Zdrowie psychiczne i jego zaburzenia


Zdrowie psychiczne i jego zaburzenia

Pojęcie zdrowia psychicznego

Zdrowie psychiczne najczęściej pojmowane jest w aspekcie negatywnym jako brak objawów chorobowych lub w aspekcie pozytywnym jako zdolność do przystosowania się do zmieniających się warunków życia, zdolność do rozwoju, pozytywne zmiany w samym sobie i pozytywne oddziaływanie na środowisko zewnętrzne.

Znaczenie tożsamości płciowej dla zdrowia psychicznego

Zaznacza się, iż zdrowie psychiczne w ujęciu pozytywnym uzależnione jest od zgodności płci psychicznej z biologiczną. Wyróżnia się następujące modele wskazujące na istotność posiadanych cech typowych dla płci biologicznej:

  1. model zgodnościowy (kongruencyjny) zakładał, że cechy męskie i cechy kobiece stanowią dwa przeciwległe bieguny jednego wymiaru, które wzajemnie się wykluczają. Jednostka może być albo męska, albo kobieca (Erickson). Model ten uległ modyfikacji, zgodnie z którą prawidłowa i korzystna, z uwagi na zdrowie psychiczne, tożsamość płciowa to duża liczba cech męskich i mała liczba cech kobiecych
    u mężczyzn oraz duża liczba cech kobiecych i mała liczba cech męskich u kobiet (Tellegan, Lubiński);

  2. model męski dowodził, że o dobrym przystosowaniu i rozwoju „ja”, zarówno mężczyzn jak i kobiet, decydują przede wszystkim cechy męskie, m.in. aktywność, pewność siebie, podejmowanie ryzyka (cechy instrumentalne);

  3. model androgyniczny zakłada występowanie u tej samej osoby cech i zachowań zarówno męskich, jak i kobiecych, które mają komplementarny charakter - umożliwiają jednostkom dobre funkcjonowanie w różnego typu sytuacjach;

  4. niezróżnicowany, nieokreślony.

Współcześnie tradycyjny model zgodnościowy jest najmniej popularny, ponieważ nie znajduje wystarczającego potwierdzenia w badaniach. Liczne badania wskazują nawet na pewną prawidłowość - im wyższy współczynnik kobiecości, tym gorsze przystosowanie, niższa samoocena, niższe poczucie własnej wartości, większy niepokój i stany depresyjne.

Niekorzystny wpływ na zdrowie psychiczne kobiet wywierają główne składniki idealnego dostosowania się do kobiecego stereotypu, wg którego kobiety charakteryzuje m.in.:

Utrudniają one ujawnianie emocji negatywnych, wpływają na ocenianie siebie przez pryzmat opinii „znaczących innych”, powodują liczne stresy związane z „otwarciem” na innych, a zaniedbywaniem i niedocenianiem samej siebie, a tym samym okazują się najmniej korzystne w przystosowaniu w różnych dziedzinach życia (w procesie zmagania się
i zdrowienia, w dobrostanie psychicznym, relacjach małżeńskich).

Współcześnie dominują poglądy proponowane przez model męski i androgyniczny. Liczne badania dowodzą, że wysokie wskaźniki męskości są pozytywne skorelowane
z wysoką samooceną, emocjonalnym i społecznym dobrostanem jednostki, z życiową satysfakcją, odwrotnie zaś proporcjonalne do lęku, niepokoju, symptomów stresu. Zatem głównie jednostki o wysokim natężeniu cech męskich okazują się lepiej przystosowane niż jednostki kobiece i niezróżnicowane. Nie należy gloryfikować „modelu męskiego”, bowiem stereotypy związane z płcią, rozumiane całościowo, posiadają również liczne negatywne cechy męskie, takie jak: wysoka agresywność, arogancja czy egocentryzm, co nie sprzyja, lecz nawet utrudnia jednostkom właściwe dostosowanie.

Wskazuje się, że osoby androgyniczne maja wyższą samoocenę, większe umiejętności społeczne, lepiej radzą sobie w sytuacjach trudnych i w kryzysach życiowych, lecz wyniki badań (zwolenników modelu męskiego i androgynicznego) nie są jednoznaczne, ponieważ m.in. nie jest znana do końca istota androgynii (sumaryczne jej pojmowanie to suma cech kobiecych i męskich, zaś interakcyjne - umiejętność łączenia i wykorzystywania posiadanych cech kobiecych i męskich).

Pomimo istnienia kilku konkurencyjnych modeli znaczenia tożsamości płciowej
w przystosowaniu wśród badaczy panuje zgodność co do tego, że instrumentalne cechy męskie - zarówno u osób męskich, jak i w powiązaniu z kobiecością u osób androgynicznych - wpływają najkorzystniej na przystosowanie i pełny rozwój jednostki, deficyty zaś cech
i kobiecych, i męskich u osób nieokreślonych w stopniu najmniejszym.

Prawidłowości dotyczące zaburzeń psychicznych

Analizując dane statystyczne dotyczące lecznictwa psychiatrycznego w wielu krajach ujawnia się prawidłowość, że kobiety częściej przeżywają załamania nerwowe, depresje
i podejmują próby samobójcze, chociaż czynią je innymi sposobami i mniej skutecznie niż mężczyźni.

