Art. Prace Sejmu PRL, Prace Sejmu na rzecz dzieci niepełnosprawnych


Jacek Kulbaka

APS Warszawa

Dziecko niepełnosprawne w pracach Sejmu

w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej

Cel mojego artykułu stanowi zobrazowanie prac Sejmu, a ściślej mówiąc działań sejmowych komisji oświaty, zajmujących się problematyką opieki, kształcenia i wychowania dzieci niepełnosprawnych w Polsce Ludowej. Ściśle określone ramy referatu zmuszają mnie jednakże do selektywnej prezentacji prac Sejmu, a tym samym selekcji bogatego materiału źródłowego, wyzyskanego z zasobów Archiwum Akt Nowych i Biblioteki Sejmowej w Warszawie.

Nie wikłając się w geopolityczne uwarunkowania i napięcia polityczne, towarzyszące ustanawianiu władzy komunistycznej w Polsce w schyłkowych latach II wojny światowej, należy stwierdzić, iż szkolnictwo specjalne stało się przedmiotem prac pierwszych organów nowej władzy: Resortu Oświaty PKWN, a następnie - od początku 1945 r.- Ministerstwa Oświaty, ustanowionego w ramach Rządu Tymczasowego. Pierwsze powojenne lata (1944-1948) w szkolnictwie specjalnym należy traktować jako okres odbudowy sieci szkolnej z Drugiej Rzeczypospolitej, obejmującej 104 szkoły podstawowe specjalne dla 12 tys. dzieci. Straty osobowe i materialne w poszczególnych typach szkół były na tyle dotkliwe, że Sejmowa Komisja Oświaty i Nauki (powołana w marcu 1947 r. w ramach Sejmu I Kadencji) zajmowała się zagadnieniami odbudowy szkolnictwa powszechnego, nie mając właściwie wpływu na kierunek odbudowy szkół specjalnych w Polsce.

Na rok 1949 przypadają przygotowania, zaś na lata 1950-1955 realizacja nowego - sześcioletniego planu gospodarczego, prowadzonego na bazie ofensywy ideologicznej, widocznej we wszystkich dziedzinach życia społeczno-politycznego i gospodarczego kraju. Należy przyznać, że szkolnictwo specjalne zyskało w tym okresie wiele nowych szkół (podstawowych i zawodowych) ale bilans polityki edukacyjnej był niekorzystny. Należy też podkreślić, iż nowa Komisja Oświaty, działająca od 1952 r. w ramach Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, podjęła po raz pierwszy współpracę z Ministerstwem Oświaty, której celem było znalezienie rozwiązań służących zwalczaniu przestępczości, niepokojąco szybko narastającej wśród dzieci i młodzieży.

Moment przełomowy w pracach Sejmu na rzecz szkolnictwa specjalnego stanowią wydarzenia „polskiego października” z 1956 r. W atmosferze powszechnej, społecznej krytyki okresu stalinowskiego, wystąpień robotniczych oraz przetasowań na scenie politycznej - naczelne organy państwa przystąpiły do rewizji dotychczasowej polityki oświatowej. Spośród 75 posiedzeń Komisji Oświaty w latach 1957-1961 dwa w całości dotyczyły problematyki szkolnictwa specjalnego: w dniu 21 marca 1958 r. i 15 maja 1958r. Należy oceniać to dwojako. Z jednej strony można by to uznać za dowód zainteresowania władz państwa losem dzieci niepełnosprawnych, ale bardziej przekonująca wydaje się jednak teza, że różnorodne trudności i zaniedbania, z jakimi borykano się w tym dziale szkolnictwa po II wojnie światowej, były na tyle duże, iż zaistniała konieczność działań naprawczych, wykraczających poza kompetencje władz oświatowych. Protokoły posiedzeń Komisji wskazują jednoznacznie, że głównym przedmiotem jej prac były kwestie związane z budownictwem i korektą dotychczasowej sieci szkolnej, w poszczególnych działach szkolnictwa specjalnego dla dzieci: głuchych, niewidomych, upośledzonych umysłowo, społecznie niedostosowanych, przewlekle chorych i kalekich (wg ówczesnej terminologii). Zainteresowanie Komisji budziły jednakowoż sprawy bytowe nauczycieli, selekcji i kwalifikowania dzieci do szkół i zakładów specjalnych, usprawnienia współpracy władz terenowych (rady narodowe) odpowiedzialnych za budownictwo szkolne z Ministerstwem Oświaty. W wyniku prac Komisji opracowano szereg dezyderatów, dotyczących m.in.: „Stanu i potrzeb w zakresie opieki nad dzieckiem specjalnej troski, „Rozwoju szkolnictwa specjalnego”, „Projektu ustawy o opiece nad dzieckiem”. Adresatem ich była Rada Ministrów.

Rozbudowa szkolnictwa specjalnego była w tym czasie nieodzowna. W końcu lat 50. obowiązek szkolny realizowało nieco ponad 50% dzieci specjalnej troski (w szkołach podstawowych i zawodowych specjalnych). Liczba przedszkoli specjalnych w Polsce była co najwyżej symboliczna. Istniała konieczność zorganizowania opieki dla dzieci z wadami wymowy, resztkami słuchu i wzroku, niepełnosprawnością sprzężoną, po przebytych chorobach, głębiej upośledzonych umysłowo. Realizacja tych postulatów wymagała od państwa ogromnych nakładów finansowych. Biorący w pracach Komisji przedstawiciele Ministerstwa Oświaty z zadowoleniem przyjmowali zapowiedzi posłów o zwiększeniu nakładów finansowych na szkolnictwo specjalne. W początkach 1961 r. wszyscy byli zgodni, iż: „niezbędna jest również dalsza rozbudowa szkolnictwa specjalnego dla młodzieży trudnej, upośledzonej umysłowo, nie nadążającej za tempem nauki w normalnych szkołach podstawowych”.

Zainteresowanie Komisji losem dzieci niepełnosprawnych po 1956 r. nie było przypadkowe. Równolegle postępowały przygotowania do reformy całego ustroju szkolnego w Polsce. Ostatecznie zadecydowały o tym postanowienia VII Plenum KC PZPR, ze stycznia 1961r. oraz ustawa sejmowa z 15 lipca 1961 r.10

W ustawie szkolnej z 1961r. znalazł się zapis (art.20), że „kształcenie i wychowanie dzieci młodocianych przewlekle chorych, opóźnionych w rozwoju umysłowym i upośledzonych fizycznie odbywa się w specjalnych przedszkolach, szkołach i oddziałach przy szkołach podstawowych lub ośrodkach szkolno-wychowawczych (…) szkoły i zakłady specjalne zapewniają młodzieży opiekę wychowawczą, oświatę w dostępnej dla niej zakresie oraz przygotowanie do odpowiedniego zawodu”.

Ustawa przywracała kuratoria i inspektoraty szkolne. W ten sposób prognozowano, że poprawi się współpraca organów szkolnych z wydziałami oświaty rad narodowych. Sposobem na usprawnienie powszechności nauczania w szkolnictwie specjalnym miała być dalsza rozbudowa szkół i zakładów specjalnych oraz tworzenie klas/oddziałów dla dzieci niepełnosprawnych przy zwykłych szkołach podstawowych.

Ustawa szkolna z 1961r. przetrwała do końca Polski Ludowej. Jej zapisy stanowiły wykładnię dla prac Ministerstwa Oświaty przez następne lata. Znalazły odzwierciedlenie w działalności Sejmu, a przede wszystkim nadawały kierunek działań komisjom oświaty, koordynującym wdrażanie tej reformy w polskim systemie oświatowym. Ustawa legitymizowała prawa dzieci specjalnej troski do nauki. Jeszcze na kilka dni przed jej przyjęciem, podczas dyskusji sejmowej, poseł Stanisław Kurowski (z PZPR) słusznie twierdził, że w Polsce „niezbędne jest stworzenie właściwych warunków dla rozszerzenia kształcenia młodzieży upośledzonej. Potrzeby w tej dziedzinie rosną z roku na rok. Sprawa ta winna znaleźć więcej miejsca w projekcie ustawy”.

