Jakie jest rozpowszechnienie samobójstw w Polsce?
W Polsce na każde 100 000 ludzi ok. 15 popełnia samobójstwo. Kobiety częściej próbują go popełnić, mężczyźni zaś częściej go dokonują. Sposób popełnienia samobójstwa różni się w zależności od płci. Kobiety wybierają bardziej estetyczne rodzaje śmierci (np. otrucie lekami, gazem), mężczyźni zaś bardziej gwałtowne, jak na przykład rzucenie się pod koła pojazdu, czy skok z wysokości.
Dlaczego ludzie popełniają samobójstwo?
Są dwie odpowiedzi na to pytanie:
1. Człowiek popełnia samobójstwo z powodu zaburzeń w sobie samym. W dużym procencie zaburzenia te są związane z zaburzeniami psychicznymi. Najczęściej popełniają samobójstwo osoby cierpiące na depresję, schizofrenię i alkoholizm
2. Społeczeństwo stwarza warunki i okoliczności do popełnienia samobójstwa. Wyróżnia się trzy powody popełnienia samobójstwa: przeciwko społeczeństwu (samobójstwo egoistyczne), dla dobra społeczeństwa (samobójstwo altruistyczne) i samobójstwo dokonywane w momentach kryzysowych (tzw. samobójstwo anomiczne).
Jakie są czynniki ryzyka popełnienia samobójstwa?
- pora roku: wiosna i jesień
- dni tygodnia: poniedziałek i wtorek
- wiek powyżej 45 r.ż.
- płeć męska
- rozwód lub owdowienie
- osamotnienie
- zła sytuacja materialna
- utrata pracy
- samobójstwo wśród osób bliskich
- przewlekłe choroby somatyczne
- przewlekłe bóle
- nieuleczalne choroby
- sygnały samobójstwa
- złowieszczy spokój
- depresja o ciężkim nasileniu, z poczuciem winy, niską samooceną, lękiem, bezsennością i myślami samobójczymi
- nadużywanie alkoholu
- schizofrenia zwłaszcza z omamami słuchowymi rozkazującymi
- zaburzenia osobowości.
Zespół charakterystycznych zachowań dla osoby mającej popełnić samobójstwo zwany jest zespołem presuicydalnym.
Co to jest samobójstwo rozszerzone?
Człowiek chory na depresję i planujący samobójstwo może zdecydować się na zabicie bliskich. U chorego motywem może być chęć chronienia ich przed sytuacją bez wyjścia, nieszczęściem i cierpieniem, także przed prześladowaniem, aresztowaniem i innym zagrożeniem.
Jak zapobiegać samobójstwu w naszym otoczeniu?
Zamiary samobójcze, zwłaszcza u człowieka z czynnikami ryzyka samobójstwa, nie mogą być lekceważone! Otoczenie takiego człowieka powinno skłonić go do niezwłocznego skontaktowania się z psychiatrą lub psychologiem. Nie powinno się takiej osoby pozostawiać w samotności, należy zabezpieczyć dostęp do trucizn, leków i innych narzędzi samobójczych. Jeżeli chory człowiek z zagrożeniem samobójstwem nie wyraża zgody na hospitalizację może być przyjęty na leczenie psychiatryczne bez zgody. Pozwala na to Ustawa o Ochronie Zdrowia Psychicznego z 19.08.1994 r. Ważną rolę odgrywają telefony zaufania.
Zespół presuicydalny
Zespół cech, które znany badacz problematyki samobójstw Ringel określił jako charakterystyczne dla osoby mającej zamiar popełnić samobójstwo to zespół presuicydalny:
1. Przeżywanie głównie niepokoju i lęku, zagrożenia, poczucia mniejszej wartości i niewydolności prowadzące do rezygnacji.
2. Kierowanie agresji w swoją stronę.
3. Ucieczka od realnych problemów w fantazjowanie na temat śmierci i snucie planów samobójczych.
Sygnały samobójstwa
- wypowiedzi typu: lepiej byłoby wam beze mnie, lepiej byłoby ze sobą skończyć
- zbieranie leków
- zdobycie sznura lub ostrego narzędzia
- napisanie testamentu i pożegnalnych listów
- nieoczekiwane wizyty u bliskich osób sprawiające wrażenia żegnania się
- nagłe izolowanie się od otoczenia
- rozważania o śmierci
- treści dotyczące śmierci, egzekucji, pogrzebu pojawiające się w snach
Złowieszczy spokój
Nagła poprawa stanu psychicznego osoby będącej na skraju samobójstwa nazywana jest złowieszczym spokojem. Chory nie odczuwa już niepewności i lęku ponieważ podjął decyzję o samobójstwie, które w jego przekonaniu rozwiąże wszystkie problemy.
DEPRESJE I SAMOBÓJASTWA
DEPDDD |
|
Samobójstwo chorego z depresją wydaje się wydarzeniem, które zwłaszcza dla znającego chorobowe przeżycia pacjenta, w sposób oczywisty i zrozumiały wynika z faktu istnienia depresji. Takie przejawy depresyjnego obrazu myślenia, jak: pesymizm, negatywna ocena przyszłości, poczucie beznadziejności, winy, przekonanie o istnieniu sytuacji bez wyjścia i niemożności uzyskania pomocy, wydają się dostatecznym motywem do wyboru samobójstwa jako sposobu rozwiązania beznadziejnej sytuacji. Takie jednostronne, wyłącznie psychologiczne (ściślej psychopatologiczne) widzenie genezy samobójstw w depresjach, reprezentowane szeroko dawniej, a i dzisiaj mające zwolenników, pozostaje w jaskrawej sprzeczności z obserwacjami klinicznymi. Każdego, kto styka się z chorymi na depresje, zastanawia fakt, że chociaż większość chorych zdradza niechęć do życia, to jedynie pewna część realizuje samobójstwo. Zdarza się, że zamach samobójczy pozostaje w jaskrawej sprzeczności z ujawnianymi przez chorego ocenami jego sytuacji i stwierdzanym przez lekarza małym nasileniem depresji. Z drugiej strony obserwuje się chorych, którzy mimo że wypowiadają wręcz absurdalne sądy o swoim zdrowiu, sytuacji materialnej, perspektywach życiowych - nie podejmują jednak działań, które byłyby adekwatną konsekwencją tych ocen. Przyczyny samobójstw chorych z depresją okazują się bardziej złożone, niż można sądzić na podstawie powierzchownej oceny. W dążeniu do poznania genezy samobójstw w depresjach i określenia stopnia zagrożenia samobójstwem podjęto liczne próby opisania tych czynników, które idą w parze z dużym ryzykiem. Podstawową metodą stosowaną w tego rodzaju badaniach jest porównanie cech osób, które ujawniają tendencje samobójcze lub popełniły samobójstwo z grupą chorych nie ujawniających takich zamiarów. Większość takich porównań dotyczyła okresu nawrotów depresji, liczba prac nad genezą samobójstw w okresie między nawrotami jest zaś stosunkowo mała. W rezultacie uzyskano dokładny opis depresji z dużym ryzykiem samobójstwa, podczas gdy model osoby zagrożonej samobójstwem w okresie poprawy lub remisji zawiera wiele luk i wymaga dalszych badań. Wykazano, że następujące elementy zespołu depresyjnego idą często w parze z silnie wyrażonymi tendencjami samobójczymi:
