Claude Levi-Strauss: STRUKTURA MITÓW
[w:] Antropologia kulturalna
Twórcy etnologii religijnej: Tylor, Frazer i Durkheim - zwracali zawsze uwagę na problemy psychologiczne (a nie byli zawodowymi psychologami) - ich interpretacje bardzo szybko się zdezaktualizowały.
Obecnie ze wszystkich działów etnologii religijnej najbardziej na tym cierpi mitologia - nieustannie odmładza się stare interpretacje - sprowadzenie do próżnej zabawy lub prymitywnej spekulacji filozoficznej.
Każde społeczeństwo wyraża w swoich mitach podstawowe czucia - miłość, nienawiść, mściwość - wspólne całej ludzkości. Dla innych mity są próbami tłumaczenia zjawisk trudno zrozumiałych.
Przyjmujemy, że badanie mitów prowadzi nas raczej do wniosków wzajemnie sprzecznych; w micie wszystko może się zdarzyć, następstwo logiczne wcale nie jest konieczne.
Problem: Jeśli treść mitu jest zupełnie przypadkowa, to jak można zrozumieć fakt, że na różnych krańcach ziemi mity są tak podobne do siebie ?
Błąd badaczy tkwił w tym, że usiłowali zrozumieć wewnętrzną konieczność łączącą te znaczenia i te dźwięki daremne; te same dźwięki można odnaleźć w różnych językach, ale są one połączone z odmiennymi znaczeniami.
Według Junga określone znaczenia były związane z określonymi tematami mitologicznymi - archetypy.
de Saussure - zasada arbitralnego znaku językowego; musiała być skorygowana
Zbliżenie mitu i języka niczego nie rozwiązuje - mit stanowi bowiem nierozłączną część języka; poznajemy go dzięki mowie jednostkowej, a on sam należy do mowy.
Mit jest jednocześnie w języku i poza nim.
de Saussure - mowa ma dwa dopełniające się aspekty: strukturalny i statystyczny
Język należy do dziedziny czasu odwracalnego, a mowa jednostkowa - do dziedziny nieodwracalnego.
Język i mowa jednostkowa zostały odróżnione przez systemy czasowe, do których się odnoszą. Mit także jest określany przez system czasowy; zawsze odnosi się do zdarzeń minionych. Jego wewnętrzna wartość bierze się z tego, że zdarzenia mające się rozwijać w jakimś momencie czasu tworzą trwałą strukturę, która jednocześnie odnosi się do przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.
Nic bardziej nie przypomina myśli mitycznej niż ideologia polityczna (dziś prawdopodobnie ta druga zastąpiła tą pierwszą).
Mit posiada strukturę historyczną i ahistoryczną; może równocześnie należeć do dziedziny mowy jednostkowej (i być odpowiednio analizowany) oraz do języka (w którym jest formułowany) + na jakimś trzecim poziomie okazuje jakieś cechy przedmiotu absolutnego ma tu również naturę językową, ale różni się od dwóch pozostałych.
Mit zachowuje swoją wartość nawet przy najgorszym tłumaczeniu. Substancja mitu nie tkwi ani w stylu, ani w sposobie narracji, ani w składni, lecz w historii, która się tam opowiada.
Mit jest mową, ale na bardzo wysokim poziomie - odrywa się od podstawy językowej, na której początkowo się toczył.
WNIOSKI TYMCZASOWE:
Jeśli mity mają znaczenie, to nie bierze się ono z odosobnionych składników, które są ich częściami, lecz ze sposobu, w jaki one się łączą.
Mit należy do porządku mowy i stanowi jego część nieodłączną; mowa używana w micie ukazuje szczególne własności
Własności tych można szukać tylko powyżej normalnego poziomu wyrazy językowego; ich natura jest bardziej złożona niż ta, którą spotykamy w wyrażeniach językowych dowolnego rodzaju.
Jeżeli uznamy to za hipotezę roboczą - to płyną z tego następujące konsekwencje:
Mit składa się z jednostek konstytutywnych - jak każdy twór językowy
Jednostki konstytutywne mitu zakładają obecność tych, które normalnie występują s strukturze języka (fonemy, morfemy …) ; każda norma różni się od następnej poziomem złożoności.
