7021


Rozdział 2

Andrzej Czarnooki

Czynniki międzynarodowych stosunków politycznych


Celem niniejszego rozdziału jest identyfikacja, uporządkowanie, charakteryst; i analiza wpływu poszczególnych czynników na międzynarodowe stosunki polityczi Ukazane zostaną najpierw czynniki „tradycyjne", których wpływ można obserwowl w historii stosunków międzynarodowych. Następnie będą poddane analizie czynni)) które radykalnie zdynamizowały i tym samym zrewolucjonizowały tradycyjne środow sko tych stosunków.

L Czynniki „tradycyjne"

1.1. Czynniki geograficzne i geopolityczne

W końcu XIX i na początku XX wieku pojawiło się szereg prac przypisujących takii czynnikom jak położenie geograficzne państwa, jego zasoby naturalne, dostęp do morzsj jakość gleb, klimat itp. decydujący wpływ na bieg historii i politykę. Możemy więc mó\v| o teoriach determinizmu geograficznego.

Teorie te były rozwijane głównie w Niemczech i wywarły określony wpływ na stosunki tego państwa z bliższymi i dalszymi sąsiadami. Zostały także wykorzystane do uzasadnię] nią ekspansji III Rzeszy. Szczególnie wykorzystywano pojęcie Lebensraum, oznaczając] konieczność opanowania przez Niemców określonej przestrzeni życiowej.

Także w literaturze anglosaskiej znaleźć można szereg prób wyjaśniania międzynaro dowych stosunków politycznych przy pomocy pojęć geograficznych, chociażby przez za] akcentowanie istotnego wpływu na nie rywalizacji między mocarstwami lądowymi a mo] carstwami morskimi.

H. J. MacKinder, brytyjski geograf i polityk, profesor uniwersytetu w Oksfordzie, naj początku ubiegłego stulecia przedstawił pogląd o szczególnej roli geopolitycznej, jaka ma do spełnienia Rosja. Przestrzeń eurazjatycka, zorganizowana przez Rosję, stanowi-l jego zdaniem — Heartland, to jest region kluczowy [dosłownie Serce Ziemi}. Takie] położenie — według MacKindera — może zapewnić Rosji panowanie nad światem, je uda jej się rozciągnąć swe wpływy na środkowo-wschodnie i południowe rejony Azji oraz] rozbudować flotę.


Rozdział 2. Czynniki międzynarodowych stosunków politycznych ___

45


1. Brzeziński próbował wyjaśnić zimnowojenny antagonizm między ZSRR a USA lywalizacją supermocarstwa lądowego z supermocarstwem morskim, dowodząc, że Ro­sja jako mocarstwo lądowe cechuje się przyrodzonym ekspansjonizmem. Potrzeba pro­wadzenia ekspansji terytorialnej płynie — jego zdaniem — z instynktu przetrwania Ro­sjan, którzy ciągle czują się zagrożeni ze względu na brak wyraźnych granic narodowych na ogromnym, zajętym przez nich terytorium.

Ślady determinizmu geograficznego obserwujemy i obecnie w próbach uzasadnie­nia zacofania gospodarczego państw biednego Południa ich położeniem w większości »strefie gorącego klimatu. W tej interpretacji przewagę bogatej Północy wyjaśnia się z kolei położeniem w strefie klimatu umiarkowanego.

Nie sposób zakwestionować istotnego wpływu czynnika geograficznego na stosunki ze światem zewnętrznym poszczególnych państw i narodów. Za przykład może służyć prócz wspomnianej już kontynentalnej Rosji wyspiarskie położenie Wielkiej Brytanii czy Japonii. Gdy czynnik geograficzny bierzemy pod uwagę łącznie z aktualną strukturą czną i układem sił w środowisku międzynarodowym, mówimy wówczas o czynni-

ku geopolitycznym. W przypadku Polski, to nie jej położenie geograficzne, ale właśnie położenie geopolityczne między Prusami (Niemcami) a Rosją uważane było za fatalne. Na przestrzeni lat 1989-2004 położenie geopolityczne Polski uległo zasadniczej zmianie. Polska zmieniła w tym czasie wszystkich sąsiadów oraz przynależność do sojuszu wojsko­wego i międzynarodowych struktur gospodarczo-politycznych. Jednocześnie położenie geograficzne Polski pozostało takie samo jak PRL.

W związku z rozwojem środków komunikacji, środków przekazu informacji oraz no­wych technologii militarnych (broń rakietowo-jądrowa) wpływ czynnika geograficznego na międzynarodowe stosunki polityczne wyraźnie zmalał. Dziś zupełnie inaczej ocenia­my bezpieczeństwo państwa w związku z jego położeniem geograficznym i geopolitycz­nym. Czynniki takie jak rozległość terytorium, wyspiarskie położenie czy naturalne gra­nice itp. straciły na znaczeniu. Zmalało znaczenie komunikacyjne i — co za tym idzie — militarno-strategiczne międzynarodowych kanałów morskich (sueskiego, panamskiego czy kilońskiego) czy cieśnin bałtyckich bądź czarnomorskich. Nie zmalało natomiast, awzrosto znaczenie rejonów kluczowych ze względu na złoża surowców energetycznych, przede wszystkim rejonu Zatoki Perskiej. W ślad za tymi zmianami uznano, że środo­wisko geograficzne nie jest czynnikiem decydującym w międzynarodowych stosunkach politycznych, gdyż „raczej warunkuje możliwości, aniżeli przesądza bieg wydarzeń".1 Po okresie zimnej wojny mówi się też o zmniejszaniu znaczenia czynnika geopolitycznego na rzecz czynnika geoekonomicznego.

1.2. Czynniki demograficzne

Zjawiska demograficzne takie jak liczba ludności, wysokość przyrostu naturalnego, struktura wieku ludności w poszczególnych państwach czy migracje mogą w różny spo­sób wpływać na międzynarodowe stosunki polityczne. Był czas, gdy czynniki demogra­ficzne odgrywały rolę decydującą w określaniu potęgi państwa. Wiązało się to z wpro-

R. Bierzanek, Współczesne stosunki międzynarodowe, Warszawa 1980, s. 40.

46

Część I. Istota, ewolucja i czynniki międzynarodowych stosunków politycznych


wadzeniem w XIX wieku powszechnego poboru do służby wojskowej. Zatem liczba luf ności decydowała o możliwej liczebności armii. Wraz z rozwojem techniki wojskow i wzrostem roli potencjału ekonomicznego liczba ludności przestała być czynnikiem c cydującym o potędze państwa. Jednak państwo aspirujące do roli mocarstwa powi posiadać odpowiedni potencjał ludnościowy. W okresie międzywojennym państwa ta jak Japonia, Włochy i Niemcy uzasadniały swą ekspansjonistyczną politykę miedzy ii nymi przy pomocy takich argumentów jak „przeludnienie" czy „presja demograficzna!

Według teorii ludnościowej angielskiego ekonomisty T. Malthusa (1766-1834) ist nieje stała dysproporcja między tempem rozmnażania się ludności, które zwiększa t w postępie geometrycznym, a możliwym do osiągnięcia przyrostem produkcji żywnoścj rosnącej w postępie arytmetycznym. Innymi słowy: „im więcej ludzi — tym mniej śród ków utrzymania na osobę".

Problem ludnościowy stał się w drugiej połowie XX wieku jednym z problemóil globalnych z powodu szybkiego przyrostu ludności, zwanego eksplozją demograficznej który wystąpił w państwach Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej. W roku 1950 ludnośl świata liczyła — według szacunków — ponad 2,5 miliarda, w 1960 — ponad 3 miliardy w 1975 — ponad 4 miliardy, w 1987 — ponad 5 miliardów, a w 1999 — ponad l miliardów. Według prognoz w 2023 roku świat będzie zamieszkiwać ponad 7 miliardó^ ludzi, w 2028 — ponad 8, a w 2048 — ponad 9. Jeśli ludność Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej w 1950 roku stanowiła ponad 70% ludności świata, to w 1982 — już ponad) 77%, a w 2000 — około 79%. W roku 2025 wskaźnik ten będzie wynosił około Ludność Europy (bez obszaru ZSRR) w 1950 roku stanowiła 16% światowej populacjij w 1975 już tylko 12%, a w roku 2000 — 9%. W roku 2025 będzie to tylko 6%.

