Prawo wojenne - rys historyczny, Militaryzm


Rys historyczny

międzynarodowego prawa konfliktów zbrojnych

Międzynarodowe prawo konfliktów zbrojnych często zwane również prawem wojennym, zawiera w swych ramach normy prawne dotyczące wszczynania, przebiegu
i kończenia konfliktów zbrojnych. W swych ogólnych założeniach zajmuje się następującymi elementami prawnymi:

  1. Określa wymogi stawiane członkom sił zbrojnych (kombatantom), w tym ich sytuację prawną.

  2. Reguluje doniosłe kwestie związane z okupacją nieprzyjacielskiego terytorium.

  3. Traktuje o ochronie osób cywilnych, zwłaszcza ludności nieprzyjacielskiego państwa, o postępowaniu z rannymi i chorymi, o jeńcach wojennych, o ochronie dóbr kultury.

  4. Wprowadza ograniczenia i wskazania co do środków i metod prowadzenia walki oraz ustanawia dyspozycje dotyczące naruszeń tego prawa.

  5. Zajmuje się prawnymi następstwami stanu wojny w sferze stosunków międzynarodowych, zarówno w odniesieniu do stron wojujących, jak i państw neutralnych.

  6. W stosunkowo jeszcze niewielkim, ale stale rosnącym rozmiarze międzynarodowe prawo wojenne zajmuje się również konfliktami zbrojnymi o charakterze niemiędzynarodowym, lecz wewnątrzpaństwowym.

Współcześnie na prawo konfliktów zbrojnych składają się przede wszystkim umowy międzynarodowe o różnej nazwie (konwencje, układy, traktaty, porozumienia, deklaracje, protokoły, pakty). Zawierają one przepisy, których przestrzeganie jest obowiązkiem sygnatariuszy.

Drugim ważnym źródłem i składnikiem prawa międzynarodowego, w tym także prawa wojennego, są normy zwyczajowe. Prawo zwyczajowe kształtowało się wraz z rozwojem ludzkości. U jego źródeł leży zrozumienie, że nawet w czasie wojny obowiązują wszystkich pewne zasady, nie tylko moralne ale i prawne. Zwyczaj traktowany jako jedyne źródło prawa wojennego, określał przez wiele wieków formy wszczynania i kończenia wojen, sposoby prowadzenia walki, reguły traktowania wziętych do niewoli żołnierzy strony przeciwnej, zasady oraz formy wykupu jeńców, brania i traktowania zakładników. Treść prawa zwyczajowego zmieniała się w przeciągu stuleci. Występowały też poważne odmienności w różnych strefach kulturowych.

Pierwsze formy kontaktowania się stron konfliktu zbrojnego przyniósł okres starożytności w rejonie cywilizacji śródziemnomorskiej. Były nimi zawieszenia broni, pertraktacje pokojowe, zwyczaj brania i dawania zakładników jako gwarantów podjętych zobowiązań wobec przeciwnika. W Grecji znacznie łagodniej traktowano wziętych do niewoli obywateli greckich miast - państw, niż obcych etnicznie żołnierzy i mieszkańców innych państw. Jednak nawet wojny prowadzone między państewkami greckimi charakteryzowały się przykładami barbarzyńskiego, okrutnego postępowania z pokonanym przeciwnikiem. Pomimo to panował zwyczaj wznoszenia na polu bitwy przez zwycięzców drewnianych pomników, by pamięć o bratobójczej bitwie nie trwała wiecznie i zanikła wraz ze zbutwieniem tego pomnika.

W starożytnym Rzymie przykładano dużą wagę do formalności związanych
z wypowiedzeniem wojny, które miały państwowo-religijny charakter. Nadal jednak występowały przypadki okrutnego, podyktowanego chęcią zemsty lub zastraszenia, postępowania z pokonanym przeciwnikiem.

Po chaotycznym okresie wczesnego średniowiecza i wędrówek ludów, dopiero
w wiekach następnych zaczęły się wykształcać pewne reguły prawa wojennego. Następowało to pod wyraźnym wpływem chrześcijaństwa i tradycji germańskich. Wprowadzono między innymi zakaz walki w określone dni tygodnia, w święta i w posty. Inną postać przybrało też prawo azylu, znane już w starożytności.

Przez całe średniowiecze podejmowane były liczne próby zmniejszenia niszczycielskich skutków wojen, a także ograniczenia ich dopuszczalności. Synody kościelne zabraniały pod groźbą klątwy atakowania niektórych kategorii osób - rolników, kupców, duchownych, studentów a także kobiet i starców. Kościół zakazywał również używania przeciwko chrześcijanom kusz i łuków, jako broni “śmiercionośnej i godnej wzgardy”. Nie był to niestety zakaz skuteczny. W okresie średniowiecza stosunkowo łagodne prawa obowiązywały w kręgu kulturowym islamu. Tym też po części można tłumaczyć fakt, że
w okresie wypraw krzyżowych postępowanie wojsk islamskich wobec jeńców i ludności cywilnej było z reguły bardziej humanitarne, niż zachowanie się krzyżowców.

