6435


Nalewka z pigwy - pigwówka na odporność i cholesterol

0x08 graphic
Nalewka z pigwy a właściwie z pigwowca to boski napój, ale zanim go zrobisz musisz zdobyć owoce, których nie znajdziesz w sklepie, może czasem znajdziesz na bazarkach lub na Allegro (wrzesień, może jeszcze w październiku). Hodowcom podobno nie opłaca się sadzić pigwy, bo dają małą wydajność z hektara i są kłopotliwe w zbieraniu. Pytaj znajomych, którzy mają działki lub hoduj sam.

Nie pomyl tych owoców z owocami pigwy - drzewka, które są duże mniej aromatyczne.

Szukaj : Pigwowiec wspaniały lub pigwowiec japoński

To ozdobny ogrodowy krzew dorastający do 2 m. Nie ma wielkich wymagań ani co do gleby ani co do podlewania, ani nasłonecznienia. Jest łatwy w uprawie, ma ładne kwiaty kwitnące w maju i kwietniu i ładne liście. Pigwowiec bywa stosowany jako żywopłot, dobrze znosi przycinanie, zdobi także owocami, ale mimo tylu zalet nie jest hodowany powszechnie.

0x08 graphic
Owoce pigwowca są małe, twarde i pomarszczone, mocno kwaśne w smaku i właściwie do jedzenia niezbyt smaczne. Z nazwy mylone są często z większym owocem drzewka Pigwa (Cedonia oblanga) dorastającego do 8 metrów.

Owoc pigwy Nazywany też ajwa) dla odmiany jest kilkakrotnie większy i smaczniejszy do spożycia na świeżo lub w przetworach, np. w piklach. Zanim kupisz sprawdź z jakim owocem masz do czynienia. Dojrzałe, ładne owoce wyglądają jak na zdjęciu powyżej. Gdy są jeszcze zielonkawe, są bardziej cierpkie, ale "z braku laku też mogą być", bo najważniejszy jest aromat.

Nasza odmiana pigwy z pigwowca zawiera siedem razy więcej witaminy C, niż np.: cytryna, nie chłonie metali ciężkich, więc jest dobra nawet gdy rośnie przy drodze. Częste picie soku z pigwy z pigwowca zbija zły cholesterol, wzmacnia odporność i wspomaga leczenie przeziębień.

Nalewka z pigwy - pigwówka - mój przepis KROK PO KROKU:

0x08 graphic

1/ Najpierw już od połowy września rozglądam się za owocami. Czasem coś ze znajomych działek od ludzi, którzy nie wiedzą, co zrobić z pigwą, czasem kupię pigwę na bazarku. Przerabiam porcjami, bo jest to bardzo pracochłonne. Po kilogramie lub dwóch, kroję na ćwiartki wydłubuję nasionka z gniazdmi i porcjami wkładam do malaksera, żeby rozdrobnić. Rozdrobniona pigwa szybciej puszcza sok.

2/ Tak przygotowane owoce pigwy wkładam do 2-3 litrowych słojów przesypując cukrem.

Mniej więcej 3/4 kg cukru na 1 kg zmiksowanych owoców.

Odstawiam na 3-4 tygodnie na parapet codziennie lekko poruszając słoikiem dla lepszego przemieszania składników. Pilnuję żeby pigwa nie sfermentowała.

0x08 graphic
3/ Po 3-4 tygodniach zlewam syrop filtrując przez lnianą szmatkę, do oddzielnego naczynia a zmiksowane owoce zalewam wódką  50-70 procentową 1 do 1. Zlany sok można dolewać do herbaty- wspaniale dodaje aromatu. Ja chowam sok do lodówki, żeby nie fermentował. Gdyby zdarzyło się, że sok zacznie samoistnie fermentować, można go wcześniej zlać i dodać trochę alkoholu.

4/ Po kolejnych 3-4 tygodniach zlewam alkohol i łączę z syropem. Wtedy też doprawiam odrobiną gryczanego miodu i laski wanilii. Czytałam też o dodawaniu brendy, ale nie próbowałam. Odstawiam jeszcze na miesiąc. Do pozostałych owoców można dodać 1/2 litra wódki a po miesiącu wyjdzie nieco słabsza nalewka. Moc gotowej pigwówki nie powinna przekraczać 25%, Można robić mocniejszą, ale mocniejsza gubi smak i aromat pigwy.

UWAGA: używaj tylko najlepszej wódki. Alkohol musi być bardzo dobry. Nie stosuj żadnych półśrodków.

