Czarne kwiaty, bransoletka, pierscien wielkiej damy OPRACOWANIE


Norwid „ Czarne kwiaty”

- Jedno z pism pisanych prozą( krótkie, 7stron).

- Norwid swą twórczością wyprzedził czasy, w których żył i jak często się zdarza w takich przypadkach, zapłacił za to cenę odrzucenia i niezrozumienia twórczości jaką uprawiał.

- Są tego wyrazem właśnie m.in . „Czarne Kwiaty”. Po ich publikacji wybuchły ostre dyskusje.

-Najbardziej nie podobało się krytykom tego utworu język, jakim Norwid mówił o wielkich twórcach. Norwid był zdania, że sztuka, a w tym i literatura, winna być dostępna jak największej liczbie ludzi, dlatego też w swym utworze zastosował język prosty, nie zmetaforyzowany. Chciał, by wszyscy mogli czytać jego wiersz i go rozumieć. Krytyka jednak zarzuciła mu banalizację wielkich osobistości, mówiła, że nie godzi się pisać o mistrzach w ten sposób. Powinno się używać języka bogatego, który odda cześć i wielkość wspomnianych twórców.

-Utwór rozpoczyna się od uwagi, że nie ma żadnego stylu, który mógłby oddać uczucia towarzyszące śmierci. Nie pasuje tu ani książkowy klasycyzm, ani dziennikarski formalizm. Postanowił, że „dlatego właśnie w daguerotyp [obraz fotograficzny] raczej pióro zamieniam, aby wierności nie uchybić”.

- Wydarzenia rozgrywają się w Paryżu.

- Pierwsza opisywana osoba to Stefan Witwicki, pol. poeta i publicysta. Poeta odwiedzał go podczas choroby, gdy Stefan miewał ataki obłędu. Opiekował się nim Gabriel Rożniecki. Zmarł na ospę. Jego śmierć poprzedziła śmierć generała Klickiego, przywódcy dywizji Królestwa Polskiego.

- Następnie umiera Fryderyk Chopin. Mieszkał ulicy Chaillot, niedaleko Pól Elizejskich. Zawsze jadał o 5 idąc potem na spacer do Lasku Bolońskiego. Przeniósł się do mieszkania na plac Vendome. Tam zmarł, poeta już go tam nie odwiedzał.

-Juliusz Słowacki. Norwid widział się z poetą tylko dwa razy. Za pierwszym razem odbył z nim i z ich wspólnym przyjacielem długą rozmowę o sztuce, omawiając wiele wybitnych dzieł. Rozmawiali także o niedawnej podróży Norwida do Rzymu. Na zakończenie rozmowy Słowacki prosił gorąco Norwida by ten przybył w przyszłym tygodniu ale nie wcześniej ani nie później, gdyż przeczuwa on swoją śmierć. Gdy nadszedł tydzień wyznaczonej wizyty Norwid spotyka po drodze do Juliusza jednego z jego wiernych uczniów, który twierdził, iż Słowacki jest w bardzo złej kondycji i sam go wyprosił. Uczeń poradził, by Norwid przełożył swoją wizytę na inny dzień co też Norwid czyni. Niestety następna wizyta stała się niemożliwą, ponieważ Słowacki zmarł. Wzruszające jest moment, gdy Norwid nie zdążył się pożegnać ze swoim przyjacielem. Poeta bardzo ciepło wyraża się o Słowackim.

- Kolejne wspomnienie dotyczy obcej osoby, która nie zasłynęła niczym wyjątkowym. Norwid widział ją jeden raz w życiu i jak można domniemywać - zakochał się od pierwszego ujrzenia w tej tajemniczej cudnej urody Irlandce. Autor wspomnień natrafił na kobietę całkiem przypadkowo gdy znajdował się na statku płynącym przez Ocean Atlantycki. Umarła nagle w nocy i jej ciało leżało a pokładzie.

-Ada Mickiewicz. Norwid odwiedził Mickiewicza w którąś pogodną niedzielę w gmachu biblioteki. Poeta przywitał swego gościa bardzo serdecznie i z wielką radością. Rozmawiali aż do zachodu słońca. Następne spotkanie obu panów przebiegło w atmosferze bardzo przytłaczającej i smutnej otóż Mickiewicz pochował swoją żonę. Mickiewicz z wielką czułością i miłością wyrażał się o swej żonie oraz opowiedział bardzo szczegółowo moment jej śmierci. To co utkwiło z tego spotkania w pamięci Norwida to brzmiące mu ciągle w uszach słowo : No adie! co można tłumaczyć jako Bez pożegnania. Tak też Norwid pożegnał Mickiewicza - nigdy więcej się już nie spotkali.

