Słuchanie opowiadania nauczycielki

  1. Słuchanie opowiadania nauczycielki „Szczęśliwa Wyspa” ilustrowanego obrazkami.

Opowiem wam historię o pewnej wyspie. Nazwa jej brzmi „Szczęśliwa Wyspa”. Mieszkają tu dzieci z różnych stron świata. Dzieci różnią się między sobą: mają inny kolor skóry, włosów, mieszkają z rodzicami w różnych domach. Na wyspie jest przedszkole i szkoła. Dzieci chodzą do przedszkola lub do szkoły po to, aby się wspólnie pobawić i uczyć nowych rzeczy. Gdy któreś z dzieci zachoruje, rodzice wzywają Uśmiechniętego Doktora „Szczęśliwej Wyspy”, który leczy dzieci bezboleśnie i opowiada śmieszne historie.

Dzieci mieszkające na „Szczęśliwej Wyspie” są bardzo wesołe, czują się bezpiecznie. Zawsze zgodnie się bawią i każdy może uczestniczyć w zabawie. Ale pewnego dnia na wyspę przyprowadził się chłopiec o imieniu Alex. Postanowił, że dzieci, które nie są do niego podobne – maja inny kolor skóry, inny kolor włosów – nie mogą bawić się z innymi. Alex to bardzo duży i silny chłopiec. Często krzyczy na inne dzieci, zabiera i niszczy im zabawki. Zdarza się, że je bije. Dzieci się go boją i słuchają. Na placu zabaw co dzień jest coraz mniej dzieci, bo Alex nie pozwala im się bawić.

  1. Przedstawienie stanów emocjonalnych dzieci „ Szczęśliwej Wyspy” różnymi formami ekspresji (werbalnie, za pomocą mimiki, „buziek”) – koperty z buźkami

  2. Burza mózgów na temat: Co można zrobić żeby pomóc tym dzieciom?

  3. Dzieci proponują różne rozwiązania.

  4. 10.  Ustalenie norm postępowania (redagowanie Kodeksu Szczęśliwej Wyspy)

  5. Nauczycielka za pomocą piktogramów zapisuje propozycje dzieci, np.:

  6. -          Każde dziecko może uczestniczyć w zabawie (zabawka)

  7. -          Każdy może bawić się z kim chce (dwoje ludzi)

  8. -          Każdy sam decyduje, jaką zabawką chce się bawić (zabawka)

  9. -          Nikt nie może bić ani krzyczeć na kolegów ( serce)

  10. -          Każde chore dziecko może skorzystać z pomocy lekarza (strzykawka)

  11. -          Każde dziecko może się uczyć w przedszkolu lub szkole (książka, tablica)

    EMAT: Znaczek przedszkolaka

    Autor: Grażyna Majdańska

OBSZAR EDUKACYJNY: Dbam o swoje bezpieczeństwo. Doskonalę spostrzegawczość wzrokową.
CEL OGÓLNY:
•   utrwalanie znajomości swojego znaczka,
•   wyrabianie umiejętności swobodnego poruszania się bez potrącania innych.
CELE SZCZEGÓŁOWE:
Dziecko:
•   potrafi opisać treść obrazka,
•   rozpoznaje znaczek pośród innych,
•   porusza się swobodnie, bez potrącania innych.
METODA: słowna, oglądowa
FORMA: z całą grupą
POMOCE: Komplet znaczków takich samych jak w szafkach w szatni i łazience.

PRZEBIEG ZAJĘCIA:

1. Dzieci siedzą na dywanie. Nauczycielka umieszcza przed sobą pudło, w którym znajdują się dziecięce znaczki:
-
Dzisiaj mam dla Was niespodziankę. Dostałam ją od znajomej, kiedy szłam rano do przedszkola. Sama jestem ciekawa co znajduje się w tym pudle.

2. Recytuje pierwszą zwrotkę wiersza
Znaczek przedszkolaka.

B. Forma: Znaczek przedszkolaka

Wie dokładnie przedszkolaczek
jak wygląda jego znaczek.
A na znaczku strumyk, ławka,
koń, biedronka i huśtawka.

Przyczepiony barwny znaczek
ma do szafki przedszkolaczek.
W szafce sweter ułożony,
płaszczyk pięknie powieszony.

