ZW nr 1 1998 Zucholandia moja przyboczna, mój skarb

background image

Zucholandia – moja przyboczna, mój skarb

Zdobyłeś nowy szczyt. Zostałeś drużynowym. To wspaniale nosić na ramieniu

granatowy sznur. W pierwszej chwili wszystko wyglądało wspaniale, chciałeś
zawojować świat. Ale nic nie jest do końca różowe - pojawił się pewien problem.
Drużynowy powinien mieć przybocznego, czyli kogoś, kto będzie przy nim stał i
wspomagał w trudzie prowadzenia gromady. Problem rozwiązałeś - znalazłeś
przyboczną. Przychodziła ona na zbiórki, ale tak właściwie poza tym nic więcej w
gromadzie nie robiła. Pewnie spytasz: co właściwie mogła robić, skoro nic nie umie.
To, że jeszcze nic nie umie, nie świadczy o tym, że nie może się nauczyć. Twoim
kolejnym szczytem do zdobycia jest przygotowanie przybocznej do prowadzenia
gromady. Bywają sytuacje, gdy nie możesz przyjść na zbiórkę i wtedy
przygotowana przyboczna, pod okiem kogoś dorosłego sama prowadzi zbiórkę,
którą wspólnie przygotowaliście. A poza tym pewno za jakiś czas będziesz chciał
przekazać komuś gromadę. Idealną osobą do kontynuowania twojego dzieła będzie
właśnie ta przygotowana i znająca zuchy przyboczna.

Na usta ciśnie się pytanie: jak to zrobić? Nie od razu Kraków zbudowano -jak

powiadają mądrzy ludzie, więc i ty uzbrój się w cierpliwość - w trudne arkana
sztuki pracy z gromadą zuchową wprowadzaj przyboczną krok po kroku. Nie musi
od razu przygotować i poprowadzić całej zbiórki. Pewnie jej nie wyjdzie, nawet
jeśli widziała 100 wspaniałych zbiórek przygotowanych przez ciebie. Na początku
niech uczestniczy w tworzeniu konspektu zbiórki, może dorzuci kilka ciekawych
pomysłów, które ty będziesz musiał dopracować metodycznie. Możesz powierzyć
jej też zadanie przygotowania wybranych gier i zabaw. Na początek jednej, dwóch.
Sama może te gry przygotować, a ty, jeśli zajdzie taka potrzeba, podpowiesz jej,
co zmienić, poprawić. Bądź wyrozumiały, byś swoim krytycyzmem nie zniechęcił
jej do pracy w twojej gromadzie. Oczywiście przyboczna poprowadzi tę część
zbiórki, którą przygotowała.

Po dwóch lub trzech miesiącach przyboczna będzie mogła przygotowywać

coraz poważniejsze elementy zbiórek. Staraj się wykorzystywać jej naturalne
talenty. Jeśli jest uzdolniona plastycznie - może przygotowywać i prowadzić
majsterki, jeśli ma talent muzyczny - uczyć zuchy piosenek lub grać na gitarze.
Zawsze miałem problemy ze śpiewem, więc w mojej gromadzie prowadzenie zajęć,
które cokolwiek miały wspólnego z muzyką, było na głowie przybocznej. Ona miała
większy talent muzyczny. Moja druga przyboczna (miałem to szczęście -dwie
przyboczne) miała talent plastyczny, więc gdy dzieliliśmy się pracą, brała na siebie
większość zadań związanych z rysowaniem, malowaniem, klejeniem i całą szeroko
rozumianą plastyką. Na pewno nie narzucaj jej zadań, w których nie czuje się naj-
lepiej i podejmuje się ich niechętnie.

Po kilku miesiącach zaistnieje taka sytuacja, że twoja przyboczna będzie cię

wspaniale uzupełniała. Zbiórki będziecie prowadzili wspólnie według zasady
podziału obowiązków między drużynowego i przybocznych i nie straszna ci będzie
sytuacja, gdy zachorujesz, złamiesz nogę, przytrafi ci się koszmarny egzamin, czy
stanie się inny kataklizm i nie będziesz mógł być na zbiórce. Twoja przyboczna
będzie już na tyle samodzielna, że przygotuje i przeprowadzi całą zbiórkę, na
której zuchy będą bezpieczne i będą bawiły się wspaniale.

pwd. Mariusz Torbicz


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ZW nr 1 1998 Słoneczko-Wilczek
ZW nr 1 1998 Obietnica Zucha
ZW nr 1 1998 Podwórkolandia
ZW nr 1 1998 Rodzinolandia
ZW nr 1 1998 Słoneczko Wilczek
ZW nr 1 1998 Rodzinolandia
ZW nr 2 1998 Kapitan Planeta
ZW nr 2 1998 Agencja Reklamowa Nieznany
DMB ZW nr 02(30) luty 1993
ZW nr 3 4 2001 Zimowe wyprawy ze nieżynk
mój skarb OSCK5N2RWNZDL57GIFDRFMSSDAKVA2KGCQBOECQ
ZW nr 3-4 2001 Zimowe wyprawy ze nieżynk

więcej podobnych podstron