Zaburzenia snu, zwłaszcza całkowita bezsenność i narastanie objawów psychopatologicznych w godzinach porannych (w tym lęku, niepokoju), są jedną z przyczyn dużej liczby samobójstw dokonywanych nocą oraz we wczesnych godzinach porannych. Znaczne zahamowanie psychoruchowe uchodzi za czynnik "chroniący" chorego na depresje przed samobójstwem. Należy jednak zwrócić uwagę na potrzebę zachowania szczególnej ostrożności przy ocenie ryzyka samobójstwa u chorych w stanie osłupienia depresyjnego. Takie zahamowanie często idzie w parze z objawami psychotycznymi i silnym przeżywaniem lęku, którego nagły wzrost może spowodować odhamowanie sfery ruchowej, umożliwiając realizację zamachu samobójczego. Wydarzenie takie, nazywane raptus melancholicus, często kończy się zgonem. Zdarza się, na szczęście rzadko, że chory decyduje się na poszerzenie liczby osób, w stosunku do których śmierć wydaje mu się jedynym i najlepszym rozwiązaniem. Dotyczy to zwykle osób najbliższych, z którymi pozostaje w bliskim związku emocjonalnym (najczęściej dzieci, niekiedy współmałżonek). Motywy takiego rozszerzonego samobójstwa wiążą się z dążeniem do uchronienia najbliższych przed nieszczęściem, cierpieniem i sytuacją bez wyjścia, w której - w ocenie pacjenta - znaleźli się najbliżsi. Motywem zabójstwa osób bliskich bywa też chęć zapobieżenia rzekomym prześladowaniom, aresztowaniu itp. Samobójstwo rozszerzone zdarza się w ciężkich depresjach psychotycznych, rzadziej jego motywem jest bilans depresyjny. Niektórzy chorzy skutecznie ukrywają swoje zamiary lub myśli o samobójstwie (dyssymulacja), przekonują lekarza o poprawie zdrowia, nalegają na wypisanie lub urlopowanie ze szpitala, większość - ujawnia swoje zamiary w różnej postaci. Niektórzy czynią to wprost - mówiąc o niechęci do życia i zamiarze popełnienia samobójstwa. Inni ujawniają swoje zamiary poprzez podejmowanie odpowiednich przygotowań. Do oznak dążeń do samobójstwa należą pozornie abstrakcyjne rozważania o bezsensie życia, sposobach popełnienia samobójstwa, o problematyce śmierci. Pośrednimi przejawami takich zamiarów bywa treść marzeń sennych (tematyka śmierci, egzekucji, pogrzebu). Zachowaniem, które może wskazywać na zamiary samobójcze bywa niespodziewana wizyta chorego u lekarza (zwłaszcza gdy unikał on dotychczas takich kontaktów), wizyty u osób bliskich lub odwrotnie - nagłe odizolowanie się od otoczenia. U części chorych, którzy przejawiają lęk, niepokój, zapowiedzią samobójstwa bywa nagła "poprawa" stanu klinicznego w postaci uspokojenia i niekiedy wyraźnej poprawy nastroju. Taki "złowieszczy spokój" wiąże się często z podjęciem decyzji o samobójstwie, które w odczuciu chorego "rozwiązuje definitywnie" jego problemy i co za tym idzie - przynosi mu uspokojenie. Wspomnieć też należy o próbach obiektywizacji pomiaru bezpośredniego ryzyka samobójstwa za pomocą metod biologicznych. Należy tu wymienić badania Bunneya i Fawcett. Autorzy ci zauważyli, że w okresie doby wyprzedzającej zamach samobójczy lub w czasie intensywnych rozważań o samobójstwie pojawia się nagła i znaczna stymulacja wydzielania kortykosteroidów, w tym kortyzolu, co wiąże się ze wzmożonym wydalaniem ich metabolitów w moczu. Test Bunneya nie został jednak wdrożony do praktyki klinicznej, na przeszkodzie stanęły dwie przyczyny. Prowadzenie systematycznych pomiarów zawartości kortykosteroidów w moczu jest zabiegiem kosztownym i uciążliwym, łączy się bowiem z koniecznością kompletowania dobowej zbiórki moczu; druga przeszkoda to okoliczność, że test nie jest próbą swoistą i jego wynik koreluje raczej z poziomem stresu związanego z lękiem niż treścią przeżyć. Duże zainteresowanie zajmujących się biologicznymi determinantami samobójstw wzbudza stwierdzane przez kilku autorów obniżenie ilości kwasu 5-hydroksyindolooctowego (5-HIAA) w płynie mózgowo-rdzeniowym u osób (w tym u chorych z depresją), które dokonały zamachu samobójczego (często w sposób gwałtowny). Fenomen ten jest interpretowany jako marker obniżonego obrotu metabolicznego serotoniny w mózgu i obniżonej aktywności neuroprzekaźnictwa serotoninergicznego. Ze zrozumiałych względów możliwość wykorzystania oznaczania 5HIAA w płynie mózgowo-rdzeniowym do szacowania ryzyka samobójstwa jest znikoma. Zauważono, że liczba samobójstw jest wyraźnie większa na początku depresji oraz w okresie jej ustępowania. Zjawisko to nie zostało dotychczas należycie poznane. Można przypuszczać, że u części chorych wiąże się m.in. z dobroczynnym wpływem hospitalizacji, która izolując pacjenta, przynajmniej częściowo, od jego codziennych problemów, daje mu większe poczucie bezpieczeństwa, zmniejsza przekonanie o beznadziejności i niemożności uzyskania pomocy, jak gdyby "zawiesza" na pewien czas decyzję o odebraniu życia. Za trafnością takiej interpretacji, przynajmniej w odniesieniu do części chorych na depresję, przemawiają stosunkowo niskie wskaźniki (kilkakrotnie mniejsze w porównaniu z danymi pozaszpitalnymi) dotyczące samobójstw chorych z rozpoznaniem depresji dokonanych w czasie pobytu w szpitalach psychiatrycznych, w porównaniu z innymi kategoriami diagnostycznymi. Ponowna konfrontacja chorego ze środowiskiem i wszystkimi problemami życia codziennego, zwłaszcza gdy znajduje się wciąż w subdepresji, może być przyczyną nawrotu tendencji samobójczych. Wiele danych wskazuje, że czynnik ten może mieć duże znaczenie w genezie samobójstw dokonanych w okresie pomiędzy nawrotami. Okres poprawy lub remisji u niektórych osób może być więc etapem bardziej niebezpiecznym niż głęboka depresja. Również duże znaczenie w tym okresie mają, jak się wydaje, przetrwałe i przewlekle utrzymujące się, niezbyt nasilone zaburzenia nastroju, napędu oraz snu. Stan taki wiąże się ze znacznymi zaburzeniami adaptacji do warunków środowiskowych i nieprawidłowymi reakcjami na stres. Narastające trudności w wykonywaniu obowiązków zawodowych, trudności materialne, konflikty w życiu rodzinnym mogą łatwo prowadzić do dekompensacji emocjonalnej i ujemnego bilansu. U części osób daje się stwierdzić przewlekłe utrzymywanie się opisanego przez Ringela tzw. zespołu presuicydalnego, który obejmuje:
