Motyw samotności 2


Motyw samotności

Samotność kojarzona jest najczęściej z poczuciem wyobcowania i nostalgią. Jest wiele jej rodzajów i nie sposób ich wszystkich sklasyfikować. Od osamotnienia różni ją z pewnością to, że często jest wynikiem świadomego wyboru. Najbardziej jednak dotkliwe jest poczucie opuszczenia, całkowitej izolacji, utraty kontaktu z innymi. Samotność jest przygnębiająca, zwłaszcza, jeśli trwa długo, ale czasem bywa potrzebna. Cenią ją szczególnie artyści. W literaturze z motywem samotności wiążą się głównie postacie spiskowców, banitów, opuszczonych kochanków, romantycznych poetów, osób „chorych”, odrzuconych przez społeczeństwo. Współcześnie, w dobie Internetu i konsumpcji dużą wagę przywiązuje się do osamotnienia w tłumie. Ponadczasowa jest jednak samotność w obliczu cierpienia, bólu i śmierci.

Samotność w literaturze

BIBLIA Chrystus samotnie przez czterdzieści dni przebywa na pustyni, nie ulegając kuszeniu szatana. Samotny jest w swej męce i samotnie umiera na krzyżu. Zapiera się go nawet św. Piotr.

MITOLOGIA - Prometeusz cierpi samotnie przykuty do skał Kaukazu.

”Antygona” - Sofokles przedstawia Antygonę, która walczy samotnie przeciwko prawom ustalonym przez władcę Teb - Kreona. Pomocy odmawia jej nawet siostra - Ismena.

Hamlet” W. Szekspir przedstawia na przykładzie Hamleta losy wybitnej jednostki, przesiąkniętej ideami humanizmu, który waha się pomiędzy buntem przeciw zbrodni, a wejściem na drogę występku. Niezdolny do działania, trawiony moralnymi wątpliwościami pozostaje osamotniony, ponieważ inni go nie rozumieją.

”Cierpienia młodego Wertera” - Goethe przedstawia rozterki głównego bohatera - Wertera dotyczące niespełnionej miłości do Lotty oraz jego przemyślenia o ówczesnym społeczeństwie, zakończone samobójczą śmiercią. Bohater izoluje się od świata i ludzi, zamykając się w świecie miłosnych udręk.

”Giaur” - G.G. Byron opisuje historię Giaura, który całe życie przeżywa samotnie. Jako jedyny chrześcijanin pośród wyznawców islamu nie może znaleźć zrozumienia. Po śmierci ukochanej Leili i dokonaniu zemsty na jej mężu Hassanie, zamyka się w klasztorze, by tam wieść samotne życie z dala nawet od innych zakonników rozpamiętując dawną namiętność i wszystkie swoje czyny.

„Sonety krymskie” - Adam Mickiewicz w cyklu sonetów, opisujących orientalny krajobraz krymski często wspomina o wyobcowaniu i tęsknocie za ojczyzną. Tworzy postać pielgrzyma, którego cechuje samotność. Mickiewiczowski bohater jest wygnańcem, zmuszonym do opuszczenia ojczyzny i tułaczki po obcych krajach. Obarczony zostaje bagażem pamięci, los gorzko go doświadcza. Odczuwa również samotność uczuciową, ponieważ znajduje się daleko od ludzi, których kocha. Pierwszy z cyklu sonet - „Stepy Akermańskie” przedstawiający stepowy krajobraz kończą słowa świadczące o tęsknocie za krajem:

”Konrad Wallenrod” - A. Mickiewicz stworzył opowieść Dziady bohaterze-zdrajcy. Walter przenika podstępem w szeregi rycerzy krzyżowych, a po obraniu go na mistrza Zakonu doprowadza do klęski ich wyprawy. Działając dla dobra ojczyzny rezygnuje z życia osobistego (ukochana Aldona zamyka się na całe życie w wieży). Targają nim również wyrzuty, ponieważ wewnętrznie potępia metody, którymi przychodzi mu walczyć.

Dziady cz. IV” - Adam Mickiewicz wprowadza postać nieszczęśliwego kochanka. Gustaw czuje się samotny, ponieważ nikt nie jest w stanie pojąć ogromu jego uczucia i dla innych - kamiennych ludzi jego cierpienia i miłość są śmieszne.

”Dziady cz. III” - A. Mickiewicz opisuje przemianę i postawę poety-buntownika - Konrada, walczącego o rząd dusz z Bogiem. Konrad wyrasta ponad innych, dlatego swoją walkę musi odbyć samotnie. Ludzie nie potrafią zrozumieć jego poezji, pozostaje ona dla nich niezrozumiałą, dlatego Konrad mówi:

”Samotność? Cóż po ludziach?
Czym śpiewak dla ludzi?”


”Hymn” - Juliusz Słowacki opisuje swoje wrażenia z rejsu statkiem przez Morze Śródziemne do portu Samotność Aleksandrii. Widok zachodu słońca wywołuje w nim uczucie smutku i tęsknoty za Polską. Pisze, że „dla obcych ludzi ma twarz jednakową”, nikt nie rozumie jego cierpienia i wygnania.

Klaskaniem mając obrzękłe prawice…” - C.K. Norwid ukazuje znudzenie, niegdyś wywołującą zachwyt, poezją wzywającą do walki. Jednak, gdy pojawia się nowy twórca czytelnicy nie potrafią go zrozumieć, negują jego sposób wyrażania myśli. Dlatego też Norwid zdaje sobie sprawę, że zostanie doceniony dużo później, bo współczesne mu społeczeństwo nie akceptuje jego wielkości. Poeta skazany jest na samotność, jak każda wybitna jednostka, wyprzedzająca swoje czasy, dlatego pisze o sobie:

Prócz ziemi, klątwą spalonej, i nudy...
Samotny wszedłem i sam błądzę dalej.


”Lalka” B. Prus przywołuje historię Stanisława Wokulskiego, który wyrasta ponad społeczeństwo, w którym żyje śmiałością planów oraz rozległością horyzontów myślowych. Otoczenie nie sięgając tak daleko nie rozumie go, nie jest w stanie go zrozumieć nawet przyjaciel - Rzecki. Dodatkowo jego stan osamotnienia pogłębia niespełniona miłość do arystokratki - Izabeli Łęckiej.

Lord Jim” - J. Konrad opisuje losy kapitana Jima, który po ucieczce ze statku „Patny” żyje w całkowitym osamotnieniu. Po przegranym procesie ima się on różnych zajęć płynąc wzdłuż prawie całego wybrzeża Oceanu Indyjskiego, nigdzie nie mogąc odnaleźć swojego miejsca. Dopiero na Patusanie udaje mu się przezwyciężyć swe wyobcowanie.

Ludzie bezdomni” Stefan Żeromski opisuje historię, pochodzącego z nizin społecznych, doktora Tomasza Judyma. Po zdobyciu wykształcenia decyduje się nieść pomoc pokrzywdzonym i biednym ludziom. Doktor Judym podejmuje samotną walkę o naprawę świata. Jego idea każe mu nawet zrezygnować ze szczęścia osobistego, dlatego rozstaje się z ukochaną Joanną Podborską, uważając, że człowiek nie może być szczęśliwy, gdy dookoła panuje nędza i obojętność.

