Rozdział V STRONY POSTĘPOWANIA KARNEGO, Prawo


0x08 graphic
0x08 graphic
Rozdział V

STRONY POSTĘPOWANIA KARNEGO

§ 1. POJĘCIE STRONY I RODZAJE STRON

I. Pojęcie strony je.st charakterystyczne dla procesu kontradyktoryjnego. W doktrynie i teorii procesu karnego brak jest jednak jednolitości w deiiniowaniu strony po­stępowania karnego. Początkowo, wzorem dziewiętnastowiecznej doktryny niemiec­kiej, próbowano definiować stronę, łącząc to pojęcie ze stosunkiem materialnopraw-nym, jaki powstawać miał poprzez naruszenie prawa karnego. Stąd też za strony postępowania karnego uznawano te podmioty, którym przysługiwało „roszczenie" wynikające z prawa karnego oraz wobec których jest ono wysuwane. Odbicie tych po­glądów w doktrynie polskiej dostrzec można np. u Stanisława Śliwińskiego, według którego stroną miała być osoba: „w której imieniu dochodzone jest roszczenie będące przedmiotem postępowania", i ta, wobec której jest ono dochodzone (Śliwiński, Pro­ces, s. 281). Zauważyć trzeba, że ponieważ naruszenie prawa karnego jest godzeniem w państwowy system togo prawa, roszczenie w istocie swej służyło państwu, co w kon­sekwencji oznaczało, że oskarżyciel, tak publiczny, jak i prywatny, musiał być trakto­wany jedynie jako zastępca państwa, które było stroną procesu; tak też podchodziła do tej kwestii ówczesna nauka niemiecka (zob. Daszkiewicz, Proces, s. 201). Sam Śliwiń­ski natomiast podkreślał, że konsekwencja ta nie odnosi się do oskarżyciela prywatne­go, gdyż w jego definicji akcentowano element działania w imieniu własnym, przeto przyjmował, że pokrzywdzony występujący w roli oskarżyciela prywatnego, jako do­chodzący roszczenia w swoim imieniu, jest stroną, natomiast prokurator jako oskarży­ciel publiczny jest tylko przedstawicielem państwa jako strony (Śliwiński, Proces, s. 301).

Przedstawiona koncepcja była krytykowana już w doktrynie niemieckiej (E. Be-ling, K. Birkmeyer). Podnoszono, że stosunek materialnoprawny jako zaistniały na gruncie prawa materialnego nie musi jeszcze mieć rozstrzygającego znaczenia dla konstrukcji strony w procedurze karnej oraz podważano sens przypisywania pań­stwu jednostronnego (niejako prywatnego) interesu strony. Nie negując ścisłych związków między materialnym prawem karnym i postępowaniem karnym, zauwa­żyć należy, że to nie „roszczenie karne" jest przedmiotem postępowania karnego, lecz —jak wcześniej wskazano (zob. rozdział I) — kwestia odpowiedzialności kar­nej sprawcy czynu zabronionego (przestępstwa). Trudno zaś doszukać się argumen­tów za tym, aby rozstrzygnięcia tej kwestii miał jedynie dochodzić podmiot będący stroną stosunku materialnoprawnego.

W związku z krytycznym podejściem do koncepcji opartej na „roszczeniu kar­nym" w doktrynie polskiej pojawiły się i inne definicje pojęcia strony postępowania karnego. Bazują one najczęściej na tzw. interesie prawnym, tj. interesie w roz­strzygnięciu o przedmiocie procesu. Zdaniem więc np. Cieślaka, stronąjest: „wystę­pujący w odpowiedniej roli procesowej podmiot interesów uwikłanych w spór procesowy" (Cieślak, Polska procedura, s. 35), według zaś Marszała jest to: „pod­miot stosunku spornego występujący w procesie we własnym imieniu" czy jak ostat­nio: „podmiot, który ma interes prawny w korzystnym dla siebie rozstrzygnięciu o przedmiocie procesu", przy czym występuje on „we własnym imieniu lub działa przez swego przedstawiciela" (Marszał, Proces, s. 135), podczas gdy wedle Walto-sia chodzi tu o „podmiot posiadający interes prawny w korzystnym dla siebie roz­strzygnięciu o przedmiocie procesu" (Waltoś, Proces, s. 176). Ten aspekt podkreśla też Daszkiewicz, który wszak wywodzi, że: „oskarżyciel publiczny jest jedynie rzecz­nikiem interesu publicznego, który działa w większości wypadków jako strona", stąd też przyjmuje, że stronąjest podmiot, który: „występuje w procesie we własnym imieniu lub w imieniu którego działa ktoś inny, i który ma interes w korzystnym dla siebie rozstrzygnięciu" (Daszkiewicz, Proces, s. 205). Niektórzy autorzy twierdzą też, że prawa strony nie służą ani oskarżycielowi publicznemu, ani państwu i wyod­rębniają jedynie funkcje oskarżyciela publicznego, którą realizuje prokurator dzia­łający na prawach strony (Lipczyńska i inni, Polski proces, s. 110; Murzynowski, Istota, s. 177).

Zauważyć wypada, że gdy chodzi o oskarżyciela publicznego, to — nie tyle naj­częściej, ile z zasady— występuje on jako strona, natomiast działający w tej roli prokurator nierzadko występuje też jako rzecznik interesu społecznego (zob. roz­dział VI § 2). Oskarżyciel publiczny, działając w procesie karnym, nie powołuje się przy tym na to, że występuje w imieniu i interesie państwa. Działa on tu z racji usta­wowego upoważnienia i rozdziału kompetencji między różnymi organami państwo­wymi, występuje we własnym imieniu, a działanie to jest jego obowiązkiem praw­nym; zatem w istocie proces jest też i jego procesem (zob. Waltoś, Proces, s. 178--179). Ustawodawca zresztą tradycyjnie wymienia oskarżyciela publicznego jako pierw­szą ze stron postępowania karnego (rozdział 3 k.p.k. z 1997 r.).


262

V. Strony postępowaniu karnego

§ 1. Pojecie .strony i rodzaje stron



0x08 graphic
W doktrynie zbudowano też czysto procesową definicję strony, uznając, że stro­ną są te osoby, które „we własnym imieniu wnoszą i popierają oskarżenie lub do­chodzą roszczenia cywilnego, oraz te, przeciwko którym toczy się postępowanie" (Sicwicrski (w:) Sicwierski, Tylman, Olszewski, Postępowanie, s. 84-85). Defini­cja ta koncentrowała się, w odniesieniu do stron czynnych, na sądowym etapie pro­cesu, a jej autorzy przyznawali, że także pokrzywdzony w dochodzeniu (śledztwie) działa jako strona (tamże, s. 35). Bez wątpienia rola stron uwidocznia się przede wszystkim w tym właśnie stadium postępowania karnego, tu bowiem przede wszyst­kim toczy się spór między stronami przed niezawisłym sądem. Elementy kontra-dyktoryjności tkwią jednak także w stadium przygotowawczym i — historycznie patrząc — ulegają stałemu poszerzaniu. Poza tym w grę wchodzi też upodmioto­wienie niektórych uczestników postępowania karnego już na etapie postępowania przygotowawczego jako integralnego stadium procesu karnego. Stąd też k.p.k. z 1997 r. wyraźnie już stwierdza, że w postępowaniu przygotowawczym stronami są podejrzany i pokrzywdzony (art. 299 § 1).

Reasumując można przyjąć, że stronami postępowania karnego są ci jego uczestnicy, którzy działają w procesie we własnym imieniu, mając interes prawny w określonym rozstrzygnięciu o przedmiocie procesu. Są to zatem osoby, dla któ­rych postępowanie karne jest ich procesem, gdyż chodzi im o rozstrzygnięcie w przed­miocie odpowiedzialności zgodnie z reprezentowanym przez nich interesem praw­nym. Stronami są zatem:

  1. w postępowaniu przed sądem: oskarżyciel publiczny, oskarżyciel posiłko­
    wy, oskarżyciel prywatny, powód cywilny i oskarżony,

  2. w dochodzeniu i śledztwie: podejrzany i pokrzywdzony.

Te strony określić można jako strony zasadnicze. W szczególnych odmianach procesu (postępowaniach szczególnych) mogą występować też strony szczególne, charakterystyczne jedynie dla tego typu postępowania karnego. Tak też jest w postę­powaniu karnym skarbowym, w którym występują jako strony (obok oskarżyciela publicznego i oskarżonego) odpowiedzialny posiłkowe i interwenient.

W obecnym k.p.k. pojawia się także podmiot, którego kodeks nie traktuje jak stronę, choć nadaje mu niektóre jej uprawnienia. Chodzi o osobę, którą można zobo­wiązać do zwrotu Skarbowi Państwa całości lub części uzyskanej przez nią, w wy­niku cudzego przestępstwa, korzyści majątkowej (art. 52 k.k. i 416 k.p.k.); proces dotyczy zatem jej praw majątkowych. Podmiot ten zawiadamia się o rozprawie, może on korzystać z pomocy pełnomocnika i ma prawo — obok stron — do wnoszenia środków odwoławczych (art. 425 § 1 k.p.k.). W istocie mamy tu do czynienia ze swoistą guasi-stroną. postępowania karnego (szerzej zob. § 8 niniejszego rozdziału).

II. Tradycyjne, klasyczne wręcz, jest w doktrynie rozróżnianie stron czynnych (ofen­sywnych) i stron biernych (defensywnych). Do pierwszej kategorii zalicza się stro­ny występujące z żądaniem o rozstrzygnięcie w przedmiocie odpowiedzialności, a więc oskarżycieli i powoda cywilnego (a także interwenienta w procesie karnym skarbowym). Za stronę bierną uznaje się natomiast osobę, przeciwko której żądanie

to jest wysuwane, a więc o odpowiedzialności której ma się rozstrzygać (podejrza­ny, oskarżony, odpowiedzialny posilkowo w procesie karnym skarbowym). Roz­różnienie to może być mylące, gdyż w istocie konstrukcja kontynentalnego procesu karnego, w tym i polskiego, gwarantuje wszystkim stronom aktywność w postępo­waniu. Dla oskarżonego (podejrzanego) jest to jednak właściwie tylko prawo ak­tywności, gdyż nie musi on udowadniać swej niewinności; dla oskarżycieli i powo­da cywilnego działanie aktywne jest już powinnością, jako że muszą oni udowodnić zasadność swych żądań, pod rygorem niekorzystnego dla nich rozstrzygnięcia (cię­żar dowodu). Nie należy jednak zapominać, iż aktywnym pozostaje (cż sąd, który poczynić ma prawdziwe ustalenia faktyczne (art. 2 § 2 k.p.k.). Podział stron na czynne i bierne nie oznacza zatem, iż tylko te pierwsze wykazują aktywność w postępowa­niu. Wskazuje jedynie, które ze stron z samej istoty ich stanowiska powinny być aktywne w toku procesu.

W doktrynie dokonuje się też innych klasyfikacji stron. Wspomniano już o stro­nach zasadniczych, charakterystycznych dla procesu powszechnego, oraz o stronach szczególnych, występujących jedynie w określonych odmianach postępowania kar­nego (zob. pkt 1). Wyróżnia się też tzw. strony podstawowe i stronę cywilną (Cie-ślak), czy inaczej strony karne i stronę cywilną (Waltoś). Strony podstawowe (karne) lo te, których dotyczy rozstrzygnięcie w przedmiocie odpowiedzialności karnej (oskarżyciele, oskarżony, odpowiedzialny posilkowo, podejrzany i pokrzywdzony w postępowaniu przygotowawczym); stronącywilnąjest powód cywilny dochodzący roszczeń cywilnych w procesie karnym. Szczególną pozycję zajmuje tu interwe­nient w procesie karnym skarbowym, który wysuwa też roszczenia cywilne, ale je­dynie do przedmiotu przepadku; działa więc nie tyle przeciwko oskarżonemu, jak powód cywilny, lecz w istocie przeciw Skarbowi Państwa, na rzecz którego orze­czony ma być przepadek.

Specjalnie wyodrębnianą kategorią stron są tzw. strony zastępcze i strony nowe.

W obu wypadkach chodzi o osoby, które przejmują w określonych sytuacjach upraw­nienia procesowe pokrzywdzonego.

Strona zastępcza to taki podmiot, któiy na mocy upoważnienia ustawowego może przejąć uprawnienia pokrzywdzonego, gdy ten ostatni nie był jeszcze stroną procesu, a więc zmarł przed uzyskaniem statusu strony. Zgodnie z art. 52 k.p.k. w ni/ic śmierci pokrzywdzonego prawa, które by mu przysługiwały, mogą wykonywać osoby najbliższe. W razie zatem śmierci pokrzywdzonego czynem prywatnoskargowym. gdy nie wniesiono jeszcze oskarżenia prywatnego, osoby te mogą wystąpić z takim oskarżeniem, jeżeli tylko nie minął termin przedawnienia karalności czynu. Mogą też złożyć zawiadomienie o przestępstwie ściganym z urzędu, jakie dotknęło zmar­łego, i wykonywać następnie w postępowaniu przygotowawczym uprawnienia po­krzywdzonego. Mogą również wystąpić z wnioskiem o zobowiązanie skazywanego do naprawienia szkody w wypadkach wskazanych w art. 46 k.k. Strona zastępcza działa przy tym we własnym imieniu; pokrzywdzony jako podmiot prawny już bo­wiem nie istnieje. Stroną zastępczą może być każda z osób najbliższych dla zmarłe-


264

V. Strony postępowania karnego

§ I. Pojęcie strony i rodzaje stron

265



0x08 graphic
0x08 graphic
go. Gdyby jednak jedna z tych osób wytoczyła np. oskarżenie prywatne lub posiłko­we, pozostałe tracą swój tytuł do działania. Nie dotyczy to jednak dochodzenia rosz­czeń cywilnych w procesie karnym, tu bowiem zakres tych roszczeń określa prawo cywilne, a są to roszczenia własne tych osób (art. 63 § 1 k.p.k.) i nie jest wykluczo­na wielość uprawnionych do dochodzenia poszczególnych roszczeń.

Natomiast strona nowa to taka osoba, która wstępuje wprawa zmarłego po­krzywdzonego, który byl już stroną postępowania. Jeżeli więc pokrzywdzony czy­nem ściganym ex o/jicio zmarł w toku dochodzenia (śledztwa), osoby najbliższe mogą wykonywać w tym postępowaniu prawa, które przysługiwałyby zmarłemu, już jako strony nowe (art. 52 w zw. z art. 299 § 1). Mogą też następnie występować z powództwem cywilnym i oskarżeniem posiłkowym, ale jako strony zastępcze, gdyż pokrzywdzony z racji samego pokrzywdzenia jest ex legę jedynie stroną postępo­wania przygotowawczego i w tym zakresie osoby najbliższe po jego śmierci stały się siloną nową. Wsadowym postępowaniu karnym (poza wstępną jego fazą) dla bycia stroną pokrzywdzony musi wcielić się w rolę oskarżyciela (posiłkowego lub prywatnego) albo powoda cywilnego. Ponieważ zmarły pokrzywdzony tego nie uczy­nił, osoby najbliższe mogą zrealizować to jako strony zastępcze. Natomiast z art. 58, 61 i 63 § 2 wynika, że w razie śmierci pokrzywdzonego, który był już w procesie oskarżycielem posiłkowym, oskarżycielem prywatnym lub powodem cywilnym, osoby najbliższe mogą wstąpić w te prawa zmarłego. Następuje tu pełna podmiana osobowa danej strony, a strona nowa dysponuje takimi prawami, jakie posiadałby w dalszym toku procesu zmarły. Nie dotyczy to jednak powoda cywilnego, gdyż tu strona nowa może dochodzić jedynie „przysługujących jej roszczeń" (art. 63 § 2).

111. Udział w postępowaniu karnym w charakterze strony uzależniony jest od posia­dania przez dany podmiot zdolności procesowej i legitymacji procesowej. Zdolność procesowa to zdolność zajęcia stanowiska strony w postępowaniu karnym, a więc stania się stroną. Jest to przy tym zdolność o charakterze abstrakcyjnym, zdolność bycia stroną w ogóle, a nie w konkretnym procesie. Można by przyjąć, iż jest to odpowiednik zdolności prawnej w rozumieniu prawa cywilnego. Zdolność proceso­wa odnosi się zarówno do stron czynnych, jak i do biernych. Zdolność procesową do bycia stroną czynną ma tak osoba fizyczna, w tym i małoletnia, jak i osoba praw­na oraz podmiot nieposiadająey osobowości prawnej; jednakże zdolność bycia oskar­życielem publicznym ma jedynie prokurator i inne ustawowo uprawnione organy. Zdolność procesową bycia stroną bierną (oskarżonym, podejrzanym) ma jedynie osoba fizyczna, która ukończyła 17 lat, a wyjątkowo, gdy ukończyła 15 lat (art. 10 § 1 i 2 k.k.). W procesie karnym skarbowym w roli odpowiedzialnego posilkowo, który jest także stroną bierną, może wystąpić tak osoba fizyczna, jak i osoba prawna oraz instytucja lub organizacja nieposiadająca osobowości prawnej (art. 24 § 1 k.k.s.). Podobna jest sytuacja osoby mogącej być zobowiązaną do zwrotu korzyści Skarbo­wi Państwa, czyli wspomnianej <7«<7.v/-strony (art. 52 k.k.), którą też może być pod­miot niebędący osobą lizyczną. Legitymacja procesowa (do procesu) to z kolei uprawnienie bycia określoną stroną w konkretnym procesie. Po stronie biernej wią­że się to z wysunięciem wobec określonej osoby fizycznej zarzutu popełnienia przez

niąprzestępstwa (podejrzany) lub wystąpieniem z takim oskarżeniem do sądu (oskar­żony); w procesie karnym skarbowym zaś także z wysunięciem zarzutu uzyskania lub możliwości uzyskania korzyści majątkowej z działania sprawcy (odpowiedzial­ny posiłkowo lub osoba, o której mowa w art. 52 k.k.). Po stronie czynnej legityma­cja do procesu wynika z posiadania określonych przymiotów wskazanych przez prze­pisy procesowe. Oskarżycielem prywatnym, posiłkowym lub powodem cywilnym może więc być jedynie osoba pokrzywdzona przestępstwem zarzucanym oskarżo­nemu (art. 53, 59 i 62 w zw. z art. 49), a w razie śmierci pokrzywdzonego — osoba najbliższa dla zmarłego (art. 52). Oskarżycielem publicznym w postępowaniu zwy­czajnym może być tylko prokurator (art. 35 § 1), a w postępowaniu przed sądami wojskowymi — prokurator wojskowy (art. 657 § 2); legitymację do procesu proku­rator posiada przy tym przez sam fakt bycia prokuratorem. W postępowaniach szcze­gólnych stroną oskarżającą mogą być i inne, upoważnione przez przepisy szczegól­ne, organy (np. art. 325d).

Obok zdolności procesowej i legitymacji procesowej wyodrębnić też należy zdolność do podejmowania czynności procesowych oraz legitymację do działań w procesie za stronę. Zdolność do podejmowania czynności procesowych to możli­wość osobistego działania przez stronę w postępowaniu. Zdolność tę ma w zasadzie jedynie osoba posiadająca zdolność do czynności prawnych w rozumieniu prawa cywilnego, a więc gdy chodzi o osobę fizyczną — ten, kto jest pełnoletni i nieubez-własnowolniony. Stąd też — zgodnie z art. 51 § 2 k.p.k. — za pokrzywdzonego bę­dącego małoletnim lub ubezwłasnowolnionym całkowicie bądź częściowo jego prawa wykonuje przedstawiciel ustawowy albo osoba, pod której stałą pieczą po­krzywdzony pozostaje. Dlatego np. każdy z rodziców zgwałconej małoletniej jest uprawniony do złożenia wniosku o ściganie za pokrzywdzoną oraz do wykonywa­nia praw pokrzywdzonego we wszczętym w wyniku tego wniosku postępowaniu. Natomiast gdy pokrzywdzony nie jest osobą fizyczną, czynności procesowych do­konuje organ uprawniony do działania w jego imieniu (art. 51 § 1); uprawnienie da­nego organu wynika tu z przepisów szczególnych (np. prawa bankowego) lub ak­tów wewnętrznych danego podmiotu (zarejestrowanych statutów). Jednakże gdy chodzi o oskarżonego, to nawet gdyby był nieletni lub ubezwłasnowolniony, nie jest on pozbawiony możliwości podejmowania czynności procesowych w swym włas­nym procesie, a przedstawiciel ustawowy lub osoba, pod której pieczą oskarżony pozostaje, może jedynie także podejmować na jego korzyść wszelkie czynności procesowe (art. 76). Jest to jednak działanie obok samego oskarżonego, a nie jak w przypadku pokrzywdzonego — za tę osobę; oskarżony nie może bowiem być pozbawiony prawa do samodzielnej obrony. Z kolei legitymacja do działania w pro­cesie za stronę lub obok strony to kwestia posiadania upoważnienia do występowa­nia jako przedstawiciel lub organ strony. Przedstawiciel ustawowy pokrzywdzone­go lub oskarżonego posiada takie upoważnienie z mocy art. 51 § 2 i 76 i w zakresie tam wskazanym. Obrońca i pełnomocnik strony dysponować z kolei musi stosow­nym pełnomocnictwem udzielonym mu przez stronę, jej organ luli przedstawiciela ustawowego albo czerpać upoważnienie z tytułu ustanowienia go z urzędu przez


266

V. Strony postępowania karnego

2. Oskarżyciel publiczny

267



0x08 graphic
0x08 graphic
prezesa sądu (art. 81, 83 i 88). Organ strony czerpie zaś swe umocowanie do doko­nywania czynności procesowych z art. 51 § 1 i norm szczególnych określających go jako organ danego podmiotu. Jeżeli natomiast stroną jest organ, np. Inspekcja Han­dlowa jako oskarżyciel w trybie uproszczonym czy urząd skarbowy w postępowa­niu karnym skarbowym, osoba występująca przed sądem w charakterze owej strony powinna posiadać stosowne umocowanie tego organu.

IV. Zarówno po stronie czynnej, jak i biernej może mieć miejsce wielość stron. Mówi się wówczas o tzw. współuczestnictwie procesowym (np. Kmiecik, Skrętowicz, Proces, 1996, s. 147—148; Marszał, Proces, s. 136—137). Możliwość wielości oskar­żonych wiąże się z łącznością przedmiotową i podmiotowo-przedmiotową (art. 34; zob. też rozdział IV § 2). Nic jest to w żadnej mierze współuczestnictwo o charakte­rze koniecznym, które wymagałoby zawsze łącznego rozpoznawania spraw osób, których przestępstwa pozostająze sobą w związku. Kodeks zakłada bowiem, że gdy zachodzą okoliczności utrudniające łączne rozpoznanie spraw tych osób, można wyłączyć i odrębnie rozpatrzeć poszczególne sprawy (art. 34 § 3).

Współuczestnictwo po stronie czynnej jest możliwe przede wszystkim tam, gdzie w rolę określonej strony wcielić się może pokrzywdzony. Ponieważ jest możliwa wielość pokrzywdzonych tym samym czynem, dopuszczalne jest też wystąpienie kilku pokrzywdzonych w tej samej roli procesowej. Nie ma zatem przeszkód, aby każdy z wielu pokrzywdzonych wytoczył powództwo adhezyjne (art. 62) lub przy­łączył się do wytoczonego oskarżenia publicznego jako oskarżyciel posiłkowy (art. 54 § 1) do samodzielnego oskarżenia wniesionego przez innego oskarżyciela posiłko- ( wego (art. 55 § 3) bądź do wniesionego oskarżenia prywatnego (art. 59 § 2), byle nastąpiło to do rozpoczęcia przewodu sądowego w danej sprawie. Przyłączenie się po tym momencie jest niedopuszczalne, a rozstrzygnięcie sprawy stanowi przesłan­rei iudicatae dla pozostałych pokrzywdzonych. W poprzednim kodeksie możli­wa też była wielość oskarżycieli publicznych. Dopuszczano ją w ówczesnym sądo­wym postępowaniu o wykroczenie, gdzie oskarżyciel przed kolegium mógł działać w sądzie „obok lub zamiast" prokuratora (art. 457 § 2 k.p.k. z 1969 r.). Wielość oskar­życieli przewiduje natomiast nadal k.k.s., która dopuszcza, by przed sądem — obok prokuratora — występował w tej roli przedstawiciel organu finansowego (art. 157).

V. Możliwa jest także kumulacja roli kilku stron, choć w ograniczonym zakresie. Wchodzi ona w grę po stronie pokrzywdzonego, który może w jednym procesie ; wystąpić jednocześnie w roli oskarżyciela posiłkowego i powoda cywilnego albo oskarżyciela prywatnego i powoda cywilnego. Kodeks dopuszcza też wytoczenie przez prokuratora, będącego oskarżycielem publicznym, powództwa cywilnego na rzecz pokrzywdzonego, gdy wymaga tego interes społeczny (art. 64); prokurator laki dysponuje wówczas także prawami służącymi powodowi cywilnemu, ale działa tu jako rzecznik interesu społecznego (zob. rozdział VI § 2), łącząc te dwie role w postępowaniu, choć nie jest to połączenie roli dwu stron, lecz roli strony i innego uczestnika postępowania. Prokurator może też, właśnie jako rzecznik interesu pu­blicznego, wystąpić z wnioskiem, o którym mowa w art. 46 k.k. (tj. o zobowiązanie

skazanego do naprawienia szkody), gdy nie zostało wytoczone powództwo cywilne. a i on sam też z nim nie występuje (art. 49a).

Na gruncie poprzednich kodeksów orzecznictwo przyjmowało, że niedopusz­czalne jest łączenie roli oskarżonego i oskarżyciela prywatnego, gdy oskarżony by I jednocześnie pokrzywdzonym poprzez czyn pozostający w związku z czynem mu zarzucanym (u. SN z 9 kwietnia 1964 r„ VI KO 1/64, NP 1964, nr 7-8, s. 808), choć doktryna krytycznie oceniała ten pogląd (zob. np. M. Cieślak, Glosa, PiP 1964, nr 10; Daszkicwicz, Oskarżyciel, s, 290-292; Waltoś, Postępowaniu szczególne, s. 196 i n.). Obecny k.p.k. dopuszcza tzw. oskarżenie wzajemne w ramach oskarżenia pływalnego (art. 497-498), zezwala zatem, aby oskarżony stał się w tym samym postępowaniu oskarżycielem prywatnym, z tym że są to dwie sprawy rozpatrywane łącznic (zob. też rozdział XIII § 3); gdyby zaś prokurator objął oba oskarżenia wzajemne, oskarżeni stają się przeciwstawnymi sobie oskarżycielami posiłkowymi (art. 498 § 3), czyli łączą rolę oskarżonego z rolą oskarżyciela posiłkowego w jednym postępowaniu.

Nie jest też całkowicie wykluczona kumulacja roli strony z rolą innego uczest­nika postępowania. Jest to niedopuszczalne, gdy chodzi o oskarżonego i oskarży­ciela publicznego, choć — jak wyżej wskazano— wyjątkowo przy prokuratorze może to mieć miejsce, gdy wytoczy on powództwo adhezyjne na rzecz pokrzyw­dzonego. Jest natomiast w pełni możliwe w przypadku pokrzywdzonego, który może połączyć nawet funkcję strony i świadka. Pokrzywdzony więc — zarówno w postę­powaniu przygotowawczym, jak i przed sądem, gdy występuje jako oskarżyciel po­siłkowy lub prywatny albo powód cywilny — może być jednocześnie przesłuchany w charakterze świadka; nie może natomiast być biegłym, gdyż od biegłego wymaga się zachowania obiektywizmu (art. 196 § 1). Także interwenient jako strona szcze­gólna może być przesłuchany tylko jako świadek (zob. też § 8).

§ 2. OSKARŻYCIEL PUBLICZNY


268

V. Strony postępowania karnego

§ 2, Oskarżyciel publiczny

269



0x08 graphic
0x08 graphic
I. Oskarżyciel publiczny to organ państwowy, który we własnym imieniu wnosi i (lub) popiera oskarżenie w sprawach o przestępstwa, które ustawa nakazuje lub zezwala ścigać skargą publiczną. Chodzi tu o przestępstwa ścigane z urzędu i z urzędu, lecz na wniosek, a także niekiedy o przestępstwa prywatnoskargowe. Te ostatnie mogą być ścigane z oskarżenia publicznego w razie tzw. objęcia ścigania z uwagi na interes społeczny (art. 60) oraz gdy ich sprawcą jest osoba podlegająca sądom wojskowym (art. 661). Oskarżyciel publiczny działa zatem jak strona, jest stroną postępowa­nia, która nie reprezentuje w nim swego prywatnego interesu jak pozostałe stro­ny, ale interes publiczny, który z uwagi na rozdział kompetencji między organa­mi państwowymi staje się jakby „własnym" interesem prawnym oskarżyciela. Sprowadza się on do dążenia do uzyskania sprawiedliwego, zgodnego z prawem roz­strzygnięcia w przedmiocie procesu (zob. Waltoś, Proces, s. 180-181).

Od oskarżyciela publicznego wymaga się w związku z tym zachowania obiek­tywizmu. Podlega on zatem wyłączeniu ex legę od oskarżania z powodów podob­nych jak sędzia od udziału w sprawie (art. 40 § 1 pkt 1-4 i 6 oraz § 2 w zw. z art. 47), może także być wyłączony na wniosek w razie uzasadnionej wątpliwości co do jego bezstronności (art. 41 w zw. z art. 47) — zob. też rozdział IV § 2. Z mocy samego prawa nie może być więc oskarżycielem osoba, której sprawa dotyczy bezpośrednio lub która jest małżonkiem, krewnym bądź powinowatym innej strony albo jej przed­stawiciela procesowego lub pozostaje z taką osobą we wspólnym pożyciu, albo któ­ra była świadkiem czynu bądź była przesłuchana w charakterze świadka albo bieg­łego lub orzekała wcześniej w tej sprawie. Wyłączeniu podlega też osoba, która brała w tej sprawie udział w charakterze obrońcy, pełnomocnika lub przedstawiciela spo­łecznego albo ustawowego strony (art. 47 § 2). Z powyższego wynika zakaz łącze­nia funkcji oskarżyciela publicznego z innymi rolami procesowymi (świadka, bie­głego, przedstawiciela innej strony); nie może zatem w roli oskarżyciela wystąpić taki pracownik danego podmiotu, który ma być jednocześnie np. świadkiem w da­nej sprawie. Gdyby osoba wykonująca funkcje oskarżyciela miała być przesłuchana jako świadek, powinna być wyłączona od oskarżania. Nie jest też wykluczone, aby osoba, która sporządziła akt oskarżenia, nie występując przed sądem jako oskarży­ciel, była przesłuchana tu jako świadek. Nie mogłaby natomiast być oskarżycielem taka osoba, która uprzednio sądziła w tej sprawie, a następnie przeszła do pracy w or­ganie ścigania jako prokurator, sprawa zaś w wyniku uchylenia orzeczenia w in­stancji wyższej trafiła ponownie do postępowania przygotowawczego.