Wysokie wskaźniki samobójstw na początku i w czasie ustępowania depresji oraz w okresie pomiędzy nawrotami chorób afektywnych wskazują, że depresja stanowi tylko jeden z elementów decyzji samobójczej. Druga grupa czynników rzutujących na tę decyzję wynika z relacji chorego z otoczeniem. Szczególne znaczenie w tym zakresie mają: izolacja chorego w środowisku, brak kontaktów z otoczeniem, osamotnienie, niemożność liczenia na pomoc innych. Dokonujący samobójstw chorzy z depresją - to często osoby samotne, niedostosowane do warunków środowiskowych, nie utrzymujące bliskich kontaktów z innymi lub pozostające z najbliższymi w kontakcie formalnym. Jeżeli mają rodziny, z którymi zamieszkują - częstym zjawiskiem są poważne konflikty, sytuacje kryzysowe w małżeństwie i inne. Strata osoby bliskiej (zgon, odejście współmałżonka, dzieci), długotrwała rozłąka okazują się szczególnymi stresami dla chorych na depresje. Wydarzenia takie często bezpośrednio poprzedzają zamach samobójczy. Zagrożenie bytu materialnego - to następna grupa czynników, które mogą wskazywać na zwiększone ryzyko samobójstwa. Obejmują one takie sytuacje, jak: utrata pracy, bezrobocie, zagrożenie pozycji zawodowej, poważne i długotrwałe trudności materialne, nagła strata dóbr materialnych (kradzież, pożar, klęska żywiołowa). Pewne znaczenie w podjęciu decyzji o odebraniu sobie życia mają wzory zachowań otoczenia, zwłaszcza osób znaczących dla danej osoby. Przypadki samobójstw wśród bliskich krewnych (rodziców i rodzeństwa) są zjawiskiem znacznie częstszym w grupie chorych, których przyczyną zgonu było samobójstwo. Brak celów życiowych, ideałów, kryzys światopoglądowy mogą być czynnikami, które sprzyjają podjęciu decyzji o samobójstwie. Wydaje się natomiast, że głęboka wiara chroni przed samobójstwem (nie jest to jednak bynajmniej regułą). Do czynników typu biologicznego, które mogą informować w pewnym zakresie o ryzyku samobójstwa, należy płeć. Liczba samobójstw wśród mężczyzn chorych na depresje jest 2-4 razy większa niż wśród kobiet, aczkolwiek kobiety chorują na choroby afektywne 2-3 razy częściej niż mężczyźni. Ryzyko samobójstwa u mężczyzn wyraźnie wzrasta po 45.-50. rż. Przewlekłe schorzenia somatyczne, połączone z dolegliwościami typu bólowego stwierdzano częściej wśród osób odbierających sobie życie. Dotyczy to również przewlekłych zaburzeń snu, nadużycia alkoholu i leków. Podsumowując dotychczasowe rozważania - należy stwierdzić, że depresje są schorzeniami idącymi w parze z dużym ryzykiem samobójstwa, które jest dokonywane zarówno w czasie depresji, jak i w okresie pomiędzy nawrotami. Geneza samobójstw chorych depresyjnych jest złożona i wiązanie tego tragicznego zjawiska wyłącznie z obecnością objawów psychopatologicznych depresji znacznie upraszcza zagadnienie. Decyzja o pozbawieniu się życia przez osoby cierpiące na depresje determinowana jest również ich sytuacją środowiskową i realnymi problemami, których nie są w stanie adekwatnie rozwiązywać. Zapobieganie samobójstwom chorych z depresją
W świetle coraz liczniejszych badań - podstawowe znaczenie w profilaktyce samobójstw dokonywanych przez osoby z zaburzeniami afektywnymi przypada wczesnemu i poprawnemu rozpoznaniu depresji oraz poprawnemu leczeniu tych zaburzeń (właściwy lek, właściwa dawka, właściwa długość terapii). Szczególnie wymowne są w tym zakresie badania Isacssona i wsp. (1992, 1994), z których wynika, że wśród osób depresyjnych, które dokonały skutecznego zamachu samobójczego, jedynie nieliczne były poprawnie leczone (tylko 13% kobiet i 9% mężczyzn otrzymywało leki przeciwdepresyjne, często w dawkach poniżej terapeutycznych). Chorym leczonym w warunkach ambulatoryjnych nie należy udostępniać dużych ilości leków przeciwdepresyjnych, zwłaszcza trójpierścieniowych, bowiem środki te są używane do realizacji zamiarów samobójczych (rozpiętość pomiędzy dawką leczniczą i toksyczną jest mała). W fazie aktywnej terapii, gdy ilość leku niezbędnego do zapewnienia jednotygodniowego leczenia jest znaczna, najlepiej, aby lek był pod kontrolą rodziny. W aktywnej fazie leczenia ambulatoryjnego lekarz powinien widzieć pacjenta często (ocena tolerancji leku, możliwość pojawienia się niekorzystnych zmian w obrazie klinicznym depresji, np. lęku, bezsenności, tendencji samobójczych, ocena stanu somatycznego, zwłaszcza stanu narządu krążenia). Sprawą zasługującą na dalsze badania jest wpływ leków przeciwdepresyjnych stosowanych w profilaktyce zaburzeń afektywnych jednobiegunowych (depresja nawracająca) na kształtowanie wskaźników samobójstw w populacji chorych z depresjami. Nie jest jasne, czy poszczególne grupy leków są w tym zakresie równorzędne. Coraz więcej danych wskazuje, że długoterminowe stosowanie węglanu litu w zaburzeniach afektywnych dwubiegunowych wiąże się ze zmniejszeniem liczby przedwczesnych zgonów (w tym związanych z zamachami samobójczymi). Dalszych badań wymaga znaczenie psychoterapii w zapobieganiu zamachom samobójczym wśród chorych, którzy przebyli depresję. Zagadnienie to nie doczekało się poprawnych metodologicznie, długoterminowych badań porównawczych. W niektórych krajach europejskich wdrażane są narodowe programy