planrasnale, konspekty zajęć


W R Z S I E Ń

TEMATY KOMPLEKSOWE -opracowała Grażyna Burda

  1. POZNAJEMY NASZE PRZEDSZKOLE

  2. PRZEDSZKOLACZEK MAŁY DUŻY WIE DO CZEGO ŁYŻKA SŁUŻY

  3. JESTEŚMY SAMODZIELNYMI KRASNOLUDKAMI

  4. LUBIMY OWOCE I WARZYWA

LITERATURA:

M. Kownacka • „O naszych wieszaczkach i pięknych znaczkach”

M. Kownacka • „Kukuryku na ręczniku”

I.Salach • „Trzylatku”

• „Co lubimy”

• „Kto posprząta”

• „Kto nam pomoże”

• „Co lubi jeść Zosia”

• „Nie potrafię”

• „Niejadek”

Cz. Janczarski • „Pierwszy dzień w przedszkolu”

M.Cukierówna • „Marsz dzieci”

H. Białołęcka • „Przy śniadaniu”

E. Szelburg-Zarembina • „Jak sroczka gości przyjmowała”

St. Szuchowa • „Dzieci Jedzą”

H. Łochocka • „I zajączki myją rączki”

• „Naprawa misia”

J. Tuwim • „Rzepka”

W. Grodzińska • „W sadzie”

M. Czerkawska • „W sadzie”

W. Bechlerowa • „Idzie miś”

E. Burakowska • „Dobra rada”

I. POZNAJEMY NASZE PRZEDSZKOLE

Środki realizacji

Umiejętność

Pomoce

*Rozmowa połączona z obserwacją „Poznajemy nasze przedszkole”.

*Słuchanie wiersza „Trzylatku” I. Salach.

*Historyjka obrazkowa „O naszych wieszaczkach i pięknych znaczkach” M. Kownackiej.

*Teatrzyk kukiełkowy pt. „Kto posprząta” wg opowiadania I. Salach.

*Słuchanie opowiadania nauczycielki ilustrowanego pacynką pt. „Kto nam pomoże” I. Salach.

*Oglądanie książeczek obrazkowych nt. „W przedszkolu” i ilustracji „Dzień w przedszkolu”.

*Zabawa pt. „Poszukaj misia”

*Zabawa pt. „Układamy klocki”.

*Spacer wokół w przedszkola i zabawa w ogródku przedszkolnym.

*Zabawy w piaskownicy nt. dowolny, zainspirowane rozmową pt. „W co się bawić?”

*Rysowanie kredkami świecowymi na temat dowolny.

*Budowanie z klocków plastikowych i drewnianych na dywanie.

*Słuchanie piosenki pt. „Trzy latka” i „Mały przedszkolak” muz. i sł. K.Komeńska, zabawa rytmiczno-ruchowa: „Jedzie pociąg”, „Kółeczko zwijamy”.

*Zabawa ilustracyjna do piosenki „Trzy latka”, „Mały przedszkolak” i „Krasnoludki”.

*Słuchanie zjawisk akustycznych-rozpoznawanie odgłosów z otoczenia.

*Opowieść ruchowa pt. „W przedszkolu jest wesoło”.

*Zestaw zabaw ruchowych nr 1 „Mali przedszkolacy” wg G. Burda

-nazywania pomieszczeń przedszkolnych /sala łazienka, jadalnia, szatnia/, uważnego poruszania się , nie oddalania się z określonych pomieszczeń,

-zabawy poznanymi zabawkami, porządkowania zabawek przez dzieci.

-nazywania miejsc w których przechowuje się własne rzeczy /w sali, szatni i łazience/,

-posługiwania się nazwami znaczków rozpoznawczych.

-słuchania krótkiego opowiadania na bliskie dzieciom tematy z użyciem ilustracji,

-wyróżniania na obrazkach i nazywania znanych przedmiotów,

-określania położenia przedmiotów: na.

-porządkowania miejsca zabawy oraz dbałości o wspólne zabawki,

-reagowania na umowne sygnały słowne i muzyczne.

-ufnego i bezpośredniego zwracania się do nauczycielki

-samodzielnego oglądania książek, wyróżniania na obrazkach i nazywania znanych przedmiotów.

-określania położenia przedmiotów: na, pod oraz stosowania ich w zabawie,

-pojedynczego wypowiadania się.

-manipulowania klockami różnego typu,

-określania położenia przedmiotów: na, pod oraz stosowania ich w zabawie

-uważnego poruszania się w ogrodzie po wyznaczonym terenie,

-bezpiecznego korzystania z urządzeń ogrodowych, samorzutnych zabaw w różnych formach ruchu.

-przesypywania piasku, formowania babek z użyciem wiaderek i foremek,

-swobodnego wypowiadania się na temat wzniesionych budowli.

-poprawnego posługiwania się kredkami, właściwego trzymania,

-nazywania narysowanych przedmiotów

-konstruowania przy użyciu klocków różnego typu,

-nazywania własnych wytworów,

-odkładania zabawek po zabawie na ustalone miejsce.

-maszerowania w takt muzyki,

-określania nastroju muzyki,

-ustawiania w rzędzie, wiązania koła

-przedstawiania rytmu piosenki prostymi elementami ruchu,

-klaskania wolno i szybko przy akompaniamencie pianina,

-szybkiego gromadzenia się przy nauczycielce po usłyszeniu umownego sygnału.

-uważnego słuchania i nazywania odgłosów z otoczenia,

-zachęcanie dzieci nieśmiałych do udziału w zabawie.

-przyjmowania przez dzieci ról wyznaczonych opowiadaniem nauczycielki,

-chodzenia i biegania w rozsypce przy akompaniamencie.

-reagowania na umowne sygnały słowne i muzyczne

-opowiadanie „Pierwszy dzień w przedszkolu” Cz. Janczarski,

-ilustracje „Przedszkole”

-znaczki rozpoznawcze,

-piłka.

-historyjka obrazkowa,

-wieszak,

-ubranka.

-kukiełki,

-opowiadanie,

-instrumenty muzyczne.

-pacynka

-książeczki,

-ilustracje z cyklu: „Dzień w przedszkolu”.

-misie

-klocki

-zabawki do piasku.

-kredki,

-kartki.

-klocki,

-samochodziki.

-nagrania piosenek,

-magnetofon

-nagrania,

-magnetofon

-papier, klucze, naczynie z wodą,

bączek, płacząca lalka.

-misiu,

-MUZYKOTERAPIA

W Y P I S Y

„Trzylatku” I.Salach

Mój mały trzylatku

usiądź z nami w kole.

Pani ci pokaże

twoje przedszkole.

W szatni schwaj butki

a zabawki w sali,

w łazience powieś ręcznik,

zuch jesteś -choc mały!

„Trzy latka” muz. i sł. K.Komińska („Śpiewajace Brzdące” - 4)

Mam tylko trzy latka, -dzieci wskazują palcem na siebie oraz 3 latka

jestem jeszcze mały. -wysuwają przed siebie ręce, ułożone poziomo do podłogi

Ale bardzo dużo teraz wiem. -kładą palec na skroń

Mam czysty fartuszek, -pokazują rękoma na fartuszek

kapcie, swoją półkę -rozkładają przed sobą obie ręce

Obiadek w przedszkolu grzecznie zjem -dz. głaszczą się po brzuszkach

0x08 graphic
La, la, la, la, la, la -klaszczą w rytmie piosenki

A tym przedszkolakiem -obrót dookoła siebie, ręce na biodrach 2x

jestem ja -3 tupnięcia nogami

Kiedy rano wstanę do przedszkola idę, -dzieci maszerują w miejscu

bo przecież w przedszkolu fajnie jest. -klaszczą w rytmie ćwierćnut

Mam tu koleżanki, kolegów i Panią. -rozkładają przed sobą ręce

Co dzień zabawkami bawię się. -kładą ręce na biodrach i kołyszą nimi.