Na różnych etapach rozwoju człowieka obserwuje się występowanie następujących zaburzeń psychicznych:

  1. dzieciństwo:

    1. u chłopców częściej stwierdza się zaburzenia uwagi, nadpobudliwość, tiki nerwowe, koszmary i moczenie nocne, lunatyzm, autyzm, jąkanie się,

    2. u dziewczynek - zaburzenia mowy;

  2. adolescencja:

    1. chłopcy - schizoidalne zaburzenia okresu dojrzewania,

    2. dziewczęta - zaburzenia związane z odżywianiem;

  3. wiek dorosły:

    1. mężczyźni - zaburzenia powodowane nadużywaniem alkoholu, narkotyków (bardziej akceptowane społeczne niż w stosunku do kobiet), skłonność do ukrywania depresji, zaburzenia pamięci, obsesje, zaburzenia psychopatyczne, paranoidalne, przypadki piromanii, patologicznego hazardu,

    2. kobiety - depresje, zaburzenia nerwicowe (histeria), fobie i bóle o podłożu psychogennym.

Kolejną zauważalną prawidłowością jest to, iż większa ilość zaburzeń występuje wśród kobiet u mężatek, częściej niż u żonatych mężczyzn, zaś porównania osób stanu wolnego (samotnych, owdowiałych, rozwiedzionych) ujawniły liczniejsze przypadki zaburzeń wśród mężczyzn. Ogólnie osoby pozostające w związkach małżeńskich rzadziej niż osoby samotne cierpią na choroby i zaburzenia psychiczne. Zatem małżeństwo stereotypowo pojmowane jako podstawowy cel w życiu kobiety jest dla nich „mniej zdrowe”, lepiej zaś służy mężczyznom, którzy potocznie uznają je za mniej korzystne dla nich.

Przyczyny różnic w zdrowiu psychicznym kobiet i mężczyzn:

  1. „ryzyko emocjonalne” kobiet wchodzących w związek małżeński

    1. teoria „szoku małżeńskiego” (Bernard): efekt konfliktu między przekazywanym kobietom w procesie socjalizacji sentymentalnym obrazem małżeństwa a prozą życia w małżeństwie - polega ona na odkrywaniu negatywnych cech partnera, a także ujawnia się poprzez konflikt na płaszczyźnie synowa - teściowie,

    2. społeczna presja na konieczność ponoszenia kosztów psychicznych: poświęcania się, rezygnowania z kariery zawodowej czy z własnego rozwoju, by zaspokoić potrzeby męża i dzieci;

  2. negatywny wpływ nieudanego związku na zdrowie psychiczne (silniejszy
    u kobiet) - szczególnie gdy małżeństwo stało się jedyną sferą aktywności, wskaźnikiem statusu społecznego czy źródłem materialnego zabezpieczenia,

  3. napięcie związane z rolami społecznymi kobiet (gospodarstwo domowe - praca zawodowa) - konflikty czasu, napięć (przenoszenie), i zachowania (nieodpowiednie style) odbijają się na samopoczuciu i zdrowiu.

Strategie radzenia sobie z konfliktem ról społecznych:

  1. usiłowanie sprostowania wymaganiom różnych ról (zachowanie reaktywne, najmniej pożądane),

  2. dążenie do zmiany wymagań związanych z poszczególnymi rolami (zachowanie najbardziej korzystne),

  3. strategia przeżycia konfliktu (różnorodność motywacji: praca z przymusu lub
    z aspiracji).

Fazy choroby psychicznej:

  1. Długotrwały i burzliwy okres definiowania zmienionego, zaburzonego zachowania jednego z członków rodziny, w kategoriach zaburzeń psychicznych:

    1. początkowo sporadyczne, następnie coraz częściej powtarzające się zmiany budzące niepokój:

Okres ten charakteryzuje:

    1. nasilenie problemu:

    1. przyjęcie, iż przyczyną zachowania członka rodziny jest choroba:

Główne typy reakcje rodzin na powyższe zdarzenia:

      1. głęboka identyfikacja z chorym przejawiająca się np. w:

        • częstych wizytach w szpitalu,

        • wsparciu duchowym,

        • przedwczesnym wypisywaniu ze szpitala w przekonaniu, że nie jest on najlepszym miejscem leczenia - optymistyczne wizje przyszłości, przekonanie o „krótkoterminowym załamaniu nerwowym” lub

    1. gniew, rozczarowanie, wstyd prowadzące do odrzucenia chorego członka rodziny (szczególnie w rodzinach o dużych aspiracjach lub w takich, w których jednej z osób zależy na opinii otoczenia), dające wyraz w:

    2. rzadkich i krótkich wizytach w szpitalu,

    3. przedłużaniu okresu jego leczenia, hospitalizacji.

Pozostałe:

  1. Powrót chorego do domu (po hospitalizacji) - życie z chorobą. Okres przywracania równowagi, w którym rodzina uczy się ponownie względnie prawidłowo funkcjonować, mimo iż jedna z osób nadal pozostaje chora - dążenie do zrozumienia osoby chorej, jej ograniczeń i trudności, próby większej współpracy z rodziną. Okres ten charakteryzują:

  1. Stan permanentnego napięcia emocjonalnego - niepokój, smutek, a nawet głęboka depresja, troska o przyszłość, niepewność jutra, próby uniknięcia napięcia przez spędzanie jak najwięcej czasu poza domem i unikanie kontaktów z innymi członkami rodziny.

