Heyo :)

Fragment dokumentu:

Shadow28 Luty 2010, 00:06 Jestem Shadow, nie mam imienia i tymczasowo mieszkam w Wawie. Jak na razie to tyle o mnie ;0. Pozdrawiam wszystkich. Szeida28 Luty 2010, 13:59 Shadow, cześć panie tajemniczy.
Mam nadzieję, że zapuścisz to korzenie.
Pozdrawiam biedroneczka28 Luty 2010, 16:48 Cześć! ^^
Obyś został z nami na dłużej, może nawet imienia jakiegoś się dorobisz... Fruktoza28 Luty 2010, 20:11 Shadow, jakiś dziwnie znajomy nick.

O kurczę, facet do nas przyszedł
Witaaaj (; Shadow28 Luty 2010, 23:55 Ahh dziękuje za to powitanie .
Fruktoza, znajomy? Ayashi1 Marzec 2010, 08:34 Witaj na forum Mogget1 Marzec 2010, 18:06 Mój kumpel kiedyś używał takiego nicka witam Shubhe1 Marzec 2010, 19:02 Hej.
Dużo Szadołów na tym świecie. ;D Shadow1 Marzec 2010, 20:45 Faktycznie, chciałem być oryginalny a tu klucha....(lipa w sensie). Powinienem się nazwać jakoś w stylu "Kakao_w_płynie" lub "Lodówka_nie_podłączona_do_prądu_bo_rachunek_nie_został_zapłacony".
Pozdrawiam "Szadoł" . Fruktoza1 Marzec 2010, 20:48
"Lodówka_nie_podłączona_do_prądu_bo_rachunek_nie_został_zapłacony"


Ej no co chcesz, fajny, a jaki łatwy do zapamiętania Shadow1 Marzec 2010, 20:49 No wiem, ale boje się że by na mnie wszyscy wołali wtedy Lodówka (wiesz tak w skrócie) i mógłbym się kompleksów nabawić . Fruktoza1 Marzec 2010, 20:57 Lodówka i kompleksy? Ja jestem z cukrem kojarzona

Cień ^^ Shadow1 Marzec 2010, 20:58 Nie wiem,może to dlatego, że jak byłem mały to się zamknąłem w lodówce i nie mogłem wyjść? (albo mi się to śniło, nie wiem teraz ).

Skrobia ! . Fruktoza1 Marzec 2010, 21:01
Nie wiem,może to dlatego, że jak byłem mały to się zamknąłem w lodówce i nie mogłem wyjść? (albo mi się to śniło, nie wiem teraz ).


Haha Ach te zabawy z dzieciństwa... Zimno było? ^^
Shadow1 Marzec 2010, 21:04 Nie pamiętam czy zimno, bo mnie tam zamknęli jak miałem 3 lata chyba, ale strasznie było bo światło zgasili .

Nigdy nie próbowałem Sacharozy (chyba, że to taki zwykły cukier, nie znam się ), dasz się polizać Skrobio-Sacharozo ?(taki mix) Fruktoza1 Marzec 2010, 21:07
bo mnie tam zamknęli


Gubisz się w zeznaniach Najpierw piszesz, że sam się tam wpakowałeś, a później, że ktoś Cię w niej zamknął ;p
Shadow1 Marzec 2010, 21:09 Hej, miałem 3 lata, nie pamiętam jak to było . Wiem, że było ciemno i że siedziałem koło marchewki .

A w słodziku to też jest? . Bo jak tak to smaczna jesteś Mixie . Shubhe2 Marzec 2010, 15:58 Ciekawe przeżycia. : D Ja zawsze chcialam pobyć w lodówce, ale nigdy mi się to nie udało. :C Shadow2 Marzec 2010, 16:10 Czyli powinienem podziękować rodzicom, że w wieku młodzieńczym mogłem się tak rozwijać? . W ogóle Shubhe (puuf, trudny nick ;p) wszystko przed Tobą . Shubhe2 Marzec 2010, 16:15 Tak, bo mnie nie dane było wleźć do lodówki i zapoznać się z marchewką. ; D
Dla ułatwienia możesz mówić (czy tam pisać) Szubcia. ; ) Shadow2 Marzec 2010, 16:17 Dobrze Szubciu, a Ty możesz mi mówić Cieniusiu albo nie ! Cieńku ! Nie kurde, też nie brzmi... niech będzie Szadołek (ale się spoufaliliśmy, co? ). Marchewka coś pięknego... dobrze, że nie siedziałem ze szpinakiem, bo nie lubię dziada. Fruktoza2 Marzec 2010, 16:19
A w słodziku to też jest? . Bo jak tak to smaczna jesteś Mixie .


