Odkrycie zatopionego miasta sprzed 9500 lat u wybrzezy Indii, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE


prace. Ich prowadzenie jest mocno utrudnione ze względu na trudności w obserwacji tego, co się znajduje na dole. Jest tam bardzo wartki prąd. Tak więc będzie to kosztowało dużo wysiłku, lecz jak twierdzi, rząd Indii jest gotów zaangażować takie środki, jakie będą niezbędne do dalszego prowadzenia badań i potwierdzenia tych odkryć.

Rozmawiałem również w Hydera-badzie z niezależnym archeologiem, nie związanym z indyjskim rządem, który jest głęboko zainteresowany tymi odkryciami i twierdzi, że mają zamiar posłać na dół nurków. Info­rmacje, jakie posiadają, bazują na odczytach sonarów i wykonanym ba-growaniu. W końcu będą musieli znaleźć sposób na wysłanie na dół ludzi, którzy będą mogli przyjrzeć się wszystkiemu z bliska. Myślę, że tak będzie.

\ PAKISTAN

ODKRYCIE ZATOPIONEGO

MIASTA SPRZED 9500 LAT

U WYBRZEŻY INDII

(Wywiad z Michaelem Cremo) Linda Moulton Howe

D

nia 16 lutego 2002 roku, Surat, Indie. Miesiąc temu, w połowie stycznia, hinduski naukowiec maryni-sta oświadczył, że uzyskano sonarowy obraz obiektów o kwadratowych i prostokątnych kształtach znajdują­cych się na głębokości około 40 met­rów pod powierzchnią wody nie opo­dal północno-zachodnich wybrzeży Indii w Zatoce Kambajskiej (Khamb-hat).

Minister nauki i technologii Indii zrządził bagrowanie1 dna. To, co zna­leziono, zdumiało archeologów na ca­łym świecie i stało się tematem pry­watnego spotkania, które odbyło się dwa tygodnie temu z udziałem indyjs­kiego ministra odpowiedzialnego za badanie tego rejonu dna morskiego, które leży w odległości około 48 kilo­metrów od miasta Surat.

Jedną z zaproszonych osób był Mi-chael Cremo, badacz wydziału historii archeologii Instytutu Bhaktivedanta i autor książki Forbidden Archeologa {Zakazana Archeologia). Rozmawia­łam z nim dziś w Indiach na temat przebiegu operacji bagrowania oraz o tym, co znaleziono, a także o im­plikacjach pierwszych oznaczeń me­todą węglową znalezisk, których wiek określono na ponad 9000 lat.

MICHAEL CREMO: Zaledwie ki­lka miesięcy temu inżynierowie roz-

poczęli operację bagrowania i udało się im wyciągnąć skamieniałe kości ludzkie, skamieniałe drewno, ka­mienne narzędzia, kawałki ceramiki i wiele innych rzeczy, które dowodzą, że było to miejsce, w którym kiedyś mieszkali ludzie. Udało się również wykonać bardziej rozległe badania sonarowe i określić miejsce położenia wielu konstrukcji. Wydaje się, że znajdowały się one na nabrzeżu rzeki, która spływała z indyjskiego subkon-tynentu na te obszary.

LINDA MOULTON HOWE: We­dług komunikatów prasowych wyko­nano oznaczenia metodą radiowęglo-wą kawałków drewna wyciągniętych z dna i okazuje się że ich wiek wynosi około 9500 lat, co przypada na koń­cowy okres ostatniego zlodowacenia.

MC: Tak, tak przedstawiają się wyniki, które uzyskaliśmy. W rzeczy­wistości metodą radiowęglową ustalo­no dwie daty: jedna około 7500 lat temu i druga około 9500 lat temu. Ta starsza, okreś­lająca wiek na 9500 lat, wydaje się być pewniej­sza i nią właśnie posłu­gują się badacze. Ogło­sił to minister Joshi [Murli Manohar Joshi jest ministrem techno­logii oceanicznych In­dii] na spotkaniu, w któ­rym uczestniczyłem, a które odbyło się w Hy-derabadzie w Indiach. Stwierdził wówczas, że będą prowadzone jesz­cze szerzej zakrojone