W państwach Unii Europejskiej mamy do czynienia ze zjawiskiem starzenia się spo-I łeczeństw, co wiąże się ze stosunkowo niskim bądź nawet ujemnym przyrostem natu-J ralnym. W połowie XXI wieku osoby, które przekroczyły 65 rok życia, będą stanowi™ około jednej trzeciej całej europejskiej populacji. Zjawisko to powoduje określone skut-l ki nie tylko ekonomiczne, ale także polityczne. Alternatywą może być przyjęcie większej! liczby imigrantów. A najbliżsi sąsiedzi Europy, społeczeństwa islamskie zamieszkujące! południowe i wschodnie wybrzeża Morza Śródziemnego, już myślą o przyszłej koloniza-i cji starzejącej się Europy. W państwach Unii Europejskiej zamieszkuje dziś 20 milionowi muzułmanów. Konsekwencją znacznie szybszego niż gdzie indziej przyrostu ludności! w państwach Islamu od lat 60. ubiegłego stulecia jest obecny wielki wyż demograficz­ny. O ile ludność świata przeciętnie wzrastała o 1,85% rocznie, o tyle wśród muzułma-l nów o 2-3%. Stosunkowo duża liczba młodzieży jest przyczyną radykalizacji organizacji! i ruchów politycznych. 40% mieszkańców państw arabskich ma dziś mniej niż 14 lat. l Młodzież muzułmańska chętnie zasila szeregi bojowników fundamentalistycznych orga-| nizacji islamskich.

Ruchy migracyjne, które w związku z rozwojem środków komunikacji umasowiły się l w XIX wieku, osiągnęły w skali międzynarodowej swoje apogeum w latach 1870-1914. | Wówczas ok. 35 milionów ludzi opuściło Europę.

Przemieszczenia ludności między państwami i kontynentami stanowią czynnik od-1 działujący na międzynarodowe stosunki polityczne. Mogą oddziaływać w kierunku za-


Rozdział 2. Czynniki międzynarodowych stosunków politycznych

t kontaktów między państwami. Częściej jednak są źródłem potencjalnych na-Siktów, do których może prowadzić problem asymilacji imigrantów przez pań-brzenie przez nich potencjalnych ognisk oporu wobec asymilacji (np. muzuł-Europie). Próby ograniczenia imigracji z kolei mogą prowadzić do zarzutów acji pewnych narodów czy ras. Pobyt dużej grupy uchodźców politycznych czy i może znacznie komplikować stosunki między państwami. . 1971 sytuacja, kiedy 10 min uchodźców z Pakistanu Wschodniego znalazło torium Indii, doprowadziła do działań wojennych między Indiami a Pakista-stania nowego państwa — Bangladeszu. Przebywanie na terytorium państwa • imigrantów lub uchodźców może prowadzić również do niezadowolenia | ludności i wzmocnienia ruchów nacjonalistycznych.

lennicy teorii neomaltuzjańskich występują dziś z projektami ograniczenia przy-oości państw Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej za pomocą regulacji urodzin. l wywołuje spory podczas obrad konferencji poświęconych problemom ludno-Jmiędzy innymi na konferencji w Kairze w 1994 roku.

1.3. Czynniki ekonomiczne

aaływanie na państwa czynników ekonomicznych, to jest produkcji, handlu, fcrzemieszczania się kapitału i siły roboczej skłaniać je może do protekcjoni-[jest do ochrony produkcji i handlu krajowego przed obcą konkurencją. Do-

i może także ochrony własnego rynku kapitałowego oraz rynku pracy. Prze-protekcjonizmu jest polityka wolnego handlu, a także liberalizacja prze-

aia się kapitałów i siły roboczej. Ze względu na istniejące i pogłębiające się leżności, państwa zmuszone są jednak współpracować, tworząc międzynarodo-ptonomiczny. Podstawy takiego ładu zostały ustalone na konferencji w Bretton

JSA) w 1944 roku. Do pełnienia funkcji stabilizatorów tego ładu zostały po-|Miedzynarodowy Bank Odbudowy i Rozwoju (IBRD), zwany Bankiem Swiato-

: Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF) — organizacje wyspecjalizowa-

, Dla liberalizacji międzynarodowego handlu został podpisany Układ Ogólny

: Cel i Handlu (GATT), od 1995 roku przekształcony w Światową Organizację |(WTO). Tak ukształtowały się zasadnicze zręby systemu gospodarki światowej.

l tego systemu stanowią wysoko rozwinięte państwa bogatej Północy, należące

BJzacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).

i tym systemem usiłowały się utrzymać od drugiej połowy lat 40. do lat 80. ubieg-

cia państwa rządzone przez komunistów. Na mocy decyzji politycznych starały

yć obszar wyłączony z tego systemu i samowystarczalny, niepodlegający prą-narodowego rynku. Próba ta zakończyła się niepowodzeniem. Państwa te pw zależność od Zachodu w dziedzinie technologii i kredytów. Zależność ta zo-korzystana przez państwa zachodnie, które przez jej polityczne wykorzystanie ^zbrojeń przyczyniły się do upadku zdecydowanej większości reżimów komuni-

; wpływ czynników ekonomicznych na międzynarodowe stosunki polityczne, dś w coraz większym stopniu brać pod uwagę także interesy transnarodowych


Rozdział 2. Czynniki międzynarodowych stosunków politycznych

47


cieśnienia kontaktów między państwami. Częściej jednak są źródłem potencjalnych na­pięć i konfliktów, do których może prowadzić problem asymilacji imigrantów przez pań­stwo, tworzenie przez nich potencjalnych ognisk oporu wobec asymilacji (np. muzuł­manie w Europie). Próby ograniczenia imigracji z kolei mogą prowadzić do zarzutów dyskryminacji pewnych narodów czy ras. Pobyt dużej grupy uchodźców politycznych czy wojennych może znacznie komplikować stosunki między państwami.

W roku 1971 sytuacja, kiedy 10 min uchodźców z Pakistanu Wschodniego znalazło się na terytorium Indii, doprowadziła do działań wojennych między Indiami a Pakista­nem i powstania nowego państwa — Bangladeszu. Przebywanie na terytorium państwa dużej liczby imigrantów lub uchodźców może prowadzić również do niezadowolenia rdzennej ludności i wzmocnienia ruchów nacjonalistycznych.

Zwolennicy teorii neomaltuzjańskich występują dziś z projektami ograniczenia przy­rostu ludności państw Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej za pomocą regulacji urodzin. Sprawa ta wywołuje spory podczas obrad konferencji poświęconych problemom ludno­ściowym, między innymi na konferencji w Kairze w 1994 roku.

1.3. Czynniki ekonomiczne

Oddziaływanie na państwa czynników ekonomicznych, to jest produkcji, handlu, a także przemieszczania się kapitału i siły roboczej skłaniać je może do protekcjoni­zmu, to jest do ochrony produkcji i handlu krajowego przed obcą konkurencją. Do­tyczyć to może także ochrony własnego rynku kapitałowego oraz rynku pracy. Prze­ciwieństwem protekcjonizmu jest polityka wolnego handlu, a także liberalizacja prze­mieszczania się kapitałów i siły roboczej. Ze względu na istniejące i pogłębiające się współzależności, państwa zmuszone są jednak współpracować, tworząc międzynarodo­wy lad ekonomiczny. Podstawy takiego ładu zostały ustalone na konferencji w Bretton Woods (USA) w 1944 roku. Do pełnienia funkcji stabilizatorów tego ładu zostały po­wołane Międzynarodowy Bank Odbudowy i Rozwoju (IBRD), zwany Bankiem Świato­wym oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF) — organizacje wyspecjalizowa­ne ONZ. Dla liberalizacji międzynarodowego handlu został podpisany Układ Ogólny w Sprawie Ceł i Handlu (GATT), od 1995 roku przekształcony w Światową Organizację Handlu (WTO). Tak ukształtowały się zasadnicze zręby systemu gospodarki światowej. Centrum tego systemu stanowią wysoko rozwinięte państwa bogatej Północy, należące do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).

Poza tym systemem usiłowały się utrzymać od drugiej połowy łat 40. do lat 80. ubieg­łego stulecia państwa rządzone przez komunistów. Na mocy decyzji politycznych starały się stworzyć obszar wyłączony z tego systemu i samowystarczalny, niepodłegający pra­wom międzynarodowego rynku. Próba ta zakończyła się niepowodzeniem. Państwa te popadły w zależność od Zachodu w dziedzinie technologii i kredytów. Zależność ta zo­stała wykorzystana przez państwa zachodnie, które przez jej polityczne wykorzystanie i presję zbrojeń przyczyniły się do upadku zdecydowanej większości reżimów komuni­stycznych.