O wyłączeniu oskarżyciela orzeka prokurator lub organ bezpośrednio przełożo­ny nad osobą wykonującą tę funkcję (art. 48 § 1). Czynności dokonane przez osobę podlegającą wyłączeniu, zanim ono nastąpiło, nie są z tej przyczyny bezskuteczne, jednakże czynność dowodową należy— na żądanie strony— w miarę możności powtórzyć (art. 48 § 2). Jeżeli osoba wykonująca aktualnie funkcję oskarżyciela publicznego, uprzednio jako organ dochodzenia lub śledztwa dokonała określonej czynności dowodowej, a obecnie została wyłączona od oskarżania, to w postępowa­niu sądowym i tak przeprowadza się czynności dowodowe bezpośrednio; gdyby jed­nak dotyczyło to przesłuchań świadków, co do których— wyłączony obecnie —

oskarżyciel wnosił o odczytanie ich zeznań bez wzywania na rozprawę (art. 333 § 2), należy, bo jest to możliwe, a strona tego żąda, wezwać i przesłuchać owe osoby bez­pośrednio na rozprawie lub poprzez sąd wezwany.

Z racji interesu, jaki reprezentuje, i obiektywizmu, jaki musi zachować, oskar­życiel publiczny jest jedyną stroną czynną, która może wnosić środki odwoławcze także na korzyść oskarżonego (art. 425 § 4).

j|| II. Zasadniczym oskarżycielem publicznym przed wszystkimi sądami jest pro­kurator (art. 45 § 1), w postępowaniu przed sądami wojskowymi uprawnienia te ma prokurator wojskowy (art. 657 § 2). Asesor prokuratury, posiadający tzw. votum, ma uprawnienia prokuratora, z tym że nie może występować przed sądem okręgo­wym (a minori ad maius i apelacyjnym) ani dokonywać jakichkolwiek czynności przed Sądem Najwyższym (art. 99 ust. 1 u. o p.); może więc być oskarżycielem tyl­ko przed sądem rejonowym, może też złożyć środek odwoławczy od orzeczenia tego sądu, gdyż nie jest to jeszcze występowanie przed sądem okręgowym, nie może już jednak popierać go w tym sądzie. W postępowaniu uproszczonym oskarżycie­lem publicznym może być także aplikant prokuratorski i asesor prokuratury niepo-siadający votum (art. 93 i 99 ust. 2 u. o p.). Zarówno z norm k.p.k., dla których obo­jętne jest, jaki prokurator występuje w roli oskarżyciela publicznego, byle był to prokurator, jak i zasad rządzących funkcjonowaniem prokuratury (zob. rozdział IV ■:§ 3) wynika, iż —jak już wskazano — prokurator ma legitymację do procesu jako oskarżyciel publiczny z samego faktu bycia prokuratorem. Sąd ma natomiast prawo sprawdzić, czy dana osoba jest prokuratorem lub w określonych wypadkach aseso­rem z votum lub bez niego albo aplikantem uprawnionym do występowania w roli oskarżyciela publicznego.

r? -, Inny niż prokurator organ państwowy może być oskarżycielem publicznym je-dynie z mocy przepisów szczególnych określających też zakres jego działania (art. 45 § 2). Niekiedy określa się ich mianem oskarżycieli publicznych ubocznych, gdyż oskarżanie jest tylko ubocznym zadaniem tych podmiotów (tak np. W. Daszkiewicz, [Oskarżyciel, s. 12). Może to wszak być mylące, gdyż pod określeniem oskarżyciela .■ubocznego rozumie się też oskarżyciela posiłkowego działającego obok oskarżycie­la publicznego (zob. dalej pkt 3). Wprawdzie podkreśla się tu wyraźnie, iż chodzi o ubocznych oskarżycieli publicznych, a nie oskarżycieli w ogóle, ale można też ..równie dobrze określić te podmioty jako oskarżycieli dodatkowych lub prościej — >jako nieprokuratorskich oskarżycieli publicznych. Nieprokuratorscy oskarżyciele Ł publiczni występują obecnie w procesie karnym w kilku sytuacjach.

Po pierwsze, są to organy wskazane w rozporządzeniu wykonawczym Mini­stra Sprawiedliwości, wydanym dla dochodzenia, czyli w istocie dla trybu uprosz­czonego. Należą do nich organy Inspekcji Handlowej, Państwowej Inspekcji Sani-ifarnej, Straży Granicznej oraz Prezes Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty, fa także urzędy skarbowe i inspektorzy kontroli skarbowej w odniesieniu do czynów Skazanych w rozporządzeniu (zob. Dz.U. z 2003 r. Nr 108, poz. 1019). Organy te iinbgą wnosić i popierać oskarżenie jedynie w I instancji (art. 325d; przed noweliza-


270

V. Strony postępowania karnego

§ 2. Oskarżyciel publiczny

271



0x08 graphic
cją 2003 r. — art. 471), co jest kontynuacją rozwiązania zawartego w poprzednim kodeksie (art. 421 k.p.k. z 1969 r.). Oskarżyciel taki jest tym samym pozbawiony możliwości zaskarżenia orzeczenia sądu, gdyż byłoby to już podejmowanie działań wykraczających poza „popieranie oskarżenia przed sądem I instancji" (tak też w uchwale SN z 5 listopada 1970 r., VIKZP 44/70, OSNKW 1970, nr 12, poz. 166). Trudno natomiast zgodzić się z innym poglądem SN, że oskarżyciele ci nie mogą też wystąpić z wnioskiem o uzasadnienie wyroku (u. SN z 21 stycznia 1971 r., VI KZP 68/70, OSNKW 1971, nr 4, poz. 51 oraz krytycznie m.in. S. Waltoś, Glosa, OSPiKA 1971, nr 12, s. 552; M. Cieślak, Z. Doda, Przegląd orzecznictwa SN, WPP 1972, nr 2, s. 253). Oskarżyciel publiczny nawet wówczas, gdy pozbawiony jest możliwo­ści zaskarżenia orzeczenia, ma prawo wiedzieć dokładnie, jakie są motywy tego rozstrzygnięcia, a z faktu, że zaskarżanie wyroku jest uzależnione od posiadania na piśmie uzasadnienia tego wyroku, nie wynika jeszcze, że każde wystąpienie o uza­sadnienie jest równoznaczne z zaskarżaniem orzeczenia. Przyjąć zatem należałoby, że nieprokuralorscy oskarżyciele publiczni wskazani w rozporządzeniu wykonaw­czym Ministra Sprawiedliwości i upoważnieni do popierania oskarżenia przed są­dem I instancji mogą wystąpić z wnioskiem o uzasadnienie wyroku (art. 422), choć nie mogą zaskarżać tego wyroku; uprawnienie do zaskarżenia ma tu prokurator jako zasadniczy oskarżyciel publiczny. Uprawnienia tych organów jednak wygasają, gdy oskarżenie wniesie sam prokurator (§ 2 ust. 3 rozporządzenia MS z 13 czerwca 2003 r., Dz.U. Nr 108, poz. 1019).

Drugą grupę nieprokuratorskich oskarżycieli publicznych stanowią organy upo- ;|j ważnionc do ścigania określonych przestępstw przez ustawy szczególne. Do tej SŚl

grupy należą:

  1. Straż Leśna i podmioty, którym przysługują uprawnienia strażnika leśnego,
    gdy przedmiotem przestępstwa jest drewno z lasu będącego własnością Skarbu
    Państwa (art. 47 ustawy o lasach z 1991 r., tekst jedn. Dz.U. z 2000 r. Nr 56, '.
    poz. 679 z późn. zm.),

  2. strażnicy Straży Łowieckiej w odniesieniu do czynów z zakresu szkodnic- :
    twa łowieckiego (art. 39 ustawy Prawo łowieckie z 1995 r., tekst jedn. Dz.U.

z 2002 r. Nr 42, poz. 372 z późn. zm.).

Podmioty te mogą samodzielnie wnosić akt oskarżenia i mają pełnię praw oskar-życielskich, łącznie z możliwością zaskarżania orzeczeń, niezależnie od trybu po­stępowania, w jakim prowadzony jest proces karny. Takie też stanowisko zajął słusznie SN w post. z 21 maja 1999 r. (V KKN 85/99, OSNKW 1999, nr 9-10, poz. 64), wypowiadając się na temat uprawnień Staży Leśnej.

Do lej samej kategorii oskarżycieli zaliczyć należy finansowe organy postępo­wania przygotowawczego, które z mocy k.k.s. mogą samodzielnie wnosić i popie­rać oskarżenie o przestępstwa i wykroczenia skarbowe, ale jedynie w trybie uprosz­czonym (art. 155 § 1 i 157 § 1 k.k.s.); w trybie zwykłym (po śledztwie np. o przestępstwa skarbowe w warunkach tzw. nadzwyczajnego obostrzenia kary — art. 117 § 1 k.k.s.) przekazują one po śledztwie sprawę prokuratorowi, ale po wnie-

sieniu przez niego aktu oskarżenia mogą obok niego przystąpić do procesu jako oskarżyciel publiczny (art. 157 § 2 k.k.s.).

Wyraźnie dostrzegalna jest nadrzędność prokuratora nad nieprokuratorskimi oskarżycielami publicznymi. Już bowiem sam kodeks zastrzega, że organy niepro-kuratorskie mogą być oskarżycielami publicznymi tylko z mocy szczególnego usta­wowego upoważnienia i jedynie w zakresie spraw wyraźnie im przekazanych, pod­czas gdy prokurator jest oskarżycielem we wszystkich sprawach karnych i przed wszystkimi sądami (art. 45). Ponadto także ustawa o prokuraturze zastrzega, że pro­kurator może wykonywać funkcję oskarżyciela publicznego także w sprawacli wnie­sionych do sądu przez innych oskarżycieli (art. 32 ust. 1 ustawy). To ostatnie nie dotyczy jedynie organów finansowych w sprawach karnych skarbowych, które z mo­cy normy szczególnej (art. 157 § 2 k.k.s.) mogą działać także obok prokuratora.

III. Podstawowym zadaniem oskarżyciela publicznego jest realizacja proceso­wej lun kej i ścigania karnego, a więc doprowadzenia do sprawiedliwego ukarania osoby winnej popełnienia przestępstwa. Na oskarżycielu publicznym ciąży ciężar dowodu, a więc udowodnienie sprawstwa i winy oskarżonemu i obalenie domnie­mania niewinności. Oskarżyciel publiczny powinien zatem występować z oskar­żeniem jedynie, gdy jest przekonany o sprawstwie i winie danej osoby odnośnie do określonego przestępstwa. Przekonanie to wynikać ma z dowodów, jakimi dys­ponuje, a które zebrano z zachowaniem obiektywizmu. Dlatego też prokuratorowi, jako zasadniczemu oskarżycielowi publicznemu, powierza się jako organowi ściga­nia prowadzenie lub nadzorowanie postępowania przygotowawczego, w którym ustala się, czy rzeczywiście popełniono przestępstwo, oraz dąży do wykrycia spraw­cy, wyjaśnienia okoliczności sprawy i zgromadzenia dowodów pozwalających na podjęcie decyzji co do wystąpienia z oskarżeniem lub innego zakończenia procesu. W tym etapie postępowania karnego prokurator —jako organ prowadzący lub nad­zorujący postępowanie —jest gospodarzem procesu (domimts lilis). Do niego nale­ży zatem decyzja, czy postępowanie będzie umorzone z uwagi na przeszkody praw­ne lub brak dostatecznych podstaw do oskarżenia, czy też wysfąpi jednak do sądu z oskarżeniem lub wnioskiem o warunkowe umorzenie. Postępowanie przygotowaw­cze pozwala mu więc, jako przyszłemu oskarżycielowi publicznemu, nabrać prze­konania co do zasadności oskarżenia. Doprowadzając do prawomocnego umorzenia tego postępowania, prokurator traci prawo do oskarżania, które odzyskać może je­dynie w razie podjęcia lub wznowienia umorzonego dochodzenia (śledztwa). Wska­zani wcześniej oskarżyciele nieprokuratorscy są także uprawnieni do prowadzenia postępowań przygotowawczych w sprawach im zleconych.

Ponieważ oskarżenie publiczne wnoszone jest w interesie publicznym, przeto po wniesieniu aktu oskarżenia, podmiot, który to uczynił, przestaje być gospoda­rzem procesu; jest jedynie stroną postępowania, którego gospodarzem staje się sąd. Oskarżyciel publiczny nie może skutecznie poprzez swoje czynności unicestwić postępowania sądowego. Możliwe jest wprawdzie odstąpienie oskarżyciela pu­blicznego od oskarżenia, ale odstąpienie to nie wiąże sądu (art. 14 § 2). Odstąpić-


272

V. Struny postępowania karnego

§ 2. Oskarżyciel publiczny

273



0x08 graphic
0x08 graphic
nie takie nie stoi na przeszkodzie późniejszemu zaskarżeniu przez oskarżyciela wy­danego przez sąd orzeczenia.

Ustawa o prokuraturze nakazuje prokuratorowi takie odstąpienie, gdy wyniki postępowania sądowego nie potwierdzajązarzutów oskarżenia (art. 32 ust. 2 u. o p.); trafnie wskazuje się, że regułę tę winni też stosować i nieprokuratorscy oskarżyciele publiczni (Daszkiewicz, Proces, s. 211). Odstąpienie od oskarżania nie oznacza tu cofnięcia skargi, gdyż jej dysponentem stał się już sąd, a tym samym nie daje ono samo w sobie podstaw do umorzenia postępowania (zob. też w. SN z 26 grudnia 1976 r., VI KRN 286/76, OSNKW 1977, nr 3, poz. 25 i z 7 kwietnia 1994 r., II KRN 18/94, OSNKW 1994, nr 5-6, poz. 35). Jeżeli sąd podziela pogląd prokuratora, to postąpić powinien tak jak wskazują okoliczności, które stały się powodem odstąpie­nia oskarżyciela publicznego od oskarżania. Zatem w razie odstąpienia ze względu na brak zasadności oskarżenia sąd — podzielając ten stan — powinien uniewinnić oskarżonego, gdyby zaś ustalono np. fakt przedawnienia karalności — umorzyć postępowanie z uwagi na przedawnienie. Niekiedy twierdzi się, iż prokurator ma tu zbyt dużą swobodę działania, gdyż w sytuacji niepotwierdzania się zarzutów powi­nien on występować o uniewinnienie, a nie „ratować się odstąpieniem od oskarża­nia" (tak np. Marszał, Proces, s. 143). Zauważyć należy, że oskarżyciel publiczny realizować ma procesową funkcję ścigania, ma to czynić z należytym obiektywi­zmem w interesie publicznym. Nie jest jego zadaniem domaganie się uniewinnienia osoby, którą oskarżył, jest natomiast — gdy nie widzi podstaw do oskarżania, które wytoczył — zrezygnowanie z niego poprzez instytucję odstąpienia od oskarżania; oskarżyciel taki, gdyby doszło do skazania, może natomiast wystąpić z apelacją na korzyść oskarżonego, domagając się od instancji odwoławczej uniewinnienia, gdyż w jego ocenie sąd orzekł w sposób niezgodny z prawem, skazując osobę, której winy nie udowodniono.

IV. Prokurator jako zasadniczy oskarżyciel publiczny może też — jak już wspo­mniano — objąć swym ściganiem także przestępstwa prywatnoskargowe. Może to uczynić, wszczynając dochodzenie w sprawie o takie przestępstwo albo wstępu­jąc do postępowania już wszczętego, jeżeli wymaga tego interes społeczny (art. 60 § I). W odróżnieniu od poprzedniego k.p.k. (art. 50 § 1 k.p.k. z 1969 r.) ustawodaw­ca nie akcentuje już, że chodzi tu o prokuratorską ocenę zaistnienia interesu społecz­nego („gdy w jego ocenie wymaga tego" ów interes), wychodząc z założenia, że pojęcie to ma charakter obiektywny i akcentując, że w razie zaistnienia tego interesu prokurator „wszczyna" postępowanie, a nie jak uprzednio—> „może" je wszcząć. Ale też nadal nie poddaje się tej decyzji kontroli sądowej. Objęcie ścigania pozosta­je zatem autonomiczną decyzją prokuratora.

Objęcie ścigania nastąpić może poprzez wszczęcie dochodzenia in rem w spra­wie o czyn piywntnosknrgowy lub przez przedstawienie zarzutu obejmującego taki czyn albo o zmianie zarzutów, gdy fakt, że czyn jest prywatnoskargowy, ustalono już po przedstawieniu zarzutów, a interes społeczny przemawia za objęciem ściga­nia. We wszystkich tych wypadkach prokurator wnosi publiczny akt oskarżenia.

Także gdyby w postępowaniu sądowym o przestępstwo ścigane z urzędu okazało się, że czyn jest prywatnoskargowy, prokurator może poprzez stosowne oświadcze­nie podtrzymać oskarżenie jako publiczne (zob. też u. SN z 27 stycznia 1972 r., VI KZP 51/71, OSNPG 1972, nr 2, poz. 32). Prokurator może wreszcie wstąpić do toczącego się już postępowania prywatnoskargowego, które z tą chwilą staje się po­stępowaniem z urzędu (publicznoskargowym).

Ponieważ ściganie z oskarżenia publicznego stanowi tu odstępstwo od zasady, że ściganie przestępstw prywatnych należy do pokrzywdzonego, a idea tego wyjąt­ku zasadza się na istnieniu interesu społecznego w ściganiu publicznym, przeto pro­kurator pozostaje tu dysponentem skargi jako publicznej. Gdyby zatem odstąpił następnie od oskarżenia, musi dojść do umorzenia postępowania z powodu braku skargi uprawnionego oskarżyciela (art. 17 § 1 pkt 9), chyba że oskarżenie, jako pry­watne, przejmie pokrzywdzony (art. 60 § 3 i 4).

Jeżeli sprawcą przestępstwa ściganego z oskarżenia prywatnego jest osoba pod­legająca orzecznictwu sądów wojskowych, z chwilą złożenia skargi przez pokrzyw­dzonego czyn ścigany jest z urzędu, a prokurator wojskowy wnosi oskarżenie pu­bliczne; prokurator ten może także wszcząć z urzędu postępowanie o czyn prywatnoskargowy, gdy wymaga tego interes społeczny, z tym że na postanowie­nie takie służy pokrzywdzonemu zażalenie do sądu (art. 661 § 1 i 2). Postępowa­nie wszczęte na podstawie skargi pokrzywdzonego powinno być umorzone na jego wniosek, chyba że interes społeczny się temu sprzeciwia (art. 661 § 2). Zob. też rozdział XVII.

V. Kodeks przyjmuje, że udział prokuratora w rozprawie w sprawach z oskarże­nia publicznego jest obowiązkowy, chyba że ustawa stanowi inaczej (art. 46

k.p.k.). Oznacza to obowiązek uczestnictwa także wtedy, gdy prokurator jako oskar­życiel odstąpił od oskarżenia; w takim wypadku realizuje on swą funkcję rzecznika praworządności (interesu społecznego).

Do nowelizacji styczniowej 2003 r. kodeks gwarantował udział prokuratora w każdym posiedzeniu sądu, choć nie zawsze obligował go do tego (art. 96 sprzed nowelizacji). Obecnie sytuacja uległa zmianie i art. 96 k.p.k. zakłada ogólnie, że: „strony [...] mają prawo wziąć udział w posiedzeniu wówczas, gdy ustawa tak sta­nowi" (§ 1), a w innych wypadkach mogą w nich uczestniczyć, gdy się stawią (§ 2). Przez określenie „strona" rozumie się tu także prokuratora jako oskarżyciela pu­blicznego. Aktualnie zatem tak prokurator, jak i inny oskarżyciel publiczny oraz inna niż oskarżyciel strona ma prawo wziąć udział w posiedzeniu jedynie wtedy, gdy dla danego posiedzenia tak wyraźnie zastrzeżono w przepisie szczególnym (np. art. 339 § 5, art. 474a § 2 i 3, art. 354 pkt 2, art. 270 § 2 czy art. 249 § 3 i 5), w tym, gdy uzależniono to od decyzji prezesa sądu lub sądu (np. art. 544 § 3), czy­niąc nawet udział ewentualnie obowiązkowym (np. art. 341 § 1, art. 343 § 5 zd. III), a poza tym tylko, gdy on sam (strona) z własnej inicjatywy dowie się o posiedzeniu i na nie się stawi, a ustawa nie wyklucza wyraźnie (np. art. 500 § 4, art. 535 § 2 i 3 czy art. 544 § 3) udziału stron w danym posiedzeniu.


V. Stronv postępowania karnego

. Pokrzywdzony

275



0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
Kodeks nic wymaga obowiązkowego udziału w rozprawie oskarżycieli publicz­nych innych niż prokurator, nie żąda też obligatoryjnego uczestnictwa oskarżyciela publicznego (każdego) w postępowaniu uproszczonym (art. 478). Natomiast w postę­powaniu karnym skarbowym, nawet gdy ma ono postać trybu uproszczonego, udział w sprawie finansowego organu dochodzenia, zwłaszcza tego, który wnosił akt oskar­żenia, jest obowiązkowy i nic wyłącza go nawet udział prokuratora (art. 157 k.k.s.).

W razie rażącego naruszenia przez oskarżyciela publicznego jego obowiąz­ków procesowych sąd zawiadamia o tym bezpośredniego przełożonego osoby, która dopuściła się uchybienia; w stosunku do Policji oraz innych organów postępowa­nia przygotowawczego uprawnienie takie przysługuje również prokuratorowi (art. 20 § 2).

§ 3. POKRZYWDZONY

I. Pokrzywdzonym jest osoba fizyczna lub prawna, a także instytucja państwo­wa, samorządowa lub społeczna, choćby nic miała osobowości prawnej, której dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone przez przestęp­stwo (art. 49 § 1 i 2).

Pokrzywdzonym jest zatem każdy podmiot, którego dobro prawne zostało bezpo- i średnio dotknięte przestępstwem. Bezpośredniość naruszenia lub zagrożenia dobra, prawnego jest podstawowym wyznacznikiem pokrzywdzenia dla celów postępowania j karnego. Oznacza ona, że między czynem stanowiącym przestępstwo i naruszeniem-; (zagrożeniem) dobra danego podmiotu nie ma ogniw pośrednich. Bezpośredniość-; naruszenia (zagrożenia) jest jednym z elementów odróżniających pokrzywdzonego

od występującego na gruncie prawa cywilnego poszkodowanego. Tym ostatnim jest osoba, której prawa zostały naruszone lub zagrożone poprzez niewykonanie lub nie­należyte wykonanie zobowiązania albo prze/ czyn niedozwolony, a więc lak/e pi/c/ przestępstwo, z tym że nie tylko bezpośrednio, ale i pośrednio. Jest zatem poszko­dowanym małżonek osoby pobitej w wyniku przestępstwa z art. 156 lub 157 k.k.. który wespół z ofiarą poniósł np. koszty leczenia z majątku wspólnego małżonków, nie jest on jednak pokrzywdzonym, gdyż przestępstwo pobicia i uszkodzenia ciała nic dotknęło go bezpośrednio. Można by przyjąć, że każdy pokrzywdzony w rozu­mieniu prawa i postępowania karnego jest poszkodowanym w ujęciu norm prawa cywilnego, ale nie każdy poszkodowany czynem niedozwolonym jest pokrzywdzo­nym w rozumieniu karnoprocesowym.

Od wymogu bezpośredniości naruszenia (zagrożenia) dobra prawnego przewi­duje się tylko jeden wyjątek. Dotyczy on zakładów ubezpieczeń, które uważa się za pokrzywdzonego w zakresie, w jakim pokryły już szkodę wyrządzoną pokrzyw­dzonemu przez przestępstwo albo są zobowiązane — z tytułu umowy ubezpiecze­nia— do jej pokrycia (art. 49 § 3). Zakład ubezpieczeń nie jest określany przez ko­deks jako pokrzywdzony, gdyż nim nie jest, lecz jako podmiot, który ma być uważany za pokrzywdzonego we wskazanym zakresie majątkowym. Z uwagi na wyjątkowy charakter powyższego rozwiązania nie można już uznawać za pokrzywdzonego in­nych podmiotów, które z racji określonych tytułów prawnych pokryły szkodę wy­rządzoną pokrzywdzonemu przestępstwem, np. pracodawcy, któiy pokrył szkodę wyrządzoną przez jego pracownika.

II. Dla zaistnienia pokrzywdzonego niezbędne jest, aby przestępstwo bezpośrednio naruszyło lub zagroziło określonemu dobru prawnemu danego podmiotu. Dla bytu pokrzywdzonego nie ma przy tym znaczenia, czy dobro prawne zostało naruszone lub zagrożone przez czyn stanowiący element czynu ciągłego lub czyn współkarany (tak u. Izby Karnej i Wojskowej SN z 26 listopada 1976 r., IV KZP 11/75, OSNKW 1997, nr 1-2, poz. 1), jak również, czy fakt pokrzywdzenia danej osoby został uze­wnętrzniony w opisie czynu zarzucanego (uzasad. u. SN z 15 września 1999 r., I KZP 26/99, OSNKW 1999, nr 11-12, poz. 69, s. 18). Dobrem prawnym jest dobro chro­nione przez naruszony przepis prawa karnego. Mogą to być lak dobra majątkowe. jak i osobiste, np. cześć, nietykalność cielesna, życie, zdrowie, wolność, leli naru­szenie następuje poprzez przestępstwo dokonane, zagrożenie przez usiłowanie lub czyny polegające na zagrożeniu (np. art. 190 k.k.).

Ustalenie, czy i kto jest pokrzywdzonym, odbywać się więc musi na podstawie normy karnego prawa materialnego. Może się bowiem okazać, że dany czyn nie godzi w żadne dobro prawne konkretnego podmiotu, naruszając jedynie dobro ogó­łu, np. spisek przeciwko państwu (art. 127 k.k.), udział w działalności obcego wy­wiadu (art. 130 k.k.) czy uwolnienie się spod kary pozbawienia wolności (art. 242 k.k.). Możliwe jest jednak również ustalenie istnienia pokrzywdzenia, mimo że przed­miotem ochrony jest dobro ogółu. Nie chodzi bowiem wyłącznie o ocenę poprzez pryzmat dobra prawnego będącego tzw. ogólnym czy bezpośrednim przedmiotem


276

V. Strony postępowania karnego

§ 3. Pokrzywdzony

277



0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
ochrony, ale uwzględnić należy też uboczny przedmiot ochrony danego przepisu prawa karnego. Przy przestępstwie czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego (art. 222, 223 k.k.) pokrzywdzonym jest więc także funkcjonariusz, którego niety­kalność naruszono lub wobec którego użyto niebezpiecznego przedmiotu, choć ogól­nym dobrem chronionym jest tu działalność instytucji, a nie nietykalność cielesna czy zdrowie osób fizycznych; te ostatnie dobra są jednak również chronione przez wskazane normy. Z kolei przy przestępstwie z zakresu obrotu gospodarczego w po­staci przenoszenia przez dłużnika kilku wierzycieli składników swego majątku na nowo tworzone jednostki gospodarcze, w celu ograniczenia zaspokojenia tych wie­rzycieli (art. 301 § I k.k.), pokrzywdzonymi są wszyscy niezaspokojeni wierzycie­le, mimo że przedmiotem ogólnym ochrony jest tu prawidłowość obrotu gospodar­czego, a nie ochrona indywidualnych interesów gospodarczych wierzycieli. Natomiast przy przestępstwie publicznego znieważania grupy ludności z powodu jej przyna­leżności narodowej, rasowej czy wyznaniowej (art. 257 k.k.), pokrzywdzonym jest każdy, kto z racji takiej przynależności jest dotknięty tym czynem, choć czyn jest tylko przestępstwem przeciwko porządkowi publicznemu.

Przy ustalaniu osoby pokrzywdzonego niezbędne może też niekiedy stać sią uwzględnianie norm materialnoprawnych innych niż karne dziedzin prawa, np. pra­wa cywilnego czy rodzinnego. Tak więc w razie kradzieży rzeczy stanowiącej współ­własność (np. majątkową małżeńską) pokrzywdzonymi są wszyscy współwłaścicie­le (współmałżonkowie), przy kradzieży zaś z rąk posiadacza rzeczy mu użyczonej (pożyczonej) pokrzywdzonym jest zarówno posiadacz, który bezpośrednio utracił posiadanie, jak i właściciel rzeczy, który poprzez kradzież utracił bezpośrednio jej własność; istotą kradzieży jest bowiem zabór rzeczy w celu przywłaszczenia, a za­tem dla władania niąjak właściciel, nie chodzi więc jedynie o wyjęcie rzeczy z władz­twa faktycznego innej osoby. W razie kradzieży z włamaniem do lokalu zajmowa­nego przez najemcę pokrzywdzonym może z kolei okazać się bądź tylko najemca, którego rzeczy zostały skradzione, bądź także wynajmujący (właściciel lokalu), gdy kradzież objęła też przedmioty pozostawione przez niego najemcy albo wiązała się np. z uszkodzeniem mienia przynależnego do właściciela pomieszczenia. W orzecz­nictwie SN wskazano m.in., że właściciel lokalu w budynku wielomieszkaniowym, zarządzanym przez przedsiębiorstwo gospodarki mieszkaniowej, może być pokrzyw­dzony przestępnym zawyżeniem kosztów remontu budynku, gdy koszty te mogą obciążać go bezpośrednio, a więc uzależnione jest to od zasad zarządzania budyn­kiem i ponoszenia kosztów przez właścicieli (u. SN z 12 maja 1993 r., 1 KZP 6/93, OSNKW 1993, nr 5-6, poz. 28) oraz że dozorca spadku może być uznany za po­krzywdzonego, jeżeli jego dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagro­żone przez przestępstwo skierowane przeciwko dozorowanemu spadkowi (u. SN z 28 kwietnia 1980 r., VI KZP 1/80, OSNKW 1980, nr 5-6, poz. 42). Uwzględnia­jąc więc normy materialnoprawne także innych niż kanie dziedzin prawa, mieć nale­ży cały czas na uwadze wymóg bezpośredniości godzenia w dane dobro prawne. Tym samym zatem w razie kradzieży rozbójniczej (art. 281 k.k.) lub rozboju (art. 282 k.k.) dokonanych wobec jednego z małżonków z pozbawieniem go pobranego wła-

śnie wynagrodzenia za pracę, pokrzywdzonym jest jedynie ten, na którym bezpo­średnio przestępstwa dokonano, mimo że wynagrodzenie za pracę stanowi majątek wspólny małżonków. W judykaturze trafnie wskazuje się też np. że Zakład Ubezpie­czeń Społecznych może być uznany za pokrzywdzonego — obok samych pracow­ników — przy występku nieodprowadzania przez pracodawcę, wbrew ustawie z 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, składki na ubezpieczenie społeczne, która jest dochodem ZUS (zob. u. SN z 25 marca 2003 r., 1 KZP 50/02, OSNKW 2003, nr 3-4, poz. 28).