Kategorie reakcji rodziny na chorobę:

  1. rozwój i zróżnicowanie - ujawnienie się ukrytych możliwości poszczególnych członków rodziny i rodziny jako całości. Interakcje w rodzinie osiągają nowy poziom empatii, a rodzina w wyniku choroby staje się bardziej zróżnicowana, a nawet lepiej funkcjonuje niż przed chorobą;

  2. okres przejściowego załamania - członkowie rodziny tracą inicjatywę i maleje ich potencjał twórczy. Rodzina staje się mniej zintegrowana. Członkom rodziny wydaje się, że są ofiarami okoliczności zewnętrznych, niezdolnymi do kierowania własnym losem. Przekonanie o pojawieniu się „zbawcy”, który uratuje rodzinę przed rozpadem, skłania ich do poszukiwania pomocy - w przypadku jej otrzymania stosunkowo szybko powraca ona do równowagi;

  3. Postępująca dezintegracja rodziny - rodzina rozpada się na poszczególne koalicje, co odbija się na spójności między poszczególnymi członkami rodziny. Dominują uczucia bezradności, a wreszcie beznadziejności i rozpaczy. Członkowie rodziny zaczynają się izolować. Rodzinie grozi całkowity rozpad.

Pojęcie depresji i nastroju maniakalego*

Choroby afektywne są to choroby charakteryzujące się występowaniem bezpośrednio po sobie, lub na przemian z okresami zdrowia, stanów depresyjnych i maniakalnych
(choroba afektywna dwubiegunowa) lub tylko depresyjnych (choroba afektywna jednobiegunowa). Mogą trwać od kilku dni do wielu miesięcy, a nawet lat.

Depresja polega na nieproporcjonalnie długotrwałym i głębokim w stosunku do wywołujących je przyczyny występowaniu stanów smutku i przygnębienia
(często występujące bez wyraźnego powodu); są one objawem chorobowym, określonym nazwą nastroju depresyjnego. Jeżeli towarzyszą mu także takie objawy jak :

to wówczas mówi się o tzw. zespole depresyjnym.

Nastrój maniakalny w ujęciu medycznym to stan bardzo dobrego samopoczucia, przejawiający się nadmierną wesołością, radością, poczuciem zadowolenia i przyjemności, utrzymujący się długotrwale, mimo braku wyraźnych, uzasadniających go przyczyn. Najczęściej występuje z innymi zmianami dotyczącymi przeżywania i zachowań danej osoby, np. z:

Wówczas mówi się o zespole maniakalnym.

Czynności i okoliczności sprzyjające wystąpieniu choroby:

Depresja należy do najczęstszych zaburzeń psychicznych - cierpi na nią blisko
10 - 15% populacji. Depresja występuje od dwu do sześciokrotnie częściej u kobiet. Najwięcej przypadków depresji stwierdza się u kobiet bezrobotnych, o niskich dochodach, rozwiedzionych, żyjących w separacji i posiadających małe dzieci. Częściej na depresję narażone są kobiety w młodym lub średnim wieku - poniżej 35 roku życia, ponieważ nacisk na pełnienie roli kobiety w tym okresie jest najsilniejszy; niejednokrotnie poród staje się momentem zwrotnym, ponieważ kobieta musi przystosowań się do nowej roli matki (depresja poporodowa) - mogą ujawnić się problemy związane z nieudanym małżeństwem, niechcianym macierzyństwem, przeciążeniem pracą, trudnymi warunkami ekonomicznymi, niezadowoleniem z pożycia seksualnego.

Depresja pojawia się również u bardzo młodych kobiet w okresie dojrzewania -
tzw. depresja młodzieńcza. W tym okresie może wyzwolić się u dziewcząt poczucie niezadowolenia z własnej płciowości, wystąpić poczucie braku równości praw, możliwości, stylów życia w porównaniu z chłopcami. Dziewczęta częściej stają się drażliwe, więcej płaczą, pojawiają się u nich zaburzenia apetytu, postawy rezygnacyjne lub apatia, chłopcy natomiast stają się bardziej agresywni, a swoje niepokoje starają się ukrywać, w trudnych momentach wybierając izolowanie się (Kępiński, 1985).

Najmniejsze jest prawdopodobieństwo wystąpienia depresji u kobiet starszych, których dorosłe już dzieci usamodzielniły się, wyprowadziły się z domu. Depresja pojawiająca się w wieku średnim dotyka głównie tych kobiet, które ograniczały swoją aktywność lub nadmiernie koncentrowały się wyłącznie na roli macierzystej. Pojawia się wtedy „syndrom pustego gniazda”. Innymi przyczynami depresji w okresie menopauzy
stają się: utrata bliskiej osoby, pogorszenie stanu zdrowia, zanik atrakcyjności fizycznej
i seksualnej, poczucie rozczarowana osobą partnera (Starowicz, 1992). Kobiety, które zawsze były samotne, rzadziej niż kobiety zamężne, rozwódki czy wdowy zapadają na depresję.

Ze stanami depresyjnymi u kobiet często współwystępują: brak satysfakcji z własnego ciała i wagi oraz zaburzenia odżywiania. Mogą mieć one, podobnie ja depresja, swoją genezę w stereotypach kobiecości.

Zaburzenia odżywiania. Anoreksja i bulimia.