zapobiegania samobójstwom. Należy do nich m.in. Szwecja, w której od wielu lat realizowane są kompleksowe działania zmierzające do identyfikacji osób z wysokim ryzykiem zagrożenia życia, w tym wczesnego wykrywania i leczenia zaburzeń depresyjnych. Istotne znaczenie przypada programom edukacyjnym adresowanym do pracowników podstawowej opieki zdrowotnej, zwłaszcza do lekarzy "pierwszego kontaktu" (lekarze rodzinni, domowi, ogólni), których celem jest dostarczenie wiedzy praktycznej z zakresu rozpoznawania i leczenia depresji W świetle doświadczeń szwedzkich wczesne rozpoznawanie i leczenie zaburzeń depresyjnych wydatnie przyczyniło się do obniżenia wskaźników samobójstw. Dotyczy to jednak głównie kobiet, które wyraźnie częściej niż mężczyźni zasięgają porad lekarskich. W populacji mężczyzn, którą cechuje niska zgłaszalność, wskaźniki samobójstw nie uległy istotnym zmianom. Jednym ze sposobów zwiększenia wykrywalności depresji i torowania chorym drogi do instytucji, w których mogą uzyskać pomoc, jest edukacja społeczeństwa w zakresie oświaty zdrowotnej z wykorzystaniem różnorodnych form przekazu. Szczególna rola przypada tu popularnym opracowaniom adresowanym do ogółu oraz mass mediom. W Wielkiej Brytanii przeprowadzono ogólnokrajową ("narodową") akcję przeciwdziałania depresji (lata 1992-1995). Jak wynika z oceny efektów tej kampanii - "akcja" przyczyniła się do poszerzenia zakresu wiedzy społeczeństwa o depresjach, zmiany poglądów m.in. na temat możliwości uzyskania pomocy. Zmiany te były co prawda niewielkie, lecz znamienne statystycznie w porównaniu z okresem przed kampanią. W profilaktyce samobójstw u części osób z depresją nie może być pomijana pomoc środowiskowa i materialna, bez której w pełni poprawne postępowanie terapeutyczne może się okazać mało efektywne. Szczególne znaczenie przypada rozwiązaniu problemów związanych z bezrobociem. Podsumowanie
Zaburzenia depresyjne wiążą się z dużym ryzykiem samobójstwa, które jest dokonywane zarówno w czasie nawrotu choroby, jak również w okresie pomiędzy nawrotami. Przyczyny samobójstw chorych depresyjnych są złożone i wiązanie tego zjawiska wyłącznie z występowaniem objawów psychopatologicznych depresji znacznie upraszcza zagadnienie. Decyzja o pozbawieniu się życia przez osoby cierpiące na depresje jest determinowana również ich sytuacją środowiskową i realnymi problemami, których nie są w stanie rozwiązywać; dotyczy to zwłaszcza problemów związanych z bezrobociem. Samobójstwa dokonywane przez chorych depresyjnych rzutują istotnie na kształtowanie wskaźników samobójstw w populacji ogólnej. W zapobieganiu samobójstwom osób z zaburzeniami depresyjnymi istotne znaczenie ma wczesne wykrywanie stanów depresyjnych, prawidłowe ich leczenie oraz wcześnie wdrażane postępowanie profilaktyczne w przypadku nawrotu tych zaburzeń.
Artykuł pochodzi z tygodnika |
Data aktualizacji: |
Prof. dr hab. Stanisław Pużyński
|
Samobójstwa
Definicja samobójstwa:
- zachowanie samodestrukcyjne; pozbawienie się życia lub samouszkodzenie na skutek zaburzeń psychicznych, nieuleczalnej choroby, ujemnego bilansu życiowego np. u ludzi samotnych, starych.
- dane zachowanie samodestukcyjne prowadzące do śmierci biologicznej, może mieć charakter gwałtowny (np. przez powieszenie się), lub stopniowy (np. przez zagłodzenie się). Najczęściej , także w Polsce, zakwalifikowanie przypadku śmierci jako samobójstwa wymaga stwierdzenia intencji pozbawienia się życia , co ze względu na sposób , a także często społeczne napiętnowanie samobójstwa nie zawsze jest możliwe.
Rodzaje samobójstw:
Analizując samobójstwa i ich społeczne determinanty Durkheim wyróżnił cztery podstawowe rodzaje samobójstw:
1. Samobójstwo egoistyczne - będące wynikiem zbyt słabej integracji jednostki z grupą i społecznością. Samobójstwo to uważane jest z reguły za negatywny produkt współczesnych społeczeństw konsumpcyjnych, w których wysokim wskaźnikom rozwoju cywilizacyjnego towarzyszy często silne poczucie środowiskowego wyobcowania, dramat ludzi „samotnych w tłumie”. Ta właśnie alienacja bywa niekiedy przesłanką podjęcia decyzji samobójczej, choć i tu jej interpretacja wiąże się wyraźnie z socjologiczną teorią anomii.
2.Samobójstwo altruistyczne - będące, przeciwnie, skutkiem zbyt silnej integracji ze środowiskiem, zbyt silnej identyfikacji z celami, interesami i oczekiwaniami grupy, zbyt daleko posuniętej socjalizacji. Samobójstwo to klasycy zagadnienia egzemplifikowali najczęściej dobrowolną śmiercią starców w społeczeństwach pierwotnych czy obyczajem „sati' (samospaleniem wdów wraz ze zwłokami ich mężów). Oba te rytuały- jakkolwiek sporadycznie wciąż gdzieniegdzie praktykowane - odeszły już w przeszłość. Nie znaczy to jednak, że kodeksami honorowymi prowadzącymi aż do samozniszczenia kierowano się tylko we wspólnotach pierwotnych. Przeciwnie. Jeśli nawet pominiemy tu masowe samobójstwa sekt religijnych, to w tej kategorii mieszczą się najpewniej samobójstwa na wieść o przegranej wojnie (np. harakiri popełniane przez oficerów japońskich na wieść o kapitulacji), protestacyjne samospalenie (praktykowane przez mnichów buddyjskich czy bohaterów walczących z systemem totalitarnym). A także samobójcze loty „kamikaze” bądź mające na celu zniszczenie wroga, albo polegające jednocześnie na samozniszczeniu, zamachy bombowe terrorystów z Hamasu. Podłożem samobójstwa altruistycznego jest nadmierna identyfikacja ludzi z obowiązującymi normami społeczno-obyczajowymi.
3. Samobójstwo anomiczne - będące przejawem zakłócenia ładu społecznego, wskaźnikiem jego rozregulowania, sytuacji w której zachowania jednostki są w za małym stopniu kontrolowane i stymulowane przez społeczeństwo. Inaczej mówiąc, jest to sytuacja dezintegracji społecznej, której efektem - a tym samym wskaźnikiem - jest m.in. narastanie samobójstw.
