostopniaichpowodzeniewśródKolosan.Końcowączęśćzdaniabardzoróżniesięinterpretuj eprzy puszczaj ąc,żetekstuległskażeniu.

Naszetłum aczenienicniezm ieniawtekścieinicniedodaj e.Sensj estnastępuj ący :nawetpozory m ądrościniknątam ,gdziewy raźnieidzieohołdowaniezepsutej naturze.

2,23.Pogańscy filozofowie(szczególniestoicy )częstom ówiliouwolnieniusięodcielesny chprzy j em ności,by oddaćsięrozm y ślaniom duchowy m .Pewneelem enty kultury pogańskiej skłaniały kuascety zm owi,który j eszczebardziej

zy skałnaznaczeniuwIIw.poChr.(poganienawracaj ący sięnachrześcij aństwom oglisądzić,żezachęcaonodoascety zm u,zważy wszy naj egoprzeciwneówczesnej kulturzezakazy współży ciaprzedm ałżeńskiegoipij aństwa.Judaizm by łczasam iw
podobny sposóbbłędnieodczy ty wany j akoj akaśodm ianaascety zm u.Tebłędneinterpretacj eży dowskiej ichrześcij ańskiej m oralnościm ogły zachęcićniektóry chwierzący chdorzekom egoascety zm uponawróceniu.)Zdaniem Pawła„nieoszczędzanie
ciała”j estbezuży tecznej akom etodapokonaniacielesny chnam iętności.

2,16-23.Strzecsięprzedczystoludzkąreligijnością.Sam Chry stuswy starczy (Kol2,6-15),rzekom eascety cznedodatkidoEwangeliiprzeszkadzaj ąj edy niewcałkowity m j ej zawierzeniu.

background image

Kol3

NOWEŻYCIEWCHRYSTUSIE

ChwalebnyChrystus–zasadąnowegożycia

1

JeśliwięcrazemzChrystusempowstaliściezmartwych,szukajcietego,cowgórze,

gdzieprzebywaChrystus,zasiadającypoprawicyBoga.

1.

Moralnaczęśćlistuniem niej niżczęśćpoprzednia,dogm aty czna,m azaprzedm iotgłówny Chry stusa.Jedy nąbowiem iwy łącznązasadąży ciatakm oralnego,j akascety cznego,św.Pawełniewy znaczatuwy raźnej granicy,j estwłaśnie

On–Chry stus,j akoobrazniewidzialnegoBoga,m ianowicieChry stuschwalebny,októry m zwłaszczaby łam owaw2,11–15.Wty m ury wku,łączący m obieczęścilistuszczególniezasługuj enapodkreśleniecałkowita,onty cznanowośćży cia
chrześcij ańskiegoorazj egoorientacj azasadniczoeschatologiczna:m y śląwy biegaonodoswoj ej niebieskiej oj czy zny.

Punktem wy j ściategonapom nieniaj estdlaApostołaciągleprzezniegopodkreślany faktzadzierzgniętej nachrzciesolidarnościży ciaiśm iercizChry stusem .Znam ienny,j esttutaj odwrotny porządekniżw2,12n:ży ciewy suniętej estnaplan

pierwszy.Zgodniezj ęzy kiem biblij ny m (zob.Flp2,21)szukaćtrzebawnowy m sty luży ciategowszy stkiego,coj estzgodnezestanem ,wj akim przeby waChry stuschwalebny.Wostateczny m rozrachunkuj esttoszukanieOsoby,nienorm y ety cznej
(por.Flp3,7n.12).OkreślenieChry stusaj akozasiadającegopoprawicyBożejpochodzizm esj ańskiegopsalm u.By łatostałaform ułapierwotnej katechezy (por.Mk16,19;Dz2,33n;Rz8,34;Ef1,20;Hbr1,3;8,1;10,12;12,2;1P3,22;Ap3,21).
Stwierdzałaona,żehistory czny Jezusposwej śm ierciizm artwy chwstaniuj estKrólem -Mesj aszem proroków,stądm awrazzOj cem udziałwrządachświatem .

2

Dążciedotego,cowgórze,niedotego,conaziemi.

2.

Poprzedniwniosekm oralny otrzy m uj etupotwierdzeniekontrastowe:dążeńprzy ziem ny chniem ożem iećchrześcij anin,zapatrzony wświatnowy chwartości(por.Mt6,19n.33).

3

UmarliściebowiemiwaszeżyciejestukrytezChrystusemwBogu.

4

Gdysięukaże

Chrystus,naszeŻycie,wtedyiwyrazemzNimukażeciesięwchwale.

3,4nasze.Wariant:„wasze”.
—Chrześcij aninzj ednoczony zChry stusem przezchrzest(2,12)j użrzeczy wiścieuczestniczy wJegoży ciuniebieskim (por.Ef2,6+),alej estonoży ciem duchowy m iukry ty m ,azostanieobj awioneibędziechwalebnedopieroprzy paruzj i.

3–4.

To,conaj trudniej sze–oderwanieodprzy ziem ności–trzebaj eszczedodatkowopodbudować.Argum entem j estfaktśm iercisakram entalnej dawnegoczłowiekapodczaschrztu–obum arciegrzechowiwsposóbzasadniczy (zob.2,12;Rz

6,3).Niewolnoj ednakpoprzestaćnam om encienegaty wny m śm ierci,bochrzestdałży cie,którewdoczesnościtrwawukry ciu,takj akisam Chry stusj estniewidzialny.Chrześcij aninj estspowity wBożem isterium (por.Mt6,4.6;11,25;Rz2,29).
Niem niej toniewidzialnej egoży ciej estrzeczy wistością,którąparuzj apoprostuty lkoodkry j e.Wówczasstaniesięj awnapełniaży ciaczerpanazchwalebnegoChry stusa.Jegotry um fostateczny –wciążnazasadziesolidarności–będzietakże
try um fem Jegowierny ch,j akowspółautorówBożegodram atuzbawienia(por.Rz8,17.29n;1Kor1,9;Flp3,20n;1Tes4,14–17;2Tm 2,11n;1P4,13;Ap3,21).Zewzględunato,żeChry stusj estwspólnązasadązm artwy chwstaniazarównochrzcielnego,
j akipowszechnego,cielesnego,poprostum ożeOnby ćnazwany życiemwierny ch(por.J11,25;14,6).Wkażdy m zwierny chchrzestzainicj owałtaj em niczeży cieChry stusa(Ga2,20),aparuzj aty lkoj euj awni.ChwałaChry stusastaniesięudziałem
wierny ch(1Kor15,42–49).

3,1-4.Wsławnej platońskiej m etaforzej askini(wy powiedzianej nawielesetlatprzedPawłem )cienieprzesuwaj ącesięnaścianieby ły ledwieodbiciem prawdziwegoświataidei.WczasachPawławieluwierzy ło,żerzeczy wistość

niebiańskaj estczy staiwieczna,wprzeciwieństwiedodoczesnegoizniszczalnegoziem skiegoświatawdole.Ży dowscy pisarzeapokalipty cznitakżewprowadzalirozróżnieniepom iędzy obszarem niebieskim iziem skim ,podkreślaj ącczy stośćBoskichsfer
nawy ży nachniebios.

Ży dowscy m isty cy,którzy stanowiliprzy czy nęproblem ówwKolosach,dąży liprzy puszczalniedoowy chwy ższy chsferniebiosprzezm isty cznedoświadczenia(Kol2,18);Pawełwskazuj ewsposóbkonkretny,żewsferachniebieskichliczy

sięty lkoj edno:Chry stus.Wty m kontekścieapostołprzedstawiawartościniebieskiej akoskupionewokółpostaciChry stusa,dostępnedlaty ch,którzy wrazzNim um arliizm artwy chwstali,wrazzNim teżzostaliwy wy ższeni(por.Ef2,6).Zwrot„to,cow
górze”by łczasam iuży wany wty m właśnieznaczeniu.

background image

KoniecznośćumartwieniacelemnaśladowaniaChrystusa

5

Zadajciewięcśmierćtemu,coprzyziemnewczłonkach:rozpuście,nieczystości,

lubieżności,złejżądzyichciwości,boonajestbałwochwalstwem.

