historia myśli ekonomicznej wykłady


Temat 1: Przedmiot historii myśli ekonomicznej (H. M. E.)

H.m.e. jest częścią teorii ekonomii, analizuje jak w trakcie dziejów kształtowały się i poglądy ludzi na sprawy gospodarcze tzn. na proces, struktura i rozwój życia gospodarczego (produkcję). Jest to naukowa refleksja (proces myślowy), która systematyzuje nasze poglądy na temat procesów gospodarczych.

Myśl ekonomiczna zawsze towarzyszyła życiu, praktyce. Stąd wniosek, że myśl ekonomiczna to stosunek do empirii, do praktyki ekonomicznej. Zawsze teorie formułowano w oparciu o praktykę. Początkowo była wiedza ekonomiczna, im bardziej zaawansowana tym bardziej wyprzedzała praktykę. Później, kiedy ją usystematyzowano, przekształciła się ona w naukę. A nauka otworzyła drogę do formułowania praw, które niezmiennie żądzą życiem gospodarczym. Można więc mówić o 2 etapach w rozwoju myśli ekonomicznej:

  1. Przednaukowa myśl ekonomiczna − to czasy świata antycznego i średniowiecza,

  1. Ekonomia naukowa − czasy nowożytne poczynając od epoki kapitalizmu.

Inspiracją do sformułowania myśli ekonomicznej były:

H.m.e. jest w stanie ocenić koncepcje ekonomiczne, bowiem operuje maksymalnym stopniem abstrakcji pozytywnej. Można więc mówić o nauce, odkąd do oceny zjawisk zastosowano naukową indukcję. Opierał on swoje oceny o metody łączenia zjawisk. Indukcjonizm i krytycyzm racjonalny ( Kartezjusz) pozwoliły je przekształcić.

Naukowa eksplikacja (wykładnia) myśli ekonomicznych i jej historii wyraża się w dwóch aspektach:

0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
praktyka praktyka praktyka

kategorie - prawa

Kategorie − to prawa ekonomiczne.

0x08 graphic
Prawo ekonomiczne − to swego rodzaju abstrakcja, znajdująca swój wyraz językowy w pojęciach; to także szukanie związków wzajemnej współzależności poszczególnych zjawisk, a także przyczyn i skutków.

Myśl ekonomiczna to część myśli ludzkiej w ogóle. Jest ona skutkiem 2 elementów: praktyki gospodarczej i myślenia kategorialnego ( w stosunku do tej praktyki).

0x08 graphic

Myśl ekonomiczna to zespół wiedzy o stosunkach międzyludzkich jakie zachodzą w procesie produkcji i realizacji celów materialnych, służących do zaspokojenia różnorakich historycznie powstałych potrzeb społecznych i indywidualnych.

H.m.e. stara się weryfikować, tłumaczyć wszelkie mechanizmy, koncepcje, teorie dotyczące życia gospodarczego na przestrzeni dziejów. Usiłuje ona jaką rolę odegrały poszczególne koncepcje, ocenia ich wartość, skuteczność. Na podstawie tych ocen formułuje prawa ekonomiczne, kategorie ekonomiczne, a także wypracowuje metody i sposoby dociekań ekonomicznych. Odpowiada na pytanie: jakie koncepcje rozszerzały zakres poznania ekonomicznego, a jakie go zawężały, co było nowe, co było powtarzaniem, jakie poglądy dominowały w danej epoce, jaka była praktyka gospodarcza. H.m.e. wyciąga wnioski z przeszłości, formułuje kierunki nowych poszukiwań, podpowiada jakie wątki odrzucić, a jakie kontynuować.

H.m.e. to przewodnik po przeszłości, to nauczyciel współczesności. Jest ona sprzężona z każdą epoką, której dotyczy, nie tylko z gospodarką, ale także z filozofią, z praktyką społeczną, polityką.

Można zatem usystematyzować chronologicznie h.m.e. i wyznaczyć jej podstawowe etapy:

  1. myśl ekonomiczna antycznej Grecji i Rzymu.

  1. myśl ekonomiczna Europy i Ameryki.

  1. współczesna światowa myśl ekonomiczna.

  1. myśl ekonomiczna krajów Trzeciego Świata.

Są to kryteria czasowe i ekonomiczne.

W epoce starożytności, średniowiecza, w epoce feudalnej dynamika myśli ekonomicznej jest powolna, jest to filozofia trwania a nie zmian, czego przyczyną było słabe rozeznanie procesów gospodarczych, które w dużym stopniu dokonują się żywiołowo. W 18 wieku pojawia się naukowa myśl ekonomiczna, kiedy bardzo wyraźnie pojawiają się przesłanki kapitalizmu.

Na tle czystych procesów ekonomicznych pojawia się inklinacja ku tzw. myśleniu ekonomicznemu, tzn. myśl ekonomiczna staje się coraz bardziej skategoryzowane, pogłębia się refleksja nad procesami gospodarczymi, stosuje się porównywalność do oceny procesów. Do głębszego zrozumienia procesów gospodarczych angażuje się inne nauki: technikę, geologię, nauki biologiczne, fizykę.

Życie gospodarcze dalej się rozwija, a myśl ludzka to odzwierciedla. Zastany dorobek jest rozwijany, nowe kategorie, prawa, nowe symbole, prawa (zamiast starych), nowe teorie, wytycza nowe kierunki rozwoju, metody badań.

Temat 2: Przed klasyczna myśl ekonomiczna. Myśl ekonomiczna epoki niewolniczej i epoki feudalnej.

  1. Arystoteles „Polityka” tom 1, 2, 18

  1. Platon „Rzeczpospolita” rozdz. 2, 11

Starożytność

Gospodarka starożytna i jej myśl ekonomiczna, refleksja (powierzchniowa).

Gospodarka starożytna to gospodarka, w której dominuje reprodukcja prosta, odtwarzanie zużytego, ograniczone cele gospodarki. Jest to gospodarka stagnacyjna, powolność zmian, procesy dokonują się w krótkim okresie (dla tej gospodarki są długim okresem).

Taki charakter gospodarki nie sprzyja refleksji, uogólnieniom myśli. W epoce starożytnej nie kształtuje się H.M.E. Pojawiają się pewne myśli na temat gospodarki- zalążek myśli ekonomicznej. Są to poglądy greckich myślicieli, ówczesnych filozofów, uczonych.

M.E. ma podłoże filozoficzne. Rozważania myślicieli starożytnych mają charakter teoretyczny, wolna refleksja, suma teoretycznych spostrzeżeń na temat procesów gospodarczych. Dostrzegano znaczenie gospodarki w życiu społecznym.

Ksenofont IV-V w. p.n.e. „Księga o gospodarce”

Ksenofont uważał, że celem jednostki i społeczeństwa powinno być dążenie do bogactwa. Traktuje bogactwo jako poważny wyznacznik pozycji społecznej obywatela.

Poglądy myślicieli starożytnej Grecji są bardzo zróżnicowane: Platon, Arystoteles głoszą zupełnie coś innego (negatywny stosunek do bogactwa w nadmiarze).

Kierują się przesłankami:

  1. Są zdania, że wszystkie zasoby, które są potrzebne do egzystencji społeczeństwa powinno gromadzić państwo a ono dopiero ma moralny i społeczny obowiązek zabezpieczyć byt społeczeństwu. Dwa szczególne obowiązki:

U podstaw spojrzenia na problemy gospodarki w starożytności leżą procesy etyczne. Dominuje norma: każde bogactwo, tak państwa, jak i obywateli ma dwa aspekty:

Woluntaryzm spojrzenia na gospodarkę, to takie myślenie, że państwo w gospodarce wszystko może, jest wszechmocne. Myśliciele starożytności uważają, że wszystko co się w gospodarce dzieje, musi się mieścić w ramach stanowionych norm państwowych. Dominuje w tej myśli przekonanie o prymacie państwa w gospodarce.

Homer XII-XIII w. p.n.e. Główne dzieła „Iliada” i „Odyseja”

W tej epoce dokonuje się przejście od tzw. ustroju rodowego do ustroju państwowego. Towarzyszy temu wzrost dominacji niewolnictwa w gospodarce.

Jakie wnioski o obliczu gospodarki można wysnuć?:

kupców) wytwarza się stratyfikacja (przekrój społeczny)

zaczątki produkcji typu niewolniczego

Poglądy ekonomiczne Homera w początkach jego twórczości: działalność produkcyjna godną człowieka wolnego, praca wolnemu nie przynosi ujmy.