0x08 graphic
La, la, la la, la, la -klaszczą w rytmie piosenki

A tym przedszkolakiem -obrót dookoła siebie, ręce na biodrach 2x

jestem ja -3 tupnięcia nogami

„Renia idzie do przedszkola” E.Szelburg -Zarembina

Idzie.

Przeszła próg.

Drzwi zamknęły się.

Stuk!

Po schodach na podwórko.

Z okna glos:

-Uważaj, córko!

Przez ulicę.

Przez placyk.

Tutaj wszystko jest inaczej.

Renia się dziwi.

Dziwi się.

.....Ktoś starszy ci przeczyta.

.....Nim otworzysz -zapytaj.

......Będzie bramka.

Jest bramka

......Będzie klamka.

Jest klamka.

......I tabliczka z napisami.....

Nie!

Nie będzie Renia starszych pytać:

ona z pamięci umie przeczytać

To słowo na tabliczce:

PRZEDSZKOLE

„Mały przedszkolak” muz. i sł. K.Komińska ( „Śpiewajace Brzdące” -9)

Słońce świeci, -dzieci naśladują uniesionymi rękami

wietrzyk wieje, -poruszają rękoma nad głowa naśladując wiatr

latek jeszcze mam niewiele. -kręcą biodrami na których spoczywają ręce

Nóżką tupnę, -wykonują jedno tupniecie nogą

w raczki klasnę, -klaszczą w ręce

jestem przedszkolakiem właśnie. -wskazują obiema rękoma na siebie

Hop, hop, hop, -dzieci wykonują 3 podskoki w miejscu z rękoma położonymi na biodrach

i la, la, la, -kręcą biodrami, na których spoczywają ręce

przedszkolakiem jestem ja. -wskazują obiema rękoma na siebie

Hop, hop, hop, -dzieci wykonują 3 podskoki w miejscu z rękoma położonymi na biodrach

i li, li, li, - kręcą biodrami, na których spoczywają ręce

przedszkolakiem jesteś ty. -wskazują ręką na kolegę lub koleżankę

0x08 graphic
Bardzo grzecznie, co dzień rano,

do przedszkola idę z mamą. -dzieci chwytają się za ręce i tańczą po obwodzie koła

Tam się bawię, pilnie uczę

i piosenki czasem nucę.

Hop, hop, hop, -dzieci wykonują 3 podskoki w miejscu z rękoma położonymi na biodrach

i la, la, la, -kręcą biodrami, na których spoczywają ręce

przedszkolakiem jestem ja. -wskazują obiema rękoma na siebie

Hop, hop, hop, -dzieci wykonują 3 podskoki w miejscu z rękoma położonymi na biodrach

i li, li, li, - kręcą biodrami, na których spoczywają ręce

przedszkolakiem jesteś ty. -wskazują ręką na kolegę lub koleżankę

Dziś wesoła nowina przedszkole się zaczyna” M.Kownacka

Śpią sobie smacznie w moim Plastusiowie. Wokoło mnie śpi całe moje gospodarstwo- krowy w oborze, piesek na dworze, koza w zagrodzie, żabki w ogrodzie, ptaszki na drzewie i świnki w chlewie!

Śpię...śpię... aż tu mi się śni, że ktoś drzewem trzęsie i ptaszki chce spłoszyć- więc otwieram szeroko oczy- a tu nie drzewem a mną samym- trzęsie miś i woła:

Plastusiu, nowina wesoła!

Jaka, misiu, nowina?

Przedszkole się zaczyna! Już pani kierowniczka zagląda do kątków, z mamusiami rozmawia, pilnuje porządku, już pani Agata- pokoje zamiata. Już tylko patrzyć, czas prędko leci- za małą chwilę będą tu dzieci!

A tu już z pokoju lalek- nowinę niesie krasnalek, że się stroją w suknie nowe: zielone, żółte, różowe... Powtarzają: „Nowina- rok przedszkolny się zaczyna!!!”.

Mówię do misia: „Pożycz lusterka!” i jednym okiem w lusterko zerkam...

Niczego sobie!... Piękna osoba- mur, że się będę dzieciom podobał!...

No, bo niech kto powie, proszę: jak rzodkiewka krasny nosek, oczy jak tarniny tarki, uszy jako talarki, no, a cała figurka- podobna do ogórka!

Patrzę na misia, a on biedaczek, wyciągnął szczotkę, czyści kubraczek... Ha, niech i on się dzieciom podoba, choć czarny nosek- to nie ozdoba!

A tutaj pajac z nowiną leci, że przyszły dzieci! Że zaraz wejdą- że już są w holu! Już wbiegła Ania!

WITAJ W PRZEDSZKOLU!

„Kto posprząta” I.Salach

Kasia bawi się lalką, usypia ją śpiewając piosenkę. Podeszła do niej Ola:

-Co robisz?

-Bawię się lalką, jestem jej mamą. Musisz być cichutko, bo one chcą spać.

-Zostaw lalkę, zbudujemy wielki dom z klocków.

-Z tych nowych.

-Z tych nowych -potwierdziła Ola.

-Świetnie bierzmy się do pracy. Może zbudujemy zamek?

Rozochociła się Kasia. Rzuciła laleczkę w kąt i z wielka radością buduje domek. Podszedł do nich Maciek:

-Co robicie?

-Budujemy wielki dom -odrzekły razem.

-Ee... Zobaczcie jakie mam samochody, zbudujcie dla nich garaże to pobawimy się razem -zaproponował.

-Doskonale! -odparła Kasia -ale te klocki się nie nadają, weźmy drewniane. Dzieci porzuciły miejsce zabawy; wyjęły z pudełka drewniane klocki i z zapałem budują ogromne garaże dla samochodów Marcina.

Pani Hania obserwowała dzieci z boku. Nic nie powiedziała, gdy Kasia rzuciła lalkę. Nic nie powiedziała, gdy dziewczynki zostawiły rozsypane klocki. W pewnej chwili stanęła smutna na środku sali i rzekła:

-Kto posprząta rozrzucone zabawki?

Dzieci zawstydziły się, pierwszy raz zobaczyły smutną panią. Bez słowa zabrały się za porządki. Kasia posadziła lalkę na tapczanie, Ola i Marcin pozbierali klocki.

Gromadka dzieci podeszła do pani:

-Obiecujemy, że będziemy dbać o nasze zabawki -zapewniał Marcin - i zawsze po sobie posprzątamy -dodały zgodnie dziewczynki.

Na twarzy pani Hani pojawił się ciepły uśmiech, który dzieci tak bardzo lubią.

„Będę przedszkolakiem” R.Dąbrowska

-Dokąd dzisiaj, mamusiu, pójdziemy na spacer?

-To na razie niespodzianka.

Ale poznasz już niedługo miejsce bardzo ciekawe, w którym stale będziesz bywał. Tam z innymi dziećmi będziesz się bawił, śpiewał, rysował, jadł posiłki i odpoczywał.

-Czy może już się domyślasz, jak to miejsce się nazywa?

-To przedszkole!

-Tak, Karolku, to przedszkole, do którego będziesz wkrótce chodził. Są tam też inne dzieci, którym na wesołych i ciekawych zabawach czas szybko leci. Chcesz poznać przedszkole? wejdźmy więc do środka....