Buty dobrze wyczyszczone
stoją równo ustawione.
O porządek każdy dba,
wie, co w swojej szafce ma.



3. Następnie otwiera pudło i wspólnie z dziećmi wyciąga jego zawartość. Znaczki zostają rozłożone na stolikach:

-
Zaraz zobaczymy, czy pamiętacie, co przedstawiają wasze znaczki".
Każde dziecko wybiera swój znaczek rozpoznawczy.
Nauczycielka zadaje dzieciom pytania:

-
Kto ma znaczek na którym jest traktor?

-
Jaki znaczek ma Kasia?
Dzieci dokładnie przyglądają się swoim znaczkom i ponownie umieszczają je w pudełku.

Nauczycielka kieruje pytania do dzieci.
-
Gdzie przyczepione są znaczki? (w szatni, w łazience)

4. Dzieci wspólnie z nauczycielką kierują się do łazienki. W trakcie mycia rąk nauczycielka przypomina o znaczkach
i konieczności wycierania dłoni tylko w swój ręcznik.

5. Dzieci wracają do sali. Zajmują dowolne miejsca na dywanie. Kładą się na wznak. Na umówiony sygnał np. klaśnięcie
w dłonie, szeroko otwierają oczy (patrzą w sufit), następnie powoli je zamykają. Pozostają w takiej pozycji kilka sekund.



TEMAT: Dzieci w przedszkolu

Autor: Bożena Forma


OBSZAR EDUKACYJNY: Odnajdywanie swojego miejsca w grupie rówieśniczej, wspólnocie.
CEL OGÓLNY: Uświadomienie konieczności przestrzegania określonych zasad obowiązujących w grupie.
CELE SZCZEGÓŁOWE:
Dziecko:
•   rozumie konieczność zachowania porządku w sali
•   odkłada zabawki w wyznaczone miejsce
•   słucha poleceń nauczyciela
•   wspólnie z innymi porządkuje salę
METODA: czynna
FORMA: z całą grupą, indywidualna
POMOCE: tekst wiersza "Dzieci w przedszkolu", ilustracje sali, kontury zabawek, plastelina

PRZEBIEG ZAJĘCIA:

1. Zabawa ruchowa
"Zabawki".
Dzieci tworzą koło. Przechodzą do siadu skrzyżnego. Nauczycielka wypowiada dowolne zdania na temat przedmiotów w sali, ich przeznaczenia, wyglądu. Kiedy wypowiada słowo "zabawki" dzieci klaszczą w ręce.

2. Zapoznanie z treścią wiersza
"Dzieci w przedszkolu".

B. Forma: Dzieci w przedszkolu

Krzyś i Marysia
wybrali dzisiaj
do swej zabawy
lalkę i misia.

Już po dywanie
mkną samochody
zaraz się zaczną
wielkie zawody.

Na spacer lalki
zabrała Zosia
razem z nią idzie
mała Małgosia.

Książki w kąciku
Kamil układa,
dzielnie mu w pracy
Ola pomaga.



3. Nauczycielka zadaje dzieciom pytania:
- O czym opowiada treść wiersza?
- Jakie zabawki wybrali Marysia i Krzyś?
- Jakie inne zabawki występują w wierszu?
- Jaką zabawkę ma Zosia?
- Które z zabawek znajdują się w naszej sali?
- Co robimy z zabawką po skończonej zabawie?

4. Nauczycielka utrwala miejsca zabawek w sali.

5. Na tablicy umieszcza dwa obrazki, przedstawiające tę samą salę. Na pierwszym w sali panuje porządek, na drugim w sali panuje bałagan. Dzieci wskazują różnice.