W wiekach XIII - XV w Europie nastąpił okres wyraźnego złagodnienia obyczajów wojennych. Zanikły takie okrutne praktyki, jak mordowanie podbitych narodów, kaleczenie jeńców, zabijanie dzieci. Powstał feudalny kodeks prawa wojny i ceremoniału wojskowego, wykształcił się wzorzec rycerza - żołnierza wiernego, słownego i łagodnego wobec pokonanych i bezbronnych, stosującego jedynie dozwolone sposoby walki. Zasada rycerskości weszła odtąd na stałe do zwyczajowego prawa wojennego. Jednak i w tym ujęciu rycerskie zwyczaje nie obowiązywały wobec ludzi z niższych warstw społecznych, którzy służyli głównie w piechocie. Szeroko stosowane zwalnianie na słowo i wykup
z niewoli dotyczyły w zasadzie tylko rycerzy i ludzi zamożnych.

W okresie średniowiecza szczególnie tragiczny był los rannych i chorych żołnierzy. Nie troszczyli się o nich ani dowódcy, ani monarchowie, a ludność cywilna często odmawiała im pomocy, głównie z obawy przed różnego rodzaju chorobami.

Okres Odrodzenia pomimo rewolucyjnych postępów w nauce, sztuce i oświacie przyniosły powrót do wojen prowadzonych w sposób bezwzględny, niekiedy wręcz okrutny. Przyczyny tego były złożone. Rozwój broni palnej i zmierzch rycerstwa wysunęły na pierwszy plan powstanie wojsk najemnych, złożonych w dużej części z awanturników, którym obce były jakiekolwiek zasady i hamulce moralne. W tym miejscu wypada szczególnie zwrócić uwagę na bezwzględne postępowanie europejskich najeźdźców
w stosunku do ludności zamieszkującej odkrywane obszary zamorskie. W czasie podbijania tych ziem i przekształcania ich w kolonie masowe były przykłady ludobójstwa.

W wiekach XVI - XVIII zaczęły się jednak upowszechniać poglądy o potrzebie ponownego ujęcia wojny, widzianej jako zjawisko społeczne i polityczne, w pewne ramy prawne, tym razem świeckie. Początkowo wiodącą rolę odgrywali w tym względzie zakonni pisarze i prawnicy. Podjęto się wtedy między innymi uporządkowania zasad prawnych dotyczących wszczynania i prowadzenia wojen oraz ograniczania ich niszczycielskich skutków.

W miarę umacniania się w okresie Oświecenia centralnej władzy w większości państw
i państewek europejskich, wojny stawały się wyłącznie sprawą rządów. Wyraził to dobitnie słynny filozof francuski Jean Jacgues Rousseau. Wiek XVIII choć obfitował w liczne międzynarodowe konflikty zbrojne, przyniósł jednak radykalne zmniejszenie dolegliwości, jakie działania wojenne niosły ludności cywilnej. Zawodowe, skoszarowane w czasie pokoju armie znamionowała twarda dyscyplina, co przeciwdziałało rabunkom i samowoli żołnierzy.

Wojny prowadzone w okresie Rewolucji Francuskiej oraz panowania Napoleona cechowało wprowadzenie na pola bitew wielkich, czasem nawet kilkusettysięcznych mas żołnierzy. Często w jednej trwającej kilka godzin bitwie z obu stron ginęło kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy. Znacznie jednak większe były straty spowodowane chorobami i brakiem należytej opieki medycznej wobec rannych żołnierzy. Masowo występowały takie choroby jak tyfus plamisty, szkorbut i czerwonka. Z tego też względu więcej żołnierzy umierało
w skutek ran lub chorób, niż ginęło w trakcie bitwy. Rażące zaniedbania w zakresie opieki zdrowotnej nad żołnierzami występowały także w okresie późniejszym. W takiej sytuacji konieczne były na arenie międzynarodowej zdecydowane działania, które mogły ten stan rzeczy zmienić.

Prawo wojenne było w przeszłości często spisywane w aktach prawa wewnętrznego poszczególnych państw. W niektórych państwach takie akty prawne były sporządzane już w średniowieczu. Dopiero jednak w XIX wieku w prawie wojennym nastąpił przełom, wywołany zawieraniem wielostronnych umów międzynarodowych. Sprawiło to, że zaczął się rodzić powszechnie obowiązujący w skali światowej system traktatowy prawa wojennego.

Początek dała “Deklaracja w sprawie wojny morskiej”, podpisana w Paryżu 16 kwietnia 1856 r., w związku z zakończeniem wojny krymskiej (1853 - 1856). Określała ona niektóre prawa państwa neutralnego w wojnie morskiej oraz sposoby prowadzenia blokady wybrzeża. Deklaracja paryska zniosła także korsarstwo. Było to ostateczne zwycięstwo zasady, że wojna nie może być prowadzona przez osoby prywatne.

Kolejnym bardzo ważnym aktem międzynarodowego prawa wojennego była “Deklaracja w sprawie pocisków wybuchających małego kalibru” z 29 listopada 1868 r., zwana od miejsca podpisania deklaracją petersburską. Wprowadzała ona zakaz używania pocisków o wadze mniejszej niż 400 g. W drugiej połowie XIX wieku podjęto dalsze prace zmierzające do kodyfikacji i upowszechnienia zasad międzynarodowego prawa wojennego. Owocem tych prac była deklaracja brukselska z 1874 r. stanowiąca projekt kodeksu prawa wojny lądowej.