”Latarnik” - Henryk Sienkiewicz, podczas pobytu jako korespondent prasowy w Stanach Zjednoczonych usłyszał historię o polskim emigrancie Sielawie, który najszczęśliwszy okres swego życia spędził pracując jako latarnik w Aspinwall. Jak pisał o nim Sienkiewicz siedząc na samotnej skale, nie widując ludzi po parę miesięcy, czuł się szczęśliwym. Na tej podstawie powstała nowela „Latarnik” opisująca losy emigranta Skawińskiego. Sienkiewicz przedstawia przejmujące sceny nostalgii za krajem ojczystym starego wojaka-tułacza i wpływie na jego los strof poetyckich czytanego w samotności „Pana Tadeusza”.

outsider - (od ang. outsider - na zewnątrz) człowiek postronny, niewtajemniczony lub izolujący się od otoczenia, osoba spoza grupy, organizacji.

Choć samotność jest częścią ludzkiej egzystencji od czasów najdawniejszych, szczególne zainteresowanie twórców wzbudziła dopiero w czasach romantyzmu, gdy nacisk położony został na indywidualizm bohatera, często spotykającego się z niezrozumieniem czy brakiem akceptacji ze strony otoczenia.

Tytułowy bohater „Cierpień młodego Wertera" Goethego - ważnej lektury i źródła inspiracji dla polskich twórców okresu romantyzmu - z powodu niezrozumienia przez otoczenie odsuwa się od ludzi. Ma poczucie izolacji, jest osamotniony duchowo - nikt nie może pomóc mu w trudnych chwilach.

Samotność wybierają bohaterowie największych polskich dzieł romantycznych. Na samotne życie skazuje się Konrad Wallenrod, chcąc wypełnić swą misję. Indywidualistą i samotnikiem jest główny bohater „Dziadów cz. III" - Konrad, który czuje i widzi więcej niż inni ludzie i samotnie buntuje się przeciwko Bogu. Samotne bohaterstwo wybiera Kordian z utworu Juliusza Słowackiego o tym samym tytule - w pojedynkę podróżuje po Europie i wreszcie sam, bez wsparcia, kontynuuje walkę.

Także jednak w późniejszej literaturze samotność jest często wybieranym przez pisarzy tematem. W opowiadaniu „Doktor Piotr" Stefan Żeromski przedstawia samotność Dominika Cedzyny, który rozstał się na osiem lat z synem, wyjeżdżającym na studia do Szwajcarii. Dominik czuje się opuszczony, brakuje mu kontaktu z Piotrem. Zbyt długo trwająca samotność przytłacza go coraz bardziej. Ojciec cieszy się z powrotu syna i nie rozumie jego nagłej decyzji o wyjeździe do Anglii. Bohaterów łączy głębokie uczucie, tęsknią za sobą, ale nie mogą razem ze sobą być.

Na samotność decyduje się Tomasz Judym, bohater innego utworu Żeromskiego - „Ludzi bezdomnych". Dokonując życiowego wyboru, opowiada się po stronie wartości społecznych. Uznaje, że tylko w samotności będzie mógł całkowicie poświęcić się swojej misji - służbie najbiedniejszym. Tylko tak będzie mógł spłacić swój „przeklęty” dług. Judym żywi najgłębsze przekonanie, że jest to jego obowiązek; pozostaje wierny swoim wartościom.

Samotny jest Santiago z opowiadania Ernesta Hemingwaya „Stary człowiek i morze". Stary rybak po raz kolejny postanawia wypłynąć na morze. Jego rozmyślania w czasie samotnego pobytu bez możliwości rozmów z drugim człowiekiem doprowadzają go do stwierdzenia, że nikt na starość nie powinien być sam. Santiago to człowiek silnego charakteru - prowadzi walkę na śmierć i życie, by udowodnić sobie i innym, że potrafi czegoś dokonać. Walczy do końca, mimo że zdaje sobie sprawę z tego, że tę walkę przegra.

Samotność człowieka w świecie jest ważnym tematem w literaturze współczesnej. Przeciwieństwem podejmującego walkę Santiago jest bohater „Kartoteki" Tadeusza Różewicza: bierny, wycofany z życia, bezczynny - nawet nie wychodzi z łóżka. Jako człowiek współczesny utracił wpływ na bieg zdarzeń, przestał kształtować swój świat. Zdominowany jest przez wspomnienia z wojny, poczucie winy oraz paraliżującą bierność. Odrzuca realność, ludzi, zamyka się w swoich przemyśleniach i przeszłości, jest wyobcowany z otaczającego go świata. Stracił zapał do życia, jest nim rozczarowany. Pobawiony jest wiary, ideałów, wartości, pragnień. Nie jest z siebie zadowolony i nie wie, co mógłby jeszcze zrobić. Zagubienie, samotność, wyobcowanie, bezsens egzystencji Bohatera uwidocznione są szczególnie we fragmencie: „Gdzie ty właściwie idziesz? Gdzie? Do tej idiotki? Do szpitala, do ludzkości, do lodówki, do wódeczki, do udka, do nóżki dwudziestoletniej, do cycuszka ”

Sofokles Antygona

Przyczyną samotności Antygony jest jej miłość do brata. Brat, Polinejkes, poległ w czasie walki przeciwko swojej ojczyźnie. W związku z tym, według prawa, które ustanowił król Kreon, Polinejkes, jako zdrajca, nie mógł być pochowany w rodzimej ziemi. Antygona nie zgodziła się na to postanowienie - jej uczucia i wewnętrzne poczucie obowiązku moralnego wobec brata postawiły ją w sytuacji bez wyjścia. Antygona walczy w imię uczucia, nikt inny poza nią nie potrafi sprzeciwić się prawom narzuconym przez władzę państwową. Dlatego też bohaterka zostaje sama. Jej samotność to wynik różnicy poglądów. Samotność jednak nie doskwiera jej. Jest wytrwała i niezwykle wierna swoim przekonaniom.

Stefan Żeromski Ludzie bezdomni

Samotność doktora Tomasza Judyma to samotność z wyboru:

Nie mogę mieć ani ojca, ani matki, ani żony, ani jednej rzeczy, którą bym przycisnął do serca z miłością […]. Muszę wyrzec się szczęścia. Muszę być sam jeden. Żeby obok mnie nikt nie był, nikt mię nie trzymał!

Judyma nazwać można ideowcem - wszystkie swoje siły i umiejętności wkłada w pomoc ludziom biednym, pokrzywdzonym przez los. Niewielu się z nim liczy, wręcz przeciwnie - postrzegany jest jako dziwak, który dobro innych przedkłada nad własne szczęście. Samotność Judyma to samotność z wyboru - gdyby miał kogoś obok (np. ukochaną Joasię), musiałby się zająć tą osobą, ograniczając tym samym możliwość wykonywania pracy społecznej.

Maria Kuncewiczowa Cudzoziemka

Główna bohaterka książki, Róża Żabczyńska, czuje się samotna z kilku powodów. Już sam tytuł, Cudzoziemka, wskazuje nie tyle na pochodzenie bohaterki (choć nie umiała tak do końca się znaleźć w Polsce, będąc z pochodzenia Rosjanką), co na jej poczucie odrębności, inności w stosunku do innych ludzi, czy odosobnienia. Zakochała się szaleńczo w Michale, który uwiódł ją, a potem zostawił. Nie miała ponadto wystarczającego talentu, by zostać znaną skrzypaczką. Była zatem niespełniona w dwóch kwestiach: miłości i kariery muzycznej. Samotność doskwierała jej bardzo, choć była na tyle dumna, by nie przyznawać się do tego. Dopiero w ostatnim dniu przed śmiercią, kiedy przed oczami stanęła jej historia całego życia, potrafiła przyznać się do tego, jak bardzo cierpiała z powodu samotności.