6. Dzieci zajmują miejsca przy stolikach. Wypełniają plasteliną kontury zabawek przedstawionych na obrazkach.













Wczesnym rankiem do pokoju zajrzało słoneczko. Połaskotało mnie ciepłym promykiem po nosku i szepnęło do ucha:
-
Wstawaj, szkoda wylegiwać się tak długo. Na dworze jest tak pięknie.
Otworzyłam oczy.
-
Nareszcie sobota - odetchnęłam zadowolona. Wczoraj rodzice zaplanowali wycieczkę. Ciekawe czy już wstali.
Wyskoczyłam z łóżka. Raz, dwa, poranna toaleta i po chwili ubrana znalazłam się w kuchni.
-
Dzień dobry córeczko - rodzice przywitali mnie równocześnie.
-
Zapraszamy na śniadanie. Niebawem wyruszamy - oznajmiła mama wkładając kawał drożdżowego ciasta do koszyka.
Samochód mknął drogą prowadzącą za miasto. Po obu stronach kwitnące kasztany tworzyły szpalery. Ich korony łączyły się w górze.
-
Popatrzcie jaki tunel - wołałam wpatrując się w soczystą zieleń drzew. Słońce grzało coraz mocniej. Tatuś jak zwykle śpiewał ulubione piosenki z czasów studenckich. W duecie z mamą wtórowałyśmy podczas refrenu.
Samochód zjechał na polną drogę. Minął zagajnik i zatrzymał się nad samym brzegiem jeziora.
-
Koniec podróży, czas rozprostować kości - donośnym głosem oznajmił tatuś wysiadając z samochodu. Nagle jak spod ziemi wyrośli przed nami Paweł i jego tata.
-
Dzień dobry - przywitał nas Paweł.
-
Przyjechaliśmy nieco wcześniej. Mamy nowy ponton, próbujemy go nadmuchać, zresztą cały czas pomagam tacie - tłumaczył.
Rodzice zajęli się rozmową.
-
Pokażę ci czym popłyniemy, chodź prędko - zwrócił się do mnie porozumiewawczo kiwając głową. Włożyłam na głowę słomkowy kapelusz z dużym słonecznikiem.
-
Jaka miękka trawa - zauważyłam idąc w kierunku pontonu. - Kwiateczki jesteście takie delikatne. - Babcia Ula zawsze przemawia do swoich roślin. Twierdzi, że wtedy lepiej rosną. Nagle usłyszałam zdecydowany głos Pawła.
-
Stój! Nie ruszaj się, bardzo cię proszę!
Stanęłam jak wryta.
-
Jeszcze przez chwilę nie wolno ci nawet drgnąć.
Paweł nagle pobiegł w kierunku rodziców. Po chwili już wracał niosąc aparat fotograficzny.
-
Jeszcze jedną chwilkę, musisz wytrzymać. - Stanął kilka kroków przede mną. Pstryknął aparat. - Gotowe, możesz się ruszać.
-
Ale co się stało? - zniecierpliwiona domagałam się wyjaśnienia.
-
Na twoim słoneczniku usiadł piękny motyl. To paź królowej. Chyba myślał, że twój kwiat jest prawdziwy. O! Popatrz!
Motyl właśnie zerwał się z kapelusza i płynnymi ruchami zawirował nad naszymi głowami. Jeszcze przez chwilę trwał w jednym miejscu, a potem odfrunął w kierunku lasu.





Nazywam się Bartek. Dzisiaj podobnie jak wy, jestem pierwszy dzień w przedszkolu. Kiedy musiałem pożegnać się z mamusią wcale nie płakałem. Podałem pani rękę i poszliśmy do szatni. Tam zobaczyłem swoją szafkę i zostawiłem w niej rzeczy. Potem szliśmy długim korytarzem. Na ścianach wisiały rysunki wykonane przez dzieci. Bardzo mi się podobały. Kiedy stanąłem w drzwiach sali byłem zachwycony. Tyle zabawek, popatrzcie sami. Samochdy, lalki. Co jeszcze tutaj mamy?
Nauczycielka "pacynka" wspólnie z dziećmi przemieszcza się po sali kontynuując opowiadanie. Ogląda kącik przyrody, książki, widok z okna, zatrzymuje się przed drzwiami łazienki.
- Oto łazienka. Popatrzcie jakie małe umywalki i ubikacje. Specjalnie dla was. Każdy ma swój ręcznik. Musimy się bardzo starać żeby było tutaj zawsze czysto.