Wiek 6 i 7 p.n.e. przeciwieństwa klasowe narastają, system niewolniczy się rozwija i zaczyna zagrażać klasom niższym (ludowi, chłopstwu mogą oni bowiem stać się niewolnikami).

Hezjod z Askry VI-VII p.n.e. „Prace i dnie”

Najważniejsze znaczenie dla gospodarki ma praca rolnika, samodzielna, praca jako podstawa bogactwa. Apologia, wywyższanie rolnictwa. Reakcja na rolnictwo. Kolejny skutek rozwoju sytuacji- pojawienie się reformistów.

Salon- 594 p.n.e. „ Poprawa”

Najwybitniejszy z reformistów, realizuje reformy skierowane przeciwko wielkiej własności ziemskiej. „Sejsachteja”. Postuluje:

Wiek 5 p.n.e. apogeum rozwoju gospodarki greckiej, szczególnie rozwoju miast-polis (miast-państw). Dla rozwoju miast-państw należy w bardzo racjonalny sposób maksymalnie wykorzystać niewolnictwo tj. Panaceum- środek na rzecz rozwoju handlu, rozbudowy miast i ekspansywnej greckiej kolonizacji.

Perykles (443- 429 p.n.e.) - złoty wiek Aten, demokracji ateńskiej

Demokracji z wyłączeniem kobiet, niewolników i cudzoziemców. Zalążki stagnacji niewolnictwa. Zjawisko utraty pewnej pozycji przez arystokrację grecką, gdyż w skutek rozwoju gospodarki towarowo- pieniężnej wzrasta znaczenie kupców miejskich- czyli konkurencji dla arystokracji.

Koncepcje trzech wielkich myślicieli: Ksenofonta, Platona i Arystotelesa (5 i 9 w. p.n.e.). Są oni niezadowoleni z rzeczywistości, dostrzegają przejawy rozkładu gospodarki w łonie jej apogeum. Opracowują oni koncepcje państwa idealnego, tzn. gospodarki idealnej.

Platon - traktaty „Rzeczpospolita” , „Prawo”

Społeczeństwo

Platon:

Dla prawidłowego rozwoju gospodarki potrzebna jest właściwa struktura klasowa, wynikająca nie z bogactwa ale z duszy ludzkiej. Godziwa dusza składa się z warstwy duszy:

Tym warstwom towarzyszą cnoty:

Jeżeli u jednostki ma miejsce harmonia tych trzech cnót, to wtedy osiąga ona 4 cnotę najwyższą - sprawiedliwość . Puenta: „ Kto jest sprawiedliwy, ten osiąga doskonałość w gospodarowaniu”

Platon patrzył też na społeczeństwo socjologicznie:

Trójklasowa struktura społeczna sprzyja prawidłowości gospodarowania. Między klasami powinna istnieć harmonia, bo pomaga ona gospodarce, a harmonię powinno zabezpieczyć państwo bo ono gospodaruje. Na tym tle Platon buduje wizję państwa idealnego; trzy warstwy:

Ludzie wolni mogą trudnić się pracą fizyczną, bo sprzyja ona umocnieniu państwa.

Niewolnicy, wg Platona, to tylko narzędzia w procesie wytwarzania i pozostają poza układem klasowym. Ludzie wolni pracując umacniają państwo, ale powinni być bardzo powściągliwi w dążeniu do bogactwa

Gospodarka

Ale zwłaszcza Platon i Arystoteles rozwijają m.e. dalej. Mówią: „Gospodarka naturalna jest zdecydowanie wyższą formą niż gospodarka towarowo-pieniężna. Najważniejsza sfera działania gospodarczego to rolnictwo, które jest podstawą bogactwa państwa.

Ksenofont mówi, że rolnictwo to motor rozwoju handlu i rzemiosła. Pozwala on arystokracji zajmować się handlem, gromadzić bogactwo w formie pieniężnej. Ksenofont mówi, że gospodarka naturalna jest najskuteczniejsza, ale gospodarki towarowo- pieniężnej nie potępia (w przeciwieństwie do Platona i Arystotelesa).

Wymianę zewnętrzną i wewnętrzną należy ograniczyć do minimum, ponieważ powiązania gospodarki na zewnątrz uzależniają państwo, godzą w jego niezawisłość. Ideałem dla nich jest samowystarczalność państwa i gospodarstw domowych. Rzemiosło i handel dla Platona i Arystotelesa to zajęcie dla niewolników. Platon i Arystoteles są wrogami bogactwa pieniężnego, zwłaszcza są wrogami pieniądza jako środka akumulacji. Platon domaga się wręcz zakazu gromadzenia pieniędzy. W obiegu ma być tylko tyle pieniędzy, ile służy do opłacenia robotników, rzemieślników, służby.

Bogactwo

Arystoteles rozróżnia dwa rodzaje bogactwa:

  1. bogactwo naturalne, w postaci wartości użytkowych (ubranie, mieszkanie) od bogactwa pieniężnego. Bogactwo naturalne powstaje w toku gospodarki naturalnej, jest potrzebne w gospodarstwie domowym. Natomiast potępia gromadzenie zysków w postaci bogactw pieniężnych. Organizacją gospodarki domowej powinna zajmować się dziedzina, którą on formułuje i nazywa ekonomią-zarządzanie gospodarstw domowych.

  1. wiąże się z gospodarką towarową, powstaje w wyniku działalności gospodarstw zarobkowych, a ich jedynym celem (haniebnym) jest zysk i sprzeczne z naturą ludzką gromadzenie bogactw, zwłaszcza w postaci pieniędzy. Proces ten nazywa hrematystyką, tzn. procesem pomnażania bogactwa pieniężnego przez handel, wymianę i pieniądz.

Arystoteles powiada:

Gospodarstwa zarobkowe i gromadzenie pieniędzy zasługuje na potępienie. Jego działanie jest nieetyczne, bo opiera się na wyzysku. Bogactwo naturalne (kultura materialna) ma granice zakreślone przez potrzeby spożycia. Gromadzenie nie zna granic, prowadzi do braku etyki, dekumualizacji życia, wyzwala najniższe instynkty, eliminuje normy etyczne.

Bogactwo naturalne ma na celu gromadzenie środków do życia, tylko tyle ile potrzeba mu, niezbędne minimum, Gromadzenie pieniędzy prowadzi do dekomunizacji życia i jak mawia Platon wyraża najniższe instynkty, wyraża normy moralne.

Podział pracy wg Platona i Ksenofonta z punktu widzenia wartości użytkowej pracy.

W tym kontekście Ksenofont zwraca uwagę na specjalizację pracy. Jego zdaniem specjalizacja zapewni lepszą jakość wyrobów, bo nie ma możliwości żeby wszystko robić dobrze. A Platon dodaje: „Każdy człowiek zdolny jest tylko do jednego rodzaju pracy. Podział pracy czyni ją lepszą i wydajniejszą”.

Zarówno Ksenofont i Platon powiadają, że podział pracy rozwija się w dużych miastach, bo tu są większe potrzeby człowieka.

Towar i wymiana

Platon i Ksenofont odróżniają dwie właściwości towaru, wg Ksenofonta wartość mają wyłącznie rzeczy użyteczne tj. Takie które zaspokajają określoną potrzebę, ale rozróżnia dwie kategorie ludzi w tym kontekście:

Ksenofont powiada: wartość mają srebro i złoto ale tylko dla tych, którzy potrafią je właściwie wykorzystywać.

W „Księdze o gospodarce” Ksenofont dostrzega dwie wartości rzeczy:

Dostrzega między nimi sprzeczność, tą drugą potępia.

Arystoteles mówi: Każde dobro może służyć w dwojakim celu:

I tu i tu jest wartość użytkowa, ale zaspokojenie własnych potrzeb jest moralne a przeznaczenie do wymiany w zasadzie nie. Jednak dalej Arystoteles twierdzi: bez wymiany trudno się obejść bo ludzie często mają więcej rzeczy niż im potrzeba, a inni ich nie mają. Wobec tego u źródeł wymiany leżą potrzeby ludzkie i dlatego wymiana może istnieć, jest potrzebna, ale musi być sprawiedliwa . Sprawiedliwa tzn. wymieniać dobra równej wartości, żadna ze stron nie może ponieść straty, tzn., że wymiana musi być ekwiwalentna.

