9051


„Grecki termin „parousia” w interpretacji Świadków Jehowy”

Autor:

Jan Lewandowski

Do druku przygotował:

SCORP1ON

J 8:44 „Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa.”

Prz 30:5-6 „Każde słowo Boga w ogniu wypróbowane, tarczą jest dla tych, co Doń się uciekają.(6) Do słów Jego nic nie dodawaj, by cię nie skarał: nie uznał za kłamcę.”

Ap 22:18 „Ja świadczę każdemu, kto słucha słów proroctwa tej księgi: jeśliby ktoś do nich cokolwiek dołożył, Bóg mu dołoży plag zapisanych w tej księdze.”

Ap 22:19 „A jeśliby ktoś odjął co ze słów księgi tego proroctwa, to Bóg odejmie jego udział w drzewie życia i w Mieście Świętym - które są opisane w tej księdze.”

2Kor 4:2 „Unikamy postępowania ukrywającego sprawy hańbiące, nie uciekamy się do żadnych podstępów ani nie fałszujemy słowa Bożego, lecz okazywaniem prawdy przedstawiamy siebie samych w obliczu Boga osądowi sumienia każdego człowieka.”

Prz 19:5 „Fałszywy świadek nie ujdzie karania, kto kłamstwem oddycha, nie zdoła się wymknąć.”

Prz 19:9 „Fałszywy świadek nie ujdzie karania, zginie - kto kłamstwem oddycha.”

Prz 28:13 „Nie zazna szczęścia, kto błędy swe ukrywa; kto je wyznaje, porzuca - ten miłosierdzia dostąpi.”

Syr 34:4 „Co można oczyścić rzeczą nieczystą? Z kłamstwa jakaż może wyjść prawda?”
Ap 22:15 „Na zewnątrz są psy, guślarze, rozpustnicy, zabójcy, bałwochwalcy i każdy, kto kłamstwo kocha i nim żyje.”

Syr 36:19 „Jak podniebienie rozróżni pokarm z dziczyzny, tak serce mądre - mowy kłamliwe.”

Ef 5:6-17 „Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te [grzechy] nadchodzi gniew Boży na buntowników.(7) Nie miejcie więc z nimi nic wspólnego!(8) Niegdyś bowiem byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu: postępujcie jak dzieci światłości!(9) Owocem bowiem światłości jest wszelka prawość i sprawiedliwość, i prawda.(10) Badajcie, co jest miłe Panu.(11) I nie miejcie udziału w bezowocnych czynach ciemności, a raczej piętnując, nawracajcie [tamtych]!(12) O tym bowiem, co u nich się dzieje po kryjomu, wstyd nawet mówić.(13) Natomiast wszystkie te rzeczy piętnowane stają się jawne dzięki światłu, bo wszystko, co staje się jawne, jest światłem.(14) Dlatego się mówi: Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus.(15) Baczcie więc pilnie, jak postępujecie, nie jako niemądrzy, ale jako mądrzy.(16) Wyzyskujcie chwilę sposobną, bo dni są złe.(17) Nie bądźcie przeto nierozsądni, lecz usiłujcie zrozumieć, co jest wolą Pana.”

J 8:32 „i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.”

Strona WWW:

http://brooklyn.org.pl/parousia.htm

Świadkowie Jehowy uważają, iż Jezus mówiąc o swoim powtórnym przyjściu (paruzja) miał na myśli nie tyle samo przyjście (albo raczej: powrót), ile głównie obecność (w dodatku w pojęciu Świadków Jehowy obecność ta ma być „niewidzialna”). W swoim Nowym Testamencie Towarzystwo Strażnica naucza:

„Grecki rzeczownik parousia dosłownie znaczy >>bycie przy<<. Składa się z przyimka para (przy) i rzeczownika ousia (byt, istnienie). W Chrześcijańskich Pismach Greckich [Nowy Testament - przyp. JL] słowo parousia występuje 24 razy: w Mateusza 24:3, 27, 37, 39; 1 Koryntian 15:23; 16:17; 2 Koryntian 7:6, 7; 10:10; Filipian 1:26; 2:12; 1Tesaloniczan 2:19; 3:13; 4:15; 5:23; 2 Tesaloniczan 2:1, 8, 9; Jakuba 5:7, 8; 2 Piotra 1:16; 3:4, 12 i 1 Jana 2:28. We wszystkich tych 24 miejscach wyraz parousia został w Przekładzie Nowego Świata przetłumaczony na >>obecność<<” (Chrześcijańskie Pisma Greckie, Brooklyn 1994, str. 416-417).