Gabriel Garcia Márquez Sto lat samotności

W książce mowa jest o rodzinie Buendia. Cały ród skazany został na samotność, która przez ponad sto lat towarzyszyła kolejnym pokoleniom: 

[…] plemiona skazane na samotność powtarzają się od wieków i na wieki nie mają szansy na ziemi. 

Samotność ta miała różne przyczyny, każdy z członków rodu Buendia przeżywał ją inaczej. Rebeka cierpi, bo zostaje odrzucona przez najbliższą rodzinę. Amaranta kocha, ale nie ze wzajemnością. Pozostali bohaterowie cierpią na samotność z powodu czy to starości, czy braku głębszych uczuć, którymi są darzeni i sami darzą innych. Samotność pokazana tu została jako uczucie narzucone z góry przez los, od którego się nie da uciec. Człowiek zaś jako skazany na nią, bezwolnie poddaje się jej wpływowi. Samotność, tak jak śmierć, dotyka każdego, wszyscy wobec niej stają się równi.

Wisława Szymborska Kot w pustym mieszkaniu

Bohaterem wiersza jest kot, on też staje się tutaj podmiotem lirycznym, mówiącym. To kot samotny. Jego właściciel umarł, a zwierzę nie umie się z tym pogodzić:

Coś się tu nie zaczyna / w swojej zwykłej porze. / Coś się tu nie odbywa / jak powinno. / Ktoś tutaj był i był, / a potem nagle zniknął / i uporczywie go nie ma. 

Kotu, który w wierszu jest wyraźnie upersonifikowany (nadano mu cechy ludzkie - zastanawia się, wyraża swoje opinie), nie podoba się zaistniała sytuacja. Do czego innego był przyzwyczajony, co skończyło się nagle i nie chce wrócić do dawnego porządku. Samotność tutaj to uczucie pustki po stracie bliskiej osoby. Zwierzę zostało bez właściciela, który był dla niego jedynym towarzyszem. To samotność totalna - kot nie wie, gdzie się podziać, co ze sobą zrobić. Naiwnie jednak wierzy, że jego właściciel wróci.

TEZA: „Są samotności różne na ziemi...” - słowa Jana Twardowskiego jako punkt wyjścia do rozważań o samotności.

