Trójkąt opatrzności
Twoje oko ani mrugnie E
w chmurach zawieszone E
lecz gdzie bym nie stanął D
patrzy w moją stronę A E
Ty potrafisz zajrzeć
w podmorskie głębiny
tam gdzie serca mroki
i gdzie się gubimy
Umiesz też zobaczyć
z Twej boskiej ambony
nie tylko winy nasze
lecz i dobre strony
Nie bądź zbyt surowy G
mrugnij czasem do nas D
otuchy nam dodaj A
dla Ciebie to drobiazg! E
Trójkąt opatrzności
Twoje oko ani mrugnie E
w chmurach zawieszone E
lecz gdzie bym nie stanął D
patrzy w moją stronę A E
Ty potrafisz zajrzeć
w podmorskie głębiny
tam gdzie serca mroki
i gdzie się gubimy
Umiesz też zobaczyć
z Twej boskiej ambony
nie tylko winy nasze
lecz i dobre strony
Nie bądź zbyt surowy G
mrugnij czasem do nas D
otuchy nam dodaj A
dla Ciebie to drobiazg! E