Duży wpływ na kształtowanie się i treść międzynarodowego prawa wojennego miały także regulaminy i instrukcje wojskowe poszczególnych państw. Szczególne znaczenie przypisuje się amerykańskiemu podręcznikowi prawa wojennego z 1863 r. Znaczącą rolę odegrały też regulaminy wojskowe: francuski, angielski i niemiecki. W tym też okresie wykształciły się i utrwaliły dwie podstawowe zasady międzynarodowego prawa wojennego, tj. zasada równości wojujących stron i zasada konieczności wojennej (wojskowej).

Pierwsza zasada oznaczała, że w toku działań wojennych i w sytuacjach z nimi bezpośrednio związanych siły zbrojne i ich członkowie mają podobne prawa
i obowiązki niezależnie od tego, czy są wojskami i żołnierzami agresora czy też strony broniącej się przed agresją. Wszystkich obowiązują jednakowe zasady prowadzenia walki
i związane z tym ograniczenia.

Konieczność wojenna (wojskowa) to specyficzna, samodzielna i prawna podstawa prowadzenia działań zbrojnych i zachowania się w różnych sytuacjach na polu walki, która w momencie gdyby nie toczyły się działania wojenne, byłaby uznana za niedopuszczalną
i podlegała ściganiu karnemu. Wolno więc w czasie konfliktu zbrojnego dokonywać niszczeń dóbr materialnych, wolno godzić na życie i zdrowie nieprzyjacielskich żołnierzy, wolno internować lub zmuszać do pracy mieszkańców okupowanych terytoriów nieprzyjacielskich itp. Nikt nie może być pociągany za takie czyny do odpowiedzialności karnej lub dyscyplinarnej nawet jeśli znajdzie się w ręku nieprzyjaciela, na którego szkodę działał. Warunkiem legalności działania w warunkach konieczności wojennej jest jednakże takie postępowanie, by nie dochodziło do naruszenia norm prawa wojennego. Nigdy więc np. nie wolno zabijać jeńców, nawet gdyby w określonej sytuacji bojowej stanowili poważne obciążenie dla walczących żołnierzy.

Na przełomie XIX i XX wieku (w latach 1899 i 1907) odbyły się w Hadze dwie międzynarodowe konferencje dyplomatyczne poświęcone głównie prawu wojennemu.
W pierwszej uczestniczyły delegacje 26 państw, w drugiej 44 państw, co świadczyło
o szybkim wzroście międzynarodowej wagi prac nad kodyfikacją prawa wojennego. Efektem drugiej konferencji, będącej po części powtórzeniem i rozwinięciem uchwał
I Konferencji Haskiej było podpisanie dwunastu konwencji, które stały się podstawowym
i najbardziej wszec
hstronnym zbiorem prawa wojennego.

Konwencje haskie odegrały bardzo ważną rolę w stosunkach międzynarodowych. Doprowadziły między innymi do unormowania reguł prawa wojny lądowej,
(IV Konwencja oraz załączony do niej zbiór reguł prawa wojny lądowej, tzw. Regulamin Haski). W efekcie powyższych działań ustalona została ostatecznie definicja sił zbrojnych, określone zostały zakazane sposoby walki, zasady postępowania z jeńcami wojennymi
i zachowania się na okupowanym terytorium nieprzyjacielskim, traktowanie
parlamentariuszy, zawieranie rozejmów.

Autorzy IV Konwencji nie zdołali jednak unormować wszystkich kwestii, stąd wpisano zasadę, że w przypadkach nie uregulowanych przez konwencję, ludność i strony walczące pozostają pod opieką i władzą norm prawa narodów, wypływających ze zwyczajów ustanowionych między cywilizowanymi narodami oraz z zasad humanitarności i wymagań społecznego sumienia. Nie zdołano miedzy innymi unormować stanowiska co do statusu prawnego partyzantów. Z innych kwestii, jakie dotyczyły spraw wojny i zostały poruszone w Konwencjach Haskich z 1907 roku należy wymienić V Konwencję dotyczącą praw
i obowiązków państw neutralnych w czasie wojny oraz III Konwencję dotyczącą rozpoczynania wojny.

W śród innych umów zawartych w Hadze w 1907 r. należy wymienić konwencję dotyczącą wojny morskiej. Pomimo jednak tych regulacji prawnych, prawo wojny morskiej pozostało w dużej części prawem zwyczajowym. Z tego też względu dużą wagę przypisywano aktom nie obowiązującym formalnie, takim jak tzw. “Oksfordzki Podręcznik Wojny Morskiej” z 1913 r., a także “Londyńskiej Deklaracji w sprawie prawa wojny morskiej” z 1909 r., która pomimo że formalnie nie stała się obowiązującym dokumentem prawnym to jednak do dnia dzisiejszego jest uważana za miarodajny zbiór wytycznych dotyczących działań wojennych na morzu.

Jak wykazała pierwsza wojna światowa, ustalone w konwencjach międzynarodowych normy prawa wojennego okazały się bardzo realne. Z tego też względu były na ogół przestrzegane przez wojujące strony (pomimo licznych przypadków ich naruszeń, co miało szczególnie miejsce w wojnie morskiej).