III, Pokrzywdzony w zasadzie działa w postępowaniu karnym samodzielnie i bez­pośrednio. Jeżeli nie jest on osobą fizyczną, czynności procesowe dokonywane są przez organ uprawniony do działania w jego imieniu (art. 51 § 1) i jest to działanie samego pokrzywdzonego. Jeżeli zaś jest to osoba fizyczna, ale małotelnia lub ubez­własnowolniona, prawa pokrzywdzonego wykonuje przedstawiciel ustawowy lub osoba, pod której stałą pieczą pokrzywdzony pozostaje (art. 51 §2); mamy tti do czynienia z działaniem za stronę. Z podobną sytuacją stykamy się, gdy w sprawach o przestępstwa, którymi wyrządzono szkodę instytucji państwowej, samorządowej lub społecznej, nie działa organ pokrzywdzonej instytucji; wówczas to prawa po­krzywdzonego mogą wykonywać organy kontroli państwowej, np. organy kontroli finansowej, NIK, które w zakresie swojego działania ujawniły przestępstwo lub wystąpiły o wszczęcie postępowania karnego (art. 49 § 4). Nowelizacja styczniowa 2003 r. zezwoliła także na reprezentację praw pokrzywdzonego przez jego opiekuna taktycznego, gdy sam pokrzywdzony jest „osobą nieporadną", zwłaszcza z uwagi na wiek lub stan zdrowia (art. 51 § 3). Nie wymaga się tu, by działania podjęła osoba sprawująca „stałą" pieczę nad pokrzywdzonym, jak przy małoletnim lub ubezwłas­nowolnionym. Nie może to być jednak osoba, która jedynie od czasu do czasu po­maga pokrzywdzonemu w jakichś czynnościach. Ustawa wymaga bowiem sprawo­wania pieczy nad pokrzywdzonym, choć nie o charakterze stałym, a samo wspieranie innej osoby od czasu do czasu nie jest jeszcze sprawowaniem pieczy.

W razie śmierci pokrzywdzonego prawa, które by mu przysługiwały, mogą wy­konywać —jako strony zastępcze lub nowe (zob. § 1) — osoby najbliższe (art. 52), Ij. małżonek, wstępni, zstępni, rodzeństwo, powinowaci w tej samej linii lub stop­niu, osoba pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonek, a także oso­ba pozostająca ze zmarłym we wspólnym pożyciu (art. 11 5 § 11 k.k.). W razie braku najbliższych lub ich nieujawnienia prawa te może wykonywać prokurator z urzędu (art. 52 k.p.k. infine). Prokurator działa tu jako rzecznik interesu społecznego, ale realizuje swą funkcję jedynie poprzez sposoby działania przewidziane dla prokura­tora (zob. rozdział VI § 2 pkt 5). Organ prowadzący postępowanie, gdy posiada in­formacje o osobach najbliższych dla pokrzywdzonego (np. z protokołów czy nota­tek w aktach sprawy), powinien w razie śmierci pokrzywdzonego powiadomić co najmniej jedną z nich o przysługujących uprawnieniach (art. 52 § 2).

*. Zarówno pokrzywdzony (jego organ), jak i podmioty wykonujące jego prawa mogą ustanowić pełnomocnika (art. 87 § 1) — zob. rozdział VI § 1 pkt 4.


)■; Strony posterowania


0x08 graphic
0x08 graphic
IV. Pokrzywdzony z faktu samego pokrzywdzenia go przestępstwem jest uzna­wany za stronę postępowania przygotowawczego (art. 299 § 1). W sprawach o przestępstwa ścigane na wniosek od jego woli zależy już wszczęcie dochodzenia lub śledztwa, gdyż wniosek o ściganie jest szczególną przesłanką procesową (art. 17 § 1 pkt 10 i § 2). Pokrzywdzony może przy tym oddziaływać tu na byt tego etapu procesu, gdyż może on cofnąć wniosek, unicestwiając postępowanie, z tym że skuteczność lego oświadczenia jest uzależniona w postępowaniu przygotowawczym od zgody prokuratora (art. 12 § 3).

Przy przestępstwach spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia lub przeciwko bezpieczeństwu w ko­munikacji, przeciwko środowisku, mieniu bądź obrotowi gospodarczemu, pokrzyw­dzony może wystąpić o nałożenie na skazywanego obowiązku naprawienia szkody (art. 46 § 1 k.k.); nie chodzi tu o wytoczenie powództwa cywilnego, ale o odrębną instytucję wniosku o naprawienie szkody. Dodany przez nowelę styczniową 2003 r. art. 49a stwierdza, że wniosek taki może być złożony tylko w razie niewytoczenia «, powództwa cywilnego i tylko do zakończenia pierwszego przesłuchania pokrzywdzo­nego na rozprawie głównej (oczywiście także i wcześniej); zgłoszenia może też — przy powyższych warunkach — dokonać prokurator, jeżeli nie czyni tego sam po­krzywdzony. Zgłoszenie późniejsze jest jednak niedopuszczalne, termin ma tu bowiem charakter prekluzyjny. Sąd może jednak zamiast wnioskowanego obowiązku orzec, .« przy ciężkim uszczerbku na zdrowiu, naruszeniu czynności narządu ciała i rozstroju M zdrowia, nawiązkę, która obejmie też doznaną krzywdę (art. 46 § 2 k.k.); zob. też § 6. H

W sprawie o każde przestępstwo ścigane ex officio pokrzywdzony może wystą- ' pić z zawiadomieniem o przestępstwie, ale też niezależnie od tego, kto złożył takie ■ zawiadomienie, ujawniony pokrzywdzony powinien być zawiadomiony o wszczę­ciu i od odmowie wszczęcia dochodzenia lub śledztwa, a także o umorzeniu I wszczętego postępowania przygotowawczego wraz z pouczeniem o przysługujących mu uprawnieniach (art. 305 § 4 w zw. z art. 325a); w przypadku wielości pokrzyw­dzonych, gdyby liczba ich była taka, że poważnie utrudnia indywidualne powiada­mianie, dopuszczalne jest zawiadomienie poprzez masowe środki przekazu (art. 131 ; § 2). W przypadku wszczęcia powinno to być pouczenie o uprawnieniach do działa­nia w postępowaniu w charakterze strony, w razie zaś odmowy wszczęcia lub umo­rzenia— o możliwościach zaskarżenia tej decyzji procesowej. Pokrzywdzony ma bowiem prawo zaskarżyć postanowienia odmawiające wszczęcia lub umarzające po­stępowanie (art. 306 § 1 w zw. z art. 325a), a pokrzywdzony, który złożył zawiado­mienie o przestępstwie, może też wnieść zażalenie na opieszałość (bezczynność) organów ścigania, jeżeli w ciągu 6 tygodni od wystąpienia z zawiadomieniem nie powiadomiono go o wszczęciu lub o odmowie wszczęcia dochodzenia lub śledztwa (art. 306 § 3 w zw. z art. 325a). Nowy kodeks stwarza też pokrzywdzonemu możli­wość samodzielnego wniesienia oskarżenia w sprawie o czyn ścigany z urzędu w razie powtórnego prawomocnego odmówienia wszczęcia postępowania przygotowawcze­go lub umorzenia go, po uprzednim uchyleniu pierwszych takich postanowień przez sąd (art. 55 i 330 § 2). Zobacz szerzej § 3.

W toku postępowania przygotowawczego pokrzywdzony może składać samo­dzielnie lub poprzez pełnomocnika wnioski dowodowe (art. 315 § 1 w zw. z art. 325a). uczestniczyć we wnioskowanych czynnościach dowodowych (art, 315 § 2 w zw. żart. 325a), domagać się sądowego przesłuchania świadka w toku dochodzenia (śledztwa) w razie niebezpieczeństwa niemożności przesłuchania go później w po­stępowaniu sądowym (art. 316 § 3), uczestniczyć też w innych niepowtarzalnych dowodowych czynnościach śledczych i dochodźczych (art. 3 16 § I w zw. z art. 325a) oraz żądać dopuszczenia do każdej czynności dowodowej postępowania przygoto­wawczego (art. 317). Ma też prawo przeglądania akt w loku lego postępowania, wprawdzie tylko za uprzednia zgodi| prowadzącego dochodzenie lub ślcd/.lwn (art, 156 § 5), ale też i z możliwością zaskarżenia decyzji odmawiającej ich udostęp­nienia (art. 159). W razie dopuszczenia w postępowaniu przygotowawczym dowo­du z opinii biegłego pokrzywdzonemu (i jego pełnomocnikowi) należy doręczyć odpis postanowienia o powołaniu biegłego i zezwolić — gdy tego zażąda — na za­poznanie się ze złożoną przez eksperta na piśmie opinią, a w razie przesłuchiwania biegłego — na udział w tej czynności (art. 318). Pokrzywdzony może także, na za­sadach ogólnych, zaskarżać postanowienia i zarządzenia wydawane w postępowa­niu przygotowawczym (art. 465 i 466 § 1), a także żalić się na inne — niebędące postanowieniami lub zarządzeniami — czynności, jeżeli naruszają one jego prawa (art. 302 § 2 k.p.k.). Zawiadamia się go o zamknięciu dochodzenia lub śledztwa (art. 321 § 6 k.p.k.) oraz o przesłaniu do sądu aktu oskarżenia lub wniosku o warun­kowe umorzenie postępowania (art. 334 § 2 i 336 § 4 k.p.k.), a po nowelizacji do­konanej ustawą z 16 kwietnia 2004 r. (Dz.U. Nr 93, poz. 889) także (z uwagi na potrzebę ochrony) o uchyleniu, nieprzedłużeniu lub zmianie wobec oskarżonego (podejrzanego) tymczasowego aresztowania na inny środek zapobiegawczy, chyba że pokrzywdzony zrezygnuje z tego uprawnienia (art. 253 § 3), a nadto — ale już tylko na jego żądanie — o zwolnieniu skazanego z zakładu karnego, udzieleniu mu przerwy w karze lub przepustki oraz czasowym czy warunkowym zwolnieniu (art. 168a k.k.w.). Od woli pokrzywdzonego zależy też np. przekazanie ścigani,] cudzoziemca państwu obcemu, gdy popełnił on przestępstwo w Polsce, a pokrzyw­dzonym jest obywatel polski. Wówczas to złożenie wniosku o przejęcie ścigania może nastąpić tylko za zgodą pokrzywdzonego (art. 591 § 2 k.p.k.); zob. też rozdział XVI.

Z uwagi na przekazanie sądowi decyzji co do warunkowego umorzenia postę­powania, do którego prokurator może jedynie wystąpić ze stosownym wnioskiem po zakończeniu postępowania przygotowawczego (art. 336), jak i wprowadzeniem nowej instytucji — wniosku prokuratora o skazanie oskarżonego, za jego zgodą. bez rozprawy, ale ze złagodzeniem odpowiedzialności (art. 336), kodeks zakłada instytucję mediacji między pokrzywdzonym i podejrzanym, zarządzanych przez pro­kuratora z inicjatywny lub na wniosek stron, gdy ma to znaczenie dla ewentualnego wniosku kierowanego do sądu (art. 23a § 1). Powierza sieją instytucji lub osobie . godnej zaufania. Przedmiotem mediacji ma być przede wszystkim kwestia napra­wienia szkody i zadośćuczynienia krzywdzie pokrzywdzonego, gdyż rzutuje to na złagodzenie odpowiedzialności sprawcy.


280

V. Strony postępowania karnego

§ j. Pokrzywdzony

281



0x08 graphic
0x08 graphic
V. Powyższe rzutuje też na sytuację pokrzywdzonego we wstępnym stadium postę­powania sądowego w sprawach z oskarżenia publicznego. Pokrzywdzony z racji samego pokrzywdzenia nie jest jeszcze generalnie stroną sądowego postępowa­nia karnego i aby się nią stać, musi z zasady podjąć kroki prawne w celu wejścia w rolę oskarżyciela posiłkowego (prywatnego) lub powoda cywilnego (albo kurnu-latywnie obu tych stron). Niemniej jednak jako strona postępowania przygoto­wawczego zachowuje on pewne uprawnienia strony także w trakcie wstępnej kontroli oskarżenia, choćby nie wcielił się jeszcze w rolę tego podmiotu proce­su; może też z racji samego pokrzywdzenia uczestniczyć w rozprawie.

We wstępnej fazie postępowania sądowego, w razie rozpatrywania wniosku pro­kuratora o warunkowe umorzenie, sąd może, uznając to za celowe ze względu na możliwość porozumienia się oskarżonego z pokrzywdzonym co do naprawienia szko­dy lub zadośćuczynienia krzywdzie, odroczyć posiedzenie lub nawet zarządzić me­diacje (art. 341 § 3). Przy rozpatrywaniu z kolei wniosku o skazanie bez rozprawy, pokrzywdzony ma zapewnione prawo udziału w posiedzeniu sądu, który może tu także odroczyć posiedzenie lub zarządzić mediacje między stronami (art. 343 § 2). Może on również brać udział w posiedzeniu w przedmiocie umorzenia procesu przed rozprawą z uwagi na niepoczytalność oskarżonego i zastosowanie środka zabezpie­czającego (art. 354 pkt 2 inftne). Przyjąć należy, że kodeks traktuje tu pokrzywdzo­nego jak qiiusi-s[roną postępowania, co wiąże się z taktem zastępczego niejako cha­rakteru tych posiedzeń, w efekcie których eliminuje się rozprawę, przed którą to mógłby on wcielić się w rolę strony. Powyższe oznacza, że pokrzywdzony może realizować we wstępnej fazie postępowania sądowego jedynie takie uprawnienia, jakie kodeks wyraźnie mu nadaje. Do uprawnień tych należy zaś wyraźnie zastrze­żone dla pokrzywdzonego prawo zaskarżenia wyroku o warunkowym umorze­niu procesu wydanego na posiedzeniu przed rozprawą (art. 444), stąd i wymóg do­ręczenia mu tegoż wyroku (art. 342 § 5). Natomiast przy rozpatrywaniu wniosku oskarżyciela o skazanie oskarżonego bez rozprawy ustawa zakłada, że pokrzywdzo­ny może tu złożyć oświadczenie o przyłączeniu się do procesu w roli oskarżycie­la posiłkowego ubocznego (art. 343 § 5 zd. II). Jeżeli tego nie uczyni, a sąd wniosek uwzględni i wyda wyrok, pokrzywdzony nie może go już skutecznie zaskarżyć, (idyby sąd wniosku nie uwzględnił i skierował sprawę na rozprawę, pokrzywdzony będzie, rzecz jasna, mógł się przyłączyć do procesu jako oskarżyciel uboczny także na tej rozprawie.

Inaczej natomiast należy podejść do udziału pokrzywdzonego w posiedzeniach sądu przed rozprawą określonych w art. 339 § 3 k.p.k. W tym wypadku przepis mil­czy o pokrzywdzonym jako takim, wyraźnie jednak wspomina o udziale w nich stron (art. 339 § 5 k.p.k.). Nie ma więc żadnych podstaw do innego traktowania pokrzyw­dzonego, który we wstępnej fazie postępowania sądowego może wykonywać prawa strony jedynie, gdy bądź to wcieli się w rolę takiego podmiotu, bądź też ustawa wyraź­nie potraktuje go, w odniesieniu do danego posiedzenia, jak c/«f«/-stronę bez takiego wymogu wcielenia się. Przyjąć trzeba zatem, że pokrzywdzony może uczestniczyć w posiedzeniach sądu wskazanych w art. 339 § 3 jedynie, gdy złożył oświadczenie

o wstąpieniu do postępowania w roli oskarżyciela posiłkowego lub dodatkowego oskar­życiela prywatnego albo przyjęto jego powództwo oraz gdy ustawa tak stanowi.

Kodeks przewiduje natomiast udział pokrzywdzonego z racji samego pokrzyw­dzenia w posiedzeniu w przedmiocie podjęcia postępowania warunkowo umorzo­nego (art. 550 § 2).

Pokrzywdzony z racji samego pokrzywdzenia może także uczestniczyć w roz­prawie (art. 384 § 2). Nabywa on obecnie to prawo, ,jeżeli się stawi". Jest to roz­wiązanie odmienne od przyjętego w k.p.k. z 1969 r., który zapewniał tę możliwość tylko pokrzywdzonemu będącemu już stroną (art. 331 § 2 d. k.p.k.), jak i od stanu sprzed noweli z 10 stycznia 2003 r., która w kwestii owego stawiennictwa milczała. Wydaje się, że pokrzywdzony powinien jednak być powiadomiony o rozprawie i je­żeli się stawi, może wziąć w niej udział, a niestawiennictwo — nawet usprawiedli­wione ■— nie tamuje toku rozprawy. Udział pokrzywdzonego w rozprawie może być istotny, zwłaszcza gdy pokrzywdzony wystąpił w oparciu o art. 46 § 1 k.k. (o czym była wyżej mowa) z wnioskiem o naprawienie przez skazanego szkody albo gdy od jego stanowiska zależy uwzględnienie wniosku oskarżonego o skazanie go, w okreś­lony sposób, bez postępowania dowodowego (art. 387 § 2 infine); pokrzywdzony może bowiem sprzeciwić się wnioskowi oskarżonego niezależnie od tego, czy jest stroną postępowania sądowego. Nic da się leż wykluczyć, że przy wniosku oskarżo­nego o skazanie sąd będzie chciał zarządzić, aby pokrzywdzony i oskarżony poro­zumieli się co do naprawienia szkody (art. 387 § 3 zd. II i art. 341 § 3), zatem i z tej przyczyny udział pokrzywdzonego w rozprawie może być niezbędny. Dlatego moż­liwe jest nawet zobowiązanie go do obecności na rozprawie lub jej części (art. 384 § 3). Jeżeli w takich sytuacjach pokrzywdzony ma być przesłuchany jako świadek, to mając na uwadze wymóg, aby osoby przeshichane nie kontaktowały się z jeszcze nieprzesłuchanymi (art. 371) i aby złożone już zeznania nie wypływały na treść przy­szłych zeznań, pokrzywdzonego przysłuchuje się w pierwszej kolejności (art. 384 § 3 zd. II). Udział pokrzywdzonego w rozprawie, gdy nie jest on stroną postępowa­nia, nie gwarantuje mu jednak prawa zadawania pytań przesłuchiwanym, składania wniosków dowodowych, wypowiadania się w każdej rozstrzyganej kwestii czy do i tzw. końcowego głosu, gdyż te mają jedynie strony (art. 367, 370 i 406). Aby posia­dać te uprawnienia, musi on zatem wcielić się w rolę strony procesu karnego.

VI. Kodeks zastrzega dodatkowo, że w postępowaniu sądowym z uprawnień po­krzywdzonego do wstąpienia w rolę oskarżyciela posiłkowego lub powoda cywil-, nego nie może korzystać osoba występująca w tej samej sprawie jako oskarżony, poza wypadkiem oskarżenia wzajemnego w sprawach prywatnoskargowych (art. 50). Nie można więc kumulować (poza procesem prywatnoskargowym) roli pokrzyw­dzonego z rolą oskarżonego. Dotyczy to nie tylko realizacji funkcji wskazanych ■:, w art. 53 (oskarżenie posiłkowe) i 62 (powództwo cywilne), ale też korzystania * z art. 46 § 1 k.k. (wniosek o zobowiązanie do naprawienia szkody); to ostatnie bo-wiem „zastępuje" powództwo cywilne i tym samym nie jest możliwe kumulowanie tego wniosku z rolą powoda cywilnego (zob. art. 49a).


jt 4. Oskarżyciel posiłkowy

2K.1



0x08 graphic
§ 4. OSKARŻYCIEL POSIŁKOWY

I. Określenie „oskarżyciel posiłkowy" może mieć różne znaczenie, gdyż kryć się pod nim mogą podmioty o różnych uprawnieniach, zależnie od regulacji prawnej. Chodzi przy tym zawsze o pokrzywdzonego, któremu nadaje się określone możli­wości oskarżycielskie w sprawach o przestępstwa ścigane z urzędu. W teorii roz­różnia się w związku z tym tzw. oskarżyciela subsydiarnego, który podejmuje swą działalność, gdy oskarżyciel zasadniczy (publiczny) nie realizuje funkcji ścigania, czyli nie wnosi oskarżenia albo odstępuje od niego, oskarżyciela konkurującego (pomocniczego), który dysponuje prawem samoistnej skargi niezależnie od oskar­życiela publicznego, oraz oskarżyciela ubocznego, który włącza się do postępowa­nia obok oskarżyciela publicznego (R. Kmiecik, Pojęcie, s. 201). Ten ostatni w dok­trynie polskiej aż do czasu kodeksu z 1969 r. nie byl w ogóle traktowany jako oskarżyciel posiłkowy, był bowiem pozbawiony samoistnego prawa skargi i działał ] tylko obok oskarżyciela publicznego. Nazwa „oskarżyciel posiłkowy" była przez | długi czas rezerwowana bądź to wyłącznie dla oskarżyciela subsydiarnego (np. S. Gla-ser, Proces, s. 331; S. Śliwiński, Zasadnicze problemy nowej kodyfikacji prawa kar­nego procesowego, TSP 1957, nr 3), bądź ewentualnie z objęciem nią także oskarże­nia konkurującego (np. A. Mogilnicki, Oskarżyciel posiłkowy wsadzie grodzkim, „Gazeta Sądowa Warszawska" 1931, nr 22; W. Daszkiewicz, Oskarżyciel, s. 18).

Na gruncie kodeksu z 1928 r. przed drugą wojną światową funkcjonowała konstrukcja oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego i konkurencyjnego. Po woj­nie, w wyniku nowelizacji z 1949 r., pokrzywdzony utracił możliwość działania w roli: oskarżyciela w sprawach ściganych z urzędu. Kodeks z 1969 r. przywrócił mu te

prawa, ale tylko w postaci oskarżyciela ubocznego, o dopuszczeniu którego decy­dował sąd, biorąc pod uwagę, czyjego udział w postępowaniu leży w interesie wy­miaru sprawiedliwości. Dyl to pr/.y lym oskarżyciel z ograniczonymi uprawnienia­mi, nie mógł np. zaskarżyć wyroku tylko co do kary, co krytycznie oceniano w doktrynie. W ówczesnej doktrynie wskazywano też, że instytucja oskarżenia ubocznego, która legła u podstaw oskarżenia posiłkowego w k.p.k. z 1969 r., nie została powiązana z instytucją wymuszenia skargi, jaka towarzyszy temu rozwiąza­niu w prawic niemieckim (R. Kmiecik, Pojęcie, s. 207-208), wzmacniającą pozycję pokrzywdzonego, a którą doktryna traktowała jako gwarancję Icgnlizmu (zob. np. J. Tylman, Zasada, s. 209, 218; W. Daszkiewicz, Oskarżyciel, s. 202).

II. Kodeks z 1997 r., uwzględniając powyższą krytykę, odmiennie ukształtował kon­strukcję oskarżenia posiłkowego. Aktualnie zatem oskarżycielem posiłkowym jest pokrzywdzony, który w sprawie o przestępstwo ścigane z urzędu występuje z oskarżeniem obok prokuratora albo — w określonych prawem sytuacjach — także zamiast tego podmiotu.

Jeżeli oskarżyciel publiczny wniósł akt oskarżenia, pokrzywdzony (podmiot uprawniony do wykonywania jego praw) może aż do rozpoczęcia przewodu sądo­wego na rozprawie głównej złożyć oświadczenie, że będzie działał w charakterze oskarżyciela posiłkowego (art. 54 § 1). W razie zaś rozpoznawania na posiedzeniu — zawartego w akcie oskarżenia — wniosku oskarżyciela publicznego o skazanie oskar­żonego bez rozprawy ma to uczynić najpóźniej na tym posiedzeniu (art. 343 § 5 zd. 11). Jest to zatem tzw. oskarżenie uboczne. Oświadczenie pokrzywdzonego jest badane przez sąd jedynie od strony formalnej. Sądowi wolno orzec, że oskarżyciel posiłkowy nie może brać udziału w postępowaniu jedynie wtedy, gdy stwierdzi, że nie jest on osobą uprawnioną, czyli nie jest pokrzywdzonym (lub osobą uprawnioną do wykonywania praw pokrzywdzonego), albo że oświadczenie o przystąpieniu do postępowania złożono po terminie, tj. po rozpoczęciu przewodu sądowego (art. 56 § 2). Na postanowienie takie zażalenie nie służy (art. 56 § 3). Sąd nie dopuszcza też oskarżyciela posiłkowego, gdy oskarżenie takie jest w ogóle niedopuszczalne, co ma miejsce w razie złożenia przez prokuratora wniosku o umorzenie postępowania z powodu niepoczytalności sprawcy (art. 354 pkt 1 in principio). Pokrzywdzony staje się zatem oskarżycielem posiłkowym (ubocznym) przez samo złożenie oświadczenia, że będzie działał w tym charakterze, a nie na mocy postanowie­nia sądu o dopuszczeniu go do procesu, jak to było pod rządem poprzedniego k.p.k. Działa on obok oskarżyciela publicznego, ale odstąpienie tego ostatniego od oskarżenia nie pozbawia go uprawnień oskarżyciela posiłkowego (art. 54 § 2), gdyż : nie wiąże sądu (art. 14 § 2).

Pokrzywdzony może też niekiedy stać się oskarżycielem posiłkowym (ubocz­nym) z mocy samego prawa. Dotyczy to sytuacji, gdy po wytoczeniu przezeń oskar­żenia prywatnego w sprawie o czyn ścigany skargą prywatną, prokurator obejmie ściganie, wstępując do tego postępowania, które tym samym toczy się dalej z urzę­du. Dotychczasowy oskarżyciel staje się wówczas ex legę oskarżycielem posilko-


284

V, Strony postępowania karnego

§ 4. Oskarżyciel posiłkowy

285



0x08 graphic
0x08 graphic
wym, a inni pokrzywdzeni tym samym czynem mogą przyłączyć się do postępowa­nia już tylko jako oskarżyciele posiłkowi (art. 60 § 2). Jeżeli natomiast prokurator objął ściganie poprzez wszczęcie postępowania, pokrzywdzeni mogąjedynie przy­łączyć się do postępowania po wniesieniu oskarżenia przez prokuratora. Gdyby w to­ku postępowania jeszcze jako prywatnoskargowego doszło do oskarżenia wzajem­nego (art. 497), a prokurator objął oba oskarżenia, obaj oskarżeni stają się z mocy prawa, w odpowiednim zakresie, oskarżycielami posiłkowymi (ubocznymi), będąc też nadal oskarżonymi (art. 498 § 3).

III. Pokrzywdzony może też samodzielnie wystąpić z aktem oskarżenia, w spra­wie o czyn ścigany z urzędu, jako oskarżyciel posiłkowy w razie powtórnej od­mowy wszczęcia postępowania przygotowawczego lub powtórnego umorzenia tego postępowania przez prokuratora (art. 55 § 1); jest to dopuszczalne także w sprawach należących do orzecznictwa sądów wojskowych (zob. rozdział XVII pkt 5). Mamy tu do czynienia z oskarżeniem typu subsydiamego (zastępczego). Dochodzenie do niego wygląda jednak inaczej niż na gruncie k.p.k. z 1928 r. (zob. pkt 1). Kodeks zakłada, że w razie odmowy wszczęcia lub umorzenia postę­powania przygotowawczego pokrzywdzonemu służy zażalenie; zażalenie to roz­poznaje prokurator nadrzędny, który może jedynie przychylić się do niego i naka­zać wszczęcie lub kontynuowanie dochodzenia (śledztwa) albo— gdy nie widzi ku temu podstaw — przekazać zażalenie do sądu właściwego do rozpoznania spra­wy (art. 306 § 1 i 2); przekazanie nie wymaga wydania postanowienia. Sąd może przekazane mu zażalenie oddalić — i tym samym zamyka drogę do oskarżenia sub-sydiarnego — bądź też je uwzględnić — i wówczas, uchylając je, wskazuje powo­dy lej decyzji oraz okoliczności, które należy jeszcze wyjaśnić lub czynności, jakie powinno się przeprowadzić; wskazania te są dla prokuratora wiążące (art. 330 § 1). Jeżeli po ich wykonaniu prokurator nadal nie widzi podstaw do wszczęcia postępo­wania lub wniesienia oskarżenia, może ponownie odmówić wszczęcia lub umorzyć postępowanie przygotowawcze; chodzi przy tym o ponowną taką samą decyzję. Jeżeli zatem w wyniku decyzji sądu postępowanie, którego wszczęcia odmówiono, wszczęto, a następnie umorzono, pokrzywdzony zyskuje prawo do pierwszego za­skarżenia umorzenia, na zasadach wyżej określonych (do prokuratora nadrzędne­go, który albo przychyli się do zażalenia, albo przekaże je sądowi itd.). W razie ponownej odmowy wszczęcia lub ponownego umorzenia pokrzywdzonemu służy znów zażalenie, ale jedynie do prokuratora nadrzędnego, ten zaś może je uwzględ­nić i postępowanie będzie wówczas wszczęte lub kontynuowane albo też podzielić zdanie prokuratora i jego postanowienie utrzymać w mocy (art. 330 § 2); takie też stanowisko zajęto słusznie w u. SN z 17 maja 2000 r. (I KZP 9/2000, OSNK.W 2000, nr 5-6, poz. 42), przyjmując, że użyte w art. 330 § 2 określenie „wydaje ponownie postanowienie o umorzeniu postępowania lub o odmowie jego wszczęcia" oznacza wydanie po raz wtóry takiego samego postanowienia jak to, które było poprzednio przedmiotem zaskarżenia. Dopiero w tym ostatnim przypadku pokrzywdzony może samodzielnie wnieść akt oskarżenia i wystąpić jako oskarżyciel posiłkowy (subsy-diarny). Musi to uczynić w terminie miesiąca od doręczenia mu postanowienia pro-

kuratora nadrzędnego (art. 55 § 1 zd. I in fine); termin ten nie podlega przywróce­niu (zob. T. Grzegorczyk, Oskarżyciel, s. 44). Pokrzywdzony traci jednak prawo do wniesienia samodzielnie oskarżenia, jeżeli Prokurator Generalny — zanim wy­stąpi on z oskarżeniem — uchyli w trybie wskazanym w art. 328 § 1 k.p.k. posta­nowienie o umorzeniu postępowania. Uchylenie nie jest jednak możliwe po wnie­sieniu oskarżenia przez pokrzywdzonego z uwagi na powstałą wówczas zawisłość sprawy. Do oskarżenia posiłkowego subsydiamego dochodzi zatem w sytuacji swo­istego sporu między pokrzywdzonym i sądem, uznającym jego racje z jednej stro­ny, a prokuraturą— z drugiej.

Wnoszony przez pokrzywdzonego akt oskarżenia jest publicznym aktem oskarżenia. Musi on odpowiadać warunkom formalnym takiego aktu, wskazanym w art. 332 k.p.k., oraz zawierać wykaz osób, które mają być wezwane na rozprawę, i wykaz dowodów, które mają być przeprowadzone w postępowaniu sądowym (art. 333 § I w zw. z art. 55 § 2 in principio). Aktem tym nie można natomiast do­magać się zobowiązania osoby trzeciej, która uzyskała korzyść majątkową z prze­stępstwa oskarżonego, do jej zwrotu Skarbowi Państwa, gdyż prawo wysunięcia takiego żądania służy jedynie prokuratorowi (art. 333 § 4 k.p.k. i art. 52 k.k.); moż­na natomiast połączyć z nim powództwo cywilne (adhezyjne). Konstrukcja oskar­żenia posiłkowego subsydiamego pomyślana jest zatem bez wątpienia w interesie publicznym, ale też wyłącznie w zakresie kwestii odpowiedzialności samego oskarżonego, z wyłączeniem innych zagadnień, które mogą być rozstrzygane w postępowaniu karnym, ale jedynie wtedy, gdy występuje tu oskarżyciel publiczny będący prokuratorem. Oskarżyciel posiłkowy reprezentuje więc w istocie swój „pry­watny" interes, choć działanie jego ma charakter publiczny. Staje się ono gwarancją realności zasady równości obywateli wobec prawa i zasady legalizmu.