-Witam cię, Karolku, w naszym przedszkolu. Jestem nauczycielką, która dziećmi się opiekuje, kiedy ich mama i tata pracuje. Mam na imię Maria, lecz dzieci do mnie mówią pani Marysia. Umówiłam się z twoja mamą, że pokażemy ci przedszkole dzisiaj.

-To jest szatnia, takie miejsce w przedszkolu, gdzie wszystkie dzieci zostawiają swoje kurtki, płaszczyki, czapki i bereciki. To tutaj pantofle zmieniają i buty w swoich workach wieszają. Popatrz, tutaj są szafki -jest ich tyle, ile wszystkich dzieci.

-A jak swoje szafki poznają?

-Mądre pytanie, Karolku. Każdy przedszkolak ma na swojej szafce znaczek. Znaczki są różne: zwierzęta, pojazdy, zabawki, czasem napisane są nazwiska i imiona dzieci. Po wybranym przez siebie znaczku poznasz, która szafka jest twoja.

-To jest sala zabaw. Tutaj wszystkie dzieci się bawią, pracują, psocą, rozmawiają i z klocków domy układają. Słuchają też baśni i bajek, pomagają sobie w różnych sprawach i kłopotach nawzajem.

-Cześć, jestem Justynka, a to Jaś i Weronika.

-A ja nazywam się Karolek.

-Przyszedłeś poznać nasze przedszkole? pokażemy ci więc salę i o przedszkolu wszystko ci powiemy.

-Tutaj jest nasz kącik klocków, z których domy budujemy. Pomysłów mamy wiele i gdy tylko wielki dom powstanie jest on dla nas jak nowe mieszkanie.

A tu jest kącik pluszaków, takich misiów do przytulania dla wszystkich dzieciaków. Kiedy zatęsknisz za rodzicami lub będzie ci źle, do pluszaka zawsze przytulić możesz się.

Obok jest królestwo lalek. Razem z Weroniką gotujemy im obiady, przebieramy, kładziemy spać i cały czas o nie bardzo dbamy.

Dalej jest kącik z pojazdami, łódkami, ciężarówkami, samolotami i pociągami. Kiedy karetki jadą, to dzieci rączki na uszy kładą. Pani woła: „Gwałtu, rety!, a my na to: „Zdarzył się wypadek, niestety”.

Troszeczkę ciszej jest w kolejnym kąciku, gdzie książek jest bez liku. Znakiem sowy oznaczone są trudniejsze gry i zabawy. Znajdziesz tu domina, historyjki z obrazków do układania, puzzle i łamigłówki oraz labirynty do rysowania. Czasami coś może być trudne do rozwiązania, wtedy z panią Marysią siadamy i nad naszą zagadką wspólnie się zastanawiamy.

A tutaj można znaleźć kredki, farby, plastelinę, kartki, nożyczki, klej i modelinę. To miejsce -kącikiem plastycznym zwane -jest bardzo przez nas lubiane. Tu malujemy, rysujemy, wycinamy, a potem naszymi dziełami salę ozdabiamy.

Andrzej, Krzyś, Marysia „muzykują” nie od dzisiaj. Wzięli właśnie z szafek instrumenty, grają na nich i śpiewają, bo rodziców występy wkrótce mają. Kiedy pani na pianinie gra, każdy z ochotą śpiewa „tra la la”. I tańczy przedszkolnego walczyka lub w takt melodii wesoło bryka.

A gdy słońce pięknie świeci, do ogrodu idą dzieci -maluszki, średniaki i starszaki. Wszyscy razem się bawimy i biegamy, bo jak bracia i siostrzyczki się kochamy.

Po powrocie z ogrodu, przed obiadem, łazienkę odwiedzamy, gdzie włosy czeszemy i ręce dokładnie myjemy.

Ręczniki na znaczkach takich samych, jak w szatni wieszamy i tylko w swój ręcznik po myciu się wycieramy. W łazience są umywalki i ubikacje niziutkie, by z nich mogły korzystać dzieci malutkie.

Karolku, pierwszego września w przedszkolu na ciebie czekamy i mile cię tutaj przywitamy. Pamiętaj, ze każda pani w przedszkolu jest przyjacielem dziecka. W potrzebie pomoże, pochwali przytuli. I będzie z tobą i innymi dziećmi przez cały czas, zanim rodzice z przedszkola nie odbiorą was. Dzień z kolegami szybko ci upłynie, a gdy do domu wrócisz, opowiesz, co robiłeś, jak wesoło się bawiłeś, czy kłopoty jakieś miałeś, czego się nauczyłeś i o czym rozmawiałeś. Noc prześpisz, a rankiem, kiedy słońce znów zaświeci, do przedszkola wrócisz, tak jak inne dzieci.

W przedszkolu, Karolku, możesz spotkać:

-Panią dyrektor, która całym przedszkolem kieruje

-Panie nauczycielki, które z dziećmi pracują

-Panią która zakupy robi dla dzieci

-Panie, które o czystość dbają

-Panie, które w kuchni posiłki dla dzieci przygotowują

-Pana dozorcę, który przedszkola w nocy pilnuje, a czasem popsute zabawki i sprzęty dla dzieci zreperuje.

II. PRZEDSZKOLACZEK MAŁY DUŻY WIE DO CZEGO

ŁYŻKA SŁUŻY

Opanowanie przez dzieci umiejętnego i kulturalnego jedzenia:

Środki realizacji

Umiejętność

Pomoce

*Rozmowa zainspirowana przeźroczem pt. „Przy śniadaniu” z cyklu: „W naszym przedszkolu” H. Białołęckiej

*Rozmowa połączona z działaniem pt. „Do czego służy kubek, a do czego łyżka”

*Opowiadanie dzieci na podstawie własnej działalności podczas zabaw w kąciku gospodarskim.

*Słuchanie opowiadania nauczycielki pt. „Nie potrafię” I. Salach-ukazanie skutków niewłaściwego zachowania się przy stole, przestrzeganie przed mówieniem z pełnymi ustami.

*Osłuchanie z wierszem pt. „Niejadek” I. Salach -ukazanie konieczności zjadania pokarmów niezbędnych dla zachowania zdrowia, bogatych w witaminy.

*Ilustrowanie sylwetami opowiadania pt. „Jak sroczka gości przyjmowała” E. Szelburg-Zarembiny lub opowiadania W.Chotomskiej pt. „O Tadku niejadku”

*Zabawa tematyczna pt. „Zapraszamy gości” -kształtowanie mowy i wymowy dzieci. Bogacenie słownictwa.

*Zabawa dydaktyczna wg Z. Bogdanowicz pt. „Nakrywamy do śniadania”.

*Zabawy w piaskownicy na temat dowolny -wdrażanie do pracy i zabawy na wyznaczonej przestrzeni.

*Układanie kompozycji z mozaiki geometrycznej.

*Malowanie farbami plakatowymi na tekturowych talerzykach zainspirowane oglądaniem różnorodnych talerzy.

*Zabawa inscenizowana do piosenki pt.„Kot jest czysty”. Zagadki słuchowe połączone z ćwiczeniami ortofonicznymi.

*Zabawa inscenizowana do piosenki „Czyścioszki” muz. Z. Stankiewicz, sł. H. Stankiewicz.

*Ćwiczenia słuchowe pt. „Odgłosy”.

*Ćwiczenia oddechowe pt. Gwizdek”.

*Opowieść ruchowa „Kocie zabawy”.