Już kilka miesięcy po przyjęciu ustawy z 15 lipca 1961 r. tematyka szkolnictwa specjalnego stała się przedmiotem prac Sejmu, gdy Komisja Oświaty i Nauki zajmowała się zagadnieniem przestępczości nieletnich. Potrzeby szkół specjalnych uwzględniono podczas prac nad projektem budżetu 1963r., a następnie w połowie 1964r., gdy posłowie interesowali się sytuacją dzieci upośledzonych umysłowo, przewlekle chorych i kalekich. Posłanka Łucja Tomaszewska (ZSL) odniosła się bezpośrednio do roli jaką odgrywały klasy specjalne. Powiedziała, iż „za mało uwagi poświęca się sprawie rozbudowy szkół specjalnych dla dzieci upośledzonych. Dzieci te korzystają obecnie często z normalnych szkół, gdzie nie mogą otrzymać odpowiedniego przygotowania do życia i gdzie są przeszkodą w realizacji normalnego programu szkolnego”. Wojciech Pokora z ramienia Ministerstwa Oświaty prognozował, że do 1980 r., jak to określił „problem szkół specjalnych” zostanie w Polsce w całości zaspokojony. Najszybciej w odniesieniu do ociemniałych i głuchych.

Na lata 1965-1969 przypada działalność Sejmu IV Kadencji. Tematyka szkolnictwa specjalnego stała się przedmiotem prac Komisji Oświaty i Nauki w połowie 1966 r. Minister Oświaty Wacław Tułodziecki informował posłów, że „reforma organizacyjna i programowa szkół podstawowych specjalnych przebiega równolegle z reformą szkół dla dzieci normalnych. Nowe programy szkół 8-klasowych wprowadzono już do szkół specjalnych dla dzieci niewidomych, kalekich, przewlekle chorych i moralnie zaniedbanych. Zwiększa się też ilość nauczycieli posiadających odpowiednie, specjalistyczne kwalifikacje do nauczania w szkołach specjalnych”.

W roku 1967 przedmiotem prac Komisji był problem przestępczości nieletnich. W pracach tych uczestniczyli delegaci z Ministerstwa Sprawiedliwości. Dyskutowano m.in. na temat przyczyn przestępstw, roli wychowawczej rodziny, zajęć pozalekcyjnych (świetlice, domy kultury, półinternaty, place gier, kolonie itd.), kwalifikacji kadry pedagogicznej placówek wychowawczych.

W 1968 r. rozmawiano na temat kadr pedagogicznych szkolnictwa specjalnego. Twierdzono, że PIPS - jako jedyna placówka kształcąca kadry dla szkół specjalnych (od 1958 powstała Katedra Pedagogiki Specjalnej w Uniwersytecie Warszawskim, przyp.- JK) nie może nadążyć z przygotowaniem wymaganej ilości nauczycieli. Posłanka Zuzanna Kościańska (bezp.), zabierając głos w dyskusji stwierdziła: „Duże są potrzeby kadrowe szkół specjalnych. Aby być nauczycielem w szkole specjalnej, trzeba mieć predyspozycje, jak również znośne warunki pracy, w środowisku tym słyszy się skargi, że reforma szkolna nie wkroczyła jeszcze do tych placówek: brak programów nauczania i podręczników. Należałoby uporządkować szereg spraw organizacyjnych, związanych z wymiarem godzin itd. Poprawa warunków pracy jest konieczna, aby zachęcić do podejmowania tej specjalizacji”.

Sejm PRL V Kadencji nie zajmował się problematyką szkolnictwa specjalnego podczas sesji plenarnych. Dyskusję na ten temat przeniesiono pod obrady Komisji Oświaty i Nauki. Trzeba zauważyć, że w toku jej kilkuletnich prac (1969-1972) padło wiele zarzutów odnośnie stanu i perspektyw rozwojowych szkół specjalnych. W listopadzie 1969 r. - Henryk Jabłoński - referując: „Główne zadania Ministerstwa Oświaty i Szkolnictwa wyższego” stwierdzał, iż: „Jednym z najtrudniejszych problemów w szkolnictwie podstawowym jest nadal sprawa szkół specjalnych. Według znanych danych około 30 tys. dzieci, które powinny być objęte szkolnictwem specjalnym, uczęszcza do szkół zwykłych, co obniża poziom nauczania (…) rozwój tego szkolnictwa uzależniony jest od środków finansowych oraz od dopływu specjalnie wyszkolonych kadr”. Rok później Wojciech Pokora- dyrektor generalny w Ministerstwie Oświaty - potwierdzał obawy H. Jabłońskiego, mówiąc, że tylko 62% dzieci kwalifikujących się do szkół podstawowych specjalnych objętych jest opieką, a w 11 województwach potrzeby w tym zakresie zaspokojono zaledwie w 35-50%. Podobne stanowisko reprezentował poseł Bronisław Kawałek (PZPR), gdy w grudniu 1969 r. postulował konieczność rozbudowy szkół specjalnych oraz klas specjalnych, otwieranych przy szkołach powszechnych.

Potrzeby rozbudowy szkół specjalnych znalazły odzwierciedlenie w przygotowaniach preliminarza budżetowego Ministerstwa Oświaty na lata 1970-1975. Ambitny plan władz szkolnych, zakładający objęcie opieką wszystkich dzieci wymagających specjalnych form i metod nauczania, był chyba jednak mało realny. Już podczas dyskusji nad realizacją wydatków budżetowych za rok 1970 padło stwierdzenie: „Jednym z trudniejszych do rozwiązania, ale pilnych zagadnień jest kompleks spraw związanych z zabezpieczeniem zadań opiekuńczo-wychowawczych wobec dzieci i młodzieży upośledzonej, wymagającej szczególnej troski (…) rośnie w szkołach liczba dzieci nienadążającej za programem nauczania, jest wiele dzieci kalekich, które z barku miejsc w szkołach specjalnych bądź uczęszczają do szkół normalnych, bądź pozostają poza szkołą (…) sieć szkół specjalnych zaspokaja potrzeby zaledwie w 50% przy czym występują dysproporcje terenowe”. Te trudności zdaje się potwierdzać dyskusja n temat budżetu na rok 1972. Mówiono wówczas, że: „w szkolnictwie specjalnym można będzie udostępnić naukę zaledwie 56% dzieci kwalifikującym się do tych szkół. Niepodważający jest fakt, że z braku miejsc bardzo wiele tych dzieci nie będzie mogło kontynuować dalszej nauki”.

Sejmowa Komisja Oświaty i Nauki VI Kadencji Sejmu zainaugurowała pracę wiosną 1972 r. W toku dyskusji nad realizacją planu społeczno-gospodarczego na lata 1971-1975 ujawniono wiele braków szkolnictwa specjalnego. Posłowie wskazywali na zbyt wolne tempo rozbudowy szkół specjalnych, obejmujących nieco ponad 50% dzieci zakwalifikowanych do tych szkół.

Podczas lipcowego posiedzenia Komisji w 1972 r. omawiano „Stan i potrzeby szkolnictwa specjalnego”. W obradach Komisji uczestniczyli przedstawiciele Ministerstwa Oświaty i Wychowania (z ministrem Jerzym Kuberskim na czele), Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej. Owocem tej debaty stały się dezyderaty w sprawie szkolnictwa specjalnego, uchwalone w dniu 6 VII 1972 r.