Ze względu na wymogi stawiane aktowi oskarżenia wnoszonemu przez subsy­diamego oskarżyciela posiłkowego czynność ta objęta jest przymusem adwokackim, z tym że gdy pokrzywdzonym jest instytucja państwowa, samorządowa lub społecz­na, akt ten może być sporządzony i podpisany także przez radcę prawnego (art. 55 § 2). Jeżeli akt ów ma braki formalne, zwracany jest do uzupełnienia na zasadach takich jak publiczny akt oskarżenia (art. 337). W razie uznania go za formalnie po­prawny prezes sądu przesyła jego odpis prokuratorowi, wzywając go do nadesłania w terminie 14 dni akt postępowania przygotowawczego (art. 330 § 3). Następnie pre­zes sądu musi skierować sprawę na posiedzenie sądu w celu zbadania, czy nie zacho­dzi oczywisty brak faktycznych podstaw oskarżenia lub konieczność ograniczenia liczby oskarżycieli posiłkowych (art. 339 § 2), może zaś skierować go na posiedzenie z in-K-i. nych powodów pozwalających na tę czynność (art. 339 § 3 i 4). Sąd może orzec, że oskarżyciel posiłkowy nie może brać udziału w postępowaniu, jeżeli stwierdzi, że nie jest on osobą uprawnioną do wystąpienia z oskarżeniem subsydiarnym (tj. pokrzywdzo­nym lub uprawnionym do wykonywania praw pokrzywdzonego) albo że akt oskarże-• nia wniesiono po terminie, czyli po upływie miesiąca od powiadomienia o prawomoc-j nym powtórnym umorzeniu lub odmowie wszczęcia postępowania przygotowawczego (art. 56 § 2). Na postanowienie to przysługuje zażalenie {a contrario z art. 56 § 3); nie


286

V. Sliwiy iHhilępmninut kurnego

4. ()\ktii'2vcii'li>tisill\u\vv

2H7



0x08 graphic
jest ono objęte przymusem adwokackim. Sąd umarza postępowanie przed rozprawą, jeżeli okaże się, że posiłkowe oskarżenie subsydiarne jest pozbawione faktycznych podstaw oskarżenia (art. 339 § 3 pkt 2 w zw. z § 2); konieczność przcka/nnia zawsze sprawy w celu zbadanin tego aspektu wskazuje, że oskarżyciel posiłkowy działa tu pod kontrolą sądu, który ma nie dopuścić do bezzasadnych oskarżeń obywateli. Przy rozpatrywaniu sprawy z oskarżenia posiłkowego subsydiarnego wykluczona jest możliwość zwrotu sprawy prokuratorowi do uzupełnienia postępowania przygo­towawczego, tak przed rozprawą, jak i z rozprawy (art. 55 § 1 zd. II w zw. z art. 339 § 3 pkt 4 i art. 397). Dopuszczalne jest natomiast zlecanie przez sąd Policji dokonania określonych czynności dowodowych, jak w postępowaniu prywatnoskargowym (art. 55 § 1 zd. 1 infine i art. 488 § 2).

W sprawie wszczętej na podstawie aktu oskarżenia wniesionego przez oskarży­ciela posiłkowego może brać udział również prokurator (art. 55 § 4); nie występuje on tu jednak jako oskarżyciel publiczny (strona), lecz wyłącznie jako rzecznik pra­worządności (interesu publicznego). Inny pokrzywdzony tym samym czynem może aż do rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej przyłączyć się do po­stępowania przez złożenie stosownego oświadczenia (art. 55 § 3). Sąd może jednak orzec, iż osoba taka nie może występować w roli oskarżyciela posiłkowego, gdy stwierdzi, że nie jest ona uprawniona albo że oświadczenie o przystąpieniu złożyła po terminie; na postanowienie to zażalenie nie służy (art. 56 § 2 i 3).

Zarówno przy oskarżeniu posiłkowym typu ubocznego, jak i subsydiarnym sąd, jeżeli jest to konieczne dla zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, może ograniczyć liczbę oskarżycieli posiłkowych (art. 56 § 1 zd. 1). Chodzi tu o sytuacje, gdy liczba pokrzywdzonych danym czynem jest znaczna (np. w 1993 r. w sprawie „Dorchemu" L. Grobelnego było takich wniosków kilka tysięcy) i włączenie się do postępowania wszystkich pokrzywdzonych, z uwagi na wymogi proceduralne (zawia­damianie, prawo aktywnego udziału w rozprawie, wnioski dowodowe, prawo wypo­wiadania się w poszczególnych kwestiach), poważnie utrudniłoby proces. Kodeks nie zna bowiem tzw. łącznej skargi posiłkowej, w której jeden podmiot działałby za wielu pokrzywdzonych. Decyzja w przedmiocie ograniczenia liczby oskarżycieli posiłko­wych leży w gestii sądu (nie prezesa sądu) i wymaga tym samym postanowienia (art. 93 § 1). W razie wprowadzenia takiego ograniczenia sąd orzeka o niemożności udziału określonego pokrzywdzonego w charakterze oskarżyciela posiłkowego także wtedy, gdy w postępowaniu uczestniczy już określona przez sąd liczba oskarżycieli posiłko­wych (art. 56 § 1 zd. II); na postanowienie to zażalenie nie służy (art. 56 § 3). Oskar­życiel posiłkowy (czyli pokrzywdzony po złożeniu stosownego oświadczenia), który z uwagi na ograniczenie przez sąd liczby uczestniczących w procesie oskarżycieli nie bierze udziału w postępowaniu, może przedstawić sądowi swoje stanowisko na piś­mie w terminie 7 dni od doręczenia mu postanowienia o ograniczeniu liczby oskarży­cieli posiłkowych (art. 56 § 4). W piśmie tym mogą być zaprezentowane zarówno po­glądy pokrzywdzonego odnośnie do odpowiedzialności karnej oskarżonego, jak i np. wskazane konkretne dowody niezbędne zdaniem oświadczającego do przeprowadze­nia; sąd może dowody te przeprowadzić wówczas z urzędu.

IV. Oskarżyciel posiłkowy jest pełnoprawną stroną procesową. Jest zawsze pod­
miotem niezależnym, nawet gdy działa obok oskarżyciela publicznego.
Z uwagi
nu iiilcrcs, jnki reprezentuje (zoli. § I), może jedynie popierać oskarżenie i nie mu/c
podejmować jakichkolwiek czynności na korzyść oskarżonego. Działa /.a I cni wy­
łącznie we własnym interesie, czyli na niekorzyść oskarżonego. Obecny kodeks nie
ogranicza oskarżyciela posiłkowego w zakresie zaskarżania orzeczeń, może on więc
skarżyć każde rozstrzygnięcie i ustalenie, które narusza jego prawa lub szkodzi jego
interesom (art. 425 § 3). Ma zatem również możliwość zaskarżenia wyroku lak/e
wyłącznie co kary (art. 447 § 2), gdyż jego procesowym interesem jest doprowadze­
nie do sprawiedliwego, w jego odczuciu, ukarania sprawcy przestępstwa.

W odróżnieniu od prokuratora udział oskarżyciela posiłkowego w postępowaniu nie jest jednak obowiązkowy, a jego niestawiennictwo nie tamuje toku procesu. Jednak­że w razie należytego usprawiedliwienia nieobecności i wnioskowania o nieprzeprowa-dzanie rozprawy bez jego obecności sąd powinien rozprawę odroczyć lub przerwać; to samo dotyczy nieobecności wywołanej niezawiadomieniem o rozprawie albo wynikłej z przeszkody żywiołowej lub innej ważnej przyczyny, np. losowej (art. 117 § 2).

Oskarżyciel posiłkowy może w toku postępowania korzystać z pomocy pełno­mocnika (art. 87 § 1). Jeżeli jest nim instytucja państwowa, samorządowa lub spo­łeczna, pełnomocnikiem takim może być radca prawny albo inny pracownik tej in­stytucji bądź jej organu nadrzędnego (art. 88 § 2), w innych wypadkach musi to być adwokat (art. 82 w zw. z art. 88 § 1). W razie wykazania, że nie jest w stanie ponieść kosztów pełnomocnictwa bez uszczerbku dla koniecznego utrzymania siebie i ro­dziny, oskarżyciel posiłkowy może wnosić o ustanowienie mu przez sąd pełnomoc­nika z urzędu (art. 78 w zw. z art. 88 § 1).

Oskarżyciel posiłkowy, który sam wniósł oskarżenie, ponosi jednak koszty pro­cesu jak oskarżyciel prywatny (art. 640), a więc w razie uniewinnienia oskarżonego lub umorzenia postępowania (art. 632 pkt 1). Nie dotyczy to oskarżyciela posiłko­wego ubocznego, gdzie koszty wykłada i ponosi Skarb Państwa (art. 619 i 632 pkt 2). Gdyby jednak wnosił on środek odwoławczy, to w razie jego nieuwzględnienia po­nosi on koszty postępowania odwoławczego (art. 636 § 1); w razie wielości oskar­życieli posiłkowych skarżących orzeczenie koszty zasądza się od każdego z nich według zasady słuszności (art. 633). Sąd może jednak zawsze zwolnić oskarżyciela posiłkowego w całości lub w części od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, jeżeli istnieją podstawy do uznania, że ich uiszczenie byłoby dlań zbyt uciążliwe z uwagi na wysokość dochodów oraz sytuację rodzinną i majątkową albo gdy za zwolnieniem przemawiają względy słuszności (art. 624 § 1).

V. Oskarżyciel posiłkowy może zawsze odstąpić od oskarżenia. Jeżeli oskarżyciel
posiłkowy odstąpił od oskarżenia w sprawie, w której nic bierze udziału oskarżyciel pu-
bliczny, a więc w postępowaniu prowadzonym dotąd na podstawie aktu oskarżenia wnie­
sionego przez pokrzywdzonego, sąd zawiadamia o tym prokuratora; nieprzystąpienic

. przez niego do oskarżenia w terminie 14 dni od doręczenia zawiadomienia powoduje umorzenie postępowania (art. 57 § 2). Dotyczy to także sytuacji, gdy w postępowaniu


288

V. Strony postępowania karnego

§ 5. Oskarżyciel prywatny

289



0x08 graphic
0x08 graphic
uczestniczy prokurator, ale niejako oskarżyciel publiczny (art. 55 § 4), z tym że może on wówczas od razu przystąpić do oskarżenia, od którego pokrzywdzony odstąpił.

Zawiadomienie prokuratora uznać należy za zbędne, gdy odstępującym jest tylko oskarżyciel posiłkowy, który przyłączył się do oskarżenia wniesionego przez innego pokrzywdzonego (art. 55 § 3), a więc gdy subsydiarny oskarżyciel posiłkowy pod­trzymuje wniesione oskarżenie. Zawiadomienie takie jest konieczne zatem jedynie, gdy od oskarżenia odstępuje ten oskarżyciel posiłkowy, który wniósł oskarżenie. Ko­deks nie przewiduje bowiem przejęcia tego oskarżenia, w razie odstąpienia wnoszące­go je, przez innego oskarżyciela posiłkowego, który tylko przyłączył się do niego, a tym bardziej przez innego pokrzywdzonego, który do tej pory nie wstąpił do procesu w roli strony. Ponieważ oskarżyciel posiłkowy, nawet wtedy, gdy sam wnosi oskarże­nie o czyn ścigany z urzędu, reprezentuje tylko swój własny interes, to odstąpienie od oskarżenia, jeżeli nie obejmie go prokurator, oznacza brak skargi uprawnionego oskar­życiela i zmusza sąd do umorzenia postępowania (T. Grzegorczyk, Oskarżyciel, s. 49).

Nie wywołuje natomiast żadnych skutków dla postępowania odstąpienie od oskar­żenia przez oskarżyciela posiłkowego, działającego obok oskarżyciela publicznego, a więc oskarżyciela typu ubocznego. Postępowanie trwa tu nadal. Dotyczy to także sytuacji, gdy oskarżyciel publiczny wcześniej też odstąpił od oskarżenia, gdyż od­stąpienie sądu nie wiąże. Oskarżyciel posiłkowy (każdy), który odstąpił od oskarże­nia, nie może już ponownie przyłączyć się do postępowania (art. 57 § 1).

VI. Śmierć oskarżyciela posiłkowego nie tamuje biegu postępowania (art. 58 § 1 in principio). Jeżeli był to jednak oskarżyciel, który samodzielnie popierał oskarże­nie, postępowanie zawiesza się, a osoby najbliższe dla zmarłego mogą wstąpić w pra­wa oskarżyciela w zawitym terminie 3 miesięcy od dnia jego śmierci; jeżeli lego nie uczynią, sąd umarza postępowanie (art. 56 § 2 w zw. z art. 61). Jeżeli zmarły działał w postępowaniu wytoczonym przez oskarżyciela publicznego, osoby najbliższe mogą wstąpić w jego prawa w każdym stadium procesu (art. 58 § 1 infine). Prawo wstą­pienia ma każda z osób należących do kategorii najbliższych, z tym że wstąpienie jednej z nich eliminuje uprawnienia pozostałych, gdy natomiast w toku procesu zmarł oskarżyciel posiłkowy uboczny, ale w sytuacji, gdy to tylko on zainicjował dane stadium postępowania (np. wniósł apelację czy kasację), sąd powinien jednak odro­czyć rozpoznanie sprawy i umożliwić wstąpienie do postępowania osób najbliższych dla znuulego, gdyż przy ich braku, po śmierci oskarżyciela posiłkowego ubocznego, możemy mieć do czynienia nawet z brakiem skargi (skarżącego).

§ 5. OSKARŻYCIEL PRYWATNY

i

I. Oskarżycielem prywatnym jest pokrzywdzony, który w sprawach o przestęp­stwa przekazane przez przepisy prawa karnego materialnego do ścigania z oskarżenia prywatnego wnosi i popiera takie oskarżenie (art. 59 § 1). Zakres przestępstw ściganych tzw. skargą piywatną określają przepisy kodeksu karnego i ustaw szczególnych (zob. rozdział XIII § 3). Są to czyny godzące w chronione prawem interesy (dobra) prywatne jednostki (np. zniesławienie, naruszenie niety­kalności cielesnej czy naruszenie praw autorskich), stąd też i pozostawienie ich ści­gania samemu zainteresowanemu. Jedynie gdy sprawcąjest osoba podlegająca orzecz­nictwu sądów wojskowych, pokrzywdzony jest pozbawiony możliwości ścigania jej w trybie prywatnoskargowym. Może on jedynie wnieść skargę do wojskowych organów ścigania karnego, a z chwilą jej złożenia postępowanie toczy się z urzędu, z tym że pokrzywdzony zachowuje możliwość oddziaływania nań, gdyż może sku­tecznie żądać umorzenia postępowania (art. 661). Zobacz szerzej rozdział XVII.

Jeżeli tym samym czynem naruszono lub zagrożono jednocześnie dobru kilku osób, prawo wystąpienia z oskarżeniem prywatnym ma każdy z pokrzywdzonych, z rym że jeżeli jeden z nich wytoczy oskarżenie, pozostali mogą jedynie aż do roz­poczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej przyłączyć się do postępowa­nia jako oskarżyciele prywatni (art. 59 § 2); przyłączenie następuje poprzez złoże­nie stosownego oświadczenia. Nie jest natomiast możliwe wytoczenie przez innego pokrzywdzonego tym samym czynem tej samej osoby drugiego procesu karnego z uwagi na przesłankę zawisłości sprawy (art. 17 § 1 pkt 7 infine). Z kolei nieprzy-lączenie się do postępowania wszczętego przez innego pokrzywdzonego może na przyszłość oznaczać przesłankę rzeczy osądzonej (zob. też w. SN z 5 lutego 1992 r., II KRN 446/91, OSNKW 1992, nr 5-6, poz. 43).

Każdy z wielu działających jednocześnie oskarżycieli prywatnych zacho­wuje samodzielność w postępowaniu. Każdy z nich może zatem odstąpić od oskar-

. żenią, ale nie wywołuje to skutku wobec pozostałych i postępowanie może toczyć się dalej; sąd umorzy wówczas proces jedynie w zakresie dotyczącym oskarżyciela, który od oskarżenia odstąpił. W odróżnieniu bowiem od oskarżyciela publicznego, przy oskarżeniu prywatnym, z uwagi na interes reprezentowany przez oskarżyciela, pozostaje on gospodarzem procesu. Może zatem skutecznie odstąpić od oskarżenia (art. 496 § 1 i 2), w tym i w sposób dorozumiany (art. 491 § 1 i 496 § 3), a sąd musi wówczas postępowanie umorzyć; możliwe jest też i zalecane przez ustawodawcę pojednanie się oskarżyciela z oskarżonym i zawieranie ugod (art. 492 i 494). Zo­bacz szerzej rozdział XIII § 3.

[i , Oskarżycielem prywatnym może być pokrzywdzony. Jeżeli jednak jest on ma­łoletni lub ubezwłasnowolniony, prawa jego wykonuje przedstawiciel ustawowy lub osoba, pod której stałą pieczą pozostaje. Może ona wówczas, w imieniu pokrzyw­dzonego, któiy pozostaje pokrzywdzonym, wnieść skargę prywatną albo przyłączyć


290

V. Slronv postępowania karnego ,«f-, ' § 5. Oskarżyciel prywatny

291



0x08 graphic
się do oskarżenia wniesionego przez innego pokrzywdzonego. Natomiast w razie śmierci pokrzywdzonego, jako strona zastępcza, oskarżenie wytoczyć mogą osoby najbliższe dla zmarłego (art. 52). Mogą one też wstąpić do toczącego siq postępowa­nia jako strona nowa, jeżeli śmierć dotknęła osobę będącą już oskarżycielem pry­watnym. W razie śmierci oskarżyciela prywatnego sąd zawiesza postępowanie, a oso­by najbliższe mogą wejść w jego prawa w zawitym terminie 3 miesięcy od daty zgonu; jeżeli tego nie uczynią, sąd, po upływie tego terminu, umarza postępowanie (art. 61). Każda z osób najbliższych może wykonywać prawa zmarłego pokrzyw­dzonego, jak i wejść w prawa zmarłego oskarżyciela prywatnego. Jednakże w razie uczynienia tego przez jedną z nich pozostałe tracą możliwości działania. Nie można bowiem wytaczać kilku procesów o to samo wobec tego oskarżonego (lis pendens), nie można też przyłączyć się do oskarżenia prywatnego przejętego przez jedną z osób najbliższych, gdyż nie ma się już tytułu do działania.

II. Status oskarżyciela prywatnego nabywa się przez:

  1. wniesienie skargi prywatnej (art. 487, 488),

  1. złożenie oświadczenia o przyłączeniu się do wszczętego już przez innego .
    pokrzywdzonego postępowania prywatnoskargowego (art. 59 § 2),

  2. oświadczenie o podtrzymaniu oskarżenia wniesionego uprzednio przez proku­
    ratora, od którego ten ostatni odstąpił, jako prywatnego (art. 60 § 4),

  3. przez złożenie oświadczenia o wstąpieniu w prawa zmarłego oskarżyciela
    prywatnego (art. 61 § 2).

Skarga prywatna przybiera postać prywatnego aktu oskarżenia (art. 487) lub
skargi składanej Policji pisemnie bądź ustnie do protokołu (art. 488 § 1), którą po
ewentualnych zabezpieczeniach dowodowych Policja przekazuje sądowi (zob. roz-:
dział XIII § 3). Pozostałe oświadczenia statuujące oskarżyciela prywatnego mogą
być składane na piśmie lub ustnie do protokołu rozprawy. Jako pisma spełniać one:
powinny wymogi pisma procesowego (art. 119) i w razie braków mogą być cofnięte
do uzupełnienia (art. 120). ,

Z oskarżeniem prywatnym można połączyć powództwo cywilne; jeżeli są ku temu postawy prawne, może więc dojść do kumulacji roli oskarżyciela i powoda cywilnego (zob. też § 6).

Status oskarżyciela prywatnego uzyskuje się poprzez samo dokonanie czyn­ności wymaganej przez prawo procesowe. Sąd bada wprawdzie, czy dokonała jej osoba uprawniona oraz czy nastąpiło to w ustawowym terminie, ale nic może odmó­wić z tego powodu wszczęcia postępowania. Jeżeli sąd stwierdza, że wnoszący oskar­żenie prywatne nie jest pokrzywdzonym ani osobą uprawnioną do wykonywania jego praw, albo że wniesiono je po upływie terminu przedawnienia, to może jedynie; umorzyć postępowanie, którego wszczęcie nastąpiło poprzez samo wniesienie oskar- j żenią. Jeżeli zaś po śmierci oskarżyciela prywatnego okazuje się, że składającą.! oświadczenie o wstąpieniu w prawa zmarłego nie jest osoba najbliższa, sąd po upły-i wie 3 miesięcy od śmierci oskarżyciela prywatnego postępowanie umorzy (art. 61J § 2). Podobnie uczyni sąd, gdy po odstąpieniu prokuratora od popierania oskarżenia!

■i

o czyn prywatnoskargowy, oświadczenie o podtrzymaniu tego oskarżenia jako pry­watnego złoży osoba nieuprawniona (np. małżonek pokrzywdzonego) albo będzie ono złożone już po upływie 14 dni od powiadomienia pokrzywdzonego ó odstąpie­niu prokuratora (art. 60 § 4). Jeżeli oświadczenia pochodzą od osób nieuprawnio­nych, są pismami z brakiem uniemożliwiającym nadanie im biegu (brak upoważnie­nia do dokonania czynności), przeto powinny być zwrócone nadawcy z pouczeniem, kto i w jakim terminie może je skutecznie złożyć (art. 120 i 16 § 2).

Przy ściganiu przestępstw prywatnoskargowych należy pamiętać, że przedaw­nienie ich karalności ustaje z upływem roku od czasu, gdy pokrzywdzony dowie­dział o osobie sprawcy, nic później jednak niż z upływem 3 lal od czasu jego popeł­nienia (art. 101 § 2 k.k.). Jeżeli jednak w tym czasie wszczęto postępowanie, karalność ustaje z upływem 5 lat od zakończenia tego pierwszego okresu (art. 102 k.k.). Ter­miny te dotyczą wszystkich uprawnionych do wnoszenia oskarżenia prywatnego, przeto wiążą też strony zastępcze działające po śmierci pokrzywdzonego, który nie wniósł jeszcze oskarżenia, jak również prokuratora, gdy chce on objąć ściganie z uwa­gi na interes społeczny, czyn pozostaje tu bowiem nadal w ujęciu kamomaterialnym ściganym z oskarżenia prywatnego (zob. u. SN z 27 stycznia 1972 r., VI KZP 51/71. OSNPG 1972, nr 2, poz. 32).

III. Jak już wcześniej wskazano, nowy kodeks dopuszcza tzw. oskarżenie wzajemne. czyli połączenie roli oskarżonego i oskarżyciela prywatnego w jednym postępowaniu (art. 497). Jest ono możliwe jedynie przy spełnieniu następujących warunków:

  1. oskarżycielem prywatnym jest pokrzywdzony, tylko bowiem wobec niego
    może być wysunięty zarzut, który spełni warunek „wzajemnego", co ozna­
    cza, że nie jest możliwe oskarżenie wzajemne w procesie prowadzonym przez
    strony zastępcze lub strony nowe,

  2. oskarżyciel prywatny, któremu oskarżony chce postawić zarzut, jest przy
    tym osobą Fizyczną, jako że tylko takiej osobie można postawić zarzut prze­
    stępstwa,

  3. oskarżyciel prywatny, wobec którego oskarżony wysuwa swój zarzut, ma
    ukończone lat 17, jedynie bowiem wtedy możliwe jest ponoszenie odpo­
    wiedzialności karnej przez tę osobę,

  4. zarzucane oskarżycielowi przestępstwo pozostaje w związku z czynem za­
    rzuconym przez tegoż oskarżyciela oskarżonemu; brak związku wyklucza
    oskarżenie wzajemne, przy czym w odróżnieniu od innych norm k.p.k.
    (np. art. 34 § 1) nie wymaga się tu jednak, aby był to związek „ścisły",

  5. czyn ten zarzucany jest oskarżycielowi prywatnemu, a nie innej, choćby naj­
    bliższej mu osobie, której karalne zachowanie pozostaje w związku z czy­
    nem zarzucanym oskarżonemu,

  6. czyn zarzucany oskarżycielowi prywatnemu jest także przestępstwem pry-
    watnoskargowym, gdyż tylko takie może być rozpatrywane w postępowaniu
    z oskarżenia prywatnego,

  7. oskarżony wniesie wzajemny akt oskarżenia do rozpoczęcia przewodu sądo­
    wego na rozprawie głównej.


292

V. Strony postępowania karnego

§ 6. Powód cywilny

293



0x08 graphic
0x08 graphic
W razie zaistnienia opisanej sytuacji sąd rozpoznaje łącznie obie sprawy (art. 497 § 1 zd. II). Jest to więc jedno postępowanie, w którym sąd rozpoznaje dwie sprawy, w każdej z nich strony na przemian występują w roli oskarżonego i oskarżyciela prywatnego (T. Grzegorczyk, Oskarżenie, s. 10); nigdy zatem nie mogą tli jako „po­krzywdzeni" zeznawać w charakterze świadka, lecz składają wyjaśnienia. Pierw­szeństwo w przesłuchiwaniu i przemówieniach przysługuje jednak oskarżycielowi, który pierwszy wniósł oskarżenie prywatne (art. 497 § 3). Ewentualny pełnomocnik oskarżyciela jest jednocześnie jego obrońcą jako oskarżonego, a obrońca oskarżo­nego — jego pełnomocnikiem jako oskarżyciela (szerzej zob. rozdział XIII § 3). Z oskarżeniem można wyjątkowo połączyć powództwo cywilne (art. 50 infine), a tyra doprowadzić do kumulacji w jednym postępowaniu roli oskarżonego, oskarżyciela i powoda cywilnego. Jak już jednak wcześniej podkreślono, przy oskarżeniu wza­jemnym mamy do czynienia w istocie z dwiema sprawami, tyle że prowadzonymi jednocześnie w jednym postępowaniu karnym. W każdej z tych spraw dochodzi je­dynie do kumulacji roli oskarżyciela i powoda, podczas gdy w drugiej z tych spraw dana osoba jest wyłącznie oskarżonym.

IV. Wskazano wyżej (zob. § 2), że prokurator może objąć ściganie przestępstwa
prywatnoskargowego, jeżeli wymaga tego interes społeczny. Może to uczynić,
wszczynając postępowanie (przygotowawcze) lub wstępując do wszczętego już przez
oskarżyciela prywatnego postępowania (art. 60 § 1). W tym ostatnim wypadku po­
stępowanie przeradza się w publicznoskargowe, skarga prywatna przechodzi w tzw.
stan drzemiący (actio dormiens), a oskarżyciel prywatny ex legę staje się oskarży­
cielem posiłkowym (ubocznym). Skarga ta odżywa w razie późniejszego odstąpie­
nia prokuratora od oskarżania (art. 60 § 3). Gdyby natomiast prokurator objął ściga­
nie poprzez wszczęcie postępowania, a pokrzywdzony czynem prywatnoskargowym
nie przyłączył się do procesu jako oskarżyciel posiłkowy, to w razie odstąpienia
prokuratora, jeżeli chce procesu, musi w terminie 14 dni od powiadomienia go przez
sąd o decyzji prokuratora złożyć oświadczenie, że podtrzymuje oskarżenie jako
prywatne (art. 60 § 4). W takim wypadku skarga publiczna przeradza się w skargą
prywatną.

V. Oskarżyciel prywatny ponosi koszty wytoczonego, a przegranego procesu.

Już składając akt oskarżenia lub oświadczenie o przyłączeniu się do wszczętego przez innego pokrzywdzonego procesu albo o podtrzymaniu oskarżenia jako prywatnego po odstąpieniu prokuratora od oskarżania, pokrzywdzony (podmiot wykonujący jego prawa) jest zobowiązany złożyć dowód wpłaty do kasy sądowej zryczałtowanej rów­nowartości wydatków, jakie wykłada wstępnie Skarb Państwa, przy czym nie obej­muje to kosztów nieopłaconej przez strony pomocy prawnej świadczonej przez ad­wokata z urzędu oraz kosztów ogłoszeń w prasie, radiu lub telewizji (art. 621). Jeżeli strona, choćby z powodu nieorientowania się co do wysokości opłaty, nie załączy _ dowodu jej wpłaty, sąd wezwie ją do uzupełnienia tego braku w terminie 7 dni, po­dając wielkość opłaty (art. 120 § 1). Sąd może jednak zwolnić oskarżyciela prywat­nego w całości lub części od wyłożenia kosztów, jeżeli wykaże on, że ze względu na sytuację rodzinną, majątkową i wysokość dochodów wyłożenie ich byłoby dlań zbyt

uciążliwe (art. 623). Opłata ta — stosownie do rozporządzenia MS z 28 maja 2003 r. (Dz.U. Nr 104, poz. 980) — wynosi obecnie 300 zł.

W razie skazania oskarżonego, a także w razie warunkowego umorzenia lub umorzenia z uwagi na znikomą szkodliwość społeczną czynu sąd zasądza od niego na rzecz oskarżyciela prywatnego zwrot poniesionych przez niego kosztów procesu (art. 628 pkt 1 i art. 629). W razie skazania z odstąpieniem od wymierzenia kary z po­wodu wzajemności krzywd lub wyzywającego zachowania się oskarżyciela prywat­nego, a także mając na uwadze liczbę i rodzaj zarzutów, od których oskarżonego uniewinniono, sąd może obciążyć oskarżonego jedynie częściowo zwrotem kosz­tów poniesionych przez oskarżyciela prywatnego (art. 631).

W razie uniewinnienia oskarżonego lub umorzenia postępowania z powodów innych niż znikoma szkodliwość czynu kosztami procesu obciążony jest oskarżyciel prywatny, z tym że w razie umorzenia z uwagi na pojednanie obie strony ponoszą koszty w zakresie poniesionym, chyba że w zawartej ugodzie uregulowały tę kwe­stię inaczej (art. 632 pkt 1). W orzecznictwie SN wskazuje się jednak, że ze wzglę­dów sprawiedliwościowych także przy innych powodach umorzenia można odstą­pić od obciążenia oskarżyciela prywatnego kosztami, mając na uwadze podstawę umorzenia i okoliczności, które były podstawą tych kosztów, np. gdy umorzenie następuje na skutek przedawnienia wynikłego z przewlekłego postępowania nieza­winionego przez oskarżyciela (zob. u. SN z 20 czerwca 2000 r., I KZP 14/2000, OSNKW 2000, nr 7-8, poz. 59). W przypadku wielości oskarżycieli prywatnych koszty od nich należne sąd zasądza od każdego z nich wedhig zasad słuszności, mając na względzie koszty związane ze sprawą każdego z nich (art. 633).

