Twoja ulubioną zabawka z dzieciństwa

Fragment dokumentu:

Trox10 Listopad 2009, 14:47 Czym bawilaś/łeś się w dzieciństwie ?Twoja ulubiona zabawka z dzieciństwa to...? Tośka!10 Listopad 2009, 15:04 laleczka:) Szeida10 Listopad 2009, 15:30 Samochody! Resoraki i mata z ulicą. Poezja
I klocki Lego. biedroneczka14 Listopad 2009, 19:58 Hahaha, Szeida, no tak, akurat Ciebie to sobie z Barbie nie wyobrażam... xD

Moją ulubioną zabawką była lalka, którą ochrzciłam Petronela - miała fioletowe śpioszki, różową falbankę przy czepeczku i blond loczka opadającego na plastikową twarz - mam ją nadal.
Kiedyś ciocia kupiła mi podobną lalkę, bo Petronela już się zbytnio nie nadawała do zabawy, ale i tak nic jej nie zastąpiło.

Poza tym miałam jeszcze lalkę Zosię, która była moją córeczką i miała nawet kołyskę, którą z kolei wykorzystywałam do odgrywania scen z "Kwiatów małej Idy" Andersena. Aaa, i nie mogę oczywiście pominąć Zuzi, szmacianej żółtel laleczki z piegami i warkoczykami ("Zuzia, lalka nieduża, a na dodatek cała ze szmatek!" ^^). Fender14 Listopad 2009, 20:17 Taa samochodziki.. to co tygryski lubią najbardziej.. pamiętam żółty garbus, i zielony jeep ... mogłem przez cały dzień jeździć... w każdym pokoju było inne miasto, inne sprawy się załatwiało. heh.. brum brum.
aa no i laleczkami też nie pogardziłem.. miałem taką ulubioną z długimi, kręconymi czarnymi włosami.. Ania się nazywała. ahh szaleństwo.. Szeida15 Listopad 2009, 00:17
Hahaha, Szeida, no tak, akurat Ciebie to sobie z Barbie nie wyobrażam... xD


Hahaha, dobre, dobre.
Przyznaję, miałam kilka lalek Barbie!
Ale i tak wolałam samochody, klocki, śrubokręty i przypadkowe rzeczy, które wpadły mi w ręce.

Ale wcale nie wyrosłam na babochłopa! Co to to nie! biedroneczka18 Listopad 2009, 18:06 Aaa, a propos Barbie - też miałam kilka (pamiętam pierwszą - Stefanie, miała różowe adidasy xD), ale niespecjalnie lubiłam się nimi bawić. A moja ciocia na każde urodziny kupowała mi jakieś mebelki i inne takie akcesoria, po jakimś czasie zgromadził mi się niezły zapas... Szeida18 Listopad 2009, 19:24
pamiętam pierwszą - Stefanie, miała różowe adidasy xD



Ooo, też miałam Stefanie, tyle, że moja miała zginające się łokcie, kolana i różowe rolki! Lubiłam ją.

Jedyne czego zawsze zazdrościłam kumpeli sąsiadce to tego, że miała całą reklamówkę ubranek dla lalek, bo jej ciocia uszyła...
I tak, w przebieranki się lubiłam bawić. biedroneczka18 Listopad 2009, 20:01 Aa, tak, ubranek też trochę miałam - trzymałam je w szafie z pudełka po Delicjach (tudzież innych ciastkach) obklejonej jakimś kolorowym papierem. VooDoo13 Grudzień 2009, 23:39 Jak to chłopaki: roboty, kolejki, samochodziki, dinozaury, klocki lego Nie miałem jakiejś jednej ulubionej, a przynajmniej nie przypominam sobie. Hollow15 Grudzień 2009, 19:51 hm.. jednej to nie miałam xD samochodziki, klocki lego, pluszaki... xD nie lubiałam takich "dziewczęcych" zabawek xD Amidala15 Lipiec 2010, 12:31 Klocki lego i takie wielkie do układania. Mialam jedną taką wielką lalkę Alinka sie nazywała ;D
Wyszukiwarka

Podobne podstrony:


więcej podobnych podstron

kontakt | polityka prywatności