Do problematyki szkolnictwa specjalnego powrócono w grudniu 1972 r. W toku dyskusji nad budżetem na 1973 r. posłanka Ewelina Szyszko (SD) mówiła: „szkół specjalnych w żadnym wypadku nie zastąpią klasy specjalne, tworzone w zwykłych szkołach: dzieci defektywne, których liczba stale wzrasta, nie mogą przebywać z pozostałymi dziećmi, pogłębia to bowiem kompleksy i pogarsza stan zdrowia tych defektywnych dzieci. Rozbudowa szkół specjalnych jest paląca koniecznością”. Pół roku później poseł Wacław Auleytner (bezp. „Znak”) oceniał: „wiele zmieniło się na korzyść w sytuacji tzw. szkół specjalnych. Zbyt pochopnie kieruje się czasem do tych szkół dzieci. Zdarza się, że przewlekła choroba czy trudna sytuacja rodzinna hamuje okresowo rozwój dziecka (…) takie dziecko przy odpowiedniej opiece, ma szanse na nadrobienie zaległości, ale skazane raz na szkołę specjalną praktycznie nie ma już powrotu do szkoły masowej”.

Rok 1973 przebiegał w szkolnictwie pod znakiem przygotowań do zmiany systemu edukacji narodowej, opartej na szkole dziesięcioletniej. Znajduje to naturalnie odbicie w pracach komisji sejmowych. W trakcie dyskusji Komisji Oświaty i Nauki, w końcu 1973r., posłanka Stanisława Kirsch, stwierdzała: „na szczególną uwagę zasługuje (…) szkolnictwo specjalne. Organizowanie w szkołach podstawowych klas specjalnych traktować trzeba jako półśrodek, konieczny wobec nie dość rozwiniętej sieci szkół specjalnych”.

Prace Komisji Oświaty w 1974r. wskazują na stopniową poprawę sytuacji szkół specjalnych. Wskazywano jednak na zbyt powolne tempo rozbudowy szkół, niedostateczne kształcenie nauczycieli, niezadowalające zaopatrzenie szkół specjalnych w podręczniki szkolne. Zgłaszano potrzebę upowszechnienia wychowania przedszkolnego 6-latków, rozbudowę zakładów wychowawczych dla dzieci z wadami rozwojowymi.

W roku 1975 r. przedmiotem prac Komisji były sprawy profilaktyki wychowawczej i resocjalizacji. Tej tematyce poświęcono w całości jedno posiedzenie Komisji w dniu 7 X 1975r. W końcowym okresie działalności Komisji przygotowano sprawozdanie z którego wynika, że w latach 1974-1976 liczba dzieci i młodzieży objętej kształceniem specjalnym wzrosła o 19,7 tys. (18,7%). Największa dynamika wzrostu cechowała szkolnictwo zawodowe specjalne. Na kolejne lata zaplanowano rozbudowę klas i szkół specjalnych oraz wykształcenie kadr pedagogicznych dla szkolnictwa specjalnego.

Sejm PRL VII Kadencji, obradujący w latach 1976-1980, zajmował się przede wszystkim realizacją uchwały sejmowej z 13 X 1973 r., wprowadzającej reformę systemu edukacji narodowej (tzw. „dziesięciolatka”). Szkolnictwem specjalnym w omawianym okresie zajęła się Sejmowa Komisja Oświaty i Nauki.

Na czerwcowym posiedzeniu Komisji w 1976r. w trakcie dyskusji nad sprawozdaniem z realizacji planu i budżetu za 1975 r. w szkolnictwie stwierdzono, że w szkolnictwie specjalnym nie było „większego postępu”, a spadek liczby uczniów w niektórych szkołach specjalnych był uwarunkowany rozbudową klas specjalnych i kierowaniem dziecin do zwykłych szkół podstawowych.

Do tematyki szkolnictwa specjalnego powrócono niemal rok później, w kwietniu 1977r., gdy Komisja rozpatrywała realizację uchwały sejmowej z 12 IV 1973r., dotyczącej „Zadań narodu i państwa w wychowaniu młodzieży i jej udziale w budownictwie socjalistycznej Polski. Posłanka Stefania Oryl (PZPR) poruszyła tematykę młodzieży niedostosowanej społecznie.

Ze sprawozdania rządu, przedstawionego na forum Komisji w połowie 1977 r. wynika, że niespełna 62% dzieci objętych było szkolnictwem specjalnym. W 1976r. oddano do użytku tylko 2 budynki o 20 pomieszczeniach. Taką diagnozę potwierdzał poseł W. Auleytner, mówiąc: „Jest to sytuacja niepokojąca, gdyż tracimy nieraz bezpowrotnie szansę ulżenia losu wielu dzieciom, które nie zostają objęte specjalną opieką pedagogiczną i terapeutyczną”. Problem powszechności nauczania w szkolnictwie specjalnym omawiano ponownie w końcu 1977r. W toku dyskusji, w której brało udział kilku posłów i posłanek (Stanisława Kirsch, Ferdynand Łukaszek, Maria Riemen) mówiono na temat warunków pracy nauczycieli szkół specjalnych, poszukiwano lepszych rozwiązań w zakresie rehabilitacji dzieci niedowidzących i niedosłyszących.

Styczniowe posiedzenie Komisji w 1978r. w całości poświęcono problematyce szkolnictwa specjalnego. W spotkaniu tym brał udział minister Jerzy Kuberski, przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej oraz NIK. Minister Kuberski podkreślał, że w listopadzie 1973 r. odbyło się Kolegium Ministerstwa,w całości dotyczące kształcenia specjalnego, a opracowane wtedy: „Wytyczne w sprawie rozwoju kształcenia specjalnego oraz pomocy dzieciom z odchyleniami i zaburzeniami rozwojowymi”- stały się drogowskazem prac resortu oświaty. Realizacja „Wytycznych” przyczyniła się do rozbudowy szkolnictwa specjalnego dla dzieci upośledzonych umysłowo, niewidomych i głuchych, objętych imienną rejestracją. W ocenie ministra Kuberskiego osoby głuche i niewidome w 100% objęte były różnymi formami kształcenia i przysposobienia zawodowego. Do sukcesów zaliczył także spopularyzowanie kształcenia specjalnego i kształtowanie właściwej atmosfery społecznej wokół problemów osób niepełnosprawnych. Minister podkreślił, że polski system kształcenia specjalnego uznawano w krajach socjalistycznych za najbardziej postępowy. Największe niedociągnięcia dotyczyć miały braków kadrowych i inwestycji budowlanych. Opinie posłów sformułowane podczas tego posiedzenia Komisji z dnia 25 I 1978 r. powtarzały się w kilku następnych dyskusjach nad szkolnictwem specjalnym.

353 posiedzenie Komisji Oświaty i Nauki, z marca 1978r., dotyczyło „działalności zapobiegawczo-resocjalizacyjnej w zakresie ochrony dzieci i młodzieży przed demoralizacją”.

W końcowym okresie prac Komisji, przypadającym na grudzień 1979 r. poseł Wacław Auleytner wyrażał obawę, iż „Plan na rok 1980 zakłada stosunkowo niewielki przyrost miejsc w szkołach specjalnych. Liczba dzieci defektywnych, które wymagają nauczania specjalnego zwiększa się każdego roku /jest to efektem m.in. chorób cywilizacyjnych/. Powstaje więc pytanie, czy przewidywany w planie rozwój szkolnictwa specjalnego odpowiada istniejącym w tej dziedzinie potrzebom?”.

Zwieńczeniem prac Komisji Oświaty VII Kadencji Sejmu była debata z 29 stycznia 1980 r. na temat: „Opieki nad dziećmi i młodzieżą ze szczególnym uwzględnieniem działalności zapobiegawczo-resocjalizacyjnej oraz przeciwdziałania sieroctwu społecznemu”. W jej trakcie omawiano zagadnienia profilaktyki społecznej, istotę wychowania przedszkolnego, referowano przyczyny i sposoby przeciwdziałania alkoholizmowi i innym patologiom społecznym.