*Zestaw zabaw ruchowych nr 1 „Mali przedszkolacy” wg mgr G. Burda.

*Zestaw ćw. porannych nr XIV-K.Wlaźnik

-uważnego oglądania i oceniania zachowania przy stole,

-właściwego rozkładania naczyń przy stole.

-prawidłowego posługiwania się kubkiem i łyżką-właściwe trzymanie,

-kulturalnego spożywania posiłków,

-odkładania naczyń na stole tak, aby nie spadły.

-nazywania czynności, swobodnego opowiadania na temat nakrywania stołu do posiłków,

-kulturalnego zachowania się w kąciku,

-używania form grzecznościowych.

-oceniania zachowania dzieci w czasie posiłków,

-właściwego korzystania z nakryć.

-dokładnego gryzienia i żucia pokarmów, zwłaszcza twardych,

-recytacji wiersza.

-zachowania ciszy podczas słuchania,

-wypowiadania się na określony temat,

-cierpliwego oczekiwania na swoją kolej podczas opowiadania i w zabawie,

-naśladowania głosu ptaków.

-wyrażania własnych przeżyć i doświadczeń,

-pełnienia w zabawie wyznaczonych ról

z wykorzystaniem akcesoriów.

-przestrzegania zawartych umów,

-właściwego nakrywania stolika i określania nazw wykorzystywanych przedmiotów.

-manipulowania foremkami, łopatkami i wiaderkami w czasie budowania piaskowych babek,

-określania wielkości: duża-mała.

-wykorzystania różnorodnych klocków do układania -manipulowania klockami, odkładania klocków na swoje miejsce.

-odzwierciedlania własnych spostrzeżeń w formie płaskiej,

-korzystania z różnorodnych kolorów -określania nazw podstawowych kolorów

-przedstawienia rytmu i melodii piosenki prostymi elementami ruchu z zachowaniem dowolności,

-uważnego słuchania i określania nazw instrumentów.

-odzwierciedlania treści piosenki ruchem,

-wyklaskiwania prostego rytmu połączonych z wypowiadanymi słowami

-nazywania odgłosów wydobywających się z kuchni,

-udzielania pojedynczych odpowiedzi.

-prawidłowego oddychania: wdech-nosem, wydech-ustami, umiarkowanego dmuchania, przestrzegania umów.

-poruszania się bez potrącania przy muzyce oraz sprawnego ustawiania się w rząd, koło,

-rozpoznawania i poznanych piosenek i śpiewania umiarkowanym głosem.

-reagowania na umowne sygnały słowne i muzyczne,

-poruszania się bez potrącania.

-poruszania na palcach, piętach.

-przezrocze,

-ilustracje,

-nakrycie: naczynia, sztućce.

-serwetka na stole

kubek, łyżka, talerze.

-zabawki kuchenne w kąciku gospodarczym, serwetki, sztućce.

-ilustracja,

-zabawki w kąciku gospodarskim.

-pacynka

-sylwety,

-ilustracja,

-nagranie piosenki: pt. „Ćwierkają wróbelki...”

-zabawki w kąciku gospodarczym.

-zabawki w kąciku gospodarczym.

-zabawki do piasku.

-mozaika geometryczna.

-farby, kartki, pędzle.

-nagranie,

-instrumenty.

-kółka do sersa

-nagranie,

-sztućce, talerze...

-gwizdki, trąbki.

-nagrania piosenek,

-pacynka.

-instrumenty,

-kotek-zabawka.

-pacynka kotka

W Y P I S Y

„Mam trzy lata” I.Suchorzewska

Mam trzy lata, trzy i pół

Brodą sięgam ponad stół.

Do przedszkola chodzę z workiem

I mam fartuszek z muchomorkiem.

Pantofelki ładnie zmieniam,

Myję ręce do jedzenia.

Zjadam wszystko z talerzyka,

Tańczę, kiedy gra muzyka.

Umiem wierszyk o koteczku,

O tchurzliwym koziołeczku

i o piesku, co był w polu,

nauczyłam się w przedszkolu.

„Krasnoludki”

Krasnoludki są na świecie,

Pewnie dzieci o tym wiecie.

Zawsze ludziom pomagają

I o wszystkich pamiętają.

„Z krasnalem jest dobrze” W.Chotomska

Z krasnalem jest dobrze
w przedszkolu i w domu,
bo zawsze we wszystkim
potrafi dopomóc.
Jest zawsze przy tobie
czy w słońce,
czy w deszcz.
W kieszonce go nosisz,
bo swoje już wiesz......

„Dzieci jedzą” S.Szuchowa

Stoły ślicznie nakryte,

ręce czyste umyte...

Każdy cichutko czeka

na swój kubeczek mleka.

Nie ma plam na fartuszkach.

Nie ma resztek w garnuszkach,

pod stołem nie ma śmieci,

bo tutaj jadły dzieci.

„Niejadek” I.Salach

Jest w naszej grupie mały Tadek

mówimy na niego Tadek -niejadek.

Dziś zupa mleczna -on nosem kreci

bo go ta zupa nie nęci.

Może marchewkę lub kalarepkę,

będzie miał po nich ogromna krzepkę.

Ale nasz Tadek znów nosem kręci,

bo go warzywo żadne nie nęci.

Lecz wiedzą wszystkie dzieci na świecie,

że te potrawy są zdrowe przecież

i odtąd już stroją miłe miny

do ulubionej witaminy.

„Nie potrafię” I.Salach

Dzień jak każdy inny w przedszkolu. Jak zwykle o tej porze dzieci usiadły przy stolikach, aby zjeść śniadanie. Pani Hania przysiadła blisko i patrzyła z zadowoleniem jak ładnie jedzą. Jednak nie wszystkie dzieci radziły podczas jedzenia. Przy oknie siedziała Kasia, krzesło miała odsunięte od stolika, głowę oparła na dłoni i leniwie mieszała łyżka w talerzyku.

Pani wstała, by podejść do dziewczynki ale nie zdążyła. Wypadek! Krzesełko odsunęło się od stołu. Kasia upadła na podłogę a talerz z zupą spadając ze stołu zatrzymał się na kolanach przerażonej dziewczynki.

-Ojej! -krzyknęła Kasia -co ja zrobiłam!

Pani pomogła jej wstać:

-Spójrz -powiedziała pani -obrus zaplamiony, sukienka brudna. A pani Ela tak ładnie nakryła do stołu.

-Ona się kreci, dlatego przytrafił się jej wy.... -Piotruś nie zdążył dokończyć, gdyż zakrztusił się zupą.

-Masz ci los! -krzyknęła pani i pośpieszyła Piotrusiowi na pomoc.

Trzeba go było długo klepać po plecach, by znowu zaczął prawidłowo oddychać. Potem pani Hani zajęła się Kasią, uporządkowała stoliki i usiadła zrezygnowana.

-Dzieci -zaczęła po chwili -co się dzieje! Dlaczego przytrafiają się wam przykre wypadki? Myślałam, ze potraficie ładnie jeść.

Wszystkim było przykro z powodu smutku pani. Popatrzyły na nią i każdy cichutko przysunął się blisko stolika na swoim krzesełku. Lewą rękę oparły na stoliku a prawą ujęły łyżkę.

-A teraz? -zapytał Piotruś uśmiechając się do pani.

Pani również uśmiechnęła się w odpowiedzi.

-I nie będziemy mówić z pełnymi ustami - dodał Kubuś.

„Przy śniadaniu” H.Białołęcka ( „W naszym przedszkolu” -przeźrocza)

W ogródku przedszkolnym jest nieduże ogrodzenie, a w nim małe, żółciutkie kaczuszki.