Szanowna Komisjo! Nie od dziś wiadomo, że człowiek z natury potrzebuje bliskości, wsparcia. Obcowanie z drugim człowiekiem, poczucie akceptacji jest dla nas tak samo ważne jak inne fundamentalne uczucia takie jak miłość czy przyjaźń. Dlatego też nie wielu z nas decyduje się na bycie samotnym. Samotność jest bowiem bolesną świadomością, że brak nam znaczących kontaktów z innymi ludźmi. Pociąga za sobą wrażenie wewnętrznej pustki, połączonej ze smutkiem, zniechęceniem. Istnieje wiele form samotności i nie sposób ich wszystkich sklasyfikować. Można czuć się samotnym po stracie bliskich, można zrezygnować z towarzystwa dla wyższych celów i dobra ogółu. Można także czuć się osamotnionym wśród tłumu. Z reguły samotność kojarzy się z niszczącym uczuciem, warto jednak pamiętać, że potrafi być budująca, dająca możliwość rozwoju, poznawania siebie. Cenią ja szczególnie artyści. W literaturze z motywem samotności wiążą się główne postacie spiskowców, romantycznych kochanków, poetów, osób chorych, odosobnionych, odrzuconych przez społeczeństwo. Współcześnie dużą wagę przywiązuje się do osamotnienia w tłumie. Ponadczasowa jest jednak samotność w obliczu tragedii, cierpienia i śmierci.
W swojej pracy pragnę nie tylko przyjrzeć się wybranym formą samotności ale także pokazać jej dwa główne oblicza.
Swoje rozważania zacznę od średniowiecznego ascety - Aleksego, który był dla mnie natchnieniem do podjęcia owego tematu i rozważań. Jestem dla niego pełna podziwu, ponieważ uważam, że nie wielu z nas zdecydowało by się na tak odważny krok jak on.
Dobrowolnie opuścił dom rodzinny, najbliższych, bogactwo by przez samotność służyć Bogu. Droga jaką wybrał ściśle wiąże się z założeniami epoki, w jakiej żył bohater. Aleksy uważał, że poprzez skrajną ascezę i samotność zbliży się do Boga. Jest typem bohatera, dla którego samotność stała się swego rodzaju ucieczką, odskocznią. Bez wątpienia ścieżka jaką wybrał była dla niego słuszna, a samotność pozwoliła na rozwój duchowy, tym samym potwierdziła, że nie koniecznie uczucie to prowadzi do załamania, smutku czy zniechęcenia.
Zafascynowana historią św. Aleksego nigdy nie zastanawiałam się nad jego żoną - Famiana a przecież ona także doświadczyła uczucia samotności. Podobnie jak ja większość twórców nie zastanawiała się nad ta postacią. Dopiero Kazimiera Iłłakowiczówna zrobiła to w swoim utworze pt. „Opowieść małżonki świętego Aleksego”. Autorka dowiodła, że cel, do którego dążył Aleksy słono kosztował jego żonę. Podczas gdy asceta rozwijał się duchowo, Famiana nie potrafiła się zdobyć na jakąkolwiek formę rozwoju. Wiersz Iłłakowiczównej wnosi bardzo wiele do historii św. Aleksego, bowiem do tej pory nie było żadnej wzmianki o żonie Aleksego. Mogliśmy się jedynie domyślać co ta biedna kobieta mogła czuć, po stracie męża. A co w rzeczywistości czuła wg Iłłakowiczównej??! Przede wszystkim cierpienie, rozpacz i pretensje, które żywi do męża. Bohaterka w swojej opowieści przez większość strof opisuje swoja trwającą już wiele lat samotność oraz bezskuteczne poszukiwanie męża oraz ogromna nadzieję na jego odnalezienie.
Uważam, że forma samotności jaką doświadczyła Famiana jest jedną z najgorszych. Utrata więzi łączących ją z Aleksym doprowadziła Famianę do załamania i rozpaczy. O czym świadczą jej słowa „moje serce, rozdarte, rozdarte, ciężkie, ciężkie jak ołów”, które wypowiada w chwili spotkania, z już martwym mężem.
Kolejnym przykładem samotności, która prowadzi do destrukcji jest przykład Jana Kochanowskiego. Już sam fakt napisania przez niego trenów dowodzi, że nie mógł sobie poradzić ze śmiercią córeczki. Cykl 19 trenów to pamiętnik cierpienia i załamanie renesansowego światopoglądu poety.
Śmierć Urszulki przyszła nagle, niespodziewanie burząc sielskie i szczęśliwe życie Kochanowskiego. Dziewczynka miała zaledwie 2,5 roku była jedna nad wiek rozwinięta i utalentowana po ojcu z pewnością odziedziczyła zamiłowanie do poezji. Ojciec miał nadzieję, że gdy dorośnie osiągnie miano starożytnej poetki Safony. Dlatego tym trudniej było mu się pogodzić z utrata dziecka. Spośród cyklu trenów wybrałam dwa, które moim zdaniem najpełniej obrazują cierpienie i żal ojca. W trenie VIII podmiot liryczny- zrozpaczony ojciec, zwraca się do swej córki w monologu. Mówi jak widoczne jest jej zniknięcie. Stosuje kontrast: W pierwszej części pokazuje dom przepełniony jej osobą, a w drugiej obraz pustości i szarości. Kochanowski wykazuje typowe cechy troskliwego i kochającego rodzica, któremu śmierć dziecka przysłoniła świat. Aby to w pełni zobrazować, postanowiłam przyjrzeć się bliżej trenowi IV. Jest pierwszym terenem zawierającym pretensje do Boga. Podmiot liryczny zwraca się bezpośrednio do śmierci z pretensjami i wyrzutem.
Uczucia jakie towarzyszyły Kochanowskiemu świadczą, że z samotnością wiąże się wiele innych uczuć. Mowa tu np. o tęsknocie, poczuciu pustki, zniechęceniu, smutku, żalu. Są one tym silniejsze im sytuacja, w której się znajdujemy jest dla nas trudniejsza. Mówiąc samotność często mamy na mamy na myśli wiele innych, pokrewnych uczuć.
Rzadko kiedy stajemy w sytuacji kiedy ktoś lub coś nakazuje nam być wyeliminowanym jednak kiedy się to stanie musimy się z tym pogodzić. Jak w przypadku Lebbrosa - głównego bohatera „Wierzy” Gustawa Herlinga-Grudzińskiego. Samotność trędowatego jest specyficzna, bo ludzie odizolowali go od siebie ze względu na chorobę. Został odosobniony i umieszczony w wieży, gdzie żył samotnie aż do śmierci.
Lebbroso odczuwał silną potrzebę kontaktowania się z ludźmi. By zagłuszyć samotność, wymykał się ze swej pustelni i błąkał się po okolicy. Zdarzyło się też, że nie widziany przez nikogo, przytulał się do drzew i błagał Boga, by je ożywił i dał choć jednego przyjaciela. Jego choroba i fakt, że nie może utrzymywać żadnych kontaktów z ludźmi nawet z własną siostrą bardzo go dręczył. Bywało, że w przypływach depresji myślał o samobójstwie. Zawsze jednak próbował sobie jakoś poradzić z tym uczuciem. Z czasem nauczył się kochać przedmioty, zaczął dostrzegać rzeczy, które dotąd były mu obce. Na prośbę zmarłej siostry przyjął postawę, pełną pokory i miłości do Boga. Samotność, która dotychczas była niszcząca sprawiła, że Lebbroso odnalazł w sobie samym upragnionego przyjaciela.
Zupełnie inną postawę przyjmuje nauczyciel z Turynu. Ten stary człowiek jest samotny z wyboru. W czasie trzęsienia Ziemi stracił rodzinę. Przeżył załamanie, próbował nawet popełnić samobójstwo, stracił sen życia. Zamieszkał w domku pod Muchone. Odizolował się od ludzi oraz stracił wiarę w Boga. Jednak, kiedy do miasteczka przyszli Niemcy, wszyscy oczekiwali, że poświęci życie jako zakładnik za innych. Nie zrobił tego. W zamian zginął proboszcz. Nauczyciel zmarł w samotności, skazał się na udrękę i cierpienie.
Obydwaj mężczyźni dotknięci zostali nieszczęściem, jednak ich postawy były zupełnie różne. Trędowaty- samotny z konieczności, choć cierpiał umiał pogodzić się ze swoim losem. Mimo tragedii, jaką doświadczył kochał ludzi, służy im i pragnął kontaktu z nimi. Tego samego nie można powiedzieć o nauczycielu, który skazując się na samotność tym samym skazał się na udrękę i cierpienie, nie mógł się pogodzić z utratą najbliższych oraz ułożyć sobie życia na nowo.
Ostatnią forma samotności jaką się zajmę jest samotność w obliczu tłumu. Przykład ten jednak różni się bardzo od pozostałych i nie sposób go jednoznacznie sklasyfikować. Myślę, że utwór Czesława Miłosza Campo di Fiori najpełniej obrazuje ten problem. Wiersz jest zestawieniem dwóch tragedii- śmierci Giordana Bruna z okrutną śmiercią Żydów w warszawskim getcie. Oba przykłady pokazują obojętność tłumu wobec ludzkiej tragedii oraz samotność jaka towarzyszyła im w obliczu własnej śmierci. Po mimo, iż cierpienie tych ludzi obserwowały tłumy nikt z gapiów nie podszedł do tych ludzi, nikt nie pocieszył, nie podniósł na duch! Obecny tłum nie jest nawet zainteresowany obecnymi wydarzeniami. Lud rzymski na chwilę staję się „ciekawą gawiedzią”, zaś warszawski nawet nie dostrzega dramatu.
Obraz Campo di Fiori zaskakuje nas ostrym kontrastem. Nie ma w nim nic z powagi chwili, refleksji nad cierpieniem ginących. Wprost przeciwnie Campo di Fiori tętni życiem jest barwne, radosne. Równie niefrasobliwa jest atmosfera warszawskiej niedzieli. Wiosenny wieczór, pogodne niebo, karuzela... Ukazując kontrastowe sytuacje poeta zwraca uwagę na zjawisko obojętności wobec ludzkiego dramatu i brak wrażliwości na cierpienie. To co dla jednych jest tragedią i znakiem śmierci, dla innych może stać się niczym nie znaczącym szczegółem. Samotność ginących nie polega tylko na braku kontaktu z ludźmi ale także na ich braku zrozumienia.. Zarówno Żydów jak i Giordana dzieliła ogromna przepaść między otoczeniem. Do dziś trudno sobie wyobrazić co Ci biedni ludzie mogli czuć wiedząc, że ich śmierć jest zupełnie obojętna.
Samotność na ogół kojarzy się z uczuciem destrukcyjnym, niszczącym porównać ją można również do silnie działającej substancji. Może być lecznicza - dającą okazje do rozwoju i odkrywania siebie, lub trująca- szczególnie dla ludzi przeżywających wielkie nieszczęścia. Może być koniecznością ale i okazją do konfrontacji z sobą, do zdefiniowania siebie, swoich pragnień albo lepszego poznawania siebie. Bywa dobrym rozwiązaniem ale warto pamiętać, że nie moglibyśmy istnieć bez związków między ludzkich. Miłość, wspólny śmiech przyjaciół to największe tęsknoty ludzi, niezależnie od stanu, wieku, zamożności, epoki w której żyją. Nie można wyzbyć się tych uczuć ani ich stłumić. Świadczą o tym liczne wiersze, utwory literackie, w których człowiek samotny szuka ucieczki, ukojenia. Potrzeba bycia z kimś jest wrodzonym instynktem człowieka i nie można się jej wyzbyć. :)