Arystoteles rozróżnia dwa rodzaje wymiany:

Jak pieniądz to i niebezpieczeństwo oszustwa lub nadmiernego zysku.

U Arystotelesa występują dwa schematy:

Powiada on, że towary są porównywalne dzięki pieniądzom. Już nic złego nie mówi o pieniądzu, sprowadza wartość pieniądza do funkcji miernika wartości, a dalej powiada: pieniądz wiąże się ze sprawiedliwą wymianą − to w porządku. Pieniądz jest rezultatem sprawiedliwej wymiany − również w porządku.

O wartości pieniądza jako miernika wartości produktu decyduje kruszec, z którego jest wytworzony.

Procenty

Ziemię dzierżawi się na procent od dochodu, a pieniądz pożycza się na procent.

Platon i Arystoteles sprzeciwiają się procentowi. Wg Platona w państwie idealnym nikt nie będzie płacił lichwiarzowi procentu, a Arystoteles dodaje: procent to godny potępienia proceder. Pobór procentu to nieuczciwość twierdzą i Platon i Arystoteles, uzasadniają to tym, że pieniądz może być tylko pośrednikiem handlowym, mówią : on jest bezpłodny, nie rodzi żadnych wartości, jest nieproduktywny.

Myśl ekonomiczna starożytnego Rzymu

Społeczeństwo rzymskie to już jest rozwinięte niewolnictwo. W Rzymie podejmuje się bardzo intensywne próby formułowania racjonalnej gospodarki niewolniczej.

Katon 2 i 3 w. p.n.e. „Księga o rolnictwie”

Typowym przedstawicielem tych dążeń jest Katon (wielki właściciel ziemski i prawodawca) na przełomie 2 i 3 w. p.n.e. jego dzieło to typowy przykład pragmatyzmu w gospodarce. Ideałem jest gospodarstwo, którego celem jest zaspokojenie potrzeb konsumpcyjnych. Głównym celem gospodarstwa rolnego powinno być produktywność, wydajność. Na sprzedaż należy jednak przeznaczyć tylko nadwyżki, nabywać można tylko to czego nie można wytworzyć we własnym gospodarstwie.

Katon formułuje zasadę: „Mało kupować dużo sprzedawać”. Tu w poglądach Katona występuje sprzeczność między etyką a pragmatyzmem. Katon potępia chciwość i zysk, a z drugiej strony jest racjonalistą. Katon propaguje bogacenie się właścicieli ziemskich. Zachęca do produktywności, nawołuje do rozwoju hodowli oliwek - dochodowe gałęzie w ówczesnym Rzymie i dzisiejszych Włoszech

Katon mówi o rentowności rolnictwa i racjonalizuje tę myśl, aby rolnictwo było rentowne to gospodarstwa muszą być rozlokowane obok wielkich miast, ale także w pobliżu dróg i sławnych rzek. Trzeba budować magazyny w celu przechowywania produktów w oczekiwaniu na wyższe ceny. Pracować mają niewolnicy, narzędzia pracy proste - o narzędzia złożone niewolnicy nie będą dbać. Gospodarstwa mają być intensywne, średnich rozmiarów. Mamy już II w. p. n. e podstawą produkcji są latyfundie - olbrzymie gospodarstwa, a Katon mówi o średnich.

Latyfundie są gospodarstwami ekstensywnymi, niewolników wykorzystuje się na niewielką skalę, następuje proces ciągłego rozwarstwienia społeczeństwa, przekształca się to w wojny i zadłużenia (niewola za dług) coraz więcej ludzi przekształca się w niewolników. Pojawia się przeciw procesom zniewolenia ruch plebejski (II w. p. n. e), którego symbolem jest przywództwo braci Grakchów. Ruch ten nie chce pogodzić się z degradacją społeczeństwa, zmierza do przeprowadzenia reform w rolnictwie rzymskim w interesie średniej i drobnej własności. Jest to ruch obronny przed deklasacją. Ten ruch nie odnosi wielkich efektów, nadal dominują wielkie latyfundia, rozwijają się, ale już zbliża się rozkład systemu niewolniczego. System niewolniczy jest chory gospodarczo.

Warron przełom II i I w. p. n. e. „O rolnictwie”

Jest bardziej dojrzały niż Katon, a nawet bardzo ostro krytykuje Katona. Katon myli się mówiąc o wartości średnich gospodarstw, najbardziej wydajne są wielkie majątki ziemskie, ich produkcja musi mieć charakter towarowy (charakter dochodowy, na sprzedaż). Trzeba wybierać rentowne gałęzie produkcji rolnej. Mówi o nawożeniu, po raz pierwszy nazywa rzecz po imieniu. Główna przyczyna niskiej wydajności rolnictwa to niska wydajność pracy niewolników. Przy procesach bardziej skomplikowanych trzeba zatrudniać ludzi wolnych, ale głównie siłę roboczą muszą pozostać niewolnicy, tylko trzeba ich pracą zainteresować np. niektórych niewolników trzeba obdarzyć funkcją dozorcy i obdarzyć ich ziemią tylko w użytkowaniu, ziemia nadal musi pozostać pana.

Kolumela I w. p. n. e. „Traktatu o ziemi”

Znów pojawia się drobne i małe rolnictwo. Latyfundia niewolnicze doprowadziły rolnictwo do katastrofy - niewolnictwo przynosi ujemne skutki bo rodzi niską wydajność, a powoduje ją brak zainteresowania niewolników pracą. Trzeba dzielić wielkie latyfyndie na drobne działki i wydzierżawić je niewolnikom, niech pracują, co by mieli więcej niech zatrzymują dla siebie. Kolonizacja niewolników, osadzać ich na tych działkach - mamy do czynienia z nową warstwą „kolonatami”. Kolonaty wydźwigną rolnictwo z upadku. Kolonat przyspieszył upadek niewolnictwa - to był element nowej formacji. Zaczęły się bunty niewolników,

Temat 3: Myśl ekonomiczna średniowiecza

Zawężenie reprodukcji przez niewolnictwo. Upadek gospodarki jest przyczyną upadku Rzymu i nie tylko.

Na rozwój myśli ekonomicznej w średniowieczu istotny wpływ ma feudalizm i feudalny sposób produkcji (FSP). Ten FSP dominuje w wiekach średnich i w Europie. Co w średniowieczu, jakie czynniki mają wpływ na kształtowanie się ówczesnej ME? Co jest istotą FSP? Istotą jest gospodarka naturalna (izolowana, lokalna). Każdy region sam produkuje prawie wszystko na własne potrzeby. Nie jest to gospodarka czysta, jednorodna (takiej nie ma), ale ten wpływ gospodarki towarowo - pieniężnej, zakres jej jest ograniczony. Na życie gosp. tow. - pien. wpływu nie wywiera, dominuje T→T.

W średniowieczu siły wytw. się rozwijają (narzędzia ...... Rozdziela się miasto i wieś), większa wydajność towarzyszy procesom produkcyjnym. Wszystko się pobudza, stymuluje wymianę, a jak pobudza wymianę, to potęguje elem. towar. -z pieniężne w łonie feudalizmu. Feudalizm rozsadził rozwój gosp. towarowo - pieniężnej. Objawem narastania gospodarki towarowo-pieniężnej jest stopniowe przechodzenie pańszczyzny - renty odrobkowej do podatku.

Pieniądz cyrkuluje. Procesy ekonom. przekształcające system, w podłoża ME średniow. leży także chrześcijaństwo. Chrześcijaństwo jest wszechpanującą ideologią (nie tylko światopoglądowa, ale też państwowa), czyja władza - tego religia. Chrześcijaństwo ideologią państwową średniowiecza. Kościół monopolizuje wszelką myśl epoki, także ME - bo ona dalej jest bardzo silnie związana z etyką i moralnością. Dlatego dla średniow. typowa ME to poglądy tzw. kanonistów - tj. kodyfikatorów i komentatorów ówczesnego kodeksu kanonicznego.

Oceny kanonistów mają normatywny wpływ na poglądy epoki. Podłożem wszelkich poglądów gosp. w tej epoce jest moralistyka, a także określone cele etyczne. Jest więc ME związana bardzo ściśle z moralistyką i etyką.