3,5Dziełośm ierciizm artwy chwstania,dokonaneprzezchrzestwsposóbnaty chm iastowy iabsolutny napłaszczy źniem isty cznej zj ednoczeniazChry stusem niebieskim (por.2,12n.20;3,1-4;Rz6,4+),m usisięspełniaćpowolnieistopniowo

naziem skiej płaszczy źniestaregoświata,wktóry m chrześcij aninpozostaj ezanurzony.Um arły j użzzasady,m usium ieraćwrzeczy wistości,„wy daj ącnaśm ierć”dzieńpodniu„staregoczłowieka”grzechu,który j eszczewnim ży j e.

5.

Chrzestby łchwiląprzełom ową–przej ściem zestanuduchowej śm iercidoprawdziwegoży ciawChry stusie.Tenfaktprzej ściawy m agaoddorosły chchrześcij anrealizacj iichchrztuwży cium oralny m ,zaczy naj ącodzadaniaśm ierci

grzechowi.To,copotocznieokreślam y j ako„um artwienie”(term inobarwietrochęwy blakłej !),tutaj Apostołm ocniej wy rażaczasownikiem zadawaćśmierćprzy ziem nościwczłonkach(por.Rz6,13.19;7,5.23;Ef2,3).Następuj ewy liczeniepięciu
wy kroczeńty powy chdlaświatapogańskiego(por.Rz1,24–27;1Kor6,9n;Ga5,19n;Ef4,19;5,3.5;1Tm 1,9n),któregłównieczy niły pogannieczy sty m iwoczachŻy dów(Ba6,42n;Mdr14,22–26),costwierdzaj ąpism arabinówiliteraturazQum ran.
Światzaśgrecko-rzy m skiwznacznej m ierzenieodczuwałichniewłaściwości,skorotrafiały wy liczonenaduży cianawetdoniektóry chkultów.Obałwochwalstwiezob.Ef5,5.

6

ZichpowodunadchodzigniewBożynasynówbuntu.

3,6nasynówbuntu.Ty chsłówbrakwniektóry chdawny chrkpsachiwwieluwy daniachnowoży tny ch,sąonej ednakkonieczne,j eślisiępróbuj ewy j aśnićliterackiepochodzenieEf2,2-3i5,6odtegoury wkaKol.

7

Iwyścieniegdyśtakpostępowali,kiedyścietymżyli.

6–7.

Powy liczeniuprzestępstwnastępuj egroźbakary Bożej nasądzie,j akwEf5,6,który j użsięzbliża.Przestrogataopierasięnaniedawny m ,sprzednawrócenia,sm utny m staniem oralny m adresatów(por.Ef5,8;1Kor6,11);takulegali

oniatm osferzem oralnej swegośrodowiska.

3,5-7.Takżeinnipisarzegrecko-rzy m scy (wty m takżeży dowscy,np.autor4KsięgiMachabej skiej )wy liczaliwy stępkiiostrzegaliprzedzgubny m inam iętnościam i.Pawełm ówioty m ,co„przy ziem ne”wichczłonkach,bowiem

błędnowiercy,którzy wy wieraliwpły wnaKościółwKolosach,wy znawaligreckipogląd,j akoby duszaby łapierwiastkiem niebieskim iwieczny m ,ciałozaśziem skim izniszczalny m ,awięcnieważny m .Pawełposługuj esięichwłasny m słownictwem w
sposóbironiczny,by podkreślić,żeważnej estj akczłowiekodnosisiędowłasnegociała.

Pawełniewierzy w„nieoszczędzanieciała”(Kol2,23),gotówj estj ednakm ówićopozby ciusięczłonkówlub„zadawaniuim śm ierci”wznaczeniuprzenośnym.By ćm ożeprzej m uj ąctenobrazodJezusa(zob.Mk9,43.45.47),Paweł

przedstawiatutaj nam iętnościj ako„członki(ciała)”.(Filonm ówiłczasam ioty m ,żeduszam usiunicestwićciało;j ednakwiększośćm y ślicieliuważała,żewdziedziniem oralnej terapeuty czneam putacj eniesąskuteczne,np.kastracj adokonanapo
osiągnięciudoj rzałościpłciowej nieusuwałapożądliwościseksualnej .Zapewnerozum ielionitakiestwierdzeniewsensiem etafory czny m .Takzwany orfickipoglądnaciało[soma],wedługktóregoj estonogrobem duszy [sema],by łwty m czasiedość
powszechny.)Należałoj ednakuśm iercićgrzeszny sty lży cia,um ieraj ącwChry stusie(Kol3,3-4),niezaśbezwzględnietraktuj ącwłasneciało(Kol2,18.20-23).Grzechy,którePawełtutaj wy m ienia,toty powewy stępki,którepoganienawrócenina
j udaizm niegdy śpopełniali.

8

Ateraziwyodrzućcietowszystko:gniew,zapalczywość,złość,znieważanie,

haniebnąmowęwychodzącą–zustwaszych.

8.

Konty nuuj ącnapom nieniam oralne,przechodziApostołkolej nodopięciuwadprzeciwny chszerokopoj ętem upiątem uprzy kazaniu–różny chobj awówgniewu.Wzbawczy m teraztrzebazdecy dowanieodrzucić–j akzbrukaneodzienie–

takieprzy wary,j akgniew,wznaczeniutrwałegowrogiegousposobienia,zapalczywość,tzn.gwałtownej egowy buchy,złość,którachcedrugim szkodzić,znieważaniesłowneihaniebnemowy–zapewneobm owy czy oszczerstwa.

3,8.Grecko-rzy m scy (np.stoickifilozofZenon)iży dowscy nauczy ciele(zob.4KsięgaMachabej skaorazkom entarzerabinackie,sifra)wy m ienialiczasam idrugąlistępodrzędny chlubm niej oczy wisty chgrzechów,następuj ącąpo

pierwszy m katalogu,wskazuj ąc,żeity chwy stępkównależy unikać.Wprzeciwieństwiedobardziej oczy wisty chgrzechówzKol3,5,popełniany chgłównieprzezpogan,nawetŻy dzibory kalisięzwy stępkam i,którePawełtutaj wy m ienia.

9

Nieokłamujciesięnawzajem,bościezwleklizsiebiedawnegoczłowiekazjego

uczynkami,

9.

JakwEf4,25,następuj ezakazkłam ania,tutaj j ednakzinnąm oty wacj ą,niety lespołeczną,ilesotery j ną.Kłam stwocechuj edawnegoczłowieka(Rz6,6;Ef4,22),któregozwlekłraznazawszechrześcij anin,przy odziawszy nachrzcie

nowego(zob.Ef4,24),tzn.sam egoChry stusa(Rz13,14;Ga3,27).

10

aprzyobleklinowego,którywciążsięodnawiakugłębszemupoznaniu[Boga],na

obrazTego,którygostworzył.

3,10Człowiekstworzony „naobrazBoga”(Rdzl,26n+)zagubiłsię,szukaj ącpoznaniadobraizłapozawoląBoga(Rdz2,17+).Jużj akoniewolnikgrzechuorazswoichpożądliwości(Rz5,12+)stałsię„stary m człowiekiem ”,który m usium rzeć

(Rz6,6;Ef4,22).„Nowy człowiek”,stworzony nanowowChry stusie(Ef2,15+),będącobrazem Boga(Rz8,29+),odnaj duj epierwotnąprawośćidochodzidoprawdziwegopoznaniam oralnego(1,9;Hbr5,14).