SamotnośćBohaterowie opisywani przez literaturę różnych epok, którzy nie byli rozumiani przez otoczenie, bardzo często doświadczali uczucia samotności. Myślę, że takiej samotności doświadczali przede

wszystkim ci, którzy przerastali innych ludzi pod różnymi względami. Najczęściej inteligencją, wyobraźnią i predyspozycjami wodzowskimi. Niektórzy wybierali samotność, aby zrealizować ideę, która im przyświecała, i poświęcali jej całe swoje życie.Samotność, cóż po ludziach? Słowa te wypowiedział główny bohater III części Dziadów Adama Mickiewicza w Wielkiej Improwizacji. Konrad, filareta, zdaje sobie sprawę z tego, że jest równocześnie poetą, który siłą przeżyć i uczuć przerasta swoich towarzyszy więziennych. I dlatego czuje się nie zrozumiany i samotny. Pragnie dokonać sam wielkich rzeczy - przyczynić się do wyzwolenia umęczonej Ojczyzny. I tylko on - jego zdaniem - poeta, ma prawo domagać się tego od Boga. Godzi się więc na osamotnienie, wręcz skazuje na nie, ponieważ chce osiągnąć cel, który przed sobą postawił.Większość polskich bohaterów romantycznych to samotnicy z wyboru, którzy - właśnie dlatego, że przerastali otoczenie pod każdym względem - stawiali przed sobą wielkie cele. Kordian z dramatu Juliusza Słowackiego przypomina bardzo Konrada. Podobnie jak tamten, postanawia życie poświęcić wyzwoleniu Polski. Aby osiągnąć swój cel, godzi się z samotnością. W podziemiach katedry św. Jana liczy jeszcze na współpracę z innymi, ale wyniki głosowania uświadamiają mu, że został skazany na samotność z wyboru, w momencie kiedy zdecydował się na zabicie cara - króla Polski. Kiedy pełni służbę w przedpokoju monarchy, czuje się samotny i opuszczony przez wszystkich i być może również dlatego nie jest w stanie dokonać zabójstwa. Również przed śmiercią, na która został skazany, odczuwa Kordian głęboko swoje osamotnienie. Ale właśnie owa samotność, którą wybrał, spowodowała, że był w stanie skoncentrować się na jednym wybranym celu i jemu poświęcić całe swoje życie.Innym bohaterem, który doświadczył samotności wśród ludzi, był Jacek Soplica - ksiądz Robak z Pana Tadeusza Adama Mickiewicza. Początkowo był człowiekiem bardzo towarzyskim, miał licznych przyjaciół, znajomych i popleczników. Los jednak skazuje go na to, że zmuszony jest wybrać samotność. Po przeżyciu nieszczęśliwej miłości do Ewy i zabiciu Stolnika postanawia zrezygnować z życia świeckiego i wybiera życie samotne w zakonie bernardynów. Pragnie odpokutować za swoje winy i resztę życia poświęcić działalności patriotycznej. Z oddalenia kieruje tylko życiem i wychowaniem swojego jedynego syna Tadeusza, który dorasta w Soplicowie. Ksiądz Robak zdawał sobie z pewnością z tego sprawę, że samotność, którą wybrał, pozwoliła mu poświęcić się całkowicie działalności politycznej i patriotycznej.Następnym bohaterem, którego chciałabym przedstawić, jest hrabia Henryk z dramatu Krasińskiego Nie-Boska komedia. Przyczyną osamotnienia bohatera jest poetyckość jego natury, na którą został skazany przez los. Hrabia również wybiera samotność. Jako poeta czuje się nie zrozumiany przez żonę i rodzinę i dlatego ucieka w marzenia i świat poezji. Egoizm Hrabiego spowodował, że nie dostrzegł on duchowych cierpień żony, a później syna. Wybrał samotność, ponieważ sądził, że najbliżsi mu ludzie nie będą w stanie zrozumieć tego, czym jest dla niego poezja. Hrabia czuje się również wyobcowany, w momencie gdy podejmuje się przywództwa nad własną klasą - arystokracją. Pragnie bronić świata, w którym sam dostrzega wiele zła, co również wzmaga jeszcze jego osamotnienie. W końcu popełnia samobójstwo.Zupełnie innym, zdawać by się mogło, bohaterem, który skazał się na samotność wśród ludzi, był doktor Judym z powieści Stefana Żeromskiego Ludzie bezdomni. Był to młody człowiek, któremu udało się zdobyć wykształcenie i uciec od “rynsztokowego” życia, jakie wówczas pędzili ludzie z jego sfery. Nie bardzo potrafił znaleźć sobie właściwe miejsce w społeczeństwie. Wyobcowany ze środowiska proletariatu miejskiego, zktórego się wywodził, z odrazą patrzył na życie ludzi z tych sfer. Ale choć współczuł biedakom, nie miał już z nimi wspólnego języka. Wejście w świat ludzi dobrze sytuowanych nie spełniło jego oczekiwań. Poznaje niewielką wartość moralną tego środowiska, egoizm i pogardę dla ludzi niżej stojących w hierarchii społecznej. Początkowo próbuje walczyć z oportunizmem i obojętnością ludzi bogatych, ale nie odnosi sukcesów. Nie znajduje zrozumienia najpierw w środowisku warszawskich lekarzy, zaś później u właścicieli Cisów. Dzięki swojej wrażliwości na krzywdę ludzką i chęci działania na rzecz najbiedniejszych, pozostaje do końca bezdomny i osamotniony. Jest więc Judym skazany na samotność dzięki własnej naturze, która nie pozwala mu pogodzić się ze złem tego świata. Wybiera życie w pojedynkę - bez żony i rodziny tylko dlatego, ażeby poświecić się dla innych. Odrzuca szczęście z ukochaną Joasią, by nie przeszkadzała mu w pracy społecznej.Myślę, że wszyscy bohaterowie, których opisałam wyżej, mimo iż żyli wśród ludzi, czuli się samotni i wyalienowani. Wszyscy oni zostali w jakiś sposób na ten stan skazani, dzięki sytuacji w jakiej się znaleźli lub naturze, którą obdarzył ich los. Świadomie często wybierali samotność, aby poświęcić się idei, którą uważali za najważniejszą. Dzięki temu większość z nich dokonała jednak czegoś w życiu i potrafiła skierować uwagę społeczeństwa w pożądanym przez siebie kierunku.

Motyw samotności powinien wybranych utworach literackich. Obraz człowieka samotnego i odrzuconego w literaturze.

Dla wielu z nas samotność ,,to taka straszna trwoga" (Ryszard Riedel, ,,List do M."), z którą nie potrafimy normalne żyć. Lecz są również i tacy, dla których jest ona ,,mistrzynią mędrców" (Adam Mickiewicz, ,,Dziady" cz. III). Jednak czy życie w zupełnej samotności, z dala od innych ma jakiś sens. Trudno nie zgodzić się ze Jamesem Joycem, który zauważył, iż: ,,człowiek mógłby żyć samotnie przez całe życie, ale chociaż sam mógłby wykopać swój grób, musi mieć kogoś, kto go pochowa". Samotność nie z własnego wyboru jest znakiem tego, iż dana jednostka nie znalazła swojego miejsca i akceptacji w społeczeństwie. A przecież każdy z nas z nas pragnie być rozumiany i tolerowany przez innych. Boimy się ostracyzmu ze strony społeczeństwa, w którym żyjemy. Rozmaite bywają przyczyny odrzucenia i osamotnienia człowieka. Bywa i tak, że samotność jest konsekwencją światopoglądu danej jednostki, jej buntu przeciwko regułom rządzącym światem. Często jednak wina nie leży po stronie człowieka i jest efektem działania innych ludzi i zaistniałych w danym czasie zdarzeń.