Sejm PRL VIII Kadencji obradował w latach 1980-1985. Prace tego Sejmu w dużej mierze determinowała sytuacja stanu wojennego, trudności gospodarcze i napięcia społeczne. W 1981 r.- w warunkach stanu wojennego i kryzysu gospodarczego - wstrzymano przebudowę szkolnictwa („dziesięciolatki”). Od tego momentu głównym przedmiotem prac Sejmu była troską o zachowanie bazy materialnej szkół, w tym szkół specjalnych, zahamowanie pauperyzacji pośród nauczycieli i ogółu społeczeństwa, zapobieganie demoralizacji młodzieży. Największym osiągnięciem Sejmu VIII Kadencji w szkolnictwie było przyjęcie Karty Nauczyciela (uchwalona w 1982 r.).

To jaki był stan szkolnictwa specjalnego w dobie kryzysu gospodarczego dobrze oddaje opinia sformułowana przez posła Jana Szczepańskiego (w lipcu 1982 r.). Powiedział on wtedy, że: „Można było obserwować w minionym okresie i nadal jeszcze, pewne nie tylko narastanie obojętności, ale wręcz wrogości i społecznego okrucieństwa wobec osób niepełnosprawnych. Fakty są znane, pisała wiele na ten temat prasa i wiele apeli moralnych w tym czasie kierowano pod adresem społeczeństwa. Stan ten wskazuje na pilną potrzebę szczególnej działalności ze strony instytucji państwowych i społecznych, a także wielostronnej pomocy organizowanej także przez ludzi dobrej woli. Problemy inwalidów i osób niepełnosprawnych są wielorakie (…) chciałbym powiedzieć, że być inwalidą i żyć z tym inwalidztwem wymaga niesłychanej energii, odporności psychicznej (…) Trzeba stworzyć im warunki wykorzystania tej energii, żeby mogli oni być ludźmi w pełni użytecznymi, jeżeli jednak nie w pełni, to może na miarę sowich możliwości użyteczni i by zapewnić im możliwości uczestnictwa w życiu społeczeństwa w dziedzinie gospodarczej, społecznej, politycznej i kulturalnej (…) Troszcząc się o los inwalidów, troszczymy się o los swój własny. Nikt z nas nie wie kiedy znajdzie się w tej zbiorowości”.

Komisja Oświaty i Nauki (Sejmu VIII Kadencji) zajęła się problematyką szkolnictwa specjalnego po raz pierwszy po roku swej działalności, w kwietniu 1981 r. Przez cały rok uwaga posłów skupiała się na ocenie dziesięciolatki.

Poseł Józef Matyńkowski (PZPR), mówiąc na temat wyżu demograficznego dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym, odniósł się do potrzeb szkół specjalnych: „ Wyż demograficzny w szkołach podstawowych powodować będzie również zwiększona liczbę dzieci z upośledzeniem umysłowym, będzie więc konieczność zwiększania liczby miejsc w szkołach specjalnych. Rozprowadzenie tych dzieci w terenie stwarza wiele kłopotów przy kierowaniu ich do szkół specjalnych, przy których nie ma internatów. Najliczniejszą grupę dzieci (…) stanowią dzieci ze środowisk wiejskich. Szczególnie dotkliwie odczuwa się brak specjalnych zakładów wychowawczych dla dzieci upośledzonych umysłowo w stopniu umiarkowanym i znacznym”.

W roku 1981 i 1982 prace Komisji zdominowała tematyka Karty Nauczyciela. Sprawy szkół specjalnych traktowano drugoplanowo. Tak było w czerwcu 1982r., gdy posłowie omawiali sprawozdanie z realizacji budżetu za 1981r. i dyskutowali na temat projektu Karty Nauczyciela. Posłanka Anna Lehman (PZPR) zasygnalizowała trudności z jakimi borykał się ten dział szkolnictwa, mówiąc: „Większość szkół specjalnych pracuje w bardzo trudnych warunkach, przy wysokim współczynniku zmianowości. Krytycznie ocenia się poziom pracy w klasach specjalnych szkół podstawowych. Wynika to przede wszystkim z braku odpowiednich specjalistów (..) zaledwie 70,4% ogólnej liczby absolwentów podstawowych szkół specjalnych uczy się dalej w specjalnych szkołach zawodowych. Brak możliwości zakwaterowania uczniów w internatach jest głównym powodem takiego stanu rzeczy. Sieć zawodowych szkół specjalnych jest bardzo słabo rozwinięta”.

Lipcowe posiedzenie Komisji Oświaty i Wychowania z 1982r. poświęcone było niemal w całości sprawom dzieci specjalnej troski. Wzięli w nim m.in. udział przedstawiciele władz szkolnych, resortu sprawiedliwości, NIK, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, TPD. W toku dyskusji wskazano, iż - w największym dziale szkolnictwa specjalnego dla dzieci upośledzonych umysłowo - około 80% objętych było nauczaniem szkolnym. Niezadowolenie wzbudzało budownictwo szkolne, kształcenie nauczycieli, wyposażenie placówek w sprzęt rehabilitacyjny.

Pozostałe posiedzenia Komisji Oświaty i Nauki Sejmu VIII Kadencji nie wniosły w zasadzie nic nowego, co wykraczałoby poza ramy lipcowego posiedzenia Komisji z 1982r. Do 1985 r. Posłowie kilkakrotnie mówili o konieczności dalszej rozbudowy bazy lokalowej poszczególnych szkół specjalnych w Polsce. W opracowywanych w połowie 1985 r. „Wariantach koncepcji Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1986-1990 - wskazywano na potrzebę zmian w zakresie orzecznictwa pedagogicznego i psychologicznego w wykrywaniu deficytów rozwojowych dzieci i młodzieży.

Lata 1985-1989 wyznaczają chronologiczne ramy, w jakich pracowała ostatnia w Polsce Ludowej Komisja Oświaty i Nauki, obradująca w ramach Sejmu IX Kadencji. Dyskusje, jakie toczyły się w toku jej prac dowodzą, iż w szkolnictwie specjalnym występowało wciąż dużo niedociągnięć, często nie rozwiązanych w poprzednich latach (niedobór w zakresie budownictwa szkolnego, nierównomierna struktura sieci szkolnej, braki w zakresie kwalifikowanych kadr pedagogicznych).

W końcu lat 80. szkolnictwo specjalne w Polsce zapewniało kształcenie dla nieco ponad 80% dzieci (130 tys.) kwalifikujących się do tego typu placówek. Dane te świadczą o tym, że polski system kształcenia specjalnego budowany po II wojnie światowej, oparty na placówkach zamkniętych i klasach specjalnych przy szkołach powszechnych, wymagał reorganizacji. Potwierdzenie tej tezy mogą stanowić obrady plenarne 19 posiedzenia Sejmu, w dniach od 6 do 7 maja 1987 r. , w przedmiocie: „Informacji Rządu o realizacji uchwały Sejmu w sprawie inwalidów i osób niepełnosprawnych”. Dwudniowe obrady Sejmu, w całości poświęcone sprawom ludzi niepełnosprawnych, dotyczyły w zasadniczej mierze sprawozdania z prac Rządu na rzecz osób niepełnosprawnych w pięcioleciu od 1982 do 1987r. W toku dyskusji sejmowej uwydatniono szereg braków występujących w szkolnictwie specjalnym, nie zabrakło także postulatów służących reformie tego działu szkolnictwa.