3,9-10.Wy rażenie„zwlec”i„przy oblec”m ożestanowićnawiązaniedoobrazuzbroiuży wanegoprzezgrecko-rzy m skichm oralistówlubdoobrazu„przy obleczenia”Ducha,który poj awiasięczasam iwtrady cj iży dowskiej .Pawełm ógł

j ednakpoprostuukućwłasny obrazduchowegoodzienia(który m częstosięteżposługuj e;zob.kom entarzdoRz13,12).Niem ażadny chgłębszy chtreściwty m ,żestaroży tnim usielizakładaćizdej m owaćszaty.(Niektórzy uczenisądzili,żej esttoobraz
chrztu.Fary zej skichrzestwży dowskichm y kwachprzy j m owanonago,przetorozebraniesię,anastępnieubranie,m iałoby sens.Trudnosobiej ednakwy obrazić,żepubliczny chrzestdokony wany przezJanawJordanie[Mk1,5]-który otrzy m y wali
przy puszczalniem ężczy źniikobiety -równieżprzy j m owanonago,niem am y teżwy raźny chdowodów,j akichrzestby łprakty kowany wnie-palesty ńskichKościołachztegookresu.)

„Dawny człowiek”i„nowy ”toprzy puszczalniealuzj aodpowiedniodoAdam a,wktóry m ży łowcześniej szeczłowieczeństwo(wświecieży dowskiej koncepcj ipostacizbiorowej iposługiwaniawj ęzy kuhebraj skim słowem ‘adamwznaczeniu

„człowiek”),idoChry stusa.Aluzj adoAdam awy nikazesłów„obraz”i„stworzy ł”wKol3,10(zob.Rdz1,26).Term inologiadoty cząca„odnawiania”pasuj edoży dowskiej naukionowy m stworzeniu,którenastąpiwczasachostateczny ch-Pawełwierzy,
żezostałoonozapoczątkowanewChry stusie,Nowy m Adam ie(zob.kom entarzdo2Kor5,17).Stałosięonofaktem ,leczwierzący,którzy prowadząnoweży ciewstary m świecie,m usząnieustanniepam iętaćoswy m uczestniczeniuwnowy m świecie,
by stosowniedoniegopostępować.„Odnawianie”m ożeteżodzwierciedlaćsłownictwouży wanewStary m Testam encie(Ps51,10;por.Ez18,31),szczególniej ęzy kopisuj ący BożedziałaniewJegoludziewczasachostateczny ch(por.Ez11,19-20;36-
26-27).

11

AtujużniemaGrekaaniŻyda,obrzezaniaaninieobrzezania,barbarzyńcy,Scyty,

niewolnika,wolnego,leczwszystkimwewszystkich[jest]Chrystus.

3,11Wnowy m porządkuzanikaj ąróżnicerasy,religii,kultury iklasspołeczny ch,któredzieliły rodzaj ludzkiodchwiliupadku.Jednośćzostaj eprzy wrócona„wChry stusie”.

10–11.

Zdej m owanieprzezkatechum enówszatdokąpieliobrzędowej chrztuiponowneubieraniesiępotem nowoochrzczony chstanowiątłotegoporównania.Tunadtom owaj estostałej odnowieduchowej .Wpełnieschatologicznej

odzy skachrześcij aninto,coAdam utracił,dążącniewłaściwiedopoznaniadobraizła(Rdz2,17;por.3,5–7).Odzy skanieobrazuBożego(Rdz1,26n)–tonowestworzenie(2Kor5,17;Ga6,15),zaczęłosięwprawdziezchrztem ,aleodnawiasięwciążprzez
ży ciem oralnegodnechrześcij anina,azakończy podczasparuzj iupodobnieniem doChry stusa,NowegoAdam a–takżepodwzględem ciaładuchowego(1Kor15,44–49).Pochrzcie,wchry stosferze,znikaj ąwszy stkieróżniceważnewdoczesności(zob.
Ga3,28),nawetrasowo-kulturalne,októry chniewspom inatentekstrównoległy.Natom iastChry stusj estwszy stkim :norm ą,rzeczy wistością,prawem iży ciem ,j ednościąwśródróżnic.

3,11.Zewszy stkichludówcesarstwarzy m skiegoGrecy,dum nizwłasnegodziedzictwa,okazy walinaj większy braktolerancj iwobecŻy dów.Obrzezanieby łoznakiem odróżniaj ący m Ży dówodnie-Ży dów.Wj ęzy kugreckim ,powszechny m

wczasachPawła,słowo„barbarzy ńcy ”wsensieścisły m wdalszy m ciąguoznaczałowszy stkichludziniebędący chGrekam i,chociażpewninie-Grecy winny sposóbklasy fikowaliludzi(np.pewnialeksandry j scy Ży dziutrzy m y wali,żesąGrekam i,
chociażbulwersowałotoetniczny chGrekówm ieszkaj ący chwAleksandrii).Scy towieby liogólnieuważanizaludnaj bardziej barbarzy ński,okrutny inastawiony wrogodoGreków(chociażniektórzy pisarzestaroży tniprzedstawialiScy tówj ako
„szlachetny chpogan”).„Niewolnika,wolnego”togłówny podziałspołeczny,chociażniektórzy niewolnicy zaj m owaliwy ższąpozy cj ęspołecznąodwieluwolny ch.„Wszy stkim wewszy stkich[j est]Chry stus”m ożeoznaczać,żetoraczej On,niż
j akiekolwiekludzkiepodziały,decy duj eocałościludzkiegoży cia.

3.1-11.Umrzećdlagrzechu.Pawełzakłada,żeKolosanieum arliwrazzChry stusem (Kol2,20),dlategoj eślibędąufaliwskutecznośćdziełaChry stusaipostępowalij akoci,którzy trwaj ąwNim (zam iastpostępowaćwedługczy stoludzkich

background image

przepisówreligij ny ch;Kol2,21-23),zaowocuj etoświęty m ży ciem .

12

JakowięcwybrańcyBoży–święciiumiłowani–obleczciesięwserdeczne

współczucie,wdobroć,pokorę,cichość,cierpliwość,

13

znoszącjednidrugichi

wybaczającsobienawzajem,jeślibyktośmiałcośdozarzuceniadrugiemu:jakPan
wybaczyłwam,takiwy.

12–13.

Poustaleniutej zasady chry stocentry zm uprzechodziApostołdonapom nieńpozy ty wny ch,j akiewy nikaj ązezj ednoczeniawierny chzChry stusem .SąoniprzecieżwybrańcamiBożymi(zob.Rz8,33;por.1P1,1;2,9),świętymi,tzn.

j akośprzezówwy bórBoży odłączony m iodgrzesznegoświataiprzeznaczony m idosłużby Bogu,sąprzezBogaumiłowanymi(Rz1,7;1Tes1,4;2Tes2,13.16).Ty lkoodwiecznaisuwerennam iłośćBogatłum aczy tenwy bór(zob.Ef1,4).Zatem
zrozum iały m następstwem owegowy boruj estnaśladowanieBogaczy Chry stusa(Ef4,1.32),am oty wacj aopierasięnazbawczy m dzieleBoga.Matoby ćodbiciecechm iłosiernegoZbawcy :serdecznegowspółczucia–zob.Flp2,1;dobroci(zob.Ef
2,7;4,32);pokory,cichości,cierpliwości(zob.Ef4,2;Flp2,3.8).Zespółty chcnótuj awnisięwży ciuwspólnoty chrześcij ańskiej :będzietoum iej ętnośćznoszeniasięwzaj em negozpobudkinadprzy rodzonej –wzorem Chry stusa-Zbawcy (zob.Ga6,2;Ef
4,32),m ianowiciewodpowiedzinaJegoczy nnąm iłośćwidocznąwdzieleOdkupienia(por.niecoinnąm oty wacj ęwMt6,14n;18,23–35:wzaj em neprzebaczeniewarunkiem darowaniawinnasądzieBoży m ).