4. Samobójstwo fatalistyczne - związane z sytuacją jednostkową. Jest to samobójstwo człowieka znajdującego się w sytuacji tragicznej, z której wyjścia są zablokowane również perspektywicznie. Samobójstwo to nie jest jednak kategorią czysto teoretyczną. Zagrożeni są nim bowiem rzeczywiście - i we własnym odczuciu - uwięzieni w niechcianej sytuacji życiowej: bez wyjścia i bez perspektyw. Durkheim egzemplifikował ten typ samobójstwa przypadkiem nie pogodzonego z losem niewolnika. Wiek XX dawał - i wciąż daje - nowe przykłady tego stanu rzeczy. Dotyczą one zwłaszcza więźniów systemów totalitarnych, nazistowskich czy komunistycznych. To, że śmierć samobójcza w obozach koncentracyjnych zdarza się relatywnie rzadko, nie przekreśla celowości wyodrębnienia tego typu samobójstwa. Choćby jako wyróżnika sytuacyjnego gwałtownego wzrostu samobójstw po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce. Oczywiście nie należy wykluczać analizowania tego zjawiska w świetle teorii anomii - jako samobójstwa jednocześnie (a nawet głównie) anomicznego. Jako samobójstwo fatalistyczne postrzegana jest także samobójcza śmierć na życzenie człowieka beznadziejnie chorego i cierpiącego ponad normę. Do kategorii fatalistycznych zaliczane są też samobójstwa zbiorowe - dokonywane z reguły przez członków rozmaitych sekt religijnych. Ich fatalistyczna interpretacja jest jednak kontrowersyjna.
Istnieje rodzaj samobójstwa nie objęty statystyką, które niektórzy badacze nazwali samobójstwem chronicznym. Może ono przybrać różnorodną postać: zamorzenia, zaniedbania zdrowia i wreszcie owe zagadkowe zjawisko, w którym zmęczona życiem psyche nakazuje określonym narządom zaniechanie czynności, tak że pacjent wreszcie umiera. Wspólne jest im pragnienie śmierci, choć nie gwałtownej i prawie zawsze w grę wchodzi także samoukaranie.
Do pośrednich samobójstw należy i to, które kryje się za nie jednym wypadkiem samochodowym i które często popełniane jest w upojeniu.
Szczególnie zagadkowym rodzajem śmierci jest samobójstwo psychogenne. Prof. Stewart Wolf tłumaczy je tzw. Refleksem unikowym, który sprawia, że na skutek udzielonego z mózgu rozkazu akcja serca w ciele zanurzonym w wodzie ulega znacznemu zwolnieniu. W określonych jednak okolicznościach rozkaz ten może iść tak daleko, że czynność serca całkiem zanika i doprowadza do śmierci, której w inny sposób wytłumaczyć się nie da.
Przyczyny popełniania samobójstw przez młodzież:
Wielu autorów podkreśla olbrzymią rolę, jaką w kształtowaniu samobójczych dyspozycji motywacyjnych ma rodzina. G. Uzan podkreśla, że większość nieletnich samobójców pochodzi z rodzin rozbitych, w których stwierdzono degradację atmosfery uczuciowej lub zniszczenie więzi łączącej komórkę rodzinną w wyniku utraty jednego lub obojga rodziców. Często samobójstwa młodzieńcze uwarunkowane są brakiem harmonii w domu rodzinnym, niestałością i niekonsekwencją wychowania, atmosferą chłodu uczuciowego w domu, zbyt wielkimi wymaganiami stawianymi dziecku przez rodziców. M. Susłowska i d. Sztompka, które badały przyczyny usiłowań samobójczych młodzieży na terenie Krakowa, stwierdziły, że ponad połowa niedoszłych samobójców nie posiadała normalnej rodziny i wychowywała się w rodzinach rozbitych, które nie stwarzały korzystnych warunków wychowawczych, a ponadto wiele badanych osób przebywało przez różnie długi czas pod opieką dalszej rodziny, osób obcych lub w domach dziecka. Na znaczenie sytuacji rodzinnej młodych osób usiłujących popełnić samobójstwo zwracają także uwagę W. Bandura i M. Orwid - oceniając, że większość rodzin niekorzystnie wpłynęła na niedoszłych samobójców. Oceniając osobowość ojców stwierdzono niedojrzałość, duże niezaspokojenie potrzeb emocjonalnych, częste nadużywanie alkoholu ograniczenie roli ojca w funkcji zaspokojenia potrzeb rodziny. U matek stwierdzono niedojrzałość emocjonalną, nieprzystosowanie do roli matki i żony, chłód emocjonalny, egocentryzm, poczucie krzywdy i skłonność do przerzucania odpowiedzialności za nieułożenie się własnego życia na męża i dzieci. Ponadto w przeważającej liczbie przypadków obserwowano u matek manifestowaną jawnie, ostro i często postawę odrzucającą, dezaprobującą w stosunku do dzieci. M. Jarosz zwraca uwagę na fakt, że w zbiorowości dzieci i młodzieży z rodzin zdezorganizowanych próby samobójstw dokonywane są kilkakrotnie częściej niż w populacji ich szkolnych rówieśników wyrastających w normalnych rodzinach. T. Michel Anthony podaje, że większość samobójstw wśród nastolatków popełniają dzieci z rodzin rozbitych. Na potwierdzenie przytacza wyniki badań S. Stacha, socjologa z Uniwersytetu Pensylwania, które wykazują wysoką korelację pomiędzy wzrostem liczby samobójstw wśród nastolatków i wzrostem liczby rozwodów (w latach, kiedy spadała liczba rozwodów, obniżała się także liczba samobójstw wśród nastolatków).
Mówiąc o przyczynach tkwiących w środowisku rodzinnym, warto zwrócić uwagę, że często u podstaw zamachów samobójczych młodzieży leży tzw. zespół braku autorytetu, powstający w skutek niemożności uznania autorytetu najbliższych, zwłaszcza rodziców. Zespół ten cechuje się niepewnością, niedomogą zasad etycznych, błędnym wartościowaniem, spłyceniem reakcji adekwatnych i ogólną niedojrzałością osobowości. Osobnicy tacy są całkowicie zależni od środowiska, którego wszelkie negatywne zmiany prowokować ich mogą do zamachu samobójczego. Zwłaszcza odczuwalny jest brak autorytetu ojca, który nie umiał być przewodnikiem, nie stworzył modelu pozwalającego na identyfikację, nie pomógł dziecku w prawidłowym odbiorze rzeczywistości przez określenie jej granic. Badacze problematyki samobójstw zwracają uwagę na rolę konfliktów w najbliższym otoczeniu samobójcy. Te konflikty mają swe źródło zwykle w zaniedbaniach rodziców, które doprowadziły do tego, że dzieci pozostawione sobie łatwo ulegały demoralizującym wpływom otoczenia, ponieważ nie czuły się związane z domem i nie znajdowały w nim oparcia i autorytetu.