Z wypowiedzi wielu posłów biorących udział w dyskusji wynika, że rządowy program poprawy losu osób niepełnosprawnych z 1982 r. zyskał przychylność i zainteresowanie opinii społecznej. Miały w tym niebagatelny udział środki masowego przekazu (telewizja, prasa). Niepełnosprawność, wobec stale narastających potrzeb w zakresie kształcenia i rehabilitacji dziecka specjalnej troski, stawała się w Polsce problemem ogólnospołecznym. Oficjalne dane, wskazujące na 3,5 mln niepełnosprawnych uznano za mało wiarygodne i zaniżone. W wypowiedziach wielu posłów i posłanek sygnalizowano potrzebę likwidacji barier architektonicznych, wskazywano na istniejące dysproporcje w zaspokajaniu potrzeb osób niepełnosprawnych między wsią i miastem i trudną rzeczywistość życia codziennego inwalidów, traktowanych często jak obywateli drugiej kategorii.

Wiele uwag formułowano w sprawie zatrudnienia niepełnosprawnych. Pomimo tego, że zakładom pracy przysługiwały ulgi w postaci obniżenia składek na ubezpieczenia społeczne to niechętnie zatrudniano w nich inwalidów. Poseł Czesław Dąbrowski mówił w tej sprawie, iż: „konieczne jest położenie większego nacisku na rehabilitację zawodową w miejscu pracy wzrost liczby zakładów i stanowisk pracy chronionej (…) nasuwa się wniosek, aby za kryterium inwalidztwa przyjąć zamiast niezdolności do pracy, naruszenie sprawności psychicznej, fizycznej i stanu zdrowia. W przeciwnym razie wypadku zakłady pracy będą w dalszym ciągu uzasadniać nie przyjmowanie inwalidów do pracy orzeczeniami komisji ds. inwalidztwa i zatrudnienia, co utrudnia ich aktywizację zawodową i jest sprzeczne z tzw. polską szkołą rehabilitacji (…) dalszego pogłębienia wymagają ulgi stosowane z tytułu zatrudnienia inwalidów, szczególnie w podatku od płac i składce ZUS”.

Poseł Marian Szatybełko mówił wprost o bezrobociu wprost inwalidów. Twierdził, że na zatrudnienie w spółdzielniach inwalidów czekają duże kolejki do stanowisk pracy chronionej. Według niego tę niekorzystna sytuację pogłębiał fakt niechęci zatrudniania osób niepełnosprawnych przez wszystkie inne zakłady pracy (uspołecznione i nie uspołecznione).

Posłanka Grażyna Biernacka kategorycznie twierdziła, że spółdzielnie inwalidów nie mogą być jedyną bazą dla zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Spółdzielczość inwalidzka przeżywała w końcu lat 80. kryzys. W warunkach wolnej konkurencji straciła prawo tzw. wyłączności produkcji. Spółdzielnie, jako małe jednostki gospodarcze, nie miały na rynku siły przebicia, borykały się z problemem zbytu a także zaopatrzenia w surowce.

Dyskusja sejmowa z maja 1987 r. obnażyła wiele problemów z jakimi borykały się osoby niepełnosprawne w Polsce. Jak się okazało realizacja uchwały sejmowej z IX 1982 r. w sprawie usprawnienia rehabilitacji inwalidów i osób niepełnosprawnych nie była zadowalająca. Zdecydowały o tym trudne warunki ekonomiczne, a przede wszystkim niewydolność systemu gospodarczego w końcowym okresie Polski Ludowej.

Podsumowując parce Sejmu PRL na rzecz niepełnosprawnych należy stwierdzić, że problem niepełnosprawności nie uszedł uwadze władz ustawodawczych. Gmach Sejmu stanowił wielokrotnie platformę do współpracy dla wielu resortów rządowych odpowiedzialnych za kształcenie, rehabilitację i resocjalizację jednostek specjalnej troski. Zakres podejmowanych prac był bardzo różnorodny. Z jednej strony starano się nadrobić wszelkie zaległości narastające w szkolnictwie specjalnym po II wojnie światowej, szukano nowych rozwiązań w systemie kształcenia specjalnego, czasem były to decyzje bardzo nowatorskie, wyprzedzające rozwiązania światowe (uchwała z 16 IX 1982r.).

W 45-leciu od 1944 do 1989 r. poczyniono wiele wysiłków w interesie dziecka niepełnosprawnego. Stworzony przez Marię Grzegorzewską system kształcenia dzieci niepełnosprawnych obejmował w chwili wybuchu wojny zaledwie 10-15% dzieci, przebywających w szkołach dla: głuchoniemych, niewidomych, moralnie zaniedbanych, upośledzonych umysłowo.

Pomimo wprowadzenia w 1956 r. dekretu o obowiązku szkolnym i widocznej rozbudowy bazy lokalowej szkolnictwa specjalnego przez kilka dziesięcioleci PRL - w latach 80. poza szkołą przebywało jeszcze wiele tysięcy dzieci (najwięcej upośledzonych umysłowo).

Transformacja ustrojowa po 1989 r. wyzwoliła nowe inicjatywy w szkolnictwie specjalnym, odwołujące się do modelu społeczeństwa obywatelskiego i funkcjonującej w świecie kapitalistycznym integracji osób niepełnosprawnych. Polski system kształcenia specjalnego nabierał charakteru mieszanego, w którym obok placówek zamkniętych upowszechniano z coraz większym powodzeniem kształcenie integracyjne. Wzrost zamożności społeczeństwa w ostatnich latach, a przede wszystkim coraz większa otwartość wielu środowisk i ludzi dobrej woli na potrzeby osób niepełnosprawnych skutkowały powstaniem wielu fundacji i stowarzyszeń, działających w atmosferze publicznej debaty służącej uwrażliwieniu społeczeństwa na ich potrzeby.

Z zasobów Archiwum Akt Nowych (dalej AAN), Kancelaria Sejmu Ustawodawczego RP (1947-1952), syg. 413 /skorowidz do sprawozdań stenograficznych Sejmu Ustawodawczego/ ; AAN, Sejm Ustawodawczy RP 1947-1952, t. 24, syg. 329 ; AAN, Sejm PRL II Kadencji 1957-1961, syg. 129., syg. 130, syg. 131, syg. 132, syg. 133, syg. 134. ; Skorowidz do sprawozdań stenograficznych z posiedzeń Sejmu PRL III Kadencji (16.IV. 1961-16.IV. 1965) ; Skorowidz do sprawozdań stenograficznych z posiedzeń Sejmu PRL IV Kadencji (30.V.1965-30.V.1969) ; Skorowidz do sprawozdań stenograficznych z posiedzeń Sejmu PRL V Kadencji (1.VI.1969-15.02.1972) ; Skorowidz do sprawozdań stenograficznych z posiedzeń Sejmu PRL VII Kadencji (21. III. 1976-21.III. 1980); Skorowidz do sprawozdań stenograficznych z posiedzeń Sejmu PRL VIII Kadencji(23.III.1980-31.VIII.1985) ; ); Skorowidz do sprawozdań stenograficznych z posiedzeń Sejmu PRL IX Kadencji (6.IX. 1985-30.V.1989). ; Patrz też: Biblioteka Sejmowa, Biuletyn Prasowy Komisji Oświaty i Nauki za lata: 1961-1962, 1963-1965, 1965-1966, 1967-1969, 1969-1972, 1972-1976, 1976-1980, 1980-1985, 1985-1989.