ME ma bardzo silne podłoże socjologiczne. W początkach średniowiecza główną bazą klasową wczesnośredniowiecznego chrześcijaństwa są warstwy biedne: plebs, niewolnicy, dlatego ówczesne chrześcijaństwo głosi adekwatne poglądy do tego: ubóstwo, wspólna własność, swego rodzaju wspólnota konsumpcyjna. Pierwsze gminy chrześcijańskie te zasady realizują - skromność, ubóstwo, obowiązek dzielenia się nadwyżkami z innymi.

W IV w. - Jan Chryzostom Pasek, Św. Augustyn

Ich poglądy ulegają ewolucji, a wiąże się to z tym, że w IV w. chrześcijaństwo to religia również klas posiadających. Jest to ideologia panująca, państwowa. Dlatego ojcowie Kościoła, myśliciele, głoszą poglądy jakby odzwierciedlające epokę.

Nie mówi się o wspólnocie, że własność prywatna to zło. Nie głosi się potrzeby zniesienia własności prywatnej. Nowe, wyewoluowane poglądy, zakłada się (hasło świadczenia bogatych na rzecz ubogich) wystrzeganie się egoizmu, nadmiernego przywiązania do materii. Ubogim zaleca się cierpliwe znoszenie doczesnego życia i szacunek do wszelkiej władzy. Wszelka władza pochodzi „od Boga”, a własność tej władzy także, tylko ma się tą władzą dzielić.

Teokratyczna koncepcja państwa (Teo - Bóg)

Średniowieczni myśliciele szeroko nawiązują do starożytnej myśli gł. Arystotelesa. Pojawiają się nowi myśliciele, tworzą nowe, własne koncepcje. Na czoło wybija się w XIII w. Tomasz z Akwinu (Akwinata).

XIII w. - to czas postępu produkcji (towarowej), wyższy, niż w Grecji i Rzymie. Tomasz z Akwinu napisał znaczne dzieło „Suma teologiczna” - synteza wywodów teologii w sferze gospodarki. Tomasz z Akwinu rozważa szereg problemów gosp.:

  • własności,

  • wymiany,

  • ceny,

  • pracy,

  • płac,

  • pieniądza,

  • obrotu pieniężnego,

  • procentu.

Kim jest Tomasz z Akwinu? Jest ideologiem społeczeństwa feudalnego. Społeczeństwo to piramida, jest zhierarchizowane. Stratyfikacja (wg socjologii) Piramida feudalna, charakteryzuje zależność człowieka od człowieka.

Tomasz mówi o naturalnej nierówności ludzi. Jedni rodzą się do rządzenia, a inni do posłuszeństwa. Tomasz opowiada się za własnością prywatną (wcześniejsze poglądy Kościoła ją negowały). Tomasz mówi: „własność prywatna jest dobrem, bo każdy lepiej troszczy się o swoją własność. Wspólna własność rodzi spory.” Prywatna własność zapewnia spokój, porządek społeczny, ale właściciel prywatnej własności powinien dzielić się nadwyżkami dochodów z ubogimi. Dobra materialne należą do człowieka danego tylko w pewnym sensie własności, a nie używania (na które nie ma on monopolu).

Egoizm rządzi produkcją, tu celem jest zysk, ale nie musi być elimin9owany z dystrybucji, z rozdziału, z upowszechniania dóbr.

Na tym tle Tomasz z Akwinu formułuje tzw. teorię ceny sprawiedliwej. „Cena sprawiedliwa wg Tomasza z Akwinu, wynikać z procesu wymiany sprawiedliwej. Cena jest skutkiem wymiany.

Wymiana to konieczność związana z potrzebą życia w zorganizowanym zbiorowisku ludzkim. Jest i w tym zbiorowisku podział pracy i specjalizacja. Nikt nie może wszystkiego wytwarzać i w społeczeństwie musi być sprawiedliwa wymiana, oparta o ekwiwalentności tzn. „każdy akt kupna- sprzedaży musi zapewnić równość wymienianej wartości”. Warunek ten nie jest spełniony, gdy cena danego wymienionego dobra jest niższa, a drugiego wyższa.

Wymiana sprawiedliwa to równa cena dwóch.

Tomasz pyta - co wyznacza sprawiedliwą cenę?

Otóż są trzy przyczyny ( czynniki ):

  1. nakłady pracy,

  1. nakłady rzeczowe,

  1. społeczne stanowisko producenta.

Wg Tomasza „ dochody powinny być zróżnicowane w zależności od przynależności stanowej”.

U Tomasza z Akwinu występują dwa elementy:

  1. koszty produkcji

  1. struktura stanowa społeczeństwa

Stan - grupa ludzi o jednakowym położeniu w społeczeństwie

„człowiek przynależący do wyższego stanu ma prawo do wyższego zarobku bo ma wyższe potrzeby, jest lepiej wykształcony i wykonuje tzw. godziwy zawód”.

Tomasz rozróżnia dwa rodzaje ceny:

  1. rynkowa

  1. bieżąca

Kształtują się one w zależności od:

  1. pp. i pd.

  1. aktualnej sytuacji rynkowej

W rezultacie cena rynkowa oscyluje wokół ceny sprawiedliwej. Cena sprawiedliwa jest osią, raz w górę raz w dół. Należy dąży do tego, cena rynkowa była równa, cenie sprawiedliwej. Nierówność ceny rynkowej zagraża równowadze społecznej.

Tomasz mówi: „Brak ekwiwalentności ceny, czyni produkcję nieopłacalną”. Widzi on pewne niebezpieczeństwo: „Uzyskiwanie nadmiernej nadwyżki zysku może powodować minę konsumentów. Wymiana ekwiwalentna to warunek reprodukcji społecznej”.

Dlaczego Tomasz z Akwinu uważa wymianę ekwiwalentną za warunek reprodukcji społecznej?

Tomasz z Akwinu wypowiada się tez na temat pracy i płacy.

Obowiązek pracy powinien ciążyć na wszystkich, ale musi istnieć podział pracy, który jest naturalnym odzwierciedleniem hierarchii stanowej.

Z punktu widzenia moralnego, pracę Tomasz klasyfikuje następująco:

  1. Najbardziej wartościowa to ta, która zaspokaja potrzeby ludzkie

  1. Mniej wartościowa jest praca, której celem jest osiąganie zysku

Tomasz daje prymat rolnictwu i rzemiosłu, ale nie neguje handlu, bo handel jest rzeczą konieczną. Traktuje płacę roboczą jako opłata za najem siły roboczej. Członkowie społeczeństwa sprzedają bowiem siłę roboczą dla egzystencji, ale Tomasz czyni uwagę: „Wielkość wynagrodzenia musi być równa wartości wykonywanej prze jednostkę pracy”. Ale także producentom towarów przysługuje cena równa ich wartości. Tylko, że cena sprawiedliwa ma zapewnić taki poziom stopy życiowej, jaki wynika z przynależności klasowej pracownika. Najniższą granicę płac wyznacza minimum egzystencji, takie wynagrodzenie powinni otrzymywać robotnicy najemni i rzemieślnicy a wyższe wynagrodzenia odpowiednio do godności swego zawodu - inni.

Tomasz rozpatruje też problem zysku i procentu. Tu też kieruje się ceną sprawiedliwą. „Handel jest konieczny, Idealną wymianą byłaby bezpośrednia producent- konsument, ale jeśli kupiec musi być to powinien pobierać cenę sprawiedliwą. Kupiec może pobierać cenę wyższą niż tą, którą zapłacił, ale o tyle wyższą niż ile wynosi jego nakład pracy. Nakład pracy powiększa wartość towaru”.

Tomasz mówi o kosztach własnych produkcji, o składowaniu, transporcie, ryzyku.

Prageneza prawa własności:

„Procent - dochód kapitału pożyczkowego”. A kapitał pożyczkowy to środki włożone w produkcję.

Wypowiada się na temat pieniądza, uważając go za miernik wartości i środek wymiany. Tomasz odrzuca funkcję pieniądza jako środka kapitalizacji. Powtarza za Arystotelesem: „pieniądz jest bezpłodny i nie może rodzić nowego pieniądza.

Bogacenie się drogą kapitalizacji jest niemoralne.

Procent to lichwa, gdyż przynosi dochód nie będący rezultatem pracy. Dochód taki staje w sprzeczności z regułą ekwiwalentności i powinien być zakazany.

Wyjątek od tej reguły- zasada odszkodowania, tj. Odsetek.