3,12-13.„Wy brani",„święci”i„um iłowani”tookreśleniauży wanewStary m Testam enciewodniesieniudoIzraela.Natem atwy rażenia„oblecsię”,zob.kom entarzdoKol3,10.Pawełsporządzakatalogcnót,równieżtrady cy j nąform ę

literackąstosowanąwówczesny chczasach.

14

Natozaśwszystko[przywdziejcie]miłość,którajestspoiwemdoskonałości.

14.

Dopełniaj ącobraz„oblekania”cnótkażeApostołnawszy stkiepoprzedniecnoty przy wdziaćwrolij akby trzy m aj ącegoj epasa–m iłość(por.Oz11,4–LXX).Prowadzionadodoskonałościzespółcnótprzezto,żej ełączy wzaj em nie,od

wewnątrz(por.Rz13,10;Ga5,14).Dopierom iłośćczy niczłowiekadoskonałymwChrystusie(1,28),onateżwiążewierny chwdoskonałąspołecznośćCiałaChry stusa(por.1Kor12,12–26;13,1–13;Ef4,14n).

15

AwsercachwaszychniechpanujepokójChrystusowy,doktóregoteżzostaliście

wezwaniwjednymCiele.Ibądźciewdzięczni.

15.

Zanim przej dzieApostołdoszczegółowy chwy m agańiwniosków,wy rażaży czenie,której estzarazem zadaniem społeczny m ,utrzy m aniawsercachpokoj uChry stusowego.WFlp4,7nazy wagoBożym,tutaj Chrystusowymdla

podkreślenia,żem ożedaćgoty lkoChry stus(por.J14,27).Nieprzestaj ącby ćwy m aganiem ,pokój tenpochodzizłaski;m ówiącPawłowy m j ęzy kiem –j estowocemDuchaŚwiętego(Ga5,22),bezpośrednim następstwem m iłości,któraprzezNiegoj est
rozlanawnaszy chsercach(Rz5,5).WjednymCiele(por.Ef4,4–6)sąpoj ednanizBogiem wierni(1,20;Ef2,16)–m ianowiciewuwielbiony m CieleChry stusa,źródlenaszegopokoj u,zktóregobierzepoczątekeklezj alneCiałoChry stusa.Ibądźcie
wdzięczni
tozrozum iały apelpowzm ianceochry stosferze,bowdzięcznośćj estj edy ny m właściwy m echem sercaludzkiegonaBożewołanie,człowiekniewdzięczny j estaspołeczny.

3,14-15.Miłośćpoj awiasięczęstoj akoważnacnotawstaroży tności(czasam ij akogłównacnotawj udaizm ie),leczwliteraturzewczesnochrześcij ańskiej j estzwy kleprzedstawianaj akocnotanaj wy ższa,itowsposób,który niem a

odpowiednikawinny chutworachstaroży tny ch.„Pokój ”(w.15)oznaczaprzy puszczalnie„pokój m iędzy sobą”,ży ciewj edności(w14).Cnotataby ławy sokocenionazarównowliteraturzej udaisty cznej ,j akigrecko-rzy m skiej .

16

SłowoChrystusaniechwwasmieszkaw[całymswym]bogactwie:zcałą

mądrościąnauczajcieinapominajciesiebie,psalmami,hymnami,pieśniamipełnymi
ducha,podwpływemłaskiśpiewającBoguwwaszychsercach.

3,16Chrystusa.Warianty :„Pana”albo„Boga”.Wtekściepierwotny m by łoprawdopodobniepoprostu„Słowo”.Por.Flp1,14i2,30.
psalmami,hymnami,pieśniami.Chodziniewątpliwieo„chary zm aty czne”im prowizacj enatchnioneprzezDuchapodczaszgrom adzeńliturgiczny ch(por.1Kor12,7n;14,26).

16.

Ukazuj esięnam zkolei,wwielkim skrócie,obrazbogategoży cialiturgicznegopierwotnegoKościoła–ży cia,którełączy pouczeniewierny chprzezsłowoChrystusa,awięcprzekazanąprzezApostołównaukę(por.Rz10,17;1Tes2,13),z

czy nnąchwałąBożą.Wartapodkreśleniaj esttuswoistaobecnośćChry stusaprzezJegosłowo,zaznaczonaczasownikiem mieszkać(por.1J2,14).Wtrady cj inazwanotozczasem trafniesacramentumaudibile,j akocenneuzupełnienieobecności
sakram entalnej ,nazwanej odpowiedniodotegoverbumvisibile.BogactwonaukiChry stusawy rażasięnazewnątrzwpostacirozm aity chprzej awówchary zm aty czny ch(por.Ef5,18n).Nieliczneślady natchniony chhy m nówpierwotnegoKościoła
odnaj duj esiędziśwpism achNT(np.J1,1–18;Rz1,3n;Flp2,6–11;1Tm 3,16;2Tm 2,11–13).Ukazuj enam siętuliturgiaj akodziełoDuchaŚwiętegowKościele.Jej wy nikiem j estsobriaebrietasbiorący chwniej czy nny udział:ztegorodzaj u
wsparciem idąwży ciecodzienne.

3,16.OileEf5,18-19podkreślarolęodgry wanąprzezDuchawkulcie,wLiściedoKolosanPawełkieruj eswąuwagękubłędnowiercom ,którzy nieuważali,żewy starczy ty lkoChry stus,podkreślawięctutaj „SłowoChry stusa”.Natem at

kultu,zob.kom entarzdoEf5,19.

17

Acokolwiekmówicielubczynicie,wszystko[niechbędzie]wimięPanaJezusa,

dziękującBoguOjcuprzezNiego.

17.

Maononosićnasobieznam ięchry stosfery :dziękiczy nićBoguOj cuwimięPanaJezusaznaczy ty le,couznawaćwNim PanaiJedy negoPośrednika(por.Flp2,11;1Tm 2,5).Uchrześcij anwięcniem awży ciużadny chdziedzin

wy łącznie„świeckich”,gdy żwszy stkoj estwłączonedoswoistej liturgiiży cia.

3,17.Kulturaanty cznaby łaprzenikniętareligią,j ednakwiększośćpogańskichprakty kreligij ny chsprowadzałasiędory tualny chobrzędów,któreniewy wierały m oralnegowpły wunacodzienneży cieiety kęwy znawanąprzezludzi.Dla

Pawła,przeciwnie,każdy aspektży ciam usiałzostaćpoddany panowaniuChry stusa.

3,12-17.Zasadywspólnotychrześcijańskiej.ParalelezListem doEfezj ansątutaj takewidentne,żewielukom entatorówsądzi,iżListdoEfezj anpowtarzairozwij aprzesłanieListudoKolosan.Gdy j akiślistuważany zalistPawłowy różnisię

znacznieodinnegolistuapostoła,niektórzy badaczeprzy pisuj ągoinnem uautorowi.Gdy zaślist,wktóry m odnalezionooweróżnice,zdradzateżpewnepodobieństwodoinnegolistuPawła,powiadaj ą,iżj edenautornaśladowałdrugiego.Fakty cznieżadna
zpowy ższy chargum entacj iniej estwy starczaj ąca,oileniezostanąpodaneistotnedowody przem awiaj ącezanie-Pawłowy m autorstwem .Pawełm ógłpostaćwty m okresieswoj egoży ciapodobneinstrukcj eróżny m Kościołom lubnawetpozwolić
swoj em upom ocnikowi,by dostosowałpewnepodstawowezaleceniadopotrzebróżny chwspólnot(zob.kom entarzdoKol4,16).

background image

Zasadyżyciadomowego

18

Żony,bądźciepoddanemężom,jakprzystałowPanu.

3,18-4,1Sątobardzozwy czaj neprzepisy m oralnościogólnej ,którePawełchry stianizuj ewprowadzaj ącprostąform ułę:„wPanu”,równoznacznątuz:„wedługchrześcij ańskiegoży cia”.WEf5,21nprzeróbkawduchuchrześcij ańskim j est

bardziej rozwinięta.