I dalej:

„Pokrewny czasownik pareimi dosłownie znaczy >>być przy<<. W Chrześcijańskich Pismach Greckich występuje 24 razy: w Mateusza 26:50; Łukasza 13:1; Jana 7:6; 11:28; w Dziejach 10:21, 33; 12:20 (przypis); 17:6; 24:19; 1 Koryntian 5:3, 3; 2 Koryntian 10:2, 11; 11:9; 13:2, 10; Galatów 4:18, 20; Kolosan 1:6; Hebrajczyków 12:11; 13:5; 2 Piotra 1:9, 12 i w Objawieniu 17:8. W tych miejscach słowo pareimi przetłumaczono w Przekładzie Nowego Świata na >>być obecnym<<; >>stać się obecnym<<, >>obecnie nastawać<< lub >>stawić się<<. Wyraz parousia (>>obecność<<) różni się od innego greckiego wyrazu,  eleusis (>>przyjście<<), który w tekście oryginalnym występuje jeden raz  (Dzieje 7:52), w formie eleuseos (łac. adventu)” (jak wyżej, str. 417).

Jest to nieprawda. Carl Olof Jonson i Wolfgang Herbst w swej pracy (Dodatek B) pt. The „Sign” of the Last Days When (w języku polskim praca ta niestety nie została wydana przez żadne wydawnictwo) prezentują wiele interesujących ustaleń w tej kwestii, przeczących powyższemu tendencyjnie spreparowanemu poglądowi Towarzystwa Strażnica. Jak się okazuje, słowo parousia jest bowiem synonimem słowa eleusis na co wskazuje fakt, iż pisarze w czasach Chrystusa także jako ekwiwalent przypisywali mu łacińskie adventus. Wskazują na to badania inskrypcji na monetach z czasów wydarzeń Jezusa (patrz niżej o wizycie Nerona i napisach łacińskich na ten temat na monetach jakie zbadał Deismann). Przeczy temu także badanie starożytnych tekstów łacińskich Biblii (tzw. Ventus Latina - przed Hieronimem) dokonywanych przez różnych anonimowych tłumaczy i oddających parousia jako adventus. Oto kilka przykładów z Ventus Latina oraz Wulgaty Hieronima, gdzie parousia jest oddawana jako adventus, czyli przyjście po prostu (w odróżnieniu od łacińskiego praesentia - używanego w łacinie na określenie obecności). W nawiasach podaję też pisarzy łacińskich jacy w tych wersach tłumaczyli parousia na przyjście - adventus:


Mt 24:3; 24:27; 24:37; 24:39; 1 Kor 15:23; 16:17; 2 Kor 7:6 (Ambrozjaster); 7:7 (Ambrozjaster); Flp 1:26 (Ambrozjaster); 1 Tes 2:19 (Tertulian, Ambroży, Ambrozjaster); 3:13 (Tertulian); 4:15; 5:23 (Ireneusz, Tertulian wielokrotnie, i inni); 2 Tes 2:1 (Tertulian); 2 :8 (Tertulian, Ambrozjaster);  Jak 5:7; 5:8; 1 J 2:28.


Wulgata Hieronima:


Mt 24:3; 24:27; 24:37; 24:39; 1 Kor 15:23; 2 Kor 7:6; 7:7; Flp 1:26; 1 Tes 2:19; 3:13; 4:15; 5:23; 2 Tes 2:1; 2:8-9; 2 P 3:4,12 (Pelagiusz); Jak 5:7; 5:8; 1 J 2:28. [powyższe warianty tekstów pisarzy łacińskich za: Sabatier].


W Chrześcijańskich Pismach greckich czytamy też:

„Słów parousia i eleusis nie używano wymiennie” (jak wyżej, str. 417).


Najnowsze badania dokumentów bliskowschodnich temu przeczą (jak wyżej, patrz też niżej).