Dzieci każdego ranka zbierają się przy tym ogrodzeniu, żeby patrzyć na swych wychowanków. Jedna kaczuszka, dwie, trzy ..... liczą.

******

Zbyszek dyżurny przyniósł właśnie miskę z kaszą i pokruszonym chlebem. Smacznego, kaczuszki!

******

A kaczuszki jak kaczuszki! Biegną, popychają się, jedna przez drugą wchodzi brudnymi nóżkami do miski, rozsypują kaszę na ziemię.

Ej, nieładnie jedzą kaczuszki! -myślą dzieci.

******

Para za parą wchodzą przedszkolaki do przedszkola, do szatni.

W sali stoliki nakryte są już do śniadania. Na talerzykach leżą rogaliki. Obok każdego talerzyka stoi kubeczek na mleko. Ale gdzie poszły dzieci?

******

Zosia umyła już dokładnie ręce mydłem, wyszorowała szczoteczką i opłukała pod kranem. Popatrzcie jaki jej ręcznik jest bielutki!

-Zawiń sobie rękawki, bo je pomoczysz przy myciu -radzi Wojtusiowi Kasia.

******

Dzieci już kończą śniadanie, idzie więc pani Katarzyna, żeby zmieść okruszki spod stolików, a tu okruszek ani śladu.

******

Teraz będą jadły śniadanie lalki i bury miś. Hania i Wojtuś zawiązują lalakom serwetki. Są jeszcze małe i mogłyby sobie pobrudzić sukienki.

******

Przedszkolne lalki też ładnie jedzą. Uważnie podnoszą filiżanki .... ani okruszynki pod stolikiem, ani kropelki mleka na obrusie.

Jak myślicie, od kogo się nauczyły?

Zgadnijcie: od przedszkolaków, czy od kaczuszek?

„Krasnal” sł. i muz. K.Komińska („Śpiewające brzdące 1”)

0x08 graphic
Krasnoludek, krasnal -mały skrzat, -dzieci maszerują po kole

to przyjaciel dobry jest i brat.

Pod krzaczkami w lesie chowa się -dzieci kucają i imitują rękoma czapeczki krasnali

i pomoże, gdy potrzeba jest. -dzieci maszerują po kole

Ref.:

Krasnal, krasnal ładnie bawi się, -dzieci nadal maszerują po kole

krasnal, krasnal zawsze wszystko zje. -dzieci naśladują, że jedzą

Krasnal, krasnal zawsze uśmiech ma, -dzieci rysują „ręką” uśmiech na buzi

więc krasnalem jestem ja. -wskazują palcem na siebie

0x08 graphic
Zawsze wszystko bardzo czyste ma,

o porządek co dzień pięknie dba. -dzieci obracają się w kółkach zrobionych z par

Z kolegami ładnie bawi się,

bić nie wolno, o tym dobrze wie.

Ref.:

Krasnal, krasnal ładnie bawi się, -dzieci nadal maszerują po kole

krasnal, krasnal zawsze wszystko zje. -dzieci naśladują, że jedzą

Krasnal, krasnal zawsze uśmiech ma, -dzieci rysują „ręką” uśmiech na buzi

więc krasnalem jestem ja. -wskazują palcem na siebie

„Krasnoludki” sł. i muz. K.Komeńska ( „Śpiewające brzdące 7”)

Są na świecie małe ludki, -dzieci kołyszą biodrami, na których spoczywają ręce,

bardzo małe krasnoludki, -układają ręce poziomo do podłogi pokazując jakie małe są krasnale

w lesie mają swoje domki -składają ręce nad głową imitując w ten sposób dach domu

pomagają wszystkim wciąż. -rozkładają przed sobą ręce

Ref.:

Małe skrzaty, krasnoludki -klaszczą w ręce w rytmie ćwierćnut

mają czapki, -naśladują czapeczki na głowach

maja butki. -pokazują na buty

Maja wąsy, -składają na krzyż nad ustami dwa wskazujące palce

maja brodę -wskazują na brodę

są odważne tak jak my. -klaszczą w ręce w rytmie ćwierćnut

Pracowite krasnoludki -dzieci kołyszą biodrami, na których spoczywają ręce,

co dzień rano wcześnie wstają, -dzieci przeciągają się

przy porannej swojej pracy -maszerują w miejscu

wciąż wesoło, wciąż śpiewają. - dzieci kołyszą biodrami, na których spoczywają ręce,

Ref.:

Są wesołe krasnoludki -klaszczą w ręce w rytmie ćwierćnut

mają czapki, -naśladują czapeczki na głowach

maja butki. -pokazują na buty

Maja wąsy, -składają na krzyż nad ustami dwa wskazujące palce

maja brodę -wskazują na brodę

są odważne tak jak my. -klaszczą w ręce w rytmie ćwierćnut

Kiedy wieczór już zapadnie, -dzieci podnoszą ręce i opuszczają je

gwiazdy błyszczą się na niebie, -poruszają uniesionymi rękoma naśladując błyszczące się gwiazdy

wszystkie małe krasnoludki -układają ręce poziomo do podłogi pokazując jakie małe są krasnale

układają się do snu. -dzieci kładą głowę na złożone obie dłonie

Ref.:

Małe skrzaty, krasnoludki -klaszczą w ręce w rytmie ćwierćnut

mają czapki, -naśladują czapeczki na głowach

maja butki. -pokazują na buty

Maja wąsy, -składają na krzyż nad ustami dwa wskazujące palce

maja brodę -wskazują na brodę

są odważne tak jak my. -klaszczą w ręce w rytmie ćwierćnut

III. JESTEŚMY SAMODZIELNYMI KRASNOLUDKAMI

wody oraz mycia rąk po czynnościach fizjologicznych/.

Środki realizacji

Umiejętność

Pomoce

*Wybranie obrazów /przedmiotów/ przedstawiających treść przeźrocza pt. „I zajączki myją rączki” H. Łochocka.

*Rozmowa połączona z obserwacją pt. „W łazience” -omówienie wyposażenia łazienki, sposobu korzystania z urządzeń sanitarnych.

*Opowiadanie przez nauczyciela utworu pt. „Kukuryku na ręczniku” M.Kownackiej.

*Słuchanie opowiadania nauczycielki pt. „Powódź” I. Salach -poznanie ze skutkami niewłaściwego zachowania w łazience. Nauka mycia rąk.

*Ilustrowanie treści wiersza pt. „Mydło” I. Salach. Ćwiczenia słuchowe pt. „W łazience”.

*Zabawa ortofoniczna pt. „Woda” /ćw. na zgłoskach „szu”, „ciur”

*Teatrzyk kukiełkowy pt. „Gdzie jest moja czapka” I. Salach-ukazanie skutków niewłaściwego zachowania się w szatni. Rozwiązywanie zagadek.

*Zabawa dydaktyczna pt. „Miś przymierza ubranie” wg Z. Bogdanowicz

*Wymyślanie zakończenia do opowiadania pt. „A ten misio, nieboże, to się kąpać nie może” M. Kownacka.

*Rysowanie kredkami świecowymi na temat dowolny, zainspirowane oglądaniem wzorów na ręcznikach.

*Lepienie z plasteliny na temat dowolny zainspirowane wierszem „Mydło” .

*Rysowanie kredą na betonie -zapoznanie z nową techniką.

*Nauka piosenki pt. „Czyścioszki” muz. Z.Stankiewicz, sł. H.Stankiewicz.

