Bartoszyński - O tradycji w badaniach literackich

( jeśli coś wyda się zbyt skomplikowane i bez sensu to od razu mówię, że tarnogórska na zajęciach zwracała uwagę na to, że najważniejsze są: formy budowania tradycji, kontynuacja, poszukiwanie, różnice w trad w naukach ścisłych i w lit. , to że trad lit. To kolaż pytań no i oczywiście permanentnie aktualne pytania)

relacja twórcy, artysty wobec tradycji może być różna bo tradycja jednocześnie:

jest cennym rezerwuarem osiągnięć

narzuca pewne zobowiązania i obciążenia

Hans Georg Gadamer- gdybyśmy nie byli ogniwem procesu, nie tkwili w tradycji, nie mielibyśmy podstaw do interpretacji tego procesu.- widać to wyraźnie, gdy próbujemy zbliżyć się do obcych kultur, w których nie uczestniczymy.

Przeciwstawienie zjawiska „skazania” na tradycję- zjawisku POSIADANIA jej

podstawą konstrukcji pojęcia tradycja jest równoczesność rzeczy nierównoczesnych- artysta może dokonywać przesunięć w czasie, czas traci swą linearność, nabiera cech czasu mitycznego. Zasada potencjalności „wiecznego teraz”, synchronizacja równych fragmentów procesu.

Systemowa koncepcja tradycji wywodząca się z zasad strukturalizmu- tradycja= układ elementów o różnym pochodzeniu zestawionych w podsystemy stanowiące uwarunkowanie konkretnych dokonań twórczych.

Większy nacisk kładzie się na aktualność tradycji i jej uwspółcześnienie niż różnorodną genealogię.

Silniej tez podkreśla się swobodę wyboru tradycji niż nacisk przez nią wywierany.

Istnieje też teoria o „palimpsestowym” charakterze sztuki- idea generalnego tekstu kultury, , w którego dowolnym miejscu można odszukać różnorodne elementy.

Do niedawna osobno traktowano naukę o literaturze i samą literaturę. Istniały dwa układy- literatura+ wtórny zbiór metasądów o niej. W poststrukturalizmie- integracja tych układów w „świat literacki”. Te dwa szeregi rozwijają się nie na zasadzie podwójnej linearności.

Zadanie mówienia o tradycji w badaniach literackich to pokazywanie rozmaitości form, w jakich pojęcia „wiedzy” i „literatury” były stosowane w różnych momentach historii.

Rozpatrując tradycję w literaturoznawstwie trzeba osadzić ją między sposobami sposobami traktowania tradycji w naukach ścisłych, a literaturze i sztuce.

Podstawową zasadą formowania tradycji jest uzależnienie operacji od sytuacji aktualnej.

„teraz” odnoszące się do „dawniej” zmierza do jego swoistej transformacji a nie osiągnięcia obiektywnego obrazu. Przebiega to na różne sposoby np.

tradycjonalizm- autentyczne, bezrefleksyjne pozostawanie w tradycji- w socjologicznych badaniach grup społecznych stabilnych oraz kultur respektujących wartości niezmienne. Takie nawiązywanie do tradycji nie wymaga wielkiej aktywności. Stan pasywny wynika z naturalnego dążenia do kontynuacji.

Tradycja może być:

- zbudowana z elementów stojących do dyspozycji twórców

- szukana, odszukiwana przez twórców

w pierwszym przypadku mamy do czynienia z kontynuacją w przeświadczeniu, że tkwi się w pewnym nurcie, który nie dobiegł kresu.

Są więc dwie formy budowania tradycji KONTYNUACJA I POSZUKIWANIE

W Polsce był okres, kiedy podejmując badania literackie można było bez szczególnej refleksji wejść w tradycję zarysowaną wcześniej. Wiedza o literaturze była w miarę ustabilizowaną nauką z regułami wyrastającymi z myśli pozytywistycznej ( XIX-XXw). Uprawiano wówczas głównie historię literatury- mało teorii literatury i metodologii badań.

Miało to miejsce nie tylko w Polsce- Rene Wellek mówił o „kresie literaturoznawstwa”.

KONTYNUACJA pojawia się więc tam, gdzie zespół praktycznie rozumianych zabiegów badawczych zdążył się ustalić i gdzie omija się refleksję teoretyczno- metodologiczną.

POSZUKIWANIE pojawia się w warunkach niestabilności i różnorodności form wiedzy o literaturze.

Niektóre koncepcje nie są świadome swego związku z tradycją, tak było np. w przypadku nowoczesnej koncepcji tekstu nieautorskiego jako integracji wzajemnie interpretujących się tekstów. Było to już przecież obecne w poezji homeryckiej. Biblii, apokryfach.

Utwory literackie wchodzą do tradycji głównie jako zamknięte, spisane całości.

W strukturze tradycji badań literackich występują dwa przeciwstawienia:

wiedzy teoretycznej i szczegółowej

metanauki (metodologii) i nauki właściwej

Całość tak określonej wiedzy o literaturze występuje w tradycji w formie wyników badawczych istniejących ponadtekstowo. Konkretne teksty ty tylko źródła otwierające dostęp do tych wyników.