0x08 graphic

5/Odstaną nalewkę rozlewam do butelek i gubię w ciemnym, chłodnym schowku na min 6 miesięcy. Na wiosnę będzie dobra do picia. Jeszcze lepsza będzie dopiero na drugi rok o czym przekonałam się niedawno, gdy znalazłam butelkę z przed 2 lat. Nabrała głębi smaku i pięknego bursztynowego koloru.

komentarze:

1)A ja po pewnym doświadczeniu owoce pigwowca zalewam spirytusem.( gdy owoce zasypywałam cukrem niestety nalew fermentował i to już nie było TO). Po 6 tygodniach zlewam nalew do gąsiorka, a pozostałe owoce zasypuję cukrem , żeby z nich odzyskać spirytus. Po następnych 6 tygodniach zlewam II nalew i oba nalewy łączę dodając cynamon w lasce , kilka goździków i ew. jak kto lubi trochę wanilii w lasce. I stoi najlepiej rok. Polecam pigwowca japońskiego ( krzew, małe ciemnożółte owoce)) bo wtedy nalewka jest b. aromatyczna. Z pigwy ( duże gruszkowate owoce) nalewka jest bezpłciowa.

2) Po co tyle zachodu. Kroimy pigwę na ćwiartki usuwając gniazda nasienne, następnie zasypujemy cukrem i odstawiamy na 3 tygodnie. Po trzech tygodniach zlewamy sok przez kilka warstw gazy ( w razie potrzeby) powtarzamy operację aby sok był czysty bez osadów. Następnie mieszamy z wódką w stosunku 1/1 i odstawiamy na minimum 3 miesiące. Nalewka ma około 20% alkoholu, i jest doskonała.

3) Proponuję cukier rozpuścić w niewielkiej ilości wody i zagotować zebrać w czasie podgrzewania pianę i takim płynem zalać owoce :) wówczas pigwówka będzie klarowniejsza i nie musi stać tak długo :)))))

4) A ja lobię eksperymentować z nalewkami i.... wychodzą rewelacyjne! W ub. roku w jednym słoju po trzech tygodniach macerowania pigwy z cukrem, nie odcedzałam powstałego soku, tylko dolałam do niego alkohol - tyle spirytusu ile uzyskałam soku. I to wszystko zostawiłam w spokoju na rok! Pokrojone owoce opadły ciasno na dno słoja, a nad nimi powstał piękny, klarowny, o koloru koniaku napój. Jakież było zaskoczenie mojego znajomego, który jest mistrzem w wykonywaniu nalewek, gdy spróbował mój specyfik! W tym roku też tak zrobiłam i tylko z owoców pigwowca, bo jest zdecydowanie lepszy w smaku od pigwy i niczym zupełnie nie potrzeba go "ulepszać".

5) Na 100% musi to być pigwowiec a nie pigwa, bo ona jak piszesz jest bezpłciowa, nie ma tego aromatu. Lepiej zrobić z niej kompot. Na rany Boga przestańcie mylić Pigwę z Pigwowcem!!! Tak trudno sprawdzić w SŁOWNIKU. To są całkowicie odmienne rośliny i całkiem odwrotnie się przyrządza. A biedni internauci potem cierpią.

6) Ja mam doświadczenia z Pigwą wielką, czyli gruszkową (kształt) Jest wyjście aby nalewka nie była bezpłciowa. Aromat faktycznie jest słabszy, ale smak można wzmocnić kwaskiem cytrynowym (nie sokiem z cytryny)

7) Zasypałem cukrem owoce i szczelnie zakręciłem słoik. No i właśnie.. po 3 dniach wieczko prawe samo wyskoczyło. Czy mam zostawić słoik przykryty jakaś gazą czy znowu zakręcić?

8) Zalewaj najpierw spirytusem, a potem dodaj cukru, unikniesz fermentacji i kłopotów

9) Ja pigwowca wykorzystuję w "całości". Nalewki produkuję od nastu lat i zawsze owoce zalewam wódką, po miesiącu zlewam płyn i zasypuję cukrem i nigdy nie zachodzi fermentacja. Z wydrążonych pestek czystych robię cudne Amaretto. Zalewam pestki spirytusem na miesiąc/zlewam. Z wody i cukru gotuję syrop 1/3 (woda/cukier)zimnym syropem zalewam na miesiąc. Łączę oba płyny można dodać wanilię lub co kto lubi. Wszystkie nalewki najlepsze są po kilku miesiącach.

10) Powiem tylko tyle że wszelkie nalewki zaczynamy od zalania owoców 60-65% alkoholem celem ekstrakcji owoców, po miesiącu czy też dwóch zlewamy alkohol dodając cukier albo miód, z owoców pozostaje wtedy tylko skórka i ewentualnie pestka. Takie są zasady robienia dobrych nalewek.

11) Powinno się zalewać owoce najpierw alkoholem,(lepsza skuteczność ekstrakcji)zalewam pigwę spirytusem oraz rumem (całość rozcieńczona do 70% by nie ścinać białek)każdy nalewkarz to WIE

12) Dobrze jest użyć do nalewki z pigwy lub pigwowca zamiast spirytusu dobrze pędzonego bimbru owocowego, czyszczonego węglem aktywnym. Po filtracji zaprawić metaxą i smak wyborny.