Nazwa „anoreksja” dosłownie oznacza „brak apetytu” („an” - „brak”, „orexis” - „apetyt”). To jadłowstręt psychiczny, czyli choroba oznaczająca awersję do jedzenia, polegająca na stopniowym spadku wagi ciała, połączonym z niskim tętnem, obniżoną temperaturą ciała, zatrzymaniem miesiączki, intensywnym uprawianiem ćwiczeń fizycznych, wskutek świadomej odmowy jedzenia. Pierwsi opisali ją William Gull i Charles Lasegue już w 1873 roku. Natomiast określenia „bulimnis” oznaczającego „byczy apetyt” lub „wilczy głód” po raz pierwszy użył Galen w II w. n.e. na opisanie schorzenia objawiającego się nienasyconym głodem. Opis ten uzupełniono o drugi objaw towarzyszący objadaniu się - prowokowanie wymiotów lub nadużywanie środków przeczyszczających w obawie przed utyciem.

Anoreksja rozpoczyna się zwykle od nagłej decyzji o odchudzaniu się, spowodowanej krytyczną uwagą kogoś z otoczenia, identyfikacją ze sławną modelką czy aktorką, presją ze strony środowiska lub przekonaniem o dobroczynnym wpływie na zdrowie okresowych głodówek.

Jej początkiem może być zmiana w sytuacji rodzinnej lub najbliższym środowisku -np. utrata kogoś bliskiego, konflikt w rodzinie, zmiana miejsca zamieszkania i otoczenia. Dochodzi do drastycznego ograniczenia spożywanych pokarmów połączonego z intensywnymi ćwiczeniami fizycznymi, nadużywaniem środków przeczyszczających i wywoływaniem wymiotów. Z czasem u dziewcząt zanika miesiączka, a sylwetka traci kobiecy kształt. Choroba często prowadzi do śmierci.

Bulimia pojawia się najczęściej jako skutek nadmiernej troski o swoją sylwetkę
i następstwo stosowania diet odchudzających, podczas których okresy rygorystycznego niejedzenia przeplatane są epizodami objadania, przyjmującymi formę „napadów”, polegających na zjadaniu olbrzymiej ilości pożywienia. Po takim ataku występuje poczucie winy i wstydu, które redukowane jest zachowaniem kompensacyjnym, polegającym na wywoływaniu wymiotów, przyjmowaniu środków przeczyszczających, czasem na nadmiernym piciu, spożywaniu alkoholi i intensywnym wysiłku fizycznym. Przebieg bulimii charakteryzuje się okresami polepszeń i nawrotów choroby. Powikłania dotyczą głównie chemicznego wpływu wymiotów na przełyk i jamę ustną oraz zmian występujących po biegunkach i stosowaniu środków odwadniających.

Bulimia i anoreksja prawie wcale nie występują u dzieci poniżej 13 roku życia, natomiast między 15 a 19 rokiem życia następuje maksymalne nasilenie zachorowań, które obejmuje ok. 0,5 - 1 % populacji młodzieży w przypadku anoreksji i ok. 1 - 4 % - bulimii. Wyraźną przewagę zachorowań odnotowuje się wśród dziewcząt, chłopcy stanowią
ok. 5 - 10 % ogółu chorujących.

Przyczyny zaburzeń odżywiania:

  1. czynniki indywidualne:

    1. nieprawidłowy obraz własnej sylwetki, określany przez schematy poznawcze ciała, a nie prawa percepcji związane z wagą - chorzy nie są zadowoleni ze swojej sylwetki, spostrzegają siebie jako otyłe, nawet gdy waga spada poniżej wagi, uznawanej za granicę do rozpoczęcia hospitalizacji. Stereotypy związane z płcią powodują, że ogólna tendencja do przeceniania własnej wagi, apetytu i niska satysfakcja z obrazu ciała jest bardziej charakterystyczna dla kobiet,

    1. koncepcje psychologiczne:

      • analiza psychoanalityczna - anoreksja jest próbą zaprzeczenia własnej seksualności, podświadomym mechanizmem broniącym przed pełnią seksualności wyrażającą się poprzez ciało. Chory powraca emocjonalnie do świata dzieciństwa, przeżywając przy tym skrajne emocje - głębokie poczucie winy, lęk - i swoje ciało zaczyna traktować jako obszar pozwalający je rozładować;

      • koncepcja behawioralno - poznawcza - jedzenie może być wyuczonym i łatwo dostępnym sposobem radzenia sobie
        z trudnymi sytuacjami, traktowanymi jako pocieszenie; jest ono silnym, pierwotnym bodźcem, o dużej sile warunkowania reakcji, a zarazem pozytywnym wzmocnieniem przyczyniającym się do powstawania więzi między ludźmi (pierwszy związek noworodka z matka powstaje podczas karmienia piersią). Dawanie jedzenia bywa nagrodą i oznaką miłości. W wielu sytuacjach społecznych jedzenie staje się nawykiem, rozrywką i sposobem spędzania wolnego czasu. Osoby chore wokół jedzenia tworzą negatywne schematy poznawcze („gdy zacznę jeść, będę gruba/y”), za pozytywne uznając schematy dotyczące powstrzymywania się od jedzenia („nie jedząc, będę szczupła/y, i wówczas stanę się atrakcyjna/y i szczęśliwa/y). Pozytywnym wzmocnieniem jest dla nich satysfakcja ze sprawowania kontroli nad własnym ciałem, negatywnym - jej utrata;

  1. czynniki kulturowe:

    1. jedzenie jako kategoria moralna, silnie akcentowana we wszystkich systemach religijnych, jest powiązane z płcią. W większości kultur zaleca się „wstrzemięźliwość” w jedzeniu - posty, zakaz spożywania określonych potraw - zwłaszcza kobietom, a społecznie istnieją systemy oceniania ludzi na podstawie tego, co jedzą. Jednocześnie odmienne oczekiwania dotyczą tego, co i ile mają jadać kobiety i mężczyźni. Zwykle kobiety powinny jadać mniej od mężczyzn, lecz za to bardziej „słodko”, mężczyźni - więcej i „konkretnej”. Zarazem to, co osoba je ma istotny wpływ na jej spostrzeganie.