*Zabawa ilustracyjna do piosenki „Czyścioszki”, zabawa „Kotki”, „Ptaszki”

*Zabawa inscenizowana do piosenki „Czyścioszki”, zabawa „Spacer”.

*Opowieść ruchowa „Dzieci i kotki”.

Zabawa „Koty myszki”.

*Zestaw zabaw ruchowych nr 2 „Jesteśmy samodzielni” wg scenariusza opracowanego przez mgr G. Burda

-uważnego oglądania i nie przeszkadzania w czasie wyświetlania przeźrocza,

-swobodnego wypowiadania się, wiązania treści z obrazkami.

-samodzielnego korzystania z toalety,

-mycia i wycierania rąk.

-swobodnego wypowiadania się na określony temat, cierpliwego oczekiwania na swoją kolej,

-kulturalnego zachowania się w łazience

-mycia i wycierania rąk przestrzegając etapy tej czynności,

kontrolowania stanu czystości osobistej, korzystanie z lustra.

-swobodnej wypowiedzi na temat treści,

-recytowania wiersza zbiorowego i indywidualnego,

-uważnego słuchania odgłosów.

-oczekiwanie na swoją kolej podczas zabawy,

-ilustrowania czynności mycia

i wycierania rąk.

-zapamiętania znaczka indywidualnego,

-kulturalnego zachowania się w szatni,

-cierpliwego oczekiwania na swoją kolej

-logicznego myślenia.

-rozpoznawania i nazywania części ubrania oraz samodzielnego zakładania wybranych części garderoby,

-estetycznego układania odzieży na krzesełku.

-uważnego słuchania i sformułowania własnego zakończenia,

-określania wielkości i kolorów misiów.

-korzystania z wszystkich kolorów kredek- określania podstawowych kolorów,

-odkładania kredek do pojemnika.

-odzwierciedlania kształtu mydła,

-sprawne manipulowanie plasteliną,

-samodzielnego mycia rąk po lepieniu.

-rysowania kredą, umiarkowanego naciskania kredy w czasie rysowania,

-odkładania kredy do pojemnika,

-wypowiadania na temat rysunku.

-śpiewania piosenki zbiorowo i indywidualnie,

-dostosowania ruchu do słyszanego akompaniamentu oraz naśladowania czynności wykonywanych w łazience.

-sprawnego reagowania na umowne

sygnały słowne i muzyczne,

-rozróżniania wysokich i niskich dźwięków.

-sprawnego reagowania na sygnały muzyczne /melodia marszowa, pauza, wysokie dźwięki/

-naśladowania czynności wynikających z treści piosenki

-wyklaskiwania prostych rytmów połączonych z wypowiadaniem słów.

-poruszania się przy dźwiękach granych w górnym rejestrze /biegają myszki/, w dolnym /czworakują koty/, pauza /myszki chowają się przed kotem/,

-rozpoznawania piosenek na podstawie melodii nuconej przez nauczycielkę.

-sprawnego reagowania na emblematy: słońca i chmurki,

-wykonywania kolejnych poleceń słownych, ustawienia: w kole, w rozsypce, w rzędzie,

-zachowania równowagi ciała.

-przeźrocze,

-projektor,

-ilustracje,

-przedmioty.

-ilustracja,

-ilustracja

-mydło

-ilustracja szatni,

-miś,

-wybrane części garderoby dzieci.

-ilustracja do opowiadania,

-misie.

-kredki, kartki, ręczniki.

-mydło,

-plastelina,

-deseczki.

-kreda.

-krążki.

-krążki.

-kółka do sersa,

-maska kotka.

-skakanki do wyznaczenia domu.

-słońce,

-chmurka,

-krążki.

IV. LUBIMY OWOCE I WARZYWA

Środki realizacji

Umiejętność

Pomoce

*Spacery w najbliższej okolicy w celu poznania otoczenia przedszkola.

*Rozmowy indywidualne dotyczące okazów zgromadzonych w kąciku przyrody /owoce warzywa/ z wykorzystaniem pacynki. Urządzanie

kącika przyrody.

*Zakrywanka obrazkowa na temat: „W sadzie” -kształtowanie pojęcia ogólnego „owoce”, wprowadzenie nazw drzew owocowych -„jabłoń”, „grusza”. Utrwalenie umiejętności liczenia do dwóch .

*Ilustrowanie treści wiersza „Spadła gruszka” W. Grodzińska.

*Wymyślanie zakończenia do opowiadania „Jabłko” W. Sutiejewa. Słuchanie wiersza „Co lubimy” I. Salach.

*Zabawa dydaktyczna „O czym mówię?”

*Zabawa pt. „Poszukaj jabłuszka”.

*Opowiadanie przez nauczyciela utworu pt. „Rzepka” J. Tuwima ilustrowane obrazkami. Wzbogacenie kącika książki o nową pozycję.

*Zabawa pt. „Wieziemy owoce do sklepu warzywnego”.

*Malowanie farbami plakatowymi zainspirowane wierszem „Smaczne są owoce” S. Daraszkiewicza / „Wiersze i inscenizacje dla nauczycieli Nauczyłam się w przedszkolu” S. Daraszkiewicz s. 11/.

*Rysowanie kredkami woskowymi zainspirowane „Dobrą radą” E. Burakowskiej.

*Układanie kompozycji z owoców i warzyw -zapoznanie z możliwością ułożenia fantazyjnych kompozycji w koszyku, na tacy.

*Rysowanie kredą na betonie nt. dowolny

*Nagrania z taśmy magnetofonowej piosenek o jesieni, osłuchanie z piosenką :

„Jabłuszko” muz. M. Cukierówna, sł. Z. Rogoszówna.

*Słuchanie zjawisk akustycznych -rozpoznawanie odgłosów z otoczenia.

*Zabawa inscenizowana do piosenki „Jabłuszko”.

*Zabawa ortofniczna „Wiatr” na zgłosce„szu-szu” i wyrazie „pac”.

*Opowieść ruchowa „Wsadzie”.

*Zestaw zabaw ruchowych nr 3 „W sadzie” wg scenariusza mgr G. Burda

-prawidłowego poruszania się po chodniku,

-operowania naturalnym tonem głosu,

-obserwowania jesiennych porządków czynionych w ogródkach.

-określania barwy, kształtu okazów,

-wyjaśniania w jaki sposób spożywać twarde pokarmy-dokładne żucie,

-segregowania owoców: grusze, jabłka, śliwki.

-posługiwania się pojęciem ogólnym „owoce”, operowania nazwami poznanych drzew owocowych,

-przezwyciężania uprzedzeń do owoców

-liczenia w zakresie dwóch,

-rysowania jabłek na jabłoni.

-mówienia i ilustrowania treści wiersza,

-uważnego śledzenia treści, wymyślania zakończenia,

-przezwyciężania uprzedzeń do owoców

-posługiwania się określeniami: duży, mały,

-inscenizowania ruchem treści piosenki.

-wiązania opisu słownego z wyglądem owoców i warzyw -prawidłowego rozpoznawania ich,

-słuchania nauczycielki.

-określania położenia przedmiotów przestrzeni: wysoko - nisko

-uważnego słuchania opowiadania i swobodnego wypowiadania się,

-rozpoznawania i nazywania warzyw,

-przezwyciężania uprzedzeń do warzyw,

-określania kształtu i koloru,

-oglądania książeczek przy stole.

-oceniania wielkości przedmiotów, stosowania określeń: „duży- - mały”.

-określania podstawowych kolorów,

-estetycznego wykonania pracy,

-właściwego posługiwania się pędzlem, malowania w wyznaczonych konturach wesołych owoców.