0x01 graphic

Stanowisko archeologiczne Harappa w dolinie rzeki Indus ukazują­ce wysokość oraz głębokość budowli, z których wiele zostało zbudowanych na kopcach co najmniej 3500 lat temu. (Źródło: Uniwersytet North Park, Chicago, Illinois, USA)

0x01 graphic

Odkopane mury miasta Harappa. (Źródło: Uniwersytet North Park, Chicago, Illinois, USA)



Inny amerykański archeolog, Ri­chard Meadows z Uniwersytetu Har-varda, proponuje zbiorowy, między­narodowy wysiłek. Na pierwszy rzut oka wydaje się to rozsądną propozy­cją, lecz może to również świadczyć o chęci przejęcia kontroli nad wszyst­kim przez amerykańskich archeolo­gów. Nie sądzę, aby ich pragnieniem było udowodnienie, że cywilizacja jest tak stara, jak na to wygląda w świetle dotychczasowych datowań ustalają­cych wiek tych znalezisk na 9500 lat. Tak więc mam nadzieję, że hinduscy archeolodzy i rząd będą bardzo ostro­żni w udzielaniu pozwoleń ludziom z zewnątrz, ludziom, którzy mogą mieć zupełnie inne cele i mogą starać się przejąć kontrolę nad tym. co wyni­knie z tego bardzo ważnego odkrycia, a wyniki mogą okazać się wręcz rewo­lucyjne.

LMH: Co może pan powiedzieć na temat kulturowego pochodzenia ludzi z tego podwodnego stanowiska?

MC: Nawet nie wiedząc, jakie jest ich kulturowe pochodzenie... je­śli okaże się, że to miasto pochodzi sprzed 9500 lat, i tak będzie znacz­nie starsze od cywilizacji sumeryjs-kiej, a także znacznie starsze od egi-

pskiej i chińskiej. Tak czy inaczej, wpłynie radykalnie na cały obraz rozwoju cywilizacji miejskiej na na­szej planecie.

Jeśli jednak w wyniku dalszych po­szukiwań uda się ustalić pochodzenie ludzi, którzy żyli w tym zatopionym mieście, i jeśli okaże się, że są to ludzie Wed, co, biorąc pod uwagę lokalizację miasta w pobliżu wybrzeży Indii, wydaje mi się całkiem praw­dopodobne, wówczas zmieni to rady­kalnie cały obraz hinduskiej historii, która została zasadniczo napisana przez zachodnich archeologów.

LMH: Czy kultura Indii Wed jest rzeczywiście starsza niż 3500 lat?

MC: Od XIX wieku ciągnie się nie ustająca debata na temat faktycznej historii Indii. Kiedy Europejczycy po raz pierwszy przybyli tu, zauważyli, że mieszkańcy Indii, których głównym językiem literackim był sanskryt... że języki europejskie są bardzo do niego podobne [w koncepcjach słów i ich korzeniach], co oznacza, że Europej­czycy i Hindusi muszą być spokrew­nieni.

Dziewiętnastowieczni naukowcy zauważyli również, że kultura sansk-rycka lub wedyjską, jak się ją czasami

nazywa za sprawą literatury starożyt­nych Hindusów zwanej Wedami, któ­re to słowo oznacza wiedzę, wydaje się być starsza od kultur europejskich. (Czasami kultura starożytnych Indii jest nazywana kulturą wedyjską lub cywilizacją wedyjską, zaś jej literatura literaturą wedyjską). Skoro więc języ­ki europejskie są spokrewnione z san-skrytem, w którym spisano Wedy, może to tylko znaczyć, że ludy Euro­py przybyły z Indii i zróżnicowały swoje języki, w następstwie czego po­wstał język rosyjski, angielski, hisz­pański, niemiecki i cała reszta. Euro­pejskim uczonym nie podobało się to, ponieważ oznaczało to, że kultura wedyjską jest nadrzędna w stosunku do ich własnej.