Z chwilą zakończenia I wojny światowej konieczne były dalsze prace nad modyfikacją prawa wojennego. Bardzo ważnym aktem prawnym okazał się Protokół Genewski
z 17 czerwca 1925 r., zawierający zakaz stosowania gazów bojowych i substancji podobnych oraz środków bakteriologicznych. Nie udało się jednak skodyfikować prawa wojny powietrznej ani umocnienia ochrony ludności cywilnej. W odniesieniu do wojny morskiej został podpisany w Londynie 6 listopada 1936 r. protokół o działaniach okrętów podwodnych.

W okresie międzywojennym godne odnotowania były wysiłki wielu międzynarodowych organizacji pozarządowych, zmierzające do kodyfikacji i humanizacji poszczególnych dziedzin prawa wojennego.

II wojna światowa przyniosła bardzo wiele tragicznych w skutkach naruszeń prawa wojennego, co szczególnie wyraźnie dotknęło ludność cywilną. Z wielomilionowych strat poniesionych podczas wojny przez ludność cywilną tylko nieduży odsetek stanowiły
ofiary bezpośrednich, prowadzonych zgodnie z prawem wojennym działań zbrojnych. Większość ofiar spowodowana była bezprzykładnymi mordami popełnionymi z racji
różnic narodowościowych, politycznych lub rasowych, stratami spowodowanymi bombardowaniami miast lub z przyczyn głodu i chorób szerzących się w warunkach stworzonych przez wojnę.

Z chwilą zakończenia II wojny światowej początkowo panowało przekonanie, że niebezpieczeństwo wojen zostało ostatecznie zażegnane. Z tego też względu bezpośrednio po zakończeniu działań wojennych panowała niechęć do zajmowania się dalszym rozwojem międzynarodowego prawa wojennego. Rzeczywistość okazała się jednak diametralnie odmienna od tych poglądów. W okresie powojennym miało miejsce ponad
100 konfliktów zbrojnych, w których śmierć poniosło około 25 - 30 milionów ludzi. Większość z nich stanowiły osoby cywilne.

Konieczne stały się zatem w okresie powojennym, przeważnie pod egidą Organizacji Narodów Zjednoczonych, dalsze prace nad nowymi aktami prawa wojennego.
Duże znaczenie miała sporządzona 10 października 1980 r. w Genewie konwencja
o zakazie lub ograniczeniu użycia pewnych broni konwencjonalnych, które mogą być uważane za powodujące nadmierne cierpienia lub mające niekontrolowane skutki. Wspomniana konwencja dotyczyła głównie ograniczeń w stosowaniu min i broni zapalających oraz zabraniała stosowania pocisków, które rażą odłamkami niewykrywalnymi w ciele ludzkim przez promienie rentgenowski. W 1995 r. podpisano umowę zakazującą używania pewnych typów laserów, przeznaczonych do pozbawiania wzroku nieprzyjacielskich żołnierzy. W grudniu 1997 roku podpisano natomiast umowę
o zakazie używania min przeciwpiechotnych. Od wielu lat toczą się także prace nad wprowadzeniem zakazu produkcji broni nuklearnych, a także innych broni masowej zagłady.

Odrębnym nurtem, niż prawo wojenne, rozwijało się międzynarodowe prawo humanitarne dotyczące konfliktów zbrojnych i ich ofiar. Początki takiego prawa sięgają daleko w przeszłość. Za pierwsze jego przykłady uznać można doraźne umowy zawierane między władcami lub dowódcami wojskowymi dotyczące opieki nad rannymi i chorymi żołnierzami, o ochrony ludności cywilnej w czasie walki, o zwalnianiu w różnym trybie jeńców wojennych. Umowy te, choć uwzględniały nakazy prawa zwyczajowego i same takie nakazy współtworzyły, nie ustanawiały żadnych bardziej ogólnych reguł humanitarnych.

Za początek prawa powszechnie obowiązującego w tej dziedzinie przyjęto dopiero konwencję “O poprawie losu rannych w armiach w polu”, podpisaną w Genewie
22 sierpnia 1864 r. przez delegacje 16 państw. Konwencja Genewska ustanowiła międzynarodowy obowiązek przestrzegania kilku ważnych zasad humanitarnych. Między innymi ustalono, że ambulanse i szpitale wojskowe powinny być traktowane jako neutralne i korzystać z ochrony i poszanowania ze strony wszystkich walczących stron. Personel medyczny i obsługa transportu sanitarnego a także kapelani wojskowi powinni mieć możliwość wykonywania swych funkcji, nawet gdy znajdą się w niewoli u nieprzyjaciela. Wszyscy ranni i chorzy żołnierze mają prawo do opieki bez względu na to, do jakiej strony walczącej należą. Przyjęto także, że znakiem ochronnym wojskowych urządzeń medycznych i personelu medycznego ma być czerwony krzyż na białym tle. Wspomniane zasady weszły na stałe do międzynarodowego prawa humanitarnego. Wniknęły zarazem głęboko w świadomość społeczeństw.