Postacią, która zdecydowała się na życie w osamotnieniu była bez wątpienia Antygona, bohaterka antycznej tragedii Sofoklesa. Los okazał się być dla tytułowej postaci okrutny, musiała bowiem podjąć decyzję wyboru między dwoma równorzędnymi wartościami. Kochająca siostra za wszelką cenę pragnęła godnie pochować swojego brata Polinejka, który splamił swoje ręce krwią brata w walce o władzę. Tymczasem król Kreon nie miał litości dla zdrajców i dlatego też kategorycznie zabronił pochówku Polinejka. Antygona znalazła się w krytycznym położeniu. Była świadoma, iż ciąży na niej obowiązek względem zmarłego brata, a zarazem powinna przestrzegać zakazów panującego władcy. Nie mogła liczyć na to, iż Kreon zmieni swoje zarządzenie. Król obawiał się, iż ewentualna zmiana ustalonych już wcześniej reguł mogłaby wpłynąć na negatywny wizerunek w oczach poddanych. Dla niego władza okazała się być ważniejsza niż boskie zasady. Antygona nie potrafiła zaakceptować woli Kreona, bowiem nauczono ją, iż prymarną rolę w życiu człowieka powinny odgrywać przede wszystkim religijne wartości i wzajemna miłość. Nie została postawiona przed wyborem pomiędzy dobrem a złem, ale musiała zdecydować się na tak zwane mniejsze zło. Wybrała boskie reguły, gdyż to one są ważniejsze w życiu wierzących istot ludzkich. Doskonale zdawał sobie sprawę, iż jej decyzja niesie ze sobą okrutną karę. Zwyciężyło własne sumienie i miłość, bo przecież ,,współkochać przyszłam nie współnienawidzieć". Za swój bunt przeciwko woli nieugiętego i surowego władcy Kreona, Antygona zapłaciła ogromną cenę, mianowicie: swoje młode życie. Do ostatnich chwil pozostała wierna wyznawanym przez siebie ideałom. Nie mogła liczyć na poparcie swojego buntu ze strony najbliższych, a tym bardziej społeczności tebańskiej, która podzielała jej przekonania, lecz lęk przed bezlitosnym władcą odbierał im jakiekolwiek siły. W samotności, odrzuceniu i niezrozumieniu przez Kreona walczyła o prymat swoich ideałów, wartości religijnych nad władzą państwową. Co prawda walczył o nią, jej życie kochany, lecz jej losu już nikt nie był w stanie odwrócić. Odeszła do wiecznej krainy w samotności…

Opuszczony, nie rozumiany przez środowisko był także bohater romantycznego dramatu Juliusza Słowackiego pod tytułem ,,Kordian". Tytułowa postać stanowiła przykład wrażliwego, samotnego mężczyzny, który zrozumienia nie potrafił znaleźć nawet w osobie uwielbianej przez siebie kobiety, Laury. Poczucie osamotnienia, braku akceptacji popchnęło Kordiana do próby samobójczej. Bo czyż można żyć z ludźmi, którzy tak naprawdę nic nie rozumieją? Zdesperowany i zawiedziony samotnie ruszył w świat, by znaleźć w końcu cel i swoje miejsce na ziemi. Pod wpływem zdobytych doświadczeń, poczynionych obserwacji i wielu godzin refleksji, postanowił stać się bojownikiem o wolność Polski niczym średniowieczny, szwajcarski rycerz, Winkelried. Kordian nareszcie odnalazł sens swojej egzystencji. Z całego serca pragnął oddać ojczyźnie to, co posiadał, a właściwie całego siebie. Bez namysłu przyłączył się do spiskujących Polaków przeciwko władzy carskiej. W podziemiach kościoła Św. Jana buntownicy toczyli ożywione dyskusje, co do przyszłości zniewolonej ojczyzny. Wspólnie rozważali propozycję skrytobójczego zamachu na nowego cara. Zapał młodych ludzi, gotowych poświęcić życie za wolność studził prezes, który nie akceptował spiskowych metod walki. Twierdził, iż zabójstwo cara byłoby krytykowane przez państwa europejskie, a tronu Piastów i Jagiellonów nie wolna plamić krwią. Lękał się również odwetu ze strony Rosji. Tymczasem dla Kordiana ważny jest czyn działanie, nie potrafi stać w miejscu i czekać na dogodną chwilę ewentualnej walki zbrojnej. W jego przekonaniu tylko zbrojne wystąpienie może przynieść utraconą wolność Polakom. Nawoływał do aktywnego czynu. Niestety jego apel i przekonania nie znalazły posłuchu w gronie spiskowców. Zdesperowany i opuszczony przez wszystkich, postanowił sam zlikwidować znienawidzonego władcę ciemiężonego kraju. Tuż przed drzwiami sypialni cara jednak zabrakło mu sił. Jego duszą zawładnęły lęk i wyrzuty sumienia, Strach i Imaginacja. Kordian był świadomy, iż morderstwo człowieka, nawet jeśli jest on znienawidzony przez wszystkich, jest niezgodne z zasadami moralnymi, w które wierzył, mimo to spróbował walczyć z samym sobą. Osamotniony odrzucony poniósł klęskę. Zwyciężyła moralność…

Człowiek często popada w stan samouwielbienia, z którego bardzo ciężko jest później się otrząsnąć. Wierzy mocno w swoją moc i siłę, zapominając o tym, iż w rzeczywistości jest tylko słabym człowiekiem. O swojej ludzkiej ułomności przekonał się na własnej skórze bohater jednego z najważniejszych utworów literatury światowej, jakim niewątpliwie jest ,,Zbrodnia i kara" Fiodora Dostojewskiego. Główny bohater Rodion Raskolnikow był młodym, inteligentnym studentem prawa. Obserwując otaczającą go rzeczywistość, pełną fałszu, zła, ludzkiej nędzy, pogardy dla istot słabszych, postanowił stworzyć swoją własną koncepcję świata. Nie potrafił on bowiem z chrześcijańską pokorą i bez najmniejszego sprzeciwu przyjmować to, co zsyła człowiekowi Bóg. W całkowitej izolacji od tętniącego życiem świata i w zaciszu własnego pokoju, stworzył swoją własną teorię życia. Zanegował więc obowiązujące od wieków reguły świata chrześcijańskiego, spisane w dekalogu. Raskolnikow opracowaną przez siebie koncepcję oparł na rozumie, odrzucając przesłanie: ,,miłujcie się". W jego przekonaniu najważniejsza jest głowa, logika, rachunek. Ludzie nie powinni wahać się, czy poświęcić życie jednostki, aby wielu innych osiągnęło szczęście. Uważał, iż warto zabić drugiego człowieka, jeśli jego śmierć przyniesie innym dobro. Nie każdy śmiertelnik jest predysponowany do wielkich czynów. Raskolnikowi wydawało się, iż jest wielkim i potężnym człowiekiem, który bez żadnych wyrzutów sumienia może odebrać życie starej lichwiarce dla dobra zadłużonych klientów. Rodion okazał się być jednak wrażliwą jednostką, która nie potrafiła żyć z poczuciem winy, ciężarem popełnionej zbrodni. Ułudą były jego przekonania o własnej wielkości i potędze, okazał się być słabym i czułym człowiekiem. Wyrzuty sumienia i świadomość popełnionej zbrodni jeszcze bardziej zamknęły Raskolnikowi na innych ludzi. Drzwi do siebie, swoich problemów zamknął przed najbliższymi, rodziną, przyjaciółmi. Oparcie odnalazł tylko w osobie kochającej go Sonii. To pod jej wpływem przyznał się do morderstwa i wyraził skruchę. Człowiek jest tylko słabą istotą, która wielokrotnie błądzi, upada. Ważne jest jednak to, czy jest ktoś, kto pomoże nam wstać, otrząsną się. Każdy z nas, tak jak Raskolnikow, potrzebuje wsparcia, zrozumienia i akceptacji.