18.

Ogólnącharaktery sty kętakichzestawieńobowiązkówzob.Ef5,21–6,9.Tuwięcograniczy m y siędoom ówieniaskładnikówodm ienny ch.Zasadępoddaniażonm ężom zEf5,22sform ułowałtuApostołniecodelikatniej :wy m agatego

etosnapoziom iechrześcij ańskim .WEfj estm ocniej zaakcentowany chry stocentry zm .

3,18.Wszy scy staroży tnim oraliścipodkreślali,żeżony powinny by ć„poddane”swoim m ężom ,niewieluwahałoby sięuży ćterm inu„posłuszne”,j aktoczy niPaweł(por.Kol3,20.22;zob.kom entarzdoEf5,33).

19

Mężowie,miłujcieżonyinieokazujcieimrozjątrzenia.

19.

Wzwięzły m nakaziedlam ężówbraktegouzasadnienia,którepodaj eEf,m ożedlatego,żeadresacim ogliłatwozapoznaćsięztreściąowegolistuokrężnego,skierowanegodokościołówdoliny Likosu.Uzupełniagozakazby cia–dosłownie

–„gorzkim i”.Mowatuostaleokazy wany m niezadowoleniu.Wim ięnadprzy rodzonej m iłościtrzebawięcprzezwy cięży ćm ożeiuzasadnionepowody doniezadowolenia.

3,19.Chociażstaroży tnepouczeniaskierowanedom ężówkładły zwy klenacisknato,wj akisposóbpowinnisprawowaćwładzęnadżonam i,Pawełpodkreśla,iżwinnij em iłować.

20

Dzieci,bądźcieposłusznerodzicomwewszystkim,botojestmiłewPanu.

20.

Nakazdladzieci–wporównaniuzEf6,1–3–j estbardziej zwięzły,azarazem m awiększy zakres:wewszystkim.OkolicznikmiłewPanu,zwrotwy łączniewNTPawłowy,znaczy ty le,co:wży ciunapoziom iechrześcij ańskim .

3,20.Wcały m świecieanty czny m (takżewprawieStaregoTestam entu,zob.Pwt21,18-21)wy m agano,by m łodszedzieciby ły posłusznerodzicom .Chociażpraworzy m skiepozwalałooj cudom agaćsięposłuszeństwanawetoddorosły ch

dzieci,dorośli,którzy niem ieszkalij użzrodzicam i,winniim zwy kleokazy waćj edy nieszacunek.

21

Ojcowie,nierozdrażniajciewaszychdzieci,abynietraciłyducha.

21.

Dołączonaprzy ty m przestrogadlaoj ców,niedlam atek,przedrozdrażnianiem dzieci,niem alidenty cznazEf6,4,m aj ednakm ocniej sząm oty wacj ęnegaty wną–obawęprzedduchowy m skarleniem .Dziecim aj ąwzrastaćwatm osferze

spontanicznegodążeniadodobra,niezaślękuprzedkarą.

3,21.Większośćstaroży tny choj cówinauczy cielistosowałowobecdziecikary fizy czne.Podobniej aknielicznistaroży tnim oraliści,Pawełopowiadasięzabardziej łagodny m wy chowy waniem dzieci.

22

Niewolnicy,bądźciewewszystkimposłusznidoczesnympanom,niesłużąctylko

dlaoka,jakgdybydlaprzypodobaniasięludziom,leczzeszczeregoserca,jakbojącysię
[prawdziwego]Pana.

3,22bojącysię[prawdziwego]Pana.ChodzioChry stusaJezusa,j edy negoprawdziwego„Pana”zarównopanów,j akteżichniewolników.

23

Cokolwiekczynicie,zsercawykonujcie,jakdlaPana,aniedlaludzi,świadomi,

22–23.

Apostołreguluj estosunkim iędzy panam iiniewolnikam izupełniepodobniej akwEf6,5–9.Ty puzasadnieniaj esttensam :ogólnochrześcij ańskiinadprzy rodzony.Odwieideebiblij nej estbogatszy tekstniniej szy :bojącsię

[prawdziwego]Panaznaczy ty le,coczczączboj aźniąsy nowską,niezaśniewolniczą,adziedzictwojakozapłata,choćbrzm ibardzostarotestam entalnie,oznaczaniesły chany postępwporównaniuzty m ,coznałdotądj udaizm ,gdy żniewolnikowi
przy znaj esięrówneprawododziedzictwauBoga.Służbaniewolnika-chrześcij aninaj estzaszczy tnąsłużbąsam em uChry stusowi,prawdziwem uPanu(por.1Kor7,22).

24

żeodPanaotrzymaciedziedzictwo[wiekuiste]jakozapłatę.SłużcieChrystusowi

jakoPanu.

3,24odPanaotrzymaciedziedzictwo.To,żeniewolnikstaj esiędziedzicem (por.Mt21,35-38;Łk15,19;Ga4,1-2),j estuderzaj ący m znakiem nowegoporządku„wChry stusie”(por.Rz8,15-17;Ga4,3-7;Flm 16).

25

Ktobowiempopełniabezprawie,poniesieskutkiswegobezprawia;a[uNiego]nie

mawzględunaosoby.

24–25.

BezwzględnasprawiedliwośćSędziegoeschatologicznego,Chry stusa,odnosisiędowszy stkichm ożliwy chkategorii„sług”tegoPana.

3,22-25.Staroży tneprawotraktowałoniewolnikówzarównoj akowłasność,j akiosoby ludzkie;oczekiwanoteżodnichposłuszeństwa.Wieluuważałoj ednakniewolnikówzaleniwy ch(nietrudnozrozum iećprzy czy nętakiej postawy,bowiem niewolnicy
rzadkom ieliudziałwowocachswoj ej pracy ).Napom nienie,by niewolnicy poświęcaliswoj ąpracęPanu,relaty wizuj ewładzęichpanów(por.Kol4,1).„Niety lkodlaoka,aby sięludziom przy podobać”by łopowszedniązasadąwstaroży tnej ety ce
ży dowskiej .Natem atgłębszej analizy niewolnictwa,wogóle,zob.wprowadzeniedoListudoFilem ona.

background image

Kol4

1

Panowie,oddawajcieniewolnikom,cosprawiedliwieisłuszniesięnależy,świadomi

tego,żeiwymaciePanawniebie.

1.

Końcowewy m aganiepodadresem panów,równoległedoEf6,9,zawieradwaterm iny zapoży czoneodhellenizm u:sprawiedliwość,oczy wiścieprawną,orazsłuszność,któraj ąłagodzi,zawieraj ącodcieńserdecznej troskioczłowieka.

Mim ogreckiej szaty m y ślj estnowa,dogłębinadprzy rodzona,gdy żpunktem odniesieniaj estchwalebny Kyrios,Chry stus.

4,1.Niektórzy greccy irzy m scy filozofowieostrzegalipanów,żepewnegodniasam im ogązostaćniewolnikam i(chociażby łotom ałoprawdopodobne),powinniwięcsprawiedliwietraktowaćswoichniewolników.Ary stoteleskry ty kował

współczesny chsobiefilozofów,którzy powiadali,żeniewolnictwoby łosprzeczneznaturą,awięczłe.Paweł-przeciwnie-wierzy,żewszy scy ludziesąznatury równiprzedBogiem .Chociażniezaj m uj esiętutaj insty tucj ąniewolnictwaj akotaką,w
swoichpism achniebronij ej .Chociażapostołniem iałwpły wunaówczesny sy stem społeczny,m ógłostrzegaćpanów,by pam iętalioswej odpowiedzialnościprzedBogiem .Natem atprzy kładusy tuacj i,wktórej m ógłwy wrzećwpły w,zob.Listdo
Filem ona.