Wg badań (B.C. Rock i R.B. Kanarek - 1995 r.) kobiety uznaje się za bardziej atrakcyjne wraz ze zmniejszaniem się zjadanych posiłków - kulturowe stereotypy związane z jedzeniem, wpływające na kojarzenie kobiecości
i atrakcyjności ze spożywaniem niewielkich posiłków, decydują
o autoprezentacji jednostki, toteż w konsekwencji mogą wpływać na ograniczanie zjadanej ilości pożywienia,

    1. zachowania anorektyczne (takie jak np. przyrządzanie posiłków dla innych, ambicja uczniowska, tendencja do szczegółowego planowania, nastroje depresyjne) są stereotypowym wizerunkiem „grzecznej dziewczynki” - dbającej o swój wygląd, zainteresowanej sprawami kulinarnymi, troszczącej się o porządek, dobrej uczennicy);

  1. perspektywa rodzinna:

    1. rodzina anorektyczna - najczęściej ma cechy „usidlenia” i „dośrodkowania”, oznaczające tendencje do:

      • rezygnacji z własnych potrzeb na rzecz innych członków rodziny,

      • nadopiekuńczości,

      • „sztywności”,

      • nadmiernego kontrolowania emocji, panowania nad sobą,

      • zacierania się granic między dzieckiem a rodzicem,

      • oddzielania od świata zewnętrznego i spostrzegania go jako zagrożenia.

Ponadto rodziny anorektyczne charakteryzuje:

    1. cechy charakteryzujące rodzinę bulimiczną:

Anoreksja i bulimia”

reportaż na podstawie filmu dokumentalnego

(pod tym samym tytułem)

zrealizowanego przez Elizabeth Assayag

i wyprodukowanego przez

„Arte - Dream Way Produkctons - 2002”

Produkcja zatwierdzona przez

Agencję Filmową Telewizji Polskiej

Izabell ma 36 lat. Jest średniego wzrostu, szczuplutką brunetką. Ma zmęczoną, bladą twarz, lekko napuchnięte okolice oczu, wyraźnie zarysowane policzki. Jest mężatką i matką trojga dzieci. Jest anorektyczką.

W kręgu swojej rodziny usiłowała i nadal próbuje leczyć rany z przeszłości. Miała trudne dzieciństwo - spędziła je na ulicy. Nie wspomina nic więcej.

W dzieciństwie czułam się osamotniona, zdana tylko na siebie. W tamtym okresie potrzebowałam prawdziwej rodziny. Teraz pragnę zapewnić ją swoim dzieciom. Mnie tego brakowało. Po narodzinach najstarszej córki - 12 lat temu - wszystko się skończyło. Ponownie zaczęłam przeżywać wszystkie lęki z przeszłości. Wówczas po prostu przestałam jeść

Izabell była u kilku lekarzy, jednak sama postanowiła rozwiązać problem, z pomocą męża i dzieci.

Uczę się od nowa gotować. Muszę się znów przyzwyczaić do tego, by zadbać
o jedzenie, coś wymyślać. Nie mogę powiedzieć, że patrząc na potrawę nabieram apetytu
i mam ochotę sama ją przyrządzić - nie robię tego z zamiłowaniem, jak inne kobiety. Gotowanie nie sprawia mi przyjemności. Najczęściej kupuję dania mrożone lub zamawiam je przez telefon. To oszczędza mi przykrości związanych z zakupami.

Dzieci nie rozumieją, że dla mnie jedzenie nic nie znaczy. Dla nich jest ono naturalną potrzebą. Zawsze niechętnie przygotowywałam dla nich pożywienie”

W pewnym momencie jej mąż wziął sprawę w swoje ręce. „Trudno było wytłumaczyć dzieciom, iż należy jeść. Mówiły: „mama nie je, dlaczego więc my mamy jeść?” Odkąd żona zaczęła jeść najstarsza córka zmieniła swój sposób odżywiania. Zaczęła zwracać uwagę na to co i ile je - do tej pory jadła bardzo dużo, tak jakby chciała pożywić się również za matkę

Dzieci wtrącają: „Kiedyś mama chciała nam wmówić, że już jadła, choć tak nie było,
i nie siadała z nami przy stole. Wolimy jak mama je z nami. Teraz to już zdarza się znacznie częś
ciej

Izabel powoli, ale skutecznie nabiera apetytu. Nie byłoby to jednak możliwe bez leków . „Antydepresanty pozwalają mi odzyskać równowagę. Jaśniej po nich myślę, mogę prowadzić bardziej zrównoważone życie. Na szczęście mam leki, dzięki którym mogę jeść, bo inaczej bym nic nie jadła. Nie jest miło być pod ich wpływem, ale kiedyś je odstawiłam i mąż zauważył, że znowu przestałam jeść. Myślę, że mogę żyć biorąc te leki.