Badając wpływ czynników ekonomicznych na międzynarodowe stosunki polityczne, należy dziś w coraz większym stopniu brać pod uwagę także interesy transnarodowych


48

Część I. Istota, ewolucja i czynniki międzynarodowych stosunków politycznych


korporacji, których celem jest maksymalizacja zysku. Ich interesy krzyżują się i przepl tają na płaszczyźnie ekonomicznej z interesami państw.

Charakterystyczną tendencją współczesności jest też dynamizacja procesów twon nią się stref wolnego handlu i ugrupowań gospodarczych. Skutkiem powstawania ta bloków gospodarczych może być stosowanie protekcjonizmu wobec siebie wzajen bądź wobec państw niebędących ich członkami, co również może prowadzić do koń tów.

Najbardziej potencjalnie konfliktogenny wpływ na międzynarodowe stosunki pój tyczne ma podział współczesnego świata na bogatą, uprzywilejowaną Północ i bied Południe. Na poczucie niesprawiedliwości z tytułu wielkich różnic w poziomie życia i ją niewątpliwie wpływ współczesne środki przekazu. Mamy wiec, z jednej strony, św „wiecznie nienasyconych konsumentów", których celem jest zaspokojenie swych, con bardziej sztucznie podsycanych przez producentów potrzeb i — z drugiej strony — ba| dzo liczny, stanowiący 4/5 ludzkości — świat „głodnych obserwatorów", walczących jj dynie o przetrwanie bądź zaspokojenie jedynie najbardziej elementarnych potrzeb. Tyq ostatnich cechuje zawiść i uraza oraz sfrustrowane emocje (Z. Brzeziński).

Interesy ekonomiczne, to jest dostęp do surowców, szczególnie surowców energetya nych jak ropa naftowa, do rynków zbytu czy zabezpieczenie linii komunikacyjnych, maj charakter konfliktogenny. W przeszłości prowadziły i w przyszłości nadal mogą prcro dzić do konfliktów zbrojnych. Wpływ problemów światowych związanych z czynnika ekonomicznymi jest wiec dla międzynarodowych stosunków politycznych bardzo isto ny. Myśl o strategicznym zapewnieniu sobie dostępu do bliskowschodnich złoży rop naftowej stanowi podstawową przyczynę zainteresowania tym regionem. Motywacja l odegrała —jak należy przypuszczać — istotną rolę w amerykańskich decyzjach dotyc cych działań zbrojnych przeciwko Irakowi zarówno w 1991 r., jak i w 2003.

Obserwowana po „zimnej wojnie" tendencja do zmniejszania się roli czynnika geo­politycznego na rzecz czynnika geoekonomicznego przejawia się między innymi w „eko| nomizacji polityki zagranicznej" Rosji, która zakłada możliwość odzyskania przez; pozycji utraconej w Europie po przegraniu „zimnej wojny" za pomocą odpowiedniej po lityki energetycznej. Polityka ta zakłada stworzenie systemu, w którym Rosja byłaby i obszarze byłego ZSRR oraz Europy Środkowo-Wschodniej monopolistą nie tylko w wyj dobyciu i przesyłaniu ropy naftowej i gazu ziemnego, lecz także kontrolowałaby zaróv przetwórstwo tych surowców, jak i ich sprzedaż końcową.

1.4. Czynniki kulturowe i ideologiczne

Wyróżnikiem tej grupy czynników jest położenie głównego nacisku na tożsamość bądź przynależność do grupy społecznej, wyznającej określony pogląd na świat i życie społeczne. Człowiek bowiem najlepiej czuje się w grupie podobnych jak on, wyznają­cych tę samą religię, ideały, systemy wartości, rytuały i obyczaje. Dla więzi grupowej, jej większej integracji, sprawą zasadniczą jest posiadanie wroga. Od najdawniejszych czasów, a na znacznych obszarach świata aż do dziś, człowiek pozostaje w więzach rodo­wych, klanowych i plemiennych. Najważniejsza dla większości ludzi jest dziś tożsamość


Rozdział 2. Czynniki międzynarodowych stosunków politycznych

49


kulturowa, co wiąże się z wyznawaniem określonej religii bądź świeckiej ideologii. Świec­kie ideologie zaczęły bowiem od czasów oświecenia i rewolucji francuskiej zastępować religię. W XIX-wiecznej Europie substytutem przynależności plemiennej stała się przy­należność narodowa.

1.4.1. Czynniki kulturowo-cywilizacyjne

l Na cywilizację oprócz kultury, to jest całokształtu dorobku duchowego danej spo-teczności, składa się nauka i technika, rozwój ekonomiczny i społeczny, a także ukształ­towane historycznie wzorce organizacji społecznej i państwowej odtwarzające się w róż­nych historycznych formach. Cywilizacja stanowi zatem wielką całość, system dziedzic­twa wspólnego dla wielkich grup społecznych, oparty na wspólnym podłożu kulturowym oraz podobieństwie struktur rozwoju społecznego i ekonomicznego. Obejmuje zatem historycznie ukształtowane wartości, normy, sposoby myślenia i działania oraz instytu­cje funkcjonujące w danej społeczności. Dla tożsamości cywilizacji najważniejsza jest rola religii. Pojęcie cywilizacji, którym się tu posługujemy, jest równoznaczne pojęciu kultury w jego szerokim rozumieniu. Każda cywilizacja posiada swój specyficzny geno­typ. Systemy polityczne można traktować jedynie jako przejściowe formy na powierzchni cywilizacji. Można wyróżnić następujące cywilizacje współczesne:

* zachodnią, której główne ośrodki to USA i Europa Zachodnia,
l • bizantyjską, której głównym ośrodkiem jest Rosja,

l t islamską, której brak głównego ośrodka,

* chińską, której jądro stanowi Chińska Republika Ludowa,
: • hinduistyczną, z Indiami jako głównym ośrodkiem,

* japońską, gdzie Japonia jest jednocześnie państwem i odrębną cywilizacją.
Można także próbować wyodrębnić jeszcze cywilizacje — latynoamerykańską oraz

afrykańską.

Podejście cywilizacyjne do dziejów ludzkich zapoczątkował angielski historyk A. Toyn-bee (Study ofHistory). Polski filozof historii F. Koneczny (1862-1949) twierdzi, że mię­dzy cywilizacjami toczy się walka o byt i jeśli dwie cywilizacje spotykają się na jednym terytorium, to siłą konieczności wstępują w walkę na śmierć i życie.

Na początku lat 90. ubiegłego stulecia amerykański politolog S. Huntington przed­stawił swoja hipotezę „zderzenia cywilizacji". Twierdzi on, że kultura i tożsamość kultu­rowa (w szerokim pojęciu tożsamości cywilizacji) kształtują wzorce spójności, dezinte­gracji i konfliktu w świecie pozimnowojennym. Międzynarodowe stosunki polityczne po zimnej wojnie będzie zatem kształtował przede wszystkim konflikt między grupami na­leżącymi do różnych cywilizacji. Polityka to nie tylko gra interesów, ale i określanie toż­samości: „wiemy, kim jesteśmy, tylko wtedy, kiedy sobie uzmysłowimy, kim nie jesteśmy, nierzadko zaś tylko wtedy, kiedy wiemy, przeciw komu występujemy". W świecie, który się wylania, wzory kultury będą miały wpływ zasadniczy. Nawet współpraca ekonomicz­na jest zakorzeniona na wspólnym kulturowym gruncie. Biznesmeni chcą robić interesy z ludźmi, których rozumieją i darzą zaufaniem. Państwa mogą zrezygnować z atrybutów

0x01 graphic


50

Część I. Istota, ewolucja j czynniki międzynarodowych stosunków politycznych



suwerenności na rzecz międzynarodowych organizacji, w skład jakich wchodzą pańsi podobne, które łatwiej zrozumieć i którym łatwiej zaufać.

