Ryszard Nycz Kulturowa natura, słaby profesjonalizm Kilka uwag o przedmiocie poznania literackiego i statusie dyskursu literackiego


Ryszard Nycz

Kulturowa natura, słaby profesjonalizm. Kilka uwag o przedmiocie poznania literackiego i statusie dyskursu literackiego.

Nycz bierze pod uwagę dwa rodzaje przedmiotów:

  1. te, o których mowa w dziełach literackich,

  2. te, które one same (czyli dzieła lit) stanowią, gdy występują jako obiekty literaturoznawczego poznania.

Oba rodzaje przedmiotów łączy „kulturowa natura”, która jednocześnie odróżnia je od przedmiotów znanych i z doświadczenia potocznego, i nauk przyrodniczycch.

POZNANIE LITERACKIE to wiedza, którą przynosi literatura, i wiedza, która jest rezultatem profesjonalnych literaturoznawczych dociekań nad tekstami lit.

Nycz zastanawia się nad statusem przedmiotu jako obiektu literackiego opisu. Jako przykład przywołuje wiersz „Studium dwóch gruszek” Walllace'a Stevensa, w którym poeta relacjonuje swe próby opisania przedmiotu i przy okazji wypowiada się na temat możliwości i ograniczeń literatury 9wiersz nie przypadkowo podany jest w tłumaczeniu Miłosza, który podejmuje z poetą polemikę).

Klin (pre-modernista i eseista) stwierdza, że dzieło sztuki straciło swą siłę auratycznego (? Cokolwiek to znaczy...) oddziaływania i zmieniło się w pamiątkę.

Świadomość kulturowego uwarunkowania poznania należy dziś do wiedzy potocznej, jednak wiele wskazuje na to, że było to odkrycie nowoczesnych.

Bergson-metafora turysty;

Fish: zaprzecza, że najpierw szukamy cech konstytutywnych danego tekstu, by rozpoznać go np.. jako daną odmianę tekstu; najpierw uznajemy tekst za coś (np. za wiersz) i dopiero wtedy szukamy cech konstytutywnych, żeby uzasadnić swój wybór.

Podsumowanie uwag o kulturowej naturze przedmiotów literackiego poznania (tzn. tego, którym jest przedmiot konstruowany i zinterpretowany w dziele lit, oraz tego, którym jest dzieło jako przedmiot literaturoznawczej interpretacji):

  1. literatura mówi o literacko-kult konstrukcie przedmiotu jako „wielowarstwowego” konkretu (wielowarstwowy-wpisany w ludzką historię i kulturę);

  2. artystyczna forma językowej artykulacji służy jako istotny składnik „przedmiotowości” owego przedmiotu, który dzięki literackiej prezentacji otrzymuje istotną postać, tożsamość i sens;

  3. w przypadku dzieła sztuki nie jesteśmy w stanie skutecznie oddzielić obiektywnych cech i wartości dzieła sztuki od uprzedniej wiedzy podmiotu oraz rozległych i zróżnicowanych sensów i ocen wnoszonych przez kulturowe wspólnoty(Klin);

  4. kulturowe uwarunkowania poznania sprawiają, że nie potrafimy skutecznie oddzielić treści doświadczenia od warunków przejawiania się jej w tym doświadczeniu(Bergson);

  5. prawo „stadnego zachwycenia”- uleganie presji dominującej reakcji wspólnoty(Fish);

Świadomość kulturowych uwarunkowań poznania humanistycznego zbiega się w czasie z procesem profesjonalizacji wiedzy. Ta zbieżność w czasie nie jest przypadkowa; dyscyplinowa profesjonalizacja wiedzy stanowi swoistą „odpowiedź” na kryzys poznania.

Wiedza o sztuce czy wiedza o literaturze przestaje być dziedziną kultury przeznaczoną dla wszystkich; jej odbiór, zrozumienie, a nawet przeżycie wymaga w coraz większym stopniu wiedzy i sprawności osiąganych poprzez specjalistyczne kształcenie.

Założenia podstawowe nowoczesnego dyskursu teoretycznoliterackiego:

  1. kulturowe uwarunkowania humanistycznego poznania sprawiają, ze nie potrafimy skutecznie oddzielić treści doświadczenia od warunków jej przejawiania się w tym doświadczeniu

  2. profesjonalne metody literaturoznawczego poznania umożliwiają stworzenie specyficznych technicznie warunków, zapewniających dostęp do nie uwarunkowanej, obiektywnej rzeczywistości.

Profesjonalizacja nigdy nie jest ostateczna. Z jednej strony towarzyszy jej krytyka, z drugiej strony przeobrażają ją środowiskowe zmiany zainteresowań.