Kobieta nadal miewa silne stany lękowe. Dobrze się czuje tylko w domu ze swoją rodziną. „Mówię: jedźmy na plażę. Mam jednak nadzieję, że nikogo tam nie będzie, że będziemy tylko sami. Kiedy wiem, że będzie tłum ludzi mam zahamowania. Nie umiem być
z innymi ludźmi. Wszyscy na siebie patrzą. To mi przeszkadza. Ludzie widzą, że jestem taka chuda. Kiedyś wcale się sobie nie podobałam, nie lubiłam siebie. Zawsze uważałam, że mam mnóstwo braków i że każdy je widzi. Dzisiaj jest już trochę lepiej. Mniej zwracam uwagę na spojrzenia innych. Przybyło mi też kilka kilogramów. Mam wrażenie, że ludzie inaczej teraz na mnie patrzą. Myślą czasem: nieźle wygląda

Dla większości rodzin spędzanie czasu poza domem, w swoim gronie to przyjemność. Dla Izabelle to męczarnia. Wspólny spacer po plaży nie jest dla niej miłym wydarzeniem. „Kulę się, gdy przechodzą inni ludzie. Bez mojej rodziny nie dałabym sobie rady

Komentarz psychiatry - dr Christine Vindreau: „Obserwujemy, że takie osoby jak Izabell, wycofują się do środowiska rodzinnego, pomiędzy swoje cztery ściany.
To mechanizm obronny, potrzebny im kokon, w którym nic się nie zmienia. Czynią to, ze strachu, że publicznie muszą coś zjeść, muszą wyjść z domu i być skazani na konfrontację ze światem zewnętrznym. W tych stanach lękowych często chodzi o fobie społeczne. Objawy wyraźnie przybierają na sile, kiedy ktoś cierpi na depresję

Chcę podobać się swojemu mężowi, ale nie mogę powiedzieć, że jestem bardzo kobieca. Nie przywiązuję za bardzo uwagi na to w co się ubieram. Nie troszczę się zbytnio
o makijaż. On mnie akceptuje taką jaka jestem i właśnie to pomaga mi walczyć z tą chorobą. To jaka jestem dzisiaj w dużej mierze zawdzięczam jemu
. Naprawdę bardzo mi pomógł”

Serge, lat 40. Po rozpadzie swojego związku cierpiał na przemian na anoreksję
i bulimię. Przybywał trzy miesiące w specjalistycznej klinice na leczeniu psychiatrycznym, gdzie nauczył się przede wszystkim jednego - normalnie jeść. „Jeśli chodzi o żywienie koniecznie muszę się trzymać zasad, których się tu nauczyłem. Nie tylko dlatego, że tak mi kazano, ale z własnego przekonania. Kiedy mnie przywieziono do tej kliniki ważyłem
40 kilogramy, przy wzroście 174 centymetry. Te trzy miesiące będę długo pamiętał.
Były dla mnie czymś w rodzaju przerywnika. Teraz chcę wrócić do prawdziwego życia, do domu, do znajomego otoczenia. To ważne

Leczenie anoreksji to proces długotrwały. Nie można wykluczyć nawrotu choroby, dlatego pracę rozpoczętą w klinice należy kontynuować zarówno pod względem żywienia, jak i psychoterapii, zapoczątkowanej miesiąc przed jej opuszczeniem.

Zanim Serge zaczął odmawiać przyjęcia jakiegokolwiek posiłku przechodził kilka ciężkich etapów bulimii. Najpierw jadł za dużo, potem za mało. Doskwierało mu to do tego stopnia, że nie potrafił skoncentrować się na niczym innym, jak na swojej wadze.

Mężczyzna wyciąga z portfela swoje zdjęcie: „Ważyłem wówczas 39 kilogramy. Niektórzy uważają to za makabryczne, że noszę przy sobie takie zdjęcia, ale to jest częścią psychoterapii. Chciałem mieć dowód z przeszłości, bo kiedy poddałem się leczeniu postanowiłem wyzdrowieć, ale koniecznie chciałem mieć to zdjęcie, bo odpowiadało obrazowi mojej osoby, jaki sam sobie wyrobiłem. Miałem zupełnie rozdwojoną osobowość. Jadąc metrem, patrzyłem na ludzi żeby się przekonać, jak oni mnie widzą, bo moje wyobrażenie
o sobie samym nie odpowiadało rzeczywistości. Uważałem, że wszystko jest ze mną
w porządku. Mówiłem sobie, że ludzie tak się na mnie gapią, bo najwyraźniej myślą, że nie jestem normalny. Miałem wrażenie, że jestem stale obserwowany i prześladowany jak egzotyczne zwierzę.

Moja rodzina na mój widok doznała szoku. Czuła się bezradna. Nie ma co się oszukiwać. Być w takim stanie fizycznym to już prawie nie żyć. To przywołuje na myśl określone obrazy, a to ja sam siebie do tego doprowadziłem. Znam widok takich ludzi, ale oni tego nie chcieli. Dopuszczano się wobec nich straszliwych okrucieństw, a u mnie to było samozniszczenie, rodzaj samobójstwa”

Komentarz psychiatry - dr Christine Vindreau: „Istnieją fatalne autodestrukcyjne zachowania skierowane przeciwko własnej osobie. Na ostry dyżur kliniki, w której pracuję trafia coraz więcej pacjentów w stanie zagrażającym życiu, pacjentów bardzo wychudzonych, wycieńczonych; ludzi, którzy czasem nie są w stanie chodzić o własnych siłach, bo mają tak osłabione mięśnie - to dowód na to jak daleko może zaprowadzić determinacja; ci ludzie popadają w diabelski krąg, w którym zupełnie tracą kontrolę, diabelski krąg autodestrukcji”

Przed pobytem w klinice wszystko co wiązało się z pożywieniem było jego obsesją. „Jedzenie przede wszystkim służy właściwemu funkcjonowaniu organizmu. Do tego dochodzi przyjemność, jaką sprawia. Ja nie jadłem śniadania i obiadu, za to z kolacji uczyniłem rytuał.

