BIAŁE ŁABĘDZIE .

Po falach srebrzystych, po falach błękitnych, łabędzi szum,

A ja ciągle czekam i wiatru się pytam, gdzie chłopak mój.

Znów lato przeminie, łabędzie odpłyną, zostanie żal,

A mnie wciąż, tak tęskno i czekam, czekam tam.

Białe łabędzie niechaj płyną, niech płyną,

Tu został po nich tylko żal.

Białe łabędzie wiosną znowu przypłyną,

A ja wciąż będę czekać tam.

Wiosna przychodzi, miłość się rodzi, łabędzi szum,

A ja ciągle czekam i wiatru się pytam, gdzie chłopak mój.

Znów lato przeminie, łabędzie odpłyną, zostanie żal,

A mnie wciąż tak tęskno i czekam, czekam tam.

Białe łabędzie..................itd. x 3