3,18-4,1.Zasadyżyciadomowego.Ary stotelesopracował„zasady ży ciadom owego”,radzącm ężczy znom ,j akpowinniwłaściwiepostępowaćzżonam i,dziećm iiniewolnikam i.WczasachPawłaludzieprześladowanilubczłonkowie

religij ny chm niej szości,podej rzewaniodziałalnośćspołeczniewy wrotową,posługiwalisiępodobny m ikodeksam i,by wy kazać,żepopieraj ątrady cy j nerzy m skiewartościrodzinne.Pawełprzej m uj etezasady,przekształcaj ej ednakwduży m stopniu.
Zob.bardziej szczegółowąanalizęwEf5,22-6,9.

background image

Ogorliwościwmodlitwieiroztropnościwobecpogan

2

Trwajciegorliwienamodlitwie,czuwającpodczasniejwśróddziękczynienia.

2.

Poprzestrogachstanowy chApostołpowracadonapom nieńskierowany chdowszy stkichchrześcij an.Zaczy naodzachęty donieustannej m odlitwy,podobniej akwEf6,18n.Widaćstąd,żepoprzednioom ówionam odlitwaliturgicznacałej

wspólnoty niewy czerpuj eobowiązkum odlitwy wosobisty m ży ciuchrześcij anina,któram aby ćj akby regularny m j egooddy chaniem .Wy m agaonapostawy czuj nościidziękczy nienia(por.Mt26,41par.;Łk18,1).Pierwszawiążesięzm y śląoparuzj i
(por.Mt24,42par.;Rz13,11;1Tes5,4–10;1P1,13;Ap3,2n;16,15).Druga,dwukrotniej użwspom niana(2,7;3,15),częstopowracawnapom nieniachPawła(por.Flp4,6).

3

Módlciesięjednocześnieizanas,abyBógotworzyłnampodwoje[dla]słowa,dla

wypowiedzeniatajemnicy–Chrystusa,zacoteżjestemdotejporywięźniem,

4,3Chrystusa.Wariant:„Boga”(por.2,2).

4

abym[ją]obwieściłtak,jakwinienemjąwypowiedzieć.

3–4.

Apelśw.Pawłaom odlitwęwj egointencj ij akoapostołaczęstosiępowtarza(Rz15,30nn;Ef6,19;1Tes5,25;2Tes3,1).Podwoje[dla]słowa–toniesąustazEf6,19,leczm ożliwościapostołowaniasłowem (por.Dz14,27;1Kor16,9;2

Kor2,12;Ap3,8).Tajemnicąj esttusam Chry stus(1,27;2,2).Więźniemstałsięij estPawełj akoapostoł(por.Dz21,27–33).Kery gm atj egowtej chwilij estutrudniony,j eślinieuniem ożliwiony,dlategoApostołwzy wadom odlitwy wtej intencj i.
Paradoksem chrześcij aństwa–wbrewm isteriom pogańskim –j estwypowiedzenietajemnicy(zob.1,26).

4,2-4.Natem at„otwarty chpodwoi”j akookazj i,zob.kom entarzdo1Kor16,9.

5

Wobecobcychpostępujciemądrze,wyzyskująckażdąchwilęsposobną.

5.

Nazakończenienapom nieńpodaj ePawełważnązasadędoty czącąstosunkuchrześcij andootoczeniapogańskiego(por.1Tes4,12).Obcy–dosł.:ci,którzy sąnazewnątrz–towszy scy będący aktualniepozaKościołem .Określeniemądrze

odnosisięniedoteorety cznej m ądrości,której Apostołnieceniłwy soko,odkądpoznałChry stusaj akomądrośćodBoga(1Kor1,21–30;por.3,19),leczprakty cznej ,ży ciowej (zob.Ef5,15).Owyzyskiwaniuchwilisposobnej–zob.Ef5,16.

4,5.Nowy Testam entczęstoposługuj esięsłowem „obcy ”naoznaczenie„ty chspozaKościoła”.Słowotom ożenawiązy waćdoterm inuuży wanegoprzezpóźniej szy chnauczy cieliży dowskichnaokreślenieludzi,którzy nierozum ieliPrawa,

sam owsobiej estj ednaknaturalny m obrazem ,by ćm ożezwiązany m zży dowskim postrzeganiem poganwogóle.Wy rażenie„wy zy skaćczas”(dosł.„odkupić”)znaczy przy puszczalnie„czy nićzniegoj aknaj lepszy uży tek”.(Por.Ps90,12.W
przekładzieLXXtekstuDn2,8uży wasięgonaoznaczeniedążeniadouzy skaniaodroczenia.)

6

Mowawasza,zawszemiła,niechbędzieprzyprawionasolą,takbyściewiedzieli,jak

należykażdemuodpowiadać.

4,6przyprawionasolą.Takdosł.grec.Obrazczęstouży wany ustaroży tny ch.Por.Mk9,50.

6.

Następuj eważnawskazówkadlaapostolstwalaikatu–zachętadoum iej ętnegoposługiwaniasięsłowem .Miłamowam am iećwdziękpły nący zm iłościbliźniego(por.Ef4,29)iprzy nosićpoży tek(por.Mt5,13;Mk9,50par.),tzn.pociągnąć,

zy skiwaćzwolenników,zwłaszczagdy poganiepy taj ąozasady nowej wiary (por.1P3,15).Sam Pawełby łm istrzem –j akwidaćzopisówDz–trafianiasłowem doum y słówrozm ówcówprzezto,żestawałsięwszystkimdlawszystkich(1Kor9,22).

4,6.Określenie„m iła”(dosł.„własce”)m ożeznaczy ć„uprzej m a”,„sprawiaj ącaprzy j em ność”itd.(bliższeklasy cznem ugreckiem uznaczeniu„łaski”,niżsens,wj akim zwy kleposługuj esięNowy Testam ent);zob.kom entarzdoEf4,29.Sól

by łasubstancj ąkonserwuj ącąinadaj ącąpotrawiesm ak.Pawełm aprzy puszczalnienam y ślim owę,któraj estzrozum iaładlaludzizzewnątrzim adlanichznaczenie.Kiedy j akiśretorradziłkom uś,by przy prawiłswesłowasolą,m iałprzy puszczalnie
nam y ślisarkasty cznąm ądrość.Wobecny m kontekściePawłowichodzij ednakołagodnąodpowiedź(por.Prz15,1).

background image

Rolawysłanników

7

WszystkoomnieoznajmiwamTychik,umiłowanybrat,wiernysługai

współpracownikwPanu.

8

Wysyłamgodowaswłaśniepoto,byściewywiedzielio

naszychsprawach,aonżebypokrzepiłwaszeserca–

4,8byściewywiedzielionaszychsprawach.Wariant(Wulgata):„aby m siędowiedziałwieściowas”.

7–8.

Jakwewszy stkichlistachwięzienny ch,takitutaj św.Pawełpolecaadresatom oddawcówj egolistu.Niniej szepoleceniej estniem alidenty cznezEf6,21.Odrębnezaśszczegóły sąnastępuj ące.Ty chikotrzy m uj enadtoty tuł

współpracownika,codosłownienależałoby przetłum aczy ć:„współniewolnik”.Ty tułtenum ieszczagowrandzeprzy znanej w1,7Epafrasowi.Jesttowięcrównieżpewnegorodzaj ulegatusalatere.

4,7-8.Nowiny by ły częstoprzekazy waneustnieprzezpodróżny ch.Gospodarzepy talizwy kleswy chgościoludzi,którzy by liichwspólny m iznaj om y m i.Wiadom ościotrzy m y wanowięcj edy nieodczasudoczasu,Pawełposłałj ednak

Ty chikazespecj alnąm isj ą.

9

wrazzOnezymem,wiernymiumiłowanymbratem,któryjestspośródwas:

oznajmiąwamwszystko,cotutajsiędzieje.

9.