Wierzyciel ma prawo do odszkodowania, gdy dłużnik nie zwróci mu pożyczki pieniężnej w umówionym terminie, ale nie może to być procent w postaci, tzw. rekompensaty za ryzyko.

Teoria Oresmiusza

W Anglii zdawali sobie sprawę z konfliktu interesów. Stąd też nowy ich postulat: potrzebny jest państwowy interwencjonizm i państwowa regulacja życia gospodarczego. A stąd już tylko jeden krok do protekcjonizmu.

Temat 3: Klasyczna myśl ekonomiczna. Merkantylizm i fizjokratyzm.

Merkantylizm

Merkantylizm to jest ideologia gospodarki, przy czym każda ideologia jest ideologią określonej klasy i warstw, ona tej warstwie i klasie służy, chroni jej interesy.

Jeszcze jest feudalizm, ale merkantylizm rozbił się na elementy nowej formacji kapitalistycznej i rodzą się nowe klasy, kupców, bankierów, klasa rodzącej się burżuazji, klasa mieszczaństwa. Każda formacja ma swoją główną klasę, merkantylizm to jest ideologia tej nowej, rodzącej się klasy - burżuazji (kupców). Ta nowa ideologia gospodarcza, jaką jest merkantylizm tworzy podstawy pod przyszły rozwój kapitalizmu przemysłowego. Sam rozwój gospodarczy tworzy podstawy pod rozwój merkantylizmu. To jest okres bardzo ostrej rywalizacji pomiędzy ówczesnymi podmiotami gospodarczymi, pomiędzy Anglią, Francją, Holandią. To jest rywalizacja o surowce, rynki zbytu, o prymat w Europie. Doktryna merkantylistyczna staje się ideologią, która pobudza rywalizację, to pobudza ekspansję, to pobudza kolonializm (nie przypadkowo Anglia, Francja i Holandia to kraje kolonialne - szukają sobie kolonii w Afryce, Azji), to wreszcie walka o panowanie na morzu.

Merkantyliści wyznawali zasadę „Bogacić się można tylko kosztem innych”, jakież to odmienne od przeszłości, w której były zastrzeżenia do handlu. Kiedyś jak dostaliśmy więcej, to trzeba się było podzielić, a teraz merkantyliści mówią „…kosztem innych”.

Merkantyliści dlatego dawali prymat, uważali że to jest najważniejsze, a mianowicie konkurencja międzynarodowa i konkurencja wewnętrzna. Także m.in. walki między kompaniami gospodarczymi. To przecież XVI w., walka na noże, konkurencja, gdzie wygrać może tylko najsilniejszy, najbogatszy.

Konkurencja to jest stan, w którym ujawniają się konflikty interesów Ponieważ głęboka konkurencja mogłaby prowadzić do anarchizacji życia gospodarczego, to merkantyliści wysuwają postulat: nad wszystkim powinna panować interwencja państwa. Państwo powinno regulować wszystkie dziedziny życia gospodarczego. Stąd jeden krok do pojęcia protekcjonizmu państwowego. Zdaniem merkantylistów państwo powinno stosować protekcjonizm, tzn. popieranie, ułatwianie, pomaganie w dziedzinie tak wytwarzania, jak i wymiany międzynarodowej. Pytanie czy państwo może stosować protekcjonizm? Odp.: może, np. cłami, pożyczkami, podatkami, nawet w gospodarce rynkowej (dzisiaj) państwo gdzieniegdzie pomaga, gdzie indziej hamuje np. teraz popiera prywatyzację stara się jak największą ilość przedsiębiorstw sprywatyzować. Merkantyliści bronili kupców, kapitału kupieckiego bo ten kapitał kupiecki był zaangażowany w te różne kompanie gospodarcze. Merkantyliści bronili różnych spraw, byli merkantyliści wcześni i m. późni. Późni merkantyliści doszli do wniosku uogólniającego epokę, że podstawą bogactwa i potęgi są trzy czynniki:

  1. eksport produktów rodzimych (a jak najmniej importować)

  1. eksport produktów przetworzonych (nie surowców, tylko takich w które włożono już produkcję i kapitał)

  1. eksport produktów zawierających dużą ilość pracy i kapitału

To jest takie credo merkantylistów (podstawą bogactwa kraju jest eksport 1,2 i 3. Z tego merkantyliści wysuwają zasadę praktyczną ekspansja warunkuje wielkość akumulacji. Im się więcej eksportuje, tym się więcej nagromadzi kapitału. Wcześniej mówienie o pieniądzu, bogactwie było niemoralne, teraz mówi się, że ekspansja warunkuje wielkość akumulacji. Jak to się czasy zmieniają.

Najwięksi przedstawiciele myśli merkantylistycznej

Ojczyzną merkantylizmu są Włochy, tutaj rozwijał się wcześniej i najdłużej. Głównym zainteresowaniem merkantylizmu włoskiego jest obieg pieniężny. Na przełomie w XVI pojawia się we Włoszech pisarz ekonomiczny Gaspare Scaruffi. W 1579 r Scaruffi wysuwa postulat ażeby stworzyć ogólnoświatowy system pieniężny oparty na jednolitej monecie o jednakowej wartości kruszcu.

Był też włoski myśliciel Bernardo Dewanzati, który wysunął ten sam postulat w końcu XVI w, a w 1513 napisał dzieło pt. „Wykład o pieniądzach”.

W 1613 ukazuje się praca Antonio Serra pt. „Krótki traktat o przyczynach, które mogą wprowadzić obfitość złota i srebra w krajach nie posiadających kopalni”. Donosi on w tym dziele, że obfitość kruszcu i ogólne bogactwo to nie jest rezultat manipulacji kursami walut, ale wynik:

  1. dodatniego bilansu w handlu zagranicznym

  1. rozwoju rodzimej produkcji

  1. i zatrudnienia

Serra podkreśla też że bogactwo kraju zależy od ilości rzemiosł, charakteru i ludzi i zakresu obrotu handlowego. Serra dodaje również, że ważna jest zapobiegliwość gospodarcza tych którzy rządzą i przydaje olbrzymią rolę umiejętności zarządzania gospodarką.

Jest wiek XVI-XVII, we \Francji w tym czasie mamy dwóch czołowych merkantylistów, jeden to jest Bartolome de Laffenias, arystokrata, a drugi A. Montchretien praktyk merkantylizmu za czasów Ludwika XIV. XVII w - J.B.Colbert, minister finansów.

A w Anglii - XVI w - John Hales - czołowy merkantylista napisał rozprawę pt. „Rozprawa o wspólnym pożytku królestwa Anglii”, on jest jednym z ojców teorii inflacji, on próbuje dokonać analizy społecznych przyczyn i skutków drożyzny. Uważa, że drożyzna jest skutkiem tzw. podlenia monet, powiada tak: jak się obniża wartość kruszcu w monecie to monety podleją, czyli spada ich wartość, a jak spada wartość monet to bierze się pożyczki z zewnątrz no i daje to efekt długofalowy bo pożyczki się przejada. Wypowiada się też przeciwko importowi towarów kruszcowych i przeciwko eksportowi półproduktów Hales mówi tak: bogate jest takie państwo, które pomnaża dobra i daje ludziom zatrudnienie. On powiada (nazywa rzecz po imieniu) nie można stawiać na eksport angielskiej wełny, a trzeba eksportować jak najwięcej angielskich produktów sukienniczych.

XVII w - Mun i Hildt, dwaj wybitni merkantyliści, późni merkantyliści. Hildt powiada: „bogactwa Anglii w handlu zagranicznym to czołowa dziedzina aktywności gospodarczej W handlu zagranicznym musi być zawsze bilans dodatni” powiada dalej: „życie społeczne i ekonomiczne musi być maksymalnie oszczędne, import trzeba redukować, eksport trzeba rozwijać, trzeba też rozwijać produkcję krajową eksport musi dotyczyć dóbr przetworzonych a nie naturalnych” przy czym Hildt po raz pierwszy w dziejach powiada „trzeba starać się eksportować także usługi, ponieważ nakład jest mniejszy a zysk większy np. oferowanie przewozów morskich” Mówi też o tzw. lokatach kapitałowych i wydatkach zagranicznych, powiada „pieniądz może być wywożony za granicę, w celu przywozu niezbędnych towarów, ponieważ nasz pieniądz za granicą nie może być wprowadzony w obrót, to wtedy u nas za ten pieniądz będą kupować nasze towary”.