Tak więc wczesne kultury doliny Indusu, takie jak te z Harappy i Mo-henjo-Daro, zostały określone przez archeologów takich jak Richard Mea­dows i inni, jako kultury niewedyjs-kie, Uważają oni, że kultura wedyjską pojawiła się w Indiach około 3500 lat temu.

LMH: Czy nie stoi to w sprzeczno­ści z koncepcją Kriszny przedstawio­nego w Wedach, który przychodzi i głosi, że wszechświat tętni życiem,



0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

WMffl



Jeden z tajemniczych białych pierścieni wykonanych z cegły, który­mi usiane są okolice Harappy. (Źródło: Uniwersytet North Park, Chicago, Illinois, USA)

Te pieczęcie, znalezione w Mohenjo-Daro i Harappie położonych na terenie dzisiejszego Pakistanu, są datowane na 2500 rok p.n.e. (Źródło: : Uniwersytet North Park, Chicago, Illinois, USA)




który zdaje się posiadać wiedzę o in­nych mieszkańcach kosmosu i który mówi z głębin czasu, które sięgają co najmniej 9500 lat wstecz?

MC: Ależ oczywiście, że stoi, Lin­do. W starożytnych tekstach pisanych sanskrytem nie ma ani słowa na temat tego, że ta kultura skądś przybyła.

LMH: Jeśli są oni pierwotnym źródłem i jeśli literaturę wedyjską można pojmować dosłownie, będzie to oznaczało, że były tam miasta za­mieszkałe przynajmniej kilka tysięcy lat temu.

MC: Tak, są również inne bada­nia, które są prowadzone na tym tere­nie. Na przykład Rigweda [zbiór 1017 hymnów - przyp. red.], która jest

jednym z najwcześniejszych tekstów wedyjskich, mówi o potężnej rzece zwanej Saraswati, która płynęła z Hi­malajów do Morza Arabskiego przez ten rejon północno-zachodnich Indii. Taka rzeka dziś nie istnieje i z tego względu uważano, że Rigweda nie może opowiadać o Indiach, ale o ja­kimś innym miejscu poza nimi, gdzie taka rzeka była.

Jednak kilka lat temu archeolodzy hinduscy zaczęli badać zdjęcia sateli­tarne wykonane i dostarczone przez amerykańskie satelity, takie jak Land-sat, i zauważyli na nich suche łożysko rzeki, która zaczynała się w Himala­jach - olbrzymiej rzeki, która spływa­ła w dół niemal do Zatoki Kambajs-

kiej, o której mówimy [chodzi o loka­lizację podwodnego stanowiska ar­cheologicznego]. Później odkryli, że na brzegach tej rzeki było od 800 do 1000 ośrodków urbanistycznych, z których wiele położonych jest w miejscu obecnych stanowisk ar­cheologicznych.

Wygląda więc na to, że to, o czym mówi Rigweda - potężnej rzece, wzdłuż której rozciągały się 5000 lat temu hinduskie miasta - musi być prawdą. Ostatnim razem rzeka ta to­czyła swoje wody około 5000 lat temu.

LMH: Czy jest możliwe, że na kontynencie indyjskim mało miejsce swego rodzaju współżycie z nieludź-mi, powiedzmy jakieś 50 000 lat temu,


0x01 graphic

Powiększenie pieczęci, znalezionej w Mohenjo-Daro, ukazujące wizerunek zwierzęcia podobnego do jedno­rożca. U góry znajdują się jak dotąd nie rozszyfrowane glify (znaki). (Źródło: Departament Archeologii i Muze­ów Rządu Pakistanu)

które mogłoby tłumaczyć wszystko, co znajdujemy w Wedach?

MC: Tak. Chociażby w Kaszmirze. Wygląda na to, że dolina Kaszmiru była dawno temu jeziorem. Istnieje starożytny manuskrypt napisany sans-krytem, w którym czytamy, że na tam­tym terenie było jezioro - są więc na

ten temat dane w starożyt­nych zapiskach. Według współczesnych danych geo­logicznych jakieś 40000 lat temu Kaszmir był rzeczywi­ście jeziorem położonym w miejscu obecnej doliny Kaszmiru w północnych In­diach. Dolina ta leżała wte­dy pod powierzchnią ogro­mnego jeziora, którego od­pływ wód blokowało na po­łudniowym krańcu niewiel­kie pasmo gór. Następnie w pewnym momencie coś się wydarzyło i otworzyło ujście dla wód jeziora, któ­re kompletnie wyschło, a działo się to od 40000 do 50 000 lat temu.