§f «

§ 6. POWÓD CYWILNY

^ \, Realizacja roszczeń cywilnych w postępowaniu karnym może nastąpić na kilka

1|J| sposobów. Może to być więc wynikający z materialnego prawa karnego obowiązek

. • naprawienia szkody. Obowiązek taki kodeks karny z 1997 r. uznaje za tzw. środek


£ 6. Powód cv\vilny


0x08 graphic
0x08 graphic
karny, funkcjonujący obok kary (art. 39 pkt 5 k.k.), może on też stanowić podstawę warunkowego umorzenia postępowania (art. 67 § 3 k.k.) lub towarzyszyć zawiesze­niu wykonania kary (art. 72 § 2 k.k.). Wspomniano już (zob. § 3), że obecny k.k. zakłada także możliwość wystąpienia przez pokrzywdzonego przy niektórych prze­stępstwach z wnioskiem o nałożenie na skazywanego obowiązku naprawienia szko­dy (art. 46 § 1 k.k.) i że jest to konstrukcja odrębna od wytaczania powództwa cy­wilnego. W art. 49a zastrzega się obecnie wyraźnie, że można złożyć taki wniosek jedynie wtedy, gdy nie wytoczono powództwa cywilnego, a art. 65 § 1 pkt 6 naka­zuje odmówić przyjęcia powództwa, gdy złożono już wniosek, o którym mowa w art. 46 k.k. Wniosek złożyć może pokrzywdzony oraz inne uprawnione podmioty mogące wykonywać jego prawa oraz prokurator na rzecz pokrzywdzonego, a może to uczynić nic później niż do zakończenia pierwszego przesłuchania pokrzywdzone­go na rozprawie głównej (art. 49a). Naprawienie szkody może nastąpić poprzez zo­bowiązanie do zapłaty określonej kwoty pieniężnej (odszkodowania) lub np. przy czynach przeciwko mieniu także restytucji. Uwzględnienie wniosku o naprawienie szkody nie wchodzi jednak w rachubę przy innym niż skazanie rozstrzygnięciu. W razie skazania w warunkach art. 46 k.k. jego uwzględnienie jest natomiast obo­wiązkowe; sąd nie może zatem pozostawić wniosku bez rozpoznania (T. Grzegor-czyk, Wniosek o naprawienie, s. 51—64). Sąd, dysponując tym wnioskiem, może jed­nak zamiast żądanego obowiązku naprawienia szkody, zasądzić od skazanego nawiązkę w celu zadośćuczynienia, ale tylko za ciężki uszczerbek na zdrowiu, naru­szenie narządów ciała, rozstrój zdrowia oraz za doznaną krzywdę (art. 46 § 2 k.k.). Nawiązki takiej nie może natomiast żądać sam uprawniony, który wystąpić ma o na­prawienie szkody, a nie o nawiązkę (T. Grzegorczyk, Wniosek o zobowiązania, s. 106). Kodeks karny przewiduje też wśród środków karnych instytucję tzw. świadcze­nia pieniężnego (art. 39 pkt 7 k.k.), które orzeka się na cel społeczny w razie od­stąpienia od wymierzenia kary oraz w innych wypadkach wskazanych w ustawie (art. 49 k.k.). Zna także nawiązkę (art. 39 pkt 6 k.k.), którą można, w razie skazania za określone przestępstwa, orzec na rzecz pokrzywdzonego zamiast żądanego prze­zeń obowiązku naprawienia szkody, w celu zadośćuczynienia za ciężki uszczerbek na zdrowiu, naruszenie czynności narządów ciała lub rozstrój zdrowia oraz za do­znaną tym krzywdę (art. 46 § 2 k.k.); nawiązkę taką można również w razie spowo­dowania śmierci orzec na cci społeczny, związany z ochroną zdrowia, a przy prze-, stępslwach przeciwko środowisku — na cel związany z jego ochroną (art. 47 k.k.). Orzeczenie orzekające obowiązek naprawienia szkody, nawiązkę lub świadczenie, pieniężne jest tytułem egzekucyjnym w rozumieniu k.p.c. (art. 196 k.k.w.), a sąd, który orzekał co do tego, jest też władny nadać orzeczeniu klauzulę wykonalności (art. 107 § 1 i2k.p.k.).

Kodeks postępowania karnego zna natomiast instytucję odszkodowania z urzędu j zasądzanego na rzecz pokrzywdzonego, który nie występował z roszczeniem (art. 415' § 4 i art. 503 § 1), z tym że jest ono zawsze tylko fakultatywne, a sąd może je zasą-i dzić w razie skazania, w tym i w wyroku nakazowym. Zasądzenie odszkodowania; z urzędu jest jednak niedopuszczalne, jeżeli szkoda nie ma bezpośredniego zwiąż-j

ku z przestępstwem albo orzeczono już w tej kwestii winnym postępowaniu lub postępowanie takie toczy się albo gdy w grę wchodziłoby współuczestnictwo ko­nieczne po stronic zobowiązanych z instytucją lub osobami, które nic są oskarżony­mi w danej sprawie (art. 415 § 4 zd. II).

II. Drogą dochodzenia roszczeń cywilnych jest wreszcie powództwo cywilne w pro­cesie karnym, zwane adhezyjnyni (przydatkowym). Jest ono dopuszczalne tak w spra­wach z oskarżenia publicznego, jak i o czyny ścigane skargą prywatną. Proces adhe-zyjny, dotyczący roszczeń cywilnych dochodzonych w postępowaniu karnym, nic ma charakteru samodzielnego fragmentu procesu. Toczy się on w ramach postępowania karnego, w formie przewidzianej przez przepisy procedury karnej, mimo że dotyczy kwestii cywilnej, tj. odpowiedzialności majątkowej oskarżonego wobec pokrzywdzo­nego z racji popełnienia wobec niego zarzucanego przestępstwa. W kwestiach nic-unormowanych wprost w k.p.k. stosuje się wówczas przepisy obowiązujące w postę­powaniu cywilnym (art. 70). Tytuł do roszczenia musi wynikać z przepisów prawa cywilnego i w zależności od tych norm obejmuje jedynie odszkodowanie lub także zadośćuczynienie. Rozstrzygnięcie kwestii cywilnej nie może jednak utrudniać roz­strzygania w przedmiocie postępowania karnego ani powodować przewlekłości pro­cesu. Stąd też sąd pozostawia powództwo cywilne bez rozpoznania, gdy materiał dowodowy nie wystarcza jeszcze do jego rozstrzygnięcia, a możliwe jest już rozstrzy­gnięcie w przedmiocie procesu karnego (art. 415 § 3 i art. 503 § 2).

Powództwo adhezyjne ma przedmiotowo ograniczony zakres. Można nim bowiem w zasadzie dochodzić jedynie roszczeń majątkowych wynikających bez­pośrednio z popełnienia przestępstwa (art. 62). Nic jest zatem dopuszczalne do­chodzenie tą drogą roszczeń niemajątkowych, jak też roszczeń majątkowych, ale tylko pośrednio wynikających z przestępstwa. Nie jest więc możliwe powództwo adhezyjne o zaniechanie przestępnego naruszania dóbr osobistych (art. 24 § 1 zd. I i II k.c), dopuszczalne jest zaś dochodzenie zadośćuczynienia pieniężnego lub za­płaty określonej sumy na cci społeczny od sprawcy takich naruszeń, stanowiących : przestępstwo (art. 24 § 1 zd. III i art. 448 k.c). Jcsl możliwe dochodzenie w drodze

W powództwa adhezyjnego od oskarżonego o uszkodzenie ciała kosztów leczenia po­niesionych przez pokrzywdzonego (art. 444 § 1 zd. I k.c.) oraz zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną tym czynem krzywdę (art. 445 § 1 k.c), ale już nic— do­maganie się pokrycia kosztów przygotowania do innego zawodu w związku z po­wstałym w wyniku działania przestępnego inwalidztwem (art. 444 § 1 zd. II iujine k.c), gdyż roszczenie to jedynie pośrednio wiąże się z przestępstwem i może być

|^ realizowane tylko w procesie cywilnym.

Nieco inaczej kształtuje się powództwo adhezyjne w razie śmierci pokrzywdzo­nego, gdyż tu osoby najbliższe dla zmarłego wytoczyć mogą powództwo o „przy­sługujące im roszczenia majątkowe wynikające z popełnienia przestępstwa" (art. 63 § 1). Także w razie śmierci pokrzywdzonego będącego już powodem cywilnym osoby najbliższe wstępujące w jego prawa mogą dochodzić „przysługujących im roszczeń" i (art. 63 § 2). Chodzi tu o roszczenia własne osób najbliższych określone prawem


296

V. Strony postępowania karnego

§ 6. Powód cywilny

297



0x08 graphic
cywilnym, które to roszczenia nie wynikają bezpośrednio z przestępstwa, to bowiem dotknęło nieżyjącego już pokrzywdzonego, lecz wiążą się ze zgonem tegoż po­krzywdzonego, który nie dochodził jeszcze bądź nie doszedł należnych mu od oskar­żonego roszczeń majątkowych. Osoba najbliższa dla pokrzywdzonego, który zmarł wskutek uszkodzenia ciała, nie wytaczając powództwa, nie może więc np. docho­dzić w procesie karnym zadośćuczynienia, które służyłoby zmarłemu (art. 445 § 1 k.c), może natomiast żądać zwrotu kosztów leczenia, kosztów pogrzebu, jakie po­niosła, czy odszkodowania, o których mowa w art. 446 k.c. Gdyby jednak powódz­two adhezyjne obejmujące zadośćuczynienie wytoczył jeszcze pokrzywdzony, to może dochodzić go także osoba najbliższa wstępująca w prawa powoda cywilnego (art. 445 § 3 k.c).

Powództwo adhezyjne może być skierowane wyłącznie przeciwko oskarżone­mu (oskarżonym w razie icli wielości); nie można więc dochodzić nim roszczeń majątkowych służących wobec osoby trzeciej, cywilnie odpowiedzialnej za daną szkodę (art. 427 i n. k.c), a niebędącej oskarżonym. Przeto przy współuczestnic­twie koniecznym z taką osobą powództwo to jest niedopuszczalne. Roszczeń tych można dochodzić tylko w procesie cywilnym.

III. Powodem cywilnym w procesie karnym jest podmiot dochodzący od oskar­żonego, zgodnie z prawem karnym procesowym, roszczeń majątkowych wynika­jących z popełnienia przestępstwa. Podmiotem uprawnionym do wystąpienia z ta­kimi roszczeniami jest pokrzywdzony (art. 62). Może je wytoczyć także zakład ubezpieczeń w zakresie, w jakim jest on uważany za pokrzywdzonego, czyli w zakre­sie, w j akim pokrył już szkodę wyrządzoną pokrzywdzonemu przez przestępstwo lub jest zobowiązany do jej pokrycia zgodnie z umową ubezpieczenia (art. 49 § 3); w po­zostałym zakresie, gdy szkoda jest wyższa niż suma ubezpieczenia, powodem cywil­nym może być sam pokrzywdzony. Jak już wskazano, w razie śmierci pokrzywdzone­go z powództwem adhezyjnym wystąpić mogą osoby najbliższe dla zmarłego w celu dochodzenia przysługujących im roszczeń majątkowych (art. 63 § 1).

W roli powoda cywilnego, ale z powództwem na rzecz innego podmiotu, będące­go pokrzywdzonym, wystąpić też mogą organy kontroli państwowej, które w zakre­sie swego działania ujawniły przestępstwo lub wystąpiły o wszczęcie postępowania, gdy czynem tym wyrządzono szkodę instytucji państwowej, samorządowej lub spo­łecznej, a nie działa w tej sprawie organ pokrzywdzonej instytucji (art. 49 § 4). W ta­kim wypadku powództwo wytaczane jest na rzecz owej instytucji, choć w charakte­rze powoda występuje podmiot niebędący pokrzywdzonym, a wykonujący jedynie prawa pokrzywdzonego. W razie podjęcia działań przez organ pokrzywdzonej insty- 9 łucji traci on swe uprawnienia, gdyż istnieją one jedynie, gdy „nie działa" sam po- * krzywdzony. Także wówczas, gdy pokrzywdzony jest małoletni lub ubezwłasnowol­niony, z powództwem na jego rzecz wystąpić może przedstawiciel ustawowy lub opiekun faktyczny, który — jako uprawniony do wykonywania praw pokrzywdzo­nego (art. 51 § 2) — działał tu będzie jako powód cywilny. Prawo do wytoczenia powództwa adhezyjnego na cudzą rzecz ma także prokurator, który wytacza je na

•H

rzecz pokrzywdzonego albo w razie jego śmierci na rzecz osób najbliższych dla zmar­łego, jeżeli wymaga tego interes społeczny (art. 64 k.p.k.); prokurator ma wówczas takie prawa jak powód cywilny. W takim jednak wypadku sąd powinien powiadomić osobę, na rzecz której powództwo wytoczono, doręczając jej odpis pozwu. Osoba ta może wstąpić do procesu w każdym jego stadium w charakterze powoda cywilnego (u. SN z 14 stycznia 1971 r., VI KZP 45/70, OSNKW 1971, nr 4, poz. 50), co nie uszczupla praw procesowych prokuratora. W takim wypadku zachodzi współuczest­nictwo jednolite między prokuratorem i powodem cywilnym (art. 56 § 1 in fine k.p.c. w zw. z art. 70 k.p.k.), co oznacza np., że do zawarcia ugody czy zrzeczenia się rosz­czenia potrzeba zgody obu tych podmiotów (art. 73 § 2 k.p.c. w zw. z art. 70 k.p.k.).

W razie wytaczania oskarżenia wzajemnego w sprawach prywatnoskargowych (zob. § 4) można także połączyć z tym oskarżeniem powództwo cywilne, gdyż wno­szący oskarżenie wzajemne oskarżony działa tu jednocześnie jako pokrzywdzony czynem zarzucanym oskarżycielowi prywatnemu. Jeżeli zatem istnieje podstawa cywilnoprawna ku temu, może on również występować z roszczeniem majątkowym wynikającym bezpośrednio z przestępstwa, które zarzuca w swym oskarżeniu.

IV. Powództwo cywilne zgłasza się w postępowaniu karnym w formie pisemnej jako pozew, który odpowiadać powinien rygorom pisma procesowego (art. 119) i pozwu w ujęciu procedury cywilnej (art. 187 k.p.c. w zw. z art. 70 k.p.k.), po­winno więc dołączyć się doń — zgodnie z art. 128 k.p.c. — także stosowne odpisy dla stron (oskarżonego, oskarżyciela). Powództwo zgłosić mogą osoby uprawnione do wystąpienia w roli powoda cywilnego w procesie karnym. Jeżeli pokrzywdzo­nym jest osoba prawna albo instytucja nieposiadająca osobowości prawnej, pozew zgłosić może organ uprawniony do działania w jej imieniu (art. 51 § 1). Już dla wy­toczenia powództwa uprawniony — poza prokuratorem — może ustanowić pełno­mocnika (art. 87). Pełnomocnikiem takim, gdy chodzi o osoby prawne, jednostki organizacyjne niemające osobowości prawnej, a także osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą (gdy dochodzą roszczeń w związku z tą działalnością) może . być także radca prawny, a nie tylko adwokat (art. 88 § 3). Instytucja państwowa, samorządowa lub społeczna może także działać poprzez radcę prawnego swego lub jej organu nadrzędnego albo innego ich pracownika (art. 88 § 2).

Powództwo adhezyjne powinno być wytoczone najpóźniej do rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej (art. 62). Termin ten wiąże też stronę • zastępczą (art. 63 § 1) oraz prokuratora, gdy wytoczyć chce to powództwo (art. 64). ) Powództwo może być jednak zgłoszone już w postępowaniu przygotowawczym, z tym że stan zawisłości sprawy powstanie tu dopiero z chwilą wniesienia aktu ; oskarżenia, niemniej jednak za dzień zgłoszenia roszczenia uważa się dzień zglosze-; nia powództwa w dochodzeniu lub śledztwie (art. 69 § 1 in fine). Może to mieć znacze-| nie np. dla daty liczenia odsetek ustawowych od dochodzonej kwoty. W takiej sytu-| acji pozew załącza się do akt sprawy przekazywanej sądowi, a postanowienie J w przedmiocie przyjęcia powództwa wydaje sąd po wpłynięciu doń sprawy z aktem - oskarżenia (art. 69 § 1). Jeżeli wraz z powództwem zgłoszono wniosek o zabezpieczę-


V. Slrony postc[>(i\\'aniii kurnego

0x08 graphic
nic roszczenia, w przedmiocie tego wniosku orzeka prokurator (art. 69 § 2), a na postanowienie co do zabezpieczenia służy wówczas zażalenie do sądu (art. 69 § 3). W razie umorzenia lub zawieszenia postępowania przygotowawczego pokrzywdzo­ny (podmiot, który zgłosił powództwo) może w zawitym terminie 30 dni od dorę­czenia postanowienia w tym przedmiocie zażądać przekazania sprawy sądowi właś­ciwemu do rozpoznawania spraw cywilnych, a gdy żądania takiego nie zgłosi, wniesiony uprzednio pozew nie wywołuje skutków prawnych, ewentualne zaś za­bezpieczenie powództwa upada (art. 69 § 4).

V. W przedmiocie powództwa cywilnego kodeks przewiduje dwa rodzaje rozstrzy­gnięć: formalne i merytoryczne. Do tych pierwszych należą: przyjęcie powództwa, odmowa przyjęcia powództwa i pozostawienie powództwa bez rozpoznania; do dru­gich — uwzględnienie i oddalenie powództwa.

Sąd odmawia przyjęcia powództwa cywilnego (art. 65 § 1), gdy.

  1. powództwo to jest z mocy przepisu szczególnego niedopuszczalne; tak np.
    w razie złożenia przez prokuratora wniosku o umorzenie przez sąd postępo­
    wania z powodu niepoczytalności sprawcy i zastosowanie środka zabezpie­
    czającego (art. 354 pkt 1 infine),

  2. roszczenie nie ma bezpośredniego związku z zarzutem oskarżenia,

  3. powództwo wniosła osoba nieuprawniona, a więc niebędąca pokrzywdzo­
    nym lub podmiotem uprawnionym do wykonywania praw pokrzywdzonego,

  1. to samo roszczenie jest przedmiotem innego postępowania (np. cywilnego)
    lub o roszczeniu tym prawomocnie już orzeczono, albo

  2. po stronie pozwanych zachodzi współuczestnictwo konieczne — tzn. spra­
    wa może toczyć się tylko łącznie przeciwko kilku osobom (art. 72 § 2
    k.p.c.) — z instytucją państwową, samorządową lub społeczną albo z osobą,
    która nie występuje w charakterze oskarżonego, oraz

6) zgłoszono już wniosek o zobowiązanie skazanego do naprawienia szkody,
o jakim mowa w art. 46 § 1 k.k. (zob. też uw. I).

Na odmowę przyjęcia powództwa zażalenie nie przysługuje (art. 65 § 4). Powód cywilny może w takiej sytuacji dochodzić swych roszczeń na drodze proce­su cywilnego i jeżeli w terminie zawitym 30 dni od daty odmowy przyjęcia powódz­twa wniesie o przekazanie sprawy sądowi właściwemu w sprawach cywilnych, za dzień zgłoszenia roszczenia uważa się dzień wniesienia pozwu w postępowaniu kar­nym (art. 67). W postępowaniu karnym powód cywilny jest tymczasowo zwol­niony od obowiązku uiszczania wpisu od powództwa cywilnego, wynikającego z ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z 1967 r. (tekst jedn. Dz.U. z 2002 r. Nr 9, poz. 88 z późn. zm.) oraz aktów wykonawczych do niej (art. 642 zd. II), przeto nie musi regulować tej opłaty, wnosząc pozew; ponosi jednak koszty oddalo­nego powództwa (art. 644 § 1).

Ponieważ pozew, jak już wspomniano, odpowiadać musi rygorom formalnym pisma procesowego i pozwu cywilnego, przeto w razie braków w tym zakresie pre- \ zes sądu (przewodniczący -wydziału, składu sądzącego — art. 93 § 2) wzywa powo-

£ 6. Pnwńil cywilny

0x08 graphic
da (jego pełnomocnika) do uzupełnienia ich w terminie 7 dni, a niedotrzymanie tego terminu oznacza, że pismo uznaje się za bezskuteczne (art. 120).

Sąd przyjmuje powództwo cywilne, jeżeli pozew odpowiada warunkom for­malnym, a nic zachodzą okoliczności uzasadniające odmowę przyjęcia (art. 65 ij 2), Postanowienie tojestniezaskarżalne. Przyjmuje się, że dopuszczenie może nastąpić także per facta concludentia, choć — mając na względzie wagę tej decyzji — opto­wać należy w kierunku wydawania wymaganego przez kodeks postanowienia. Usla-wa mówi bowiem, że sąd „orzeka o przyjęciu powództwa".

Sąd pozostawia przyjęte powództwo cywilne bez rozpoznania, jeżeli:

  1. po przyjęciu tego powództwa ujawniły się okoliczności skutkujące odmowę
    przyjęcia (art. 65 § 3),

  2. po śmierci powoda osoby uprawnione nie wstąpiły w jego prawa do zakoń­
    czenia postępowania w danej instancji ani też prokurator nie wytoczył na ich
    rzecz powództwa (art. 63 § 2 infine),

  3. powód nic stawił się do chwili rozpoczęcia przewodu sądowego, a nie wno­
    sił o rozpoznanie sprawy pod jego nieobecność (art. 383),

  4. sąd wydaje wyrok inny niż skazujący (art. 415 § 2 w zw. z § 1), a więc w ra­
    zie uniewinnienia oskarżonego lub umorzenia postępowania albo warunko­
    wego umorzenia postępowania, kiedy to sąd bądź nie stwierdza winy oskar­
    żonego (uniewinnienie), bądź nie wypowiada się w ogóle w tej kwestii
    (umorzenie), co nie przesądza o braku odpowiedzialności cywilnej, ale też
    uniemożliwia ojej rozstrzyganiu z uwagi na charakter orzeczenia w kwestii
    „karnej" procesu albo wreszcie stwierdza wprawdzie odpowiedzialność oskar­
    żonego (warunkowe umorzenie), ale z uwagi na nakaz nałożenia nań wów­
    czas obowiązku naprawienia szkody (art. 67 § 3 k.k.) nie może tworzyć dwu
    tytułów wykonawczych dotyczących naprawiania tej szkody (tj. obowiązku
    jako środka probacyjnego i zasądzenia odszkodowania),

  1. sąd skazuje wprawdzie oskarżonego, ale materiał dowodowy nic wystarcza
    do rozstrzygnięcia powództwa, a jego uzupełnienie spowodowałoby znacz­
    ną przewlekłość postępowania (art. 415 § 3),

  2. wydaje się wyrok nakazowy, ale materiał dowodowy, zebrany w postępowa­
    niu przygotowawczym, nie wystarcza do rozstrzygnięcia powództwa cywil­
    nego (art. 503 § 2); w takim wypadku uzupełnienie materiału dowodowego
    w ogóle nie wchodzi w rachubę,

  3. wobec rozstrzygnięcia o roszczeniu cywilnym w wyroku nakazowym wnie­
    siono sprzeciw, wtedy to wyrok ten traci moc w zakresie tego rozstrzygnięcia,
    a sąd na posiedzeniu pozostawia powództwo bez rozpoznania (art. 506 § 4).

W razie pozostawienia powództwa bez rozpoznania z uwagi na ujawnienie się okoliczności uzasadniających odmowęjego przyjęcia zażalenie nie służy (art. 65 § 4). W pozostałych wypadkach rozstrzygnięcie to, zawarte w wyroku, może być przed­miotem zaskarżenia (zob. u. SN z 8 grudnia 1974 r., VII KZP 38/78, OSNKW 1979, nr 1-2, poz. 7). Zawsze w razie pozostawienia powództwa cywilnego bez rozpozna-


300

V. Strony postępowania karnego

§ 6. Powód cywilny

301



0x08 graphic
0x08 graphic
nia powód może dochodzić swych roszczeń w procesie cywilnym i jeżeli w zawitym terminie 30 dni od (prawomocnego) pozostawienia powództwa bez rozpoznania wniesie o przekazanie pozwu do sądu właściwego dla spraw cywilnych, za dzień zgłoszenia roszczeń uznaje się datę wniesienia pozwu w postępowaniu karnym (art. 67).

Sąd uwzględnia lub oddala powództwo w caiości bądź w części jedynie w ra­zie skazania oskarżonego (art. 415 § 1). Chodzi tu o wydanie wyroku o powyższej treści, w tym także jako wyroku nakazowego (art. 503 § 1). Po nowelizacji stycz­niowej 2003 r. kodeks nie zna już możliwości zasądzania lub oddalania powódz­twa przy wyroku warunkowo umarzającym. W uzasadnieniu tej zmiany wskaza­no, iż chodzi u unikanie podwójnych tytułów wykonawczych dla naprawienia szkody (Uzasadnienie projektu noweli, s. 24). Rzecz bowiem w tym, że przy warunkowym umorzeniu sąd „zobowiązuje sprawcę do naprawienia szkody" (art. 67 § 3 k.k.), ma więc obowiązek orzeczenia w tym zakresie. Tym samym zasądzanie tu jeszcze od­szkodowania (powództwa) dublowało tytuły wykonawcze do tej samej szkody. Dla­tego też aktualnie zasądzenie (lub oddalenie) powództwa adhezyjnego wchodzi w ra­chubę tylko przy wyroku skazującym.

W wypadkacli wskazanych wart. 415 § 1 k.p.k. sąd uwzględnia powództwo, gdy roszczenie to okazuje się, w świetle przeprowadzonych dowodów, zasadne. Oddala zaś, gdy jest niezasadne. Podstawę prawną rozstrzygnięcia stanowią tu nor­my prawa cywilnego. Możliwe jest zatem np. miarkowanie odszkodowania, gdy pokrzywdzony przyczyni! się do powstania lub zwiększenia szkody (art. 362 k.c), a w razie wielości oskarżonych, wobec których wystąpiono zasadnie z roszczeniem, zasądzenie odszkodowania (zadośćuczynienia) solidarnie od wszystkich lub tylko niektórych w zależności od sytuacji. Jeżeli roszczenie jest tylko częściowo zasadne, uwzględnia sieje w części, oddalając w pozostałej. Jeżeli natomiast co do części roszczenia materiał dowodowy nie pozwala na rozstrzygnięcie, sąd, uwzględniając roszczenie częściowo, w pozostałym zakresie powinien pozostawić je bez rozpo­znania (zob. w. SN z 11 września 1974 r., I KR 66/74, OSNKW 1975, nr 1, poz. 11). Gdyby zasądzone odszkodowanie nie pokrywało całej szkody lub nie stanowiło peł­nego zadośćuczynienia za krzywdę, powód cywilny może dochodzić dodatkowych roszczeń w postępowaniu cywilnym (art. 415 § 4).

Sąd, który orzekał co do roszczeń majątkowych, nadaje też na żądanie oso­by uprawnionej klauzulę wykonalności orzeczeniu podlegającemu wykonaniu (art. 107 § 1); jako orzeczenie co do roszczeń majątkowych rozumie się przy tym lakżc orzeczenie nakładające obowiązek naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za krzywdę oraz orzekające nawiązkę pokrzywdzonemu, jeżeli nadają się one do egzekucji w myśl przepisów k.p.c. (art. 107 § 2). Reguły powyższe dotyczą również ugody zawartej przed sądem, a obejmującej roszczenia majątkowe (art. 107 § 3); zob. też. rozdział XIII § 3.

W razie zawieszenia postępowania sądowego sąd, na żądanie powoda cywilne­go, przekazuje wytoczone powództwo sądowi właściwemu do rozpoznawania spraw cywilnych (art. 68).

VI. Występujący z powództwem adhezyjnym staje się powodem cywilnym z mo­mentem przyjęcia przez sąd powództwa cywilnego, a nie przez sam fakt złoże­nia pozwu. Z chwilą przyjęcia powództwa zaczyna on więc być stroną postępowa­nia karnego. Powód może dowodzić jedynie istnienia tych okoliczności, na których opiera swe roszczenie (art. 66). Powód może zatem wypowiadać się w kwestii winy i kwalifikacji prawnej, gdy ma to znaczenie dla istnienia albo wysokości jego rosz­czenia. Nie może natomiast w ogóle dowodzić okoliczności mających wpływ jedy-; nie na rodzaj i rozmiar kary ani wypowiadać się w tych kwestiach, nie wiąże się to bowiem z jego roszczeniem. Powód cywilny może jednak połączyć tę rolę z funkcją oskarżyciela posiłkowego lub prywatnego i wówczas — działając jako oskarżyciel — może wypowiadać się we wszystkich kwestiach mających znaczenie dla rozstrzyg­nięcia w przedmiocie procesu karnego, w tym i o karze.

j Podczas rozprawy powód cywilny może zadawać pytania osobom przesłuchi­wanym jako ostatnia ze stron czynnych (art. 370 § 1), chyba że jest to świadek do­puszczony na jego wniosek, kiedy to zadaje pytania przed pozostałymi stronami (art. 370 § 2). Jako ostatnia ze stron czynnych powód wypowiada się też w ramach głosów stron (art. 406 § 1). W odróżnieniu od poprzedniego kodeksu, który zezwa-

i lał powodowi wnieść apelacjęjedynie, gdy wniósł ją wcześniej oskarżyciel lub oskar­żony (art. 396 k.p.k. z 1969 r.), obecny kodeks nie ogranicza powoda w zaskarżaniu wyroku. Może on zatem zawsze zaskarżyć wyrok w zakresie rozstrzygnięć narusza­jących jego prawa lub szkodzących jego interesom (art. 425 § 3). Inaczej kształtuje się jego sytuacja w razie wydania wyroku nakazowego. Niezależnie od tego, czy wyrokiem tym zasądzono w całości roszczenie zgłoszone w powództwie cywilnym (art. 503 § 1), czy też pozostawiono je bez rozpoznania (art. 503 § 2), sprzeciw od wyroku służy jedynie oskarżycielowi i oskarżonemu (art. 506 § I). Jeżeli przy tym w sprzeciwie podniesiono zarzuty wyłącznie przeciwko rozstrzygnięciu o roszcze-

: niu cywilnym, to jak już wspomniano, wyrok nakazowy traci moc tylko w zakresie tego rozstrzygnięcia, a sąd na posiedzeniu pozostawia wówczas powództwo cywil­ne bez rozpoznania (art. 506 § 4). Gdyby natomiast sprzeciw dotyczył całości wyro­ku, wyrok ten traci moc, a sprawę kieruje się na rozprawę, gdzie powód cywilny będzie dysponował prawami strony.

Jeżeli po prawomocnym zakończeniu postępowania karnego ujawnią się powody do jego wznowienia, ale ograniczone jedynie do orzeczenia o roszczeniach majątko­wych, powód cywilny może żądać wznowienia tylko w trybie i na zasadacli określo-

| nych w kodeksie postępowania cywilnego, przed sądem właściwym do orzekania w sprawach cywilnych (art. 543) — zob. też rozdział XIV § 3. Nie ma natomiast szcze­gólnych ograniczeń we wnoszeniu przez powoda kasacji na zasadach określonych w k.p.k., z tym że rażące naruszenie prawa, inne niż tzw. bezwzględny powód uchyle­nia orzeczenia, który odnosi się zawsze do całego orzeczenia (art. 439), musi dotyczyć

I rozstrzygnięcia w przedmiocie roszczenia cywilnego (art. 425 § 3 w zw. z art. 518).