Hildt jest autorem jeszcze jednego dzieła, napisał w XVII w dzieło pt. „Krótkie obserwacje dotyczące handlu i stopy procentowej” Główna teza tego dzieła:

„może istnieć sprzeczność pomiędzy interesem gospodarczym a politycznym państwa, np. zysk kupców, w wypadku konfliktu interesów politycznych i gospodarczych interes polityczny powinien być stawiany wyżej.” Hildt postuluje pełną ingerencję państwa we wszystkie dziedziny życia gospodarczego W dziele mówi „trzeba rozerwać więzy kapitalizmu, trzeba zmienić prawa feudalne bo one krępują rozwój gospodarki”

Nie wolno określać rozmiarów produkcji, chociaż jest za ingerencją państwa, „ile kto wyprodukuje niech tyle ma, byle miał zysk” Jest to prekursor wolnego rynku.

Nie wolno odgórnie regulować cen - rynek jest od tego. To są elementy liberalizmu gospodarczego, które doprowadzą do Smitha.

W XVIII w pojawia się w Anglii John Law, myśliciel, pisarz ekonomiczny, głosi on potrzebę odejścia od systemu pieniądza kruszcowego, którego wartość spada i której się nie da utrzymać, postuluje on wprowadzenie nowego pieniądza - pieniądza papierowego. Ale co zrobić żeby nie tracił na wartości, bo ten obiektywnie traci, gdyż obniża się wartość kruszcu powiada, „miałby zabezpieczenie w ziemi, na ziemię mógłby być zamieniany”, później dodaje że pieniądz papierowy mógłby być zabezpieczony przez kredyt państwowy.

W połowie XVIII w pojawia się James Stewart, autor książki pt. „badania nad zasadami ekonomii politycznej”. Jego główne odkrycie to oddzielenie siły roboczej od środków produkcji. Stewart powiada „jesteśmy świadkami zachodzenia rozwarstwienia pomiędzy producentami rolnymi i ludźmi pozbawionymi własnych środków produkcji”, dostrzega tzw. wychodźstwo ze wsi, trzeba to wykorzystać do manufaktur (tych ludzi ze wsi, którzy poszli do miasta) Ponadto Stewart powiada: pieniądz w dobrym układzie stanie się jedynie jednostką obrachunkową, którą mierzyć będziemy wartość towaru, surowców. Nie wolno jednak dopuścić do obniżki wartości pieniądza. Emisja powinna być taka jaka jest skala produkcji.

Fizjokratyzm

Merkantylizm się nie sprawdził.

Problemy fizjokratyzmu.

Fizjokratyzm - prąd ekonomiczny który można związać z XVIII w. W XVIII w na wsi panuje feudalizm, chociaż na farmach są już pewne elementy kapitalizmu, ale ogólnie panuje stagnacja. Ceny produktów są niskie, handel zagraniczny zanika, polityka gospodarcza Colberta nie przyniosła rezultatów, nastąpił krach systemu bankowego, cała polityka merkantylistów zbankrutowała. Rodzi się myśl, że trzeba zastosować nową koncepcję. Podnieść gospodarkę z bankructwa do którego doprowadził ją merkantylizm.

Pojawiają się autorzy nowych koncepcji w gospodarce (fizjokraci) Stworzył ich wiek Oświecenia, racjonalizmu, jest moda w drugiej połowieXVIII w,że wszystko stare podaje się krytyce.

Fizjokraci (reakcja na merkantylizm) - zwolennicy porządku naturalnego, ostro krytykowali merkantylistów.

Co różni fizjokratów od merkantylistów:

Merkantyliści przywiązywali olbrzymią wagę do sfery cyrkulacji towarów i pieniądza czyli obrotu towarowo-pieniężnego, a fizjokraci główne zainteresowanie przejawiają produkcją. Główne zainteresowanie fizjokratów to analiza nowego sposobu produkcji niż z elementami kapitalizmu.

Najwybitniejszy przedstawiciel fizjokratów - Quesnay (chociaż działał jeszcze za Ludwika XIV) jest autorem „Ciekawych kwestii o ludności, rolnictwie i handlu”. Był taki czas, że jego poglądy były modne, skuteczne. On uważał, że człowiek działa w gospodarce zgodnie z prawami naturalnymi, a głównym motywem jego działania jest interes osobisty. „Niech jednostka swój osobisty los kształtuje, byle nie kosztem osób trzecich”, mówi. Celem człowieka jest osiąganie możliwie największych korzyści kosztem najmniejszych nakładów. Musi być pełna wolność ekonomiczna - mówi. Quesnay wysuwa hasła pełnego liberalizmu gospodarczego. To jest prekursor gospodarki rynkowej (potem te zasady ogłosi Smith).

Powiada Quesnay że musi być wolność gospodarcza, a prawo własności jest podstawowym prawem człowieka, wtedy dopiero interes społeczny będzie harmonizował z interesem osobistym jednostki, a wolność gospodarcza ma wiele aspektów. Jest to wolność osobista, ekonomiczna, wolność pracy, produkcji, handlu.

Quesnay wiąże procesy gospodarcze ze społeczeństwem i powiada, że społeczeństwo to jest organizm żywy, także gospodarczy i może mieć dwa stany:

  1. zdrowy i normalny albo

  1. chory i nienormalny

Jeśli stan gospodarczy społeczeństwa jest 2, to trzeba stosować terapie gospodarcze przez decyzje ekonomiczne.

Podstawą poglądów fizjokratów są dwie teorie:

  1. teoria produktu czystego

  1. teoria ekwiwalentności wymiany

W oparciu o te teorie Quesnay odróżnia w obiegu kapitału 3 aspekty:

  1. pomnażanie bogactwa, które dokonuje się w rolnictwie, ponieważ bogactwo pomnaża przyroda

  1. zwiększenie bogactwa

  1. dodawanie sumy bogactwa, 2 i 3 dokonują się przez wytwarzanie, bowiem tu przyroda nie bierze udziału

Produkt czysty - nadwyżka nowo powstałej produkcji ponad to co na nią wydatkowano. To jest prototyp tego, co później nazywać będziemy „wartość dodatkowa”

Fizjokratyzm przenosi wartość dodatkową ze sfery obiegu do sfery produkcji, także ze sfery cyrkulacji (handlu). Wg fizjokratów wielkość produktu czystego zależy od poziomu kosztów produkcji, w rolnictwie np. na ten k. produkcji składa się głównie (wg F.) koszt ziarna i koszt pracy roboczej, a resztę czyni natura. To jest jeden z prekursorów prawa wartość, w którym koszt jest podstawą.

Quesnay dowodzi, że każdy towar w istocie rzeczy wkracza do obrotu z istniejącą już uprzednio ceną bowiem ta cena jest w nim zawarta, a składają się na nią koszty produkcji. A zatem wedle niego, na rynku dokonuje się wymiana równych wartości (w relacji towar-cena) Później Quesnay bo Q. Działa na zasadzie kontrapunktu. Powiada też że tam gdzie istnieje konkurencja musi się dokonywać wymiana nowych wartości, dalej powiada jednak, że skoro wymienia się równe wartości, to bogactwo nie może się pomnażać. I to jest krytyka merkantylistów, którzy uważali, że źródło bogactwa jest w procesie cyrkulacji. Nawet pieniądz Quesnay traktuje jako bezpłodne bogactwo. Jedyna korzyść z pieniądza, powiada, to to, że stanowi on narzędzie wymiany towarowej i że można nim opłacać daniny i podatki.

Za realny natomiast kapitał Quesnay uważa kapitał włożony w rolnictwo. W tę sferę należy wkładać jak najwięcej kapitału, bo to jest największy, najefektywniejszy przyrost, tu działa przyroda która jakby nic nie kosztuje. A kapitał w przemyśle jest jałowy, a w handlu narusza ekwiwalentność wymiany, w tej kwestii Quesnay wyróżnia 2 rodzaje nakładów:

  1. nakłady pierwotne, czyli zasoby potrzebne do założenia gospodarstwa rolnego

  1. zasoby różne, czyli wkłady w bieżącą produkcję

Jest to prototyp kapitału trwałego i obrotowego (w produkcji). O kapitale rzeczywistym (czyli wg Quesnay najefektywniejszym) można mówić tam gdzie powstaje produkt dodatkowy jako efekt zastosowania kapitału. Quesnay stworzył tzw. tablicę ekonomiczną, w której przedstawił bardzo skomplikowany proces krążenia dóbr w społeczeństwie i wytwarzania produktu dodatkowego.