Patrz AAN, Ministerstwo Oświaty, syg. 7669, 1729 /posłowie w bardzo ograniczonym stopniu interesowali się sprawami szkolnictwa specjalnego. Brali udział w posiedzeniach Komitetu Organizacyjnego Zespołu Sanatorów Dziecięcych w Rabce/. ; Zobacz S. Mauersberg, M. Walczak, Szkolnictwo polskie po drugiej wojnie światowej (1944-1956), Polskie Towarzystwo Pedagogiczne, Warszawa 2005.; Porównaj : J. Kulbaka, Szkolnictwo specjalne w Polsce w polityce społeczno-oświatowej państwa w latach 1944-1948, w: „Przegląd Historyczno-Oświatowy”, nr 3-4, 2005, s. 151- 168. / pomimo olbrzymich zniszczeń wojennych do 1948 r. zdołano odtworzyć sieć szkół specjalnych z II RP (uwzględniając przesunięcie granic), ruszyły pierwsze przedszkola specjalne oraz szkoły zawodowe, szkoły sanatoryjne dla dzieci przewlekle chorych. Unormowano sprawy selekcji i kwalifikowania dzieci do szkół specjalnych, kształcenia i zatrudnienia nauczycieli, wynagrodzeń, metod i godzin pracy. Władze szkolne wydały pierwsze Instrukcje w sprawie szczegółowej organizacji roku szkolnego w szkolnictwie specjalnym. Wznowił prace PIPS, komitet redakcyjny „Szkoły Specjalnej”, Sekcja Szkolnictwa Specjalnego przy ZNP/.

Walka narodu polskiego o plan sześcioletni, Warszawa 1951. ; Zob. Dz. Ustaw RP, 1950, nr 21, poz. 179.

Patrz: J. Kulbaka, Szkolnictwo specjalne w pracach ministerstwa oświaty w okresie przygotowań i realizacji planu sześcioletniego (1950-1955), w: „Przegląd Historyczno-Oświatowy”, nr 1-2, 2007, s. 187-203./ w latach 1948 - 1955 r. powstało ponad 180 nowych szkół specjalnych, a liczba przebywających w nich dzieci i młodzieży wzrosła z 15 do blisko 35 tys. Do niekorzystnych zmian w tym okresie zalicza się: zmiany statutowe w PIPS, upolitycznienie struktur ZNP, umniejszenie roli Sekcji Szkolnictwa Specjalnego, wstrzymanie druku „Szkoły Specjalnej”, zakaz stosowania metody ośrodków pracy (1955), zmiany w obsadzie kadrowej ministerstwa, utworzenie wydziałów oświaty rad narodowych w miejsce kuratoriów okręgów szkolnych, prace programowe oparte na recepcji doświadczeń ZSRR i innych krajów socjalistycznych, dezorganizację działań sektora prywatnego i samorządowego w szkolnictwie (także Kościoła)/.

AAN, PZPR, syg. 96, s. 25-50 / problemem demoralizacji i przestępczości młodzieży interesował się Wydział Oświaty Komitetu Centralnego PZPR/.

W. Gasik, Rozwój szkolnictwa specjalnego i pedagogiki specjalnej w Polsce Ludowej (do 1973r.), w: S. Mauersberg (red.), Dzieje szkolnictwa i pedagogiki specjalnej, Warszawa 1990, s. 269 /w czerwcu 1956r. Sejmowa Komisja Oświaty i Nauki, pod przewodnictwem Leona Kruczkowskiego, omawiała sytuację szkół specjalnych w Polsce. Obecna na zebraniu wiceminister oświaty Zofia Dembińska zgłosiła konieczność podwyższenia płac nauczycielskich, usprawnienia selekcji do szkół specjalnych, kształcenia kadr pedagogicznych, wreszcie korekty sieci szkolnej i budownictwa szkolnego/.

AAN, Sejm PRL II Kadencji, syg. 134, s. 438 / sprawozdanie z prac Komisji za lata 1957-1961/.

Dz. Ustaw PRL, 1956, nr 9, poz. 52. /w marcu 1956 r. ukazał się dekret O obowiązku szkolnym/. ; Dz. Urz. Min. Ośw., nr 13, 1956, poz. 120/ zarządzenie Ministerstwa Oświaty z 8 X 1956 r. W sprawie wykonywania niektórych postanowień dekretu o obowiązku szkolnym/ ; Patrz: AAN, Sejm PRL II Kadencji 1957-1961, syg.: 129, 130, 131, 132, 133, 134 / należy podkreślić, że dzięki pracom Komisji zintensyfikowano budownictwo szkolne. Dzięki nowym inwestycjom budowlanym realizowanym w ramach wznoszenia Szkół Pomników na Tysiąclecie Państwa Polskiego, tzw. „Tysiąclatek”. Przedstawiano liczne dowody świadczące o nie rozumieniu problematyki szkolnictwa specjalnego przez osoby odpowiedzialne za budownictwo na szczeblu rad narodowych, wskazywano na nadmierne rozbicie kompetencji i niedostateczną współpracę resortów odpowiedzialnych za dzieci niepełnosprawne (Ministerstwo Zdrowia, Ministerstwo Oświaty, Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Pracy i Opieki Społecznej), postulowano rozbudowę PIPS i usprawnienie form kształcenia nauczycieli, opracowano program rozbudowy poszczególnych działów szkolnictwa specjalnego/.

AAN, Sejm PRL II Kadencji…, syg. 134, s. 519.

10 Ustawa o rozwoju systemu oświaty i wychowania w Polsce Ludowej, Warszawa 1961. ; Patrz też „Nowa Szkoła”, 1961, nr 9 /art. wybitnego surdopedagoga Wacława Tułodzieckiego: Co przynosi ustawa o rozwoju systemu oświaty i wychowania?”/.

Ustawa o rozwoju…., s. 14 i 15.

Dz. Urz. Min. Ośw., 1961, nr 12, poz. 159 /zarządzenie Ministerstwa Oświaty z 22 IX 1961 r. w sprawie organizowania klas specjalnych dla dzieci upośledzonych umysłowo/ ; Porównaj H. Łaś, W. Rempel, Klasy specjalne w szkole podstawowej, Warszawa 1986.

Sejm PRL, Kadencja III, Biuletyn Prasowy Komisji Oświaty i Nauki / w pracach nad projektem ustawy brał udział Wacław Tułodziecki /.

Sejm PRL, Kadencja III, Biuletyn Prasowy Komisji Oświaty i Nauki, Biuletyn nr 42.; Patrz też: Biblioteka Sejmowa w Warszawie: Skorowidz do Sprawozdań Stenograficznych z posiedzeń Sejmu. Sejm PRL III Kadencji / w latach 1961-1965 posłowie kilkakrotnie dyskutowali na temat przestępczości nieletnich podczas sesji plenarnych Sejmu/.

Sejm PRL, Kadencja III, Biuletyn Prasowy Komisji Oświaty i Nauki, Biuletyn nr 365 /posłanki Waleria Fegler (SD) i Olga Szałkiewicz (bezp.) wystosowały szereg pytań w sprawie opieki nad dziećmi upośledzonymi, kalekimi i przewlekle chorymi. Na ich pytania odpowiadali przedstawiciele Ministerstwa Oświaty i Ministerstwa Zdrowia. Wacław Tułodziecki przekonywał posłanki i posłów o potrzebach zwiększenia inwestycji budowlanych w szkolnictwie specjalnym, mówił na temat profilaktyki, planach pracy resortu oświaty na lata 1964-1965 {plan zakładał wybudowanie 51 szkół specjalnych i 22 zakładów wychowawczych}/.

Biuletyn nr 459.

Biuletyn nr 190 z 16 VI 1967 r.

Biuletyn nr 329 (z 26 I 1967r.) i 366 (z 14 IV 1967r.). / Komisja Oświaty i Nauki obradowała wspólnie z Komisja Wymiaru Sprawiedliwości w dniach: 14 IV 1967 r. i 21 VI 1967 r. Owocem wspólnych narad był dezyderat „O działaniu profilaktycznym instytucji państwowych i organizacji społecznych w zakresie zapobiegania kształtowaniu się niewłaściwych postaw społecznych dzieci i młodzieży”/.; Patrz też: Biblioteka Sejmowa w Warszawie: Skorowidz do Sprawozdań Stenograficznych z posiedzeń Sejmu Sejm PRL IV Kadencji / podczas obrad plenarnych sejmu dyskutowano na temat wdrażania reformy szkolnej z 1961r., podejmowano tematykę społecznie niedostosowanych, organizacji szkół zawodowych specjalnych/.