Słodzik to w ogóle jest fuuj, ble i z całą masą dziwnych rzeczy w sobie. Ale nie, mnie w nim nie ma (;

Rozgościłeś się u nas? (; Shadow2 Marzec 2010, 16:21 Oczywiście Fruktoza, czuje się jak u siebie pod prysznicem tylko, że w ubraniu ! . A widzisz, ja w ogóle zwykle nie słodzę, bo cukier kaloryczny a słodzik tak mi psuje smak, że masakra, wolę gorzką pić . Shubhe2 Marzec 2010, 16:25 Dobrze Szadołku. Szpinak nie taki zły, por gorszy. xD Shadow2 Marzec 2010, 16:26 Ja ogólnie mało z rodziny "wodorostów" jeść lubię, ale są wyjątki... np. taka... marchewka . Shubhe2 Marzec 2010, 16:29 Marchewka jest pyszna, zwłaszcza na surowo. Mmm Shadow2 Marzec 2010, 16:31 "Apropo" tematu (:D), jadł ktoś kalarepę? Sama nazwa przeraża mnie bardzo ;p. Shubhe2 Marzec 2010, 16:33 Chyba nie miałam okazji. Ale skąd mogę wiedzieć co mi do talerza kto wrzucił. xD Fruktoza2 Marzec 2010, 16:35
"Apropo" tematu (:D), jadł ktoś kalarepę? Sama nazwa przeraża mnie bardzo ;p.


No pewnie, u babci w ogródku kiedyś rosło. Nazwa może i przerażająca, ale w smaku dobra, coś podobnego do rzodkiewki (;

Oczywiście Fruktoza, czuje się jak u siebie pod prysznicem tylko, że w ubraniu !


To musimy sprawić, żebyś czuł się jak pod prysznicem ale tak jak należy Po co moczyć ubranie? Shadow2 Marzec 2010, 16:37 Szubcia:
Dobrze masz, ja to muszę sobie sam pichcić ;P.

Frukcia (ładnie, Mixiku? ):
Oo, rzodkiew lubię, lubię i nie pogardzę .
Myślisz? Wreszcie może by się na coś przydało to trzymanie formy na siłowni . Shubhe2 Marzec 2010, 16:39 Po ratowaniu przesolonego rosołu kwaskiem cytrynowym wolę się nie zbliżać do garów.

Skoro kalarepa jak rzodkiewka to muszę spróbować. ; > Shadow2 Marzec 2010, 16:44 No to rosołek musiał być wyśmienity ! . Ja to raczej wolę robić kuchnię włoską/chińską tudzież inna azjatycką . Shubhe2 Marzec 2010, 16:50 Taak, słodko-kwaśny rosołek z torebki. Niebo w gębie.
Ja wolę się zająć robieniem ciasteczek bądź ciast, przynajmniej nic nie przesolę. Fruktoza2 Marzec 2010, 16:51
Ja to raczej wolę robić kuchnię włoską/chińską


O, o, mógłbyś mi obiady robić
Shadow2 Marzec 2010, 16:58 Szubcia:
To piec potrafisz? . Nieźle ! Lubie ciasta .

Fruuuuukciuuuuu (muszę być oryginalniejszy):
Jasne, że bym mógł. Tylko ja gotuję zamaszyście, czyli wiesz cała kuchnia rozwalona .
Imię Nie no wstydam się .
Wyszukiwarka

Podobne podstrony:


więcej podobnych podstron

kontakt | polityka prywatności