Szczególnie lubię pieczywo, więc skrupulatnie je wybierałem. Byłem gotów przejechać
3 kilometry, by kupić pieczywo u dobrego piekarza, a tam potrzebowałem kilkunastu minut, żeby wybrać odpowiednią bagietkę. Dopóki kolacja była moją jedyna obsesją dawało się jeszcze wytrzymać, ale potem nastąpiły ataki paniki. Zaczynały się już rano. Na myśl
o znalezieniu odpowiedniej bagietki ogarniała mnie panika. Wracając z pracy, tkwiąc
w korku, byłem zestresowany ze strachu, że nie zdążę dojechać do piekarni, żeby zdobyć idealną bagietkę. Do tego już doszło. To zamieniło się w ciągły lęk, obsesję”

Serge stworzył sobie własny świat - od lat kolekcjonuje najróżniejsze przedmioty.

Anoreksja to problem związany nie tylko z jedzeniem i nie dotyczy wyłącznie kobiet - stale wzrasta liczba anorektycznych mężczyzn. Psycholog Jacques Fricker zauważa, iż
„u kobiet większą rolę odgrywa presja społeczna, a mniejszą profil psychiczny. Natomiast kiedy młody mężczyzna zaczyna chorować na anoreksję często kryje się za tym poważny problem wymagający pomocy psychologicznej, czasem nawet leczenia psychiatrycznego. 10% anorektyków stanowią mężczyźni, najczęściej młodzi, mający nadmierną skłonność do perfekcji i ascezy”

Po wyjściu z kliniki Serge spotyka się z matką w restauracji. Jeszcze kilka miesięcy temu byłby to dla niego koszmar - usiąść przy stoliku.

Teraz mam ochotę przebywać z innymi ludźmi, tak jak doświadczyłem tego
w szpitalu. Także na płaszczyźnie zawodowej”

Mija jest 24-letnią mieszkanką Paryża. Jest panną. Kończy naukę zawodu dokumentalistki. W jej rodzinie wszystko obraca się wokół sportu. Pragnęła zostać sportsmenką wyczynową, ale jej ciało się sprzeciwiło i musiała porzucić swoje marzenia -wtedy zaczęła się głodzić „Kiedy się urodziłam moi oboje rodzice pracowali jako trenerzy
w związku sportowym. Od początku zabierali mnie na zawody i treningi. W wieku od trzech do sześciu lat bardzo dużo ćwiczyłam. Potem musiałam przestać z powodu problemów ze wzrostem. Dosyć wcześnie zatem musiałam pogodzić się z tym, ze nie zrobię kariery jako gimnastyczka, chociaż właśnie tego chciałam: należeć do Francuskiej Drużyny Narodowej
i trenować w dużych ośrodkach treningowych...Gimnastyczki są po prostu doskonałe...Chciałam to sobie kompensować , przynajmniej próbować mieć to samo ciało. Był to dla mnie rodzaj kompensaty za to, że nie mogłam zostać gimnastyczką jak one.

Zaczęłam kształtować swoje ciało przy pomocy diety. Ale kiedyś zagalopowałam. Myślę, że zaczęło się od tego, że nie lubiłam siebie. Zwłaszcza swojego ciała, które nie nadawało się do gimnastyki. Chciałam je zniszczyć, żeby znowu mieć ciało gimnastyczki
i coraz bardziej się pogrążałam. Chyba tak to można opisać.

Myślę, że u wszystkich anorektyków jest podobnie. Człowiek ma wrażenie, że jest inni niż pozostali; że jedzenie nie jest konieczne, bo doskonale można żyć odżywiając się minimalnie, dokładnie kontrolując wszystko, co się je. Ważyłam się za każdym razem kiedy zaglądałam do łazienki - nawet do ośmiu razy dziennie. To był obłęd. Mój humor zależał od tego, co pokazywała waga. Kiedy ważyłam o 200 kilogramów za dużo to było straszne. Byłam w złym nastroju i bardzo nieprzyjemna dla wszystkich.

Do dziś nie rozumiem jak mogło aż do tego dojść, bo byłam typem raczej pogodnym, tak jak i moja rodzina była dosyć pogodna”

Dziewczyna wspomina swoje dwudzieste urodziny. Szerokie ubranie maskowało jej niedowagę. Ważyła wówczas 34 kilogramy. „Nie chciałam żadnego przyjęcia urodzinowego. Pewnie obawiałam się nadmiernej radości, bo anorektyk nie chce i nie umie się cieszyć. Jedyną radość sprawia stwierdzenie, że się schudło - to wszystko, co zostało z życia.

To dziwne - zostały ze mnie skóra i kości, bo nie jadłam prawie nic, ale nie czułam się osłabiona. Bardzo intensywnie uprawiałam sport. Rano. po zjedzeniu odtłuszczonego jogurtu, zupełnie bez problemu mogłam pół godziny biegać, a po powrocie z joggingu jeszcze wykonać około czterystu ćwiczeń. Byłam w formie. Przynajmniej tak myślałam.

Kiedyś zrobiłam sobie badanie gęstości kości. Stwierdzono wówczas, że mam osteroporozę - kości jak u 60-letniej kobiety. Kiedy słyszy to ktoś kto ma 20 lat jest to dla niego szok.