Zarówno Antygona, jak Kordian i Raskolnikow byli jednostkami, którym przyszło żyć i działać w zupełnej samotności. Dla każdego z nich osamotnienie było stanem negatywnym, przygnębiającym. Do końca czekali na poparcie, zrozumienie ich postępowania, decyzji przez społeczeństwo. Człowiek jest zwierzęciem stadnym, dlatego pragnie towarzystwa innych osób. Ludzie nie lubią być odrzucani, nieakceptowani przez innych. ,,Żaden człowiek nie jest samotną wyspą. Wie, że nie może walczyć sam. Jakiekolwiek byłyby jego zamiary, zawsze potrzebuje innych ludzi", nawet jeśli byłaby to tylko jedna pokrewna dusza…

Zarówno Antygona, jak Kordian i Raskolnikow byli jednostkami, którym przyszło żyć i działać w zupełnej samotności. Dla każdego z nich osamotnienie było stanem negatywnym, przygnębiającym. Do końca czekali na poparcie, zrozumienie ich postępowania, decyzji przez społeczeństwo. Człowiek jest zwierzęciem stadnym, dlatego pragnie towarzystwa innych osób. Ludzie nie lubią być odrzucani, nieakceptowani przez innych. ,,Żaden człowiek nie jest samotną wyspą. Wie, że nie może walczyć sam. Jakiekolwiek byłyby jego zamiary, zawsze potrzebuje innych ludzi", nawet jeśli byłaby to tylko jedna pokrewna dusz.

Jako przykład obcości wybrałam motyw samotności. Samotność jest to życie, przebywanie w odosobnieniu, brak towarzystwa, rodziny. Człowiek pozbawiony kontaktu z innym ludźmi jest najczęściej niespełniony i nieszczęśliwy. Wielu twórców literackich opisuje w swoich utworach ludzi samotnych. Najczęściej poszukują oni sensu życia. Swoje odizolowanie traktują jako największą z kar, jakie mogły ich dotknąć. Samotność nie polega jednak jedynie na braku kontaktu z ludźmi, można być przecież samotnym wśród tłumów. Tacy bohaterowie są najczęściej wybitnymi jednostkami, reprezentują inne niż wszyscy poglądy, są odrzucani i traktowani z pogardą przez innych. Nie można też zapomnieć o bohaterach, którzy sami wybrali sobie życie w samotności. Ich działanie ma najczęściej na celu realizacje jakiegoś zamierzonego celu, jak walka o wolność narodu lub przestrzeganie praw bożych lub moralnych.

Pierwszym utworem, w który występuje motyw samotności jest antyczny „Mit o Prometeuszu”. Tytułowy bohater ulepił człowieka z gliny zmieszanej ze łzami i tchną w niego dusze z ognia niebieskiego. Człowiek jednak był słaby, nagi i nie umiał się bronić. Prometeusz pragnąc mu pomóc, wykradł bogom ogień niebieski i zaniósł go ludziom na ziemi. Od tej pory mogli się ogrzać i ugotować posiłek. Bohater przez cały czas działał samotnie i bezinteresownie. Poświęcił się dla człowieka, a za swoje postępowanie został srogo ukarany. Jest przykładem skrajnego i bolesnego poświęcenia dla ludzkości. Do dziś istnieje pojęcie prometeizmu, poświęcania się dla innych, samotnej walki dla dobra innych skazał samego siebie na samotność. Jego postawa jest godna pochwały i naśladowania.

Kolejnym utworem zawierającym motyw samotności jest pochodząca także z antyku „Antygona” Sofoklesa. Tytułową bohaterką była córka Edypa, siostrą Polinejkesa i Eutaklesa. Nowy władca Teb- Kreon rozkazał pochować Eutaklesa z wszelkimi honoramia, a natomiast ciało Polinejkesa pozostawić na pastwę losu. Antygona nie mogła się z tym pogodzić, jednakowo kochała braci i uważała, że obaj zasługują na godny pochówek. Nie mogła znieść myśli, że ciało Polinejkesa zostawione zostało na pożarcie zwierzętom. Bohaterka nie chciała także przeciwstawić się prawom boskim nakazującym grzebanie ciał zmarłych. Nikt inny jednak, włączjąc w to siostrę Ismenę, nie podzielał jej zdania. Była ona samotna ze swoimi poglądami. Musiała wię samotnie walczyć o przestrzeganie praw. Kilkakrotnie prosiła Kreona, by zmienił swoje zdanie, ponieważ próby te nie przyniosły skutku postanowiła sama, bez zezwolenia, pochować zwłoki brata. Za ten czyn skazana została na zamurowanie wewnątrz jaskini jednak nie mogąc dłużej wytrzymać popełniła samobójstwo. W utworze ukazana jest samotna walka o przestrzeganie praw, które zdaniem bohaterki są więcej warte niż prawa wydane przez ludzi. Walka ta jednak kończy się dla niej tragicznie. Samotność Antygony spowodowana została przez głupie i nieprzemyślane rozkazy władcy, jest więc konsekwencją ludzkiej niedoskonałości. Uważam, że postawa Antygony godna jest podziwu, poświęciła ona bowiem swoje życie dla idei, w którą wierzyła, a do takiego poświęcenia gotowych jest bardzo mało ludzi.

Następnym utworem, w którym można odnaleźć motyw samotności jest „Makbet” Szekspira. Tytułowy bohater był wasalem króla Szkocji, posiadał wiele cech średniowiecznego rycerza. Po spotkaniu z czarownicami odmienił się, obudziły się w nim skryte marzenia o koronie, a jego celem stało się zdobycie tronu. Początkowo brzydził się zbrodnią, była ona dla niego czymś zupełnie abstrakcyjnym i niemożliwym do popełnienia. Uległ jednak namowom żony, chciał jej udowodnić, że jest prawdziwym mężczyzną, mocnym, bezwzględnym. Po zabiciu Dankana i jego sług Makbeta dręczyły okropne wyrzuty sumienia. Pierwsza popełniona zbrodnia spycha wzorowego rycerza na drogę zła, czyniąc go mordercą żądnym krwi i tyranem zaślepionym władzą. Zdobytą koronę musiał bowiem odkupić łańcuchem kolejnych zbrodni, popełnianych z obawy przed ujawnieniem prawdy o królobójstwie. Staje się tyranem znienawidzonym przez lud. Stał się uosobieniem zła skazanym tylko i wyłącznie na samotność. Koszmary, halucynacje, zjawy i przewidzenia towarzyszyły mu do samego końca, wieszcząc nadchodząca zgubę- zbliżający się w imie Brinam w imię Boga wymierza mu sprawiedliwość.