VII. Jak wspomniano, powód cywilny jest tylko tymczasowo zwolniony od uregulo­wania wpisu od powództwa cywilnego, a także od apelacji (art. 642). Jeżeli zatem


302

V. S(mnv postępowaniu karnego

§ 7. Oskarżony



0x08 graphic
powództwo zostanie oddalone albo powód cofnie apelację, ponosi on koszty wynikłe z oddalonego powództwa i cofniętej apelacji (art. 644 § 1). Jeżeli natomiast powódz­two uwzględniono, sąd zasądza od oskarżonego na rzecz powoda cywilnego poniesio­ne przez niego koszty procesu, w tym zastępstwa prawnego, a gdyby powód był zwol­niony od kosztów, zasądza je na rzecz Skarbu Państwa; jeżeli powód korzystał z pełnomocnika z urzędu, należności z tego tytułu zasądza się bezpośrednio na rzecz pełnomocnika (art. 643). W razie zawieszenia postępowania lub pozostawienia po­wództwa cywilnego bez rozpoznania koszty poniesione przez powoda w postępowaniu karnym zalicza się do kosztów procesu cywilnego o to samo roszczenie (art. 644 § 2). VIII. Powództwo cywilne może być cofnięte; jeżeli cofnięcie takie łączy się ze zrzeczeniem roszczenia, może ono nastąpić bez zgody pozwanego — oskarżonego aż do wydania wyroku. Bez zrzeczenia zgoda nie jest potrzebna jedynie do rozpo­częcia rozprawy (art. 203 § 1 k.p.c. w zw. z art. 70 k.p.k.). Przyjmuje się też, że ograniczenie powództwa oznacza częściowe jego cofnięcie (W. Daszkiewicz, Po­wództwo, s. 175-178). Dominuje przy tym trafny pogląd (W. Daszkiewicz, Powódz­two, s. 179; Grzegorczyk, Kodeks, s. 245; Hofmański, Sadzik, Zgryzek, Kodeks, 1.1, s. 335; A. Kafarski, Akcja cywilna, s. 141; I. Nowikowski, Kontrola merytoryczna oświadczenia strony o odwołaniu czynności procesowej, Annales UMCS 1996, nr XLIII, s. 214), że cofnięcie powództwa także w procesie karnym podlega ocenie sądu od strony zgodności z prawem i zasadami współżycia społecznego (art. 203 ' § 4 k.p.c. w zw. z art. 70 k.p.k.). Dyskusyjne może być natomiast, czy w wyniku cofnięcia powództwa należy umorzyć postępowanie w przedmiocie tegoż powódź- . lwa (tak W. Daszkiewicz, Powództwo, s. 180; I. Nowikowski, Kontrola, s. 211), czy też pozostawić je bez rozpoznania, tak jak np. przy niestawiennictwie powoda na rozprawę (art. 383 k.p.k.), czyli jakby milczącym cofnięciu pozwu (tak A. Kafarski, Akcja cywilna, s. 140). Mając na względzie zamknięty krąg przypadków pozosta­wiania powództwa adhezyjnego bez rozpoznania (zob. pkt V), jak i stosowalność w kwestiach nieuregulowanych k.p.k. przepisów k.p.c. (art. 70 k.p.k.), należy przy- k jąć, że stosownie do art. 355 § 1 k.p.c. (w zw. z art. 70 k.p.k.) w razie skutecznego cofnięcia powództwa sąd postanowieniem umarza postępowanie w przedmio­cie tego powództwa i może to uczynić także na posiedzeniu, gdy cofnięcie nastąpi­ło w piśmie procesowym (art. 355 § 2 k.p.c). Takie też stanowisko zaprezentowano również w uzasadnieniu uchwały SN z 24 listopada 1999 r. (I KZP 40/99, OSNKW 2000, nr 1-2, poz. 6, s. 48). Uchwała ta trafnie przy tym przyjmuje, że powód, który cofnął pozew, zachowuje prawa strony do czasu uprawomocnienia się postanowie­nia o umorzeniu postępowania w przedmiocie powództwa cywilnego.

§ 7. OSKARŻONY

I. Oskarżony jest stroną postępowania karnego, którego przedmiotem jest kwe­stia jego odpowiedzialności prawnej za zarzucany mu czyn zabroniony przez prawo karne. Oskarżonym może być wyłącznie osoba fizyczna. Jak już wspo­mniano (zob. § 1), powinna to być osoba, która w chwili popełniania czynu miała w zasadzie ukończone lat 17, ale przy niektórych zbrodniach i występkach można ponosić odpowiedzialność już od 15 roku życia (art. 10 § 1 i 2 k.k.).

Określenie „oskarżony" występuje jednak na gruncie kodeksu postępowania karnego w dwojakim znaczeniu. W znaczeniu ścisłym oskarżonym jest osoba, przeciwko której wniesiono do sądu oskarżenie (w każdej dopuszczalnej przez

» prawo karne procesowe postaci) lub co do której prokurator zlożyl do sądu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania (art. 71 § 2). Sarno zatem wystąpienie z po-

' wyższymi aktami procesowymi czyni z danej osoby oskarżonego w ścisłym zna­czeniu tego słowa. W ujęciu szerokim oskarżonym jest też podejrzany w postę-

I powaniu przygotowawczym; zatem ilekroć kodeks mówi ogólnie o oskarżonym, przepisy te mają zastosowanie także do podejrzanego (art. 71 § 3). Przepisy

Ło oskarżonym w postępowaniu sądowym stosuje się też odpowiednio do osoby, któ-


304

V. Strony postępowania karnego

§ 7. Oskarżony

305



0x08 graphic
0x08 graphic
rej prokurator zarzuca popełnienie czynu w stanie niepoczytalności, wnosząc o umorzenie postępowania z zastosowaniem wobec niej środków zabezpieczających (art. 380).

Podejrzanym jest osoba, co do której wydano postanowienie o przedsta­wieniu zarzutów albo której bez wydania takiego postanowienia przedstawio­no zarzut w związku z przystąpieniem do przesłuchania w charakterze podej­rzanego (art. 71 § 1); to ostatnie jest dopuszczalne w ramach tzw. dochodzenia w niezbędnym zakresie (art. 308 § 2) oraz w dochodzeniu (art. 325g § 2). Podejrza­ny pojawia się więc w postępowaniu poprzez przedstawienie mu zarzutów w formie określonej przez prawo karne procesowe.

Podejrzany jest obok pokrzywdzonego stroną postępowania przygotowawcze­go (art. 299 § 1), oskarżony zaś w ścisłym znaczeniu tego słowa — stroną w postę­powaniu karnym przed sądem.

II. Od podejrzanego odróżnić należy tzw. osobę podejrzaną, określaną niekiedy w piśmiennictwie mianem faktycznie podejrzanego. Nazwa „osoba podejrzana" użyta jest w k.p.k. w kilku przepisach (art. 74 § 3, 192a, 237 § 4, 244 § 1, 247 § 1, 308 § 1 i 2, 325g § 2), stanowi więc określenie ustawowe, czego nie można powiedzieć o tzw. faktycznie podejrzanym. Wskazane przepisy kodeksu pozwalają przyjąć, że osoba podejrzana to taka, którą podejrzewa się o popełnienie przestępstwa (przypusz­cza się, że je popełniła), ale której nie przedstawiono jeszcze zarzutu popełnienia przestępstwa. Podmiot ten nie jest stroną postępowania karnego. Nie ma zatem uprawnień podejrzanego (w tym prawa do obrony i posiadania obrońcy), ale też nie wolno wobec niej stosować niektórych środków dopuszczalnych wobec podejrza­nego, np. tymczasowego aresztowania, dozom Policji, odebrania paszportu. Wolno natomiast podejmować wobec niej pozaprocesowe czynności typu operacyjnego (np. inwigilację, rozpytywanie), a także niektóre czynności procesowe w wypadkach wskazanych w k.p.k. Policji wolno więc zatrzymać taką osobę w razie obawy jej ucieczki lub ukrycia się bądź zatarcia śladów przestępstwa albo gdy nie można usta­lić jej tożsamości (art. 244 § 1). Można też decyzją prokuratora zarządzić jej zatrzy­manie i przymusowe doprowadzenie oraz przeszukanie (art. 247 § 1). Wolno także poddać ją oględzinom, fotografować i okazywać innym osobom, a także pobierać od niej odciski palców, włosy oraz próby krwi i wydzielin organizmu (art. 74 § 3), a moż­na to uczynić już także w toku czynności niecierpiących zwłoki (art. 308 § 1). Zasa­dy tych badań określa rozporządzenie MS z 18 czerwca 2003 r. (Dz.U. Nr 108, poz. 1021), okazywania zaś — rozporządzenie MS z 2 czerwca 2003 r. (Dz.U. Nr 104, poz. 981). Dopuszczalne jest również zarządzenie wobec niej podsłuchu telefonicz­nego (art. 237 § 4). Kodeks dopuszcza też obecnie (po nowelizacji styczniowej 2003 r. i /. grudniu 2004 r.) ,,w celu ograniczenia kręgu osób podejrzanych lub ustale­nia wartości dowodowej ujawnionych śladów" pobieranie od osób podejrzanych od­cisków palców, śliny i wymazu ze śluzówki policzków, włosów, próby pisma, próby zapachu, fotografowania ich i utrwalanie głosu (art. 192a § 1 zd. I). W tym samym celu możliwe są badania biegłego z użyciem — za zgodą badanego — wariografu

(art. 192a § 2). Chodzi tu jedynie o zweryfikowanie zabezpieczonych śladów albo ograniczenie kręgu podejrzewanych. Wyniki tych czynności i badań nie mogą zatem być wykorzystywane w dalszym toku postępowania przeciwko danej osobie jako dowód jej winy, a przepisy (art. 192a§ 1 zd. II) nakazują też zniszczyć materiał zbędny (wykluczający, niepotwierdzający pochodzenia śladu od danej osoby itd.).

Podjęcie tych czynności nie czyni z osoby podejrzanej podejrzanego, uzy­skuje ona jednak pewne uprawnienia nadawane przez kodeks osobie, której dotyczy dana czynność procesowa. W razie zatrzymania powinna ona być zatem poinformowana o przyczynie tego kroku, ma prawo do kontaktu z adwokatem (nie jest to obrońca) i może wystąpić z zażaleniem do sądu na legalność, zasadność i pra­widłowość zatrzymania (art. 244 § 2 i 246 § 1). Jeżeli dokonano wobec osoby po­dejrzanej przeszukania lub zarządzono kontrolę jej korespondencji, służy jej tak­że zażalenie (art. 236 i 240). Jako osoba niebędąca stroną, osoba podejrzana może w ogóle, w toku dochodzenia (śledztwa), żalić się na każdą czynność i każde roz­strzygnięcie naruszające jej prawa (art. 302). Jeżeli osobie takiej przedstawiono za­rzut, choćby ustnie, w związku z przesłuchaniem jej w charakterze podejrzanego, staje się ona podejrzanym i stroną postępowania. Gdyby dokonano tego w ramach dochodzenia w niezbędnym zakresie (art. 308 § 2), w sprawie, w której obowiązko­we jest śledztwo prokuratorskie (art. 311 § 2), prokurator powinien w ciągu 5 dni wydać (brakujące) postanowienie o przedstawieniu zarzutów albo — gdy brak było podstaw do ich przedstawienia — odmówić jego wydania, umarzając postępowanie przygotowawcze wobec danej osoby (art. 308 § 3); tym samym traci ona status po­dejrzanego. W sprawach, w których śledztwo jest konieczne, ale nie jest to śledztwo prokuratorskie, stosowne decyzje (wydanie postanowienia o przedstawieniu zarzu­tów lub o umorzeniu in personom) wydaje organ tego śledztwa (policja lub inny organ). Podejmowane w orzecznictwie SN i w piśmiennictwie próby nadania osobie podejrzanej statusu podejrzanego poprzez stwierdzenie, że każda czynność nakiero­wana na ściganie jest równoznaczna z wszczęciem postępowania przeciwko osobie,

. przez co nabywa ona prawa podejrzanego (zob. np. w. SN z 24 marca 1970 r., V KRN 52/70, OSNKW 1970, nr 7-8, poz. 77 czy u. SN z 23 maja 1974 r., VI KZP 4/74, OSNPG 1974, nr 8~9, poz. 98 oraz m.in. A. Murzynowski, Faktycznie podejrzany, s. 43; Grajewski, Skrętowicz, Komentarz, s. 159), nie wydawały się pod rządem d. k.p.k., i nie wydają się obecnie, przekonujące. Deprecjonują one instytucję przed­stawienia zarzutów i pozostają w sprzeczności z przepisami kodeksu wyraźnie okre­ślającymi pojęcie podejrzanego i zakres jego uprawnień (art. 299 § 1) oraz upraw-

: riienia innych osób, które proces może dotknąć (art. 299 § 2).

: III. Podstawowym prawem oskarżonego (w szerokim znaczeniu) jest prawo do obrony, w tym do korzystania z pomocy obrońcy (art. 6). Jest to prawo konstytu-cyjnie zagwarantowane jako funkcjonujące we wszystkich etapach postępowania .(art. 42 ust. 2 Konstytucji RP z 1997 r.). Należy ono do podstawowych praw czlo-■ Wieka i ujęte zostało zarówno w Międzynarodowym Pakcie Praw Człowieka ONZ \t 1966 r. (art. 14 ust. 3 lit. d), jak i w Europejskiej Konwencji o ochronie praw czło­wieka z 1950 r. (art. 6 ust. 3 lit. c), a oba te akty zakładają prawo każdego do: „bro-


306

V. Strony fiostępowutiitt

§7. Oskuritimi



0x08 graphic
0x08 graphic
nienia się osobiście lub przez wybranego (ustanowionego) przez siebie obrońcę". Ponadto zaś, jak stwierdza Konwencja, „w braku wystarczających środków na po­krycie kosztów obrony — do bezpłatnego korzystania z pomocy obrońcy, gdy wy­maga tego dobro wymiaru sprawiedliwości". To ostatnie uprawnienie nie ma zatem już charakteru absolutnego i przysługuje tylko w razie spełnienia wskazanych warunków.

Prawo do obrony, stanowiące zasadę procesu karnego, obejmuje —jak już wyżej wskazano (zob. rozdział II § 13) — zarówno prawo do tzw. obrony materialnej, czyli obrony przed zarzutem, jak i prawo do obrony formalnej, tzn. do posiadania obroń- . cy. Obrona jako funkcja procesowa, czyli działalność celowa skierowana na uzyska­nie jak najkorzystniejszego dla oskarżonego rozstrzygnięcia (zob. rozdział I § 1), może więc być realizowana przez samego oskarżonego, jak i jego obrońcę; w obu wypad­kach jest to obrona materialna. Określenie „obrona formalna" to w istocie pewien skrót pojęciowy oznaczający posiadanie obrońcy, a prawo do niej wyczerpuje się z chwilą ustanowienia takowego. Prawo do obrony formalnej może jednak niekiedy przerodzić się. w obowiązek posiadania obrońcy, stąd też wyróżnia się obronę formalną dobro­wolną, kiedy to powołanie obrońcy zależy wyłącznie od woli oskarżonego (lub jego prawnych przedstawicieli), co zresztą powinno stanowić regułę, oraz obronę formal­ną obowiązkową, zwaną też obligatoryjną lub niezbędną, gdy ustawodawca wymaga, aby w określonych sytuacjach oskarżony miał obrońcę, niezależnie od tego, czy on sam tego sobie życzy. W związku z powyższym wyróżnia się niekiedy obronę z wy­boru i obronę z urzędu (np. Marszał, Proces, s. 163), choć w istocie chodzi tu nie o „obronę", lecz o obrońcę z wyboru, a więc wybranego przez oskarżonego lub inne osoby mogące ustanawiać mu obrońcę (art. 76 i art. 83 § 1), oraz o obrońcę z urzędu, czyli powołanego decyzją prezesa sądu, gdy oskarżonego nie stać na obrońcę z wybo­ru, a chce go mieć lub nie ma obrońcy, a mieć go musi (art. 81).

IV. Oskarżony musi mieć obrońcę generalnie w dwu grupach sytuacji. Pierwsza odnosi się do całego postępowania karnego, obejmuje zatem także postępowanie przygotowawcze (art. 79 § 1 i 2), druga to jedynie przypadki, gdy obrona formalna jest obowiązkowa tylko w sądowym etapie procesu karnego.

Oskarżony musi mieć obrońcę w (całym) postępowaniu karnym, jeżeli

(art. 79 § 1): '

  1. jest nieletni; jak już wskazano, niekiedy odpowiedzialność kanią można po- '•■
    nosić już od 15 roku życia (art. 10 § 2 k.k.);

  2. jest głuchy, niemy lub niewidomy; chodzi tu nie jedynie o pełną niemotę,
    głuchotę czy ślepotę, ale o takie upośledzenie tych zmysłów, że uniemożli­
    wia to kontakt z oskarżonym, a jemu samemu obronę. Wysuwane niekiedy
    pod rządem poprzedniego k.p.k. — przyjmującego podobne ujęcie (art. 70 j
    § 1 pkt 1)— sugestie, że ma to być całkowite zniesienie funkcjonowania,
    danego zmysłu (zob. np. post. SN z 10 marca 1997 r., III KKN 155/96, OSN j
    Prok. i Prawo 1997, nr 7-8, poz. 8), jak i że chodzi o każde upośledzenie tych j
    zmysłów utrudniające obronę i porozumiewanie się z oskarżonym (zob. J. Sat- -

ko, A. Seremet, Przesłanki, s. 39-41) wydają się nieprzekonujące. Zauwa­żyć należy, że w projektach k.p.k. przed 1969 r. pojawiały się zapisy o „wa­dach fizycznych utrudniających obronę" (art. 97 pruj. z 1967 r.), których k.p.k. z 1969 r. nie przyjął. Podobnie jest i w obecnym kodeksie. Chodzi zatem nic o taki stan tych zmysłów, który utrudnia samodzielną obronę, lecz o taki, który to uniemożliwia. Inne ich upośledzenia i zaburzenia dają natomiast podstawę do obrony niezbędnej w oparciu o art. 79 § 2 k.p.k.; 3) zachodzi uzasadniona wątpliwość co do jego poczytalności; na gruncie podobnego rozwiązania w k.p.k. z 1969 r. (art. 70 § 1 pkt 2) zasadnie przyj­mowano, iż wątpliwość owa nie musi być ewidentna, a wystarczy, że jest ona uprawdopodobniona i znajduje uzasadnienie w znanych organowi fak­tach (np. post. SN z 21 listopada 1977 r., Z 34/77, OSNKW 1977, nr 12. poz. 138), że dopuszczenie dowodu z opinii biegłych psychiatrów o stanic zdrowia psychicznego oskarżonego jest równoznaczne z pojawieniem się uzasadnionej wątpliwości co do jego poczytalności (u. SN z 16 czerwca 1977 r., VI KZP 11/77, OSNKW 1977, nr 7-8, poz. 68) oraz że również opi­nia złożona w innej sprawie może uzasadniać przedmiotową wątpliwość (w. SN z 20 października 1979 r., V KRN 226/79, OSNPG 1980, nr 3. poz. 38). Kodeks z 1997 r„ aż do nowelizacji styczniowej 2003 r., zastrzega! wyraźnie, czego nie czynił poprzedni, że jeżeli biegli lekarze psychiatrzy stwierdzą, iż poczytalność oskarżonego nie budzi wątpliwości, oskarżony musi mimo to nadał mieć obrońcę aż do prawomocnego zakończenia postę­powania (art. 79 § 4 sprzed nowelizacji), w przedmiocie tej wątpliwości roz­strzygają bowiem nie biegli, lecz organ procesowy w orzeczeniu kończącym postępowanie. Nowela z 10 stycznia 2003 r. zmieniła ten stan, przyjmując, że jeżeli biegli stwierdzą, iż poczytalność oskarżonego zarówno w chwili czynu, jak i w czasie postępowania nie budzi wątpliwości, udział obrońcy nie jest już obowiązkowy, a prezes sądu (sąd na rozprawie) może wówczas cofnąć wyznaczenie obrońcy z urzędu, gdy takowe było (nowy § 4 art. 79). Gdyby obrońca pochodził z wyboru, to pozostaje on wówczas w procesie, ale jako dobrowolny, a nie obowiązkowy.

Oskarżony musi też mieć obrońcę w całym postępowaniu, gdy sąd uzna to za niezbędne ze względu na okoliczności utrudniające obronę (art. 79 § 2). Cho­dzić tu może np. o takie upośledzenia zmysłów, które nie mieszczą się w pojęciu niemoty, głuchoty czy ślepoty, np. przytępienie i osłabienie słuchu, mowa bezwład­na, poważne jąkanie itp., lub o inne upośledzenia bądź sytuacje wskazujące np. na nieporadność życiową oskarżonego. Decyzja należy do sądu, który może ją podjąć 'także w toku postępowania przygotowawczego na wniosek zainteresowanego lub !Z urzędu (np. przy rozważaniu kwestii stosowania tymczasowego aresztowania czy ^rozpoznawania zażalenia na środek zapobiegawczy zastosowany przez prokurato­ria). Obrońcę z urzędu dla całego procesu w ramach obrony obligatoryjnej zna też ■ ■ Ick.s. w postępowaniu wobec nieobecnego oskarżonego (art. 173 k.k.s.); ustanawia |to wówczas prezes sądu właściwego do rozpoznania sprawy (art. 176 § 1 k.k.s.).


308

V. Strony postępowania karnego

§ 7. Oskarżony

309



0x08 graphic
Oskarżony musi mieć ponadto obrońcę, ale jedynie w postępowaniu przed

sądem, gdy:

1) postępowanie toczy się przed sądem okręgowym jako sądem I instancji, a oskarżonemu zarzucono zbrodnię lub jest pozbawiony wolności (art. 80 zd. 1); do tej pory obrona niezbędna zachodziła, gdy oskarżony „został" po­zbawiony wolności, a więc nie miało już znaczenia, co dalej działo siew to­ku procesu z tym jego stanem, czy został uwolniony, czy też pozostawał da­lej w stanie pozbawienia wolności (tak też w u. SN z 17 maja 2000 r., 1 KZP 11/2000, OSNKW 2000, nr 5-6, poz. 41). Zmiana przepisu dezaktualizuje ów (trafny poprzednio) pogląd i obecnie obrona jest tu obligatoryjna tylko dotąd, dopóki oskarżony jest pozbawiony wolności. Jego uwolnienie uchyla obligatoryjność obrony formalnej, ponowne zaś pozbawienie wolności, choć­by W innej sprawie, aktualizuje znów obowiązek posiadania przezeń obroń­cy (chyba że w tym czasie proces nie będzie się toczył np. jako odroczony, gdy oskarżony odbywa np. karę aresztu — do 30 dni — za wykroczenie);

  1. postępowanie toczy się przed sądem wojskowym, a oskarżonym jest żołnierz
    odbywający zasadniczą służbę wojskową lub pełniący służbę w charakterze
    kandydata na żołnierza zawodowego (art. 671 § 1 i 4);

  2. postępowanie toczy się przed wojskowym sądem okręgowym, a oskarżo­
    nym nie jest żołnierz, o którym wyżej mowa, lecz sprawa dotyczy czynu,
    który w postępowaniu przed sądami powszechnymi należy do właściwości
    sądu wojewódzkiego, albo (podżegania i pomocnictwa do) przestępstw
    z art. 339 § 3 k.k. (dezercja za granicę lub za granicą) albo z art. 345 § 3 k.k.
    (czynna napaść na przełożonego z użyciem broni lub podobnie niebezpiecz­
    nego narzędzia) — art. 671 § 2 i 4 k.p.k.,

4) postępowanie toczy się przed wojskowym sądem okręgowym jako apelacyj­
ne, obrona formalna nie była dotąd obowiązkowa, ale prezes sądu lub sąd
uznali ją za niezbędną (art. 671 § 3 i 4).

We wszystkich wypadkach, gdy posiadanie obrońcy jest obowiązkowe, a oskarżony nie ma obrońcy z wyboru, prezes sądu właściwego do rozpoznania sprawy ustanawia mu obrońcę z urzędu (art. 81 i art. 671 § 4). Nieposiadanie przez oskarżonego obrońcy (czy to z wyboru, czy z urzędu) w wypadkach wskazanych w art. 79 § 1 i 2 oraz art. 80 k.p.k. powoduje, że orzeczenie wydane w tej sprawie, w razie zaskarżenia go, podlega uchyleniu niezależnie od granic zaskarżenia, pod­niesionych zarzutów i wpływu uchybienia na treść orzeczenia, ale tylko wtedy, gdy brak tego obrońcy wystąpił „w postępowaniu sądowym", a nic w procesie karnym w ogóle (art. 439 § 1 pkt 10).

Obrona formalna jest obowiązkowa ponadto w postępowaniu wznowionym na korzyść oskarżonego, a prowadzonym po jego śmierci lub gdy w postępowaniu ta­kim zachodzi przyczyna do zawieszenia procesu (art. 548). V. Obrońca z urzędu może pojawić się w postępowaniu także, gdy obrona jest jedynie dobrowolna, ale oskarżony wnosi o ustanowienie mu obrońcy, albo sąd uznaje to za niezbędne. Może to nastąpić w kilku sytuacjach.

Po pierwsze, gdy oskarżony w należyty sposób wykaże, że nie jest w stanie po­nieść kosztów obrony, bez uszczerbku dla niezbędnego utrzymania siebie i rodziny (art. 78 § 1). Wykazanie tzw. niezamożności (ubóstwa) może nastąpić za pomocą stosownych dokumentów, a podstawa do ustanowienia obrońcy z urzędu istnieje tylko wówczas, gdy okaże się, że poniesienie kosztów występowania adwokata uniemoż­liwia oskarżonemu pokrycie wydatków koniecznych na niezbędne potrzeby jego

i jego rodziny. Wniosek taki może być złożony już w postępowaniu przygotowaw­
czym. Obrońcę ustanawia wówczas prezes sądu właściwego do rozpoznania danej
sprawy (art. 81). Pod rządem poprzedniej podobnej regulacji w judykaturze począt­
kowo przyjmowano, że na odmowę ustanowienia obrońcy służy zażalenie (post. SN
z 6 kwietnia 1990 r., 1 KZ 64/90, OSNKW 1991, nr 4-6, poz. 24), później wszak
stwierdzono, że zażalenie takie nie przysługuje (u. SN 18 listopada 1992 r., I KZP
37/92, OSNKW 1993, nr 1-2, poz. 5). Trzeba przyznać, że przedmiotowe postano­
wienie ani poprzednio, ani w obecnym kodeksie nie należy do grupy zaskarżalnych

; (art. 459). Aktualny kodeks zastrzega przy tym, że sąd (nie jego prezes) może cof­nąć wyznaczenie obrońcy, jeżeli okaże się, że nie istniejąjuż okoliczności {a maiori ad minus, tym bardziej gdyby okazało się, że w ogóle nie istniały one i wprowadzo-

| no w błąd prezesa sądu), na postawie których go wyznaczono (art. 78 § 2); i to po-

;■stanowienie nie jest zaskarżałne.

i Obrońca z urzędu, mimo braku tzw. obrony obowiązkowej, może pojawić się

także w razie złożenia przez oskarżonego, nieposiadającego obrońcy z wyboru, na
: rozprawie lub przed jej rozpoczęciem, wniosku o skazanie go z wymierzeniem okreś­
lonej kary lub środka karnego bez postępowania dowodowego, gdy oskarżony ten

i wnosi jednocześnie o wyznaczenie mu takiego obrońcy (art. 387 § 1 i 5). W tym "wypadku wykazywanie niezamożności nie jest wymogiem powołania obrońcy. "Obrońcę ustanawia tu sąd (nie prezes sądu), ale jedynie, gdy dostrzega przesłanki umożliwiające rozpoznanie wniosku oskarżonego o skazanie bez postępowania do­wodowego.

Ł: Także w postępowaniu odwoławczym, gdy sąd nie zarządza sprowadzenia na -rozprawę apelacyjną oskarżonego pozbawionego wolności, uznając za wystarczają-i cą obecność obrońcy, a oskarżony ten obrońcy nie posiada, sąd ma obowiązek wy­znaczyć mu obrońcę z urzędu dla postępowania odwoławczego (art. 451 k.p.k.). Prze­pis art. 451 stosuje się odpowiednio również:

  1. do posiedzenia zażaleniowego przy postanowieniu kończącym postępowa­
    nie (art. 464 § 3),

  2. do posiedzenia sądu odwoławczego przy rozstrzyganiu odnośnie do bez­
    względnych przyczyn odwoławczych (art. 439 § 3 zd. II),

  3. do rozprawy w przedmiocie wyroku łącznego (art. 573 § 2 zd. II),

  4. do posiedzenia w przedmiocie zarządzenia kary wobec osoby przekazanej
    w trybie europejskiego nakazu aresztowania (art. 607e § 2).

Obrońcę z urzędu wyznacza się także w postępowaniu wznowionym, gdy to­czy się ono po śmierci oskarżonego, a wnioskujący o wznowienie nie ustanowił sam


310

V. Strony postępowania karnego

7. Oskarżony

31 I



0x08 graphic
obrońcy; wyznacza go tu prezes sądu, w którym toczy się wznowiony proces ;l
(art. 548).

Instytucja obrońcy z urzędu wiązać się też może z tzw. przymusem adwokac- 1

ko-radcowskim. Przymus ten polega na tym, że pewne czynności dokonane muszą |

być przez adwokata ewentualnie radcę prawnego. Obecny kodeks zakłada przymus 1

adwokacko-radcowski przy: a

a) akcie oskarżenia wnoszonym samodzielnie przez oskarżyciela posiłkowego I

(art. 55 § 2)

b) apelacji od wyroku sądu okręgowego, gdy nie pochodzi ona od prokuratora |

lub radcy prawnego (art. 446 § 1),

  1. kasacji, jeżeli nie pochodzi od prokuratora, Prokuratora Generalnego lub 1
    Rzecznika Praw Obywatelskich (art. 526 § 2),

  2. zażaleniu na odmowę przyjęcia kasacji (art. 530 § 2 w zw. z art. 526 § 2), |

  3. wniosku o wznowienie procesu, gdy nie pochodzi od prokuratora (art. 545 |
    § 2); a także zażalenia na odmowę przyjęcia takiego wniosku (art. 545 § 1 %
    w zw. z art. 530 § 3, zob. też u. SN z 16 marca 2000 r., 1 KZP 3/2000, OSNKW I
    2000, nr 3-4, poz. 20). i

We wskazanych sytuacjach ustawa wymaga, aby dane pismo było sporządzone i
i podpisane: |

  1. „przez adwokata" (tak w art. 55 § 2 i 446 § 2) albo

  2. przez „obrońcę lub pełnomocnika będącego adwokatem lub radcą prawnym" |
    (tak w art. 526 i 530 § 2 oraz 545 § 1), bądź .1

  3. przez „adwokata lub radcę prawnego" (tak w art. 545 § 2).