Powiada, że społeczeństwo jest podmiotem gospodarczym, w jego ekonomicznej strukturze wyróżnia się trzy klasy:

  1. król i właściciele, także szlachta

  1. produkcyjna: farmerzy, bo ona wytwarza czysty produkt

  1. pracownicy manufaktur i rzemieślnicy to dla niego klasa jałowa, bezpłodna, bo ona nie wytwarza czystego produktu

Fizjokraci zakładali 3 elementy:

  1. stałość cen

  1. niezmienną wielkość produkcji

  1. dominację produkcji rolnej

Jest to oczywiście wielkie uproszczenie w poglądach fizjokratów, ale teza o produkcie dodatkowym to prekursorstwo, a tablica ekonomiczna Quesnay to pierwsza próba ukazania struktury reprodukcji kapitału.

Po Quesnayu pojawia się jego uczeń A. Turgot, Francuz, koniec XVIII w, ale w młodości był ministrem, w czasach Ludwika XIV wydał dużo dekretów przeciw pańszczyźnie (pozostałościom feudalnym), jego główne dzieło to „Tworzenie i podział bogactw”. On pierwszy wspomina o ekonomicznych skutkach przeciwieństw klasowych. Pierwszy wspomina, że powstają 2 duże klasy:

  1. robotników

  2. kapitalistów

I że w miarę rozwoju cywilizacyjnego następuje powiększanie nierówności między ludźmi, że między klasami rosną ostre antagonizmy. Pracodawca chce płacić jak najmniej, a robotnik chce otrzymywać jak najwięcej, ale on tłumaczy kapitalistę. Turgot powiada, że kapitał musi przynosić zysk, zysk z wytwarzania musi być duży, bo przecież z inwestowaniem łączy się ryzyko. Turgot rozróżnia dwa elementy:

  1. procent - przychodzi z dzierżawy

  1. zysk - przychodzi z produkcji, tzn. wg Turgota zysk jest modyfikacją procentu

Poglądy Turgota to niewątpliwie koncepcja fizjokratyczna, ale jakby pozbawiona feudalnej powłoki.

A. Smith - żył w XVIII w napisał „Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów”. Jest ojcem teorii rynku i klasycznej ekonomii.

Na Smitha też trzeba patrzeć jak na produkt epoki. Anglia traci agrarne cechy, staje się krajem przemysłowym. Jej obszar to już typowo farmerskie a nie folwarczne gospodarstwa, już jest silna klasa najemnych robotników, szerokie rynki zagraniczne, eksport towarów bawełnianych, Anglia przechodzi przez wielką rewolucję przemysłową i techniczną. Ten protekcjonizm, który utrzymywał się przez XVII-XVIII w, który stworzył wielki kapitał i kapitalistów teraz jest zdecydowaną przeszkodą rozwoju, teraz państwu nie pomaga a przeszkadza, już nie potrzebna jest kapitalistom opieka państwa, buntuje się teraz w sferze podatków i ceł, ale i Anglia w drugiej połowie XVIII w nie musi obawiać się tak bardzo konkurentów, bo jest potężnym organizmem gospodarczym. Na tym tle trzeba rozpatrywać poglądy A. Smitha.

Smith jest zwolennikiem spontanizmu w rozwoju gospodarczym, działania prawa własności, liberalizmu gospodarczego bez ograniczeń, jest wrogiem interwencjonizmu państwa. Jest zwolennikiem i entuzjastą czystego rynku, gdzie państwo się nie wtrąca. Walczy zdecydowanie z merkantylizmem i protekcjonizmem, żąda zniesienia wszelkich ograniczeń w handlu zagranicznym.

Uważa że najważniejsza jest produkcja i wzrost gospodarczy, a ona będzie miała miejsce tylko na wolnym rynku.

Smith: „kapitalista przemysłowy jest człowiekiem egoistycznym i niemoralnym, ale tylko on może być siłą napędową rozwoju gospodarczego”

„kapitalista to o wiele więcej niż właściciel ziemski”

Od jego czasu zaczęto mówić o myśli ekonomicznej i zawodzie ekonomisty.

Jest ojcem klasycznej ekonomi, twórca nauki zwanej ekonomią (druga połowa 18 wieku ). Nie przypadkowo stało się to w tym okresie. Jest to epoka, w której Anglia traci swój agrarny charakter, staje się krajem przemysłowym. Przemysł manufakturowy, a w rolnictwie dominują gospodarstwa farmerskie o towarowo- przemysłowym profilu produkcji. Produkcja na sprzedaż w rolnictwie.

Szerokie rynki zagraniczne, rynki zbytu, import, eksport; wielkie zmiany socjologiczne, pojawiają się dwie nowe klasy:

  1. robotnicza

  1. burżuazyjna

Można powiedzieć, że w Anglii się rewolucja przemysłowo- techniczna.

Klasa- grupa ludzi o jednakowym stosunku do narzędzi produkcji.

Stan- grupa ludzi o jednakowym położeniu prawnym.

Jest to epoka, w której stany przekształcają się w klasy.

Przez co najmniej 17 wiek panował protekcjonizm w Anglii, jest to taki stan, w którym procesami gospodarczymi sterowało państwo. Popierało ono, otaczało opieką określone gałęzie produkcji. To protekcjonizm stworzył wielki kapitał i kapitalistów ale teraz protekcjonizm zaczyna być przeszkodą w dalszym rozwoju. Ten wielki kapitalista jest już na tyle potężny, że on opieki potrzebuje o wiele mniej. Natomiast on wysuwa żądania, chce wolności rozwoju gospodarki, nie chce tego gorsetu państwa, który go krępuje, zwłaszcza podatki i cła. Chce pełnej gospodarczej wolności.

Z drugiej strony Anglia jest tak gospodarczo potężna, że nie musi obawiać się konkurencji. Francja jest na przełomie 17 i 18 wieku tak uwikłana w wojny, że wielkim przeciwnikiem dla Anglii nie jest.

Na tle tych uwarunkowań w drugiej połowie 18 wieku pojawia się pierwszy ekonomista matematyk i filozof Adam Smith

Jest autorem pracy: „Badania nad przyczynami bogactwa narodów”. Jest wielkim zwolennikiem spontanizmu w rozwoju gospodarczym i wielkim entuzjastą liberalizmu gospodarczego, pełnego i maksymalnego. Zwalcza on koncepcje merkantylistyczne, protekcjonizm, żąda zniesienia wszelkich ograniczeń w produkcji i handlu, w tym także zagranicznym. Nawołuje do zupełnie wolnego rynku, wolnego od interwencji państwa w gospodarkę. Wg niego w gospodarce najważniejsze są:

  1. produkcja,

  1. wzrost gospodarczy, czyli reprodukcja rozszerzona,

„Kapitalista to o wiele więcej, niż właściciel ziemi”

Smith uważa, że stosunki ekonomiczne są trwałe, naturalne i niezmienne, ale słusznie twierdzi, że wolna konkurencja jest niezbędna i to jest główny czynnik rozwoju, bo każdy chce więcej wytwarzać, większy zysk od innych.

Smith pierwszy powiedział, że gospodarka rozwija się zgodnie z pewnymi prawami, prawidłowościami. Oto one:

  1. Smith analizuje skutki podziału pracy: „podział pracy powoduje wymianę i jej konieczność, a wymiana dynamizuje obrót towarowo- pieniężny. Smith też jest autorem i prekursorem pojęcia produktu narodowego. Powiada: „bogactwo kraju tonie pieniądze, ale roczny produkt ziemi i pracy”. To jest prototyp współczesnego produktu narodowego i DN.

„Praca to źródło bogactwa”, a jego rozmiary traktowanego przez pryzmat pracy zależą od dwóch czynników:

Smith uważał, że należy pogłębiać podział pracy i w coraz szerszym stopniu stosować nowe technikę. Zwraca uwagę na szczególną wagę pracy produkcyjnej, wytwórczej i powiada, że ona nie tylko reprodukuje środki, ale przynosi nadwyżkę a to jest zysk. Praca produkcyjna opłacana jest z kapitału inwestycyjnego a nie z dochodu. Tym różni się od pracy nieprodukcyjnej, że ta ostatnia opłacana jest z dochodu, a nie z kapitału. Za taką pracę uważa np. uczonego, lekarza, czy artysty.