Zawarcie wspomnianej umowy wynikało z coraz powszechniejszego przekonania, że trzeba przeciwdziałać wielkim stratom, jakie niosło lekceważenie opieki medycznej nad żołnierzami, zwłaszcza rannymi i chorymi. W czasie samej tylko wojny krymskiej zmarło 60% rannych żołnierzy. Ogromne były także straty wywołane chorobami zakaźnymi, głównie tyfusem zakaźnym, czerwonką i cholerą. Wiadomości o tak licznych ofiarach pobudzały do charytatywnej działalności ludzi ofiarnych i szlachetnych. Konieczne były jednak bardziej skuteczne formy działalności. Z tego też względu obok rozbudowy wojskowej służby zdrowia, zaczęły powstawać charytatywne organizacje społeczne.

Przepisy zawarte w Konwencji Genewskiej stały się bazą wyjściową
do rozszerzenia ich treści i zasięgu na inne obszary. Dotyczyło to początkowo wojny morskiej. W 1899 r. na konferencji w Hadze podpisano konwencję “O zastosowaniu do wojny morskiej Konwencji Genewskiej z 1864 roku”, która została zastąpiona wkrótce przez nową umowę, a mianowicie przez X Konwencję Haską z 1907 r. Także konwencja genewska z 1864 r. została zastąpiona w 1906 r. przez nową konwencję, podpisaną przez
35 państw również w Genewie.

Tragiczne doświadczenia wyniesione z I wojny światowej spowodowały konieczność podjęcia dalszych prac nad rozwojem międzynarodowego prawa humanitarnego czasu wojny. Podjęte prace zaowocowały uchwaleniem na konferencji dyplomatycznej
w Genewie 29 lipca 1929 r. dwóch konwencji. Jedna była poprawioną i rozszerzoną wersją konwencji “O polepszeniu losu rannych i chorych w armiach w polu”, druga zajmowała się traktowaniem jeńców wojennych i rozwijała dotyczące tej problematyki przepisy zawarte
w regulaminie haskim z 1907 r.

Wspomniane konwencje z chwilą zakończenia II wojny światowej zostały zastąpione nowymi umowami, opracowanymi na konferencji dyplomatycznej w Genewie, która obradowała od 21 kwietnia do 12 sierpnia 1949 r. Uchwalono wtedy cztery konwencje dotyczące m.in.:

Łącznie wspomniane konwencje podpisało 166 państw. Kolejnym dokumentem międzynarodowym dotyczącym czasu wojny jest Konwencja Haska z 1954 r. “O ochronie dóbr kultury w razie konfliktu zbrojnego”.

Wielkie zmiany w technice wojennej i sposobach prowadzenia działań zbrojnych sprawiły, że ujawniła się potrzeba podjęcia dalszych prac nad uaktualnieniem
i doskonaleniem humanitarnego międzynarodowego prawa dotyczącego konfliktów zbrojnych. Od połowy lat sześćdziesiątych prace prowadzono pod kierunkiem ONZ i przy znacznym zaangażowaniu Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża. Skupiono wtedy uwagę głównie na takich elementach, jak walki narodowowyzwoleńcze, zapewnienie ochrony cywilnej służbie medycznej, wzmocnienie ochrony ludności cywilnej, a także na konfliktach zbrojnych o niemiędzynarodowym charakterze. Rezultatem tych prac były dwa Protokoły Dodatkowe do Konwencji Genewskich z 1949 r. dotyczące:

Protokoły zostały wyłożone do podpisu 1977 r.

We współczesnym świecie coraz większego znaczenia nabierają też przepisy prawa międzynarodowego określające podstawowe prawa człowieka. Ich najbardziej powszechnym zbiorem są Międzynarodowe Pakty Praw Człowieka uchwalone przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych 19 grudnia 1966 r.

Aktualnie głównym zadaniem społeczności międzynarodowej są działania ukierunkowane na zapobieganie konfliktom zbrojnym. Pierwszym aktem prawnym był Pakt Ligi Narodów z 28 czerwca 1919 r., będący częścią składową Traktatu Wersalskiego. Kolejnym ważnym aktem prawnym skierowanym przeciwko wojnie był traktat podpisany 27 sierpnia 1928 r. w Paryżu, zwany Paktem Brianda-Kelloga.

Obecnie najważniejszym dokumentem prawa przeciwwojennego jest Karta Narodów Zjednoczonych, która dopuszcza użycie siły w stosunkach międzynarodowych jedynie dla obrony przed agresją, w celu wyzwolenia narodu spod panowania kolonialnego lub
w ramach zbiorowej akcji Narodów Zjednoczonych podjętej dla utrzymania lub przywrócenia międzynarodowego pokoju.

Wokół spraw niesienia pomocy ofiarom wojny rozwinął się również silny ruch społeczny. Początek dała grupa działaczy szwajcarskich z Henry Dunantem na czele, dla których wyzwaniem do podjęcia zdecydowanych działań była niezwykle krwawa bitwa pod Solferino w 1859 r., w której 40 tys. żołnierzy zostało zabitych lub rannych. Właśnie chęć niesienia pomocy cierpiącym niezależnie od ich narodowości wpłynęła na podjęcie zdecydowanych działań w tym zakresie. 17 lutego 1863 r. powstał w Genewie Komitet Pomocy Rannym z udziałem H. Dunanta. Już w październiku 1863 r. Komitet doprowadził do spotkania delegacji 16 państw, zakończonego podpisaniem wspomnianej już wcześniej Konferencji Genewskiej. Komitet ten w 1880 r. przyjął nazwę Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (MKCK) oraz znak czerwonego krzyża na białym polu jako symbol ochrony tych, którzy będą udzielać pomocy rannym żołnierzom.