W Chrześcijańskich Pismach Greckich czytamy następnie:

„Jak wyjaśnia Theological Dictionary of the New Testament (tom V, s. 865), >>terminy te [pareimi i parousia] nigdy nie odnoszą się do przyjścia Chrystusa w ciele, a parousia nigdy nie oznacza powrotu (podkreślenie od JL). Myśl o więcej niż jednej paruzji pojawiła się dopiero w późniejszym okresie istnienia Kościoła [nie wcześniej niż za czasów Justyna, w drugim stuleciu n.e.] (...) Podstawowym warunkiem zrozumienia sfery pojęć pierwotnego chrystianizmu jest zupełne uwolnienie się od tej koncepcji [więcej niż jednej paruzji]<<. Doktor teologii Israel P. Warren tak skomentował znaczenie tego słowa: >>My często mówimy o 'drugim adwencie', 'drugim przyjściu' itd., ale Pismo Święte nigdzie nie wspomina o jakiejś 'drugiej Paruzji'. Bez względu na jej charakter miało to być coś szczególnego, co się nigdy przedtem nie zdarzyło ani się nigdy więcej nie miało zdarzyć. Owa obecność miała być inna i donioślejsza niż wszystkie inne wypadki jego ukazania się ludziom, tak iż wystarczyć miało samo jej określenie bez jakichkolwiek przydawek oprócz rodzajnika - po prostu OBECNOŚĆ<<” (The Parousia Portland, Maine 1879, ss. 12-15)” (tamże)


Zauważmy, że Towarzystwo Strażnica cytuje tu opinię językoznawcy sprzed ponad 100 lat, a przecież w tamtych czasach badania nad zjawiskami leksykalnymi greki biblijnej były dopiero w powijakach (wtedy zupełnie nie stosowano w tym zakresie metod naukowych i badań porównawczych) i w ogóle badania takie nie mogą być już dziś uznane za reprezentatywne w świetle nowych, szerzej zakrojonych i o wiele dokładniejszych ustaleń. A takie już wykonano. Profesor Deismann przebadał zakres użycia słowa parousia w dokumentach bliskowschodnich aż od czasów Ptolemeusza do II wieku n.e (referuję za jego pracą Light from the Ancient East, Michigan 1978, str. 368 i następne) i doszedł do wniosków jakie w świetle tych nowych badań przeczą powyższym opiniom cytowanym przez Towarzystwo Strażnica.  Jak wskazują badania bardzo różnych kontekstów wykonane przez Deismanna, termin parousia był używany w znaczeniu specjalistycznym na oznaczenie „przybycia lub wizytacji króla i cesarza”. A więc jednak przybycie, przyjście. Oto historyczne i oparte na starożytnych tekstach przykłady (za Deismann, jak wyżej) takiego właśnie użycia terminu paruzja:


1) „Cesarz rzymski odbył wizytę [parousia] we wschodnich prowincjach”.


Wizyta była krotka, tak wiec nie ma tu co mówić o obecności, a raczej o wizycie, przybyciu.

2) Od wizyty [parousia] inskrypcje liczą okres trwania jakiejś ery. Jak można jednak liczyć czas trwania od obecności? Kontekst - „wizyta, przyjście, przybycie” pasuje tu więc w sam raz.

3) Przybycie Nerona do Koryntu i Patras dokumenty greckie określiły terminem parousia, a monety na jakich uwieczniono tę wizytę nazywano monetami nadejścia [advent] i inskrypcje na tych monetach brzmiały: „Adventus Augusti Corinthi” (Deismann, jak wyżej, str. 371). Łacińskie słowo advent  - przyjście jest więc uważane przez starożytnych jako odpowiednik słowa paruzja i tak też się to tłumaczy. Zatem nie tylko eleusis oznacza przyjście
ale i parousia.


Inne prace nad zakresem użycia słowa parousia w grece koine czasów Jezusa potwierdziły wnioski Deismanna (np. badania takich uczonych jak: George Milligan, James Hope Moulton).

W końcu w Chrześcijańskich Pismach Greckich możemy przeczytać:

 „Ponadto słownik W. Bauera A Greek-English Lexicon of the New Testamenet and Other Early Christian Literature wyjaśnia, że wyraz parousia >>stał się, w oficjalnej terminologii określeniem wizyty  wysoko postawionej osobistości, zwłaszcza królów i cesarzy odwiedzających prowincję<< (drugie wyd. angielskie pod redakcją F. W. Gingricha i F. W. Dankera, Chicago i Londyn 1979, s. 630)” (jak wyżej, str. 417).