Analizując, jak przynależność cywilizacyjna wpływa na struktury państwowe, co woduje określone skutki także dla międzynarodowych stosunków politycznych, Hi tington wyróżnia państwa cywilizacyjnie rozszczepione oraz państwa na cywilizacyjny rozdrożu. W państwach cywilizacyjnie rozszczepionych duże grupy ludności należą różnych cywilizacji, np. ZSRR, była Jugosławia, Ukraina, Sudan, Sri Lanka. Państw takim grożą wewnętrzne konflikty między grupami należącymi do różnych cywilizai co grozi rozpadem tych państw. Państwa na rozdrożu to te, w których mamy do czyni nią z jedną dominującą kulturą wyznaczającą ich przynależność cywilizacyjną, który przywódcy jednak pragną, by rządzone przez nich społeczeństwo zmieniło przynale; ność cywilizacyjną. Klasycznym przykładem takiej sytuacji jest Turcja, w swej istoi muzułmańska, która od lat 20. ubiegłego wieku dokonuje wysiłku modernizacyjne; z jednoczesnym upodobnieniem swych norm i instytucji, wzorców organizacji społeci nej i państwowej do standardów europejskich. Jak się okazało w praktyce, taka zmiai tożsamości jest zadaniem długofalowym i traumarycznym.

Koncepcja „zderzenia cywilizacji" zasługuje na uwagę w związku z relacjami rai; dzy cywilizacją Zachodu a islamem. W polskiej literaturze przedmiotu T. Kisielem-(Nowy konflikt globalny, 1993) pisał, że konflikt między liberalną demokracją zacha nią a islamskim fundamentalizmem stanowi nową konfrontację globalną, która wkróte zdominuje stosunki międzynarodowe. W wypowiedziach polityków i dziennikarzy z chodnich przeważa pogląd, że Zachód nie ma problemów konfliktowych z isłamem, lei jedynie z islamskim fundamentalizmem. Jednocześnie jednak nie sposób nie dostrzega. takich kwestii, jak historyczne obciążenia okresu kolonializmu, amerykańskie poparcij dla Izraela w konflikcie izraelsko-arabskim czy plany USA wprowadzenia demokraci w Iraku, a więc w istocie narzucenia społeczeństwom muzułmańskim własnych wzorcó1 cywilizacyjnych.

W mniejszości bądź uważane za skrajne są głosy kładące nacisk na konfliktowy cha rakter tych stosunków. Huntington uznał stosunki między Zachodem a islamem za po> tencjalnie najbardziej konfliktowe, starając się przypomnieć, że Europa w przeszłość przez prawie 1000 lat była nieustannie zagrożona przez islam. Przyczyny tej konflikto wości widzi on w uniwersalizmie i misjonarskim charakterze chrześcijaństwa i islamu. skrajny jest obecnie uważany pogląd włoskiej dziennikarki Oriany Fallaci o śmiertelnyir zagrożeniu, jakim jest dla Zachodu islam.

Głoszona obecnie przez Zachód „religia demokracji i praw człowieka" jest odbie­rana przez muzułmanów jako zagrożenie dla ich tożsamości. Postrzegają oni cywiliza­cję Zachodu jako materialistyczną, a więc w istocie areligijną i amoralną, a także na zewnątrz uwodzicielską, mającą na celu niszczenie poczucia tożsamości kulturowej wy­znawców islamu. Zdaniem intelektualisty arabskiego Sadika Al.-Azma „zderzenie cywi­lizacji między islamem i Zachodem już trwa, ale nie przybierze dramatycznego wymia­ru", gdyż islam jest zbyt słaby.2

Koi nio prz W XX


Sadik Al.-Azrn, Islam, terroryzm i Zachód dzisiaj, [w:] „Tygodnik Powszechny" 1903, nr 37, s. 8-9.


Rozdział 2. Czynniki międzynarodowych stosunków politycznych

51


Koncepcja „zderzenia cywilizacji" spotkała się z zarzutem, że Huntington zbyt­nio przecenił rolę czynnika cywilizacyjnego w stosunku do nacjonalizmu państwowego. W XX wieku przecież najbardziej ostre konflikty miały miejsce w ramach jednej cywili­zacji—zachodniej (obie wojny światowe). Zarzucono mu również, że nie docenia ten­dencji do modernizmu i sekularyzacji, która na pierwszy plan wysuwa materiałistyczne dążenia ekonomiczne ludzi.

1.4.2. Czynniki ideologiczne

Ludzie w podejmowanych działaniach społecznych i politycznych potrzebują wyraź­nie określonego kierunku, wytyczenia celów, do których mają zmierzać. Możliwości ta­kie daje im ideologia, a więc całokształt idei i poglądów na świat i życie społeczne właści­wy danej grupie społecznej. Funkcje ideologii może pełnić religia lub filozofia. Ideologie służą mobilizacji mas ludzkich, umożliwiają też manipulowanie masami. We współcze-świecie zachodnim pełnią w istocie rolę świeckich religii, będących następstwem ifaniasię chrześcijaństwa. Od czasów rewolucji francuskiej zakładają przekształcanie świata zgodnie z oświeceniową wiarą, że można to zrobić. Rezultatem tego jest ludz­ka tęsknota i wiara, że świat można uczynić lepszym przy pomocy określonych środków itycznych.

Z ideologii oświecenia wywodzi się masoneria (wolnomułarstwo), międzynarodowy, przepojony duchem kosmopolityzmu ruch o charakterze etycznym, stawiający sobie za cel przebudowę świata w myśl oświeceniowych zasad i idei. Masoneria w sposób po­średni wywarta dotychczas i może wywierać nadał wpływ na międzynarodowe stosunki polityczne przez osoby należące do tego ruchu, a jednocześnie posiadające wpływ na politykę rządów, organizacji oraz instytucji międzynarodowych. A wśród tych osób znaj­dowali się również monarchowie i prezydenci — w tym kilku prezydentów Stanów Zjed­noczonych — oraz politycy i mężowie stanu. Niektóre decyzje konferencji pokojowej w Paryżu (1919-1920), w tym powołanie Ligi Narodów, zostały podjęte pod wpływem masonerii. Wśród trzech przywódców państw koalicji antyhitlerowskiej, którzy decydo­wali w czasie II wojny światowej o przyszłych losach państw i narodów (Teheran, Jałta), premier Wielkiej Brytanii W. L. Churchill oraz prezydent USA F. D. Roosevelt, a tak­że jogo następca H. S. Truman również należeli do tego ruchu. Po II wojnie światowej masoneria poparła integrację Europy Zachodniej.

0x01 graphic

A. Toynbee twierdzi, że próżnia, która powstała w umysłach ludzi Zachodu w re­zultacie odchodzenia od chrześcijaństwa, została wypełniona przez nowe religie: wiarę w postęp nauki i techniki, nacjonalizm oraz komunizm. Wiara w postęp nauki i tech-iki głosi, że obecne i przyszłe odkrycia naukowe pozwolą w przyszłości uczynić świat

eym i rozwiązać najważniejsze problemy ludzkie i społeczne. Nacjonalizm stawia na szczycie hierarchii wartości własny naród i przyjmuje teorię o walce narodów pod hasłem egoizmu narodowego. E. Gellner uważa nawet, że to „nacjonalizm stwarza narody, a nie na odwrót".3 Komunizm głosił zbudowanie „nowego wspaniałego świata" w przyszłości przez podporządkowanie człowieka państwu-partii, którego przywódcy posiadają praw­dę absolutną odnośnie do tego, jak należy to czynić. Liberalizm jest wiarą w to, że jeśli

E. Gellner, Narody i nacjonalizm, Warszawa 1991, s. 72.


52

Część I. Istota, ewolucja i czynniki międzynarodowych stosunków politycznych


funkcje państwa ograniczy się do minimum, to samoregulujący się wolny rynek, demoj kracja i przestrzeganie praw człowieka uczynią ten świat najlepszym z możliwych.

Brytyjski filozof polityki i historyk idei Isaiah Berlin (1909-1997) uważa, że historii| kształtują idee, a więc ideologie stanowią motor historii. Większość z nich jednaki „niebezpieczne szaleństwa", które „przekształcają człowieka w ofiarę lub niewolnika dli dobra przyszłych pokoleń". Sukces ideologii polega nie na jej prawdziwości, lecz na ja prostocie. Im prostsza jest ideologia, np. głosi, że historia ma tylko jedną, podstawowi przyczynę, tym bardziej może przyciągać tłumy, żądne prostych wyjaśnień i zastąpić ii| wówczas jakąkolwiek refleksję.4

Ideologie wywarły istotny i doniosły wpływ na międzynarodowe stosunki polityczni w XX wieku. Niemiecki narodowy socjalizm (hitleryzm) i różne odmiany komunizm^ (sowiecka, chińska itp.) wniosły do historii ludzkości — jak zauważa Z. Brzeziński -„planową organizację fizycznej likwidacji całych grup społecznych jako zwykłą czynnośl urzędową".5 W ten sposób przyrodzona człowiekowi skłonność do agresji, dodatków wzmocniona wiarą w słuszność wyznaczonego celu oraz możliwościami nowoczesnej techniki, legła u podstaw najbardziej krwawych konfliktów zbrojnych XX wieku.