MKCK w myśl założeń jest organizacją złożoną wyłącznie z obywateli szwajcarskich.
W swej siedzibie w Genewie dysponuje ścisłym sztabem liczącym 200 osób. Szereg delegacji MKCK działa w rejonach dotkniętych konfliktami zbrojnymi o różnym charakterze. Dla realizacji humanitarnych zadań w poszczególnych państwach powstały krajowe stowarzyszenia Czerwonego Krzyża, a od 1875 r. także Czerwonego Półksiężyca (w Turcji, a następnie także w innych krajach muzułmańskich). Aktualnie około
150 stowarzyszeń krajowych skupia ponad 200 milionów członków. W celu koordynacji działalności stowarzyszeń krajowych utworzono w 1919 r. Ligę Stowarzyszeń Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca.

Podobnie jak w innych krajach, również w Polsce działa krajowa organizacja czerwonego krzyża. Polski Czerwony Krzyż został utworzony 15 kwietnia 1919 r. Rozwijał on ożywioną działalność zwłaszcza w okresie II wojny światowej, kiedy to pracował
w szczególnie trudnych warunkach, a także po zakończeniu wojny, niosąc szeroką pomoc repatriantom, bezdomnym, sierotom, chorym a także poszukującym swoich rodzin lub zaginionych bliskich.

Przestrzeganie norm prawnych nie jest z góry zapewnione, stąd wynika powszechne dążenie do wprowadzania sankcji za ich naruszenie. Od dawna, a szczególnie od I wojny światowej podejmowane były wysiłki zmierzające do pociągnięcia do odpowiedzialności karnej osób winnych poważniejszych naruszeń prawa wojennego. Znalazło to wyraz
w działalności sądowej po II wojnie światowej, zwłaszcza dwóch Międzynarodowych Trybunałów Wojskowych - w Norymberdze i Tokio, sądzących głównych niemieckich
i japońskich przestępców wojennych. Ma to również miejsce w ostatnich latach
w funkcjonowaniu Trybunału Aruska, sądzącym zbrodniarzy wojny w Ruandzie oraz Trybunału Haskiego sądzącego zbrodniarzy wojennych z byłej Jugosławii.

W Polsce przyjęło się, że organy państwa są obowiązane stosować przepisy umów międzynarodowych, których nasze państwo jest stroną bez potrzeby uprzedniego wprowadzenia tych przepisów do prawa wewnętrznego w drodze odpowiednich ustaw lub innych aktów prawnych. Zasada ta ma zastosowanie także do norm międzynarodowego prawa wojennego. Wynika z tego, że w Polsce obowiązują te umowy z zakresu prawa wojennego, których nasz kraj jest stroną i że wypełnianie zawartych w tych umowach zobowiązań jest rzeczą właściwych organów państwowych, w tym przede wszystkim jednostek organizacyjnych sił zbrojnych oraz wszystkich żołnierzy i pracowników służb publicznych.

Ze względu na wielką rolę prawa zwyczajowego, a także praktyki międzynarodowej
w określeniu zasad zachowania się żołnierzy, funkcjonariuszy cywilnych oraz ogółu mieszkańców kraju będącego w stanie wojny, uznać można za w pełni obowiązujące także niektóre inne umowy międzynarodowe, których Polska nie jest stroną. By móc się wywiązywać z zobowiązań międzynarodowych konieczna jest znajomość wszystkich zobowiązań przez osoby i organy, które mają je realizować. W przypadku
prawa wojennego dotyczy to przede wszystkim żołnierzy. Stąd wielkie znaczenie ma upowszechnianie znajomości prawa wojennego w siłach zbrojnych.

Obowiązek upowszechniania prawa konfliktów zbrojnych nakładają ponadto w sposób wyraźny niektóre umowy międzynarodowe. Należą do nich miedzy innymi Konwencje Haskie (z 1907 i 1954 r.) oraz Konwencje Genewskie z 1949 r. wraz z protokołami dodatkowymi z 1977 r. Również niezwykle ważnym dokumentem jest “Kodeks postępowania w polityczno-militarnych aspektach bezpieczeństwa”, przyjęty 4 grudnia 1994 r. podczas spotkania przeglądowego KBWE w Budapeszcie. Kodeks zawiera między innymi szereg norm i zasad postępowania państw w różnych aspektach bezpieczeństwa międzynarodowego.

Problematyce upowszechniania znajomości przepisów międzynarodowego prawa wojennego, zwłaszcza odnoszącego się ochrony ofiar wojny, poświęcone są również liczne uchwały Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych, a także międzynarodowych konferencji Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca.

Prawo wojenne odzwierciedla próbę ustanowienia przez państwa pewnego minimalnego standardu prowadzenia konfliktu zbrojnego, który złagodziłby cierpienia ofiar tego konfliktu. Takie standardy postępowania zostały zapisane w traktatach międzynarodowych
i uznane przez niemal wszystkie państwa tworzące społeczność międzynarodową.