Jej matka zwierza się, iż często zadawała sobie pytanie, jakie mogą być przyczyny anoreksji: „najgorzej jest jak idzie się do lekarza, a on sam nie wie od czego zacząć i od początku zrzuca winę na środowisko rodzinne i relacje między matką a córką - to naprawdę straszne. Bo właściwie zawsze byłyśmy w dobrych stosunkach. Zawsze uważałam, że dałam jej wszystko, tak jak jej bratu. Starałam się dać im jak najwięcej. Zadawałam sobie 100 tys. pytań: co zrobiłam źle? czy za bardzo jej matkowałam? Kiedy ją pytałam, zawsze wszystko było w porządku, jednak milczała, kiedy zadawałam jej pytanie, czy zrobiłam coś, co doprowadziło ją do tego”

Psycholog Jacques Fricker wskazuje, iż „należy stopniowo wzbudzać zainteresowanie światem zewnętrznym, lecz najważniejsza jest, aby przeżyć, a potem próbować - krok po kroku - uwalniać się tych pętli, z tego więzienia, bo tym jest anoreksja i bulimia. To jest prawdziwe rozwiązanie”

Miji udało się z niego wydostać. Uświadomiła sobie swoją chorobę i chciała ja pokonać. Szukała pomocy u psychologia i wyzdrowiała. Teraz spotyka się ze swoimi rodzicami i przyjaciółkami, niejednokrotnie przy kawie i cieście. Zajadając smakołyki wspomina: „Nigdy nie czułam się bardziej dumna, niż w chwilach, kiedy na urodzinach wszyscy jedli ciasto, a ja miałam przed sobą naturalny jogurt, bez cukru. Inni objadali się - dla mnie oznaczyło to jedynie słabość charakteru”

Matka kontynuuje wypowiedź o przeszłości: „Wszelkimi sposobami próbowałam walczyć z tą chorobą. Raz łagodnie, raz autorytarnie. Czasami wpadałam we wściekłość, bo życie domowe koncentrowało się wokół jedzenia i nakłaniania córki do tego, by jadła” Mija dopowiada: „Myślę, że anorektyk dąży do tego, żeby być w centrum zainteresowania, żeby wszyscy się o niego martwili i o niego troszczyli. W ten sposób udowadnia swoje istnienie”

Kolejne przemyślenia dziewczyny skupiają się wokół czynności, która niegdyś sprawiała jej przykrość, lecz przełamała swoją izolację i może znowu swobodnie przechadzać się po targu: „Kiedyś robienie zakupów było dla mnie niemożliwe. Teraz nie jest już ono dla mnie udręką. Trwa to o wiele szybciej. Oszczędzam wiele czasu, bo nie zastanawiam się stale, ile kalorii ma dany produkt. Kupuje to, na co mam ochotę i sprawia mi to przyjemność”

Ostatnie jej wypowiedzi dotyczą motywacji do walki z chorobą: „Kluczowym przeżyciem był dla mnie widok płaczących rodziców. Zdałam sobie wówczas sprawę z tego, że moja choroba jest dla nich wielkim obciążeniem, że przeze mnie cierpią. Chciałam im oszczędzić dalszych cierpień. Najpierw pragnęłam przytyć kilka kilogramów głównie dla nich.

Dzisiaj akceptuję swoje ciało. Szanuję je. Nauczyłam się je szanować. I dlatego jest mi teraz posłuszne. Od kilku miesięcy nie przytyłam ani grama. To dla mnie wspaniały sukces”

Dla Miji choroba jest tą częścią przeszłości, którą niełatwo zapomnieć, lecz Izabel wraz z Sergem mają przed sobą jeszcze długą drogę.

* w oparciu o publikację: „Społeczne problemy leczenia zaburzeń psychicznych” pod redakcją W. Brodniaka, Państwowy Zakład Wydawnictw Lekarskich, Warszawa 1985



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Zdrowie psychiczne i jego zagrozenia WSHE mono Ip
Rozwój psychiczny człowieka, zdrowie psychiczne i jego zagrożenia
Zdrowie psychiczne i jego zagrożenia
Zdrowie psychiczne 2011 Zaburzenia afektywne
Kapłan i jego zdrowie psychiczne, Duchowieństwo
Zdrowie i choroba psychiczna przyczyny zaburzeń psychicznych, klasyfikacje
ZABURZENIA ODŻYWIANIA SIĘ, Zdrowie psychiczne, Egzamin
Zaburzenia myślenia i komunikowania się, Zdrowie psychiczne, Egzamin
Najczestsze zaburzenia zdrowia psychicznego ich przyczyny i sposoby zapobiegania, psychologia(2)
ZABURZENIA SPOWODOWANE UŻYWANIEM SUBSTANCJI PSYCHOAKTYWNYCH, Zdrowie psychiczne, Egzamin
zaburzenia zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, Biomedyczne podstawy rozwoju i wychowania
ZABURZENIA ZDROWIA PSYCHICZNEGO, Kliniczna, Psychopatologia, Terapia, Zaburzenia
Bomba, Orwid Zaburzenia zdrowia psychicznego w okresie młodzieńczym
Kapłan i jego zdrowie psychiczne, Duchowieństwo
Najczestsze zaburzenia zdrowia psychicznego ich przyczyny i sposoby zapobiegania Artykul
Zaburzenia zdrowia psychicznego wśród dzieci i młodzieży
Zdrowie i choroba psychiczna przyczyny zaburzeń psychicznych, klasyfikacje

więcej podobnych podstron