Kolejnym utworem, w którym można odnaleźć motyw samotności jest utwór Marii Koncewiczowej „Cudzoziemka”. Jak sam tytuł wskazuje jest tu ukazana obcość głównej bohaterki w stosunku do swojej rodziny. Cała historia odbywa się w jednym dniu. Róża przypomina sobie swoje piękne i cudowne dzieciństwo, swobodę. Ma jednak złe doświadczenia związane z młodością - jest wyjazd z Tageaurodu oraz nieudana miłość do Michała. Przez wyjazd z ojczyzny utraciła barwę życia, poczuła się skrzywdzona i obca w Polsce. Czuł się oszukana, wyśmiewano ją przez jej imię i nietypową urodę. W Polsce wzięła ślub z Adamem synem burmistrza Nowego Miasta. Mieli troje dzieci, z którego jedno zmarło. Róża cierpiała bardzo, bo nie mogła zapomnieć Michała. Odrzuciła wszystko i wszystkich. Pogardzała innymi ludźmi, zazdrościł im szczęścia.

Ostatnim utworem w którym odnalazłam motyw samotności jest romantyczny „Konrad Wallenrod” Adama Mickiewicza. Głównym bohater, syn litewskiego rycerza, jako małe dziecko został uprowadzony przez krzyżaków, dorastał w obcym środowisku, pozbawionym miłości rodzicielskiej. Poczucie wyobcowania pogłębiał Halban, który swoimi opowieściami podsycał nienawiść i pragnienie zemsty. Tęsknota za ojczyzną i nauki litewskie sprawiły, iż przy nadarzającej się okazji młodzieniec powrócił do swych rodaków. Tam poją za żonę Aldone, córkę księcia Klejstuta. Jego szczęście nie trwało jednak długo. Świadomy potęgi zakonu Konrad przedostał się do wroga i podjął samotną walkę. Jako wielko mistrz krzyżacki doprowadził zakon do klęski, a następnie popełnił samobójstwo. Konrad jest bohaterem, którego działaniami rządzą silne emocje. Pragnienie zemsty, nienawiści skłaniają go do rezygnacji z ukochanej kobiety i podjęcia samotnej walki. Konrad poświęca honor, dumę i życie prywatne, aby wypełnić swoją misję. Dokonane przez niego wybory uniemożliwiają mu powrót do normalnego życia i szczęścia rodzinnego. Działając w konspiracji jako mistrz zakonny był osamotniony, przebywał wśród samych wrogów. Realizując swoje plany musiał zachowywać całkowitą tajemnicę, nie mógł ujawnić swych planów nawet żonie. Od imienia głównego bohatera powstał termin wallenrodyzm. Określa on postawę bohatera, który w imię racji patriotycznych zmuszony jest walczyć samotnie i podstępnie.

W literaturze różnych epok możemy odnaleźć najprzeróżniejsze oblicza samotności. Jedni bohaterowie są na nią skazani, inni sami ją wybierają. Bardzo często też samotność związana jest z jakimś rodzajem cierpienia. W dzisiejszych czasach także bardzo wielu ludzi jest samotnych. Człowiek samotny jest odizolowany, nie czuje kontaktu z ludzmi. Wszyscy ludzie mają swój własny kodeks, według którego żyją. Dla niektórych najważniejszą rzeczą w życiu są wartości taki jak miłość i przyjaźń. Jednak zdecydowana większość ludzi najbardziej ceni rzeczy materialne. Podążają oni za pieniądzem, karierą, sukcesami. Z czasem zapominają o rodzinie i stają się samotni, wyobcowani.

MOTYW SAMOTNOŚCI - PLAN PREZENTACJI - BIBLIOGRAFIA

Anonymous, ndz., 12/07/2008 - 22:05

PLAN PREZENTACJI 

TEMAT: Motyw samotności w literaturze. Przedstaw różnorodne sposoby jego ujęcia, odwołując się do wybranych utworów. 
Literatura podmiotu:
Biblia Tysiąclecia. Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Poznań 2002, s.133-134
Byron G. G., Giaur, Kraków 2003
Kafka F., Proces, Kraków 2003
Mickiewicz A., Dziady, Kraków 2005
Słowacki J., Rozłączenie [W:] Wiersze i poematy, Warszawa 1974, s.25-26
Sofokles, Antygona, Kraków 2005

Literatura przedmiotu:
Biblioteczka Opracowań, Z. 25., „Antygona” Sofoklesa, Lublin 2006, s.13-35
Biblioteczka Opracowań, Z. 68., „Proces” Franza Kafki, Lublin 2006, s.20-47
Bukowski K., Biblia a literatura polska, wyd.2 poprawione, Poznań 1988, s.91-92, 269-293
Macura A., Nazwać niewysłowione, czyli o samotności w Piśmie Świętym [online], [dostęp 25.03.2007r.], Dostępny w Internecie: http://liturgia.wiara.pl
Matoszko J., Szkolny słownik tematów literackich, wyd.4 poszerzone, Białystok 2002, s.21-37, 351
Słownik literatury polskiej XIX w., red. Bachórz J., Kowalczykowa A., Wrocław 1991, s.70-72, 87, 110-112, 479-480

Ramowy plan wypowiedzi:
Określenie problemu:

motyw samotności jest często obecny w literaturze polskiej
samotność jest konsekwencją indywidualnych wyborów, człowieczej niedoskonałości, elementem ludzkiego losu
Kolejność prezentowanych treści:
zdefiniowanie pojęcia „samotność"
wskazanie przyczyn samotności, jej wpływu na człowieka na przykładzie wybranych utworów literackich:
Biblia
samotność jako stan niepożądany ( Eden )
odrzucenie nierozumianych (prorocy)
samotność z wyboru ma moc twórczą ( Chrystus )
Antygona
samotna walka kobiety o przestrzeganie praw boskich
Rozłączenie
samotność tułacza, emigranta
samotność efektem rozłąki z ukochaną osobą
Giaur
samotność pokutą za miłość
Dziady cz. III
ponadprzeciętność i indywidualizm przyczyną alienacji i osamotnienia w działaniu
Proces
człowiek zniewolony przez prawo - człowiek zagubiony, człowiek samotny
Wnioski:
Samotność obejmuje różne obszary ludzkiej egzystencji, nie ma więc wymiaru wyłącznie fizycznego. Jako stan ,,budujący i destrukcyjny " inspiruje wielu artystów. 

Materiały pomocnicze:
kartka z cytatami



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
motyw samotnosci(1), matura (motyw samotnosci w literaturze. omow temat na wybranych przykladach)
Motyw Samotności
Motyw samotnosci
Samotność i wędrówka, Motyw samotności, „Samotność, cóż po ludziach
Motyw samotności w literaturze, i inne
Prezentacja motyw samotności
Motyw samotności2
Motyw samotności człowieka w świecie Przedstaw zagadnienia w oparciu praca maturalna
motyw samotnosci(1), matura (motyw samotnosci w literaturze. omow temat na wybranych przykladach)
motyw samotności 2
Motyw bohatera samotnika
motyw
Malarstwo motyw Wenus id 278148 Nieznany
Bajka Logopedyczna - Bajka O Samotnym Domku, alfabet
Motyw miasta, prezentacje

więcej podobnych podstron