Innym źródłem konfliktów było przesadne ograniczenie swobody, odczuwane przez młodocianych jako ograniczenie wolności, odebranie przysługujących im praw z racji wieku, w którym mają wzmożone poczucie dorosłości związane z osiągnięciem dojrzałości fizycznej. U osobników niezrównoważonych emocjonalnie dochodzi w takiej sytuacji do silnych protestów i czynów impulsywnych, z próbą samobójczą włącznie.
Znaczna liczba niedoszłych samobójców miała konflikty i zaburzenia w sferze stosunku do przyjaciół i znajomych. Czuli się niezrozumiani, samotni, nie posiadający bliskich osób; zaprzeczali istnieniu przyjaźni, możliwości pomocy ze strony innych, czuli się otoczeni przez ludzi wrogo do nich ustosunkowanych, niechętnych, fałszywych. Samobójcy popadają w konflikty z coraz większą liczbą osób, są nastawieni wrogo do coraz większej liczby ludzi i zdarzeń, czując się niepewnie reagują na każde niepowodzenie czy frustrację coraz silniej, powodując nowe zaostrzenie konfliktów. Tym samym przyczyniają się do powstania nacechowanej konfliktami sytuacji życiowej, której nie potrafią rozwiązać i z której nie widzą innego wyjścia niż samobójstwo.
Oprócz przyczyn samobójstw tkwiących w najbliższym otoczeniu samobójcy istotną rolę odgrywają także przyczyny związane ze szkołą. D. Szczęsna-Galewska zwraca uwagę, że najczęściej w tych przypadkach bezpośrednim impulsem do popełnienia samobójstwa były zaniedbania w nauce, wagary, niepodporządkowanie się wymogom nauczycieli. W przypadku młodzieży studiującej sam fakt studiowania wiąże się z ciężkim napięciem emocjonalnym. Przejście ze środowiska domowego do uczelnianego jest zwłaszcza trudne dla osobników o słabym typie osobowości. Osoby takie stykając się z silną konkurencją szczególnie dotkliwie odczuwają brak oparcia w rodzinie, osamotnienie. Te uczucia potęgują się zwłaszcza w okresie sesji egzaminacyjnych, kiedy wzmaga się rywalizacja.
Duże znaczenie w kształtowaniu się dyspozycji motywacyjnych u młodych samobójców ma przełom procesu dojrzewania, który charakteryzuje się swoistą regresją i dezorganizacją osobowości. Dysponujący olbrzymim przypływem energii, a jednocześnie pogrążony w różnego rodzaju rozczarowaniach młody człowiek wybiera czyn impulsywny, kiedy napięcie staje się dla niego nie do zniesienia. W okresie dojrzewania pojecie śmierci intelektualizuje się, aby doprowadzić do przekonania, że jest czymś niezgłębionym i fatalnym. Młodociani żonglują ideą śmierci, zaczynają ją nawet kojarzyć z ideą wolności. Jednak nieukształtowana struktura ich osobowości przeszkadza im w jednoczesnym tworzeniu zwykłych mechanizmów obrony życia, a niedojrzałość skierowuje ich wszelką agresywność nieraz przeciwko nim samym.
Często pojawiają się problemy dotyczące sfery uczuciowej i przeżyć erotycznych. Jedną z najczęściej wymienianych przyczyn samobójstw młodzieży jest zawód miłosny. W wielu przypadkach przed zamachem samobójczym nastąpiło zerwanie z dotychczasowym partnerem uczuciowo-seksualnym.
D. Szczęsna-Galewska wiąże nasilenie prób samobójczych z dysharmonią między rozwojem fizycznym a psychicznym, pojawiającą się w okresie dojrzewania. Życie uczuciowe jest w tym okresie nacechowane dużą intensywnością, padając na grunt niedojrzałej psychiki stwarza szczególnie korzystne podłoże do wystąpienia reakcji samobójczej, która jest najczęściej wynikiem maksymalnego spiętrzenia afektu domagającego się rozładowania.
Obok środowiskowych determinantów zamachu i przyczyn związanych z okresem dojrzewania często zwraca się uwagę na specyficzne cechy osobowości badanych samobójców. Stwierdza się, że osoby dokonujące zamachów samobójczych reagują na sytuacje stresowe obronnie, koncentrują się na przeszkodzie, lecz na własnym „ja”. Typowe reakcje to reakcja z osiągnięcia celu oraz zachowanie o charakterze ucieczki, wycofania się z trudnej sytuacji. Osobowość emocjonalnie niedojrzała charakteryzuje się zmniejszonym krytycyzmem i osłabioną zdolnością do kierowania własnym postępowaniem. Typowe jest dla niej częste reagowanie agresją, niski próg tolerancji na frustrację. Agresja skierowana na otoczenie może w każdej chwili przeistoczyć się w autoagresję.
Wielu autorów badań podziela opinię, że zamach samobójcze dzieci i młodzieży są rodzajem manifestacji i próbą wywarcia presji moralnej na otoczenie. Dziecko nie szuka zasadniczo śmierci, ale nie widząc wyjścia z sytuacji, usiłuje w sposób dramatyczny zwrócić na siebie uwagę. Jest to wołanie o pomoc, którego nie można bagatelizować. U podstaw zamachów leżą często długotrwałe problemy, które, stopniowo nasilając się, doprowadzą do próby samobójczej. Często na kilka dni przed zamachem samobójczym następuje spiętrzenie przykrych wrażeń popychających ostatecznie jego ofiarę ku dramatycznemu rozstrzygnięciu. Niedoszli samobójcy często jako przyczyny zamachu wymieniają błahe wydarzenia (np. zakazy rodziców, niespełnienie życzeń kupna nowych butów czy sweterka, otrzymanie oceny niedostatecznej), które utrudniają właściwe zrozumienie ich sytuacji życiowej i motywów zamachu. Kluczem do zrozumienia tej dysproporcji między obiektywnym a subiektywnym znaczeniem wydarzeń jest związek bodźców stresowych z przeszłym doświadczeniem samobójców.
Zamachy samobójcze dzieci i młodzieży to reakcje na stres, wynikający z sytuacji konfliktowej, w której znalazła się osoba dokonująca zamachu. Samobójstwo należy więc traktować nie jak reakcję na dany pojedynczy bodziec stresowy, lecz na dany układ całościowy reprezentowany przez sytuację stresową.
Objawy:
Samobójstwo jest symptomem, za którym stoją problemy zawsze aktualne: poczucie własnej wartości. Wiara, sens życia i cel istnienia, umiejętność radzenia sobie z trudnościami i rozczarowaniami. Odpowiedź na nie znaleźć można częściowo w silnej hierarchii wartości - wierze w Boga i wierze w siebie. Osoby o silnych korzeniach duchowych, emocjonalnych i psychologicznych są lepiej przygotowane do przeżywania trudności i wszelkich przeciwności losu. Wielu współczesnych nastolatków nie ma jednak takich korzeni - dlatego też nie wytrzymują próby.