Tam, gdzie nie ma wymogu, aby pismo podpisał obrońca lub pełnomocnik, ;! a oskarżony sam jest adwokatem lub radcą prawnym, może on samodzielnie sporzą- 'i dzić i podpisać to pismo. Tam zaś, gdzie wymaga się, by zrobił to obrońca bądź j pełnomocnik, oskarżony musi — nawet gdy jest adwokatem (radcą prawnym) — J skorzystać z pomocy tego reprezentanta i albo zażądać tego od posiadanego już obroń- j cy, albo wystąpić do adwokata ad hoc, zawrzeć z nim umowę i uzyskać sporządzę-:. nie i podpisanie pisma. Nie można więc zgodzić się z poglądem, jakoby aktualnie; adwokat, będący sam stroną, mógł sporządzić kasację w swojej własnej sprawie (tak np. w post. SN z 3 lutego 2003 r., II KZ 61/02, OSNKW 2003, nr 5-6, poz. 46 i kry-■ tycz. B. Kurzępa, Glosa, OSP 2004, nr 1; R. Zbrojewski, Glosa, Pal. 2004, nr 1-2). Oskarżony może wystąpić o ustanowienie mu obrońcy wyłącznie dla dokona­nia danej czynności, jeżeli wykaże swe ubóstwo w trybie art. 78 § 1 k.p.k. Wta-! kim wypadku obrońca, jeżeli ustanowiono go dla sporządzenia kasacji lub wnio-J sku o wznowienie, jest zobowiązany sporządzić lub podpisać te akty albo j powiadomić na piśmie sąd, że nie stwierdził podstaw do ich wniesienia (art. 84 § 3); obowiązku informacji nie ma przy pozostałych czynnościach objętych przy­musem adwokackim, przy czym informowanie sądu objąć jednak musi także brak i podstaw przy zażaleniach na odmowę przyjęcia kasacji lub wskazanych wyżej wniosków, gdy uczyniono to z uwagi na niespełnienie wymogu tego przymusu;

(tak też w post. SN z 1 lipca 1999 r.,V KZP 33/99, OSNKW 1999, nr 9-10, poz. 56). Obowiązek informowania sądu wprowadzony został z uwagi na liczne bezpod­stawne kasacje pod rządem k.p.k. ?, 1969 r. (zob. A. Murzynowski, Ogólna cha­rakterystyka nowego kodeksu postępowania karnego, PiP 1997, nr 8, s. 8). Stwier­dzenie przez obrońcę z urzędu, że brak jest podstaw do kasacji czy występowania o wznowienie, nie stoi na przeszkodzie, aby oskarżony poszukał w tym zakresie pomocy innego adwokata (radcy).

Ustanowienie obrońcy z urzędu, poza przypadkiem niczamożności, nic zwalnia oskarżonego z obowiązku uregulowania wynagrodzenia za obronę w razie skaza­nia; przy uniewinnieniu koszty te ponosi Skarb Państwa (zob. pkt XI).

VI. W odróżnieniu od prawa do tzw. obrony formalnej prawo do obrony materialnej pozostaje zawsze w sferze praw oskarżonego i nie przeradza się z mocy prawa w obo­wiązek obrony. Oskarżony może zatem w postępowaniu karnym zachowywać się całkowicie biernie, oczekując na rozstrzygnięcie. Korzysta on z domniemania nie­winności (art. 5 § 1), nie ma zatem obowiązku dowodzenia swej niewinności ani dostarczania dowodów na swoją niekorzyść (art. 74 § 1). W doktrynie mówi się w związku z tym o obronie czynnej (aktywnej) i o tzw. obronie biernej, wyrażo­nej rzymską maksymą nemo se ipsum aceusare tenetur, a polegającej na powstrzy­mywaniu się od dostarczania dowodów przeciwko sobie (np. Daszkiewicz, Proces,

, s. 83). Obrona czynna może przybrać postać obrony merytorycznej, a więc proce­sowej walki ze stawianym zarzutem, przez wykazywanie jego całkowitej lub czę-

: ściowej bezpodstawności czy akcentowanie okoliczności łagodzących lub wyłącza­jących odpowiedzialność. Może to być jednak też tzw. obrona procesowa, polegająca na wysuwaniu zarzutów formalnych pod adresem toczącego się postępowania, dla ochrony procesowych uprawnień nadanych oskarżonemu w celu stworzenia nale­żytych warunków dla realizacji prawa do obrony w ogóle (zob. Grzegorczyk, Obrońca w postępowaniu przygotowawczym, Łódź 1988, s. 13).

Niekiedy jednak wyjątkowo oskarżony jest prawnie przymuszany do obrony : czynnej. Dotyczy to sytuacji, gdy przerzuca się na niego ciężar dowodu, co w pol­skim systemie prawnym dotyczy zniesławienia (art. 212 k.k.). Nie ma bowiem tego przestępstwa, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie byl prawdziwy albo poczynio­ny publicznie służył obronie społecznie uzasadnionego interesu, a gdy dotyczył ży-\ cia rodzinnego lub prywatnego, jeżeli miał zapobiec niebezpieczeństwu dla życia :■ lub zdrowia człowieka albo demoralizacji małoletniego (art. 213 k.k.). W takim | wypadku oskarżony, by nie być skazanym, musi wykazać owe okoliczności, a więc H podjąć aktywną obronę po wykazaniu przez oskarżyciela, że zniesławiający zarzut ; miał miejsce (zob. rozdział II § 12 oraz np. P. Kruszyński, Materialny ciężar dowo­du w procesach o zniesławienie i oszczerstwo, PiP 1980, nr 8; G. Arytmiuk, Rozło­żenie ciężaru dowodu w sprawach o zniesławienie, Pal. 1995, nr 1-2). W pozosta­łych sytuacjach oskarżony z uwagi na domniemanie niewinności może biernie oczekiwać na udowodnienie mu przez oskarżyciela sprawstwa i winy lub podjąć : aktywną obronę, w tym korzystając z pomocy obrońcy z wyboru lub z urzędu.


312

V. Strony postępowania karne,

§ 7. Oskarżony

313



0x08 graphic
Swoje prawo do obrony oskarżony realizuje poprzez zapewnione mu w k.p.k. uprawnienia do:

  1. składania (i odmowy złożenia) wyjaśnień,

  2. wypowiadania się co do wszelkich kwestii podlegających rozstrzygnięciu,

  3. składania wniosków dowodowych i innych wniosków procesowych (np.
    o wyłączenie sędziego, o uchylenie środka zapobiegawczego),

  4. udziału w czynnościach dowodowych postępowania przygotowawczego oraz
    w rozprawie i (gdy przewiduje to ustawa) w posiedzeniach sądu,

  5. zaskarżania orzeczeń i zarządzeń naruszających jego prawa lub szkodzących
    jego interesom.

Kodeks gwarantuje też oskarżonemu prawo do znajomości zarzutów i ich pod­staw faktycznych (art. 313,314) oraz aktu oskarżenia z możliwością odpowiedzi na ten akt (art. 338 § 1 i 2), prawo przeglądania akt sprawy (art. 156), wydawania na jego żądanie bezpłatnie odpisu każdego orzeczenia (art. 157), a gdy nie włada on językiem polskim — prawo do bezpłatnej pomocy tłumacza oraz do doręczenia pod­stawowych aktów wraz z tłumaczeniem (art. 72). Uprawnienia te mająułatwić oskar­żonemu obronę. W razie tymczasowego aresztowania gwarantuje mu się możliwość nieskrępowanego kontaktu z obrońcą (art. 73).

Oskarżony, jeżeli nie włada w wystarczającym stopniu językiem polskim, ma — jak wskazano — prawo do korzystania z bezpłatnej pomocy tłumacza (art. 72 § 1). Do 1 lipca 2003 r. niewładanie przez oskarżonego językiem polskim było podstawą do obrony obowiązkowej w toku całego procesu (art. 79 § 1 pkt 4 sprzed nowelizacji 2003 r.), aktualnie nie jest to już powód do obrony niezbędnej. Rozwiązanie obecne koreluje z wymogami EKPC, która w art. 6 ust. 3 lit. e zastrzega oskarżonemu jedy­nie prawo „do bezpłatnej pomocy tłumacza, jeżeli nie rozumie on lub nie mówi języ­kiem używanym w sądzie". Koszty tłumacza obciążają tu zawsze Skarb Państwa (art. 619 § 3), a tłumacz powinien uczestniczyć w każdej czynności z udziałem dane­go oskarżonego (art. 72 § 2). Oskarżonemu takiemu należy też doręczyć tłumaczenie odpisów postanowienia o przedstawieniu zarzutów, o ich zmianie, aktu oskarżenia i orzeczeń podlegających zaskarżeniu lub kończących postępowanie; w tym ostat­nim wypadku — za zgodą oskarżonego — można jednak poprzestać na ogłoszeniu tłumaczeniu, jeżeli orzeczenie nie podlega zaskarżeniu (art. 72 § 3).

VII. Wyraźny ustawowy brak obowiązku oskarżonego dostarczania dowodów wspierających oskarżenie pojawił się dopiero w obecnym kodeksie (art. 74 § 1 injine); faktycznie funkcjonował on jednak i na gruncie k.p.k. z 1969 r., który prze­widywał także tylko ograniczony zakres działań, jakim musiał poddać się oskarżo­ny, a które mogły dostarczyć dowodu przeciwko niemu (art. 65 k.p.k. z 1969 r.). Brak po strunie oskarżonego omawianego obowiązku oznacza bowiem jedynie niemożność wymuszenia na nim, aby aktywnie dostarczał dowody na poparcie oskarżenia. Można natomiast, w granicach określonych przez ustawę, z uwagi na interes postępowania karnego, wymusić na oskarżonym poddanie się pew­nym „zabiegom" na nim, które mogą dostarczyć dowodów przeciwko niemu.

Warto tu zauważyć, że MPPOiP zastrzega jedynie, iż gwarancją procesu powinno być „nieprzymuszanie do zeznawania przeciwko sobie lub do przyznania się do winy" (art. 14 ust. 3 lit. g), a Europejska Konwencja pomija tę kwestię milczeniem.

Zakres zachowań, jakie można wymusić na oskarżonym (w szerokim tego sło­wa znaczeniu), a które mogą dać efekt dlań niekorzystny, określa obecnie (w brzmie­niu ustalonym przez art. 2 ustawy z 17 grudnia 2004 r. o zmianie ustawy o Policji i ustawy — Kodeks postępowania karnego, Dz.U. z 2005 r. Nr 10, poz. 70) art. 74 § 2 k.p.k. Zakłada on, że oskarżony jest jednak obowiązany poddać się:

  1. oględzinom zewnętrznym ciała oraz innym badaniom niepołączonym z na­
    ruszeniem integralności ciała,

  2. nadto zaś w szczególności pobraniu odcisków palców, fotografowaniu oraz
    okazywaniu w celach rozpoznawczych innym osobom, oraz

. c) badaniom psychologicznym, psychiatrycznym i innym badaniom połączo­nym z dokonaniem zabiegów na jego ciele, z wyjątkiem chirurgicznych, pod warunkiem że będą dokonane przez uprawnionego do tego pracownika służ­by zdrowia z zachowaniem wskazań wiedzy lekarskiej i nie zagrażają zdro­wiu oskarżonego, a ich przeprowadzenie jest nieodzowne, wśród nich w szcze­gólności — pobraniu włosów, krwi lub wydzielin organizmu oraz wymazu ze śluzówki policzków — o ile nie zachodzi obawa, że zagrażałoby to zdro­wiu jego lub innych osób.

Szczegółowe warunki i sposób przeprowadzania tych badań określa rozporzą­dzenie Ministra Sprawiedliwości z 18 czerwca 2003 r. (Dz.U. Nr 108, poz. 1021).

Wyliczenie czynności i badań, którym ma się poddać oskarżony (podejrzany), jest przykładowe, o czym świadczy użycie zwrotu „w szczególności". Są to jednak z założenia (poza badaniami psychologicznymi i psychiatrycznymi) czynności, przy których oskarżony zachowuje się biernie, stąd zbędna jest jego zgoda. Można do nich także zaliczyć np. pobranie próbek zapachowych do badań osmołogicznych. Nie wchodzi już jednak w rachubę np. odebranie próby głosu dla badań fonoskopij-nych, gdyż wymaga aktywności ze strony oskarżonego, potrzebna więc tu będzie tu jego zgoda. Za dopuszczalne jednak uznać należy wykorzystanie niezbędnych do danych badań „próbek" uzyskanych bez wiedzy oskarżonego, np. głosu zarejestro­wanego także na taśmie protokołowanego jego przesłuchania, pisma z jego pism Uskładanych w toku procesu.

I. Z prawem do obrony i brakiem obowiązku dostarczania dowodów przeciwko . sobie wiąże się też tzw. prawo oskarżonego do milczenia. Oskarżony ma prawo Ji składać wyjaśnienia, może jednak bez podania powodów odmówić zarówno odpo-g' wiedzi na poszczególne pytania, jak i składania wyjaśnień w ogóle; o prawie tym powinien być pouczony (art. 171 § 1). Oskarżony występuje więc w postępowaniu 1|- właściwie w dwu rolach: jako strona postępowania i jako osobowe źródło dowodo­we, Składanie wyjaśnień to jednocześnie sposób obrony, ale same wyjaśnienia są \. środkiem dowodowym. Oskarżony może zawsze zrezygnować ze składania wyjaś­nień, odmówić ich złożenia lub nie udzielać odpowiedzi na poszczególne pytania,


314

V. Strony postępowaniu kurnego •■!

7. Oskarżany



0x08 graphic
bez potrzeby tłumaczenia swego stanowiska. Nie można zatem także żądać od oskar­żonego oświadczenia, że „odmawia odpowiedzi" lub „odmawia wyjaśnień". Nie- -udzielenie przez oskarżonego jakiejkolwiek odpowiedzi na zadawane mu pytania 1 jest więc również formą odmowy składania wyjaśnień (zob. post. SN z 27 lipca i 1984 r., I KZ 107/84, OSNKW 1985, nr 3-4, poz. 26). Skorzystanie zaś z tego pra­wa nic może w żadnym wypadku być uznane za okoliczność obciążającą (zob. w. SN z 4 listopada 1977 r., V KRN 176/77, OSNKW 1978, nr 1, poz. 1). Oskarżony musi jednak liczyć się z tym, że w razie uprzedniego złożenia wyjaśnień w postępowaniu przygotowawczym odmowa ich złożenia w sądzie pociągnie za sobą odczytanie pro- ' tokolu z dochodzenia lub śledztwa (art. 389 § 1).

Składając wyjaśnienia, oskarżony nie ponosi odpowiedzialności karnej za za­tajanie prawdy lub mówienie nieprawdy, nie składa bowiem zeznań, lecz wyjaśnie­nia, a kodeks karny penalizuje jedynie fałszywe zeznawanie (art. 233 k.k.). Nie oznacza to, iżby oskarżony miał tzw. prawo do kłamstwa, może jednak nie obawiać się odpo­wiedzialności karnej za fałszywe wyj aśnianie. Brak zagrożenia taką odpowiedzialnością czyni realnym prawo do obrony i prawo posługiwania się w tej obronie wyjaśnieniami jako dowodem obrony. Trudno założyć, aby obrona oskarżonego polegać miała wyłącz­nie na milczeniu lub mówieniu prawdy (toż już samo jej zatajanie, bez mówienia nie­prawdy, jest karalne w ramach zeznawania— art. 233 § 1 k.k.), a więc obciążaniu się mimo braku takiego obowiązku. Trafnie więc w judykaturze wskazuje się, że fakt nie-mówienia prawdy nic może pogarszać.sytuacji procesowej oskarżonego (zob. w. SN z 4 kwietnia 1974 r„ III KR 24/74, OSNKW 1974, nr 10, poz. 188).

Oskarżony może natomiast w pewnych okolicznościach odpowiadać odręb­nie za przestępstwo fałszywego oskarżenia innej osoby o popełnienie czynu za­bronionego (art. 234 k.k.) lub za zniesławienie (art. 212 k.k.). Odpowiedzialność taka wchodzi w rachubę, gdy oskarżony wysuwa nieprawdziwy zarzut wobec osoby trzeciej niejako „przy okazji" obrony, a nie w celu obrony. Nie ma odpowiedzialno­ści, jeżeli oskarżony fałszywie oskarża inną osobę w celu zwolnienia siebie od od­powiedzialności karnej za zarzucany mu czyn lub choćby odciążenia (zmniejszenia) tej odpowiedzialności, a więc gdy działa w celu obrony. Ponieważ jednak — jak wskazano — obrona ma także postać obrony procesowej, a nic tylko merytorycznej (zob. pkl VI), przeto fałszywe oskarżenie rzucone w celu takiej obrony powinno być. również uznane za niekaralne. Jak trafnie zauważono np. w wyroku SN z 15 wrześ­nia 1970 r. (V KRN 311/70, NP 1971, nr 3, s. 404), jeżeli zniesławiający zarzut nie zmierza wyłącznie do poniżenia osoby, ale ma charakter działania obrończego, to; nie stanowi on zniesławienia. Niestety, odmienne stanowisko zajęto w uchwale SN z 29 czerwca 1972 r. (VI KZP 67/71, OSNKW 1972, nr 10, poz. 150), przyjmując, iż nieprawdziwy zarzut stosowania niedozwolonych metod przesłuchania w toku postępowania przygotowawczego może stanowić przestępstwo zniesławienia (zob.: krytycz. np. M. Cieślak, Glosa, PiP 1973, nr 11; J. Nelken, Glosa, NP 1973, nr 7-8; ] A. Murzynowski, Istota, s. 279; P. Kruszyński, Realizacja, s. 102-103). Zauważyć] tu należy, że niedozwolone metody przesłuchania pozwalają wyeliminować dowód-z postępowania (art. 171 § 7 k.p.k., art. 157 § 2k.p.k. z 1969 r.), a tym samym kroki \

takie mieszczą się w granicach obrony procesowej oskarżonego. Oznacza to, iż nic mogą one powodować odpowiedzialności karnej z art. 212 lub 234 k.k. z 1997 roku.

IX. Podmiotem i stroną postępowania przygotowawczego jest podejrzany

(art. 299 § 1). To dopiero wobec niego można podejmować czynności, które wcześ­niej były niedopuszczalne. Dopiero zatem po uzyskaniu przez daną osobę statusu podejrzanego wolno wobec niej stosować środki zapobiegawcze (art. 249 § 2). za­rządzać poszukiwania listem gończym (art. 279) czy stosować zabezpieczenie ma­jątkowe (art. 291, 293 § 1), a także np. poddawać ją badaniom w zamkniętym zakła­dzie leczniczym na obserwacji (art. 203). W toku dochodzenia i śledztwa podejrzany jest stroną, ale jedynie obok pokrzywdzonego. Dopiero po wniesieniu oskarżenia staje się on równoprawną z oskarżycielem stroną procesową; prokurator, klóry jako organ procesowy prowadził lub nadzorował postępowanie przygotowawcze, staje sią tu —jako oskarżyciel — na równi z oskarżonym stronąpostępowania sądowego.

W postępowaniu przygotowawczym —z uwagi na wykrywczy charakter tego etapu procesu — uprawnienia stron są z natury rzeczy ograniczone. Dlatego też i udział podejrzanego w dowodowych czynnościach postępowania przygotowawcze­go ma ograniczony charakter. W niektórych czynnościach uczestniczy on niejako naturalnie i z natury danej czynności albo dobrowolnie, np. w eksperymencie proce­sowym (odtwarzaniu przebiegu zdarzenia lub jego fragmentu) czy oględzinach miej­sca, bądź też z obowiązku procesowego (np. oględziny jego ciała, okazanie). Podej­rzany ma jednak również prawo uczestnictwa w czynnościach, w których jego udział nic ma naturalnego (niezbędnego) charakteru, np. przesłuchaniach świadków czy bieg­łych. Kodeks zakłada tu, że gdy czynność jest niepowtarzalna, podejrzanego należy do niej dopuścić, z tym że jeżeli jest on pozbawiony wolności, można go nie sprowa­dzać, gdyby zwłoka tym wywołana groziła utratą lub zniekształceniem dowodu (art. 316). Przy innych czynnościach należy go dopuścić na żądanie, ale w szczególnie uzasadnionym wypadku można żądania takiego nie uwzględnić z uwagi na dobro po­stępowania albo gdyby sprowadzenie pozbawionego wolności podejrzanego powo­dowało poważne trudności (art. 317). Trudności takie uzasadniają też niesprowadze-nie podejrzanego na przesłuchanie biegłego (art. 318 zd. 11).

Kodeks gwarantuje natomiast podejrzanemu prawo do informacji procesowej.

przewidując takie jego uprawnienia jak:

  1. prawo do znajomości zarzutów, które należy mu przedstawić (art. 313
    § 1 i 2),

  2. prawo do znajomości podstaw faktycznych tych zarzutów przez możliwość
    żądania ustnego ich podania lub uzasadnienia na piśmie (art. 313 § 3 i 4).

  3. prawo wglądu w akta sprawy w toku postępowania, jednak z możliwością
    odmowy (art. 156 § 5),

  4. doręczanie mu postanowienia o powołaniu biegłego i zapoznawanie z opi­
    nią eksperta (art. 318),

V 5) zaznajamianie go na żądanie z materiałem dowodowym kończonego do-■ chodzenia lub śledztwa (art. 321).


316

V. Strony postępowania karnego

§ 7. Oskarżony

317



0x08 graphic
Wszystko to ma mu umożliwić realizację prawa do obrony, w tym ułatwić reali­zację prawa do składania własnych wniosków dowodowych w postępowaniu przy­gotowawczym (art. 315 § 1). Wszystkie te uprawnienia dotyczą zarówno śledztwa, jak i poprzez art. 325a dochodzenia.

W toku dochodzenia lub śledztwa podejrzany może żądać, aby przesłuchano go i udziałem obrońcy, z tym że niestawiennictwo adwokata nie tamuje toku czynności (art. 301). Jest to nowe uprawnienie podejrzanego i, jak na razie, nic nie wskazuje, aby — z uwagi na względy taktyki obrończej — było ono zbyt często realizowane. Ustawodawca zrezygnował natomiast z sugestii zawartych w niektórych wersjach projektu k.p.k. o przesłuchiwaniu podejrzanego przez sąd na jego lub prokuratora wniosek (yide np. art. 296 § 2 i 3 proj. z 1994 r.). Przyjęto natomiast możliwość żą­dania przez podejrzanego powiadomienia jego obrońcy o terminie przesłuchania go prze/ sąd lub prokuratora w związku ze stosowaniem środka zapobiegawczego (art. 249 § 3 zd. 11); obrońcę dopuszcza się wówczas do udziału w przesłuchaniu, prokuratora zaś zawiadamia się o terminie przesłuchania.

Już przed pierwszym przesłuchaniem (po przedstawieniu zarzutów) podej­rzany musi być na piśmie pouczony o podstawowych uprawnieniach i obowiąz­kach procesowych, jakie na nim ciążą, oraz konsekwencjach ich niedopełnienia (art. 300). Informuje się więc go o prawie do składania i do odmowy składania wyjaś­nień lub odpowiedzi na pytania, składania wniosków dowodowych i wniosku o za­poznanie z materiałami sprawy oraz korzystania z pomocy obrońcy i żądania prze­słuchania go z udziałem obrońcy. Poucza też o — wspomnianych wcześniej — obowiązkach poddania się oględzinom i badaniom, pobieraniu prób krwi, wymazu ze śluzówki policzków, włosów i wydzielin organizmu, fotografowaniu, okazywa­niu, pobieraniu odcisków palców itp. (art. 74 § 2 i 3), a także o obowiązku stawiania się na każde wezwanie organu prowadzącego oraz zawiadamianie tego organu o każ­dej zmianie miejsca pobytu trwającej dłużej niż 7 dni, pod rygorem przymusowego doprowadzenia (art. 75), oraz informowania o każdej zmianie miejsca zamieszka­nia — pod rygorem, że pismo wysłane na dotychczasowy adres będzie uznane za doręczone prawidłowo (art. 139), a w razie przebywania za granicą— wskazania adresu dla doręczeń w kraju, pod rygorem, iż pismo wysłane na dotychczas znany adres będzie uznane za doręczone (art. 138). Obowiązki te ciążą także na osobie, która uzyskała już status oskarżonego.

Tylko w uzgodnieniu z podejrzanym prokurator może zamieścić w akcie oskar­żenia wniosek o skazanie oskarżonego (ze złagodzeniem jego odpowiedzialności) bez rozprawy (art. 335 § 1); sprzeciwienie się oskarżonego wyklucza też możliwość warunkowego umorzenia postępowania przed rozprawą mimo wniosku prokuratora (art. 341 §2).

\. W sądowym etapie postępowania karnego sytuacja osoby, której odpowiedzial­ności proces dotyczy i która uzyskuje teraz status oskarżonego (w ścisłym tego sło­wa znaczeniu), ulega wzmocnieniu. To ten etap postępowania karnego jest w pełni ■ kontradyktoryjny i jawny wewnętrznie. Obecność oskarżonego na rozprawie głów-

nej w postępowaniu zwyczajnym jest wręcz obowiązkowa (art. 374 § 1); jedynie w trybie uproszczonym i trybach szczególnych opartych na nim obecność ta staje dobrowolna, a jego niestawiennictwo nie tamuje toku postępowania (art. 479 § 1, art. 485). Oskarżony nie może jednak poprzez niedopełnienie obowiązku sta­wiennictwa utrudniać rozprawy. Kodeks uprawnia w związku z tym sąd m.in.:

  1. do dokończenia rozprawy, mimo nieobecności oskarżonego, jeżeli po złoże­
    niu wyjaśnień opuścił on salę rozpraw bez zezwolenia albo nie stawił się bez
    usprawiedliwienia na termin rozprawy odroczonej bądź przerwanej (art. 376
    § 1 i 2),

  2. do poprowadzenia rozprawy pod nieobecność oskarżonego, nawet gdy nie
    składał on jeszcze wyjaśnień, jeżeli oskarżony ze swej winy wprawi! się w stan
    niezdolności do udziału w postępowaniu albo gdy powiadomiony o terminie
    rozprawy oświadcza, że nie weźmie w niej udziału lub uniemożliwia dopro­
    wadzenie go na rozprawę bądź mimo osobistego zawiadomienia go o niej
    (osobistego pokwitowania zawiadomienia) nie stawił się na rozprawę bez
    usprawiedliwienia (art. 377 § 1 i 3),

  3. do poprowadzenia rozprawy odroczonej lub przerwanej pod nieobecność
    (usprawiedliwioną) niektórych współoskarżonych, jeżeli nie ograniczy to ich

! ,j praw do obrony (art. 376 § 3),

: 4) do ogłoszenia wyroku, nawet gdyby strony (w tym oskarżony) nie stawiły

'. ■' się na to ogłoszenie (art. 419 § 1).

.i Kodeks zapewnia oskarżonemu uczestniczącemu w rozprawie prawo do obec­ności przy wszystkich czynnościach postępowania dowodowego (art. 390 § 1). Można go jednak czasowo wydalić z sali sądowej:

ą 1) gdy należy się obawiać, że jego obecność może krępująco oddziaływać na ul wyjaśnienia współoskarżonego lub zeznania świadka bądź biegłego (art. 390

.': I § 2), albo

2) jeżeli mimo upomnienia oskarżony zachowuje się nadal w sposób zakłócają-

j cy porządek rozprawy lub godzący w powagę sądu (art. 375 § 1).

i . Natomiast świadek incognito może być przesłuchiwany w obecności oskarżo­nego, ale jedynie w takich warunkach, które wyłączają możliwość ujawnienia jego : tożsamości (art. 184 § 3), w tym także na odległość (art. 184 § 4). W razie prowa­dzenia czynności poza salą rozpraw w drodze pomocy prawnej lub przez wyznaczo-:'ńego sędziego (art. 396) oskarżony ma prawo brać w nich udział, z tym że jeżeli jest ;". on pozbawiony wolności sprowadza się go jedynie wtedy, gdy sąd uzna to za ko-gC; nieczne (art. 184 § 3 w zw. z art. 396 § 3).

.: v W rozprawie odwoławczej udział oskarżonego jest z założenia tylko jego upraw­nieniem. Powinien być zatem powiadomiony o jej terminie (art. 117 § 1 k.p.k.), ale jego niestawiennictwo nie tamuje toku rozprawy (art. 450 § 3). Sąd może jednak . uznać jego obecność za obowiązkową (art. 450 § 2). Jeżeli oskarżony jest pozba-rwiony wolności, sąd zarządza sprowadzenie go na rozprawę, gdy pouczony o takiej } możliwości oskarżony tego zażądał, chyba że uzna za wystarczającą (np. z uwagi na


318

V. Strony postępowania karnego

§ S. Strony szczególne i ijuasi-strony



0x08 graphic

W

wyłącznie prawne aspekty apelacji) obecność jego obrońcy; jeżeli rezygnuje się ze sprawdzenia oskarżonego pozbawionego wolności, który nie ma obrońcy, sąd musi ustanowić mu obrońcę z urzędu, umożliwiając mu zapoznanie się z aktami sprawy i środkiem odwoławczym przed rozprawą apelacyjną (art. 451). To samo dotyczy jego udziału w posiedzeniach sądu odwoławczego wskazanych w art. 439 i 464 (art. 439 § 3 i 464 § 3).

Uczestnicząc w rozprawie głównej, oskarżony (tak jak pozostałe strony) może wypowiadać się w każdej kwestii podlegającej rozstrzygnięciu, przy czym zacho­wuje tu prawo repliki (art. 367), składać na rozprawie wnioski dowodowe (art. 167 i 368), zadawać pytania osobom przesłuchiwanym (art. 370) i wypowiadać siew koń­cowych głosach stron z prawem repliki (art. 406). Oskarżony może też do zakoń­czenia pierwszego przesłuchania oskarżonych na rozprawie głównej wystąpić o ska­zanie go, z wymierzeniem określonej kary lub środka karnego, bez przeprowadzania . dalszego postępowania dowodowego; jest to możliwe w sprawach o występki i słu­żyć ma uproszczeniu postępowania, gdy okoliczności popełnienia czynu nie budzą ] wątpliwości (art. 387 § 1).

Uczestnicząc natomiast w rozprawie apelacyjnej, może —jak każda strona — składać oświadczenia i wnioski ustne lub pisemne oraz wypowiadać się w ramach końcowych głosów (art. 453 § 2 i 3).

Niekiedy kodeks przewiduje obowiązkowy udział oskarżonego w posiedze­niach sądu. Dotyczy to posiedzenia w przedmiocie warunkowego umorzenia po­stępowania przed rozprawą (art. 341 § 1) oraz posiedzenia w przedmiocie uwzględ-' nienia wniosku prokuratora o skazanie bez rozprawy (art. 343 § 5), w obu wypadkach I jednak tylko, gdy prezes sądu zwołujący to posiedzenie lub sąd tak zarządzą. Ponad­to udział ten jest obowiązkowy w posiedzeniu w przedmiocie umorzenia z powodu niepoczytalności oskarżonego z zastosowaniem środka zabezpieczającego, ale tyl­ko, gdy sąd uzna to za konieczne (art. 354 pkt 2 infine).

W razie rozpoznania sprawy (kwestii) podczas nieobecności oskarżonego, gdy
obecność ta była obowiązkowa, orzeczenie, w razie jego zaskarżenia, podlega uchyle­
niu niezależnie od granic zaskarżenia, podniesionych zarzutów i wpływu uchybie­
nia na treść orzeczenia (art. 439 § 1 pkt 11).
XI. Oskarżony w razie skazania w sprawach z oskarżenia publicznego ponieść
musi koszty sądowe, czyli opłaty i wydatki Skarbu Państwa (art. 616-618), któ­
re zasądza się od niego na rzecz Skarbu Państwa, oraz wydatki ewentualnego oskar­
życiela posiłkowego, zasądzane na jego rzecz (art. 627). W sprawach z oskarżenia j
prywatnego zasądza się od niego na rzecz oskarżyciela prywatnego poniesione przez |J
niego koszty procesu oraz na rzecz Skarbu Państwa wydatki, od jakich oskarżyciel m
został zwolniony lub których nie uiszczał (art. 628). Wydatki Skarbu Państwa obej^S
mują też nieopłaconą pomoc prawną udzieloną z urzędu przez adwokatów (art. 618.
§ 1 pkt 11). Już w toku procesu oskarżony jest zobowiązany uiścić wpis, gdy jego
apelacja dotyczy wyłącznie powództwa cywilnego (art. 642
infine). '■'<'.