Powojenny konflikt Wschód-Zachód wyjaśnia się zwykle przy pomocy czynnikó1^ ideologicznych jako przeciwstawienie sowieckiego komunizmu zachodniemu liberał! zmówi. Można jednak wykazać, że miał on głębsze podłoże kulturowo-cywilizacyjni (A. Toynbee). Francuski socjolog R. Aron już w drugiej połowie lat 50. pisał o koi cu wieku ideologii. Amerykański politolog F. Fukujama ogłosił w 1989 r., że upadei komunizmu i zwycięstwo liberalizmu oznacza być może koniec ideologicznej ewolucj ludzkości („koniec historii").

Charakterystyczną cechą świata początku XXI wieku jest, z jednej strony, wzrost roi religijnego fundamentalizmu islamskiego, będącego bazą terroryzmu, z drugiej stroni wzrost misjonarskiej roli USA jako jedynego supermocarstwa, pragnącego przerobi] świat na swój obraz i podobieństwo.

1.4.3. Czynniki etniczno-narodowe

Świat jest ogromnie zróżnicowany pod względem etnicznym. Mapa polityczna świati pokazuje nam jedynie podziały geopolityczne (na państwa). Podziały te nie pokrywaj! się z podziałami etnicznymi (na plemiona czy narody). Amerykanin W. Connor w 1972r| obliczył, że spośród 132 badanych państw jedynie 12 można uznać za homogeniczne poi względem składu etnicznego, a w aż 92 z nich największy liczebnie naród stanowi mnie) niż 50% mieszkańców. Ponieważ współczesne państwo z reguły dąży do rządzenia sp łeczeństwem w miarę jednolitym pod względem etnicznym (postulat etnicznej homogej niczności państwa: cuius regio — eius natio), a więc do asymilacji mniejszości, możeti prowadzić do konfliktów nie tylko wewnętrznych, ale także międzypaństwowych. Dziejl się tak wtedy, gdy inne państwo interesuje się losem ludności stanowiącej mniejszośl etniczną w państwie sąsiednim. A do celów polityki zagranicznej państw zwykle nale ży ochrona i umacnianie tożsamości własnej mniejszości narodowej w innym państwie!

4 G. Sorman, Prawdziwi myśliciele naszych czasów, Warszawa 1993, s. 354-361.

5 Z. Brzeziński, Bezład. Polityka światowa na progu XXI wieku, Warszawa 1992, s. 17-39.


Rozdział 2. Czynniki międzynarodowych stosunków politycznych

53



Gdy mniejszość narodowa zamieszkuje zwartą grupą na terenach przygranicznych w są-aedztwie państwa reprezentującego ten sam naród, może wykazywać tendencje irreden-

I tystyczne, czyli dążenia do przyłączenia się do sąsiedniego państwa.

Obszary zamieszkane przez ludność mieszaną pod względem narodowościowym by­wały obszarami spornymi miedzy państwami. Po I wojnie światowej próbowano roz­strzygać ich przynależność państwową przy pomocy instytucji plebiscytu. Wówczas to ludności danego obszaru pozwalano wypowiedzieć się w głosowaniu powszechnym za

l określeniem statusu międzynarodowego tego obszaru, jego przynależności państwowej. Wersalski traktat pokojowy określił takie obszary plebiscytowe sporne między Polską aNiemcami. W rezultacie plebiscyty odbyły się na Mazurach, Warmii i Powiślu (11 lipca 1920 r.) oraz na Górnym Śląsku (20 marca 1921 r.). Pomijając trudności takiego orga­nizacyjnego przeprowadzenia plebiscytu, aby jego rezultaty były w pełni do zaakcepto­wania dla obu stron, trzeba zauważyć, że instytucja ta nie tylko nie rozwiązywała, ale nawet zaostrzała problem mniejszości. Rezultatem plebiscytu na Górnym Śląsku było III powstanie śląskie (maj-czerwiec 1921 r.).

Dla złagodzenia bądź likwidacji negatywnego wpływu problemu mniejszości naro­dowych na międzynarodowe stosunki polityczne zastosowano zarówno po I jak i po Ilwojnie światowej przesiedlenia całych grup ludności. W latach 1922-1924 dotyczyło to wymiany ludności między Grecją a Turcją. Opierając się na postanowieniach ukła­du poczdamskiego, przeprowadzono przymusowe przesiedlenie ludności niemieckiej z obszarów przekazanych pod administrację państwa polskiego. Po I wojnie światowej próbowano zastosować także system gwarancji prawnomiędzynarodowych dla ochrony mniejszości narodowych. System ten objął 15 państw, w tym Polskę. Nie objął natomiast Niemiec. To ostatnie państwo mogło więc w sposób jednostronny interweniować w spra­wy mniejszości niemieckiej w Polsce, a Polska nie miała takiej możliwości. Był to więc system asymetryczny i niesprawiedliwy. Po II wojnie światowej ochrona mniejszości na-

I rodowych stała się częścią systemów ochrony praw cziowieka.

Problem mniejszości narodowych może prowadzić także do wypędzania lub fizycznej likwidacji („czystki etniczne") całych grup ludności. Te ostatnie działania uznane są za zbrodnię ludobójstwa. Wojna domowa w Jugosławii (1991-1996), najkrwawszy konflikt wEuropie od zakończenia II wojny światowej, przyniosła około 300 tysięcy ofiar śmier­telnych oraz około 2,5-5 min uchodźców. W Bośni i Hercegowinie około 1370 tysięcy osób zostało przymusowo wysiedlonych. Uważa się, że cechą czasów obecnych jest rów­nież nawrót do plemienności. Konflikt etniczny w Ruandzie w 1994 r. przyniósł około 800 tysięcy ofiar śmiertelnych i około 4 min uchodźców.


1.5. Prawo międzynarodowe

Rozumiane będzie tutaj szeroko. Nie tylko jako normy tego prawa sensu stricto, a więc uznane za takie przez państwa. Włączone tu jest również „miękkie" prawo mię­dzynarodowe, a więc uchwały organów organizacji międzynarodowych oraz wielostron­ne i dwustronne porozumienia, którym państwa nie nadały z różnych względów rygoru umowy międzynarodowej (np. Akt Końcowy KBWE podpisany w Helsinkach w 1975 r.).


54

Część L Istota, ewolucja i czynniki międzynarodowych stosunków politycznych


Czy istnienie tych norm ma wpływ na międzynarodowe stosunki polityczne? i w jakim stopniu ograniczają one swobodę decyzji politycznych państw?

Oceniając stopień przestrzegania prawa międzynarodowego, należy za R. Bierl kiem odróżnić normy regulujące „codzienną współpracę" państw, takie jak prawo] plomatyczne, konsularne, pocztowe, lotnicze itp. oraz postanowienia dotyczące, wotnych interesów państw". W pierwszej grupie naruszenia norm są zazwyczaj znJ nie rzadsze niż w wielu działach prawa wewnętrznego. Normy tej grupy mogą! wiem w praktyce wywierać stosunkowo niewielki wpływ na międzynarodowe stosl ki polityczne. Co się tyczy drugiej grupy norm, których funkcją jest ograniczanie l mowoli państw, to nie należy wiązać z ich istnieniem nadmiernych oczekiwań,! wpłyną one w istotny i wyraźny sposób na międzynarodowe stosunki polityczne. rżały się tu przypadki całkowitego lekceważenia obowiązujących traktatów międ narodowych, jak i próba interpretowania ich norm stosownie do własnych sów, pozbawiając je w konkretnych, skomplikowanych sytuacjach, jakie niesie ze J ba rzeczywistość międzynarodowa, praktycznego znaczenia, zgodnie ze starą zasal działań dyplomatycznych: „affirmare principium — negare conseąuentias". Kancla Rzeszy Niemieckiej w odpowiedzi udzielonej w 1914 r. ambasadorowi Wielkiej Bij tanii, protestującemu przeciwko naruszeniu neutralności Belgii, nazwał zobowią nią traktatowe „świstkiem papieru". Sekretarz stanu USA i profesor stosunków n dzynarodowych H. Kissinger stwierdził, że z punktu widzenia realnej polityki pru blem zakazu ingerencji w sprawy wewnętrzne innego państwa jest „ciekawą kwes( akademicką".