Duże jednostki konstytutywne w mitach - MITEMY
Stosowana technika: każdy mit jest rozpatrywany niezależnie od innych, a następstwo zdarzeń usiłuje się oddać w możliwie najkrótszych zdaniach. Każde zdanie jest wpisane na fiszkę posiadającą numer (kolejne miejsce w opowieści). Jest to przyporządkowanie pewnego orzecznika pewnemu podmiotowi - powstaje struktura różnych relacji. Nie jest to do końca dokładne - musimy przyjąć, że jednostkami podstawowymi nie są pojedyncze relacje lecz wiązki relacji.
System ten jest jednocześnie diachroniczny i synchroniczny - łączy cechy charakterystyczne „języka” i „mowy jednostkowej”
MIT EDYPA
Zakładamy, że dostarczono nam treść mitu na tabliczkach ponumerowanych przykładowym ciągiem liczb całkowitych: 1,2,4,7,8,2,3,4,6,8,1,2,5,7,3,4,5,6,8
Są one zgrupowane w postaci tablicy:
1 |
2 |
. |
4 |
. |
. |
7 |
8 |
. |
2 |
3 |
4 |
. |
6 |
. |
8 |
1 |
. |
. |
4 |
5 |
. |
7 |
8 |
1 |
2 |
. |
. |
5 |
. |
7 |
. |
. |
. |
3 |
4 |
5 |
6 |
. |
8 |
Wszystkie relacje zgrupowane w jednej kolumnie odznaczają się, na mocy założenia wspólną cechą, którą należy odsłonić. Analizujemy wzajemne relacje i poszukujemy wersji autentycznej lub pierwotnej - proponujemy określenie mitu przez zbiór jego wszystkich wersji.
Mit pozostaje mitem tak długo, jak długo jest ujmowany jako mit
Przy rekonstrukcji możemy się jeszcze podpierać Freudem.
Ważna konsekwencja: ponieważ mit składa się ze zbioru wszystkich swych wariantów, analiza strukturalna musi je rozpatrywać jednakowo.
Musimy wszystko tak uporządkować, aby otrzymać wiele tablic dwuwymiarowych, z których każda jest poświęcona jednemu wariantowi. Można je zestawiać jako równoległe płaszczyzny by osiągnąć całość trójwymiarową (można ją odczytywać na trzy różne sposoby: z lewej do prawej, z góry w dół i z przodu do tyłu, bądź odwrotnie). Nie będą one nigdy identyczne - poprzez korelacje i operacje logiczne odnajdziemy strukturalne prawo danego mitu.
Istnieje zawsze możliwość, że jakaś nowa wersja obali wszelkie rezultaty. Trudność jest tym bardziej realna, gdy posiada się nieliczne wersje.
Często wiele badań dawało zniechęcające rezultaty - wybierano wersje uprzywilejowane przez kulturę zamiast uwzględniać wszystkie.
Pytanie: Dlaczego mity i ogólnie literatura ustna tak często korzystają z podwajania, potrajania czy czterokrotnego przytraczania tej samej sekwencji powtarzanie ma własną funkcję, która polega na odsłonięciu struktury mitu. Właściwa mitowi struktura synchro-diachroniczna pozwala uporządkować jego elementy w sekwencje diachroniczne (wiersze naszych tablic), które winny być czytane synchronicznie (kolumny); Każdy mit posiada więc strukturę warstwową, która przejawia się na powierzchni (w zjawisku powtarzania i poprzez nie).
Jednak poszczególne warstwy nigdy nie są identyczne. Jeżeli założymy, że celem mitu jest dostarczenie logicznego modelu rozwiązywania sprzeczności (jest to niewykonalne, jeżeli sprzeczność jest rzeczywista), to pojawia się teoretycznie nieskończona ilość warstw, z których każda różni się nieco od poprzedniej.
Wzrost mitu jest zatem ciągły, w opozycji do jego struktury, która pozostaje nieciągła.
1
2
Druk i opracowanie: Michał Pyka