Onezy m ,zbiegły niewolnik,główny tem atListudoFilem ona,otrzy m uj etuokreśleniewiernegoiumiłowanegobrata,narówniztakim im isj onarzam i,j akEpafrasczy Ty chik.Spośródwasnabierasensugłębszego;niety lkowskazuj ena

rodaka,lecznanowozdoby tegoczłonkaKościoławKolosach.Podobniej akTy chikm aonopowiedziećadresatom niety lkoosprawachosobisty chPawła,leczioKościelerzy m skim ,określony m ogólnikowy m zwrotem wszystko,cotutajsiędzieje.
Chrześcij ańskiawansdawnegoniewolnikawidoczny j estnakażdy m kroku.

4,9.PonieważPawełpiszelistzwięzienia(Kol4,18),Onezy m m ożeby ćtąsam ąosobą,októrej czy tam y później Flm 10(por.by ćm oże2Tm 1,16).Onezy m zostałbiskupem EfezunapoczątkuIIw.poChr.,niej esteśm y j ednakpewni,czy

j esttotasam aosoba,októrej Pawełtutaj wspom ina.

background image

Pozdrowienia

10

PozdrawiawasArystarch,mójwspółwięzień,iMarek,kuzynBarnaby,codo

któregootrzymaliściezlecenia:przyjmijciego,jeślidowasprzybędzie–

4,10-18OdnośniedoAry starchapor.Dz19,29+.CodoMarkazob.Dz12,12+.„Jezuszwany Justusem ”niej estwspom niany nigdzieindziej .Tenprzy dom ekby łbardzorozpowszechniony m iędzy Ży dam iiprozelitam i(por.Dz1,23;18,7).

Pochodzący zKolosówEpafras(różny odEpafrody tazFilippi—Flp2,25;4,18)touczeń,którem uPawełpowierzy łewangelizacj ęwty m m ieście(Kol1,7;por.Dz19,10+).Łukaszj estautorem trzeciej EwangeliiiDz,towarzy szy onPawłowiw
końcówcetrzeciej podróży (Dz20,5n)iażdoRzy m u(Dz27,ln),j estwięcprzy apostolej eszcze,kiedy tenzostaj euwięziony (por.Flm 24),Łukaszaspotkasiętam równieżpodczasdrugiegouwięzienia(2Tm 4,11).Natem atDem asapor.Flm 24i2Tm
4,10.Nim fasj estnieznany (by ćm ożechodziokobietęNim fę).Archip(w.17)toniewątpliwiesy nFilem ona(Flm 2),aleniewiadom o,j akąfunkcj ępełnił.

10.

Wzorem listówpoprzednich,nazakończenie,dołączaApostołpozdrowieniaodty ch,którzy gootaczaj ąwchwilipisaniategolistu.Ary starch,Macedończy kzTesaloniki,towarzy sztrzeciej podróży m isy j nej św.Pawła,udaj esięwrazznim

j akowięźniem wpodróżdoRzy m u(Dz19,29;20,4;27,2),gdziezapewnetrwanieodstępnieprzy bokuApostoła(por.Flm 24).Stądty tułwspółwięźnia,który przy sługuj erównieżEpafrasowi.Możliwe,żeobaj onipełnilinaprzem ianswąsłużbęprzy św.
Pawle.Markapowszechniesięutożsam iazJanem Markiem ,ewangelistą(Dz12,12.25;15,37.39),coby dowodziło,żedawnenieporozum ienieposzłoj użwniepam ięć,aMarekodzy skałzaufanieApostołaibędziej użznim dokońca(por.2Tm 4,11).O
Barnabie–zob.Dz4,36;9,27.Jakiem ogły by ćowezlecenia–niewiem y ;wiadom ej estj edy niepowiązanieMarkazpolem m isy j ny m wAzj iMniej szej (por.2Tm 4,11;1P5,13).

4,10.Ary starch(Dz20,4)iMarek(Dz13,13;15,37-39;2Tm 4,11;por.1P5,13)by lim łody m iwspółpracownikam iuczestniczący m iwposłudzePawła.

11

iJezus,zwanyJustusem.Ci,będączŻydów,sąjedynymiwspółpracownikamidla

[sprawy]królestwaBożego,którzystalisiędlamniepociechą.

11.

Ostatnizwy m ieniony chŻy dów,Jezus,zprzy dom kiem Justus,niej estnam znany skądinąd.Należałdonieliczny chchrześcij anży dowskiegopochodzenia,którzy nieślipociechęwięźniowi(por.nutężaluwFlp2,20n).

4,11.Im ięJezus(którem ożnatakżetłum aczy ćj akoJozue)by łopopularny m ży dowskim im ieniem .WieluŻy dówposługiwałosiędrugim greckim lubłacińskim im ieniem ,któreprzy pom inałopierwsze,bardziej trady cy j neim ięży dowskie.

TenJezusnositeżłacińskieim ięJustus.Pawełposy łapozdrowieniazarównoodży dowskich,j akipogańskichwspółpracownikówzaangażowany chwewspólnąduchowąposługę.Wy warłotoznaczniesilniej szewrażenienastaroży tny chczy telnikach,niż
ludziewspółcześnim ogątosobiewy obrazić.

12

Pozdrawiawasrodakwasz,Epafras,sługaChrystusaJezusa,zawszewalczącyowas

wmodlitwach,abyściestalimocno,doskonaliwpełnieniukażdejwoliBożej.

4,12.Słowo„walczy ć”j estterm inem oznaczaj ący m konfliktlubsportowąry walizacj ęwy m agaj ącąwielkiegowy siłku.Staroży tnifilozofowieczęstoposługiwalisięnim wznaczenium etafory czny m (zob.kom entarzdoKol1,29;por.Rdz

32,24?).Pawełprzedstawiawięcm odlitwęj akoj akąśform ęduchowej walkilubdy scy plinę,m aj ącąistotneznaczeniedlaichm isj i(Kol4,2-4).

13

Zaświadczamonim,żeusilniesiętroszczyowasorazotych,którzysąwLaodyceii

wHierapolis.

12–13.

OEpafrasiezob.1,7orazFlm 23,ozaszczy tny m zaśty tulesługiChrystusaJezusa–Rz1,1.Walczącyowaswmodlitwach(osam y m czasowniku–zob.kom .do1,29)–tom ocnaprzenośnia,m ożewzorowananapodobnej roliMoj żesza

wedługopisuWj 17,8–16;32,11–14.Ten,który pierwszy zaniósłwiarędoKolosów,nieustanniem odlisięołaskędoskonałegowy pełnieniawoliBożej przezczłonkówtam tej szegoKościoła.TaapostolskatroskaEpafrasarozciągasięzresztąnapozostałe
Kościoły wdolinieLikosu–wLaody ceiiwHierapolis.

4,13.Trzem anaj większy m im iastam ipołożony m iwdolinieLikosuweFry giiby ły Kolosy,Laody ceaiHerapolis.Wty m okresieKolosy odgry wały wśródnichnaj m niej sząrolę.WHierapolisznaj dowały siępogańskieośrodkikultuzwiązane

zlecznictwem ,świąty niapoświęconacesarzowii,j akm niem ano,wej ściedopodziem negoświata.Wtam ty chczasachistniałateżwHierapolisstosunkowodużagm inaży dowska.Laody ceaby łabogaty m ośrodkiem handlowy m ,m im oswoj ego
położenianauboczu.

14

PozdrawiawasŁukasz,umiłowanylekarz,iDemas.

14.

Wokreśleniuewangelisty Łukaszam am y dwacenneszczegóły :codozawodulekarzaionieży dowskim pochodzeniu.Pierwszaokolicznośćtłum aczy j egom iej sceprzy bokudostoj negoikochanegopacj enta–Pawła(por.Ga4,13n).

ObecnośćtępotwierdzateżFlm 24,wy m ieniaj ącŁukaszawrazzinny m Grekiem ,Dem asem ,później szy m by ćm ożeapostatą(2Tm 4,10).