Tworzenie norm prawa międzynarodowego, zarówno „twardego", jak i „miękkiegol ma dla państw pewną „siłę wciągającą", niezależnie od intencji, które nimi w danej chwil kierują. Jeśli nawet podpisując traktat czy inny dokument międzynarodowy, państ™ liczy, że nie będzie musiało przestrzegać ustalonych norm, to normy te dalej żył swoim życiem i umożliwiają nieraz innym uczestnikom stosunków międzynarodowyc| wywieranie skutecznej presji na ich przestrzeganie.

Tak było z umieszczeniem w Akcie Końcowym KBWE z 1975 r. zasady przestrzel gania praw człowieka. Zasada ta, umieszczona w tym dokumencie pod naciskiem Żal chodu, umożliwiła następnie wywieranie systematycznej presji na rządy komunistyczna w kierunku oceny i kontroli jej przestrzegania. W tym przypadku skuteczny nacisk ze-l wnętrzny połączony z presją wewnętrzną (komitety helsińskie) i postępującym kryzysem! państw „realnego socjalizmu" zmusił te ostatnie początkowo do ograniczonej adaptal cji (liberalizacja), by doprowadzić w końcu do uznania zachodniej, liberalnej koncepcji praw człowieka za standard ogólnoeuropejski (Dokument wiedeński KBWE, styczeń! 1989 r.). Takie zmiany w świecie norm stały się ważkim czynnikiem przyśpieszającymi dynamikę przemian w bloku sowieckim w kierunku podważenia i rozpadu systemów] „realnego socjalizmu" („jesień ludów" 1989 r.).

Klasyczna w prawie międzynarodowym zasada, że państwo samo reguluje zakreśl praw i obowiązków znajdującej się na jego terytorium ludności i decyduje o sposobie ich l realizacji, została uchylona na obszarze państw należących do Rady Europy przez Euro­pejską Konwencję o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 1950 roku,


Rozdziat 2. Czynniki międzynarodowych stosunków politycznych

55


Prawa chronione tą konwencją dotyczą bezpośrednio, to jest bez pośrednictwa rządów, obywateli państw członkowskich Rady Europy.

Nadmierną wagę przywiązywano do norm prawa międzynarodowego jako czynni­ka kształtującego międzynarodowe stosunki polityczne w okresie międzywojennym, co spowodowało, że okres ten byt właściwie jedynie rozejmem w wojnie prowadzonej przez Niemcy. Wprowadzono wówczas najpierw ograniczenie (Pakt Ligi Narodów), a następ­nie zniesiono (Traktat przeciwwojenny, tak zwany Pakt Brianda-Kelloga) prawo państw do prowadzenia wojen (ius ad bellum). Jednak same normy i związane z nimi proce­dury oraz ustanowione międzynarodowe instytucje nie mogły oczywiście wówczas prze­ciwdziałać rewizjonistycznym i ekspansjonistycznym planom narodowo-socjalistycznych Niemiec i komunistycznego ZSRR.

2. Czynniki dynamizujące 2.1. Rozwój nauki i techniki

Czynnikiem, który radykalnie zdynamizował i zrewolucjonizował środowisko czło­wieka, a tym samym i międzynarodowe stosunki polityczne jest rozwój nauki i techniki. Ośrodkiem tego rozwoju w czasach nowożytnych stała się Europa Zachodnia, a począw­szy od XIX wieku także Stany Zjednoczone, które w drugiej połowie XX wieku zaczę­ły w tym rozwoju zdecydowanie przodować. Przedłużeniem oświeceniowej wiary w po­tęgę ludzkiego rozumu stała się wiara w to, że świat będzie lepszy, gdy ludzie zaczną przekształcać swoje środowisko w oparciu o rozum i technikę. A. Toynbee uważa wiarę w postęp przez naukę za surogat religii.

Pod koniec XVIII w. Benjamin Franklin, będący wówczas przedstawicielem Stanów Zjednoczonych w Paryżu, potrzebował blisko 5 miesięcy na skontaktowanie się ze swym rządem. Rozwój nauki i techniki nieprawdopodobnie zwiększył szybkość komunikacji i obiegu informacji. Komunikacja łotnicza umożliwiła coraz częstsze kontakty osobiste polityków i dyplomatów, reprezentujących nawet bardzo oddalone od siebie terytorial­nie państwa. Rewolucja technologiczna w dziedzinie obiegu informacji stalą się czynni­kiem zasadniczo zmieniającym środowisko międzynarodowych stosunków politycznych. Istnienie elektronicznych środków przekazywania informacji spowodowało, że dystanse terytorialne przestały być dla obiegu informacji w ogóle istotne, a świat stał się „glo­balną wioską" (M. McLuhan), bądź „podłączonym do wspólnej sieci miastem" (B. Bar-ber). Dziś internet i telewizja satelitarna umożliwiają obserwację wydarzeń politycznych w różnych, choćby najbardziej oddalonych zakątkach świata.

Kompleksowe i złożone przemiany, jakie zachodziły pod wpływem rozwoju technik komunikacyjno-informacyjnych w środowisku międzynarodowym, umożliwiły poszerza­nie zakresu przestrzennego i sposobów realizacji różnorodnych potrzeb ludzkich. Spo­wodowało to, że mamy do czynienia z nowymi procesami, bez zrozumienia których nie sposób pojąć dziś, jakim wpływom ze strony środowiska podlegają międzynarodowe sto­sunki polityczne. Procesy te określamy przy pomocy takich pojęć, jak internacjonaliza­cja, internalizacja i globalizacja.


56

Część I. Istota, ewolucja i czynniki międzynarodowych stosunków politycznych


Internacjonalizacja oznacza umiędzynarodowienie różnych sfer życia spofecznegcl Przeciwieństwem internacjonalizacji jest autarkia (od gr. autos — sam), czyli dążę] nie państw do samowystarczalności. Wskutek procesów rozwojowych zachodzących \vJ współczesnym świecie, państwa i inne podmioty stają się współzależne i w związku z tyj nie są w stanie rozwijać się w izolacji. Poszczególne dziedziny życia społecznego, tal kie jak nauka i technika, komunikacja i informacja, gospodarka czy kultura wychodź;! więc poza granice państw i nabierają charakteru międzynarodowego o skali lokalnej! regionalnej, a nawet globalnej. Niesie to ze sobą wzmożoną konieczność wielostronnej współpracy państw, także politycznej.

Internalizacja (uwewnętrznienie) jest jednym z aspektów internacjonalizacji. Ozna-l cza włączanie przez państwa do swego systemu wewnętrznego zewnętrznych norm i inJ stytucji, a przez społeczeństwa różnych, zarówno materialnych wytworów życia innycłl społeczeństw, jak i elementów ich kultury.

Procesy internacjonalizacji obok pozytywnych aspektów współpracy politycznej, l rą umacnia zagęszczająca się sieć wzajemnych powiązań, niosą ze sobą również skutki! ujemne w postaci nowych zagrożeń i nowych problemów dla międzynarodowych stosun­ków politycznych. Wśród tych zagrożeń najważniejsze miejsce przypada produkcji, gro­madzeniu i groźbie rozprzestrzeniania się broni masowej zagłady (jądrowej, chemicznej! bakteriologicznej). Ponadto dotyczy to zagrożeń ekologicznych, które są ceną za udo­godnienia, jakie niesie ze sobą rozwój techniki. Konsekwencją internacjonalizacji jeśli także wzrost skali terroryzmu jako zjawiska międzynarodowego, jak i międzynarodowej) przestępczości kryminalnej (międzynarodowe gangi handlarzy narkotyków itp.).