  1. Smith rozważa też rolę pieniądza, traktuje go jako środek i narzędzie cyrkulacji, ale czasem pieniądz przybiera rolę towaru. „To jest bardzo źle- twierdzi- bo sam pieniądz nie jest produktywny i niczego nie wytwarza”. Dla niego zatem sam pieniądz jest jedynie środkiem cyrkulacji i narzędziem wymiany. Smith zajmuje się także wartościami ekonomicznymi, rozróżnia tutaj dwie wartości każdego dobra:

Smitha interesuje głównie wartość wymienna, a składa się na nią wg niego wartość włożonej w towar pracy. Praca jest najważniejszym elementem wartości towaru, elementem wewnętrznym, bo pieniądz jest tylko zewnętrznym miernikiem wartości towaru.

Smith zajmuje się także zyskiem: „zysk to jest część składowa kosztów produkcji”

Zajmuje się też procentem: „Ruch stopy procentowej określany jest przez ruch stopy zysku”

Ale najważniejsze u Smitha jest:

Teoria prawa wartości

Jest ona fundamentem gospodarki rynkowej. Smith mówi:

cena towaru składa się z: płacy, zysków, rent.

Tak brzmi prawo wartości. Dlaczego jest takie ważne? Prawo to pozwala dogłębnie scharakteryzować proces reprodukcji kapitału społecznego. Prawo wartości jest fundamentem gospodarki, ponieważ określa wszystkie procesy gospodarcze.

Dawid Ricardo

Kilkadziesiąt lat po Smith'sie pojawia się Dawid Ricardo (przełom XVIII/XX wieku). Jest on w pewnym sensie kontynuatorem nauki Smitha. W początkach XIXw. napisał dzieło „Zasady ekonomii politycznej i opodatkowania” − jest to zbiór wskazówek dla rozwoju kapitalizmu w Anglii w drugiej połowie XIXw.

Połowa XIX wieku to okres względnego spokoju. Europa ma już za sobą wydarzenia: Rewolucji francuskiej, wojny napoleońskie, Kongres Wiedeński. Nastąpiły zmiany granic państw, co również miało wpływ na gospodarkę.

Anglia w tym okresie jest krajem rewolucji przemysłowej, jest na etapie przejściowym od manufaktur do produkcji wielkoprzemysłowej.

Ricardo wyrósł ze studiów nad Smith'sem, jest dzieckiem jego dzieła pt. „Bogactwo narodów”.

Ricardo mówi, że stosunki kapitalistyczne odpowiadają naturze człowieka, tyle tylko, że Ricardo przedstawiał je realnie, nie idealizując. „Stosunki kapitalistyczne są konkurencyjne i bardzo brutalne, ale i natura człowieka jest taka.”

„Najważniejsza w toku produkcji jest klasa burżuazji, gdyż jest to klasa, która ma kapitał przemysłowy, natomiast klasa właścicieli ziemskich jest klasą przestarzałą i bardzo konserwatywną. Klasa ta już niczego pozytywnego nie dokona. To klasa burżuazji ma w ręku kapitał, a podstawowym czynnikiem postępu jest akumulacja kapitału

Ricardo jest nowatorem akceptującym skutki nagromadzenia kapitału, który przynosi dochód, czyli zysk przez wysoką stopę zysku. Celem obrotu kapitałowego jest wysoka stopa zysku.

Ricardo interesują też prawa wyznaczające podział produktu pomiędzy klasy biorące udział w wytwarzaniu tego produktu .W tym zainteresowaniu Ricardo jest prekursorem myśli Karola Marksa.

Ricardo w swoich poglądach udziela wskazówek dla kapitalizmu, dojrzałego kapitalizmu. Tego typu kapitalizm panuje w Anglii po 1849r, a wiąże się to z rewolucją przemysłową jaka miała miejsce w tym kraju. Rewolucja ta miała też skutki socjalne. Powstały dwie nowe klasy:

Ricardo bardzo wyraźnie eksponuje nową klasę − burżuazję (nową, dynamiczną, wykształconą). Jest ona dla niego klasą najważniejszą bo nie tylko produkuje, ale ma również kapitał. Twierdzi: „klasa właścicieli ziemskich już niczego nie stworzy, bo jest przestarzała, konserwatywna”.

Ricardo: „Podstawowym czynnikiem postępu jest akumulacja kapitału w celu gromadzenia zysku. Obrót kapitałowy musi przynosić zysk i to bardzo wysoki.

Ricardo jest ekonomistą socjologizującym, ponieważ interesuje go podział produktu pomiędzy klasami go wytwarzającymi. Podział produktu, dochodu, zysków, efektów pracy w drugiej połowie XIX w, jest określany przez stosunki panujące między trzema klasami:

Ricardo: „Prawa kapitalistycznej produkcji są prawami wszelkiej produkcji, są wzorem klasycznego mechanizmu wytwarzania.” Podstawą wszelkich rozważań Ricardo jest teoria wartości − cena wartości towaru zawierać musi wszystkie rzeczywiste koszty poniesione na jego wytworzenie. Dla Ricardo wartość jest równowartością pracy zużytej na wytworzenie towaru.

Ricardo jest po Smith'cie twórcą prawa wartości.

Austriacka szkoła psychologiczna ekonomii

W XIX w w Austrii panuje specyficzna sytuacja. Jest ona krajem wiejskim, a na wsiach panuje bieda. Bardziej od przemysłu rozwinięte jest rzemiosło i usługi.

Na tym tle na przełomie XIX i XX wieku pojawia się Austriacka szkoła psychologiczna. Bardzo mocno akcentuje ona rolę użyteczności w życiu gospodarczym. Wiąże się to z rozwojem konsumpcjonizmu.

Twórcą tego nurtu był Karl Menger, napisał on monografię „Podstawy ekonomii politycznej”. Inni przedstawiciele tej szkoły: Fridrich von Wieser, Egon Bohm Boverk.

1870-1871 − wojna Prusko Francuska. Po tej wojnie Europa definitywnie odwróciła się od liberalizmu gospodarczego. Po zwycięskiej wojnie Prusy wymusiły na Francji wysoką kontrybucję, która pozwoliła im na szybką rozbudowę przemysłu.

U podłoża tej szkoły legły założenia:

Nauka zwana ekonomia powinna zajmować się nie tylko prawami ekonomicznymi, ale także stosunkiem człowieka do sfery wymiany i produkcji (psychologizm tej szkoły).

Każda jednostka zaspokajając swe potrzeby stosuje tzw. rachunek marginalny − maksymalizuje użyteczność.

Każdy podmiot działa w izolacji. Podmioty wchodzą w stosunki przez wymianę. Stosunki między ludźmi powstają na etapie wymiany, a nie na produkcji.

Gospodarka narodowa to zbiór indywidualnych, prostych form gospodarowania. Zachowanie jednostek to część ogólnego mechanizmu gospodarczego.

Historia myśli ekonomicznej Strona 19

Zjawisko

Przyczyna

Skutek

Praktyka gospodarcza

Myślenie kategorialne

Myśl ekonomiczna



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Historia myśli ekonomicznej wykłady UJK Dr Leśniewski
historia myśli ekonomicznej wykłady (25 str) 73INP5XQA7ZUXJPEMYKPEDLOO72TG5WYXDTOLRA
historia mysli ekonomicznej wykład gydzusakopptpdj6egemoxrzx3wkgtpvzahk3sa GYDZUSAKOPPTPDJ6EGEMOXR
historia mysli ekonomicznej wykład
historia myśli ekonomicznej wykłady (25 str)
Historia myśli ekonomicznej wykłady
Historia myśli ekonomicznej wykłady z AK z Katowic
1 wykład Przedmiot i metodologia historii mysli ekonomicznej
wykład historia myśli ekonomicznej (32 str)
wykład historia myśli ekonomicznej (32 str)
wykład 15 historia myśli ekonomicznej (6 str)
Historia myśli ekonomicznej doktryny ekonomiczne DAVID RICARDO wykład 8
wykład 1 historia myśli ekonomicznej (6 str)
wykład 1 historia myśli ekonomicznej (6 str)
wykład 6 historia myśli ekonomicznej (51 str)
wykład 8 historia myśli ekonomicznej (7 str)
wykład 6 historia myśli ekonomicznej (51 str)
wykład10 historia myśli ekonomicznej (11 str)
wykład 7 historia myśli ekonomicznej (61 str)

więcej podobnych podstron