-posługiwania się kredkami woskowymi bez łamania ich, umiarkowany nacisk kredki,

-szanowania wytworów pracy kolegów.

-wzbogacania inwencji twórczej w coraz to nowe pomysły,

-przełamania nieśmiałości w działaniu.

-rysowania po betonie kredą, po wyznaczonej powierzchni,

-szanowania wytworów pracy własnej i kolegów.

-rozróżniania tempa: szybko-wolno,

-wspólnej i wesołej zabawy,

-słuchania i śpiewania nowej piosenki.

-rozpoznawania odgłosów: szelest torby papierowej, dźwięk kluczy poprzez odpowiednią reakcję ruchową,

-radosnego reagowania w czasie zabawy

-indywidualnej interpretacji piosenki -wiara we własne siły,

-ustawiania się w rzędzie na sygnał muzyczny,

-podejmowania ról śpiewanych.

-wyraźnego mówienia w czasie ćwiczenia narządów mowy na zgłoskach i wyrazach,

-przestrzegania zawartych umów.

-reagowania ruchem na zmiany w muzyce - ćwiczenie pomysłowości,

-siadu skrzyżnego,

-poruszania się bez potrącania.

-reagowania na sygnały słowne i muz.,

-poruszanie bez potrącania.

-pacynka,

-owoce, warzywa

-koszyczki.

-zakrywanka,

-owoce z kartonu,

-woreczek, jabłka /po jednym dla każdego dziecka/,

-kłębki wełny,

-Zeszyt trzylatka.

-fartuszek,

-owoce.

-historyjka obrazkowa,

-owoce,

-nagranie piosenki „Jabłuszko”

-owoce, warzywa

-jabłuszko,

-koszyk.

-obrazki,

-warzywa,

-koszyk,

-książeczka „Rzepka”.

-owoce, warzywa

-kartki, pędzle, farby plakatowe.

-kredki woskowe,

-kartki,

-przykładowa praca.

-owoce, warzywa

-koszyk, taca.

-kolorowa kreda.

-nagrania piosenek,

-instrumenty.

-różnorodne przedmioty wydające dźwięki

-nagranie piosenki,

-instrumenty muzyczne.

-nagrania

-krążki,

-nagrania muz.

WYPISY

„Jesienią” M.Konopnicka

Jesienią, jesienią

Sady się rumienią,

Czerwone jabłuszka

Pomiędzy zielenią.

Czerwone jabłuszka

Złociste grusze

Świecą się jak gwiazdy

Pomiędzy listeczki.

Pójdę ja pójdę

Pokłonić się jabłoni,

Może mi jabłuszko

W czapeczkę uroni!

Pójdę ja do gruszy,

Nastawię fartuszka,

Może w niego spadnie

Jaka śliczna gruszka!

Jesienią, jesienią

Sady się rumienią,

Czerwone jabłuszka

Pomiędzy zielenią.

„Jabłko” W.Sutiejew

Była późna jesień. Z drzewa dawno opadły liście, tylko na czubku dzikiej jabłoni jeszcze wisiało jedno, jedyne jabłko. Ową jesienną porą biegł przez las Zając i zobaczył jabłko. Ale jak je zerwać? Jabłko wisi wysoko, mowy nie ma, żebym do niego podskoczył.

- Kra-kra!

Patrzy zając- a tu na świerku siedzi Wrona i śmieje się.

- Hej wrono!- zawołał Zając- Zerwij mi jabłko! Wrona przyleciała ze świerka na jabłoń i zerwała jabłko. Nie utrzymała go jednak w dziobie i jabłko spadło na dół.

- Dziękuję ci, wrono!- powiedział Zając i już miał je podnieść z ziemi, kiedy jabłko niespodziewanie syknęło jak żywe i... pobiegło. Co to takiego? Przeląkł się Zając, ale potem się domyślił, że jabłko spadło na Jeża, który zwinięty w kłębek spał pod jabłonią. Nadziało się na jego ostre kolce, a Jeż przerażony się obudził i rzucił do ucieczki.

- Stój, stój!- woła Zając.- Gdzie niesiesz moje jabłko?

Zatrzymał się jeż i powiada:

- To moje jabłko. Spadło, więc je wziąłem.

Podbiegł zając do Jeża:

- Oddaj mi natychmiast moje jabłko! Ja je znalazłem!

Podleciała do nich wrona.

- O się właściwie kłócicie?- mówi- Przecież to moje jabłko, zerwałam je dla siebie.

Jedno drugiemu nie ustępuje, każde z osobna wykrzykuje:

- To moje jabłko!

Krzyk i wrzask rozlega się po całym lesie. I już zaczyna się bójka: Wrona dziobnęła Jeża w nos. Jeż ukłuł zająca kolcami, a zając kopnął Wronę... Nadszedł wtedy Niedźwiedź i jak nie ryknie:

- Co to ma znaczyć? Co to za hałasy?

Cała trójka do niego:

- Misiu, jesteś w lesie największy i najmądrzejszy. Rozsądź nas sprawiedliwie. Komu to jabłko przyznasz, niech się już temu dostanie. O opowiedzieli Niedźwiedziowi jak to wszystko było.

Pomyślał Niedźwiedź, pomyślał, podrapał się za uchem i zapytał:

- Kto znalazł jabłko?

- Ja!- powiedział zając

- A kto jabłko zerwał?

- Ja zer-r- rwałam!- zakrzykała Wrona.

- Dobrze. A kto je złapał?

- Ja złapałem.- pisnął Jeż.

- Słuchajcie- zawyrokował Niedźwiedź- wszyscy macie słuszność i dlatego każdy z was powinien jabłko otrzymać...

- Przecież jest tylko jedno!- wołają Jeż, Zając i Wrona.

- Podzielcie to jabłko na równe części i niech każdy weźmie po kawałeczku.

Cała trójka zawołała chórem:

- Że też nie przyszło to nam od razu do głowy!

Jeż wziął jabłko i podzielił je na cztery części. Jeden kawałek dał zającowi:

- Masz Zajączku, tyś pierwszy zobaczył.

Drugi dał Wronie:

- Weź Wrono, tyś jabłko zerwała.

Trzeci kawałek Jeż sobie sam włożył do pyszczka:

- To dla mnie, bo złapałem jabłko.

Czwarty kawałek Jeż wetknął w łapę Niedźwiedziowi:

- A to dla ciebie Misiu...

- Dla mnie a za co?- zdziwił się Niedźwiedź.

- Za to, żeś nas wszystkich pogodził i nauczył rozumu!

Każdy z nich zjadł swój kawałek jabłka i wszyscy byli zadowoleni, bo Niedźwiedź wydał sprawiedliwy wyrok i nikogo nie skrzywdził.

„Jabłko” W.Krzemiński

  1. Nad polami, nad lasami

wędrowało słonko

0x08 graphic
Przystanęło zajaśniało

nad naszą jabłonką. bis

  1. Rzuca słonko na jabłonkę

0x08 graphic
tysiąc swych promieni

i już tysiąc na jabłoni bis

jabłek się rumieni.

  1. O, upadło jabłko duże,

pełne dłonie obie.

0x08 graphic
O, jak pachnie, nie wytrzymam,

chyba zjem je sobie. bis

„Rzepka” J.Tuwim

Zasadził dziadek rzepkę w ogrodzie.

Chodził tę rzepkę oglądać co dzień.

Wyrosła rzepka jędrna i krzepka,

Schrupać by rzepkę z kawałkiem chlebka!