Na tym polega różnica między tradycją w literaturze a literaturoznawstwie.

Rozwój badań teorii literatury toczy się ponad konkretnymi dziełami i w małym stopniu stymulowany jest powstawaniem nowych tekstów. Strukturalizm czy dekonstrukcjonizm nie wyłoniły się przecież z konieczności sprostania innowacjom literackim. Trochę podobnie jest w naukach ścisłych, ale oczywiście nie sposób mówić tu o tradycji w taki sam sposób jak w przypadku literatury.

W obydwu przypadkach stan tradycji jest w dużym stopniu wyborem z zasobu, ale w przypadku nauk ścisłych jest to wybór mniej swobodny. W naukach ścisłych można coś wyeliminować w tradycji w sposób nieodwracalny np. to, że Ziemia jest płaska.

W nauce o literaturze aktualny stan to mało spójny kolaż elementów o różnym pochodzeniu. Ważne są nie tylko pewne koncepcje i tezy, ale też ich późniejsze interpretacje. Na przykład na ideę pozytywistyczne trzeba dziś patrzeć przez pryzmat zmieniających się rozumień tego kierunku. Uprawianie badań lit. Jest więc jednocześnie budowaniem ich historii.

Tradycja w naukach ścisłych- nie można tu mówić o kolażach synchronizujących różne koncepcje. Tradycyjna wartość jest zlokalizowana jedynie w przeszłości, nie trzeba jej przywoływać na przykład sięgać do oryginalnych tekstów Newtona czy Einsteina.

Karl R. Popper- do każdego aktualnego stanu dyscypliny należą te zdania, które nie podlegają w danym momencie falsyfikacji. Wybór nie jest swobodny, ale sterowany zasadą falsyfikowalności.

Model Poppera przekształcony przez Thomasa Kuhna- zmiany paradygmatów- dokonywanie wyborów uzasadnionych nie tylko teoretycznie ale i podmiotowo.

W nauce o literaturze - powstają różne -izmy, ale brak związków logicznych między poszczególnymi teoriami, brak ciągłości przedmiotowej. Występuje w tej dziedzinie teoretycznie i pozateoretycznie umotywowana konkurencja. (chodzi o to, że jak jest ważny badacz to się szanuje to, co on gada, bo on jest ważny:P jaśniej nie umiałam tego wytłumaczyć:P) - naprzemienne awansowanie i cofanie się poszczególnych elementów kolażu + koncepcje innowacyjne.

Następstwo poszczególnych -izmów nie przynosi wyników kumulacyjnych. Wszystkie bowiem wywodzą się w filozofii i zgodnie z jej koncepcja nieustannie wracają do pojęć podstawowych.

Barbara Skarga- na gruncie humanistyki nie buduje się teorii, ale podejmuje próby rozwiązywania problemów. Czasami nawet nie udziela się odpowiedzi- wystarczy samowystarczalne „problematyzowanie”.

W tradycji literaturoznawczej można mówić o stopniowym precyzowaniu pojęć opozycyjnych i przeciwstawnych rozwiązań tych samych problemów- odróżnia to literaturoznawstwo od filozofii, która tylko przeformułowuje te same pytania.

Precyzowane opozycje np. poznanie indywiduów- budowanie generalizacji, poznanie kontekstualne- oderwane od kontekstu.

Przekrój tradycji= zestawienie pytań i różnorodnych odpowiedzi na nie.

Każda synchronia to kolaż problemów i pytań, a nie kierunków teoretycznych.

Powstają różne teorie np. teoria kontekstu badawczego, znaku literackiego, fikcji lit, mimesis...

tego typu teorie nie są równe teoriom w naukach ścisłych.

PERMANENTNIE AKTUALNE PYTANIA

- co jest istotą literackości?

Według strukturalistów- uporządkowanie, naddanie, skomplikowanie odbioru, rygory wersyfikacyjne. Według poststrukturalistów- gwałt na języku,

według pozytywistów- literatura = piśmiennictwo, narzędzie do poznawania świata ….........

- pytania o autora

według fenomenologów - nie pytają o nic co jest indywidualne, przedmiot intencjonalny- Ingarden- nie bada się jednak intencji autora, ale samego tekstu.....+ inne koncepcje autora np. R. Barthes.

- pytania o zadania literaturoznawstwa

fetysz struktury

założenie badawcze fenomenologii- bezpośredni dostęp do tekstu lit. Poznanie bezzałożeniowe

założenie badawcze Hermeneutyki- niewyczerpalność znaczeń, a więc ciągłe ożywianie tekstów

deknstrukcjonizm- rozkładanie, niemożność ponownego złożenia

- pytania o kontekst i cel badań

pozytywiści- kontekst to cały świat realny

strukturaliści- tekst wśród innych tekstów

fenomenolodzy- brak kontekstów

hermeneutyka- przedsądy decydujące o poznaniu, wszelka wiedza może być kontekstem