13) Co do dodania koniaku (brandy) do soku z pigwowca, to smak ma nieco inny niż z dodatkiem wódki. Musi też dłużej leżakować, żeby stracił specyficzny smak (przepraszam, ale dla mnie koniak ma specyficzny smak i zapach). Osobiście proponuję dodać rumu. Dla mnie smak rewelacyjny. Musi być ciemny, bo biały rum ma (jak dla mnie) smak podobny do wódki.

14) Co roku na ferie jadę w góry i z pod śniegu zbieram przy chacie zmarznięte owoce pigwowca W domu dryluję myję zasypuję cukrem a jak syrop puszczą zalewam 50% spirytusem Po miesiącu lub trochę więcej rozrabiam do smaku zalewając drugi raz podobnie .Można dodać odrobinę cynamonu, wanilji, goździków lub innych specjałów według własnego pomysłu a smak i tak że niebo w gębie przez to że owoce są dojrzałe i zmarznięte.

Pigwa - wartości dla zdrowia

Ciekawostki historyczne o pigwie. Pigwa (Cydonia oblonga, Cydonia vulgaris, Pyrucs cydonia) to roślina często mylona z Pigwowcem japońskim (Chaenomeles japonica), który podobno pochodzi z dalekiego wschodu. Obie rośliny wywodzą się z tej samej rodziny różowatych, chociaż różnią się głównie wyglądem i nieco aromatem. Pigwa jest podobna do małej, twardej gruszki a pigwowiec jest wyraźnie mniejszy i podobny do małego, twardego jabłka. Oba są żółte, pigwowiec jest znacznie bardziej aromatyczny. Za to trudniej go oczyścić, ma mniej miąższu.
O Pigwie wiadomo, że pochodzi z Zakaukazia, Iranu, Turkiestanu, Syberii. Przywędrowała do Europy południowej. Podobno swoją łacińską nazwę zawdzięcza mieszkańcom Krety z miasta Cydonia. W starożytnej Grecji dekretem Solona (635-560 p.n.e.) nakazywano pannie młodej przed nocą poślubną zjedzenie jabłka cydońskiego na cześć bogini Afrodyty. Musiało to być duże poświęcenie, bo na surowo pigwa nie jest smaczna. Znalazłam też informację, że złote jabłka Hesperyd i Atlanty to właśnie pigwy.
Największym powodzeniem Pigwa cieszyła się w średniowieczu. Robiono z niej wiele przetworów. Słowo: marmolada pochodzi od nazwy portugalskich konfitur z pigwy "marmelo".
Co pigwa ma w sobie? Jak na owoc, to ma bardzo mało wody - tylko 71%, węglowodanów 7,5%, białek 0,5%, tłuszczów 0,2%, w nasionach ma 4% śluzów i 15% tłuszczu; Owoce Pigwy zawierają pektyny w połączeniu z taniną - dobrze działa na zaburzenia przewodu pokarmowego, ściągają i rozmiękczają.Owoce zawierają całe mnóstwo minerałów (a trzeba dodać, że pigwa nie przyswaja zanieczyszczeń cywilizacyjnych) : wapń, potas, żelazo, miedź, siarkę......- Owoce pigwy zawierają także dużo witamin: B1, B2, C, PP i prowitaminę A, antyoksydanty.
Właściwości lecznicze pigwy. Polska fitoterapia pigwy nie docenia, ale francuska tak. Tam mówi się o pigwie, że wzmacnia odporność, dodaje apetytu, ma właściwości ściągające i dodaje apetytu, dobrze działa na wątrobę. Przeciwdziała biegunce i wymiotom.
Nalewka z pigwy dobra jest na wzdęcia, kwasy żołądkowe, kwaśne odbicia, gorysz żołądkową, przeziębienie, niską odporność...
OKŁAD NA HEMOROIDY Z PIGWY:
garść gniazd nasiennych z pigwy macerujemy w 1/2 szklanki ciepłej wody. Do przemywania i okładów używać odcedzonego płynu.
LEK Z PIGWY NA ZMARSZCZKI: maceruje się skórkę w alkoholu przez 25 dni, potem rozcieńcza do lotionu i nim przemywa się skórę.
Przecier z owoców z pigwy z jabłkiem.1 kg pigwy, 1 kg jabłek, niecały 1 kg cukru, 1 szklanka wody
Niepozbawioną skórki i gniazd nasiennych i pestek pigwę rozgotować z wodą i przetrzeć przez sito, na sicie zostaną pestki, skórka i resztki gniazd nasiennych, to samo należy zrobić z jabłkami. Połączyć przeciery i osłodzić i pasteryzować. Dżem sam się zżeluje gdy oba owoce mają dużo pektyn. Można dodać odrobinę skórki z pomarańczy. nabierze aromatu i koloru.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
praca-magisterska-6435, Dokumenty(8)
6435
6435
6435
praca-magisterska-6435, Dokumenty(8)
6435
Wieland 73 335 6435 1 rysunek klienta
Wieland 73 334 6435 1 rysunek klienta

więcej podobnych podstron