Sejm PRL, Kadencja IV, Biuletyn nr 539 z 23 V 1968 r.

Sejm PRL, Kadencja V, Biuletyn Prasowy Komisji Oświaty i Nauki , Biuletyn z 24 IX 1969 r.

Tamże, Biuletyn nr 41 z 11. XI 1969 r.

Tamże, Biuletyn nr 81 z 15 XII 1969 r.

Tamże, Biuletyn nr 220 z 24 IX 1970 r. /posłanka Maria Augustyn (PZPR) stwierdziła „pewne zmiany na lepsze nastąpiły również w szkolnictwie specjalnym, choć trudności na tym odcinku nadal są poważne. Życzyć należy, aby zamierzenia resortu rozwiązania problemów tego szkolnictwa w następnej 5-latce zostały zrealizowane”/.

Tamże, Biuletyn nr 467 z 14 X 1971 r.

Tamże, Biuletyn nr 537 z 2 XII 1971 r.

Sejm PRL, Kadencja VI, Biuletyn Prasowy Komisji Oświaty i Nauki, Biuletyn nr 40 z 14 V 1972 r. / w sprawie szkół specjalnych wypowiadali się poseł Stanisława Kirsch (PZPR), postulująca rozbudowę szczególnie szkół specjalnych dla młodzieży opóźnionej w rozwoju umysłowym/. ; Porównaj Sejm PRL VI Kadencji. Skorowidz do sprawozdań stenograficznych z posiedzeń Sejmu (1972-1976) /w latach 1972-1976 na forum Sejmu dyskutowano na temat szkolnictwa specjalnego dla dzieci opóźnionych w rozwoju umysłowym, szukano rozwiązań służących usprawnieniu działań rad narodowych w szkolnictwie, zintensyfikowania budownictwa szkolnego. Posłanka Joanny Fleming (s. 110-111) mówiła na temat placówek opiekuńczo-wychowawczych oraz szkolnictwa specjalnego, twierdząc: „W okresie ostatniego dziesięciolecia sporo zrobiono dla poprawy sytuacji w tym zakresie. Jednak sieć tych zakładów i szkół jest nadal niewystarczająca w stosunku do tendencji stałego wzrostu liczby dzieci wymagających tego typu opieki. Brak miejsc w szkołach specjalnych pociąga za sobą negatywne skutki dla pozostałych szkół, do których część takich dzieci uczęszcza, jak również dla nich samych, bowiem nie mogą one rozwijać się na miarę swych możliwości, a na skutek przebywania w warunkach nieodpowiednich, pogłębia się jeszcze ich upośledzenie umysłowo-fizyczne (…) Obawę budzi fakt, że około 50% młodzieży upośledzonej nie uczy się zawodu, w efekcie czego staje się ciężarem społeczeństwa…”/.

Sejm PRL, Kadencja VI (…), Biuletyn nr 94 (z 4 VII 1972r. ) i 97 (z 6 VII 1972r.) / w dezyderatach znalazły się m.in. zapisy o: konieczności zorganizowania kształcenia pedagogów specjalnych na wyższych uczelniach i opracowaniu długofalowego programu kształcenia kadry naukowo-badawczej i naukowo-dydaktycznej, zatrudnieniu absolwentów szkół specjalnych przez spółdzielnie inwalidzkie, przeszkoleniu nauczycieli szkół podstawowych w zakresie, jak to określono: „pracy z dziećmi defektywnymi”./.

Tamże,, Biuletyn nr 179 z 4 XII 1972 r.

Tamże, Biuletyn nr 327 z 15 V 1973 r.

Tamże, Biuletyn nr 414 z 29 XI 1973 r. / na tym samy posiedzeniu posłanka Janina Fleming (bezp.) omawiała kwestie organizacji schroniska dla nieletnich w woj. szczecińskim/.

Sejm PRL, Kadencja VI (…), , Biuletyn 548 z 10 VI 1974 i nr 641 z 29 IX 1974 r. / posłanka Joanna Fleming stwierdziła podczas posiedzenia Komisji, że w szkolnictwie specjalnym widoczna jest stopniowa poprawa. Omawiała sprawy kształcenia zawodowego, szkoleń nauczycieli szkól specjalnych. /.

Tamże, Biuletyn nr 792. / Komisja Oświaty i Wychowania obradowała wspólnie z Komisją Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości. Ponadto w zebraniu uczestniczyli przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości, Ministerstwa Oświaty i Wychowania, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, NIK, ZMP, Centralnej Rady Związków Zawodowych/.

Tamże, Biuletyn nr 829 z 4 XII 1975 r.

Skorowidz do sprawozdań stenograficznych z posiedzeń Sejmu PRL VII Kadencji (21. III. 1976-21.III. 1980).

Sejm PRL, Kadencja VII 1976-1980, Biuletyn nr 45 z 9 VI 1976r. /na tym samym posiedzeniu Komisji posłanka Jadwiga Cichocka (ZSL) mówiła: „dzieci upośledzone bardzo długo czekają na miejsce w szkole specjalnej /tzw. szkole życia/, ze względu na braki lokalowe tego szkolnictwa. Należałoby, korzystając z trwającego obecnie przeglądu sytuacji lokalowej w gminach, zagospodarować obiekty po szkołach podstawowych dla wzbogacenia bazy lokalowej szkolnictwa specjalnego”./.

Biuletyn nr 178 z 26 IV 1977 r.

Biuletyn nr 229 z 16 IV 1977r.

Biuletyn nr 265 z28 X 1977r.

Biuletyn nr 323 z 25 I 1978r.

Tamże. / wystąpienia posłów wskazują, iż największe trudności dotyczyły: bazy lokalowej szkół specjalnych, zapewnienia opieki dla dzieci upośledzonych umysłowo, zaopatrzenia szkół w sprzęt i pomoce naukowe. Do sukcesów zaliczono objęcie kształceniem specjalnym wszystkich osób głuchych i niewidomych/.

Patrz Biuletyn nr 427 z 12 VI 1978 r. / w sprawie szkół specjalnych wypowiadali się poseł Jerzy Wojciechowski (PZPR) i poseł W. Auleytner/ ; Biuletyn nr 565 z 21 III 1979 r. / najwięcej uwag dotyczy niedostosowanych społecznie/. ; Biuletyn nr 625 z 5 VI 1979 r. /uwagi na temat klas specjalnych/.

Biuletyn nr 736 z 29 I 1980 r. /brali w niej udział przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości, Prokuratury Generalnej, Ministerstwa Oświaty i Wychowania. Komisja uchwaliła opinię do Prezesa Rady Ministrów w sprawie szkolnictwa specjalnego oraz do ministra oświaty i wychowania: „w sprawie koncepcji reformy szkolnictwa zawodowego kadr dla potrzeb gospodarki narodowej”./.

Biuletyn nr 691 z 5 XII 1979r. / w podobnym tonie wypowiadała się posłanka Maria Riemen, argumentując potrzebę dalszej rozbudowy klas specjalnych/.

Biuletyn nr 736. / w posiedzeń udział brali przedstawiciele Ministerstwa Oświaty i Wychowania, Pracy, Płac i Spraw Socjalnych, Ministerstwa Sprawiedliwości, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, MSW, Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, Sądu Najwyższego, NIK, ZG Ligi Kobiet, Uniwersytetu Warszawskiego/.

Tamże. / w celu zmniejszenia zjawiska sieroctwa społecznego przyjęto m.in. postulat zwiększenia i zintegrowania różnorodnych form pomocy rodzinie zagrożonej, poprawę warunków pracy domów dziecka, rozszerzenie badań naukowych w zakresie pedagogiki opiekuńczej /.