-Ostatnim wspomnieniem jakie opisuje Norwid to spotkanie z wielkim florenckim artystą Delaroche. Artysta malarz pokazywał jak zwykle Norwidowi swój kolejny najnowszy obraz a mieli oni w zwyczaju, iż Norwid zawsze był pierwszym który widział dany obraz i wypowiadał o nim swoje sądy. Tak samo było i teraz. Obraz jaki namalował tematyką nawiązywał do motywów biblijnych. Było na nim mnóstwo postaci takich jak Jezus Chrystus i jego najwierniejszy uczeń św. Piotr. Norwid wypowiedział po raz kolejny swój sąd na temat malowidła które go zachwyciło. Stwierdził, iż jest ono piękne i należałoby je kontynuować. Wówczas mistrz stwierdził, iż właśnie zamierza z dzieła tego stworzyć całą malowniczą trylogię. Powtarzał też, iż jak tylko je namaluje to pokaże je Norwidowi - niestety malowidła nigdy nie powstały, bo na przeszkodzie stanęła im śmierć twórcy. To spotkanie z mistrzem było ostatnim.

Norwid „Bransoletka”

Powstała w 1858 r., to jeden z wielu utworów Norwida poświęconych krytyce cywilizacji i kultury XIX w., w szczególności etycznej degeneracji, formalizmu moralnego i zewnętrzności życia salonowego. Legenda (taki podtytuł nosi utwór) odsłania ,,tartuffowskie" oblicze współczesnej cywilizacji, ulegającej modom, nie szanującej norm moralnych, popadającej albo w egzaltację, albo w cyniczną praktyczność. Dowód na tą tezę przeprowadził Norwid, ukazując stosunek bohaterów relacjonowanych zdarzeń do świętych sakramentów. Misterna konstrukcja tego niewielkiego utworu, przynoszącego na pozór błahą anegdotę o niedoszłym małżeństwie pięknej i płochej Eulalii (wcale praktycznie wpadającej w ramiona bankiera), na malowniczym, florenckim tle sprawia, że opowieść nabiera cech paraboli. Decyduje o tym motyw siedmiu sakramentów. Pierwszy fragment otwiera scena kontemplacji obrazu, przedstawiającego sakrament komunii - niebawem skontrastowanego z lekkomyślnym stosunkiem salonu do sakramentu pokuty (zabawa jest huczna, bo wkrótce post), sakramentu chrztu (imię nadane dla kaprysów mody) i bierzmowania (imię wybrane przez Eulalię, aby przypodobać się Edgarowi). W drugim fragmencie znowu posłuży się Norwid zasadą kontrastu: z jednej strony ukaże lekkomyślny sposób traktowania symbolu sakramentu małżeństwa (zgubiona bransoletka, symbolizująca narzeczeństwo), z drugiej solenne traktowanie przez ubogą rodzinę ostatniego sakramentu. Fragment trzeci wreszcie przynosi krótką informację o motywach ślubów kapłańskich (Edgar z gniewu mnichem chciał zostać) i ironiczny komentarz do wszystkich ukazanych faktów zlekceważenia powagi sakramentów: Potem wszyscy poszliśmy na kazanie - a te było ,,O sakramentach w ogólności". Krytyka cywilizacji, jaką przeprowadza Norwid, nie jest jednak tu natarczywa, mimo sarkazmu dokonuje się niemal mimochodem - narrator unika wszelkiego komentarza, zacierając nawet dystans między nim a krytycznie odmalowanym światem salonu.

Utwór:

-rozpoczyna dedykacja do Antoniego Z.; to wspomnienia jak razem byli we Florencji. Na pamiątkę tego jest utwór.

-I cz. Rzecz dzieje się w salonie( poeta wraz z przyjacielem są na ostatkach u baronowej). Narratorowi spodobała się dziewczyna- Barbara Eulalia Edgarda- imię pierwsze od chrztu chyba bo w ten dzień się urodziła; drugie bo gdy się urodziła sławny był romans gdzie gł. bohaterka tak miała na imię; trzecie z bierzmowania na cześć Edgarda herbu Strzała. Jest zaręczona z Edgarem. Poeta z nią chwilę pogadał ale jak przyszedł jej luby to sobie poszedł.