Państwa - Strony traktatów są zobowiązane do przestrzegania i zapewnienia przestrzegania wspomnianych zasad we wszystkich okolicznościach. W celu wypełnienia tych zobowiązań Państwo ma przede wszystkim obowiązek rozpowszechniać treść wspomnianych traktatów tak, by były znane całej ludności, w tym członkom sił zbrojnych. Państwo ma także obowiązek wydać przepisy ustawodawcze niezbędne do ustalania odpowiednich sankcji karnych wobec osób, które popełniają lub wydają rozkaz popełnienia ciężkich naruszeń prawa wojennego.

Zazwyczaj siły zbrojne odpowiedzialne są przed władzą polityczną swojego kraju
i z racji przydzielonych im zadań są najbardziej zainteresowane i w największym stopniu odpowiedzialne za wprowadzanie w życie zasad mających zastosowane w sytuacjach konfliktów zbrojnych. Odpowiednie szkolenie w zakresie prawa wojennego musi więc odbywać się w czasach pokoju, uwzględniając realia konfliktu zbrojnego. Każda strona działając za pośrednictwem swoich naczelnych dowódców zapewnia szczegółowe wykonanie traktatów, a w przypadkach nieprzewidzianych działanie zgodne z ogólnymi zasadami prawa wojennego. Oznacza to, że w trakcie wydawania rozkazów wszyscy dowódcy są osobiście odpowiedzialni za wprowadzanie tych zasad i przepisów, które winny być uznane za kodeks postępowania regulujący działalność sił zbrojnych.

Obowiązkiem dowódców jest zapewnienie, żeby ich podwładni znali obowiązki nałożone na nich zgodnie z prawem wojennym i niedopuszczali się do ich naruszeń. Jeżeli dowódca wie, że jego podwładni zamierzają popełnić lub popełnili naruszenie prawa wojennego, zobowiązany jest do podjęcia stosownych kroków w celu zapobieżenia takiemu naruszaniu lub podjęcia działań dyscyplinarnych, względnie karnych wobec sprawcy naruszenia, zależnie od okoliczności. Jeżeli dowódca wiedział lub posiadał w danych okolicznościach wiadomości pozwalające mu wnioskować, że jego podwładny popełnia lub zamierza popełnić takie naruszenie a nie podjął wszelkich dostępnych kroków w celu zapobieżenia lub ścigania takiego naruszenia, wówczas sam podlega odpowiedzialności dyscyplinarnej lub karnej. Trzeba też wspomnieć, że poważne naruszenia prawa wojennego uznawane są za zbrodnie wojenne. Dlatego osoby popełniające takie naruszenia będą traktowane jako zbrodniarze wojenni.

Poszanowanie prawa wojennego nie jest sprawą dla idealistów, lecz obowiązkiem każdego dowódcy sił zbrojnych. Oficer który nie działa zgodnie z zasadami prawa wojennego narusza obowiązujące normy prawa międzynarodowego, które w drodze ratyfikacji zostały włączone do prawa krajowego.

We współczesnym świecie, w którym coraz częstsze są niepokoje wewnętrzne
i terroryzm, siły zbrojne mają także do odegrania rolę edukacyjną i stabilizującą. Prawo
i porządek, a poprzez nie stabilizacja, dobrobyt i pokój mogą zostać zagwarantowane tylko tam, gdzie istnieją silne struktury broniące i wspierające funkcjonowanie legalnych
i konstytucyjnych władz. Próżnia władzy zawsze stwarza pokusę jej wypełnienia. Problemem jest więc równowaga pomiędzy wolnością i ograniczeniami. Jest to zatem pytanie o dojrzałość demokracji i kultury. Siły zbrojne są najpotężniejszym instrumentem władzy posiadanym przez Państwo.

W czasach pokoju czy względnego pokoju, siły zbrojne wnoszą swój wkład
w poszanowanie prawa poprzez tworzony wizerunek. W czasach kryzysu lub konfliktu ich rola jest o wiele bardziej widoczna i w sposób dosłowny, prawotwórcza. Operacje wojskowe prowadzone z naruszeniem prawa wojennego mogą przynieść sukces na krótką metę, ale w dłuższej perspektywie przynoszą porażkę, gdyż wszelkie zbrodnie wymagają zadośćuczynienia. Każdy prawdziwy dowódca wie, że akty bezprawia wzmagają wolę oporu.

Prawo wojenne nie jest wymysłem paru oświeconych humanistów, którzy postanowili uczynić wojnę bardziej humanitarną. Przeciwnie, narodziło się na polu walki,
a doświadczenia wojny kształtowały je i modelowały. W rzeczywistości prawa wojenne są równie stare co sama wojna, a ta jest równie sędziwa, co życie na ziemi. Prawo wojenne, chociaż w obecnym kształcie ma stosunkowo współczesne pochodzenie, to jednak ma za sobą również długą historię. Nawet w odległej przeszłości, dowódcy wojskowi czasem nakazywali swoim oddziałom darowanie życia wziętym do niewoli lub rannym żołnierzom przeciwnika, względnie decydowali się chronić ludność cywilną wraz jej dobytkiem. Często po zakończeniu działań wojennych walczące strony godziły się na wymianę zatrzymanych jeńców. Z biegiem czasu te i podobne praktyki stopniowo tworzyły trzon zwyczajów prawnych związanych z prowadzeniem wojny.

