Dominikowa (Marcjanna Paczesiowa) - matka Jagny, Szymka i Jędrzycha. Jako matka faworyzuje córkę, która jest bardzo do niej podobna (na temat prowadzenia się Dominikowej w młodości krążą złe plotki). Synami rozporządza jak wynajętymi parobkami, wykonują pracę gospodarza i gospodyni. Dominikowa natomiast pełni w gromadzie rolę znachorki, zielarki, uzdrowicielki, niektórzy ufają w jej nadprzy­rodzone umiejętności, wierzą, że może odegnać złe moce, lub rzucić urok. Ona bie­rze udział we wszystkich domowych uroczystościach: chrzciny, ślub, pogrzeb, na których wykonuje wszystkie rytualne czynności. Nie jest we wsi lubiana, ale poważa się ją w obawie, że może zaszkodzić.

Dominikowa jest zamożną kobietą, ale uważa, że warto dla powiększenia gospo­darstwa wydać Jagnę za mąż za Macieja Borynę. Interesuje ją przede wszystkim jego zapis dla młodej, pięknej żony. Doskonale wie o tym, jak prowadzi się Jagna - uważa, że dopóki nic doszło do publicznego skandalu, nie należy się niczym przejmować. Po ślubie stara się dowodzić uczciwości córki, ostatecznie (kiedy Maciej znajduje ją z Antkiem, a potem kobiety zbierające chrust spostrzegają Jagnę z wójtem) uznaje winę córki. Do końca jednak broni Jagnę przed rozgniewanym tłumem lipczan.

W stosunku do synów Dominikowa jest uparta i zawzięta. Ostatecznie doprowa­dza do tragedii bójki z synami, w wyniku której zostaje kaleką - ślepnie. Trudno z pewnością stwierdzić dlaczego jako matka nie potrafi okazać synom odrobiny uczu­cia. Z jej stosunku do innych mężczyzn, m.in. do Boryny, wynika, że traktuje ich jak osoby niezbyt mądre, mniej sprytne i przebiegłe, którymi można manipulować. Dlatego nic może się pogodzić z dążeniem synów do samodzielności i niezależności.