Dużym utrudnieniem jest to, że żyjemy w społeczeństwie reaktywnym. Większość ludzi reaguje dopiero wtedy, gdy ktoś ma już sznur na szyi. Potrzebne jest zatem podejście proaktywne, czyli takie, które z góry przygotowuje nas na to, co może się stać.
Rozpoznanie znaków ostrzegawczych poprzedzających samobójstwo to ważny pierwszy krok. Nie wolno nam poprzestać na przeczytaniu o znakach ostrzegawczych. Musimy wziąć to sobie do serca. Pierwszym, które je zauważy, może być członek rodziny, przyjaciel, współpracownik lub ktokolwiek ze znajomych. Nie ma znaczenia kto to będzie. Ważne jest, żeby znaki te rozpoznać. Różnica pomiędzy zrozumieniem a zlekceważeniem może zadecydować o życiu lub śmierci wielu wchodzących dopiero w życie ludzi. Ważne jest zwracanie uwagi na rzeczy, które mówią ludzie przechodzący przez ciężkie okresy w życiu.
U nastolatków znaki ostrzegawcze najczęściej są lekceważone - choćby były zupełnie oczywiste. Często sami młodzi ludzie nie biorą poważnie swoich kolegów, kiedy ci mówią o samobójstwie. Może to wynikać częściowo z faktu, że grupa ta potocznie używa różnych półżartem wypowiadanych aluzji do samobójstwa po nieudanej klasówce, przegranym meczu i innych zawodach „chyba się zabiję”, „mam wszystkiego dość” itp. Dlatego trudne może być rozróżnienie poważnych wyrazów zniechęcenia od powierzchownej paplaniny. Poza tym młodzież ma dzisiaj na co dzień do czynienia z makabrą i mówieniem o śmierci w filmach, literaturze i muzyce, wypowiedzi kolegi na temat śmierci nie wywołują takiej reakcji, jaką powinny. Zestawmy to z faktem, że ludzi często uczono, by nie podchodzić poważnie do zapowiedzi samobójstwa i oto mamy rezultat: owo tak tragicznie owocujące zaniedbanie. Wiele wołań o pomoc cichnie nie zauważonych.
Werbalne znaki ostrzegawcze wahają się od otwartych deklaracji zamiaru samobójstwa do niejasnych wzmianek, ukrytych czy nawet dziwacznych aluzji. Często rozpoznaje się je jako takie dopiero po fakcie. Otwarte werbalne znaki ostrzegawcze zwykle przybierają jedną z następujących form:
- „Chcę umrzeć”
- „Już dłużej nie mogę”
- „Wolałbym nie żyć”
- „Mam ochotę się zabić”
- „Wolałbym się nigdy nie urodzić”
- „Nie mam już siły”
Takie właśnie wypowiedzi i inne do nich podobne powinny być traktowane jako poważne wołanie o pomoc.
Czasem ktoś może nie zdawać sobie sprawy z tego, że prosi o pomoc. Może mu się wydawać, że po prostu daje upływ zniechęceniu albo wyraża jakieś uczucie, podczas gdy naprawdę szuka drogi ucieczki od swojego bólu lub dylematu. W wielu sytuacjach znaki werbalne są znacznie mniej wyraźne lub równie poważne. Przykładami takich wypowiedzi są na przykład aluzje:
- „Już niedługo nie będziesz musiał się o mnie martwić”
- „Niedługo nie będę już ci sprawiał więcej kłopotów”
- „Wszystko jest bez sensu”
- „Wątpię czy to przeżyję”
Wszystkie podobne wypowiedzi można potraktować jako niejasne lub niejednoznaczne. Ważnym wskaźnikiem rzeczywistego znaczenia wypowiedzi jest ton głosu i nastrój danej osoby. Osoby planujące samobójstwo mogą być też autorami dziwnych lub nawet dziwacznych wypowiedzi o niejasnej lub bezsensownej treści. W dziwnej i niejasnej wypowiedzi może być ukryte rozpaczliwe wołanie o pomoc. Jak zwykle dumny i samowystarczalny nie potrafi powiedzieć swoim bliskim, że ma trudności. Swoją udrękę wyraża tylko w dziwacznej aluzji, mają nadzieję, że ktoś go zrozumie i zareaguje.
Wszelkie obsesje na punkcie spraw takich jak śmierć, choroby śmiertelne, cmentarze, żałoba, a nawet tematy religijne, jak koniec świata czy życie pozagrobowe mogą wskazywać na zamiar samobójstwa. Takich obsesji nie nabywa się przypadkowo. Zwykle są przejawem jakiegoś wewnętrznego problemu, cierpienia czy konfliktu.
Rozdawanie swoich cennych rzeczy uważane jest za najbardziej radykalne zachowanie ostrzegawcze i powinno się na nie zareagować natychmiast. Wszelkie inne zachowania w typie ostatecznego porządkowania swoich spraw, jak na przykład pisanie testamentu czy nagłe szukanie pojednania z dawnymi nieprzyjaciółmi powinno być traktowane jako wyraźny objaw przygotowywania się do śmierci.
Inne zachowania ostrzegawcze to pogłębiająca się depresja i zniechęcenie widoczne w codziennych zwyczajach danej osoby. Jeśli następują wyraźne zmiany w jej zwyczajach i zachowaniu, można przyjąć, że ma miejsce jakieś zaburzenie emocjonalne. Zmian należy szukać w pięciu podstawowych dziedzinach:
- jedzenie - za mało albo za dużo, co powoduje drastyczny przyrost wagi lub znaczną utratę na wadze,
- sen - o wiele więcej niż zazwyczaj lub bezsenność. Objawami obydwu skrajności może być ciągłe zmęczenie lub hiperaktywność i nadpobudliwość,
- dbałość o wygląd zewnętrzny - zaniedbanie swojego zwykłego wyglądu. Niechlujstwo i nieświeżość mogą być oznakami depresji i wyrażać: „ Już się o siebie nie troszczę”
- życie towarzyskie - osoby w depresji lub przytłoczone problemami coraz bardziej odchodzą na bok. Mogą wycofywać się ze zwykłych zajęć i zainteresowań, ograniczając się do kontaktu z jednym przyjacielem lub z nikim. Osoby te mogą stawać się trudne w kontakcie, pozbawione entuzjazmu i ponure. Ważna jest obserwacja ich zdolności podtrzymywania przyjaźni i znajomości. Im wyższy stopień izolacji, tym bliższa samobójstwa jest osoba,
- zmiany osobowości - osoba zwykle łagodnego, spokojnego usposobienia staje się często głośna, nerwowa, gwałtowna, a nawet agresywna. Z drugiej strony osoba zwykle żywa, towarzyska często staje się odludkiem i popada w nadmierną refleksyjność.