Więc ciągnie rzepkę dziadek nieboże,

Ciągnie i ciągnie, wyciągnąć nie może.

Zawołał dziadek na pomoc babcię:

„Ja złapię rzepkę, ty za mnie złap się!”

I biedny dziadek z babcią niebogą

Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą.

Babcia za dziadka,

Dziadek za rzepkę,

Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!

Przyleciał wnuczek, babci się złapał,

Poci się, stęka, aż się zasapał!

Wnuczek za babcię,

Babcia za dziadka,

Dziadek za rzepkę,

Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!

Pocą się, sapią, stękają srogo,

Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!

Zawołał wnuczek szczeniaczka Mruczka.

Przyleciał Mruczek i ciągnie wnuczka!

Mruczek za wnuczka,

Wnuczek za babcię,

Babcia za dziadka,

Dziadek za rzepkę,

Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!

Pocą się, sapią, stękają srogo,

Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!

Na kurkę czekał kotek w ukryciu,

Zaszczekał Mruczek: „Pomóż nam Kiciu!”

Kicia za Mruczka,

Mruczek za wnuczka,

Wnuczek za babcię,

Babcia za dziadka,

Dziadek za rzepkę,

Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!

Pocą się, sapią, stękają srogo,

Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!

Więc woła Kicia kurkę z podwórka,

Wnet przyleciała usłużna kurka.

Kurka za Kicię,

Kicia za Mruczka,

Mruczek za wnuczka,

Wnuczek za babcię,

Babcia za dziadka,

Dziadek za rzepkę,

Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!

Pocą się, sapią, stękają srogo,

Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!

Szła sobie gąska ścieżyną wąską,

Krzyknęła kurka: „Chodź no tu gąsko!”

Gąska za kurkę,

Kurka za Kicię,

Kicia za Mruczka,

Mruczek za wnuczka,

Wnuczek za babcię,

Babcia za dziadka,

Dziadek za rzepkę,

Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!

Pocą się, sapią, stękają srogo,

Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!

Leciał wysoko bocian- długonos,

„Fruń-że tu, boćku, do nas na pomoc!”

bociek za gąskę,

gąska za kurkę,

Kurka za Kicię,

Kicia za Mruczka,

Mruczek za wnuczka,

Wnuczek za babcię,

Babcia za dziadka,

Dziadek za rzepkę,

Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!

Pocą się, sapią, stękają srogo,

Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!

Skakała drogą zielona żabka,

Złapała boćka- rzadka to gratka!

Żabka za boćka,

Bociek za gąskę,

Gąska za kurkę,

Kurka za kicię,

Kicia za Mruczka,

Mruczek za wnuczka,

Wnuczek za babcię,

Babcia za dziadka,

Dziadek za rzepkę,

A na przyczepkę

Kawka za żabkę,

Bo na tę rzepkę

Też miała chrapkę.

Tak się zawzięli,

Tak się nadęli

Że nagle rzepkę

Trrrrach!!- wyciągnęli!

Aż wstyd powiedzieć,

Co było dalej!

Wszyscy na siebie

Poupadali:

Rzepka na dziadka,

Dziadek na babcię,

Babcia na wnuczka,

Wnuczek na Mruczka,

Mruczek na Kicię,

Kicia na kurkę,

Kurka na gąskę,

Gąska na boćka,

Bociek na żabkę,

Żabka na kawkę

I na ostatku

Kawka na trawkę.

„Co z ogrodu, a co z sadu” I.Salach

Hałabała: Witaj zajączku! Co niesiesz w tym koszu?

Zając: Witaj krasnalu! Niosę same smakołyki: marchew, kapustę, kalafior a nawet ziemniaki.

Hałabała: A skąd to wszystko?

Zając: Nie wiesz? Z ogrodu!

Hałabała: Z ogrodu? A co tam jeszcze można znaleźć?

Zając: Różne warzywa- pietruszkę, buraczki, por, seler...

Hałabała: A jabłuszka?

Zając: Oj krasnalu, krasnalu! Jabłuszka nie są warzywami i nie rosną w ogrodzie tylko w sadzie!

Hałabała: W sadzie? A co to takiego... sad?

Zając: To takie miejsce gdzie rosną grusze, jabłonie, wiśnie, śliwy, a na nich są pyszne owoce. Mniam! Mniam!

Hałabała: A po co ci tyle owoców w tym koszu?

Zając: Dzieci!!! Pomóżcie!! Zobaczcie, czy to są owoce (dzieci odpowiadają- warzywa). Krasnalu, wracam z ogrodu i niosą warzywa! Nawet dzieci wiedzą, że w ogrodzie rosną warzywa.

Hałabała: Już wiem, a w sadzie owoce?

Zająć: Teraz dobrze!

Hałabała: No więc, po co ci tyle warzyw?

Zając: Jak to, a ty nie zbierasz do spiżarni owoców i warzyw?

Hałabała: Nie! A dlaczego mam zbierać?

Zając: Dzieci, jaką mamy porę roku? (dzieci- jesień) A kto przyjdzie po Pani Jesieni? (dzieci- Pani Zima) No co? Jeszcze nie wiesz?

Hałabała: Zima... zima... Hm... już wiem! Żeby ją poczęstować?

Zając: Dzieci ratunku! Powiedzcie krasnalowi, dlaczego gromadzimy zapasy na zimę? (Dzieci:- Żeby było co jeść w zimie). No właśnie! Zimą każdemu trudniej znaleźć pożywienie, dlatego zimą gromadzimy zapasy!

Hałabała: Ojej, a ja nie mam zapasów na zimę! Lubię jeść owoce i warzywa- muszę pobiec do ogrodu i do sadu! Pa! Pa! Do zobaczenia!

Zając: Pa! Pa! Ale szybko się uwinął! Na mnie też już pora. Dzieci, a u was zapasy już nagromadzone? Jeszcze nie? Pamiętajcie, że trzeba rodzicom pomóc, bo to ciężka i ważna praca. Pa! Pa! Do zobaczenia!

„Na straganie” J.Brzechwa

Na straganie w dzień targowy

Takie słyszy się rozmowy:

- Może się pan o mnie oprze,

Pan tak więdnie, panie Koprze.

- Cóż się dziwić, mój Szczypiorku,

leżę tutaj już od wtorku!

Rzecze na to Kalarepka:

- Spójrz na Rzepę- ta jest krzepka!

Groch po brzuszku Rzepę klepie:

- Jak tam Rzepo? Coraz lepiej!

- Dzięki, dzięki panie Grochu,

jakoś żyje się po trochu.

Lecz Pietruszka- z tą jest gorzej:

Blada, chuda, spać nie może.

- A to feler-

Westchnął Seler.

Burak stroni od Cebuli,

A Cebula doń się czuli:

- Mój Buraku, mój czerwony,

Czybyś nie chciał takiej żony?

Burak tylko nos zatyka:

- Niech no pani prędzej zmyka,

Ja chcę żonę mieć buraczą,

Bo przy pani wszyscy płaczą.

- A to feler-

Westchnął Seler.

Naraz słychać głos Fasoli:

- Gdzie się pani tu gramoli?!

- Nie bądź taka wielka-

odpowiada jej Brukselka.

- Widzieliście jaka krewka!-

Zaperzyła się Marchewka.

- Niech rozsądzi nas kapusta!

- Co, Kapusta?! Głowa pusta?!

A Kapusta rzecze smutnie:

- Moi drodzy po co kłótnie,

Po co wasze swary głupie,

Wnet i tak zginiemy w zupie!

- A to feler-

Westchnął Seler.

Powrót



Wyszukiwarka