Skorowidz do sprawozdań stenograficznych z posiedzeń Sejmu PRL VIII Kadencji (23.III.1980-31.VIII.1985), s. 74-76. / cytat z wypowiedzi posła Szczepańskiego/.

Sprawie „dziesięciolatki” poświęcono posiedzenia Komisji nr 6, z 24 IV 1980r., nr 48 z 9 VI 1980r., nr 143 z 6 I 1981r., nr 150 z 7 I 1981 r. Z reformy polskiego ustroju szkolnego, opartego na modelu szkoły dziesięcioklasowej zrezygnowano ostatecznie w styczniu 1981r. /Patrz: Biuletyn Komisji Oświaty i Nauki/.

Biuletyn nr 234 z 2 IV 1981r.

Patrz Biuletyn nr: 409 z 28 XI 1981r., nr 417 z 3 XII 1981r, nr 431 z 13 I 1982 r., nr 439 z 22 I 1982 r., nr 564 z 11 Vi 1982r., nr 584 z 23 VI 1982r., nr 601 z 16 VII 1982r., nr 604 z 21 VII 1982 r., nr 730 z 20 I 1983r., nr 790 z 6 IV 1983r., nr 920 z 13 VII 1983r., nr 951 z 30 IX 1983r. /należy przypomnieć, że dokument Karta Nauczyciela przyjęto ostatecznie uchwałą sejmową w dniu 26 I 1982r. Późniejsze posiedzenia komisji dotyczą wdrażania tej uchwały./.

Biuletyn nr 564 / posłanka mówiła ponadto: „Przyjmuje się, że w Polsce ok. 3% populacji dzieci w wieku szkolnym wymaga nauczania w formie szkolnictwa specjalnego. Tymczasem odsetek uczniów uczęszczających do podstawowych szkół i klas specjalnych obejmował w 1981 r. 2,2% ogółu uczniów szkół podstawowych i był niższy w stosunku do roku 1980 o 0,1%”./.

Biuletyn nr 601 z 16 VII 1982 r. / Posiedzenie Komisji obejmowało w przedmiocie szkolnictwa specjalnego (podając in extenso): „Problemy opieki nad dziećmi specjalnej troski oraz młodzieżą społecznie niedostosowaną”. Wśród innych bolączek szkolnictwa specjalnego posłowie wskazywali na: rozbicie kompetencji między resorty- Zdrowia i Opieki Społecznej, Oświaty i Wychowania oraz Sprawiedliwości, słabą opiekę lekarską, niedostateczne zatrudnienie absolwentów szkół specjalnych, złą współpracę psychologa z pedagogiem szkolnym, bariery architektoniczne, różnorodne trudności z odniesieniu do rehabilitacji i resocjalizacji dzieci i młodzieży/.

Biuletyn nr 1373 z 21 V 1985 r. / dyskusja na temat planu na lata 1986-1990/.; Patrz też Biuletyn nr 699 z 9 XII 1982r. / zadania resortu oświaty na lata 1983-1985 /zwiększenia liczby uczniów szkół podstawowych specjalnych miało być możliwe dzięki zwiększeniu inwestycji budowlanych/ ; Biuletyn nr 894 z 23 VI 1983r. ; Biuletyn nr 998 z 6 XII 1983r. ,Biuletyn nr 1272 z 10 XII 1984 r.

Sejm PRL IX Kadencji, Skorowidz do sprawozdań stenograficznych z posiedzeń Sejmu PRL IX Kadencji (6.IX. 1985-30.V.1989). / w latach 1985-1989 posłowie dyskutowali m.in. na temat: spółdzielczości inwalidzkiej, przestępczości nieletnich, trudności w uczeniu się (dysgrafia, dysleksja), barier architektonicznych, zatrudnienia niepełnosprawnych, realizacji uchwały sejmu w sprawie inwalidów i osób niepełnosprawnych (z 16 IX 1982 r.)./.

Patrz : Biuletyn nr 121 z 14 V 1986r. / raport Ministerstwa Oświaty i Wychowania dotyczący szkolnictwa specjalnego/ ; Biuletyn nr 167 z 25 VI 1986r. /dyskusja w sprawie wykonania budżetu Ministerstwa Oświaty w 1986r./ ; Biuletyn nr 186 z 9 VII 1986 r. / wypowiedź Leszka Krysta, wiceministra Zdrowia i Opieki Społecznej w sprawie poradni ortopedycznych i form rehabilitacji dzieci niepełnosprawnych /; Biuletyn nr 235 z 24 X 1986r. / założenia Narodowego Planu Gospodarczego na lata 1986-1990/ ; nr 266 z 25 XI 1986 r. ; nr 432 z 16 VI 1986r. ; nr 685 z 15 VI 1988r. /sprawozdanie z wykonania planu i budżetu za 1987 rok/.

Sejm PRL IX Kadencji, Skorowidz…. /chodzi o uchwałę z dnia 16 IX 1982r. Miesiąc później utworzono przy Radzie Ministrów organ doradczy, złożony z przedstawicieli administracji szkolnej, organizacji społecznych, nauki. Terenowym odpowiednikiem Rady były rady inwalidów przy urzędach wojewódzkich. Należy podkreślić, że uchwała Sejmu z 16 IX 1982r. wyprzedzała „Światowy program akcji na rzecz niepełnosprawnych”, zainicjowany 3 XII 1982r. przez ONZ./.

Tamże, s. 124. / posłanka Danuta Pawlikowska powiedziała: „…takim właśnie człowiekiem odrzuconym i izolowanym jest inwalida. Zastanowić by się należało, czy rzeczywiście inwalida powinien być człowiekiem z marginesu. Czy potencjalnie zdrowe i pełnosprawne społeczeństwo jest aż tak nieludzkie i egoistyczne, że sprawy ludzi niepełnosprawnych traktuje się jak piąte koło u wozu? Czy inwalida może liczyć tylko na współczucie i litość? Czy też może na to, że w myśl Konstytucji PRL i oświadczenia do karty lat osiemdziesiątych wydanej przez ONZ jest on pełnoprawnym człowiekiem?. Posłanka mówiła ponadto: „we wszystkich rozmowach z inwalidami niezmiennie przewija się sprawa barier architektonicznych i komunikacyjnych. Zainteresowane resorty zajmują się tym od dawna i jak na ogólną modę na niemoc przystało, nikt jakoś się do tego nie kwapi, ażeby te bariery przynajmniej stopniowo likwidować”/.

Tamże, s. 96-97.

Tamże, s. 120-122.

Tamże, s. 128.

16



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
20 Rola i znaczenie stowarzyszeń i fundacji na rzecz dzieci potrzebujących wsparcia
Rola i znaczenie stowarzyszeń i fundacji na rzecz dzieci potrzebujących wsparcia, Pytania do licencj
Działania systemu oświaty na rzecz dzieci z autyzmem
Świadczenia na rzecz uczniów niepełnosprawnych, kształcenie specjalne
świadczenie na rzecz uczniów niepełnosprawnych
Praca na rzecz osob niepelnosprawnych
instytucje działające na rzecz dzieci zdolnych
Augustyniak A 2010 Dzialania Ministerstwa Sprawiedliwosci na rzecz dzieci ofiar
Sosnowska, Joanna Łódzkie Żydowskie Towarzystwo Opieki nad Sierotami i jego działalność na rzecz dz
Społeczne inicjatywy na rzecz więźniów, Prace z socjologii, pedagogiki, psychologii, filozofii
Ocena działań na rzecz ochrony środowiska w mieście Łomża, pliki studia, materiały i prace studia
2877, Podziękowanie za pracę na rzecz klasy i szkoły
Podziękowanie za pracę na rzecz klasy i szkoły 2
Podziękowanie za pracę na rzecz klasy i szkoły

więcej podobnych podstron