Po długich okresach przygnębienia jednostka o skłonnościach samobójczych często popada w nagłą euforię. Logika, która się za tym kryje, to jej wewnętrzne przekonanie, że znalazła „rozwiązanie” swoich problemów i konfliktów - czyli samobójstwo. Osoba przeżywająca ogromny ból i rozterki wewnętrzne bez perspektywy rozwiązania może dać się zwieść nagłemu poczuciu natrafienia na rozwiązanie. Przyjaciele i rodzina dają się również zwieść pozornej poprawie, kiedy w rzeczywistości zagrożenie staje się jeszcze poważniejsze. Gdy dojdzie do takiego stanu spokojnego zdecydowania, konieczna jest natychmiastowa reakcja.
Mechanizmy tworzenia się :
Problemem samobójstw zajmuje się wiele dyscyplin naukowych. Wiele do powiedzenia mieli filozofowie, którzy rozpatrywali samobójstwo w kontekście systemy wartości, sensu życia i prawa człowieka do odbierania sobie życia. Można tu zacytować takie nazwiska jak: Pitagoras, Epiktet, Descartes, Spinoza, Voltaire, Rousseau, Hume, Kant, Schopenhauer. Wymienić trzeba także filozofów egzystencjalnych - Kierkegaard, Jaspers, Camus i Sartre.
Socjologowie, spośród których pionierem był Durkheim, rozpatrują problemy samobójstw w kontekście społecznym, doszukując się w środowisku czynników wywierających silną presję na człowieka, pod naporem której ktoś popełnia samobójstwo.
Problem samobójstw jest także rozpatrywany przez prawo. Problemem prawnym jest bowiem pytanie, czy człowiek może dowolnie dysponować swoim życiem, czyli czy ma prawo odebrać je sobie wtedy, gdy uzna, że stało się ono dla niego zbyt trudne? W wielu krajach samobójstwo było traktowane jak przestępstwo, a osoba (nie chora psychicznie) usiłująca popełnić samobójstwo była po uratowaniu więzieniem. Np. w Anglii do 1961r. Za usiłowane samobójstwo groziła kara od 1 do 5 lat więzienia. Osobom uratowanym po próbie samobójczej firmy ubezpieczeniowe nie wypłacają odszkodowania w razie utraty zdrowia lub sprawności fizycznej. W USA tylko dwa stany Alabama i Oklahoma uznają samobójstwo za przestępstwo przeciw prawu. Natomiast w każdym stanie uznaje się za przestępstwa pomaganie, namawianie i przymuszanie do samobójstwa. Podobnie jest też w Polsce. Na forum międzynarodowym, a szczególnie na konferencjach i kongresach organizowanych przez Międzynarodowe Towarzystwo Zapobiegania Samobójstwom (IASP), dyskutowana jest w ostatnich latach sprawa dopuszczalności tzw. assisted suicides (samobójstwo z osobą towarzyszącą). Chodzi o to, by nie zostawiać samobójcy w samotności w momencie tragicznego odbierania sobie życia, by mu być pomocnym w ostatnich tragicznych chwilach życia. Innymi słowy, chodzi o zalegalizowanie biernego uczestnictwa w czyimś samobójstwie, które nazywane bywa przez niektórych suicydologów bierną eutanazją. Stwarza to jednak problemy etyczne i prawne. Wokół tego tematu wiele jest obecnie dyskusji i sprzeciwów na forum międzynarodowym.
Teologia podjęła tematykę samobójstw, koncentrując się na problemach etycznych. Zgodnie z nauczaniem Biblii Starego i Nowego Testamentu człowiek nie jest obdarzony wolnością dysponowania własnym życiem i nie może sobie go sam odbierać. Inną sprawą jest dobrowolna ofiara i oddanie własnego życia za kogoś innego, albo w obronie jakiejś najwyższej wartości, np. religii. Śmierć złożona w ofierze nie jest uważana jako samobójstwo.
Medycyna, szczególnie medycyna sądowa i psychiatria, podejmuje problematykę medyczną tego złożonego zjawiska. Medycyna sądowa zajmuje się głównie ekspertyzą dotyczącą przyczyn zgonu. Niejasna staje się czasem przyczyna nagłego zgonu - trzeba wtedy różnicować pomiędzy śmiercią naturalną, samobójczą, spowodowaną wypadkiem lub przestępstwem (zabójstwem). Psychiatria ma duży udział w opiece nad pacjentami zagrożonymi samobójstwem, zarówno przed, jak i po próbie samobójczej.
Psychologia kliniczna zajmuje się różnymi uwarunkowaniami zamachów samobójczych oraz szeroko pojętą motywacją samobójstw. W motywacji uwzględnia się zarówno czynniki środowiskowe, jak również dane osobiste, takie jak dane biograficzne, osobowość, oraz aktualny stan psychiczny (kryzysy, konflikty, urazy, stresy), sposoby reagowania na sytuacje trudne, oraz mechanizmy radzenia sobie w trudnych sytuacjach itp.
Ankieta:
Zagrożenie samobójstwem jest tym silniejsze, im więcej odpowiedzi odsłania nam negatywną kondycję wewnętrzną respondenta (w przypadku pytań 1-11 jest to odpowiedź tak, a w przypadku pytań 12-16 odpowiedź nie).
1. Czy odczuwałeś ostatnio potrzebę myślenia o odebraniu sobie życia?
2. Czy zdarzało się to często?
3. Czy musiałeś/łaś o tym myśleć, nawet jeżeli tego nie chciałeś/łaś?
4. Czy masz konkretne wyobrażenia, w jaki sposób odebrałbyś/abyś sobie życie?
5. Czy już w jakiś sposób rozpocząłeś/łaś przygotowania do tego?
6. Czy rozmawiałeś/łaś już z kimś o zamiarze samobójstwa?
7. Czy próbowałeś/łaś już kiedyś odebrać sobie życie lub byłeś blisko tego?
8. Czy w twojej rodzinie lub w gronie przyjaciół, względnie bliskich znajomych był ktoś, kto już targną się na swoje życie?
9. Czy uważasz swoją sytuację za beznadziejną, za kryzys bez szans wyjścia?
10. Czy jest dla ciebie trudnością myślenie o innych sprawach, niż tylko o swoich własnych problemach?
11. Czy w ostatnim okresie miałeś jedynie nieliczne kontakty z rodziną, przyjaciółmi i znajomymi?
12. Czy nadal interesujesz się swoim życiem zawodowym i tym, co dzieje się w najbliższym otoczeniu? Czy jeszcze zajmujesz się swoim hobby?
13. Czy masz kogoś, z kim mógłbyś otwarcie, ufając mu porozmawiać o twoich wszystkich problemach?
14. Czy mieszkasz razem ze swoją rodziną lub z innymi osobami?
15. Czy odczuwasz, że znajdujesz się ostatnio pod silną presją spraw dotyczących rodziny lub wykonywanej pracy?
16. Czy czujesz się zakorzeniony we wspólnocie religijnej lub innej organizacji o charakterze światopoglądowym?