Pierwszy dzień pobytu Piotrusia w przedszkolu dobiegał końca. Chłopiec starannie ustawił w swojej szafce kapcie, pożegnał panią i szybko pobiegł do czekającej na niego mamy.
- Pani specjalnie na powitanie dzieci udekorowała salę. Mamy nowe zabawki. Wszyscy opowiadali o wakacjach i poznałem nowych kolegów.
Piotruś chciał jak najprędzej podzielić się swoimi wrażeniami. Był bardzo przejęty i trochę było mu żal, że musiał pożegnać kolegów. Po powrocie do domu wyciągnął blok i farby.
- Namaluję mojego przyjaciela Mateusza - zdecydował.
- Wiesz mamusiu, Mateusz to nasz nowy kolega, tak przestawiła go pani. Muszę ci o nim opowiedzieć. Siedzimy razem podczas zajęć i posiłków. Pocieszam go kiedy jest smutny.
Mama słuchała z zaciekawieniem. Po chwili zwróciła się do syna.
- Często w nowym miejscu czujemy się samotni i zagubieni. Jest nam miło kiedy ktoś otoczy nas opieką. Może porozmawiam z mamą Mateusza i zaprosimy go do nas?
- Świetnie - pomysł bardzo spodobał się Piotrusiowi.
Następnego dnia w przedszkolu podczas zabawy, Łukasz zachęcająco skiną dłonią w kierunku Piotra.
- Chodź do nas, ale bez niego - zaznaczył wskazując Mateusza.
- Jak możesz! To mój kolega i wasz także - oburzył się chłopiec.
Nagle zjawiła się pani.
- Jesteście gospodarzami sali. czy Mateusz będzie się dobrze czuł w naszej grupie?
Zapadła cisza. Jednak już po chwili wszyscy razem budowali z klocków garaże. Najokazalszy był garaż Mateusza.
- Twój jest najładniejszy - zachwycali się chłopcy przyjaźnie spogladając na kolegę.





Siedzi Mateusz i myśli sobie
wszystkie zabawki poukładam,
zrobię tym mamie niepodziankę
ciągle powtarza - znowu bałagan!

W ręce Mateusz samolot bierze.
Zamiast go schować, oczy zamyka.
I już po chwili w swym samolocie
leci wysoko i w chmurach znika.

A tam niebieskie jak lazur niebo
i złote słońce z góry spogląda.
Oj, Mateuszku, szepce cichutko
a kto za ciebie pokój posprząta?

Chłopiec na chwilę otwiera oczy
o, samochody już je układam.
Wcześniej kierowcą jednak zostanę
do ciężarówki - uwaga! Wsiadam!

Najpierw przewiozę deski i piasek
a potem cegły i wielkie skrzynie.
Teraz odpocznę przed długą trasą
odjeżdżać będę, gdzieś za godzinę.

Kiedy się zdrzemnął, spogląda wkoło
i widzi klocki, okręty duże.
Jestem sternikiem woła wesoło
a sternik bardzo kocha podróże.

W dal go unoszą fale wzburzone
płynie przed siebie płynie w nieznane.
w oddali dostrzegł, postać znajomą
a w tej postaci - rozpoznał mamę.

Mamusiu sprzątam, bardzo się staram
lecz te porządki tak mnie zmęczyły,
że to sprzątanie to skończę jutro
bo dziś naprwdę nie mam już siły.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Goście w karmniku zabawy matematyczne w oparciu o opowiadanie nauczycielki o ptakach
Słuchanie opowiadania D
Czynności nauczyciela w pracy nad opowiadaniem
BYŁA TAKA NAUCZYCIELKA, OPOWIASTKI
Zostań opowiadaczem - zadania dla nauczyciela opowiadacza spotkanie V x, Semestr III, Kształtowanie
LOBPYN TSECZU RINPOCZE OPOWIADA O SWOIM NAUCZYCIELU
MAŁY KSIĄŻĘ I NAUCZYCIEL, OPOWIASTKI
Materiały dla słuchaczy do druku, Awans zawodowy nauczyciela- moje zebrane materiały
Czynności nauczyciela w pracy nad opowiadaniem w poszczególnych klasach
Wyzwania zdalnej edukacji dla nauczycieli i słuchaczy
11 1 nauczyciel w oczach sluchaczy doc
11 2 nauczyciel w oczach sluchaczy doc
Nauczyciel opowiada na lekcji o małpach
referat Czynności nauczyciela oraz uczniów podczas opowiadania jako metody kształcenia
referat czynności nauczyciela oraz uczniów podczas opowiadania jako mretody kształcenia 3
opowiadanie muzyka i sluchawki
referat czynności nauczyciela oraz uczniów podczas opowiadania jako metody kształcenia 2 2
epidemiologia, czynniki ryzyka rola pielegniarki rak piersi szkola, nauczyciel
Aktywne słuchanie 2

więcej podobnych podstron