Zauważmy, że właśnie o tym pisałem wyżej na podstawie badań Deismanna. To co tu czytamy nie potwierdza poglądu Towarzystwa Strażnica na temat terminu parousia tłumaczonego przez nich tylko jako obecność. Po co więc Towarzystwo Strażnica w ogóle tę opinię cytuje?

Ojczystym językiem Jezusa był aramejski (dialekt syryjski) i w takim mówił On i apostołowie (patrz aramejskie pozostałości w NT - Mk 5:41; Mt 27:46 [i przypis w BT]; J 1:42; 1 Kor 16:22; Mt 27:33). Ciekawe, że najstarsze syryjskie kodeksy - kuretoniański i Sinaitic, oddają słowa Jezusa mówiące w Mt 24 o jego przyjściu (parousia w tekście greckim) przez syryjskie me^thitha - co znaczy dosłownie właśnie nadejście (słowo to wywodzi się z czasownika nadejść) a nie `obecność' (Świadkowie Jehowy powołują się czasem na syryjskie wersje NT aby podeprzeć nim swoje interpretacje Pisma świętego. Tak czynią np. w kwestii słynnego wersu „dziś będziesz ze mną w raju” [Łk 23:43], który w wersji syryjskiej Peshitty odpowiada im bardzo ponieważ popiera ich wersje z przesuniętym po słowie dziś przecinkiem). Podobnie ma wersja gotycka sporządzona przez Wulfila w IV wieku (zanim Hieronim przetłumaczył swoją Wulgatę, w której też słowo parousia tłumaczył na przyjść - łac. adventus). Ta gotycka wersja również tłumaczy słowo parousia przez rzeczownik cums - jest to słowo związane z angielskim przyjść. Również znaczy on nadejście.

Podsumowanie

Towarzystwo Strażnica sugeruje w swych publikacjach iż najbardziej odpowiednim tłumaczeniem greckiego słowa parousia w Nowym Testamencie jest słowo obecność. Z pozoru Towarzystwo Strażnica posiada nawet naukowe uzasadnienie dla swego stanowiska, na co dowodem ma być cytowanie opinii różnych uczonych. Jednakże prace jakie oni cytują na poparcie swego punktu widzenia są z punktu badań leksykalnych już nieaktualne i nowsze, bardziej wszechstronne badania zaprzeczają wręcz stanowisku prezentowanemu przez Towarzystwo Strażnica w kwestii terminu parousia. Z nowszych badań wynika bowiem iż najwłaściwsze i najczęstsze znaczenie terminu parousia to - nadejście, wizytacja, przyjście. Dlatego też wszystkie słowniki konsekwentnie odnotowują także i te znaczenia tego terminu. Towarzystwo Strażnica  prezentuje swoją wykładnie słowa paruzja jednak w sposób tendencyjny (jakby jego najwłaściwszym znaczeniem był jedynie  termin obecność) a trend ten trwa już od czasów pastora Russella - pierwszego prezesa Świadków Jehowy. Interpretacja słowa paruzja rozumianego w ich wykładni przede wszystkim jako „obecność” jest podyktowana nie przesłankami leksykalnymi a ideologicznymi. Świadkowie Jehowy spodziewali się bowiem najpierw widzialnego przyjścia Jezusa na rok 1914 (por. Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego, Brooklyn 1995, str. 60, 136-137, 635-636). Jezus jednak wtedy nie przyszedł więc aby zachować pozory, że  jednak ta „data była dobra” tylko oczekiwania zawiodły, Świadkowie Jehowy „z czasem zrozumieli, iż właśnie w roku 1914 rozpoczęła się niewidzialna obecność Chrystusa” (Świadkowie Jehowy głosiciele....., str. 137, por. tamże str. 132 i słowa Russella o błędzie adwentystów). Jezus miał przyjść widzialnie a skoro nie przyszedł, to znaczy, że przyszedł ale inaczej - czyli niewidzialnie. Jak widać interpretacja słowa paruzja z Ewangelii Mt 24 rozumiana jako obecność zrodziła się u Świadków Jehowy pod wpływem potrzeb doktrynalnych (trzeba było jakoś uzasadnić to, że Jezus „przyszedł niewidzialnie”) a nie w wyniku bezstronnych ustaleń leksykalnych.

[07 2002]

5



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
9051
9051
1 Antropologiaid 9051 ppt
9051
9051 produkcja biogazu w oczyszczalni sciekow
9051

więcej podobnych podstron