Profesjonalizację dyscypliny zawdzięcza się przede wszystkim strukturalizmowi. Właśnie ta metoda poznawczo uprzywilejowana jako operująca na poziomie metajęzykowym i stąd nie nacechowana uprzedzeniami czy „przedsądami”, a dająca dostęp do nie uwarunkowanych przygodnymi kontekstami obiektywnych strukturalnych prawidłowości przedmiotu badania.

Wnioski dotyczące dzisiejszej sytuacji teoretycznego dyskursu:

Nie powinno się dłużej bronić przedmiotowo-metodologicznej specyfiki badań literaturoznawczych, bo ich przedmiotem jest całe „uniwersum dyskursu” kulturowej rzeczywistości, a metodologią- indywidualne konfiguracje najbardziej prawnych i operatywnych metod w humanistyce;

Zakres stosowalności literaturoznawczego sdyskusrsu okazuje się:

Można zatem mówić o kulturowej inkluzywności dyskursu teoretycznego jako o drugiej tendencji, powodującej włączanie w obszar dociekań literaturoznawczych także wszelkich pozaliterackich dyskursów kulturowych.

W ogólnym sformułowaniu literatura jest określana jako zinstytucjonalizowana sztuka wypowiadania ludzkiego doświadczenia rzeczywistości-w całym jego zróżnicowaniu i specyfice.

„Teoria literatury wydaje się mieć wystarczające uprawnienia i kompetencje, by stać się kulturową teorią literatury i badać zarówno kulturowe wymiary literackich tekstów, ajk i różnorodne praktyki dyskursywne współtworzące szczególną czasoprzestrzeń realności dyskursywnej, którą one zarazem odtwarzają i projektują, dokumentują i fingują, kwestionują i konstytuują.”

Wg Nycza profesjonalny dyskurs literaturoznawczy nie zatraci ani swej „tożsamości”, ani roli prawomocnej gałęzi wiedzy humanistycznej, gdy wyciągnie konsekwencje ze swej ewolucji oraz dzisiejszej samowiedzy.

Dzisiejszy dyskurs wystawiony jest na inne zagrożenia:

  1. mit powszechnej dostępności wiedzy humanistycznej,

  2. iluzja esencjalizmu (i roszczenia do „metastatusu”),

  3. utopia interdyscyplinarności (i nadzieja osiągnięcia tą drogą zintegrowanej w pełni wiedzy);

Za to pozostaje mu to samo zadanie-stworzenie narzędzi służących zapewnieniu skutecznego a niezastępowalnego przez narzędzia innych dyscyplin dostępu do istotnej wiedzy o rzeczywistości kulturowej. Z taką różnicą , że jest to wiedza o tym, co w przedmiocie poznania literackiego warunkujące i uwarunkowane, a nie o tym, co poza- czy bezwarunkowe.

Nowoczesny dyskurs literaturoznawczy osiągnął stabilny, skutecznie uprawomocniony status. Jego profesjonalizacja legitymizowała się „niedostępnością” literackiego przedmiotu, który dla nowoczesnej świadomości przesłonięty był społecznymi i kulturowymi uwarunkowaniami. Ten dyskurs posługiwał się metodą odznaczającą się poznawczym uprzywilejowaniem, gdyż zapewniała metajęzykowy status procedurom analitycznym (które były sytuowane poza „przedsądami” czy uprzedzeniami) oraz wyłączny dostęp do obiektywnych wyników poznania.

Tego statusu jest pozbawiony współczesny dyskurs literaturoznawczy, ponieważ uznaje kulturową naturę, czyli trwałe (ontologiczne) kulturowe uwarunkowanie przedmiotu i jawnie przyznaje się do nieredukowalnej stronniczości (kategoriami etnicznymi, płciowymi, politycznymi, itp.), relatywności, a więc w efekcie do nieneutralności, nieobiektywności, nieuniwersalności wyników poznania. Nie może zapewnić sobie profesjonalizacji zapewnieniem sobie metajęzykowego statusu ani też wyłacznego dostępu do wiedzy obiektywnej o tym, co jest poza uwarunkowaniami. Ma dostęp do wiedzy uzyskanej z procedur analitycznych, ale ta z kolei jest nacechowana (np. podmiotowo, kulturowo czy społecznie). Jest to zatem profesjonalizm słaby, ograniczony i zrelatywizowany do historycznego uniwersum kultury.

4



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
R Nycz Kulturowa natura, słaby profesjonalizm Kilka uwag o przedmiocie poznania literatury i statusi
Nycz R. - Kulturowa natura, Teoria literatury(1)
Palacz Ryszard, WŁADYSŁAW TATARKIEWICZ JAKO HISTORYK FILOZOFII KILKA UWAG
Kofta Mirosław Kilka uwag o naturze poznania społecznego(2)
Ryszard Nycz OPRACOWANIE Antropologia literatury kulturowa teoria literatury poetyka doświadczenia
Sołtysiak Arkadiusz Kilka uwag na temat ewolucji kulturowej
System prawa kilka uwag

więcej podobnych podstron