W razie uniewinnienia lub umorzenia postępowania w sprawach z oskarżenia pry­watnego koszty procesu (w tym wynagrodzenie obrońcy oskarżonego) ponieść musi oskarżyciel prywatny, a w razie pojednaniu — obie strony w zakresie przez siebie po­niesionym, chyba że w ugodzie uregulowano tę kwestię inaczej (art. 632 pkt 1). Przy umorzeniu lub uniewinnieniu w sprawie z oskarżenia publicznego koszty procesu po­nosi Skarb Państwa, z wyjątkiem jednak należności obrońcy z wyboru, z tym że w uza­sadnionych wypadkach — np. z uwagi na bezzasadność oskarżenia czy złą sytuację materialną oskarżonego — można przyznać oskarżonemu zwrot całości lub części Wynagrodzenia jednego takiego obrońcy (art. 632 pkl 2); zasadą jcsl bowiem, że wy­datki ustanowienia obrońcy ponosi strona, która go ustanowiła (art. 620).

Sąd może poza tym zwolnić oskarżonego w całości lub w części od zapiały na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, jeżeli istnieją podstawy do uznania, że byłoby to dla niego zbyt uciążliwe ze względu na sytuację rodzinną, majątkową i wysokość dochodów, jak również, gdy przemawiają za tym względy słuszności (art. 624 §1).

§ 8. STRONY SZCZEGÓLNE I QLM5/-STRONY

I. Wskazano uprzednio (zob. § 1), że w postępowaniu karnym mogą w trybach szczc-gólnych procesu karnego pojawić się tzw. strony szczególne, charakterystyczne tyl-|p ko dla danej odmiany postępowania, oraz że nowy k.p.k. wprowadza do postępowa-| nia karnego dodatkowo podmiot, który określić można mianem guasi-strony, gdyż — Bp nie mieszcząc się w pojęciu strony — dysponuje on jednak pewnymi uprawnienia­mi jak strona. Do kategorii stron szczególnych zalicza się występujących w postę­powaniu karnym skarbowym: interwenienta oraz odpowiedzialnego posiłkowo (zob. : Daszkiewicz, Proces, s. 261; Waltoś, Proces, s. 179-180), jako quasi-stronę zaś po-"traktować należy osobę, którą można zobowiązać do zwrotu Skarbowi Państwa ko-fjrzyści majątkowej uzyskanej z przestępstwa sprawcy. gM<7«-stronąjest też pokrzyw-Jdzony, gdy występuje on w postępowaniu sądowym bez wcielenia się w rolę strony, r Z racji samego pokrzywdzenia.


320

V. Strony postępowania karnego

. Strony szczególne i ąuasi-strony

321



0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
II. Interwenientem jest osoba, która, nie będąc oskarżonym, zgłasza w po­stępowaniu karnym skarbowym swe roszczenia do przedmiotów podlegających przepadkowi (art. 53 § 41 k.k.s.). W procesie karnym powszechnym osoba rosz­cząca takie pretensje może ich dochodzić jedynie na drodze postępowania cywilne-! go (art. 421), w tym także, gdy przepadek orzeczono tytułem środka zabezpiecza­jącego (art. 340 § 3).

W postępowaniu karnym skarbowym, dopuszczającym interwencję, interwenien­tem nie może być jedynie sam oskarżony i współoskarżony; może nim być nato­miast już osoba odpowiedzialna posiłkowo (zob. pkt III). Jeżeli z danych zebranych w toku postępowania wynika, że zachodzą warunki do zgłoszenia interwencji, nale­ży niezwłocznie zawiadomić osobę zainteresowaną, chyba że jej adres jest nieznany (art. 127 § 2 k.k.s.). W drodze interwencji dochodzić można roszczeń majątkowych do określonej rzeczy, która jako przedmiot przestępstwa skarbowego podlega prze­padkowi. Zakres przepadku jest tu bardzo szeroki, zasadą jest przy tym orzekanie go także wtedy, gdy rzecz nie jest własnością sprawcy, a nie stosuje się art. 44 § 6 k.k. o orzekaniu przepadku jedynie odnośnie do udziału sprawcy, gdy rzecz jest współ­własnością jego i osoby trzeciej. Przepadku jednak nie orzeka się, gdy przedmiot jest własnością osoby trzeciej, a sprawca czynu skarbowego, który użył go do tego czynu, uzyskał go w drodze przestępstwa lub wykroczenia albo gdy orzeczenie prze­padku byłoby niewspółmierne do wagi czynu lub gdy uiszczono już należność pu­blicznoprawną dotyczącą tego przedmiotu (np. cło), chyba że jest ona niewspół­miernie niska do wartości przedmiotu zagrożonego przepadkiem (art. 31 k.k.s.). W doktrynie wskazywano już pod rządem u.k.s. z 1971 r., że przepadku nie powin­no się też orzekać, gdy interwenient wykaże, że sprawca użył przedmiotu interwe­nienta bez jego woli i wiedzy, nadużywając tytułu, z jakiego rzeczą tą faktycznie, dysponował (Z. Siwik, Systematyczny komentarz, s. 235—236).

Celem interwencji jest doprowadzenie do nieorzekania przepadku. Nie oznacza to ulgowego potraktowania sprawcy, gdyż w razie niemożności orzeczenia przepadku można orzec ściągnięcie od skazanego równowartości tego przedmiotu (art. 32 k.k.s.). ■ Interwencja jest przy tym jedynym sposobem dochodzenia roszczeń do przedmiotu" przepadku, gdy grozi on w oparciu o normy prawa karnego skarbowego (art. 180 § 3 ■ k.k.s.). Interwencją mogą być objęte wszelkie roszczenia majątkowe do rzeczy, a więc • nie tylko wynikające z prawa własności, ale i np. z ograniczonych praw rzeczowych.;

Interwencję zgłasza się na piśmie lub ustnie do protokołu (art. 127 § 1 k.k.s.).; Możnajązgłosić do rozpoczęcia przewodu sądowego w 1 instancji (art. 126 § 1 k.k.s,)i| Dla zgłoszenia interwencji nie ma znaczenia, czy przepadek rzeczy jest obligatoryj-1 ny, czy fakultatywny. Zgłaszającym interwencję może być każdy mający roszczenia do danej rzeczy, zatem także osoba prawna oraz organizacja lub instytucja nieposia-dającu osobowości prawnej. Za interwenienta, który nie jest osobą fizyczną, czynj ności dokonuje organ uprawniony do działania w jego imieniu (art. 123 § 2 lc.k.9.)i Każdy interwenient może ustanowić pełnomocnika. Podmiot, który bez swojej winyl nie zgłosił interwencji, a orzeczono prawomocnie przepadek danej rzeczy, może;

;'dochodzić swych roszczeń przeciwko Skarbowi Państwa w trybie procesu cywilne-fgo według przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 119 § 2 i 3 k.k.s.).

Z chwilą zgłoszenia interwencji interwenientowi przysługują prawa strony y, w granicach interwencji (art. 120 § 3 k.k.s.). Może zatem wypowiadać się jedynie l.:ćo do okoliczności mających znaczenie dla jego roszczeń. Może zaskarżać rozstrzyg-i-pięcia tylko w części dotyczącej jego interwencji, a więc o przepadku rzeczy. W ra-Izie nieuwzględnienia interwencji ponosi on koszty związane z jej zgłoszeniem

f

(art. 128 § 5 k.k.s.); koszty te ustala się na zasadach ogólnych (art. 616 i n. k.p.k.). I-Interwenient może być istotnym źródłem informacji o faktach mających znaczenie ■ dla sprawy. Stąd też interwenient może być przesłuchany w charakterze świad-ika (art. 128 § 2 k.k.s.). Przesłuchanie takie jest niemożliwe jedynie wtedy, gdy jest foft jednocześnie odpowiedzialnym posiłkowo, gdyż w tej ostatniej roli składa wy-ii jaśnienia (art. 125 § 1 i 3 k.k.s. w zw. z art. 175 k.p.k.). W takim wypadku odbiera | się od danej osoby jedynie jej wyjaśnienia (tak też np. F. Prusak, Prawo, s. 163—164; |.T. Grzegorczyk, K.k.s., s. 441).

|-; III. Pociągnięty do odpowiedzialności posiłkowej to podmiot, który wezwano Tdo postępowania z uwagi na możliwość nałożenia na niego odpowiedzialności Kza grzywnę wymierzoną sprawcy przestępstwa skarbowego lub za ściągnięcie |ie sprawcy równowartości pieniężnej przedmiotu przepadku (art. 24 § 1 i 3 oraz |53'§ 40 k.k.s.). Po orzeczeniu o takiej odpowiedzialności określa się go już mianem ^odpowiedzialnego posiłkowo (zob. art. 166, 169 k.k.s.). Odpowiedzialność tę rnoż-£na nałożyć na osobę fizyczną lub prawną, a także na jednostkę organizacyjną niepo-TJliadającą osobowości prawnej, jeżeli sprawcą czynu jest jej zastępca, pełnomocnik, garządca, pracownik albo osoba załatwiająca jej sprawy w jakimkolwiek innym cha-alcterze, a zastąpiony odniósł lub mógł odnieść z przestępstwa skarbowego jaką-Jfcólwiek korzyść majątkową (art. 24 § 1 k.k.s.). Wymaga to określonego powiązania ■ między sprawcą a odpowiedzialnym, ten pierwszy działać zatem powinien przynaj­mniej za aprobatą odpowiedzialnego (T. Grzegorczyk, Odpowiedzialność, s. 24; Z. Si-Hwik, Systematyczny, s. 379). Odpowiedzialność posiłkowa zatem to swoista odpo-Iwlcdzialność majątkowa osób trzecich za „winę w wyborze" swego zastępcy. WSIe jest to odpowiedzialność karna za przestępstwo skarbowe, a jedynie odpo-pricdzialność majątkowa za uregulowanie przez skazanego kary grzywny lub fftównowartości pieniężnej przepadku. Nakłada się ją w orzeczeniu skazującym, terazie orzeczenia grzywny lub obowiązek zapłaty równowartości przedmiotu prze-dkli, orzeczenie inne, choćby ustalało winę sprawcy, nie pozwala na nałożenie tej odpowiedzialności. Grzywnę ściąga się od odpowiedzialnego posiłkowo dopiero, jdy nie można ich ściągnąć od skazanego i tylko w zakresie pozostałym do ścią-BEpuęcia (art. 184 k.k.s.); to samo odnosi się do odpowiedzialności za ściągnięcie rów-vartości przedmiotu przepadku. Odpowiedzialność ta nie obciąża spadku, ale też Bcustaje w razie śmierci skazanego po uprawomocnieniu się orzeczenia (art. 25 § 2 Wlęlk.s.). Można ją nałożyć jednocześnie na kilka osób, a w razie jej nałożenia przy niarze grzywny uwzględnia się także stosunki majątkowe i dochody odpowie-jpZialnego(nych) posiłkowo (art. 24 § 3 k.k.s.).


322

V, Strony postępowania karnego

(f iV. Stfony szczcywilne i (juosi-sffuiw

M.\



0x08 graphic
0x08 graphic
Pociągnięcie do odpowiedzialności posiłkowej następuje przez wydanie po­stanowienia, w którym określa się oskarżonego, zarzucany mu czyn oraz pociąga­nego do odpowiedzialności posiłkowej i podstawę tej odpowiedzialności, tak praw­ną, czyli przepis, na którym się opiera, jak i okoliczności uzasadniających tę podstawę (art. 124 § 1 i 3 k.k.s.). Postanowienie to może być wydane tak w postępowaniu przy­gotowawczym, jak i dopiero przez sąd — co stanowi już odstępstwo od zasady skar-gowości (art. 124 § 2 k.k.s.). W razie stwierdzenia w toku procesu braku podstaw do odpowiedzialności posiłkowej można zmienić to postanowienie także przez jego uchylenie (art. 124 § 4 k.k.s.). Od chwili wydania postanowienia dana osoba staje się stroną procesu jako podmiot pociągnięty do odpowiedzialności posiłkowej (art. 120 § 1 i 125 § 2 k.k.s.). Jeżeli nie jest to osoba fizyczna, czynności procesowe wykonuje organ uprawniony do działania w jej imieniu (art. 123 § 2 k.k.s.). Pod­miot pociągnięty do odpowiedzialności posiłkowej może korzystać z pomocy peł­nomocnika, którym może być także radca prawny (art. 123 § 1). Do podmiotu tego i jego pełnomocnika stosuje się odpowiednio, wskazane w k.k.s., przepisy k.p.k. o oskarżonym i jego obrońcy (art. 125 § 1 k.k.s.).

Odpowiedzialny posilkowo jest stroną postępowania karnego skarbowego, zarówno przed organami finansowymi, jak i przed sądem. Jego stawiennictwo na rozprawę w sądzie nie jest jednak obowiązkowe, a nieusprawiedliwiona nieobec­ność tej strony nie stanowi przeszkody w prowadzeniu rozprawy i wydaniu wyroku zaocznego w zakresie jedynie tej odpowiedzialności; od wyroku takiego służył bę­dzie odpowiedzialnemu sprzeciw (art. 158 k.k.s. i 482 k.p.k.). Możliwe jest prowa­dzenie przez organ finansowy lub przez sąd postępowania pod nieobecność odpo­wiedzialnego posiłkowo, gdy przebywa on stale za granicą lub ma tam siedzibę albo gdy nie można ustalić jego miejsca pobytu w kraju (art. 173 k.k.s.); dla nieobecnego odpowiedzialnego posiłkowo w postępowaniu sądowym ustanawia się pełnomocni­ka z urzędu (art. 176 § 2 k.k.s.). W razie nałożenia odpowiedzialności posiłkowej zasądza się od tej osoby odpowiednio koszty postępowania tak jak od oskarżonego, niezależnie od jego odpowiedzialności za koszty obciążające skazanego (art. 627 k.p.k. w zw. z art. 125 § 1 k.k.s.).

Odpowiedzialny posiłkowo nie może być przesłuchiwany w charakterze 11 świadka w sprawie, w której jest stroną postępowania. Ma on natomiast prawo ■• składania wyjaśnień tak jak oskarżony. Jeżeli odpowiedzialnym posiłkowo nie jest osoba fizyczna, wyjaśnienia składa osoba pełniąca funkcję organu tego podmiotu, np. prezes spółki czy spółdzielni, dyrektor (arg. z art. 124 § 2 k.k.s.). IV. Jak już wskazano, jako guasj-stronę potraktować należy podmiot, co do które­go prokurator wnosi o zobowiązanie do zwrotu Skarbowi Państwa uzyskanej z przestępstwa oskarżonego korzyści majątkowej.

Podstawa prawna takiego zobowiązania wynika z art. 52 k.k. z 1997 r. W świet­le tego przepisu osobą tą może być zarówno osoba fizyczna, osoba prawna, jak i jed-;S nostka organizacyjna niemająca osobowości prawnej, jeżeli sprawca działał w jej « imieniu lub jej interesie, a osoba ta odniosła korzyść majątkową z przestępstwa. Nie'.

jest tu istotne, jaki stosunek łączył sprawcę przestępstwa i dany podmiot, byleby sprawca działał „w jej imieniu lub interesie". Podstawę zobowinznniii skinowi znlcm lakżc tzw. negotiorum gestio, czyli działanie na cudzą rzecz bez wiedzy i aprobaty reprezentowanego, jeżeli przyniosło mu korzyść majątkową. Zobowiązanie może nastąpić wyłącznie w razie skazania oskarżonego za przestępstwo przynoszące ko­rzyść innemu podmiotowi. Odpada zatem przy innych niż skazanie rozstrzygnię­ciach. Nie jest ono też możliwe w odniesieniu do korzyści podlegających zwrotowi innemu podmiotowi.

Na gruncie art. 52 k.k. mamy zatem do czynienia z odpowiedzialnością majątkową osoby niebędącej oskarżonym, która to odpowiedzialność dotyczy jej praw majątkowych do korzyści, jakie miało jej przynieść przestępne działa­nie oskarżonego i która uzależniona jest od rozstrzygnięcia kwestii odpowie­dzialności karnej samego oskarżonego za to przestępstwo. Fakt, iż jest to odpo­wiedzialność majątkowa osoby innej niż oskarżony, zbliżają do odpowiedzialności posiłkowej w prawie karnym skarbowym. Są wszak między tymi instytucjami istot­ne różnice. Odpowiedzialny posiłkowo odpowiada majątkowo za grzywnę nałożoną na sprawcę i jedynie dodatkowo (po nowelizacji u.k.s.) będzie mógi być obciążony obowiązkiem zwrotu korzyści uzyskanych z czynu sprawcy, odpowiedzialny w try­bie art. 52 k.k. odpowiadać zaś ma jedynie za zwrot korzyści, jaką sam uzyskał z cu­dzego przestępstwa. Odpowiedzialny posiłkowo odpowiada tylko, jeżeli sprawca byl jego zastępcą (działał zajego aprobatą), ale wystarczy, że mógł on z tego działa­nia odnieść korzyść majątkową. Odpowiedzialny za zwrot korzyści odpowiada wy­łącznie, gdy korzyść uzyskał, i to taką, której nie musi zwrócić innemu niż Skarb Państwa podmiotowi, ale wystarczy, że sprawca przestępstwa działał w jego intere­sie (choćby i bez aprobaty). W świetle powyższego nie powinno budzić wątpliwo­ści, że podmiot, o którym mowa w art. 52 k.k. (tak jak odpowiedzialny posiłkowo w procesie karnym skarbowym), jest zainteresowany rozstrzygnięciem w przedmiocie ' procesu, gdyż rzutuje ono na jego prawa majątkowe już w tym postępowaniu, choć są to jednak dwaj różni uczestnicy procesu (T. Grzegorczyk, Sytuacja, s. 54—56).

ji Jak wskazano w uzasadnieniu k.k., instytucja przewidziana w art. 52 k.k. ma na celu podniesienie skuteczności „odzyskiwania nienależnych korzyści przez Skarb Państwa", zwłaszcza że orzekanie icli zwrotu „tylko od sprawcy jest najczęściej mało skuteczne". W uzasadnieniu tym podniesiono też, że nowy k.p.k. „gwarantuje podmiotom, które będą zobowiązane do zwrotu korzyści, udział w postępowaniu karnym na prawach strony" {Uzasadnienie k.k, s. 150). Nowy k.p.k. nie potrakto­wał jednak podmiotu, który ma być zobowiązany do zwrotu Skarbowi Państwa korzyści, w pełni jak strony. Wprawdzie w uzasadnieniu doń stwierdzono, że regu-

. lacja k.p.k. zbliżona jest tu do art. 139 u.k.s. {Uzasadnienie k.p.k, s. 433), czyli odpowiedzialnego posiłkowo, który w postępowaniu karnym skarbowym jest stro­ną (zob. pkt III), ale kwestia statusu tego podmiotu została całkowicie pominięta

: w dziale III k.p.k. o stronach. Cała zaś regulacja zawarta jest w art. 333 § 4 doty­czącym składania wniosku o zasądzenie zwrotu korzyści, w art. 416 k.p.k. zamiesz­czonym w przepisach o rozprawie oraz w kilku przepisach dotyczących statyki pro-


324

V. Strony postępowania karnego

§ S. Strony szczególne i ąuasi-strony

325



0x08 graphic
0x08 graphic
cesu, rozprawy i zaskarżania orzeczeń, w których ustawodawca mówi „o stronach i podmiocie, o którym mowa w art. 416" albo o „podmiocie, o którym mowa w art. 416" obok stron (zob. art. 156 § 1 i 2, art. 167, 352, 370, 384 § 4, art. 406 § 1, 425 czy 444). Stylizacja tych norm wskazuje, iż ustawodawca niestety nie traktuje podmiotu opisanego w art. 416 k.p.k., czyli odpowiedzialnego za zwrot korzyści, jak strony procesu karnego, a jedynie przyznaje mu, tak jak stronom, niektóre uprawnienia procesowe, w tym prawo do zaskarżania orzeczeń naruszają­cych jego prawa lub szkodzących jego interesom. Z dalszych norm k.p.k. wynika, że ma on i inne uprawnienia, jakimi dysponują strony, choć nie w pełni. Stąd też zasadne jest uznawanie go za gi/asi-stronę postępowania karnego (T. Grzegorczyk, Sytuacja, s. 56-57). Niektórzy autorzy uzupełniają to określenie, przyjmując, iż chodzi o ć/wm-oskarżonego (R. Stefański (w:) J. Bratoszewski i inni, Kodeks, t. II, s. 373) lub f/i/f«/-pozwanego cywilnie (Waltoś, Proces, s. 179), inni uznają — w isto­cie wbrew brzmieniu ustawy — za stronę (np. Marszał, Proces, s. 136) lub przyj­mują, że jest to uczestnik „nie mieszczący się w kategoriach uczestników nazwa­nych" (tak np. Daszkiewicz, Proces, s. 263; podobnie w istocie — Kmiecik, Skrętowicz, Proces, s. 192-193).

Odpowiedzialny za zwrot korzyści Skarbowi Państwa pojawia się w postę­powaniu dopiero poprzez złożenie przez prokuratora wniosku o nałożenie na określony podmiot obowiązku takiego zwrotu. Wniosek ten ma być złożony przy akcie oskarżenia jako odrębne pismo wraz z uzasadnieniem; we wniosku tym pro­kurator wnosi też o zawiadomienie danej osoby o terminie rozprawy (art. 333 § 4 in fme). Wniosek powinien być złożony wraz z odpisem dla zainteresowanego. Wnio­sek ów może być też złożony w ramach uzupełniania wniosku o wanmkowe umo­rzenie postępowania (art. 341 § 2), gdy sąd przed rozprawą rozstrzygnął, iż wniosku tego nie uwzględnia i kieruje sprawę na rozprawę, a wniosek o warunkowe umorze­nie zaczyna pełnić rolę aktu oskarżenia i ma być uzupełniony o stosowne wykazy i listy (zob. T. Grzegorczyk, Sytuacja, s. 57-58). Również k.k.s. umożliwia nakłada­nie przez sąd omawianego obowiązku, i to niezależnie od odpowiedzialności posił­kowej (art. 24 § 5 k.k.s.), z tym że wniosek o to zobowiązanie złożyć tu może także finansowy organ dochodzenia, zawierając go w akcie oskarżenia, a nie dołączając do tego aktu (art. 155 § 3 k.k.s.).

Kodeks milczy na temat omawianego uczestnika w przepisach o postępowaniu przygotowawczym, w którym może on występować jedynie jako tzw. osoba niebę-dąca stroną. Może więc być przesłuchana jako świadek, może być zarządzone prze­szukanie jej pomieszczeń „w celu znalezienia rzeczy mogących stanowić dowód w sprawie" (art. 219), może też zaskarżać każdą decyzję lub inną czynność narusza­jąc;! jej prawa (art. 302).

W postępowaniu sądowym, jeżeli sprawę skierowano na rozprawę, osobę, od której prokurator żąda zwrotu korzyści Skarbowi Państwa, prezes sądu zawiadamia o terminie rozprawy (art. 350 § 1 pkt 3 w zw. z art. 333 § 4). Do osoby tej stosuje się „odpowiednio" art. 72 i 75 k.p.k. (art. 416 § 4) dotyczące oskarżonego, a zakładające:

  1. prawo do bezpłatnej pomocy tłumacza, gdy nie włada ona wystarczająco
    językiem polskim (art. 72),

  2. obowiązek jej stawiennictwa na każde wezwanie organu i podawania zmian
    miejsca pobytu i z możliwością zatrzymania i przymusowego doprowadze­
    nia (art.75).

Odpowiednie stosowanie tych norm do odpowiedzialnego za zwrot korzyści oznacza m.in., że powinno mu się doręczyć odpis wniosku prokuratora o zobowią­zanie go do tego zwrotu wraz z tłumaczeniem, a więc, że prokurator powinien wnio­sek ów złożyć wraz z odpisem dla zainteresowanego. Ten ostatni ma też być po­uczony o obowiązku stawiennictwa na wezwanie sądu i informowaniu o zmianie adresu. Wydaje się, iż z uwagi na to, że status swój osoba ta zyskuje dopiero w po­stępowaniu sądowym, pouczenie powinno nastąpić wraz z zawiadomieniem o roz­prawie, a nie dopiero przy przesłuchiwaniu na tejże rozprawie.

Osoba odpowiedzialna za zwrot Skarbowi Państwa korzyści z przestępstwa może jako uczestnik procesu (guasi-strona) korzystać z pomocy pełnomocnika (art. 416 § 4 oraz art. 87 i art. 89). Osoba odpowiedzialna może uczestniczyć w rozprawie, na której jest przesłuchiwana w charakterze świadka. Jej sytuacja zbliża się więc tu bardziej do interwenienta w procesie karnym skarbowym niż do odpowiedzialne­go posiłkowo, do którego odwołano się w uzasadnieniu rządowego projektu k.p.k. , Przesłuchanie powinno nastąpić „przed zamknięciem przewodu sądowego" (art. 416 § 2). Ponieważ nałożenie obowiązku zwrotu korzyści może nastąpić tylko w razie ' skazania oskarżonego, przeto przeshichanie takie uznać należy za zbędne, gdy sąd po rozpoczęciu przewodu stwierdza okoliczności uzasadniające umorzenie postępowa­nia lub przemawiające za warunkowym umorzeniem (art. 414). Przy ich braku sąd musi uwzględnić, że obecnie omawiany tu podmiot może pozostawać na sali roz­praw, choćby miał składać zeznania (nowy art. 384 § 4 w zw. z § 2 zd. 1), powinien zatem być przesłuchany „w pierwszej kolejności" (art. 384 § 2 zd. 11 w zw. z § 4), czyli po oskarżonym. Nie można bowiem dopuszczać do tego, aby poznał on bezpo­średnio przed swym oświadczeniem dowodowym wszystkie inne dowody, tym bar-;: dziej że — wprawdzie dopiero w wyniku noweli do k.p.k. z 10 stycznia 2003 r., ale ■jednak — wyposażono ów podmiot w prawo do zgłaszania wniosków dowodowych ■(art. 167 i 352) i do zadawania pytań przesłuchiwanym (art. 370 § 1). Może on też przeglądać akta (art. 156 § 1) oraz wypowiadać siew końcowym głosie (art. 406 § 1).

I. Przesłuchiwany w charakterze świadka, odpowiedzialny za zwrot korzyści,

może natomiast zawsze odmówić zeznań bez podania powodów (art. 416 § 3); ma

■., więc tu możliwości szersze niż odpowiedzialny posiłkowo, który może odmówić

wyjaśnień tylko w określonych wypadkach. W razie odmówienia zeznań uprzednie

zeznanie tej osoby (z postępowania przygotowawczego) nie może służyć za dowód

Jani być odtworzone (art. 186 § 1). Jeżeli odpowiedzialny nie jest osobą fizyczną,

'■■ przesłuchuje się osobę pełniącą funkcję organu uprawnionego do działania w imie-

|niu tego podmiotu (art. 416 § 2 zd. II). W razie wskazania przez odpowiedzialnego

| dowodów przemawiających na jego korzyść sąd powinien przeprowadzić je z urzędu.


326

V, Slrony pusl^powania karnegn


0x08 graphic
Sąd zobowiązuje podmiot, który uzyskał korzyść majątkową w warunkach wska­zanych w art. 52 k.k., do zwrotu jej w całości lub części Skarbowi Państwa, jedynie w razie skazania oskarżonego za czyn, który pozwolił korzyść tq uzyskać. W razie uniewinnienia lub umorzenia postępowania sąd pozostawia wniosek prokuratora bez rozpoznania (art. 416 § 1). Przez umorzenie należy tu rozumieć także umorzenie warunkowe, którego kodeks nie traktuje jak skazania (vide np. art. 415 § 1, 5, 6). W razie nałożenia obowiązku zwrotu podmiotowi zobowiązanemu przysługuje ape­lacja (art. 425 § 1 i 3 w zw. z art. 444).

Niezależnie od powyższego istnieje jeszcze postępowanie w przedmiocie odpo­wiedzialności majątkowej podmiotu zbiorowego za przestępstwo popełnione w ra­mach tego podmiotu przez indywidualnego sprawcę, prowadzone po prawomoc­nym skazaniu tego sprawcy, a przewidziane w ustawie z 26 października 2002 r. (Dz.U. Nr 197, poz. 1661 z późn. zm.). Zob. rozdział XV § 6.

V. Pokrzywdzony jako guasi-strona występuje w niektórych posiedzeniach sądu przed rozprawą, a także w samej rozprawie. W pierwszej sytuacji chodzi o posie­dzenia w przedmiocie skazania oskarżonego bez rozprawy (art. 343), warunkowego umorzenia postępowania (art. 341) oraz umorzenia z powodu niepoczytalności i za­stosowania środka zabezpieczającego (art. 354 pkt2 infine). We wszystkich tych sytuacjach pokrzywdzony może (niekiedy musi) uczestniczyć w posiedzeniu z racji samego pokrzywdzenia, choćby nie chciał działać jako strona. Jak wcześniej wska-• zano (zob. § 3), może on też brać udział w rozprawie i być cały czas obecny na sali rozpraw (art. 384 § 2 i 3), nawet gdy nie jest stroną. W tego typu przypadkach pokrzywdzony może jednak wykonywać tylko takie uprawnienia, jakie kodeks w danej sytuacji dlań przewiduje. Może zatem np. zaskarżyć zapadły na tym po­siedzeniu wyrok o warunkowym umorzeniu (art. 444), ale nie wyrok skazujący, wydany na posiedzeniu (art. 343), chyba że na tym posiedzeniu wstąpi w rolę oskar­życiela posiłkowego (art. 343 § 5 zd. II w zw. z art. 444). Może też np. wypowiadać się na rozprawie co do wniosku oskarżonego o skazanie go bez postępowania dowo­dowego (art. 387 § 2), porozumiewać się w takiej sytuacji z oskarżonym co do na­prawienia szkody (art. 387 § 3 zd. II i art. 341 § 3) czy wystąpić z wnioskiem o zo­bowiązanie skazanego do naprawienia szkody (art. 46 § 1 k.k.); nie może już jednak skarżyć wyroków zapadłych w wyniku rozprawy. Nie może też wnieść kasacji, na­wet z powołaniem się na art. 439 k.p.k., choćby skarżył wyrok warunkowo umarza­jący wydany przed rozprawą, ponieważ skargę kasacyjną może wnieść tylko strona, a pokrzywdzony skarży powyższy wyrok jako guasi-strona.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
STRONY POSTĘPOWANIA KARNEGO, Prawo
PODSTAWOWE+ZASADY+POSTEPOWANIA+KARNEGO, Prawo, III ROK, I SEMESTR, Prawo karne procesowe
Rozdzial X cz 2 postep przygotowawcze, prawo cywilne, prawo cywilne część II, Zobowiązania
Rozdział 7 strony 191-204 bezpodstawne..., prawo cywilne, prawo cywilne część II, Zobowiązania
Rozdział III przesłanki procesowe strony 175-205, Prawo
Wykład-13-postępowanie-karne, PRAWO UŁ, III rok, Kodeks postępowania karnego
kazusy kpk, prawo postępowania karnego
STRONY PROCESOWE I WŁAŚCIWOŚĆ SĄDU W POSTĘPOWANIU CYWILNYM, PRAWO OGÓLNE
Prawo Karne Procesowe, prawo postępowania karnego

więcej podobnych podstron