4,14.Lekarzeby liludźm iwy kształcony m i,leczczęstoniewolnikam ilubwy zwoleńcam i,którzy zaj m owalistosunkowoniskąpozy cj ęspołeczną.Chociażzawódtenby łwy kony wany wwiększościprzezm ężczy zn,znam y takżekobiety lekarzy

(niezależnieodpołożny ch).By ćm ożeŁukaszzgłębiałsztukęm edy cznąwLaody cei(istniej ądowody,żem iastotoby łoważny m centrum m edy czny m )lubprakty kowałprzedswoim nawróceniem wośrodkukultuzwiązanegozlecznictwem wHierapolis.
Wy daj esię,żeczy telnicy listuonim sły szeli.NarodowośćDem asaniej estpewna;wedługpapirusówpewniŻy dzinosiligreckieim ięDem as(por.2Tm 4,10),wty m kontekściewy daj esięj ednak,żechodziopoganina.

15

PozdrówciebraciwLaodycei,zarównoNimfasa,jakiKościół[gromadzącysię]w

jegodomu!

15.

Pozdrowieniakieruj ąsiędoty chLaody cej czy ków,którzy przeby waliwKolosach,orazdoKościołalokalnego,grom adzącegosięczęściowotakżewdom upry watny m KolosaninaNim fasa(por.analogie:Rz16,5;1Kor16,19).

4,15.Wewczesny chrękopisachim ięNim faswy stępuj ewróżny chrodzaj ach;wy daj esięj ednakbardziej prawdopodobne,żepisarzeprzekształciliraczej im iękobiecewm ęskie,niżnaodwrót.Przy puszczalniewięcrodzaj żeński(Nim fa)

j estform ąpierwotną,coczy niłoby zniej przełożonądom owegoKościoła.

16

Askorolistzostanieuwasodczytany,postarajciesię,byodczytanogoteżw

KościelewLaodycei,awyżebyścieteżprzeczytalilistzLaodycei.

4,16Listy Pawłam iały by ćczy tanewszy stkim braciom (1Tes5,27),apotem przekazy wanewspólnotom zpobliskichokolic(por.2Kor1,1).Ten,który Kolosaniewinniotrzy m aćzLaody cei,j estniewątpliwielistem nazy wany m Ef.

16.

Nakaztendoty czy niewątpliwieliturgicznegoodczy taniaoby dwulistów,skorom atosiędokonaćwKościele,oczy wiścierazem zgrom adzony m .ListzLaody ceim ożeby ćty m pism em okrężny m ,który znam y dziśpodnazwąListudo

Efezj an(zob.WstępdoEf).

4,16.ListPawładoLaody cej czy kówniezachowałsiędonaszy chczasów,chociażniektórzy uczenisugerowali,żechodzioobecny ListdoEfezj an(zob.j ednakkom entarzdoEf1,1).Podobniej akListdoEfezj an,m ógłonby ćpodobny do

ListudoKolosan.Czy tanoprawiezawszenagłos,zaślisty adresowanedogrupy osóbby ły odczy ty wanezwy klewszy stkim j ej członkom przezj ednąznich,bowiem większośćniepotrafiłapły nnieczy tać.PodczasnabożeństwawKościelelisty Pawła
m ogły by ćodczy ty wanerazem ztekstam izeStaregoTestam entu,chociażwy daj esięm ałoprawdopodobne,by Pawełalboj egonaj dawniej siczy telnicy przy puszczali,żeniektóreznichwej dąwskładchrześcij ańskiegokanonuPism aŚwiętego.

17

PowiedzciezaśArchipowi:Bacz,abyśwypełniłposługę,którąprzyjąłeśwPanu.

background image

17.

Nazakończenieczy tam y apeloprzy pom nienieArchipowi,któregoim ięfiguruj ej eszczewadresieFlm 2,oj egoobowiązkachreligij no-społeczny ch,m ożezwiązany chzchary zm atem iurzędem .Możechodzituozastępstwonieobecnego

Epafrasa?

4,17.Archipm ógłby ćsy nem Filem onalubprzy naj m niej j edny m zwierny chj egodom owegoKościoła(Flm 2).

background image

Podpiszbłogosławieństwem

18

Pozdrowienierękąmoją–Pawła:Pamiętajcieomoichkajdanach!Łaska[niech

będzie]zwami!

4,18WWulgacienakońcuwierszadodane:„Am en”(por.Flp4,23).

18.

Pierwszezdanieowłasnoręcznienapisany m pozdrowieniuwy stępuj enadtow1Kor16,21;2Tes3,17iby ćm ożewGa6,11.Jesttorodzaj pieczęcinazakończeniedy ktowania(por.Rz16,22,gdziesekretarzpodaj eswoj eim ię)–znak

autenty cznościlistu.Pamiętaćokajdanach–tom odlićsięwintencj iApostoła,j akprosiłw4,3,om ożliwośćdalszej działalnościm isy j nej .

Błogosławieństwokońcowej estnaj krótszezewszy stkich(1Tm 6,21;2Tm 4,22).
4,18.Ludziedy ktowalizwy klelisty pisarzom ,kończy lij ednakpodpisem wy konany m własnoręcznie.
4,7-18.Końcowepozdrowienia.Listy częstokończy ły siępozdrowieniam iodinny chosób,korespondencj adocierałabowiem nieregularnieiwsposóbnieprzewidy walny (gdy ktośudawałsięwm iej scezam ieszkaniaadresata).

background image

TableofContents

Wprowadzeniedolistówśw.Pawła.4
Paweł-Apostołnarodów..4
PowstaniezbiorulistówPawłaApostoła.5
ZagadnienialiterackielistówPawłaApostoła.6
WstępdoListudoKolosan(B.P.)7
Okolicznościpowstania.7
Treśćiteologia.8
WstępdoListudoKolosan(P.K.)9
Kol1.11
Adres.11
Uznaniedlaadresatówwyrażonedziękczynnąmodlitwą.12
ModlitwaoznajomośćBogapotwierdzonążyciem..13
BEZWZGLĘDNEPOSŁUSZEŃSTWOCHRYSTUSA..15
BoskagodnośćChrystusaiJegodziełoOdkupienia.15
UdziaładresatówwskutkachOdkupienia.18
UdziałApostoławMisteriumChrystusa.19
Kol2.21
TroskaApostołaowiaręadresatów..21
TrzymaćsięwżyciuprawdziwegoChrystusa.23
Przeciwfałszywejascezie.26
Kol3.28
NOWEŻYCIEWCHRYSTUSIE.28
ChwalebnyChrystus–zasadąnowegożycia.28
KoniecznośćumartwieniacelemnaśladowaniaChrystusa.29
Zasadyżyciadomowego.32
Kol4.34
Ogorliwościwmodlitwieiroztropnościwobecpogan.34
Rolawysłanników..36
Pozdrowienia.37
Podpiszbłogosławieństwem..39


Document Outline


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
12 List do Kolosan Biblia Jerozolimska
12 List do Kolosan
17 List do Tytusa Biblia Jerozolimska
09 List do Galatow Biblia Jerozolimska
14 Drugi List do Tesaloniczan Biblia Jerozolimska
15 Pierwszy List do Tymoteusza Biblia Jerozolimska
06 List do Rzymian Biblia Jerozolimska
13 Pierwszy List do Tesaloniczan Biblia Jerozolimska
06 List do Rzymian Biblia Jerozolimska
10 List do Efezjan Biblia Jerozolimska
19 List do Hebrajczykow Biblia Jerozolimska
18 List do Filemona Biblia Jerozolimska
11 List do Filipian Biblia Jerozolimska
16 Drugi List do Tymoteusza Biblia Jerozolimsk
13 Pierwszy List do Tesaloniczan Biblia Jerozo
16 Drugi List do Tymoteusza Biblia Jerozolimska
15 Pierwszy List do Tymoteusza Biblia Jerozoli
18 List do Filemona Biblia Jerozolimska
07 Pierwszy List do Koryntian Biblia Jerozolimska

więcej podobnych podstron