Początek współczesnej kodyfikacji prawa wojennego sięga w swoich korzeniach XIX wieku. Miały wtedy miejsce liczne konferencje międzynarodowe, których głównym celem było uregulowanie metod i środków walki. Z racji miejsca gdzie się odbywały, mówimy
o prawie genewskim i h
askim. Prawo haskie dotyczy prowadzenia operacji wojskowych,
a genewskie ochrony ofiar wojny.

Widzimy także nieodłączny związek istniejący między światem wojska i Czerwonego Krzyża w wydarzeniach historycznych znaczących dla współczesnej cywilizacji. Około połowy XIX wieku los żołnierzy rannych na polu bitwy był nie do pozazdroszczenia. Od braku odpowiednich środków pomocy dla tysięcy ofiar gorszym było, że poszczególne konflikty zbrojne początku wieku położyły kres zwyczajowej praktyce dzielenia szpitali polowych z nieprzyjacielem i nietykalności personelu medycznego i rannych. Zamiast tego szpitale stały się obiektem ostrzału a lekarze i sanitariusze na polu walki narażeni byli na strzały. Straszne warunki stały się udziałem tysięcy żołnierzy wziętych do niewoli
i pozbawionych właściwej opieki. W tak przerażających warunkach powstała idea Czerwonego Krzyża i zostały podjęte pierwsze kroki dla ochrony ofiar konfliktów zbrojnych.

Od połowy XIX wieku prawo wojenne podlegało stałemu rozwojowi w celu poszerzenia zakresu ochrony dla ofiar i zaadaptowania go do realiów nowych konfliktów i wojen. Zarówno cywile jak i wojskowi dołączyli do działań zmierzających do polepszenia ochrony dla ofiar wojny. Widomym rezultatem tych starań są Konwencje Genewskie z 1949 roku wraz protokołami dodatkowymi z 1977 roku, chroniące rannych, chorych i rozbitków, jeńców wojennych i cywilów. Szczególnie ważne dla dowódców wojskowych są przepisy dotyczące środków i metod walki zawarte w konwencjach haskich i dwóch wspomnianych już protokołach, jako stanowiące wyraz ograniczeń w celu uniknięcia niepotrzebnych cierpień i zniszczeń.

W roku 1945 społeczność międzynarodowa po bolesnych doświadczeniach II wojny światowej w Karcie Narodów Zjednoczonych faktycznie zakazała uciekania się do konfliktów zbrojnych, czyniąc bezprawnym przystępowanie do wojny w celach innych niż samoobrona lub ochrona bezpieczeństwa zbiorowego pod auspicjami Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych. Członkowie organizacji mają obowiązek powstrzymywania się w swych stosunkach międzynarodowych od groźby użycia siły lub jej użycia przeciwko integralności terytorialnej lub niezawisłości politycznej któregokolwiek państwa, bądź w jakikolwiek inny sposób niezgodny z celami Organizacji Narodów Zjednoczonych. Niestety rzeczywistość wskazuje, że nadal toczone są wojny.
Z tego względu prawa zmierzające do ograniczenia przemocy i złagodzenia cierpień stają się ważniejsze niż kiedykolwiek dotąd.

Rola sił zbrojnych ulega ciągłym przeobrażeniom. Ich główną funkcją jest zapobieganie wojnie poprzez perswazje. Jeżeli jednak wojna wybuchnie, ich obowiązkiem jest kontrolowanie konfliktu i zapobieganie jego eskalacji. Żaden konflikt zbrojny nie jest humanitarny. W najlepszym przypadku konflikt zbrojny może być prowadzony w sposób racjonalny, co oznacza jego profesjonalizm poprzez respektowanie zasad taktyki w ramach istniejących zasad prawa wojennego.

Prawo wojenne nie wymaga od dowódcy stosowania przepisów, których nie można przestrzegać. Nakłania go do wypełniania misji, ważąc czynniki wojskowy i ludzki przy podejmowaniu decyzji. Wymagania dyktowane potrzebami wojskowymi powinny być realizowane w ramach zachowania proporcji.

Potrzeby wojskowe i względy humanitarne dla ofiar działań wojennych są przeciwnymi siłami wojny, wzajemnie modelującymi swoje wpływy. Z jednej strony wymóg zwycięstwa i w jego konsekwencji tendencja do używania wszystkich środków dla osiągnięcia celu,
z drugiej strony świadomość wartości życia, niehumanitarności tortur, nienormalności wojny toczonej nie dla zniszczenia cywilizacji, ale dla osiągnięcia lepszego pokoju. Dla sceptyków wojna z samej swojej natury pozostaje poza kontrolą prawa. Stanowi jego klęskę. Pomimo tej opinii istnieje silny, naturalny argument własnego zainteresowania przestrzeganiem zasad humanitarnych - zagrożenie odwetem.

Gorycz spowodowana niehumanitarnym traktowaniem nie kończy się wraz z działaniami wojennymi. We własnym interesie wymagane jest działanie z umiarem. Łagodność leży więc często w równym stopniu w interesie zwycięzców co pokonanych.

Autor ppłk dr Paweł Żarkowski

2



Wyszukiwarka