Tak więc ten starożytny historyczny zapis, który mó­wi o jeziorze, jest bardzo interesujący. Jeśli potraktu­jemy go dosłownie, będziemy musieli przyjąć, że musiał być ktoś, kto widział to jezioro 50 000 lat temu i opisał je. HI

CYWILIZACJA Z HARAPPY (około 3000-1500 lat p.n.e.)

Do chwili odkrvć w Zatoce Kam-bajskiej dwoma najstarszymi, zaawan-

sowanymi ośrodkami miejskimi w In­diach, badanymi przez archeologów, były stanowiska w Harappie i Mo­henjo-Daro położone w dolinie rzeki Indus na terenie należącym obecnie do Pakistanu. Jak dotąd nie wiado­mo, czy to, co znajduje się w Zatoce Kambajskiej, przypomina struktury bardzo starej i tajemniczej cywilizacji z Harappy.

Cywilizacja z Harappy jest jedną z najbardziej tajemniczych kultur sta­rożytnych Indii, która istniała już po­nad 3000 lat temu. Jej mieszkańcy byli piśmienni i używali języka zwane­go drawidyjskim sanskrytem, który odczytano dotychczas jedynie częś­ciowo. Ich wyroby, podobnie jak mie­szkańców, również położonego w do­linie Indusu, Mohenjo-Daro cechują się niespotykaną urodą.

Teren, na którym mieszkał lud Harappy, jest pokryty tajemniczymi białymi pierścieniami wykonanymi z cegły, których przeznaczenia wciąż nie udało się ustalić. Przypuszcza się, że służyły one do rozrzucania i susze­nia ziarna.

Pierwszymi obiektami, jakie znale­ziono w Harappie i Mohenjo-Daro, były małe kamienne pieczęcie zawie­rające eleganckie wyobrażenia zwie-


rząt, w tym zwierzęcia przypominają­cego jednorożca {patrz zdjęcie w dol­nym prawym rogu na stronie 56 oraz powiększenie w górnym lewym rogu na poprzedniej stronie), i napisy wykona­ne pismem hinduskim, które wciąż wprawia w zakłopotanie uczonych. Pieczęcie te są datowane na 2500 rok p.n.e.

Znaleziona w Mohenjo-Daro pie­częć z wyobrażeniem podobnego do jednorożca zwierzęcia ma boki o dłu­gości 29 milimetrów i jest wykonana z wypalonej masy steatytowej2. Stea­tyt to minerał który daje się łatwo nacinać i pod wpływem ciepła tward­nieje.

U góry pieczęci znajdują się cztery piktogramy jeszcze nie odczytanego pisma hinduskiego, jednego z pierw­szych pism w historii. ■

NEXUS • 59



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Kości wielbłąda sprzed miliona lat znaleziono w Syrii, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
100 lat temu około 7, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
Niesamowite odkrycie! Czym jest tajemnicza baza na powierzchni Marsa, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●tx
Legendarnego miasta Inków poszukiwało wiele pokoleń odkrywców, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZ
Ludzki zmumifikowany mózg sprzed 2500 lat, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
Czaszka sprzed 40 000 lat, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
Polskie ślady katastrofy sprzed 65 mln lat, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
Odkrycie Ameryki, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
To odkrycie wstrząsnęło światem nauki, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
Niesamowite odkrycie na miarę mitycznej Atlantydy, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
Odkrycie ruin starozytnych swiatyn w poblizu Wysp Bimini, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZI
Kilka lat temu archeolog amator, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
Zaginione miasta w Ameryce Południowej, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
Sensacyjne odkrycie archeologiczne w Jerozolimie, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
Katastrofa tunguska - sto lat poszukiwań, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
Szokujące odkrycie! Naskalne malowidła Indian przedstawiają... dinozaury, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA,

więcej podobnych podstron