Zasadniczym stymulatorem rozwoju nauki i techniki jest czynnik militarny. Okofol 25% ogólnej liczby najlepiej opłacanej kadry naukowej na świecie pracowało dotychczas] na rzecz rozwoju technik militarnych, a programy wojskowe pochłaniały około 40% \ halnych nakładów na badania naukowe. Trzeba pamiętać o tym, że kolejne generacje l komputerów powstawały w wyniku zamówień wojskowych. Po rozpadzie ZSRR powstali problem sowieckich specjalistów dysponujących tajnikami broni masowej zagłady i go­towych sprzedać te tajemnice każdemu, kto tylko dobrze za nie zapłaci.

2.2. Czynnik ekologiczny

Przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych w 1968 r. rezolucja stwierdzała, że szybki rozwój nauki i techniki stał się przyczyną rozległych zniszczeń] środowiska naturalnego człowieka. Problem ten rozwija Raport Sekretarza Generalne­go Narodów Zjednoczonych zatytułowany Człowiek i jego środowisko (1969 r.), który wymienia cały szereg symptomów kryzysu ekologicznego w świecie i stwierdza, że utrzy-1 mywanie się tych tendencji może zagrozić przyszłości życia na całym globie. Problemy l ekologiczne są w międzynarodowych stosunkach politycznych potencjalnym czynnikiem konfliktogennym. Zanieczyszczenie rzek płynących przez terytorium więcej niż jednego państwa, skażenie powietrza, niebezpieczeństwa związane z użytkowaniem elektrowni jądrowych, transport materiałów radioaktywnych itp. mogą stać się przedmiotem spo­rów i konfliktów między państwami. Przy tym interesy państw są tu zróżnicowane przede


Rozdział 2. Czynniki międzynarodowych stosunków politycznych

57


wszystkim na linii Pómoc-Pomdnie. Wysoko rozwinięte państwa bogatej Północy, któ­re osiągnęły już sukces gospodarczy kosztem środowiska, naciskają na stosowanie eko­logicznych technologii, co spotyka się z niechęcią, a nawet oburzeniem państw dopie­ro dążących do rozwoju i chcących osiągnąć go szybciej i taniej. Ze względu na coraz większą złożoność relacji człowiek-środowisko znaczenie ekologicznego wymiaru bez­pieczeństwa we współczesnym świecie rośnie, tak w wymiarze poszczególnych państw, jak i w wymiarze międzynarodowym.

Według autorów jednego z raportów dla Klubu Rzymskiego6 ludzkość nie jest jeszcze w stanie w pełni zrozumieć następstw tego, co czyni obecnie — zmieniając swe naturalne środowisko i własne w nim położenie. Problem cały tkwi w tym, że „ludzkość" jest zróżnicowana kulturowo i podzielona politycznie i w związku z tym nawet kwestionuje się przydatność tego pojęcia.

2.3. Globalizacja

Globalizacja jest dynamicznym ciągiem procesów, które powodują dalsze istotne zmiany w tradycyjnym środowisku międzynarodowych stosunków politycznych. Zmiany te mają charakter tak doniosły, że oznaczają kształtowanie nowych jakości życia w róż­nych częściach globu. Proces ten napędzany jest w wyniku współdziałania takich czynni­ków jak rozwój nowoczesnych technologii w połączeniu z liberalizacją (deregulacją) go­spodarek narodowych. Generatorem tego procesu jest system, jaki reprezentują Stany Zjednoczone. System ten pragnąłby widzieć stosunki międzynarodowe jako „pokojową grę handlu i turystyki". Globalizacja to przestrzenna reorganizacja finansów, produkcji i innych dziedzin życia społecznego, przejawiająca się na zewnątrz wysokim poziomem interakcji między ludźmi, niezależnie od dystansów terytorialnych, które ich dzielą. To­warzyszy temu intensyfikacja świadomości świata jako caiości (imagined community). Dla procesów globalizacji istotne są następujące cechy7:

l • „Odterytorialnienie" określonych zjawisk i procesów społecznych. Dotyczy to np. elektronicznych przepływów finansowych, kapitałowych czy przepływów informacji (in­ternet). Następuje tu zjawisko zgęszczenia (kompresji) czasu i przestrzeni. Tworzy się swoista przestrzeń elektroniczna (cyberprzestrzeń). Towarzyszy temu homogenizacja różnych obszarów życia społecznego, istotnie zwiększająca zależność społeczności lo­kalnych od zjawisk i procesów globalnych oraz odczuwanie świata bez dystansów prze­strzennych, jako „jedynego miejsca", w którym jesteśmy jednocześnie „i tu i tam".

§ Transnarodowa przestrzeń społeczna. W warunkach ograniczonej kontroli swej przestrzeni terytorialnej ze strony państw następuje intensyfikacja interakcji społecz­nych w cyberprzestrzeni. Interakcje te odbywają się poza kontrolą państw. Określone procesy występują tu jednocześnie i na poziomie wnętrza państw, i na poziomie środo­wiska międzynarodowego. Opublikowany przez ONZ w 1999 r. raport o rozwoju spo­łecznym stwierdza, że „głobałizacja to coś więcej niż przepływ pieniędzy i towarów — to

6 J. Botkin, M. Emandjra, M. Malitza, Uczyć się bez granic. Jak zawrzeć lukę ludzką, Warszawa 1982.

7 M. Pietraś, Globalizacja jako proces zmiany społeczności międzynarodowej, [w:] Oblicza procesów globa-
lizacji, pod red. M. Pietrasia, Lublin 2002, s. 35-66.


Część L Istota, ewolucja i czynniki międzynarodowych stosunków politycznych


wzrastająca wzajemna zależność ludzi na całym świecie wskutek kurczenia się przesta^fcrzest ni i czasu oraz zanikania granic".

• Beneficjantami procesów globalizacji są przede wszystkim elity społeczeństw^ soko rozwiniętych i bogatych, którym do dalszego wzrostu potrzebna jest globaJiB „przestrzeń życiowa".

/kój

Mamy do czynienia z wielością procesów globalizacji dotyczących różnych dziedił życia społecznego. Marek Pietraś wymienia pięć takich dziedzin: gospodarczą, inform; cyjną, kulturową, polityczną i ekologiczną (Oblicza procesów globalizacji).

Płaszczyzna gospodarcza. Procesy globalizacji oznaczają ogólnoświatowy proi uwalniania się gospodarki spod kontroli państw na rzecz wielkich transnarodowych ko: poracji oraz międzynarodowych instytucji (Bank Światowy, Międzynarodowy Fundu; Walutowy). Dziś rządy państw w znacznej mierze utraciły kontrole nad przepływem pi;j niędzy, technologii, idei czy ludzi (granice przenikalne). Dzięki technikom informacj;' nym następuje integracja światowych rynków finansowych. Umożliwia to ciągłe pm-prowadzanie, niezależnie od dystansów terytorialnych, transakcji o olbrzymiej skali, e sumę ok. 1,5 biliona USD dziennie.

Płaszczyzna informacyjna. W wyniku istnienia tzw. globalnej infostrady, jaką rwor?| internet i telewizja satelitarna, powstają wirtualne wspólnoty, które łączy nie bliskośj geograficzna, a wspólne wartości i cele. Telewizja satelitarna (ponad 500 czynnycł| satelitów) przekazuje niezależnie od dystansów terytorialnych do wszystkich rejom globu podobne elementy (wzorce i wartości) konsumpcyjnego stylu życia w formie miedzy innymi reklam.

Płaszczyzna kulturowa oznacza zwiększoną możliwość oddziaływania zarówno ame-| rykańskiej kultury masowej, jak i kosmopolitycznych wzorców konsumpcyjnych ora?' niszczenie dotychczasowych więzi poszczególnych ludzi i całych społeczności z okreslo nymi miejscami.

Płaszczyzna ekologiczna dotyczy globalnych zagrożeń ekologicznych w postaci efek­tu szklarniowego oraz zaniku warstwy ozonowej.

Płaszczyzna polityczna oznacza możliwość podejmowania przez przygotowane dc tego państwo mające globalne interesy działań niezależnie od istnienia terytorialnych dystansów. Państwem takim jest obecnie tylko USA,

Jeśli chodzi o zakres przestrzenny procesów globalizacji, to z wyjątkiem zagrożeń ekologicznych, nie dotyczą one w jednakowym stopniu całego globu. Oznacza to, że poszczególne państwa i społeczności uczestniczą w tych procesach w sposób lokalnie zróżnicowany, asymetryczny. Tak więc nowe możliwości technologiczne, takie jak inter­net, przynoszą korzyści osobom względnie dobrze sytuowanym i wykształconym, gdyż niepodłączeni do sieci w ogóle nie uczestniczą w globalnej konwersacji. 88% osób ko­rzystających z internetu to mieszkańcy bogatej Północy.