- II cz. Poeta nad ranem wychodzi od baronowej, idąc znajduje bransoletkę na której są imiona Eulalia i Edgar- wiec wiadomo czyja. Spotyka księdza, który idzie do chorego i idzie wraz z nim. Chorym był umierający śmieciarz i poeta stwierdził, że gdyby nie był chory to on by znalazł bransoletkę dlatego oddał ja żonie śmieciarza żeby mogła ją oddać Eulalii i dostać kasę za to.

-Cz. III narrator jakiś czas był chory. Jest post, idzie do kościoła, spotyka swojego przyjaciela i dowiaduje się, że Eulalia zerwała z Edgarem i ten jest tak wkurzony, że postanowił zostać mnichem. A Eulalia wyszła za bankiera i nie jest jej źle.

Norwid „Pierścień Wielkiej Damy

Norwid nazwał ją „białą tragedią”, bo nie kończy się cierpieniem czy śmiercią bohaterów,nie ma w niej krwawych scen, „komedią wysoką”, bo dotyczącą życia wyższych sfer. Jej tematyka jest współczesna, ale wszystkie wydarzenia, choć pozornie realne, są parabolicznym oddaniem sensów wyższych. Biedny, młody poeta Mak-Yks kocha się w swej dalekiej krewnej, bogatej Hrabinie Harrys. On jest uosobieniem „szlachetnego ubóstwa”, ona - niewolnicą konwenansów; nie dostrzega bowiem nędzy swego krewnego, choć ostentacyjnie nosi książeczkę do nabożeństwa i kieruje Towarzystwem Miłosiernym. Mak-Yks zostaje posądzony o kradzież jej pierścienia, ale nie chce poddać się rewizji, bo wstydzi się zebranych okruchów chleba. Hrabina próbuje mu pomóc, mówiąc, że jest on obłąkany i że sama

podarowała mu pierścień, a tym samym ujawnia, że nie wierzy w jego niewinność. Kiedy pierścień zostaje odnaleziony, zawstydzona hrabina ofiaruje Mak-Yksowi swoją rękę.

Zakończenie jest niejasne - można je interpretować jako szczęśliwe, będące oznaką

wewnętrznej przemiany Hrabiny, ale też jako ironiczne, wedle słów jednej z bohaterek: „Fikcja wyśmienita!...” Podarowanie pierścienia nie jest darem bezinteresownym, podobnie jak dwa pierścienie na niebie są tylko sztucznymi ogniami. Przecież Hrabina chciała uniknąć skandalu...

Swoistym motorem zdarzeń, istnym deus ex machina jest sędzia Durejko, który sobie

przypisuje zaistniały obieg spraw, jako że wielokrotnie przyczyniał się do pogarszania losu Mak-Yksa, m.in. posądził o kradzież i sprowadził policję. W jego osobie Norwid krytykuje pewien emigracyjny typ szlachcica, zapatrzonego w Mickiewicza, ale hołdującego ideałom mieszczańskim.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
C.K.Norwid, Pierścień Wielkiej Damy- Opracowanie Wstępu BN
C K Norwid, Pierścień Wielkiej Damy Opracowanie Wstępu BN
Pierścień Wielkiej Damy Opracowanie drobne, na podstawie Monografii
Cyprian Kamil Norwid, Pierścień Wielkiej Damy czyli ex machina Durejko Opracowanie Wstępu BN
Pierścień wielkiej damy-Norwid(1), Lektury Okresy literackie
PIERSCIEN WIELKIEJ DAMY- streszczenie, ROMANTYZM
norwid pierścień wielkiej damy 02, UAM, things
Pierścień Wielkiej Damy- streszczenie szczegółowe, Filologia polska, Romantyzm
Norwid Pierscien Wielkiej Damy
Norwid Pierścień Wielkiej Damy
Pierścień Wielkiej Damy
Pierscien Wielkiej Damy, Polonistyka, ROMANTYZM
C.K Norwid - Pierścień Wielkiej- Damy czyli ex-machina Durejko, C
Pierścień wielkiej damy-Norwid(1), Lektury Okresy literackie
Norwid Cyprian Kamil Pierścień wielkiej damy czyli Ex Machina Dureyko

więcej podobnych podstron