Procesy globalizacji powodują modyfikację wpływu czynników „tradycyjnych" na międzynarodowe stosunki polityczne, W związku z rozwojem nowych technologii infor­macyjnych i w rezultacie procesów globalizacji istotnej zmianie uległo nasze spojrzenie na czynniki geograficzne. Można spotkać się dziś nawet z poglądem o swoistym „końcu geografii" w sensie terytorialnie zorganizowanych zjawisk oraz terytorialnie określonej


Rozdziai 2. Czynniki międzynarodowych stosunków politycznych

59


przestrzeni czy granic (O. Brien). Nasze spojrzenie na rolę przestrzeni ulegto dalszej istotnej zmianie po zamachach terrorystycznych na Nowy Jork i Waszyngton 11 wrze­śnia 2001 roku. Według oceny R. Kapuścińskiego „11 września unieważnił zasadę prze­strzeni jako linii obronnej" i ostatecznie naruszył dotychczasową pewność bezpieczeń­stwa ludzi żyjących z dala i odgrodzonych oceanem od potencjalnego wroga. Pewność — trzeba dodać — zachwianą już poprzednio faktem posiadania przez ZSRR rakiet mię-dzykontynentalnych z głowicami jądrowymi.

Wpływając na czynniki ekonomiczne, procesy globalizacji stymulują rozwój w tych częściach świata, które są do tego przystosowane. W innych powodują regres bądź sta­gnację. Powodują wiec nową polaryzację ludności świata na „zglobalizowanych" boga­tych i „zlokalizowanych" biednych (Z. Bauman). Ci pierwsi są zwycięzcami, ci drudzy przegranymi. Globalizacja oznacza więc procesy redystrybucji dobrobytu i nędzy, wła­dzy i ograniczeń, a zatem przyśpiesza proces pogłębiania dysproporcji rozwojowych. O ile dysproporcje w poziomie rozwoju najbogatszych i najbiedniejszych państw wyno­siły w r. 1990 — 60:1, to w r. 1997 już 74:1. Według J. Staniszkis globalizacja narzuca społeczeństwom państw mniej rozwiniętych standardy racjonalności odpowiednie dla społeczeństw państw najwyżej rozwiniętych. W skrajnym wypadku powoduje to, że te pierwsze przestają być systemami zdolnymi do wykonywania pracy na własny pożytek. Państwa stają się zakładnikami inwestorów zagranicznych, którzy mogą forsować własne warunki, np. redukcji wydatków w sferze konsumpcji, obniżenia wynagrodzeń czy tzw. uelastycznienia stosunków pracy, grożąc, że pójdą inwestować gdzie indziej. Dotyczy to szczególnie państw postkomunistycznych.8

Wpływając na czynniki kulturowe, globalizacja, z jednej strony, oznacza homoge­nizację zachowań konsumpcyjnych. Z drugiej strony, oddziaływanie zachodniej kultury masowej, głównie amerykańskiej, może powodować niszczenie dotychczasowych, histo­rycznie ukształtowanych szczególnych więzi ludzi i całych społeczeństw z określonymi miejscami. Powoduje to przeciwdziałanie, które wyraża się dziś w fali antyamerykani-zmu i w zaostrzeniu sprzeczności między cywilizacją zachodnią a innymi. Sprzeczność tę przedstawia B. Barber w książce Dżihad kontra Mc Świat. Globalizacja powoduje, że ludzie tym bardziej odczuwają zachwianie swej tożsamości, co może ich skłaniać do poszukiwania prawdziwej wspólnoty w małych zbiorowościach.

Przenikanie się i warunkowanie tego co globalne i tego co lokalne R. Robertson na­zywa glokalizacją. Na jednoczesne występowanie fragmentacji i integracji zwraca uwa­gę J. Rosenau, nazywając to zjawisko fragmegracją. Procesy globalizacji niosą ze sobą nowe współzależności: to co partykularne staje się częścią procesów globalnych i od­wrotnie. Mamy do czynienia z nakładaniem się i przenikaniem wnętrza państwa i środo­wiska międzynarodowego, a więc „wspólnotowej" i „kosmopolitycznej" płaszczyzny ży­cia społecznego. Następuje zacieranie tak wyraźnych niegdyś podziałów na dwie sfery: wewnątrzpaństwową i międzynarodową. W wyniku tych procesów mamy do czynienia z postępującą złożonością życia społecznego i międzynarodowych stosunków politycz­nych w szczególności. Większa złożoność oznacza jednak mniejszą stabilność.

J. Staniszkis, Władza globalizacji, Warszawa 2003, s. 69-119.


60

Część I. Istota, ewolucja i czynniki międzynarodowych stosunków politycznych


Procesy globałizacji destabilizują dotychczasowe możliwości sterowania środowi skiem międzynarodowych stosunków politycznych oparte głównie na podstawowej roi suwerennych państw i ich organizacji. Organizacja i funkcjonowanie państw, z jedne! strony, i procesy globałizacji, z drugiej, to dwie logiki sobie przeciwstawne (M. Pietraśji Procesy globałizacji ograniczają możliwości wykonywania suwerenności przez państwa! podważają ich stabilność wewnętrzną i tworzą nowe uwarunkowania dla ich działai| w międzynarodowych stosunkach politycznych.

Procesy globałizacji wymagają odmiennych od dotychczasowych struktur mechanil zmów sterowania życiem społecznym w skali całego globu — globalnego zarządzani! (global governance). Państwa usiłują regulować procesy globałizacji w sferze gospodar-| czej. Służyć temu ma Światowa Organizacja Handlu (WTO).

Globalizacja, zmieniając warunki funkcjonowania państw i zmniejszając ich rolel zwiększa rolę transnarodowych korporacji oraz organizacji pozarządowych, które dział łaja w przestrzeni transnarodowej. Siła globalnych korporacji transnarodowych wyraził się przez transnarodowe sieci więzi, w których istotną rolę odgrywa przestrzeń elektroj niczna.

Cały szereg nowych zagrożeń dla bezpieczeństwa tak poszczególnych państw, ja!| i grup państw, związany jest z infrastrukturą procesów globałizacji (internet, finanso] we przekazy elektroniczne, zwiększona przepuszczalność granic państwowych), a takżj z pogłębianiem przez nią dysproporcji rozwojowych. Zagrożeń tych jest wiele i maja one charakter niewojskowy. Cechą ich jest to, że są trudne do identyfikacji, lokalizacji! oceny i kontroli. Zagrożeniem takim jest groźba destabilizacji systemów finansowych! państw w związku z szybkim i niekontrolowanym przepływem krótkoterminowych ka­pitałów o charakterze spekulacyjnym czy groźba załamania się cyberprzestrzeni świato-l wych finansów. W roku 1997 wartość brutto krótkoterminowych przepływów kapitałol wych osiągnęła ponad 2 miliardy USD, to jest trzykrotnie więcej niż w latach 80. W wal runkach globałizacji większe możliwości działania mają transnarodowe grupy terror)1-! styczne czy wszelkiego rodzaju transnarodowe grupy przestępcze (np. handlarzy narko-| tyków). Wzmaga się także niebezpieczeństwo uzyskania przez takie grupy dostępu i technologii produkcji broni masowego rażenia, zwłaszcza broni jądrowej. Według ra-l portu UNDP — przestępcy — „pośród najbardziej przedsiębiorczych i twórczych opór-tunistów" — są beneficjentami globałizacji. Zwykłym ludziom natomiast głobalizacjaj odbiera poczucie bezpieczeństwa.

Nikt dotychczas nie pokusił się o rzetelne opracowanie psychologicznych skutków! „pędzącej na łeb i szyję" globałizacji zarówno dla ludzi, jak i dla całych społeczeństw.! Jak oddziałuje na człowieka bezustanny napływ informacji przy ograniczonych możli­wościach jej wchłaniania? A skutki, przy coraz bardziej złożonym środowisku między­narodowych stosunków politycznych, mogą być niezwykle groźne i całkowicie nieprze-| widywalne.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
7021
7021
7021
07 Zachowania zdrowotne1id 7021
praca-magisterska-7021, 1a, prace magisterskie Politechnika Krakowska im. Tadeusza Kościuszki
7021
7021

więcej podobnych podstron